497
Marek BODZIANY
Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu
SOCJOLOGICZNY DYLEMAT BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO
W KONTEKŚCIE ZMIANY SPOŁECZNEJ I WIELOKULTUROWOŚCI
(...) ludzkość wstępuje w epokę,
w której różne cywilizacje będą
musiały się nauczyć, jak ze sobą
koegzystować i dokonywać poko-
jowej wymiany, ucząc się od sie-
bie, poznając swoje dzieje, ideały,
sztukę i kulturę, wzajemnie wzbo-
gacając swoje życie. Alternatywą
jest w tym przeludnionym świecie
brak porozumienia, napięcie, zde-
rzenie i katastrofa.
1
Lester Pearson
Słowo wstępne
Nawiązując do cytatu Lestera Pearsona, w którym uwypuklony został swoisty
dualizm zmian społeczno – ustrojowych zachodzących we współczesnym świecie,
należy zdać sobie sprawę ze złożoności problematyki bezpieczeństwa rozpatrywa-
nego w różnych skalach. Na jednym biegunie rozważań dostrzegamy idee toleran-
cji, koegzystencji narodowości w jednym organizmie państwowym oraz tendencje
do pokoju i zgody, na drugim natomiast – jako przeciwwaga – znajdują się wszyst-
kie negatywne zjawiska społeczne wynikające z procesów globalizacyjnych zacho-
dzących we współczesnym świecie.
W celu dokonania teoretycznej analizy zagadnień z tego obszaru, warto po-
deprzeć się stwierdzeniem F. Jamesona, w którym czytamy, że: „po raz pierwszy w
dziejach ludzkości powstała możliwość szczególnej celebracji różnicy, odmienno-
ści, inności.
2
Celebracja idei tolerancji oparta jest na uprawomocnieniu kultur do-
tychczas marginalizowanych oraz budowaniu nowych konfiguracji pozostających w
tzw. tolerancyjnym kontekście wzajemnym.
3
W opozycji do entuzjazmu F. Jameso-
na pozostają rozważania zawarte w publikacji S. Huntingtona pt.: Zderzenie cywili-
zacji, w której autor przedstawił zjawiska towarzyszące konfrontacji kultur,
w szczególności charakteryzujących się skrajnie odmiennymi cechami. Idee tole-
rancji głoszone przez Jamesona pozostają, więc w konflikcie z rzeczywistością
współczesności przedstawionej przez S. Huntingtona,
4
w której na każdym kroku –
1
I. Jaruga-Nowacka: Polityka wielokulturowości. Wystąpienie Wiceprezes Rady Ministrów – Minister
Polityki Społecznej, W: M. Kozień (red.): Materiały z konferencji nt.: Wielokulturowość i migracje, War-
szawa 10 sierpnia 2005, s. 15
2
E. Dąbrowa: Wrażliwość międzykulturowa w kontekście modelu M. Benneta jako możliwość przezwy-
ciężania napięć i konfliktów współczesnego świata, W: D. Czajkowska-Ziobrowska, A. Zduniak (red.):
Edukacja dla bezpieczeństwa. Bezpieczna szkoła bezpieczny uczeń. Edukacja wobec zagrożeń szkol-
nych. Poznań 2007, s. 523
3
W. Burszta: Różnorodność i tożsamość. Antropologia jako kulturowa refleksyjność. Poznań 2004, s.99
4
Por. S. P. Huntington: Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego. Warszawa 2006
498
obok teorii równości, poszanowania odmienności i szacunku – spotykamy konflikty
o różnej intensywności, które w wielu przypadkach prowadzą do czystek etnicz-
nych. Konfrontacja teorii z praktyką stanowi swoisty paradoks społeczny XXI wie-
ku, który jest niejako wpisany w dzieje cywilizacji i stanowi jednocześnie siłę
sprawczą wszelkich przemian społeczno – ustrojowych na świecie.
Zmiana społeczna a bezpieczeństwo narodowe
Polskie społeczeństwo od początku lat 90. XX wieku podlega głębokim wielo-
kierunkowym przeobrażeniom, które rozpatrywane w kategoriach zjawisk społecz-
nych nie są czymś wyjątkowym, ponieważ są immanentną sferą rozwoju cywiliza-
cji.
5
Jednym z obszarów tych przeobrażeń są zmiany w definiowaniu roli jednostki
społecznej w nowych uwarunkowaniach współczesnego świata, w tym również w
postrzeganiu wartości życia ludzkiego, w skłonnościach do pokojowego rozstrzy-
gania konfliktów pomiędzy narodami, a także procesów integracyjnych. Omawiane
zmiany dotyczą zjawisk społecznych zachodzących w ramach makrostruktur, czyli
wielkich struktur społecznych, które w najogólniejszym ujęciu definiowane są, jako
„(…) część społeczeństwa globalnego, tworzona między innymi przez klasy,
warstwy, grupy zawodowe, grupy wyznaniowe, naród, państwo oraz wzajemne
relacje zachodzące między nimi”
6
. Pojęciem przeciwstawnym jest mikrostruktura,
która definiowana jest, jako „(...) sieć powiązań pomiędzy elementarnymi składni-
kami życia społecznego, czyli takimi, które z punktu widzenia socjologii są trakto-
wane, jako ostateczne i dalej nierozkładalne”
7
. Z punktu widzenia zagadnień rozpa-
trywanych w niniejszym artykule, obie omawiane kategorie struktur społecznych
zdają się posiadać wymiar z dwóch skrajnych poziomów postrzegania rzeczywisto-
ści społecznej. Mianowicie mowa w tym miejscu o procesach globalnych zacho-
dzących w makrostrukturach oraz ich ekstrapolacji na mikrostruktury rozpatrywane
na poziomie lokalnym. Wśród tych procesów nie bez znaczenia pozostają proble-
my bezpieczeństwa, które z natury rzeczy przenoszone są z makrostruktur na mi-
krostruktury, tworząc tym samym glokalny wymiar bezpieczeństwa.
Glokalność jest funkcją procesów integracyjnych zakrojonych na nieznaną do-
tąd skalę, zachodzących w Europie i na świecie oraz ich kopiowania z makrostruk-
tur na mikrostruktury. Wynikają również ze zmiany społecznej, rozumianej
w aspekcie socjologicznym, jako efekt działania wielu różnorodnych czynników,
z których na podkreślenie zasługują takie jak: nierówności społeczno – ekono-
miczne i wynikające z nich konflikty o dostęp do dóbr, dążenia subkultur do zmiany
swego niekorzystnego położenia, a także istnienie instytucji, w których zachodzą
procesy wywołujące ich własne transformacje.
8
A. Giddens twierdzi, że zmiana
społeczna wyrasta na gruncie trzech zasadniczych czynników: ekonomicznych,
5
D. Niedźwiedzki: Władza – tożsamość – zmiana społeczna. Kraków 2003, s. 12
6
P. Sztompka: Socjologia. Kraków 2005, s. 138; Makrostruktura definiowana jest, jako tzw. „struktura
drugiego rzędu, sieć powiązań między złożonymi obiektami społecznymi, a więc takimi, które same są
wyposażone w strukturę”
7
Ibidem, s. 137
8
J. H. Turner: Socjologia. Koncepcje i ich zastosowanie, Poznań 2005, s. 229. Por. Z. Bauman, Po co
komu teoria zmiany? W: J. Kurczewska (red.): Zmiana społeczna. Teorie i doświadczenia polskie.
Warszawa 1999, s. 21. „(...) zmiany towarzyszą życiu społecznemu zawsze – bywają tylko szybsze lub
wolniejsze, głębsze lub płytsze”; Natomiast P. Sztompka określa badanie zmiany społecznej, jako samo
sedno socjologii, ujmując ją w ramy subdyscypliny nazwanej socjologią zmian społecznych. P. Sztomp-
ka: Socjologia zmian społecznych. Kraków, 2005, s. 15
499
politycznych i kulturowych i należy do zjawisk, które trudno precyzyjnie zdefinio-
wać. Podstawowym miernikiem zmiany społecznej będzie, więc zakres przekształ-
ceń zachodzących w danej strukturze.
9
Uogólniając, zmiana społeczna jest naturalną konsekwencją przemijania cza-
su wraz, z którym następują różnorodne zjawiska społeczne, posiadające odmien-
ny charakter niż te, które były adekwatne do minionych epok. Wpływa również na
nowe pojmowanie i definiowanie zjawisk już znanych, do których niewątpliwie zali-
czyć należy obszar kulturalnej działalności człowieka i całych zbiorowości. Z kolei
D. Niedźwiedzki twierdzi, że „(...) zmiana społeczna oznacza przejście do nowego
porządku społecznego, w zależności od jej głębokości i zakresu mniej lub bardziej
odmiennego od stanu wyjścia”.
10
Na gruncie zmiany społecznej wyrastają nowe potrzeby człowieka, a w kon-
sekwencji całych zbiorowości ludzkich, wśród których szczególne znaczenie po-
siadają potrzeby osiągnięcia wymaganego poziomu bezpieczeństwa w obliczu
wciąż narastających zagrożeń. Zmiana społeczna wraz z całym spektrum jej skut-
ków, determinuje kierunki poszukiwań nowych rozwiązań w zakresie osiągnięcia
jego poziomu, adekwatnego do wymagań danej epoki. Na tym etapie rozważań
zasadnym zdaje się być zdefiniowanie pojęcia bezpieczeństwo. Z etymologicznego
punktu bezpieczeństwo (securitas), to termin składający się z członów, sine (bez)
i cura (zmartwienie, strach, obawa).
11
Lapidarnie – bezpieczeństwo oznacza brak
zmartwień i przykrego poczucia strachu.
12
W szerszym ujęciu oznacza: „(...) na-
czelną potrzebą człowieka i grup społecznych i jest zarazem podstawową potrzebą
państwa i systemów międzynarodowych; jego brak wywołuje niepokój i poczucie
zagrożenia”.
13
Jednym ze sposobów osiągnięcia wymaganego poziomu bezpie-
czeństwa są procesy integracyjne zachodzące w ramach makrostruktur i wspólna
dla wszystkich narodowości polityki wzajemnego poszanowania i tolerancji. Obej-
muje swym zasięgiem różne obszary życia społecznego, na wszystkich jego po-
ziomach i skalach. Dotyczy zarówno bezpieczeństwa jednostki, jak i grup społecz-
nych, etnicznych oraz całych zbiorowości w skali globalnej.
Bezpieczeństwo globalne zmieniło swój wymiar wraz z rozpadem „dwubiegu-
nowości świata”, który był jednym z czynników ocenianych obecnie miarą „zwrot-
nych punktów historii świata”. Fakt ten w decydujący sposób wpłynął na zmianę
międzynarodowego ładu we wszystkich obszarach życia zbiorowości. W obliczu
upadku totalitaryzmu w ZSRR, świat ogarnęła – podobnie, jak po zakończeniu
II Wojny Światowej – euforia i powszechny optymizm w zakresie pojmowania poko-
ju globalnego, poszanowania praw człowieka i humanitarnego rozstrzygania spo-
rów pomiędzy narodami. Okazało się jednak, że globalny pokój jest utopią, czego
dowodem są niedawne, lokalne konflikty w Abchazji, Inguszetti, Karabachu, Cze-
czenii oraz na Bałkanach, a także przybierające na sile dążenia niektórych naro-
dów do uzyskania suwerenności, np.: przez Kosowo, Czarnogórę i Kraj Basków.
W aspekcie nowych problemów okazało się, że pokojowe rozstrzyganie konfliktów
okazało się mitem, a zagrożenia dla bezpieczeństwa globalnego doprowadziły do
wzrostu znaczenia współzależności państw na wielu płaszczyznach: gospodarczej,
9
A. Giddens: Socjologia. Warszawa 2005, s. 65 i 67-68
10
D. Niedźwiedzki, op. cit., s. 27
11
J. Maciejewski (red.): Socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego. Wrocław 2001, s. 19
12
Ibidem, s. 19
13
J. Stańczyk: Współczesne pojmowanie bezpieczeństwa. Warszawa 1996, s. 16
500
politycznej, ekologicznej, kulturowej a także na płaszczyźnie militarnej i bezpie-
czeństwa.
14
Efektem takiego stanu rzeczy było ponowne zdefiniowanie wojny, jako
zjawiska społecznego oraz określenie nowych zagrożeń dla współczesnego bez-
pieczeństwa globalnego.
Mimo, iż panuje powszechna zgodność naukowców, polityków oraz teorety-
ków wojskowych, w zakresie definiowania wojny, jako zło konieczne, to jednak w
obliczu permanentnych zmian społecznych i transformacji ustrojowych współcze-
snego świata, wojna zmienia również swój wizerunek i formę.
15
Jest ona konse-
kwencją zagrożeń wyrastających na gruncie wciąż powiększającej się luki w po-
ziomie życia pomiędzy krajami III Świata a państwami tzw. „Trzeciej i Czwartej
Fali”. Na uwagę zasługuje teoria A. Tofflera, który w publikacji Trzecia fala dokonał
podziału historii ludzkości na trzy, a nawet na cztery ery, z których pierwsza to era
agrarna, trwająca najdłużej, bo aż do przełomu XVIII/XIX wieku naszej ery, druga –
industrialna, trwająca jeszcze do lat 80-tych naszego wieku, trzecia – informacyjno
– technologiczna, zwana również technotrnic, której zmierzch już daje się zaob-
serwować oraz czwarta – wchodząca dużymi i pewnymi krokami w nasze życie,
era inżynierii genetycznej i nanotechnologii.
16
Według Tofflera wszystkie wymie-
nione ery – „Fale” nie zależą od epoki, lecz od poziomu zaawansowania technolo-
gicznego państw.
W efekcie buntu biedniejszych grup etnicznych przeciwko powiększającej się
na świecie luki technologicznej, pojawiły się nowe zagrożenia – zagrożenia asyme-
tryczne, charakteryzujące się niepowtarzalnością, zaskoczeniem, uderzeniem
w najczulsze ogniwa struktur państwowych i ponadpaństwowych, przy jednocze-
snych niskich nakładach finansowych.
17
Nowe zagrożenia i związane z nimi coraz
większe wymagania stawiane strukturom państwowym i ponadpaństwowym uwi-
doczniły pilną potrzebę podkreślenia znaczenia bezpieczeństwa lokalnego, naro-
dowego i ponadnarodowego – globalnego, jako podstawy życia społecznego
w tyglu kulturowym.
Kulturowy kontekst bezpieczeństwa globalnego
Ryszard Kapuściński twierdzi, że „zderzenie kultur okazało się kontaktem wy-
jątkowo trudnym. Ludziom jednej kultury bardzo trudno przychodzi wyzbywanie się
jej, przyjmowanie nowej, odmiennej. Zazwyczaj zderzenie kulturowe rodzi konflikt,
opozycje. Nawet zmieniając swoje miejsce pod słońcem ludzie pragną zachować
własne korzenie, swoją tożsamość”.
18
Takie pojmowanie konfrontacji kultur uwi-
14
O. Nowaczyk: Konstruowanie ładu społecznego przez wojsko jako determinanta bezpieczeństwa
narodowego, W: J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.): Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne.
Wrocław 2005, s. 179
15
F. Fukuyama: Koniec historii. Poznań 1996, s. 26
16
A. Toffler: Trzecia fala. Poznań 2006, s. 47
17
P. Gawliczek, J. Pawłowski: Zagrożenia asymetryczne. Warszawa 2003, s. 19. Bazując na powyż-
szym, można pokusić się o egzemplifikację podejścia Davida L. Grange, który zagrożenia asymetryczne
określił miarą sytuacji, gdzie jedna ze stron zainteresowana konfrontacją, nie jest zdolna przeciwstawić
się przeciwnikowi w sposób symetryczny, z użyciem tych samych lub podobnych środków walki. W
powyższej sytuacji strona zainteresowana takim rodzajem działań dokonuje wyboru pola konfrontacji
zwykle charakteryzującego się niskimi nakładami w stosunku do efektów medialnych, społecznych i
politycznych.
18
I. Jaruga-Nowacka: Polityka wielokulturowości, Wystąpienie Wiceprezes Rady Ministrów – Minister
Polityki Społecznej, W: M. Kozień (red.): Materiały z konferencji nt.: Wielokulturowość i migracje,
PROXENIA. Warszawa 10 sierpnia 2005, s. 16
501
dacznia szereg problemów z obszaru bezpieczeństwa zarówno na poziomie glo-
balnym, państwowym, jak i regionalnym. Kulturowy kontekst bezpieczeństwa bę-
dzie, więc funkcją zjawiska wielokulturowości, które wynika bezpośrednio z proce-
sów integracyjnych zachodzących w makrostrukturach, a tym samym z konfrontacji
kultur charakteryzujących odmiennością i zróżnicowaniem.
Rozpatrując zagadnienia z obszaru kulturowych aspektów bezpieczeństwa,
należy zdać sobie sprawę, procesy integracyjne stały się siłą sprawczą dyfuzji
kultur na skalę, jakiej dotąd nie obserwowano. W niektórych regionach świata ob-
serwuje się nowe zjawisko, nazwane Tyglem Kultur, które dało podstawy do zdefi-
niowania wielokulturowości w obszarze nowych kategorii pojęciowych. Obecnie
XXI wiek jest określony, jako wiek wielokulturowości – wiek styku, dialogu i ściera-
nia się różnych kultur, ich wzajemnych relacji, a co za tym idzie – konieczności
współistnienia społeczeństwa danego kraju.
19
Taki stan rzeczy determinuje potrze-
bę określenia nowych warunków koegzystencji różnych grup etnicznych w jednym
organizmie społecznym opartej na wspólnym poszanowaniu i tolerancji.
Wielokulturowość jest zjawiskiem adekwatnym do historii cywilizacji, które
przez wieki przechodziło ewolucję wraz z postępującą zmianą społeczną. W roz-
ważaniach Z. Baumana czytamy, że ideologia wielokulturowości jest odpowiedzią
na trapiącą ludzi niepewność w zautonomizowanym i ryzykownym świecie płynnej
ponowoczesności.
20
W ideologii tej doszukać się można osłabienia znaczenia na-
rodowych kultur na korzyść budowania kultury ponadnarodowej, wynikającej
z dyfuzji kultur przebiegającej ponad strukturami państwowymi. Wobec takich po-
glądów, istnieje przyzwolenie na wysunięcie tezy, że wielokulturowość przebiega
niezależnie od polityki państw reprezentowanych przez uczestników tej dyfuzji
i dotyczy wszystkich poziomów życia społecznego.
Obecnie w literaturze doszukać się można wielu jego interpretacji, w których
określane jest mianem pluralizmu kulturowego, transkulturowości, czy też multikul-
turowości. Jest to jednak jedynie ogólne określenie terminu. Precyzyjne zdefinio-
wanie wielokulturowości jest niezmiernie trudne, ponieważ istnieje wiele podejść
do jej rozumienia. Nie zależnie od definicji, jaką przyjmiemy pierwotny sens pojęcia
wielokulturowość jest taki sam lub bardzo zbliżony. Najprościej rzecz ujmując wie-
lokulturowość można zdefiniować, jako funkcjonowanie w określonych granicach
politycznych czy geograficznych, więcej niż dwóch obszarów kulturowych identyfi-
kowanych poprzez wartości rdzenne. Przyjmuje się, że granice poszczególnych
kultur są w miarę wyraźnie określone, a zachodzące procesy dyfuzyjne mają cha-
rakter raczej statyczny i reaktywny.
21
Na uwagę zasługuje podejście P. Sztompki,
19
M. Kozień: Wielokulturowość – modele i praktyka społeczna, W: M. Kozień (red.), op. cit., s. 40
20
A. Szahaj: E Pluribus Unum? Dylematy wielokulturowości i politycznej poprawności, Kraków 2004,
s. 132
21
M. Konopczyński, op. cit., s. 61. Szerzej W: J. Szacki: Historia myśli socjologicznej. Warszawa 2006,
s. 632. U podstaw rozważań nad dyfuzją kultur leży teoria dyfuzjonizmu, która doczekała wielu różno-
rodnych podejść. Jedno z nich reprezentowane przez Friedrich Ratzela (1844 – 1904) dotyczy związku
pewnych składników kultury ze środowiskiem geograficznym. Podobnie, choć w szerszym kontekście
widział związki środowiska geograficznego z kulturą Leo Frobenius (1873 – 1938). Jego podejście
opierało się jednak na kompleksowej analizie wszystkich możliwych składników kultury w kontekście ich
związków ze środowiskiem geograficznym. Na uwagę zasługuje również pojęcie kręgów kulturowych
wykreowane za sprawą Fritza Graebnera (1877 – 1934) i Bernharda Ankermanna (1859 – 1943).
Twierdzili oni, że istnieje pewna ograniczona liczba kultur zasadniczych, które odegrały znaczącą rolę w
kształtowaniu kultury ludzkiej. Podejście to rozwinął przedstawiciel szkoły wiedeńskiej, zwanej również
szkołą kulturowo – historyczną o. Wilhelm Schmidt (1868 – 1954). Nadał on temu podejściu rangę teorii,
502
który wielokulturowość ujmuje w dwojaki sposób. Pierwsze ujęcie opisuje je, jako
„(...) wielość i różnorodność kultur, zarówno w następujących po sobie w wymiarze
historycznym, jak i koegzystencjalnym współcześnie”.
22
Drugie natomiast ujęcie
pojmowane jest, jako „(...) stanowisko ideologiczne podkreślające prawo różnych
społeczności do odmiennych sposobów życia, a nawet lansujące tezę o pełnej
równości wszystkich kultur”.
23
Wielokulturowość jest również rozumiana, jako róż-
norodność kultur w społeczeństwie, w którym indywidualność i niepowtarzalność
każdej kultury jest akceptowana i jednakowo obdarzana szacunkiem. W szerszym
ujęciu odnosi się zarówno do zjawisk narodowościowych jak i doświadczeń społe-
czeństwa. Oznacza również zasadę demokratycznego współistnienia zarówno
jednostek, jak i grup o specyficznej tożsamości narodowej, odmiennych tradycjach,
wartościach itp.
Idea wielokulturowości narodziła się stosunkowo późno, bo w latach osiem-
dziesiątych XX wieku, jednak pierwsze jej ślady odnajdujemy już w 1915 roku,
kiedy to za sprawą amerykańskiego filozofa żydowskiego pochodzenia Horace
Kallena do terminologii nauk społecznych wprowadzono termin kulturowego plura-
lizmu.
24
Wielu naukowców uważa jednak, że terminy różnią się znaczeniowo. Na
przykład: Peter Kivisto, John Rex czy Leo Kuper, dostrzegają różnicę między plu-
ralizmem kulturowym a wielokulturowością. Społeczeństwa pluralistyczne według
nich to takie, w których różne grupy etniczne żyją obok siebie, nie kontaktując się
ze sobą poza ogólnie pojmowanym rynkiem.
25
Z kolei społeczeństwa wielokulturo-
we, to takie, które rozszerzają interakcję również na inne sfery. Kallen swoje po-
dejście zbudował na obserwacjach zjawisk zachodzących wśród imigrantów, któ-
rzy, mimo procesu asymilacji kulturowej, zawsze będą zachowywać pewien wa-
chlarz cech kulturowych adekwatnych dla danej narodowości. To właśnie procesy
związane z przemieszczaniem się ludzi, zarówno o podłożu polityczno – społecz-
nym, jak i poznawczym czy edukacyjnym stały się punktem wyjścia dla ukształto-
wania obecnej formy nauki nad wielokulturowością.
26
Na uwagę zasługuje teoria
polityki uznania według Charlesa Taylora, która opiera się na kształtowaniu tożsa-
mości człowieka w wyniku dialogu, interakcji z otoczeniem społecznym i kulturo-
wym. Twierdzi on, że „(…) właściwe uznanie nie jest tylko wyrazem szacunku,
który należy się ludziom. Jest to podstawowa ludzka potrzeba”.
27
Taylor rozróżnia
dwa typy polityki pozostające ze sobą w konflikcie. Pierwsza dotyczy równej god-
ności i praw jednostek, druga natomiast podkreśla odmienność tożsamości i grup.
Dualizm poglądów Taylora ukazuje swoisty paradoks w pojmowaniu wielokulturo-
wości. Z jednej strony podkreśla on idee równości i tolerancji do wszelkiej odmien-
ności kulturowej, z drugiej strony twierdzi, że nie ma możliwości uznania równości
innych kultur, ponieważ prowadzi to napięć i konfliktów.
której przedmiotem była kultura ludzka na całej powierzchni globu, traktowana, jako rezultat rozszerza-
nia się i krzyżowania ograniczonej liczby kręgów kulturowych. Na uwagę zasługuje twierdzenie Broni-
sława Malinowskiego, w którym czytamy, że: „w ramach wędrówek składników kultury nie należy trak-
tować ich, jako nieokreślonego zbioru, ale ograniczonego systemu”.
22
P. Sztompka, op. cit., s. 255
23
Ibidem
24
A. Szahaj, op. cit., s. 21
25
J. Mucha: Wielokuturowość etniczna i nieetniczna W: „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 1999,
zeszyt 14-15, s. 45
26
H. Mamzer, op. cit., s. 32
27
A. Szahaj, op. cit., s. 24-25
503
Podejście Tylora zawęża pojęcie wielokulturowości do spotkania różnych,
często odległych od siebie etnicznych czy narodowych kultur, rzekomo wewnętrz-
nie jednolitych struktur kulturowych o utrwalonych przez tradycje stałych cechach
specyficznych.
28
Tylor pomija w swych rozważaniach kwestie układów społeczno
politycznych, które w znaczący sposób wpływają na interpretację samego pojęcia.
Inne podejście do wielokulturowości reprezentuje Will Kimlicka. Wskazuje on na
poszanowanie innej kultury w kontekście rekompensaty za wyrządzone krzywdy i
historię narodu. Według niego multikulturalizm pozwala ludziom identyfikować się
publicznie ze swoją grupą etniczną podtrzymując swoją narodową tożsamość.
29
Takie podejście hołduje tezie, że wszelkie antagonizmy na poziomie międzynaro-
dowym wynikają z poczucia krzywd historycznych, a ich rekompensata pozwala na
dialog kultur i wzajemne poszanowanie.
Idea wielokulturowości nabrała w ostatnich dziesięcioleciach swoistej dwu-
znaczności: z jednej strony jest nadal pojęciem określającym pewien stan społecz-
ny, fakt lub ideał współistnienia wielu kultur w obrębie jednej społeczności.
30
Ter-
min ten oznacza jednocześnie konkretny projekt polityki społecznej, zinstytucjona-
lizowany i usankcjonowany pod patronatem państwa. Taki stan rzeczy zmierza do
celowego i świadomego budowania społeczeństwa mozaikowego, heterogenicz-
nego i odchodzenia od homogenizacji etnicznej. Wielokulturowość jest zjawiskiem
społeczno – kulturowym, spełniającym się poprzez funkcjonowanie w ramach me-
chanizmu terytorialno – państwowego różnych systemów, czy też zespołów norm
i wartości.
31
W obszarze zainteresowania wielokulturowości, zgodnie z takim po-
dejściem, będzie, więc poszanowanie wszelkich składników kultury, adekwatnych
dla danych jednostek, czy grup społecznych (etnicznych).
Bezpieczeństwo globalne rozpatrywane w kategoriach konfrontacji kultur stało
się problemem niezmiernie trudnym, ponieważ wiąże się z wieloma bardzo złożo-
nymi kwestiami. Pierwsza z nich dotyczy masowych, niekontrolowanych migracji
różnych grup etnicznych do obcych kulturowo środowisk. Druga dotyczy przebiegu
procesów asymilacji kulturowej, a w tym akulturacji, rozłożonej w rozległych ra-
mach czasowych. Trzecia wiąże się z antropologicznymi aspektami dyfuzji kultur,
czyli z postawami etnocentrycznymi, stratyfikacją etniczną, dystansem etnicznym,
stereotypami i uprzedzeniami. Czwarta, to zaszłości historyczne, które w decydują-
cy sposób kształtują proces asymilacji kulturowej i interakcje międzykulturowe.
Piąta, to wszelkie składniki kultur narodowych, z tożsamością włącznie. Wszystkie
omawiane aspekty wielokulturowości wpływają na tworzenie tzw. trzeciej kultury
F. Casmira, która opierała się na badaniach nad społeczeństwami charakteryzują-
cymi się wieloetnicznością i wielojęzykowością, w których dochodzi do spotkań
międzykulturowych, ale nie następuje dominacja jednej nad drugą ani zatarcia
tożsamości i treści kulturowych jednej z nich. Idea tworzenia trzeciej kultury w teorii
Casmira zakładała powstawanie interakcji ukierunkowanych na współpracę obu
kultur i koegzystencję w symbiozie społecznej.
32
Takie pojmowanie wielokulturo-
28
E. Możejko: Wielka szansa, czy iluzja: wielokulturowość w dobie ponowoczesności, W: W. Kalaga
(red.): Dylematy wielokulturowości. Kraków 2007, s. 144
29
Ibidem, s. 28
30
W. Kalaga (red.), op. cit., s. 6
31
A. Bernatowicz, W: M. Kozień (red.) op. cit., s. 12
32
F. Casmir: Budowanie trzeciej kultury: zmiana paradygmatu, W: A. Kapciak, L. Korporowicz, A. Tysz-
ka (red.): Komunikacja międzykulturowa. Zderzenia i spotkania. Warszawa 1996, s. 43
504
wości jest gwarantem bezpieczeństwa na poziomie dyfuzji kultur i opiera się na
szeroko pojmowanej tolerancji.
Niezmiernie ważnym i fundamentalnym zjawiskiem z obszarów wielokulturo-
wości jest dyfuzja kultur, która określana jest mianem funkcji spotkań i kontaktów
kulturowych. Zarówno spotkania, jak i kontakty kulturowe (międzykulturowe) opisu-
ją wszelkie interakcje międzykulturowe, których ślady odnajdujemy już w odległej
historii cywilizacji. Były one funkcją wielu czynników, spośród których na pierwszy
plan wysuwają się migracje grup etnicznych w poszukiwaniu nowych, dogodniej-
szych warunków do egzystencji. W takich okolicznościach dochodziło zwykle do
niezamierzonej dyfuzji kultur, odbywającej się bez świadomej chęci socjalizacji.
33
Na gruncie dyfuzji kultur dochodzi czasami do konfliktów kultur, które według
J. H. Turnera, powstają w efekcie zróżnicowania kultur różnych narodów żyjących
w zróżnicowanym środowisku.
34
Według P. Sztompki, zjawisko konfliktu kultur,
traktowane jest jako „...niechęć, wrogość lub walkę między stykającymi się ze sobą
zbiorowościami o odmiennych, kulturowo dyktowanych sposobach życia”.
35
Rozpa-
trywane w kategoriach bezpieczeństwa określonej zbiorowości, są efektem zróżni-
cowania treści kulturowych oraz brakiem o nich wiedzy. Dotyczy to zarówno przed-
stawicieli kultur gospodarzy, jaki kultur narodów napływowych.
Terytorialny wymiar wielokulturowości a bezpieczeństwo lokalne
Mając na uwadze terytorialny wymiar wielokulturowości, nietrudno zauważyć
powiązań zjawiska z migracjami. W dobie zmian społecznych i procesów globali-
zacyjnych migracje stanowią siłę sprawczą kontaktów kulturowych, które w zna-
czący sposób determinują stabilność kulturową regionów, a tym samym wpływają
na bezpieczeństwo rozpatrywane w skali mikro i mezo. Według Izabeli Jarugi –
Nowackiej, współczesne procesy migracyjne są zjawiskiem naturalnym. Dla po-
twierdzenia powyższego stwierdzenia zwraca ona uwagę na słowa Ryszarda Ka-
puścińskiego, brzmiące następująco: „(...) pod koniec XX w. wkroczyliśmy w trzecią
fazę – fazę dekolonizacji kulturowej polegającej na poszukiwaniu i odnajdywanie
przez Kraje Trzeciego Świata własnej, odmiennej od naszej tożsamości, własnych
korzeni (...)”.
36
W słowach tych doszukać się można tendencji narodów do swoiste-
go powrotu do korzeni kulturowych i poszukiwania własnej tożsamości, zagubionej
gdzieś w meandrach życia w dobie permanentnej zmiany społecznej, którą D.
Niedźwiedzki określił, jako „(...) przejście do nowego porządku społecznego, w
zależności od jej głębokości i zakresu mniej lub bardziej odmiennego od stanu
wyjścia”.
37
Wielokulturowość oparta na zasadach współistnienia odmiennych wartości
i tradycji określonych w ramach jednego organizmu państwowego nabiera coraz
większego znaczenia i skłania do głębokiej refleksji. Skłania, bowiem do zrozumie-
nia i tolerancji wobec wszelkiej odmienności, wyzbycia się historycznie ugruntowa-
nych uprzedzeń i stereotypów i co najważniejsze pojmowania obcej kultury w kate-
33
A. Giddens, op. cit., s. 50. Proces socjalizacji w takim kontekście definiowany jest, jako
„...podstawowy :anał przekazu kulturowego poprzez czasy i pokolenia”
34
J. H. Turner, op. cit., s. 49
35
P. Sztompka, op. cit., s. 254
36
I. Jaruga-Nowacka: Polityka wielokulturowości. Wystąpienie Wiceprezes Rady Ministrów – Minister
Polityki Społecznej, W: M. Kozień (red.), op. cit., s. 15
37
D. Niedźwiedzki, op. cit., s. 27
505
goriach jej systemu wartości, symboli, tradycji, itd.
38
W tym miejscu należy podkre-
ślić rangę pojęcia kompetencja kulturowa, które definiowane jest w następujący
sposób: „uformowana w procesie socjalizacji zdolność jednostki do właściwego
odczytywania, interpretowania i rozumienia znaków oraz symboli przyjętych w da-
nej kulturze. Znaczenie określonego przedmiotu lub czynności zależy w dużym
stopniu od kontekstu kulturowego, w jakim występuje. Przejawem kompetencji
kulturowej jest umiejętność dostrzegania odcieni i zmian znaczeniowych w powią-
zaniu z różnymi kontekstami w obrębie danej kultury”.
39
Kompetencja kulturowa
oraz tolerancja i relatywizm kulturowy opisują w pewnym sensie zjawisko wielokul-
turowości, szczególnie w kontekście zachowania poczucia bezpieczeństwa odręb-
ności etnicznej i kulturowej.
Wielokulturowość jest również pojmowana w kategoriach szacunku do same-
go siebie i innych kultur, który pozwala na uniknięcie zaproponowanego przez Z.
Baumana podziału na „My i Oni”, czyli przedstawicieli własnej i obcej kultury.
40
Podejście Z. Baumana wskazuje na istnienie wielu negatywnych zjawisk towarzy-
szących kontaktom kulturowym. Należą do nich m.in. dystans etniczny, stratyfika-
cja etniczna, wartościowanie i odrzucenie etniczne. Wszystkie przedstawione
czynniki w negatywny sposób wpływają na interakcje pomiędzy członkami. Sferą
adekwatną do akceptacji obcej kultury jest, więc szacunek do niej. Według M. Ra-
tajczyk, podstawą budowania postawy szacunku do odmienności jest zrozumienie
własnego postępowania.
41
Nie bez znaczenia pozostaje również stwierdzenie, że
poznanie obcej kultury jest pytaniem o sens własnej.
42
Zatem, podstawą pojmowa-
nia kultury innych narodów zdeterminowane jest stanem świadomości o własnej
kulturze oraz ugruntowaną wiedzą o kulturze obcej. Takie pojmowanie kontaktów
międzykulturowych staje się, więc gwarantem konwergencji w obszarze bezpie-
czeństwa regionu opartego na życiu w symbiozie różnych grup etnicznych.
Wielokulturowość wg Golki jest określana miarą (…) współwystępowania na
tej samej przestrzeni (albo w bezpośrednim sąsiedztwie bez wyraźnego rozgrani-
czenia, albo w sytuacji aspiracji do zajęcia tej samej przestrzeni) dwóch lub więcej
grup społecznych o odmiennych cechach dystynktywnych: wyglądzie zewnętrz-
nym, języku, wyznaniu religijnym, układzie wartości, itd., które przyczyniają się do
wzajemnego postrzegania odmienności z różnymi tego skutkami. W celu określe-
nia stosunków zachodzących w kontaktach pomiędzy przedstawicielami różnych
kultur, M. Golka zaproponował następujący ich podział: agresja – otwarty antago-
nizm; niechęć – pasywny antagonizm; niezrozumienie – segregacja jawna lub
skrywana; obojętność (ignorowanie) – koegzystencja pozorna polegająca na wza-
jemnej akomodacji; zainteresowanie (poszukiwanie informacji) – asymilacja połą-
czona z pełną wzajemną akceptacją i współdziałaniem.
43
Determinują one całokształt relacji zachodzących w ramach kontaktów mię-
dzykulturowych, a tym samym wpływają na powstawanie konfliktów kultur.
38
G. Socha: Wielokulturowość jako wyzwanie współczesności, Referat odczytany na Międzynarodowym
Forum Dialogu Kultur zorganizowanym w dniach 18 – 23 sierpnia 2003 r. w Oscypolu
39
M. Pacholski, A. Słaboń: Słownik pojęć socjologicznych. Kraków 1997, s.75-76
40
Z. Bauman: Socjologia. Poznań 1996, s. 44-48
41
M. Ratajczyk (red.): Pomiędzy kulturami. Szkice z komunikacji międzykulturowej, Wrocław 2006, s. 7
42
Ch. Hambden-Turner, F. Trompenaars: Siedem wymiarów kultury. Kraków 2002, s. 232, W: M. Rataj-
czyk (red.): Pomiędzy kulturami. Szkice z komunikacji międzykulturowej. Wrocław 2006, s. 7
43
M. Golka: Oblicza wielokulturowości, W: M. Kempny, A. Kapciak, S. Lodziński: U progu wielokulturo-
wości. Nowe oblicza społeczeństwa polskiego. Warszawa 1997, s. 54
506
Podsumowując teoretyczne rozważania nad wielokulturowością, warto przed-
stawić poziomy jej oddziaływania: odnosi się do społeczeństwa charakteryzujące-
go się daleko posuniętą etnicznością i kulturalną heterogenicznością; oznacza
ideał równości i poszanowania mniejszości etnicznych oraz grup kulturowych;
obejmuje całą gamę badań w zakresie kulturoznawstwa, historii, literaturoznaw-
stwa, etnologii, co z kolei pociąga za sobą rewizje programów nauczani.
44
Podsumowanie
Szeroko rozumiane kategorie bezpieczeństwa rozpatrywanego w aspekcie
zderzenia kultur stanowią poważny dylemat współczesności, bowiem wysoka dy-
namika procesów integracyjnych zachodzących w makrostrukturach, na poziomie
społecznym, ekonomicznym, antropologicznym i kulturowym rodzi wiele antagoni-
zmów pomiędzy grupami etnicznym, którym przyszło koegzystować w nowej rze-
czywistości społecznej. Propagowane w teorii idee tolerancji i relatywizmu kulturo-
wego wielokrotnie okazują się w tej sytuacji fikcją, która nie posiada odzwierciedle-
nia w praktyce. Okazuje się, że hasła propagujące idee poszanowania i równości
nie przystają do powszechnie uznawanej na nie mody. W większości przypadków
sama obecność przedstawicieli nowych grup etnicznych w danym środowisku kul-
turowym budzi niepokój
wśród przedstawicieli narodów – gospodarzy o bezpie-
czeństwo rozpatrywane we wszystkich sferach życia społecznego. Styl życia ob-
cych, tradycje narodowe i obyczaje, systemy symboli narodowych i grupowych,
język werbalny i niewerbalny, systemy wartości materialnych i etycznych, a także
tożsamość narodowa stanowią same w sobie źródło konfliktów i dychotomii na tle
kulturowym. Nakładając na treści kulturowe antropologiczne determinanty bezpie-
czeństwa, tj.: stereotypy, uprzedzenia, zaszłości historyczne, postawy etnocen-
tryczne, szowinizm narodowy, czy megalomanię i nietolerancję, należy zdać sobie
sprawę, z dużej wagi problemu. Mieszanina kulturowych i antropologicznych ele-
mentów towarzyszących wielokulturowość sama w sobie stanowi poważny problem
z obszaru bezpieczeństwa społecznego regionu, czy państwa. Rodzi to, bowiem
mikroogniska konfliktów etnicznych, które rozłożone na osi czasu, w sprzyjających
warunkach zrodzić mogą konflikty o większej skali.
Nasuwa się, zatem pytanie: W jakim stopniu struktury ponadpaństwowe po-
wstających w ramach procesów integracyjnych są zdolne do zachowania swojej
trwałości strukturalnej? Zasadność niniejszego pytania posiada swoje uzasadnie-
nie w obserwowanym od niedawna dualizmie w pojmowaniu odrębności narodo-
wej. Z jednej strony dąży się do tworzenia silnych gospodarczo i militarnie struktur,
narzucających w pewien sposób treści kulturowe silniejszych narodów, mniejszym
i słabszym, a z drugiej strony pozwala się na wyodrębnianie z ukształtowanych na
gruncie rozwoju cywilizacji i historii, mniejszych państewek, które z natury rzeczy
skazane są na zależność od innych. Przykładem takiego stanu rzeczy jest secesja
Kosowa, czy dążenia do podziału Belgii, wyodrębnienia Kraju Basków z Hiszpanii,
czy nawet idee odrębności narodowej polskich Ślązaków i Kaszubów. Taki stan
rzeczy rodzi pewien dylemat z obszaru bezpieczeństwa, który należy widzieć w
kontekście dwóch zjawisk: procesu asymilacji kulturowej migrantów w nowym kul-
turowo środowisku oraz tendencji do osiągnięcia niezależności przez mniejszości
narodowe na trwałe wpisane w układ demograficzny danego państwa.
44
E. Możejko, op. cit., s. 150