Kop czyli budowa społeczeństwa obywatelskiego


Silne społeczeństwo obywatelskie zbudujemy, jeśli zaczniemy uczyć dzieci, że działanie na rzecz zbiorowości to inwestycja w przyszłość - mówi politolog prof. Marek Jeziński

0x08 graphic

Fot. Wojciech Kardas / AG

Rozmowa z prof. Markiem Jezińskim

Natalia Waloch: - Ludzie podejmujący się inicjatyw obywatelskich to osoby starsze i młodsze, w różnym wieku. Czy jest jakiś wspólny mianownik, definiujący społeczników?

Marek Jeziński, prof. UMK, politolog: - Nie. Natomiast wspólnym czynnikiem, sprawiającym, że inicjatywy obywatelskie odnoszą sukces jest wstrzelenie się w odpowiedni moment. Taki, kiedy nagle wiele osób uświadamia sobie, że coś trzeba z jakimś problemem zrobić. Ktoś mówi: "Tak, należy to załatwić, ale ja sam się nie wychylę". Jeśli jednak trafi na kogoś, kto ma tę odwagę, ludzie za nim pójdą. Potrzebni są liderzy, którzy dają reszcie kopa do działania.

A'propos odwagi. Dlaczego tak wielu ludzi wciąż się boi? Dzwoni do „Gazety” człowiek z problemem, ale mówi, że za nic nie poskarży się urzędnikowi w magistracie, bo ten się zemści. Homo sovieticus w nas siedzi?

- Na pewno tak. Po PRL-u została nam czołobitność wobec władzy połączona z jednoczesną chęcią zrobienia jej na złość. Transformacja polityczna, jak się dokonała w Polsce 20 lat temu sprawiła, że ujawniły się podziały społeczne. Więcej jest chęci oddzielania się od sąsiadów, niż działania dla wspólnego dobra, czego dowodem są wyrastające jak grzyby po deszczu grodzone osiedla.

Naród amerykański też jest pełen kontrastów, a jednak społeczeństwo obywatelskie jest tam bardzo silne.

- Atrakcyjne porównanie, ale nie do końca trafne. Nie tylko bowiem kilkadziesiąt lat komunizmu sprawiło, że my takiego społeczeństwa obywatelskiego nie mamy. Dołożył się do tego proces tzw. modernizacji, który w Europie Zachodniej, a potem w Stanach zaczął się w XV w. Opierał się m.in. na rozwoju uniwersytetów. To pociągnęło za sobą pewną kontestację autorytetów, następnie była reformacja. Kolejnym etapem było poznawanie nowych lądów - dosłownie, myślę tu o np. wyprawie Kolumba. Przełożyło się to wszystko na pewnego ducha wolnomyślicielstwa, brak strachu przed obcymi kulturami, a w wyniku tego powstały społeczeństwa oparte na mieszczaństwie, które miało poczucie, że miasta należą do niego, nie do władz, co z kolei pociągnęło za sobą większe poczucie odpowiedzialności za to, co publiczne. Polska się na cały ten wielki proces nie załapała.

Czy przy takim zapóźnieniu mamy szansę na zbudowanie silnego społeczeństwa obywatelskiego?

- Jako optymista powiem, że tak, ale to wymaga czasu.

Co robić?

- Stawiać na edukację, zaszczepiać młodym, że przestrzeń publiczna, droga osiedlowa nie jest niczyja, ale nasza wspólna.

Jak przekonać 15-latka wychowanego w kapitalizmie - przeświadczonego, że za wszystko, co wie, powinien dostać zapłatę - że warto robić coś za darmo, dla ogółu?

- Z 15-latkiem będzie trudno, bo to za późno. Edukacja musi zacząć się dużo wcześniej. Dzieci w szkole powinny przez zabawę być uczone np. jak założyć stowarzyszenie, jak działają urzędy. Trzeba im też uświadamiać związki przyczynowo skutkowe. To, że dziura w jezdni na osiedlu to ich sprawa, bo jak będą dorośli, to ich dziecko się na tej dziurze przewróci. Trzeba pokazywać, że działanie na rzecz zbiorowości to inwestycja. Wrócę na chwilę do społeczeństwa amerykańskiego. Tam dziecko się uczy, bo wie, że jak będzie miało lepsze oceny, to za parę lat dostanie lepszą pracę. U nas uczeń woli ściągnąć na klasówce i mieć więcej wolnego czasu. Nie myśli o tym, że za 20 lat niewiedza się na nim odbije.

Czy jakiś wpływ na to, że w Toruniu pojawia się tyle inicjatyw społęcznych ma uniwersytecki charakter miasta, że dzięki temu ziarno pada na podatniejszy grunt?

- Tak, zdecydowanie duży uniwersytet sprzyja tego typu działalności.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Budowa społeczeństwa obywatelskiego
ROLA ORGANIZACJI HARCERSKICH W BUDOWANIU SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO
SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZENSTWO
Antoszewski - spoleczenstwo obywatelskie, Politologia, Politologia II, Teoria polityki, Teoria polit
,SOCJOLOGIA MIAST, SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE
Społeczeństwo obywatelskie
SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE A PROCES KONSOLIDACJI?MOKRACJI
Zasady społeczeństwa obywatelskiego, Prawo, P. konst, fwdkonst
Europejska strategia budowania społeczeństwa informacyjnego, Informacja Naukowa i Bibliotekoznawstwo
Teoria polityki, spoleczenstwo obywatelskie, Autor tekstu: Marta Lampart; Oryginał: www
elity spoleczenstwo obywatelskie
Jakie bariery stoją na przeszkodzie do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, Prace naukow
socjo 9socjologia, społeczeństwo obywatelskie i państwo FRKT2VVQ5R6TVAAMYNGVA6XPY6T7Z4UMO56QNQA
społeczenistwo obywatelskie
noop, SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE

więcej podobnych podstron