Przeworski - demokracja i rynek, Teoria i socjologia polityki


Adam Przeworski - Demokracja i rynek

▪ Poszczególne systemy demokratyczne różnią się od siebie, często diametralnie, jednak ich wspólnym elementem, a jednocześnie jednym z fundamentalnych elementów, jest funkcjonowanie partii politycznych (które walczą o władzę reprezentując różne interesy, wartości, itd.), pomiędzy którymi dochodzi do współzawodnictwa i niezależnie od jego wyniku, jest ono toczone dalej, a reguły gry pozostają nienaruszone.

Partia która zwycięża tę konkurencję, uzyskuje tymczasową władzę, podczas gdy partie przegrane nie wypadają z gry, ale mogą dalej brać udział w współzawodnictwie - mechanizm ten pozwala na bieżąco wygaszać konflikt o władzę, który jest nieusuwalny. Same zasady współzawodnictwa, są przestrzegane przez każdą ze stron biorących w niej udział i mogą zostać zmienione wyłącznie w drodze określony procedur.

▪ Demokracja oznacza, że rozmaite siły polityczne współzawodniczą w ramach określonej struktury instytucjonalnej. Poszczególni uczestnicy dysponują zróżnicowanymi zasobami(gospodarczymi, organizacyjnymi i ideologicznymi), co rzutuje na rezultaty konkurencji i na stopień w jakim są w stanie realizować swoje interesy.

▪ Przywódcy są w stanie określać wspólne interesy i je realizować, w ramach określonego porządku instytucjonalnego. Idea reprezentacji jest niejako wpisana w demokrację, co narzuca podział na przywódców i szeregowych członków - nie ma tu miejsca na bezpośrednie działania jednostek w swoim interesie, zadania są delegowane na reprezentantów - stąd wg niektórych badaczy, jest to relacja oparta na przemocy i mająca charakter monopolistyczny. Reprezentowanie interesów zbiorowych łączy się także z prawem do karania członków reprezentowanej zbiorowości, którzy nie realizują wspólnej strategii (przykład związków zawodowych).

▪ Demokracja jest systemem zorganizowanej niepewności(inaczej system otwarty) - nie znając rezultatów przyszłych działań, każdy z aktorów dąży do realizacji swoich interesów, wynik jest z kolei wynikową tych rożnych dążeń. Niepewność jest tu jednak ujęta, jako posiadanie wiedzy o tym co się może wydarzyć(to określa struktura instytucjonalna), bez możliwości określenia prawdopodobieństwa tych wydarzeń, a nie jako brak wiedzy co do potencjalnych wydarzeń.

Niepewność taka z jednej strony nie ogranicza możliwości przewidywania, oraz podporządkowywania działań w zależności od prognozy wydarzeń, a z drugiej strony narzuca te same warunki wszystkim uczestnikom współzawodnictwa. Gdyby niepewność była całkowita, nie byłoby sensu podejmować działań w ogóle.

Rezultaty współzawodnictwa określają konsekwencje tych zdecentralizowanych działań podejmowanych zgodnie z regułami. Obecnie większy wpływ na nie maja decyzje wypracowane przez przywódców politycznych, a obywatele przez głosowanie wyrażaj zaledwie aprobatę wobec ich działań. Obywatel jest izolowany od faktycznych decyzji.

▪ Wynik współzawodnictwa sugeruje przyjęcie różnych działań przez wygranych i przegranych. Akceptacja reguł, oznacza iż przegrani zyskują mniej niż wygrani.

Gdyby rezultaty konkurencji były zawsze jasne i możliwe do pełnego przewidzenia, akceptacja reguł byłaby równoważna z akceptacją rezultatów. Jednak w demokracji, w warunkach niepewności, uznanie zasad nie oznacza z góry uznania wyniku, zatem sam stosunek do reguł gry jest określany także ex post, w związku z jej wynikiem. Problem stanowi więc kwestia podporządkowania się rezultatom.

▪ W demokracji wszyscy aktorzy muszą wciąż zabiegać o realizację swoich interesów, szczególnie że zmiana rezultatów jest niemożliwa. Próba ich zmiany, określa moment transformacji ustroju w autorytarny. Demokratyzacja w tym ujęciu, to proces podporządkowania wszystkich interesów, regułom politycznego współzawodnictwa, oraz uznanie iż władza wynika z samych reguł gry, a nie z jej rezultatu.

W jaki sposób wymuszone jest poszanowanie rezultatów procesu demokratycznego

Zasadniczym pytaniem o trwałość demokracji jest to, od czego zależy zakresu uznania reguł procesu demokratycznego, przez aktów którzy w jego ramach przegrali konkurencję? Odpowiedz na nie wymaga wyjaśnienie kilku kwestii.

▪ Czy demokracja jest racjonalna?

Gdyby była racjonalna w ujęciu XVIII-wiecznym, pytanie w ogóle by się nie pojawiło - interesy społeczne można by harmonizować, konflikt dotyczyłby tylko identyfikacji interesu wspólnego - ponieważ do wniosków takich doprowadziłaby racjonalna dyskusja, odkrywająca wolę powszechną(głosowanie było tu wyłącznie procedurą przyspieszająca dojście do odpowiednich wniosków)

Demokracja byłaby kolektywnie(w odniesieniu do technicznej - realizującej cele) racjonalna przy 3 założeniach:

  1. istnienie obiektywnego dobra wspólnego,

  2. jego opisywalność w ramach procesu demokratycznego,

  3. unikalność demokracji w tym zakresie,

Czy demokracja jest więc kolektywnie racjonalna?

W zależności od tego czy maksimum dobrobytu(dobro wspólne): a) poprzedza i istnieje niezależnie od indywidualnych preferencji, b) istnieje jako funkcja indywidualnych preferencji, c) nie istnieje w związku z konfliktami społecznymi o różnym podłożu, d) może być wyłonione w ramach procesu demokratycznego

Można udzielić jednej z 5 odpowiedzi:

  1. interes powszechny(IP) istnieje a prori i jest wyłaniany w procesie demokratycznym(PD);

  2. IP istnieje, ale nie da siego wyłonić w ramach PD;

  3. IP jest jednoznaczny z wynikiem PD, który służy do jego ustalenia;

  4. nawet gdyby istniał IP, nie istnieją zagregowanie metody jego wyłonienia,

  5. IP jako kategoria, nie ma zastosowania do społeczeństw podzielonych klasowo,

Porusza to kontrowersyjną kwestię istnienia i opisywalności dobra wspólnego.

W tej kwestii trzeba jednak wziąć pod uwagę, iż także indywidualne preferencje są kształtowane w procesie politycznym a więc ulegają „odgórnym” wpływom i zmianie. Zatem w pewnym zakresie debata polityczna jest w stanie wskazać dobro wspólne, zależy to jednak od wielu czynników i przyjęcia pewnych założeń.

Pogląd ten został obalony, gdy wskazano, iż nie wszystkie konflikty da się rozwiązać w drodze debaty.

▪ Skoro więc wyłonienie woli powszechniej nie jest możliwe, to na jakiej podstawie można od przegranych w ramach politycznego współzawodnictwa, wymagać by zaakceptowali tę sytuację?

Odpowiedz można znaleźć w funkcjonowaniu instytucji demokratycznych. Dla części aktorów, fakt iż dalej mogą brać udział w współzawodnictwie politycznym (potencjalna szansa realizacji swoich interesów w przyszłości) jest wystarczającym powodem, by zaakceptować reguły gry i ich tymczasowy rezultat.

Konkurencyjne punkty widzenia na zagadnienie respektu dla rezultatów procesu demokratycznego

Na podstawie przykładu ze skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną, autor wskazuje 3 powody respektowania rezultatu procesu demokratycznego:

  1. spontaniczny charakter decyzji - są dobrowolne i zdecentralizowane,

  2. strach przed sankcją za nie przestrzeganie reguł,

  3. uznanie porządku społecznego,

Demokracja jako stan równowagi

▪ Demokratyczny porządek ulega stabilizacji wtedy, gdy system właściwych mu instytucji jest traktowany jako jedyna właściwa formuła działania, gdy nikt nie wyobraża sobie nawet tego, że można byłoby działać poza demokratycznymi instytucjami, gdy wszystko to do czego dążą przegrani, sprowadza się do podjęcia kolejnego wyzwania w ramach tych instytucji. Pogląd ten opiera się 3 założeniach:

  1. Instytucje stanowią istotny element procesu demokratycznego,

  2. stanowią one reguły współzawodnictwa,

  3. określają kary za łamanie tych reguł,

Pierwsze dwa są oczywiste. Zakładając iż pewni aktorzy racjonalnie zaakceptują negatywny dla nich rezultat procesu politycznego, to istnienie sankcji za odstępstwo od takiego zachowania, może uczynić akceptację reguł najbardziej opłacalnym wyjściem. Jest to możliwe jedynie w sytuacji, gdy jeden z aktorów politycznych, posiada możliwości karania pozostałych. Rozwiązanie takie zastosowano np. w stosunku do podatków.

▪ Trzeba tu także podkreślić, iż różnorodne sposoby zorganizowania demokracji, także moją wpływ na proces demokratyczny oraz jego rezultat, w tym rozkład korzyści. W określonej sytuacji społeczno-gospodarczej, pewne formy demokracji będą służyły jej stabilizacji, inne z kolei nie. Można więc zadać pytanie, które z nich będą służyły akceptacji negatywnego wyniku politycznego współzawodnictwa, a które nie?

▪ Brak akceptacji może przyjąć formę istotną oraz bez wpływu na powyższe zagadnienie:

  1. w każdym systemie jest obecna bierność i sprzeciw wobec procesu demokratycznego, występuje pośród poszczególnych jednostek, jest niezinstytucjonalizowany, w zasadzie dopóki nie przyjmie form zbiorowych, nie jest niebezpieczny dla demokracji,

  2. liczącymi się formami sprzeciwu wobec rezultatu procesu demokratycznego jest:

    1. dążące do zmiany wyniku,

    2. zmniejszanie zaufania innych aktorów do instytucji demokratycznych,

▪ Autor rozważył jeden model dojścia do akceptacji reguł demokratycznych:

Jeżeli jeden z aktorów przegra współzawodnictwo, teoretycznie większe korzyści przyniesie mu wystąpienie przeciwko systemowi, ale będą one mniejsze w stosunku do korzyści wynikających z wygranej konkurencji. Może jednak zaniechać takiego działania, jeżeli potencjalne korzyści z przyszłej wygranej uzna za większe. Z drugiej strony, może uznać iż sankcje związane ze złamaniem reguł są zbyt dokuczliwe, by występować przeciwko systemowi, szczególnie że istnieją szanse na przyszłą wygraną.

Konkludując, zakres podporządkowania się rezultatom procesu demokratycznego, zależy od prawdopodobieństwa wygranej w ramach określonych reguł instytucjonalnych.

*Modele tego typu niewiele mają jednak wspólnego z rzeczywistymi wydarzeniami, nie maja historycznego odwzorowania, ale pozwalają na sformułowanie podstawowych wniosków.

▪ Duży wpływ na to, czy dany aktor zaakceptuje rezultaty gry politycznej, są jego możliwości w zakresie wystąpienia przeciwko systemowi. O ile wojskowi dysponują siłą wystarczającą do takiego wystąpienia, to związki zawodowe już w dużo mniejszym zakresie, dla tych aktorów korzyści wynikające z niepodporządkowania się mają różną wartość.

▪ Najogólniej ujmując, prawdopodobieństwo przetrwania systemu demokratycznego, zależy od wartości przypisywanej przegranej w grze interesów. W określonych sytuacjach, dla określonych aktorów wielokrotna przegrana da więcej korzyści, niż upadek systemu. Wynika to choćby z tego, iż system demokratyczny nawet w sytuacji przegranej, daje choćby z ekonomicznego punktu widzenia, możliwość poprawy sytuacji wszystkim aktorom. Tłumaczy to sytuacje, w której aktorzy polityczni pozbawieni szans na wygraną, akceptują ten system.

▪ Jeżeli niepewność jest trwałym elementem demokracji, niezależnie od przedstawianych programów społeczno-politycznych. Demokracja dla trwania musi spełniać w pewnym zakresie pokładane w niej nadzieje ekonomiczne.

▪ Dla trwałości demokracji, ważne jest by aktorzy którzy uzyskali negatywny rezultat, uznawali iż mogą w przyszłości uzyskać wynik pozytywny, lub że przegrana nie oznacza całkowitego braku korzyści z funkcjonowania tego systemu.

Nie jest jednak zawsze możliwe, be chronić wszystkie interesy, w związku z tym demokracja jest kruchym ustrojem.

Projekt instytucjonalny

▪ Czy daje nam to jakieś praktyczne odpowiedzi dotyczące rzeczywistości instytucjonalnej?

W przypadku konstytucji, możemy wskazać jej 4 rodzaje, które:

  1. żyją długo i są respektowane,

  2. żyją krótko i są respektowane,

  3. żyją długo i nie są respektowane,

  4. żyją krótko i nie są respektowane,

ciężko więc określić jakąś ogólną zasadę, historia też niewiele tu wyjaśnia.

Podobnie niewiele wiemy jak faktycznie na dany system będzie oddziaływać system prezydencki, a jak parlamentarny.

Wynika to zapewne z tego, iż stabilizacja danej demokracji, zależy od konkretnych okoliczności i ładu instytucjonalnego. Łączne działanie rożnych czynników wciąż jest dla nas zagadką, dlatego można poczynić jedynie pewne domysły, czy wstępne przypuszczenia.

Tak np. konstytucje a) to takie, które obniżają wartość stawek w grze, a konstytucje d) przyjmowały formę umowy dotyczącej bieżącego podziału „łupów”, co nie dawało im możliwości przetrwania zmiany władzy.

▪ Warto tu także zaznaczyć iż:

  1. rzadko we współczesnych demokracjach zdarzają się przypadki zdobycia bezwzględnej większości w organach przedstawicielskich, w większości tworzone były rządy mniejszościowe,

  2. w stabilnych demokracjach funkcjonują instytucje przeciwdziałające zmianę tymczasowego panowania w trwałą dominację, wygranych wciąż dotyczą reguły gry,

  3. rządy muszą być zdolne do zrzędzenia, nie można dopuścić do sytuacji, gdzie jakieś ugrupowanie blokuje ważne decyzje polityczne,

Wnioski te prowadzą do sformułowania dwóch zasad negatywnych: Rządy powinny być wystarczające silne, by sprawować władzę, i zarazem dostatecznie słabe, aby nie mogły sobie pozwolić na lekceważenie istotnych interesów.

Uzupełnienie: dlaczego rezultaty procesu demokratycznego wydają się niepewne

Przedstawienie problemu na tle rożnych teorii gier... no po prostu nie chce mi się tego opisywać.

W demokracji funkcjonuje pozór niepewności. W zasadzie rezultat często da się przewidzieć, ale aktorzy uważają się się tego dokonać nie da. W dyktaturach wiedzę o tym co się wydarzy zyska ten, który zna dążenia dyktatora. E demokracji proces taki jest zdecentralizowany.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Schmitter - demokracja - zagrożenia i problemy, Teoria i socjologia polityki
Sartori - czym demokracja nie jest, Teoria i socjologia polityki
Mills - Społeczeństwo masowe, Teoria i socjologia polityki
Schumpeter - kapitalizm, Teoria i socjologia polityki
March i Stoker - Instytucjonalizm, Teoria i socjologia polityki
Zaller - Definicje Opinii publicznej, Teoria i socjologia polityki
Linz - kryzys, Teoria i socjologia polityki
Socjologia i Teoria Polityki - wykład 9, Teoria i socjologia polityki
Sztompka - aspekty stawania się społeczeństwa, Teoria i socjologia polityki
Antoszewski - społeczeństwo obywatelskie, Teoria i socjologia polityki
Ostatni wykład, Teoria i socjologia polityki
K. Łabędź - Determinanty aktywności publicznej w Polsce współczesnej, Teoria i socjologia polityki
Popper - Opinia publiczna w świetle zasad liberalizmu, Teoria i socjologia polityki
Marshi Stoker - Teorie i metody w n.polit. - Behawioralizm, Teoria i socjologia polityki

więcej podobnych podstron