NASZE UCZUCIA
szczęścia
uszczęśliwienia
pogody
radości
radowania
wzruszenia
wdzięczności
przychylności
sympatii
miłości
życzliwości
pokoju
wolności
swobody
niezależności
wesołości
rozweselenia
rozbawienia
uciechy
ożywienia
zadowolenia
przyjemności
błogości
w miłym nastroju
w dobrym humorze
w dobrej formie
lekkości
beztroski
odprężenia
rozluźnienia
godności
poczucia własnej wartości
docenienia
pewności siebie
śmiałości
żarliwości
entuzjazmu
pobudzenia do działania
energii
zapału
siły
mocy
triumfu
zwycięstwa
satysfakcji
samotności
tęsknoty
osamotnienia
odrzucenia
odtrącenia
wyobcowania
pustki
podziwu
zachwytu
uwielbienia
oczarowania
fascynacji
urzeczenia
olśnienia
dumy
czułości
rozczulenia
tkliwości
rozrzewnienia
natchnienia
uniesienia
przejęcia
podniecenia
zaskoczenia
zdumienia
zdziwienia
zaciekawienia
oszołomienia
namiętności
pożądania
rozkoszy
bólu
cierpienia
męki
litości
współczucia
niechęci
rezerwy
zazdrości
zawiści
zemsty
odrazy
obrzydzenia
niesmaku
wstrętu
zmęczenia
znużenia
wyczerpania
osłabienia
zmartwienia
troski
ufności
nadziei
otuchy
bezpieczeństwa
pokrzepienia
ośmielenia
pocieszenia
ulgi
spokoju
uspokojenia
zaspokojenia
ciszy
wypoczęcia
lęku
strachu
przestraszenia
przerażenia
trwogi
bojaźni
obawy
niepokoju
zaniepokojenia
zagrożenia
nieufności
zaszokowania
roztrzęsienia
napięcia
gniewu
złości
nienawiści
irytacji
zniecierpliwienia
zdenerwowania
rozdrażnienia
wściekłości
oburzenia
smutku
rozpaczy
żalu
zwątpienia
załamania
beznadziejności
depresji
rozbicia
przykrości
niezadowolenia
przygnębienia
w złej formie
w złym humorze
ponurości
zależności
uzależnienia
zniewolenia
pokonania
małości
niższości
uległości
zawodu
rozczarowania
rozgoryczenia
przegranej
skrzywdzenia
dotknięcia
urażenia
obrażenia
upokorzenia
poniżenia
zhańbienia
chłodu
oziębłości
zniechęcenia
rezygnacji
apatii
bezradności
bezsilności
niemocy
ociężałości
nudy
nieśmiałości
zmieszania
zakłopotania
zawstydzenia
zażenowania
niepewności
zdeprymowania
ogłupienia
otumanienia
ĆWICZENIE:
NASZE UCZUCIA
Zdaj sobie sprawę ze swoich uczuć:
wsłuchaj się w siebie,
spróbuj nazwać pewne poruszenia,
jakie one są?
Powoli zatrzymaj się nad listą uczuć:
zakreśl te, które w sobie odkryłeś i je nazwałeś,
powróć do początku i zakreśl te, które są ci bliskie w twoim codziennym życiu(innym kolorem),
w końcu zatrzymaj się nad tymi, które są ci nieznane lub nie umiałeś ich odkryć czy nazwać,
co czujesz gdy tak się sobie przyglądasz?
Zanotuj to co odkryłeś.
Czy w grupie mógłbyś podzielić swoimi doświadczeniami?
Na zakończenie, zbierz swoje myśli, jeszcze raz spójrz w swoje wnętrze.
Jeśli pragniesz się pomodlić to czyń to.
1.PODRÓŻ |
2.PUSTYNIA |
3.MONARCHA |
4.KARAWANA |
5.ŻŁOTO |
6.WIELBŁĄD |
7.PAŚĆ |
8.PERŁY |
30.MAJWAŻNIEJSZE |
20.KRÓL |
11.KRÓL |
12.IŚĆ |
13.BRAK SKRZYŃ |
14.BRAK WIELBŁĄDÓW |
25.SŁUGA |
16.SŁUDZY |
17.BOGACIĆ SIĘ |
18.PRZETRZĄSAĆ PIACH |
19.ZATRZYMAĆ SIĘ |
9.PIASEK |
21.ODDALIĆ SIĘ |
22.W DRORZE |
23.SPOSTRŻEC |
24.IŚĆ ŚLADEM |
|
26.REZYGNACJA |
27.BOGACTWO |
28.RADOŚĆ |
29.WIERNOŚĆ |
|
31.WYBÓR |
32.WOLNOŚĆ |
10.WYMIESZAĆ SIĘ |
15.WIELKODUSZNOŚĆ |
|
KARAWANA NA PUSTYNI
Podróżował na pustyni pewien potężny monarcha, a w ślad za nim postępowała długa karawana przewożąca należące do niego niezliczone skrzynie złota i drogocennych kamieni.
Podczas drogi jeden z wielbłądów, oślepiony rozżarzonym piaskiem runął z westchnieniem na kolana i więcej się już nie podniósł.
Skrzynie, które dźwigał, zsunęły się z jego boków na ziemię, roztrzaskując się a perły i drogocenne kamienie zmieszały się z piaskiem.
Król nie zatrzymał pochodu, bowiem nie miał już więcej skrzyń, a wszystkie wielbłądy były i tak przeciążone. Z gestem wyrażającym tyleż żalu, co i wielkoduszności, zezwolił swym paziom i giermkom pozbierać te cenne kamienie, które zdołają odszukać.
Podczas gdy poszukiwali chciwie łupu i przetrząsali mozolnie piach, król kontynuował swą podróż po pustyni. Spostrzegł jednak, że ktoś postępuje nieustannie jego śladem. Odwrócił się i zobaczył, że biegnie za nim spocony i zdyszany jeden z jego paziów.
A ty - zapytał go monarcha - nie zatrzymałeś się, by pozbierać bogactwa?
Młodzieniec odpowiedział mu z radością i dumą:
Ja idę za moim królem.
Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?”
Odpowiedział mu Szymon Piotr: „Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś świętym Boga.”
(J 6, 66-69)
KARAWANA NA PUSTYNI
Podróżował na pustyni pewien potężny monarcha, a w ślad za nim postępowała długa karawana przewożąca należące do niego niezliczone skrzynie złota i drogocennych kamieni.
Podczas drogi jeden z wielbłądów, oślepiony rozżarzonym piaskiem runął z westchnieniem na kolana i więcej się już nie podniósł.
Skrzynie, które dźwigał, zsunęły się z jego boków na ziemię, roztrzaskując się a perły i drogocenne kamienie zmieszały się z piaskiem.
Król nie zatrzymał pochodu, bowiem nie miał już więcej skrzyń, a wszystkie wielbłądy były i tak przeciążone. Z gestem wyrażającym tyleż żalu, co i wielkoduszności, zezwolił swym paziom i giermkom pozbierać te cenne kamienie, które zdołają odszukać.
Podczas gdy poszukiwali chciwie łupu i przetrząsali mozolnie piach, król kontynuował swą podróż po pustyni. Spostrzegł jednak, że ktoś postępuje nieustannie jego śladem. Odwrócił się i zobaczył, że biegnie za nim spocony i zdyszany jeden z jego paziów.
A ty - zapytał go monarcha - nie zatrzymałeś się, by pozbierać bogactwa?
Młodzieniec odpowiedział mu z radością i dumą:
Ja idę za moim królem.
Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?”
Odpowiedział mu Szymon Piotr: „Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś świętym Boga.”
(J 6, 66-69)