60 61 (3)

60 61 (3)



i

6««Xtój

Hyla już jesień i nie dato się dłużej mieszkać nad Wisłą Z braku innych możliwości postaraliśmy się o miejsce w oś rod* ku. znowu w Grzmiącej. Byliśmy lam bardzo krótko. Pod koniec lulogo wypicprzyli nas stamtąd, a konkretnie mnie za wyniki. Pobrali mocz do analizy na barbiturany i wyszedł odczyn pozytywny. A nie powinien wyjść. Byłem absolutnie czysty. Jednak mnie wywalili. Dorota pojechała ze mną. Nastąpił czas bujania się po ludziach. Ona nic chciała wrócić do domu. a mnie z kolei nic chciała przyjąć matko. Z |towodu nosicielstwa. Takie różne tipiendliwości, dużo /.utargów z siostrami pracz UIV-a głównie dużo nieludzkich zachowali, jak mówienie mi. żebym nic korzystał z wanny, a jak już korzystam, to tu jest chlor, a tu bielinka. Zachowania podszyte lękiem. Niby normalne -ale dla mnie - potworna paranoja Spicpizalem z tego domu jak najdalej. Zamieszkaliśmy ii paty uuikoniaiiskięj. Mieliśmy trochę własnych pieniędzy iui mieszkanie, ale zanim je wynajęliśmy, forsę lulało nam się przećpać. Skończyła się dla nas i ta chata - byliśmy bez szmalu, więc staliśmy się niewygodni. Wtedy przez przypatlek spotkałem się 2 ojcem. Patrzył na innie jak na dziwoląga. Nie mógł zrozumieć, jak ja - młody mężczyzna mający tajnego dzieciaka, mogę robić ze swoim życiem takie rzeczy. Nie mogłem go słuchać. Jego słowa |xiruszały we ituiie poczucie winy, klęski i wstyd.

Ojciec natchnął mnie pomysłem, abym spróbował załatwić mieszkanie. 2 którego on się wyprowadza. Udało mi się to zrobić. To był taki okivs. kiedy ustępowała komuna i zaczęły się tworzyć jakieś samorządy, czy czort wie co. Burmistrzem Pragi był ubek, a wiceburmistrzem gość z „Solidarności". Mocno się nie zgadzali. Wiceburmistrz wysłuchał mojej prośby, kazał przynieść podanie, które następnego dnia mu dostarczyłem. Nie przyznałem się. ze biotę Powiedziałem tylko, że jestem nosicielem i nie mam gdzie mieszkać. Nic mi nie obiecał, ale powiedział. żebym przyszedł za trzy dni. Przyszedłem i... dat mi klucze du mieszkania.

Od tego czasu skończyły się nasze kłopoty lokalowe. A jak już było mieszkanie, to i ćpanie potoczyło się lawinowo. Dzień w dzień bez przerwy grzaliśmy, nasze mieszkanie stało się. me-GO

In i /. piwnicą zawalono workami zc słoma. Kocioł jechał bez pi zerwy. Jedno sic kończyło i zaczynało drugie. ćpanie, ćpanie i i panie.

Mój syn był wtedy n maiki. Miał do mnie mnóstwo pretensji. Wyobrażał sobie, że jak dostanę mieszkanie, to będzie ze mną itucszkai. A nagle słeokuza- ^    .    ,    . .

In. że nic, ho jest dziewczyna i kocioł z.e słomą.

Ćpuński mechanizm -n-mooszukiwanin. Z jednej strony wmawiałem sobie, zc dzieciak jest dla mnie najważniejszy, z drugiej zaś


Ona nie chciała wrócić do domu a mnie z kolei nie chciała przyjąć matka.

wybierałem grzanie. Na tamten c/.is ważniejsze były dla mnie gary. pompka i seks. Wiele i; /ty widziałem przejmujący żal w oczach syna. ale nic lobilcm / tym nic. Bo i co mogłem zrobić, skoro zajęcie sic mm i zamieszkanie razem oznaczało koniec z narkotykami. Na In nie bvło mnie stać.


Z powodu nosicielstwa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
60 61 (3) i 6««Xtój Hyla już jesień i nie dato się dłużej mieszkać nad Wisłą Z braku innych możliwoś
60 61 — po rozpuszczeniu krążka miedzy kręgowego nie powinno się ćwiczyć przed upływem 4 tygodni
60 61 gogika wczesnoszkolna nastawiona na dziecko, a nie na realizację wyłącznie „zewnętrznego progr
60 61 (18) W VI w. p.n.e. istniała już powszechnie znana poezja orficka. Zdaje się, że jej początki
Drogie Czytelniczki Nadeszła już jesień, dni stają się coraz krótsze. Najlepszym sposobem na zatrzym
C360 10 12 06 39 15 Ponad 60% całości białek błonowych erytrocytów stanowią: - glikoforyna (nie wyb
29853 skanuj0011 (316) cią. Nad niczym nie mogę się dłużej skupić”1 - notuje 23 czerwca, a już nastę
DSC09815 60 JfaUm Makbet lYawda, upomniałem. Nie zdumiewajcie się, cni przyjaciele, Nad tymi co uszł
60 60 61 Uwzględniając ponadto zależności (2.6) i (2.7). tzn.:fj * Hf otrzymuje się dla łańcucha
Okładka manipulacji i już nigdy nie daj się "wpuścić w kanał"!
Już w samolocie - nie obywa się bez dziwnego uczucia w żołądku - i lecimy!!! Po przesiadce w .M
rzekł do niego: „Niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc”. I drzewo figowe natychmiast
page0101 101 wynikająca, gdy wierzycie w powodzenie ostateczne, nie wahajcie się dłużej, rzućcie się

więcej podobnych podstron