starość, Studia PO i PR, starość do lic


0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
Postawy wobec starości.

Czym jest starość? Jaki stosunek ma do niej społeczeństwo? Co myślą i jak sobie ją wyobrażają dzieci, młodzież, dorośli? Oto pytania, na które warto odpowiedzieć, albowiem stereotyp starości, jaki funkcjonuje w społeczeństwie, jest odzwierciedleniem sytuacji ludzi starych, którzy w tym społeczeństwie żyją. Stereotyp ten może być pozytywny, gdy podkreśla doświadczenie życiowe i mądrość starych ludzi, potrzebę szacunku dla nich i odpowiedniej opieki. Może być tez negatywny, jeśli główny nacisk kładzie się na produkcje, oceniając człowieka według tego, czy w niej uczestniczy.

Wtedy to patrzy się na człowieka starego jak na kogoś, kto jest nieużyteczny, a o jego doświadczeniach mówi się, że są przestarzałe i nieprzydatne.

Według gerontologów stereotyp starości przedstawia się następująco:
- emeryci zachowują się biernie, ponieważ długo w swoim życiu pracowali, teraz chcą odpoczywać, a panujące normy społeczne pozwalają im tylko na ograniczoną aktywność
- są zależni od pomocy i rady innych
- liczba osób starszych potrzebujących pomocy, zależnych od instytucji i zaludniających szpitale, jest większa niż ich odsetek w społeczeństwie
- przerywanie pracy zawodowej oznacza wycofanie się z kontaktów społecznych i wiąże się u człowieka starego z poczuciem,
że został wyizolowany i wyłączony ze społeczeństwa
- właściwe przygotowanie do starości nie jest potrzebne, ponieważ stary człowiek musi odpoczywać, czytać, słuchać radia i patrzeć w telewizor
- starzy robotnicy nie nadają się do nowych technologii, maja więcej wypadków i są mniej produktywni
- to typ człowieka słabego- zapominający, powolny, nieaktywny seksualnie, z drżącymi rękami
- typ człowieka bezbronnego- biedny, lękliwy, skromnie żyjąca ofiara wyłudzeń, oszust i przestępstw
- typ człowieka osamotnionego- nieufny, żyjący przeszłością, konserwatywny, zacofany
- typ człowieka niezaangażowanego społecznie- chory, wymagający opieki i pomocy, wdzięczny za nią, powolny i słaby
- typ nieznośnego sąsiada- skąpy, chciwy, plotkarz, oschły, snob
- typ zniechęconego- budzący współczucie, nieszczęśnik, w smutku oczekujący śmierci, przewrażliwiony hipochondryk, mało aktywny
- typ żebraka i włóczęgi- brudny, pozbawiony uczuć, będącym zbędnym ciężarem dla społeczeństwa
- typ złośnika i sknery- zgorzkniały, bez poczucia humoru, zawistny w stosunku do młodych, egotyk, egoista

Wprawdzie takie stereotypy funkcjonują we współczesnym społeczeństwie, ale stanowi równocześnie źródło poczucia winy dla młodszej generacji. To poczucie winy wynika z kilku powodów. Ludzie dorośli jako dzieci, czują się odpowiedzialni za sytuację swoich rodziców, wobec tego najchętniej redukują swoje poczucie winy poprzez pomoc finansową. Ponadto każdy w większym, bądź mniejszym stopniu zdaje sobie sprawę z faktu, że sam kiedyś również będzie starym, więc to, co robi dla ludzi starych, robi w jakimś sensie dla siebie.
A jakie są postawy osób starszych do starości?


S. Richard wyróżnia pięć najczęściej występujących postaw ludzi starych:
- postawa konstruktywna, jedną z pozytywną wśród wyróżnionych, skierowaną nad aktywność na rzecz najbliższych osób potrzebujących pomocy czy tez wsparcia
- zależności, postawa naganna: choć osoba jest sprawna psychicznie i fizycznie, żąda opieki, stale absorbuje uwagę bliskich lub opiekunów
- obronną ("opancerzonych"), nie może wykonać danej czynności, ale mimo to broni się przed pomocą innych, równocześnie zamykając się w sobie, izolując, jest osobowością bierną, która mogłaby pomóc innym, ale nie chce.
- wrogości skierowanej na innych osoba uważa, ze inni przychodzą do niej, ponieważ chcą czegoś w zamian (np. emeryturę lub rentę)
- autodestrukcji, wrogości skierowanej na siebie; osoba taka nie umie pogodzić się z własną starością, oczekuje śmierci, jednocześnie lękając się jej.

Warto dodać, że połowa ludzi w wieku 65-69 lat uważa,
 że należy do wieku średniego. Dopiero wiek 70 lat skłania do uznania się za człowieka starego. Mężczyźni uważają się za ogół za starych od chwili przejścia na emeryturę, co wiąże się ze znaczeniem, jakie przypisują roli zawodowej. Kobiety później uznają się za stare, ale wcześniej stają się świadome negatywnej postawy społeczeństwa wobec siebie. Im więcej negatywnych przeżyć, tym wcześniej zjawia się poczucie własnej starości. Czyli najpierw trzeba poczuć się starym, żeby być nim rzeczywiście

Starzenie się społeczeństwa.

Starzeniem się społeczeństwa nazywamy wzrost w nim odsetka osób starych. Wzrost ten zależy nie tylko od wydłużenia życia, ale również może nawet w większej mierze- od spadku rozrodczości, przez co maleje odsetek dzieci i młodzieży. Nasuwa się pytanie, czy starzenie się społeczeństwa jest zjawiskiem czy przeciwnie? Sprawa ma różne aspekty. Niewątpliwie bardzo pozytywną sprawa jest postęp medycyny i wydłużenie życia pod warunkiem, że starość będzie zdrowa i sprawna. Każdy bowiem chce żyć długo, ale każdy boi się starczej niewydolności, chorób i niedołęstwa. To jeden aspekt zagadnienia. Z drugiej strony duży wzrost odsetka ludzi starych prowadzi do zachwiania równowagi liczbowej między warstwą ludności pracującej i produkującej a tymi warstwami, które żyją na koszt ludności pracującej (dzieci, młodzież ucząca się, emeryci). W obecnym stuleciu obserwuje się stały wzrost osób powyżej 60 roku życia, z jednoczesnym zaznaczeniem przewagi kobiet w tej grupie wiekowej. Sytuacja ta stanowi poważnie wyzwanie dla polityki socjalnej państw, bowiem dotychczas tego typu zjawisko nie występowało, nie trzeba wiec było budować specjalnych programów gwarantujących dostęp do specjalistycznych usług socjalnych i zdrowotnych, sprzyjających zdrowemu starzeniu się, oraz społecznie i ekonomicznie użytecznemu życiu ludzi starych. Ponadto w świadomości społecznej nie ma jeszcze wizji starzejącego się świata i wyobrażenia, iż niebawem coraz więcej ludzi wymagać będzie opieki, a jednocześnie mniej będzie tych, którzy te opiekę sprawowali. Wobec tego świadomość taką należy pobudzić, stwarzając tym samym szanse zarówno jednostkom, jak i grupom zapobiegania tym wszystkim trudnością, które hamują niezależność i siłę do osiągania możliwie najwyższej jakości życia przez starzejące się pokolenie. �iat gwałtownie się starzeje. Demografowie biją na alarm, dosadnie określając to zjawisko �apaścią demograficzną� Podczas gdy w 1980 roku osoby powyżej 60 roku życia stanowiły na świecie 370,8 mln, to w 1885 roku już 415,6 mln, a prognozuje się, iż w 2025 roku liczba ta wzrośnie do 987 mln. A więc w ciągu 50 lat liczba osób starszych ma ulec podwojeniu. W 1980 roku 198,1 mln ludzi powyżej 60 lat, stanowiących 6% ogółu ludności świata, żyło w regionach rozwijających się. Demografowie przewidują, iż do 2025 roku regiony te będą zamieszkiwać 805,9 mln ludzi powyżej tej granicy, co stanowić będzie 11,9 ludności świata i 725 populacji ludzi powyżej 60 roku życia. Najstarszymi krajami europejskimi są obecnie Szwecja, Grecja i Niemcy, które w 2025 roku staną się najstarszym demograficznie krajem europejskim. Dzisiaj najstarszym krajem świata są Chiny, w który żyje około 40%ludzi powyżej 65 lat (głównie dzięki kontroli urodzin i polityki socjalnej państwa). Należy zaznaczyć, iż w badaniach demograficznych za społeczeństwo stare demograficzne uznaje się takie, w którym odsetek osób powyżej 60 roku życia przekracza 12% lub gdy odsetek osób powyżej 65 roku życia przekracza 8%. Ponadto uznaje się, że jeżeli odsetek osób starszych wynosi 7%, to kraj przekracza tzw. próg starości, w przypadku zaś 10%- uznaje się państwo za wiekowo zaawansowane. Na tej podstawie można ocenić, iż cała Europa Zachodnia jest bardzo zaawansowana wiekowo, w gronie tym znajduje się także Polska. Polska starość demograficzna narasta, podobnie jak problemy życiowe przedstawicieli najstarszej generacji, które nie okazjonalnie, ale ustawicznie powinny absorbować uwagę całego społeczeństwa. Polska od ponad dwustu lat plasuje się w pierwszej światowej trzydziestce krajów starych� �róg starości demograficznej�przekroczyła w 1967 roku, a �róg zaawansowanej starości demograficznej�już w 1980 roku. W latach 1994-2002 udział ludności w wieku 65 lat i więcej wzrósł z 11% do 12,6%, a w wieku 60 lat i więcej z 15,7% do 16,8% w ogólnej strukturze społecznej. W Polsce w 2001 roku było blisko 5,6 mln osób w wieku poprodukcyjnym, co stanowi 14,2% ogółu ludności kraju. Mężczyzn powyżej 60 roku życia było 1,8 mln a kobiet 3,8 mln. W wieku poprodukcyjnym na 100 mężczyzn przypada 216 kobiet. Zgodnie z prognozami demograficznymi proces starzenia się społeczeństwa polskiego będzie postępował i w 2010 roku odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym wzrośnie do 15,2%, a w 2020 roku osiągnie 19,4%.

wiek

ogółem

mężczyźni

Kobiety

Ogółem

3431

1508

1923

54 i mniej

165

69

96

55- 59

404

52

352

60- 64

785

313

472

65- 69

851

433

418

70- 74

628

337

291

75- 79

366

187

179

80 i więcej

232

117

115

Liczba emerytów w 2001 roku- w tys.

Podsumowując należy podkreślić, że sytuacja demograficzna w Polsce jest zbliżona do pozostałych państw europejskich i podobnie jak prognozuje się na Zachodzie, należy liczyć się, iż liczba osób starszych z roku na rok będzie rosła. Będzie to wymagało planowania i organizowania takich działań pomocy społecznej, które zabezpieczą różnorodne potrzeby tej grupy wiekowej. Musza to być przy tym uwzględnione różnice dotyczące sytuacji demograficznej w poszczególnych regionach Polski, a także różnice występujące pomiędzy wsiom a miastem. Działania pomocowe nie mogą mieć charakteru jedynie ogólnokrajowego, lecz powinny odnosić się do sytuacji lokalnych.

Z powyższych faktów należy wysunąć wnioski co do planowania polityki socjalnej: inwestować należy w kluby seniora, uniwersytety III wieku, domy rencisty, domy spokojnej starości, infrastrukturę dostosowaną do potrzeb i możliwości osób w podeszłym wieku. Najprawdopodobniej będą znikać domy wielopokoleniowe, natomiast pojawiają się problemy wadliwego zaspokajania potrzeb najstarszej generacji, nasilają się problemy zabezpieczenia materialnego oraz medycznego. Przemiany demograficzne wymuszają zmianę progu starości, wydłużenie w nadchodzących latach wieku produkcyjnego, czyli podniesienie wieku emerytalnego.

Postawy wobec starości.

Czym jest starość? Jaki stosunek ma do niej społeczeństwo? Co myślą i jak sobie ją wyobrażają dzieci, młodzież, dorośli? Oto pytania, na które warto odpowiedzieć, albowiem stereotyp starości, jaki funkcjonuje w społeczeństwie, jest odzwierciedleniem sytuacji ludzi starych, którzy w tym społeczeństwie żyją. Stereotyp ten może być pozytywny, gdy podkreśla doświadczenie życiowe i mądrość starych ludzi, potrzebę szacunku dla nich i odpowiedniej opieki. Może być tez negatywny, jeśli główny nacisk kładzie się na produkcje, oceniając człowieka według tego, czy w niej uczestniczy. Wtedy to patrzy się na człowieka starego jak na kogoś, kto jest nieużyteczny, a o jego doświadczeniach mówi się, że są przestarzałe i nieprzydatne.

Według gerontologów stereotyp starości przedstawia się następująco:
- emeryci zachowują się biernie, ponieważ długo w swoim życiu pracowali, teraz chcą odpoczywać, a panujące normy społeczne pozwalają im tylko na ograniczoną aktywność
- są zależni od pomocy i rady innych
- liczba osób starszych potrzebujących pomocy, zależnych od instytucji i zaludniających szpitale, jest większa niż ich odsetek w społeczeństwie
- przerywanie pracy zawodowej oznacza wycofanie się z kontaktów społecznych i wiąże się u człowieka starego z poczuciem,
że został wyizolowany i wyłączony ze społeczeństwa
- właściwe przygotowanie do starości nie jest potrzebne, ponieważ stary człowiek musi odpoczywać, czytać, słuchać radia i patrzeć w telewizor
- starzy robotnicy nie nadają się do nowych technologii, maja więcej wypadków i są mniej produktywni
- to typ człowieka słabego- zapominający, powolny, nieaktywny seksualnie, z drżącymi rękami
- typ człowieka bezbronnego- biedny, lękliwy, skromnie żyjąca ofiara wyłudzeń, oszust i przestępstw
- typ człowieka osamotnionego- nieufny, żyjący przeszłością, konserwatywny, zacofany
- typ człowieka niezaangażowanego społecznie- chory, wymagający opieki i pomocy, wdzięczny za nią, powolny i słaby
- typ nieznośnego sąsiada- skąpy, chciwy, plotkarz, oschły, snob
- typ zniechęconego- budzący współczucie, nieszczęśnik, w smutku oczekujący śmierci, przewrażliwiony hipochondryk, mało aktywny
- typ żebraka i włóczęgi- brudny, pozbawiony uczuć, będącym zbędnym ciężarem dla społeczeństwa
- typ złośnika i sknery- zgorzkniały, bez poczucia humoru, zawistny w stosunku do młodych, egotyk, egoista

Wprawdzie takie stereotypy funkcjonują we współczesnym społeczeństwie, ale stanowi równocześnie źródło poczucia winy dla młodszej generacji. To poczucie winy wynika z kilku powodów. Ludzie dorośli jako dzieci, czują się odpowiedzialni za sytuację swoich rodziców, wobec tego najchętniej redukują swoje poczucie winy poprzez pomoc finansową. Ponadto każdy w większym, bądź mniejszym stopniu zdaje sobie sprawę z faktu, że sam kiedyś również będzie starym, więc to, co robi dla ludzi starych, robi w jakimś sensie dla siebie.
A jakie są postawy osób starszych do starości?


S. Richard wyróżnia pięć najczęściej występujących postaw ludzi starych:
- postawa konstruktywna, jedną z pozytywną wśród wyróżnionych, skierowaną nad aktywność na rzecz najbliższych osób potrzebujących pomocy czy tez wsparcia
- zależności, postawa naganna: choć osoba jest sprawna psychicznie i fizycznie, żąda opieki, stale absorbuje uwagę bliskich lub opiekunów
- obronną ("opancerzonych"), nie może wykonać danej czynności, ale mimo to broni się przed pomocą innych, równocześnie zamykając się w sobie, izolując, jest osobowością bierną, która mogłaby pomóc innym, ale nie chce.
- wrogości skierowanej na innych osoba uważa, ze inni przychodzą do niej, ponieważ chcą czegoś w zamian (np. emeryturę lub rentę)
- autodestrukcji, wrogości skierowanej na siebie; osoba taka nie umie pogodzić się z własną starością, oczekuje śmierci, jednocześnie lękając się jej.


Warto dodać, że połowa ludzi w wieku 65-69 lat uważa,
 że należy do wieku średniego. Dopiero wiek 70 lat skłania do uznania się za człowieka starego. Mężczyźni uważają się za ogół za starych od chwili przejścia na emeryturę, co wiąże się ze znaczeniem, jakie przypisują roli zawodowej. Kobiety później uznają się za stare, ale wcześniej stają się świadome negatywnej postawy społeczeństwa wobec siebie. Im więcej negatywnych przeżyć, tym wcześniej zjawia się poczucie własnej starości. Czyli najpierw trzeba poczuć się starym, żeby być nim rzeczywiście

Państwo wobec starości

    Znaczenie polityki społecznej wobec osób starszych wynika ze zmian demograficznych, jakie następują w ostatnim półwieczu w większości krajów europejskich. Nie ma jednej uznanej definicji polityki społecznej wobec osób starszych. Najogólniej polityka społeczna wobec osób starszych określana jest jako polityka realizacji interesów osób starszych. Ponadto dotyczy potrzeb i warunków bytu ludzi starszych i ma na celu te działania, które w sposób planowy i celowy wpłyną na poprawę sytuacji życiowej osób starszych. Służy temu system świadczeń związanych z zabezpieczeniem społecznym.
Polityka społeczna zakłada działania na rzecz praw tej kategorii ludzi. Dotyczy to oświaty, kultury, pracy, organizacji czasu wolnego oraz ochrony pracy osób starszych. Polityka społeczna obejmuje takie zagadnienia jak: ochrona zdrowia seniorów, zatrudnienie osób starszych, równouprawnienie pod względem dochodów starszych kobiet, pomoc osobom obłożnie chorym,
praca socjalna z osobami starszymi, kształtowanie odpowiednich warunków mieszkaniowych, pomoc instytucjonalna oraz warunki materialne seniorów.
W tym kontekście zwraca się uwagę na ubóstwo jako problem towarzyszący często starości.

W szczególności powinny być podjęte działania:


- rozbudowa infrastruktury socjalnej, kulturalnej, oświatowej i rekreacyjnej dostosowanej do potrzeb tej grupy wiekowej: placówek służby zdrowia, domów różnorodnej opieki, klubów seniora itp.
- powinny być poszerzane formy wsparcia dla rodziny, i dla żyjących w niej osób starszych
- w większym stopniu należy umożliwić podejmowanie pracy zgodnej z możliwościami w podeszłym wieku
- niezbędne jest aktywizowanie osób starszych do działań samopomocowych, a także zapobieganiu ich izolowaniu się
- należy przygotować więcej osób do pracy z tą grupą
- zwiększyć liczbę i różnorodność spędzania czasu wolnego
- należy poświęcić więcej uwagi edukacji o starości, obejmując całe społeczeństwo i wszystkie pokolenia
- należy uwzględnić zmieniająca się strukturę demograficzną społeczeństwa w szeroko rozumianej polityce społecznej
- wzmocnienie aktywności osób trzeciego wieku, włączeni ich w aktywne życie społeczne, by mogły funkcjonować we własnym miejscu zamieszkania
- przygotowanie człowieka współczesnego do własnej starości, które polega nie tylko na zdobyciu racjonalnej refleksji nad starością i uznania jej naturalności oraz wypracowaniu psychicznej akceptacji i gotowości do pełnienia zmieniających się ról społecznych, zdrowotnych, rodzinnych w miarę starzenia się, ale również na wykształceniu umiejętności akceptowania osób starszych z ich sposobem bycia, systemem wartości i przekonań.


Można wskazać generalnie dwa cele polityki społecznej wobec starszych osób. Są to: po pierwsze prawo do samostanowienia i decydowania o swojej przyszłości i kształtowana hierarchii własnym potrzeb, a po drugie- współodpowiedzialność za swoje losy. Od niedawna podkreśla się działania przeciwdziałające marginalizacji tej grupy.

Główne cechy okresu starości

    Starość i starzenie się - to pojęcia, które nie zostały jeszcze jednoznacznie zdefiniowane, zarówno przez nauki biologiczne jak i społeczne. Pierwsze z tych pojęć traktowane jest jako zjawisko, faza życiowa, drugie natomiast jest procesem.
Starość jako etap, stan w życiu człowieka ma charakter statyczny, starzenie się natomiast, traktowane jako proces rozwojowy jest zjawiskiem dynamicznym.
Postępujące zmiany społeczno - ekonomiczne, coraz szybszy postęp techniczno - informatyczny, wzrost stopy życiowej ludności, rozwój i osiągnięcia medycyny, przyczyniają się do wydłużenia życia ludzkiego. Konsekwencją tego jest szybszy wzrost liczby osób w podeszłym wieku, niż liczby osób nowo narodzonych.
O tym, że starość jest nieunikniona wie każdy z nas, starzejemy się wszyscy. Starość
(zależnie od jednostki, od społeczeństwa) przebiega w różny sposób, ma różne oblicza. Starość nie powinna być utożsamiana z chorobą, gdyż jest etapem rozwoju osobniczego następującym po okresie dojrzałości. W przeszłości utożsamiano starzenie się z pojawiającą się i stopniowo postępującą niewydolnością ważnych dla życia narządów.

Czym jest dokładnie starzenie się? Oznacza ono stopniowe zmniejszenie rezerwy czynnościowej narządów, które zmniejszają możliwość zachowania równowagi wewnątrzustrojowej. Jest to proces ciągły i nieodwracalny. Starzenie się ma duże znaczenie indywidualne i społeczne, ponieważ zbliża człowieka do okresu starości.
Granice starości są bardzo płynne a sam proces starzenia się przebiega etapami. Najpierw jest etap starzenia się społecznego, dopiero pó�iej następuje starzenie fizyczne. Starzenie zależy od sposobu i warunków życia. Odmiennie będzie przebiegało u mężczyzn i kobiet, inaczej na wsi i w mieście.

Do najczęściej spotykanych zalicza się 4 okresy starości:
- 60-69 lat - wiek początkowej starości,
- 70-74 lata - wiek przejściowy między początkową starością a wiekiem ograniczonej sprawności fizycznej i umysłowej,
- 75-84 lata - wiek zaawansowanej starości,
- 85 lat i więcej - niedołężna starość.
Jednakże wiek kalendarzowy nie jest jednak najwłaściwszym miernikiem nasilenia się procesów starzenia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), za początek starości uznaje 60 rok życia. Wyróżnia w niej trzy zasadnicze etapy:
od 60 - 75 r. ż. - wiek podeszły ( tzw. wczesna starość);
od 75 - 90 r. ż. - wiek starczy ( tzw. pó�a starość);
90 r. ż. i powyżej - wiek sędziwy ( tzw. długowieczność).
Za podstawowe cechy starości uważa się:
- znaczny spadek zdolności adaptacyjnych człowieka w wymiarze biologicznym, psychospołecznym;
- postępujące ograniczenie samodzielności życiowej;
- stopniowe nasilenie się zależności od otoczenia
Do najważniejszych problemów ludzi starszych można zaliczyć samotność, chorobę, inwalidztwo, życie w ubóstwie, poczucie nieprzydatności. Wszystkie te problemy wskazują na istniejącą marginalizację osób starszych jako zbiorowości, czego przykładem może być stopniowe eliminowanie ich z aktywnego życia zawodowego i społecznego w momencie przekraczania granicy wieku emerytalnego.
Osoby starsze boją się nie tylko chorób i niepełnosprawności, ale także osamotnienia i nietolerancji, gdyż w dzisiejszych czasach panuje "kult młodości". Wiadomym jest, że wraz z wiekiem człowiek słabnie. Ma to swój negatywny skutek nie tylko dla osoby starzejącej się. Jest to dla niej samej zagrożenie ze względu na osoby i przedmioty ją otaczające, gdyż może ona stać się potencjalną ofiarą napaści, kradzieży, itp. oraz nie radzić sobie z niektórymi czynnościami wymagającymi użycia większej siły.
Proces starzenia się społeczeństw obserwowany jest od ponad ćwierć wieku, polega na systematycznym wzroście udziału ludzi starszych w całej populacji. W literaturze przedmiotu proces starzenia się rozpatrywany jest w trzech głównych aspektach: biologicznym czas biologicznego starzenia się warunkują także (poza genami) warunki zewnętrzne: przyrodnicze, społeczno - ekonomiczne, kulturowe), psychologicznym (starzenie się psychiczne to działanie czasu na osobowość człowieka oraz na jego życie emocjonalne i duchowe) oraz społecznym (stopniowe wycofanie się z życia społeczno - zawodowego).
Starość jest okresem trudnym, człowiek musi zostać do niej odpowiednio przygotowany. Na to, jak jest ten okres przeżywany, mają wpływ różne czynniki zarówno indywidualne, w tym genetyczne, jak i społeczne. Ludzie starsi staja się coraz mniej sprawni, coraz więcej chorują. Rozwój geriatrii i gerontologii przyczyniają się do postępu w działaniach na rzecz poprawy jakości życia w okresie starości. Powszechne przygotowanie się do starości stanowi nowe wyzwanie dla współczesnych społeczeństw. Zasadnicze znaczenie w procesie edukacji dla dobrego przeżywania starości ma motywowanie ludzi do aktywności: tak fizycznej, jak i intelektualnej.

W miarę przybywania lat potrzeby człowieka się zmieniają, gdyż zmienia się perspektywa życiowa. Z jednej strony ogromnej wagi nabierają banalne sprawy dnia codziennego, z którymi starszy człowiek boryka się z coraz większymi trudnościami na skutek postępującej słabości własnego organizmu, a z drugiej strony ambicje i motywacje, które kierowały zachowaniem i dążeniami w latach wcześniejszych, odchodzą powoli w cień. Pojawia się refleksja dotycząca przeszłości. Coraz częściej myśli się o przyszłości i końcu własnego życia. Pojawiają się smutek i strach.
Największym problemem społecznym ludzi starszych jest samotność. Często człowiek starszy znajduje się w niekorzystnej sytuacji we własnej rodzinie. W toku licznych i szybkich przemian przeobrażeniu ulega także model rodziny. Znikają dwu-, trzypokoleniowe rodziny, w których osoby starsze mogły liczyć na opiekę, zainteresowanie. Rodzina, która w sferze emocjonalnej wypełniała całe życie usamodzielnia się, często partner umiera. Seniorzy polscy żyją najczęściej w rodzinach swych dzieci. Rodziny korzystają z obecności oraz pomocy babci czy dziadka, tym bardziej, że instytucje opieki nad dziećmi są słabo rozwinięte, a na wsi prawie ich nie ma. Problem pojawia się wówczas, gdy starszy człowiek staje się niesprawny, iż zaczyna to obarczać rodzinę. W polskiej rzeczywistości rodzina nie znajduje dostatecznej pomocy instytucjonalnej w sprawowaniu opieki i pielęgnacji nad człowiekiem starszym i niepełnosprawnym. Na miejsce w domu pomocy społecznej muszą czekać latami, gdyż jest ich wciąż za mało. Marginalnym zjawiskiem
obecnych czasów jest również fakt, że osoby starsze stają się niepotrzebne, a pozwala się im egzystować ze względu na comiesięczną emeryturę, którą się im "zabiera".

Czas wolny a aktywność społeczno-zawodowa emerytów

Tradycyjne nauki pedagogiczne odnoszą swoje zainteresowania głównie do grupy dzieci, młodzieży, jednak współcześnie coraz częściej nawiązują do okresu dorosłości i starości. Wynika to m.in. z rozszerzenia pojęcia wychowania na wszystkie kategorie wiekowe oraz z przyjęcia przez pedagogikę założenia o ciągłości życia, jakościowych oraz rozwojowych zmianach w nim zachodzących. W zakres problematyki pedagogicznej weszły w zakres m.in. rozważania dotyczące problemów człowieka starego (problem czasu wolnego, samotności, osamotnienia, aktywności zawodowej w czasie emerytury, życia rodzinnego i pozycji w rodzinie, zaspokojenia potrzeb), zagadnienie wycofywania się z życia oraz zachowania aktywności.

Wszyscy na słowo �meryt�mamy w oczach ten sam obraz- to ktoś stary, �e ubrany, samotny, poruszający się z trudem i spoglądający załzawionymi oczami z poczuciem niezasłużonej krzywdy. Taki obraz �ydedukowała�nam w pamięć telewizja, ponieważ z najróżniejszych wariantach ilustruje nim każdą informację o rentach, ubezpieczeniach, ZUS-ie. Ludzi starych z wnukami i rodziną, w kawiarni, przy różnych sytuacjach i rozrywkach możemy obejrzeć jedynie w reklamach, której twórcy dokładnie zadbali, na ile dobrymi klientami są ludzie trzeciego wieku.

Dla wielu osób starość jest równoznaczna z przejściem na emeryturę, czyli nagłym przerwaniem aktywności, która przez całe życie nadawała sens i kierunek wszelkim działaniom. Są jednak tacy, dla których problem polega nie tyle na zaakceptowaniu bezczynności spowodowanej emeryturą, ile na utracie pracy w momencie, gdy szanse na znalezienie innej są bardzo nikłe. Przejście na emeryturę nie jest decyzją łatwą. Niektóre osoby, starając się, aby przejście to było łagodne, chcą nadal pracować na część etaty. Przejście na emeryturę stanowi wydarzenie, które zajmuje wysoką pozycję (10. miejsce) w skali najbardziej stresogennych wydarzeniach życiowych. Ogólnie przejście na emeryturę jest znoszone znacznie lepiej przez kobiety niż przez mężczyzn. Wynika to stąd, że częściej przyjmują one pracę zawodową z przyczyn czysto ekonomicznych, dla poprawy sytuacji rodzinnej, nie zaś dla zaspokojenia potrzeb samorealizacji. Wykonywanie obok pracy zawodowej zajęcia domowe- prowadzenie domu, opieka nad dziećmi- stanowią dla tych kobiet duże obciążenie fizyczne i psychiczne. Przejście na emeryturę, przy kontynuowaniu prac na rzecz rodziny, stanowią w tych warunkach poważną ulgę i jest przyjmowane z zadowoleniem. Mężczy�i na ogół gorzej przystosowują się do przejścia na emeryturę. Jest to rezultatem ich stosunkowo większego niż u kobiet zaangażowania w pracę zawodową. Szczególnie w przypadkach, gdy praca zawodowa wykonywana była z zamiłowaniem i oddaniem, odrzucającymi na dalszy plan realizację ról rodzinnych i towarzyskich, ograniczającymi zainteresowania i upodobania pozazawodowe. Przejście na emeryturę staje się �ódłem relacji depresyjnych, poczucia niepotrzebności, niedołężności, odrzucenia przez margines życia. Ten zły stan psychiczne pogłębia często poczucie utraty prestiżu społecznego, wynikające z utraty stanowiska zawodowego, a także poczucie uczucie utraty autorytetu w rodzinie, związane ze zmniejszeniem się dochodów, tj. ilości pieniędzy �rzynoszonych�do domu, a także formy, w jakiej otrzymuje się pieniądze.

Jakość życia na emeryturze wyznaczona jest wieloma powiązanymi ze sobą czynnikami materialnymi, warunkami bytu, stanem zdrowia, poczuciem użyteczności, akceptacją otoczenia- stanowią one z reguły naturalną konsekwencję wcześniejszego życia. Są ludzie bardzo starzy, których mówi się, że są �iecznie młodzi� Zatem starość nie jest jednakowa dla wszystkich. Każdy starzeje się inaczej, przyjmując określoną postawę wobec swojego życia. Wprawdzie jakość starości wyznaczona jest wielorakimi społeczno- ekonomicznymi uwarunkowaniami, to istotną rolę w jej kształtowaniu odgrywa, indywidualizujący się osobniczy, wcześniejszy styl życia, jego poziom, nawyki, potrzeby, psychiczne i materialne przygotowanie się do tego okresu życia. Przejście na emeryturę łączy się ze zmianą trybu życia, większą ilością czasu wolnego oraz z ułożeniem nowych relacji z rodziną, przyjaciółmi, szerszym otoczeniem społecznym. Ludzie starsi starają się odnale� w nowej roli poprzez: dalsze kontakty z byłymi współpracownikami, kontynuowanie hobby, realizowanie funkcji społecznych.

Często po przejściu na emeryturę jednostka może odczuwać przyjemność (faza miodowego miesiąca) i mieć nadzieję, że wykonywanie na emeryturze zajęcia są mniej interesujące, niż się to wydawało, co może prowadzić do rozczarowania. Wiele osób zaczyna wówczas analizować swoją sytuację i rozważa alternatywne, bardziej realistyczne scenariusze swojego życia, co wiąże się z dalszą stabilizacją życia, która może z kolei ulec zmianie z powodu utraty samodzielności, np. w skutek choroby. Dalsze wykorzystywanie czasu wolnego wiąże się z akceptacją stopniowego wycofywania się z życia zawodowego i społecznego przy jednoczesnej aktywności i produktywności w rodzinie. Ważnym elementem jest pełnienie roli dziadków. Dla wielu emerytów i rencistów pojawienie się wnuka jest czymś wyjątkowym. Wnuki są dla nich przypomnieniem dzieciństwa ich własnych dzieci. Są także przedłużeniem istnienia rodziny, świadectwem pewnej trwałości i ciągłości. Ponadto obcowanie z wnukami nie jest obciążone odpowiedzialnością za ich wychowanie, a więc napięciem, wymierzaniem kar itp. Kontakt z wnukami, szczególnie dla kobiet, może być �ódłem radości i zaspokaja potrzebę miłości. W obecnych warunkach, gdy pomoc seniorów ma dla młodych rodzin podstawowe znaczenie, możliwości jej udzielenia staję się podstawą kształtowania się przekonania o własnej wartości i przydatności.

U osób starszych mogą występować trzy typy uczestnictwa w życiu społecznym: wewnątrz rodziny, z różnych organizacjach społecznych lub całkowita bierność społeczna. W pierwszym roku pobytu na emeryturze u ludzi starszych dominuje aktywność rodzinna, często nawet kosztem kontaktów koleżeńskich. Poszukują oni zadań, które zaspokoiłyby im pracę zawodową. W okresie od 1 do 4 lat po osiągnięciu wieku emerytalnego następuje izolacja od życia społecznego w skutek pogarszającego się stanu zdrowia (na rzecz rodziny). Warto zauważyć, że liczba i jakość kontaktów z innymi lud�i w okresie starości jest konsekwencją wcześniejszego trybu życia. Osoby aktywne, utrzymujące żywe kontakty społeczne i będą starały się w miarę swych możliwości podtrzymywać istniejące więzi. Relację z innymi lud�i będą może mniej intensywne, mogą zmieniać swą postać, np. zamiast spotkań osobistych może pojawić się korespondencja, ale będą trwały. Mimo, że większość ludzi starych prowadzi aktywne życie towarzyskie, śmierć członków rodziny i przyjaciół zawęża krąg znajomych. Także przejście na emeryturę czy chorobą mogą spowodować izolację niektórych osób od uczestnictwa w życiu społecznym. Starość, zwłaszcza pó�ą charakteryzuje się rosnącym i wszechstronnych uzależnieniem. Od własnego organizmu, od ograniczonych środków materialnych, niespólmiernych od rosnących potrzeb, od rodziny, sąsiadów, znajomych.

Samotność jest trudna do zniesienia dla większości z nas, a dla starszych członków społeczeństwa, może być doświadczeniem niezwykle przykrym, zniechęcającym do życia, może także prowadzić do różnorodnych zmian w osobowości- od zachowań wyniszczających jednostkę pod względem fizycznym, psychicznym i moralnym do zachowań wzbogacających. Przeżycia związane z samotnością mogą być różne- od lęków i koszmarów do pogodzenia się z losem. Część osób przyjęła postawę biernego trwania w oczekiwaniu na śmierć, inni unikają kontakt6ów z lud�i, nie wierzą w ich bezinteresowność bezinteresowność życzliwość. Są jednak i tacy, którzy angażują się w problemy rodzinny, sąsiadów, chcą być użyteczni. Ponieważ kobiety żyją statystycznie dłużej niż mężczy�i i duża część emerytek wychowała się w kulturze wspierającej stereotypową rolę płciową kobiety, izolacja społeczna może być dla nich jeszcze cięższym doświadczeniem.

Jak wykorzystać czas wolny, którego osoby starsze po przejściu na emeryturę mają znacznie więcej? Czym go wypełnić? Jaką rolę odgrywa?

Czas wolny stanowi tę część budżetu czasu, która nie jest zajęta przez pracę zarobkową, normalną i dodatkową, ani przez zaspokajanie elementarnych potrzeb fizjologicznych (sen, posiłki, higiena), ani przez stałe obowiązki domowe (gotowanie, pranie, sprzątanie, opieka nad członkami rodziny niezdolnymi do samoobsługi). Jest to więc: swobodne wypoczywanie (wczasowanie, rekreacja), aktywność na wpół wypoczynkowa (w której obowiązki i korzyści łączą się z poczuciem swobodnego ich realizowania), życie rodzinne i aktywność społeczna, przebiegające w poczuciu dobrowolności. Poczucie dobrowolności stanowi bardzo istotną cechę wszystkich czterech rodzajów czynności i sytuacji wolnoczasowych.

Wypoczywanie, zwane niekiedy wczasowaniem lub rekreacją, jest podstawową częścią wolnego czasu. Jest to aktywność, która jest świadomie podejmowana nie dla korzyści, ale pod wpływem wewnętrznej potrzeby, a nie z zewnętrznego przymusu. To wszystkie formy aktywności, w które człowiek angażuje się z własnej chęci, powodowany przyjemnością i satysfakcją, jakiej mu dostarcza. Czas ten możemy wypełnić odpoczynkiem, zabawą oraz podejmowaną z własnej potrzeby, dla własnego rozwoju, pracę umysłową (samokształcenie), aktywnością artystyczną, sportową, techniczną i innymi. Ponadto aktywność umysłowa zapobiega otępieniu człowieka starego, absorbuje jego uwagę, myślenie i wyobra�ię. Do zajęć ludzi starszych można zaliczyć: rozwiązywanie krzyżówek i zagadek umysłowych, gry towarzyskie (np. szachy, brydż), śledzenie wydarzeń społeczno- politycznych, czytelnictwo, prowadzenie domu, robótki ręczne, majsterkowanie, zbieractwo, zajęcia hobbystyczne lub pisanie pamiętników. Odpoczynek stanowi jeden ze składników wypoczynku. Jest to �dreagowanie�fizycznego zmęczenia i psychicznego znużenia w spokoju, ciszy, rozmyślaniach niekiedy w drzemce i raczej w samotności. �rawo do lenistwa�jest świętym prawem człowieka, szczególnie osób starszych. Odpoczynek jest wysoko ceniony przez specjalistów z zakresu higieny psychicznej. Nabyta przez ludzi starszych kultura odpoczywania stanowi klucz do dobrego samopoczucia i zapobiega złym nastrojom emocjonalnym. Zabawie i wszelkiej rozrywce najchętniej oddają się młodzi. Ale wiele osób starszych nie zaniedbuje sytuacji i czynności zabawowych, rozrywkowych, które wyrażają potrzeby ruchu, nowości, przygody, hazardu, zmienności wrażeń, fantazji. Wszystko to jest formą przeciwdziałania nudzie i monotonii. Aktywność zabawowa może wyrazić się w czynnościach realnych (wycieczka, gry, spotkania towarzyskie) lub w przeżywaniu fikcji, np. �cielanie�się w bohaterów czytanej książki lub oglądanego filmu.

Aktywność na wpół wypoczynkowa jest to część czasu wolnego przeznaczona na czynności związane z obowiązkiem ich wykonywania lub ze świadomością rzeczowych korzyści, które przynoszą wykonawcy, pełnione jednak z pewnym poczuciem swobody. Aktywność na wpół wypoczynkowa łączy się z zajęciami amatorskimi. Typowym przykładem takiej aktywności wypoczynkowej osób starszych są zajęcia w ogródku przydomowym lub na działkach ogrodniczych. Jak wiadomo najliczniejszą kategoria �ziałkowiczów�stanowią emeryci. Działka umożliwia realizację bardzo przyjemnego atrakcyjnego zajęcia. Pochłania człowieka bez reszty, wymaga bowiem stałej pielęgnacji, różnorodnych zabiegów, bezustannej aktywności. Wgląd w motywacje ich ogródkowych zaangażowań pokazuje, że choć liczą oni na osiąganie korzyści gospodarczych (w produktach lub w gotówce), ale nie mniej cenią satysfakcję z tej dobrowolnie przecież podjętej pracy, satysfakcję z aktywności ruchowej, zieleni, dobrego powietrza, słońca, pracy bez pośpiechu- wedle własnego zaplanowania, własnego tempa, własnego kierowania sobą i własnym warsztatem. Działka stanowi również uczucie swobody, niezależności. Zachęca do kontaktów z lud�i. Wynikają one spontanicznie- rozmawia się z sąsiadami wymienia uwagami, doświadczenia. Działka stanowi także przedłużenie mieszkania. Jest atrakcyjnym miejscem dla spotkań rodzinnych i towarzyskich. Przykładem mogą być również hafciarki i wycinankarki, które mimo zniszczonych i zmęczonych rąk, świetnie radzą sobie z tworzywem. Turysta przyzwyczajony do pokonywania dużej odległości, mimo zaawansowania w latach, nadal chodzi po górach lasach. Zajęcia amatorskie mają na celu usprawnienie i podtrzymywanie dyspozycji psychofizycznych, zaspokojenie potrzeby uznania oraz zachowanie związków z szerszymi kręgami ludzi. Gdy mowa o szerszych kontaktach najczęściej można spotkać się z grupą hobbystów. Spotykają się oni w placówkach kulturalno- oświatowych, w siedzibach różnych stowarzyszeń społecznych, a także pod gołym niebem. W# placówkach kulturalno- oświatowych napotkać można różne zespoły zainteresowań, np. koła miłośników książek, koło przyjaciół muzeum. Inne maja własny program działania, a rola placówki sprowadza się głównie do zapewnienia im przestrzeni, np. śpiew chóralny, taniec amatorski.

Życie rodzinne stwarza niekiedy sytuacje nieuchronnej konieczności (np. opieka nad członkiem rodziny pozbawionym możliwości samoobsługi- niemowlęciem, ciężko chorym).Tych czynności nie można zaliczyć do wolnoczasowych. Ale bywa również tak, że obowiązek rodzinny przeniknięty jest satysfakcją swobody, jakby dobrowolnych zaangażowań. Starsi ludzie mogą pełnić funkcję wychowawcze oraz podtrzymywać tradycję w rodzinie. Pełnienie przez dziadków funkcji wychowawczych w rodzinie wypływa z faktu, iż rodzice nie dysponują dostateczną ilością czasu na pełnienie tego zadania ze względu na tempo współczesnego wypełnionego życia. Potrzebę tę pogłębiają dodatkowo wzrastająca liczba matek aktywnych zawodowo i nakaz serca, który powoduje, ze większość ludzi starszych zajmuje się i opiekuje wnukami, nie tyle z powinności, ile dla satysfakcji jaką im to daje. Funkcje pełnione przez osoby starsze wywierają wpływ na ich pozycję społeczną, dają im poczucie użyteczności społecznej, Rodzina jest dla osoby starszej najważniejszą grupą społeczną, z którą łączy ją zazwyczaj silna wię�emocjonalna i wzajemna wymiana świadczeń. Przede wszystkim od członków rodziny oczekuje starsza osoba w chwili, gdy znajduje się w niekorzystnych warunkach życiowych.

Aktywność społeczno miewa dwa oblicza nieuchronnej konieczności narzucanej przez życie społeczne oraz dobrowolnie podejmowanego angażowania się. Dobrowolne angażowanie się jest charakterystyczną cechą czynnością wolnego czasu. Są to wszelkiego rodzaju zaangażowania społeczne w stowarzyszeniach i związkach, w osiedlu mieszkaniowym, w klubach, w akcjach opieki i pomocy. Zaangażowania te są z reguły bezinteresowne (honorowe). Aby ludzie nabrali umiejętności korzystnego dla siebie i społeczeństwa wypoczywania, powinni mieć od młodości sposobność do ćwiczenia różnorodnych wolnoczasowych zachowań. Terenem aktywności społecznej ludzi starszych jest częściej miejsce zamieszkania niż miejsce pracy. Specjalnie dla ludzi starszych tworzone są różnego rodzaju kluby (np. kluby seniora, kluby osiedlowe, kluby zakładowe). Najistotniejszym celem klubów seniora jest umożliwienie ludziom starszym korzystnego dla nich i przyjemnego spędzenia wolnego czasu, stworzenie możliwość zaspokojenia różnorodnych potrzeb kulturalno-oświatowych, a także budzenie nowych zainteresowań. Ważnym zadaniem klubów jest też ułatwienie nawiązywania kontaktów towarzyskich społecznych. Placówki te powinny świadczyć osobom starszym określone usługi, pomoc, porady i zapewniać rozrywkę. Dla najbardziej aktywnych jednostek winny stać się miejscem czynnej działalności, użytecznej i cenionej. Na efektywną realizację społecznych funkcji klubu seniora składa się kilka czynników. Ważne jest posiadanie odpowiednio usytuowanego, wyposażonego i zorganizowanego lokalu. Poza tym należy stosować odpowiednie formy i metody pracy z osobami starszymi, uwzględniające ich właściwości, zaspokajające indywidualne potrzeby i rozbudzające zainteresowani poszczególnych jednostek, jednostek jednocześnie sprzyjające procesowi grupotwórczemu. Osoby starsze chętnie uczestniczą w różnych formach zajęć wypoczynkowych rozrywkowych. Należą do nich: gry stolikowe, rozwiązywania krzyżówek, słuchanie radia, oglądanie telewizji, przeglądanie czasopism oraz prowadzenia przyjacielskich rozmów. Te formy spędzania czasu wolnego pełnią ważną funkcję w życiu zbiorowości klubowej, gdyż integrują poszczególne jednostki w społeczność życzliwych sobie i wzajemnie zainteresowanych osób, przeciwdziałającą uczuciu pustki osamotnienia. W każdym klubie seniora uprawia się jakąś formę robót ręcznych i majsterkowania. Może to być: modelarstwo, stolarstwo, tkactwo, krawiectwo, metaloplastyka, dziewiarstwo, hafciarstwo, rymar5stwo, fotografika, ogrodnictwo itp. W klubach przyjął się tez zwyczaj organizowania uroczystych imprez z okazji świąt państwowych, religijnych lub rodzinnych. Wspólnie obchodzi się Wielkanoc, Wigilię, organizuje się choinkę, Sylwestra, urodziny poszczególnych członków.



W życiu ludzi starszych ważne są środki masowego przekazu. Popularyzowane przez nie treści można podzielić na treści o ludziach starszych i treści dla ludzi starszych. Problematyka treści dotyczy starzenia się i starości, potrzeb człowieka starszego, jego sytuacji rodzinnej i społecznej. Szczególną rolę maja do spełnienia treści dla ludzi starszych. Wyodrębnione działy w niektórych czasopismach, audycje radiowe i telewizyjne oraz opracowania poradnikowe, skierowane do osób starszych, popularyzują bowiem określone wzory zachowań, jak należy chronić sprawność fizyczną i zachować aktywność, sposoby spędzania wolnego czasu, instytucje służące seniorom itp. Redaktorzy tych działów czy audycji starają się nawiązywać bezpośredni kontakt z odbiorcami, wprowadzając kąciki korespondencji redakcyjnej, odpowiadając na listy. W niektórych przypadkach zamieszczają ogłoszenia z propozycją wspólnego uprawiania hobby, muzykowania, gry w karty, spędzania urlopu itp. Korzystanie ze wskazań, rad, przepisów, propozycji spędzania wolnego czasu, informacji, podejmowanie na wskutek zachęty określonego działania rozszerza oddziaływania środków masowego przekazu na osoby starsze i rodzajów kontaktów z nimi poza słuchanie, oglądanie czy czytanie umożliwiając aktywnie uczestniczyć w ich tworzeniu.

Co wpływa na aktywność ludzi starszych? Jakie są jej hamulce i bod�e? Jak przeciwdziałać zmianom zachodzącym w organizmie na skutek starzenia się? Czym jest przystosowanie ludzi do starości?

Zmiany fizjologiczne zachodzące w organizmie pod wpływem starzenia się (np. pogarszanie ostrości wzroku, przytępienie słuchu, obniżenie sprawności rąk i nóg, spowolnienie ruchów, niezdolność do wszystkich wysiłków itp.) odrzuca człowiek przede wszystkim w zetknięciu z rzeczywistością. Wszelkiego typu przykre niespodzianki zakłócający normalny tok życia osób starszych wywołują ogromne napięcia psychiczne będące uczucie bezradności, grożą bowiem nierzadko niebezpieczeństwem i czynią niezbędnym wzywanie pomocy. Stwarza to poczucie nie tylko ciągłego zagrożenia, ale również świadomość uzależnienia od obecności i dobrej woli innych osób oraz konieczności ponoszenia ryzyka przy najprostszych czynnościach. Praca wymaga nie tylko więcej czasu, ale coraz bardziej męczy i zmusza do częstych i coraz dłuższych wypoczynków. Znużenie potęgują: nadmiar nacierających informacji, nieustannie rosnące tempo życia i ciągły hałas, zagęszczenie i ruchliwość tłumu i pojazdów. W starości zmienia się także pojęcie i wymiar czasu. Czas przecieka między palcami, każda wykonywana czynność trwa dłużej niż dawniej, jednocześnie czas się dłuży pustym dniem i samotnością. Czas się także inaczej liczy, gdy przestaje się planować i oczekiwać. O upływie czasu człowiek myśli nieraz z trwogą, bo czas zwykle działa na jego niekorzyść. Obawa przed niepodołaniem wysiłkowi, poplątaniem tego, co ma się załatwić, przed narażeniem się na przykrość, zwiększone dolegliwości albo niebezpieczeństwo, paraliżuje, wywołuje bierność oraz osłabia zainteresowania ludzi starszych. Cofanie się przed tym, co skomplikowane lub bardzo uciążliwe, budzi lęk także przed mniejszymi przedsięwzięciami. Ograniczenia życiowe można podzielić na pierwotne (wynikające ze zmian w organiżnie) i wtórne. Człowiek o szerokich horyzontach dobrej sprawności intelektualnej, pozbawiony jednak możliwości poruszania się i wszelkich podniet będzie stopniowo ograniczał swe zainteresowania. Mając odpowiednie środki (finansowe, rzeczowe, ludzkie) można niemal całkowicie zapobiec ograniczeniom wtórnym.

Aktywizacja ludzi starszych to zespół najrozmaitszych działań zmierzających do opróżnienia i łagodnego procesu starzenia się. Przystosowanie do starości to odnajdowanie właściwych propozycji między konieczną rezygnacją z niektórych dziedzin dotychczasowej działalności a niepodawaniem się i kontynuacją czynnego życia. Ograniczeniom sprawności psychofizycznych starych ludzi można przeciwdziałać przez zapobieganie ich dotychczasowej aktywności naturalnej. Aktywizacja osób już zniedołężniałych jest trudniejsza i mniej skuteczna. Stosuje środki, które wielu starym ludziom są obce i z trudem muszą się oni adoptować, np. przestrzeganie diety, gimnastyka, uczestnictwo w klubach seniora, pogadanki itp. Aktywizacja musi przebiegać wielokierunkowo, wywierać wpływ na sferę intelektualną i ruchową człowieka z równoczesnym zapewnieniem mu poczucia bezpieczeństwa i własnej użyteczności oraz życzliwości otoczenia. Zmianom zachodzącym w organizmie na skutek starzenia się, wyrażającym się jako rozliczne dolegliwości, obniżenie zdolności wysiłkowej, trudności w porozumiewaniu się, osłabienie wzroku, słuchu, a także orientacji, refleksu, pamięci itp., można przeciwdziałać w różnorodnych sposób:

- upowszechnianie i udoskonalenie lecznictwa oraz rehabilitacji;

- wielostronne oprzyrządowanie i dostosowanie mieszkań od potrzeb ludzi starszych;

- rozwój różnorodnych usług domowych, a zwłaszcza pielęgnacji;

-pozostałe ograniczenia można sprowadzić do ekonomicznych, ekologicznych i społecznych.

Dotkliwe ograniczenia finansowe znacznie przyśpieszają dezaktywację osób starszym swobodnego poruszania się i wykonywania różnych czynności w domu i poza domem. Każdemu człowiekowi potrzebny jest kontakt z lud�i, z codziennym zwykłym życiem. Osoby w podeszłym wieku nie powinni wyłączać się z życia rodziny, zrywać kontakty ze znajomymi, sąsiadami. Kontaktów z codziennością nie zastąpi najbardziej wszechstronna informacja ze świata, podawana przez radio, pracę i telewizję. Człowiek stary, zwłaszcza nieopuszczający mieszkania lub zakładu, potrzebuje nie tylko ciszy i spokoju, ale również bezpośrednich wrażeń pochodzących z otoczenia, także z ulicy i podwórka. Los człowieka zależy także w dużym stopniu od jego charakteru, usposobienia, nawyków,. Przygotowanie do starości nie powinno się ograniczać do zainteresowań, uczenia się nowych umiejętności, czemu służą m.in. Uniwersytety Trzeciego Wieku, sale terapii zajęciowej, organizowania wycieczek i rozrywek. Ważne jest:

- wyrabianie umiejętności współżycia z rozmaitymi lud�i, o różnym pochodzeniu społecznym, wykształceniu, poziomie kulturalnym, zawodzie, wieku itp.:

- podtrzymywaniu dawnych kontaktów, nawiązywania nowych:

- wyrabiania umiejętności, właściwego korzystania z pomocy rozmaitych osób i we wszystkich możliwych okolicznościach życiowych:

- niesienia pomocy różnym ludziom, nie tylko najbliższym:

- samokrytycyzmu we wszystkich sprawach osobistych, umiejętności samokontroli, liczenia się zawsze z innymi i samodyscypliny postępowaniu na co dzień.

Posiadanie choć części posiadanych cech i umiejętności pozwoliłoby ludziom na �obre starzenie się� tj. na dostrzeganie w schyłkowym okresie życia nie tylko ciemnych, ale i jasnych stron, a także na zmniejszenie obawy przed starością i niechęci do stanów wśród ludzi młodych i w średnim wieku.

Podsumowując, aktywizację należy rozumieć nie tylko i nie tyle jako zalecenie starszym osobom zmiany trybu życia na bardziej racjonalny, organizowanie im zajęć i pobudzanie zainteresowań, ale przede wszystkim jako organizowanie narastających z wiekiem przeszkód, które hamują im dobra, spontaniczną aktywność.


BIBLIOGRAFIA

1. Zaworska-Nikoniuk D. Obszary zainteresowań pedagogów społecznych. Olsztyn 2002.
2. Turos L. Andragogika ogólna. Warszawa 1999.
3. Głąbicka K. Polityka społeczna państwa polskiego u progu członkostwa w UE. Radom 2004.
4. Ratyński W. Problemy i dylematy polityki społecznej w Polsce. t..2. Warszawa 2003.
5. Encyklopedia seniora pod red. I. Borsowej, W. Pędicha, J. Piotrowskiego, T. Różniatowskiego i S. Rudnickiego. Warszawa 1986.
6. Marzec-Holko K. Pomoc społeczna. Teoria i praktyka. t.2. Bydgoszcz 2003.

Starzenie się to zmniejszenie zdolności do odpowiedzi na stres środowiskowy, które pojawia się w organizmach wraz z upływem czasu, naturalne i nieodwracalne nagromadzenie się uszkodzeń wewnątrzkomórkowych, przerastające zdolności organizmu do samonaprawy. Starzenie się powoduje utratę równowagi wewnętrznej organizmu, co zwiększa ryzyko wystąpienia chorób. Prowadzi

do upośledzenia funkcjonowania komórek, tkanek, narządów i układów, zwiększa podatność na choroby (np. choroby krążenia, Alzheimera, udar mózgu czy nowotwory), wreszcie prowadzi do śmierci.
Charakterystyczne objawy starzenia:


Procesami starzenia się organizmów zajmują gerontologia (procesy starzenia się) i geriatria (choroby wieku starczego).Nauka zajmująca się starzeniem to gerontologia. Gerontologii nie należy mylić z geriatrią, która jest nauką o chorobach wieku podeszłego.
Wpływ środowiska może znaczenie zmienić długość życia większości organizmów. Usunięcie negatywnych czynników z otoczenia oraz zmiany w fizjologii mogą znacznie wydłużyć oczekiwany wiek, w którym dany osobnik umrze ze starości. Przykładem może być wydłużenie życia ludzi w XX wieku oraz eksperymenty dokonane na długowiecznych nicieniach.

Psychologia starości

Zagadnieniem tym zajmuje się psychogeriatria - dziedzina badająca zjawiska psychiczne i biologiczne, zaczynające się po 50 roku życia, a występujące głównie u osób w wieku senioralnym. Specyficzne dla starości zjawiska biopsychiczne to zmniejszenie elastyczności struktur poznawczych i adaptacji, możliwości kontaktowania się z otoczeniem, wzrost poczucia izolacji społecznej, a także nawarstwione kryzysy psychiczne - utrata partnera życiowego, syndrom opuszczonego gniazda, lęk przed przyszłością, negatywny bilans życia. Zacierają się granice między normą i patologią, będace wyrazem zmienionego rozumienia rzeczywistości, co implikuje liczne objawy psychopatologiczne.
Psychologia starości stawia przed sobą następujące zadania:

starość i społeczeństwo

Demografia

Starzenie się społeczeństw. W większości współczesnych społeczeństw obserwuje się ich starzenie. Ilość narodzinmaleje i proporcjonalny udział ludzi starych, poza okresem produktywności rośnie. Powoduje to problemyfinansowe systemów emerytalno-rentowych.

Cywilizacja

Badania aktów zgonów w USA wykazały, że istnieje szereg czynników powodujących przedwczesne starzenie się oraz doprowadzjących do śmierci Amerykanów:

(16,6%),


Szybki rozwój cywilizacji powoduje pojawienie się czynników wydłużających średnią długość życia całej populacji. Jednak osoby podatne na otyłość lub łatwo ulegające nałogom stają się
ofiarami rozwoju. Ich średnia długość życia staje się krótsza niż dla reszty społeczeństwa.

Religia

Judaizm i chrześcijaństwo

Proces starzenia się człowieka zgodnie z Biblią to kara Boga. Księga Rodzaju opisuje życie ludzi w raju, gdzie byli nieśmiertelni. Na skutek grzechu pierworodnego Bóg wygnał ich z Edenu i zabronił im spożywać owoce z drzewa życia. Ludzie trafili na ziemię, a źródła nieśmiertelności strzeże płomienisty miecz wirujący oraz cherubiny:Księga Rodzaju Rozdział 3 - Upadek pierwszych ludzi, wers 18:

W pocie oblicza twego będziesz pożywał chleba, aż się nawrócisz do ziemi, gdyżeś z niej wzięty; boś proch, i w proch się obrócisz.

Buddyzm

Proces starzenia się człowieka według Buddy jest skutkiem jego niedoskonałości. Jeżeli człowiek dąży do realizacji swoich doczesnych pragnień zamiast doskonalić swoją wolę zostaje uwięziony w niekończącym się cyklu narodzin i śmierci. Jednak mnich dzięki medytacji może wyswobodzić swoją duszę i osiągnąć oświecenie:
DHAMMAPADA - Ścieżka Prawdy Buddy wers 155 - rozdział Starość:

Ci, którzy w młodości nie wiedli świętego życia albo nie zdołali nagromadzić duchowych bogactw, marnieją niczym stare żurawie u stawu, w którym nie ma ryb.

Taoizm

Taoiści wierzą, że nieśmiertelność jest możliwa do uzyskania na drodze

osiągnięcia jedności z tao. W chińskiej legendzie wymienia się imiona ludzi, którzy mieli osiągnąć nieśmiertelność.

roblemy społeczne w procesie starzenia się człowieka

Starość dotyka wszystkich sfer życia. Poznaliśmy już specyfikę starzenia się biologicznego organizmu człowieka, dokonaliśmy introspekcji psychiki seniora. Teraz czas na przybliżenie społecznych aspektów starzenia się człowieka.

Społeczeństwo odgrywa bardzo ważną rolę w życiu każdego z nas. Jesteśmy stworzeni do życia w „stadzie”. Samotność wybieramy jedynie w celu czasowego odizolowania od problemów. Człowiekowi bez drugiego człowieka trudno żyć. Choć i w społeczeństwie można czuć się samotnym...

Starzenie się społeczne można określić jako wypadanie z ról społecznych. Po osiągnięciu pewnego wieku zaczynają pojawiać się dla niektórych naturalne, a dla innych niesprawiedliwe koleje losu człowieka. Są to pewne momenty życia z którymi trudno jest się pogodzić i za którymi idzie duże ryzyko rozwoju różnych chorób psychicznych.

Dramatyczne chwile, w których odczuwamy, że się starzejemy:

Syndrom „pustego gniazda”
Dzieci „wyfruwają” z domu. Tworzą już własne „gniazda”. Opuszczeni rodzice przeżywają „powtórną młodość”. To czas na umocnienie związku, na wykonanie czegoś, czego się jeszcze nie zrobiło. Rodzice stają się dziadkami. Samotny rodzic musi szukać sobie zajęcia, które zabierze jego uwagę od samotności, która wówczas się rodzi. Może poczuć się już niepotrzebny, wyczerpany. Popaść w depresję.

Przejście na emeryturę
Praca jest istotna dla nas. Jeszcze gdy idzie w parze z zainteresowaniami - jest naszym życiem. Strata pracy powoduje zmniejszenie aktywności życiowej człowieka. Kobiety dużo lepiej znoszą rozstanie z pracą. Zawsze znajdą sobie coś do zrobienia w domu. Gotowanie, sprzątanie, kwiaty, kawa u sąsiadki i ploteczki. Z mężczyznami jest nieco gorzej. Po przejściu na emeryturę czują się niepotrzebni. Niekiedy bywa tak, że mężczyzna staje się nadopiekuńczy wobec partnerki. Wszystkie czynności wykonuje za nią i do znużenia traktuje ją jak królową, co niekiedy w kobiecie może budzić poczucie, że jest „niewolnikiem”. Dobrym rozwiązaniem dla mężczyzn-emerytów jest odnalezienie nowego hobby lub kontynuacja dawnego (majsterkowanie, wędkowanie, podróżowanie, szachy itp.)

Śmierć współmałżonka
Dla każdego jest to niezwykle traumatyczne przeżycie. Trudno jest się pogodzić z odejściem osoby, z którą spędziło się większą część życia i darzyło tak wyjątkowym uczuciem. Niestety nie ma złotego środka na ustabilizowanie skruszonego serca osamotnionego partnera. Każdy powinien przejść żałobę, która niekiedy może potrwać nawet kilka lat. Jeżeli zostanie stłumiona, może stać się przyczyną schorzeń psychiatrycznych. Psycholodzy i psychiatrzy zalecają jak najbardziej ekspresyjne przeżywanie żałoby. Im bardziej jest wyrażona uczuciowo, tym lepiej dla osoby, która jej doświadcza. Należy pozwolić płakać, krzyczeć, mówić o tym co boli. Raczej trzeba nastawić się na słuchanie i nie mówić za wiele. Milczenie nieraz jest bardzo wymowne i terapeutyczne. Lepiej nie powiedzieć nic, aniżeli powiedzieć coś co będzie dodatkowym „gwoździem do trumny”.

Osamotnienie
Utrata osób bliskich oraz odizolowanie się od rodziny pogłębia poczucie samotności. Osoby starsze zaczynają poszukiwać... chorób. Nuda, która pojawia się w życiu każdego z nas, może nieźle namieszać w zdrowiu. Częstym problemem staje się hipochondria, którą jak większość chorób należy leczyć. Niestety pojawiają się także prawdziwe choroby somatyczne, z którymi trudno jest walczyć jeżeli jest się samotnym. Podłożem tych chorób jest psychika i sam proces starzenia.
Warto zainteresować się osobami starszymi, samotnymi; zaproponować pomoc w zakupach, porządkach lub zwyczajnie po ludzku posiedzieć przy kawie.

Izolacja społeczna
Osamotnienie z kolei w pływa na odizolowanie się od ludzi. Pojawia się lęk przed kontaktami z innymi, co jest przyczyną wyłączenia z życia społecznego. Człowiek wycisza się wówczas. Przygotowuje na sprawy nieuniknione... Niejednokrotnie boi się tego i nie może sobie z tym radzić. Pragnie bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem, ale często daje znać o tym poprzez targnięcie się na swoje życie.
Izolacja owocuje „śmiercią społeczną”, czyli poczuciem bezużyteczności, uznaniem, że jest się niepotrzebnym nikomu. Wołaniem o pomoc bywa próba samobójcza, autoagresja, agresja wobec innych (fizyczna i słowna). Często pojawiają się depresje, urojenia, apatie.
Człowiek czasem separuje się od społeczeństwa po to aby przygotować się do tego co nieuchronne. Dużo czasu poświęca medytacji, modlitwie i innym praktykom religijnym, które często przynoszą ukojenie. Niestety, najpierw następuje śmierć społeczna, a później biologiczna.

Problemy zawodowe osób starszych - Starzejące się społeczeństwo

źródło: opracowania dr J. Bugajskiej oraz dr hab. n. med. Teresy Makowiec-Dąbrowskiej

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

W Polsce, podobnie jak w większości uprzemysłowionych krajów, obserwuje się systematyczny wzrost udziału w populacji ogólnej osób, które ukończyły 60. rok życia. Wzrost liczby osób starszych w społeczeństwie wynika z dwóch podstawowych zjawisk: zmniejszania się liczby urodzeń oraz wzrostu długości życia. Zjawisko to jest określane jako starzenie się społeczeństwa. Według danych GUS przeciętne dalsze trwanie życia dla nowonarodzonej osoby w Polsce w 2003 roku wynosiło 78,9 lat dla kobiet i 70,5 lat dla mężczyzn (Rocznik Statystyczny RP 2004).

Na długość trwania życia wpływa, w różnym stopniu, wiele czynników. Do najważniejszych z nich należą: cechy genetyczne, warunki bytowe, styl życia, poziom opieki zdrowotnej, stan środowiska, w tym również środowiska pracy.

Wraz z wiekiem zmieniają się możliwości wykonywania pracy przez człowieka. Jest to spowodowane głównie obniżaniem się wydolności i sprawności fizycznej oraz niektórych sprawności psychofizycznych (np. spostrzegawczości, szybkości reakcji, sprawności narządów zmysłów). Zmiany w tych funkcjach obserwuje się już od 45. roku życia. Jednocześnie jednak w tym okresie życia wzrasta częstość występowania wielu chorób układów krążenia, oddychania, mięśniowo-szkieletowego, a także zaburzeń hormonalnych i przemiany materii.

Niezmienne, mimo opisywanych zmian, pozostają natomiast wymagania, jakie stawia wykonywana praca zawodowa. To sprawia, że wraz z wiekiem może wzrastać rzeczywiste obciążenie pracą.

W jaki sposób zatem zapewnić możliwość pracy w bezpiecznych warunkach coraz większej liczbie pracowników w starszym wieku, często chorujących na przewlekłe choroby typowe dla tego wieku. Należy wyjaśnić, że w raportach z kolejnych edycji badań przeprowadzanych w krajach Unii Europejskiej (Eurobarometr) i publikacjach międzynarodowych, za pracowników starszych uważa się tych, którzy ukończyli 50, a nawet 45 lat [1].

Polska stoi wobec wyjątkowo trudnego problemu. Z jednej strony obserwujemy bowiem typowe cechy starzejącego się społeczeństwa, czyli wzrost liczby osób starszych w stosunku do osób młodszych, co powoduje potrzebę tworzenia systemowych rozwiązań sprzyjających wzrostowi aktywności zawodowej ludzi starszych, z drugiej zaś notujemy jeden z najniższych wskaźników zatrudnienia i najniższą średnią wieku przechodzenia na emeryturę wśród państw europejskich Z tych powodów problemy aktywności ludzi starszych coraz częściej uwzględniane są w polityce państwa, a także w programach Unii Europejskiej. Starzenie się jest procesem nieuchronnym dla każdego człowieka, lecz jego przebieg wykazuje duże różnice indywidualne. I tak, jak wspomniano wcześniej, nie we wszystkich obszarach życia zawodowego należy spodziewać się wraz z wiekiem ograniczania możliwości wykonywania pracy w równym stopniu. Zmniejszająca się z wiekiem wydolność i sprawność fizyczna oraz niektóre sprawności psychofizyczne bywają czasem kompensowane u osób starszych, między innymi dużym doświadczeniem czy wzrostem odporności emocjonalnej.

Dobrze zidentyfikowane są jednak te obszary aktywności zawodowej, w których należy zwracać uwagę na wiek pracownika. Należą do nich między innymi ciężka praca fizyczna, w tym dźwiganie ciężarów, praca w mikroklimacie gorącym czy praca zmianowa.

W dalszej części serwisu zostaną omówione najbardziej istotne problemy związane z wykonywaniem pracy w wieku starszym, na tle wyników badań przeprowadzonych w ramach projektu celowego zamawianego pn. Aktywność zawodowa pracowników w aspekcie starzejącego się społeczeństwa, koordynowanego przez Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy (CIOP-PIB).

_______________________________________________

PIŚMIENNICTWO

1. Ustawa z dnia 28 czerwca 1996 r. o zmianie niektórych ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym i o ubezpieczeniu społecznym (Dz.U. nr 100, poz. 461)

Zachowanie (czasem określane jako behawior) człowieka lub zwierzęcia - skoordynowane postępowanie w odniesieniu do określonego otoczenia w określonym (stosunkowo krótkim) czasie, na który składają się reakcje ruchowe wykonywane za pomocą mięśni szkieletowych.

Zachowanie może być reaktywne lub celowe - ukierunkowane na osiągnięcie celu (czynność):

W ciągu ostatnich ośmiu lat zainteresowanie Polaków własną starością wyraźnie wzrosło - wynika z przeprowadzonych przez CBOS badań. I choć wśród najbliższych osób i we wspólnocie parafialnej seniorzy mogą liczyć na duże wsparcie i życzliwość, to w urzędach i przychodniach wciąż traktowani są nieprzychylnie.

Celem sondażu, zatytułowanego „Czy zmienia się stosunek Polaków do starości?”, było określenie stosunku naszego społeczeństwa do ludzi w podeszłym wieku oraz podejścia każdego z nas do problemu własnej starości.

„Jest to temat niezwykle ważny, gdyż nasze kraj systematycznie się starzeje - mówi Bogna Wiórka z CBOS. - Spowodowane jest to spadkiem przyrostu naturalnego i wzrostem średniej długości życia. W tej sytuacji coraz ważniejsze staje się kształtowanie kultury współżycia społecznego, tak by akceptowała ona i ceniła starość oraz ludzi przeżywających ten etap życia”.

JESIEŃ ŻYCIA

Za kres młodości i początek wieku dojrzałego Polacy uważają wiek 35 lat i trzech miesięcy (sześć miesięcy więcej niż w roku 1998 r.). Także próg starości przesunął się nieco (o 10 miesięcy) i wynosi obecnie 61 lat i osiem miesięcy.

Wraz z nimi wzrosło zainteresowanie Polaków jesienią własnego życia. Z przeprowadzonego sondażu wynika, że zaprząta ona myśli aż 3/4 badanych (kilka lat temu było to jedynie 68 proc. z nas). Co piątemu rodakowi bardzo często, co czwartemu dość często, a co trzeciemu raczej rzadko. Swoją starością nie interesuje się jedynie 20 proc. ankietowanych.

„Można też stwierdzić, że Polacy nie tylko częściej, ale i intensywniej myślą o starości - dodaje Wiórka. - Niewykluczone, że wynika to z rosnącej emigracji młodego pokolenia i obaw, że taka sytuacja doprowadzi do kryzysu systemu emerytalnego w kraju i pogorszenia jakości bytu na starość”.

Z badania wynika też, że zwiększone zainteresowanie własną starością dotyczy wszystkich grup wiekowych. Bardzo wyraźne wzrosło wśród najmłodszych respondentów (w wieku od 18 do 24 lat), nieco słabiej wśród osób dojrzałych. Najwyraźniej zwiększyło się natomiast w grupie najstarszej - powyżej 65 roku życia.

Jak podkreśla Wiórka, zrozumiałym jest, że zainteresowanie własną starością rośnie wraz z wiekiem. Okazało się jednak, że ma na nie wpływ także płeć ankietowanych. Kobiety częściej niż mężczyźni oddają się rozważaniom nad swoim życiem w dalekiej przyszłości (49 proc. kobiet i 35 proc. mężczyzn). „Jedynie wśród osób mających od 45 do 54 lat nie ma pod tym względem różnic między płciami - dodaje Wiórka. - Jak wynika z deklaracji mężczyzn, właśnie w tym wieku interesują się oni swoją starością szczególnie, znacznie bardziej niż respondenci w wieku przedemerytalnym. Natomiast w przypadku kobiet wpływ wieku jest bardzo systematyczny - z każdą dekadą życia rośnie ich zainteresowanie własną starością”.

ŻYCZLIWOŚĆ - PUSTE SŁOWO?

A jak Polacy traktują swoich seniorów? Z poczynionych obserwacji wynika, że bardzo różnie - od życzliwości, poprzez obojętność, aż po wyraźną niechęć - i że w dużej mierze zależy to od środowiska i sytuacji społecznej człowieka.

Od lat za najbardziej życzliwe wobec seniorów uznawane są trzy kręgi społeczne - rodzina (dobrze czuje się w niej 79 proc. starszych osób), sąsiedzi (68 proc.) i wspólnota parafialna (64 proc.). Na uśmiech i ciepłe słowo w sklepie i byłym miejscu pracy może już liczyć niecała połowa badanych, jednak i tak oznacza to lekką poprawę w stosunku do 1998 r.

Natomiast w pozostałych środowiskach przeważają postawy negatywne - obojętność i niechęć. Z najmniej sympatycznym podejściem starsi Polacy spotykają się w środkach komunikacji publicznej, na ulicy oraz w urzędach i placówkach służby zdrowia. Jedynie co czwarty badany uważa, że może liczyć na przychylność młodego pokolenia. Tyle samo jest zdania, że w jego środowisku ludzie starzy spotykają się z brakiem zainteresowania, obojętnością i niechęcią.

SAMI O SOBIE MYŚLIMY BARDZO DOBRZE

„O ile badanym może niekiedy brakować kompetencji do oceny postaw różnych środowisk społecznych, o tyle miarodajne powinny być ich obserwacje poczynione we własnym otoczeniu” - czytamy w podsumowującym badanie raporcie CBOS. Co ciekawe okazuje się, że prawie wszystkim grupom społeczno-demograficznym wydaje się, iż to właśnie one mają wyjątkowo pozytywny stosunek do seniorów.

19 proc. z nas określa go jako zdecydowanie życzliwy, ponad połowa za raczej życzliwy. Jedynie co piąty badany jest zdania, iż w jego środowisku ludzie starzy spotykają się z brakiem zainteresowania i obojętnością, a tylko trzech na stu mówi o wyraźnej niechęci. Wbrew oczekiwaniom okazuje się więc, że niemal jedna czwarta ankietowanych dostrzega negatywne postawy wobec ludzi starych nawet w swoim najbliższym otoczeniu.

Badanie wykazało też, że nie bez wpływu na ocenę podejścia swojego środowiska do osób starszych pozostaje poziom wykształcenia i sytuacja materialna. Im są one wyższe, tym wyższa wydaje nam się własna życzliwość dla seniorów. Najgorszą ocenę wystawiają swojemu środowisku ludzie biedni, słabo wykształceni, niepraktykujący (lub rzadko uczestniczący w praktykach religijnych) oraz renciści.

„Na uwagę zasługuje też fakt, że respondenci, którzy przekroczyli już próg starości, pytani o stosunek ich otoczenia do osób starszych, nie różnią się w ocenach od ogółu badanych - podkreśla pracownica CBOSu. - Mają natomiast znacznie lepszą niż ogół opinię o postawach młodych ludzi wobec seniorów. Znacznie częściej niż inni dostrzegają bowiem u nich życzliwość (40 proc. wobec 18 proc.), a rzadziej dopatrują się obojętności czy niechęci (56 wobec 65 proc.).

Młodość i starość, dwa bieguny tego samego obola. Powiedzmy o tym dzisiaj. Ponieważ jest to artykuł, a nie powieść wielkości encyklopedii, ograniczę (bez nadmiernej straty jakości - mam nadzieję) życie do czterech etapów. Tych etapów jest oczywiście znacznie więcej, ale te cztery na pewno spełnią dobrze swoją dydaktyczną rolę.

 



Etap pierwszy: 0 - 15 lat

Dzieciństwo, czyli okres od przyjścia nagim na świat gdzie zmordowanym rodzicom uprzyjemniamy życie wrzaskami i płaczem gdy już zasną po całym dniu harówki, albo niespodziankami - narżnięcia w pieluchę, gdy tego się najmniej spodziewają, w najciekawszych momentach. Wiecznie płaczące i pierdzące utrapienie w wieku około dwóch lat przeistacza się w słodkiego, kochanego aniołka który bezwzględnie nabija na grill niewinności nasze serca (jeszcze nie raz je przypiecze nad hormonalnym ogniem dojrzewania, co większość rodziców wspomina z gwałtownie rosnącym skokiem ciśnienia tętniczego) jest to okres kiedy na punkcie słodkiego i pięknego dziecka można zwariować, ta szaleńcza miłość i przyzwyczajenie ma nas przygotować na późniejszy okres horroru dojrzewania.

Na tym etapie dziecko uczy się życia, poznaje jego radości i niebezpieczeństwa. Do wieku około trzech lat następuje ostateczne stworzenie „rdzenia” podświadomości, główny program „akcji - reakcji” emocjonalnej zostaje ustalony, i wpływa w nieprawdopodobnie potężny sposób na nasze późniejsze życie. 95% naszych emocji i naszej osobowości to dzieciństwo do trzeciego roku życia, i tu najczęściej szuka się zawsze w terapii uzdrowienia.



Drugi etap: strzelam: 15 - 25 lat.

Szalone czasy, gdy nasza ukochana córeczka, (najdroższy kwiatuszek który tak pięknie chichotał, skakał na bosaka po trawie, tańczył i przytulał się wpatrując niewinnymi oczkami w nas mówiąc że nas kocha) przychodzi pijana, cuchnąca skunem i papierosami z dwumetrowym facetem którego twarz stawia Ci włosy na sztorc szybciej niż kolejne nieudane zakłady totolotka na które przepuściłeś całą pensję. Niemo zgadzasz się by były więzień, ukochany córeczki, przenocował u was w domu - spróbowałbyś nie...zresztą małżonka jest niezwykle podekscytowana, zadowolona, zaczęła się myć i używać perfum, nakłada różowe majtki na zakupy do marketu, więc...

Burza hormonów przetacza się po organiźmie młodego organizmu, spienione morskie bałwany kotłują się w syczącym pędem wirze zabierając cały rozsądek i wyobraźnię, będąc przyczyną wielu bójek, samobójczej rozpaczy bo ukochany piosenkarz przedawkował heroinę i umarł zadusiwszy się własnymi wymiocinami, niespełnionych miłości, chorób wenerycznych i błędów życiowych mniej lub bardziej pokutujących w przyszłości. W tym wieku organizm jest najsilniejszy, toteż genetyczny nakaz rozmnażania zbiera obfite zbiory w postaci młodych małżeństw które w dwupokojowych mieszkaniach gnieżdzą się z babcią, rodzicami, i wrzeszczącym potomkiem któremu trzeba prać obsrane tetrowe pieluchy, bo na pampersy jednorazowe nie ma pieniędzy. Zanim przyjdzie możliwość wzięcia kredytu na 45 lat na mieszkanie, człowiek przeżywa gehennę, i zaczyna nienawidzieć swojego życia, a na NK wstawia uśmiechnięte fotki szczególnie z Egiptu, tak jak 99% innych znajomych z NK.



Trzeci etap: niech będzie 25 - 50 lat.

Człowiek się usamodzielnia. Zaczyna się poszukiwanie sensu życia poniewaz wszystko w co wierzysz, przestaje istnieć, wali się jak domek z kart. Ślub i dzieci miały dać szczęście, a dają tylko rozpacz i gniew, poczucie zamknięcia w pułapce. Stajesz się uzależniony od żony, albo od męża jeśli jesteś kobietą. Wspólny kredyt i recesja na rynku wiążą mocniej niż najlepszy nawet węzeł marynarski, i nijak tego nie można rozplątać, pozostaje trwanie w znienawidzonym związku. Pojawiają się pierwsze oznaki starzenia ciała, osłabienie kondycji, pierwsze poważne załamania funkcjonowania organizmu i pobyt w szpitalu który uświadamia nam naszą realną kruchość istnienia. Często mija młodzieńczy entuzjazm, zamordowany przez prozę życia, pojawia coraz większa rozpacz i poczucie niespełnienia, porównywanie się do ludzi z NK czy FB którzy odnieśli sukces którego nam brak. Jest to czas zdrad, namiętności, szukania i precyzowania celów, które często pozostają niezidentyfikowane. Czas wielkiej namiętności i nienawiści, uświadomienia sobie że życie ma ściśle ograniczony czas, którego brak zaczynamy coraz boleśniej odczuwać. Zegar odlicza, coraz głośniej, i nic nie może zagłuszyć czarnego, bezwzględnego wahadła.



Czwarty etap, odcinek końcowy - meta: 50 - ile fabryka dała.


Jest to najsmutniejszy czas. Czas gdy wkraczamy w późną jesień naszego istnienia, kroczymy po ciągle spadających żółto czerwonych liściach, czując zimno nadchodzącej zimy która pragnie objąć nas, na zawsze. Spoglądamy z lękiem w tym kierunku, drżąc i nie rozumiejąc tego co się właśnie wydarza, tego co stało się z naszym życiem, gdzie przeminęło. Etap starości jest czasem gdy wraz z zanikającą kondycją ciała, wpadamy w różnego rodzaju psychozy które mają nas uodpornić na lęk przez zakończeniem istnienia, przed królową życia - śmiercią. Taki jest powszechny stereotyp, takie jest myślenie i schemat życia człowieka który nigdy nie wstąpił na ścieżkę ognia, ścieżkę rozwoju ducha. Ścieżka ognia, dlaczego? Wszystkie nie nasze poglądy, przekonania, głupoty w które uwierzyliśmy muszą spłonąć. Dopóki są w nas, zajmują miejsce spełnienia i szczęścia.



Są dwa lęki które prześladują w snach  i na jawie człowieka w podeszłym wieku, człowieka wiedzącego że z powodu choroby czy wieku niedługo odejdzie. Jest to lęk przed brakiem siły w ciele, zniedołężnieniem, i lęk wszystkich lęków, przed śmiercią. Niemalże każdy stary człowiek z zazdrością spogląda wstecz, na lata swej młodości kiedy jego ciało było zdrowe, silne, kiedy mógł wiele dokonać. Kiedy mógł sam wejść na schody nie krzywiąc się z bólu.

I tu dochodzimy do sedna problemu. Każdy problem wydaje się inny, ale to tylko Hinduska Maja, iluzoryczna gra piekielnych cieni, zasłona którą świat opuszcza nad naszymi oczyma. Wystaczy ją zerwać jednym, zdecydowanym ruchem, by nasze oczy otworzyły się w bezbrzeżnym zdumieniu, i zrozumieniu że mieć oczy nie zawsze oznacza widzieć. Zerwijmy więc moi drodzy Państwo kotary ignorancji i głupoty, które zasłaniają wam prawdę w której blasku pragnę Państwa skąpać.

Ego. Oto prawdziwy, skryty w mroku naszych lęków i niewiedzy prawdziwy Szatan. Gdy jesteście młodzi, ego cierpi bo nie macie sukcesu, błyszczącego samochodu, domu, wykształcenia, atrakcyjnej partnerki. Gdy po wielu wyrzeczeniach i latach pracy do niego dochodzicie, jesteście nieszczęśliwi bo wprawdzie macie sukces, ale po pierwsze już was on wcale nie bawi, i okazał się nie być tym czym wydawał się w pięknych snach młodości, a po drugie ciało jest już stare, i wszystko byśmy oddali za możliwość powrotu do młodości co zaczyna stawać się naszym głównym marzeniem. Nie dostrzegamy jednak tego, że w młodości nie mieliśmy doświadczenia, wiedzy, miotaliśmy się szukając swojej drogi życia - często jej nie znajdując. Gdy jesteśmy starsi, mamy więcej doświadczenia, mądrości. Gdy patrzymy z poziomu starszego człowieka, młodość wydaje nam się rajem. Ale to tylko złudzenie, patrzymy wiedząc więcej, widząc szerzej, i takiego spojrzenia nie mieliśmy w młodości, wcale nie byliśmy szczęśliwi. Będąc młodym myślisz że szczęście i spełnienie jest przed Tobą. Gdy jesteś stary, czujesz że właśnie wtedy miałeś szczęście którego nie zauważałeś.

Gdybyś był w młodości szczęśliwy, cieszyłbyś się życiem, żył chwilą - jeśli teraz tak nie potrafisz, wtedy też tak na pewno nie umiałeś gdyż umiejętność radowania się życiem to nawyk. Szczęściarze mają mądrość najwyższą z możliwych - czują i wiedzą że to o czym zawsze marzyli nie dało szczęścia. Mogło dać trochę satysfakcji, zabawy, ale szczęścia nadal jak nie było, tak nie ma. Szczęście i zadowolenie, a przede wszystkim miłość, jest niezależne od absolutnie niczego co istnieje w tym świecie. Miłość możesz mieć w sobie będąc w pałacu, a także na śmietniku. Mogą Ci zabrać ubranie, pieniądze, a nawet moje artykuły - ale miłości, zdolności do kochanie nie ma mocy nikt Ci zabrać. Możesz czuć się szczęśliwy niezależnie od wszystkiego, to nawyk myślenia pozytywnego. To czy ktoś Cię pochwali nie powinno mieć wpływu na Twoje samopoczucie. Siła, moc, miłość, te wszystkie cudowności są w Tobie - a nie w otaczającym Cię świecie. Starość jest okresem gdy Twoje doświadczenie i madrość może zaprocentować szczęściem. Możesz być bogaty
i gdy szukasz miłości na zewnątrz, jesteś żebrakiem. Możesz być menelem który całe dnie spędza na nurkowaniu w śmietnikach, a gdy masz w sobie wewnętrzne ciepło, jesteś bogaczem. Sam produkujesz swoje szczęście, to jest właśnie te fantastyczne perpetuum mobile którego bezskutecznie od lat poszukują naukowcy. Halo! Ono jest tutaj!
.

Co Ci po silnym, młodym ciele, skoro nie jesteś szczęśliwy, miotasz się? Młodość to okres kiedy sapiąc z wysiłku wspinasz się na górę, walczysz z pogodą, lawinami, zawistnymi wspinaczami którzy chętnie popchną Cię w przepaść, gdyż myślą że życie to kolejny wyścig w którym muszą wygrać i miejsca na górze nie wystarczy dla każdego. Starość jest takim etapem gry życia, że znajdujesz się na szczycie. Wreszcie możesz spokojnie usiąść, zjeść regenerującą bułkę z bananem, i patrzeć na zapierający dech w piersiach krajobraz, sycić się pięknem, rozkoszować spokojem i zakończeniem wyścigu. Starość to czas mądrości, pokory, spokoju, szczęścia. Zazdrościsz młodym - czego? Wygrałeś, zdobyłeś szczyt. Twoim zadaniem na tym etapie Boskiej gry jest cieszyć się, radować. Czemu więc płaczesz? Bo umrzesz? Umierałeś nie raz, umierałeś, i inkarnowałeś się znowu. Śmierć ciała Cię nie ominie choćbyś fanatycznie uprawiał sport, jadł same kiełki przenicy i dbał o regularne wypróżnienia. Ale zaprawdę, powiadam Ci - nie umrzesz, to tylko Twoje ciało osiągnie maksimum zaprojektowanej przez Wielkiego Inżyniera wytrzymałości. Ty prawdziwy nie możesz umrzeć, jesteś wieczny, Twoja świadomość jest wieczną energią bez początku i końca. Spójrz duchowym okiem na cmentarze - tam wszędzie są żebracy którzy całe życie walczyli z nieuniknionym i przegrali. Naprężali się, napinali - młody siłacz próbujący pokonać rozszalałe, oceaniczne fale życia, przegrał, każdy przegra jeśli będzie walczył. Umierali w zgrozie i przerażeniu, z całej siły drapiąc ziemię palcami, i wpadając coraz głębiej do grobu który każdego w końcu pochłonie w swych bezimiennych trzewiach. Warto pozwolić by nurt życia porwał nas w swoje wrzeszczące kojącym szmerem fale, i poddawszy się mocy przeznaczenia znaleźć na drugim brzegu istnienia.



Ludzie to żebracy którzy walczą o miłość, którzy chcą ją tylko brać, nic nie dając w zamian. Ponieważ niemal wszyscy tak czynią, trafiają na partnerów którzy też chcą brać, i oboje się o tym ze wstrętem przekonują gdy opadną opary hormonalnego szaleństwa. Przestańcie szukać, wszystkie skarby świata są tu i teraz w Tobie - nie szukaj, zaniechaj tego. Po prostu kochaj, zwierzęta, ludzi, drzewa, mnie...  jesteś Panem swojego życia - Ty decydujesz, Ty rządzisz. Ty decydujesz co odczuwać, nienawiść, miłość? A może zazdrość? Jesli nie zdecydujesz Ty, zdecydują agencje reklamowe wciskające Ci kolejne spodnie czy lodówki w których będziesz trzymał wódkę by zapomnieć swoje prawdziwe sny.

To jest Twoje dziedzictwo, spadek starości - mądrość, szczęście, godność. Prawdziwa światłość jest w Tobie, nie w nowym telewizorze, samochodzie, partnerze. To jest cel Twojego życia - odkryć światło w sobie, generator duchowej mocy i potęgi, niekończącej się siły. Jeśli ją odkryjesz, Twoje życie będzie spełnione, pełne, niezależnie od tego czy masz młode ciało, a może szczodrze pokryte przez plamy wątrobowe. Starość to nie narzekający na ból staruszkowie w przychodniach, to są nadal dzieci, tylko że w zużytych szatach ciała. Oni z tej szansy w tym życiu nie skorzystali. Gdy nie odrabiasz lekcji i zbijasz bąki w szkole, zostajesz na drugi rok. Nic złego się nie dzieje, oprócz manta od rodziców którzy mieli kupić Ci rower za dobre świadectwo, a zamiast niego został siny zadek. Ale jeśli masz możliwość przejścia do wyższej klasy, dokonaj tego. Nagroda Cię nie minie, nagroda której teraz nawet nie umiesz sobie wyobrazić.

Śmierć nie jest końcem - gdy umrzesz, poczujesz to. Wyzwolisz się z ciała do swojego prawdziwego świata, świata w którym dzisiejszy wróg i przyjaciel razem istnieją w pełnej miłości i harmonii, a jedynym sensem istnienia jest nauka i poznawanie coraz większej Chwały Bożej. Nawet w tamtym świecie Istoty które tutaj istnieją jako nasi przewodnicy duchowi, pragną się
skąpać w Boskiej otchłani i promyczkach szczęścia. To cel nas wszystkich, inkarnujących na ziemi, czy gdziekolwiek indziej. Tak rozszerzyć swoją świadomość i prawdziwą Istotę by sięgnęła tej chwały która nie ma początku ani końca. Starość - to kwestia nastawienia. Jeśli społeczeństwo wierzy że starość to koniec radości i zabawy, to jest w błędzie. Starość to nastawienie umysłu. Jeśli jesteś młody metryką, a masz w sobie gniew, nienawiść, strach, już jesteś wapniakiem. Miłość, seks, taniec i radość odmładzają lepiej niż wszystkie kremy świata razem wzięte. Jesteś stary? Zrób coś szalonego, bądź crazy, odrzuć ze swojego umysłu te wyobrażenie że jesteś starym piernikiem.

Na koniec pragnę zacytować Państwu znane powiedzenie Świętego Augustyna. Zaufajcie mu moja owczarnio której nie strzygę tak jakbym chciał :)

Kochaj, czytaj
ecoego.pl i rób co chcesz. Amen.

Starość w ludzkim doświadczeniu

Ludzie na ogół chcą doczekać starości i mają nadzieję na długie życie. Paradoksalnie jednak równocześnie tej wyczekiwanej starości boją się, nie chcą przeżywać jej niedomagań. Starość to jeden z najtrudniejszych i bardzo bolesnych problemów współczesnego świata. Obecnie dominuje pesymistyczna wizja starości, w której trudno doszukiwać się jakiejś pozytywnej strony tego etapu życia. Pod wpływem mentalności stawiającej przydatność na pierwszym miejscu starość nie jest ceniona. Jako rozsądne rozwiązanie problemu starości proponuje się eutanazję. Coraz częstsza jest postawa głosząca, że starsi zajmują miejsce młodym. Oczywiście okres tzw. trzeciego wieku nie jest wolny od trudności, ale czy jakikolwiek okres w życiu człowieka jest tak naprawdę od nich wolny? Warto spojrzeć na starość z różnych punktów widzenia, aby dostrzec zarówno elementy pozytywne, jak i negatywne.

Na początku słusznym wydaje się zastanowić się nad tym, czym jest sama starość. Przede wszystkim trzeba odróżnić proces starzenia się od samej starości. Pierwszy jest procesem ciągłym, związanym z człowiekiem od chwili poczęcia i polega na obumieraniu komórek ludzkiego ciała. Sama zaś starość to pewien etap w życiu człowieka, w którym następuje wyraźne i znaczne spowolnienie procesów biologicznych. Trudno jest określić wiek, w którym się ona rozpoczyna, ponieważ zależy to od wielu czynników. W ramach wieku starczego należy rozróżnić tzw. wiek fizjologiczny (biologiczny) oraz chronologiczny (kalendarzowy). Wiek fizjologiczny to taki wiek, który mógłby zostać przez człowieka osiągnięty, gdyby ten nie ulegał chorobom, nałogom czy wpływom zatrutego środowiska naturalnego. Wiek chronologiczny to faktyczny wiek, jaki osiąga człowiek naszych czasów.

Obecna sytuacja spowodowała odwrócenie piramidy wiekowej. Stopniowo zauważamy, że więcej jest ludzi starych niż młodych. Złożyły się na to dwa czynniki: przedłużenie średniej ludzkiego życia oraz dramatyczny spadek urodzeń. Z tych powodów coraz częściej spotykamy się i będziemy się spotykać z sytuacją człowieka starszego. Sytuacja ta jest bardzo złożona i właściwie każdy człowiek przygotowuje swoim życiem swój model przeżywania starości. Można jednak zauważyć pewne cechy wspólne starości, które dotyczą każdego człowieka przeżywającego ten okres życia.

Cienie starości

Starość ma pozytywne cechy, ale ma też strony ujemne, które w odczuciu współczesnych ludzi wydają się przeważać. Aby wskazać jakieś środki zaradcze, nie można ich lekceważyć, ale trzeba je rozsądnie rozważyć. Negatywne aspekty starości można podzielić na cielesne, psychiczne i duchowe.

Jako pierwsze zauważalne są problemy cielesne, czyli zależne od stanu zdrowia człowieka. Oprócz chorób, które dotykają ludzi w każdym wieku, starość zmaga się z dolegliwościami typowymi tylko dla tego okresu życia. Pierwszą taką dolegliwością jest miażdżyca, która stała się plagą ludzi XX i XXI wieku w krajach rozwiniętych gospodarczo. Innym poważnym zagrożeniem dla ludzi starszych są różnego rodzaju nowotwory złośliwe oraz choroby reumatyczne, które często stają się przyczyną niedołęstwa. Częstym schorzeniem w starości jest osteoporoza, czyli odwapnienie kości, a także otyłość, która jest jedną z najczęstszych przyczyn niedomagań starości.

Nie mniej ważne od problemów dotyczących zdrowia cielesnego są zauważane niedomagania psychiczne u osób starszych. Występują one już dużo wcześniej, ale dopiero w okresie starości dają o sobie znać jako znacząca dolegliwość. Zasadniczym problemem jest stopniowa utrata pamięci, spowodowana zmianami w mózgu i zanikiem niektórych komórek. Z osłabieniem pamięci wiąże się pewien konserwatyzm ludzi starszych i niechęć do nowości i zmian. W ostatnim czasie dużo miejsca poświęca się chorobie Alzheimera, która dotyka wiele osób starszych, które wymagają stałej opieki. Obecnie nie ma skutecznego leku na tę chorobę. Z chorobą Alzheimera wiąże się otępienie starcze, polegające na znacznym obniżeniu funkcji umysłowych utrudniającym lub uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie.

Ujemne zjawiska w dziedzinie cielesnej i psychicznej mają wpływ na duchowość człowieka starszego. Pomimo zauważalnego dużego zaangażowania osób w podeszłym wieku w praktyki religijne nie da się powiedzieć, że okres ten wolny jest od wszelkiego rodzaju zagrożeń duchowych. Szczególnym problemem jest posiadanie przez osoby starsze niewłaściwego obrazu Boga, co negatywnie wpływa na ich motywację religijną.

Blaski starości

Już starożytni wybitni myśliciele zauważali w starości cechy pozytywne i odrzucali zarzuty stawiane starości mówiące o oddaleniu od życia czynnego, osłabieniu sił fizycznych, pozbawieniu przyjemności zmysłowych i przybliżaniu do śmierci. Pozytywne i czynne przeżywanie starości uzależniona jest jednak od pewnych warunków. Jednym z ważniejszych jest względnie dobry stan zdrowia. Warunek ten pozwala cieszyć się innymi pozytywnymi cechami okresu starości.

Pierwszym z pozytywnych aspektów przejścia na emeryturę jest duża ilość wolnego czasu, który może być zagospodarowany zgodnie z własnymi upodobaniami. Wycofanie się z aktywności czysto zawodowej daje możliwość, żeby bardziej być z Bogiem, aby Jemu oddawać więcej ze swojego życia. Ten czas emerytury może stać się swoistymi rekolekcjami. Doświadczenie przekonuje nas, że ludzie starsi często idą tą właśnie drogą, że praktyki religijne mają dla nich duże znaczenie.

Czas starości pozwala także cieszyć się wolnością od naporu popędów, namiętności i instynktów. W okresie starości słabnie chęć gromadzenia, a zaczyna się bezinteresowne dawanie z siebie, poświęcanie swoich zdolności młodym, zwłaszcza dzieciom. Dla młodych ludzi kontakt z osobami starszymi niezaprzeczalnie ma dobry wpływ. Oprócz uczenia ich szacunku dla starości, pozwala odnaleźć im się w świecie, ponieważ mogą budować swoją tożsamość na doświadczeniach osób starszych. Wiedzą, kim są i skąd pochodzą. Ludzie w podeszłym wieku stają się dla nich gwarantami podstawowych ludzkich wartości.

Ciekawym aspektem starości jest zauważane wśród ludzi starszych dziecięctwo duchowe. Istnieje szczególna więź łącząca osoby w podeszłym wieku z dziećmi. Często dzieci lepiej rozumieją się z własnymi dziadkami niż z rodzicami. Przyczyną może być zachowanie przez starszego człowieka swoistej prostoty dziecka. Ma to szczególne znaczenie przy budowaniu relacji z Bogiem - pozwala na kształtowanie tej relacji na podstawie doświadczenia Boga jako Ojca przy zachowaniu postaw właściwych dziecku.

Godność starości w świetle Objawienia

Pismo Święte ma pozytywny obraz życia dojrzałego. Widoczny jest ścisły związek między czcią należną rodzicom i osobom starszym a faktem stworzenia przez Boga i Bożym ojcostwem w stosunku do człowieka. Długowieczność i pomyślność doczesna są znakiem Bożego błogosławieństwa i szczególnego upodobania wobec człowieka.

W narodzie izraelskim szczególną rolę w życiu społecznym pełniła starszyzna. Zwłaszcza naczelnicy plemion byli świadkami i stróżami tradycji religijnej, moralnej i prawnej w obrębie plemienia. Pewne zachwianie znaczenia starszych miało miejsce w czasie rządów królewskich, które spowodowały zwiększoną centralizację władzy. Po niewoli babilońskiej utworzona została stała struktura władzy sądowniczej i wykonawczej, czyli Sanhedryn. Należeli do niego starsi rodów i przedstawiciele patrycjatu miejskiego. Na wzór Sanhedrynu powstały także lokalne struktury przy synagogach.

W Nowym Testamencie widoczna jest instytucja starszych, którzy ustanawiani są w każdej gminie chrześcijańskiej. Choć nie zawsze były to osoby w podeszłych latach (np. Tymoteusz, uczeń św. Pawła), to wydaje się, że w przeważającej części byli to mężczyźni w wieku, który darzony był stosownym autorytetem w ówczesnym świecie. Urząd starszych nawiązywał zresztą do roli starszyzny w judaizmie i najszybciej można zauważyć jego znaczenie w gminach judeochrześcijańskich.

Doskonałym świadectwem mówiącym o godności ludzi starych zawartym w Piśmie Świętym jest wizja z księgi Apokalipsy św. Jana ukazująca Boga w otoczeniu dwudziestu czterech starców odzianych w białe szaty i mających złote wieńce na głowach. Jest to najbliższy orszak Boga, a białe szaty i złote wieńce to znaki ich niezrównanej godności.

W Piśmie Świętym najważniejszym elementem i podstawą do szanowania osób starszych jest ich związek z mądrością życia. Źródłem tego związku jest życiowe doświadczenie tych osób i ich wzrastająca łączność z Bogiem. Ludzie starsi są obciążeni pamięcią ważnych wydarzeń, przemian politycznych, społecznych i gospodarczych. Mądrość, o której mówi Pismo Święte, nie jest tylko czysto ludzką refleksją nad światem i człowiekiem, nie jest rezultatem tylko ludzkiego wysiłku umysłowego. Mądrość ta jest bezpośrednio związana z doświadczeniem religijnym i wiarą w Boga. Według tej koncepcji pełnię mądrości posiada tylko Bóg, a człowiek uzyskuje w niej udział przez swój związek z Bogiem i pełnienie Jego woli.

Misja ludzi starych w Kościele

Tak jak każdy człowiek wierzący, tak też ludzie starsi mają w Kościele określoną misję do spełnienia, która wynika z ich powołania chrzcielnego.

Podstawową zauważaną działalnością starszych jest ewangelizacja, zwłaszcza w rodzinie. Skuteczność ewangelizacji nie jest uzależniona od sprawnego działania, dlatego ludzie w podeszłym wieku są wymownymi świadkami Ewangelii. Często w rodzinie dzieci dowiadują się czegokolwiek na tematy religijne właśnie od dziadków, którzy mogą poświęcić im swój czas, podczas gdy rodzice zajęci są innymi sprawami. Ponieważ osoby starsze mają więcej czasu, dlatego często działają apostolsko w parafii, angażując się w działalność ruchów religijnych, prowadząc katechezy czy działalność charytatywną jako wolontariusze.

Zadaniem osób starszych może być także działalność liturgiczna w postaci utrzymania miejsc kultu, a także w formie posług liturgicznych, takich jak stały diakonat, akolitat, animacja nabożeństw. Często taka posługa związana jest z zaangażowaniem w stowarzyszeniach i ruchach kościelnych.

Najmniej widoczna, a najbardziej owocna jest modlitwa i kontemplacja w życiu ludzi w podeszłym wieku. Modlitwa powiązana z przeżywaniem niekiedy doświadczenia choroby i cierpienia jest bardzo ważnym elementem duchowości osób starszych.

Kwestia uczestnictwa osób starszych w życiu Kościoła nie może być marginalizowana i spychana na boczny tor przy planowaniu działalności duszpasterskiej. Dla tych osób bardzo duże znaczenie mają praktyki religijne i świadomość bycia potrzebnym Kościołowi. Dlatego warto pamiętać o pewnych priorytetach związanych z posługą Kościoła wobec osób w podeszłym wieku.

Jednym z ważniejszych zadań jest odpowiednia katecheza, dostosowana do potrzeb osób starszych. Taką potrzebą może być np. kwestia posiadania niewłaściwego obrazu Boga, co powinno zostać skorygowane. Często świadomość religijna osób starszych zatrzymuje się na tradycyjności, bez próby pogłębienia jej w odpowiednim kierunku. Jest to pole do popisu dla prowadzących działalność duszpasterską związaną z ludźmi starszymi. Wiąże się to z odpowiednim przygotowaniem księży, personelu pomocniczego i wolontariuszy, tak by znali potrzeby osób starszych i mogli na nie odpowiedzieć.

Ludzie starsi są obecni w Kościele, ale czasami traktuje się ich jako zło konieczne, a przynajmniej oni sami tak odczuwają. Warto byłoby jednak pomyśleć o tym, jak wykorzystać ten potencjał przez odpowiednie zaopiekowanie się nimi i pokierowanie ich zaangażowaniem.

Bibliografia
Jan Paweł II: List do osób w podeszłym wieku. Watykan 1999.
H. Lachur: Czas samotności. "Czas Serca" R. 2002 nr 5 (60).
J. Oparowska: Ostatni etap ludzkiego dojrzewania. "Nowe Życie" R. 2000 nr 10.
Papieska Rada Do Spraw Świeckich: Godność i posłannictwo ludzi starszych w Kościele i w świecie. Watykan 1998.
T. Philippe: Nowa dojrzałość u najstarszych. Poznań 1998.
R. Szczygieł: By odgadnąć krzyż. Vademecum chorych. Poznań 1991.
E. Weron: O godną starość. Poznań 2000.

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dojrzałość do matematyki, Studia PO i PR, dojrzałość do matematyki
Dojrzałość do uczenia się matematyki w warunkach szkolnych, Studia PO i PR, dojrzałość do matematyki
BADANIE DOJRZAŁOŚCI DO UCZENIA SIĘ MATEMATYKI NA SPOSÓB SZKOLNY, Studia PO i PR, dojrzałość do matem
stare, Studia PO i PR, starość do lic
praca+s.+Estery, Studia PO i PR, starość do lic
Do druku, Studia PO i PR, dys-leksja
Konspekt zajęć-wychowanie do odpowiedzialnośći, Studia PO i PR, konspekty
PSYCHOPATOLOGIA do wysłania, Studia PO i PR, psychiatria i psychopatologia
akademia dobrych manier scen, Studia PO i PR, przedszkolaki, scenariusze konspekty
kryminologia determinanty, Studia PO i PR
Scenariusz19.09, Studia PO i PR, konspekty
sub-tytuł, Studia PO i PR, subkultury
egzamin z kryminologi, Studia PO i PR
Scenariusz 27.09, Studia PO i PR, konspekty
przypadek-nerwica lękowa, Studia PO i PR, psychiatria i psychopatologia
wartości, Studia PO i PR, konspekty

więcej podobnych podstron