1
Wykład 13
Ks. Mirosław Łanoszka
W obronie zagrożonego narodu (Księgi Judyty i Estery)
Prowadzący: Po Księgach Rut i Tobiasza Pismo Święte Starego Testamentu przekazuje nam kolejne
dwie „historie budujące”, które zostały opowiedziane na kartach Ksiąg Judyty i Estery. Co łączy te
dwa opowiadania?
Wykładowca: Obydwie księgi zawdzięczają swój tytuł dwóm mądrym, pobożnym i pięknym niewia-
stom żydowskim, Judycie i Esterze, które przyczyniły się do ocalenia swoich rodaków od grożących
im niebezpieczeństw. Autorzy obydwu ksiąg są nieznani z imienia, a czas powstania tych pism można
określić jedynie z pewnym prawdopodobieństwem. Księga Judyty mogła powstać późno, możliwe, że
dopiera w połowie II wieku przed Chr., a jej autor, wykształcony śyd działający w Palestynie, opisał
wyzwolenie narodu żydowskiego za sprawą Judyty z rąk potężnego wroga. Twórca Księgi Estery w
swoim opowiadaniu odwołał się do nieznanego, historycznego wspomnienia o próbie eksterminacji
ś
ydów przebywających w imperium perskim w V wieku przed Chr. A zatem, obydwie księgi opowia-
dają o ocaleniu narodu żydowskiego od niebezpieczeństwa zagłady, którą miały zgotować dwa wrogie
imperia: asyryjskie i perskie. Wspólną cechą tych dwóch opowiadań jest ich dydaktyczny charakter, a
więc chęć przekazania czytelnikowi pouczeń o charakterze religijno-moralnym. Kontekst historyczny
tych ksiąg został utkany z elementów historycznych pochodzących z różnych epok w sposób tak swo-
bodny, że nie potrzeba i nie należy szukać żadnych konkretnych wydarzeń, które legły u podstaw tych
opowiadań. Autorzy natchnieni zbudowali fikcyjne historie, aby skupić uwagę czytelnika na rozgrywa-
jącym się dramacie religijnym i jego rozwiązaniu.
Prowadzący: O jakim dramacie społeczności żydowskiej opowiada Księga Judyty?
Wykładowca: Tak jak wspomnieliśmy, przedstawione w Księdze Judyty fakty historyczne należy trak-
tować z odpowiednim dystansem, natomiast trzeba szukać i odkrywać jej przesłanie religijno-moralne.
Dwuczęściowa struktura tego opowiadania sprawia wrażenie dynamicznie rozwijającego się dramatu,
którego pierwszy człon przedstawia wrogów Izraelitów, natomiast drugi ukazuje postępowanie Judyty.
Dramatyczna sytuacja, której doświadcza społeczność żydowska, dotyczy zagrożeń i prześladowań ze
strony potęgi asyryjskiej. Zwłaszcza ciężką próbą, przed którą stają Izraelici, jest obrona przed narzu-
ceniem im pogańskiej religii nieprzyjaciela. Obrońcy żydowscy szukają pomocy u Boga modląc się i
poszcząc. Są również świadomi, że zbawcza interwencja Boża będzie odpowiedzią na ich postawę
wierności wobec Jerozolimy, świątyni oraz Prawa Bożego. Bóg Wszechmocny, który jest Panem ludzi
wiernych Prawu i okazujących Mu bojaźń, posługując się słabą kobietą zwycięża wrogów narodu wy-
branego. Na scenie tego dramatu pojawia się główna bohaterka, piękna, bogata i pobożna wdowa Judy-
ta, która reprezentuje postawę zaufania i wierności Bogu. Wezwawszy pomocy Bożej, w towarzystwie
tylko jednej służącej, udaje się do nieprzyjacielskiego obozu i dzięki swojej odwadze i urodzie zdoby-
wa zaufanie dowódcy wojsk pogańskich, Holofernesa. Wódz ten okazuje się człowiekiem zepsutym
moralnie, miotanym żądzami, które wykorzystuje Judyta, pozbawiając go życia. Holofernes ginie z
ręki słabej fizycznie kobiety, od własnego miecza. Śmierć dowódcy wojsk asyryjskich wywołuje po-
płoch w szeregach najeźdźców, którzy stają się łatwym łupem izraelskich obrońców. Judyta staje się
bohaterką, otoczoną powszechnym szacunkiem i uznaniem własnego narodu.
Prowadzący: A z jakim zagrożeniem zmagała się bohaterka Księgi Estery?
Wykładowca: Księga Estery opowiada o wydanym przez króla perskiego dekrecie, pozwalającym wy-
niosłemu ministrowi monarchy, Hamanowi, na eksterminację śydów w całym imperium. Król pozwo-
2
lił na podjęcie tych wrogich działań wobec społeczności żydowskiej za namową Hamana, który zapałał
wielką nienawiścią do Izraelitów, ponieważ śyd Mardocheusz nie oddawał mu należytej czci. W tej
dramatycznej sytuacji naród wybrany nie zostaje bez pomocy. Już wcześniej, zrządzeniem opatrzności
Bożej, Estera (Hadassa), z powodu nieposłuszeństwa dotychczasowej królowej Waszti oraz dzięki
swojej niepospolitej urodzie zostaje wybrana w jej miejsce na żonę perskiego władcy. Tytułowa boha-
terka, Estera, ukazana jest jako niewiasta wierna Bogu Izraela, a także jako osoba przywiązana do swo-
jego opiekuna, Judejczyka Mardocheusza, który po śmierci jej rodziców wychowywał dziewczynę.
Mardocheusz zdaje sobie sprawę, że wskutek wydanego królewskiego dekretu śydów czeka zagłada.
Powaga sytuacji nakazuje mu podjąć pokutę i konkretne działania dla ocalenia swojego narodu. Mar-
docheusz jest pewien, że to sam Bóg sprawił, że piękna Estera zasiadła na królewskim tronie po to, aby
przez nią ocalić swój lud. Estera poprzez modlitwę i post przygotowywała się do interwencji w tej
ważnej sprawie u perskiego władcy. Jej działanie dla ocalenia śydów okazało się skuteczne. Złoczyńca
Haman został skazany na śmierć, którą sam przygotowywał dla Mardocheusza, a król perski sporządził
nowy dekret pozwalający żydowskiej społeczności zorganizować się dla własnej obrony, a nawet w
odwecie wyniszczyć swoich wrogów. Los przeznaczonych na eksterminację śydów odmienił się.
Biedni i ciemiężeni otrzymali wsparcie od Boga. Jako wyraz wdzięczności za cudowne ocalenie Izra-
elici obchodzą radosne święto Purim, którego nazwa pochodzi od babilońskiego słowa pur, czyli los.
Ma ono upamiętniać dzień, który został wylosowany przez nikczemnego Hamana jako dzień zagłady
ś
ydów. Księga Estery wyjaśnia pochodzenie święta Purim, które obecnie należy do najważniejszych
ś
wiąt w kalendarzu żydowskim.
Prowadzący: Co stanowi o istocie przesłania Ksiąg Judyty i Estery?
Wykładowca: Przedstawione w tych pouczających historiach dramatyczne sytuacje społeczności izra-
elskiej są jedynie tłem dla ukazania centralnego tematu teologicznego, jakim jest wezwanie do całko-
witej wierności Bogu w każdych okolicznościach życia. Zilustrowane przez autorów prześladowania,
których doświadczają śydzi są próbą, która ma oczyścić i umocnić ich wiarę. Obie księgi potwierdzają
wartość postów, umartwienia i moc modlitwy, które w każdej sytuacji zagrożenia są właściwą postawą
dla człowieka wierzącego. Bóg zawsze jest w stanie odwrócić ludzkie losy. Należy jeszcze dodać, że w
Kościele Judyta jest uznawana za figurę Matki Chrystusa, ponieważ tak jak żydowska bohaterka uwol-
niła naród z rąk potężnego nieprzyjaciela, tak Maryja przez swą wiarę i miłość, stając się Matką Syna
Bożego, przyczyniła się do zbawienia ludzkości.
Ks. Piotr Łabuda
„Pierwsza Ewangelia” – najważniejsza Księga świata.
Prowadzący: Sam tytuł dzisiejszego wykładu „Pierwsza Ewangelia”. Najważniejszą Księgą świata,
jest dość zagadkowy. Skąd takie złożenie.
Wykładowca: Zwrot „najważniejsza Księga świata”, to wypowiedź Ernesta Renana, który w tych sło-
wach podkreślił niezwykłą rolę Ewangelii św. Mateusza w liturgii Kościoła zarówno wschodniego, jak i
zachodniego. Nazwa zaś „Pierwsza Ewangelia” pochodzi stąd, iż w większości manuskryptów pojawia
się ona na pierwszym miejscu, zresztą podobnie jak w dzisiejszych wydaniach Nowego Testamentu.
Prowadzący: Podobnie jak omawiając Ewangelię Marka, tak i teraz, otwierając karty Ewangelii św.
Mateusza rozpoczniemy od omówienia jej struktury.
3
Wykładowca: Większość badaczy przyjmuje, iż Ewangelię napisaną przez Mateusza można podzielić
na prolog, którym jest opis dzieciństwa Jezusa (Mt 1-2), epilog – na który składałby się opis męki,
ś
mierci i zmartwychwstania (Mt 26-28) oraz trzon dzieła (rozdziały 3-25), który składa się niejako z
pięciu części, pięciu ksiąg
1
.
Przyjmujący taki układ Ewangelii św. Mateusza badacze wskazują, iż w samym dziele Mateusza moż-
na odnaleźć dane, które wskazują na zamiar autora podzielenia zasadniczego korpusu Ewangelii na
pięć części. Podkreślają oni, że wszystkie mowy znajdujące się w Mt 3-25 kończą się formułą: „I stało
się, gdy Jezus dokończył tych mów”. (zob. Mt 7,28; 11,1; 13,53; 19,1; 26,1).
Wydaje się, że taki pięcioczęściowy podział ma swoje źródło w semickim charakterze tak autora jak i
jego dzieła
2
. Myśl taką Mateusz zaczerpnął prawdopodobnie z Septuaginty (zob. Joz 4,11; Sdz 3,18; 1
Sm 13,10; 18,1; 24,17), aby wskazać na punkty podziału Ewangelii. W ten sposób wyraźnie nawiązał
pięciu Ksiąg Psałterza, czy pięciu tzw. Megillot Kanonu żydowskiego (Pnp; Rt; Lm; Koh; Est). W
sposób jednak szczególny do pięciu ksiąg Tory.
W powyższym podziale widać Mateuszowe upodobanie do liczby pięć, ale też i do używania liczby
siedem. Cała bowiem Ewangelia (jeśli uwzględnimy prolog i epilog) liczy siedem części. Ten zamie-
rzony przez Ewangelistę podział nadaje całemu dziełu harmonię i równowagę, co mocno podkreślone
zostało przez Papiasza. Każda z tych pięciu części – będąc niejako każdą częścią Nowego Prawa, No-
wej Tory, składa się z sekcji narracyjnej i dydaktycznej. Podsumowująz zatem nasze rozważania na
temat struktury – budowy pierwszej Ewangelii można powiedzieć, iż dzieło Mateusza można nazwać
Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo Nowego Ludu Bożego. Prawodawcą tego No-
wego Ludu jest Chrystus – nowy Mojżesz.
Strukturę zatem pierwszej Ewangelii kanonicznej można by przedstawić następująco:
I. Program królestwa (Mt 3-7).
a. Część narracyjna: Przygotowanie i początek działalność, w Galilei (Mt 3-4).
b. Część dydaktyczna: Kazanie na Górze (Mt 5-7).
II. Przepowiadanie królestwa (Mt 8-10).
a. Część narracyjna: Misyjna podroż Jezusa (Mt 8-9).
b. Część dydaktyczna: Mowa misyjna (Mt 10).
III. Tajemnice królestwa (Mt 11,1-13,52).
a. Część narracyjna: Wiara i niewierność w stosunku do Jezusa (Mt 11-12).
b. Część dydaktyczna: Mowa w przypowieściach (Mt 13,1-52).
IV. Kościół pierwocinami królestwa (Mt 13,53-18,35).
a. Część narracyjna: Polemika z Izraelem i przygotowanie współpracowników (Mt 13, 53-17,27).
1
Zob. J.
H
OMERSKI
, Ewangelia według św. Mateusza. Wstęp-przekład z oryginału-komentarz, Poznań-Warszawa 1979, s.
37-43; A.
L
ANCELLOTTI
, Mateo. Versione-Introduzione-Note, Roma 1981
3
, s. 7-12; D.
R.
B
AUER
, The Structure of Mat-
thew’s Gospel. A Study in Literary Design, Sheffield 1988; G.
S
EGALLA
, Evangelo e Vangeli, s. 42-67; U.
L
UZ
,
Das
Evangelium nach Matthaus (Mt 1-7), Ziirich-Neukirchen 1997, s. 16-31.
2
Według badań komentatorów, jak również na podstawie analizy literackiej, można stwierdzić ścisły związek Mateusza
ze Starym Testamentem i judaizmem.
4
b. Część dydaktyczna: Mowa eklezjologiczna (Mt 18).
V. Wypełnienie się królestwa (Mt 19-25).
a. Część narracyjna: Podróż mesjańska Jezusa do Jerozolimy i ostatnie starcie z judaizmem (Mt 19-
23).
b. Część dydaktyczna: Mowa eschatologiczna (Mt 24-25).
Prowadzący: Czy sama Ewangelia mówi nam coś o autorze?
Wykładowca: W tekście Ewangelii nie ma żadnych bezpośrednich informacji wskazujących na jej au-
tora. Zawiera natomiast sporo informacji, które wydają się sugerować i wskazywać właśnie na Mate-
usza, jako na autora Ewangelii. Przyjmując jednak na podstawie Tradycji Kościoła sięgającej już II
wieku, że to Mateusz jest autorem Ewangelii, można w tekstach nowotestamentalnych, szczególnie zaś
w samym dziele Mateuszowym odnaleźć wiele informacji o nim.
Mateusz jest wyliczany we wszystkich nowotestamentalnych katalogach apostolskich jako uczeń i
apostoł Jezusa Chrystusa, jeden z Dwunastu (Mt 10,3 par.). Jednak tylko w pierwszej Ewangelii do
imienia Mateusz dodane jest niezaszczytne określenie „celnik”. Informacja o tym, że Mateusz był cel-
nikiem pojawia się także w samym opisie powołania Mateusza do wspólnoty uczniów Chrystusa (zob.
Mt 9,9). Mając to na względzie słusznym wydaje się przyjęcie opinii, iż Mateusza – celnik z katalogu
apostołów i celnik powołany w Kafarnaum – to jedna i ta sama osoba. Pamiętać jednak trzeba, iż w
pozostałych Ewangeliach synoptycznych imię powołanego celnika brzmi Lewi (Łk 5,27-32), który był
synem Alfeusza (Mk 2,14-17). Czy zatem Lewi i Mateusz, to jedna i ta sama osoba?
Mając na względzie przekaz Marka i Łukasza niektórzy komentatorzy odrzucają identyfikację Lewie-
go z apostołem Mateuszem. Można także spotkać opnie, według których Mateusz celnik nie jest auto-
rem pierwszej Ewangelii. Stanowisko takie nie wydaje się jednak właściwym.
Jeśli przyjmiemy, że wszyscy synoptycy opisują to samo wydarzenie, to oznacza to, iż powołany przez
Jezusa celnik, późniejszy ewangelista, nosił dwa imiona semickie, co było częstym zwyczajem w cza-
sach Chrystusa. Być może początkowo pracujący w komorze celnej w Kafarnaum celnik nosił imię
Lewi, potem zaś otrzymał drugie imię „Mateusz”. Być może imię to nadał mu samo Jezus w momen-
cie powołania go na apostoła. Jeśli tak, to tym samym bez trudności można rozwiązać fakt, że w spisie
apostołów ewangelista występuje pod imieniem nadanym mu przez Jezusa. Marek zaś i Łukasz opisu-
jąc powołanie celnika z Kafarnaum nazywają go jego własnym imieniem – Lewi.
Prowadzący: Dlaczego w czasach Jezusa celnicy byli pogardzani przez swoich rodaków?
Wykładowca: Celnicy wypełniali rzymskie prawo ściągając podatek na rzecz Rzymian. Tak działo się
od czasów, gdy Rzymian do Palestyny sprowadził Herod Antypater (około 63 roku przed Chr.). Jed-
nym z obowiązków okupowanych państw, było odprowadzanie podatków i opłat należnych cesarzo-
wi. Celnicy byli poborcami czy też egzekutorami podatków. Za pieniądze z góry wpłacone państwu
uzyskiwali oni na określony czas prawo ściągania cła i innych świadczeń. Wielu celników odnosiło ze
swej dzierżawy duże korzyści i na tym tle dopuszczali się nadużyć. Z tej racji, a również z powodu
współpracy z pogańskim okupantem, należeli oni do ludzi będących w wielkiej pogardzie. Uważani
byli za zdrajców, stąd też traktowano ich na równi z publicznymi grzesznikami i poganami (Mt 9,11;
11,19; 18,17; 21,32). Kto zadawał się z nimi, sam stawał się nieczysty
3
. Z takiego środowiska wywo-
dził się właśnie Mateusz.
3
Zob. E.
B
ADIAN
, Celnicy w: Słownik Wiedzy Biblijnej, red. B.
M.
M
ETZGER
,
M.
D.
C
OOGAN
, Warszawa 1996, s. 76-77.
5
Informacje pozabiblijne o dalszych losach Ewangelisty w większości są niepewne. Po pracy apostol-
skiej w Palestynie wśród nawróconych z judaizmu Mateusz miał się udać na misje wśród pogan. Oj-
cowie Kościoła nie są zgodni gdzie w tym czasie przebywał. Jedni wskazują na Iran, inni na Macedo-
nię, Syrię, Egipt lub Etiopię. Najwięcej jednak danych historycznych przemawia za Etiopią. Tam wła-
ś
nie – według Martyrologium rzymskiego – poniósł śmierć męczeńską
4
.
Prowadzący: Według tradycji to właśnie ten Mateusz – celnik jest autorem pierwszej Ewangelii.
Wykładowca: Według tradycji chrześcijańskiej, celnik Mateusz jest autorem pierwszej Ewangelii. Naj-
starszym świadkiem takiego przekazu jest biskup Hierapolis Papiasz (ok. +130 r.). Pisał on: „Piotr sto-
sował nauki do potrzeb słuchaczy, a nie dbał o związek słów Pańskich. Nie popełnił więc Marek żad-
nego błędu, jeśli w szczegółach tak pisał, jak to się w jego przechowało pamięci. Mateusz zaś upo-
rządkował logia w języku hebrajskim, a każdy tłumaczył je sobie, jak umiał”
5
.
Interpretacja tego fragmentu jest dość trudna i nie ma wśród komentatorów pełnej zgody co do po-
szczególnych części tego starożytnego świadectwa. Można jednak na jego podstawie stwierdzić, iż po
Ewangelii Marka, który przekazał katechezę Piotra, kolejnym było dzieło Mateusza.
Według Papiasza Mateusz uporządkował logia w hebraidi dialekto. Wyrażenie „w języku hebrajskim”
może oznaczać, iż pierwotny tekst Ewangelii Mateusza powstał w języku aramejskim używanym
wówczas w Palestynie (zob. Dz 21,40; 22,2; 26,14; J 20,16). Ale nie można również wykluczyć języka
hebrajskiego, który – jak o tym świadczą teksty qumrańskie – w czasach nowotestamentalnych był
używany dość powszechnie w środowiskach religijnych. Inni komentatorzy, analizując to trudne wyra-
ż
enie, wskazują nie tyle na język, co raczej na na pewien specyficzny semicko-judaistyczny sposób
przedstawiania i kompozycji Ewangelii Mateusza. Termin bowiem „dialektos” w literackim języku
greckim, z którym dobrze był obeznany Papiasz, oznaczał język, ale i styl, sposób mówienia.
Terminem jednak kluczowym w wypowiedzi biskupa Hierapolis jest słowo „logia” (ta logia). Sens
tego słowa również sprawia ożywione dyskusje wśród komentatorów. Nie wiadomo bowiem, czy ter-
min logia oznacza tylko słowa i sentencje Jezusa, czy też „słowa i czyny”, jak to ma miejsce właśnie w
Ewangeliach. Warto jednak zwrócić uwagę, że Papiasz stwierdza, że Marek ułożył słowa Pana nie
„według porządku”, Mateusz natomiast je uporządkował. Mówiąc o Ewangelii Marka, używa tego sa-
mego terminu (ton logion), który oznacza „słowa i czyny”. A zatem wydaje się bardziej poprawnym
odnoszenie świadectwa Papiasza do całej Ewangelii Mateusza. Papiasz bowiem miał w swych rękach
nie jakiś „zbiór wypowiedzi” Jezusa, lecz grecką Ewangelię według Mateusza, która wówczas znana
była powszechnie w Kościele
6
.
Prowadzący: Czy poza biskupem Hierapolis posiadamy inne tak starożytne świadectwa mówiące o
autorze omawianej Ewangelii.
Wykładowca: Inny świadectwem potwierdzającym, że to właśnie Mateusz jest autorem pierwszej
Ewangelii jest pochodzące również z II wieku świadectwo Ireneusza, który pisze, iż: „Mateusz dla He-
brajczyków w ich ojczystym języku napisał i wydał Ewangelię, gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie
Ewangelię i zakładali Kościół”
7
.
Ważnym szczegółem jest wskazanie przez Ireneusza języka i czasu, kiedy powstało dzieło Mateusza.
Według niego Ewangelia Mateusza, została napisana w języku hebrajskim, powstała zaś około 67 ro-
ku, po śmierci Apostołów Piotra i Pawła.
4
Zob. C.
B.
R
UFFIN
, Apostołowie po Kalwarii, Gdańsk 1994, s. 128-132.
5
Świadectwo Papiasza zachowało się u Euzebiusza w Historii kościelnej III, 39,16.
6
Zob. H.
L
ANGKAMMER
, Wprowadzenie do ksiąg Nowego Testamentu, s. 382.
7
Adv. Haer. 3,1,1, PG 7, 884n.
6
Innym ważnym świadectwem jest przekaz Orygenesa. Komentując Ewangelię Mateusza stwierdza on:
„Na podstawie tradycji dowiedziałem się w sprawie czterech Ewangelii, które jedynie jako niewątpli-
we uznaje Kościół Boży pod niebem istniejący, że pierwszą z nich napisał ongiś celnik, a potem apo-
stoł Jezusa Chrystusa, Mateusz, że wydał ją dla wiernych pochodzenia żydowskiego, a pisał w języku
hebrajskim”
8
.
W świadectwie tym na szczególną uwagę zasługuje uroczyste powołanie się na tradycję oraz wyraźna
wzmianka o przeznaczeniu Ewangelii Mateusza, napisanej w języku hebrajskim, dla nawróconych z
judaizmu.
Na podstawie innych świadectw dowiadujemy się, iż Mateusz najpierw głosił śydom Dobrą Nowinę,
potem zaś dokonał jej spisania. Miało to mieć miejsce najprawdopodobniej w Palestynie
9
. Potem dzie-
ło Mateusza miało zostać przetłumaczone na język grecki.
Wszystkie powyższe świadectwa potwierdzają Mateuszowe autorstwo Ewangelii. Miała ona zastać
napisana w języku hebrajskim bądź też aramejskim na terenach Palestyny. W późniejszym czasie do-
konano jej tłumaczenia na język grecki. Prawdopodobnie właśnie w greckim brzmieniu bardzo szybko
stała się znana księgą w całym Kościele. Powstała, według tych świadectw, jako pierwsza w czasie,
gdy Piotr i Paweł jeszcze głosili Ewangelię w Rzymie, a więc najpóźniej między 64 a 67 rokiem.
Prowadzący: Czy te świadectwa są w pełni wiarogodne?
Wykładowca: Wielu komentatorów i współczesnych badaczy do pewnych kwestii zawartych w tych,
mimo wszystko starożytnych, świadectwach odnosi się sceptycznie. Nie zachował się ani jeden tekst
Ewangelii wg św. Mateusza w języku hebrajskim. Również w samej Ewangelii nie ma wyraźnego po-
twierdzenia, że jest to tłumaczenie z języka hebrajskiego, czy aramejskiego. Trudnym również do
utrzymania jest wskazanie, iż Ewangelia Mateusza jest najstarszym przekazem o życiu i nauce Mistrza
z Nazaretu. Znamienita większość egzegetów na podstawie badań uważa, że starszym od Ewangelii
Mateusza jest dzieło Jana Marka.
Ks. Michał Bednarz
Pismo święte odsłania tajemnicę Boga
Prowadzący: Bóg jest tajemnicą. Ale co to znaczy?
Wykładowca: Jeżeli chcemy dobrze zrozumieć Biblię i pragniemy dotrzeć w jakimś stopniu do jej głę-
bi, musimy ją czytać tak, jak czynili to przez całe wieki Izraelici. Trzeba wziąć od nich to, co dobre,
zwłaszcza gdy chodzi o czytanie Pisma Świętego. Otóż szukali zawsze w nim tzw. wymiaru sakralne-
go. Takie stwierdzenie brzmi tajemniczo i bardzo mądrze, ale może niezrozumiale. Jednak w rzeczy-
wistości chodzi o coś niezwykle prostego. Oznacza ono, że Izraelici dzięki Biblii starali się poznać,
kim jest Bóg, który ich ukochał i wybrał. Uważali, że tylko dzięki tej jedynej Księdze może się to stać
możliwe. Wierzyli, że odsłania głębię Jego tajemnicy.
Człowiek niewiele potrafi powiedzieć o Bogu kierując się wyłącznie rozumem. Może stwierdzić, że
On istnieje. Może także poznać w oparciu o dzieła Stwórcy pewne Jego przymioty, np. wiekuistą Jego
8
Tekst Orygenesa został zachowany u Euzebiusza: Historia kościelna,VI,25,4.
9
Tamże, Historia kościelna, III,24,6.
7
potęgę (por. Rz 1,20). Ale w sumie jest to bardzo mało. Dopiero dzięki Pismu Świętemu dokładniej
poznaje Boga.
Prowadzący: Co to jednak znaczy, że w Piśmie Świętym Bóg odsłania Siebie i swoje tajemnice?
Wykładowca: Może pomogą nam to zrozumieć pewne przykłady. Na wiele sposobów autorzy Biblii
piszą o Bogu. Posługują się różnymi określeniami. Przedstawiają Go często jak ojca, króla, sędziego,
pasterza. Czyli porównują do tych osób. Dla Izraelitów wszyscy wspomniani ludzie pełnili ważne
funkcje w społeczności i z tego względu byli cenieni.
Najczęściej autorzy natchnieni nazywają Boga ojcem. Ojciec daje bowiem życie, jest w rodzinie tym,
który zaprowadza porządek, ale darzy także miłością i troszczy się o dzieci. Te wartości w stopniu naj-
doskonalszym posiada Bóg.
Podobnie jest w wypadku króla. Przyczyniał się w jakimś stopniu do stworzenia, pomnożenia czy za-
bezpieczenia wspólnego dobra, nawet jeżeli niekiedy zawodził, gdyż bywali władcy, którzy nie intere-
sowali się zbytnio szczęściem i pomyślnością narodu. Ale z tego powodu na Boga patrzono jak na kró-
la.
Bywali wprawdzie przekupni sędziowie, którzy nie przywracali naruszonego porządku społecznego,
chociaż należało to do ich obowiązków. Ale byli sędziowie, którzy dbali o to, aby przywrócić naruszo-
ny porządek społeczny. Ci sprawiedliwi sędziowie przypominali Boga.
Zdarzali się niedbali i bojaźliwi pasterze. Tacy pozostawiali własnemu losowi stado, które powinni
prowadzić na urodzajne pastwiska i uchronić przed niebezpieczeństwami ze strony dzikich zwierząt.
Ale byli też dobrzy pasterze, którzy dbali o powierzone owce. O takich ludziach myślą autorzy na-
tchnieni, gdy piszą, że Bóg jest pasterzem.
Prowadzący: Dlaczego więc autorzy natchnieni nazywają Boga ojcem, królem, sędzią czy pasterzem?
Wykładowca: Niezależnie od tego, iż czasem królowie, sędziowie czy pasterze zawodzili, to jednak
pisarze natchnieni uważali, że te postaci, odgrywające ważną rolę w społeczności i stanowiące dobry
przykład, przynajmniej w nieznacznym stopniu przypominają Boga. Dawali do zrozumienia, że pozy-
tywne przymioty tych ludzi w Bogu osiągają stopień najwyższy i najdoskonalszy. Z tych racji Boga
nazywali ojcem, królem, sędzią czy pasterzem. Wiedzieli bowiem, że w ten sposób czytelnik może się
dowiedzieć, kim jest Bóg – może odkryć Jego tajemnicę.
Ale nie sądźmy, że dzięki Biblii poznamy Go dokładnie. Nie jest to możliwe. Uświadamia to dobrze
opis z Księgi Wyjścia. Mojżesz błagał Boga: „Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę” (Wj 33,18). Wielki
przywódca Izraela prosił, aby mógł Go poznać. Wtedy usłyszał odpowiedź: „Nie będziesz mógł oglą-
dać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj
33,20). Jednak Bóg mu powiedział: „Oto miejsce przy Mnie, stań obok skały. Gdy przechodzić będzie
moja chwała, postawię cię w rozpadlinie skały i położę dłoń moją na tobie, aż przejdę. A gdy cofnę
dłoń, ujrzysz Mnie z tyłu, lecz oblicza mojego nie ukażę tobie” (Wj 33,21-23). W tym tekście mamy do
czynienia z językiem obrazowym a także zaczerpniętym z życia codziennego. Wiemy dobrze, że jeżeli
widzieliśmy kogoś jedynie z tyłu, to niewiele o nim potrafimy powiedzieć. Nie możemy twierdzić, że
go znamy. Tak łatwo bowiem wtedy można popełnić pomyłkę i niepotrzebnie zaczepić kogoś, kto wy-
dał się znajomym. Jeżeli natomiast znamy dobrze czyjąś twarz, wtedy możemy powiedzieć, że znamy
tę osobę. Autor natchniony pisze, że wielki Mojżesz i przyjaciel Boga zobaczył Go jedynie z tyłu. A
więc nie poznał Go dokładnie, gdyż nie jest to możliwe. Podobnie było w wypadku autorów ksiąg bi-
blijnych. Oni także tylko w jakimś stopniu poznali Boga i piszą o swoim doświadczeniu.
Prowadzący: Czy autorzy natchnieni przedstawili Boga w sposób doskonały?
8
Wykładowca: Nie znaczy, że przedstawili Go dokładnie. Nie jest to zresztą możliwe. Przedstawiają Go
jak wkracza i jest obecny w życiu pewnych ludzi czy narodu izraelskiego; jak działa na korzyść kon-
kretnych ludzi lub grupy społecznej bądź całego ludu wybranego czy Kościoła. Biblia opowiada o ta-
jemnicy miłości Boga w stosunku do człowieka i w stosunku do świata. Dzięki temu ułatwia zrozu-
mienie i poznanie, kim jest Bóg; kim był kiedyś dla Izraelitów i kim jest dla nas dzisiaj.
Pytanie: Co stanowi o prawdziwej sile działania bohaterek Ksiąg Judyty i Estery?