.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Sta
nę
przed
Do domu wracam.
Stwór
cą
i
przed
swo
im
Bo
giem,
On
mnie
z.mi
ło
ś
ci
we
zwał
do
ist
nie
nia,
tchnął
swe
go
Du
cha,
stwo
rzył
na
swój
o
braz,
jak
wła
sne
dzie
cko
znał
mnie
po
i
mie
niu.
Dziś
mo
ją
du
szę
w.rę
ce
twe
po
wie
rzam,
mój
Stwo
rzy
cie
lu
i
naj
le
pszy
Oj
cze.
Do
do
mu
wra
cam
jak
stru
dzo
ny
piel
grzym,
a
Ty
z.mi
ło
ś
cią
przyj
mij
mnie
z.po
wro
tem.
2. Wstyd mnie ogarnia, że przed Tobą stanę,
Tak nie podobny, Boże mój, do Ciebie.
Nie karz mnie za to zbyt surowym sądem,
Rospoznaj, Ojcze, swoje dziecko we mnie.
3. Tułaczka moja już dobiegła kresu,
Dla moich oczu słońce ziemi zgasło,
W Tobie mój Panie, znajdę pokój wieczny,
Ty będziesz dla mnie nie gasnącym światłem.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Wie
czny
od
po
czy
.
nek,
Wieczny odpoczynek.
racz
im
dać
Pa
nie,
a
ś
wia
tłość
wie
ku
i
.
sta
nie
chaj
in
ś
wie
ci.