page0228

page0228



226

zkąd kró! Izraelski wszystko zlotu, srebro i naczynia, które się w Kościele Pańskim znajdowały, uwiózł. Po śmierci Amazyasza cały naród Judzki Ozyasza, syna jego, królem ogłosił.

Ten panował Jat 52, i uczynił co Panu przyjemnern być mogło, który też g'o przeciw nieprzyjaciołom wspierał, i sława jego, z powodu wielkich zwyciezrw, na wszystkie strony się rozeszła. Ale na tym wysokim stopni wielkości i potęgi, serce jego nadęło się pychą, i dnia jednego, wszedłszy do Kościoła Pańskiego, chciał sam na ołtarzu kadzielnym ofiarować. Kapłani sprzeciwiali się temu, i upominali go, aby na siebie kary Boskiej nie ściągał. Natenczas uniesiony gniewem, obsypał ich groźbami i wziął się do spełnienia ofiary. Lecz w tej sanuj chwili dotknięty został trądem, który w przytomności kapłanów na czoło jego wystąpił. Przejęty straciłem, król spiesznie ze świątyni wyszedł, uczuł bowiem od razu, że tą blizną ręka Boska go dotknęła. Ozyasz trędowatym aż do śmieśei pozostał, dla tego w oddzielnym gmachu mieszkać musiał, a syn jego Joatam, zastępował go w zarządzie domu i wymierzaniu całemu ludowi sprawiedliwości.

Panowanie JToatama 1 Aeliaza.

Po śmierci ojca, Joatarn objął rządy w dwudziestym piątym roku życia, i postępując podług woli Pańskiej stał się wielce potężnym. Stoczył wojnę z Amonitami, zbił ich, i obłożył podatkami. Umarł po szesna-sfoletniem panowaniu, i wmieście Dawidowem pochowany został.

Achaz, syn jego i następca, daleki od naśladowania ojca swojego, ciągle Boga występkami i bezbożnością


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0226 2! 8 Summa teologiczna dnia, którym jest czwarty, powstają światła, które się poruszają na
page0216 214 Na te słowa wszystkie pokolenia, wyjąwszy Judy i Beniamina, powstały i obrały królem Je
page0217 ŚWIAT ODDYCHA. 2 I f na granicy wszystkiego, co jest, zbierają się promienie w drugi ogień,
page0224 222 nowanie, które tylko rok jeden trwało. Wszystkie jego postępki nie podobały się Panu, a
page0225 226    Polska kwitnąca liiesposobnemu, za opiekuna i administratora Pi us, z
page0227 226 (Sj. 3. 9)ćobl. 30. *)3rjecito boiajni buia fąbnego. niejtoięblego, tobie j rabością to
page0228 226 PLATON. dawca metodyczny ? Czyż uwierzymy, że dla wydania swego obrał metodę, dobrą do
page0229 226 z wielkim kosztem do kraju sprowadził. Muzycy brali także od niego summy nie małe, gdyż
page0230 226 bało się mu tylko zanikanie jej pamięci i uwagi, a nadto nadzwyczajna senność. Niedługo
page0230 226 trwały. Podobny rezultat otrzymać można z układami: 3 —
page0230 220 Ale sprawiedliwy przewidział wszystko. Wcześnie i pewną ręką opanował
page0234 231 ściół i klasztor. Ze wszystkich stron Europy sprowadzał biegłych robotników. Dwadzieści
page0236 226 argumentu, który położony na szali: »świadomość« nie mógłby być zrównoważny przez argum
page0236 226 S. DlCKSTIlIN. tów zbierano drogą prenumeraty, w części zaś z ofiar. Leonard Niedź-wiec
page0240 230 człowieka nad przyrodą, mówi : „Ma srebro początki żył swoich i złoto ma miejsce, gdzie
page0252 250 ja bez tego wszystkiego, wyczytam ci, co to pismo w sobie zawiera. Wiesz _ dobrze, że B
page0254 252 zdrości i nienawiści wszystkich możnych przy dworze. Starali się przeto, ażeby wszeikie

więcej podobnych podstron