FILOZOFIA RELIGII – ćwiczenia [2012/2013]
11.10.2012 – I zajęcia
1 nieobecność(=1 nieprzygotowanie); resztę tekstów trzeba zaliczać na dyżurze
•
„eleaci – początki metafizycznego ujmowania rzeczywistości”
Ksenofanes z Kolafonu (ok. 569-477) – uchodźca z Azji Mniejszej, osiedlony w Elei, filozof
przedsokratejski, jońska szkoła filozofii (szkołą filozofów przyrody), śpiewak, poeta, filozof,
przeciwnik Heraklitejskiej dialektyki rozwoju [„śpiewający rapsod”], traktat Szyderstwa;
był jeszcze jeden: kontekst religijny, byt i wiara, odrzuca teogonie mitologiczne;
bóstwo = jednia niezmienna i wieczna,
teksty znane z przekazów
[Parmenides i inni: byt jest jeden (kontekst ontologiczny) – szkoła eleacka, zainspirowana przez
filozofię Ksenofanesa – on był pierwszy; Heraklit: pantha rhei, wszystko jest ruchem, zmienia się;
Demokryt: filozofia przyrody]
Ksenofanes:
–
ludzie antropomorfizują bogów
–
wszystko, co się staje, jest zmienne, przemijające
–
konie miałyby bogów na kształt koni
[hmmm to co z kulturami, w których bogowie to
potwory albo zwierzęta, np. egipskie zoomorficzne, albo jakieś szamańskie!? :-P
niestworzone przez ludzi!?]
–
Homer i Hezjod przypisują bogom negatywne cechy
–
szkoła eleacka (Ksenofanesa): całość wszechrzeczy = jeden byt (toon) – panteizm (czyli bóg
identyczny,tożsamy ze światem)
–
za arche uznał ziemię lub ziemię i wodę; wszystko, co istnieje, jest z ziemi i w nią się obraca
–
„wszystko jest jednem” i nie jest zmienne, nie jest zrodzone; jest bogiem i jest wieczne, ma
kształt kuli
–
odrzuca politeizm, wytyka różne wizje i postacie „bóstw”
–
dusza jest tchnieniem
–
próba oddzielenia filozofii od religii, mitologii, wierzeń
–
pisze o bóstwie jako jedni (niepoznawalnej?), a jednocześnie pisze o przejawach boskości
(czyli bogach politeizmu? trudno określić jego mono-/politeizm)
–
bogu nie należy przypisywać żadnych działań etycznych ani moralnych, nie wolno
kategoryzować boga
–
bóg jest nieruchomym bytem, patrzy, odbiera, jest absolutny, ale nie ma dostępu do
człowieka, nie ocenia, relacja bóg/człowiek go nie interesuje
–
mistyczne pojmowanie bóstwa; agnostycyzm poznawczy
FILOZOFIA DEMASKUJĄCA: Ksenofanes, Marks, Freud
18.10.2012 – II zajęcia
Marks – ur. 1818 w Trewine, poznaje Engelsa (w 1844?), pochodzenie żydowskie, konwersja ojca
na luteranizm, Paryż – studia, Bruksela – wyjazd z powodu „konfliktu” z władzą; tamże zakłada
komitet, manifest (1864?), umiera w Londynie w 1883r.; utrzymywany przez 15 lat przez Engelsa,
miał romans w Londynie ze swoją pokojówką, która urodziła mu dziecko, z powodu „szacunku” do
niższych klas nie przyznał się do dzieciaka (Engels za niego się przyznał :D ), jego żona była z
bardzo wysokich sfer i przez jakiś czas utrzymywał się z jej majątku czy jakoś tak... ogólnie Marks,
z perspektywy jego biografii, był mendą społeczną, pasożytem, nierobem, wykorzystywał niższe
warstwy i niewątpliwie przyczynił się do alienacji hehe...
–
niewiele pisze o religii; myśl nie jest silnie rozwinięta, głównie warstwa
społeczno-polityczna
–
religia jest „opium ludu” (sami siebie oszukujemy – chcemy wierzyć w niesprawiedliwość
społeczną jako uzasadnioną przez Boga) oraz „opium dla ludu” (wyższe klasy utrzymują
niższe w przekonaniu, że jest tak jak Bóg mówi, że niesprawiedliwość jest uzasadniona)
–
miał żonę i nieślubne dziecko ze służącą, mieszkał w Anglii
–
dużo napisał
–
historycy idei oceniają go raczej surowo
–
ikona myśli antyreligijnej i socjalistycznej, idea społeczeństwa bezklasowego (podwaliny
komunizmu)
–
współzałożyciel pierwszej międzynarodówki
–
zafascynowany Heglem, szybko przechodzi to w krytykę
•
człowiek tworzy religię, nie odwrotnie, religia zawiera ogólną teorię świata (porządkuje),
daje pociechę etc.
•
bóg (nadczłowiek) jest odbiciem obrazu człowieka; religia przeinaczeniem świata
•
religia w opozycji do prawdy – jest ułudą, tworzy iluzję, w której żyjemy, sankcjonuje
podziały społeczne; w dodatku hamuje rozwój rewolucji
•
jako opium – daje złudę szczęścia
•
Luter (wg Marksa) wyzwolił ciało, zniewolił serce (zastąpił dewocyjną religijność
zewnętrzną religijnością wewnętrzną), Marks postuluje wyzwolenie „wewnętrznego klechy”
•
antyreligijny, ale unika „usunięcia” religii – unika męczeństwa
•
postuluje zawieszenie idei nadczłowieka (boga)
•
tłumaczy ideę boga przez alienację idei perfekcyjnego człowieka
•
świat materialny jest rzeczywisty
•
filozofia demaskująca – religia jako coś, co blokuje rozwój człowieka
HEGEL – rekonstrukcja, czyli co tam było, co Marks sobie wziął na swoją filozofię:
–
idealizm totalny
–
3 sfery / rodzaje ducha: subiektywny, obiektywny i absolutny
–
często Ducha utożsamia z Bogiem
–
religia, sztuka, filozofia – służą poznaniu, objawieniu prawdy na kolejnych etapach rozwoju
świadomości
–
człowiek ma rozwijać świadomość
–
pojęcia: alienacji, walki klas, sprzeczności (rzeczywistość jest ścieraniem się sprzeczności,
ich wchodzeniem w syntezę, rozbijanie syntezy i znów od nowa – ścieranie itd.)
–
Marks przyjmuje to jako kolejny etap rozwoju świata, adaptuje do swojej teorii walki klas;
nazywa problem Hegla: teza, antyteza, synteza.
Teoria walki klas; sytuacja społeczeństwa niemieckiego:
•
warstwy wyższe dążą do zachowania status quo, co legitymizuje religia;
•
rząd czerpie korzyści z upodlenia ludzi
•
u Marksa syntezą jest REWOLUCJA (wyzyskiwacze i wyzyskiwani są dwiema
sprzecznościami, które wg Marksa akurat teraz muszą się zetrzeć)
•
nie daje możliwości pozytywnego zaistnienia religii (w kontekście walki klas)
•
proletariat nie ma definicji prost; klasa, która ma powstać: „rozkład społeczeństwa w postaci
odrębnego stanu”; klasa bezklasowa obejmująca wszystkich, cały naród
•
od pojęcia burżuazji przechodzi do pojęcia kapitalistów (jako tych, którzy uciskają) –
posiadają rzeczy wyprodukowane przez wyalienowanych od nich pracowników –
pracownicy oderwani od swojego produktu i mimo wynagrodzenia, system obraca się
przeciwko nim samym, potrójna alienacja (od produktu, od wykonywanej pracy, od ludzi)
•
wolność materialna koniecznym warunkiem wyzyskiwania
•
byt kształtuje świadomość
•
nie interesuje go wolność jednostki, tylko jednostka jako część społeczeństwa
•
człowiek ma być bardzo racjonalny, wtedy jest rzeczywisty; wolność narodu ma
gwarantować wolność jednostki
•
idealistyczny materializm
•
w skrócie: Marks był utopistą z postulatem likwidacji religii, nawet jeśli zamiast religii
chciał ludziom dać społeczną myśl i inne takie bzdury
25.10.2012 – III zajęcia
KANT – Służba boża itp.
Kant – bezwyznaniowiec generalnie, agnostyk, chciał stworzyć nową metafizykę, tzw. przewrót
kopernikański
–
klasyczna metafizyka, teologia – poddawał krytyce, nie można mówić o ontologii etc., nie
wiadomo czy jest dusza
–
nie istnieje świat dany nam poza fenomenami – zbiór wrażeń widziany przez nas w dwóch
wymiarach czasu i przestrzeni
–
świat poza nie istnieje – a przynajmniej nie możemy o nim nic wiedzieć
–
zakładał istnienie NOUMENÓW (niepoznawalnych), nasz umysł, by poradzić sobie z
pojęciami tworzy idee r. cz.
–
podmiot istotny dla poznania
–
wprowadził pojęcie „transcendentalny” - związane z pojęciem poznania – konstytuowanie
świata przez świadomość, „wykraczający poza” świadomość i wiedzę
•
RELIGIA U KANTA: naturalna i uczona albo naturalna i objawiona
•
przykazanie może stać się naturalnym przykazaniem, ale nie musi
•
RELIGIA (TRAKTOWANA SUBIEKTYWNIE) jest poznaniem wszystkich naszych
obowiązków jako przykazań Bożych
•
3 rodzaje stosunku człowieka do religii: 1)supernaturalista – objawienie, 2)naturalista – za
pomocą własnego rozumu przekonuje się do religii, 3)racjonalista(czysty) – wiara nie jest
konieczna, by być np. chrześcijaninem
•
chrześcijaństwo jest religią mieszaną – naturalne przekonania + objawienie Jezusa + uczona,
bo opisane dogmaty (gdy zabrakło tych „objawionych” człowieków)
•
krytykuje dowód Tomasza (bóg istnieje z samego jego pojęcia)
•
optuje za religią niehierarchizowaną, w której człowiek wykonuje obowiązki, nie myśląc o
nagrodzie/karze
•
służba boża: imperium i ministerium
•
w katolicyzmie akt uczestniczenia w obrzędach ma większą moc niż wiara (sakramenty
mają moc same w sobie)
•
cel religii: ma zbliżyć do moralnie dobrej istoty – OSIĄGNIĘCIE WIECZNEJ
SZCZĘŚLIWOŚCI (kategoria związana z końcem świata i sądem ostatecznym) -->
krytykowane przez Kanta – nie odrzuca religii, widzi jej wartość, chce ją tylko oczyścić –
podobnie do zakładu Pascala – religia się opłaca
•
dla Kanta religijność jest (być może tylko) etyką, ale niekoniecznie – domaga się on
zastąpienia religii etyką (przez wzgląd na praktyczność)
•
u Kanta to człowiek tworzy dobro i zło
•
prawdziwa religia – chrześcijaństwo – etyka Jezusa jako jedyna może współistnieć jako
naturalna i objawiona
•
relacja moralności i religii
08.11.2012 – IV zajęcia
HEGEL – Filozofia ducha, Duch absolutny, religia objawiona
–
ur. 1770 w Stuttgardzie, zm. 1831 w Berlinie
–
początkowo zainteresowany teologią, filozofia neoplatońska
–
uznawał, że on sam „kończy” filozofię, idealizm niemiecki, Marks nawiązywał do niego
–
wyjaśnia wszystko w ramach systemu (od czego współcześnie się odchodzi)
–
człowiek jest u Hegla tylko częścią realizacji większego planu, systemu (brak rozważania
jednostkowości)
–
Napisał: „filozofia ducha”, „nauka logiki”, „wykłady z filozofii dziejów”
–
przeciwko kantowskiemu podziałowi na poznawalne / niepoznawalnej
–
cel: dedukcja zjawisk z absolutu (aby to się stać, nieokreślony Absolut miał stać się
określony)
–
poznanie pojęć idzie przez porządkowanie ducha
–
świat jako historia rozwoju Ducha (Absolut pojmowany jako Duch), który przechodzi od
rozwoju do świadomości
–
metoda dialektyczna
–
rzeczywistość i prawda jako synteza sprzeczności, każde pojęcie zawiera w sobie antytezę;
rozwój; to, co pomyślane jest rzeczywiste
Duch jest świadomością, która się wyobcowuje i ponownie jedna sama ze sobą; poprzez filozofię
duch poznaje siebie.
ROZWÓJ DUCHA (etapy równoczesne lub po sobie):
1) duch absolutny – wyłania się z przyrody, określony przez badaczy-antropologów,
świadomość odnosi się sama do siebie (psychologia)
2) duch obiektywny – przekracza subiektywność, aby kształtować świat zewnętrzny zgodnie ze
swoją wolą; wytworem: prawo ludzkie (heglowska filozofia prawa), historia ludzkości jest
pamięcią rozwoju ducha obiektywnego
3) duch absolutny – to, co konstytuuje się poprzez samoświadomość; objawia się w sztuce,
religii objawionej i filozofii (w ich twórczości) (1->2->3)
„Piękno jest identycznością zjawiska i absolutu”, „piękno stoi między zmysłowością a czystym
myśleniem”
–
religia – dochodzi do najwyższej – chrześcijańskiej (dążącej do samoświadomości i
objawionej)
–
Hegel – religia objawiona: manifestacja ducha absolutnego (objawiona przez Boga) – dąży
do poznania
–
kluczem jest świadomość : Duch jest Absolutem i jest świadomością; świadomość
człowieka pochodzi ze świadomości Absolutu
–
„człowiek ma boga tylko w takim stopniu, w jakim bóg w człowieku poznaje samego
siebie”
–
bóg poznaje samego siebie poprzez historię, naturę, świat, przez człowieka...
4 drogi poznania boga:
•
przez wyobrażenia [wiarę]
•
refleksyjny rozsądek – bez namysłu, proste stwierdzenie, u Hegla jest negatywne – zerowy
rozsądek, filozofia niskich lotów – za mało, wszystko mało :P
•
myślenie pojmujące – refleksja filozoficzna
•
gruntowna spekulacja – projekt Hegla
Hegel nie neguje wiary prawdziwej, ewangelicznej, krytykuje oświeceniowy racjonalizm
moment (3)jednostkowości, (2)szczegółowości, (1)ogólności
Dopiero w filozofii duch może poznać samego siebie, filozofia jest gruntowną refleksją, w
„Encyklopedii Nauk” stwierdził, że religia mogłaby nie istnieć, o ile jest filozofia
Czym jest filozofia? - sposób pojmowania Absolutu – wyjaśnia pojęcia podsuwane przez intuicję –
treść religii jest spekulatywna, dana rozumowi
•
wyobrażenia łączą się z religią; religia: refleksja nad nią
•
filozofia Hegla (gruntowna spekulacja) – refleksja abstrakcyjna, ma wykluczać jedność, ma
być rozumowa, logiczna; założenie substancji jako podmiotu i ducha; niezakładanie, że bóg
jest niepoznawalny
•
problem panteizmu? - religia krytykowana przez Hegla za panteizm: rozważania na temat
Kryszny (który podaje się za najlepszego ze wszystkich, ale nie za wszystko – politeizm
właściwie)
•
oskarżanie filozofię o ateizm (ma w sobie za mało boga) i panteizm (że ma go w sobie za
dużo)
•
religie prymitywne, religie miary (chińska), bytu wobie, dobra (światła – perska), w
chrześcijaństwie Hegel widział Absolut który zidentyfikuje się ze sferą Ducha – akcent na
transcendencję
Jedność na poziomie abstrakcyjnym, iluzja abstrakcji – pustej jedności. Ta iluzja wywołuje
wrażenie panteizmu.
- hinduizm rozszczepia jedność świata w politeizmie
- religijną jedność rozumie jako jedność pojęć: każdy szczebel rozwoju jedności, końcowym
określeniem jedności jest absolut ducha [cel] – rozwój: poznanie przez pojęcie i przez świadomość
- krytyka nowej teologii, która skupia się na subiektywności i przeczuciu; Hegel chciał poznania i
systemu
Szersze rozumienie panteizmu – Hegel: bóg to wszystko, a wszystko to bóg; brak rozróżnienia na
boga i stworzenie; transcendencja wyklucza panteizm; założenie, że bóg nie posiada osobowości
15.11.2012 – V zajęcia
Anzelm „Proslogion”
–
ur. 1033 we Włoszech, zm. 1109, teolog i filozof, uważany za twórcę scholastyki; uznany za
jednego z Doktorów Kościoła (a może ojców??whatever)
–
średniowieczny nurt dialektyczny: prymat intelektu nad wiarą
–
nawiązywał do idei logosu
–
Bóg stworzył świat w sposób rozumny, więc dał nam możliwość łączyć się z nim przez
intelekt --> podstawowe założenie!! - poznajemy rozumem, przez ratio
–
Dowód Anzelma: gdyby Bóg istniał tylko w umyśle, nie byłby najdoskonalszy, więc musi
istnieć (w przeciwnym razie istniałoby coś doskonalszego od Boga)
–
wywodzi dowód z pojęcia Bóg, gdyby Bóg istniał i tak nie moglibyśmy go ogarnąć – coś,
od czego nic większego nie można pomyśleć
–
głupi mówi, że nie ma Boga --> jest to w jego intelekcie, choć nie rozumie --> istnienie tego
jest większe niż ludzka myśl (założenie) --> nie wierząc w coś, zakłada równocześnie
pomyślenie o tym, ideę tego --> istnienie można wywnioskować z idei istnienia tego czegoś
--> Anzelm odnosił to tylko do Boga
–
Dowody ontologiczne: kontra kosmologiczne z obserwacji świata, np. Niezachwiany
Poruszyciel
–
Anzelm – coś ponad co nic większego nie może być pomyślane – nie może istnieć jedynie w
umyśle, musi istnieć naprawdę
–
Bóg jako idea, pojęcie – może się wydawać nieco puste
–
Nie można nawet pomyśleć, że tego nie ma? Ateista może powiedzieć, że Bóg nie istnieje,
ale Anzelm twierdzi, że gdyby ateista się zastanowił, doszedłby do tego wniosku, że taki byt
istnieje, ateista ma ideę tego boga, pojęcie boga
–
WNIOSKI: coś, co istnieje tylko w intelekcie, nie jest doskonałe; w samej idei Boga jest
konieczność jego istnienia; Bóg stworzył świat racjonalnie i poznajemy go przez ratio -->
filozofia jako forma medytacji intelektu nad Bogiem
–
Bóg jest bytem?
–
krasnoludki są,bo się o nich mówi? ale nie istnieją:(
–
„wierzę, abym zrozumiał, gdyż wierzę też w to, że jeśli nie wierzę, nie rozumiem” – wiara
szuka zrozumienia
KRYTYKA:
–
Krytyka Kantowska: istnienie nie jest predykatem (nie zawiera się w treści pojęcia Boga, nie
jest cechą Boga)
–
Gaunilon „Księga w obronie głupszego” --> krytyka samej przesłanki – istnienie idei
większe od samej idei, argument z rzeczy nieistniejących <można mieć ideę czegoś, co nie
istnieje bądź jest fałszywe>; trzeba udowodnić, że jest doskonalsza natura od innych, by
udowodnić jego istnienie – odpowiedź Anzelma: dowód dotyczy tylko Boga...
–
Tomasz: nie wszyscy rozumieją Boga tak samo, a Anzelm jest pyszny i rości sobie prawo do
poznania Boga; zakłada, że mamy inteligencję taką, że pozwala nam pomyśleć o idei Boga;
–
protestantyzm: tylko wiara/objawienie; nie można dowieść
–
współczesna krytyka: to jest pomylenie twierdzenia o własnościach z twierdzeniem o
właściwościach
–
prof. Tarnowski: dowód nie dotyka samego Boga; odnosi się jedynie do idei, dotyka myśli,
która odnosi się do symbolu, który odsyła i uczestniczy w przestrzeni symbolizowanej –
teoria symbolu
22.11.2012 – VI zajęcia
Leszek Kołakowski
–
(ur.1907 Radom- zm.2009 Oxford)
–
historyk religii, filozof, historyk idei, eseista, publicysta, mieszkał w czasie okupacji w
domu Ireny Sandlerowskiej
–
bezwyznaniowiec, ale uważał, że nie można usunąć Jezusa z naszej kultury
–
„Rozmowy z Diabłem”, „Jeśli Boga nie ma”, „...obecność mitu”coś tam; dzieła o
marksizmie
5 dowodów na istnienie Boga:
1) św Tomasz: z ruchu i przyczyny sprawczej – w wersji skróconej tekstu nieomówiony; mają
pokrewną strukturę logiczną;
byt nieprzygodny – nie „konieczność” jest negacją „przygodności”, tylko odwrotnie;
musimy mieć pojęcie bytu koniecznego (nieprzemijalnego etc.) i dopiero wtedy możemy
negować konieczne jako „przygodne”;
Tomasz: idzie odwrotnie, od stworzeń do Boga i od skończoności do nieskończoności
2) dowód kartezjański – idea bytu doskonałego w umyśle niedoskonałym (człowieka) – została
nam wszczepiona przez umysł doskonały
pojęcie skończoności bierze się od nieskończoności < pojęcie ograniczenia dopiero od
pojęcia nieograniczenia > i ciąg logiczny
3) Anzelm – Bóg się narzuca, jest konieczny; nie jest takim bogiem racjonalnym; bóg
filozofów <przeciwstawia się takiemu myśleniu>; Kołakowski odwołuje się do krytyki
Tomasza tego dowodu i krytyki Kanta <istnienie nie jest predykatem>;
Kant rozważa, czy sam Bóg byłby w stanie przekonać ateistę; dochodzi do wniosku, że
ateista nawet cudy uznałby za naukę [której jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić]
ale nie jest też możliwe, żeby sceptyk przekonał wierzącego
można mieć pewność, która nie płynie z dowodu naukowego
cud logiczny – Bóg jest wszechmogący, ale nie czyni czegoś logicznie sprzecznego <nie
może, ponieważ sprzeczne logicznie jest nicością>; przełamanie praw naturalnych w
przyrodzie, naturze – Bóg jest bezsilny, jeśli chodzi o empiryczne udowodnienie swego
istnienia – nie działa wbrew prawom przyrody;
Dialog wierzącego ze sceptykiem [większość kwestii całego tekstu zawiera się w tym dialogu] -->
racje poznawcze [=akty myślowe, sceptyk: rozumie je przez naukę] – człowiek religijny czy filozof
religii odnosi się do Bóg-Absolut; transcendentalny; nie zawsze odnosimy się do tego samego
systemu znaczeń --> semantyka, znaczenie słów inne u sceptyka, inne u filozofa; albo Bóg albo
nihilizm poznawczy!
Krytyka dowodów – problem cudów – relacja wiary i rozumu --> czy bóg filozofów jest Bogiem
Abrahama? rozróżnienie
29.11.2012 – VII zajęcia
Maurice Blondel „Filozoficzne wyzwania chrześcijan” Wstęp
•
ur. 1861 w Dijon, zm. w 1949 w Prowansji
•
twórca filozofii czynu (działania); myśliciel chrześcijański
•
krytykowany przez katolików za racjonalizację chrześcijaństwa i sprowadzenie go do
filozofii
•
krytykowany przez filozofów za złączenie religii z filozofią i pozbawienie filozofii
autonomii
•
poszukiwanie, próba zrozumienia wiary przez akty człowieka
•
przyczyna sprawcza i celowa działań człowieka jest transcendentalna [Bóg, który ujawnia
się w człowieku]
•
działanie – wszelka działalność człowieka (działanie o jakiejś wartości, angażujące
ludzkiego ducha); jest centrum człowieka, stanowi więź między myślą a życiem; decyduje o
niepowtarzalności ludzkiego życia; spotyka się w nim życie z wiarą etc.
•
próba filozoficznego uzasadnienia wiary --> czyli owa FILOZOFIA DZIAŁANIA
Badanie ducha chrześcijaństwa:
–
niebezpieczeństwa: wyszukiwanie symboli i alegorii w doktrynach wiary lub skupienie się
tylko na czynnościach kultowych (zew. formach religii)
–
Blondel twierdzi, że jednego od drugiego nie można odłączyć, należy żyć świadomie
stosując zasady w działaniu człowieka
–
teoretyczne i krytyczne – czysto-teoretyczna doktryna; sprowadzenie chrześcijaństwa do
praktyki – dwa skrajne sposoby patrzenia na chrześcijaństwo
–
Blondel łączy te dwa stanowiska, szuka cech wspólnych w tych skrajnie odmiennych
postawach i stanowiskach
Duch chrześcijański – koncepcja <dobrze opracować na egzamin>
–
wspomina Karnaca i jego istotę chrześcijaństwa (chrześcijaństwo ma umacniać, podnieść,
wywyższać naturę – nie stać ponad nią!)
–
2 warunki poznania: możliwość działania łaski, z której promieniuje światłość + istnienie
stanów psychiki ludzkiej, które umożliwiają poznanie
–
kwestia objawienia – dotyczy trochę łaski; objawienie [Sobór Wat. I] jest konieczne dla
rozumu, rozpatrywanie rzeczy objawionych
–
przytoczenie Pascala: „sporność jako licha próba prawdy” - na Ewangelię można patrzeć
właśnie przez objawienie; sprowadzenie wszystkich antagonizmów, stwierdzeń dotyczących
Boga, które mogą się wykluczać
–
kwestia badania ducha: Czy jest możliwe naturalne pragnienie widzenia Boga? Nie;
widzenie możliwe tylko przez łaskę
–
wola chciana: chcę mieć wiarę i czynić dobrze, ale to jeszcze nie znaczy, że istotnie chcę
czynić dobrze [rozdzielenie na wolę chcianą i chcącą – impuls i chcenie?]
–
kwestia poznania i akceptacji siebie: nie można poznać siebie we własnym wnętrzu –
potrzebna łaska
Wg Blondela nadprzyrodzone – to, co ponadnaturalne; pierwsze, jest ponad; odnosi się do
Boga-ducha (tego, co było pierwsze); naturalne nie zostało stworzone ex nihilo; jest to idea
nadprzyrodzonego (właśnie natury, wymaganie rozumu, działanie boże], ideę tę człowiek odkrywa
we własnej duszy
łaska potrzebna do poznania, ale bez idei nadprzyrodzonych poznanie nie byłoby możliwe
Duch chrześcijański nie jest tylko dla filozofów, silna idea jedności teorii i praktyki; tego, że jest
możliwe pojednanie (s.19)
Deformacja Ducha Chrześcijańskiego – miłość, na którą składają się „klarowność i subtelne
niuanse, wyczucie duchowe i uporządkowanie intelektualne”
całość --> prawda, która jest w Duchu; duch – duchowość
Wiara z tej perspektywy jest działaniem!
Wiara jako działanie – relacja rozum a wiara
Analiza dogmatów wiary; paradoksy i dziewicze poczęcie; ofiara na krzyżu, zmartwychwstanie –
miejsce rozumu w przyswajaniu tych paradoksów: rozum powinien się przyporządkować łasce;
wiara wymaga, że dogmaty zostaną przyjęte jako fakty historyczne, prawdziwe; rozum i wiara się
przenikają; koncepcja rozumu oświeconego; sam rozum nie poradzi sobie z dogmatem; rozum nie
przeczy wierze
4 punkty uzasadniania historycznego dogmatu [nie wszystkie dogmaty spełniają te kryteria!]
1) historyczność faktów i nasza postawa wobec nich
2) dogmaty – jedność, uporządkowanie
3) szukanie dowodów wiary (innych niż odwołanie się do przykładów, znalezienie nowych
racji wiary dotyczących czasów współczesnych); większość dogmatów jest historyczna –
odnosi się do czasów, w których powstały
4) rzeczywiste zjednoczenie elementów pozornie sprzecznych – życie prawdziwie proste(??)
~ literackie rozumienie faktów jest elementem żywej wiary [chyba]
~ łaska uzupełnia rozum, ale jest od niego nawet ważniejsza!
~ relacja między praktyką wiary; filozofią i doświadczeniem życia religijnego
Czy można poznawać Boga nie będąc wierzącym? Nie, ponieważ chrześcijaństwo wymaga życia
tymi zasadami; co prawda może doznać łaski, ale musi być faktyczna obecność ducha św.;
konieczność przynajmniej łaski, by umożliwić poznanie.
Rozumne przyzwolenie – polega na przystrajaniu sobie prawd wiary; można nimi żyć; rozum
dopuszcza, że istnieje coś poza nim; nie żąda rozwiązania rozumowego (łaska) – rozum nie wdziera
się w tajemnice łaski i problemy, których sam nie może rozwiązać. Chrześcijaństwo jest wyższe
ponad rozum, ale nie jest z nim sprzeczne!
Miłość a poznanie: w przypadku dogmatów absolutnych (ale nie wszystkich) jest siłą jednoczącą –
wzajemne rozumienie różnorodności, jedność w miłości
Miłość – gdy mówi o pustce duszy; serce, szczyt ducha, pełne poznanie, dostępne także dla
maluczkich, jest dostępne w sercu, „na dnie ducha” (Taller) ~ może nastąpić oświecenie (choć nie
używa tego słowa) --> trzecia droga poznania;
Serce – miejsce pełnego objawienia, to co najlepsze w duszy; miejsce przynależne jedynie Bogu,
tylko on ma do niego dostęp.
Blondel wpisuje się w tradycję racjonalizmu chrześcijańskiego! - szersze rozumienie
realizmu katolickiego, postawa opierająca się na uzgodnieniu wiary z nauką, rozumiem; tylko
normy, nie poglądy można wykazać; inspirował się XIX-wieczną nauką i filozofią; traktowanie
dogmatów jako wytycznych: „Bóg jest osobą” = traktuj Boga jako osobę
13.12.2012 – VIII zajęcia
Paul Tillich „Filozofia a religia”
~ ur. 1886 w Brandenburgii (woj. lubuskie), zm. 1965
~ teolog, filozof; początkowo działał w Niemczech potem USA; jeden z najważniejszych myślicieli
protestanckich XX wieku; przez 2 lata był pastorem, potem kaznodzieją
~ wpływy Kirkegaarda i Schelinga
~ koncepcje skończoności (ziemia) i nieskończoności (Bóg) – ontologia jako dynamiczna całość
bytu
–
filozofia zajmuje się bytem – kwestie rzeczywistości
–
religia: czyste pochwycenie; filozofia zadaje radykalne pytanie (poszukuje), religia
wychodzi z założenia, że już coś posiada <ma odpowiedź dla filozofii, bo posiada Boga;
przy czym sama nie jest posiadana (człowiek religijny jest posiadany przez Boga), ale nie
ma funkcji poznania;
–
Tillich szuka połączenia między religią a filozofią
Pochwycenie = religia została nam „zrobiona” <byt transcendentny wpływa na ludzi>, a filozofia –
człowiek sam tworzy
Transcendentny – nieuwarunkowane, w jakiś sposób niedostępne, te same intuicje, źródło religii,
może nie objawienie, ale to samo źródło
Logos – ostateczne źródło objawienia Chrystus
•
religia pragnie czystego pochwycenia [przez Boga, który prawdziwy jest transcend.]; religia
pochwycona inaczej to religia zdemonizowana
•
pragnienie uchwycenia Boga w czystej [transcendent.] formie
•
filozofia domaga się obiektywności – jest bezzałożeniowa [niepochwycona] i stawia
konkretne pytania w zróżnicowanych sytuacjach
•
religia jest dana; filozofia kwestionuje wiedzę „daną”, filozofia ma za zadanie
kwestionować!
•
<wiara jako doświadczenie transcendentne, którego następnym etapem jest postawa rel.>
•
<wiara jest stanem bycia pochwyconym przez „zatroskanie” [ang. concern – związek,
zainteresowanie, udział, odnoszenie się do tego]>
•
szerokie pojęcie wiary: jeżeli tylko w coś się angażujemy, już wierzymy – nie jest
przedmiotem weryfikacji ani doświadczenia; wiara jest nierozłączna z uczuciem;
doświadczenie niepokoju (egzystencjalny i jakiś jeszcze???)
•
doświadczenie odwagi, która pokonuje niepokój dzięki poczuciu działającej w nim
duchowej obecności
Co to znaczy „pytać radykalnie”? --> zaczynać od radykalnego zwątpienia; pytać od samych
korzeni (korzeń zawiera negację tego, co z niego wyrosło)
•
radykalny jest ekstatyczny
•
pytanie filozoficzne dotyka tego, co religia pochwyca; filozofia chce dotrzeć do prawdy
[pochwycić] pytanie jest pewnym założeniem
•
Tillich stwierdza tożsamość: filozofia nie ma wiedzy danej, ma tylko pytanie; religia ma
objawienie; dążą obydwie do tego samego!!!
~ „Das Fragen” - „Pytanie pytań” - pytanie warunkujące wszystkie inne pytania; pytanie o sens;
pytanie, które człowiek sam sobie zadaje; pytania ostateczne, „zatroskanie” o człowieka; filozofia
skupiona na człowieku
~ koncepcja człowieka: człowiek to byt pytający; dlatego że jest zatroskany <zaangażowany we
własne bycie>; człowiek czuje wewnętrzne napięcie między powinnością a tym, jak jest [napięcie
źródłowe] – odpowiedź odnajduje w religii lub teologii filozoficznej Tillicha!?
człowiek pyta o swój sens, jest wewnętrznie rozdarty
filozof może, ale nie musi mieć wiary
teolog może stracić wiarę [niebezpieczeństwo!]
oddzielenie teologii i filozofii – obydwie je zubaża – theo logos – już samo pojęcie zawiera się w
filozofii!
ALE: ateista może być wierzący !?!?!
–
filozofii nie chodzi o zbawienie duszy; stanowisko czystego pytania
–
esencjalizm vs egzystencjalizm
–
prawda jest czymś realnym // pytania radykalne są praktyczne, bo dotyczą prawdy
–
filozofia i teologia wychodzą z tego samego źródła, którym jest nieuwarunkowane =
transcendencja
–
doświadczenie religijne, jak i inne uprawianie sztuki jest bardzo intymne
–
ALETHEIA -pasek?
Teologia logosu:
relacje między filozofią a teologią
1) jakie jest znaczenie bycia
teologia filozoficzna to jest pytanie teologii, a nie filozofii, zadając pytanie o byt musimy uznać to
bycie, pytanie ontologiczne / o ontologię
---> tu brakuje opisu pozostałych :((
Przykładowe pytania jakie mogą być na egzaminie z tego: definicja filozofii, definicja teologii,
kwestia postrzegania prawdy, odpowiedzi na pytania rozważania kwestii ostatecznej, źródłowość
teologii i filozofii, projekt teologii filozoficznej... Żadnego z tych nie było na egzaminie ale OK O.o
20.12.2012 – byliśmy na kawie...
03.01.2013 – IX zajęcia
Ricoeur Paul „Egzystencja i hermeneutyka”
–
1913-2005, Francuz, studia na Sorbonie, wykładał m.in. na Sorbonie i w Chicago
–
symbol – droga, sposób poznania; wyjście w poznaniu poza sferę czysto empiryczną;
odwołuje się do rzeczywistości poza nami; nie ukazującej się w postaci przedmiotowej;
symbol w postaci kosmicznej; symbol przejawiający się w poetyckiej formie; symbol
oniryczny (we śnie)
–
metoda hermeneutyczna – forma przedstawiania zjawisk za pomocą zakotwiczania,
zapośredniczania ich w konkretnej kulturze <wszystko postrzegamy już w jakiś kontekstach
kulturowych>, Ricoeur stara się dojść do tego, co jest istotą symboli; formy interpretacji
symboli; trzy stadia docierania do symboli
–
I stadium – fenomenologia – symbol przez symbol
–
analogie poprzez symbol, uniwersalne rozumienie symbolu jest błędem tego stadium (nie
interpretować przez kulturę)
–
symbole mówią i zadają coś myśleniu – muszą być zapośredniczone w jakiejś kulturze;
symbol jest szczególnego rodzaju znakiem – niesie ze sobą pole znaczeniowe --> droga
Eliadego – symbole mają rolę uniwersalną; zawsze odnoszą się do systemów, dlatego można
je porównywać
–
Ricoeur --> nie można rozumieć symbolu religijnego bez uwierzenia w to; bo ten symbol
odsyła nas do innej rzeczywistości, niedanej naocznie; jeżeli zagubimy ten sens,
zrozumiemy znaki, ale nie zrozumiemy symboli (odnawianie w sobie poczucia sacrum)
–
konieczna hermeneutyka – metoda redukcji fenomenologicznej nie jest wystarczająca!
–
II stadium - hermeneutyka
–
patrzenie na symbol poprzez pryzmat danej kultury – żywy kontakt z symbolem – nie sam
czysty opis; wczucie się w aurę kulturową, która daje przedrozumienie
–
pomimo że symbole pochodzą z różnych kultur, mają podobną siatkę znaczeniową; w
gruncie rzeczy odsyłają nas do tego samego; symbol niesie większy sens znaczeniowy niż
samo pojęcie; by dotknąć sacrum, potrzeba zrozumienia (hermeneutyki)
–
wczucie się w kulturę --> w sposób myślenia (niekoniecznie treść; por. satanizm i
chrześcijaństwo)
–
zatrzymanie się na fenomeno – krok dalej: w stronę rozumienia: psychoanaliza, język
(filologia) etc.; redukuję; pole, które ułatwia wczucie się
–
wierzyć, by zrozumieć; rozumieć, by wierzyć --> koło; Ricoeur uważa je za odświeżające
–
pokrewieństwo z rzeczą, o której się mówi ---- shit,jakie pokrewieństwo??
–
przy interpretacji tekstu trzeba mieć przedrozumienie (teoretyczne zaplecze)
–
III stadium – symbol się otwiera
–
interpretowanie nie symbolu, a przez symbol!
–
symbol daje nam spojrzenie na rzeczywistość; stadium filozoficzne – wychodzące z
założenia, że człowiek to homo religiosus; rozwiązywanie zagadki człowieka na podstawie
symbolu
–
rozumienie człowieka; człowiek w jakimś podstawowym sensie odbiera symbole tak samo
10.01.2013 – X zajęcia – Ricoeur c.d...
O SYMBOLU:
•
rozmyślanie o symbolu wychodzi z mowy, słowa
•
sam symbol zawiera jakąś rzeczywistość, do której trzeba się odnieść (rzeczywistość
transcendentną; rzeczywistość sacrum, odnoszącą się nie do przedmiotów, ale do
rzeczywistości poza nami, do której na co dzień nie mamy dostępu!)
•
hermeneutyka walczy o sens, broni sensu (zwłaszcza przed metodyką, analizą, której wyniki
są szczątkami; jak interpretacja wierszy w LO :D – hermeneutyka ratuje tekst, jego sens;
odtworzenie tekstu by ukazał się takim, jakim jest – a nie jakim był --> transpozycja sensu)
•
Ricoeur traktuje kulturę jako tekst i odczytuje go na sposób hermeneutyczny – jak tekst
•
człowiek współczesny nie grzebie w kulturze wokół niego, nie analizuje – w sumie; zajmują
się tym naukowcy; i niezależnie od tego, czy symbolizujemy przyszłość Ricoeur odwołuje
nas do bogactwa przeszłości
•
akt hermeneutyczny t wsłuchanie i wysłuchanie (o ile jest wiara) – godzi rozum z wiarą;
oddanie się we włądanie tekstu (odbiorca nie jest panem tekstu, jak było do tej pory)
•
symbol nie daje prostego rozumienia – (nie) jest alegorią!?!?!?!
•
wypełnienie mowy (wtórna symbolizacja; nasycenie kultury nowymi znaczeniami; mowa
pełna, która niesie nowo nadane przez nas w kulturze znaczenia)
•
3 sfery występowania symbolu: 1)sfera marzeń sennych; 2)wyobraźnia poetycka,
3)sfera sacrum
•
1: objawia się w ramach 3 porządków: kosmicznego, etycznego i politycznego; funkcją
symboli jest określenie prawzoru dla wszystkich ważnych czynności; nie można go
traktować jako rzeczy zmyślonych; przed obrzędem istniał symbol; obrzędy odpowiedzią na
symbole, które człowiek znajduje w sobie (nie wymyśla ich) --> to nie ideologia! - są
powszechne u wielu ludzi (jak archetypy); Jung i Freud, Eliade
•
Ricoeur przywołuje ich (Junga,Freuda,Eliadego) definicje snu (Freud: marzenia oniryczne
wspólne dla całej kultury / ludzkości) i całkowicie się z nimi zgadza
•
rzeczywistość sfery Jungowska – rzeczywistość głęboka, marzenia senne mogą być
symbolem, kanałem zrozumienia rzeczywistości symbolicznej; tej głębszej (którą Ricoeur
chce nazywać ludzkość)
•
powoli się gubię...
•
symbol to nie to, z czego wyrastamy, ale to do czego chcemy dojść
•
2: przenosi nas do nowego źródła bytu; bardzo uprzywilejowane w poezji w kwestii
symbolu i znaczeń; w poezji odtwarza się ta sama struktura symboliczna właściwa sacrum,
prorokowaniu etc.
STRUKTURA SYMBOLU:
RELACJA SYMBOL-ZNAK
–
znak jest jednoznaczny, oczywisty – symbol może nakładać wiele znaczeń
–
symbol ma znaczenie dopiero w obrębie danego kontekstu – znak jest uproszczony, zawsze
ten sam
–
„brud-plama” jako symbol-znaczenie: wielość interpretacji – jednoznaczna interpretacja;
DWIE INTENCJONALNOŚCI – pierwotna (dosłowna) <przewaga znaczenia
dosłownego, rozumianego przez wszystkich> oraz „sens wtórny” <wskazuje w sposób
symboliczny na pewną sytuację człowieka w obrębie sacrum – sens wskazuje coś poza sobą
– plama odnosi się do moralności etc.>
–
interpretacje techniczne – całkowicie przejrzyste
–
symbole są znakami w kontekście wskazywania czegoś poza sobą (słowo oderwane od
przedmiotu); znaki symboliczne – głębia interpretacji – jednocześnie jest znakiem
symbolem np. krzyż = narzędzie śmierci i symbol chrześcijaństwa
–
symbol a analogia [nie mylić z alegorią-o tej będzie niżej ;)) ];
–
analogia – dwie odpowiednie sobie sytuacje; ocena pewnej rzeczy na podstawie innej
rzeczy; odpowiedniość, podobieństwo; opierają się na wysiłku zrozumienia; pisanie palcem
na wodzie i długopisem na kartce – orzeka o czynności pisania
–
w wypadku symbolu nie ma tego przykładu, stosunku odpowiedniości; symbol daje sens
drugi (jest intencjonalnością pierwotną); nie mamy analogii z inną rzeczywistością, do
której odnosi nas symbol
–
alegoria jest ciut podobna do analogii – ale analogia [może być jako bricolage i nieznane
przez nieznane] nie odsyła do czegoś innego; jest rozumieniem; nie dochodzącym do
żadnego wniosku; w alegorii jest pierwiastek analogii – mówienie o czymś poprzez coś
innego, ale jest wniosek, do czegoś doprowadza; przedstawia pewne idee (czego nie robi
analogia); alegoria przedstawia coś innego; element obrazowego patrzenia; jest obrazowym
ujęciem idei, wierzenia
–
Ricoeur: sens symboliczny jest wystarczająco zewnętrzny, by był wprost uchwytny (w
alegorii) --> przestaje być względna w sensie poznawczym; w symbolu sens jest wieloraki,
nie do końca uchwytny
–
alegoria: obraz danse macabre – to alegoria drogi człowieka do śmierci
–
wyższość symbolu nad alegorią – symbol to zagadka, alegoria to przekład
–
symbol i alegoria nie stoją w tym samym rzędzie; symbol poprzedza hermeneutykę, a
alegoria jest już po niej
LOGIKA SYMBOLICZNA – logika jest oparta na symbolach, które jednak nie
odwołują się do głębszego sensu; są bardziej znakami; symbole logiczne nie
odwołują się do sacrum; wewnętrzna logika samego symbolu: więź analogiczna,
która łączy sens pierwotny z wtórnym
Mit a symbol:
~ rozumienie mitu: forma opowieści religijnej, odwołująca się do czasu początku, może być
podstawą obrządku/tradycji bądź formą powstałą wtórnie (jako uzasadnienie)
~ Ricoeur: mit jest symbolem rozwiniętym w formę opowieści, które nie dają się przyporządkować
geografii etc.
~ symbol jest o wiele bardziej pierwiastkowy niż mit; w micie mogą pojawić się symbole
~ mit jest wtórny do symbolu – może go wyjaśniać
KONIEC:) :)