Skrypt Prawo Rzymskie - Rozwadowski, Prawo rzymskie


Zagadnienia wstępne.

  1. Pojęcie prawa

Rzymianie w odróżnieniu od wszystkich innych społeczeństw antycznych od niepamiętnych czasów odróżniali normy prawne od wszystkich innych norm postępowania i pojmowali je w sposób abstrakcyjny. Nie formułowali ich tez dla zdarzeń, które już miejsce, lecz ujmując je w sposób ogólny, precyzowali nakazy lub zakazy zachowań ludzkich w odniesieniu do zdarzeń, które miały dopiero nastąpić w przyszłości.

Sprawiedliwość pojmowano jako pojęcie absolutnie niezmienne. Nie było więc niczym gorszącym dla Rzymian, że jeden z mieszkańców Imperium, właściciel niewolników, korzystał w pełni z ogromnego bogactwa, a drugi mieszkaniec tego samego Imperium, będąc niewolnikiem, pozbawiony był wszelkich prawi traktowany był niemal na równi ze zwierzętami.

Znany był wśród Rzymian pogląd, iż prawo obowiązuje tak długo, póki nie zostanie uchylone. Świadomi też byli tego, że bezwzględne przestrzeganie prawa prowadzić może do bezprawia. Aby do tego nie doszło, nakazem samego prawa było też, aby je stosować w oparciu o zasady dobra, słuszności i humanizmu.

Prawem (przedmiotowym) był zgodny z zasadami słuszności i sprawiedliwości zespół reguł postępowania w społeczności zorganizowanej, uchwalony lub usankcjonowany przez tę społeczność, albo przez organ wyposażony we władzę legislacyjną, a których przestrzeganie gwarantowane było w zasadzie w drodze przymusu.

  1. Charakterystyka prawa epoki niewolnictwa.

Prawo epoki niewolnictwa jest najstarszym prawem w ogóle. Wyłaniającemu się na gruzach wspólnoty pierwotnej państwu typu niewolniczego towarzyszy pojawienie się norm prawnych, których celem jest przede wszystkim utrwalenie własności prywatnej właścicieli niewolników nad niewolnikami. Na gruncie prawa publicznego niewolnik pozbawiony jest wszelkich praw, a w prawie prywatnym traktowany jest niemal we wszystkich systemach prawnych jako rzecz.

Nierówność poszczególnych podmiotów wobec prawa znajdowała swój wyraz w prawie publicznym, zwłaszcza w prawie karnym, a także w prawie prywatnym, przede wszystkim w ocenie pełnej zdolności prawnej i zdolności do czynności prawnych. Poszczególne prawa starożytne ukazują się nam jako systemy bardzo zróżnicowane. Wynika to z jednej strony, z różnego stopnia rozwoju stosunków społeczno - gospodarczych oraz formy danego państwa, z drugiej strony.

Prawa despotii wschodnich - obejmując terytorialnie ogromne przestrzenie, służyły głównie gospodarce związanej z eksploatacją ziemi i handlem lądowym. Ponieważ źródłem ich był despotyczny władca, uważany często za bóstwo. Prawa przepojone były elementami sakralnymi. Prawo karne cechowała duża surowość (prawo talionu, częste zagrożenie przestępstw karą śmierci). Brak było ujęcia prawa w zwarty system. Każdy stosunek prawny musiał być przez strony uregulowany w najdrobniejszych szczegółach. Strony były tylko dak dalece zobowiązane i uprawnione, jak dalece dało się to ustalić z treści zawartej przez nie umowy.

Prawa greckie - gospodarka starożytnej Grecji miała charakter wybitnie morski, opierała się na żegludze i handlu. Mała polis grecka była państwem samym w sobie a jej rządy spoczywały w rękach ogółu obywateli (tzw. Grecka demokracja). W związku z tym w hierarchii praw stosunkowo wysoko uplasowały się tam prawa jednostki. Cechą charakterystyczną prawa greckiego jest partykularyzm wynikający z suwerennością poszczególnych polis.

Prawo rzymskie - rozpoczynało swój rozwój jako prawo małego miasta antycznego w określonym momencie historycznym. Podlegające niewątpliwie wpływom zewnętrznym, przeszło jednak specyficzny proces ewolucji, by stać się prawem uniwersalnym, ale jednocześnie i autonomicznym.

Już od czasów najdawniejszych oddzielano w Rzymie normy prawa świeckiego od norm sakralnych. Normy te stanowiono nie dla poszczególnych i konkretnych przypadków, lecz pojmowano je w sposób abstrakcyjny.

Sędzia w Rzymie, wydając wyrok, od czasów najdawniejszych stosował obowiązujące prawo, a nie jak najczęściej w innych państwach antycznych dopiero je tworzył. Rzymskie prawo prywatne jako jedyne spośród wszystkich praw antycznych tworzyło zwarty system opierający się na ideach i zasadach ogólnych, wypracowywało stopniowo konstrukcję poszczególnych instytucji prawnych.

  1. Systematyka prawa rzymskiego.

Największe znaczenie w historii prawa odegrał podział prawa przekazany w Institutiones Gaiusa, prawnika rzymskiego z II w. n.e. Przyjęty następnie do Institutiones Justyniana system ten aż do XX wieku wywierał wpływ na rozmaite kodyfikacje prawa.

W XIX wieku w niemieckiej szkole pandektystów wykształcił się nowy system klasyfikacji norm prawa cywilnego, dotyczący jednak wyłącznie prawa materialnego.

Pandektyści prawo to podzielili na pięć podstawowych działów:

  1. Okresy historyczne rozwoju prawa.

Początki państwa i prawa rzymskiego owiane są legendą. Rzymianie w tych czasach trudnili się głównie uprawą roli i pasterstwem. Prawo obywateli, Quirites, zwane kwirytarnym, to przede wszystkim prawo zwyczajowe, zastępowane stopniowo ustawami oraz działalnością magistratur jurysdykcyjnych. W drugiej połowie tego okresu, dzięki ustawie XII tablic oraz działalności interpretacyjnej uczonych - prawników, zaczyna stopniowo wyłaniać się system prawa.

Prowadzone przez Rzymian zwycięskie wojny spowodowały nagromadzenie się dużych bogactw i napływ rzeszy niewolników. Kapitały nie były inwestowane tylko w produkcję rolną lecz także w przedsiębiorstwa przemysłowe. Występowała intensywna wymiana towarowa, także o charakterze międzynarodowym <-- dało to początek nowemu prawu ius gentium. Wprowadzono urząd pretora dla peregrynów. Przejście od republiki do pryncypatu spowodowało pojawienie się nowych czynników prawotwórczych (senat, cesarz, nauka prawa).

Ogólny upadek gospodarczy Rzymu powodowany rozkładem systemu niewolniczego, pociągał za sobą kryzys we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Spadek wartości pieniądza spycha obrót gospodarczy na tory wymiany naturalnej. Następuje zubożenia ludności. Państwo rozbija się za część wschodnią i zachodnią. Kryzys ogarnia także prawo. Jedynym źródłem prawa stają się konstytucje cesarzy jako władców absolutnych. Działalność jurysprudencji spowodował wzrost aktywności szkół prawniczych.

  1. Rzymskie podziały prawa.

  1. Ius civile, Ius peregrinorum, Ius gentium.

Ius civile - w starożytności obowiązywała zasada personalności albo osobowości prawa. Każdy obywatel, bez względu na to gdzie się znajdował musiał posługiwać się prawem civitas do której przynależał. Prawo rzymskie dostępne było tylko dla obywateli rzymskich. Prawo rzymskie dla obywatela rzymskiego to jego ius civile. Obejmowało ono: ustawy, plebiscita, uchwały senatu, konstytucje cesarskie i opinie jurysprudencji.

Ius prergrinorum - prawo, którym posługiwali się cudzoziemcy. Oni również w myśl zasady personalności, stosowali prawo gminy do której należeli. Dla perygryna było to jego ius civile, ale dla Rzymianinabyło to tylko ius peregrinorum.

Ius gentium - po przekształceniu Rzymu z małego miasta w imperium o zasięgu światowym zaczęli Rzymianie wchodzić w liczne stosunki z obcokrajowcami, a potrzebom obrotu gospodarczego nie wystarczało już sformalizowane ius civile. Wykształciły się zasady prawne o zasięgu między narodowym. Jego zasady pozbawione były uciążliwej formalistyki. Podstawą obowiązywania było wzajemne zaufanie stron, zasady słuszności i sprawiedliwości.

  1. Ius publicam - Ius privatum.

Ius publicam - prawo publiczne. Do jego zakresu należały normy dotyczące organizacji ludu rzymskiego w postaci państwa.

Ius privatym - prawo prywatne. Były to normy ustanowione w interesie pojedynczych obywateli

Najwyższą powinnością prawa jest pomyślność rzeczypospolitej (państwa).

Cały porządek prawny jednak miał na względzie ochronę interesów pojedynczego obywatela i jedną z największych zasług prawa rzymskiego było kojarzenie interesu jednostki z interesem społecznym.

  1. Ius commune - Ius singulare.

Ius commune - prawo powszechne. Prawo powszechne obejmuje normy mające powszechne zastosowanie.

Ius singulare - prawo wyjątkowe. Prawo wyjątkowe ma zastosowanie wyjątkowe. Może ono dotyczyć osób (np. w prawie rzymskim zakaz zawierania małżeństw przez żołnierzy), rzeczy (np. rzymski zakaz usucapio na rzeczach skradzionych) albo czynności (np. odstąpienie w prawie rzymskim od obecności świadków przy tzw. testamencie holograficznym).

W pewnych przypadkach prawo wyjątkowe ma na celu uprzywilejowanie pewnej kategorii osób, w innych zaś ma na względzie interes pewnej określonej osoby.

  1. Prawo względne i bezwzględne.

Prawo względne - jest to wierzytelność wobec określonego dłużnika. Obowiązek podmiotu zobowiązanego polegać może zarówno na działaniu pozytywnym (obowiązek zerotu rzeczy oddanej w przechowanie) jak i negatywnym (zakaz używania rzeczy oddanej w przechowanie).

Prawo bezwzględne - sytuacja w której ogól podmiotów prawnych ma obowiązek określonego zachowania się wobec podmiotu uprawnionego. Podmiot uprawniony (np. właściciel) może wymagać określonego zachowania się od kogokolwiek, a to zachowanie się ma z reguły charakter negatywny i polega na wstrzymywaniu się od ingerencji w sferę cudzego władztwa. Naruszenie tej sfery daje podmiotowi uprawnionemu roszczenie o zaniechanie dalszych naruszeń albo o przywrócenie stanu poprzedniego, bądź też o odszkodowanie, przy czym pozwanym może być teoretycznie każdy.

  1. Prawo bezwzględnie obowiązujące - Prawo względnie obowiązujące

Prawo bezwzględnie obowiązujące - obejmuje przepisy prawne, które każdy podmiot musi w konkretnym przypadku bezwzględnie respektować, nie mając żadnej możliwości uchylenia się od ich zastosowania przez oświadczenie woli (przepisy regulujące wymóg sporządzania testamentu)

Prawo względnie obowiązujące - obejmuje przepisy prawne, których zastosowanie może być w konkretnym przypadku wyłączone przez oświadczenie woli zainteresowanego podmiotu. Mają one znaczenie pomocnicze. Ustawodawca wprowadza je po to, aby miały zastosowanie gdy zainteresowana osoba nie postanowi inaczej (przepisy o dziedziczeniu beztestamentowym)

  1. Prawo w znaczeniu przedmiotowym i podmiotowym.

Prawo w znaczeniu przedmiotowym - składa się na nie całokształt norm, regulujących, za pomocą przymusu państwowego pewien zakres zewnętrznych zachowań ludzkich.

Państwo może z własnej inicjatywy kontrolować przestrzeganie normy prawnej, gdy dana norma chroni interes ogółu (bezpieczeństwo państwa), albo też zastosowanie przymusu za przekroczenie jakiejś normy pozostawia w gestii osób zainteresowanych.

Prawo w znaczeniu podmiotowym - nazywamy przyznaną komuś przez prawo przedmiotowe możliwość pewnego zachowania się oraz domagania się określonego zachowania od innej osoby.

  1. Obowiązywanie normy prawnej w miejscu i w czasie.

Norma prawna nie ma zastosowania do zdarzeń, które miały miejsce przez jej ustanowieniem, lecz z zasady odnosi się do zdarzeń przyszłych. W historii prawodawstwa rzymskiego zdarzały się też przypadki, iż normy obowiązujące w określonym czasie zostały później uchylone i to z mocą wsteczną. Działo się tak np. wówczas, gdy po ustąpieniu lub śmierci jakiegoś cesarza jego następca ogłaszał wsteczną nieważność wszystkich konstytucji wydanych przez poprzednika.

W terminologii prawników rzymskich pierwotni obywatele rzymscy to Quirites, a prawo, którym się posługują się, to ius Quiritum. Quirites posługują się swoim prawem niezależnie od tego, gdzie się znajdują i to z wyłączeniem od nich nie obywateli rzymskich.

Nowe podboje dokonane przez Rzymian nie powodowały automatycznie rozprzestrzenienia się prawa rzymskiego wśród ludów podbitych. Te posługiwały się nadal swoim prawem, tak stanowionym jak i zwyczajowym.

Z biegiem czasu starej koncepcji prawa związanego integralnie z obywatelstwem rzymskim zaczęto stopniowo przeciwstawiać koncepcję ius civitatis jako prawa stanowiącego twór określonego państwa, którego suwerenność rozciąga się na określonym terytorium.

Bywały też przypadki, iż moc obowiązująca pewnych konstytucji cesarskich ograniczona była do jednej lub kilku prowincji. Niektóre z nich przejęte do Kodeksy Teodozjańskiego i Justyniańskiego uzyskały tym samym moc obowiązującą w całym imperium.

  1. Interpretacja prawa.

Interpretacja to faza wstępna poprzedzająca zastosowanie normy prawnej, a polega na ustaleniu znaczenia określonej normy albo przepisu prawa w toku ich stosowania.

Interpretacja jest procesem technicznym, który ma poprzez słowa zawarte w przepisach prawa, przy uwzględnieniu rozmaitych elementów doprowadzić do rekonstrukcji myśli prawodawcy.

Interpretacja autentyczna - dokonuje jej sam prawodawca. W Rzymie okresu dominatu te zarezerwowali dla siebie cesarze.

Interpretacja legalna - dokonuje jej desygnowany do tej funkcji inny niż prawodawca organ państwowy.

Interpretacja sądowa - dokonują jej sądy w toku stosowania prawa.

Interpretacja doktrynalna - w państwie rzymskim dokonywali jej juryści. Niektórzy z nich od czasów Augusata, otrzymywali od cesarzy specjalny przywilej zwany ius publice respondendi. Dokonywana przez tak autoryzowanych jurystów wykładnia prawa miała moc wiążącą wobec organów państwowych.

Interpretacja językowa lub gramatyczna - treść przepisu ustalamy wychodząc od analizy języka, w którym przepis jest sformułowany.

Interpretacja logiczna - gdy analizujemy myśl prawodawcy z punktu widzenia zasad logiki.

Interpretacja systemowa - treść normy ustala się ze względu na system prawa, w którego skład wchodzi dana norma.

Interpretacja celowościowa lub teologiczna - uwzględnia cel, jaki przepis interpretowany ma do osiągnięcia.

Interpretacja historyczna - uwzględnia historyczny kontekst, w jakim ukształtowało się prawo.

  1. Prawo materialne i formalne.

Prawo materialne - reguluje obowiązki określonych podmiotów, których spełnienie ma podstawową doniosłość społeczną.

Prawo formalne - reguluje postępowanie organów państwowych powołanych do wymiaru sprawiedliwości.

  1. Źródła poznania i powstania prawa.

Termin „źródło prawa” :

1 znaczenie - jest to określenie przekazów, którymi najczęściej będą zachowane pomniki prawa pozwalające na rekonstruowanie jego stanu w poszczególnych epokach historycznych - źródła poznania prawa.

2 znaczenie - określenie faktów prawotwórczych, pochodzących od organów wyposażonych we władze legislacyjną - źródła powstania prawa.

Źródła prawa

  1. Prawo zwyczajowe.

W czasach najdawniejszych źródłem prawa był zwyczaj. Ukształtowane na jego podstawie ukształtowało sie prawo zwyczajowe. Zwyczaj kształtował się w wyniku ciągłości i niezmienności jakiegoś postępowania. Zostawał podniesiony do rangi normy prawnej jeśli uznany jest przez większość jako konieczny i stosowany był przez dłuższy czas w sposób niezmieniony.

Rola prawa zwyczajowego słabnie w wyniku pojawienia sie nowych czynników prawotwórczych (edykt pretoski, działalność jurysprudencji).

Wg koncepcji prawo zwyczajowe jest milczącym wyrazem woli ludu. Prawo zwyczajowe jako niepisane nie sprzyja poczuciu pewności prawnej.

Spisanie prawa nie wykluczało zwyczaju jako czynnika prawotwórczego. Przyznano mu moc równą ustawie, a także moc uchylania ustaw (źródła są tu niejednoznaczne).

  1. Ustawa

Ustawą (lex) - jak powiada Gaius, jest to co lud nakazuje i ustanawia. Ciałem ustawodawczym było zgromadzenie ludowe (comitia). Z inicjatywą ustawodawczą występował magistratus (konsul, pretor) zapytując zgromadzonych (rogatio) czy przyjmują projekt ustawy. Głosowanie odbywało się najpierw jawnie, a w okresie późniejszym tajnie, według centurii lub tribus. Przyjęta ustawa wymagała zatwierdzenia przez senat.

Ustawa składała się z trzech części:

Ustawa mogła być ze względu na sankcje:

Ustawa XII tablic:

W roku 451 p.n.e. wybrano 10 osobowy zespół, którego zadaniem było spisanie prawa zwyczajowego. W pierwszym roku urzędowania zespołu spisano dziesięć tablic, a w roku następnym kolejne dwie.

Poza niewielką liczbą przepisów sakralnych, trzon jej stanowi prawo świeckie. Ustawa regulowała postępowanie sądowe i egzekucyjne, unormowała spadkobranie, ochronę własności, zobowiązania, a zwłaszcza te powstałe z przestępstw. Traktowała też o czynnościach prawnych, a nadto o prawie karnym. Jej treść jest wyrazem poziomu ówczesnego stanu gospodarki, stąd wiele przepisów dotyczących ochrony interesów drobnych rolników. Redakcja poszczególnych przepisów jest w wielu przypadkach prymitywna, jednak ustawa jako całość dowodzi, że lud który ja uchwalił, miał wrodzony szacunek dla prawa.

  1. Edykt pretorski

Wymiar sprawiedliwości w okresie republiki znajdował się najpierw w rękach konsula, a od roku 367 p.n.e. w gestii specjalnie do tego celu powołanego pretora. Kiedy w roku 242 p.n.e. powołano urząd drugiego pretora dla peregrynów. Urząd pretora sprawowany był przez jeden rok. Nie miał on władzy ustawodawczej, ale wydawał własny edykt.

Edykt - zawarte w nim były zasady, jakich zamierzał się trzymać w czasie swego jednorocznego urzędowania pretor.

Treść edyktu podana była do publicznej wiadomości i początkowo nie wiązała pretora. Od czasów lex Cornelia z roku 67 p.n.e. pretor związany był tym co przyrzekł w swoim edykcie.

Obejmując urząd, kolejny pretor najczęściej przejmował główne zręby edyktu swojego poprzednika. W ten sposób wykształciła się stała część edyktu zwana edictum tralaticum.

Edykt pretorski składał się z dwóch części: normatywnej i formularnej. Część pierwsza zawierała zapowiedzi udzielenia ochrony procesowej w określonych sytuacjach, w części drugiej natomiast były zredagowane konkretne formuły, jakimi miały się strony posługiwać w toku procesu.

Stworzone przez pretora prawo to ius honorarium.

W okresie pryncypatu, wobec wzrostu znaczenia pryncepsa kończy się prawotwórcza działalność pretora. Zredagowany przez Juliana około 130 r. n.e. edykt nosił miano edyktu wieczystego, któremu pretor musiał się podporządkować.

  1. Uchwały senatu.

Senat w okresie królewskim spełniał rolę doradcy króla. W okresie republikańskim nie posiadał władzy ustawodawczej, chociaż wywierał na nią wpływ przez zatwierdzanie ustaw zgromadzeń ludowych. Ustawy senatu uzyskały moc prawa obowiązującego dopiero za czasów Augusta. Senat zaczął stopniowo wypierać zgromadzenie ludowe, które stanowiło przeszkodę w ugruntowaniu jednowładztwa. Mimo nadania uchwałom senatu mocy ustawy, sam senat wobec stale rosnącego wpływu princepsa tracił na znaczeniu. Inicjatywa ustawodawcza w senacie przysługiwała każdemu senatorowi, jednak z wnioskiem zawierającym projekt uchwały występował najczęściej cesarz. Od czasów Sewerów, przy wnioskach stawianych przez cesarza, senat ograniczał się jedynie do ich wysłuchania. Prawnicy rzymscy jako źródło prawa podawali sam wniosek, a nie uchwałę zapadłą w wyniku głosowania.

  1. Nauka prawa.

Działalność pontyfików jak i pierwszych prawników świeckich szła w trzech kierunkach:

Od Augusta działalność uczonych prawników rzymskich staje się bezpośrednio źródłem prawa, a to przez ius publice respondendi. Był to nadawany niektórym prawnikom przywilej udzielania odpowiedzi na zapytania w kwestiach prawa, z mocą wiążącą dla organów państwowych.

Główne kierunki pisarskiej jurysprudencji to komentarze do prawa cywilnego, do edyktu pretorskiego albo do obu działów jednocześnie.

Z wyjątkiem podręczników, przyjęta przez prawników metoda przedstawiania poglądów prawniczych to kazuistyka, w której przedmiotem rozstrzygnięcia jest określony przypadek wyjęty z praktyki.

Dzieło Gaiusa składa się z 4 części i oparte jest na specyficznej systematyce prawa:

Obejmuje ono trzy materie:

księga II i III,

W okresie poklasycznym prawotwórcza działalność cesarzy tak dalece przytłaczała swobodę w głoszeniu poglądów, że okres ten mija pod zanikiem upadku jurysprudencji jako czynnika prawotwórczego.

Teodozjusz II chciał uporządkować twórczość naukową prawników rzymskich, jednak nie udało mu sie tego zrobić. Dokonał tego dopiero 100 lat później Justynian, który najcenniejsze fragmenty dzieł prawników rzymskich zebrał w jednej z trzech części swojej kodyfikacji.

  1. Konstytucje cesarskie.

Edykty - wydawał je cesarz na podstawie przysługującego mu prawa. Miały one moc obowiązującą na terenie całego imperium albo na ograniczonym terenie.

Mandaty - były to instrukcje dla namiestników w prowincjach cesarskich, senackich lub dla innych urzędników cesarskich. Mimo iż ich adresatami byli urzędnicy, wiązały one jednak mieszkańców, którzy temu urzędnikowi podlegali.

Dekret - był to wyrok wydany przez cesarza jako najwyższego sędziego. Za jego pośrednictwem dokonywał on wykładni prawa, na której wzorowali się sędziowie. Cesarz tą drogą wprowadzał też nowe zasady.

Reskrypt - była to odpowiedź cesarza na zapytanie urzędników, sędziów lub osób prywatnych w kwestiach prawnych. Po skodyfikowaniu edyktu pretorskiego stał się on żywym głosem prawa cywilnego. Poprzez reskrypt cesarz dokonywał też autentycznej wykładni prawa.

Zbiory prawa

  1. Przedjustyniańskie zbiory prawa. Nauczanie prawa.

Mimo ogromnej liczby konstytucji wydanych w okresie pryncypatu brak było jakiegokolwiek ich zbioru. Zebrania rozproszonych konstytucji podjęli się prywatni autorzy pierwszych zbiorów Gregoriusz (Codex Gregorianus) i Hermogenian (Codex Hermogenianus). Niestety ich zbiory nie zachowały się do naszych czasów.

Kodeks Teodozjański - zachował się do naszych czasów. Jest to urzędowy zbiór konstytucji. Powstał z inicjatywy Teodozjusza II i obejmował konstytucje wydane przez Konstantyna Wielkiego i jego następców aż do Teodozjusza II i Walentyniana II.

Sentencje Paulusa - dzieło zachowało się prawie w całości. Stanowi kompendium zasad prawnych, wybranych prawdopodobnie jeszcze w III wieku n.e. przez nieznanego autora z dzieł Paulusa.

Wulgaryzacja prawa - okres dominatu zapoczątkował ogólny upadek kultury prawniczej. Często posługiwano się, zwłaszcza w praktyce najniższych sądów prymitywnymi i uproszczonymi pojęciami prawnymi. Zjawisko to silnie wystąpiło w zachodniej części cesarstwa rzymskiego poczynając od czasów Konstantyna Wielkiego. Stworzone w ten sposób prawo nazywa się prawem wulgarnym.

W Polsce termin „prawo wulgarne” zastępuje się terminem „prawo pospolite” ze względu na pejoratywny wydźwięk słowa „wulgarne”.

Nauczanie prawa:

Wierne zasadom prawa klasycznego były funkcjonujące w tym okresie szkoły prawa, które jako państwowe zakłady nauczania powstały na wschodzie i zachodzie imperium. Najsławniejsze szkoły były w Rzymie i Konstantynopolu. Nauka trwała 5 lat według jednolitego programu. Profesorowie z tych ośrodków wnieśli duży wkład w dzieło kodyfikacji justyniańskiej.

  1. Ustawodawstwo justyniańskie.

Justynian obejmując władzę dostrzegł niedomagania stanu prawnego, co skłoniło go do natychmiastowego uporządkowania. Owocem tych wysiłków było wielkie dzieło. Ostateczna nazwa zbioru to Corpus Iuris Civilis. Obejmuje on trzy części: Codex, Digesta, Institutiones oraz Novellae. Trzy pierwsze składają się na właściwe dzieło kodyfikacyjne Justyniana, czwarta obejmuje późniejsze akty normatywne Justyniana i jego następców.

Aby stworzone dzieło miało charakter jednolity, a nadto by stare teksty prawnicze dostosować do prawa ówczesnego obowiązującego, Justynian nadał kompilatorom prawo dokonywania odpowiednich zmian w przejmowanych tekstach. Z tego uprawnienia komisje musiały często robić użytek, a dokonane w ten sposób zmiany wersji autentycznej to tzw. interpolacje. Polegały one na usuwaniu z przejmowanych tekstów nazw instytucji obecnie nieaktualnych, albo też na zastępowaniu ich tymi, które zachowały aktualność. W wielu tekstach wyrzucano całe fragmenty albo wtłaczano nowe, łącząc tekst w sposób nie zawsze spójny. Tą metodą również pewnym zasadom prawnym o charakterze szczególnym nadawano moc zasad o charakterze ogólnym.

Codex:

Najłatwiejszą pracę miała komisja złożona z 7 osób pracująca nad zbiorem konstytucji cesarskich. Dysponowała ona znanymi nam trzema kodeksami i mogła ograniczyć się tylko do skompletowania konstytucji wydanych po Kodeksie teodozjańskim. Dzieło ukończone zostało w 529 r. Po opracowaniu jednak następnych dwóch części kodyfikacji zaszła konieczność przeredagowania kodeksu.

Nowo zredagowany kodeks z roku 534 obejmuje konstytucje od Hadriana do Justyniana. Dzieli się na 12 ksiąg, te dzielą się na tytuły, w których umieszczone są w porządku chronologicznym konstytucje tematycznie związane z tytułem. Obszerniejsze konstytucje podzielone są na paragrafy, przy czym tekst poprzedzający paragraf pierwszy to principium.

Digesta:

Ta część kodyfikacji zwana również Pandektami składa się z fragmentów 38 dzieł prawników rzymskich, z których tylko trzech tworzyło w okresie przedklasycznym, a dwóch w poklasycznym. Autorami większości tekstów są prawnicy okresu pryncypatu.

Komisja złożona z 17 osób podzielona była na podkomisje, opracowujące tzw. masy: sabiniańską, edyktalną, oraz papiniańską.

Mniej ważne dzieła opracowano jako osobną część zwaną dzisiaj appendix. Wg informacji Justyniana komisja przejrzała 2000 ksiąg obejmujących 3 miliony wierszy z czego zaledwie 5% weszło do Digestów.

Zebrany materiał uporządkowano w 50 księgach. Księgi podzielono na tytuły, w których zgromadzono fragmenty z dzieł prawników tematycznie związane z tytułem. Większe fragmenty dzielą się na paragrafy. Paragraf pierwszy poprzedzony jest zawsze przez principium.

Institutiones:

Wg Justyniana Instytucje zawierają całokształt podstawowej informacji o prawie i służyć miały do zdobycia elementarnej wiedzy o prawie. Jako podręczniki do nauki prawa, miały moc prawa na równi z Kodeksami i Digestami. Autorzy instytucji opierali się na swoim opracowaniu przede wszystkim na Instytucjach Gaiusa, Ulpiana i Marciana.

Podzielono je na 4 księgi, te na tytuły. Tytuły dzielą się na paragrafy, przy czym paragraf pierwszy poprzedzony jest principium.

Novellae:

Po zakończeniu prac kodyfikacyjnych Justynian wydawał akty normatywne, którymi wyjaśniał, uzupełniał albo zmieniał prawo zawarte w samej kodyfikacji, a nawet wprowadzał zupełnie nowe uregulowania. Niektóre ze zmian były dość istotne. Mimo, że Justynian zapowiadał sporządzenie urzędowego zbioru nowel. Obietnicy jednak nie dotrzymał. Dokonali tego kompilatorzy prywatni, a do nas dotarły aż trzy takie zbiory, z których najbardziej kompletny zawiera 168 nowel.

  1. Prawo rzymskie w Polsce.

Polska nigdy nie znalazła się pod panowaniem Rzymian, stąd nie było tu nigdy bezpośredniej tradycji ich prawa. Przyjmując jednak chrześcijaństwo z Rzymu, a nie z Konstantynopola, znaleźliśmy się w sferze wpływów kultury zachodniej.

O znajomości prawa rzymskiego w Polsce już w XII i XIII wieku świadczą informacje przekazane tak w Kronice Galla Anonima jak i Wincentego Kadłubka.

W Polsce nie można mówić o recepcji prawa rzymskiego na taką skalę jak stało się w XV i XVI wieku w Niemczech. Szlachta przeciwna była prawu rzymskiemu, a awersję uzasadniała obawą poddania Polski pod wpływy Cesarstwa Niemieckiego.

Postulaty recepcji prawa rzymskiego w Polsce wychodziły spod pióra wielkich naszych myślicieli epoki renesansu. Domagano sie albo rozciągnięcia jego mocy obowiązującej wprost, albo też zreformowania prawa polskiego w duchu prawa rzymskiego.

Wpływ prawa rzymskiego na polskie prawo ziemskie był stosunkowo mierny, większy zaś był na polskie prawo miejskie, gdzie bardzo często stosowano je w sposób posiłkowy.

Ruch kodyfikacyjny zainicjowany w dobie oświecenia w Zachodniej Europie nie pozostał bez echa również w Polsce. Powołany w tamtym okresie przez sejm powołał komisję kodyfikacyjną pod przewodnictwem Andrzeja Zamoyskiego. Mimo iż z łatwością daje się w nim odnaleźć elementy prawa rzymskiego to jednak znając awersję szlachty do prawa rzymskiego w samym wstępie autorzy projektu deklarują iż przygotowali go nie dla Rzymian, lecz dla współrodaków.

Tragiczne losy państwa polskiego pod koniec XVIII wieku zadecydowały też o losach prawa obowiązującego na naszych ziemiach. Po rozbiorach znaleźliśmy się pod jurysdykcją trzech państw zaborczych. Ponieważ wszystkie kodeksy tych państw były nośnikami prawa rzymskiego w jego nowym wcieleniu. Prawo obowiązujące na ziemiach polskich weszło ostatecznie w krąg prawa rzymskiego.

Kiedy w XX wieku z czterech odrębnych aktów normatywnych stworzono jednolity kodeks cywilny starano się zachować w nim poprzednie rozwiązania które wytrzymały próbę czasu. Dzięki temu do dzisiaj jesteśmy w kręgu prawa rzymskiego.

  1. Losy Prawa Rzymskiego Po Kodyfikacji Justyniańskiej

Po śmierci Justyniana popłynęły dwoma odrębnymi nurtami: Nurt Wschodni (czyli bizantyjski - zrazu wartki, z upływem wieków słabnie, by w końcu prawie zupełnie utracić siłę witalną), Nurt Zachodni (początkowo niemal podskórny, ożywa na nowo w średniowieczu i tak zyskuje na sile, że w sposób nieprzerwany do dnia dzisiejszego twórczo użyźnia myśl prawniczą zwłaszcza w obrębie tych wszystkich systemów, które tworzą tzw. romańską rodzinę prawa).

Prawo Rzymskie W Zachodniej Europie

  1. Po upadku państwa zachodniorzymskiego powstało kilka nowych państw: Ostrogotów, Wizygotów, Burgundów, Wandali, Franków i inne. W państwach tych Germanie stosowali swoje rodzime prawo germańskie, Rzymianie żyli nadal według prawa ukształtowanego podczas istnienia ich państwa. Niektórzy władcy państw germańskich sporządzili urzędowe zbiory obowiązującego w ich państwach prawa rzymskiego:

Spisy ostrogocki i burgundzki nie przeżyły upadku państwa w których obowiązywały, natomiast Breavarium Alarici odegrało w historii prawa rzymskiego na zachodzie Europy szczególną rolę. Posługiwała się nim ludność romańska zamieszkująca południową część państwa frankońskiego (mimo że przestało obowiązywać) a w całej Zachodniej Europie było głównym źródłem znajomości prawa rzymskiego aż do XI wieku.

  1. Szkoła Glosatorów - Uniwersytet w Bolonii (1088), Ireneriusz, (następcy jego byli czterej uczeni quatuor doctores - Martinus, Bulgarus, Ugo i Jacobus). Glosatorzy wykładali prawo rzymskie licznym słuchaczom w oparciu o źródła justyniańskie, a nadto objaśniali je, zwłaszcza Digesta, opatrując ich niejasne fragmenty krótkimi uwagami (glosy), bądź to między liniami rękopisu (glosy interlinearne), bądź też na jego marginesie (glosy marginalne). Ostatni jego przedstawiciel Acuriusz uwieńczył wieloletni dorobek całej szkoły odrębnym wydaniem wszystkich glos w dziele zwanym Glossa ordinaria (ok. 1250 roku), dziele o doniosłym znaczeniu tak dla ówczesnych teorii prawa, jak i praktyki sądowej. To wszystko miało znaczenie teoretyczne aniżeli praktyczne.

  1. Szkoła Postglosatorów zwanymi Komentatorami - główni przedstawiciele Bartolus de Saxoferrato oraz jego uczeń Baldus de Ubaldis. Poddają oni analizie nie tyle same źródła rzymskie, ile pozostawione przez poprzedników glosy, czyli uwagi do tychże źródeł. Starając się do nauki prawa wprowadzić pewien porządek logiczny, sprowadzają oni normy prawne do określonych pojęć ogólnych, by z kolei z tych pojęć, w drodze dedukcji, wprowadzić pojęcia szczegółowe. W tym zakresie byli też komentatorzy prekursorami szkoły prawa natury. Także oni próbowali już w drodze dedukcji wywodzić określone normy prawne z zasad powszechnego ładu społecznego i dlatego dzisiaj uznaje się ich za tych, którzy kładli fundamenty pod prawoznawstwo jako wyodrębnioną dyscyplinę wiedzy ludzkiej. W opracowaniu komentatorów prawo rzymskie było w stanie unormować najbardziej skomplikowane przejawy obrotu handlowego. Jego hasłem była wolność własności, autonomia woli podmiotu kształtującego swą sytuację prawną i zasada równości stron wchodzących w stosunki obligacyjne. Prawo rzymskie, wzbogacone przez nich elementami prawa kanonicznego i obowiązującego we Włoszech prawa miejskiego (tzw. prawa statutowego), stało się prawem uniwersalnym, lex generalis, świata nowożytnego.

  1. Recepcja Prawa Rzymskiego w Niemczech - (XV wiek - doprowadzony do końca w wieku następnym). Przedmiotem recepcji, czyli przejęcia systemu prawa rzymskiego jako obowiązującego w Niemczech, było nie czyste prawo ujęte chociażby w kodyfikacji justyniańskiej, ale przetworzone przez glosatorów i komentatorów, innymi słowy było to prawo rzymskie jakiego nauczano na włoskich uniwersytetach. Już od XII wieku w Niemczech panowało przekonanie ze jako kontynuatorzy państwowości rzymskiej powinno odzyskać swą moc prawo które w tym państwie kiedyś obowiązywał. Rzesza niemiecka składała się wówczas z wielu państw, które miały własne zróżnicowane prawa wewnętrzne. Recepcja zaspakajała zatem także dążenia do unifikacji prawa na terenie całej Rzeszy. Na terenie Rzeszy w XIV wieku powstało wiele uniwersytetów. Znawcy prawa rzymskiego z tych uniwersytetów jak i z Włoskich zaczęli stosować w administracji państwowej lub w wymiarze sprawiedliwości prawo rzymskie. W roku 1495 powołano Sąd Kameralny Rzeszy - połowa jego członków musiała mieć wykształcenie prawnicze (rzymskie) a druga połowa powinna je znać. Spory mają być rozstrzygane zgodnie z prawem rzymskim. Miało być stosowane wtedy gdy w brakowało odpowiednich norm w prawie niemiecki. Prawo rzymskie było spisane, prawo niemieckie nie było spisane i trudne do udowodnienia, dlatego prawo rzymskie wyparło prawo niemieckie w sądach.

  1. Drugie Wcielenie Prawa Rzymskiego - w toku praktyki sądowej w Niemczech prawo rzymskie uległo dalszym przemianom w celu dostosowania go do zmieniających się potrzeb obrotu praw. Otrzymało miano usus modernus pandectarum, albo heutiges römisches Recht (współczesne prawo rzymskie). W tej postaci przetrwało ono w Rzeszy do 31 XII 1899 roku.

  1. Common Law - (Anglia), system opierający się nie na prawie stanowionym, lecz na precedensach, łatwo przezwyciężył partykularyzm zwyczajowego prawa angielskiego. Mimo że prawo rzymskie było wykładane na uniwersytetach angielskich, nie było jednak w stanie pokonać niechęci doń jurystów-praktyków, kształconych w korporacjach szkolnych zwanych oberżami sądowymi (Inns of Court).

  1. Hiszpania - prawo rzymskie nie straciło swojego znaczenia. Stosowanoje jako prawo posiłkowe, wychodząc z założenia że z niego wypływają zasady aequitatis, w Hiszpanii zaś aequitas uchodziła za pomocnicze źródło prawa. Dlatego też w sądach hiszpańskich wielką wagę przywiązywano do dzieł wielkiego komentatora włoskiego Bartolusa de Saxoferrato.

  1. Francja

  1. Prawo Rzymsko-Holenderskie (Roman-Dutch Law) - zostało przeniesione do Holandii z Francji - w dużym stopniu pod wpływem prześladowań hugenotów.

  1. Szkoła Historyczna - XIX w. Niemcy - prawo nie jest tworem bezwzględnych zasad rozumu, lecz produktem ducha narodu i warunków, w jakich kształtowała się jego historia (przeciwieństwo szkoły natury). Prawo ma charakter ściśle narodowy. Fryderyk Savigny.

  1. Pandektysci - druga połowa XIX wieku w Niemczech - Bernard Windscheid. Odrzuca rozważania historyczne, a główny nacisk kładą na metodę formalno-dogmatyczną. Za pomocą rozlicznych interpretacji źródeł rzymskich, głównie Pandektów, pandektyści tworzą katalog pojęć prawnych.

  1. Szkoła Prawa Natury - narzędzie walki z niesprawiedliwością społeczną pod hasłem zgodnej z naturą wolności człowieka (libertas) i jego równości (ėgalitė). Najwieksze sukcesy w XVII i XVIII wieku - Hugo Grocjusz (holender) a potem Samuel Pufendorf (niemiec).

  1. Trzecie Wcielenie Prawa Rzymskiego - proces XVII-to i XVIII-towiecznych kodyfikacji prawa cywilnego. Wszystko to, co w prawie rzymskim wytrzymało próbę czasu, co jako twór oryginalny uzyskało powszechną aprobatę i było w nim najcenniejsze, to wszystko w kodeksach prawa cywilnego żyje nadal.

  1. Wpływ prawa rzymskiego na ówczesne kodeksy:

- Kodeks cywilny włoski.

Proces rzymski prywatny.

Zagadnienia ogólne

  1. Prawo procesowe a prawo materialne.

Prawem cywilnym materialnym zwie się ten dział prawa, który w sferze stosunków majątkowych i osobistych określa prawa podmiotowe jednostki.

Prawo formalne (procesowe) spełnia w stosunku do prawa materialnego rolę służebną. Ma na celu ochronę bądź realizację praw podmiotowych określonych przez prawo materialne.

Actio - skarga lub powództwo wnoszone przez powoda w celu realizacji przysługującego mu prawa podmiotowego.

Powód w procesie formułkowym tylko wtedy mógł realizować swoje prawo, jeśli pretor udzielił mu odpowiedniej actio. Dla ochrony każdego zaskarżalnego stosunku cywilnoprawnego pretor albo przewidywał określoną skargę w swoim edykcie albo przyznawał ja ad hoc, jeśli uznał, że wymaga tego interes społeczno - gospodarczy.

Istniały prawa podmiotowe nie chronione żadną skargą, a bywały też takie przypadki, że pretor przyznawał skargę komuś, komu w świetle ius civile nie przysługiwało żadne prawo podmiotowe.

  1. Historyczny rozwój procesu rzymskiego.

W najdawniejszych czasach rzymskich jedynym sposobem realizacji praw prywatnych była tzw. pomoc własna. Spełniała ona rolę pozytywną, ale niosła ze sobą również niebezpieczeństwo anarchii, stanowiąc zagrożenie ładu społecznego.

W miarę wzrostu znaczenia organizacji państwowej, zaczęto ograniczać pomoc własną zastępując ją pomocą państwa. W taki sposób doszło w Rzymie do wykształcenia się procesu sądowego, w którym obywatel rzymski mógł dochodzić swych roszczeń, a jeśli te okazały się uzasadnione, mógł je realizować nawet poprzez egzekucję, której przeprowadzenie państwo rzymskie w pełni gwarantowało.

Najstarszym dochodzeniem roszczeń jest tzw. sądownictwo zwyczajne. Przechodziło ono przez dwa stadia. Pierwszym z nich jest znany juz ustawie XII tablic proces legislacyjny, drugi pojawił się w III w. p.n.e. i nazywany był procesem formułkowym.

W okresie pryncypatu, obok panującego procesu formułkowego, pojawił się proces kognicyjny. Był on postępowaniem nadzwyczajnym, i stopniowo zaczął wypierać proces formułkowy, by w okresie dominatu całkowicie go zastąpić.

  1. Organizacja sądownictwa i dwufazowość postępowania w procesie zwyczajnym.

W czasach monarchii wymiar sprawiedliwości znajdował się w rękach króla, przed którym proces cywilny toczył się od początku do chwili wydania wyroku. Gdy liczba spraw wzrosła, władcy państwa rzymskiego zapewnili sobie możliwość wpływania na tę dziedzinę, rezerwując sobie prawo decydowania o dopuszczalności każdego procesu i wpływu na jego przebieg.

Po upadku monarchii osobą, w której gestii znajdował się wymiar sprawiedliwości był konsul. Po roku 367 p.n.e. jurysdykcja przeszła w ręce pretora. W roku 242 p.n.e. w związku z intensywnym rozwojem rzymskich kontraktów z obcokrajowcami powołano urząd pretora dla peregrynów, sprawującego jurysdykcję w sporach, w których przynajmniej jedną ze stron był nieobywatel rzymski. Spory wynikłe na tle transakcji targowych instruował edyl kurulny. Na prowincji jurysdykcję wykonywał namiestnik prowincjonalny.

Druga faza postępowania w której następowało rozstrzygnięcie procesu, toczyła się przeważnie przed sędzią jednostkowym, zwanym iudex (w niektórych przypadkach był to arbiter). Sędziego takiego wybierały zgodnie strony procesowe, początkowo spośród osób wpisanych przez pretora na specjalną listę, później spośród nieposzlakowanych i dojrzałych obywateli rzymskich.

Procesowi rzymskiemu nie były obce sądy kolegialne. Spory instruowane przez pretora dla peregrynów rozstrzygali rekuperatorzy w liczbie 3 lub 5. Sądy decemwiralne (10 osobowe) rozstrzygały prawdopodobnie spory o wolność, a sądy centumwiralne (105 osobowe) spory o spadki.

  1. Strony i ich zastępcy procesowi.

W każdym sporze sądowym występują dwie strony. Jedna która zmierza do urzeczywistnienia swego prawa podmiotowego (powód) oraz druga, od której powód domaga się określonego zachowania się (pozwany).

W procesie legisakcyjnym strony musiały występować osobiście, gdyż zastępstwo procesowe było tam w zasadzie niedopuszczalne.

W procesie formułkowym, w obu fazach postępowania strony mogły posługiwać się zastępcami. Zastępca ustanowiony w sposób uroczysty i w obecności przeciwnika procesowego nosił miano kognitora. Ustanowiony w sposób nieformalny, a także pod nieobecność strony przeciwnej zastępca nazywał się prokuratorem.

Strony mogły też korzystać z pomocy mówców sądowych zwanych adwokatami. Adwokat nie był zbyt dobrze obeznany z prawem. W okresie republikańskim adwokat spełniał swoją funkcję bezpłatnie, chyba że klient dobrowolnie uczynił jakieś przysporzenie.

  1. Zdolność sądowa, zdolność procesowa i legitymacja procesowa.

Zdolność sądowa - proces mógł się toczyć gdy strony ją posiadały. Oznaczała to, że powodowi przysługuje prawo do dochodzenia roszczeń na drodze procesu wobec pozwanego. W procesie legisakcyjnym na przykład zdolność ta to jeden z atrybutów związanych z obywatelstwem rzymskim.

Zdolność procesowa - jest to zdolność do przedsiębrania czynności, które w procesie wywołują skutek prawny. Ta zdolność łączy się na ogół ze zdolnością do czynności prawnych. Można było posiadać zdolność sądową a pozbawionym być zdolności procesowej.

Legitymacja procesowa - czyli możliwość wystąpienia w danym ściśle określonym procesie w roli powoda bądź w roli pozwanego. W procesie windykacyjnym legitymowanym czynnie był właściciel kwirytarny pozbawiony posiadania rzeczy, a legitymowanym biernie był ten, kto nie będąc właścicielem rzecz posiadał.

Postępowanie zwyczajne.

  1. Proces legislacyjny.

Proces legislacyjny jest najstarszym procesem prywatnym. Postępowanie toczyło się wyłącznie na podstawie ustawy. Można było w nim dochodzić ochrony tylko takich praw, które przewidywane były w obowiązujących ustawach. Stąd wąski zakres jego zastosowania. Postępowanie w obu fazach toczyło się ustnie. W fazie pierwszej in iure strony musiały wygłaszać ściśle przewidziane formuły. Jakakolwiek pomyłka w ich wypowiedzi prowadziła do przegrania procesu przez stronę, która pomyłkę popełniła.

Proces legislacyjny znał 5 sposobów postępowania, z czego trzy służyły do przeprowadzenia postępowania sądowego, a dwie do przeprowadzenia egzekucji.

W rozstrzyganiu sporów posługiwano się legis act sacramento. Służyła ona dochodzeniu praw związanych z władztwem powoda nad rzeczą lub osobą, jak i do dochodzenia roszczeń o charakterze zobowiązaniowym.

Nazwa legis actio pochodzi stąd, że obie strony procesowe, po wypowiedzeniu wspomnianych formułek, wzywały się nawzajem do ustanowienia sacramentum, które stanowiła pewna kwota pieniężna deponowana przez strony w świątyni jako pewnego rodzaju zakład.

Spór przechodził następnie do fazy drugiej, w której sędzia rozstrzygał, czyje sacramentum jest słuszne. Strona przegrywająca spór traciła sacramentum na rzecz świątyni, a jeśli był to pozwany, musiał on nadto zaspokoić pretensję powoda i to pod rygorem egzekucji.

  1. Proces formułkowy

  1. Geneza procesu formułkowego.

Przekazując sprawę do rozstrzygnięcia rekuperatorom, udzielał im pretor pisemnej instrukcji, według jakich zasad mają oni w sprawie wyrokować. Instrukcja ta to właśnie formułka od której nazwę wziął ten nowy proces sądowy, stanowiący drugi etap w rozwoju rzymskiego procesu zwyczajnego.

Lex Aebutia z roku około 130 p.n.e. umożliwiła stosowanie procesu formułkowego we wszystkich sporach między obywatelami rzymskimi.

Wprowadzenie procesu formułkowego było aktem niezwykłej doniosłości dla rozwoju prawa rzymskiego. Pretor mając dużą swobodę w konstruowaniu formułki, mógł udzielić ochrony prawnej we wszystkich słusznych w jego przekonaniu przypadkach. Mógł też odmówić jej wówczas, gdy ius civile przyznawało komuś jakieś uprawnienia nie odpowiadające jednak zasadom słuszności i sprawiedliwości. Przyznając nawet powodowi actio mógł pretor w formułce umieścić zarzut, który skutecznie chronił pozwanego przed niesprawiedliwym zasądzeniem.

  1. Postępowanie in iure.

Postępowanie sądowe rozpoczynało się od prywatnego wezwania pozwanego przez powoda do stawienia się przed pretorem. W myśl ustawy XII tablic pozwany miał obowiązek stawienia się przed pretorem. Jeżeli wezwany nie uczynił zadość żądaniu powoda, wolno go było doprowadzić przed pretora siłą.

Wzywając pozwanego do sądu, powód powinien go poinformować o rodzaju pretensji, a w obecności pretora winien powtórzyć tę samą informacje, wskazując na actio, z której chciałby uczynić użytek.

Pretor po wysłuchaniu stron albo jej udzielał, albo odmawiał ochrony procesowej. Pretor mógł nie dopuścić do wdrożenia postępowania, o którym z góry było wiadomo, iż nie ma szans na powodzenie.

Pozwany mógł przed pretorem uznać roszczenie powoda. Akt taki zwał się confessio in iure. Postępowanie kończyło się wówczas, a confessio zastępowała wyrok i stanowiła tytuł egzekucyjny.

Kres dalszemu postępowaniu kładła też przysięga złożona w obecności pretora. Pozwany przysięgał, że roszczenie nie istnieje i taka przysięga zastępowała wyrok oddalający powoda z jego żądaniem. Powód natomiast przysięgał, że roszczenie istnieje, co równoznaczne było z wyrokiem zasądzającym.

Gdy przedmiotem sporu była jakaś rzecz, pozwany nie miał obowiązku wdania się w spór, musiał jednak rzecz sporną wydać powodowi.

  1. Litis contestatio.

Rezultatem całokształtu czynności uczestników postępowania w fazie pierwszej było ustalenie treści formułki, którą pretor przekazywał powodowi./ Uwieńczeniem tego postępowania było jednak wręczenie jej przez powoda pozwanemu. W ten sposób strony ugruntowywały spór i dawały wyraz swej aprobacie co do wymienionego w formułce sędziego oraz zasad według których nastąpić miało rozstrzygnięcie sporu. Akt ten kończył postępowanie in iure i zwał się litis contestatio.

Dwa razy w tej samej sprawie strony nie mogły się procesować. Nową próbę w tym kierunku paraliżował pretor albo z urzędu albo uzupełniając formułkę nowym zarzutem procesowym.

W czasie ferowania wyroku moment litis contestatio był dla sędziego istotny z punktu widzenia ustalania stanu faktycznego jak i stanu prawnego, gdyż one stanowiły podstawę wyroku.

  1. Budowa formułki procesowej

Rezultatem postępowania w fazie in iure była uzgadniana ze stronami i spisywana formułka.

Stanowiła ona dla sędziego program działania w fazie drugiej (apud iudicem) określając w sposób maksymalnie zwięzły warunki pod jakimi miał on zasądzić lub uwolnić pozwanego.

W budowie formułki Gaius wyodrębnia cztery części zwyczajne (intentio, demonstratio, condemnatio i adiudicatio) oraz dwie części nadzwyczajne (exceptio oraz praescriptio).

Intentio - jest częścią formułki, w której powód zawarł treść swego żądania.

Były i takie formułki, które składały się tylko z tej części. Żądanie powoda zawarte w intentio mogło być albo ściśle określone albo bliżej nieokreślone.

Demonstratio - otwierało ono formułki w których roszczenie opierało się na fakcie. Stanowiło ono zwięzły opis stanu faktycznego, tym samym bliższe określenie podstawy prawnej rządania.

Condemnatio - była alternatywnym upoważnieniem sędziego do zasądzenia albo uwolnienia pozwanego. Jej cechą charakterystyczną było to, że opiewała zawsze na pewną kwotę pieniężną.

Adiudicatio - występowała w powództwach działowych i zawierała upoważnienie sędziego do zniesienia współwłasności poprzez podział rzeczy wspólnej z możliwością dopłaty przy podziale fizycznym nierównym. Gdy rzecz była niepodzielna przez przysądzenie jej jednemu ze współwłaścicieli nakładało na niego obowiązek spłaty równowartości pozostałych udziałów.

Exceptio - jest częścią składową formułki umieszczaną w interesie pozwanego.

Praescriptio - umieszczana była w formułce na żądanie powoda domagającego się od pozwanego nie całości świadczenia lecz jego części. Miało to miejsce wówczas gdy świadczenie miało być spełnione w ratach.

Skarga arbitralna - powód, któremu zależało na odzyskaniu samej rzeczy, a nie kwoty pieniężnej tytułem surogacji mógł się nią posłużyć.

Klauzula arbitralna - na mocy tej klauzuli sędzia, który w wyniku postępowania dowodowego doszedł do przekonania, że rzecz należy się powodowi, wzywał pozwanego do dobrowolnego oddania tej rzeczy.

  1. Obrona pozwanego w procesie.

Negacja:

Proces tylko wtedy mógł się toczyć, gdy pozwany przynajmniej zaprzeczył twierdzeniom powoda.

Negacja pozwanego nakładała na powoda obowiązek przeprowadzenia dowodu na prawdziwość jego twierdzeń zawartych w intentio, przy czym powód ponosił ujemne konsekwencje nieudanego dowodu, bowiem sędzia w takich przypadkach wydać musiał wyrok uwalniający pozwanego.

Exceptio:

Innym środkiem służącym do obrony pozwanego była exceptio, czyli zarzut procesowy. Pozwany nie zaprzeczał twierdzeniom powoda zawartym w intentio, lecz przeciwstawiał im inne okoliczności faktyczne lub odmienną podstawę prawną, które miały na celu zapobiec wyrokowi zasądzającemu.

Jeśli twierdzenia zawarte w exceptio okazały się prawdziwe, sędzia winien wydać wyrok oddalający żądania powoda. Prawdziwość tę musiał udowadniać pozwany.

Exceptio doli:

Exceptio doli to zarzut podstępu. Posługiwał się nią pozwany wówczas gdy powód uzyskał swoje roszczenie podstępnie albo wówczas, gdy zasądzenie go byłoby sprzeczne z dobrymi obyczajami.

  1. Rodzaje actiones.

Actiones im rem - powództwa rzeczowe, służące do ochrony praw podmiotowych bezwzględnych. Były one skuteczne przeciwko komukolwiek, kto naruszył cudze prawo do rzeczy. Powództwo to zawierało stwierdzenie powoda, że sporna rzecz stanowi jego własność, albo że ma on w stosunki do niej inne prawo rzeczowe.

Actiones in presonam- to powództwa osobowe. Można je było wnieść tylko przeciwko oznaczonej osobie. Był nią dłużnik, z którym powód znajdował się w stosunku obligacyjnym.

Była ona wnoszona przy zobowiązaniach powstałych z innych zdarzeń prawnych, bądź na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

Powództwa oparte na prawie pretorskim:

Powództwo oparte na fakcie - dzięki nim pretor udzielał ochrony procesowej w sytuacjach, w których ius civile jej nie przewidywało. Uzależniał ją od stwierdzenia przez sędziego opisanego w formułce faktu.

Powództwo oparte na fikcji - pretor fikcyjnie przyjmował jakiś element w rzeczywistości nie istniejący, a potrzebny niezbędnie dla danego actio i nakazywał sędziemu traktować sprawę tak, jakby fingowany element istniał rzeczywiście.

Powództwo z przestawionymi podmiotami - stosowane wtedy gdy kto inny był podmiotem prawa lub obowiązku, a kto inny robił lub przeciw komu innemu robiono z actio użytek. Taka actio umożliwiała zastępstwo procesowe.

Roszczenia z przestępstw:

Actio poenales - służyły do dochodzenia przez poszkodowanego pewnej kwoty tytułem kary prywatnej od sprawcy przestępstwa.

Rei persecutoriae - zmierzały do wyrównania szkody spowodowanej deliktem.

Rei mixtae - miały na celu uzyskanie odszkodowania oraz ukaranie sprawcy.

Powództwa ścisłego prawa - sędzia musiał się ściśle trzymać poleceń zawartych w formułce, dotyczących stanu faktycznego jak i dochodzonych roszczeń. Do skarg tych należały wszystkie powództwa z kontraktów jednostronnie wiążących.

Powództwa oparte na dobrej wierze - przy tego rodzaju powództwach w intentio formułki umieszczano zwrot „ex fide bona”. Magistratura nie określała tu kwoty odszkodowania, lecz ustalenie jej pozostawiała w kwestii sędziego. Do tego rodzaju skarg należały powództwa z kontraktów konsensualnych z wyjątkiem pożyczki.

Skargi arbitralne - z dodatkowym upoważnieniem dla sędziego. Pretor umieszczał klauzulę arbitralną. Klauzula uzależniała zasądzenie pozwanego od tego czy na wezwanie sędziego nie wyda on spornej rzeczy lub nie okaże jej dobrowolnie powodowi. Miała na celu ochronę interesów powoda, który zmierzał do odzyskania rzeczy albo do jej okazania.

  1. Postępowanie apud iudicem

Postępowanie przed sędzią musiało zakończyć się z upływem pewnego okresu, jeśli proces nie miał być umorzony bez możliwości wydania wyroku końcowego.

Zadaniem sędziego było ustalenie stanu faktycznego na podstawie dostarczonych przez strony dowodów i wydanie na tej podstawie wyroku stosownie do treści formułki. W zakresie obowiązku przeprowadzenia dowodu przestrzegano na ogół zasady, iż obciąża on tego, kto twierdzi, a nie tego kto zaprzecza.

Środkami dowodowymi, jakimi posługiwały się strony byli przede wszystkim świadkowie, dokumenty, opinie biegłych oględziny oraz przesłuchanie stron.

Przeprowadzone dowody sędzia oceniał w sposób zupełnie nieskrępowany.

W sprawach dla niego niejasnych mógł uchylić się od obowiązku wydania wyroku, a wtedy sprawę przekazywano innemu sędziemu.

Wyrok był prawomocny od chwili ogłoszenia. Prawomocność oznacza, iż w tej samej sprawie między tymi samymi stronami po raz drugi proces toczyć się nie może bez względu na to jaki był wyrok.

  1. Egzekucja

Tytuł egzekucyjny dawał podstawę do wdrożenia egzekucji, jeśli pozwany w ciągu 30 dni nie zaspokoił pretensji powoda.

Proces legisakcyjny.

Powód w obecności pretora kładł na pozwanym rękę po czym przez 60 dni więził go w prywatnym wiezieniu, wyprowadzając w dni targowe trzykrotnie przed oblicze pretora i ogłaszał jego zadłużenie. Jeśli nikt dłużnika nie wykupił, wierzyciel mógł z nim zrobić co chciał.

Najstarszy proces rzymski nie przewidywał podejmowania osobiście przez dłużnika w toku egzekucji żadnych środków obrony. W jego obronie mogły stanąć jedynie osoby trzecie.

Interwencja windeksa powodowała uwolnienie dłużnika, ale prowadziła do nowego postępowania. Jeśli proces taki kończył się zasądzeniem dłużnika wyrok opiewał na duplum wartości kwoty na jaką opiewała egzekucja przeciw dłużnikowi.

W okresie późniejszym także dłużnikowi przyznano prawo występowania w charakterze własnego windeksa.

Proces formułkowy.

Egzekucję osobistą stosowano wyjątkowo. Zastąpiła ją w zasadzie egzekucja majątkowa, ale uniwersalna, jako że skierowana była na cały majątek dłużnika. Przy większej liczbie wierzycieli wybierano magistra bonorum, który miał egzekwowany majątek sprzedać w drodze licytacji. Kupował go bonorum emptor, który wpłacał wierzycielom ustalone kwoty i wchodził w całokształt stosunków prawnomajątkowych po dłużniku, z ograniczeniem odpowiedzialności za jego długi.

Do egzekucji majątkowej uniwersalnej dopuszczał na ogół tylko taki dłużnik, którego długi przewyższały aktywa majątkowe.

Od czasów Augusta dłużnik, który stał się niewypłacalny nie z własnej winy, mógł sam dobrowolnie oddać majątek w celu zaspokojenia wierzycieli.

W odniesieniu do osób stanu senatorskiego, osób niedojrzałych i chorych umysłowo wykształciła się zasada przeprowadzania egzekucji tylko na części ich majątku, wystarczającej na zaspokojenie pretensji wierzycieli. Ten typ egzekucji zwany jest egzekucją majątkową syngularną.

W toku egzekucji dłużnik mógł też podejmować czynności określane jako fraudem cerditorum. Było to działanie dłużnika, który nie mając świadomości swej niewypłacalności, w drodze czynności prawnych lub faktycznych zmniejszał swój majątek ze szkodą dla wierzycieli.

Bezprawnemu uszczupleniu majątku dłużnika przeciwstawiało się prawo pretorskie dlatego uczestniczenie w akcie fraudacyjnym klasyfikuje się jako delikt prawa pretorskiego. Środki służące do jego ochrony były skuteczne tylko w okresie roku.

Ochrona pozaprocesowa

  1. Środki ochrony pozaprocesowej:

W pewnych przypadkach pretor podejmował działania mające na celu ochronę prawa. Środkami służącymi do tego były:

  1. Restitutio in integrum (przywrócenie do stanu pierwotnego) - to pozaprocesowy środek ochrony, którego udzielał pretor po zapoznaniu się z istotą sprawy uznając za niebyły fakt, z którym prawo łączyło niekorzystne dla kogoś skutki prawne.

  1. Interdictum - to środek ochrony pozaprocesowej wydawany przez pretora lub namiestnika prowincji na żądanie jednej strony, zawierający nakaz pod adresem drugiej strony, aby coś uczyniła lub czegoś zaniechała. Celem interdyktu było natychmiastowe przeciwdziałanie stanowi rzeczy, który naruszał obowiązujący porządek prawny. Pretor wydając interdykt nie badał jego zasadności. Jeżeli adresat interdyktu podporządkował się wezwaniu, postępowanie kończyło się osiągając swój cel. W przypadku przeciwnym interdictum stanowiło podstawę do postępowania sądowego mającego na celu ustalenie jego zasadności.

  1. Missio in possessionem - to wprowadzenie jakiejś osoby zainteresowanej we władanie całym majątkiem drugiej osoby albo jego częścią. Przejęcie majątku następowało z upoważnienia pretora, udzielanego na podstawie przysługującego mu impreium. Missio była pozaprocesowym środkiem przymusu stosowanym wobec właściciela zajętego majątku, aby skłonić go do określonego zachowania się, np. branie udziału w procesie.

  1. Stypulacje pretorskie - były to słowne i w określonej formie czynione przyrzeczenia stron, których treść określał pretor. Służyły one do udzielania stronie zabezpieczenia umożliwiającego realizację roszczenia na wypadek ewentualnej szkody, powstałej zarówno w toku procesu jak i po za nim. Do zawarcia stypulacji pretor mógł zmusić każdą ze stron procesowych, grożąc wprowadzeniem przeciwnika w jej majątek.

Postępowanie nadzwyczajne

  1. Proces kognicyjny

  1. Geneza procesu kognicyjnego

Genezy procesu kognicyjnego doszukiwać się można w niektórych postępowaniach o charakterze administracyjnym, stosowanych pod koniec republiki. O zastosowanie środków administracyjnych do ochrony interesów mogła zwrócić się do magistratury strona pozbawiona ochrony procesowej. Magistratura, jeśli uznała, że prośba zasługuje na uwzględnienie, rozpatrywała sprawę i wydawała decyzję, gwarantując zarazem jej wykonanie środkami, które stały się do jej dyspozycji.

Zakres stosowania tej praktyki rozszerza się znacznie za czasów cesarstwa, od Augusta poczynając. Cesarz, jako stojący na szczycie drabiny hierarchicznej magistratur rzymskich, miał również prawo rozstrzygania spraw w trybie administracyjnym.

Wraz ze stabilizacją kompetencji podległych cesarzowi urzędników sprawy mogły być rozpatrywane także przed ich trybunałem.

Organami kompetentnymi do rozstrzygania sporów w procesie kognicyjnym byli urzędnicy wyznaczeni przez cesarza. Do nich należeli prefekci, konsulowie, pretorzy, inni urzędnicy niższego stopnia a nawet senat. Każdą sprawę mógł oczywiście rozpatrywać cesarz osobiście. W przeniesionym z Rzymu na prowincję procesie kognicyjnym orzekali funkcjonariusze administracji państwowej.

Co do procesu kognicyjnego, stwierdzić należy, iż wpływ jego na rozwój prawa procesowego na kontynencie europejskim, zwłaszcza na proces kanoniczny jest ogromny. Jego ślady widzimy również w szeregu instytucji współczesnego polskiego procesu cywilnego.

  1. Organizacja sądownictwa.

W okresie dominatu wymiar ten jest już zorganizowany hierarchicznie, a wykonuje go aparat administracji państwowej. Nastąpiło zatem stopienie się dwóch funkcji państwowych. Na czele tej drabiny stał cesarz. W jego imieniu wydawane są wszystkie wyroki sądowe, tak przez podległych mu urzędników, jak i ich delegatów. Z tego tytułu każdy obywatel miał teoretycznie prawo zwrócić się do cesarza z prośbą o rozstrzygnięcie jego sporu, a jeśli nie czynił tego bezpośrednio, sprawa jego mogła trafić przed trybunał cesarski drogą odwołania od wyroków sądów niższej instancji.

Na czele hierarchii w aparacie wymiaru sprawiedliwości obu stolic stali prefekci miejscy. W prowincjach sąd sprawował rector prowincji albo jego zastępca. Każdy z wymienionych urzędników mógł przekazać swoje kompetencje w zakresie sprawiedliwości osobie przez siebie powołanej, a także wybranym przez strony arbitrom, których zatwierdzał kompetentny urzędnik.

Posiedzenia sądu mogły odbywać się w każdy dzień z wyjątkiem dni świątecznych, ale nie publicznie tylko w pomieszczeniach zamkniętych.

  1. Wszczęcie i przebieg postępowania sądowego.

Litis denuntiatio - jest to pismo procesowe, w którym powód przedstawia zwięźle swoje roszczenie wobec pozwanego i wzywa go do stawienia się w określonym terminie w sądzie.

Ów termin wynosił na ogół 4 miesiące.

Zgodnie z prawem justyniańskim wezwanie pozwanego do sądu odbywało się za pośrednictwem pisma zwanego libellus conventionis.

W tym pozwie powód również precyzuje zwięźle przedmiot swego żądania i jego podstawę prawną.

Prawo rzymskie przechodzi od systemu skarg procesowych do systemu praw podmiotowych. Procesować może się każdy, kto uważa, iż naruszone zostało jego prawo podmiotowe, które taka czy inna actio wyraża.

Treść libellus conventionis ma w procesie duże znaczenie dla oceny, czy powód nie dopuścił się uchybienia procesowego.

Podstawowym skutkiem wniesienia libellus conventionis jest tzw. zawisłość sporu, co oznacza, że w tej samej sprawie nie może się między tymi samymi stronami toczyć postępowanie przez innym sądem jak długo trwa zawisłość tego sporu.

W ciągu 10 dni od otrzymania pozwu winien pozwany, jeśli nie zamierza zaspokoić pretensji powoda, dać gwarancje stawienia się w sądzie we wskazanym terminie i udzielić pisemnej odpowiedzi na pozew. Odpowiedź taka to libellus contradictionis. Przedstawiał w niej pozwany zarzuty pod adresem powoda i ewentualnie własne pretensje pod adresem powoda (powództwo wzajemne).

Postępowanie przed sądem składa się z trzech części: pierwsza - wstępna, część środkowa - postępowanie dowodowe, część końcowa - wydanie wyroku.

W procesie kognicyjnym wyraźnie wzrosła rola adwokata. W okresie dominatu godność adwokata mogła piastować jedynie osoba o nieposzlakowanej opinii. O szczególnej pozycji adwokata świadczyć może to, że w skład komisji powołanej do ułożenia Kodeksy wchodziło dwóch adwokatów, a przy układaniu drugiej wersji już trzech.

Adwokat składał przed sądem niezbędne do dalszego postępowania pisma procesowe i imieniu swojego klienta.

Powód o ile pozwany nie uznał przed sądem jego roszczenia, przedstawiał ustnie fakty i przeprowadzał wywód prawny w celu uzasadnienia swojego żądania. Przeciwnik jego tym wywodom ustnie się przeciwstawiał.

Po tych czynnościach ma miejsce litis contenstatio. Wg Justyniana ma to miejsce po złożeniu przez strony i ich adwokatów przysięgi, iż w procesie postępować będą zgodnie z wymogiem prawa.

  1. Dowody.

Środki dowodowe były takie same jak w procesie formułkowym. Zmieniły się tylko zasady ich oceny. Sąd traci absolutnie pełną swobodę w ustalaniu ich wiarygodności, a zamiast zasady swobodnej oceny dowodów pojawiają się przejawy legalizmu dowodowego. Oznacza to, iż ustawodawca, czyli cesarz, za pośrednictwem swoich aktów normatywnych ustala pewne dyrektywy, jakich musi się trzymać sędzia w procesie ustalania stanu faktycznego na podstawie przeprowadzonych dowodów.

Największą wartość dowodową miały dokumenty zredagowane przez urzędników państwowych.

Dokumenty sporządzone przez notariuszy również miały taką moc, jeśli potwierdzone zostały przysięgą przez ich autorów.

W okresie dominatu wzrasta rola notariatu. Notariusz (Tabellio) to osoba prywatna, która zawodowo trudni się sporządzaniem dokumentów na zlecenie osób prywatnych.

Zaufanie, jakim obdarzono ich akty, gwarantowane było kontrolą ich działalności ze strony urzędników państwowych.

O wysokości wynagrodzenia notariuszy za zredagowanie dokumentu wspomina już Dioklecjan w swym edykcie o cenach maksymalnych.

Dokumenty sporządzone przez osoby prywatne miały wartość dokumentu publicznego, jeśli podpisane zostały co najmniej przez trzech świadków.

O sile dowodowej świadków decydowało przede wszystkich społeczne pochodzenie składającego zeznanie. Wywodzącym się z klas wyższych sędzia musiał dać wiarę przed zeznaniem osób niższego pochodzenia.

W pewnych przypadkach przysięga stron miała decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

W postępowaniu dowodowym pojawiają się w coraz szerszym zakresie domniemania. Nakładają one na sędziego obowiązek wysuwania wniosku co do faktów trudnych albo niemożliwych do udowodnienia. W prawie klasycznym domniemania należały do rzadkości.

W procesie kognicyjnym pojawiają się domniemania, które dowodu na przeciwieństwo nie dopuszczają.

Postępowanie przed sądem było protokołowane. Czynność ta była nieodzowna na wypadek ewentualnego złożenia przez którąkolwiek ze stron apelacji od wydanego w sprawie wyroku.

  1. Wyrok

Po ocenie przeprowadzonych dowodów według kryteriów narzuconych przez konstytucję cesarskie sędzia wydawał wyrok. Formułował go na piśmie i ogłaszał publicznie.

Wyrok zasądzający nie musi koniecznie opiewać na kwotę pieniężną. Może na pozwanego nakładać niekiedy obowiązek wydania przedmiotu sporu lub czynienia bądź nie czynienia czegoś.

Postępowanie zaoczne - toczyć się ono mogło pod nieobecność powoda jak i pozwanego. Sąd podejmował jedynie starania, by nieobecnego sprowadzić do sądu. W tym celu executor trzykrotnie poszukiwał nieobecnego w jego domu, a jeśli usiłowania te nie dały rezultatu, przeprowadzano normalnie postępowanie sądowe.

Nieobecność pozwanego w procesie również nie stanowiła przeszkody do wydania wyroku zaocznego, który mógł opiewać na korzyść nieobecnego. Jeśli spór toczył się o rzecz, a powód uprawdopodobnił swoje roszczenie, sędzia mógł upoważnić go do wejścia w posiadanie przedmiotu sporu.

W procesie justyniańskim przewidywano obowiązek zasądzenia os strony przegrywającej na rzecz przeciwnika procesowego wydatków, jakie ten ostatni poniósł w związku z prowadzeniem procesu. Jeśli wyrok uwzględniał tylko częściowo roszczenie powoda, sąd mógł wydatki te wzajemnie skompensować, czyli po prostu znieść.

Konstytucja Zenona z roku 487 wprowadziła możliwość przysądzenia od strony przegrywającej proces na rzecz fiskusa pewnej kwoty pieniężnej tytułem kary. Jest to swego rodzaju namiastka opłaty sądowej.

  1. Apelacja.

Procesowi legisakcyjnemu i formułkowemu obca była jakakolwiek możliwość odwołania się od wyroku przez stronę, która uważała, iż stała się jej niesprawiedliwość.

W procesie kognicyjnym zmienia się ta sytuacja. Strona traci przede wszystkim jakikolwiek wpływ na wybór sędziego. Ten z kolei decyduje o tym, wg jakich zasad spór ma być rozstrzygnięty. Było więc pożądane, by stronie przegrywającej proces pozostawić możliwość uruchomienia kontroli zgodności orzeczenia z obowiązującym prawem oraz prawidłowości samego postępowania sądowego. Tę możliwość miała dać apelacja.

Strona uważająca się za pokrzywdzoną wyrokiem mogła odwołać się od niego do urzędnika wyższego stopniem, domagając się ponownego rozpatrzenia sprawy. Mogła to uczynić w przepisanym terminie czy to ustnie do protokoła sądowegho, czy też w odrębnym piśmie zwanym libellus appellationis. Na pismo takie strona przeciwna mogła odpowiedzieć pisemnie, przedkładając libellus efutatorius, w którym zbijała zawarte w apelacji argumenty.

Sąd apelacyjny orzekał ponownie co do istoty sprawy, a zatem apelacja powodowała przeniesienie uprawnień do takiego orzekania na sąd wyższego rzędu. Ten sąd nie był związany granicami apelacji. Przeprowadzał ponownie dowody przedłożone przez strony, a ustalając stan faktyczny mógł dojść do wniosków odmiennych od tych, do jakich doszedł sąd niższego rzędu.

Uzasadniając apelację sąd wydawał nowy wyrok, który zastępował rozstrzygnięcie sądu niższego rzędu.

Apelacja połączona była z dużym ryzykiem dla apelującego. Pierwotnie, na wypadek jej nieuwzględnienia, winien był on uiścić wygrywającemu czterokrotną wartość kosztów sądowych. Konstantyn Wielki czyni apelację jeszcze bardziej ryzykowną. Przegrywający tracił połowę swego majątku, a nadto skazywany był na dwuletnie wygnanie albo pracę w kopalni.

Prawomocny wyrok powodował definitywne skonsumowanie przysługującej powodowi skargi a nadto był przeszkodą do wniesienia w sprawie apelacji.

  1. Egzekucja.

W procesie kogicyjnym zanika definitywnie venditio bonorum. Zastępuje ją distractio bonorum, czyli sprzedaż pojedynczych przedmiotów dłużnika do zaspokojenia pretensji wierzyciela. Przedmiotem egzekucji był cały majątek dłużnika, ale tylko w przypadku jego niewypłacalności, albo gdy wierzycieli było kilku.

Znika definitywnie egzekucja osobista, a więzienie za długi stosowane było wyłącznie jako środek mający ułatwić egzekucję majątkową. Powód, który uzyskał wyrok zasądzający pozwanego na wydanie rzeczy, może domagać się od sędziego, by z pomocą woźnego - egzekutora wprowadzony został w posiadanie przysądzonej rzeczy. W przypadku zasądzenia pozwanego na zapłacenie powodowi pewnej kwoty pieniężnej dokonuje powód sekwestracji pewnych przedmiotów majątkowych pozwanego w zastaw. Jeśli mimo tego zastawu dłużnik nie wykonał dobrowolnie postanowień zawartych w wyroku, zastaw był po upływie dwóch miesięcy sprzedawany w drodze licytacji. Z uzyskanej ceny zaspokajali pretensje wierzyciela, a nadwyżkę zwracali dłużnikowi.

  1. Episcopalis audientia.

Obok wymiaru sprawiedliwości sprawowanego przez urzędników administracji państwowej pojawia się w epoce chrześcijaństwa konkurencyjny wymiar sprawiedliwości sprawowany przez biskupów i to nie tylko w sprawach cywilnych lecz także w sprawach karnych.

Konstytucje Konstantyna Wielkiego regulujące to postępowanie poddawane są wątpliwości. Miały one nawet zapewniać możliwość porzucenia przez strony sądu państwowego by przed trybunałem biskupim poddać się, już bez możliwości apelacji jego wyrokom.

Sytuacja uległa zmianie z chwilą wydania w tek kwestii w roku 398 konstytucji przez cesarzy Arkadiusza i Honoriusza. Odtąd do skierowania procesu przed trybunał biskupi wymagana była zgoda obu stron.

Wiele uwagi temu konkurencyjnemu do świeckiego wymiarowi sprawiedliwości poświęcił Justynian. Podobnie jak jego poprzednicy Justynian widział w tym formę obrony interesów ubogich warstw społecznych przed nadużyciami ze strony czynników majętnych i uprzywilejowanych.

  1. Proces reskryptowy.

Odmianą procesu kognicyjnego jest proces reskryptowy. Już w okresie pryncypatu sędzia mający trudności w rozwikłaniu jakiegoś problemu prawnego, mógł zwrócić się do cesarza z prośbą o rozstrzygnięcie jego wątpliwości. To samo mogły osoby prywatne czynić drogą listową, przedstawiając opis stanu faktycznego sprawy.

Cesarz lub wysoki urzędnik dokonywał prawnej oceny sprawy, przesyłając osobom zainteresowanym odpowiedź z zastrzeżeniem tej treści, że opisany stan faktyczny odpowiada prawdzie. Sędzia, który następnie rozstrzygał daną sprawę związany był opinią prawną zawartą w reskrypcie, chyba ze ustalony stan faktyczny nie pokrywał się z tym opisanym w reskrypcie.

Podmioty prawa

  1. Zdolność prawna

Zdolność prawna -jest to możliwość zajęcia w stosunkach prawnych stanowiska podmiotu prawa lub obowiązku np. właściciel i wierzyciel - posiadali czynną zdolność majątkową, dłużnik posiadał bierną zdolność majątkową.

Zdolność do czynności prawnych - polega na możliwości składania i przyjmowania takich oświadczeń woli, które wywołają skutek prawny.

W prawie rzymskim można było mieć zdolność do czynności prawnych nie mając żadnej zdolności prawnej, np. dojrzały niewolnik.

Można też było mieć zdolność prawną nie mając zdolności do czynności prawnych, np. obywatel rzymski w wieku dzieciństwa.

Pełną zdolność prawną warunkowały trzy czynniki ( trzy status):

Tylko ten był w pełni zdolny prawnie, kto był osobą wolną, miał obywatelstwo rzymskie, a w rodzinie nie podlegał niczyjej władzy.

  1. Początek i koniec osobowości fizycznej.

Początek osobowości fizycznej - rozpoczynał się w zasadzie z chwilą urodzenia człowieka, ale w prawie rzymskim pełną zdolność nabywał ten kto miał trzy status.

Pewne prawa (prawo do spadku) można było zastrzec już dla płodu w łonie matki. Przyjmowano fikcję, że dziecko poczęte przyszło już na świat. Nowo narodzony stawał się podmiotem tych praw jeśli przyszedł na świat żywy.

Istniał spór co do owej żywotności:

Prawo justyniańskie przychyliło się do poglądów sabiniańskich.

Niemowlę musiało mieć postać ludzką, nie nabywały zdolności prawnej potworki.

Nabycie zdolności prawnej przez noworodka mogło mieć ogromną doniosłość prawną, szczególnie na gruncie prawa spadkowego.

Jeśli noworodek zmarł bezpośrednio po urodzeniu to spadek po nim dziedziczyli spadkobiercy ustawowi (rodzeństwo, rodzice).

Nieważny był też testament, który nie uwzględniał praw do spadku pogrobowca. Jeśli dziecko narodziło się martwe to testament zachowywał swoją moc. Jeśli urodziło się żywe, następowało dziedziczenie beztestamentowe.

Koniec osobowości fizycznej - kończył się wraz ze śmiercią człowieka.

Zmiany w tej dziedzinie mogły nastąpić jeszcze za życia człowieka przez utratę lub zmianę jednego z trzech status.

Trzy rodzaje „umniejszenia” osobowości człowieka:

  1. Status libertatis

Wg Gaiusa najważniejszym podziałem w prawie osobowym był podział na wolnych i niewolników. Zatem pierwszym i nieodzownym elementem zdolności prawnej wg prawa rzymskiego była wolność.

Niewolnik - nie traktowany jako podmiot, ale przedmiot prawa:

Contubernium - było to pożycie niewolnika z niewolnicą, a nawet z osobą wolną. Nie było uznawane za małżeństwo, ale za stan faktyczny. Dzieci zrodzone z takiego związku były również niewolnikami i stanowiły własność tego, kto był właścicielem ich matki - niewolnicy. Dziecko niewolnicy to partus ancillae.

Peculium - właściciel niewolnika mógł przekazać mu część swojego majątku, ale majątek ten oraz uzyskiwane z niego pożytki stanowiły własność pana.

Peculium była to sprytnie pomyślana instytucja materialnej zachęty dla niewolnika do wydajniejszej pracy na rzecz pana. Często zawierał niewolnik ze swym panem układ, że jeśli pomnoży peculium do określonej wysokości to uzyska wolność. Od Marka Aureliusza takie przyrzeczenie stało się nawet zaskarżalne.

Zdarzało się też, że właściciel sprzedawał niewolnika wraz z peculium co podnosiło jego wartość rynkową.

Zobowiązania naturalne - wszystko co niewolnik nabył od osób trzecich stawało się własnością właściciela, z mocy bezwzględnie obowiązującego prawa. To samo dotyczyło wierzytelności. Jedynie za długi zaciągnięte przez niewolnika właściciel odpowiadał osobiście, ale wierzyciel nie mógł dochodzić ich wykonania na drodze sądowej.

Odpowiedzialność noksalna - w wyniku działania niewolnika właściciel mógł się wzbogacić, ale nie mógł zubożeć. Jedynie za szkody wyrządzone przez niewolnika osobom trzecim odpowiadał właściciel, ale mógł się uwolnić od tej odpowiedzialności wydając niewolnika poszkodowanemu.

Za zobowiązania zaciągnięte przez niewolnika w wyniku czynności dozwolonej właściciel odpowiadał wyjątkowo. W średniowieczu powództwa te określane były wspólną nazwą:

Actiones adiecticiae qualitatis.

Miały one zastosowanie w ściśle określonych przypadkach:

Główne przyczyny powstania niewoli:

Niewola gasła przez wyzwolenie (manumissio)

  1. Status civitas

W myśl zasady osobowości albo personalności prawa każdy obywatel rządził się prawem tej gminy czy tek civitas do której przynależał i na odwrót - prawo określonej civitas dostępne było tylko jej obywatelom.

Na tej podstawie zdolność prawną w sferze rzymskiego ius civile miał wyłącznie obywatel rzymski.

Prawa obywatela rzymskiego z tytułu przynależności do civitas:

Latyni - osoby wolne, zamieszkujące imperium rzymskie, mieszkańcy gmin miejskich Latium. Byli to dawni sprzymierzeńcy Rzymu. Prawo latyńskie było bardzo zbliżone do prawa rzymskiego, a w wielu przypadkach latyni mogli korzystać bezpośrednio z norm prawa rzymskiego. Po nadaniu im obywatelstwa stanowili obywatelstwo pośrednie między obywatelami Rzymu a peregrynami.

Peregryni - byli to wolni, pozostali obywatele imperium rzymskiego. Peregryni, którym Rzymianie po podbiciu pozostawili ich civitas posługiwali się swoim własnych prawem - ius peregrinorum. Ci, którym Rzymianie w czasie podboju zniszczyli civitas mogli korzystać w obrocie prawnym tylko z ius gentium.

  1. Status familiae

Trzecim i ostatnim czynnikiem wywierającym wpływ na zdolność prawną było stanowisko jakie określony podmiot zajmował w rodzinie.

Z uwagi na to stanowisko obywatel rzymski mógł być albo osobą nie podlegającą niczyjej władzy, albo też podlegającą władzy męskiego zwierzchnika familii.

Pełną zdolność prawną miała tylko osoba nie podlegająca niczyjej władzy, a jeśli była płci męskiej, to bez względu na jej wiek nosiła miano pater familias.

Tak jak niewolnikowi tak i synowi mógł ojciec przekazać w zarząd część swojego majątku jako peculium. Przekazane synowi peculium miało wzbogacić jego doświadczenie życiowe i wprowadzać w arkan działalności gospodarczej.

Różne rodzaje peculium:

Najdawniejsza rodzinę rzymską tworzył zespół osób związanych sztucznym elementem jakim była podległość pod pater familias.

Osoby wchodzące w skład tej rodziny to agnaci, a istniejąca między nimi więź to pokrewieństwo agnacyjne.

Krewni agnacyjni - osoby, które podlegały tej samej władzy ojcowskiej, albo podlegały by jej gdyby ów ojciec jeszcze żył.

Krewnym agnacyjnym nie można było sie stać tylko ze względu na więzy krwi, a można było stać się agnatem nie będąc w naturalny sposób spokrewnionym. Takie pokrewieństwo mogło powstać tylko ze strony ojca.

Kognacja - powstawała również ze strony matki. Były to także naturalne więzy krwi. Pokrewieństwo dużo młodsze od agnacyjnego. Powstało w wyniku działania pretora. Kognacja stopniowo wypierała agnacje.

Istotne znaczenie w prawie ma bliskość pokrewieństwa, której miernikiem jest stopień.

Ascedentes - krewni wstępni - rodzice, dziadkowie, pradziadkowie.

Descedentes - krewni zstępni - dzieci, wnuki, prawnuki.

Stopnie występują w:

  1. Przyczyny ograniczające zdolność prawną.

Infamia - umniejszenie czci obywatelskiej, uszczerbek na pełnej wartości jednostki w społeczeństwie. Infamia mogła dotykać osobę z mocy samego prawa, jeśli jej postępowanie zasługiwało na dezaprobatę społeczną ze względu na wykonywane zajęcie (aktor, gladiator) albo za złe prowadzenie się (wstąpienie w nowy związek małżeński bez oficjalnego zerwania starego małżeństwa). Osoby dotknięte infamia nie mogły sprawować opieki, składać zeznań przed sądem, występować w charakterze zastępcy procesowego, wnosić pewnych określonych skarg.

Addictus - osoba przeciw której wszczęto egzekucję osobistą. W identycznej sytuacji znajdowali się niewypłacalni nexi. Zachowując wolność i obywatelstwo rzymskie pozostawali oni do momentu odpracowania długu de facto w niewoli wierzycieli.

Redempti ad histibus - obywatele rzymscy wykupieni z niewoli nieprzyjacielskiej, zobowiązani do odpracowania wyłożonej na nich ceny.

Koloni - chodzi tu o duże zróżnicowanie pozycji społecznej jaką zajmowali rzymianie.

Płeć - miała duży wpływ na zdolność prawną. Na gruncie prawa prywatnego kobieta jako pozbawiona władzy rodzicielskiej, aż do Justyniana nie mogła adoptować cudzych dzieci. Pozbawiona też była prawa do sprawowania opieki nad własnymi dziećmi, później też utraciła w pewnych przypadkach prawo do spadkobrania testamentowego. Nie mogła też przejmować cudzego długu lub za niego ręczyć.

  1. Osoby prawne.

Osobą prawną - może być albo zespół osób (stowarzyszenie, korporacja) albo masa majątkowa (fundacja), którym prawo nadaje w pewnym zakresie podmiotowość prawną.

Korporacje - znane w Rzymie od ustawy XII tablic. Na początku miały charakter wyłącznie prywatny. Majątek korporacji był albo dobrem wspólnym jej członków zrzeszonych na zasadach spółki, albo stanowił własność jednego z nich.

Gmina miejska - przed inkorporacją do Rzymu były samodzielnymi organizacjami państwowymi. Po aneksji nadano im samorząd i samodzielność gospodarczą. Pretor nadał im cywilną i procesową zdolność prawną.

Stowarzyszenie - zakładane za zgodą senatu lub princepsa. Stowarzyszenia jako związku osób prywatnych (stowarzyszenia pogrzebowe, rzemieślnicze) miały swój majątek, kasę oraz syndyka, który jako organ w imieniu stowarzyszenia dokonywał wszelkich czynności prawnych.

Fiscus - skarb państwa Rzymu, który znajdował się w gestii cesarza. W realizacji swoich roszczeń przeszedł z drogi administracji na drogę procesu sądowego. Zaczęto prawdopodobnie traktować go jako osobę prawną. Wyposażony był w cały szereg przywilejów w stosunku do zwykłych podmiotów prawa.

Eclesiae - instytucje kościelne posiadające zdolność prawną. Mogły nabywać majątek, zwłaszcza w drodze testamentu, posiadać wierzytelności i długi realizowane w procesie cywilnym.

Piae causae - fundacja dla celów dobroczynnych. Podległe były kościołowi. Ich majątkiem zarządzał oeconomus. Nie wiadomo czy uzyskały osobowość prawną.

  1. Zdarzenia prawne.

Elementy każdego stosunku cywilnoprawnego:

  1. Norma prawna - wyznacza dany stosunek prawny

  2. Treść prawna i obowiązki określone przez tę normę prawną

  3. Podmioty owych praw i stosunków

  4. Zdarzenia cywilnoprawne

Zdarzenia prawne mogą być albo niezależne od ludzkich zachowań (urodzenie, śmierć) albo od nich zależne. W tym ostatnim przypadku mamy do czynienia z działaniami. Podejmujący działanie bezprawne tylko wtedy będzie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności, jeśli spełnione zostaną cztery podstawowe warunki:

  1. Naruszona przez dłużnika norma prawna musi mieć na uwadze ochronę przysługującego wierzycielowi prawa podmiotowego i przewidywać albo dokonanie czynu przez tę normę zakazanego albo niedokonanie czynu przez nią nakazanego

  1. Wina (culpa) - na ogół przez nią rozumie się naganny stosunek subiektywny jakiegoś podmiotu do jego obowiązku zachowania się wynikającego z normy prawnej, zasad słuszności albo treści stosunku prawnego jaki łączy go z innym podmiotem.

Wina polegać może na działaniu jeśli określony podmiot podejmie działanie pozytywne, którym przekracza sformułowany przez normę zakaz.

Wina z zaniechania - polega na braku działania tak gdzie norma prawna formułuje nakaz jakiegoś zachowania się.

Wina poza kontraktowa - naruszenie cudzego interesu prawnego może nastąpić niezależnie od trwania stosunku obligatoryjnego między dopuszczającym się czynu bezprawnego osobą poszkodowaną.

Wina kontraktowa - naruszenie jest rezultatem pogwałcenia istniejącego już obowiązku obligacyjnego.

Przy „culpa” sprawca ani nie znał skutków ani ich nie przewidział chociaż znać i przewidzieć powinien. Jest to zatem wina nieumyślna, pojmowana przez prawników klasycznych jako zaniedbanie.

Rodzaje culpa:

  1. Szkoda - to nic innego jak naruszenie interesu wierzyciela, który wyraża się w jego prawie podmiotowym chronionym przez obowiązujący porządek prawny.

Szkoda mogła obejmować:

  1. Związek przyczynowy - dłużnik tylko wtedy odpowiada za wyrządzoną szkodę, jeśli była ona koniecznym następstwem zawinionego przez niego zachowania się, czyli między szkodą a odpowiedzialnością istniał związek przyczonowy.

  1. Skutki zdarzeń prawnych

Nabycie prawa - skutkiem zdarzenia prawnego może być nabycie / zmiana / utrata jakiegoś prawa podmiotowego.

Sukcesja - zajęcie przez jedną osobę pozycji prawa lub obowiązku, jaki zajmowała inna osoba w odniesieniu do tego samego prawa czy obowiązku

Zmiana i wygaśnięcie prawa

  1. Pojęcie i podział czynności prawnych.

Czynność prawna - oświadczenie woli, zmierzające do powstania, zmiany lub wygaśnięcia stosunku prawnego.

Podział czynności prawnych:

  1. Wady oświadczenia woli.

Wola tylko wtedy może stać sie elementem składowym czynności prawnej, jeśli zostanie objawiona na zewnątrz.

Objawienie to może być wyrażone lub można się go domyśleć z zachowania się danej osoby.

Nieważna jest czynność prawna, gdy składający oświadczenie robi to dla pozoru (simulatio)

Przy symulacji strony umawiają sie, że ich oświadczenia nie mają powodować żadnych skutków prawnych, albo mają powodować inne niż te, które powinny wynikać z treści oświadczenia, np. pod umową dzierżawy strony ukrywają umowę kupna - sprzedaży.

Błąd (error) - polega na tym, że składający oświadczenie woli jest w błędzie co do jego treści albo do co wyobrażenia co do istniejącej rzeczywistości.

Podział błędów:

Metus - to obawa wywołana groźbą, pod której wpływem podjęto działanie powodujące szkodę majątkową.

  1. Zdolność do czynności prawnych

W prawie rzymskim zdolność do czynności prawnych ograniczały cztery czynniki :wiek, płeć choroba umysłowa, marnotrawstwo.

Wiek:

Płeć:

Choroba umysłowa:

Marnotrawcy:

Prawo rzeczowe.

Rzeczy i prawa rzeczowe

    1. Pojęcie i podział rzeczy

Rzecz (res) - w rozumieniu dzisiejszego prawa cywilnego jest to materialna część przyrody, mająca byt samoistny i tworząca określone dzieło.

Rzecz (res) w rozumieniu prawa rzymskiego to jakiekolwiek dobro, nawet niedostępne dla zmysłów.

W koncepcji rzymskich jurystów wyodrębnić można było pewne podziały rzeczy dokonywane wg różnych kryteriów:

          1. Res corporales - res incorporales - rzeczami w prawie rzymskim były przedmioty materialne (res corporales) jak i niematerialne (res incorporales). Te pierwsze można było dotknąć, były dostępne dla ludzkich zmysłów, np. krzesło. Te drugie były tworami abstrakcyjnymi, istniejącymi z mocy obowiązującego prawa, np. służebności, wierzytelności, spadek (uprawnienia o charakterze majątkowym).

          1. Res commercio - res extra commercium - jeśli jakaś rzecz była dopuszczona do obrotu gospodarczego nosiła miano res in commercio, jeśli była z niego wyłączona nosiła miano res extra commercium. Takie wyłączenie mogło nastąpić albo na podstawie prawa boskiego albo na podstawie prawa ludzkiego.

Wyłączenie na mocy prawa boskiego:

- Res sacrae - rzeczy sakralne poświęcone bóstwom (świątynie)

- Res Sante - rzeczy święte (znaki graniczne, bramy miast)

- Res Religiosae - rzeczy religijne, poświęcone kultowi zmarłych (groby)

Wyłączenie na mocy prawa ludzkiego:

- Res Publicae - rzeczy publiczne (drogi, teatry, łaźnie)

- Res Omnium Commune - rzeczy wspólne (powietrze, woda morska)

          1. Res mancipi - res nec mancipi - podział ten wywodził się z najdawniejszego prawa zwyczajowego. Formalnie zniesiony został dopiero po kodyfikacji justyniańskiej. Res mancipi były to grunty italskie, niewolnicy, czworonożne zwierzęta juczne i pociągowe oraz najstarsze służebności gruntów wiejskich. Res mancipi obejmowało także podstawowe składniki majątkowe rolników. Wszystkie pozostałe rzeczy to res nec mancipi.

          1. Rzeczy ruchome - nieruchomości - podział ten znany był już w ustawie XII tablic. Nieruchomości to rzeczy których nie można było przenosić z jednego miejsca na drugie. Są to grunty (pewien wycinek powierzchni ziemi) oraz wszystko to co w trwały sposób jest z gruntem związane. Wszystkie pozostałe rzeczy to ruchomości.

          1. Rzeczy zamienne - rzeczy niezamienne - tymi pierwszymi są najczęściej przedmioty, które się liczy, waży i mierzy (np. pieniądze, wino, olej); można określić ich przynależność do pewnego gatunku - genus. Te drugie można określić ze względu na ich cechy specyficzne, jak np. niewolnik Marcus.

          1. Rzeczy zużywalne - rzeczy niezużywalne. Rzeczami zużywalnymi są takie przedmioty, których byt fizyczny ulega unicestwieniu w wyniku jednorazowego użycia np. jedzenie. Do rzeczy zużywalnych należą również pieniądze, bo przestają istnieć dla tego, który je wyda. Rzeczy których byt nie ulega unicestwieniu w wyniku jednorazowego użycia są rzeczami niezużywalnymi.

          2. Rzeczy podzielne - rzeczy niepodzielne. Rzeczy, które można podzielić na więcej części bez uszczerbku dla ich wartości i przeznaczenia społeczno ekonomicznego są rzeczami podzielnymi. Inne rzeczy to rzeczy niepodzielne np. koń.

          1. Universitas rerum distantium - uniwersitas rerum coherentium. Te pierwsze to rzeczy zbiorowe składające się z wielu rzeczy pojedynczych, które jako jedność służą temu samemu celowi społeczno gospodarczemu np. biblioteka. Rzecz taka traktowana była w prawie rzymskim jako jedna całość i wszelkie prawa, które jej dotyczyły związane były z ową całością. Te drugie określane były jako rzeczy złożone, na które składa się kilka pojedynczych elementów połączonych ze sobą w sposób trwały, tak że tworzą jedną rzecz.

          1. Pożytki lub owoce (fructus) - w prawie rzymskim zwało się tak przychód uzyskiwany okresowo z rzeczy w wyniku gospodarczego oddziaływania na nią (pożytki naturalne) lub na podstawie jakiegoś stosunku prawnego (pożytki cywilne)

- Pożytki naturalne - miód z pasieki, owoce zebrane z drzewa

- Pożytki cywilne - odsetki z pożyczonych pieniędzy

By stosunek prawny dotyczył owoców, musiało nastąpić ich odłączenie od rzeczy macierzystej. Mogło to być dwojakiego rodzaju

- Fructus seperati - owoce odłączają się od rzeczy macierzystej w sposób naturalny, bez udziału człowieka

- Fructus percepti - odłączenie owocu od rzeczy macierzystej za pośrednictwem człowieka, zawładnięcie owocami.

Inny podział owoców:

- Fructus extantes - znajdują się u tego, który je zebrał

- Fructus neglecti - owoce mogły być zebrane, ale zaniedbano je zebrać.

        1. Pojęcie i podział praw rzeczowych.

Prawo rzeczowe może istnieć tylko na rzeczy. Prawo rzeczowe należy do kategorii praw podmiotowych bezwzględnych. Określa się je jako ius in re, chodzi tu o stosunek między podmiotami w związku z uprawnieniem jakie jeden z tych podmiotów ma do jakiejś rzeczy.

Prawa rzeczowe są skuteczne erga omnes. Actiones in rem mogły być wnoszone przeciw komukolwiek, kto naruszał cudze prawa rzeczowe.

W prawie rzymskim rzeczowy charakter miało przede wszystkim prawo własności (jedyne pełne prawo rzeczowe). Istniały prawa rzeczowe ograniczone, przysługujące jakiemuś podmiotowi na rzeczy cudzej (zastaw, dzierżawa).

Władztwo faktyczne nad rzeczą

        1. Posiadanie i dzierżenie

          1. Definicja posiadania i dzierżenia.

Posiadanie - jest władztwem faktycznym nad rzeczą z zamiarem zachowania jej dla siebie. Prawnicy okresu klasycznego traktowali posiadanie wyłącznie jako stan faktyczny, a nie jako prawo.

Dzierżenie - to takie władztwo faktyczne nad rzeczą, w którym występuje jedynie corpus, a władca nie ma zamiaru zachowania rzeczy dla siebie, lecz wykonuje władztwo w cudzym imieniu.

  1. Geneza rzymskiej possesio.

Problematyką posiadania zajmowało się w Rzymie wielu jurystów, którzy nie byli zgodni w głoszonych poglądach i to nawet dotyczących kwestii fundamentalnych.

Zdaniem Nervy (reprezentował poglądy większości) posiadanie jest tym stanem, który poprzedzał ukształtowanie się prawa własności. W takim razie posiadanie jest tak stare jak stara jest walka człowieka z otaczającą go rzeczywistością.

Przedmiotem władania pierwotnego człowieka były takie rzeczy jak: zebrane owoce, upolowana zwierzyna, broń itp. W pierwotnych stosunkach władający mógł przekazać „swoją” rzecz w czasowe władanie osobie trzeciej np. użyczyć broni bliskiej mu osobie. Jeżeli ta po skończonym polowaniu zamierzała zwrócić broń poprzedniemu władcy to będziemy mieli do czynienia z typową postacią dzierżenia.

Dla ochrony posiadania i dzierżenia człowiek pierwotny posługiwał się dwoma środkami (znanymi do dzisiaj) służącymi do ochrony władztwa faktycznego:

- obroną konieczną - przy odpieraniu bezpośredniego ataku godzącego w sferę jego władztwa,

- samopomocą - w celu przywrócenia stanu poprzedniego.

Dopiero z chwilą gdy z pomocą przyszło państwo stwierdzić możemy iż ukształtowane zostało prawo własności. Odtąd posiadanie poważnie straciło na swoim znaczeniu.

Najdawniejsze prawo rzymskie pozytywnej ochrony udzielało tylko posiadaczom właścicielskim, przez ochronę prawa własności. Posiadaniem niewłaścicielskim prawo rzymskie interesowało się gdy prowadziło ono do nabycia własności w drodze usucapio. Takie posiadanie określali rzymianie jako usus. Na tym etapie rozwoju nie było jeszcze ochrony procesowej przeciw prawu własności. Wyłom robi dopiero pretor przyznając komuś ochronę kto nie jest właścicielem.

  1. Rodzaje posiadania

Possessio iusta - stan faktyczny odpowiadał prawu, co miało miejsce, gdy właściciel rzeczy był zarazem jej posiadaczem.

Possessio iniusta - posiadanie wykonuje ktoś, kto nabył je bezprawnie.

Odmawiał pretor ochrony temu posiadaniu, które zostało nabyte wadliwie (np. posiadanie uzyskane siłą, podstępem)

Pretor odmawiał również ochrony posiadaniu prekaryjnemu, czyli takiemu, które udzielono na prośbę prekarzysty, z obowiązkiem zwrotu na każdorazowe wezwanie i gdy mimo wezwania prekarzysta rzeczy nie zwrócił.

Possessor bonae fideI - posiadacz uważa, że przysługuje mu posiadanie i jest tym samym posiadaczem w dobrej wierze.

Possessor malae fidei - posiadacz świadom jest tego, że wykorzystując władztwo nad rzeczą krzywdzi kogoś innego i przez to jest posiadaczem w złej wierze np. złodziej lub paser.

Wg koncepcji rzymskiej posiadać można było wyłącznie rzeczy materialne. Z biegiem czasu, fakt wykonywania jakiegoś prawa, z którym połączone było władanie rzeczą zaczęli Rzymianie określać jako „jak gdyby posiadanie” i otoczyli je ochroną interdyktalną.

  1. Skutki prawne posiadania

Dążeniem każdego porządku prawnego jest to, by posiadacz był jednocześnie właścicielem i vice versa. Jeśli właściciel utraci posiadanie, prawo udziela mu środków petytoryjnych w celu jego odzyskania. Z kolei posiadacz, któremu nie przysługuje prawo własności, może je nabyć z mocy prawa. Z mocy prawa staje się też właścicielem ten, kto nabędzie posiadanie na rzeczy niczyjej.

Każdy posiadacz ma uprzywilejowaną pozycje. W ewentualnym procesie windykacyjnym nie ciąży na nim jako na pozwanym obowiązek dowodu. Obowiązek ten spoczywa zawsze na powodzie.

W ramach ochrony przed samowolą ze strony osób trzecich posiadać może również stosować obronę konieczną albo pomoc własną.

  1. Ochrona posiadania

Jednym z najważniejszych skutków prawnych posiadania jest objęcie go przez prawo ochroną. Pretor chronił posiadanie udzielając środków pozaprocesowych, jakimi były interdykty.

Interdyktami chroniono zarówno posiadanie rzeczy ruchomych jak i nieruchomości. Interdykt mógł zmierzać do położenia kresu przeszkodom w spokojnych korzystaniu z rzeczy, przywróceniu stanu posiadania utraconego lub do uzyskania posiadania rzeczy, która dotychczas znajdowała się w cudzym władaniu.

Do Interdyktów reinendae possessionis należały:

Interdictum uti possidentis - zakazujący dokonywania zmian w posiadaniu nieruchomości. Uprawniony był do niego posiadacz nieruchomości. Domagał się on uznania swojego posiadania, zaniechania jego naruszeń bądź przywrócenia go do stanu poprzedniego.

Interdictum utrubi - służył do ochrony posiadania rzeczy ruchomej. Korzystać z niego mógł zarówno ten, kto był niepokojony w swoim posiadaniu jak i ten kto posiadanie swojej ruchomości utracił. Tak więc z interdyktu tego zasądzony mógł być ten, kto go wniósł jak i strona przeciwna.

Do interdyktów recuperandae possessionis należały:

Interdictum de vi - nakazujący przywrócenie posiadania, z którego ktoś został przemocą wyzuty. Powinien on być wniesiony w ciągu roku od chwili wyzucia z posiadania.

Interdictym de vi armata - wnoszony przeciw osobie, która wyzucia z posiadania dokonała z bronią w ręku. Ten interdykt nie przedawniał się z upływem roku, a posłużyć się nim mógł również posiadacz wadliwy.

Interdictum utrubi - dla odzyskania rzeczy ruchomej posłużyć się nim można było aż do czasów Justyniana.

Do interdyktów adipiscendae possessionis nalezał:

Interdictum Salvianum - z uwagi na to iż zmierzał on nie do ochrony lecz do uzyskania posiadania rzeczy której uprzednio się nie miało interdykt ten miał charakter petytoryjny.

  1. Nabycie i utrata posiadania

Posiadanie składa się z dwóch elementów:

- corpus

- animus

Aby nabyć posiadanie trzeba było nabyć oba te elementy.

W wyjątkowych przypadkach nabywano posiadanie przez zmianę czynnika subiektywnego (animus). Miało to miejsce wówczas, gdy ktoś będąc dzierżycielem rzeczy nabył ją przez kupno lub darowiznę, w ten sposób zmienił dotychczasowy zamiar zachowania rzeczy dla kogoś na zamiar zachowania jej dla siebie.

Drugi przypadek nabycia posiadania miał miejsce, gdy posiadacz wyzbył się rzeczy sprzedając ją, darując itp., a zatrzymywał przy tym jej detencję. Nabywca uzyskiwał tylko animus.

Do utraty posiadania wystarczyła utrata jednego z dwóch elementów wchodzących w jej skład.

Własność

  1. Pojęcie własności, treść i ograniczenia. Współwłasność.

  1. O własności w ogólności.

Posiadanie było jedynie władztwem faktycznym nad rzeczą. Własność była wśród pięciu praw rzeczowych pełnym prawem na rzeczy. Pozostałe prawa były ograniczone. Prawo własności jest jednym z podstawowych praw w ogóle.

W prawie rzymskim własność przechodziła długotrwałą ewolucją, ale w końcu ukształtowała się jako prawo podmiotowe decydujące w pewnym sensie o całym charakterze tego systemu prawa.

W każdym porządku prawnym własność jest podstawową instytucją, co więcej zajmuje w nim pozycję centralną. Charakteryzując społeczną funkcję własności stwierdzić można, iż jest ona niczym innym jak podstawą dystrybucji dóbr w otaczającej nas rzeczywistości.

Dobra te tworzą własność społeczną, czyli taką, w której nie można ustalić udziału tych, którzy tworzą owe społeczeństwo. Jeśli własność należy do osoby prywatnej mówimy, że została ona dana w służbę celu.

Historycznie wcześniejsza jest własność publiczna niż prywatna. Ukształtowanie się własności prywatnej na nieruchomościach było zwykłym następstwem sił wytwórczych.

Jeśli porządek prawny toleruje istnienie własności indywidualnej w interesie jednostki to kojarzy go na ogół z interesem społecznym.

  1. Własność rzymska i jej rodzaje.

Własność indywidualna w państwie rzymskim znana była od samego początku jego istnienia. Ustawa XII tablic znała już własność zarówno na ruchomościach jak i na nieruchomościach. Pierwotnie terminy na określenia prawa własności miały charakter opisowy. Rzeczy stanowiące przedmiot własności prywatnej ustawa XII tablic określa jako familia. Najstarszy właściciel rzymski to erus, jednak określenie to wyparte zostało przez określenie dominus.

Podział własności:

  1. Własność kwirytarna (cywilna, prywatna) - rzeczowe i autonomiczne prawo jednostki do władania rzeczą materialną. W swojej treści nie było ograniczone, o ile nie naruszało to obowiązującego porządku prawnego. Przysługiwała tylko obywatelom rzymskim. Dotyczyła zarówno res mancipi, res nec mancipi oraz in iure cesio. Z przedmiotów własności kwirytarnej wyłączono grunty prowincjonalne. Przy przeniesieniu prawa własności kwirytarnej (res mancipi) należało dokonać aktu mancypacji, a własność res nec mancipi

można było przenieść za pomocą tradycji.

  1. Własność bonitarna (pretorska) - powstała ona na skutek nieformalnego wydania res mancipi nabywcy, np. przekazanie niewolnika przez tradycje. Jest to również ochrona rzeczy znajdującej się w majątku nabywcy.

  1. Duplex dominium - kto inny był właścicielem kwirytarnym a kto inny bonitarnym.

  1. Własność peregrynów - ponieważ w świetle rzymskiego ius civile nie mogli być peregryni właścicielami rzeczy to zgodnie z zasadą personalności prawa mieli tzw. własnośc peregrynów.

  1. Próby definiowania własności rzymskiej

Tak jak powszechnie jest uznanie dla wkładu rzymskiej myśli prawniczej w rozwój koncepcji prawa własności, tak też istnieje pogląd, że Rzymianie prawa tego w ogóle nie definiowali, lecz pojmowali je wyłącznie w sposób intuicyjny.

Największą karierę w historii prawa własności zrobiła definicja Bartolusa. Wg niego własność sprowadza się do robienia z rzeczą materialną wszystkiego, co nie jest przez prawo zakazane.

W rzymskim ujęciu prawo własności z jednej strony zakreśla podmiotowi tego prawa granice wolności, a z drugiej strony jest owej wolności gwarantem.

W definicji Bartolusa mankamentem było użycie wieloznacznego terminu ius dispondendi. Zwrot ten oznacza dyspozycje natury prawnej, a nie natury faktycznej.

Prawo własności jest prawem, z mocy którego właściciel ma władztwo nad rzeczą. Na nieograniczoności prawa własności zasadza się cała konstrukcja nieograniczonego i ograniczonego prawa rzeczowego, w której tylko własność traktowana jest jako prawo autonomiczne.

Własność prywatna - rzeczowe i autonomiczne prawo jednostki do władania rzeczą materialną, w swej treści nieograniczone, o ile nie narusza to obowiązującego porządku prawnego.

  1. Treść prawa własności i jej ograniczenia

Rzymskie prawo własności dawało właścicielowi nad rzeczą władzę absolutną i nieograniczoną.

Najważniejsze uprawnienia właściciela:

Ius utendi et fruendi - oznacza to, że właściciel może używać rzeczy i pobierać z niej użytki. Może także ją zużyć lub zniszczyć.

Ius possidendi - prawo do posiadania rzeczy, nie zaś stan władania nią. Właściciel pozbawiony władztwa faktycznego (np. okradziony) nie traci swego prawa własności, a tym samym prawa do jej posiadania.

Ius disponendi - to możliwość prawnego dysponowania rzeczą, jak np. prawo sprzedaży jej.

Ograniczenia własności na gruntach:

- Właściciel gruntu nie mógł zakazywać sąsiadowi wejścia co drugi dzień na jego grunt w celu pozbierania tam owoców, jakie opadły z jego drzew.

- Właścicielowi gruntu położonego wyżej, nie wolno było zmieniać naturalnego biegu wody przepływającej przez jego grunt.

- Właściciel musiał znosić szkodliwe wpływy ciał lotnych i stałych z gruntu sąsiedniego, jeśli nie były one kierowane w celu szykany

- Właściciel gruntu na którym znajdował się grób musiał udostępnić do niego przejście osobom zainteresowanym.

- Istniały liczne ograniczenia budowlane dotyczące wysokości budynków i ich odległości od gruntu sąsiada.

- Do ograniczeń należał także zakaz zbycia gruntów italskich przez męża, który otrzymał je tytułem posagu.

  1. Współwłasność

Najczęściej bywa tak, że własność jakiejś rzeczy należy do jednej osoby. Czasem jednak przysługuje ona w sposób niepodzielny kilku osobom. Wówczas mamy do czynienia ze współwłasnością. Każdy ze współwłaścicieli posiadał w prawie własności jakąś część ułamkową w sposób idealny ( ¼. ¼. ½ ).

Swoją częścią mógł każdy z nich dowolnie dysponować. Czerpał korzyści i ponosił ciężary proporcjonalnie do swojego udziału. Rozporządzenia dotyczące całej rzeczy wymagały zgody wszystkich współwłaścicieli. Każdy z nich mógł też domagać się zniesienia współwłasności.

Współwłasności jako prawu odpowiadać może współposiadanie, czyli taki stan, w którym władztwo faktyczne nad rzeczą wykonuje więcej niż jedna osoba.

  1. Nabycie własności

Każde zbywalne prawo podmiotowe można nabyć w sposób pochodny albo w sposób pierwotny.

Do sposobów pochodnych zalicza się:

- Mancypacja (mancipatio)

- In iure cessio

- Tracycja (traditio)

Do sposobów pierwotnych zalicza się:

- Zasiedzenie (usucapio)

- Zawłaszczenie (ocupatio)

- Przetworzenie (specificatio)

- Połączenie i zmieszanie

- Nabycie owoców.

  1. Mancypacja - była pierwotnie formalnym aktem kupna - sprzedaży, dokonywanym w obecności 5 świadków, pełnoprawnych obywateli rzymskich oraz trzymającego wagę, który odważał kruszec (głównie miedź). Z chwilą pojawienia się pieniądza bitego, wymiana towaru za pieniądz odbywała się poza aktem mancypacyjnym. Mancypacja w dawnym prawie rzymskim miała zastosowanie w celu osiągania różnych skutków prawnych ( adopcja). Zniknęła w kompilacji justyniańskiej.

  1. In iure cessio - był to pozorny proces windykacyjny, w którym zbywca występował w roli pozwanego, a nabywca w roli powoda. Nabywca w obecności pretora dotykał laską przedmiotu zbycia, twierdząc, że stanowi on jego własność. Pozwany albo milczał albo zgadzał się z twierdzeniem powoda, wobec czego przegrywał proces. In iure cessio było sposobem nabycia własności i należało do czynności prawnych abstrakcyjnych.

  1. Tradycja - było to wydanie albo wręczenie rzeczy. Tym sposobem nie tylko na terenie Rzymu przenoszono władztwo nad rzeczami. Na skutek wręczenia rzeczy oddanej na przechowanie przechowawca stawał się zwykłym detentorem rzeczy. Aby na skutek tradycji nastąpiło przeniesienie prawa własności muszą być spełnione 3 wymogi.

- nastąpić musiało rzeczywiste wręczenie rzeczy

- towarzyszyć musiała wola przeniesienia własności po obu stronach

- istnieć musiała słuszna przyczyna prawna dla której dokonywano tradycji.

  1. Zasiedzenie (usucapio) - było nabyciem własności w wyniku posiadania rzeczy przy spełnieniu warunków wymaganych przez prawo. Usucapio uzasadnia się w źródłach rzymskich koniecznością likwidacji stanu niepewności prawnej co do własności rzeczy. W pewnych przypadkach z zasiedzenia mógł skorzystać nawet właściciel, któremu trudno było przeprowadzić dowód na to, że jest właścicielem. Zasiedzenie było znane już ustawie XII tablic. Dostępne było pierwotnie tylko dla obywateli rzymskich. Dotyczyło własności prywatnej, a jeśli chodzi o grunty to możliwe było tylko na gruntach italskich. Po zlikwidowaniu wszystkich różnic w obrębie pełnego władztwa prawnego nad rzeczą, zasiedzenie w prawie justyniańskim ukształtowało się jako instytucja jednolita.

Wymogi warunkujące zasiedzenie :

Res habilis - chodzi tu o przedmiot który można było nabyć na własność przez zasiedzenie. Wyjęte spod zasiedzenia były rzeczy niedostępne w obrocie gospodarczym, pochodzące z kradzieży, nabyte gwałtem i należące do fiskusa lub kościoła.

Titulus - tytułem słusznym była czynność leżąca u podstawy wejścia w posiadanie rzeczy, a więc umowa kupna - sprzedaży, posagu itp.

Fides - jest to dobra wiara posiadacza i istnieć musiała przynajmniej w momencie wejścia w posiadanie rzeczy.

Possessio - tylko posiadanie cywilne prowadzi do zasiedzenia, musi zatem ono polegać na faktycznym władaniu rzeczą połączonym z wolą zachowania jej dla siebie. Oddanie rzeczy w dzierżenie osobie trzeciej nie niweczy ciągłości posiadania jako niezbędnego warunku zasiedzenia.

Tempus - zgodnie z ustawą XII tablic to okres potrzebny do zasiedzenia. Wynosił jeden rok dla ruchomości, a dwa lata dla nieruchomości. Od czasów Sewerów na gruntach prowincjonalnych ich posiadacze użytkujący nieruchomości przez 10 lat ( mieszkańcy tej samej prowincji) albo przez 20 lat (mieszkańcy różnych prowincji) mogli za pomocą zarzutu procesowego odeprzeć powództwo o wydobycie, utrzymując się przy spornym gruncie.

  1. Zawłaszczenie (occupatio) - jest najstarszym sposobem nabycia własności. Polega na objęciu w posiadanie rzeczy niczyjej.

W rozwiniętym prawie rzymskim do kategorii rzeczy niczyich należały:

- dzikie zwierzęta (istoty żyjące dziko); zwierzęta oswojone, które utraciły przyzwyczajenie powrotu do swojego właściciela

- wyspa która wyłoniła się z dna morskiego, oraz inne wartościowe przedmioty wydobyte z morza,

- rzeczy znajdujące się na terytorium Rzymu, a należące do obywatela z którego państwem rozpoczął Rzym wojnę,

- rzeczy porzucone, w prawie justyniańskim nabywano je również przez zawłaszczenie,

- skarb, przedmioty wartościowe tak dawno ukryte, że zatraciła się już pamięć o ich właścicielu.

  1. Przetworzenie (specificatio) - było sposobem nabycia własności w wyniku gruntownego przetworzenia cudzej rzeczy i wytworzenia w ten sposób nowego przedmiotu. Według Sabinianów własność nowej rzeczy powinna należeć do właściciela materiału, a według Prokulinianów do wytwórcy. Stanowisko pośrednie przekazał Gaius, a przyjął Paulus, który nabycie prawa własności uzależniał od tego czy nowo wytworzony przedmiot można było przywrócić do pierwotnego stanu, czy też nie. W pierwszym przypadku właścicielem miał stać się właściciel materiału, w drugim wytwórca.

  1. Połączenie i zmieszanie

Połączenie (accesio) - prowadzi do nabycia własności na rzeczy ubocznej, która w sposób trwały została złączona z rzeczą główną, stając się pod względem gospodarczym jej częścią składową.

Połączyć się mogły:

- dwie nieruchomości

- rzecz ruchoma z nieruchomością

- dwie rzeczy ruchome

Dwie ruchomości: połączenie mogło nastąpić na skutek działania sił przyrody:

- przymulisko : to powolny przyrost jednego gruntu kosztem drugiego w wyniku przepływu wody w rzece publicznej.

- oderwisko : to nagłe oderwanie się części gruntu w skutek działania prądu rzecznego i dołączenie się go do gruntu cudzego.

- opróżnione koryto rzeczne : w rzekach publiczny przypadało po połowie właścicielom po obu jego stronach.

- powstała na rzece wyspa: dzieliło się ją linią prowadzącą przez środek koryta rzecznego, przyznając prawo właścicielom przybrzeżnych gruntów.

Rzecz ruchoma z nieruchomą : przy połączeniu obowiązywała zasada superficies solo cedit. Oznaczało to, że cokolwiek w sposób trwały zostało złączone z gruntem stawało sie jego częścią składową. Dotyczyło to: nasion, roślin i drzew, które zapuściły korzenie w gruncie, jak i budynku wzniesionego na tym gruncie.

Dwie rzeczy ruchome: jeśli połączenie miało charakter trwały, np. przyspawanie ręki do statuy, własność rzeczy głównej rozciągała się na rzecz uboczną.

  1. Nabycie owoców (fructus) - nabycie takie następowało w momencie odłączenia się pożytku od rzeczy macierzystej. Dzierżawca rzeczy na podstawie stosunku najmu nabywał pożytki na własność w momencie ich pobrania, ale nie w sposób pierwotny lecz pochodny.

  1. Ochrona prawa własności

Podstawowymi powództwami służącymi właścicielom do ochrony ich prawa własności były:

- powództwo windykacyjne (rei vindicatio)

- powództwo negatoryjne (actio negatoria)

Powództwem służącym do ochrony władztwa było:

- powództwo publicjańskie.

Powództwo windykacyjne (rei vindicatio) - to powództwo nie posiadającego właściciela przeciwko posiadającemu niewłaścicielowi o wydanie rzeczy. W procesie legisakcyjnym pozwanym mógł być ten kto twierdził, że jemu przysługuje na rzeczy spornej prawo własności. Jeżeli tego nie uczynił powód wchodził w posiadanie rzeczy bez procesu. Uproszczeniem tej procedury było dochodzenie roszczeń rzeczowych przy zastosowaniu kontraktu werbalnego. Po wprowadzeniu formuły arbitralnej, powództwo windykacyjne można było kierować przeciwko jakiemukolwiek posiadaczowi rzeczy.

Na gruncie prawa justyniańskiego na podstawie powództwa windykacyjnego odpowiadał również tzw. posiadacz fikcyjny. Był nim ten kto rzeczy w momencie procesu nie posiadał, gdyż uprzednio podstępnie się jej wyzbył.

Powództwo windykacyjne w procesie formułkowym należało do powództw arbitralnych. Poza wydaniem rzeczy ( jeśli oskarżony przegrał) powinien zwrócić powodowi pobrane z niej pożytki.

Powództwo negatoryjne (actio negatoria) - przysługiwało właścicielowi, który nie został pozbawiony posiadania rzeczy, ale prawo jego uległo naruszeniu w inny sposób.

Przykładem takiego naruszenia mogą być złośliwie kierowane przykre wyziewy na grunt właściciela. Powództwo negatoryjne służyło właścicielowi do położenia kresu dalszemu naruszaniu jego prawa do wyłącznego korzystania z rzeczy.

Powództwo publicjańskie - posiadacz rzeczy, który nie nabył jeszcze prawa własności kwirytarnej, lecz znajdował się w stanie prowadzącym do jej nabycia przez zasiedzenie utraciwszy swe władztwo mógł domagać się jego przywrócenia za pomocą powództwa publicjańskiego.

Powództwo publicjańskie było nieskuteczne wobec właściciela kwirytarnego, chyba że na zarzut pozwanego, iż jest właścicielem kwirytarnym rzeczy powód podniósł i udowodnił replikację, że rzecz sporną od właściciela nabył i ten mu ją wydał.

Inne środki ochrony własności w stosunkach sąsiedzkich:

Skarga z powodu zmiany naturalnego odpływu wody deszczowej - znane ustawie XII tablic, przyznawane właścicielowi gruntu rolnego przeciwko sąsiadowi, który wprowadził jakieś zmiany w naturalnym biegu wody spływającej na jego nieruchomość. Była to skarga osobowa.

Cautio damni infecti - to gwarancje chroniące właściciela gruntu przed szkodą zagrażającą mu z gruntu sąsiedniego. Zobowiązany za pomocą kontraktu słownego przyrzekał pokryć sąsiadowi ewentualne szkody.

Operis novi nuntiatio - sprzeciw wnoszony przez właściciela gruntu przeciwko wnoszeniu na gruncie sąsiada nowych konstrukcji, które naruszają swobodne korzystanie z prawa własności gruntu zagrożonego.

Actio finium regundorum - to skarga służąca do rozstrzygania sporów granicznych. W myśl dawnego prawa rzymskiego sąsiednie grunty oddzielała granica szerokości 5 stóp. Ta przestrzeń graniczna należała w połowie do właścicieli sąsiednich gruntów.

Prawa na rzeczy cudzej

  1. Służebności

Służebność jest ograniczonym prawem rzeczowym, które upoważnia uprawnionego do korzystania z rzeczy cudzej w pewien określony sposób.

W prawie rzymskim odróżnia się służebności gruntowe od służebności osobistych.

Służebności gruntowe wymagają do swego powstania dwóch gruntów, z których jeden jest władnący a drugi służebny. Przy służebnościach gruntowych podmiotami tymi są z jednej strony, każdorazowy właściciel gruntu panującego, a z drugiej - każdorazowy właściciel gruntu służebnego.

Przy służebnościach osobistych sytuacja wyglądała inaczej. Także one mogły dotyczyć gruntu, ale ich cechą charakterystyczną było to, że przysługiwały zawsze tylko jakiejś osobie. Służebność taka była prawem podmiotowym niezbywalnym i kończyła się najpóźniej wraz ze śmiercią osoby uprawnionej.

Ze względu na przeznaczenie gruntu dzielili rzymianie związane z nim serwituty na służebności gruntów wiejskich i służebności gruntów wiejskich.

Do służebności gruntów wiejskich należały:

Prawo do przekraczania cudzego gruntu pieszo, na koniu albo w lektyce.

Służebność przechodu przez cudzy grunt łącznie z pojazdami, pojedynczymi zwierzętami i trzodą.

Służebność drogi. Zakres tej służebności nie jest w źródłach jasno sprecyzowany. Wśród serwitutów drogowych dawała ona prawa najszersze, obejmowała zakres uprawnień dwóch pozostałych służebności drogowych.

Prawo przysługujące właścicielowi gruntu władnącego do przeprowadzenia przez cudzy grunt wody pitnej, albo w celach irygacji, albo też w celu doprowadzenia wody. Serwitut ten należy do tzw. praw wodnych.

Prawo do wchodzenia na cudzy grunt w celu czerpania wody.

Prawo wypasania bydła na cudzym gruncie.

Do służebności gruntów miejskich należały:

Zakaz obowiązujący właściciela gruntu służebnego dotyczący budowy ponad określoną wysokość. Służebność ta należy do tzw. prawa światła.

Zakaz wnoszenia na gruncie służebnym konstrukcji, które zasłaniały by widok właścicielowi gruntu panującego.

Prawo do wejścia konstrukcją budowlaną w słup powietrza nad gruntem sąsiada. Służebność ta zalicza się do tzw. prawa budowlanego.

Prawo do wpuszczenia belki w mur sąsiada (prawo budowlane).

Prawo do oparcia konstrukcji o budynek wzniesiony na gruncie sąsiada. Ten ostatni miał obowiązek utrzymać swój budynek w takim stanie, aby sąsiad mógł korzystać z przysługującej mu służebności.

Prawo do odprowadzenia wody deszczowej na grunt sąsiada (prawo ścieku).

Prawo skierowania dymu i nieprzyjemnych wyziewów na grunt sąsiada.

Użytkowanie - wg Rzymian to rzeczowe prawo do używania cudzej rzeczy i pobierania z niej pożytków z obowiązkiem zachowania jej substancji.

Usus - polega na prawie używania cudzej rzeczy bez możliwości pobierania z niej pożytków.

Służebnościami gruntowymi i osobistymi rządziły pewne zasady ogólne.

  1. Służebność nie nakłada na osobę obciążoną tym prawem obowiązku pozytywnego działania, lecz najwyżej zobowiązywała ją do znoszenia czegoś albo do nieczynienia.

  2. Nie można było mieć służebności na rzeczy własnej.

  3. Służebność mogła istnieć tylko na rzeczy, a nie na prawie.

  4. Ze służebności korzystać należało przy maksymalnym poszanowaniu gruntu obciążonego służebnością.

  1. Zastaw.

Zastaw - dzisiaj nazywamy tak prawo rzeczowe, przysługujące wierzycielowi na cudzej rzeczy ruchomej dla zaspokojenia jego wierzytelności, i to z pierwszeństwem przed innymi wierzycielami.

W każdym zastawie występują:

- dłużnik, który w celu zabezpieczenia wierzytelności ustanawia na rzeczy prawo zastawu (zastawca)

- wierzyciel, na rzecz którego prawo to jest ustanowione (zastawnik)

- przedmiot zastawu

Postacie zastawu:

Fiducia - dłużnik w celu zabezpieczenia wierzytelności przenosił na wierzyciela za pomocą mancypacji, albo in iure cessio, jakiś przedmiot na własność z tym zastrzeżeniem, że po wypełnieniu zobowiązania wierzyciel własność tę przeniesie z powrotem na dłużnika.

Dłużnik, tracił prawo rzeczowe na rzeczy. Wierzyciel jako jej właściciel mógł z nią zrobić co chciał (nawet alienować).

Pingus - czyli zastaw ręczny. Zastawca przy tej postaci zastawu przekazywał zastawnikowi przedmiot zastawu, ale nie na własność leczy tylko we władanie faktyczne. Po spełnieniu świadczenia przez dłużnika zastawnik zobowiązany był przedmiot zwrócić. Do tego czasu władał nim tylko jako dzierżyciel, a pretor to władanie ochraniał za pomocą interdyktu posesoryjnego.

Wśród umów wzmacniających pozycję prawną zastawnika na uwagę zasługują trzy rodzaje pactum:

  1. Pactum de vendendo - umowa na mocy której zastawnik miał prawo sprzedać przedmiot zastawu w celu zaspokojenia swojego roszczenia, gdyby dłużnik nie spłacił długu.

  2. Pactum antichreticum - miało zastosowanie, gdy przedmiot zastawu przynosił pożytki. W takich przypadkach zastawnik mógł go używać i pobrane pożytki zaliczać na spłatę odsetek od udzielonego kredytu, a w dalszej kolejności na spłatę samego kredytu.

  3. Lex commissoria - była to nieformalna umowa, na mocy której zastawnik miał się stać właścicielem przedmiotu zastawu, w wypadku gdyby zastawca nie zaspokoił w umówionym terminie jego pretensji.

Hypotheca - czyli zastaw umowny. Dłużnik jako zastawca nie wręczał tu zastawnikowi przedmiotu zastawu. Nadal był jego właścicielem i posiadaczem, a tylko umawiał się, że dopiero w przypadku niespłacenia zaciągniętego długu wierzyciel zaspokoi swą pretensję przez sprzedaż przedmiotu obciążonego hipoteką.

Ponieważ przy hipotece dłużnik nie wydawał przedmiotu zastawu, miał możliwość ten sam przedmiot obciążyć zastawem wielokrotnie. Przy takiej wielości zastawników, obowiązywała zasada „kto pierwszy co do czasu, ten lepszy co do prawa”. W myśl tej zasady, z ceny uzyskanej ze sprzedaży przedmiotu zastawu, w pierwszej kolejności zaspokajał swą pretensję pierwszy zastawnik, następnie kolejni.

Prawo sprzedaży przysługiwało tylko pierwszemu wierzycielowi.

  1. Emfitueza i superficies

Były to ograniczone prawa rzeczowe na nieruchomościach.

Emfitueza - polegała na dziedzicznym i zbywalnym uprawnieniu emfituety do eksploatacji cudzego gruntu, z obowiązkiem płacenia rocznego czynszu.

Emfitueta, jako dzierżawca wieczysty, miał stanowisko prawne zbliżone do właściciela. Użytkował grunt, nabywał wszelkie pożytki na własność już w momencie separacji. Mógł w sposób nieograniczony ulepszać go, a także zmieniać jego przeznaczenie. Miał prawo ustanowić na gruncie służebność na rzecz osoby trzeciej lub korzystać ze służebności, jeśli grunt był gruntem władającym. Mógł też obciążać grunt zastawem, a nawet oddać do w dalszą dzierżawę wieczystą.

Prawo swoje mógł przekazać osobom trzecim zarówno przez sprzedaż jak i w testamencie.

Superficies - było to prawo powierzchni, dziedziczne i zbywalne, polegające na możliwości pełnego korzystania z budynku wzniesionego na cudzym gruncie.

Prawo justyniańskie ukształtowało superficies jako odrębne prawo rzeczowe, przyznając superficjariuszowi actiones in rem, wzorowane na ochronie własności, podobnie jak miało to miejsce w odniesieniu do emfituety.

Prawo powierzchni różniło od emfituezy przede wszystkim tym, że właścicielowi nie przysługiwało prawo pierwokupu.

Zobowiązania - część ogólna.

  1. Pojęcie zobowiązania:

Zobowiązaniem (obligatio) - nazywamy stosunek prawny między dwiema stronami, z których jedna, zwana wierzycielem (creditor) ma prawo domagania się pewnego świadczenia od drugiej strony, ta zaś zwana dłużnikiem (debitor) ma obowiązek świadczenie to spełnić. Zobowiązanie należy do prawa podmiotowego względnego.

Zobowiązanie ma dwie strony:

W każdym zobowiązaniu występują dwa podmioty: wierzyciel i dłużnik.

Wierzycielem, zgodnie z prawem rzymskim mógł być obywatel rzymski mający czynną zdolność majątkową, w późniejszym czasie mógł być też nim cudzoziemiec. Wierzycielem nie mógł być niewolnik.

Dłużnikiem mógł być niewolnik. Właściciel przez działanie swojego niewolnika mógł się wzbogacić, ale nie mógł zubożeć. Niewolnik, podobnie jak inne osoby alieni iuris, miał bierną zdolność majątkową, czyli mógł być dłużnikiem. Jednak dług niewolnika był niezaskarżalny.

Zobowiązanie opiera się na zasadzie równości stron, w tym sensie, że nie daje ono żadnej władzy wierzycielowi nad dłużnikiem.

Ze społeczno - ekonomicznego punktu widzenia trudno również twierdzić generalnie, że stroną silniejszą częściej jest wierzyciel. Zależy to bowiem od typu danego zobowiązania. O ile twierdzenie takie może być prawdziwe w odniesieniu do pożyczki realnej, o tyle będzie ono fałszywe w odniesieniu do kredytu otwartego w drodze stypulacji. Ekonomicznie silniejszy będzie wierzyciel główny w kontrakcie użyczenia, ale już słabszy będzie w kontrakcie depozytu. W kontraktach dwustronnie zobowiązujących zupełnych twierdzenie takie jest całkowicie bezprzedmiotowe, bowiem obie strony występują tu jednocześnie w roli dłużnika i wierzyciela.

  1. Źródła zobowiązań.

Okres zemsty prywatnej:

W najdawniejszych czasach, prymitywne rodziny pasterskie zamieszkujące góry Albańskie i trudniące się wypasem bydła i owiec były samowystarczalne. Kiedy jednak produkcja przerastała potrzeby własne zaszła konieczność wymiany wyprodukowanej nadwyżki na artykuły produkowane przez kogoś innego. Wymiana ta prowadziła do zawiązania się stosunku społecznego, później również stosunku prawnego. Ci prymitywni obywatele mogli też wyrządzić sobie wzajemnie szkody czynami niedozwolonymi. Zanim państwo przejeło w tych sprawach jurysdykcje, na doznaną krzywdę reagował sam pokrzywdzony bądź jego rodzina stosując odwet.

Okres kompozycji dobrowolnej:

Prawo do wywarcia zemsty prywatnej uchodziło za naturalne prawo we wszystkich społeczeństwach antycznych. Prawa tego nie można jednak określać jako zobowiązanie. Zawiązywało się ono dopiero wtedy, gdy poszkodowany, w zamian za rezygnację z prawa odwetu otrzymywał od sprawcy przyrzeczenie spełnienia na jego rzecz jakiegoś świadczenia. Sankcją w wypadku niedotrzymania obietnicy była realizacja prawa zemsty ze strony pokrzywdzonego. Z prawa talionu rezygnował poszkodowany tyko wtedy, gdy zainteresowane strony zawarły dobrowolną ugodę.

Faza układu legalnego:

Z biegiem czasu ingerencja państwa poszła dalej. W ramach ograniczeń zemsty prywatnej zmuszało ono zainteresowane strony do zawarcia ugody, w której określono wysokość rekompensaty za poniesioną przez poszkodowanego szkodę. Zobowiązanie zawiązywało się ty z mocy umowy między stronami.

Faza ścigania przestępstwa przez państwo:

Dopiero wówczas, gdy państwo okazało sie tak silne, iż było w stanie zastąpić dobrowolny układ stron postanowieniem prawa o wysokości odszkodowania za poszczególne przestępstwa, stwierdzić można, że samo przestępstwo stało się źródłem zobowiązania. W tej fazie węzeł prawny zawiązywał się z mocy samego prawa, i to w momencie popełnienia przestępstwa.

Teoria „Schuld” i „Haftung” - powstała ona w wyniku analizy najdawniejszych zobowiązań nie rzymskich. Przekazane źródła rzymskie nie wskazują na to, by Rzymianie kiedykolwiek odseparowali odpowiedzialność dłużnika od zaciągniętego przez niego długo. Od najdawniejszych czasów poręczenie jak i zastaw traktowali jako prawo akcesoryjne, a więc takie, których byt integralnie związany jest z istnieniem odpowiedzialności dłużnika głównego. Dlatego owa teorię trzeba uznać za nieznajdującą potwierdzenia w przypadku prawa rzymskiego.

Do najstarszych zobowiązań powstałych w prawie rzymskim z czynów dozwolonych należała sponsio (archaiczna postać stypulacji) oraz nexum (formalna pożyczka z dawnego ius civile).

Obligatione teneri - węzeł obligacyjny, któremu poddany był dłużnik na podstawie ius civile. Jego świadczenie dochodzone było za pomocą actio civilis.

Actione teneri - odpowiedzialność dłużnika unormowana przez prawo pretorskie. Jego świadczenie dochodzone było za pomocą skargi.

Pierwotnie wyodrębniali Rzymianie dwa podstawowe źródła zobowiązań:

Kontrakty - były to umowy, które ze względu na ich podstawę były zaskarżalne.

Delikty - były to przestępstwa rodzące odpowiedzialność majątkową sprawcy z mocy norm prawa prywatnego.

Kontrakty dzieliły się na cztery rodzaje:

Pacta - były to wszystkie inne umowy, które nie były kontraktami. Były niezaskarżalne. Jednak z biegiem czasu, na potrzeby obrotu gospodarczego stały się (niektóre z nich) zaskarżalne. Niektóre pacta stały się zaskarżalne albo na podstawie kontraktu do którego zostały dołączone, albo na podstawie prawa pretorskiego, aż wreszcie na podstawie konstytucji cesarskich.

Quasi - kontrakty - powstały z prowadzenia cudzych interesów bez zlecenia, bezpodstawnego wzbogacenia, przypadkowej wspólności majątkowej, opieki oraz zapisu testamentowego.

Delikty - ich liczba ścigana na drodze procesu cywilnego była zamknięta. Część z nich dochodzona była na podstawie prawa cywilnego, część na podstawie prawa pretorskiego.

Z mocy prawa cywilnego ścigane były: kradzież, rabunek, bezprawne uszkodzenie cudzej rzeczy i zniewaga.

Z mocy prawa pretorskiego ścigane były: podstęp, groźba, działanie na szkodę wierzycieli oraz gorszenie cudzego niewolnika.

Quasi - delikty - należały do nich: odpowiedzialność sędziego, wylanie lub wyrzucenie czegoś przez okno z budynku, zagrożenie bezpieczeństwa ruchu na ulicach, odpowiedzialność właścicieli statków, gospód i stajen, oraz szkody wyrządzone przez personel tam zatrudniony.

  1. Przedmiot zobowiązania.

Treścią każdego zobowiązania jest jakieś świadczenie w przyszłości, a jego przedmiot określali Rzymianie jako dare, facere lub praestare.

Dare - obowiązek dłużnika (np. kupującego) polegał na dare jeśli był on zobowiązany do przeniesienia na własność wierzyciela jakiejś rzeczy.

Facere - dłużnik był do niego zobowiązany jeśli miał coś uczynić dla wierzyciela np. uszyć ubranie.

Praestare - termin wieloznaczny. Najczęściej oznaczał obowiązek dłużnika do uiszczenia odszkodowania w wypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (np. odpowiedzialność z tytułu podstępu)

Świadczenie mogło być przedmiotem zobowiązania jeśli spełniało następujące wymagania:

Zobowiązanie przemienne - jeżeli w jednym stosunku obligacyjnym dłużnik zobowiązany był alternatywnie do kilku świadczeń, a spełnienie jednego z nich uwalniało dłużnika od zobowiązania.

Wybór przedmiotu świadczenia, jeżeli strony nie umówiły się inaczej, należy do dłużnika. Przypadkowe zniszczenie jednego z tych kilku przedmiotów nie powodowało umorzenia zobowiązania.

Upoważnienie przemienne - występowało w wypadku, gdy dłużnik zobowiązany był do spełnienia określonego świadczenia na rzecz wierzyciela, ale mógł uwolnić się od tego zobowiązania również przez świadczenie czegoś innego; np. niewolnik Tytusa zabił konia Markusa - odpowiedzialność noksalna. Zamiast uiścić odszkodowanie Tytus mógł uwolnić się od zobowiązania oddając Markusowi niewolnika.

Zobowiązanie podzielne - występuje wtedy, gdy świadczenie może być spełnione w częściach, różnym czasie i bez wpływu na jego istotę lub wartość.

Zobowiązaniem podzielnym będzie np. każde zobowiązanie opiewające na kwotę pieniężną.

Zobowiązanie niepodzielne - występuje wtedy gdy świadczenie musi być spełnione w całości, w określonym czasie.

Zobowiązaniem niepodzielnym będzie np. zobowiązanie sprzedawcy do dostarczenia konia.

  1. Podział zobowiązań.

  1. Zobowiązania cywilne i naturalne:

Cywilne - w przypadku niewykonania zobowiązania przez dłużnika wierzyciel ma na ogół możliwość szukania ochrony swego prawa podmiotowego, wnosząc powództwo do sądu. Zobowiązania są w zasadzie zaskarżalne.

Naturalne - w prawie rzymskim zaczęto wyróżniać pewną grupę zobowiązań niezaskarżalnych. Zobowiązaniami naturalnymi były takie, które zaciągnięte zostały przez niewolników, ojca wobec osób podległych jego władzy i odwrotnie, pupila i niewiastę zawierających kontrakt bez zgody ich opiekuna

  1. Zobowiązania jednostronne i dwustronne:

Jednostronne - jedna ze stron była wyłącznie zobowiązana a druga wyłącznie uprawniona (np. pożyczka)

Dwustronne - dzieliły się na zupełne i niezupełne:

Istniały tu bowiem dwa węzły obligacyjne, a wynikające z nich świadczenia były ekwiwalentne (np. kontrakt kupna - sprzedaży)

Dwustronne niezupełne - charakteryzowało się tym, że w momencie jego powstania istniał tylko jeden węzeł obligacyjny ale sam stosunek był tak ukształtowany, że w pewnych okolicznościach powstać mogło drugie zobowiązanie, w którym role stron odwracały się (np. kontrakt przechowania, w którym depozytariusz był dłużnikiem, a deponent wierzycielem - jeżeli jednak przechowawca poniósł straty w związku z przechowywaniem, wierzyciel zobowiązany był do ich pokrycia, stając się dłużnikiem co do tego świadczenia).

  1. Zobowiązania stricti iuris i bonae fidei:

Stricti iusir - zobowiązanie ścisłego prawa wywodzące się z dawnego ius civile. Wiązały one strony według treści stosunku prawnego.

Bonae fidei - powstawał z nich obowiązek świadczenia tego, czego oczekiwać można było od uczciwego kontrachetna.

Przy umowach zaskarżalnych zobowiązania iuris stricti powstawały z kontraktów jednostronnie zobowiązujących.

Zobowiązania z pozostałych kontraktów oceniane były wg zasad dobrej wiary.

  1. Wielość podmiotów zobowiązania

Zobowiązanie podzielne - powstanie przy nim tyle stosunków obligacyjnych ile osób występuje po stronie dłużników lub wierzycieli, np. A i B zobowiązani są świadczyć 100 na rzecz C. Oznacza to, że istnieją tu dwa zobowiązania z których każde opiewa na 50.

Zobowiązania kulmatywne - w ich przypadku każdy z kilku wierzycieli może domagać się od dłużnika całego świadczenia, albo każdy z kilku dłużników zobowiązany jest do spełnienia całego świadczenia. Spełnienie jednak takiego świadczenia przez jednego z kilku dłużników nie uwalnia pozostałych od zobowiązania, np. A i B skradli C 100, każdy z nich jeśli było to furtum był zobowiązany zapłacić tytułem kary okradzionemu C 200.

Zobowiązanie solidarne - zjawisko pośrednie między zobowiązaniem podzielnym a kulmatywnym

  1. Skutki niewykonania zobowiązania.

Jeżeli dłużnik nie wykonał zobowiązania, ponosił z reguły z tego tytułu odpowiedzialność wobec wierzyciela, który na drodze sądowej mógł domagać się świadczenia, a w braku takiej możliwości pokrycia powstałej szkody. Ale ta zasada znała liczne wyjątki.

Wolny od odpowiedzialności był dłużnik, którego możliwość świadczenia unicestwiona została działaniem siły wyższej, np. trzęsienie ziemi.

Nie odpowiadał też dłużnik, jeśli nie mógł wykonać świadczenia przez przypadek zwykły. Zdarzenie to różniło się od siły wyższej tym, że przy maksymalnej staranności, teoretycznie, był w stanie zapobiec skutkom zdarzenia. W wyjątkowych przypadkach można było pociągnąć dłużnika do odpowiedzialności.

Dla odpowiedzialności dłużnika istotne znaczenie miało też to czy przedmiot świadczenia należał do kategorii rzeczy zamiennych (zniszczenie rzeczy nawet w skutek działania siły wyższej nie zwalniało od odpowiedzialności) czy do rzeczy niezamiennych (zobowiązanie mogło wygasnąć jeśli zniszczenie rzeczy było przez dłużnika niezawinione).

Modyfikacje stosunku obligacyjnego powoduje zwłoka. Mogła ona zachodzić po stronie dłużnika jak i wierzyciela.

Zwłoka dłużnika - miała miejsce wówczas, gdy dłużnik z własnej winy nie wykonał zobowiązania, którego termin świadczenia już minął:

Odpowiedzialność dłużnika zobowiązywała go do wynagrodzenia powstałej szkody. Skutki zwłoki ustępowały po zaofiarowaniu świadczenia lub na skutek odroczenia terminu spłaty przez wierzyciela.

Zwłoka wierzyciela - zachodziła wówczas, gdy odmawiał on przyjęcia świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania. Następowało osłabienie odpowiedzialności dłużnika. Wierzyciel musiał także zwrócić koszty spowodowane zwłoką. Dłużnik mógł też przedmiot świadczenia lub jego równowartość złożyć do depozytu, a w skrajnych przypadkach rzecz porzucić.

  1. Zmiana podmiotów zobowiązania.

Przelew (cesja wierzytelności) - dziś nazywamy tak przeniesienie wierzytelności z dotychczasowego wierzyciela na drugą osobę mocą zawartej między nimi umowy.

W dawnym prawie rzymskim zobowiązanie miało charakter tak dalece osobisty, że zmiana wierzyciela lub dłużnika w danym stosunku obligacyjnym była zupełnie niemożliwa.

Wychodząc naprzeciw potrzebom obrotu gospodarczego w ciągu kilku pierwszych wieków Rzymianie stworzyli podwaliny dzisiejszej cesji.

Nowacja - dłużnik za pomocą stypulacji mógł przyrzec nowemu wierzycielowi to co winien świadczyć wierzycielowi dotychczasowemu. Nowacja nie powodowała przejścia wierzytelności z jednej osoby na drugą, ale umorzenie dotychczasowego zobowiązania i powołanie do życia nowego stosunku obligacyjnego.

Zastępstwo procesowe - wierzyciel mianował drugą osobę swym kognitorem lub prokuratorem i upoważniał go do zatrzymania dla siebie wyegzekwowanego od dłużnika świadczenia. Zastępca procesowy posługiwał się tu formułką z przestawionymi podmiotami i był jedynie realizatorem prawa podmiotowego swego mocodawcy. Prawa akcesoryjne związane z wierzytelnością nie gasły, a zastępca działał w cudzym imieniu, nawet bez zgody dłużnika.

Actio utilis suo nomine - przyznane cesariuszowi przez Antoninusa Piusa. Służyła ona do realizacji wierzytelności, które cesariusz nabył przez kupno spadku, w którym one się znajdowały. Wnosząc przeciw dłużnikom powództwo suo nomine (we własnym imieniu) nie był już realizatorem cudzej (dziedzica) wierzytelności, ale zmierzał do zaspokojenia własnego prawa podmiotowego.

  1. Umocnienie zobowiązania

Z wyjątkiem zobowiązań naturalnych, wykonanie każdego innego zobowiązania gwarantuje rygor egzekucji. Praktyka dowodzi jednak, iż gwarancje te nie zawsze były wystarczające.

W prawie obligacyjnym celowi temu służyły zarówno dodatkowe zobowiązania osób trzecich, gwarantujących wykonanie zobowiązania na wypadek gdyby dłużnik tego nie uczynił (było to poręczenie), jak i środki mające na celu wywarcie presji na samego dłużnika, by dodatkowo zmuszać do go spełnienia świadczenia (zadatek, kara umowna)

Przyjęcie odpowiedzialności za cudzy dług w rzymskiej terminologii określane było jako intercesja

Intercesja była:

  1. Umorzenie zobowiązania

  1. Ogólna charakterystyka

Społeczno - ekonomiczny cel każdego zobowiązania tkwi w spełnieniu świadczenia przez dłużnika, czyli w jego wykonaniu, a skoro cel ten nie został osiągnięty zobowiązanie umarza się z mocy samego prawa

Umorzenie zobowiązania w prawie rzymskim mogło nastąpić na podstawie ius civile, albo też na podstawie prawa pretorskiego.

Do sposobów umarzania wg ius honorarium zalicza się pactum de non petendo i kompensację.

Pozostałe sposoby to umorzenia wg ius civile.

  1. Zwolnienie z zobowiązania

W najdawniejszym prawie rzymskim samo wykonanie świadczenie nie powodowało umorzenia zobowiązania. Dłużnik był odpowiedzialny tak długo, dopóki nie przedsięwzięto, w formie przepisanej, czynności będącej odwrotnym aktem w stosunku do tego, który spowodował powstanie odpowiedzialności dłużnika. Np. zobowiązanie zaciągnięte przy użyciu spiżu i wagi (najstarsza pożyczka rzymska) umarzano w ten sposób, że dłużnik po odważeniu odpowiedniej ilości kruszcu przez trzymającego wagę w obecności 5 świadków ogłaszał zwolnienie z długu.

Zobowiązanie powstałe z kontraktów werbalnych umarzano za pomocą acceptilatio. Polegała ona na wymianie pytań i odpowiedzi między dłużnikiem i wierzycielem. Umorzenie mogło nastąpić niezależnie od świadczenia.

Nie jest wykluczone, że zobowiązania zaciągnięte litteris umarzano za pomocą akceptacji literalnych przed dokonanie odpowiednich wpisów.

  1. Wykonanie zobowiązania

Pod wpływem ius gentium samo świadczenie zaczęto uważać za podstawę do uwolnienia dłużnika od odpowiedzialności.

Dłużnik niekoniecznie musiał sam wykonać zobowiązanie, chyba że chodziło o świadczenie zależne od jego osobistych kwalifikacji (np. namalowanie portretu). Za zgodą wierzyciela mógł też dłużnik, zamiast tego co było przedmiotem długu, świadczyć coś innego.

Osobą upoważnioną do przyjęcia i domagania sie świadczenia był też adstipulator. Dłużnik za pomocą stypulacji przyrzekał jakieś świadczenie wierzycielowi, a obok niego przyrzekał to samo świadczenie spełnić na rzecz adstipulatora. Ten ostatni jako wierzyciel mógł przyjąć świadczenie, ze skutkiem umarzającym wierzytelność, a nawet zwolnić dłużnika z długu bez konieczności świadczenia z jego strony.

  1. Nowacja

Nowacja polegała na zastąpieniu jednego zobowiązania nowym stosunkiem obligacyjnym, który wstępował w miejsce poprzedniego. Nowacja dokonywała się przy zastosowaniu stypulacji i dlatego powstałe na gruncie poprzedniego nowe zobowiązanie miało charakter stypulacyjny, bez względu na to jaką podstawę miało zobowiązanie poprzednie.

Wraz z wygaśnięciem starego zobowiązania ulegały umorzeniu wszelkie związane z nim prawa akcesoryjne (zastaw, kara umowna)

Nowację przeprowadzano w celu modyfikacji zobowiązania albo w celu zmiany jego podmiotów.

  1. Inne przypadki wygaśnięcia zobowiązania

Wśród innych zdarzeń powodujących umorzenie zobowiązania wymienić należy: w zobowiązaniu umowy o pracę śmierć pracownika, a z umowy o dzieło śmierć wykonawcy, albo śmierć którejkolwiek ze stron przy zobowiązaniach wynikających ze spółki.

Zobowiązanie gasło również, gdy dług i wierzytelność zlały się w jednej osobie (dłużnik stał się spadkobiercą wierzyciela i odwrotnie)

Przy zobowiązaniach specyficznych przypadkowa utrata przedmiotu świadczenia powodowała zwolnienie dłużnika z zobowiązania.

  1. Pactum de non petendo

Pactum de non petendo to nieformalna umowa w której wierzyciel przyrzekał dłużnikowi, że albo w ogóle, albo przez pewien czas nie będzie pozywał go do sądu o należne świadczenie. Takie pactum w świetle prawa cywilnego nie niweczyło zobowiązania. Powód, który przyrzeka, że w ogóle nie zrobi użytku z przysługującej mu skargi przegrywał proces.

Pactum de non petendo nie niwecząc zobowiązania mogło być uchylone przez pactum de petendo.

  1. Kompensacja

Kompensacja (czyli potrącenie) - w prawie dzisiejszym to umorzenie wierzytelności w wyniku przeciwstawienia roszczeniu wierzyciela wzajemnej wierzytelności ze strony dłużnika.

W tym przypadku umorzeniu ulegają obie wierzytelności: niższa w całości, wyższa redukuje się o wartość tej pierwszej (np. A ma roszczenie do B o 100, a B ma roszczenie do A o 50, po uwzględnieniu potrącenia A winien domagać się od B 50).

Punktem zwrotnym w historii kompensacji był reskrypt Marka Aureliusza (kompensacja w procesie formułkowym). Pretor z mocy tej konstytucji udzielał pozwanemu, który miał wzajemną pretensję do powoda exceptio doli. Zarzut ten chronić go miał przed żądaniem powoda, który nie chciał uwzględnić jego wzajemnej pretensji i wnosił powództwo o całe roszczenie. Sędzia uwzględniając kompensację musiał wydać wyrok uwalniający pozwanego w całości.

Obawa przed utratą całego roszczenia wykształciła praktykę, zgodnie z którą powód (po reskrypcie Marka Aureliusza) sam redukował swe żądanie o wysokość zadłużenia wobec pozwanego i wnosił powództwo na kwotę wynikającą z końcowego rozliczenia wzajemnych pretensji.

Definitywnie uregulowanie potrącenia nastąpiło jednak dopiero za Justyniana, który je zreformował. Odtąd kompensacja była dopuszczalna, tak co do roszczeń dochodzonych powództwami osobowymi jak i co do roszczeń realizowanych powództwami rzeczowymi.

Do potrącenia nadawały się wierzytelności które były: wzajemne, wymagalne, jednorodzajowe, płynne (łatwe do udowodnienia).

Źródła zobowiązań.

  1. O kontraktach i jak gdyby kontraktach w ogólności.

Kontrakt - w prawie rzymskim było to zgodne oświadczenie woli dwóch lub więcej osób, zmierzające do osiągnięcia celu jakim była ochrona procesowa interesu społeczno - gospodarczego, który zamierzały realizować umawiające się strony.

Pactum - to umowy zawierane przez strony, zmierzające do uregulowania stosunków majątkowych, które odbiegały od typowych kontraktów. Nie rodziły w zasadzie zobowiązania zaskarżalnego w procesie. Dziś zwie się je umowami nienazwanymi.

Każdy kontrakt rzymski opierał się na dwóch podstawowych filarach:

  1. Porozumienie stron - to zgoda stron jako element składowy kontraktu była przedmiotem gruntownego opracowania teoretycznego ze strony rzymskiej jurysprudencji. Określano ją mianem - consensus.

Zgodne oświadczenie stron powinno być skierowane na osiągnięcie wspólnego celu.

  1. Causa civilis - czyli przyczyna prawna. W myśl klasycznej koncepcji rzymskiego kontraktu sama zgoda nie jest elementem wystarczającym do jego bytu, ale musi mu towarzyszyć jej przyczyna prawna (causa).

  1. Kontrakty realne

  1. Pożyczka (mutuum) - była kontraktem realnym, który polegał na tym, że udzielający pożyczki oddawał na własność biorącego pożyczkę pewną ilość rzeczy zamiennych, z obowiązkiem zwrotu takich samych rzeczy w takiej samej ilości i takiej samej jakości.

Pożyczka należała do kontraktów jednostronnie zobowiązujących. Jej przedmiotem mogły być tylko rzeczy zamienne. Uzyskując na tych przedmiotach własność biorący pożyczkę mógł z nimi zrobić co chciał.

Zwracając pożyczkę oddawał nie te same, ale takie same rzeczy.

Pożyczka należała do kategorii iuris stricti, co oznacza, że dłużnik miał obowiązek zwrócić tylko to co było przedmiotem kontraktu.

Jeżeli wierzyciel zamierzał zapewnić sobie odsetki, musiał zawrzeć z dłużnikiem specjalną stypulację dodatkową, zwaną stypulacją procentową.

  1. Użyczenie (comodatum) - polegało na oddaniu przez jedną osobę pewnej rzeczy niezużywalnej osobie drugiej w bezpłatne czasowe lub rodzajowo określone używanie.

Komodatariusz otrzymywał rzecz tylko w dzierżenie i nie miał prawa pobierać z niej pożytków.

Miał używać jej zgodnie z przeznaczeniem i zwrócić po upływie czasu na jaki kontrakt zawarto, albo po osiągnięciu celu do którego realizacji wziął rzecz w użyczenie.

Użyczenie, określane dziś w mowie potocznej jako pożyczka tym różniło się od mutuum, że jego przedmiotem była rzecz określona indywidualnie, a nie rodzajowo.

Pierwotnie użyczenie chronione było za pomocą actio in factum opiewającej na wyrównanie szkody wyrządzonej którejkolwiek ze stron w związku z kontraktem. Pod koniec republiki prawo nie zadowalało się już tylko wynagrodzeniem szkody, lecz wymagało wypełnienia kontraktu.

  1. Przechowanie (depositium) - był to kontrakt realny. Polegał na oddaniu przez jedną osobę (deponent) osobie drugiej (depozytariusz) jakiejś rzeczy ruchomej w bezpłatne przechowanie z obowiązkiem jej zwrotu na każdorazowe wezwanie.

Depozytariusz otrzymywał tylko detencję rzeczy z zakazem jej używania.

Depozyt należał do kontraktów bone fidei dwustronnie wiążących.

Kontrakt leżał w interesie deponenta jako nieodpłatny i dlatego odpowiadał on za omnis culpa, przechowawca odpowiadał za dolus i culpa lata.

Depozyt nieprawidłowy był kontraktem dwustronnie wiążącym. Korzyści z niego odnosiły obie strony.

Nieuczciwy przechowawca odpowiadał w takich przypadkach za duplum wartości zdeponowanego przedmiotu.

  1. Kontrakt powierniczy (fiducia)

W celu zabezpieczenia wierzytelności dłużnik przekazywał wierzycielowi na własność w drodze mancypacji jakąś rzecz zastrzegając obowiązek jej zwrotu po zaspokojeniu pretensji wierzyciela. Fiducia rodziła zobowiązanie.

Na podstawie kontraktu powierniczego z mocy porozumienia przejmujący własność rzeczy zobowiązany był do określonego postępowania z rzeczą i do zwrotu jej własności po zrealizowaniu zamierzonego przez strony czynu.

W dawnym prawie rzymskim kontrakt powierniczy miał szerokie zastosowanie. Był wykorzystywany nie tylko w roli kontraktu realnego sensu stricte, ale nakładać mógł na powiernika także obowiązek czynienia czegoś innego.

Porozumienie stron w kontrakcie powierniczym opierało się na wzajemnym zaufaniu stron.

Skarga zmierzała do odzyskania rzeczy oddanej dłużnikowi, albo do wymuszenia czynności do której przejmujący własność rzeczy się zobowiązał. W ten sposób fiducia przybrała postać kontraktu realnego dwustronnie wiążącego.

  1. Kontrakt zastawniczy (contractus pigneraticus)

Z mocy kontraktu zastawu oddający rzecz w zastaw swemu wierzycielowi w dzierżenie w celu zabezpieczenia wierzytelności ma prawo domagać się od niego zwrotu rzeczy po wygaśnięciu wierzytelności tym zastawem zabezpieczonej.

Ponieważ kontrakt zastawu ręcznego dochodzi do skutku przez realne wręczenie rzeczy, należy on do kategorii kontraktów realnych.

Kontrakt zastawu należy do kategorii kontraktów dwustronnie zobowiązujących niezupełnych.

Zastawnik jako dłużnik główny ma po wygaśnięciu zastawu zwrócić przedmiot zastawu zastawcy (aby mógł to zrobić musi utrzymać przedmiot w stanie należytym)

Zastawca w pewnych okolicznościach może być zobowiązany wobec zastawnika.

Dotyczyć to może odszkodowania z tytuły jego nakładów na utrzymanie rzeczy, albo z tytułu wad jakimi dotknięty był przedmiot zastawu.

  1. Kontrakty werbalne i literalne

  1. Stypulacja (stipulatio) - był to kontrakt werbalny. Dochodził do skutku w ten sposób, że wierzyciel przy użyciu określonych słów pytał dłużnika czy przyrzeka spełnić jakieś świadczenie, a dłużnik na pytanie to odpowiadał twierdząco.

Najstarszą formą stypulacji było sponsio, dostępne tylko dla obywateli rzymskich.

Stypulacja dochodziła do skutku przez wymianę pytań i odpowiedzi - nie mogły jej zawierać osoby pozbawione mowy i słuchu.

Na postawione przez wierzyciela pytanie dłużnik musiał udzielić natychmiastowej odpowiedzi.

Podstawę każdej stypulacji stanowi porozumienie stron, które musi być wyrażone przy użyciu określonych słów.

Cautiones - obowiązek przyjęty przez dłużnika w drodze stypulacji.

Środki służące dłużnikowi do obrony przed sądem:

Ostatecznej reformy sytpulacji dokonał Justynian. Potwierdził on pełną skuteczność stypulacji zawartej wg wymogów prawa klasycznego : w formie pytań i odpowiedzi, w obecności kontrahentów i w poszanowaniu zasad.

Przy stypulacjach potwierdzanych dokumentem ogranicza on możliwość skorzystania z exceptio lub querella non numeratae pecuniae do dwóch lat. Jeśli w tym okresie promissor nie wykaże braku podstawy prawnej stypulacji, cautio uzyskuje bezwzględną moc dowodową.

W cautio strony mogły podać samą treść przyrzeczenia albo mogły przytoczyć przyczynę prawną przyrzeczenia.

Stypulacja służyła do powołania do życia nowego stosunku obligacyjnego, a także do ugruntowania już istniejącego zobowiązania, a to pod postacią kary umownej lub poręczenia.

Spełnienie świadczenia odpowiadającego podstawowym wymogom prawa obligacyjnego przyrzeczonego w formie stypulacji uzyskiwało ochronę procesową.

Zawarcie umowy dwustronnie zobowiązującej zupełnej było niemożliwe przy zastosowaniu jednej stypulacji. Do ustanowienia obowiązków wzajemnych potrzebne były dwie stypulacje.

Stypulacja kary umownej - albo kary konwencjonalnej była przyrzeczeniem ze strony dłużnika do zapłacenia wierzycielowi pewnej kwoty pieniężnej tytułem kary, w wypadku niewykonania zobowiązania.

Poręczenie - to stypulacja zawarta miedzy wierzycielem, a osobą trzecia na której podstawie ta ostatnia przyjmowała odpowiedzialność za cudzy dług. Poręczenie jest prawem akcesoryjnym - jego byt jest całkowicie związany z istnieniem długu głównego.

Za jeden dług poręczyć mogło kilka osób. Między tymi osobami istniała z mocy prawa solidarność bierna.

Beneficium dividionis - na jego podstawie każdy z poręczycieli wezwany przez wierzyciela do zaspokojenia jego potrzeb w całości, mógł domagać się podziału należności w częściach między wszystkich wypłacalnych poręczycieli.

Prawo regresu - przysługiwało poręczycielowi, który zaspokoił roszczenia wierzyciela. Pierwotnie realizował je na podstawie stosunku wewnętrznego jaki łączył go z dłużnikiem. Korzystając z tego prawa poręczyciel mógł domagać się od wierzyciela przekazania mu środków procesowych jakie służyły wierzycielowi do realizacji jego wierzytelności wobec dłużnika.

  1. Kontrakty literalne

Expensilatio - w dawnym prawie rzymskim zobowiązanie powstało również w wyniku porozumienia między stronami, ugruntowanego następnie odpowiednio dokonanym wpisem w domowej księdze wierzyciela.

Wpis taki był podstawą zobowiązania powstałego litteris i służył do przekształcenia w porozumieniu z dłużnikiem jakiegokolwiek istniejącego zobowiązania w zobowiązanie literalne o charakterze abstrakcyjnym.

Przez wpis taki można było zmienić np. podstawę prawną zobowiązania.

Chirographum, Syngraphe - inaczej rzecz się miała z zobowiązaniem literalnym, o charakterze abstrakcyjnym wykształconym w praktyce peregrynów.

Tam dłużnik wystawiał skrypt dłużny w jednym egzemplarzu zwanych chriographum lub w dwóch egzemplarzach zwanych syngraphe.

Pierwsze były dokumentami dwustronnej czynności dokonanych rzeczywiście.

Drugie zawierały pisemne deklaracje, również czynności fikcyjne, które wcale nie doszły do skutku.

  1. Kontrakty konsensualne

  1. Kupno - sprzedaż (emptio - venditio) - był to kontrakt konsensualny, na którego podstawie którego jedna strona, zwana sprzedawcą (venditor) zobowiązywała się do przeniesienia i zapewnienia spokojnego posiadania jakiejś rzeczy na drugą stronę zwaną kupującym (emptor), ta zaś zobowiązywała się wzajemnie do przeniesienia na własność sprzedawcy pewnej kwoty pieniężnej tytułem ceny.

Z chwilą zawarcia lub rozwiązania kontraktu zadatek podlegał zwrotowi.

Sprzedawca zatrzymywał zadatek jeśli kupujący odstąpił od umowy. Jeśli od umowy odstąpił sprzedawca, musiał zwrócić zadatek w podwójnej wysokości.

Kupno mogło dotyczyć rzeczy przyszłej, spodziewanej; np. kupno plonów z określonego gruntu. Miało wtedy charakter warunkowy - nie było skuteczne gdy spodziewana rzecz nie powstała bez winy dłużnika. Bezwarunkowe było kupno nadziei; np. kupno plonów z danego gruntu bez względu na to czy one powstaną. Towarem była sama szansa istniejąca w momencie zawarcia kontraktu - charakter losowy.

Była to podstawowa zasada wolności handlu od której prawo rzymskie odstąpiło tylko dwa razy: 1. W 301 r. Dioklecjan ogłosił edykt zawierający szczegółową taryfę maksymalnych cen ważniejszych towarów i usług; 2. Postanowienie Justyniana chroniące sprzedawcę, który poniósł uszczerbek wyzbywając się gruntu poniżej połowy jego rzeczywistej wartości.

Sprzedawca zbywając rzecz cudzą nie mógł przenieść na nabywcę prawa własności, a zatem rzecz dotknięta była wadą prawną, za którą odpowiadał sprzedawca (rękojmia)

Właściciel rzeczy na podstawie actio in rem mógł w każdej chwili zażądać jej wydania od kupującego. Realizacja takiego prawa to ewkicja.

Rzecz sprzedana może również nie posiadać właściwości fizycznych które powinna mieć zgodnie z jej przeznaczeniem. Mówimy wtedy, że towar ma wady fizyczne. Odpowiedzialność za nie powinien ponosić w zasadzie sprzedawca.

Sprzedawca nie odpowiadał za wady jawne (taki, które kupujący mógł z łatwością zauważyć).

Odpowiedzialność za wady fizyczne istniała tylko w takich wypadkach gdy wady były ukryte i dotyczyły rzeczy określonych rodzajowo.

Kontrakt kupna sprzedaży jako kontrakt konsensualny należał do kontraktów bonae fidei. Strony mogły modyfikować treść przez nieformalne umowy dodatkowe.

  1. Najem (locatio -conductio)

Najem - był kontraktem konsensualnym. Na jego podstawie jedna osoba była zobowiązana oddać pewną rzecz w używanie albo świadczyć pewne usługi, bądź wykonać jakieś dzieło, za co druga osoba była zobowiązana do pieniężnego wynagrodzenia.

Elementy tego kontraktu to:

Najem rzeczy - na jego podstawie jedna strona była zobowiązana wydać drugiej stronie rzecz do czasowego używania w zamian za wynagrodzenie pieniężne.

Najem rzeczy rozwiązywał się z upływem czasu na jaki został zawarty.

Przy najmie:

Najem usług - na jego podstawie jedna ze stron była zobowiązana świadczyć pewne usługi na rzecz drugiej strony za wynagrodzeniem pieniężnym.

Przedmiotem tej postaci najmu była praca prosta, nie wymagająca kwalifikacji. Pracownik musiał wykonać pracę osobiście, w określonym czasie wg życzenia pracodawcy.

Pracodawca zobowiązany był do wynagrodzenia pracownika po wykonaniu pracy, jak również za czas w którym pracownik gotowy był do pracy, ale nie mógł jej wykonać z przyczyn od niego niezależnych.

Najem dzieła - na jego podstawie jedna strona była zobowiązana wykonać oznaczone dzieło dla drugiej strony za wynagrodzeniem pieniężnym.

Lokatorem nazywał się zamawiający dzieło. Przedsiębiorca nie miał obowiązku osobistego wykonania dzieła, chyba że strony to zastrzegły.

Przedsiębiorcy należało się wynagrodzenie niezależnie od ilości czasu jaki przeznaczył na wykonanie dzieła.

Zamawiający musiał dostarczyć materiał do obróbki, w przeciwnym razie nie był to najem lecz kupno.

  1. Zlecenie (mandatum)

Zlecenie - było kontraktem konsensualnym. Na jego podstawie zleceniobiorca zobowiązywał się wobec zleceniodawcy do bezpłatnego wykonania określonych czynności w interesie zleceniodawcy lub osoby trzeciej.

Elementami zlecenia były:

Przedmiotem mandatu mogła być czynność faktyczna jak i czynność prawna. Zlecone czynności miały raczej charakter pracy umysłowej, wymagającej kwalifikacji.

Żądanie zapłaty stało w kolizji z dobrymi obyczajami. Było w zwyczaju, że mandat pamiętał o swoim mandatariuszu przy sporządzaniu testamentu.

Zlecana czynność leżała w interesie dającego zlecenie. Czynność, która leżała by w interesie przyjmującego zlecenie nie rodziła skutków prawnych, traktowano ją jako dobrą radę.

Po wykonaniu zlecenia zleceniobiorca musiał rozliczyć się ze swojej działalności.

Poza wykonaniem zlecenia, wygasało ono też na skutek śmierci jednej ze stron, cofnięciu zlecenia ze strony mandata i w skutek zrzeczenia się przez mandatariusza (jeśli nie naraziło to na szkodę zleceniodawcy).

  1. Spółka (societas)

Spółka - była kontraktem konsensualnym, na którego podstawie dwie lub więcej osób zwanych wspólnikami zobowiązywało się do wzajemnych świadczeń w zamiarze osiągnięcia wspólnego celu.

Elementami spółki były:

Niedopuszczalna była tzw. „Lwia spółka” - czyli taka w której jeden uczestniczył tylko w zyskach, a drugi tylko w stratach.

Każdy ze wspólników mógł prowadzić sprawy spółki. Spółka nie miała osobowości prawnej.

Każdy ze wspólników działając z ramienia spółki nabywał prawa dla siebie i tylko na podstawie swojej przynależności do spółki miał obowiązek przenieść je na pozostałych wspólników. To samo dotyczyło zaciągniętych zobowiązań w imieniu spółki

Spółka jako kontrakt konsensualny zawiązywała się w wyniku porozumienia. Rozwiązanie jej następowało przez porozumienie odwrotne wszystkich wspólników.

Po rozwiązaniu spółki kontrahenci likwidowali wzajemne stosunki zobowiązaniowe i własnościowe. W braku zgodności mogli dochodzić wzajemnych pretensji na drodze sądowej (powództwo actio pro socio).

  1. Kontrakty nienazwane.

Kontrakt nienazwany - dochodził do skutku w wyniku porozumienia między stronami, którego przedmiotem było przeważnie świadczenie dwustronne, przy czym jedna ze stron świadczenie swoje już wykonała i oczekiwała wzajemnego świadczenia od strony drugiej.

Elementami kontraktu nienazwanego były:

Droga rozwoju kontraktów nienazwanych:

W kompilacji justyniańskiej sformułowano cztery typowe schematy pod które podciągano wszystkie kontrakty nienazwane:

Kontrakt estymatoryjny - polegał na oddaniu osobie trzeciej rzeczy oszacowanej w celu jej odsprzedaży. Odbiorca zobowiązywał się albo zwrócić samą rzecz albo uiścić sumę szacunkową.

Kontrakt estymatoryjny prawdopodobnie jako jedyny stanowił już w okresie prawa klasycznego podstawę do agere praescriptis verbis. Za pomocą tego powództwa mógł oddawca domagać się od odbiorcy wypełnienia przyrzeczonego świadczenia.

Zamiana - polegała na przeniesieniu przez jedna osobę własności jakiejś rzeczy na osobę drugą, w zamian za przyrzeczenie z jej strony do przeniesienia własności innej rzeczy.

Nawet po wykonaniu świadczenia przez obie strony mogły być one wobec siebie zobowiązane z tej umowy, z tytułu wad fizycznych i prawnych rzeczy zamienionych.

Ugoda - była to umowa, w której obie strony wzajemnie rezygnowały z dochodzenia spornych lub niepewnych roszczeń, regulując wątpliwe kwestie albo sporny stosunek nie rozstrzygnięty definitywnie na drodze sądowej.

Precarium - był to taki stosunek w którym jedna osoba oddawała osobie drugiej na jej prośbę jakąś rzecz lub prawo w bezpłatne używanie z zastrzeżeniem zwrotu na każdorazowe wezwanie.

Jeśli oddana w precarium rzecz przynosiła pożytki, prekażysta miał prawo pobrać je dla siebie.

Precarium było doskonałym narzędziem do uzależnienia klienteli i wyzwoleńców od patronów, oraz kolonów od latyfundiów.

  1. Pacta nuda i pacta versita.

  1. Ogólna charakterystyka

Pacta - to umowy, które nie należały do kontraktów typowych, ani do kontraktów nienazwanych. Tak jak kontrakty konsensualne dochodziły do skutku w wyniku samego porozumienia między stronami.

Pojęciem „pactum” posługuje się juz ustawa XII tablic. Już w epoce ustawy XII tablic dobrowolny układ stron co do likwidacji sporu wywoływał skutek w postaci wygaśnięcia potencjalnego roszczenia procesowego strony powodowej.

Ulpian wywodzi etymologię samego wyrazu „pactum” od „pactio” (rozejm) oraz „pax” (pokój).

Pactum nie rodzi żadnego nowego stosunku prawnego, lecz jedynie istniejący stosunek modyfikuje i dlatego nie jest źródłem żadnej nowej actio.

Pacta zmierzać mogły do modyfikacji nie tylko stosunku obligatoryjnego, lecz także do redukcji uprawnień płynących z treści prawa rzeczowego, np. by przekazać je osobie trzeciej.

Każde pactum zmierzało do zwiększenia lub zmniejszenia odpowiedzialności dłużnika.

Z uwagi na tendencję prawa rzymskiego do ochrony dłużnika nieskuteczne były pacta zwiększające odpowiedzialność dłużnika, jeśli dodane zostały do kontraktu juz po jego zawarciu.

  1. Pacta pretorskie

Causa i conventio to dwa filary, na których opierał się kontrakt jako źródło rzymskiej obligatio. Pretor chronił jednak niektóre umowy, które w świetle ius civile nie rodziły obligatio. Czynił to wtedy, gdy uznał iż wymaga tego zasada słuszności oraz dobrze pojęty interes społeczno gospodarczy.

Do najbardziej typowych paktów pretorskich należały:

  1. Pacta legitima

Umowy te uzyskały ochronę procesową dopiero w okresie dominatu na podstawie konstytucji cesarskich.

Do najbardziej typowych pacta legitima należały:

W prawie klasycznym umowa taka uchodziła za niezaskarżalne pactum, chyba że strony wzmocniły ją stypulacjami karnymi.

Była więc to umowa, ponieważ obdarowany musiał ją przyjąć. Była zaskarżalna tylko w wypadku, jeśli darczyńca uczynił swoje przyrzeczenie w formie stypulacji.

Darowizna jest czynnością bez podłoża ekonomicznego. W prawie rzymskim nie była popierana. Istniało wiele ograniczeń takich nieodpłatnych przysporzeń majątkowych. Zakazem objęte zostały darowizny między małżonkami. W okresie dominatu utrudniono darowizny przez wprowadzenie tzw. Insynuacji - czyli ujawnienia aktu w odpowiednim rejestrze.

  1. Zobowiązania jak gdyby z kontraktów.

  1. Prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia

Negototium gestio - zachodziła wtedy, gdy pewna osoba bez żadnego obowiązku podejmowała się z własnej inicjatywy prowadzenia jednej albo wielu spraw w interesie innej osoby.

Z takiego jednostronnego działania powstać mógł stosunek obligacyjny między podejmującym działanie (gestor)a tym, w którego interesie działanie podjęto (dominus negotti)

Wymogi:

Mogła to być czynność pojedyncza albo zespół czynności,

Gestor zobowiązany był wobec dominus negotti do zdania rachunku i przeniesienia na niego wszystkich uzyskanych korzyści.

Ze swojej strony dominus negotti zobowiazany był pokryć wszystkie wydatki poniesione przez gestora, nawet wówczas gdy działanie gestora nie przyniosło pozytywnego rezultatu. Nadto winien go uwolnić od przyjętych na siebie zobowiązań.

  1. Bezpodstawne wzbogacenie.

Istniała zasada: „że nie można domagać się od kogoś zwrotu tego co znalazło się u niego z niesłusznej przyczyny” <-- pogląd jurystów epoki republikańskiej.

Condictio - jest to nazwa powództwa służącego do realizacji roszczenia o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Bezpodstawne wzbogacenie jakiejś osoby miało pierwotnie następować przez nieuzasadnione nabycie prawa własności.

Prawo rzymskie nie wykształciło jednolitych zasad dla wszystkich przypadków bezpodstawnego wzbogacenia. Dla poszczególnych jego rodzajów wprowadziło sukcesywnie odrębne condictiones.

Główne z nich to:

  1. Przypadkowa wspólność majątkowa

Taka wspólnota majątkowa, oprócz uprawnień natury rzeczowej rodzi też skutki obligacyjne między współwłaścicielami.

Współwłasność powstała bez udziału współwłaścicieli z mocy zdarzeń niezależnych od ich woli określa się mianem - communio incidens.

Jak długo trwa współwłasność, uczestniczący w niej zobowiązani są do umożliwienia sobie wzajemnego korzystania z rzeczy, ponoszenia kosztów proporcjonalnie do udziałów, tak samo jest z pożytkami.

Każdy ze współwłaścicieli ma możliwość wystąpienia ze współwłasności.

W przypadku procesu strony procesowe mogły być w różnym stopniu zasądzone lub uwolnione wyrokiem.

  1. Opieka

Jako stosunek obligacyjny określali kompilatorzy również wzajemne prawa i obowiązki powstałe ze sprawowania opieki nad niedojrzałym.

Opieka nie powstała z mocy umowy między opiekunem a pupilem, tym bardziej, że pupil był ograniczony w zdolności do czynności prawnych. Opiekun w zakresie zarządu majątkiem pupila odpowiadał do granic culpa in concretio.

  1. Zapis testamentowy.

Z mocy zapisu testamentowego dziedzic zobowiązany był wydać zapisobiercy rzecz należącą do spadku, lub własną albo nawet i osoby trzeciej. Zobowiązany był także, by zapisobierca sam zabrał sobie rzecz zapisaną. Stosunek między dziedzicem a zapisobiercą nie powstał ani z mocy umowy ani tym bardziej z racji czynności niedozwolonej.

Zobowiązania z deliktów i jak gdyby z deliktów.

  1. O deliktach i jak gdyby deliktach w ogólności.

Crimina publica - czyny niedozwolone, które godziły w interes publiczny i ścigane były w publicznym procesie karnym. Sankcje przewidziane za tego rodzaju czyny to: chłosta, kary pieniężne, kary mutylacyjne, praca w kopalniach, wygnanie, śmierć.

Czyny te są przedmiotem zainteresowania rzymskiego prawa publicznego (prawa i procesu karnego)

Delikty (delicta privata) - obejmują czyny, które wg ówczesnych wyobrażeń rzymskich nie godziły w interes publiczny, lecz naruszały wyłącznie dobro jednostki, czy też grupy tych jednostek.

Ścigane były wyłącznie z inicjatywy tych, których dobro zostało zagrożone lub naruszone.

Obligatio - w znaczeniu technicznym rodziły wyłącznie delikty uznawane przez dawne ius civile. Gaius wymienia już tylko cztery takie przestępstwa: kradzież (furtum), rabunek (rapina), bezprawne uszkodzenie cudzej rzeczy (damnum iniuria datum) oraz zniewagę (iniuria).

Wszelkie inne przestępstwa nie rodziły już obligatio lecz tylko actio.

Cechą charakterystyczną odpowiedzialności deliktowej jest obligatio culmativia. Oznacza to, że jeśli przestępstwo popełnione zostało przez kilka osób (współsprawstwo), zapłata kary (poena) poszkodowanemu przez jednego z nich nie zwalnia od tego samego obowiązku innych współsprawców.

Zapłacenie kary poszkodowanemu nie uwalnia sprawcy od obowiązku naprawienia szkody, chyba że odpowiadał on z actio mixta. W tym wypadku dochodzona od sprawcy kwota pieniężna obejmowała obydwa składniki odpowiedzialności deliktowej.

Za przestępstwa popełnione przez osoby alieni iuris (niewolnik, filus familias) odpowiadał ten, kto miał nad nimi władzę. Była to odpowiedzialność noksalna.

Za wyrządzoną przez zwierzę szkodę odpowiadał jego właściciel. Zasady tej odpowiedzialności regulowała już ustawa XII tablic, a przewidywane tam powództwo zwane było później actio de pauperie. Właściciel zwierzęcia mógł uwolnić się od odpowiedzialności materialnej wydając zwierzę poszkodowanemu, ale tylko wtedy, gdy zachowanie zwierzęcia uznano za anormalne. W przypadkach w których rozmiary szkody przewyższały wartości zwierzęcia, poszkodowany mógł przy zranieniu ciała domagać się odszkodowania w zależności od uznania sędziego. Przy szkodach rzeczowych - pokrycia w podwójnej wartości.

  1. Delikty.

  1. Kradzież (furtum)

Furtum jako delikt prawa cywilnego przechodziło długą ewolucję. Przestępstwo to uregulowane było już w ustawie XII tablic. Występuje tam w dwóch rodzajach, stosownie do tego czy złodzieja schwytano na kradzieży czy też nie.

Furtum manifestum - złodzieja schwytano na gorącym uczynki lub z bronią w ręku. Można było zabić go na miejscu po uprzednim wezwaniu świadków. Prawa tego nie można było jednak nadużywać, zwłaszcza jeśli złodzieja można było obezwładnić. W pozostałych przypadkach złodzieja odprowadzano przed pretora. Podlegał on karze chłosty i jeśli był osobą wolną dostawał się w niewolę okradzionego. Jeśli był niewolnikiem po wychłostaniu zrzucano go ze Skały Tarpejskiej. Tej samej karze podlegał złodziej u którego rzecz skradzioną znaleziono w wyniku rewizji przeprowadzanej przez poszkodowanego.

Furtum nec manifestum - a więc gdy złodzieja nie schwytano na kradzieży, ale czyn mu udowodniono odpowiadał on za podwójną wartość rzeczy skradzionej.

Z biegiem czasu furtum zaczęło obejmować jakiekolwiek zachowanie się sprawcy mające na celu pozbawienie właściciela władania nad rzeczą ruchomą.

Na kradzież wg definicji Paulusa składają się trzy elementy:

  1. Rabunek (rapina)

Była to postać kradzieży kwalifikowanej, polegającej na zagarnięciu rzeczy, najczęściej przez grupę zorganizowana przy użyciu gwałtu.

W prawie klasycznym dyskutowano czy przestępstwo to ma charakter penalny czy jest skargą mieszaną.

Justynian rozstrzygnął spór na korzyść drugiej koncepcji, postanawiając, że w ramach przysądzonego z tytułu rabunku quadropulum mieści się wartość rzeczy w postaci simplum oraz kara w postaci tripulum.

  1. Zniewaga (iniuria)

Zniewaga to działanie niezgodne z prawem.

Gaius i Paulus wywodzą to przestępstwo z ustawy XII tablic.

Regulowała ona trzy odrębne stany faktyczne:

Wg Paulusa istniały pierwotnie dwie skargi z tytułu zniewagi. Pierwsza opierająca się na ustawie XII tablic służyła do ścigania różnych postaci tego przestępstwa. Druga opierała się na ius honorarium i wprowadził ją pretor w swoim edykcie w celu ścigania wszystkich czynów bezprawnych godzących w dobre obyczaje rzymskie.

Wg pretora zniewaga polegała na - zamierzonym i sprzecznym z prawem nieuszanowaniu cudzej osobowości za pomocą czynów lub słów.

Delikt iniuri rozpatrywany był nie przed sądem jednoosobowym, lecz przed kolegium sędziów rekuperatorów.

Actio iniuriam - jak wszystkie skargi deliktowe, miała charakter noksalny. Jeśli sprawcą była osoba alieni iuris odpowiadał za nią dzierżyciel władzy. Mógł się od tej odpowiedzialności uwolnić przez wydanie sprawcy poszkodowanemu.

Actio iniuriam - pociągała za sobą ujmę czci dla zasądzonego. Uniewinnienie pozwanego od odpowiedzialności dawało mu prawo do domagania się w drodze powództwa wzajemnego 1/10 tego czego żądał od niego powód.

Actio iniuriam - miała charakter tak dalece osobisty, że nie była skuteczna przeciw dzieciom sprawcy deliktu, ani nie przysługiwała dziedzicowi poszkodowanego.

  1. Bezprawne uszkodzenie cudzej rzeczy.

Był to delikt polegający na bezprawnym uszkodzeniu bądź zniszczeniu cudzej rzeczy. Niektóre tego rodzaju przypadku regulowała juz ustawa XII tablic.

Kompleksowo przestępstwo to po raz pierwszy uregulowała lex Aquilia z 286 r. p.n.e.

Lex Aquilia zagadnieniu temu poświęciła dwa rozdziały:

I rozdział regulował bezprawne zabicie cudzego niewolnika lub czworonożnych zwierząt należących do kategorii zwierząt domowych.

Na podstawie tego rozdziału sprawca szkody odpowiadał za najwyższą wartość zabitego niewolnika lub zwierzęcia, jaką miał niewolnik lub zwierzę w ciągu roku poprzedzającego zabicie.

III rozdział traktował o bezprawnym zranieniu niewolnika i zwierząt wymienionych w rozdziale pierwszym, o zabiciu i zranieniu innych zwierząt oraz o uszkodzeniu lub zniszczeniu cudzych rzeczy.

Przy szkodzie określonej w tym rozdziale wyrok opiewał na najwyższą wartość rzeczy uszkodzonej jaką miała w ciągu 30 dni przed wyrządzeniem szkody. Kara podlegała podwojeniu gdy sprawca bronił się przez negację w procesie.

Ustawa akwiliańska była jednak aktem prymitywnym. Wymogiem jej zastosowania było:

Roszczenie odszkodowania pierwotnie przysługiwało tylko właścicielowi kwirytarnemu, którego rzecz uszkodzono. Wysokość szkody określano wyłącznie wg wartości rzeczy, a nie wg interesu jaki miał poszkodowany w tym, by rzeczy nie utracić.

Z biegiem czasu odstąpiono od tego, a zaczęto uwzględniać również interes, jaki miał poszkodowany.

Wyjątkowo dużo uwagi juryści poświęcili problemom winy sprawcy jako wymogu jego odpowiedzialności. Szybko zerwano z zasadą odpowiedzialności opartej na przesłance natury podmiotowej, jaką była bezprawność czynu.

Kompilatorzy justyniańscy korzystając z bogatego dorobku myśli prawniczej epoki klasycznej, starali się stworzyć jednolite kryteria odpowiedzialności z tego deliktu i w tym celu poddawali klasyczne teksty częstym interpolacją.

  1. Zobowiązania jak gdyby z deliktów.

  1. Iudex qui litem suam fecit - sędzia, który przy rozstrzyganiu sporu naruszył swoje obowiązki, narażając w ten sposób jedną ze stron na szkodę majątkową, czynił spór niejako swoim własnym. Powództwo, które z takiego quasi - deliktu przysługiwało którejkolwiek ze stron miało na celu wynagrodzenie szkody.

Sędzia odpowiadał nie tylko wówczas, gdy udowodniono mu zły zamiar, lecz także wtedy, gdy w postępowaniu sądowym wykazał brak roztropności. Mogło to polegać na wydaniu wyroku z obrazą prawa.

Powództwo to nie miało zastosowania w stosunku do sędziego skorumpowanego. Dla takich sędziów już ustawa XII tablic przewidywała karę śmierci.

  1. Effusem vel deiectum - to szkoda wyrządzona wylaniem albo wyrzuceniem czegoś przez okno. Stanowiła podstawę do odpowiedzialności z lex Aquilia.

W warunkach miejskich w otoczeniu wielopiętrowych budynków trudno było ustalić sprawcę szkody. Dlatego pretor przyznawał poszkodowanemu powództwo przeciw osobie zajmującej mieszkanie w którym sprawca przebywał.

Przy szkodzie materialnej zasądzenie opiewało na duplum wyrządzonej szkody. Przy zranieniu człowieka wolnego wysokość odszkodowania zależała od sędziego.

Zabicie człowieka wolnego zagrożone było karą pieniężną w kwocie 50 tys. sesterców.

  1. Positum aut suspensum - spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa na drogach publicznych przez wystawienie lub zawieszenie czegoś na budynku pociągało za sobą odpowiedzialność sprawcy w kwocie 10 tys. sesterców.

Pretor przyznawał w takim wypadku powództwo każdemu, kto mając pełną zdolność procesową zamierzał je wnieść przeciwko sprawcy zagrożenia.

  1. Odpowiedzialność właścicieli statków, oberży i stajen

Właściciel oberży, statku lub stajni niezależnie od ryzyka jakie ponosił za utratę rzeczy odpowiadał na podstawie pretorskiej actio in factum z tytułu uszkodzenia lub kradzieży rzeczy klienta dokonanej przez własnych pracowników. Skarga opiewała na podwójną wartość rzeczy skradzionej bądź celowo uszkodzonej.

Prawo familijne

  1. Małżeństwo

W czasach starożytnych prawo traktowało rodzinę rzymską jako komórkę społeczną całkowicie autonomiczną, w której jedynym podmiotem władzy był jej męski zwierzchnik, pater familias.

Małżeństwo - jest to uznany przez prawo związek kobiety z mężczyzną zawierany w celu trwałego pożycia.

Zawarcie małżeństwa może być poprzedzone przyrzeczeniem dokonania tego aktu w przyszłości. Takie przyrzeczenie to zaręczyny, które w Rzymie nigdy nie wiązały stron w sposób bezwzględny. Małżeństwo w Rzymie od czasów najdawniejszych było związkiem monogamicznym.

Prawo określało wymogi jakim miało odpowiadać małżeństwo, głównie po to, by można było ustalić czy skutki jakie prawo łączy z określonym pożyciem mężczyzny i kobiety w ogóle powstały.

Dotyczą one wzajemnych praw i obowiązków współmałżonków, a także spraw o charakterze majątkowym.

Dzieci uchodzą za prawne i należą do rodziny tylko wówczas, jeżeli poczęte zostały w czasie trwania małżeństwa. Między małżonkami, a krewnymi drugiego małżonka powstaje stosunek powinowactwa.

Od zawarcia małżeństwa odróżniali Rzymianie akt włączenia żony do agnacyjnej familii męża, połączony z wejściem małżonki pod jego władzę.

Następowało ono w wyniku jednego z trzech następujących zdarzeń:

Confarreatio - to sakralna forma wejścia żony pod władzę męża. Przy tym akcie obecnych było 10 świadków i 2 najwyższych kapłanów. Ten akt prawdopodobnie był dostępny tylko dla patrycjuszy. Niektóre godności kapłańskie zastrzeżone były wyłącznie dla dzieci pochodzących z małżeństwa, w którym matka weszła pod władzę ojca w drodze confarreatio.

Coemptio - to forma niejako uroczystego kupna żony. Wykorzystywano do tego celu abstrakcyjną formę mancypacji, w której w charakterze nabywcy występował przyszły lub aktualny mąż kobiety.

Usus - to nabycie przez męża władzy nad żoną z mocy samego prawa, w wyniku jednorocznego nieprzerwanego pożycia małżeńskiego.

Było to rezultatem transplantacji do prawa familijnego instytucji zasiedzenia. Aby temu zapobiec, kobieta musiała co roku opuszczać dom męża na 3 kolejno następujące po sobie noce. Taki wymóg stawiała już ustawa XII tablic.

Małżeństwo rzymskie było instytucja jednolitą, mimo różnej pozycji jaką mogła w nim zajmować niewiasta, podlegająca lub też nie podlegająca władzy swojego męża.

Twórczym elementem w przypadku małżeństwa rzymskiego był consensus obojga małżonków, czyli wola wzajemnego pożycia w związku, przy którym brak jest przeszkód do tego by mężczyzna występował w roli męża, a kobieta w roli żony. Ten consensus zwany był również affectio maritalis.

Rzymskie małżeństwo istniało tylko dlatego, że trwało, że małżonkowie przez cały czas kontynuowali wspólnotę małżeńską.

Prawo rzymskie nie wymagało żadnej szczególnej formy zawarcia małżeństwa.

Przy zawarciu małżeństwa pewne znaczenie miało pochodzące ze zwyczaju rytuału zaślubin wprowadzenie żony do domu męża (deductio domum mariti), które było zewnętrznym wyrazem zawarcia związku małżeńskiego.

Prawo rzymskie traktowało związek małżeński wyłącznie jako stan faktyczny.

Przeszkody małżeńskie:

Istniały trzy przesłanki wg Ulpiana:

Małżonkowie nie mogli być spokrewnieni w linii prostej.

W linii bocznej przeszkodę stanowiło pokrewieństwo do trzeciego stopnia.

Małżonkowie nie mogli być spowinowaceni.

Żadne z nich nie mogło żyć w innym nie rozwiązanym związku małżeńskim (zasada monogamii)

Rozwiązanie małżeństwa.

Mimo, że małżeństwo traktowane było jako związek stały, to jednak istniała możliwość jego rozwiązania.

Spośród zdarzeń prawnych, rozwiązanie małżeństwa powodowała śmierć jednego z małżonków. W wyniku popadnięcia jednego z małżonków w niewolę nieprzyjacielską małżeństwo jako stan faktyczny rozpadało się tak skutecznie, że nawet powrót z tej niewoli nie powodował reaktywacji związku.

Tak samo było w wyniku utraty przez jednego z małżonków obywatelstwa rzymskiego. Dalsze pożycie takich osób mogło być uznane za małżeństwo jedynie według prawa peregrynów.

Rozkład mógł nastąpić przez obopólne porozumienie małżonków, zwane divortium, albo przez zerwanie małżeństwa jednostronnie, zwane repudium.

W sytuacji, w której żona podlegała manus męża, repudium mógł dokonać tylko on sam.

Oświadczenie woli o zerwaniu pożycia małżeńskiego bywało najczęściej przekazywane za pośrednictwem posłańca, a w okresie poklasycznym za pomocą listu.

Konkubinat

Konkubinat w Rzymie znany był od dawna. Było to związanie się mężczyzny z niewiastą w celu trwałego pożycia.

Partnerzy albo nie chcieli, albo nie mogli ( z powodu przeszkód małżeńskich) traktować swojego związku jako małżeństwa.

Dzieci urodzone w konkubinacie uchodziły za pozamałżeńskie i dzieliły los prawny matki.

W okresie pryncypatu prawo uregulowało stosunek dzieci z konkubinaty do ich matki, a w okresie dominatu również w stosunku do ojca.

Konstantyn wielki zakazał pożycia w konkubinacie obok małżeństwa.

Za Justyniana konkubinat uchodził za niższą formę małżeństwa.

  1. Skutki prawne małżeństwa.

Dzieci zrodzone w małżeństwie uchodziły za prawe i korzystały w pełni z wynikających stąd praw. Żona uzyskiwała pozycję społeczną męża. Małżonkowie zobowiązani byli do wzajemnego szacunku. Mąż miał obowiązek utrzymania żony, ale miał też prawo o decydowaniu o miejscu jej zamieszkania i o sposobie wychowania dzieci.

Od czasów Dioklecjana mógł nawet żonę odebrać od jej ojca. Z małżeństwem mogła być też połączona manus męża nad żoną (odpowiadała ona władzy ojca nad dzieckiem).

Ustanowienie posagu oraz darowizna z okazji małżeństwa.

Posagiem (dos) zwano majątek wnoszony mężowi w związku z zawarciem małżeństwa. Jego przeznaczeniem było ułatwienie ponoszenia kosztów związanych z utrzymaniem małżeństwa. Posag mógł być ustanowiony przez ojca niewiasty, inne osoby, a nawet przez sama żonę.

Jeśli w drodze stypulacji zastrzeżono jego zwrot w wypadku rozwiązania małżeństwa był zwany dos recepticia.

Ustanowienie następowało przez przeniesienie prawa własności przedmiotów posagowych na męża, czy też przyrzeczenie stypulacyjne czy wreszcie przez jednostronne przyrzeczenie ustanawiającego.

Posag stawał się własnością męża, ale zawsze traktowany był w sposób szczególny.

W czasach najdawniejszych w wypadku rozwiązania małżeństwa mąż miał moralny obowiązek zwrotu posagu. Pod koniec republiki wystąpiła konieczność wprowadzenia prawnego obowiązku zwrotu posagu po rozwiązaniu małżeństwa. Początkowo obowiązek ten istniał z mocy umowy, później z mocy samego prawa.

Jednym ze skutków małżeństwa był zakaz darowizn między małżonkami. Nic nie stało na przeszkodzie by darowizny takie czynić przed zawarciem małżeństwa (donatio ante nuprias)

Niezamożna kobieta otrzymaną od narzeczonego darowiznę mogła przekazać mu tytułem posagu i stąd bliski związek takiej donatio z instytucją posagu. Justynian zezwolił na dokonywanie takiej darowizny podczas trwania małżeństwa. Mąż musiał darowiznę zwrócić w wypadku rozwiązania małżeństwa, ale żona traciła prawo do domagania się jej zwrotu, gdy małżeństwo zostało rozwiązane z jej winy.

  1. Władza ojcowska

Władza ojcowska (patria potestas) odgrywała szczególną rolę w prawie rzymskim. Tylko ten kto podlegał władzy ojcowskiej wchodził do jego rodziny, a jako taki po śmierci nabywał ustawowe prawo do spadku.

Ojciec decydował czy urodzone w jego małżeństwie dziecko ma podlegać jego władzy. Zakres władzy ojca był niemal nieograniczony, formalnie obejmował prawo życia i śmierci nad podległymi mu osobami. Ojciec mógł dziecko sprzedać, wyrażał zgodę na zawarcie małżeństwa, a mógł nawet w pewnych okolicznościach małżeństwo rozwiązać.

Pod władzę ojcowską wchodziły przede wszystkim dzieci zrodzone w prawnym małżeństwie. Za dzieci pochodzące z małżeństwa urodziły te, które urodziły się najwcześniej w 182 dniu po jego zawarciu i najpóźniej w 300 dni po jego rozwiązaniu.

Pod władzę ojcowską w sposób sztuczny można było wejść przez przysposobienie, legitymację oraz conventio in manum.

Conventio in manum - to adopcja. Można było przysposobić (adoptować) osobę sui iuris. Akt ten ze względu na swoją wagę był dokonywany na zgromadzeniu ludowym i nazywał się arogacją. Przysposobiony z osoby sui iuris stawał się alieni iuris.

Legitymacja (legitimatio) - była nadaniem dziecku zrodzonemu w konkubinacie stanowiska dziecka pochodzącego z prawego małżeństwa. Następowało do w wyniku przekształcenia

Konkubinatu w prawne małżeństwo albo przez reskrypt cesarski.

Władza ojcowska mogła być dożywotnia. Mogła jednak ustać jeszcze za życia ojca.

Powodowała to:

Emancypacja - wyzwolenie osoby wolnej znajdującej się pod władzą ojca w drodze czynności prawnej. Dochodziła do skutku przez pozorną trzykrotną sprzedaż syna osobie zaufanej w wyniku czego ojciec tracił swoją władzę. Po trzeciej sprzedaży kupujący syna remancypował przez co stawał się on osobą sui iuris.

Emancypowany wychodził z rodziny agnacyjnej ojca, tracił też początkowo ustawowe prawo do spadku po nim.

  1. Opieka i kuratela

Osoby sui iuris, pozbawione zdolności do czynności prawnych albo w niej ograniczone, podlegały opiece lub kurateli. Opiekę sprawowano nad niedojrzałym i nad kobietami, natomiast kurateli podlegali chorzy umysłowo i marnotrawcy.

Opieka.

Powołanie opieki następowało z mocy testamentu. Jeśli nie było opiekuna testamentowego, opiekę z mocy ustawy sprawował najbliższy krewny agnacyjny lub współrodowcy (gentyle). W braku opieki testamentowej i ustawowej opiekuna wyznaczał pretor.

Opiekunem mógł być mężczyzna zdolny do czynności prawnych, a nad niedojrzałym w późniejszym okresie opiekę sprawowała matka lub babka.

Opiekun troszczył sie o sprawy osobiste pupila jak i o jego majątek. Nabyte własnym działaniem prawa przenosił opiekun do majątku pupila.

Najczęstszym przypadkiem wygaśnięcia opieki nad niedojrzałym było jego dojście do pełnoletniości. Opieka gasła wówczas z mocy prawa. Nadto każda opieka gasła z chwilą śmierci opiekuna z jednej strony, bądź pupila z i niewiasty z drugiej strony.

Po ustaniu opieki, opiekun był zobowiązany zdać sprawozdanie ze swojej działalności wraz z rozliczeniem finansowym.

Kuratela.

Nad chorym umysłowo pieczę sprawował z mocy ustawy XII tablic najbliższy agnat lub gentyl. Zawierał on czynności w zastępstwie obłąkanego. W braku kuratora ustawowego funkcje tę powierzał pretor osobie obcej według swego uznania.

Kuratela nad marnotrawcami

Znana była ustawie XII tablic. Powołanie kuratora następowało tak samo jak w przypadku kurateli nad chorym umysłowo.

Z mocy kuratora mogli korzystać również dojrzali w wieku od 14 do 25 lat.

Z końcem III wieku n.e. posiadający kuratora był ograniczony w zdolności do czynności prawnych, a w przypadku niektórych oświadczeń woli musiał mieć jego przyzwolenie.

W późniejszym okresie z pomocy kuratora mogli korzystać starcy i osoby niedołężne, w szczególnych przypadkach osoby nieobecne, czy wreszcie płód w łonie matki.

Prawo spadkowe

  1. Pojęcie spadku

Śmierć kładła kres osobowości fizycznej człowieka. Prawo rzymskie problemom spadkobrania poświęciło dużo uwagi.

Pozycja majątkowa pater familias stanowiła podstawę jego faktycznej władzy nad podległymi mu osobami. Prawo spadkowe gwarantowało realizację woli zwierzchnika familijnego nawet po jego śmierci. Normy prawa spadkowego sprzyjały też gromadzeniu i utrzymywaniu majątku w rękach określonych rodów potęgując zróżnicowanie społeczeństwa.

W opinii prawników rzymskich (np. Gaiusa) spadkobranie jest niczym innym jak wejściem w ogół praw, które posiadał zmarły.

Zasada sukcesji uniwersalnej - dziedzic (heres) albo dziedzice (heredes) wstępowali w ogół stosunków prawno - majątkowych po zmarłym i to z mocy jednorazowego aktu, jakim było spadkobranie.

Następowało w takich przypadkach zlanie się w jedną całość dwóch majątków: spadkodawcy i spadkobiorcy. Spadkobierca stawał się kontynuatorem osobowości prawnej zmarłego. Prawa jak i obowiązki zmarłego przechodziły na dziedzica.

Dziedzic odpowiadał za długi spadkowe nie tylko majątkiem odziedziczonym, lecz również własnym. Przy tej koncepcji istnieje możliwość dziedziczenia samych długów.

Były jednak prawa o charakterze majątkowym, które do spadku nie wchodziły.

Wraz ze śmiercią osoby uprawnionej gasły służebności osobiste oraz inne prawa majątkowe o takim samym charakterze, czyli związane z osobą uprawnionego lub zobowiązanego.

Na dziedzica nie przechodziły zobowiązania spadkodawcy do uiszczenia kary z tytułu popełnionego przestępstwa.

W wyniku spadkobrania stawał się właścicielem rzeczy należących przed śmiercią do spadkodawcy, nabywał jego prawa rzeczowe, stawał się wierzycielem jego dłużników i dłużnikiem jego wierzycieli.

Dziedzicem mógł stać się tylko ten kto:

Powołanie czyli delacja jest tylko formą zaofiarowania spadku, z czego powołany mógł ale nie musiał skorzystać. W spadku można było przekazać dziedzicowi same ciężary. W spadku można było przekazać dziedzicowi same ciężary. Akt drugi czyli akwizycja spadku była przejawem woli dziedzica do nabycia spadku.

Prawo rzymskie znało trzy sposoby powoływania do spadku:

Dziedziczenie testamentowe miało pierwszeństwo przed dziedziczeniem beztestamentowym, oba te sposoby się wykluczały. W parze mogły iść dziedziczenie testamentowe z przeciw testamentowym, ale tylko wtedy gdy to ostatnie nie prowadziło do obalenia testamentu, lecz tylko jego części. Obalenie całego testamentu prowadziło zawsze do dziedziczenia beztestamentowego.

Spadkobranie rzymskie regulowało pierwotnie prawo cywilne (jego normy). Uzyskany w ten sposób spadek to hereditas. W czasach późniejszych wykształcił się drugi rodzaj dziedziczenia opartego na prawie pretorskim - bonorum possessio.

Mógł pretor udzielić komuś bonorum possessio, gdy brak było w danym momencie dziedzica wg ius civile. W tym przypadku dziedzic pretorski tak długo utrzymywał sie przy spadku, jak długo dziedzic cywilny nie dochodził swojego prawa. Wówczas bonorum possessor tracił spadek i pozostawał bez spadku (sine re). Mógł pretor także wprowadzić w spadek własnego dziedzica. Pretor reformował tu niesłusznie zasady spadkobrania cywilnego, które z biegiem czasu przestało odpowiadać ogólnemu poczuciu sprawiedliwości. Następowało wtedy, gdy pokrewieństwo kognacyjne zaczęło wypierać antyczną agnację.

  1. Dziedziczenie testamentowe.

Testament - wg prawa rzymskiego to jednostronne rozporządzenie ostatniej woli na wypadek śmierci, ustanawiający dziedzica.

Jako jednostronna czynność prawna testament nie wymagał oświadczenia woli dziedzica. Będąc rozporządzeniem testament powodował bezpośrednią zmianę dotychczasowego stanu prawnego. Mógł być zmieniony aż do śmierci testatora. Należąc do kategorii na wypadek śmierci testament regulował stan prawny dopiero po śmierci testatora. Najważniejszym elementem testamentu było ustanowienie dziedzica, który jako sukcesor uniwersalny miał wejść w ogół stosunków prawnomajątkowych po spadkodawcy. Rozporządzenie ostatniej woli bez wyznaczenia dziedzica nie było testamentem.

Kodycyl - był listowną prośbą skierowana przez spadkodawcę do dziedzica beztestamentowego lub osoby obdarowanej w testamencie o wypełnienie jakiś roszczeń.

Mógł do sporządzić ktoś kto nie pozostawił testamentu, jak i ktoś, kto powołał dziedzica ( w tym przypadku kodycyl mógł być potwierdzony w testamencie). Miał on na celu uzupełnienie dziedziczenia testamentowego lub beztestamentowego. Nie mógł zawierać rozporządzenia ustanowienia dziedzica oraz wydziedziczenia. Te mogły być uregulowane tylko w testamencie. Często w testamencie umieszczał testator klauzulę kodycylarną, czyli postanowienie tej treści, że jego testament w razie nieważności ma być traktowany jako kodycyl. Dziedzic kodycylarny to fideikomisariusz uniwersalny. Był zobowiązany do wszystkich rozporządzeń zawartych w kodycyl (np. wyzwolenie niewolników).

Rodzaje testamentów:

Testament publiczny i ustny - najstarsza forma testamentu. Sporządzano go na zgromadzeniu ludowym, a żołnierz mógł swoją ostatnią wolę oświadczyć bez jakiejkolwiek szczególnej formy w szyku bojowym.

Obydwa te testamenty nie odpowiadały potrzebom społecznym.

Pierwszy mógł być sporządzony tylko w pewnych terminach (dwa razy do roku).

Drugi był niedostępny dla starców, którzy nie brali udziału w działaniach wojennych.

Testament mancypacyjny - pierwszy testament prywatny. Mancypacja została tu wykorzystana w celu rozporządzeń ostatniej woli na wypadek śmierci. W obecności 5 świadków i trzymającego wagę testator sprzedawał cały swój majątek powiernikowi, który brał na siebie obowiązek spełnienia rozporządzeń nałożonych na niego przez testatora w formule ustnej, która była dołączona do samej mancypacji. Ustne oświadczenia testatora mogły być zastąpione postanowieniami spisanymi na tabliczkach woskowych, które były natychmiast pieczętowane przez osoby uczestniczące w mancypacji. Pod koniec republiki kiedy mancypacja stała się zwykłą formalnością punkt ciężkości przesunął się na woskowe tabliczki. Testator przedkładał 7 świadkom tabliczki oznajmiając, że jest to jego ostatnia wola. Domagał się tylko ich opieczętowania. Treść takiego testamentu mogła pozostać nie znana osobom uczestniczącym w tej końcowej fazie jego sporządzenia, jakim było opieczętowanie tabliczek.

Testament prawa pretorskiego - forma testamentu mancypacyjnego, który funkcjonował pod koniec republiki była tak dalece rozpowszechniona, że pretor w swoim edykcie przyrzekł wprowadzić w spadek każdego, kto przedłoży mu tabliczki testamentowe opatrzone pieczęciami 7 świadków, i to bez względu na to czy mancypacja miała rzeczywiście miejsce.

Dziedzic wprowadzony na podstawie prawa pretorskiego w posiadanie spadku utrzymywał się przy nim tylko tak długo, dopóki silniejszy od niego dziedzic prawa cywilnego nie zażądał wydania spadku.

Testament Teodozjusza II i Walentyniana III z 439 r.

W tym testamencie zastąpiony został wymóg pieczęci 7 świadków wymogiem złożenia przez nich podpisów, a to w związku ze zmianą materiału piśmienniczego (woskowe tabliczki zastąpione zostały pergaminem lub papirusem).

Testament holograficzny

Wydany został przez Teodozjusza II i Walentyniana III w 446 roku. Jedynym wymogiem przy tym testamencie było aby testator sporządził go własnoręcznie. Nie było potrzeby powoływania świadków.

Testamenty okresu poklasycznego

Oświadczenie ostatniej woli podyktowane do protokołu sądowego.

Akt ostatniej woli wręczany cesarzowi.

Testament prawa justyniańskiego.

Z prawa cywilnego przyjął Justynian wymóg obecności świadków. Element prawa pretorskiego, to liczba 7 świadków oraz ich pieczęcie. Z prawa cesarskiego pochodził wymóg złożenia podpisów przez tych świadków oraz przez testatora. Jeśli testament spełniał te wymogi był to tzw. testamentum triperitum.

Nadzwyczajne formy testamentu w prawie justyniańskim.

Testament sporządzany w czasie zarazy - testator mógł w takim przypadku zbierać kolejno podpisy i pieczęci świadków, bez potrzeby zwoływania ich w jedno miejsce.

Całkowicie odformalizowane były testamenty żołnierskie.

Ustny testament ojca, w którym powoływał do spadku własne dzieci mógł być sporządzony w obecności dwóch świadków.

Testamenti factio activa - specjalna zdolność niezbędna do sporządzenia testamentu.

Testamenti factio pasiva - zdolność niezbędna do tego by móc zostać dziedzicem. Miał je każdy obywatel rzymski sui iuris.

Osoby alieni iuris mogły być w testamencie powołane do spadku jeśli ich zwierzchnik familijny miał testamenti factio activia. To samo dotyczyło cudzego niewolnika. Niewolnika można było ustanowić dziedzicem, jeśli w testamencie dokonało się jego wyzwolenia.

Powołanie dziedzica musiało nastąpić w myśl prawa klasycznego na samym początku testamentu, przy użyciu języka łacińskiego i trybu rozkazującego.

Innym sposobem powołania do spadku było podstawienie (substytucja). Miała miejsce, gdy obok powołanego w pierwszej kolejności dziedzica testator powoływał do spadku kogoś w kolejności dalszej jeśli powołany w pierwszej kolejności nie chciał lub nie mógł nabyć spadku. Jest to tzw. podstawienie pospolite.

Podstawienie pupilarne - ojciec powoływał do spadku niedojrzałego syna i dla niego ustanawiał substytucje, gdyby syn zmarł przed pełnoletniością. Substytucja pupilarna gasła z chwilą dojścia syna do pełnoletności.

Podstawienie quasi-pupilarne - testator mógł dla swojego descendenta chorego umysłowo powołać substytuta, na wypadek gdyby zstępny ten zmarł przed wyzdrowieniem, a więc przed nabyciem zdolności testowania.

  1. Dziedziczenie beztestamentowe.

Dziedziczenie beztestamentowe - miało miejsce tylko wtedy, gdy zmarły nie pozostawił testamentu albo testament jego został unieważniony.

Ustawa XII tablic wymienia trzy klasy dziedziców:

System pretorski znał cztery klasy dziedziców:

Justynian podzielił dziedziców na cztery klasy:

Wdowa wg prawa justyniańskiego dziedziczyła po mężu, tylko wtedy gdy uchodziła za ubogą. Otrzymywała ¼. spadku, gdy zmarły nie pozostawił więcej niż troje dzieci w przeciwnym razie, wraz z jego dziećmi dziedziczyła w częściach równych.

W razie braku dziedziców spadek po wojskowym przypadał legionowi, po duchownym kościołowi, a w większości przypadków fiskusowi.

  1. Dziedziczenie przeciw testamentowe.

W okresie ustawy XII tablic wykształcona była w prawie rzymskim swoboda testowania. Korzystając z niej bez ograniczenia, mógł zwierzchnik rodziny naruszyć naturalne prawa najbliższych jego zstępnych.

Ścieranie się dwóch przeciwstawionych sobie zasad (swobody testowania oraz prawa do spadku po najbliższych krewnych) doprowadziła do wykształcenia się dziedziczenia zwanego koniecznym, albo przeciw testamentowym.

Formalne dziedziczenie przeciw testamentowe - miało charakter czysto formalny i polegało na ochronie przed pominięciem w testamencie najbliższych członków wspólnoty familijnej zmarłego.

Materialne prawo dziedziczenia koniecznego - polegało na możliwości obalenia testamentu przez najbliższych dziedziców ustawowych, którym w spadku nie pozostawiono chociażby części tego, co otrzymali by na podstawie dziedziczenia beztestamentowego.

Formalne dziedziczenie przeciw testamentowe - polegało na tym, że testator w testamencie nie mógł pominąć milczeniem sui heredes, lecz musiał powołać ich do spadku albo wydziedziczyć. Syna musiał wydziedziczyć imiennie, a córkę i wnuki wystarczyło wydziedziczyć klauzulą inter ceteros. Pominięcie syna powodowało nieważność testamentu. Pominięcie innych sui na rzecz osoby obcej powodowało przyznanie sui połowy spadku wedle głów. Pominięcie pogrobowców bez względu na ich płeć powodowało nieważność testamentu.

Omówione wyżej formalne ograniczenia swobody testowania nie dawały należytych gwarancji tym, w czyim interesie zostały one wprowadzone.

Wystarczyło spełnić formalne wymogi wydziedziczenia, by najbliższego dziedzica, nawet bez jakichkolwiek podstaw pozbawić prawa do spadku. Aby praktykę taką uniemożliwić wypracowało prawo rzymskie dziedziczenie przeciw testamentowe materialne.

Być może pod wpływem prawa greckiego sądy centumwiralne zaczęły uznawać, iż testator, który z pominięciem najbliższych krewnych przekazał swój spadek obcym, działał zapewne pod wpływem zamroczenia umysłowego.

Pominięty mógł żądać wydania spadku za pomocą zwykłego powództwa przysługującego dziedzicą, a dziedzice testamentowi nie mogli powołać się na swoje prawa, bowiem testament uznano za sporządzony przez osobę niezdolną do czynności prawnych.

Querela infficiosi testamenti - przysługiwała pominiętym dziedzicą koniecznym. Korzystać z tej skargi mógł tylko ten, kto w danym przypadku dziedziczył by, gdyby testamentu nie sporządzono. Tracił prawo do jej wniesienia ten, kto w jakiejkolwiek postaci otrzymał ze spadku conajmniej ¼. tego co otrzymał by jako dziedzic beztestamentowy. Jest to tzw. zachowek. Justynian podniósł go do ⅓ a w niektórych przypadkach do ½. Roszczenie o zachowek miało charakter osobisty i gasło wraz ze śmiercią uprawnionego.

  1. Nabycie spadku i jego skutki. Ochrona prawna spadkodawców.

W momencie śmierci spadkodawcy powołani do spadku nie stawali się jeszcze dziedzicami. Dziedzicem stawał się tylko ten, kto jako powołany spadek nabył.

Istniała jednak kategoria osób, które ze względu na szczególne powiązania ze spadkodawcą stawały się jego dziedzicami już w momencie otwarcia spadku i to z mocy samego prawa ipso iure.

Do tej kategorii należeli wszyscy ci, którzy wchodzili w skład familii zmarłego, podlegając jego władzy. Należeli tu sui heredes oraz niewolnicy wyzwoleni w testamencie i powołani w nim do spadku. Mogły one nabyć spadek również wbrew swojej woli. Zwano ich dziedzicami koniecznymi.

Pozostali dziedzice nabywali spadek w wyniku oświadczenia woli. Najstarszą formą oświadczenia woli o nabyciu spadku był formalny akt zwany cretio.

Cretio znajdowała zastosowanie, gdy testator nakazał ją w testamencie. W pozostałych przypadkach dziedzic mógł swą wolę nabycia spadku objawić przez czynności dorozumiane, zachowując się tak jak w normalnych warunkach postępuje dziedzic.

Nabycie bonorum possessio nigdy nie następowało ipso iure. Każdy dziedzic pretorski musiał wyjednać od pretora bonorum possessio, a tego nie można było uczynić bez oświadczenia woli. Pretor zakreślał ty terminy, w których powołani mieli wystąpić do niego z wnioskiem o wprowadzenie w spadek (descendenci, ascendenci - 1 rok, dla pozostałych dziedziców 2 lata)

Moment powołania do spadku i moment nabycia spadku rozchodzą się w czasie. Spadek przed nabyciem nosił miano spadku leżącego. Mogły w nim zachodzić rozmaite zmiany. Spadkiem takim rządziły prawa szczególne: mógł on być przedmiotem specjalnego zasiedzenia trwającego jeden rok, a dziedzicem można było w ten sposób stać się nawet bez słusznego tytułu i bez dobrej wiary. Zanikło to dopiero w okresie klasycznym.

Prawo do przyjęcia spadku miało pierwotnie charakter wybitnie osobisty i nie przechodziło na dziedziców powołanego. Później prawo pretorskie dopuszczało pewne wyjątki, a prawo justyniańskie wprowadziło dopuszczalność transmisji jako zasadę, jeśli powołany zmarł przed upływem roku od momentu w którym dowiedział sie o powołaniu. W tym przypadku dziedziczyli jego zstępni.

Jeżeli prawo do spadku miało więcej osób, przyjmowano, że każdy z dziedziców powołany był do całości spadku, a otrzymywał określony udział wyrażony w ułamku tylko dlatego, że jego prawo konkurowało z prawem do spadku pozostałych dziedziców.

Rezultatem tej koncepcji jest prawo przyrostu. Odpadnięcie jednego z kilku powołanych dziedziców, powodowało, iż jego część automatycznie przyrastała do części pozostałych dziedziców i to nie w częściach równych, lecz proporcjonalnie do ich udziałów.

Prawo kaduka - w myśl tego prawa spadki przeznaczone dla osób żyjących w stanie bezżennym oraz dla osób nie posiadających dzieci przypadały tym, którzy przyczynili się do prokreacji nowych obywateli rzymskich.

Na rzeczach należących do spadku nabytego przez kilku dziedziców powstawała współwłasność. Wierzytelności spadkowe przypadały poszczególnym dziedzicom proporcjonalnie do ich udziału w spadku, w takim samym stopniu odpowiadali oni za długi spadkowe.

Jeśli do podziału spadku chciał przystąpić dziedzic, który za życia spadkodawcy otrzymał część jego majątku winien od do masy spadkowej dołączyć własny majątek. Obowiązek ten istniał tylko przy dziedziczeniu beztestamentowym, chyba że testator od obowiązku tego udzielił wyraźnej dyspensy.

Sukcesja uniwersalna - z jej istoty wynika, iż po nabyciu spadku majątek spadkowy zlewa się w jedną całość z majątkiem dziedzica. Długi spadkowe stają się długami dziedzica, a odpowiada on za nie nie tylko majątkiem odziedziczonym , lecz również majątkiem własnym. Mogło się to okazać niekorzystne dla wierzycieli spadkodawcy.

Chroniąc ich interesy pretor już w okresie klasycznym wprowadził tzw. beneficjum separationis. Z jego mocy odłączono od majątku dziedzica majątek spadkodawcy i z niego w pierwszej kolejności zaspokajano wierzycieli spadkodawcy.

Dobrodziejstwo inwentarza - wprowadził je Justynian chroniąc interesy samego dziedzica przed szkodą nabytą wynikłą z nabycia spadku nadmiernie obciążonego długami. Dziedzic korzystając z tego musiał w określonym terminie, przy udziale świadków u notariusza sporządzić spis spadku i wtedy odpowiadał za długi spadkowe tylko tymi przedmiotami które zostały ujęte w spisie.

Powództwo szczegółowe - wnosił je dziedzic tylko przeciw tym osobom, które nie kwestionowały jego prawa do spadku lecz wnosiły spór o pojedynczy stosunek prawny.

  1. Legaty i fideikomisy. Fideikomis uniwersalny.

Zapis - jest to przysporzenie komuś z mocy rozporządzenia ostatniej woli pewnej korzyści majątkowej kosztem przychodów uzyskanych ze spadku.

Legat - jest to zapis formalny. Legat obciążał tylko dziedzica testamentowego, musiał być zatem umieszczony w testamencie, później również w kodycylu potwierdzonym w testamencie.

Legat windykacyjny - przenosił testator na zapisobiercę własność kwirytarną zapisanej rzeczy. Zapisobierca nabywał tę własność w momencie nabycia spadku przez dziedzica i miał prawo do domagania się wydania przedmiotu zapisu za pomocą rei vindicatio od każdego w czyim władaniu owa rzecz się znajdowała.

Legat damacyjny - nie powodował przejścia prawa rzeczowego na zapisobiercę, a ten otrzymywał jedynie roszczenie od dziedzica o wypełnienie treści zapisu. Przedmiotem takiego zapisu mogły być rzeczy stanowiące nie tylko własność testatora, lecz również dziedzica, a nawet osób trzecich. W tym ostatnim przypadku dziedzic miał obowiązek wystarać sie o rzecz zapisaną albo zapłacić zapisobiercy jej równowartość.

Fideikomis - rodzaj nieformalnej prośby o dokonanie przysporzenia majątkowego wskazanej osobie, wystosowany do kogoś kto uzyskał korzyści ze spadku. Od czasów Augusta fideikomis był zaskarżalny. Niekoniecznie musiał być umieszczony w testamencie, mógł mieć charakter ustny. Można było nim obciążyć: dziedzica, zapisobiercę, fideikomisariusza.

Fideikomisem nie można było przenieść prawa rzeczowego.

Fideikomis uniwersalny - posługiwano sie nim przeważnie, gdy jakaś osoba nie miała testamenti factio passiva, a mogła uzyskać coś w drodze nieformalnego zapisu. Początkowo fideikomis łączył się z dużym ryzykiem dla dziedzica, na którym z racji spadkobrania ciążyły wszystkie długi. Od 56 roku fideikomisariusz został uznany za sukcesora uniwersalnego i zaczął być traktowany jako dziedzic.

Prawo rzymskie - na podstawie ksiązki prof. Władysława Rozwadowskiego

by Michał Birula



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prawo rzymskie skrypt z podrecznika prof Rozwadowskiego
2.OSOBY-zdolnosc, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
Skrypt prawo rzymskie(1)
8.Nabycie wlasnosci, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
16.Delikty, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
15.Rozszerzenie systemu kontraktowego, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
14.konsensualne, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
3.OSOBY-niewolnicy, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
13.kontrakty, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
4.patria potestas, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
12.zobowiazanie.1, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
17.Prawo procesowe, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok
9.ochrona petytoryjna i posesoryjna, PRAWO RZYMSKIE skrypty prawo I rok

więcej podobnych podstron