Kartezjusz (
, zm.
) –
, jeden z najwybitniejszych uczonych
, uważany
za prekursora nowożytnej kultury umysłowej.
Spis treści
•
•
•
•
4 Zasada filozofii natury wg Kartezjusza
•
5 Dokonania Kartezjusza na polu nauk przyrodniczych i ścisłych
•
•
•
•
•
Życie i śmierć
Pochodził ze starego szlacheckiego rodu, wychowany u
), później naukę kontynuował w
. Studiował tam m.in.
. W roku
uzyskał tytuł naukowy z dziedziny
, gdzie spotkał
, który
przedstawił mu wiele nowych teorii matematycznych. Z wdzięczności Kartezjusz napisał
dla niego kompendium muzyczne, opublikowane dopiero w
żołnierz w wyprawach wojennych w Holandii, następnie pod
rozmyślań na zimowej kwaterze nad
przekonanie, iż tylko to, co da się poznać, „jasno i wyraźnie” (clair et distinct), za prawdę
uważać należy.
Kartezjusz zajmował się też
. Wywarł wielki wpływ na
zwiedził jako żołnierz pół Europy, przejściowo przebywając także w
. W
, gdzie w Paryżu zaczął
studiować i skierował swe zainteresowania ku naukom matematycznym i fizycznym.
Od roku
żył w Holandii w ukryciu, zmieniając mieszkanie dwanaście razy. W Holandii
spędził 16 lat swego życia, odwiedzając Francję trzykrotnie. W roku
pod jego kierunkiem studiować filozofię i skorzystać z jego rad przy organizowaniu
. Królowa wyznaczyła mu godzinę swoich korepetycji na piątą
rano, a odbywały się one w nieogrzewanej sali. Nie mogąc znieść ostrego klimatu, filozof
zmarł w roku następnym. Przyczyną śmierci były komplikacje przy leczeniu
które przybrało śmiertelną postać
. Ze względu na nietypowe w ostatnim
stadium choroby zachowanie pacjenta nadworny lekarz szwedzkiej królowej
miał wątpliwości, czy śmierć Kartezjusza była wynikiem naturalnych okoliczności
; hipoteza ta nie jest jednak obecna w klasycznych opracowaniach dot. życia filozofa.
Kartezjusz nigdy się nie ożenił, jednak z krótkotrwałego związku ze służącą Helene Jans
miał córkę Francine (
Miejscowość urodzenia Kartezjusza, La Haye-en-Touraine, w
przemianowana na La Haye-Descartes a od r.
Filozofia Kartezjusza
Filozofia Kartezjusza jest przejściem od
. Tak jak scholastycy,
stawia on sobie za zadanie ustalenie systemu i związku dla zasadniczych prawd nauki i
religii. Nowością jest jednak to, że jedynie
naturę i uznaje jedynie rozumowe myślenie za źródło poznania. Na tym też polega
jednostronność jego rozumowania, z którym łączy się jeszcze typowa wówczas pogarda
dla historii, tym samym dla ustalonych przez nią także w dziedzinie filozofii pojęć.
Połączenie przez Kartezjusza matematyczno-fizycznego światopoglądu z teologią, w
przeciwstawieniu do chrześcijaństwa, w którym teologia wiąże się z historią, odnajdujemy
u
, a nawet u
, dla którego zawsze jeszcze matematyka
jest istotną nauką, a Bóg najwyższym przedmiotem filozofii. Wychodząc, tak jak
z zasadniczego zwątpienia o wszystkim co nazywamy poznaniem, dochodzi
Kartezjusz do odkrycia, iż jedynie tylko uświadomienie sobie zwątpienia jest bezwzględnie
pewne. Wątpienie jest aktem myśli, więc stwierdza równocześnie istnienie myślących
ludzi. Tak dochodzi do swego pierwszego twierdzenia: „cogito ergo sum” („myślę więc
jestem”). Ponieważ wszystkie twierdzenia o mojej osobie mogę odrzucić, a nie mogę
odrzucić tylko myślenia, bo choćbym je odrzucił, to jednak negując je - myślę, przeto
wynika z tego, że istota człowieka polega na myśleniu. W przeciwieństwie do
wyklucza zatem Kartezjusz poza myśleniem każdą inną treść świadomości:
Rozsądkowe myślenie jest jedynym źródłem prawdy, które posiadamy. Pewnym jest zatem
wszystko, co rozsądek jasno i wyraźnie widzi, jak np. cogito, ergo sum. Jeżeli wedle tej
zasady zbadamy treść naszego myślenia, to znajdziemy w nim idee różnego gatunku,
częściowo wrodzone, częściowo nabyte, częściowo wynalezione. Między nimi idea
zajmuje pierwsze miejsce. Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie
niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać
nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest
przez Boga w niego wlana czyli wrodzona, tak jak jest mi wrodzona idea mnie samego.
Bóg jest przyczyną idei Boga w nas, a zarazem wszystkich prawd wiecznych. Istnienie
Boga jest zatem takim samym pewnikiem jak cogito, ergo sum i jak prawdziwość jasnych i
dokładnych twierdzeń odnajdywanych w naszym myśleniu. W przeciwnym bowiem razie
Bóg byłby oszustem. Jeśliby nam dał rozum, który by nas stale wprowadzał w błąd, co jest
niemożliwe.
Poglądy
Jako filozof Kartezjusz był skrajnym
. Próbował on różnych doświadczeń by
swoją, wziętą z matematyki zasadę znalezienia podstawowego
, który by był absolutnie pewny i od którego można by wywieść drogą
. Analizując podstawy wszystkich sobie znanych systemów filozoficznych,
zauważył, że niemal dla każdego stwierdzenia filozoficznego można sformułować jego
i że nie ma sposobu aby ustalić, które z tych twierdzeń jest prawdziwe. Jedyną
rzeczą, której nie da się zaprzeczyć jest to, że w danym momencie myślimy.
Niezaprzeczalny fakt istnienia myśli stał się więc jego punktem wyjścia. Idąc drogą
dedukcji z faktu że istnieje myślenie można wysnuć wniosek, że istnieje też coś co myśli,
czyli ja sam. Ta prosta idea została przedstawiona po raz pierwszy w
): myślę, więc jestem; znana jest dziś przede wszystkim jej
Medytacjach o pierwszej filozofii
). W trzeciej Medytacji,
proponuje on dowód na istnienie
, którego doskonałość, wynikająca z posiadania
wszelkich cech (perfectiones), sprawia, że nie może on chcieć mylić nas systematycznie, i
pewność ta pozwala na uzasadnienie cogito ergo sum.
Poglądy Kartezjusza były następnie wielokrotnie krytykowane, przez, m.in.
. Z drugiej strony
, a później też
poddali krytyce samo pojęcie bytu w rozumieniu Kartezjusza, pokazując jego
wewnętrzną sprzeczność.
Dzieło Kartezjusza
), wywołało
sensację i zapewniło mu sławę w całej
, gdyż było to pierwsze od czasów
całościowe i przekonujące podejście do filozofii, oczyszczające ją z wielu
niejasnych i przyjmowanych zbyt pochopnie założeń.
Zasada filozofii natury wg Kartezjusza
Z idei Boga wyłaniają się zasada filozofii natury. Filozofia natury opiera się na nauce o
substancjach. Ściśle biorąc substancja jest rzeczą, która niczego innego do swego
istnienia nie potrzebuje. W tym ciasnym znaczeniu jedynie Bóg jest substancją, ponieważ
on sam jest przyczyną swego istnienia. W szerszym pojęciu i duch i materia są
substancjami, z których powstał świat, i które do swego istnienia nie potrzebują nic więcej
prócz Boga, który je stworzył. Istotą ducha jest myśl, istotą materii rozciągłość, a z tych
atrybutów wywodzą się wszystkie przymioty. Duch i materia są zupełnie odmienne od
siebie i nic nie mają ze sobą wspólnego. Wszystko co cielesne mierzy się czysto
matematycznymi określeniami: długość, szerokość, głębokość itd. Ostatnie składniki
materii są tzw. ciałka (corpuscula), niedostrzegalne zmysłami, tak jak atomy
są czysto geometrycznymi pojęciami. Ruch jest rezultatem różnego rozmieszczenia w
przestrzeni ciałek, których ilość jest stała i która w swej całości tworzy wszechświat. Ruch
ten jest mechaniczny, a temu mechanizmowi podlegają nawet rośliny i zwierzęta, jak
również i ciało ludzkie, które jest pewnego rodzaju maszyną „quasi machinamentum
quoddam est”. W ciele mieszka dusza, zupełnie od niego różna, a komunikująca się z nim
tylko na jednym punkcie, którego Kartezjusz szukał w
, jako jedynej nieparzystej
części ciała. Dusza i ciało nie mogłyby wejść w wzajemny kontakt, gdyby Bóg sam nie
stworzył między nimi harmonii. Ten problem stosunku i kontaktu duszy z ciałem rozwiązał
Guelinex w sensie okazjonalistycznym. Również etykę sprowadza Kartezjusz do fizyki i
medycyny. Kartezjusz ma, mimo licznych błędów, duże zasługi w dziedzinie fizjologicznej i
psychologicznej