25 12 Grudzień 1994 Rosja wkracza do Czeczenii




Archiwum Gazety Wyborczej; Rosja wkracza do Czeczenii












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 288, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1994/12/12, str. 1

Andrzej ŁOMANOWSKI, Moskwa, (Reuter, AFP), (BW); Ryc. Studio GAZETA i
ts
Rosja wkracza do Czeczenii
(P) Wczoraj o siódmej rano czasu polskiego kolumny rosyjskich czołgów
wspierane przez śmigłowce wjechały do Czeczenii.
Są zabici i ranni.
Jedna kolumna szła od północnego zachodu na stolicę Grozny przez tereny
zajęte przez czeczeńską opozycję - czyli rejon Nadtereczny. Kolumna pancerna
idąca na Grozny od zachodu z Inguszetii zatrzymała się wieczorem przed granicą z
Czeczenią - po drugiej stronie czekały na nią
gotowe do boju oddziały czeczeńskie. Również kolumna idąca od wschodu - z
Dagestanu - nie wkroczyła do Czeczenii. Zatrzymała
się 4 km od granicy i tam się okopała.
Wieczorem rosyjskie samoloty zrzuciły kilka bomb na północnych obrzeżach
Groznego.
Nie wiadomo, jak wielu żołnierzy bierze udział w operacji. W każdym razie w
miasteczku Mozdok na granicy z Czeczenią
postawiono dla nich trzy polowe szpitale.
Oficjalnie Kreml oświadczył, że interwencja ma na celu położenie kresu walkom
zbrojnym pomiędzy opozycją a siłami prezydenta Dżochara Dudajewa. Jednak
zwolennicy Dudajewa twierdzą, że Rosjanie wkroczyli, aby pozbawić Czeczenię suwerenności, ogłoszonej jednostronnie w 1991
r. Ani Moskwa, ani żaden kraj na świecie nigdy oficjalnie jej nie uznały.
Prezydent USA Bill Clinton oświadczył, że interwencja w Czeczenii jest wewnętrzną sprawą Rosji i że ma nadzieję,
iż prezydent Jelcyn załatwi ten problem przy jak najmniejszym użyciu siły i
ofiarach.
Starcia z Inguszami
Do pierwszych walk doszło rano przed granicą Czeczenii z Inguszetią. Ingusze, którzy popierają
Dudajewa, próbowali powstrzymać Rosjan. Zginęło co najmniej pięciu Inguszy, a 15
zostało rannych. Według władz Inguszetii zabici nie byli uzbrojeni, wiadomość ta
nie jest jednak pewna. Według dziennikarza agencji AFP co najmniej pięć czołgów
zostało podpalonych przez tłum.
Po co to wojsko?
Według służby prasowej rosyjskiego MSW wojska zatrzymają się na
przedmieściach stolicy. Wówczas mają zostać wznowione negocjacje z władzami
republiki.
Być może więc interwencja jest sposobem wywarcia nacisku przed planowanymi na
dziś rozmowami we Władykaukazie. Władze w Groznym deklarują, że chcą przystąpić
do tych rozmów. Także prezydent Borys Jelcyn w TV powiedział, że jest za
pokojowym rozwiązaniem kryzysu.
Jak jednak do zapowiedzi rozmów mają się oświadczenia Umara Awturchanowa,
szefa opozycyjnej wobec Dudajewa Rady Tymczasowej, że jego oddziały rozpoczną
wkrótce szturm na Grozny? I co wówczas mają robić oddziały rosyjskie: wesprzeć
go czy tylko blokować miasto przed ewentualnymi posiłkami dla Dudajewa?
Wojna kaukaska?
W Groznym kilkuset uzbrojonych mężczyzn krążyło wokół centralnych budynków.
Mieszkańcy tłumnie opuszczali miasto. Tuż po pierwszych doniesieniach o
wkroczeniu rosyjskich czołgów jeden z doradców Dudajewa zapowiedział, że
"żołnierze rosyjscy opuszczą Czeczenię w
trumnach", a sam Dudajew oświadczył, że "nasz naród będzie się bronił do
ostatniego człowieka". Do walki w obronie ojczyzny wezwał mufti Czeczenii Mahomed Hadżi Asłabekow. Komitet Matek Czeczenii postanowił wysłać swoje przedstawicielki, by
własnymi ciałami powstrzymały czołgi.
Władze w Groznym twierdzą, że po ich stronie opowiedziało się 300 ochotników
z sąsiedniej Kabardyno-Bałkarii. W stolicy tej republiki Nalcziku zjazd Narodów
Kaukazu wezwał wszystkich kaukaskich górali do "akcji obywatelskiego
nieposłuszeństwa". Proczeczeńskie wiece odbyły się w Abchazji. Dziesięciu
ochotników tatarskich wyruszyło z Krymu, by bronić Czeczenii.
Jednak rosyjski wicepremier Siergiej Szachraj, który do niedawna z ramienia
rządu opiekował się Czeczenią, uważa, że groźba
wybuchu kaukaskiej wojny "to blef".
Serio taką groźbą martwi się tylko rosyjska opozycja - "Wybór Rosji" i
"Związek 12 Grudnia". Próbowały one wymóc na szefostwie Dumy zwołanie w
niedzielę nadzwyczajnego posiedzenia, ale nie udało się. Zamiast w parlamencie
grupa deputowanych i ponad tysiąc ich zwolenników spotkali się w Moskwie pod
pomnikiem Puszkina, by zaprotestować przeciw wojnie.
(Historia sporu o Czeczenię i komentarz - s. 6)

[Hasła: Czeczenia;
Rosja - Czeczenia; wojsko; wojska rosyjskie,
pobyt; ofiary; ranni; Groznyj]

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20 7 Grudzień 1994 Rosja nie łyknie Czeczenii
27 14 Grudzień 1994 Ile siły przeciw Czeczenii
19 5 Grudzień 1994 Rosja koncentruje wojska
24 12 Grudzień 1994 Historia sporu
25 25 Wrzesień 1999 Między Rosją a Czeczenią
10 12 Sierpień 1994 Cena za Czeczenię
dzielenie do 25 12
30 15 Grudzień 1994 Zwrot w sprawie Czeczenii
36 23 Grudzień 1994 Czeczeńskie spekulacje
mnozenie do 25 12
29 15 Grudzień 1994 Walczcie do śmierci!
23 10 Grudzień 1994 Chmury nad Czeczenią
41 27 Grudzień 1994 Pułapka czeczeńska
26 13 Grudzień 1994 Czeczeńska brudna wojna
34 17 Grudzień 1994 Moskwa ugrzęzła
ustawa 12 2010 zm ustawy o stos P do KK
43 28 Grudzień 1994 Czemu nie Krym
28 15 Grudzień 1994 Nikt nie lubi rosyjskiej armii

więcej podobnych podstron