Kościół czy loża masońska?
Aktualizacja: 2006-05-15 12:00 am
Praktyka pokazuje, że w posoborowej destrukcji Kościoła wielką rolę odgrywa taka przemiana architektury sakralnej, aby przestała ona
przypominać o potędze artystycznej Kościoła i Jego historycznej stabilności, za to wtłaczała w wiernych przeświadczenie o konieczności
nieustannego “nadążania za tym światem”. Budynki kościelne – przypomnijmy i podkreślmy, że za każdym razem aprobowane przez
miejscowych biskupów – są wizerunkiem odejścia od Boga, wizerunkiem apostazji, tak architektów jak i aprobujących projekty biskupów.
Kościoły te, a szczególnie ich wnętrza zaczynają upodabniać się do budynków lóż masońskich i synagog. Nie powinno to dziwić, gdyż biskupi
zatrudniają właśnie architektów, którzy specjalizują się w projektowaniu synagog, a więc podobieństwo nie jest przypadkowe, a trzeba
powiedzieć jasno: jest zamierzone.
Dla przykładu oto tylko dwa zdjęcia: jedno przedstawiające wnętrze “kościoła katolickiego” (to z Chrystusem na szubienicy…), drugie wnętrze
loży masońskiej. Powolny proces “zbliżania się do siebie” następuje. Szatan się cieszy.
“Kościół pw. Matki Bożej Anielskiej” w Bukit Baktok (Singapur)
Więcej zdjęć
Wnętrze wzorcowej loży masońskiej
Photos Sources: [
Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.) - www.bibula.com - na podstawie