Black Europa XVIII wieku r11


Rozdział 11
ARMIE I WOJNY
Kaleki, kulejący, zgięty pod ciężarem karabinu, żebrzący bohater płótna Arlekin powracający z wojen, pędzla florentyńczyka Giovanniego Ferrettiego, działającego w połowie stulecia, byl równie realistycznym wizerunkiem osiemnastowiecznej wojny, jak tryumfalne uroczystości, w których dziękczynienia Bogu splataly się z hymnami na cześć zwycięzców; celebracje, w których wielu przegranych uważało skądinąd za stosowne uczestniczyć. I jeśli w życiu większości ludzi państwo odgrywało znacznie mniejszą rolę niż wynik zbiorów czy demograficzne zmagania z chorobami, to wlaśnie wojna najdobitniej ukazywała wplyw państwa na życie poddanych, niosąc ze sobą zniszczenia i domagając się daniny finansowych, ludzkich i materialnych zasobów społeczeństwa. O wszystkich osiemnastowiecznych społeczeństwach można powiedzieć, że w pewnym stopniu były zmilitaryzowane, ponieważ armie stanowiły jeden z głównych przedmiotów zainteresowań rządów, a ich finansowanie, bezpośrednio lub pośrednio, poważny problem zarówno dla państwa, jak i poddanych. Warto zatem bliżej przyjrzeć się zagadnieniom z zakresu wojskowości, odzwierciedlają one bowiem tak aspiracje, jak ograniczenia państw w dziedzinie, której powszechnie przyznawano podstawowe znaczenie.
Badacze dziejów osiemnastowiecznej wojskowości często odwolują się do dwu istotnych przeświadczeń dotyczących charakteru zjawisk i przemian zachodzących w tej dziedzinie w XVII i XVIII stuleciu. W myśl pierwszego z nich w latach i56o-i66o doszlo do tzw. rewolucji militarnej. Uważa się, że wprowadzane w tym okresie innowacje taktyczne wymagały bardziej intensywnego szkolenia żolnierzy i utrzymywania większych, bardziej stabilnych armii, co prowadzilo do znaczącego wzrostu ich wielkości oraz poszerzenia zakresu rządowej kontroli nad wojskiem. Drugie z tych założeń powiada, że w XVIII wieku prowadzono jedynie dzialania wojenne o ograniczonym zasięgu i celach, przy czym przeważały nie rozstrzygnięte oblężenia oraz w miarę możliwości unikano bitew. Zwolennicy tej tezy podkreślają, że osoby cywilne traktowano mniej brutalnie niż we wcześniejszych stuleciach. Oba poglądy wiążą się z dość
-4 I:urnpa XVIII wieku

370 11. Armie i wojny
szeroko rozpowszechnionym, choć błędnym przekonaniem, że ówczesne wydarzenia na arenie międzynarodowej z reguły nie prowadziły do istotniejszych zmian na mapie politycznej, a konflikty toczyły się o niewysoką stawkę. Zadnego z tych poglądów nie można przyjąć bez daleko posuniętych zastrzeżeń. Jeżeli mielibyśmy już wyróżniać siedemnastowieczną rewolucję militarną - idea, którą trzeba traktować z dużą dozą sceptycyzmu - należałoby ją lokować raczej nie przed, a po roku i66o. Takie podejście będzie z pewnością bardziej zasadne przynajmniej w odniesieniu do przemian zachodzących w Austrii, Francji, Prusach, Rosji oraz Wielkiej Brytanii. Kluczową rolę w reformowaniu armii austriackiej w XVII wieku odegrał Raimund Montecuccoli, przewodniczący Rady Wojennej w latach 1668-i68o; we Francji podobna rola przypadła Ludwikowi XIV oraz markizowi Louvois. Wiele istotnych innowacji w zakresie taktyki, rozmiarów oraz utrzymywania stałych sił zbrojnych przyniosła druga połowa XVIII stulecia. Zamiast adaptowanych statków handlowych, floty wielu państw zaczęły polegać niemal wyłącznie na specjalnie budowanych okrętach wojennych. Większą uwagę zwracano na szkolenie żołnierzy, w taktyce zaś dużą rolę poczęły odgrywać bagnety różnych typów (sztyftowe, tulejowe, nożowe). Zniesiono podział formacji piechoty na pikinierów i muszkieterów; wszyscy żołnierze piechoty otrzymali to samo uzbrojenie, dzięki czemu wzrosła jej siła ognia. Uwzględniwszy przemiany w dziedzinie wojskowości zachodzące pod koniec XVII wieku, pierwsze dekady następnego stulecia można zatem traktować jako ich kontynuację i to zarówno pod względem wykorzystania i rozwoju świeżo zbudowanych sił zbrojnych - przypadek armii austriackiej, rosyjskiej czy marynarki brytyjskiej - jak i w zakresie innowacji, na przykład użycia bagnetu. Wszystkie wspomniane argumenty przemawiają zdecydowanie przeciwko stawianiu wyraźniejszej cezury między XVIII stuleciem a okresem wcześniejszym, jeżeli chodzi o reformy wojskowe.
Pierwsze dekady XVIII stulecia przyniosły pewne postępy w zakresie uzbrojenia, stanowiące zasadniczo kontynuację procesu rozpowszechniania się najnowszych trendów. Stopniowo wycofywano z użycia formacje pikinierów. Nadal trwał proces wymiany ciężkich i często zawodnych rusznic na lżejsze i szybciej strzelające muszkiety skałkowe, podobnie jak wprowadzanie bagnetów. W środkowym okresie panowania Piotra I dawne rosyjskie muszkiety skałkowe oficjalnie zastąpiono Modelem yo9, unowocześnioną, lżejszą konstrukcją, wyposażoną w nowoczesny bagnet. Nie zmienia to faktu, że zaopatrzenie w broń odbywało się powoli i nieregularnie. Istotnym usprawnieniom poddano także artylerię, zwłaszcza w Szwecji; zjawisko nie bez znaczenia w epoce, w której wojska lądowe musiały w trudnym terenie polegać na sile mięśni ludzkich i końskich, stale borykając się z problemem zaopatrzenia w amunicję. Mechanizm śrubowy,

Rosja 371
pozwalający na zmianę kąta nachylenia lufy, ułatwiał bardziej precyzyjne celowanie armat. Natomiast mocny, ale łatwy do odczepiania sprzężaj pozwalał Szwedom ciągnąć armaty lufą do przodu, czyli w pozycji ogniowej, co oszczędzało cenny czas tracony dawniej na obracanie dział. Zdecydowane poparcie Karola XII dla innowacji wprowadzanych przez Cronstedta wywarło poważny wpływ na rozwój artylerii w całej Europie, szwedzkie wzory bowiem zostały w latach dwudziestych i trzydziestych skopiowane przez Danię, Rosję i kraje Cesarstwa.
Pojawiały się także innowacje w zakresie taktyki. Chociaż wojna o sukcesję hiszpańską nie przyniosła tu istotniejszych zmian - zwlaszcza Eugeniusz Sabaudzki miał niewiele do zaoferowania w tej materii koncepcje Karola XII prowadziły do wypracowania elastyczniejszego rozmieszczenia wojsk i większej siły natarcia. Wprowadzaniu nowych formacji towarzyszyły zmiany w zakresie musztry i regulaminów, podobnie jak udoskonalenia w praktyce wydawania komend za pomocą flag sygnałowych. Innowacje nie ominęły także armii innych krajów.
Szczególnie radykalne zmiany nastąpiły w Prusach i Rosji. Fryderyk Wilhelm I zwiększył nie tylko liczebność, ale także gotowość bojową armii pruskiej. Domagał się intensywnego szkolenia żołnierzy oraz przeprowadzania regularnych manewrów, które osobiście nadzorował. Gdy w roku t74o na tron wstąpił Fryderyk II Wielki armia pruska była już potężną siłą, liczącą 83 00o dobrze uzbrojonych żołnierzy.
Rosja
Jeszcze donioślejsze zmiany zachodziły w Rosji i to nie tylko ze względu na skalę i fakt, że przeprowadzano je w czasie wojny, co umożliwiało natychmiastową ocenę rezultatów, a także dlatego, że Rosja odnosiła zwycięstwa kosztem Szwecji, cieszącej się dotąd wysoką reputacją militarną. Podobnie jak w przypadku innych reform Piotra I kierunek reform wojskowych został nakreślony przez jego poprzedników, w tym jego ojca Aleksego, oraz głównego ministra lat osiemdziesiątych XVII wieku Golicyna. Zasadne będzie tu porównanie z Prusami. Rola, jaką w tworzeniu podstaw przyszłych sukcesów Fryderyka Wielkiego odegrał Fryderyk Wilhelm I, przypomina, że nie należy przesadnie akcentować elementu nowości w wojskowej polityce Piotra. Jeśli nawet początkowo armia Piotra, podobnie jak armie jego poprzedników, ponosiła porażki, jak choćby w latach osiemdziesiątych XVII wieku w walce z Tatarami w południowej Rosji, w roku 1695, już pod wodzą Piotra, podczas oblężenia tureckiego Azowa, czy w roku i7oo w bitwie pod Narwą ze Szwedami, nie oznacza to, że Piotr musiał zaczynać swoje reformy calkowicie od zera. Już Aleksy sprowadzał zagranicznych oficerów, zbroił

372 11 Armie i wojny
i organizował oddziały na wzór zachodni (tzn. nie tradycyjnie rosyjski, ale europejski), jednak w okresie pokoju zmniejszano liczebność wojsk, zaniedbując ich wyszkolenie. Duża, regularna armia, utrzymywana z dochodów podatkowych stała się rzeczywistością dopiero za panowania Piotra I. Zasadniczy proces reorganizacji armii przypadł na lata 1699-yoo. W roku 1698 powstał projekt rozporządzenia, prawdopodobnie częściowo pióra samego Piotra, w którym zwracano uwagę na konieczność powołania regularnej armii, zorganizowanej hierarchicznie i poddanej stałemu szkoleniu. W listopadzie 1699 Piotr polecił utworzenie 29 "nowych" (zachodnich) regimentów. Miały być stałe i regularnie szkolone, a ich nowy charakter podkreślały jednolite uniformy w stylu niemieckim. Piotr kontynuował w tym zakresie politykę ojca, rezygnując z opierania armii na jeździe szlacheckiej, zwoływanej w ramach feudalnego pospolitego ruszenia, która stała się przedmiotem krytyki w rozprawie Iwana Pososzkowa z roku yoi poświęconej dowodzeniu armią. Miażdżąca porażka pod Narwą skłoniła Piotra do przyspieszenia tempa reform. Wraz z zasadą przymusowego poboru Piotr wprowadził w roku i~o5 system powszechnych kontyngentów wojskowych, oparty na modelu szwedzkim. Każde dwadzieścia podlegających opodatkowaniu gospodarstw ("dymów") miało wystawić jednego rekruta, odpowiadając także za zastąpienie go nowym w przypadku śmierci bądź niezdolności do walki. W ten sposób powołano 45 tysięczną armię. Utworzono nowe regimenty, tylko w latach yo5-I~O~ powstało ich dwanaście; w roku yo~ Piotr dysponował już armią w sile 200 000 ludzi. Kontynuowano praktykę angażowania zagranicznych oficerów.
Reformy Piotra objęły także marynarkę. W roku 1696 na użytek walk o Azow zbudowano nową flotę wojenną, sprowadzano zagranicznych ekspertów oraz wysyłano Rosjan za granicę w celu opanowania umiejętności budowy okrętów. Dalszy rozwój floty stanowił wyraz tyleż osobistego entuzjazmu Piotra, który poświęcał wiele czasu na opracowywanie szczegółowych rozwiązań, co konieczności pokonania Szwecji w walce o kontrolę nad Bałtykiem, niezbędnej, jeśli Rosja miała marzyć o rozbiciu struktury szwedzkiego imperium i zapobiec odzyskaniu przez Szwedów prowincji wschodniobałtyckich, straconych przez nią na rzecz Rosji w yo roku. W Petersburgu powstała szkoła morska oraz stocznia admiralicji, otworzono szkołę nawigacyjną w Moskwie. W chwili śmierci Piotra w roku ya5 Rosja dysponowała flotą złożoną z 35 statków liniowych oraz licznych galer, które walnie przyczyniły się do zawarcia korzystnego dla Rosji pokoju ze Szwecją w y2i roku.
Ważnym elementem reform Piotra był także rozwój szkolnictwa wojskowego. Powstały szkoły artylerii oraz szkoły inżynieryjne; szkolenie oficerów obejmowało służbę w charakterze zwykłych żołnierzy w regimentach gwardii. Zdaniem Piotra I każdy oficer powinien osobiście przejść

Rosja 373
wszystkie szczeble hierarchii wojskowej, od najniższych, starał się więc dopilnować, aby żaden szlachcic nie otrzymał angażu oficerskiego, nie odbywszy wcześniej jakiejś formy przeszkolenia. Z pragnieniem przeksztalcenia służby państwowej w ośrodek skupiający aspiracje poddanych związane było rozpowszechnienie się zwyczaju noszenia uniformów, stanowiących nie tylko oznakę samej slużby, ale także roli państwa w określaniu społecznej rangi poddanych. W przypadku szlachty uniformy zastąpily wyszywane złotem szaty jej wcześniejszego zasadniczego stroju; Piotr był pierwszym rosyjskim monarchą, który od wszystkich żołnierzy wymagał noszenia ściśle określonego rodzaju uniformów. Za panowania Piotra sity zbrojne, zwłaszcza armia, zajęty miejsce Kościola, z którym Piotr mial niedobre stosunki; teraz armia stala się silą napędową poczynań monarchii, a do pewnego stopnia także spoiwem narodowej jedności. Dzięki Piotrowi I car z postaci na poły sakralnej stal się przywódcą wojskowym i nawet jeśli za panowania jego następców w latach y25-y96 (cztery kobiety, jeden niepełnoletni i tylko jeden dorosły mężczyzna, Piotr III, którego panowanie byto jednak bardzo krótkie) nie sposób było myśleć o umocnieniu tego wizerunku, to powrót do stanu poprzedniego był niemożliwy.
Pod jednym względem dziedzictwo Piotra zostalo wszakże zapoznane. Dopiero w latach sześćdziesiątych dzięki rozbudowie floty przez Katarzynę II Rosja ponownie stała się znaczącą potęgą morską. Następcy Piotra nie zarzucili natomiast zainteresowania sprawami armii, co znajdowało wyraz w mianowaniu odpowiednich dowódców. Książę Mienszykow, człowiek niewiadomego pochodzenia, który zostal pierwszym przewodniczącym nowego Kolegium Wojskowego powolanego w latach I~IB-I~I9 do zarządzania administracją wojskową, był najbardziej wplywowym ministrem za panowania Katarzyny I (I~25-I~2~). W latach I~32-I74I na czele Kolegium stał general Miinnich, Niemiec, który wstąpil na służbę Piotra w roku i72i. Feldmarszałek Lacy, w armii rosyjskiej od roku yoo aż do śmierci w roku y5i, w latach y4i-i74a dowodzil zwycięskimi kampaniami przeciw Szwecji. Wszyscy wspomniani generałowie zachowali istotę wprowadzonego przez Piotra systemu, i odnieśli serię zwycięstw w latach y33-y42.
W latach trzydziestych Rosjanie przekonali się, podobnie jak wcześniej Piotr I, że o wiele trudniej pokonać Turków niż Polaków czy Szwedów; pożyteczna korekta modnego poglądu, że Turcja już wtedy była "chorym człowiekiem Europy". Tak jak w roku y n i tym razem żywili nadzieję, że uda im się wywołać powstanie wśród chrześcijan na Bałkanach i zdołają zdecydowanie przesunąć na południe granicę rosyjsko-turecką. Jednak tereny wschodniej Europy stwarzały liczne niedogodności dla prowadzenia działań zbrojnych. Pod względem militarnym w Europie istniały dwa bardzo odmienne teatry wojny. Na wschodzie w grę wchodziły

374 11. Armie i wojny
duże odległości, trzeba się było liczyć z poważnymi problemami zaopatrzeniowymi oraz większą aktywnością oddziałów partyzanckich i sil nieregularnych, a równocześnie trudniej było o rozstrzygające zwycięstwo - z powodu odległości dzielących ośrodki władzy, mniejszej roli fortyfikacji, a zapewne także mniejszego znaczenia osiadłej gospodarki rolnej. Mimo zdobycia Azowa w roku y36 i Oczakowa nad Morzem Czarnym rok później, choroby i problemy logistyczne przekreśliły nadzieje Rosjan na przekroczenie Dniestru i podbój Balkanów, a nawet zmusiły ich po roku do oddania Oczakowa. Z kolei powodzenie inwazji na Mołdawię w roku y39 wskazywało na możliwość spełnienia rosyjskich zamierzeń, jednak podobnie jak wiele śmialych przedsięwzięć militarnych tego stulecia i ten projekt załamał się nie tyle z powodu trudności wojskowych, ile rozpadnięcia się wspierającej go koalicji dyplomatycznej; w tym przypadku chodziło o pokój z Portą zawarty przez Austrię, która od roku y3~ pod wpływem rosyjskich namów uczestniczyła w wojnie na Bałkanach.
Prusy w eolowie stulecia
O ile Rosja była najszybciej rozwijającą się potęgą militarną w pierwszych czterdziestu latach XVIII stulecia, to środkowe dekady przyniosły wzrost potęgi Prus. Fryderyk II, jako następca tronu, krytykował neutralną postawę ojca w wojnie o polską sukcesję, obawiając się, że bierność na arenie międzynarodowej może doprowadzić do utraty przez Prusy terenów na rzecz sąsiadów, Saksonii i Rosji. W latach y3~-y38 wyrażał nadzieje, że uda się znaleźć militarne rozwiązanie angażującego Prusy sporu o sukcesję księstw Julich i Berg. Szansę na osobistą chwałę przyniosła Fryderykowi, od niedawna zasiadającemu na tronie Prus, śmierć cesarza Karola VI, na nowo otwierająca kwestię sukcesji ziem Habsburgów, wielu władców bowiem nie godziło się na objęcie całego dziedzictwa przez starszą córkę Karola, Marię Teresę. Swietną reputację militarną zdobył Fryderyk aneksją austriackiego Śląska oraz faktem, że zdołał utrzymać zdobycz podczas wojen śląskich (y4o-y42, yq.4-1745) oraz w trakcie wojny siedmioletniej (y56-y63), gdy musiał odpierać atak koalicji Austrii, Francji, Rosji i Szwecji.
Sukcesy Fryderyka często przypisuje się wprowadzonym przez niego innowacjom taktycznym, zwłaszcza jeżeli chodzi o szyk ukośny, będący wariantem dominującej w epoce taktyki walki piechoty przy użyciu prostych szeregów. Fryderyk opracował liczne sposoby wzmacniania jednego końca szeregu stanowiącego czoło ataku przy równoczesnej minimalizacji zagrożeń słabszego końca. Sukces nowej taktyki zależał od szybkiej realizacji złożonych manewrów, wymagających dobrego wy

Prusy w połowie stulecia 375
szkolenia i zdyscyplinowania oddziałów. Jednak w praktyce okazało się, że bardzo trudno zachować pełną kontrolę nad oddziałami na polu bitwy, toteż rzeczywiste znaczenie wprowadzonych przez Fryderyka udoskonaleń taktycznych należy umieścić w ich właściwym kontekście, przy uwzględnieniu także innych czynników, które przyczyniały się do zwycięstw armii pruskiej. W roku y4o Austria była wyczerpana, a jej armia potrzebowała odpoczynku po niepowodzeniach wojny z Turcją. W dodatku w trakcie wojen śląskich Austria musiała stawić czoło kilku innym państwom, w tym Bawarii, Francji i Hiszpanii, podczas gdy Fryderyk nie miał żadnych innych przeciwników. Główni sojusznicy Austrii, Wielka Brytania i Rosja, odmówili jej pomocy w walce z Prusami, a Brytyjczycy wielokrotnie nalegali, aby skierowała swoje dzialania przeciw Francji. W dodatku wojny austriacko-pruskie nie dawaly wcale latwych zwycięstw. W przypadku inwazji na Sląsk pomoglo Fryderykowi zaskoczenie, jednak w pierwszej bitwie pod Malujowicami (Mollwitz, y4i) pruska kawaleria poniosła porażkę i Fryderyk uszedł z pola bitwy; końcowe zwycięstwo zostało ciężko wywalczone przez piechotę. Również straty były wyższe po stronie pruskiej. Podobnie byto podczas innej ważnej bitwy pierwszej wojny, pod Chotusicami (Chotusitz, y4a); swoje niezbyt zresztą wyraźne zwycięstwo Prusacy zawdzięczali bardziej dyscyplinie oddziałów niż wyższości taktycznej.
Austria przetrwała politycznie okres zagrożeń na początku lat czterdziestych głównie dzięki żywotności swojej armii. Utrata Śląska przesłania zwykle fakt, że Austria skutecznie oparła się w roku y4t planom rozbioru dominiów Habsburgów. Można nawet przypuszczać, że gdyby nie brytyjska presja dyplomatyczna, wizja podbojów we Włoszech oraz perspektywa zajęcia Bawarii, Austriacy odzyskaliby Sląsk, podobnie jak wypędzili Bawarczyków i Francuzów z Czech w roku y4a. I jeśli szczegółowe analizy aktywności dyplomatycznej tego okresu pokazują, do jakiego stopnia dzialania zbyt często postrzegane jako spójne i wytrwale realizowane strategie, byty w istocie dziełem przypadku, to samo odnosi się do wielu ówczesnych bitew i kampanii. Zdolność szybkiego reagowania na przebieg wypadków zawsze stanowili miarę umiejętności dyplomatycznych i militarnych; często była, jak się wydaje, kluczem do sukcesów Fryderyka. Bez wątpienia sprzyjały mu także autokratyczne metody sprawowania wladzy oraz fakt, że nie musiał z nikim konsultować swoich decyzji. Sukcesy Fryderyka dobrze ilustrowaly możliwości "absolutyzmu" jako systemu politycznego, w sytuacji gdy na jego czele znalazł się inteligentny, zdecydowany wladca o wyraźnie sprecyzowanych zamiarach. Dla kontrastu na wojskowej polityce Austrii, Francji i Rosji wyraźnie niekorzystnie odbijały się w tym okresie takie zjawiska, jak brak zdecydowanych przywódców, rywalizacje frakcyjne oraz rola ciał doradczych w procesie rządzenia. Zjawiska niewątpliwie związane z osobowością

376 11. Armie i wojny
konkretnych monarchów - Austrią i Rosją rządziły kobiety nie mające doświadczeń militarnych, Francją zaś Ludwik XV pozbawiony niezbędnych uzdolnień - oraz z brakiem jakiegokolwiek instytucjonalnego substytutu osoby władcy. Wskazuje to na jedną z zasadniczych słabości absolutyzmu, czyli nieprzezwyciężalne trudności z wyłonieniem właściwej alternatywy dla nieudolnego przywództwa; niedogodność, która powodowała, że kraje o ustroju autokratycznym okazywaly się równie silnie narażone na przejawy wewnętrznej słabości, zwlaszcza rywalizacje frakcyjne, jak kraje dysponujące bardziej otwartym systemem władzy.
Trudno wszakże zaprzeczyć, że to właśnie wojskowe talenty i umiejętność wygrywania bitew daty Fryderykowi pozycję arbitra w dziedzinie wojskowości, a zważywszy na agresywną naturę jego polityki zagranicznej także na arenie międzynarodowej. Tak w każdym razie było do roku t~s~, kiedy to Fryderyk rozgromił Francuzów pod Rossbach, zadając wielkie straty armii przewyższającej liczebnie szeregi Prusaków i to jeszcze zanim zastosował atak szykiem ukośnym, po czym powtórzył eksperyment pod Lutynią, tym razem kosztem Austriaków. Sukcesy Prus wyzwolily w pozostałych krajach Europy największą falę reform wojskowych połowy stulecia, w miarę jak inne mocarstwa starały się skutecznie naśladować wynalazki Fryderyka, a tym samym odeprzeć ataki jego oddziałów. W rezultacie Austria dość szybko zareagowała na porażki w wojnach śląskich, natomiast Francja, która dobrze radzila sobie podczas kampanii w Niderlandach w latach y45-1748, dojrzala potrzebę reformy dopiero po porażkach w wojnie siedmioletniej. Gdyby w okresie między wojnami (y48-y56) armia francuska poszła śladem przemian, jakim poddano armię austriacką, albo gdyby zapoczątkowano reformy wprowadzone po roku y63, Francuzi z pewnością podobnie jak Austriacy znacznie lepiej radziliby sobie podczas wojny siedmioletniej, a to z kolei przyniosloby trudne do przewidzenia następstwa - prawdopodobnie zwycięstwo nad Prusami, a tym samym znaczny wzrost prestiżu francuskiej monarchii.
Reformy w Austrii i w Rosji w eolowie stulecia
Najbardziej znaczące zmiany w tym okresie nastąpiły w Austrii. W połączeniu z administracyjnymi i finansowymi reformami Haugwitza przekształciły Austrię w potężne mocarstwo, dobrze przygotowane do wojny. Reformy austriackie nie polegały na kopiowaniu reform pruskich, choć miały stanowić skuteczną odpowiedź na poczynania Fryderyka. Impuls na rzecz przemian wyszedł w tym przypadku z szeregów samej armii austriackiej. Nastąpiła poprawa wyszkolenia i uzbrojenia. Wprowadzono nowe regulaminy musztry (y49), w Wiener Neustadt powstała Akademia Wojskowa, książę Liechtenstein zaś usprawnił działanie artylerii. Zmiany

Reformy w Austrii i w Rosji w połowie stulecia 377
wiązały się z dającą o sobie znać już od dłuższego czasu tendencją do stopniowego odchodzenia od dawnego systemu organizacji wojsk, w ramach którego pułki stanowiły prywatną własność angażujących je dowódców. Takie rozwiązanie krępowało skuteczność działania wojsk i ograniczało perspektywy awansu dla wybijających się oficerów. W roku y22 Eugeniusz Sabaudzki uskarżał się, że pod wpływem nacisków musi oddawać regimenty pod dowództwo młodych i niedoświadczonych książąt, ci zaś nieumiejętnie nimi dowodząc tracą dobrych oficerów, zniechęconych przez nikłe szanse awansu. Maria Teresa była głęboko przekonana, że zdominowanie armii przez arystokrację korzystającą z systemu przedsiębiorczości wojennej ma dla armii jak najgorsze następstwa. Starała się przekształcić armię w instytucję finansowaną z podatkowych dochodów państwa, na której czele stanęliby lojalni profesjonaliści. Reformy pociągaly za sobą spadek roli Stanów w finansowaniu wojska oraz militarnego i finansowego znaczenia prywatnych wlaścicieli regimentów. Po roku yq.,@ możliwości czerpania zysków z prywatnego finansowania oddziałów uległy dalszemu ograniczeniu; równocześnie podjęto zdecydowane dzialania na rzecz poszerzenia bazy społecznej korpusu oficerskiego, niezbędnego wobec konieczności posiadania przez oficerów specjalistycznej wiedzy, zwłaszcza w artylerii, oraz ograniczonego zainteresowania arystokracji tą dziedziną wojskowości, podobnie jak edukacją w akademiach wojskowych. Akademia w Wiener Neustadt była otwarta dla synów oficerów służby czynnej, grupy obejmującej także ludzi z gminu i drobnej szlachty; wstęp do Akademii Inżynieryjnej mieli kandydaci ze wszystkich stanów.
Akademie wojskowe tworzyły podstawę profesjonalnego korpusu oficerskiego, sprzyjając kształtowaniu się warstwy szlachty urzędniczej, która wywodząc się ze średniej i drobnej szlachty, zawdzięczała swój wysoki status służbie państwowej. W całej Europie coraz częściej postrzegano karierę wojskową jako godną szacunku profesję, a nie proceder najemnika bądź dorywcze zajęcie dobrze urodzonych. Od lat dwudziestych procesowi temu towarzyszył rozkwit literatury wojskowej. Z czasem austriacki korpus oficerski przekształcił się w element cesarskiej biurokracji państwowej, wynagradzanej odpowiednim prestiżem, zabezpieczeniem na starość oraz gwarancją zatrudnienia, nie zaś ziemią i tytułami arystokratycznymi. Także promocja w obrębie korpusu oficerskiego, uprzednio znajdująca się zasadniczo w rękach dowódców oddziałów, stopniowo znalazła się w gestii państwa. Do wzmocnienia nowego charakteru austriackiego korpusu oficerskiego, opartego na idei służby państwowej, przyczynił się także duży napływ do armii austriackiej szlachty węgierskiej oraz szlachty z krajów słowiańskich, możliwy dzięki osiągnięciu politycznego modus vivendi między Habsburgami a Węgrami po stłumieniu powstania Rakoczego z lat I~03-I~II. Maria Teresa zdecydowana zapewnić sobie lojalność nowej, profesjonalnej kasty oficer

378 11. Armie i wojny
skiej, stale dążyła do podniesienia jej wizerunku oraz pozycji społecznej; w roku ysi poleciła, aby wszyscy oficerowie otrzymali prawo wstępu na dwór. Początkowo tytuły szlacheckie przyznawano niektórym oficerom w nagrodę za szczególne zasługi, w roku i~5~ Maria Teresa wydała dekret, w myśl którego wszyscy oficerowie nieszlacheckiego pochodzenia po trzydziestu latach nienagannej służby mieli być podnoszeni do godności szlachty dziedzicznej. Status szlachecki stawał się tym samym automatycznym następstwem służby państwowej. Po zwycięstwie Austriaków nad Prusami w bitwie pod Kolinem, w roku ys~, cesarzowa ufundowała wojskowy Order Marii Teresy, kilkustopniowe odznaczenie przyznawane oficerom niezależnie od pozycji społecznej czy wyznania. Podobne próby poddania idei honoru i zaszczytu władzy państwa i dynastii podejmowano także w innych krajach Europy, nie bez związku z jednym z głównych problemów epoki, jakim była konieczność nakłonienia szlachty do wykorzystywania swojej władzy w interesie państwa. Jednak szczególnie użyteczne okazały się w odniesieniu do kasty oficerskiej, stanowiąc przejaw dążeń do upowszechnienia takiego rozumienia rangi i honoru, które wiązałoby je bardziej ze służbą państwową niż z urodzeniem. Zjawiska niezwykle istotnego zwłaszcza w armiach, w których rzeczą podstawowej wagi stawała się możliwość nakłonienia oficerów pochodzenia szlacheckiego do przyjmowania rozkazów od ludzi niższych od nich rangą społeczną, ale nie stopniem wojskowym. W Austrii towarzyszło temu dość skuteczne zniesienie przez Marię Teresę obyczaju pojedynkowania się wśród oficerów.
W środkowych dekadach stulecia przeprowadzono także reformy wojskowe w Rosji. Wprawdzie wysuwane przez Szuwałowa w latach I753-I758 projekty powołania Wyższej Szkoły Wojskowej, zapewniającej rosyjskim oficerom możliwość uzyskania należytego wykształcenia w zakresie mechaniki i zasad sztuki wojennej, spełzły na niczym. Niemniej powołana w roku y55 Komisja Wojskowa wydała nowe regulaminy dla piechoty i kawalerii oraz dla Kozaków. Regulamin służby piechoty opublikowany w roku y55 wprowadzał taktykę walki na wzór pruski. W roku y56 odbyło się wiele długotrwałych manewrów, które podniosły szybkość działania i celność strzelecką artylerii. W roku y5~ artyleria została zreorganizowana, a pod koniec lat pięćdziesiątych wyposażono ją w nowe modele dział. Dzięki tym reformom armia rosyjska dysponowała w trakcie wojny siedmioletniej większą siłą ognia, a jej artyleria cechowała się znacznym profesjonalizmem.
Reformy wprowadzane w środkowych dekadach stulecia w armii austriackiej i rosyjskiej miały istotny wpływ na przebieg wojny siedmioletniej, stwarzając bardzo trudną sytuację militarną dla Fryderyka II. Austriacy zdążyli przyswoić sobie do tego czasu zasady pruskiej strategii i taktyki, linii wewnętrznych i szyku ukośnego. Z powodzeniem wykorzystywali także nowe zdobycze techniki wojskowej. Austriacka średnia

Reformy w Austrii i w Rosji w połowie stulecia 379
artyleria skutecznie lączyla dużą siłę ognia z mobilnością, stając się wzorcem dla armii pruskiej i dla Francuzów. W możliwie najszerszym zakresie starano się korzystać z map, starannie studiując ukształtowanie terenu. W roku ys8 powołano austriacki sztab generalny, czemu towarzyszyła poprawa zaopatrzenia i elastyczności dzialań na polu walki. Wykorzystanie przez Austriaków taktyki ataku rozproszonymi kolumnami przyniosło im kilka zwycięstw w walce z Prusami w latach y58-y59.
Poważnym problemem dla armii pruskiej okazali się także poprawa taktycznych umiejętności wojsk rosyjskich. Do roku y59 Rosjanie opanowali taktyczne innowacje wprowadzone wcześniej na zachodzie, wykorzystanie zaś lekkiej artylerii polowej przynioslo im zwycięstwo nad Prusami pod Paltzig (y59). Rosyjska artyleria już wcześniej wykazała swą wyższość nad pruską pod Grossjagersdorfem (y5~). Rosyjskie zwycięstwo pod Grossjagersdorfem, podobnie jak postawa rosyjskiej piechoty podczas nie rozstrzygniętej bitwy pod Sarbinowem (Zorndorf, y58), oraz austriacko-rosyjski sukces pod Kunowicami (Kunersdorf, r~59) spowodowały, że Fryderyk odtąd stale obawiał się Rosjan, i chociaż maskował swoje obawy lekceważącymi uwagami pod ich adresem, lęk przed armią rosyjską wyznaczał kształt jego polityki do końca życia. Rosyjskie sukcesy militarne nie ograniczyły się do jednorazowego błysku. Rosjanie na,pewien czas zajęli Berlin (y6o), rok później zdobyli Kolobrzeg i Swidnicę, co stanowiło już poważne zagrożenie dla państwa Fryderyka. Sukcesy armii rosyjskiej w walce z Prusami robiły ogromne wrażenie w Europie, w znacznie większym stopniu przyczyniając się do wzrostu jej prestiżu niż wcześniejsze zwycięstwa nad Polską, Szwecją czy Turcją. Stanowiły najdobitniejszy sposób, w jaki kraje zachodniej Europy mogły się przekonać o kierunku zachodzących w Rosji procesów gospodarczych, administracyjnych i dyplomatycznych. Wojna spowodowali dalsze zmiany w armii rosyjskiej. Zastosowanie bardziej elastycznych metod zaopatrzenia pozwolilo pozbyć się części ciągnących się za wojskiem taborów, dzięki czemu wojsko rosyjskie przestalo przypominać orientalną czeredę. Wzrosła dzienna dawka marszu piechoty, co odgrywalo istotną rolę w przypadku armii dzialającej na ogromnych przestrzeniach, zmuszonej przy tym przez okoliczności polityczne do osiągnięcia zwycięstwa, zanim rozpadnie się rosyjski system sojuszów. Armia rosyjska poczyniła dalsze postępy w zastosowaniu fortyfikacji polowych, operowaniu formacjami bojowymi, wykorzystaniu lekkich oddzialów i reorganizacji artylerii. Pod koniec wojny siedmioletniej byli najpotężniejszą armią w Europie; swoich możliwości dowiodła podczas walk na terenie Cesarstwa w konflikcie z Prusami, mocarstwem uosabiającym dotąd najwyższe osiągnięcia zachodnioeuropejskiej sztuki wojennej.

380 11. Armie i wojny
Po wojnie siedmioletniej
Najbliższe dziesięciolecia, jakie upłynęły od roku y63, mocarstwa europejskie spożytkowały na analizę lekcji płynących z wojny siedmioletniej. Tym bardziej że aż do wybuchu francuskich wojen rewolucyjnych (I792) w zachodniej i środkowej Europie nie było konfliktów zbrojnych, nie licząc krótkiej i nie rozstrzygniętej wojny o sukcesję bawarską (I'~~H-I~'~9). Najbardziej znaczące zmiany nastąpiły w Prusach i we Francji. W odpowiedzi na wzrost sił armii austriackiej i rosyjskiej w trakcie wojny siedmioletniej Fryderyk wprowadzi) liczne innowacje. Zaczął wykorzystywać artylerię do przełamywania szyków przeciwnika w patowych sytuacjach na polu bitwy, rozmieszcza) działa wśród batalionów piechoty oraz używa) haubic (armaty o łukowatej trajektorii lotu pocisku) w celach ofensywnych. Wzrost taktycznego znaczenia artylerii stanowi) nie tylko prosty wykładnik rosnącego potencjału sil zbrojnych, następstwo innowacji technicznych i rozwoju gospodarczego. Oznaczał także chęć rozwiązania problemów natury ściśle wojskowej, jakie stwarzało w szczególności skuteczne wykorzystywanie pozycji obronnych na wzgórzach przez austriackiego feldmarszałka Diuna. Możliwości obronne, jakie w tym zakresie dawały wzgórza północnych Czech i Moraw, ujawniły wyraźne niedostatki pruskiej taktyki, zwłaszcza ataku szykiem ukośnym. Mimo stosowania tej taktyki austriackie i rosyjskie linie obronne już się nie załamywały, np. pod Kunowicami. Fryderyk wprowadza) do walki także lekką piechotę, jednak z obawy przed dezercją Prusacy woleli posługiwać się piechotą jedynie w polu widzenia oficerów. W celu rozerwania zgrupowań sił obronnych nieprzyjaciela zajmującego pozycje na wzgórzach wypróbowywano skuteczność ataków pozorowanych. Wszystkie wspomniane metody zawiodły jednak w roku y~8, gdy austriacki marszałek Lacy zdoła) dzięki dużej koncentracji sil obronnych na wzgórzach czeskich udaremnić śmiały pruski plan podboju Czech. Wojna stanowili logistyczny tryumf Austrii i choć doprowadzili do opróżnienia austriackiego skarbu, co stwarzało presję na rzecz zawarcia pokoju, oznaczała militarną katastrofę dla króla Prus. Zdziesiątkowana przez dezynterię i dezercje armia pruska nie była już zdolna wykorzystać swoich głównych atutów, czyli zaskoczenia i szybkości manewru. Dość szczęśliwie dla Prus warunki pokoju w Cieszynie (y~9) stanowiły dyplomatyczny sukces Fryderyka. Wojna o bawarską sukcesję odsłoniła poważne słabości armii pruskiej: kłopoty zaopatrzeniowe, demoralizację piechoty, brak dyscypliny wśród kawalerii, słabość sil medycznych oraz niedostatek podwód artyleryjskich. W pewnym sensie jedynie przypadek uchronił Prusy od ciężkiej porażki; gdyby do niej doszło, załamanie się pruskiej machiny militarnej i państwa w konfrontacji z wojskami Napoleona w roku i8o6 nie byłoby takie zaskakujące.

Reformy w armii francuskiej 381
Reformy w armii francuskiej
Miażdżąca klęska pod Rossbach była dotkliwym upokorzeniem dla kraju, który chlubił się swoją armią, i zainspirowała daleko idące reformy. Przede wszystkim zadbano o lepsze uzbrojenie oddziałów. W roku i~~~ wprowadzono nowy typ muszkietu. Pod wodzą Gribeauvala francuska artyleria stała się mobilniejsza i bardziej skuteczna. Rządy skwapliwie korzystały z możliwości, jakie w tej dziedzinie przynosił postęp techniczny. W latach sześćdziesiątych Gribeauval wprowadził nowe urządzenie celownicze oraz mechanizm śrubowy pozwalający na zmianę kąta nachylenia lufy, a zastosowana przez niego kombinacja prochu i śrutu zwiększyła siłę ognia. Wraz z innowacjami technicznymi poprawiło się wyszkolenie artylerzystów, m.in. dzięki założeniu szkół dla oficerów artylerii. Zmianom w artylerii towarzyszyły przemiany w innych dziedzinach. Rozważano wprowadzenie ataku kolumnami, zamiast dotychczasowej bardziej statycznej taktyki walki linearnych szeregów. Guibert w Essai general de tactique (I'J~2) w celu przyśpieszenia działań zalecał żywić żołnierzy tym, co znajduje się na danym terenie. Inni autorzy akcentowali zalety nieregularnych formacji; w roku y~8 utworzono bataliony lekkiej piechoty jako odrębne jednostki. Od roku y59 wprowadzano we Francji system podziału wojsk na dywizje, dzięki czemu pod komendą dowódców znalazły się znacznie większe zgrupowania niż liczące 60 000-~0 00o żołnierzy armie z połowy stulecia; wielkości uważane wówczas za nieprzekraczalne. Wiele z tych projektów, jak zastosowanie, na przykład, nowego typu artylerii, ostatecznie zrealizowano dopiero w latach osiemdziesiątych. Ponieważ w roku y8~ Francja nie potrafiła spełnić swoich gróźb zapobieżenia pruskiej inwazji na Zjednoczone Prowincje, sukcesy armii ancien regime'u w przyswajaniu nowych idei zostały poddane próbie na polu walki dopiero w roku y92, jakkolwiek specyficzne warunki istniejące podczas rewolucji utrudniają dokonywanie porównań. Nie ulega jednak wątpliwości, że pod kilkoma znaczącymi względami armia rewolucyjnej Francji stanowiła produkt wcześniejszych przemian. Nawet jeśli stracono jej naczelnego wodza, Ludwika XVI, działa Gribeauvala pozostały. Napoleon, obeznany ze sztuką ich wykorzystania, czytał także Guiberta. Regularna armia rozpadła się na skutek dezercji i emigracji, niemniej odegrała istotną rolę w sukcesach roku y92. Często przypisywano je rewolucyjnemu entuzjazmowi, jednak nie należy zapominać w tym kontekście o wojskowych talentach Francuzów. Także francuska marynarka wojenna została poważnie rozbudowana w końcowym okresie istnienia ancien regime'u. Pod wodzą marszałka Castriesa (y8o-I'78'7) przeprowadzono reformę zasad poboru, organizacji i administracji marynarki, ujednolicono uzbrojenie i jednostki pływające; zakładano szkoły morskie

382 11. Armie i wojny
oraz ulepszano nabrzeża portowe. Dowodem sily i żywotności wojskowych instytucji ancien regime'u w tym okresie byty także wojny rewolucyjne, które nie stanowily wcale łatwego tryumfu Francuzów. Zarówno Austriacy, jak i Rosjanie walczyli dzielnie i skutecznie.
Stare problemy
Zważywszy na to, jak wiele dotąd miejsca poświęciliśmy zmianom i reformom, można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z okresem nieustających reform i usprawnień. Jednak w praktyce, podobnie jak w przypadku wielu innych dziedzin aktywności osiemnastowiecznych rządów, zdumiewające okazuje się, jak często wszelkie dzialania podejmowano dopiero pod wpływem niepowodzeń, oraz do jakiego stopnia reorganizacja byla nierzadko rzeczą absolutnie konieczną, bądź za taką ją uważano. Armie XVIII stulecia stanowią dobry przykład ciągłego zderzania się aspiracji z rzeczywistością, powszechnego doświadczenia rządów w tej epoce, a zarazem najistotniejszy przykład tego zjawiska, zważywszy na znaczenie sił zbrojnych i ich pozycję w hierarchii wartości. Jednym z zasadniczych, nie rozwiązanych problemów epoki była dezercja. Wynikała głównie z elementów przymusu w procesie rekrutacji oraz złego traktowania żołnierzy. Do znamiennych cech ówczesnych kampanii należały także trudności zaopatrzeniowe. W ciągu kilku lat, jakie upłynęły od zakończenia wojny o sukcesję hiszpańską i demobilizacji wojsk, nie uczyniono nic dla poprawy stanu armii francuskiej, która uderzyła na Hiszpanię w roku y9. Szczególnych trudności przysparzały braki w zaopatrzeniu w trakcie działań ofensywnych; w roku i~34 pokrzyżowały szyki Hiszpanów w Lombardii; to samo w tymże roku dotknęło francuskie armie nad Renem i Mozelą, a ich koledzy w Lombardii opóźnili rozpoczęcie kampanii z powodu braku furażu. Działania zbrojne siały spustoszenie na ogromnych obszarach, jeszcze bardziej pogłębiając trudności zaopatrzeniowe. Większość dostaw trzeba było dowozić wozami, co uzależniło je od stanu dróg. W rezultacie armie, wystawione na skutki zaniedbań w dziedzinie stanowiącej jedną z najsłabszych stron osiemnastowiecznej administracji, czyli utrzymania dróg, padały ofiarą kaprysów pogody. Na przykład rozmiękłe drogi, w których grzęzły armaty, oraz nie sprzyjająca aura doprowadziły do opóźnienia francuskiej ofensywy nad Mozelą w roku y34.
Oprócz utrzymania dróg drugą dziedziną szczególnej bezsilności rządów w obliczu nieprzychylnego środowiska była opieka medyczna. Groźba wybuchu epidemii w połączeniu z problemami zaopatrzenia w żywność zatrzymywała oddziały na kwaterach zimowych, to z kolei, niezależnie od okazjonalnych odstępstw, prowadziło do generalnego spadku

Rekrutacja 383
tempa działań militarnych, nie dając w zamian stosownej redukcji kosztów. Nie należy także przeceniać skuteczności ówczesnej broni palnej, nadal bowiem decydującą rolę odgrywała przewaga liczebna i dyscyplina oddziałów.
Istotnym czynnikiem wywierającym wpływ na szkolenie żołnierzy były warunki życia i zakwaterowania oddziałów. Wobec wolnego tempa wprowadzania stałych koszar dla wojska, będących oczywiście kosztowną inwestycją, żołnierzy często kwaterowano wśród ludności cywilnej. Jednostki armii węgierskiej rozlokowywano w chałupach chłopskich, ponieważ bardzo późno przystąpiono tam do budowy koszar i prace ciągnęły się w ślimaczym tempie. W Rosji dopiero w roku y65 podjęto decyzję o zakwaterowaniu garnizonu moskiewskiego w koszarach. Praktyka kwaterowania żołnierzy w domach ludności cywilnej utrudniała szkolenie, a nawet rozwój odrębnych postaw, typowych dla wojska. Poważne trudności rodziły wzajemne stosunki między wojskiem a cywilami oraz postawy ludności cywilnej wobec armii.
Kolejnym źródłem problemów była rekrutacja oraz związana z nią plaga dezercji.
Rekrutacja
W odniesieniu do XVIII stulecia trudno mówić o istnieniu jakiejś uniwersalnej metody rekrutacji żołnierzy. Zasadniczy podział biegł między rekrutacją dobrowolną i przymusową, przy czym tę drugą prowadzono w sposób zorganizowany bądź całkowicie arbitralnie. Znaczenie dobrowolnej służby było dość zróżnicowane w poszczególnych krajach, jednak jej istnienie wskazuje na atrakcyjność służby wojskowej dla wielu mężczyzn. Przed drobną szlachtą otwierała możliwość kariery zawodowej, zwykłym żołnierzom dawała szansę ucieczki od ciężarów życia cywilnego albo ograniczeń nakładanych na młodych mężczyzn przez lokalne społeczności. Szczególnie cenną kategorią kandydatów do służby w wojsku byli synowie żołnierzy i marynarzy - zjawisko mające swój odpowiednik w wielu dziedzinach życia cywilnego którzy w pierwszej połowie stulecia stanowili większość rekrutów we francuskich służbach inżynieryjnych.
Perspektywa służby wojskowej była także niezwykle cenna dla uchodźców politycznych, ponieważ otwierała przed nimi szanse awansu społecznego, jakich byli pozbawieni w innych dziedzinach życia. Gotowość do korzystania z talentów przydatnych uchodźców, takich jak hugenoci (francuscy protestanci) w krajach Europy protestanckiej czy diaspora zwolenników Stuartów w krajach katolickich, stanowiła jedną z charakterystycznych cech społeczeństw ancien regime'u. Odgrywała istotną rolę

384 11. Armie i wojny
zwłaszcza w zakresie wojskowości; wielu Irlandczyków służyło w armii francuskiej, a szkoccy jakobici wstępowali do rosyjskiej marynarki. Nie znaczy to, że tylko polityczni uchodźcy zaciągali się do służby zagranicznych władców. Często w grę wchodziły tradycyjne związki - Szkoci służyli w armii Zjednoczonych Prowincji, Niemcy w armii weneckiej, Szwajcarzy we francuskiej - będące jednym z przejawów typowego dla stulecia zjawiska migracji; przemieszczania się ku obszarom oferującym lepsze warunki ekonomiczne, w poszukiwaniu systemów o większej mobilności społecznej. W dziedzinie wojskowości migracja oznaczała przemieszczanie się do krajów, w których istniały duże siły zbrojne, odpowiednik zależności między regionami o scentralizowanej i zdecentralizowanej władzy politycznej. Wielu władców chętnie angażowało zagranicznych żołnierzy. Oficerowie i wykwalifikowani żołnierze, jak na przykład artylerzyści, mogli liczyć na angaż z racji posiadanej wiedzy i umiejętności. Bez trudu zatrudnienie za granicą znajdowali holenderscy oficerowie marynarki, służący głównie we flotach Rosji, Wenecji i Portugalii. Cudzoziemskie oddziały uważano także za bardziej godne zaufania pod względem politycznym, szczególnie w obliczu zaburzeń wewnętrznych. Specyficzna izolacja społeczna tych oddziałów pozwalała uniknąć zagrożeń związanych z uzbrajaniem szerszych grup ludności. Zwykle jednak gotowość do uzbrajania członków własnego społeczeństwa brała górę nad ewentualnymi wątpliwościami rządzących. Przeszkolenie w obchodzeniu się z bronią otrzymywali członkowie grup uważanych niewątpliwie za najmniej godną zaufania część społeczeństwa, często o przeszłości kryminalnej. Rosyjscy chłopi z dóbr koronnych w ramach obowiązkowego kontyngentu poborowych mieli prawo w pierwszej kolejności przekazywać włóczęgów, bezrolnych robotników i innych niepożądanych członków swojej społeczności. Gotowość rządów do powoływania pod broń ubogich oraz członków marginalnych grup społecznych stanowi interesujący wskaźnik przekonania o zasadniczej stabilności porządku społecznego, którego ucieleśnieniem były siły zbrojne, oraz wiary w możliwość poddania tych grup dyscyplinie zaszczepiającej pożądane wartości i postawy. Potwierdzenie powyższego poglądu miało przynieść rzadkie występowanie buntów w armii i marynarce.
Alternatywą dobrowolnej rekrutacji była zasada przymusowego poboru. W większości krajów Europy pobór, prowadzony w sposób czysto arbitralny, stanowił całkowite zaprzeczenie praktyk biurokratycznych. Typowym przykładem takiego rozwiązania była marynarka brytyjska wcielająca ludzi siłą za pomocą tzw. press-gangs. Chociaż rozważano utworzenie państwowej rezerwy marynarzy, plany pozostały na papierze i najważniejszy element brytyjskich sił zbrojnych przez całe stulecie był uzależniony od systemu rekrutacji, równie arbitralnego, jak nieskutecz


Rekrutacja 385
nego. Brak marynarzy często hamował lub utrudniał przygotowania do działań morskich oraz same operacje. Prawdopodobnie nie było jednak lepszego wyjścia. Francuski i hiszpański system rejestracji potencjalnych marynarzy sprzyjał uchylaniu się od służby, z tym samym rezultatem: niepełnej obsady okrętów. Podobnie jak w przypadku wielu innych zjawisk w tej epoce talenty koncepcyjne rozmijały się z organizacyjnymi możliwościami administracji. Zasada poboru przynosiła dość ograniczone rezultaty także w marynarce rosyjskiej, a przymus okazywał się niezbyt skutecznym narzędziem szkolenia załóg.
Podobne metody jak w brytyjskiej marynarce często stosowano w europejskich armiach lądowych. Konsekwencją była duża liczba dezercji. Pragnąc choć w jakimś stopniu wyeliminować ograniczenia arbitralnego poboru, częściowo zaś pod wpływem konieczności budowy większych armii lub utrzymania określonej wielkości sił zbrojnych w trakcie wyniszczających, długotrwałych konfliktów, poszczególne państwa próbowały wprowadzać bardziej systematyczne metody rekrutacji. Nowe systemy poboru najpełniej rozwinięto w krajach środkowej i wschodniej Europy; najprawdopodobniej odzwierciedlało to większy zakres władzy miejscowych rządów oraz większe lekceważenie osobistych wolności poddanych. Skuteczne funkcjonowanie nowych systemów wymagało wprowadzania licznych regulacji prawnych, które można było osiągnąć jedynie we współpracy ze szlachtą, odgrywającą w większości krajów Europy rolę reprezentacji systemu władzy na poziomie lokalnym. Ponieważ zaś większość korpusu oficerskiego wywodziła się właśnie z tej grupy społecznej, rekrutację prowadzono w obrębie tej samej struktury władzy. W ten sposób, dzięki odpowiednim regulacjom prawnym, rządy kształtowały efektywne systemy rekrutacji, które były zarazem bezpieczniejsze dla władz centralnych niż dawny obyczaj angażowania przez szlachtę grup najemników, którymi następnie dowodziła wedle swego uznania. System konskrypcji na zasadach terytorialnych miał jednak także swoje ukryte koszty, m.in. pewien brak elastyczności oraz wzmocnienie władzy arystokracji nad armią. Systemy przymusowego poboru wraz z elementami militarystycznej patyny życia społecznego w postaci przepustek, rejestrów, dorocznych inspekcji, przeglądów wojsk, list poborowych i numerów wymalowanych na domach, stanowiły przede wszystkim wyraz faktycznej dominacji arystokracji w społeczeństwie. Duńskie rozporządzenie z roku yoi, przywracające system milicji oparty na zasadzie konskrypcji, przypisywało poborowego na czas sześcioletniej służby do określonej społeczności lokalnej, wyposażając tym samym właścicieli ziemskich w instrument nacisku wobec kłopotliwych poddanych. Najszerzej rozbudowany system przymusowego poboru wprowadzono w roku i~os w Rosji, w której poddaństwo chłopów ograniczało zakres rekrutacji na zasadach dobrowolności. W pierwszej połowie stulecia służba była
3i - Europa XVIII wieku

386 11. Armie i wojny
dożywotnia, w drugiej skrócono ją do dwudziestu pięciu lat. Poborowi wcielani do armii i marynarki pochodzili z proporcjonalnych kontyngentów ściąganych z calej zdolnej do służby męskiej populacji danego obszaru. Wolni od slużby wojskowej byli duchowni, ponadto lokalne i zawodowe koncesje zwalniały z obowiązku służby określone grupy ludności. Bogaci chłopi mogli się z niego wykupić. System objąl Białoruś, Ukrainę i prowincje bałtyckie dopiero za panowania Katarzyny II. Prawdopodobnie skuteczność rosyjskiego systemu w mobilizowaniu wielkich armii wyjaśnia, dlaczego Rosja, chętnie angażująca zagranicznych oficerów, nie korzystała z usług cudzoziemskich najemników. W Prusach w latach I~2~-I~35 wprowadzono tzw. system kantonalny, polegający na tym, że każdy regiment miał na stałe przypisany określony obszar wokół swego macierzystego miasta garnizonowego, skąd ściągano rekrutów na dożywotnią slużbę. Nazwisko każdego podlegającego obowiązkowi służby mężczyzny wpisywano do rejestru zaraz po urodzeniu, jakkolwiek istniały także liczne kategorie wyłączeń. Do zwolnionych należała szlachta, mieszkańcy niektórych regionów (Berlin) oraz czlonkowie grup zawodowych uważanych za niezbędne, na przyklad terminatorzy w wielu gałęziach przemysłu oraz robotnicy przemysłu włókienniczego. Regimenty miały obowiązek występować w pełnym składzie jedynie na czas kilku tygodni w okresie wiosennych przeglądów oraz letnich manewrów. Pozostałą część roku członkowie oddziałów mogli spędzać w miejscu zamieszkania, oddając się swoim cywilnym zajęciom, które mogli kontynuować nawet w czasie przebywania w mieście garnizonowym. Rejestracji podlegały także konie artyleryjskie, przydzielane następnie do chlopskich gospodarstw; władze kontrolowały jedynie, za pomocą okresowych inspekcji, czy chlopi należycie o nie dbają. W latach czterdziestych system kantonalny objąl także ziemie śląskie. System funkcjonował całkiem sprawnie, umożliwiając powstawanie stabilnych i przewidywalnych zależności między siłą regimentów a rezerwami ludzkimi na określonych obszarach. Powodował, że służbą wojskową była objęta znaczna część populacji. Dzięki istnieniu dużych rezerw dawał także możliwość pewnej selekcji rekrutów, a równocześnie sprzyjał powstawaniu w kompaniach i regimentach widocznych więzi solidarności parafialnej i regionalnej oraz specyficznego, paternalistycznego poczucia obowiązku wśród korpusu oficerskiego. System kantonalny został wprowadzony także w Szwecji; w roku i~62 Fryderyk II, landgraf Hesji-Kassel, podzielił terytorium księstwa na wzór pruski na kantony rekrutacyjne, po jednym dla każdego regimentu. Przymusowa rekrutacja była zakazana, a od służby zwalniało placenie podatków bądź wykonywanie odpowiedniego zawodu. Zwolnienia obejmowały mieszkańców większych miast oraz zamożnych rolników, osoby płacące podatki, te

Rekrutacja 387
rminatorów, solarzy, górników oraz robotników z ważnych dziedzin gospodarki, służbę domową i studentów. Każdego roku ogłaszano zaktualizowaną listę mężczyzn podlegających poborowi.
W roku y3o, który był rokiem pokoju, w Hesji pod bronią znajdowała się jedna dziewiętnasta ludności. We Francji i na ziemiach Habsburgów proporcje byty mniejsze, głównie z racji znacznie większych rezerw sił ludzkich, ale też dlatego, że nie sposób byłoby aż tylu żolnierzy zmobilizować. Na przeszkodzie istnienia w pełni ujednoliconego systemu organizacji wojska w państwie Habsburgów staly przywileje niektórych regionów. Dotyczyło to głównie królestwa Węgier. W roku y8r Józef II wprowadził system przymusowego poboru w Austrii i w Czechach.
Poddani króla Francji do armii regularnej zaciągali się na ochotnika, natomiast w oddziałach milicji terytorialnej obowiązywali zasada poboru. Rekrutacją ochotników kierowali oficerowie, zwykle pochodzenia szlacheckiego, werbujący chętnych na terenie swojej domeny senioralnej. Czasem rolę zaplecza dla armii regularnej odgrywały oddziały milicji. W latach I'JOC)-I7I2 t0 przymusowe wcielanie do armii prowadzono na zasadzie ciągnienia losów, czemu towarzyszy) gwałtowny wzrost niepopularności slużby w milicji. Czynnikiem ograniczającym liczebność milicji byty zwolnienia, traktowane jako cenny przywilej. Propozycja wprowadzenia służby w milicji na obszarze Paryża doprowadzili w roku y43 do niepokojów wśród mieszkańców stolicy oraz publikacji licznych krytycznych pamfletów. Zwolnienia z obowiązku służby w milicji obejmowały przede wszystkim zatrudnionych w handlu, wytwórczości oraz osoby piastujące funkcje publiczne. Ponieważ zwolnienia dotyczyly bardzo niewielu chlopów, większość rekrutów pochodzili ze wsi. Mimo plagi dezercji francuski system rekrutacji przyczynił się do skutecznej mobilizacji dużych armii w okresie wojny, co stanowiło ważny element politycznej pozycji państwa na arenie międzynarodowej. W początkach lat pięćdziesiątych w regularnej armii slużylo t 30 00o Francuzów, czyli nieco ponad o,5 proc. populacji. W czasie wojny siedmioletniej liczebność rdzennie francuskiej armii wzrosła do Sqo 00o żolnierzy; jeśli chodzi 0 oddzialy złożone z nie-Francuzów, w których slużyli glównie Szwajcarzy, ich liczebność wzrosła z 40000 do ~oooo. Razem z marynarką wojenną wielkość francuskich sil zbrojnych w czasie wojny siedmioletniej utrzymywała się na poziomie 2,5 proc. populacji, a jeżeli wziąć jeszcze pod uwagę także konieczność uzupełnień, można powiedzieć, że w sumie w wojsku służył prawie milion Francuzów, czyli około 4 proc. przedwojennej populacji kraju. Tak znaczną skalę mobilizacji osiągnięto przy stosunkowo niedużych kosztach gospodarczych, co wskazuje, że zwerbowani żołnierze mogli z powodzeniem podjąć pracę poza pierwotnym miejscem zatrudnienia, następstwo znacznych rozmiarów jawnego bądź

388 11. Armie i wojny
ukrytego bezrobocia w regionach wiejskich. Dla części żołnierzy służba w wojsku stanowiła formę migracji, porównywalną z migracją do miast. Jeśli zatem Francja nie wprowadziła systemu przymusowego poboru podobnego do systemów pruskiego bądź rosyjskiego, dowodziło to jedynie skuteczności jej własnych metod, przy okazji dając także świadectwo wielkości populacji krajów zachodniej Europy. Widać to jeszcze wyraźniej, jeśli uwzględnimy fakt, że znaczna część populacji nie nadawała się do służby wojskowej z powodów zdrowotnych. Do wojska przyjmowano we Francji mężczyzn w wieku i6-4o lat, przede wszystkim nieżonatych. Od 25 do So proc. tej grupy stanowili niezdolni do służby wojskowej z powodu złego stanu zdrowia, słabej budowy fizycznej lub zbyt niskiego wzrostu, którego częstą przyczyną było niedożywienie.
Rekrutacji z pewnością nie sprzyjały także surowe warunki życia wojskowych. Zachowania żołnierzy, podobnie jak postawy części oficerów, grupy, z którą niewiele łączyło ich pod względem społecznym, rozpowszechniona plaga dezercji oraz konieczność szkolenia zmuszały do wprowadzania, często bardzo rygorystycznej, dyscypliny. Ze względu na ograniczoną skuteczność broni palnej zarówno siły lądowe, jak i okręty na morzu musiały wchodzić w możliwie największej liczbie w bliski kontakt z przeciwnikiem. Było to przerażające doświadczenie: wśród huku i zgiełku pola bitwy żołnierzy wroga widać było niemal na wyciągnięcie ręki. Skomplikowany system ładowania broni wymagał umiejętności powtarzania wyuczonych operacji w warunkach silnego stresu. Skuteczność ognia zależała od poziomu dyscypliny. W tej sytuacji nie sposób było uniknąć drylu i dyscypliny zarówno na lądzie, jak i na morzu. Straty były często bardzo wysokie; w niektórych oddziałach kozackich walczących ze Szwedami w pierwszej dekadzie stulecia sięgały ponad połowy żołnierzy. Szanse przeżycia pruskich żołnierzy w trakcie wojny siedmioletniej oceniano jak jeden do piętnastu. Służba w czasach pokoju była mniej niebezpieczna, jednak przygotowaniu żołnierzy do przyszłych walk nie zawsze towarzyszyła należyta dbałość o warunki życia i zakwaterowania. Wielu polityków podkreślało szkodliwy wpływ pokoju na wartość bojową oddziałów, zwłaszcza komentatorzy wojskowi niechętni oszczędnościom czasów pokoju i rozluźnieniu dyscypliny. Zycie w czasach pokoju bywało także nudne. Kolejny problem stanowiły płace, jak choćby w przypadku brytyjskich marynarzy, którzy dostawali bardzo niski żołd, często z opóźnieniem, zredukowany przez potrącenia, co niewątpliwie wywierało niekorzystny wpływ na ich morale.
Z drugiej strony nie należy postrzegać życia żołnierzy w zbyt ciemnych barwach. Wojsko było niezbędne rządzącym, dbali więc o jego potrzeby, przynajmniej w elementarnym zakresie. W czasach pokoju żołnierze mogli liczyć na podstawowe utrzymanie. W latach dwudziestych
Rekrutacja 389
XVIII wieku każdy francuski żołnierz w Roussillon dostawał dziennie około kilograma chleba, po pół kilo warzyw i mięsa, 25 gramów tłuszczu oraz litr wina albo piwa. Dyscyplina w wojsku nie zawsze była w praktyce tak nieludzka, jak istniejące regulaminy, co stanowiło niewątpliwie przejaw typowego dla epoki zjawiska złagodzonego albo epizodycznego egzekwowania prawa. W armii pruskiej w stosunkowo nielicznych przypadkach poważnych wykroczeń stosowano nieproporcjonalnie wysokie, bezwzględne kary przewidziane w regulaminie. Najbardziej bulwersujące opisy okrucieństw systemu to często wytwór wyobraźni jego krytyków. Jakkolwiek przymus fizyczny odgrywał pewną rolę w brytyjskiej marynarce, zwłaszcza przy rekrutacji, marynarze byli członkami dobrze wyćwiczonego zespołu, którego skuteczność wyrażała bardziej ich morale niż element przymusu. Wydaje się, że bezwzględniejsza dyscyplina panowała w armii rosyjskiej, co wiązało się zapewne z obyczajem traktowania żołnierzy jako swojej własności przez oficerów oraz faktem, że służba odrywała żołnierzy od ich naturalnego środowiska społecznego.
W miarę upływu stulecia notowano pewne oznaki lepszego traktowania żołnierzy. Przepisy dla oficerów armii rosyjskiej pochodzące z lat sześćdziesiątych akcentowały rolę pozytywnej motywacji w procesie przekształcania chłopów w żołnierzy. Wydaje się, że poczucie więzi powstające podczas musztry dotyczyło nie tylko żołnierzy, ale także dowódców i ich oddziałów. Dobre stosunki panujące między kadrą oficerską a żołnierzami kawalerii wyrażały obok paternalistycznych postaw oficerów także wysoki status szeregowych kawalerzystów. W roku i~65 we Francji wprowadzono dla żołnierzy renty inwalidzkie. Spensjonowani żołnierze otrzymywali od państwa rentę i mogli zamieszkać w wybranym przez siebie miejscu. Była to pierwsza prawdziwa próba stworzenia wysłużonym żołnierzom szansy uzyskania cieszącej się poważaniem pozycji w społeczeństwie. Niewątpliwie we francuskiej polityce w stosunku do weteranów i w sposobach zarządzania Hótel des Invalides w Paryżu dawały o sobie znać paternalizm, faworyzowanie jednych kosztem drugich oraz następstwa przywilejów społecznych; reformy i środki finansowe stosowano wybiórczo i niekonsekwentnie, a okazjonalne wizyty członków rodziny królewskiej czy rozdawnictwo pieniędzy z trudem mogło zaspokoić potrzeby weteranów. Hótel des Invalides mógł zapewnić opiekę jedynie niewielkiej grupie oficerów i żołnierzy. Dopiero dzięki ustawie o rentach państwowych z roku y9o wszyscy weterani tej samej rangi otrzymali porównywalne zabezpieczenie finansowe, obliczane na podstawie długości służby. Niemniej przedrewolucyjna polityka wobec byłych żołnierzy stanowiła autentyczny wyraz humanitaryzmu władz. W latach osiemdziesiątych przejawy troski francuskiego państwa o żołnierzy dały o sobie znać także w marynarce. W roku y8i wzrosła wysokość płac i dodatków, wprowadzono praktykę pokrywania kosztów podróży zwerbowanym ma

390 11. Armie i wojny
rynarzom oraz postanowiono przyznać żołd, w połowie wysokości, marynarzom, którzy niedawno zaciągnęli się do służby i w wyniku odniesionych ran nie byli zdolni sami zarabiać na życie. W roku y82 rząd francuski przyjął obowiązek zapewnienia zakwaterowania świeżo zwerbowanym marynarzom przed wciągnięciem ich do służby; rozpoczęto budowę szpitala marynarki w Tulonie. W roku y84 Castries wydał rozporządzenie dotyczące zaopatrzenia marynarki w żywność. Mąka miała być możliwie najlepszej jakości, wino dobrego gatunku; marynarze powinni także otrzymywać wieprzowinę i wołowinę. W tym samym roku zreformował system rekrutacji w marynarce oraz polecił pokrywanie kosztów utrzymania i zapewnienia kwater marynarzom w drodze do portów docelowych. Nastąpiła poprawa wysokości i regularności wypłat żołdu, złagodzono dyscyplinę na statkach. W roku y86 Castries planował zwiększenie liczby szpitali oraz wprowadzenie wyższych pensji dla lekarzy i chirurgów, zwiększył liczbę medycznych oficerów w portach. Rozporządzenia z roku y86 to udana fuzja prawa i nauki, cechująca niektóre z najbardziej postępowych aktów prawnych tego okresu. Castries wydal specjalne rozkazy mycia statków środkami czyszczącymi. Po raz pierwszy wprowadził jednolite uniformy oraz poczynil kroki, aby na wszystkich statkach znalazly się niezbędne lekarstwa i żywność dla chorych marynarzy. Popieral także prowadzone przez Królewskie Towarzystwo Medyczne w Paryżu badania dotyczące przygotowania i przechowywania żywności na statkach, żywnościowych potrzeb marynarzy, wentylacji okrętów oraz leczenia różnych typów chorób.
Przed rewolucją zdołano zrealizować jedynie niewielką część programu Castriesa. Wiele reform ancien regime'u dotyczących traktowania żołnierzy i marynarzy, jak choćby holenderskie regulacje z początku lat trzydziestych, zmierzające do poprawy warunków życia marynarzy, czy z roku y4t mające na celu ograniczenie liczby zachorowań na tyfus, przynosiło mizerne rezultaty. Podczas swojej ostatniej choroby Fryderyk II oświadczyli "W trakcie moich kampanii bardzo źle wykonywano wszystkie moje rozkazy dotyczące opieki nad chorymi i rannymi żolnierzami." ` Niemniej podejmowane reformy wskazują na konieczność unikania uogólnień na temat sytuacji żołnierzy, która, podobnie jak położenie chłopów, nie wszędzie przedstawiała się jednakowo ponuro. Waleczność armii i flot państw stojących naprzeciw wojsk rewolucyjnej Francji nie wynikała jedynie ze ślepej dyscypliny czy wiary w duszność sprawy. Wyrażała także ich profesjonalizm zrodzony w procesie szkolenia i odpowiedzialnego traktowania żołnierzy.

Działania wojenne i zmilitaryzowane społeczeństwo 391
Dzialania wojenne i zmilitaryzowane spoleczeństwo
Przekonaniu, że francuska rewolucja zapoczątkowała nową epokę wojny totalnej często towarzyszy inne, gloszące, że działania wojenne toczone w czasach ancien regime'u mialy dość ograniczony charakter pod względem celów, metod oraz następstw dla ludności cywilnej. Uważa się, że brak środków finansowych i skromne możliwości bazy przemyslowej drastycznie wplywaly na wielkość osiemnastowiecznych armii oraz zasięg działań bojowych; że ówczesne wojny z konieczności mialy nieduży zasięg i skromne cele, podobnie jak następstwa finansowe, oraz że wszystkie wspomniane ograniczenia wiązaly się z zasadniczo stabilnym systemem stosunków międzynarodowych opartym na idei równowagi sił. Podobne argumenty budzą jednak poważne wątpliwości. Gwałtowność zmagań często dowodzili, że walczono o bardzo wysoką stawkę. Armie pragnęły osiągnąć zwycięstwo, a ludność cywilna nie raz dotkliwie odczula skutki konfliktów. Ogromne wydatki na sity zbrojne miały bezpośredni bądź pośredni wplyw na całe społeczeństwo. O ile rzadko dochodzilo do całkowitego rozgromienia przeciwnika, nie znaczy to wcale, że nie osiągano zwycięstw.
Tezę gloszącą, że osiemnastowieczna wojna była stosunkowo "cywilizowana" i miała niewielki wpływ na życie ludności cywilnej, można łatwo zakwestionować przez odwolanie się do skali działań partyzanckich. Regularne oddziały byty obiektem ataków partyzantów w Piemoncie, w Delfinacie oraz w Hiszpanii w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku, podobnie jak w wielu regionach m.in. w Bawarii, na Węgrzech i w Tyrolu w pierwszej dekadzie wieku XVIII. Również na terenach Rzeczypospolitej oddziały partyzanckie toczyły w latach yo3-yo4 gwałtowne walki ze szwedzkimi najeźdźcami; w roku yo~ ściąganie przez Szwedów kontrybucji na Mazurach doprowadzilo w tym regionie do wybuchu wojny partyzanckiej. Oddzialy partyzanckie odegraly dużą rolę na Pólwyspie Iberyjskim w trakcie hiszpańskiej wojny sukcesyjnej. Marszałek Berwick, dowodzący w roku yo4 francusko-hiszpańską inwazją na Portugalię, był równie zaskoczony slabością zorganizowanego oporu, jak zdumiony gwaltownością, z jaką chlopi atakowali jego linie komunikacyjne oraz odbijali z rąk interwentów zdobyte wioski. Sukcesy partyzantów spowodowały ogromne problemy zaopatrzeniowe armii Berwicka i zmusiły go do podjęcia decyzji o odwrocie. Obie strony w trakcie konfliktu hiszpańskiego sięgały po pomoc oddziałów partyzanckich. Kontrybucje nakładane przez saskie garnizony doprowadziły do masowego poparcia dla zbuntowanych polskich magnatów w y5 roku. W roku yq~ w Sabaudii-Piemoncie około Sooo chłopów uczestniczyło w nieregularnych walkach przeciw francusko-hiszpańskim silom inwazyjnym, wykazując przy tym znaczną skuteczność, zwłaszcza w przerywaniu linii zaopatrzeniowych nieprzyjaciela. Wcześniej, w wojnie o austriacką sukcesję, walki partyzan

392 11. Armie i wojny
ckie toczyły się w Czechach i w Bawarii. W roku i~4~ powstanie patriotów genueńskich przeciw Austriakom doprowadziło do wybuchu wojny partyzanckiej prowadzonej przez miejscowych chłopów oraz brygady robotników. Do służby wojskowej przyuczano księży, kobiety pracowały przy budowie fortyfikacji. Walki partyzanckie często wymykają się precyzyjnym opisom, jednak ich istnienie podważa zasadność stereotypu ujmującego osiemnastowieczne działania zbrojne w kategoriach przewidywalnych zmagań regularnych oddziałów. Dowodzi także konieczności uwzględniania roli, jaką odgrywała polityczna świadomość szerszych warstw społeczeństwa. Nawet jeśli przyczyną wybuchu walk partyzanckich były nierzadko kontrybucje nakładane przez wojska, nie znaczy to jednak, że stanowiły jedyny czynnik określający polityczną świadomość szerszych warstw ludności.
Niewątpliwie pod pewnym względem europejskie społeczeństwo było zmilitaryzowane, ale, trzeba tu dodać, nie pod każdym. Jeśli uwzględni się podatkowe konsekwencje wydatków zbrojeniowych, w tym kumulujący się ciężar długów, można powiedzieć, że w przypadku większości populacji obciążenia podatkowe nakładane przez rządy stanowiły dobitne odzwierciedlenie roli armii i konfliktów zbrojnych. Zakres wpływu tych wydatków na społeczeństwo był zróżnicowany. Znaczne sumy pochłaniało utrzymanie wojsk będących podporą władzy w czasie pokoju. Z kolei zwycięska wojna przynosiła czasem wymierne sukcesy międzynarodowe, jak choćby w przypadku Piotra I, który rozszerzył panowanie Rosji do wybrzeży Bałtyku, czy Fryderyka II, który zdobył i utrzymał Śląsk. Działania zbrojne napotykały jednak zasadnicze bariery w postaci ograniczeń natury technologicznej, zwłaszcza w zakresie mobilności i siły ognia artyleryjskiego, niemożność zaś osiągnięcia przewagi, porównywalnej z tą, jaką armie europejskie dysponowały w starciach z oddziałami nie-Europejczyków, gwarantowała, że żadne państwo nie było źdolne podporządkować sobie całego kontynentu. Mimo poprawy jakości uzbrojenia, XVIII stulecie nie przyniosło żadnej technologicznej rewolucji ani zasadniczych zmian w sposobie prowadzenia wojen lądowych. W rezultacie zwycięskie mocarstwa mogły odnosić sukcesy bez konieczności wprowadzania innowacji w systemie gospodarczym czy zwiększania możliwości produkcyjnych. Siły zbrojne, pomimo swego znaczenia, nie przyczyniały się także w jakimś istotniejszym stopniu do przemian ekonomicznych i technologicznych.
Dziabania wojenne na morzu
Podobne problemy dotyczyły wojen morskich. Nowe wynalazki nie usuwały zasadniczych niedoskonałości okrętów. Innowacje taktyczne miały ograniczony charakter. Niemniej można było planować kampanie i osiągać

Działania wojenne na morzu 393
zwycięstwa. Większość państw przejawiała pewne zainteresowanie rozwojem swoich sił morskich, jednak generalnie poświęcaly flocie mniej uwagi niż armii lądowej. Odzwierciedlalo to skromne aspiracje kolonialne większości krajów, trudności, jakich przysparzalo zdyskontowanie potęgi morskiej w polityce międzynarodowej oraz większy społeczny, polityczny i dyplomatyczny prestiż armii lądowych.
Pod względem technicznym osiemnastowieczne okręty to nadal drewniane konstrukcje, uzależnione od wiatrów i wymagające licznej załogi, a tym samym narażone na problemy zaopatrzeniowe. Wspomniane trudności wpływały na zasięg operacji morskich oraz na klopoty ze skompletowaniem załogi, jako że obsada wielkich okrętów sięgali prawie iooo marynarzy. Ze względu na wysokie nakłady pracy i pieniędzy oraz czas potrzebny na zbudowanie i wyposażenie statku, co zajmowało zwykle kilka lat, okręty wojenne były bardzo kosztowne, faworyzowano więc taktykę walki pozwalającą uniknąć straty okrętów. Znaczne sumy pochlanialo także ich utrzymanie; drewniane burty i poszycie ulegały zniszczeniu z powodu działania maiży i robactwa. Maszty i olinowanie były nieustannie poddane działaniu żywiołów. Nic dziwnego więc, że w sposób wyraźniejszy niż na lądzie nie podejmowano zimowych kampanii. Nie miały natomiast swojego lądowego odpowiednika specyficzne morskie przeszkody, nie sprzyjająca pogoda i przeciwne wiatry, które często wywierały poważny wpływ na przebieg operacji, jak choćby w przypadku nieudanych brytyjskich prób wysłania floty do Indii Zachodnich w y4o roku. Możliwość zlej pogody i przeciwnych wiatrów należało zawsze uwzględniać w planowaniu operacji. Główne innowacje techniczne tego okresu nie zapobiegaly wspomnianym ograniczeniom. Szkodom wyrządzanym przez małże, wodorosty i świdraki oraz wynikającej stąd utracie szybkości usiłowano częściowo zapobiec przez obijanie dna statku blachą miedzianą. Metoda zapoczątkowana na Wyspach Brytyjskich znalazła szerokie zastosowanie w marynarce królewskiej z początkiem lat siedemdziesiątych. Pod koniec tej dekady flota brytyjska zostali wyposażona w nowy typ krótkich dzial dużego kalibru, bardzo skutecznych na bliską odległość i wymagających stosunkowo nielicznej obsługi. Swej przydatności dowiodly w bitwie z flotą francuską nieopodal Dominiki w y8a roku. Udoskonalenia metod sygnalizacji zmniejszyly problemy związane z przesyłaniem rozkazów. Pod koniec stulecia rozwinięto nową taktykę polegającą na "przerywaniu linii" przeciwnika, zamiast tradycyjnego - bardziej defensywnego - utrzymywania statków równolegle do linii statków wroga. W sumie jednak podobnie jak w przypadku konfliktów lądowych, wojna morska początku lat osiemdziesiątych XVIII wieku nadal bardziej przypominali bitwy toczone sto lat wcześniej niż zmagania z końca XIX stulecia.

394 11. Armie i wojny
Ograniczenia związane z prowadzeniem wojen na morzu nie przekreślały możliwości odnoszenia wyraźnych zwycięstw. Choć takie bitwy jak angielsko-francuskie zmagania pod Malagą (yo4) i Tulonem (yq~) pozostały nie rozstrzygnięte, inne przynosily cenne sukcesy, zarówno pod względem strategicznym, jak i politycznym. Zniszczenie przez Brytyjczyków hiszpańskiej floty koło przylądki Passero (y8) udaremniło hiszpańską próbę trwałego podboju Sycylii, rozbicie zaś floty francuskiej pod Lagos i Quiberon (i759) przekreśliło perspektywę francuskiej inwazji na Wielką Brytanię w celu poparcia jakobitów. Z kolei nieudana próba, z powodu nie sprzyjających wiatrów, zniszczenia floty francuskiej w kanale La Manche w roku yq.4 zmusili Brytyjczyków do utrzymywania przez następnych kilka lat dużych sił na wodach Kanału, co znacznie zmniejszało ich możliwości prowadzenia operacji w koloniach.
Jednak gorliwie podtrzymywane przez część brytyjskich polityków przekonanie, że przewaga na morzu przyniesie Brytyjczykom dominującą pozycję w polityce międzynarodowej, a przynajmniej zapewni bezpieczeństwo, okazalo się nietrafne. Korsarstwo, guerre de course, wprawdzie nie mogło zapewnić Francuzom zwycięstwa, jednak pozwalalo zniwelować ekonomiczne następstwa brytyjskiej przewagi na morzu. Stłumienie korsarstwa okazało się rzeczą bardzo trudną. Podczas zlej pogody statki wojenne często nie mogły utrzymać pozycji w blokadzie portów, natomiast konwojowanie przez marynarkę statków handlowych angażowało siły i ograniczało jej możliwości prowadzenia działań o charakterze militarnym. Chociaż potęga morska odgrywała kluczową rolę w konfliktach kolonialnych, nie gwarantowali wcale zwycięstwa, o czym przekonali się Brytyjczycy w Indiach Zachodnich w początku lat czterdziestych. W kwestiach polityki europejskiej nie miała już takiego znaczenia. Sto czterdzieści salw armatnich oddanych w trakcie morskiego bombardowania Kopenhagi w roku t~oo doprowadziło do zburzenia zaledwie jednego budynku oraz zniszczenia jednego statku. W roku y26 pewien brytyjski dyplomata podczas rozmowy na temat obaw Fryderyka Wilhelma I związanych z Rosją uslyszal: "Jeśli chodzi o waszą flotę, w żaden sposób nie może mi być pomocna." Dwa lata później książę Parmy mial powiedzieć, że "nie obawia się Anglików, ponieważ ich flota nie może przypłynąć do niego do Parmy". W roku y2~ austriacki kanclerz hrabia Sinzendorf szydził z możliwości brytyjskiej marynarki, stwierdziwszy, że "kilka ostrzelanych domów w Neapolu czy Palermo nie rozstrzygnie sprawy". Trzy lata później wątpił, aby państwa należące do koalicji zawiązanej w Sewilli: Francja, Wielka Brytania, Hiszpania i Zjednoczone Prowincje, byty zdolne zagrozić pozycji Austriaków we Włoszech, powiadając, że "wylądować mogą jedynie nieliczne oddziały, flota zaś może co najwyżej spalić kilka domów".2

Działania wojenne na morzu 395
Zalosne rezultaty osiemnastowiecznych desantów morskich potwierdzily opinię Sinzendorfa. Nieudana próba zorganizowania desantu na pozycje Austriaków we Włoszech w roku y3o, będąca w dużej mierze potwierdzeniem slabości ówczesnych sojuszów, czyli kłopotów z kooperacją, stanowila jeden z wielu przykładów ogromnych trudności, jakie napotykały próby operacji desantowych w XVIII wieku; odsłaniały ze szczególną ostrością techniczne i zaopatrzeniowe problemy osiemnastowiecznych armii. Operacjom desantowym brakowało wystarczającej siły ognia i odpowiedniego wsparcia, jakie w wieku XX zapewniają sity powietrzne, wyspecjalizowane lodzie i pojazdy desantowe, okręty zdolne do prowadzenia ognia z dalszej odległości oraz uniezależnienie jednostek plywających od nie sprzyjających wiatrów. Operacje lądowania przebiegały powoli; przewiezienie wystarczającej liczby wozów i koni nie było łatwe; brakowało informacji wywiadowczych o warunkach nawigacyjnych w rejonie lądowania oraz o umocnieniach obronnych przeciwnika; poważny problem stanowił także brak statków transportowych. W rezultacie najbardziej udane operacje wodno-lądowe to rajdy na niewielką skalę, jak np. wspierane przez galery ataki armii rosyjskiej na pozycje Szwedów w końcowej fazie wielkiej wojny pólnocnej. Próby prowadzenia inwazji z morza na szerszą skalę byty generalnie nieudane, a w niektórych przypadkach, jak francuski zamiar odblokowania Gdańska w roku y34, kończyly się katastrofą. Niewielkie sukcesy przynosily także wspólne akcje, na przykład desanty w Prowansji w roku yo~ i y46, osłaniane przez angielskie okręty.
Wspomniane trudności byty przejawem bardziej zasadniczych niepowodzeń potęg morskich tego okresu, nie dostrzeganych przez niektórych współczesnych badaczy stosunków międzynarodowych, sklonnych bronić tezy, że "globalny zasięg" polityki, którego miarą miała być potęga floty wojennej, zapewniał przewodnictwo w skali światowej. Rzeczywistość wyglądała zgola inaczej. Brytyjscy ministrowie, którzy pragnęli wykorzystać potęgę marynarki królewskiej jako podstawowy atut antyrosyjskich koalicji konstruowanych w latach I`~20-I'~2I, a następnie w roku y9t, przekonali się, że sila brytyjskiej marynarki będzie miala niewielki wpływ na ewentualne rozstrzygnięcia militarne. Przesunięcie środka ciężkości europejskiego ukladu sił w stronę Austrii, Prus i Rosji, nie przejawiających większego zainteresowania koloniami i handlem oceanicznym, po części w rezultacie rozwiązania przez Karola VI Kompanii Ostendy w roku y3i, zmniejszalo polityczne znaczenie przewagi na morzu. W dodatku trudno było tę przewagę utrzymać. Dzięki swoim sukcesom oraz skupieniu się Francuzów na aktywności korsarskiej, pod koniec hiszpańskiej wojny sukcesyjnej Wielka Brytania stała się czołową potęgą morską, z którą Zjednoczone Prowincje nie mogły już dłużej rywalizować; nie byto takiej potrzeby, ponieważ zawarto angielsko-holenderski sojusz (i688-y56).

396 11. Armie i wojny
Brytyjska dominacja na morzu najpełniej zaznaczała się pod koniec drugiej dekady i w latach dwudziestych.
W latach trzydziestych rozwój marynarki francuskiej pod wodzą Maurepasa oraz hiszpańskiej, na której czele stał Patińo, przyniósł zmianę układu sił. W okresach gdy Francja wchodziła w sojusz z Hiszpanią, jak w latach y33-y35 oraz y4o-y48, pole manewru Brytyjczyków było znacznie ograniczone, na przykład przez większą część wojny siedmioletniej swoje sukcesy zawdzięczali neutralności Hiszpanii (y56-yói). Nawet wówczas sytuacja na morzu była dla Wielkiej Brytanii trudna, o czym świadczy choćby zakończona niepowodzeniem próba przyjścia z pomocą Minorce w i~56 roku.
Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i we Francji, dwu największych potęgach morskich, występowały poważne różnice zdań dotyczące ewentualnych preferencji dla rozbudowy marynarki. Spór ściśle związany z innym, dotyczącym zalet koncentrowania się głównie na sprawach europejskich bądź kolonialnych. Do połowy lat sześćdziesiątych Wielka Brytania usiłowała łączyć strategię interwencji na kontynencie i w koloniach. Oddziały brytyjskie brały udział w wojnach o hiszpańską i austriacką sukcesję oraz w wojnie siedmioletniej. Jednak mimo zainteresowania królów brytyjskich jako elektorów Hanoweru sytuacją na kontynencie, armię postrzegano w Anglii jedynie jako dodatek, a nie substytut potęgi morskiej. Francuzi mniej konsekwentnie angażowali się w rozwój marynarki. W połowie lat pięćdziesiątych pod kierownictwem Rouille'a i Machaulta zainicjowano program rozbudowy floty do 63 liniowców, jakkolwiek w roku y56 Francuzi mieli jedynie 45 okrętów tej klasy. Flota francuska została zniszczona w czasie wojny siedmioletniej, po czym odbudowana przez Choiseula w latach sześćdziesiątych, dzięki czemu w roku y~o Francja miała 60 liniowców. W połączeniu z rozbudowaną flotą hiszpańską Francuzi mogli przeciwstawić się morskiej dominacji Brytyjczyków w trakcie wojny o niepodległość Ameryki. Duża francuska flota z końca lat siedemdziesiątych, dysponująca lepszymi, nowocześniejszymi statkami niż flota brytyjska oraz stosunkowo dobrze rozbudowanym systemem rekrutacji marynarzy, była znaczącym osiągnięciem francuskiego ancien regime'u. Francuzi wykorzystywali w budowie statków nowe idee naukowe, między innymi prace Eulera na temat oporu w środowisku płynnym; Castries odwoływał się do osiągnięć nauki, dążąc do poprawy stanu służb medycznych marynarki. W odpowiedzi na sukcesy Francuzów Brytyjczycy uruchomili podczas wojny program rozbudowy marynarki, dzięki czemu do roku y8a Wielka Brytania mimo braku sojuszników osiągnęła niekwestionowaną przewagę na morzach, co dawało jej bardzo dobrą pozycję w konflikcie z rewolucyjną Francją. Każda kolejna wojna przynosiła nowy rekord wielkości brytyjskiej floty wojennej, stanowiący wyzwanie dla następnego pokolenia; jego realizację umożliwiał wzrost

Działania wojenne na morzu 397
zamożności kraju, zwlaszcza zwiększenie populacji i rozwój handlu morskiego. W roku i~62 brytyjska marynarka miała około 300 okrętów (w tym i4i liniowców) z ponad 80000 ludzi na pokładach.
Wzrost wielkości floty wojennej głównych potęg morskich oraz ogromne koszty, jakich wymagała ich budowa, utrzymanie i obsadzenie zalogą, przynosił podobne następstwa jak wzrost wielkości armii lądowych. Pomiędzy wielkimi mocarstwami a mniejszymi krajami rozciągali się coraz większa przepaść. Ważne potęgi morskie z poprzedniego stulecia, jak Portugalia, Szwecja, Zjednoczone Prowincje i Wenecja, przestały odgrywać większą rolę na arenie międzynarodowej. Flota szwedzka w roku i69~ liczyli 34 liniowce, jednak pod koniec drugiej dekady XVIII wieku znalazła się w ruinie. Brak pieniędzy na budowę nowych okrętów i obsadzenie załogą sprawiał, że utrzymywano jedynie niewielką flotę. Podobnie jak na lądzie, Szwecja nie była już zdolna skutecznie rywalizować z Rosją. Spóźniony, choć wyraźny rozwój floty rosyjskiej miał jednak niewielkie następstwa dla sytuacji na oceanach. W roku i~~o Rosjanie mogli wysłać flotę z Bałtyku na Morze Sródziemne, gdzie pokonali flotę turecką pod Czeszme jedynie dzięki pomocy Brytyjczyków. Niemniej zarówno na Bałtyku, jak i na Morzu Czarnym Rosja zaczęła odgrywać rolę ważnej potęgi morskiej, dysponując w roku i~85 w sumie 49 liniowcami.
W dzialaniu marynarki wojennej w drastyczny sposób uwidaczniały się liczne problemy sil zbrojnych tego okresu. Trudności z zaopatrzeniem statków znajdujących się na morzu jeszcze bardziej podkreślały znaczenie dzialań logistycznych. Dezercja powodowali, że manewrowanie statkami stawało się wręcz czynnością niebezpieczną. Krótkotrwałość życia statków w ostrym świetle stawiała zasadniczy problem związany z ówczesnym uzbrojeniem. Do tego trzeba dodać często sztywne i nieskuteczne metody administrowania marynarką. W latach pięćdziesiątych brytyjskie okręty budowano i wyposażano na zasadzie przypadku, a proces budowy nie był powiązany z zaopatrzeniem ich w dziali. Członkowie ówczesnej Navy Board sprzeciwiali się wprowadzaniu jakichkolwiek innowacji w budowie okrętów. Dochodzenie przeprowadzone w roku 1759 wykazalo, że należało podnieść płace robotnikom stoczniowym, aby skompensować im utratę prawa do darmowego drewna na opał, co doprowadzilo w roku i~65 do zamieszek w Chatham i w innych miastach portowych, jednak nie poczyniono w tej sprawie żadnych kroków. Z drugiej strony nie można zaprzeczyć także pewnym osiągnięciom tego okresu. Mimo problemów z pakowaniem ilość odrzucanych zapasów żywności spadła we flocie brytyjskiej podczas wojny siedmioletniej do o,oi procenta. W roku y82 racje żywnościowe dla ~2-tysięcznej armii w Ameryce Północnej dostarczano bezpośrednio z Wysp Brytyjskich. System rekrutacji za pomocą press-gangs niezależnie od swoich mankamentów był tani, prosty i elas

398 11. Armie i wojny
tyczny. Działania zbrojne na morzu ilustrują zatem zarówno osiągnięcia, jak i ograniczenia rządów i społeczeństw tego okresu. W tej sytuacji kwestia, które z nich będziemy akcentować, pozostaje nieuchronnie sprawą subiektywnego osądu. Choć w roku y62 okręty brytyjskie zdołały odbić z rąk Hiszpanów Manilę, miasto leżące po drugiej stronie kuli ziemskiej, nadal znajdowały się na łasce morza i wiatrów. Można było obsadzić załogą duże floty i zapewnić im zaopatrzenie, a mimo to w roku y4o flotę brytyjską zdziesiątkował tyfus. Marynarka szwedzka została w latach y4r-y43 praktycznie wyłączona z akcji przez epidemię, której powodem w znacznej mierze były fatalne warunki sanitarne na statkach oraz brak odpowiedniego zaopatrzenia w żywność. Podobne problemy przyczyniały się do wzrostu nieprzewidywalności rezultatów działań zbrojnych na morzu, a tym samym niestabilności sytuacji międzynarodowej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Black Europa XVIII wieku Wstęp
Black Europa XVIII wieku Spis ilustracji
Black Europa XVIII wieku r09
Black Europa XVIII wieku Chronologia
Black Europa XVIII wieku Władcy najważniejszych państw
Black Europa XVIII wieku Przypisy
Black Europa XVIII wieku Spis treści
Black Europa XVIII wieku r10
Black Europa XVIII wieku Epilog
Black Europa XVIII wieku Indeks osób
Black Europa XVIII wieku Wybrana bibliografia
Black Europa XVIII wieku r01
Black Europa XVIII wieku r07
Black Europa 18 wieku
Serczyk Kultura rosyjska XVIII wieku

więcej podobnych podstron