Balladyna jako tragedia o władzy, nauka


Balladyna jako tragedia o władzy, etyce i ludzkiej naturze

Czytając Balladynę nie sposób - po pierwsze - uniknąć porównania do szekspirowskiego Makbeta, a po drugie - oprzeć się wyrażeniu, iż jest to dramat o władzy i jej wielkiej sile. O czym traktuje utwór? Dwie siostry - Alina i Balladyna - uczestniczyły w turnieju zorganizowanym przez Kirkora, władcę na zamku. Był to turniej w zbieraniu malin, zaś nagrodą było małżeństwo z Kirkorem. Co było dalej? Alina okazała się lepsza od siostry w zbieraniu owoców, Balladyna jednak była od niej bardziej przebiegła i sprytniejsza. Zabiła więc siostrę, zabierając jej maliny i zdobywając rękę Kirkora. Nie był to jednak koniec tragedii. Pierwsza zbrodnia pociągnęła za sobą kolejne, motywowane chęcią pogłębienia i utrzymania zdobytej władzy. Gdy spełniło się w końcu marzenie Balladyny i została władczynią absolutną na zamku (zabiła bowiem również swojego męża), postanowiła odtąd rządzić uczciwie i sprawiedliwie. Słowacki nie mógł jednak pozwolić, by zabójczyni zatriumfowała i uśmiercił ją uderzaniem pioruna.

Fabuła dramatu posłużyła Słowackiemu do ukazania złożonej i bardzo skomplikowanej ludzkiej natury, która jest skłonna do zła i podatna na liczne pokusy, które czyhają na człowieka każdego dnia. Balladyna początkowo planowała zabić tylko Alinę, kolejne zbrodnie pojawiały się dopiero wtedy, gdy zrozumiała, iż może rządzić samodzielnie.

Balladyna jest więc także tragedią o moralności i jej wiecznych prawach. Słowacki podkreślał, iż nie jest możliwe sprawiedliwe rządzenie, gdy doszło się do władzy w tak zbrodniczy sposób. Tzw. dziejowa sprawiedliwość nie pozwoliła na to nawet mimo to, że Balladyna chciała rządzić w zgodzie z prawem.

Słowacki ukazał też istotę, naturę zła, które chce się stale w człowieku rozprzestrzeniać. Kolejna zbrodnia pociąga bowiem za sobą zawsze następne, a morderca rzadko poprzestaje na jednym zabójstwie. Zło jest siłą degradującą człowieczeństwo.

Słowacki nie zapomniał również ukazać mechanizmy władzy oraz wskazał, iż władza często wymaga, a wręcz domaga się ofiar.

Wątek baśniowy w Balladynie

Baśń -
Jest to utwór zawierający treści fantastyczne, magiczne, cudowne. Wyraża wiarę w wieczne i niezmienne prawa moralne oraz w każdorazowe zwycięstwo dobra nad złem.

Wątek baśniowy w Balladynie reprezentuje cała rzesza magicznych i fantastycznych stworzeń i wydarzeń, które w utworze zamieścił Słowacki. Jest to głównie Goplana, nimfa zamieszkujące jezioro Gopło, wróżka, tęskniąca za ludzkimi namiętnościami i troskami, bardzo je przeżywająca. Nieśmiertelność, której tak bardzo pożądała, mogło zapewnić jej tylko małżeństwo z człowiekiem, a jej wybór padł na Grabca.

Sługami Goplany były dwa leśne duszki - Skierka i Chochlik, ucieleśnienie sił natury. Skierka był radosny, twórczy i takie siły reprezentował, Chochlik natomiast był złośliwy i przewrotny. Zostały one obdarzone władzą magiczną, która źle użyta mogła zaszkodzić człowiekowi.

Wątkiem magicznym w tragedii jest działalność Goplany i jej dwu pomocników. Ich głównym dziełem było doprowadzenie Kirkora do chaty wdowy, zapoznanie go z Balladyną, a następnie doprowadzenie do ich ślubu. Po drugie zaś, Goplana w zespół ze Skierką i Chochlikiem zamienili Grabca w wierzbę, a potem w karcianego króla.

Słowacki baśniową konwencję zastosował do ukazania niemal wszystkich ważnych wydarzeń w utworze. W taki sposób przedstawił widzowi i czytelnikowi dzieje Balladyny, która pod wpływem czarów wyszła za mąż za Kirkora. W Balladynie liczne są również elementy legendarne i anachroniczne, misternie wplecione w wątki fantastyczne i baśniowe.

Świat rzeczywisty i świat fantastyczny w utworze

Oba światy, rzeczywisty i baśniowy, Słowacki misternie ze sobą splótł i połączył w taki sposób, że się ze sobą przenikały, a jeden wpływał na drugi.

Świat rzeczywisty reprezentowali ludzi, śmiertelnicy: wdowa, Balladyna, Alina, Kirkor, Grabiec, Pustelnik, Kostryn. Posługiwali się oni zwykłym, prostym, bezpośrednim językiem, starając się dążyć do osiągnięcia szczęścia. Słowacki starał się przedstawić ich jak najbardziej realistycznie, opisując ich ludzie przeżycia, rozterki i namiętności.

Ze światem tym łączył się ściśle świat fantastyczny, opisany w sposób tajemniczy, poetycki, magiczny. Jego reprezentanci to Goplana i jej dwa leśne duszki, którym Słowacki kazał rządzić się tymi samymi prawami, którymi rządził się świat rzeczywisty.

Zgonie z romantycznymi konwencjami, oba światy się ze sobą łączyły, a świat fantastyczny miał ogromny wpływ na to, co działo się w realnym ludzkim życiu. Goplana jest jednak siłą, która ludzkie losy plącze, gmatwa. Nimfa jednak zdała sobie sprawę, iż jest winna wszystkim nieszczęściom. Po śmierci Balladyny znika także ona, odlatując z kluczem żurawi, a wraz z nią znika też cały magiczny i fantastyczny świat.

Nawiązania w Balladynie (Szekspir, Biblia)

Nawiązania do Szekspira w Balladynie
Słowacki, tak jak większość romantyków, był pod silnym wpływem Szekspira i jego dramatopisarstwa. Na powstanie Balladyny wyraźnie wpłynął zaś jeden z utworów Szekspira - Makbet. Szekspirowski bohater również dążąc do władzy nie wahał się i zabijał, a by ukryć swą zbrodnię i utrzymać władzę zmuszony był zabijać dalej. W końcu zginął zniszczony swą niszczącą żądzą władzy i panowania. Podobny schemat postępowania znajdujemy w kreacji postaci Balladyny.

Należy również wspomnieć, iż dla Słowackiego szekspiryzm był nie tylko ważną fascynacją i motywem, ale także sposobem na analizowanie mechanizmów zmian historycznych.

Nawiązania do Biblii w Balladynie
Nawiązanie do Pisma Świętego odczytać można m.in. w postaci tytułowej Balladyny. Na jej czole pojawia się krwawa, niemożliwa do zmycia plama. Jest to aluzja do tzw. kainowego znamienia - piętna biblijnego bratobójcy, który zabił Abla, a którym za karę naznaczył go sam Bóg.

Tak jak Kain zabił Abla, tak Balladyna zabiła Alinę. Plama z malin natomiast stopiła się z jej skórą i nie dała się nigdy zmyć.

Groteska w Balladynie

Słowacki w dwu swych dziełach - w Balladynie oraz w Śnie srebrnym Salomei zastosował zabieg groteski.

Balladyna ma wymiar groteski m.in. poprzez zastosowanie groteskowych fantazji, wzorowanych na szekspirowskim Śnie nocy letniej oraz na Burzy. Elementy groteski pojawiają się zwłaszcza w scenach fantastycznych. Wiele spośród powikłań i tragedii, które Słowacki ukazał w dramacie, wynikają z zachowania Goplany, niestosownego uczucia rusałki, która bardzo nierozważnie zakochała się w pijanym chłopie, który wpadł przez przerębel do jej jeziora. Goplana od początku zdaje się idealizować swego wybranka, co przypomina trochę zabieg, jaki stosowali romantyczni poeci idealizując swe ukochane.

Ta miłość Goplany stała się początkiem zła, jakie zawitało w tamte okolice. Goplana, by tylko zatrzymać przy sobie ukochanego Grabca, zaczęła wtrącać się w ludzkie sprawy, w tym w małżeństwo Balladyny i Kirkora. Zadziałały tam pozaziemskie czynniki, moce, które wpłynęły na bardzo realne i ludzie sprawy. Grabiec zaś - raz zamieniany poprzez kapryśną Goplanę w wierzbę, to znowu w karcianego króla, został przez Słowackiego postawiony w samym centrum dramatycznej groteski.

Sen srebrny Salomei
To drugi utwór Słowackiego, w którym zawarł on elementy groteskowe. Zawarte są one w scenach fantastycznych, a Słowacki łączył je z obrazem krwawej historii. Sen srebrny Salomei stanowi nawiązanie do realnych wydarzeń z 1768 roku, tj. do chłopskiego buntu na Ukrainie. Nie brak w nim pełnych okrucieństwa opisów zbrodni dokonywanych przez chłopów. Słowacki chce w tym utworze pokazać, jak bardzo historia może być krwawa, jak w niej dużo męczeństwa i śmierci, zemsty i zbrodni, które są typowe dla ludzi wszystkich czasów i krajów. Dzieło to zawiera jednak nie tylko obraz krwawych walk. Jego podtytuł - romans - wskazuje też na elementy romantyczne. Sen srebrny Salomei to również dwie doskonałe kreacje kobiece - kobiet przewrotnych, ale urodziwych. A groteską w dramacie jest szczęśliwe zakończenie - kiedy to zakochani łączą się w pary. Konwencja groteski została zastosowana przez Słowackiego również przy opisie świata - piękno sąsiaduje tam z ohydą, a śmiech z tragedią i rozpaczą.

Interpretacja zakończenia

Balladyna na końcu tragedii ginie - i to od uderzenia pioruna, który zrzuca na nią sam Bóg. Jest to wyraz wiary autora w sprawiedliwość, która winna zawsze zatriumfować. Słowacki zdaje się też wyrażać tu wiarę w słuszność i sprawiedliwość bożych sadów.

Zakończenie to zawiera jednak pewien paradoks - Balladyna po raz pierwszy zachowuje się uczciwie, wydając sprawiedliwy wyrok, siły wyższe zaś wykonują go na niej samej. Widzimy tu swoisty tragizm tej postaci - jeśli Balladyna wyda wyrok sprawiedliwy, to zginie, gdy zaś go nie wyda - nie będzie rządziła uczciwie i będzie złym władcą.

Balladyna dramatem namiętności i zbrodni

Wszyscy znawcy twórczości Słowackiego podkreślają zgodnie, iż Balladyna jest dramatem namiętności i zbrodni. Córka ubogiej wdowy, Balladyna - rywalizowała o rękę możnego księcia - Kirkora ze swa siostrą, której nie zawahała się nawet zabić. I to namiętność i żądza władzy doprowadziła ją do kolejnych zbrodni - zginął mąż, kochanek, wspólnik, matka. Tragicznym losem kierowała kapryśna Goplana - rusałka. I choć Balladyna osiągnęła swój cel - została królowa, to ciężar winy i wyrzuty sumienia coraz bardziej na niej ciążyły. Finałowa scena to śmierć Balladyny od uderzenia pioruna, śmierć z boskiego wyroku.

Geneza

Badacze twórczości Słowackiego przypuszczają, iż postać Balladyny powstała pod wpływem twórczości Szekspira, zwłaszcza Makbeta. Dodają również, iż na powstanie tragedii wpłynął też sposób odbioru historii przez całe pokolenie romantyków. Była ona dla nich nie tylko konkretnymi wydarzeniami z przeszłości, ale przede wszystkim głosem wyrażającym ogólne, boskie zasady. Stąd też w wielu romantycznych utworach pojawiały się postaci fantastyczne, baśniowe.

Alina Kowalczykowa napisała, iż z dużym prawdopodobieństwem Słowacki wykreował postać Balladyny, opierając się na teatralnych kreacjach francuskiej aktorki, panny George. Słowacki w listach do swej matki pisał, iż jej gra jest fantastyczna, a on sam zawsze stara się zasiadać w jak najbliższych lożach, by móc przyglądać się jej grze oraz jej samej. George często grała role kobiet okrutnych, władczych, pełnych życiowej pasji.

Pomysł „malinowego konkursu" Słowacki zaczerpnął z ballady Aleksandra Chodźki - Maliny. Obaj skorzystali z dawnych pieśni i legend, w których już kiedyś pojawiał się ten motyw.

Czas i miejsce akcji

Wydarzenia dzieją się „za czasów bajecznych”, w okolicach jeziora Gopło.

Akcja Balladyny toczy się w nieokreślonym dokładnie czasie - za panowania króla Popiela III. W legendarne czasy poeta wprowadził jednak elementy anachroniczne - czyli szczegóły, miejsce, sprawy, które były sprzeczne z epoką, do której zostały przeniesione. Słowacki, korzystając w sposób swobodny z dorobku historycznego, nie wahał się pomieszać epok i faktów, łącząc szczegóły z legend z zapisami z kronik, nie troszcząc się o realizm swej twórczości.

Rodion Raskolnikow - nowy typ bohatera literackiego

Niedawno wyobraziłam sobie coś absolutnie fantastycznego, wręcz nierealnego... Na myśli mianowicie mam podróż przez wszystkie epoki literackie, począwszy od antyku, a skończywszy na niedawno poznanej przeze mnie Młodej Polsce. Kiedy tak pogrążałam się w tych marzeniach, uznałam, że byłaby to niesamowita przygoda, a przy tym niezwykle interesujące doświadczenie. Każda epoka zdeterminowana jest przez bieg wydarzeń, historię, która zostawiając swój ślad, kreuje jednocześnie jej charakter. Kolejna era buntuje się wobec poprzedniej, tworzy zupełnie nowy wizerunek, a przez to niesie ze sobą nowe hasła i cele. Również napotkane w trakcie naszego wojażu postaci poszczególnych okresów literackich, byłyby niezwykle różnorodne. Mitologiczny heros, średniowieczny rycerz, czy zbuntowany romantyk - każdy z nich reprezentuje zupełnie inny typ bohatera literackiego. Jednakże najciekawsze postaci moim zdaniem, pojawiają się na przełomach epok, tak jak bohater „Zbrodni i kary” - Rodion Raskolnikow.

F. Dostojewski tworzył swoje dzieło jeszcze w pozytywizmie, jednak kreowany przez niego bohater, odbiegał nieco od ówczesnego wizerunku. Pisarz stworzył właściwie całkowicie nowy typ bohatera literackiego. Należy tu jednak uwzględnić pewne cechy Rodiona, jako pozytywisty. W swym życiu kierował się przede wszystkim prawdami rozumu, a więc wyznawał świecką etykę racjonalizmu. Był zdolnym, inteligentnym, niezwykle bystrym młodym człowiekiem. Ambitny i żądny wiedzy, podjął studia prawnicze. Z powodów finansowych zmuszony był jednak z nich zrezygnować. Można go również nazwać człowiekiem czynu, ponieważ odrzucał bierne obserwowanie, cierpienie i bezsensowną wegetację... Z drugiej jednak strony Rodion zdecydowanie nie był zwyczajnym, szarym człowieczkiem z tłumu. Nie wyznawał nurtu utylitaryzmu, kultu pracy, nie głosił wszem i wobec haseł tolerancji, nie starał się też swym postępowaniem dawać przykładu bliźnim. Co prawda zgadzał się z tym, iż należy działać dla innych, ale przede wszystkim dla siebie i w dodatku dość nietypowymi metodami.

W jego osobowości doszukać się też można romantycznego dziedzictwa. Raskolnikow to zdecydowanie typ indywidualisty i samotnika. Był człowiekiem niezwykle wrażliwym, do wszystkiego podchodził niezwykle emocjonalnie. Tak samo jak chociażby jeden z bohaterów „Lalki”, zapaleniec „Ochocki”, dążył do realizacji swojej idei, był jej bezgranicznie oddany. Wyznawał jednak przy tym zasadę - cel uświęca środki. Ponadto, po przymusowej rezygnacji z wymarzonych studiów, popadł w swego rodzaju zobojętnienia i zbuntował się wobec otaczającej go rzeczywistości. Mimo wszystko, jego bunt motywowany nie był ani płomienną miłością do kobiety, ani walką w imię ojczyzny. Wraz z Rodionem Raskolnikowem zrodził się absolutnie nowy typ buntownika, człowieka sprzeciwiającego się okrucieństwu, jakie powstało wraz z kapitalizmem, nowym systemem społecznym i politycznym.

Poza tym, poprzedni bohaterzy utworów literackich byli postaciami pozytywnymi, a ich cechy mogły służyć jako wzorce wychowawcze. Tak było w przypadki romantyzmu, czy pozytywizmu. Do czynienia mieliśmy ze spiskowcami służącymi sprawie narodowowyzwoleńczej, czy pozytywistami realizującymi hasła pracy u podstaw. W przypadku Raskolnikowa jest inaczej. Nasz bohater to postać raczej negatywną. Ukazany jest jako zbrodniarz i morderca, który dokonuje swego haniebnego czynu, paradoksalnie, mając na uwadze dobro i szczytne intencje. Sądzi, iż człowiek może być Bogiem, a on sam jest powołany do wielkich czynów, tak jak chociażby Napoleon. Pozostali to tylko zwykłe wszy... Całą wymowa tej postaci zdaje się jeszcze bardziej być odrażającą, kiedy Rodion motywuje swe postępowanie tym, iż chciał się po prostu sprawdzić. Podążając diabelską drogą, chciał dowieść samemu sobie, iż jest nadczłowiekiem. Tak jednak się nie stało, a Raskolników przeżył wielkie rozczarowanie. Po dokonaniu zbrodni, niemalże natychmiast pojawiła się nieodłączna kara. Rodionem targał wewnętrzny niepokój, dręczyły go koszmary, bezsenność, a potem wyrzuty sumienia. Znienawidził on samego siebie, zabijając starą lichwiarkę, zabił samego siebie. Dopiero spotkanie Sonii, ewangelicznego symbolu dobra, pomaga mu odnaleźć właściwą drogę, odkupić winy i zmartwychwstać moralnie.
Postać Rodiona nie niesie ze sobą wartości wychowawczych, nie narzuca jednoznacznej oceny bohatera. Autor doskonale zarysowuje jego sylwetkę, dokonuje dogłębnie analizy psychologicznej, drobiazgowo opisuje wszystkie myśli, emocje i uczucia kłębiące się w jego umyśle, a przez to oświetla postać z różnych punktów widzenia. Taki zabieg pozwala czytelnikowi samodzielnie sformułować pewne wnioski, opinie, poglądy na dany temat. Bohater „Zbrodni i kary” może również pobudzać nas do pewnych przemyśleń filozoficznych, poruszających najbardziej istotne zagadnienia, takie jak chociażby cierpienie, miłość, szaleństwo, czy myślenie jako choroba. W literaturze nigdy wcześniej nie mogliśmy się spotkać z tak szalenie ciekawą i intrygującą postacią. Dostojewski stworzył zupełnie nowy obraz bohatera literackiego, jednocześnie dając początek powieści psychologicznej, wnikliwie poruszającej problemy i zagadnienia dotyczące człowieka.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Antygona jako tragedia władzy
Pamiec jako przedmiot wladzy
krol?yp jako tragedia
Wolność prasy nadużycia publicystycznej władzy, NAUKA, DZIENNIKARSTWO, Dziennikarstwo
Ballada jako gatunek synkretyczny, scenariusz lekcji dla kl. l
Balladyna jako dramat?śniowo poetycki
Romantyzm, Romantyzm-Balladyna jako zabawa konwencjami literackimi
LEGITYMIZACJA WLADZY, Nauka o polityce
Ballada jako gatunek
Przeciwdziałanie skutkom zanieczyszczenia wód jako działanie ekologiczne, nauka
Antygona jako tragedia antyczna., Język polski
„Hamlet” jako dramat o władzy, władcy i państwie
Ewolucja ballady jako gatunku literackiego
Hamlet jako tragedia
! Średniowiecze, Antygona jako tragedia i konflikty, "Antygona"
Pamiec jako przedmiot wladzy

więcej podobnych podstron