Budda przekazał wiele nauk, z których powstały ró
ż
ne drogi i sposoby praktykowania.
W
ś
ród nich Droga Mahajany jest czym
ś
szczególnym. Co czyni j
ą
tak szczególn
ą
?
W ramach Mahajany Budda podał wiele ró
ż
nych metod. Wszystkie pochodz
ą
z
najwy
ż
szej m
ą
dro
ś
ci i s
ą
na bardzo wysokim poziomie. Mahajana zawiera dwa rodzaje
nauk: Sutry i Tantry. Tantra jest czym
ś
bardziej szczegółowym ni
ż
Sutra, bowiem ma do
dyspozycji wi
ę
cej metod. Metody Tantry (nazywane równie
ż
Wad
ż
rajan
ą
lub Mantrajan
ą
)
okre
ś
la si
ę
tak
ż
e jako
Ś
cie
ż
k
ę
Rezultatu (owocu) i s
ą
to najwy
ż
sze Nauki. Aby je we
wła
ś
ciwy sposób wykorzysta
ć
, trzeba mie
ć
du
ż
o zaufania i oddania do metod. Nie ma to
jednak nic wspólnego ze
ś
lep
ą
wiar
ą
.
Kiedy idziemy Drog
ą
Sutr, musimy si
ę
najpierw bardzo du
ż
o uczy
ć
. Na przykład
Abhidharma zawiera wiele nauk o zewn
ę
trznym
ś
wiecie, o powstaniu wszech
ś
wiata, a
Madhjamaka zawiera nauki filozoficzne. W ten sposób intelektem i logik
ą
bada si
ę
zewn
ę
trzny
ś
wiat, zdobywaj
ą
c zrozumienie jego natury, czyli jest to poznanie,
ż
e nie jest
on rzeczywisty.
Je
ż
eli uczymy si
ę
w ten sposób, wa
ż
nym jest
ż
eby nie traktowa
ć
Nauki jak normalne
studia. W Dharmie nie chodzi o to,
ż
eby si
ę
wi
ę
cej uczy
ć
, lecz o to,
ż
eby osi
ą
gn
ąć
wolno
ść
najwy
ż
szego o
ś
wiecenia i uwolni
ć
si
ę
od cierpienia. To jest co
ś
wi
ę
cej ni
ż
normalne wykształcenie. Wad
ż
rajan
ą
jest bardzo bezpo
ś
redni
ą
drog
ą
. Trzeba uwa
ż
a
ć
,
aby Dharma nie stała si
ę
tylko czym
ś
zewn
ę
trznym, lecz była do
ś
wiadczeniem.
Niektórzy ludzie sadz
ą
,
ż
e nie wystarczy tylko medytowa
ć
. Do
ś
wiadczenie medytacyjne
jest nam absolutnie niezb
ę
dne, ale dobrze jest równie
ż
, je
ś
li studiujemy ró
ż
ne teksty i
uczymy si
ę
. Musimy jednak jasno zda
ć
sobie spraw
ę
, co przez to osi
ą
gamy. Je
ż
eli
chcemy studiowa
ć
teksty, mamy najpierw trudno
ś
ci j
ę
zykowe. Poza tym powinni
ś
my
wiedzie
ć
,
ż
e w Tybecie uwa
ż
a si
ę
kogo
ś
za uczonego dopiero po 20, 30 latach studiów.
Ja sam najpierw sze
ść
lat uczyłem si
ę
j
ę
zyka, potem osiemna
ś
cie lat studiowałem teksty
i jeszcze długo nie sko
ń
cz
ę
. Je
ż
eli chcemy tak post
ę
powa
ć
, b
ę
dzie to bardzo długo
trwało. Przy tym ryzykujemy,
ż
e nauczymy si
ę
bardzo wielu słów, nie znaj
ą
c ich
znaczenia, a wła
ś
nie ono jest nam bardzo potrzebne. Oczywi
ś
cie, musimy si
ę
uczy
ć
,
ż
eby wiedzie
ć
o co chodzi, ale prawdziwe do
ś
wiadczenie otrzymamy tylko poprzez
praktyk
ę
. Systematyczna praktyka jest dla nas bardzo wa
ż
na. Dzi
ę
ki niej stopniowo
zrozumiemy coraz wi
ę
cej, poniewa
ż
pogl
ą
d powstanie jako cz
ęś
c tego do
ś
wiadczenia.
ś
eby praktykowa
ć
Tantr
ę
, trzeba rozwin
ąć
zaufanie, oddanie i widzenie na czystym
poziomie. Zaczynamy od widzenia siebie całkowicie czystymi, czyli od zaufania do nas
samych, do naszej natury Buddy. Dzi
ę
ki temu nie b
ę
dziemy dumni i nie b
ę
dziemy innych
traktowa
ć
jako gorszych od siebie, poniewa
ż
wszystkie istoty maj
ą
natur
ę
Buddy.
Oznacza to równie
ż
odwag
ę
wykonywania praktyki bez zastanawiania si
ę
, czy zdołam jej
podoła
ć
, czy te
ż
nie. Powinni
ś
my mie
ć
zaufanie do tego,
ż
e zarówno my, jak i wszystkie
czuj
ą
ce istoty, nosimy w sobie najwy
ż
sz
ą
m
ą
dro
ść
. Pierwszym warunkiem praktykowania
Wad
ż
rajany jest wi
ę
c zaufanie do naszej własnej warto
ś
ci. Drugim warunkiem jest
zaufanie do Trzech Klejnotów, do Schronienia. Pierwszym jest Budda, kto
ś
w pełni
o
ś
wiecony, b
ę
d
ą
cy poza ograniczeniami i bł
ę
dami, posiadaj
ą
cy w pełni rozwini
ę
te
wszystkie wła
ś
ciwo
ś
ci. Drugim klejnotem jest Dharma, nasza droga, wszystkie metody,
które przekazał Budda. Trzecim klejnotem jest Sanga, czyli ci, którzy pomagaj
ą
nam na
drodze.
Praktykuj
ą
c Wad
ż
rajan
ę
mamy zaufanie równie
ż
do Trzech Korzeni, którymi s
ą
: Lama,
Jidam i Stra
ż
nik. Lama jest
ź
ródłem błogosławie
ń
stwa. Jidam jest
ź
ródłem siddhi, czyli
szczególnych umiej
ę
tno
ś
ci. Stra
ż
nicy s
ą
ź
ródłem aktywno
ś
ci. Lama jest głównym
korzeniem, a wyra
ż
eniem jego umysłu jest Jidam, a jego aktywno
ś
ci
ą
Stra
ż
nik. Te Trzy
Strona 1 z 4
Na ścieżce mahamudry błogosławieństwo jest niezbędne
2009-09-12
Korzenie w
ż
aden sposób nie ró
ż
ni
ą
si
ę
od Trzech Klejnotów. Jak to jest mo
ż
liwe,
ż
e
Wad
ż
rajana jest najszybsz
ą
drog
ą
i umo
ż
liwia osi
ą
gni
ę
cie o
ś
wiecenia w jednym
ż
yciu?
To jest zwi
ą
zane z Lam
ą
. Na powolniejszej drodze Bodhisattwy gromadzimy zasług
ę
i
dobr
ą
karm
ę
oraz oczyszczamy si
ę
ró
ż
nymi metodami. Jest powiedziane,
ż
e do
całkowitego uwolnienia si
ę
ze wszystkich negatywnych rzeczy i nagromadzenia
pozytywnych, s
ą
potrzebne trzy niesko
ń
czone kalpy. To trwa tak długo, poniewa
ż
nasze
negatywne działania, powstałe z przeszkadzaj
ą
cych uczu
ć
, s
ą
zawsze wymieszane.
Wci
ąż
od nowa robimy co
ś
negatywnego, co zawraca nas z powrotem. Kiedy
otrzymujemy pomoc od lamy, jego błogosławie
ń
stwo mo
ż
e sprawi
ć
,
ż
e dzi
ę
ki naszej
otwarto
ś
ci bardzo szybko rozwinie si
ę
w nas natura buddy, esencja naszego umysłu,
najwy
ż
sza m
ą
dro
ść
. Błogosławie
ń
stwo działa dzi
ę
ki temu,
ż
e spotyka si
ę
nasza
otwarto
ść
i współczucie lamy. Wtedy ju
ż
nie tylko nasze własne wysiłki umo
ż
liwiaj
ą
nam
post
ę
py na
ś
cie
ż
ce; otrzymujemy równie
ż
pomoc od nauczyciela. Sprawia to,
ż
e nasza
droga staje si
ę
szybka i bezpo
ś
rednia. Kiedy otrzymujemy błogosławie
ń
stwo ciała, mowy
i umysłu lamy, mo
ż
emy ujrze
ć
prawdziw
ą
natur
ę
naszego umysłu. Przypomina to
przebudzenie si
ę
ze snu niewiedzy.
Otwarto
ść
umo
ż
liwiaj
ą
ca ten proces, to co
ś
wi
ę
cej ni
ż
tylko fakt,
ż
e jaki
ś
nauczyciel nam
si
ę
podoba, bo potrafi dobrze mówi
ć
. Aby otrzyma
ć
błogosławie
ń
stwo musimy przede
wszystkim postrzega
ć
lam
ę
jako esencj
ę
wszystkich Buddów, jako kogo
ś
całkowicie
czystego. Wówczas oddanie b
ę
dzie bardzo gł
ę
bokie i błogosławie
ń
stwo zadziała
niezwykle szybko.
Ś
rodkiem umo
ż
liwiaj
ą
cym rozwini
ę
cie takiego oddania jest guru joga,
medytacja na lam
ę
. U nas jest to medytacja Karmapy.
Widzie
ć
Lam
ę
jako esencj
ę
Buddów trzech czasów nie znaczy widzie
ć
go w fizycznej
formie historycznego Buddy. Esencj
ą
jego umysłu jest Dharmakaj
ą
. Dharmakaja
manifestuje si
ę
bez ograniczenia w ró
ż
nych formach na poziomie Sambhogakaji i
Nirmanakaji. Mo
ż
na to zrozumie
ć
równie
ż
tak: esencja umysłu Lamy, a wi
ę
c
Dharmakaja, jest absolutnym Lam
ą
. Ta esencja ukazuje si
ę
w ró
ż
nych formach, a wi
ę
c i
w Lamie relatywnym, którego wła
ś
nie znamy. To jest to, co mo
ż
emy zobaczy
ć
i usłysze
ć
.
Kiedy praktykujemy Guru Jog
ę
, powinni
ś
my wszystko widzie
ć
jako sposób wyra
ż
enia si
ę
Lamy, jako jego gr
ę
. Powinni
ś
my stara
ć
si
ę
widzie
ć
wszystkie formy jako "Ciało Lamy",
wszystkie d
ź
wi
ę
ki jako "Mow
ę
Lamy" i wszystko co powstaje w umy
ś
le jako "Umysł
Lamy". To nie znaczy,
ż
e zewn
ę
trzny
ś
wiat si
ę
zmieni i b
ę
dzie wygl
ą
dał jak konkretna
fizyczna forma Lamy. Znaczy to,
ż
e zjawiska i pustka b
ę
d
ą
nierozdzielne. Wszystko co
si
ę
przejawia jest puste, pustka tak si
ę
manifestuje. Zjednoczenie manifestacji i pustki
jest Ciałem Lamy. Rozumienie tego to widzenie wszystkiego jako form
ę
Lamy. Mowa
Lamy oznacza,
ż
e esencja mowy jest pusta, a wi
ę
c,
ż
e d
ź
wi
ę
k i pustka s
ą
nierozdzielne.
Umysł Lamy jest nierozerwalnym zjednoczeniem rado
ś
ci i pustki; wszystko co powstaje
w umy
ś
le jest nierozerwalne ze stanem Prawdy. To jest znaczenie Ciała Wad
ż
ry, Mowy
Wad
ż
ry i Umysłu Wad
ż
ry.
Medytuj
ą
c na lam
ę
potrzebujemy zaufania, które wzmocni oddanie albo sprawi,
ż
e
b
ę
dziemy mogli otrzyma
ć
błogosławie
ń
stwo i rozpozna
ć
natur
ę
umysłu. Linia Kagyu jest
lini
ą
przekazu, w której oddanie jest szczególnie wa
ż
ne. Wielu o
ś
wieconych naszej linii
podkre
ś
la cz
ę
sto,
ż
e jest ono warunkiem koniecznym do rozpoznania natury umysłu.
Oddanie jest jak zal
ąż
ek, bez którego nic nie mo
ż
e wyrosn
ąć
.
Mo
ż
na wyró
ż
ni
ć
si
ę
trzy rodzaje zaufania. Pierwsze to podstawowe zaufanie, które
sprawia,
ż
e w ogóle mamy potrzeb
ę
studiowania i praktykowania Dharmy mimo,
ż
e nikt
nas do tego nie zmusza. Drugi rodzaj jest podobny, lecz si
ę
ga gł
ę
biej mamy coraz
wi
ę
ksz
ą
potrzeb
ę
praktyki i wkładamy w ni
ą
coraz wi
ę
cej wysiłku, poniewa
ż
naprawd
ę
rozumiemy, jak wielkie ma to znaczenie. Trzeci rodzaj zwi
ą
zany jest z zaufaniem do
Trzech Klejnotów i przekonaniem o działaniu prawa karmy. Ufamy gł
ę
boko,
ż
e wszystkie
Strona 2 z 4
Na ścieżce mahamudry błogosławieństwo jest niezbędne
2009-09-12
nasze działania przynosz
ą
okre
ś
lone skutki. Kiedy rozumiemy te trzy rodzaje zaufania,
powstanie w nas gł
ę
bokie oddanie. Czasami rozwini
ę
cie całkowicie czystego oddania dla
kogo
ś
, kto posiada fizyczne ciało, mo
ż
e okaza
ć
si
ę
trudne. Wtedy mo
ż
na rozwin
ąć
oddanie dla jidama. To równie
ż
jest bardzo dobre.
Istnieje wiele rodzajów guru jogi. Dla nas, uczniów linii Karma Kagyu, guru jest Karmapa.
Wiele osób ma w
ą
tpliwo
ś
ci, kto jest ich rdzennym lam
ą
. Nie stanowi to jednak problemu,
poniewa
ż
kiedy mamy bardzo szczególny zwi
ą
zek z jakim
ś
nauczycielem, mo
ż
emy
uzna
ć
go za naszego rdzennego lam
ę
i my
ś
le
ć
,
ż
e Karmapa jest
ź
ródłem wszystkich
lamów. Je
ś
li bardzo chcemy medytowa
ć
na naszego lam
ę
, mo
ż
emy to robi
ć
. Jednak
koniecznie powinni
ś
my pami
ę
ta
ć
,
ż
e esencj
ą
tego lamy jest Karmapa, i
ż
e nasz
nauczyciel jest aktywno
ś
ci
ą
Karmapy. Wszystko pochodzi od Karmapy.
Mówi
ę
to nie tylko dlatego,
ż
e jest on moim lam
ą
. Istnieje wiele poziomów tulku, czyli
tych, którzy
ś
wiadomie si
ę
odradzaj
ą
. Lama Karmapa znajduje si
ę
na najwy
ż
szym z tych
poziomów. Oznacza to,
ż
e jest on w pełni o
ś
wiecony i wci
ąż
na nowo odradza si
ę
, by
pomóc wszystkim istotom. Jego imi
ę
- Karmapa - znaczy: "Pan Aktywno
ś
ci Buddów". W
chwili, w której osi
ą
gn
ą
ł o
ś
wiecenie, otrzymał w darze od stu tysi
ę
cy daki
ń
Czarn
ą
Koron
ę
. Podobnie jak intronizowany król, Karmapa dostał od daki
ń
Czarn
ą
Koron
ę
na
znak swego o
ś
wiecenia i tego,
ż
e jest "Panem Aktywno
ś
ci Wszystkich Buddów". Korona
ta, cho
ć
jest dla nas niewidzialna, zawsze znajduje si
ę
nad jego głow
ą
. Pó
ź
niej
wykonano jej materialn
ą
kopi
ę
, aby
ś
my równie
ż
mogli widzie
ć
ten znak aktywno
ś
ci
Karmapy. Guru joga stanowi esencj
ę
naszej praktyki, chocia
ż
oczywi
ś
cie powinni
ś
my
praktykowa
ć
całe nyndro.
W praktyce Guru Jogi powstaje przed nami w przestrzeni Karmapa, albo inny Lama,
który jest Jego esencj
ą
. Koncentrujemy si
ę
na wizualizacji i modlimy si
ę
bardzo gor
ą
co o
błogosławie
ń
stwo Lamy. Dobrze je
ż
eli oddanie jest bardzo mocne, tak mocne, jak to
mo
ż
liwe, bez pow
ą
tpiewania i poza zwyczajowym my
ś
leniem. Mówi si
ę
,
ż
e oddanie
powinno by
ć
tak mocne,
ż
eby nie powstawały my
ś
li, ani zw
ą
tpienie kiedy Lama powie,
ż
e
woda jest ogniem, albo na odwrót. Najró
ż
niejsze zwyczajowe my
ś
li znikaj
ą
. My
ś
li si
ę
o
doskonałych wła
ś
ciwo
ś
ciach Lamy i ma si
ę
do nich zaufanie. Potem przychodzi
błogosławie
ń
stwo Lamy, jako błogosławie
ń
stwo ciała, w formie białego
ś
wiatła z Jego
czoła i wibracji OM. Błogosławie
ń
stwo mowy przychodzi do nas w formie czerwonego
ś
wiatła z Jego gardła i wibracji AH oraz błogosławie
ń
stwo umysłu w formie niebieskiego
ś
wiatła z Jego serca i wibracji Hung. Najpierw ka
ż
de przychodzi z osobna, potem
wszystkie razem. Ta medytacja oczyszcza ciało, mow
ę
i umysł i otrzymujemy
błogosławie
ń
stwo ciała, mowy i umysłu Lamy. Otrzymujemy tak
ż
e cztery inicjacje, co
pó
ź
niej manifestuje si
ę
jako cztery Kaje, czyli cztery stany Buddy, a wi
ę
c o
ś
wiecenie. Po
takiej medytacji i recytacji mantry KARMAPA CZIENNO, nasze ciało, mowa i umysł staj
ą
si
ę
nierozdzielne z ciałem, mow
ą
i umysłem Lamy i trwamy w tym stanie.
Gdy prawidłowo wykonujemy guru jog
ę
, mo
ż
emy otrzymywa
ć
błogosławie
ń
stwo i dzi
ę
ki
temu ci
ą
gle si
ę
rozwija
ć
. Dotyczy to równie
ż
praktyki jidama czy stra
ż
nika; bez
błogosławie
ń
stwa lamy wła
ś
ciwie nic si
ę
nie wydarza. Zwłaszcza na
ś
cie
ż
ce mahamudry
błogosławie
ń
stwo jest niezb
ę
dne. Bez niego nic si
ę
nie dzieje, po prostu nie pojawia si
ę
do
ś
wiadczenie. Niektórzy ludzie my
ś
l
ą
,
ż
e guru joga to tylko przygotowanie, poniewa
ż
nale
ż
y do nyndro - praktyk wst
ę
pnych. Z tego powodu nie mog
ą
oni wła
ś
ciwie oceni
ć
jej
znaczenia. Jednak je
ż
eli chcemy rozpozna
ć
natur
ę
umysłu, praktyka guru jogi jest
cz
ęś
ci
ą
naszej
ś
cie
ż
ki, po prostu musimy j
ą
wykonywa
ć
. Równie
ż
tutaj nasza motywacja
jest bardzo wa
ż
na. Powinni
ś
my rozwija
ć
bodhiczitt
ę
, czyli o
ś
wiecon
ą
postaw
ę
, i
medytowa
ć
, aby
ś
my mogli pomóc wszystkim istotom. Powinni
ś
my zawsze wyra
ż
a
ć
ż
yczenia,
ż
eby wszystkie istoty osi
ą
gn
ę
ły o
ś
wiecenie. Je
ś
li z tym nastawieniem
praktykujemy guru jog
ę
, równie
ż
gdy jest ona nasz
ą
główn
ą
praktyk
ą
, znajdujemy si
ę
na
Strona 3 z 4
Na ścieżce mahamudry błogosławieństwo jest niezbędne
2009-09-12
wła
ś
ciwej drodze.
Pyt.: Co to jest błogosławie
ń
stwo?
Błogosławie
ń
stwo nie jest czym
ś
substancjonalnym, co pochodzi z zewn
ą
trz. Jest to
proces, pojawiaj
ą
cy si
ę
dzi
ę
ki naszemu otwarciu dla Lamy. Błogosławie
ń
stwo powstaje w
naszym umy
ś
le. Przy tym istniej
ą
ró
ż
ne błogosławie
ń
stwa, np. błogosławie
ń
stwo
długiego
ż
ycia. Mo
ż
na czyta
ć
teksty Dharmy i je rozumie
ć
. Kiedy jednak nauczyciel
powie komu
ś
potem dokładnie to samo, mo
ż
e si
ę
zdarzy
ć
,
ż
e umysł na moment tak si
ę
rozwinie,
ż
e zrozumienie b
ę
dzie całkowite. Tak si
ę
dzieje, poniewa
ż
istnieje
błogosławie
ń
stwo.
Pyt.: Co mo
ż
na zrobi
ć
, aby utrzyma
ć
oddanie?
To sprawa czasu. Na pocz
ą
tku oddanie jest bardzo mocne, albo nie, podobnie jak
zaufanie. To,
ż
e ono tak si
ę
zmienia, przychodzi i odchodzi, jest wynikiem Samsary,
uwarunkowanej egzystencji, w której
ż
yjemy. Je
ż
eli regularnie praktykujemy i
wzmacniamy nasze współczucie, wtedy zaufanie i oddanie utrzymaj
ą
si
ę
. Pó
ź
niej
oddanie nie b
ę
dzie ju
ż
uwarunkowane, lecz trwałe i stabilne.
Dziamgon Kongtrul Rinpocze (1954 - 1992) uwa
ż
any był za trzeci
ą
inkarnacj
ę
wielkiego
uczonego i mistrza medytacji tradycji Karma Kagyu, Dziamgona Kongtrula Lodro Taje,
który
ż
ył w dziewi
ę
tnastym wieku we wschodnim Tybecie i był guru XV Karmapy. Jego
inkarnacja, Dziamgon Kongtrul Czientse Oser, równie
ż
został dzier
ż
awc
ą
linii Kagyu.
Przekazał on najwa
ż
niejsze nauki XVI Karmapie. III Dziamgon Kongtrul Rinpocze - Lodro
Czokji Senge - jako dziecko opu
ś
cił Tybet razem z XVI Karmap
ą
. Wychował si
ę
i zdobył
wykształcenie w klasztorze Rumtek w Sikkimie. W młodo
ś
ci towarzyszył XVI Karmapie
podczas kilku podró
ż
y na Zachód. Pó
ź
niej sam stał si
ę
bardzo aktywnym nauczycielem
Dharmy na Zachodzie. Zgin
ą
ł w 1992 roku w wypadku samochodowym w Sikkimie.
Fragmenty wykładu wygłoszonego w 1987 roku w Regensburgu.
Tłumaczył Wojtek Tracewski
Artykuł pochodzi z "Diamentowej Drogi" nr 21
"Kagyu Life po polsku" Nr 2
"Buddhism Today No 2/1996"
Strona 4 z 4
Na ścieżce mahamudry błogosławieństwo jest niezbędne
2009-09-12