Co warto powiedzieć jONASZOWI, apologetyka


Co warto powiedzieć "Jonaszowi"? - Ks. Waldemar Kulbat

Nie ustaje i wciąż budzi kontrowersje i protesty działalność "Jonasza" . księdza . odstępcy Romana Kotlińskiego, założyciela antykościelnej organizacji, autora i pomysłodawcy wielu oszczerstw miotanych na łamach książek i czasopism przeciw Kościołowi. Co mamy do powiedzenia temu fanatykowi, który do grona "skrzywdzonych" przez Kościół Rzymskokatolicki i podnoszących z tego tytułu pretensje zaprosił prześladowcę i zabójcę księdza Jerzego Popiełuszki . Grzegorza Piotrowskiego?
Temat skandalicznej działalności kapłana- apostaty na pozór nie zasługuje na wylewanie atramentu. Jest bowiem przyjęte, że w wypadku szczególnie plugawego atakowania powszechnie uznanych wartości ludzkich i chrześcijańskich, należy wobec tego rodzaju agresora okazać milczenie. Ludzie bez honoru, czci, nie zasługują bowiem na poświęcanie im uwagi. Jest też możliwość przysporzenia im popularności przez swego rodzaju nagłaśnianie. Wydaje się jednak, że w przypadku "Jonasza" trzeba odstąpić od tej zasady. Istnieje bowiem spora rzesza ludzi, którzy wzięli do ręki utwory Kotlińskiego i być może oczekują jakiejś odpowiedzi. Z drugiej strony on sam motywując swoją działalność powołuje się na jakieś racje moralne. To one rzekomo uzasadniają jego wystąpienie. Publicystyka "Jonasza" obejmuje wiele wątków i aspektów. Pozostawiam je innym. Sam chciałbym poruszyć aspekt teologiczny i moralny.
Z kim mamy do czynienia? Któż uzurpuje sobie prawo do osądu całego Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce, a więc nie tylko biskupów i kapłanów ale także tych wszystkich ludzi, którzy szczerze ufają nauce Chrystusa przekazywanej przez tysiące kapłanów i katechetów? Kim jest ten, który pragnie zniszczyć ten konkretnie istniejący Kościół w imię swojej utopii, podważyć wiarę dzieci i młodzieży ufających i przywiązanych do swoich kapłanów? Odpowiedź brzmi: upadły kapłan, odstępca, ten, który nie umiejąc rozwiązać swoich osobistych problemów w dziedzinie seksualnej czy finansowej "rozwiązał" je przez podeptanie złożonych świadomie i dobrowolnie ślubów dozgonnej wierności Bogu i Kościołowi, oraz przez czerpanie korzyści finansowych z oszczerczej działalności względem Kościoła. Kościoła, który umożliwił mu ukończenie studiów i przez dziesięć lat go karmił jak żmiję na swojej piersi.
Warto także postawić pytanie: jakim duchem jest ten człowiek kierowany? Otóż mówi do nas renegat znajdujący się w ekskomunice, kościelnej klątwie, a więc z punktu widzenia prawa kościelnego i wiary "sługa szatana", oddany jego mocy i jego sprawom. Od takiego człowieka trudno jest oczekiwać obiektywnej, bezstronnej prawdy. Nie może on też być sędzią w swojej własnej sprawie. Zanim zacznie bowiem wyjmować źdźbło z oka bliźniego musiałby najpierw z własnego oka wyjąć belkę! / "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?" Mt 7,3/. Nic dziwnego, że czytelnicy publicystyki "Jonasza" poruszają się w kręgu kłamstw. Dokładna lektura tych utworów motywowanych rzekomo troską o odnowienie Kościoła wykazuje, że stanowią one mieszaninę elementów prawdy połączonych ze stosami kłamstw, oszczerstw, insynuacji i plotek.
Co sądzić o tego rodzaju metodzie odnowienia Kościoła? Poszukajmy odpowiedzi w Piśmie św. Już tam została dokonana demaskacja tego rodzaju "naprawy" Kościoła przez głoszenie oszczerstw, wyszukiwanie na siłę ludzkich słabości, żerowanie na ludzkich grzechach i dramatach. Pismo św. nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, kto jest źródłem natchnienia dla tego rodzaju postępowania: Szatan jest nazwany "Oskarżycielem braci naszych". / "Oskarżyciel braci naszych został strącony..." Ap 12,10/. Każdy mądry i doświadczony przez życie człowiek wie, że nie jest sztuką oskarżyć człowieka z powodu jego słabości. Wiedzą o tym przede wszystkim kapłani, którzy w ciągu swojego życia setki tysięcy razy w sakramencie pokuty nie oskarżają, ale w imieniu Chrystusa odpuszczają ludziom grzechy i są narzędziem przywracania im duchowego pokoju. Każdy kapłan, mógłby wiele powiedzieć o ludzkiej słabości ale tego nie czyni, gdyż patrzy na ludzkie słabości i grzechy . jak Chrystus . w perspektywie Bożego Miłosierdzia.
Na dowód, że "Jonasz" podchodzi do tych spraw w duchu diabelskiej przewrotności . wystarczy zobaczyć jaki jest jego język, w jaki sposób mówi on o najbardziej bolesnych ludzkich sprawach i dramatach, jak wyraża się on o ludziach. Bolesny i zawsze obecny w ludzkich dziejach problem ludzkiej słabości i grzechu to dla tego byłego wychowanka seminarium "sk...stwo". Ludzie Kościoła, to "kościelne pachołki", "szowiniści spod znaku krzyża". Kościół . tajemnicze Bożo-ludzkie Misterium dla niego to jedynie organizacja zajmująca się polityką . walką o władzę. Katolicy świeccy, dyskryminowani przez dziesięciolecia jako obywatele drugiej kategorii, to ludzie, którzy według "Jonasza" nadal mają być pozbawieni swojej podmiotowości, natomiast o życiu kraju mają decydować obecni jego przyjaciele spod znaku Piotrowskiego. Język "Jonasza" to zwykłe szczucie i judzenie. "Jonasz" daleko odszedł od tego młodego kleryka, za którego ręczył kiedyś jego własny wujek . ksiądz.
Warto by się zastanowić jakie to sprężyny napędzają histeryczny atak "Jonasza" na Kościół. Odpowiedź na to pytanie daje pole do popisu dla psychiatrów i psychologów. Mamy tu bowiem do czynienia ze znanym psychologom mechanizmem kompensacji. "Jonasz" znajdujący się w wewnętrznym konflikcie / nie łatwo bowiem przekreślić i "wydrapać" z siebie, jak czynią to sataniści, sześciu lat seminarium i trzech lat pracy kapłańskiej, przyjmowania Komunii św./ usiłuje za wszelką ceną uzyskać samousprawiedliwienie. Wydaje się mu, że jego wina stanie się mniejsza im więcej pomyj i oszczerstw wyleje na Kościół. Zwłaszcza na tych swoich kolegów, którzy w przeciwieństwie do niego się nie załamali, nie zdradzili, nie służą wrogom Kościoła lecz nadal wiernie mu służą. Tacy właśnie najbardziej wywołują jego wściekłość.
Drugie źródło napędowe agresji "Jonasza" wynika z jego uwikłania i uzależnienia się od antykościelnych ośrodków krajowych i zagranicznych. Nie trudno w "twórczości" "Jonasza" odnaleźć urbanowskie wątki, jego pogardę i nienawiść dla Kościoła. To niewątpliwy protektor i źródło natchnienia "Jonasza". Ale na tym nie koniec. Dochodzą do tego jeszcze inne powiązania, tym razem zewnętrzne, których ślad odnajdujemy zarówno w "jonaszowym" majaczeniu na temat "reformy" Kościoła jak i w otwartych komunikatach o kontaktach z dywersyjnymi względem Kościoła katolickiego środowiskach zagranicznych np. "Kirche intern" czy "Wir sind die Kirche". To stamtąd "Jonasz" chce przeflancować na nasz grunt takie antykościelne pomysły jak "kapłaństwo" kobiet czy też promocja różnego rodzaju dewiacji, łącznie z afirmacją samej cywilizacji śmierci. Dla księdza . apostaty pornografia, niszczenie chrześcijańskiego charakteru niedzieli, atakowanie wartości chrześcijańskich w mediach, zabijanie nienarodzonych, eutanazja to jedynie drobiazgi i tematy zastępcze. A ludzie wierzący, kochający Pana Boga to kościelne państwo . "katoland".
Nie można nie zwrócić uwagi na przedziwny sojusz, który zawiera "Jonasz". Wychowany przecież w Polsce, wiedział dobrze jak prześladowany był Kościół katolicki. Jak gnębieni byli kapłani i w ogóle wszyscy ludzie wierzący przez aparat politycznej policji . SB. Jakie były mechanizmy zbrodni i nacisku. Dzisiaj wbrew swoim własnym doświadczeniom i wiedzy, zawiera sojusz z prześladowcami i zbrodniarzami. Mordercę kapłana nazywa "koronnym świadkiem" a winnych tej zbrodni poszukuje wśród ludzi Kościoła. Jest to oszczerstwo już nie na skalę ludzką ale iście diabelską!
"Jonasz" w pewnym momencie pisze o nawróceniu Piotrowskiego. Zdaniem "Jonasza" Piotrowski nie potrzebuje nawrócenia, gdyż jest dobroduszny, o szlachetnym usposobieniu, kochający swoich bliskich. W kontekście apoteozy zbrodni i kłamstwa warto postawić pytanie o nawrócenie "Jonasza". Ono także jest niemożliwe, dopóki pozostanie on na drodze wyrafinowania kłamstwa i zdrady.

 




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co warto wiedziec o radiestezji Nieznany
co warto bik
Co warto wiedzieć o reformie programowej
CO WARTO WIEDZIEĆ O DIAGNOZIE PRZEDSZKOLNEJ
Co warto wiedzieć o zębach
Co można powiedzieć o konfiguracji
Co warto wiedzieć o testosteronie
Co warto zobaczyć w Oslo
Co warto wiedzieć o malarii i dendze, Pilot wycieczek
Co warto wiedzieć o radiestezji
Dąbrowska i in Co warto wiedzieć
Co warto wiedzieć o tłuszczach
6 Co możemy powiedzieć o bohaterach Mostu
Jak dziala nowy system emerytalny i co warto w nim zmienic [ www potrzebujegotowki pl ]
Co warto wiedzieć o ADHD, Scenariusze
Pezet Co mam powiedziec
Co powinien powiedzieć mężczyzna, pliki
Co warto wiedzieć o specyficznych trudnościach w czyaniu i pisaniu

więcej podobnych podstron