szymuradeterminabledeterminingIngarden


Wydaje mi się że teorię partycypacji można rozumieć jako domyślenie koncepcji mereologicznej. Tam powszechnik jest rozumiany jako pewna całość.

Powszechnik jest rozumiana nie jako wzorzec bo ten wzorzec jest pojmowany jakoś konkretnie, to znaczy jeśli ma być taki jak tu o nim mówiłem, jest przedmiotem zupełnym w sensie Meinonga to w przeciwieństwie do tak rozumianego bytu pojmuje się go jako byt idealny niedookreślony. Ingarden uważał, że on wprowadził pojęcie niedookreślonej zawartości Idei i poprawił platonizm ale rzecz pojawiła się wcześniej u Johnsona ????.

Determinable i determining. I ktośtam się przyznawał, że to już było u ?????? (niech to ktoś sprawdzi, :!)!)#*) w filozofii niemieckiej. Ta propozycja jest oddawana w języku polskim jako „niedookreślone” i „dookreślone”. I tak na przykład: kształt jest niedookreślony w stosunku do trójkąta. Możę być kształtem kwadratu i jeszcze czegoś. Kolor i czerwień są determinable i determining. Johnson uznał za istotne 3 własności między tym co niedookreślone i dookreślające.

  1. Jeżeli rzecz ma dookreśloną własność to z konieczności ma taka a nie inną własności niedookreśloną. Jeżeli coś jest trójkątem to z konieczności ma kształt.

  2. Natomiast jeśli rzecz ma własność niedookreśloną, to musi mieć jakaś własność dookreślajacą ją, należącą do odpowiedniego zbioru, choć nie musi mieć konieczniej tej a nie inną.

  3. Ta sama rzecz nie może być jednocześnie określana przez więcej niż jedna własność będącą dookreśleniem tego samego niedookreślenia. Ta sama rzecz nie może być jednocześnie określana przez więcej niż jedną własność będącą dookreśleniem tego samego niedookreślenia. Np. barwy nie może dookreślać zarazem czerwień i żółtość.

Otóż te dwa pierwsze warunki nie budzą zastrzeżeń, takie są własności dookreślania, warunek trzeci doprecyzował Searle:

Searle który jest specjalistą od kontrprzykładów: powiedział, że jedno i to samo determinable można różnie dookreślać, kolor można dookreślić na różne sposoby. kolor może być dookreślony przez szkarłat i przez czerwień. Czerwień nie wyklucza szkarłatu. Wystarczy jednak zasadę doprecyzować: ta sama rzecz nie może być jednocześnie dookreślana przez więcej niż jedno dookreślenie z tego samego poziomu. Szkarłat i czerwień wydają się nie z tego samego poziomu. Dwie własności są na tym samym poziomie gdy obie są dookreśleniami tej samej niedookreślonej własności ale żadne z nich nie jest dookreśleniem drugiej.

Te trzy zasady możemy nazwać zasadą presupozycji tego, co niedookreślone, zasadą przygodności dookreślenia i zasadą wykluczania współwystępowania dookreśleń z tego samego poziomu. Ta 3) niedoprecyzowana przez Johnsona była uważana za zasadę podziału rzeczy na wykluczające się klasy.

Np. białe rzeczy nie są rzeczami czerwonymi. Tzn przy dookreślaniu koloru jest tak jak ta zasada głosi. Ale nie zawsze jest tak, że dookreślenia na tym samym poziomie się wykluczają. Ciastko jest słodkie i gorzkie zarazem. Smaki zapachy dźwięki wydaje się że nie są one tak uporządkowane jak kolory i być może 3 zasada nie znajduje tam zastosowanie. Mamy ryzyko, że nasza teoria poznania jest budowana przez analogię do patrzenia i jesteśmy skłonni traktować dane tak jakby one się zachowywały jak dane wzrokowe.

Ta właśnie dystynkcja Johnsona funkcjonuje u Ingardena. Jeśli on mówi, że idee z uwagi na zawartość swoją są niedookreślone, używa tego słowa w sensie determinable. Ta koncepcja bytów ogólnych jako niedookreślonych jest bardziej atrakcyjna niż teoria idealnego wzorca. Berkeley i jego ruch wolny lub szybki, zasada idealnego wzorca pod ten zarzut podpada. Ten idealny wzorzec jest zresztą pojmowany jako konkret. Nie może być na tyle ogólny by być szyki i wolny zarazem. Natomiast relacja łączącą byt ogólny z bytem ogólnym w przypadku idei niedookreślonych jest relacja konkretyzacji. Znika zarzut Berkeleya.

Koncepcja idei ingardenowska którą jakoś już przy okazji fenomenologii przedstawiałem zawiera pewną niejasność:

Czyli mamy pojęcie zawartości idei ze stałymi i zmiennymi. Proszę zauważyć że gdy Ingarden mówi o zmiennych to mówi, że mamy w nich element stały i zmienny. Czyli wezmę pod uwagę jego przykład: gdy bierzemy kwadrat to on ma jakąś długość boku - zmienna, stała: istnienie długości boku. W przypadku człowieka: zmienna: jakaś barwa skóry ale to może być czarna, żółta itp. czym różni się stała zawartości idei od stałego czynnika zmiennej zawartości idei.

Przyjrzyjmy się stałej: równoległość boków równoległoboku. Długość tych boków jest zmienną przy elemencie stałym: jest długość. Równoległoboczność jest czymś co jest stałe czyli nie jest dookreślane, determined (determining?). A jakaś długość boku jest determinable. A dlaczego równoległość jest determinig a nie determinable? Przecież inna jest pojmowana na sposób Euklidesa inna na sposób Riemanna itp… dlaczego równoległość jest ściśle określona a długość domaga się dookreślenia. Długość zawsze musi być długością, a równoległość Może być różnie dookreślana. Dlaczego Ingarden te rzeczy odróżnił? On uważał, że gdy chodzi o stałe, to tutaj mamy do czynienia z czymś czego już dalej nie można konkretyzować. Czyli mamy do czynienia z czymś, co nie da się już pojmować na różne sposoby. Psychofizyczność to stałą idei człowieka. Ale czy mamy do czynienia z jedną i tą samą psychofizycznością w człowieku, w zwierzętach, czy może z czymś co faktycznie można różnie dookreślać. Odpowiedzi, poza przesądzeniem, że istnieją własności ogólne, których się dalej nie dookreśla, nie ma. A dlaczego ma być tak, że istnieją idee wieczne aczasowe? Dlaczego to przyjąć, że w ramach tej budowy one mają te stałe i zmienne? Na jakich prawach ja mogę to robić? Idea idei jest taką samą ideą jak wszystkie inne. Idea idei ma cechy, które podziela z innymi ideami: wiecza aczasowa dwoista. Idea idei też ma zawartość: stałe i zmienne i do stałych idei idei należy wieczość… etc. Powstaje pytanie jak Ingarden doszedł do tego, że idea idei ma taką zawartość? Że idea idei jest ideą czegoś niezmiennego? Czy nie do pomyślenia byłaby idea zmieniająca się w czasie? Byłaby do pomyślenia. Żeby dojść do tego, że istnieją idee niezmienne tak a tak rozumiane trzeba zastosować operację uzmienniania, wykluczyć logicznie, unaocznić sobie że nie może być inaczej i to się moim zdaniem nie stało.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Szymura, II ROK, SEMESTR II, psychologia różnic indywidualnych, opracowania
szymura0315hegelarystoteleskonkretnypowszechnik
Szymura0125podobienstoitropy
szymura0405kryteriakonkretuniwersalecd
5 Eysenck Szymura id 39864 (2)
szymura0322nazwywłasne
Szymura, II ROK, SEMESTR II, psychologia różnic indywidualnych, opracowania
txt 1 Szymura Słabosz 2002 uwaga selektywna, Uczenie sie, Poznawcza
szymuratropyaustin
prawo gospodarczy szymura notatki i test, Ekonomia
Testy z Szymury, Studia - Politechnika Opolska, Semestr 4, Prawo Gospodarcze
szymurateoriomnogo┼Ťciowy
szymura0412wi─ůzkowainagiegokonkretuteoria
szymura0419jednostkowienie
szymura0301lesniewskikotarbinskiintardenrealizm
szymura0118nominalizmwokalistyczny
Szymura, II ROK, SEMESTR II, psychologia różnic indywidualnych, opracowania
Fajkowska, Szymura, Lęk geneza, mechanizmy, funkcje,str 50 76
Szymura Uwaga selektywna a pozytywne i negatywne konsekwencje automatyzacji czynności(2)

więcej podobnych podstron