34 17 Grudzień 1994 Moskwa ugrzęzła




Archiwum Gazety Wyborczej; Moskwa ugrzęzła












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 293, wydanie waw (Warszawa) z
dnia
1994/12/17-1994/12/18,
str. 7
Bartosz WĘGLARCZYK; (AFP); (gog)
CZECZENIA
Moskwa ugrzęzła
(P) "Jestem gotów zrobić wszystko dla rozwiązania sporu drogą pokojową i
spotkać się z Dżocharem Dudajewem" - powiedział wczoraj rosyjski premier Wiktor
Czernomyrdin w wywiadzie dla agencji Interfax. Godzinę później prezydent Czeczenii również opowiedział się za rozmowami.
Czernomyrdin oświadczył, że może spotkać się z Dudajewem w dowolnym miejscu,
"oby tylko było to pożyteczne". Dodał, że jeśli władze Czeczenii nie zaakceptują czwartkowych warunków Jelcyna,
wojska rosyjskie znów ruszą. Przypomnijmy, że Jelcyn zaproponował wznowienie
rozmów, ale zażądał, by Czeczeńcy złożyli broń do północy w sobotę.
W odpowiedzi Dudajew nakazał swoim oddziałom wycofanie się o jeden kilometr.
Rosjanie wciąż stoją 15 km na północ i północny wschód od Groznego. Dudajew
zgodził się na rozmowy z Moskwą, ale nadal domaga się wycofania rosyjskich
wojsk.
Dudajew od dawna domaga się spotkania z Jelcynem, ale pod warunkiem, że będą
to rozmowy prezydentów "dwóch państw". Nie wiadomo, czy Moskwa zgodzi się na to.

Wieczorem zebrała się w Moskwie Rada Bezpieczeństwa, tj. m.in. minister
obrony Paweł Graczow, szef kontrwywiadu Siergiej Stiepaszyn i minister spraw
wewnętrznych Wiktor Jerin, przewodniczył premier Czernomyrdin. Nie podano
szczegółów, ale wydaje się, że Moskwa gorączkowo zastanawia się, jak wybrnąć -
przy jak najmniejszych kosztach - z czeczeńskiej awantury.
Rząd rosyjski, niezadowolony z odbioru przez opinię publiczną interwencji w
Czeczenii, stara się nałożyć knebel środkom
przekazu. Wicepremier Oleg Soskowiec poinformował wczoraj, że dziennikarze
przekazujący informacje z Czeczenii powinni się
zwracać o akredytację w centrum prasowym powołanym przez Moskwę. Szczególne
niezadowolenie władz budzą materiały niezależnej rosyjskiej TV NTW.
Milicja natomiast podsyca w Moskwie psychozę strachu. Wczoraj ujawniono
materiały z rzekomego podsłuchu rozmowy telefonicznej między Groznym a Moskwą.
Mowa była o rzekomym przerzuceniu 300 terrorystów czeczeńskich, którzy mają
wysadzić metro.
Armia dyskutantów
Tymczasem w rosyjskim MON od miesięcy trwa wojna pomiędzy frakcjami
skupionymi wokół wysokich oficerów. Na razie górą jest minister Graczow,
wspierany przez prezydenta. Nie przebiera on w środkach: unieszkodliwia swych
przeciwników, bez względu na ich stopień i funkcję. Jego ostatnią ofiarą jest
wiceminister obrony gen. Borys Gromow, popularny wśród oficerów średniego i
niższego szczebla.
Gromow był ostatnim dowódcą radzieckiego kontyngentu w Afganistanie.
Oficerowie podkreślają, że przede wszystkim dbał o to, by podległe mu oddziały
poniosły jak najniższe straty. Gromow opowiada się przeciw wykorzystywaniu armii
do rozgrywek politycznych. Ostatnio grupa wpływowych biznesmenów proponowała mu
poparcie w staraniach o fotel ministra. Musiał odejść.
Pracę stracił również zastępca szefa kontrwywiadu Jewgienij Sawostianow. Po
Moskwie rozeszły się plotki, że był odpowiedzialny za operację czeczeńską i
wyrzucono go za nieudolność. Jednak wielu obserwatorów sądzi, że Sawostianow,
który przyszedł do kontrwywiadu na fali demokratyzacji tajnych służb po puczu w
1991 r., musiał odejść, bo sprzeciwiał się działaniom w Czeczenii.
Sam Graczow znany jest z tego, że ulega wszelkim wpływom w zamian za to, że
wciąż jest ministrem. Jest również konserwatywny: Armia nigdy nie zgodzi się na
ministra-cywila - groził, gdy prasa zaczęła przebąkiwać o możliwości mianowania
cywilnego szefa resortu.
Wczorajszy bunt gen. Babiczewa w Czeczenii,
który odmówił marszu na Grozny, świadczy też o spadających od dłuższego czasu
notowaniach Graczowa. Zajęty obroną stanowiska, wahliwy, ulegający naciskom
polityków różnych orientacji, nie jest w stanie bronić interesów armii.
Widząc korupcję wśród wyższych oficerów, źle opłacani, bez mieszkań i
perspektyw, bez sukcesów na arenie międzynarodowej, oficerowie czują się
pozostawieni samym sobie. Szukają autorytetu, który przywróci im chwałę i
poważanie Armii Radzieckiej, choć w mniejszym, rosyjskim zakresie. Wśród
demokratów takim autorytetem jest Gromow, wśród zwolenników starego sposobu
myślenia - zwolennik silnej ręki gen. Lebiedź z 14. Armii w Mołdawii.
Interwencja w Czeczenii pokazała, że armia
rosyjska jest wewnętrznie podzielona i skłócona. Nie jest w stanie sprawnie
przeprowadzić interwencji w obcym terenie, choć na swoim podwórku - np. w
Moskwie - czułaby się z pewnością świetnie.
Dudajew gra na czas
Lech Kościuk, główny specjalista w departamencie bezpieczeństwa
międzynarodowego ministerstwa obrony narodowej: - Wojsko rosyjskie nie
zwyciężyło w żadnej operacji od Afganistanu. W jego dowództwie od dawna tlą się
konflikty, wczoraj potwierdziła to postawa gen. Iwana Babiczewa. Rosjanie
rzucili do walki ogromne siły, które miały przytłoczyć przeciwnika, ale warunki
terenowe powodują, że Czeczeńcy mogą im stawiać skuteczny opór - mówi Kościuk. -
Trwają naloty, ale lotnictwem wojny się nie wygra.
Jego zdaniem najlepszym sojusznikiem Dudajewa jest czas. Dlatego stara się
prezentować dobrą wolę, odsuwa się na kilometr od pozycji Rosjan. Liczy na to,
że protestować zacznie rosyjskie społeczeństwo, zniechęci się armia. Także
zagranica, która początkowo patrzyła na wojnę w Czeczenii obojętnie, przypomni sobie idee KBWE,
dotyczące poszanowania praw narodowości.
[Hasła: Rosja; Rosja - Czeczenia; wojska rosyjskie, pobyt; wojsko; polityka;
polityka zagraniczna; Dudajew Dżochar; Czernomyrdin Wiktor]

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
45 31 Grudzień 1994 Moskwa chce sądzić Dudajewa
31 16 Grudzień 1994 Moskwa w strachu
32 17 Grudzień 1994 Bunt rosyjskiego generała
17 1 Grudzień 1994 Czekając na stan wyjątkowy
43 28 Grudzień 1994 Czemu nie Krym
28 15 Grudzień 1994 Nikt nie lubi rosyjskiej armii
44 29 Grudzień 1994 Kiedy szturm
20 7 Grudzień 1994 Rosja nie łyknie Czeczenii
38 24 Grudzień 1994 Okrążenie zamknięte
27 14 Grudzień 1994 Ile siły przeciw Czeczenii
22 9 Grudzień 1994 Kaukaski bunt
30 15 Grudzień 1994 Zwrot w sprawie Czeczenii
36 23 Grudzień 1994 Czeczeńskie spekulacje
25 12 Grudzień 1994 Rosja wkracza do Czeczenii
40 27 Grudzień 1994 Czemu nie pozwolić im żyć
29 15 Grudzień 1994 Walczcie do śmierci!
Rozporządzenie MI WWTjPOBiIU 17 grudzień 2008

więcej podobnych podstron