Chcę być obecny przy tych prze-
słuchaniach. Chcemy do końca
wyjaśnić pochodzącą od Ro-
sjan informację o trzech ofia-
rach katastrofy, które mogły
przeżyć tę tragedię – mówi nam
mec. Hambura.
Pierwsza informacja o trzech
rannych osobach, które zostały
odwiezione z miejsca katastro-
fy do szpitala, pochodziła od
funkcjonariusza rosyjskiej Fe-
deralnej Służby Ochrony (FSO,
wyodrębnionej z KGB, zajmują-
cej się ochroną najważniejszych
osób w państwie). Kolejne oso-
by, które mówiły o tym pod-
czas przesłuchania, to Jarosław
Drozd, konsul generalny RP
w Sankt Petersburgu, Dariusz
Górczyński, naczelnik Wydzia-
łu Federacji Rosyjskiej Departa-
mentu Wschodniego MSZ, oraz
Tomasz Turowski, szef Wydzia-
łu Politycznego ambasady RP
w Moskwie.
„[…] O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski
około godz. 12 przekazał mi, że
otrzymał informację od funk-
cjonariusza FSO, że trzy osoby
przeżyły i w ciężkim stanie zo-
stały przewiezione do szpitala.
Ja spytałem o to Pawła Kozło-
wa [oficera FSO], który stwier-
dził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie
szpitale […]” – zeznał Dariusz
Górczyński. Do dziś Wojskowa
Prokuratura Okręgowa w War-
szawie nie złożyła wniosku do
Komitetu Śledczego Federacji
Rosyjskiej o przesłuchanie rosyj-
skich sanitariuszy i kierowców
karetek pogotowia, którzy byli
obecni na miejscu tragedii.
Dorota Kania, Katarzyna Pawlak
Niesiołowski obraża publiczność
na procesie z „GP”
Brzydzę się wami. Nie chcę nawet
na was patrzeć. Wiem, co piszą wasze
propagandówki – mówił do publiczno-
ści i mediów zebranych w sądzie poseł
PO Stefan Niesiołowski. Działo się
to przed procesem, który wytoczył
„Gazecie Polskiej” za okładkę, na
której umieszczono go obok hitle-
rowskiego propagandysty Josepha
Goebbelsa.
Polska
Tomczyk \
O bohaterach robi się filmy. Ale nie
w Polsce. Lista zapomnianych jest tak długa, że
obecność na niej Lecha Kaczyńskiego nie powinna
dziwić. Dlatego powstanie filmu „Prezydent” nabie-
ra szczególnego znaczenia.
STankiewicz \
10 kwietnia na Krakowskim
Przedmieściu można było zobaczyć, że tysiące osób
uważają, iż Polska nie jest suwerennym krajem.
Czyżby zbiorowa fatamorgana? Oczywiście, że nie.
Są to poglądy jak najbardziej uzasadnione.
s.4
KATASTROFA
\
Sprawa trzech rannych musi być wyjaśniona
Smoleńsk –
rosyjscy medycy
do przesłuchania
s.3
NAKłAD OGÓLNY 88 167
iNDeKS 100625
iSSN 2083-7119
WYDANie 1
(w tym 8% VAT)
www.niezalezna.pl
#87 (486)
Sobota-Niedziela
13-14/04/2013
cena
1,80
ZŁ
Stefan Hambura, pełnomocnik rodzin smoleńskich, składa
wniosek o przesłuchanie przez polską prokuraturę rosyj-
skiego personelu medycznego, który był na miejscu kata-
strofy na lotnisku Siewiernyj 10 kwietnia 2010 r.
Są świadectwa, że trzy osoby mogły przeżyć katastrofę |
fot. Sergei Karpukhin/Reuters
80 tys. osób
na Krakowskim
Przedmieściu
Nie zrealizowały się scenariusze
mówiące, że obchody rocznicy
katastrofy smoleńskiej zostaną
zignorowane przez Polaków.
W wieczornych obchodach
wzięło udział 80 tys. osób,
a w trakcie wszystkich uroczy-
stości w sumie ponad 100 tys.
Polska
s.4
Do strefy
euro na skróty
Mimo że w NBP mamy górę
dewiz – najwięcej w historii
– jest to wciąż za mało, aby
obronić kurs złotego przed
spekulantami, gdy sztywno po-
wiążemy go z euro. Grozi nam,
że do strefy euro wejdziemy
na skróty – bez mechanizmu
obronnego i bez wypełnienia
unijnych kryteriów.
GosPoDaRka
s.8
Putin rozbuduje
Nord Stream
Nord Stream – konsorcjum
niemieckich firm e.ON i BASF oraz
rosyjskiego Gazpromu, operator
planowanego Gazociągu Północ-
nego, złożyło dokumenty ws. roz-
budowy. Jak dowiedziała się „Co-
dzienna”, spółka chce zbudować
trzecią i czwartą nitkę gazociągu,
które będą przebiegały w pobliżu
istniejących dwóch nitek.
ŚWIAT
s.6
Wspominając śp. Marię Kaczyńską, żonę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, złóżmy
w sobotę o godz. 12 przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie tulipany ku jej pamięci.
Tulipany dla Marii Kaczyńskiej
s.10
s.11
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
TV Republika –
pRawda bez
cenzuRy \
Już
w maju telewizja,
która oferuje Pola-
kom alternatywę,
rusza pełną parą.
Hiszpańsko-niemieckie
STaRcia \
Robert Lewandowski,
łukasz Piszczek, Kuba Błaszczy-
kowski i reszta piłkarzy
Borussii Dortmund powalczy
o wielki finał Ligi Mistrzów
z Realem Madryt.
fot. Telewizjarepublika.pl
fot. Bartek Kosinski/Gazeta Polska
fot. Wolfgang Rattay/Reuters
s.9
s.13
s.5
2
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
O
PINIE
www.niezalezna.pl
NW
NW
NW
NW
Gdańsk
12°C
3°C
15°C
4°C
13°C
4°C
15°C
4°C
15°C
5°C
13°C
3°C
15°C
5°C
15°C
3°C
Katowice
Łódź
Warszawa
Lublin
Kraków
Poznań
Wrocław
IMIENINY: Marcina, Przemysława
00
23
02
07
31
19
43
05
WSCHÓD
księżyca
ZACHÓD
księżyca
WSCHÓD
słońca
ZACHÓD
słońca
POGODA
przelotne opady
sobota
13.04
NW
NW
NW
NW
Gdańsk
11°C
3°C
10°C
0°C
14°C
3°C
12°C
0°C
14°C
3°C
16°C
5°C
11°C
0°C
17°C
5°C
Katowice
Łódź
Warszawa
Lublin
Kraków
Poznań
Wrocław
IMIENINY: Justyny, Waleriana
54
23
41
07
33
19
41
05
WSCHÓD
księżyca
ZACHÓD
księżyca
WSCHÓD
słońca
ZACHÓD
słońca
dużo słońca i ciepło
niedziela
14.04
SW
NW
NW
SW
W
W
W
W
W
N
NW
NW
NW
NW
SE
S
Marcin Wolski
Policja ma własną służbę zdro-
wia, ale mimo to jestem gotów
ufundować leczenie u okulisty
policjantowi, który – w od-
ważnej, bo anonimowej, roz-
mowie z „Gazetą Wyborczą”
– oszacował liczbę uczestni-
ków smoleńskich obchodów
na Krakowskim Przedmie-
ściu w Warszawie na… 4000!
Myślę, że ów przedstawiciel
MSW pamięta czasy, jak jego
starsi koledzy z resortu usta-
wiali kamerzystów z TVP pod-
czas pielgrzymki do ojczyzny
polskiego papieża tak, by po-
kazać tylko garstkę osób. Mam
szeroki gest, więc zafunduję
coś jeszcze innemu przedsta-
wicielowi władzy. Wiceszef
MSZ-etu Jerzy Pomianow-
ski zasługuje na aparat fo-
tograficzny za zdjęcie, które
wykonał w Nigerii: żałosny,
samotny Tusk na podeście
przed lokalną Gwardią Naro-
dową wygląda na człowieka,
który już wie, że sam siebie
obsadził w kretyńskiej roli.
I nawet nie może wytargać
za uszy swojego nadgorliwe-
go wiceministra, który go tą
fotką ośmieszył. Nie może,
bo ów zastępca Sikorskie-
go to zawodnik sztuki walki
aikido i w razie czego mógł-
by premiera załatwić małym
palcem u nogi. W zasadzie
wszyscy są tam, gdzie być
powinni: Donek na Czarnym
Lądzie i Polacy przed Pałacem
Namiestnikowskim, skandu-
jący: „Tu jest Polska”.
Nie dziwię się ich wściekłe-
mu ujadaniu. Tym histerycz-
nym atakom wewnętrznych
Moskali na „sektę smoleńską”
oraz na funkcjonariuszy pań-
stwa, którzy nie dość ener-
gicznie z ową „sektą” wal-
czyli. Nagle zorientowali się,
że przespali okres, kiedy by-
ło można zapobiec szerzeniu
się „smoleńskiej religii”. Uwa-
żali, że zespół parlamentar-
ny Antoniego Macierewicza
i jego naukowców wystar-
czy ośmieszyć, rzucić uwa-
gę o „egzotycznych profeso-
rach”, którzy przygotowują
ekspertyzy na polityczne za-
mówienie; że wystarczy zro-
bić – także dosłownie – kaba-
ret z prób dochodzenia praw-
dy. A gdy to nie pomoże – po
prostu ich nie zauważać. Ale
zakończyło się to klapą. Dlate-
go wewnętrzni Moskale wra-
cają do metod sprawdzonych
przez towarzyszy radzieckich.
W mediach ruszyła lawina
kłamstw, a Donald Tusk po-
wołał „zespół do wyjaśniania
opinii publicznej” osiągnięć
komisji Millera. Szef zespołu
Maciej Lasek będzie za to po-
bierał z kieszeni podatników
miesięcznie 8 tys. zł. Teraz to
nam musi zaświecić się czer-
wona lampka. Nie prześpij-
my momentu ich mobilizacji.
Wkraczamy w fazę, w której
prawda będzie toczyła z fał-
szem walkę na śmierć i życie.
A bezczynność działa na na-
szą szkodę.
Frontowa
sytuacja
Na swoich
miejscach
Nowa taktyka
Sławomir CenCkiewiCz
Pamięć o Annie
Po 10 kwietnia 2010 r. nic nie zmieniło się w kwestii pamięci o Annie Walentynowicz. Była
wprawdzie ładna – trzeba przyznać – wypowiedź Donalda Tuska o Matce Solidarności w dniu,
w którym wracała trumna z jej – jak wówczas sądziliśmy – ciałem, witana na lotnisku Okęcie
w stolicy. Można rzec, że słowa te były nawet banalne, bo wyrażały oczywistą prawdę, którą
wszyscy znaliśmy. Ale to, co się stało później, było powrotem do wypaczonej normy. Mieliśmy
niezgodę władz Gdańska na szybkie odsłonięcie tablicy pamiątkowej przy domu, w którym
mieszkała – stało się to dopiero rok po katastrofie. Odnotowano nawet wypowiedzi przedsta-
wicieli miasta, że nie należy się jej pomnik. Ta polityka lekceważenia jest kontynuacją tego, co
było przed katastrofą smoleńską. Przypomnę, że przedstawiciele PO wręcz fizycznie zamykali
drzwi przed Panią Anią, gdy przyjeżdżała na umówione spotkania. Władze Warszawy odmó-
wiły jej statusu honorowego mieszkańca. Nie będę zaskoczony kolejnymi odsłonami tego spek-
taklu nienawiści.
Ostatnie informacje o tym, że istnieją świadectwa, iż trzy oso-
by mogły przeżyć katastrofę, która wydarzyła się 10 kwiet-
nia 2010 r., są wstrząsające. Wpisują się one jednak w to, co
początkowo relacjonowano o sytuacji w Smoleńsku, zaraz po
tym dramacie. Wśród wielu docierających do nas wtedy infor-
macji pojawiały się także wiadomości o karetkach, które jadą
z miejsca zdarzenia na sygnale. Przecież jeśli karetki jeżdżą
na sygnale, to znaczy, że się spieszą. A spieszą się, żeby dzię-
ki temu uratować ludziom życie. Nie chcę jeszcze przesądzać
niczego w tej sprawie, nie mniej jednak okoliczności, które tu
omawiamy, powinny zostać wyjaśnione.
marta kaCzyńSka
Musimy wyjaśnić, czy
trzy osoby mogły przeżyć
katastrofę smoleńską
Ponieważ metody
chodzenia w zaparte
już się okazały
całkiem guzik warte,
a lista wątpiących
rośnie w górę krzywą
– władza występuje
z nową ofensywą.
Zamierza ośmieszać
i wytykać liczne
błędy stylistyczne
i ortograficzne.
Podważać drobiazgi,
zarzucać androny.
Choć wie, że jej wersja
jest nie do obrony.
Może zwlekać, mącić,
przestraszać, tumanić…
Proces poszlakowy,
ale winni – znani!
Ryszard
Czarnecki
Anita
Gargas
Rafał Zawistowski
\\
Była osobą głęboko wierzącą i ta wiara ją chroniła. Była wierna niezłomnym
zasadom i nigdy od nich nie odstępowała, niezależnie od proponowanych jej
apanaży.
\\
Andrzej Gwiazda
o Annie Walentynowicz
fot. Michał Kołyga/Gazeta Polska
fot.Marcin P
egaz/Gazeta P
olsk
a
3
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
T
eMat dnia
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
13 kwietnia \
Obchodzony jest w Polsce Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Święto zostało uchwalone 14 listopada 2007 r. przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w celu
oddania hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej.
PRZED HOŁDEM
fot. Wikipedia
Rewolucja w armii za plecami opozycji
WOJSKO
\
Rząd dokonuje całkowitej zmiany struktury dowodzenia sił zbrojnych. Projekt jest już gotowy. Margina-
lizuje on rolę Sztabu Generalnego. Likwiduje dowództwa poszczególnych rodzajów wojsk. Pomysł krytykują specja-
liści, a opozycja alarmuje, że koalicja i tak przepchnie go przez Sejm.
Do tej pory obowiązywało nie-
pisane porozumienie, że spra-
wy związane z bezpieczeń-
stwem państwa są wynikiem
porozumienia między wszyst-
kimi siłami parlamentarny-
mi – przypomina członek sej-
mowej komisji obrony Marek
Opioła z PiS‑u. Wtóruje mu
legendarny dowódca jednost-
ki GROM gen. Roman Polko.
– Decyzje dotyczące funda-
mentalnych zasad systemu
obronności muszą być wyni-
kiem konsensusu – mówi.
Pakiet ustaw, które wywra-
cają do góry nogami obecny
system dowodzenia, został
przyjęty przez rząd i skiero-
wany do Sejmu. Opioła uwa-
ża jednak, że w wypadku tak
radykalnych zmian koniecz-
ne są szerokie konsultacje
polityczne. Tymczasem do tej
pory dyskusja dotyczyła jedy-
nie założeń reformy przygo-
towanej przez BBN i MON.
Jego zdaniem zwykła pro-
cedura legislacyjna nie wy-
starczy. Po pierwsze podczas
prac nad projektem w komi-
sjach sejmowych oraz czyta-
nia na forum Sejmu nie bę-
dzie dostatecznie dużo czasu
na dyskusję. Po drugie, ko-
alicja ma większość w parla-
mencie i jest w stanie prze-
pchnąć każdy, nawet najgor-
szy projekt.
Projekt zakłada bezpośred-
nie podporządkowanie Szta-
bu Generalnego ministrowi
obrony. Ma on być organem
doradczym dla szefa MON‑u,
a także zajmować się plano-
waniem. – Co i w jaki sposób
będzie planował Sztab Ge-
neralny, skoro zostanie fak-
tycznie odcięty od pozostałej
struktury wojskowej? – pyta
Opioła. Jego zdaniem SG sta-
nie się miejscem zesłania dla
generałów i oficerów niewy-
godnych dla koalicji rządzącej.
To nie koniec zmian. Do-
wództwa rodzajów wojsk zo-
staną zlikwidowane i podpo-
rządkowane dowództwu ge-
neralnemu oraz operacyjnemu
rodzajów sił zbrojnych. Pierw-
szy ma odpowiadać za dowo-
dzenie wojskami w czasie
pokoju, a drugi – za dowódz-
two podczas wojny i działań
na misjach zagranicznych.
Najbardziej widocznym i bu-
dzącym zdziwienie, nawet la-
ików efektem, reformy będzie
przeniesienie struktur dowo-
dzenia marynarki wojennej
z Wybrzeża do Warszawy.
Statki będą pływały po Bał-
tyku, ale decyzje o ich kursie
podejmą dowódcy w stolicy.
Nie godzą się na to mieszkań-
cy Gdyni, w której mieści się
Centrum Operacji Morskich.
Kilka dni temu ujął się za nimi
Leszek Miller, który opowie-
dział się przeciw proponowa-
nym zmianom. Może to być
przyczyną zmartwień Stefa-
na Niesiołowskiego, szefa sej-
mowej komisji obrony. Nie-
siołowski, chwaląc reformę,
twierdził, że krytykuje ją tylko
Prawo i Sprawiedliwość.
Gen. Polko podkreśla, że zmia-
na systemu dowodzenia jest ko-
nieczna. Musi być jednak prze-
prowadzona z sensem i zgod-
nie w prawem. A emerytowany
gen. Piotr Makarewicz przypo-
mina na swoim blogu, że „po-
śpiech jest wskazany tylko przy
łapaniu pcheł”.
Wojciech Kamiński
KATASTROFA
\ Sprawa trzech rannych musi być wyjaśniona
Smoleńsk – rosyjscy
medycy do przesłuchania
Stefan Hambura, pełnomocnik rodzin smoleńskich, składa wniosek o przesłuchanie przez polską prokuraturę
rosyjskiego personelu medycznego, który był na miejscu katastrofy na lotnisku Siewiernyj 10 kwietnia 2010 r.
Dorota Kania
Katarzyna Pawlak
Chcę być obecny przy tych
przesłuchaniach. Chcemy
do końca wyjaśnić pocho-
dzącą od Rosjan informację
o trzech ofiarach katastro-
fy, które przeżyły tę tragedię
– mówi nam mec. Hambura.
– Mimo upływu trzech lat ro-
dziny ofiar nadal nie mogą za-
znać spokoju – podkreśla.
Członkowie personelu me-
dycznego, który pojawił się
na miejscu katastrofy, by-
li jednymi z pierwszych osób
tam obecnych i dlatego ich ze-
znania są tak cenne. Pozwoli-
łyby na odtworzenie przebie-
gu akcji ratunkowej, która
do dziś pozostaje wielką za-
gadką. Nie wiemy, ilu Rosjan
brało udział w tych czynno-
ściach, skąd się tam wzię-
li i według jakich procedur
działali. W polskich uwagach
do raportu MAK‑u czytamy:
„Podane w Raporcie zabez-
pieczenie medyczne lotniska
Smoleńsk »Północny« nie gwa-
rantowało udzielenia pomo-
cy poszkodowanym na oko-
liczność wypadku samolotu
Tu‑154M z 96 osobami na po-
kładzie [...]. Brak jest infor-
macji o zespole ratownictwa
medycznego na lotnisku Smo-
leńsk »Północny« w grupie
do zabezpieczenia lądowania
i startu samolotów z delega-
cją Rzeczypospolitej Polskiej,
jest tylko mowa o lekarzu dy-
żurnym [felczer]. Strona pol-
ska wskazuje, że pierwszy
zespół ratownictwa medycz-
nego przybył na miejsce wy-
padku [...] dopiero 17 minut
po zaistnieniu wypadku, a 7
zespołów pogotowia ratunko-
wego przyjechało na miejsce
wypadku [...] dopiero 29 mi-
nut po zaistnieniu wypadku,
pomimo że lotnisko Smoleńsk
»Północny« jest położone
w obrębie miasta Smoleńsk”.
Sprawa działań podjętych
przez personel medyczny
obecny na lotnisku do dziś
nie została wyjaśniona przez
prowadzącą śledztwo Woj-
skową Prokuraturę Okręgową
w Warszawie. Śledczy nie zło-
żyli wniosku o ich przesłucha-
nie na potrzeby polskiego po-
stępowania.
Tymczasem są zeznania
osób, które były na miejscu
tragedii 10 kwietnia na lotni-
sku w Smoleńsku.
„W pewnym momencie za-
uważyłem ludzi w kitlach,
powiedzieli, że trzy osoby za-
brała karetka” – zeznał Jaro-
sław Drozd, konsul generalny
RP w Sankt Petersburgu.
O trzech rannych mówił tak-
że Tomasz Turowski, szef Wy-
działu Politycznego Ambasa-
dy RP w Moskwie, były szpieg
PRL‑u. Zeznał w prokuratu-
rze, że na miejscu katastrofy
znalazł się po ok. 5 minutach
od tragedii.
„Karetki pogotowia, których
kierowcy i sanitariusze wobec
ogromu katastrofy byli także
w stanie ostrego stresu, za-
częły przewozić szczątki ofiar
do miejscowej kostnicy. Karet-
ki jechały na sygnale. […] Je-
den z funkcjonariuszy Fede-
ralnej Służby Bezpieczeństwa,
wychodząc z terenu katastro-
fy, powiedział mi, że trzy oso-
by dawały »żyzniennyje rie-
fleksy«” – powiedział proku-
ratorom. „Oznacza to odruchy
bezwarunkowe, które mogą
przejawiać szczątki ludzkie
nawet po zakończeniu funkcji
życiowych” – zeznał Turow-
ski. W rzeczywistości „ży-
zniennyje riefleksy” to oznaki
życia.
Z kolei oficer BOR‑u, któ-
ry w chwili tragedii pełnił
służbę w centrali w War-
szawie, mówił śledczym,
że oficer BOR‑u, który
był na miejscu katastro-
fy, zadzwonił z informacją,
że „z miejsca katastrofy od-
jeżdżają trzy karetki na sy-
gnale, ale nie wiedział, czy
kogoś zabrały, to znaczy, czy
zabrały ewentualnych ran-
nych”.
Informację o trzech ran-
nych ofiarach katastrofy w
ten sposób komentował Da-
riusz Górczyński z MSZ‑etu.
„O ile dobrze pamiętam, am-
basador Turowski około godz.
12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariu-
sza FSO, że trzy osoby prze-
żyły i w ciężkim stanie zo-
stały przewiezione do szpi-
tala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa, który stwierdził,
że nic o tym nie wie, ale po-
lecił sprawdzić wszystkie
szpitale” – zeznał Dariusz
Górczyński. O tym, że ta in-
formacja się nie potwierdzi-
ła, poinformowali go Rosja-
nie. Ani oficerowie BOR‑u,
ani nikt z polskiego perso-
nelu medycznego nie pod-
jął żadnych działań, żeby to
sprawdzić.
Personel medyczny, który po katastrofie smoleńskiej informował o trzech rannych, dotychczas nie został przesłuchany|
fot. arch.
4
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
P
OLSKA
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
CHRZEST POLSKI \
14 kwietnia 966 r. Mieszko I, książę Polski z dynastii
Piastów, w Wielką Sobotę przyjął chrzest w obrządku łacińskim, prawdopodobnie na
Ostrowie Tumskim w Poznaniu lub na Ostrowie Lednickim.
HISTORIA CHRZEŚCIJAŃSTWA
fot. Wikipedia
Jarosław Kaczyński: Musimy
obronić gruzińską demokrację
POLITYKA
\
Musimy zrobić wszystko, by bronić demokracji w Gruzji – powiedział
w piątek Jarosław Kaczyński po spotkaniu z prezydentem Gruzji Micheilem Saakasz-
wilim. Politycy wspominali również śp. Lecha Kaczyńskiego, bohatera narodowego
Gruzji.
Samuel Pereira
Jestem bardzo usatysfak-
cjonowany tym spotkaniem.
Pozwoliło ono poznać sy-
tuację polityczną w Gruzji
i wszystkie zagrożenia de-
mokracji, które odnoszą się
do tego zaprzyjaźnionego
z Polską kraju – stwierdził
w swoim oświadczeniu Ja-
rosław Kaczyński. Rozmowa
dotyczyła również „koniecz-
ności przeciwdziałania” tym
zagrożeniom.
– Cała światowa demokra-
cja powinna dzisiaj czynić
wszystko, by bronić gru-
zińskiej niepodległości i de-
mokracji, które są zagro-
żone. To, co dzieje się dzi-
siaj w Gruzji, nie mieści
się w ramach demokracji,
a sprawa suwerenności, nie-
zależnie od różnego rodzaju
deklaracji, nie wygląda do-
brze – powiedział Jarosław
Kaczyński. Obiecał również,
że PiS zamierza pomóc Gru-
zinom. – PiS podniesie temat
obrony demokracji w Gru-
zji na komisji spraw zagra-
nicznych w Sejmie. Chcemy
wykorzystać również do-
stępne możliwości w Parla-
mencie Europejskim, będą
podjęte także inne działania
– stwierdził Kaczyński.
W swoim wystąpieniu pre-
zes PiS‑u zwrócił się do Do-
nalda Tuska i Bronisława
Komorowskiego o obronę de-
mokracji w Gruzji. – Apelu-
jemy do polskich władz, pre-
zydenta i premiera Rzeczy-
pospolitej, by byli aktywni
na tej płaszczyźnie – stwier-
dził.
Po spotkaniu do dzienni-
karzy wyszedł również pre-
zydent Gruzji. – Rozmawia-
liśmy o rocznicy tragicznej
śmierci prezydenta Lecha
Kaczyńskiego. Był bohate-
rem narodowym Gruzji oraz
moim przyjacielem. Jestem
pewny, że pozostanie on
na zawsze w pamięci na-
rodu gruzińskiego – powie-
dział Micheil Saakaszwili.
I dodał:
– Lech Kaczyński był ży-
wo zainteresowany historią
gruzińskich oficerów, którzy
w historii Polski pomagali
w odzyskaniu niepodległo-
ści i jego misją za życia było
odwzajemnienie tego wspar-
cia. Relacje między Polską
a Gruzją to nie są relacje li-
derów czy władzy, która się
zmienia. Między nami ist-
nieje trudna do racjonalnego
wytłumaczenia niesamowita
więź.
Na zakończenie spotka-
nia prezes PiS‑u bardzo cie-
pło wyraził się o swoim roz-
mówcy. – W żadnym wy-
padku nie możemy zapomi-
nać, że prezydent Micheil
Saakaszwili jest symbolem
gruzińskiej niepodległości
i demokracji – podkreślił.
Maciej Marosz
Niesiołowski wytoczył wy-
dawcy tygodnika proces
o ochronę dóbr osobistych.
Przed Sądem Rejonowym dla
m.st. Warszawy domaga się
10 tys. zł zadośćuczynienia.
Podczas piątkowej rozprawy
sędzi Urszuli Dąbrowskiej
przeszkadzało kilkanaście
osób, które zasiadły na sa-
li w części dla publiczności.
Mimo że sala mogła pomie-
ścić znacznie więcej zainte-
resowanych, sędzia stwier-
dziła, że trudno jej prowa-
dzić rozprawę w obecności
tylu osób. Zapytała posła
Niesiołowskiego, czy składa
wniosek o wyłączenie jaw-
ności procesu. Po upewnie-
niu się, że poseł tego oczeku-
je, nakazała opuszczenie sali
publiczności i mediom.
W procesie jako świadek
zeznawała dziennikarka
Ewa Stankiewicz, którą Nie-
siołowski w maju ub.r. za-
atakował fizycznie i próbo-
wał obrazić słowami przed
Sejmem. – Stefan Niesio-
łowski, który stał się sym-
bolem brutalnej walki poli-
tycznej, pozwał „Gazetę Pol-
ską” za to, że po fizycznym
ataku na dziennikarza, a po-
tem uporczywym powtarza-
niu w mediach kłamstw na
temat tego ataku i konse-
kwentnym odzieraniu mnie
z godności tygodnik opubli-
kował okładkę z nim w to-
warzystwie Goebbelsa. To
właśnie ten nazistowski pro-
pagandysta odzierał ludzi
z godności, operując kłam-
stwem – mówiła dziennikar-
ka Ewa Stankiewicz. – Ta-
kiego zachowania nie moż-
na skwitować specyfiką po-
sła Niesiołowskiego. On jest
agresywny i groźny, bo psuje
życie publiczne – mówiła pu-
blicystka.
– Mam obawy przed po-
zwaniem Niesiołowskiego
do sądu. Nie wierzę polskim
sądom. W każdym normal-
nym kraju sprawę fizyczne-
go ataku miałabym wytoczo-
ną z urzędu, a potem wygra-
ną. A tutaj, mimo że widać
na filmie, jak zaatakował
mnie fizycznie, a później, po-
wtarzając kłamstwa, obra-
żał publicznie, mam obawy,
by wytoczyć mu sprawę są-
dową. Jest prawdopodobne,
że taki proces w Polsce bym
przegrała – mówiła dzienni-
karka.
Stefan Niesiołowski zwracał
uwagę swoim zachowaniem
w sądzie. Na sali rozpraw
podczas zeznań świadka śmiał
się do siebie, pukał się w czo-
ło. – Odejdźcie, odczepcie się
– krzyczał na dziennikarzy. –
Nie chcę z wami rozmawiać –
rzucał. – Pan bredzi, niech pan
się leczy – mówił do dzienni-
karza pytającego go, dlaczego
nie chce rozmawiać z media-
mi niezależnymi, a woli towa-
rzystwo propagandysty cza-
sów PRL‑u w osobie np. Je-
rzego Urbana.
Zapytany, czy jako poseł
również traktuje tak wy-
borców, określił wszystkich
przybyłych do sądu mianem
PiS‑owskiego towarzystwa.
– Pan trzyma z kłamcami.
Pan popiera te kłamstwa
smoleńskie – mówił do jed-
nej z osób.
– Nie chcę nawet na was
patrzeć. Brzydzę się wami.
Podpalacie Polskę. Wiem, co
piszą wasze propagandówki.
Nie chcę was znać – rzucał
w stronę publiczności zgro-
madzonej w sądzie.
SĄD
\ Bezkarny poseł PO pozywa
Niesiołowski obraża publiczność na procesie z „GP”
Brzydzę się wami. Nie chcę nawet na was patrzeć.
Wiem, co piszą wasze propagandówki – obrażał pu-
bliczność i media zebrane w sądzie poseł PO Stefan
Niesiołowski. Wykrzykiwał to przed procesem, który wy-
toczył „Gazecie Polskiej” za okładkę, na której umiesz-
czono go obok hitlerowskiego propagandysty Josepha
Goebbelsa.
Stefan Niesiołowski przed salą rozpraw|
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
10 KWIETNIA 2013 R.
\
Nie zrealizowały się sce-
nariusze części prorządowych mediów i polityków
mówiące, że tegoroczne obchody rocznicy katastrofy
smoleńskiej zostaną zignorowane przez Polaków. W
wieczornych obchodach wzięło udział 80 tys. osób, a w
trakcie wszystkich uroczystości w sumie ponad 100 tys.
Taką szacunkową liczbę
uczestników podają służby
porządkowe PiS‑u i klubów
„Gazety Polskiej”. Warto za-
znaczyć, że obchody roczni-
cy tragedii odbywały się w
powszedni dzień, co spra-
wiło, że część osób zdecydo-
wała się pozostać w swoich
miejscowościach i wziąć tam
udział w uroczystościach.
W ubiegłym roku 10 kwiet-
nia przypadał tuż po Wielka-
nocnym Poniedziałku, a dwa
lata temu w niedzielę. Rów-
nież pogoda w porównaniu
z ubiegłymi latami nie roz-
pieszczała uczestników. Po-
mimo tego tłumy Polaków
od rana przybywały pod Pa-
łac Prezydencki. W wieczor-
nym marszu z bębnami pod
Kancelarię Premiera według
tych samych źródeł wzięło
udział od czterech do pięciu
tysięcy osób. Wielu z uczest-
ników zdecydowało się rów-
nież pozostać na Krakow-
skim Przedmieściu, by pilno-
wać złożonych tam kwiatów
i zniczy w obawie, że mogą
zostać usunięte przez pod-
ległe prezydent Warszawy
służby oczyszczania miasta.
Uroczystości odbyły się bez
jakichkolwiek incydentów.
Wyjątkiem była sytuacja,
kiedy nadgorliwi funkcjo-
nariusze policji zrewidowa-
li grupę harcerzy z Białe-
gostoku. Funkcjonariuszom
nie spodobało się, że młodzi
ludzie sprzedawali wpinki z
wizerunkiem prezydenckiej
pary. Harcerzom sprawdzo-
no nawet ich telefony ko-
mórkowe, podejrzewając, że
mogą być kradzione.
(wm)
80 tysięcy osób
na Krakowskim
Przedmieściu
5
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
P
OLSK
A
ZŁOTY POLSKI \
14 kwietnia 1924 r. prezydent
Stanisław Wojciechowski wydał rozporządzenie o zmianie
ustroju pieniężnego – złoty miał zastąpić markę polską.
SKROPLENIE AZOTU \
14 kwietnia 1883 r. profesorowie
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Zygmunt Wróblewski i Karol
Olszewski, jako pierwsi na świecie dokonali skroplenia azotu.
WALUTA
NAUKA
fot. arch
fot. Vincent Kessler/Reuters
Ruszył Rajd
im. Lecha
i Marii
Kaczyńskich
PAMIĘĆ
\
Mszczonów,
Piotrków Trybunalski,
Włoszczowa, Zawiercie,
Chrzanów – te miejscowo-
ści są na trasie 3. Rajdu
Rowerowego im. Lecha
i Marii Kaczyńskich. Cel
rajdu to katedra na Wa-
welu.
W piątek o godz. 12 sprzed
Pałacu Prezydenckiego wy-
ruszył coroczny rajd rowero-
wy poświęcony parze prezy-
denckiej oraz 94 ofiarom ka-
tastrofy smoleńskiej. Na tra-
sie rajdu uczestnicy zatrzy-
mają się w miejscach, które
odwiedził śp. prezydent RP.
W rajdzie uczestniczą człon-
kowie Ruchu Społecznego
im. Prezydenta RP Lecha
Kaczyńskiego i jego bliscy
współpracownicy.
– Trzymajcie kciuki za
wszystkich uczestników, aby-
śmy szczęśliwie dotarli do ce-
lu, czyli Krakowa i krypty
na Wawelu – mówi „Codzien-
nej” Marcin Wierzchowski.
(sp)
Jacek Liziniewicz
Wśród wojewódzkich przed-
stawicieli Europy Plus nie ma
znanych nazwisk. Najbardziej
czytelne jest nazwisko profe-
sora Jana Hartmana, znanego
między innymi z obrony ska-
zanego za korupcję dr. Miro-
sława G. Prezentacja odbyła
się w cieniu sporu o obecność
na organizowanym w czerw-
cu Kongresie Lewicy Janusza
Palikota. Leszek Miller, szef
Sojuszu lewicy Demokra-
tycznej, zaprosił na kongres
Aleksandra Kwaśniewskiego,
pomijając jego politycznego
współpracownika. Były pre-
zydent zgodził się na udział
w kongresie, po czym zaczął
namawiać szefa SLD, aby ten
jednak zaprosił Palikota. –
Pragnę państwa poinformo-
wać, że nie zamierzam wziąć
udziału w żadnym spotkaniu,
w którym będzie uczestniczył
Janusz Palikot, chociażby
dlatego, żeby przez następne
trzy dni nie tłumaczyć, co kto
powiedział, a czego nie po-
wiedział, bo nie mam na to
czasu – powiedział wczoraj
Leszek Miller.
Przepychanki na lewicy
szkodzą obydwu stronom,
co pokazują badania opi-
nii publicznej. Ruch Paliko-
ta w ostatnim sondażu CBOS
osiągnął wynik 2 proc., co by-
ło 4‑procentowym spadkiem
w porównaniu z ubiegłym
miesiącem. O 2 proc. spadły
notowania SLD, które może
liczyć na 8‑procentowe po-
parcie. Sondaże do Parlamen-
tu Europejskiego uwzględ-
niające Europę Plus wskazu-
ją, że ciągle najsilniejszą par-
tią lewicową jest SLD.
Zdaniem politologów spa-
dek poparcia to wymierny
efekt sporu lewicowych for-
macji. – Ruch Palikota i SLD
pokazują, że gdzie dwóch się
bije, tam obaj tracą. Leszek
Miller dąży do zdominowa-
nia lewicy, a sposobem na
to ma być kongres lewicy.
To on zdecyduje, kto będzie
dzierżył lewicowy sztan-
dar przywództwa. Z drugiej
strony, jeżeli Europa Plus
zrealizuje wszystkie kwestie
organizacyjne, to prawdo-
podobnie strategia wspiera-
nia znanych twarzy, takich
jak Aleksander Kwaśniew-
ski, Ryszard Kalisz, Włodzi-
mierz Cimoszewicz, zagwa-
rantuje tej formacji wynik
zbliżony do SLD. Obie partie
zgromadzą po 10 proc. po-
parcia, co w ostateczności
nic im nie da – mówi „Co-
dziennej” dr Norbert Ma-
liszewski, politolog z Uni-
wersytetu Warszawskiego.
Podobnego zdania jest poli-
tolog dr Rafał Chwedoruk,
który zaznacza, że spory le-
wicowych formacji są bez
jakiegokolwiek znaczenia,
a wyborców to nie interesu-
je. – Można to również inter-
pretować jako walkę o rozu-
mienie polskiej lewicy. Jak
na razie jest ono zupełnie
absurdalne. Przypisywanie
tego, co głosi Janusz Pali-
kot, a więc antyklerykali-
zmu i radykalizmu kulturo-
wego, lewicy jest ogromnym
absurdem – mówi dr Chwe-
doruk. Dodaje, że nie daje
Europie Plus żadnych szans
na sukces. – Wszystkie pró-
by angażowania się Aleksan-
dra Kwaśniewskiego w poli-
tykę partyjną kończyły się
spektakularnymi porażkami
– mówi politolog, przypomi-
nając wcześniejsze działania
polityczne Kwaśniewskiego,
m.in. ugrupowanie Lewica
i Demokraci.
POLITYKA
\ Wyniszczająca wojna na lewicy
Europa Plus skazana na porażkę
Wczoraj Europa Plus
przedstawiła swoich woje-
wódzkich przedstawicieli.
Prezentacja odbyła się
w cieniu sporów pomię-
dzy Januszem Palikotem
a Leszkiem Millerem
o obecność na czerwco-
wym Kongresie Lewicy.
– Projekt Europa Plus
osłabia polską lewicę
– uważają politolodzy.
Marek Siwiec, Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot – przywódcy nowego ruchu Europa Plus|
fot. Filip Błażejowski/GP
HISTORIA
\
W tym samym
momencie, gdy w katyń-
skim lesie padały strzały,
kładąc do ziemi kolejnych
polskich oficerów, ich
rodziny stały się ofiarami
masowej deportacji w głąb
ZSRS. Wczoraj minęły 73
lata od tego wydarzenia.
2 marca 1940 r. Rada Komi-
sarzy Ludowych podjęła de-
cyzję deportacji Polaków.
W sumie podczas czystki na
Wschód zesłano łącznie około
61 tys. osób, głównie do Ka-
zachstanu. „Planowa i konse-
kwentna eksterminacja ele-
mentu polskiego obejmuje
wszystkie środowiska: ofice-
rowie, podoficerowie, osadni-
cy, policja, urzędnicy admini-
stracji, wreszcie wieś” – czy-
tamy w przytaczanej przez
historyka Stanisława Ciesiel-
skiego relacji por. Romana
Tatarskiego ps. Luda. W ma-
ju 1940 r. komenda lwow-
skiego obszaru ZWZ oceniała,
że w pierwszej fali wywózek
deportowano w sumie 1 mln
osób.
(wm)
Rocznica
tragicznej
wywózki
PAMIĘĆ
\
Wspominając
śp. Marię Kaczyńską, złóż-
my w sobotę o godz. 12
przed Pałacem Prezydenc-
kim tulipany ku jej pamię-
ci. 13 kwietnia 2010 r. do
kraju powróciło jej ciało.
Polacy spontanicznie
gromadzili się wówczas
wzdłuż trasy przejazdu
samochodu z pierwszą
damą, kładąc na trasie
tysiące tulipanów.
Tradycja składania przy Kra-
kowskim Przedmieściu ulu-
bionych tulipanów Marii
Kaczyńskiej ma już trzy lata.
W tym roku, tak jak w latach
ubiegłych, w samo południe
złożymy kwiaty przed Pa-
łacem Prezydenckim. Obec-
na będzie delegacja redakcji
„Gazety Polskiej” z redak-
torem Tomaszem Sakiewi-
czem na czele. – Te obchody
zrodziły się spontanicznie w
dniu, w którym przywiezio-
no ciało śp. Marii Kaczyń-
skiej. Dziesiątki tysięcy Pola-
ków ozdobiły całą drogę tuli-
panami. To był niewiarygod-
ny widok. Urzeczywistnie-
nie emocji ludzi. 13 kwietnia
2011 r., kiedy składaliśmy
tulipany przy Krakowskim
Przedmieściu, zostały one
zabrane przez straż miej-
ską. My co roku będziemy
przychodzili i składali kwia-
ty, które już wrosły w beton
i przebiły tę twardą ziemię
– mówi nam Tomasz Sakie-
wicz, redaktor naczelny „Ga-
zety Polskiej”.
Tulipany były ulubionymi
kwiatami Marii Kaczyńskiej.
Ciekawostką jest to, że jed-
na z 4500 odmian tego kwia-
tu nosi imię prezydentowej.
Nadanie nazwy jednej z od-
mian odbyło się w obecności
Marii Kaczyńskiej we wrze-
śniu 2008 r. w ogrodach Am-
basady Królestwa Niderlan-
dów w Warszawie przy ul.
Kawalerii 10. Inicjatorem
nadania nazwy był amba-
sador holenderski w Pol-
sce – Marnix Krop. Wręczo-
na pierwszej damie cebulka
miała numer 00001.
(jal)
Tulipany dla Marii
Kaczyńskiej
W zeszłym roku Polacy pamiętali o śp. Marii Kaczyńskiej, składając tulipany przed
Pałacem Prezydenckim|
fot. Bartek Kosiński/Gazeta Polska
6
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
Ś
WIAT
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
Bliski Wschód \
Wielki mufti Arabii Saudyjskiej szejk Abdul Aziz bin Abdullah stwierdził,
że należy zburzyć wszystkie kościoły na Półwyspie Arabskim. Irańscy duchowni potępili wypowiedź
muftiego, stwierdzając, że saudyjscy wahabici nie reprezentują islamu.
SAudyjSkI mufTI: ZburZyć koŚcIoły!
Putin rozbuduje
Nord Stream
NIemcy
\
Konsorcjum Nord Stream złożyło
dokumenty niezbędne do rozbudowy Gazociągu
Północnego biegnącego po dnie Bałtyku. Jak dowie-
działa się „codzienna”, niemiecko-rosyjska spółka
wniosła o pozwolenie na budowę 3. i 4. nitki gazociągu,
które będą przebiegały równolegle do dwóch
już istniejących.
Waldemar maszewski
Hamburg
Gaz z dwóch nowych rur
będzie dostarczany do Lub-
mina lub w okolice małego
rozwijającego się bałtyckie-
go portu Virow w niemiec-
kim kraju związkowym
Meklemburgia-Pomorze
Przednie.
Pierwszy etap uzyska-
nia pozwolenia polega na
przedstawieniu przez Nord
Stream ekspertyz na temat
wpływu budowy dodatko-
wych nitek gazociągu na
środowisko. Wymagane do-
kumenty zostały już złożo-
ne w Urzędzie Górniczym
w Stralsundzie oraz w Urzę-
dzie Żeglugi i Hydrogra-
fii w Hamburgu (BSH). Do-
kumenty będą dostępne do
wglądu do 15 maja. W tym
czasie mogą być zgłaszane
zastrzeżenia wobec projek-
tu. Nie udało się nam do-
wiedzieć ani w Zarządzie
Portów Morskich Szczecin
i Świnoujście (ZPMSiŚ), ani
w berlińskiej kancelarii ad-
wokackiej Stefana Kobesa
(reprezentującego polskie
porty), czy polska strona
zamierza to uczynić. Na już
działające dwie nitki Gazo-
ciągu Północnego ZPMSiŚ
złożył skargę w sądzie ad-
ministracyjnym w Hambur-
gu. Ograniczają one bowiem
dostęp dużych statków
tzw. północnym torem do
portu w Świnoujściu. Skar-
ga wciąż nie została rozpa-
trzona.
Zdaniem adwokata Ste-
fana Hambury wniesienie
przez Nord Stream o po-
zwolenie na rozbudowę
Gazociągu Północnego to
doskonała okazja dla pol-
skiego rządu. – To wyzwa-
nie dla premiera Donalda
Tuska, aby podjął meryto-
ryczne rozmowy z Berli-
nem, by zapobiec położe-
niu trzeciej i czwartej nitki.
Potrzeba też porozumienia,
które umożliwi przełoże-
nie pierwszej i drugiej nit-
ki gazociągu – powiedział
nam adwokat Hambura,
dodając, że odblokowałoby
to dostęp do polskich por-
tów. Na razie głównie eko-
lodzy zamierzają złożyć
skargi przeciwko rozbudo-
wie Gazociągu Północne-
go o 3. i 4. nitkę. Ekologom
chodzi jednak tylko o to, by
wyłudzić od spółki Nord
Stream pieniądze. Tak by-
ło w wypadku budowy
pierwszych dwóch nitek.
Projekt przeszkadzał eko-
logom tylko do momentu,
kiedy konsorcjum utworzy-
ło dla nich fundację ochro-
ny środowiska z wkładem
10 mln euro. – Rosja robi
wszystko, by zachować eu-
ropejski rynek. Tu ceny za
gaz są najwyższe. Dlatego
rozbudowa Nord Streamu
jest zgodna ze strategicz-
nym interesem Rosji – mó-
wi w rozmowie z „Codzien-
ną” europoseł PiS-u Konrad
Szymański.
100 eksmisji dziennie
HISzPANIA
\
Według hiszpańskiego stowarzyszenia
właścicieli nieruchomości w 2012 r. eksmitowano
z mieszkań ok. 39 tys. rodzin, które nie regulowały w ter-
minie należności z tytułu rat bankowych lub czynszów.
Nastąpiło 100 eksmisji
dziennie, w większości wy-
padków na bruk z jedynego
mieszkania, którym rodziny
dysponowały. Tymczasem
rząd regionalny Andaluzji
zawiesił eksmisje na trzy la-
ta. Zakaz będzie obowiązy-
wał od piątku we wszyst-
kich wypadkach, gdy „eks-
misja grozi wykluczeniem
społecznym oraz zagraża
zdrowiu fizycznemu i psy-
chicznemu osób”. W An-
daluzji wykonano w ciągu
ubiegłego roku i pierwsze-
go kwartału roku bieżącego
46 eksmisji dziennie.
(ryb, PAP)
Syria – poligon dla
belgijskich islamistów
BelGIA
\
młodzi mężczyźni pochodzenia arabskiego
masowo wyjeżdżają do Syrii, by walczyć z reżimem
prezydenta Baszara al-Asada.
Burmistrzowie Antwerpii,
Malines i Vilvorde zastana-
wiają się, jak ich przed tym
powstrzymać. Według lokal-
nych mediów co najmniej
60 młodych mężczyzn, w
większości bezrobotnych,
dołączyło w ciągu ostat-
nich miesięcy do milicji is-
lamskich zwalczających
syryjski reżim. Najmłodsi
są w wieku 15–16 lat. Bur-
mistrz Vilvoorde Hans Bon-
te zaproponował odbieranie
im dokumentów tożsamo-
ści. Według niego podobne
rozwiązanie jest rozważane
w Holandii, skąd również do
Syrii wyruszyło wielu dżi-
hadystów amatorów.
(ryb, PAP, „Gazet van Antwerpen“)
USA–RoSJA
\ Kto będzie miał zakaz wjazdu?
Lista magnickiego wchodzi w życie
Andrzej łomanowski
Amerykańska lista nosi imię
moskiewskiego adwokata
Siergieja Magnickiego, który
zmarł w 2009 r. w areszcie
śledczym, nie doczekawszy
nawet procesu. Aresztowano
go, gdy ujawnił sposób wy-
prowadzania z Rosji znacz-
nych kwot przez wyższych
urzędników z „resortów
mundurowych”: FSB, pro-
kuratury generalnej, a także
służb podatkowych. Nie wia-
domo, ile osób znajdzie się na
liście. Jeden z jej inicjatorów,
demokratyczny kongresmen
James McGovern, opubliko-
wał własną wersję listy, obej-
mującą 280 nazwisk. Znajdu-
je się na niej m.in. kolega Pu-
tina z Uniwersytetu Lenin-
gradzkiego Wiktor Grin.
Konserwatywna Fundacja
Heritage wezwała admini-
strację Obamy, by „nie oka-
zywała słabości” i wpisała na
listę jak najwięcej nazwisk.
Niemal pewne jest jednak, że
lista będzie dwuczęściowa,
to znaczy będzie się skła-
dała z małej części jawnej
i większej – utajnionej. Sam
prezydent Rosji Władimir
Putin prosił Obamę, by ze
względów prestiżowych (tak
ważnych w Rosji) utajnił ca-
ły spis. Z kolei amerykańscy
kongresmeni, senatorowie
i organizacje obrony praw
człowieka żądają opubliko-
wania jej w całości – „dla ce-
lów wychowawczych”.
Od chwili ogłoszenia przez
USA, że szykują czarną listę
rosyjskich oficjeli łamiących
prawa człowieka, Kreml bez-
ustannie poszukuje możli-
wości odwetu. Rosyjscy po-
litycy (na czele z Putinem)
unikają spotkań z amerykań-
skimi politykami. Duma za-
broniła adoptowania rosyj-
skich sierot przez amerykań-
skie małżeństwa. Prezydent
podpisał dekret o „ochronie
rosyjskich obywateli i przed-
siębiorstw” przed „jedno-
stronnymi, eksterytorial-
nymi sankcjami”. Teraz Du-
ma debatuje nad projektem
ustawy o „kompensacjach
finansowych” dla urzędni-
ków, którzy poniosą straty
finansowe z powodu listy
Magnickiego, a rosyjski MSZ
szykuje swoją „czarną listę”
Amerykanów, którzy nie zo-
staną wpuszczeni do Rosji.
Początkowo widniało na niej
71 nazwisk, teraz podobno
dodano do niej kolejne 33.
Początkowo mieli się na niej
znajdować tylko amerykań-
scy urzędnicy odpowiedzial-
ni za utworzenie więzienia
w Guantanamo na Kubie, ale
jest ich za mało, by zapełnić
stuosobową listę.
Tymczasem za przykładem
USA chce iść część członków
Parlamentu Europejskiego.
Żądają, by Unia Europejska
sporządziła własną „czarną li-
stę” rosyjskich oficjeli. „Praw-
dopodobieństwo ostrej reak-
cji Rosji nie powinno osłabiać
woli UE zrobienia tego, co
zrobić powinna” – pisze „The
European Voice”. „Jest tylko
jedna rzecz, która przeraża
rosyjską elitę, to możliwość
odcięcia od jej europejskich
willi i europejskich sklepów”
– dodaje gazeta.
Waszyngton szykował się
w piątek do publikacji listy
rosyjskich urzędników,
którym zabroniony będzie
wjazd do USA, a ich konta
bankowe będą zamrożo-
ne. moskwa nie pozostaje
Amerykanom dłużna.
Planuje opublikować listę
amerykańskich urzędni-
ków, których nie wpuści
do Rosji.
Natalia Magnicka, matka Siergieja Magnickiego, podczas spotkania opozycji rosyjskiej poświęconego jej synowi |
fot. Shemetov/Reuters
fot. Reuters
7
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
Ś
WIA
T
UsA \
Producent lalek Barbie, firma mattel, wypuściła na rynek „meksykańską” Barbie w stroju ludowym z pieskiem chihuahua pod pachą oraz…
paszportem w ręku. meksykanie są oburzeni. zarzucają firmie dyskryminację. Także w Niemczech toczy się awantura wokół lalki Barbie. Ruch
oburzonych zamierza okupować „różowy dom marzeń Barbie”, który otworzy swoje drzwi w maju.
BARBIE NA EMIGRACjI
fot. Mattel
Antoni Tyszka
Według Lekarzy bez Granic
w prowadzonym przez ONZ
obozie w Mbera w Maureta-
nii, znajdującym się na środ-
ku pustyni, brakuje wody
i jedzenia. Gnieździ się tam
ponad 70 tys. osób. Każdego
dnia umiera dziecko. Jedna
toaleta przypada na 3 tys.
osób, a zdrowi uchodźcy za-
czynają chorować od razu
po przybyciu do obozu. Or-
ganizacja wzywa ONZ do za-
pewnienia uciekinierom mi-
nimum standardów humani-
tarnych.
Uchodźcy wciąż boją się
wrócić do swoich domów.
Północ Mali została opano-
wana w kwietniu 2012 r.
przez islamskich rebelian-
tów powiązanych z Al-Kaidą.
W obawie przed utworze-
niem się międzynarodowej
bazy wypadowej dla terrory-
stów armia francuska rozpo-
częła tam w styczniu 2013 r.
zbrojną operację. Początko-
wo rebelię miały zwalczyć
połączone armie zachodnio-
afrykańskie, jednak islamiści
zbliżali się do stolicy, Bama-
ko, więc władze Mali zwró-
ciły się o pomoc do Francji,
która do 1960 r. miała na
tym terytorium kolonię. Ar-
mii francuskiej udało się od-
bić większość miast, jednak
rebelianci wycofali się na
rozległe tereny pustynne Sa-
hary, gdzie z łatwością mogą
się ukrywać i przygotowy-
wać kolejne ataki.
Malijscy uchodźcy, którzy
znaleźli się w obozie w Mau-
retanii, to przede wszyst-
kim Tuaregowie. Uciekli ze
strachu przed francuskimi
bombardowaniami, z powo-
du braku jedzenia i obawy
przed islamistami. Wielu boi
się także, że po powrocie do
kraju spotkają ich represje ze
strony malijskiej armii, któ-
ra podejrzewa ich o wspie-
ranie islamistów. Malijskie
wojsko będzie w najbliższym
czasie szkolone przez około
200 instruktorów wojsko-
wych z krajów UE, w tym
20 Polaków. Wojskowa misja
ma w ciągu 15 miesięcy prze-
szkolić ok. 3 tys. żołnierzy,
czyli około połowy sił zbroj-
nych kraju. W nocy z piątku
na sobotę z Wrocławia wy-
leciała grupa 15 żołnierzy,
którzy dołączą do pięciu pol-
skich wojskowych przeby-
wających w Mali już od koń-
ca lutego.
Natomiast Francja zaczy-
na powoli wycofywać z Mali
swoich żołnierzy. Prezydent
François Hollande zapowie-
dział, że do końca roku fran-
cuski kontyngent zmniejszy
się z 4000 do 1000 żołnie-
rzy. Na lipiec planowane są
w Mali wybory prezydenckie
i parlamentarne. Paryż liczy,
że doprowadzą one do utwo-
rzenia stabilnych władz.
(Bbc.co.uk, PAP)
Gazprom forsuje język
rosyjski na Ukrainie
UKRAINA
\
Rosyjski Gazprom zamierza aktywnie
wspierać programy edukacyjne szerzące język rosyj-
ski – oświadczył ambasador Rosji w Kijowie michaił
zurabow. Inwazji języka rosyjskiego przeciwstawia się
ukraińska opozycja. Nacjonalistyczna partia Swoboda
proponuje wprowadzenie odpowiedzialności karnej za
podważenie statusu języka ukraińskiego jako pań-
stwowego.
olga Alehno
Obecnie wiele szkół na Ukra-
inie jest wyposażanych na
koszt rosyjskich sponsorów.
Mam informację, że koledzy
z Gazpromu zamierzają bar-
dziej aktywnie wspierać na
Ukrainie program nauki ję-
zyka rosyjskiego – poinfor-
mował w rozmowie z por-
talem Prawda.ru Zurabow.
Dyplomata dodał, że Gaz-
prom uważa wsparcie ję-
zyka rosyjskiego w krajach
Wspólnoty Niepodległych
Państw, która zrzesza jede-
naście krajów byłego ZSRS,
z wyjątkiem Gruzji i krajów
bałtyckich, za „jedno z naj-
ważniejszych zadań huma-
nitarnych”. Obecnie wyłącz-
nie język ukraiński ma sta-
tus państwowego na Ukra-
inie. Jednak kwestia statu-
su języka rosyjskiego od lat
jest przedmiotem walki po-
litycznej.
W lipcu 2012 r. parlament
Ukrainy, zdominowany
przez prorosyjską Partię Re-
gionów prezydenta Wikto-
ra Janukowycza, uchwalił
ustawę, podnoszącą status
języka rosyjskiego w części
regionów, zamieszkanych
przez ludność rosyjskoję-
zyczną, do statusu języka
regionalnego. Debatom nad
ustawą towarzyszyły awan-
tury na sali parlamentu,
Rady Najwyższej Ukrainy
oraz wielotysięczne prote-
sty uliczne. Opozycja argu-
mentowała, że nowe prawo
jest pierwszym krokiem do
zrównania statusu rosyj-
skiego z językiem ukraiń-
skim. Według niej osłabi to
suwerenność Ukrainy i ze-
pchnie ją do strefy wpły-
wów Moskwy. W sierpniu
ub.r. swój podpis pod usta-
wą złożył prezydent Janu-
kowycz. Władze wielu za-
chodnich regionów Ukrainy
jednak do dziś odmawiają
jej uznania.
W drugiej połowie marca
br. nacjonalistyczna partia
Swoboda wystąpiła z ini-
cjatywą wprowadzenia od-
powiedzialności karnej za
podważanie statusu języ-
ka ukraińskiego jako pań-
stwowego. Proponowane
poprawki do kodeksu kar-
nego przewidują kary za
„umyślne działanie, mają-
ce na celu wyeliminowanie
ukraińskiego z przestrze-
ni informacyjnej, zawęże-
nie zakresu jego używania
na terenie kraju, zakaz lub
ograniczenie prawa na swo-
bodne jego używanie, two-
rzenie sztucznych warun-
ków dla dominowania ję-
zyka obcego w przestrzeni
komunikacyjnej, przedszko-
lach i szkołach, na uniwer-
sytetach, jak również jego
publiczne poniżanie”. Kary
za te przewinienia powin-
ny według Swobody wyno-
sić od trzech do siedmiu lat
więzienia.
Uderzą podatkami w skautów?
USA
\
Kalifornia chce zabrać ulgi podatkowe amery-
kańskim skautom, gdyż organizacja ta wciąż nie godzi
się na przyjmowanie do swoich szeregów zdeklarowa-
nych homoseksualistów i transseksualistów.
Część stanowych polityków,
pod hasłami walki z wyklu-
czeniem, nietolerancją i „ho-
mofobią”, chce ukarać amery-
kańskich skautów (Boy Scouts
of America) za ich niepopraw-
ną politycznie postawę. Żąda-
ją, by płacili podatki nawet od
darowizn, składek członkow-
skich i domowych wypieków
sprzedawanych darczyńcom,
mimo że inne pozarządowe
organizacje młodzieżowe mo-
gą liczyć na ulgi. Projekt usta-
wy – The Youth Equality Act
– autorstwa senatora Ricar-
do Lara przeszedł już przez
pierwsze głosowanie.
W lipcu ub.r. organizacja
podtrzymała decyzję, zgodnie
z którą homo- i transseksuali-
ści nie mogą składać skautow-
skiej przysięgi. Bob Mazzuca,
szef Boys Scouts of America,
zaznaczył, że większość ro-
dziców skautów chce, by za-
gadnieniami orientacji homo-
seksualnej zajmować się w ro-
dzinie, „w stosownym czasie
i w odpowiednich okoliczno-
ściach”. Takie postawienie
sprawy wywołało gwałtow-
ny atak liberalnych mediów,
do krytyki przyłączyła się też
część skautowskich działaczy.
Poparł ich prezydent Barack
Obama, który w coraz więk-
szym stopniu wykorzystu-
je prawo do sankcjonowania
lewicowo-liberalnych pomy-
słów światopoglądowych.
W wypadku skautów nie
skończyło się na słowach kry-
tyki, część wspierających ich
korporacji (m.in. Intel, UPS)
wstrzymała im z tego powo-
du dotacje. O tym, czy dojdzie
do zniesienia zakazu człon-
kostwa dla zdeklarowanych
homoseksualistów, zadecy-
duje głosowanie ok. 1,4 tys.
członków Narodowej Ra-
dy Boy Scouts of America
w maju. Koalicja składająca
się z 42 organizacji konser-
watywnych, z których część
związana jest z chrześcijań-
skimi Kościołami, ostrze-
gła amerykańskich skautów,
że jeśli zmienią swój status
i ulegną homolobbystom, to
wycofa dla nich poparcie.
Aleksander Kłos
(Fox News, Huffingtonpost,
„Washington Post”)
Ludzie uciekali przez francuskim wojskiem i odwetem islamistów |
fot. Joe Penney/Reuters
WoJNA
\ Tragiczne warunki w obozie dla uciekinierów w mauretanii
dramat malijskich uchodźców
AFRyKA PŁN.
\
Dziesiątki tysięcy uchodźców z mali, którzy boją się wrócić do swoich domów, koczują w fatalnych
warunkach w obozie oNz-etu w sąsiedniej mauretanii – alarmują lekarze bez Granic. Tymczasem Francja powoli
wycofuje swoje wojska z mali, gdzie od 11 stycznia prowadzi operację zbrojną „Serwal”, której celem jest wyparcie
dżihadystów z północy kraju.
8
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
G
OSPODARKA
mln dol. \
Tyle kosztuje najdroższa rezyden-
cja na świecie. Została wystawiona w Singapurze na
sprzedaż. Taka inwestycja trafia się raz na 10 lat.
LICZBA DNIA
242
4,12
3,15
+0,34
proc
.
+0,49
proc
.
EURo
+0,42
proc
.
dolaR
3,38
FRank
KURSY WALUT
fot. sxc.hu
Dorota Skrobisz
Narodowy Bank Polski gro-
madzi rezerwy walutowe,
m.in. po to, aby ułatwić Pol-
sce wejście do strefy euro.
Ale mimo ich rekordowe-
go poziomu, wciąż są nie-
wystarczające, aby zamia-
na złotego na euro prze-
biegła bezpiecznie. Rezer-
wy mają służyć do obrony
kursu złotego po wejściu
do ERM II, czyli dwulet-
niego okresu utrzymywa-
nia sztywnego kursu zło-
tego względem kursu euro.
W tym przedsionku strefy
euro będziemy narażeni na
ataki spekulantów, którzy
będą próbowali rozchwiać
złotego, by na tym zarobić
i przetestować siłę nasze-
go rynku. Rezerwy waluto-
we miałyby więc posłużyć
do odparcia przez NBP tych
ataków i utrzymywania kur-
su w dopuszczalnym kory-
tarzu wahań przez rzucanie
na rynek odpowiedniej ilości
waluty. Skuteczność tych in-
terwencji zależy od poziomu
zgromadzonych rezerw wa-
lutowych.
Z praktyki banków central-
nych wynika, że bezpiecz-
nym poziomem jest równo-
wartość sześciomiesięczne-
go importu. Ale jednocześnie
ważnym kryterium jest za-
dłużenie kraju. Poziom re-
zerw powinien być tak duży,
jak krótkoterminowe zadłu-
żenie kraju. Ale jednocze-
śnie nie wolno pominąć za-
dłużenia długoterminowego
i relacji rezerw do wartości
całego długu zewnętrznego.
Inwestorzy mogą bowiem
– w sytuacji zwiększonego
ryzyka – żądać zwrotu części
zadłużenia długoterminowe-
go – np. sprzedając obligacje
skarbowe.
Pula nagromadzonych re-
zerw jest już wystarczająca
w stosunku do wartości sze-
ściomiesięcznego importu.
Wartość ta w styczniu wy-
niosła 12 mld euro, a wyma-
gana sześciokrotność wynosi
72 mld euro, a więc jest poni-
żej nagromadzonych rezerw.
Jeśli jednak weźmiemy pod
uwagę zadłużenie kraju, to
– według najnowszych danych
GUS-u – brakuje nam jeszcze
tych dewiz. Tylko zagraniczne
zadłużenie kraju (wobec niere-
zydentów) wynosi 446 mld zł,
czyli ok. 111 mld euro. W rze-
czywistości, ekonomiści nie
potrafią jednoznacznie po-
wiedzieć, ile wynosi nasze za-
dłużenie wobec zagranicy, bo
Ministerstwo Finansów cho-
wa te długi w różnych rubry-
kach. Eksperci jednak sądzą,
że mamy dług wyższy niż za
Edwarda Gierka.
Rządzącym tymczasem
spieszy się do strefy euro,
choć nie mamy bezpiecznej
ilości nagromadzonych wa-
lut i spełniamy raptem jed-
no kryterium z kilku narzu-
conych przez UE. Osiągnę-
liśmy jedynie niski poziom
stóp procentowych. Wice-
premier i minister finansów
Jacek Rostowski uważa, że
fiskalne kryterium spełni-
my w II połowie tego roku,
gdy zostanie zdjęta przez UE
procedura nadmiernego de-
ficytu. Ale jak sam powie-
dział, trudniej będzie wypeł-
nić pozostałe kryteria z Ma-
astricht.
Pojawiły się więc pomysły,
abyśmy przyjęli euro bez
spełniania kryteriów. Ma-
rek Belka, prezes NBP, uwa-
ża, że Polska powinna wejść
do strefy euro bez wcze-
śniejszego przebywania
w ERM II – czyli sztywnym
paśmie walutowym. Jacek
Rostowski zaś chciałby, aby
o gotowości przyjęcia eu-
ropejskiej waluty decydo-
wały nie tylko unijne kry-
teria. Powinniśmy określić
własne warunki wchodze-
nia do strefy euro, np. trwa-
łe obniżenie bezrobocia do
poziomu niższego od śred-
niej w strefie euro lub uzy-
skanie korzystnego ratingu
polskiej gospodarki. Najwy-
raźniej zarówno Rostowski,
jak i Belka wiedzą, że speł-
nienie unijnych kryteriów
przez najbliższe lata będzie
niemożliwe i proponują nam
drogę na skróty.
FINANSE
\ Góra dewiz wciąż za mała
Do strefy euro
na skróty
Rezerwy dewizowe Polski w przeliczeniu na euro wynio-
sły na koniec marca 2013 r. ponad 84,9 mld. I osiągnę-
ły najwyższy w historii poziom. Mimo tej góry pieniędzy
w NBP, wciąż daleko nam do sytuacji, w której przyjęcie
euro byłoby dla nas bezpieczne. Rządzący gotowi są zre-
zygnować ze spełniania kryteriów wejścia do strefy euro,
byle wprowadzić jak najszybciej europejską walutę.
Wicepremier Rostowski chce przechytrzyć strefę euro|
fot. T. Adamowicz/GP
DEBATA PIS
\
Eksperci są zgodni, że otwarte fundusze
emerytalne trzeba poprawić. Niektórzy są zdania, że
wręcz powinno się je zlikwidować. Są też propozycje po-
wołania Państwowego Banku Emerytalnego – wynika
z debaty PiS-u o OFE, zorganizowanej wczoraj w Sejmie.
Prof. Leokadia Oręziak z SGH
uważa, że jest niedopuszczal-
ne, aby nadal utrzymywać
otwarte fundusze emerytal-
ne, bo to oznacza kolejne mi-
liardy złotych płynące za gra-
nicę. Korzystają nie emeryci,
tylko zarządzające fundusza-
mi powszechne towarzystwa
emerytalne, należące do za-
granicznych akcjonariuszy. Za
likwidacją OFE opowiada się
też Janusz Szewczak, główny
ekonomista SKOK-ów. Ale je-
go propozycje idą dalej – chce
likwidacji ZUS-u, a w zamian
utworzenia Państwowego
Banku Emerytalnego. Dzia-
łałby on na zasadach komer-
cyjnych, inwestowałby pie-
niądze emerytów m.in. na
giełdzie.
Z tymi propozycjami nie
zgadza się Ryszard Petru, je-
den z twórców reformy eme-
rytalnej. Twierdzi, że pro-
ponowany przez PiS wybór
między OFE a ZUS-em jest
możliwy. Tylko należałoby
wziąć pod uwagę, że ZUS
wybiorą raczej osoby starsze
i mniej zamożne, a w OFE
zostaną bogatsi, zdrowsi
i młodsi.
Posłowie PiS podkreśla-
ją, że przed jakimikolwiek
zmianami w OFE potrzeb-
na jest dogłębna i niejedna
debata, po to by zapewnić
bezpieczeństwo przyszłym
emerytom.
Na wczorajsze spotkanie
ekspertów nie zostali zapro-
szeni przedstawiciele rządu,
aby nie koncentrować się na
ich pomysłach.
(IAR, ds)
Poprawianie OFE
FINANSE
\
Przez polski rynek bankowy przetacza się
kolejna fala fuzji i przejęć. Wkrótce możemy stać się
klientami jakiegoś banku, z którego oferty wcale nie
chcieliśmy korzystać.
W środowisku bankowym
mówi się o nowej roli, jaką
banki będą musiały przy-
jąć w wyniku kryzysu, któ-
ry coraz bardziej uderza
w ich finanse. Tylko niewie-
le z nich pozostanie banka-
mi uniwersalnymi, czyli ta-
kimi, które oferują szeroką
gamę usług. Większość, by
przetrwać, będzie musiała
się specjalizować w jakiejś
dziedzinie.
Szacuje się, że zysk sek-
tora może spaść w tym ro-
ku o 10–15 proc., a więc
o 1,6–2,4 mld zł w porów-
naniu z zeszłorocznymi wy-
nikami, kiedy instytucje te
zarobiły 16 mld zł. Podraso-
wały wynik m.in. przez roz-
wiązanie rezerw i sprzedaż
nieruchomości.
Skończyło się eldorado, kie-
dy Polacy ochoczo zaciąga-
li kredyty, również niewiele
firm i przedsiębiorstw decy-
duje się na pożyczki. Na bi-
lansach banków ciążą zagro-
żone niewypłacalnością kre-
dyty, zwłaszcza walutowe,
zaciągane na kupno nieru-
chomości w okresie boomu.
Wraz z pogłębianiem się kry-
zysu rozszerza się portfel
tzw. złych kredytów.
Największe jednak piętno
na finansach banków odci-
skają spółki matki – zagra-
niczni właściciele. Przykrę-
cają one córkom kurek z pie-
niędzmi, bo same są w tara-
patach. Po wejściu w życie
dyrektywy unijnej pozwa-
lającej regulować płynność
w ramach całej grupy ka-
pitałowej będą wyciągały
z polskich banków, ile się da.
W związku z zagraniczny-
mi perturbacjami obecnie
na sprzedaż są portugalski
Millennium oraz szwedzka
Nordea. Już został przejęty
Fortis Bank (który dopiero
co powiększył się o Dominet
Bank) przez BNP Paribas.
Austriacki Raiffeisen Bank
łączy się z greckim Polban-
kiem EFG. Trwa konsolida-
cja BZ WBK i Kredyt Banku.
Podczas kiedy banki ko-
mercyjne walczą między so-
bą o rynek, pod bokiem wy-
rasta im branża spółdzielcza
– konsolidująca się, by spro-
stać wymogom unijnym, ale
nieuwikłana w kłopoty za-
granicznych matek ani też
w złe kredyty. Według ban-
kowców z tego przetasowa-
nia wyrosną dwie silne gru-
py bankowe, skupione wo-
kół Banku Polskiej Spółdziel-
czości i Spółdzielczej Gru-
py Bankowej. Ale tej walce
o rynek nie będą się biernie
przyglądały SKOK-i, które
również budują silną grupę
kapitałową.
(ds)
Bankowy krajobraz po kryzysie
9
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
K
UltURa
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
TV Republika buduje alternatywę
MEDIA
\
10 kwietnia ruszyła telewizja Republika. – Nasza nazwa już definiuje naszą
odmienność. Odwołujemy się do republikańskiej postawy, która ogniskuje się wokół
pojęcia dobra wspólnego. Rzeczpospolita to rzecz wspólna, dobro wspólne – mówi
Bronisław Wildstein, prezes telewizji.
Mamy do czynienia ze stron-
niczością dominującą w me-
diach, zwłaszcza w telewi-
zji, i z naruszeniem wszelkich
standardów. To próby narzu-
cania dominującej ideologii
lewicowo-liberalnej, jako je-
dynego, niedopuszczającego
sprzeciwu wyobrażenia rze-
czywistości. Jedynego świa-
topoglądu postępowego czło-
wieka. Żeby było śmieszniej,
wszystko to dzieje się pod szyl-
dem pluralizmu. TV Republi-
ka buduje alternatywę do tego
przekazu – mówi „Codziennej”
Bronisław Wildstein.
W maju TV Republika ru-
szy pełną parą. – Zobaczymy
wielu znanych dziennikarzy,
którzy mieli jakiś czas te-
mu programy w TVP – mó-
wi Wildstein. I tak zobaczy-
my program Rafała Ziemkie-
wicza „Salonik Polityczny”,
dwa programy Tomasza Ter-
likowskiego „Zderzenie cy-
wilizacji” (wyjaśniający pod-
stawowe spory cywilizacyj-
ne, które dzielą nasz świat)
i „Kościół, w którym żyjemy”
(o stanie Kościoła katolickie-
go dziś). Program interwen-
cyjno-śledczy Anity Gargas
„Zadanie specjalne” pokaże
niepokojące zjawiska w na-
szej rzeczywistości. W nieco
lżejszym programie Cezarego
Gmyza „Kuchnia polska” bę-
dzie mowa i o kuchni, i o po-
lityce. W ramówce znajdą się
też magazyn literacki Mate-
usza Matyszkowicza „Lite-
ratura na trzeźwo”, program
Katarzyny Gójskiej-Hejke
i Piotra Lisiewicza „Kulisy
manipulacji” i „Unia Euro-
pejska od podszewki” Pawła
Musiałka, w którym zoba-
czymy UE nie tylko od stro-
ny oficjalnej propagandy,
którą jesteśmy karmieni.
Do tego „Kontra”, magazyn
historyczny Piotra Zychowi-
cza, „Młodzi o sobie” Samu-
ela Pereiry, „Biznes od prawa
do lewa” Piotra Berełkow-
skiego, „Nowe pokolenie”
Katarzyny Gójskiej-Hejke
i Joanny Lichockiej o inicja-
tywach, będących pod prąd
obowiązującego nurtu, i sta-
ły element ramówki „Chłod-
nym okiem” z komentarzami
Terlikowskiego, Ziemkiewi-
cza i Wildsteina. Prezes TV
Republika będzie gospoda-
rzem programu „Bronisław
Wildstein przedstawia”. Re-
daktor naczelny „Codzien-
nej” Tomasz Sakiewicz po-
prowadzi dwa programy,
w tym jeden wspólnie z Ewą
Stankiewicz. Trochę humo-
ru dostarczy Marcin Wolski
w programie satyrycznym
„Tydzień do rytmu”.
– Mamy poczucie, że po-
mimo różnic nas dzielących,
jako wspólnota narodowa
mamy wspólny interes, któ-
ry przekracza wszelkie na-
sze animozje. Ludzie, którzy
będą mieli programy w TV
Republika, muszą być kom-
petentni i muszą łączyć się
z nami w tej fundamentalnej
idei, przeświadczeniu, że ist-
nieje dobro wspólne. A więc
mieścić się w tym szerokim,
republikańskim spektrum
– puentuje Wildstein.
Sylwia Krasnodębska
„PREZYDENT” W TVP? \
„Anatomia upadku” Anity Gargas zgromadziła przed
telewizorami 3,2 mln widzów. To prawie dwa razy więcej niż program Tomasza Lisa. Zadaliśmy
TVP pytanie o emisję najnowszego filmu Joanny Lichockiej i Jarosława Rybickiego „Prezydent”.
Okazało się, że rzecznik telewizji jest na urlopie, zarząd również. Ale my nie przestaniemy pytać.
Szanowni Państwo!
Piszę książkę o obozach pracy istniejących w Polsce
w latach 1945–1956 (w obecnych jej granicach). Poszu-
kuję kontaktu ze wszystkimi tymi, którzy byli tam wię-
zieni. Czy to w obozach prowadzonych przez NKWD,
czy też przez polskich komunistów. Ludzi osadzonych
w Centralnych Obozach Pracy, jak i tzw. „dzikich”. Ba-
talionach górniczych czy też budowlanych. Poszukuję
również funkcjonariuszy, którzy pełnili tam jakąkol-
wiek służbę. Bądź pracowników cywilnych. (np. leka-
rzy). Serdecznie dziękuję.
Mateusz Wyrwich
Proszę o kontakt pod numerem telefonu: 607 157 109.
Bądź na adres mailowy: mw.reporter@neostrada.pl
Lub też SKYPE – mw.reporter
OGŁOSZENIE
Dziś widać, że SBB dzięki swojej wszechstronności, oryginalności, oddziaływał na innych muzyków, na inne zespoły. Słyszałem od wielu arty-
stów, że byliśmy dla nich inspiracją. To bardzo miłe.
Jesteś jednym z najwybitniejszych
polskich muzyków. Grałeś
z muzykami Pata Metheny’ego,
Johna McLaughlina, z Tomaszem
Stańką, Czesławem Niemenem
i Vangelisem. Z „greckim Sinatrą”
George’em Dalarasem zjeździłeś
cały świat. A i tak większość fanów
kojarzy cię głównie jako gitarzystę
SBB, jednej z najważniejszych
formacji w historii polskiej muzyki.
Tak, SBB było grupą nie-
zwykłą. W latach 70. XX w.
graliśmy w zasadzie każdy
gatunek muzyczny. Grali-
śmy rock, jazz, ale też du-
żo awangardy. Dziś widać,
że dzięki tej wszechstronno-
ści, oryginalności, oddziała-
liśmy na innych muzyków,
na inne zespoły. Słyszałem
od wielu artystów, że by-
liśmy dla nich inspiracją.
To bardzo miłe.
Lider SBB Józef Skrzek dostanie
w tym roku nagrodę Fryderyka
za dorobek życia.
Przy tej ilości rzeczy, które
Józek zrobił, powinien do-
stawać takie nagrody co rok.
Grasz muzykę w wielu różnych
składach osobowych. Opowiedz
o swoich zespołach.
Moje główne formacje to trio
z Marcinem Pospieszalskim
i Frankiem Parkerem, a tak-
że międzynarodowa przygoda
z Garym Husbandem i Etien-
ne’em Mbappe, którzy gra-
ją z Johnem McLaughlinem.
Na jesień przygotowuję nowy
projekt z Markiem Eganem
i Sonnym Emorym. Do tego
cały czas, od lat, ważne jest
dla mnie SBB.
Na jednym z albumów towarzyszą
ci muzycy z otoczenia Pata
Metheny’ego. Jak pozyskuje się tak
wybornych współpracowników?
W 1993 r. w klubie Akwarium
w Warszawie udało mi się za-
grać na jam session z Patem, Gi-
lem Goldsteinem i Jimem Bear-
dem. Patowi spodobało się na ty-
le, że gdy po koncercie na Tor-
warze zszedł do całej chmary
polskich muzyków, którzy cze-
kali, żeby uścisnąć mu dłoń,
wskazał na mnie i powiedział:
„To jest świetny perkusista”. Ar-
tur Dutkiewicz wytłumaczył mu
wtedy, że jestem przede wszyst-
kim gitarzystą. Tego samego
wieczoru wspominał o mnie
jeszcze w wywiadzie radiowym.
To było bardzo budujące i dla-
tego pozwoliłem sobie zaprosić
muzyków Pata, gdy nagrywa-
łem swój solowy debiut. Pomógł
mi w tym Marek Komar. Nagra-
ny w Nowym Jorku materiał
wydało Gowi Records pod tytu-
łem „Days We Can’t Forget”.
Jesteś multiinstrumentalistą, jednak
najbardziej kojarzony jesteś z gitarą.
Czy jest dla ciebie najważniejszym
środkiem wyrazu?
Tak, gitara jest najważniej-
sza, ale uwielbiam też bęb-
ny – realizowałem się na nich
najmocniej z Tomkiem Stańką
w latach 80., na takich pły-
tach jak „C.O.C.X.”, „Lady Go”,
„Peyotl-Witkacy” czy „Cha-
meleon”, który nagraliśmy
w Grecji. Poza gitarą i bębna-
mi na koncertach sięgam rów-
nież do instrumentów klawi-
szowych – dla koloru, dodat-
kowych barw muzyki.
Czy w jazzowym, podszytym rockiem
graniu gitarowym można jeszcze
wymyślić coś nowego?
Cały czas jest wielkie pole
do poszukiwań w interwa-
łach, harmoniach. Wciąż moż-
na znajdować nowe rzeczy.
I tutaj są ukryte możliwości.
Ale od strony technicznej nie
da się wymyślić już nic, gitara
to zamknięty i skończony wy-
nalazek.
Anthimos Apostolis – legenda polskiej gitary |
fot. arch. artysty
ROZMOWA
\ Z ANTHIMOSEM „LAKISEM” APOSTOLISEM, gitarzystą legendarnej grupy SBB, rozmawia PIOTR IWICKI
Lakis – energia i optymizm
10
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
P
UbliCYStYka
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
\\
Każdy naród walczący o niepodległość ma szanse.
Gdybyśmy patrzyli na to stosunkiem sił, nie byłoby dziś wolnej
Gruzji, nie byłoby też zresztą wolnej Polski.
\\
Lech Kaczyński
prezydent Polski w latach 2005–2010
Etos Polityczny
\ Pamięć o lechu Kaczyńskim
Prezydent solidarności
o bohaterach robi się filmy. Wszędzie, tylko nie w Polsce. lista zapomnianych jest tak długa, że obecność na niej
lecha Kaczyńskiego nie powinna dziwić. W tym kontekście powstanie „Prezydenta”, dokumentalnego filmu Joan-
ny lichockiej i Jarosława Rybickiego, nabiera szczególnego znaczenia.
Paweł Tomczyk
K
iedy Lech Kaczyński
ogłosił, że wysta-
wi Niemcom rachu-
nek za zniszczenie
Warszawy, został wyśmiany.
Tylko starsi ludzie, mający
wciąż w pamięci okupacyjną
traumę, przyjęli ten pomysł
bez szyderstwa. Ale nie oni
przecież decydowali o treści
opinii głównego nurtu.
Dzień po premierze filmu
„Prezydent” na budowie war-
szawskiego metra znalezio-
no niewypał. Nie pierwszy.
Na trasie drugiej linii znale-
ziono ich dotychczas około
600. Największy, półtorato-
nowy pocisk moździerzowy
z II wojny światowej, odkry-
to w sierpniu ubiegłego roku
na placu – nomen omen! – Po-
wstańców Warszawy. Ewaku-
owano wówczas kilkaset osób
z okolicznych budynków, za-
mknięto dla ruchu dużą część
centrum Warszawy.
Niewybuchy to jedna
z głównych przyczyn opóźnie-
nia budowy o prawie 200 dni.
To są wymierne koszty płaco-
ne – bo nikt nie wystawił za
to rachunku Niemcom – z na-
szych podatków. Sprawa jest
więc śmieszna chyba jedynie
dla masochistów.
Zapomniany polityk
Kiedy Lech Kaczyński pole-
ciał do najechanej przez Ro-
sję Gruzji, media przedstawia-
ły to jako operetkę, a w saty-
rycznych popisach wtórowali
im politycy („jaki prezydent,
taki zamach!”). Dziś Marcin
Meller, autor książki o Gruzji,
na spotkaniach z czytelnikami
powtarza: „Czy to się państwu
podoba, czy nie, Lech Kaczyń-
ski jest w Gruzji autentycz-
nym bohaterem narodowym!”.
O bohaterach robi się filmy.
Wszędzie, tylko nie w Polsce.
Nie mamy filmu o Kościusz-
ce, nie mamy o Paderew-
skim, Hallerze, Dmowskim,
Witosie, Pileckim… O Pił-
sudskim w zasadzie też. Ta
lista jest tak długa, że obec-
ność na niej Lecha Kaczyń-
skiego nie powinna dziwić.
Nawiasem mówiąc, Rosjan
– których umysły komunizm
zmaltretował znacznie bar-
dziej niż nasze (tak przynaj-
mniej lubimy się pocieszać) –
stać było na zrobienie uczci-
wego filmu o admirale Alek-
sandrze Kołczaku, którym
wcześniej, przez 70 lat, stra-
szono kolejne pokolenia ko-
munistycznych pionierów.
W tym kontekście powstanie
„Prezydenta”, dokumentalne-
go filmu Joanny Lichockiej
i Jarosława Rybickiego, na-
biera szczególnego znaczenia.
Na pierwszy rzut oka mamy
do czynienia z typową paradą
„gadających głów” zilustro-
waną zdjęciami dokumental-
nymi. Tych zdjęć jednak prak-
tycznie do tej pory nie mieli-
śmy okazji zobaczyć. Zobaczyć
i zapamiętać. Nikomu widać
nie zależało – myślę tu o de-
cydentach telewizji publicznej
– by utrwalić w powszechnej
świadomości istotne dokona-
nia Lecha Kaczyńskiego: od-
znaczenie Anny Walentyno-
wicz i Andrzeja Gwiazdy Or-
derem Orła Białego, wystą-
pienie na wiecu solidarności
w Tbilisi czy wreszcie zwró-
cenie uwagi Władimirowi Pu-
tinowi na Westerplatte, że
między ludobójstwem a epi-
demią jest wyraźna różnica.
Idea solidarności
A i z tego, co owe „gadają-
ce głowy” opowiadają, chyba
też nie do końca zdawaliśmy
sobie sprawę.
Ryszard Bugaj mówi na
przykład, że Lech Kaczyń-
ski był pierwszym prezyden-
tem RP, który nie brał udzia-
łu w obowiązkowej „operze
mydlanej”. W odróżnieniu od
poprzedników nie był cele-
brytą, a tego mainstream nie
mógł mu darować. Trudno
było oficjalnie czepiać się, że
nie łowi ryb, nie gra w teni-
sa, nie poluje, nie tańczy i nie
śpiewa. Zarzucano mu więc
ignorancję i niekompetencję.
Barbara Fedyszak-Radzie-
jowska z kolei twierdzi, że
bardziej przygotowanego do
prezydenckiej funkcji czło-
wieka nie było. Był senato-
rem RP, przewodniczącym
Solidarności, prezesem Naj-
wyższej Izby Kontroli, mini-
strem sprawiedliwości, pre-
zydentem stolicy. Choć wcale
nie był mistrzem piaru (a na-
wet wręcz przeciwnie), nikt
– a wrogów miał i ma – nie
może zarzucić mu kompro-
mitacji. W kraju, w którym
wciąż aktualny jest greps
z kabaretu Pod Egidą sprzed
30 lat: „Od kiedy to skompro-
mitowani nie grają…?!”.
Swojej solidarności nie ogra-
niczył jedynie do tych – za-
uważa Ryszard Bugaj – któ-
rzy wspięli się na stanowi-
ska i skwapliwie wciągnęli za
sobą drabinę. W kontekście
ujawnionego niedawno cenni-
ka Lecha Wałęsy – tej „legen-
dy Solidarności” i 60 tys. zł za
towarzyszenie przy śniadaniu
– czy ostatnich wypowiedzi
prominentnych polityków PO,
przywiązanie Lecha Kaczyń-
skiego do idei solidarności na-
biera szczególnego znaczenia.
Jej istotą wszak była i jest bez-
interesowna pomoc słabszym
– trudno doprawdy zmieścić
jednak w tym pojęciu dokar-
mianie dzieci szczawiem.
Lokaje wciąż trzymają się mocno
W powszechnym odczuciu
„Prezydent” jest pierwszym
filmem dokumentalnym
o Lechu Kaczyńskim. Wcze-
śniej w TVP Ewa Świecińska
zrobiła „Gorycz i chwałę”
– nasyconą emocjami opo-
wieść córki i przyjaciół o Le-
chu Kaczyńskim. „Tata nie
lubił łowienia ryb. W związ-
ku z tym podpływaliśmy do
pomostów, gdzie były przy-
czepione siatki z rybami,
i tata te ryby wypuszczał”
– mówi w tym filmie Marta
Kaczyńska. I trudno oprzeć
się pewnym skojarzeniom.
Z solidarnością oczywiście…
TVP wyemitowała dokument
Świecińskiej jeden raz. W nor-
malnej rzeczywistości zostało-
by to pewnie uznane za dzia-
łanie na szkodę firmy – nie po
to daje się pieniądze abonen-
tów na produkcję filmu, by po-
tem go nie emitować.
„Tak jak kłamstwo katyńskie
było fundamentem PRL-u,
tak prawda o Katyniu powin-
na być fundamentem wol-
nej Rzeczypospolitej” – mówi
w „Goryczy i chwale” i po-
wtarza w „Prezydencie” Ma-
ciej Łopiński, szef gabinetu
Lecha Kaczyńskiego, przypo-
minając tezy przemówienia,
które miał wygłosić w Katy-
niu prezydent.
Nie usłyszeliśmy tych słów
wtedy… Nie uznano za sto-
sowne w mainstreamie me-
dialnym, by nagłośnić, roz-
powszechnić – co wydawało-
by się dość oczywiste – prze-
słanie tragicznie zmarłego
Prezydenta RP.
Wiosną 2007 r. jako sekretarz
programowy telewizji Puls od
pewnego dystrybutora (które-
go nazwisko litościwie zapo-
mniałem) dostałem propozy-
cję zakupu kilku filmów, m.in:
„O dwóch takich, co ukradli
księżyc”. Pomyślałem, że war-
to by pokazać „O dwóch ta-
kich…” 1 czerwca, w Dzień
Dziecka. Niestety dystrybutor
wpadł w panikę i uparł się,
byśmy – prywatna telewizja
– przed zakupem przedstawi-
li mu pisemną zgodę na emisję
z… Kancelarii Prezydenta! Nie
chciałem robić z siebie idioty,
więc do transakcji nie doszło.
Przytaczam tę anegdotę, bo
właśnie film Lichockiej i Ry-
bickiego upewnił mnie, że
Lech Kaczyński chciał być
prezydentem społeczeństwa
obywatelskiego… Nie dwo-
raków i lokajów. Niestety lo-
kaje – parafrazując Wyspiań-
skiego – wciąż trzymają się
mocno…
\\
na pierwszy
rzut oka mamy
do czynienia
z typową paradą
„gadających głów”
zilustrowaną
zdjęciami
dokumentalnymi.
tych zdjęć jednak
praktycznie do tej
pory nie mieliśmy
okazji zobaczyć.
zobaczyć
i zapamiętać.
nikomu widać nie
zależało – myślę
tu decydentach
telewizji publicznej
– by utrwalić
w powszechnej
świadomości
istotne
dokonania lecha
Kaczyńskiego.
\\
Lech Kaczyński swojej solidarności nie ograniczył jedynie do tych, którzy wspięli się na stanowiska i skwapliwie wciągnęli za sobą drabinę
|
fot. Kacper Pempel/Reuters
11
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
P
U
bli
...
\\
Nielegalne kwiaty, zakazany krzyż, co dnia rozkwitają z betonowych płyt. Ludzie je składają, wierni sercom swym,
co w nadziei trwają przeciw mocom złym. To najdroższe kwiaty, jakie widział świat. […] Takich drogich kwiatów
co dzień świeży stos niosą warszawiacy, kiedy mija noc.
\\
Jan Pietrzak
poeta, satyryk, artysta kabaretowy
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Rocznica
\ 10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu
Wciąż chcemy prawdy!
„Chcę się dowiedzieć prawdy”: to żądanie, czy choćby tylko oczekiwanie, wyrażane było bardzo często przez ludzi,
którzy przyszli przed Pałac Prezydencki 10 kwietnia tego roku. Przyszli tu, by uczcić pamięć ofiar tragedii smoleń-
skiej oraz by zademonstrować swoją niezgodę na to, co się dziś dzieje z państwem.
B
yłam 10 kwiet-
nia na Krakowskim
Przedmieściu wraz
z Tomkiem Sakie-
wiczem. Łączyliśmy się
na żywo ze studiem nowo
powstającej telewizji Re-
publika, która na ten dzień
przeniosła swoją siedzibę
do kawiarni Telimena – znaj-
dującej się niedaleko Pałacu
Prezydenckiego.
Niezgoda na kłamstwo
„Nie mogę się zgodzić
z tym, co się dzieje w na-
szej ojczyźnie” – to zda-
nie bardzo często pojawia-
ło się na ustach naszych
rozmówców. Ci, z który-
mi dyskutowaliśmy, chcie-
li pokazać swoje przekona-
nia, choć wielu z nich – jak
wynika z rozmów – płaci
wysoką cenę za ujawnianie
poglądów. Jak się okazuje,
w Polsce coraz agresywniej
szerzy się zjawisko prześla-
dowań za poglądy politycz-
ne i przekonania religijne.
Dziś wierzący oraz ci, któ-
rzy nie zgadzają się na do-
minującą w Polsce propa-
gandę obozu rządzącego,
muszą mierzyć się nie tylko
z szyderstwem i pogardą,
ale muszą liczyć się z tym,
że zostaną wyrzucani z pra-
cy, stracą swoich klientów,
a nawet z pobiciami. Na na-
sze pytanie, skąd bierze się
nienawiść i agresja w życiu
społecznym w Polsce, pada
odpowiedź Pawła Piekar-
czyka: „My i oni to nie jest
kwestia poglądów politycz-
nych. To jest różnica mię-
dzy wartościami i antywar-
tościami”. Jak rozmawiać
z ludźmi, którzy posługu-
ją się językiem nienawiści?
– pytam. – Dobry jest tre-
ning na Krakowskim Przed-
mieściu – mówi Ela Nadolna
z Solidarnych 2010 z Białe-
gostoku. – Logika jest po na-
szej stronie – dodaje. – Nie
jesteśmy osobami, którym
można wstrzyknąć pavo-
ulon do mózgu, powodują-
cy jego zwiotczenie – doda-
je inny nasz rozmówca (jest
to aluzja do biernych lemin-
gów zapatrzonych w „fajne-
go” premiera i „podłączo-
nych” do mediów głównego
nurtu). Wszystkich naszych
rozmówców łączy zdziwie-
nie tak nieprawdopodob-
nym zalewem kłamstwa
po katastrofie smoleńskiej,
jak i skalą jego bezczelno-
ści. Padały stwierdzenia:
„Najpierw był mord fizycz-
ny, potem mord na
infor-
macji...”. „Pierwszą ofiarą
wojny jest prawda”. Obecni
na Krakowskim Przedmie-
ściu ludzie wiedzą, że za ten
zalew fałszu odpowiedzial-
ny jest obóz rządzący. Dla-
tego na określenie rządzą-
cych polityków najczęściej
pada jedno słowo: kłamcy.
Pozbawieni honoru, niesza-
nujący ani państwa ani na-
rodu. Nieustannie przewija
się słowo „zdrada”.
Racjonalna odpowiedź...
– Tyle suwerenności nam
zostało, ile szczątków wraku
leży pod brezentem w Smo-
leńsku. Nie mamy żadnej
własności: ani gazet, ani
banków, nie będziemy mieli
za chwilę kolei, samolotów,
wojsko jest rozwalone – tak
jak chciała strona rosyjska
– mówi w rozmowie z na-
mi jedna z kobiet. – Brakuje
nam wolności słowa, wol-
ności w ogóle – dodaje inna.
W tle słyszymy po raz kolej-
ny śpiew tysięcy ludzi: „...Oj-
czyznę wolną racz nam wró-
cić, Panie...”. „Zanim zamor-
dowano prezydenta w Smo-
leńsku, najpierw zdradzono
go w Polsce” – widnieje napis
na jednym z setek transpa-
rentów klubów „Gazety Pol-
skiej”. Mężczyzna trzymający
transparent mówi nam do ka-
mery: „Władze spiskowa-
ły i przeprowadziły zamach
przy współudziale Putina”.
Po trzech latach zacierania
śladów, mataczenia w śledz-
twie, braku dowodów i poja-
wiania się bardzo niepokoją-
cych poszlak, jestem niestety
zmuszona ocenić tę tezę jako
bardzo racjonalną. Nie tylko
ja. 10 kwietnia na Krakow-
skim Przedmieściu pokazu-
je, że dziesiątki tysięcy osób
uważa, że Polska nie jest su-
werennym krajem. Zbiorowa
fatamorgana? Czy ktoś o tych
emocjach, o tych poglądach
zająknął się choćby na chwi-
lę na antenie publicznej te-
lewizji? Oczywiście, że nie.
Pewnie dlatego, że są to po-
glądy jak najbardziej uzasad-
nione. Jak to się stało, że nie
zapewniliśmy bezpieczeń-
stwa naszemu prezydentowi,
a po śmierci sponiewierali-
śmy jego zwłoki, jego rzeczy,
jego pamięć? Jak to się stało,
że pozwoliliśmy, żeby zdję-
cie jego nagiego, okaleczone-
go ciała zostało wystawione
na widok publiczny na ca-
łym świecie? Wiele wskazuje
na to, że opłacane z naszych
podatków władze państwa
wystawiły naszego prezyden-
ta na śmierć. Czy w tej sytu-
acji jeszcze można mówić
o jakimś cywilizowanym or-
ganizmie państwa? Czy jesz-
cze istniejemy jako wspólno-
ta polityczna? W tym kontek-
ście nie mogą nas dziwić sło-
wa, które padają z wielu ust.
– Nie czuję się bezpiecznie,
moje dzieci nie mają tu przy-
szłości. Musimy to zmienić.
Świadectwo nadziei
Spotykamy tego dnia wie-
lu świadków polskiej histo-
rii – pamiętających II woj-
nę oraz komunizm. Chcą się
z nami podzielić swoją cen-
ną wiedzą, której nikt już
nie uczy w szkołach. Przy-
pominają nam, że nie będzie
prawdy o Smoleńsku, pó-
ki nie będzie prawdy o na-
szej historii. Na Krakow-
skim Przedmieściu pojawia-
ją się też ich rodziny. Z du-
mą opowiadają o swoich ko-
rzeniach: stryj był w gwardii
przybocznej Piłsudskie-
go, babcia w AK. Są tu też
z nami ludzie ze wszyst-
kich zakątków kraju i świa-
ta. – Skąd jesteście? Pytam.
– Z Kaszub, z Łowicza, Kra-
kowa, ze Śląska. Z Wrocła-
wia, ze Szczecina, górnicy
z Lubina i z Podbeskidzia
– padają odpowiedzi. Stany
Zjednoczone, Paryż, Amster-
dam, Berlin... niemal cała
Europa znalazła się na Kra-
kowskim Przedmieściu. I nie
tylko – spotykamy gości
z Gruzji. Ludzie są dla sie-
bie bardzo życzliwi, cieszą
się, że się widzą, że wspól-
nie przeżywają ten dzień.
– Nie lubię na kolanach prze-
chodzić przez życie! – mówi
do nas mężczyzna, kiedy py-
tamy go, dlaczego tu przy-
szedł. – Co tydzień w każ-
dą sobotę stoimy z transpa-
rentem: „Ukarać sprawców
mordu smoleńskiego”. Od 36
miesięcy w każdą sobotę.
– Mówi szef klubów „Ga-
zety Polskiej” z Białegosto-
ku. – Co pana tu przywio-
dło? – Miłość do Polski, mi-
łość do Boga i przekonanie,
że warto być porządnym
człowiekiem – odpowia-
da. Krakowskie Przedmie-
ście staje się świadectwem
tej wciąż trwającej miło-
ści do Polski. Skąd w tych
ludziach bierze się ta siła?
– Naród polski jest niezłom-
ny – stwierdza Mateusz Wy-
rwich, spotkany przez nas
tego dnia przed Pałacem Pre-
zydenckim. Wie, co mówi.
Jest historykiem – studiu-
je metody działania opraw-
ców komunistycznych w la-
tach 50. Przeprowadził wie-
le rozmów z ludźmi, którzy
w tych czarnych latach by-
li skazani na karę śmierci.
– Przez lata usiłowano znisz-
czyć naszą tożsamość, ale
Polacy nie dali się zniszczyć.
Jako dziennikarze telewizji
Republika co chwilę odbie-
ramy z Tomkiem gratulacje.
„Czekamy na was i będzie-
my was wspierali”. „Dzięku-
jemy! ”. Te życzenia powo-
dzenia i świadectwo nadziei
związanej z powstaniem na-
szej telewizji są dla nas wiel-
kim zobowiązaniem.
Ewa
Stankiewicz
Obecni na Krakowskim Przedmieściu ludzie wiedzą, że za zalew fałszu odpowiedzialny jest obóz rządzący |
fot. Filip Błażejowski/GP
Paweł Suski i Bartłomiej Bardon, wspól-
nicy spółki cywilnej, prowadzący działalność
gospodarczą pod nazwą JUST FUN S.C. Paweł
Suski, Bartłomiej Bardon w Gorzowie Wiel-
kopolskim informują, że huśtawka “siedzisko
kubełkowe z łańcuszkiem, artykuł nr 810213S”
nie spełnia ogólnych wymagań bezpieczeństwa
ze względu na przekraczające dopuszczalne pro-
gi wartości przyspieszenia siedziska oraz średniej
siły nacisku na powierzchnię deski siedziska.
W sytuacji uderzenia siedziska w dziecko wska-
zana wada może być przyczyną obrażeń głowy
lub innych części ciała dziecka.
OGŁOSZENIE
TERA
Z
100
STRO
N
i now
y
poręc
zniejs
zy
forma
t
0
PRZE
DRU
KI
Z ZA
GRA
NI-
CZNE
J PRA
SY
KO
NSER
WA-
TY
WNE
J
KI
I-
Być gejem
to wybór, nie geny
W NUMERZE
Rosyjskie fi lmy z 10 kwietnia 2010 r. pokazują eksplozję tupolewa
Dyktatura kastratów Jak dorastałem z dwiema matkami
Nowa teologia męskości Śpieszmy się pisać prawdę, zanim nam zabronią!
P
ORUSZAJĄCA
ROZMOWA
Z
MĘŻCZYZNĄ
,
KTÓRY
ZWALCZYŁ
SWOJE
SKŁONNOŚCI
HOMOSEKSUALNE
SKŁONNOŚCI
HOMOSEKSUALNE
REKLAMA
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Tak wyglądać będą półfinałowe starcia w Lidze Mistrzów |
fot. Denis Balibouse/Reuters
Artur Szczepanik
Borussia Dortmund jest
ostatnio ulubionym klubem
polskich kibiców. Po ćwierć-
finałowym horrorze z Mala-
gą w Internecie rozgorzała
dyskusja, czy sprawozdawca
stacji nc+ powinien zupełnie
nieobiektywnie komento-
wać mecz, wyraźnie dopin-
gując zespół, którego nazwa
oznacza „Prusy” i mówić
o niemieckiej drużynie „na-
si”. Mimo wszystko można
go jednak zrozumieć. Polacy
takiej roli w Lidze Mistrzów,
jak trójka z Dortmundu, nie
odgrywali od 2005 r., kie-
dy to Jerzy Dudek tańczył
w bramce Liverpoolu w fi-
nałowym meczu z AC Milan.
Jak słusznie zauważyli ko-
mentatorzy, oba półfinałowe
starcia można uznać za hity.
Barcelona i Bayern to w tej
chwili zdecydowanie naj-
mocniejsze zespoły w Eu-
ropie, a może i na świecie.
Borussia z kolei jest jedyną
drużyną, która w tegorocz-
nej edycji Champions League
nie przegrała jeszcze meczu.
Real może się pochwalić naj-
lepszym i najbardziej uty-
tułowanym trenerem w tej
stawce. Były gwiazdor BVB
Lars Ricken po losowaniu
był wyraźnie zadowolony
z jego wyników.
– To dobre losowanie dla
Borussii. Nie chcieliśmy tra-
fić na Bayern, bo w końcu
to są międzynarodowe roz-
grywki i bardziej atrakcyj-
ne dla naszych kibiców są
starcia z zagranicznymi ry-
walami. Z Realem mierzy-
liśmy się wielokrotnie. Ma-
my z tych starć różne wspo-
mnienia, ale te najnowsze
są całkiem przyjemne – po-
wiedział Ricken, nawiązując
do meczów z fazy grupowej,
w której Borussia wygrała
w Dortmundzie 2:1, a w re-
wanżu padł remis 2:2.
– Real nie będzie się nas
obawiał, ale będzie nas sza-
nował. Nie możemy już się
doczekać meczów. Nasze za-
danie to dać radość naszym
kibicom – powiedział prezes
BVB Hans-Joachim Watzke.
Do tej pory te zespoły mie-
rzyły się ze sobą w LM sześć
razy: dwa razy wygrał Re-
al, raz Borussia i padły trzy
remisy. Bilans bramkowy:
8-6 dla Realu. Najważniej-
szym starciem były półfina-
ły w sezonie 1997/98, kiedy
to Real wygrał na własnym
boisku 2:0 po golach Morien-
tesa i Karembeu. W rewanżu
bramek nie było.
Równie ciekawe i wyrów-
nane będzie drugie z hisz-
pańsko-niemieckich starć.
– Barcelona to drużyna, któ-
ra w ostatnich latach wy-
grała najwięcej, więc walka
z nią będzie bardzo trudna,
ale jednocześnie ekscytująca
– powiedział jeden z szefów
Bayernu, legendarny napast-
nik Karl-Heinz Rummenig-
ge. – Będziemy mogli poka-
zać, że możemy dziś walczyć
z Barceloną, klubem, z któ-
rym przeżyliśmy Waterloo,
kiedy w 2009 r. przegraliśmy
0:4. To dla Bayernu okazja,
żeby pokazać, jak bardzo po-
prawiliśmy się od tego cza-
su. To też dobra okazja do
porównania Bundesligi i La
Liga – powiedział „Kalle”.
Barcelona od tego czasu nie
zmieniła się prawie wcale.
Hiszpanie, tak jak Niemcy,
najbardziej cieszyli się, że nie
dojdzie do dwóch kolejnych
„El Classico”, tak jak w ubie-
głorocznych półfinałach.
– Czeka nas wielki mecz
wielkich klubów. Myślę, że
dla kibiców będzie to fajne
starcie – podsumował loso-
wanie były bramkarz Barcy
Andoni Zubizarreta.
Od piłkarzy wszystkich
czterech drużyn zależy, czy
pobity zostanie rekord Cham-
pions League w liczbie strze-
lonych goli w jednym sezo-
nie, który wynosi obecnie
355 bramek. W obecnej edycji
zdobyto ich już 351, a do ro-
zegrania zostało jeszcze pięć
spotkań. Pierwsze półfina-
ły Champions League zosta-
ną rozegrane 23 i 24 kwiet-
nia, rewanże tydzień później,
30 kwietnia i 1 maja. Finał
będzie rozegrany 25 maja na
Wembley w Londynie.
Wczoraj rozlosowano też
półfinałowe pary Ligi Euro-
py. O finał zagrają Fenerbah-
ce Stambuł z Benficą Lizbona
i FC Basel z Chelsea Londyn.
Pierwsze mecze rozegrane
zostaną 25 kwietnia, rewan-
że 2 maja. Finał 15 maja na
Amsterdam Arena.
Szwedzcy trenerzy prze-
dłużyli kontrakty \
Szwedz-
ka federacja piłki ręcznej
przedłużyła w piątek do czerwca
2015 r. kontrakty z trenerami
męskiej reprezentacji Staffanem
olssonem i olą lindgrenem. „to
bardzo dobre rozwiązanie dla
szwedzkiej piłki ręcznej. Świetnie
się sprawdza, o czym świadczą
wyniki” – napisano w komunika-
cie. W 2012 r. obaj szkoleniowcy,
na równorzędnych stanowiskach,
poprowadzili Szwedów do wi-
cemistrzostwa olimpijskiego.
oprócz pracy z drużyną narodo-
wą obaj trenują zespoły klubowe
– olsson szkoli Hammarby iF,
a lindgren – kristianstad. Ekipa
trzech koron jest jednym z rywali
Polski w eliminacjach mistrzostw
Europy 2014. obie drużyny są
blisko wywalczenia awansu.
Płock czEka na cadEnaSa \
andrzej nowakowski, prezy-
dent miasta Płocka, które jest
właścicielem zespołu piłkarzy
ręcznych Wisły, poinformował
w piątek, że szczegóły kontraktu
z hiszpańskim trenerem Manolo
cadenasem zostały już uzgod-
nione. „czekamy na odesłanie
podpisanej umowy” – dodał.
cadenas jest związany z ademar
leon do końca obecnego sezonu,
a do Polski miałby przyjechać
w letniej przerwie między roz-
grywkami. Propozycja kontraktu
zakłada, że będzie on obowiązy-
wał trzy lata, a klub odda w jego
ręce wszystkie decyzje związane
z pierwszym zespołem. „czekamy
z niecierpliwością na wiadomość,
że kontrakt, po sprawdzeniu
zapisów przez hiszpańskich
prawników, został podpisany.
Mamy nadzieję wkrótce podzielić
się z kibicami informacją, że
jeden z najlepszych trenerów na
świecie od nowego sezonu popro-
wadzi płockich szczypiornistów”
– powiedział prezydent miasta.
zMiana W BrzESku \
czesław
Palik został trenerem broniącego
się przed spadkiem z 1. ligi pił-
karskiej okocimskiego Brzesko.
zastąpił krzysztofa łętochę,
który spędził w klubie cztery lata.
Powodem zmiany były słabe
ostatnio wyniki ekipy „Piwoszy”.
65-letni szkoleniowiec, który
w Brzesku pracował już w latach
2007–2008, podpisał umowę
do końca obecnego sezonu. Jego
zadaniem jest utrzymanie druży-
ny na zapleczu ekstraklasy. Palik
już w niedzielę poprowadzi zespół
w meczu na własnym boisku
z mającą ekstraklasowe aspi-
racje Flotą Świnoujście. Będzie
to debiut dla obydwu trenerów,
gdyż szkoleniowcem rywali został
w tym tygodniu tomasz kafarski.
WięcEJ PiEniędzy dla Pogoni \
nie 3 mln, a 6 mln zł w tym roku
otrzyma Pogoń Szczecin z miej-
skiego budżetu. to propozycja
prezydenta Piotra krzystka.
Muszą ją jeszcze zaakceptować
radni. Prezydent krzystek propo-
nuje dołożenie 1 mln zł w formie
umowy promocyjnej. Miasto
miałoby także udzielić pożyczki
w wysokości 2 mln zł, którą klub
musiałby spłacić w czterech tran-
szach od 2014 do 2017 r.
\
tyle tysięcy euro zainwestowało czterech hokeistów łotewskiej reprezenta-
cji w... farmę dżdżownic w małej gminie Malpils, położonej 50 km od stolicy
rygi. W ich planach jest hodowla ok. 50 ton tych stworzeń rocznie.
PIŁKA RĘCZNA
PIŁKA NOŻNA
LICZBA DNIA
430
S
PORT
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
codziEnniE
13
SOBOTA-NIEDZIELA 13-14 KWIETNIA 2013
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
W
czwartek mia-
łem przyjem-
ność
wziąć
udział w pro-
mocji jednej z moich ostat-
nich książek o niezależnym
ruchu młodzieżowym w re-
gionie gdańskim w latach
1981–1989. Uroczystość od-
była się w historycznej Sa-
li BHP Stoczni Gdańskiej,
w której podpisano umowy
społeczne na zakończenie
pamiętnego strajku w sierp-
niu 1980 r. Promocja przy-
brała formułę panelu dysku-
syjnego prowadzonego przez
Adama Hlebowicza, w któ-
rym wzięli udział przedsta-
wiciele niezależnych środo-
wisk młodzieżowych Trój-
miasta z lat 80. ubiegłego
wieku. Pojawiły się wspo-
mnienia, oceny ówczesnego
zaangażowania i współcze-
snej rzeczywistości. Wzglę-
dem ostatniej raczej krytycz-
ne. Było także kilka niezwy-
kle dla mnie cennych uwag,
np. że ówczesne zaangażo-
wanie nie było polityką, a po
prostu patriotyzmem.
Pytano też o młodzież
współczesną, czy pojawi-
ło się w tej grupie zjawisko
tzw. buntu pokoleniowego.
Wśród kilku odpowiedzi po-
jawiły się i takie, że wśród
młodzieży najbardziej wyra-
zisty współcześnie jest bunt
stadionów, doszukiwano się
pewnych analogii do sytuacji
ze schyłkowych lat PRL-u.
Niestety jest ich wiele, pomi-
mo upływu lat od odzyska-
nia przez nas tzw. wolności.
Czy bunt stadionów okaże
się symbolem współczesne-
go pokolenia młodych Pola-
ków? Zobaczymy, mam wra-
żenie, że zjawisko to jeszcze
w pełni się nie rozwinęło,
że będzie miało jeszcze swój
czas. Tymczasem warto je
zauważyć. W tych dniach
rozpoczęła się kampania re-
klamowa, oczywiście w me-
diach niezależnych, nowego
filmu Mariusza Pilisa, zaty-
tułowanego właśnie „Bunt
stadionów”. Najbardziej
prawdziwy film o kibicach,
jaki znam. Autor poświę-
cił dużo serca i czasu, żeby
możliwie najpełniej przed-
stawić współczesne środo-
wisko kibiców i ich patrio-
tyczne, a nie polityczne, za-
angażowanie. Pilis dotarł do
większości najważniejszych
ekip w Polsce, uczestniczył
w niemal wszystkich wspól-
nych przedsięwzięciach „ki-
bolskich” z jesieni poprze-
dzającej Euro 2012 Polsce.
Film będzie prezentowa-
ny na prywatnych pokazach
w całej Polsce. Do ich orga-
nizowania wszystkich ser-
decznie zachęcam!
FEliEton kiBica
Bunt stadionów
ks. Jarosław
Wąsowicz SDB
liga MiStrzóW
\ Polacy z Borussii powalczą o finał z realem Madryt
Dwa hiszpańsko-
-niemieckie starcia
robert lewandowski, łukasz Piszczek, kuba Błaszczykowski i reszta piłkarzy Borus-
sii dortmund o wielki finał powalczą z realem Madryt. W drugiej, silniejszej parze
półfinałowej zagrają Bayern Monachium i Barcelona.
14
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
P
UBLICYSTYKA
Sylwetki polityków
\ Margaret thatcher
Ostatnia z wielkich
Nie można przejść obok niej obojętnie. Miała tylu wielbicieli, ilu wrogów. Ale jednego
nie można jej odmówić: Wielka Brytania – taka, jaką jest dzisiaj – to jej zasługa. Ze
wszystkimi swoimi zaletami i słabościami. Margaret Thatcher przejdzie do historii
jako najwybitniejszy polityk XX w.
Andrzej Łomanowski
B
yła pierwszą kobie-
tą, która stanęła na
czele ostoi brytyj-
skości – Partii Kon-
serwatywnej – i pierwszą
kobietą premierem rządu
Jej Królewskiej Mości. To
ostatnie stanowisko utrzy-
mała najdłużej ze wszyst-
kich brytyjskich szefów rzą-
du w XX wieku. Jej nazwi-
skiem ochrzczono kierunek
w polityce, którym podąża-
ła Wielka Brytania, określa-
jąc go mianem „thatchery-
zmu”. Trudno nie zgodzić się
z jej ironiczno-chełpliwym
stwierdzeniem: „Nie po-
wiem, bym miała szczęście.
Po prostu zasłużyłam na to”.
Polityczna długa droga
Była córką kupca wielo-
branżowego ze wschodniej
Anglii. Pod tą dumną nazwą
krył się skromny właściciel
sklepu sprzedającego mydło
i powidło. Skończyła chemię
na Oksfordzie, gdzie już na
drugim roku studiów zaan-
gażowała się w ruch konser-
watywny.
Polityka pochłonęła Mar-
garet Thatcher całkowicie
i z chemią nie miała już póź-
niej nic wspólnego. Ale jeden
ze współpracowników jej
przyjaciela – prezydenta Ro-
nalda Reagana – tak opisuje
osobowości dwojga najważ-
niejszych polityków Zacho-
du drugiej połowy XX w.:
„Reagan, były aktor, widział
w polityce światowej kolo-
rowe widowisko, w którym
dobro powinno zwyciężyć
zło. Thatcher, była chemicz-
ka, widziała ciąg akcji i re-
akcji. On był intuicyjny, ona
analityczna”. Reagan mó-
wił o niej: „Jedyny mężczy-
zna wśród polityków Euro-
py”, a Thatcher o nim: „Dru-
gi najważniejszy mężczyzna
mojego życia”. Pierwszym
był jej mąż Denis, z którym
przeżyła 52 lata.
Początki kariery politycznej
Margaret Thatcher były mało
imponujące. Przez osiem lat
przegrywała wszystkie wy-
bory, w których startowała,
i konserwatyści zaczęli wąt-
pić w jej polityczne umiejęt-
ności. Ale ona była twarda
i konsekwentna – jak chyba
we wszystkim, co robiła.
„Jedynym sposobem, by
wejść na drabinę, jest sta-
wanie na jednym stopniu po
drugim. A w trakcie wcho-
dzenia nagle odnajdziesz
w sobie wszystkie cechy ko-
nieczne do odniesienia suk-
cesu, cechy, których istnie-
nia nigdy u siebie nie podej-
rzewałeś” – mówiła.
Wreszcie w 1959 r. wygra-
ła swoje pierwsze wybory
do Izby Gmin, którą opu-
ściła dopiero po 40 latach.
Konsekwencja w dążeniu
do celu i twardość charak-
teru sprawiły, że wspięła
się na szczyty. Ale nie robi-
ła przecież kariery politycz-
nej dla samej kariery. Była
jedną z ostatnich z pokole-
nia europejskich polityków,
którzy wygrywali wybory
nie po to, by rozsiąść się pod
żyrandolami pałaców, ale by
zmienić świat. I to dosłow-
nie. Gdy bowiem w końcu
została premierem, stanęła
oko w oko z Wielką Brytanią
pogrążoną w chaosie. Atmos-
ferę tamtego czasu najlepiej
chyba oddają surrealistycz-
ne filmy Lindsaya Andersona
z lat 70. – „Szczęśliwy czło-
wiek” i „Szpital Britannia”.
Tytułu ostatniego z nich uży-
wano wtedy jako zamienni-
ka nazwy „Wielka Brytania”.
Walka z kryzysem
Z historii tamtych dni wy-
łania się obraz bezrobocia,
inflacji i spadku produkcji,
a z drugiej strony potężnych
związków zawodowych i co-
raz większej administracji
centralnej, która nie potrafiła
rozwiązać żadnego problemu.
Mimo bezrobocia, do Wielkiej
Brytanii ciągle napływali imi-
granci z krajów postkolonial-
nego Commonwealthu. Sta-
le napierał komunistyczny
Związek Sowiecki, teraz już
nie tylko na Europę, ale na
prawie każdy zakątek plane-
ty. Wielką Brytanię dręczył
potężny kac po dekolonizacji
lat 60. i ostatnich kolonial-
nych wojnach. W Irlandii Pół-
nocnej praktycznie toczyła się
wojna domowa.
„Jeśli chcesz się podobać,
to powinnaś być gotowa
iść na kompromisy zawsze
i z każdego powodu. Ale wte-
dy niczego nie osiągniesz”
– twardo twierdziła premier
Thatcher.
Na początek zmniejszy-
ła podatki bezpośrednie, ale
podwyższyła pośrednie. Wy-
wołało to ogólną wściekłość,
bo uderzyło w pracodawców
i zwiększyło bezrobocie. Ale
po dwóch latach rządów do-
prowadziła inflację trapiącą
Wyspy do postaci jednocy-
frowej. Wtedy znów obni-
żyła podatki. Jednocześnie
konsekwentnie zmniejsza-
ła administrację rządową
– w sumie w ciągu całego
swojego urzędowania zwol-
niła ponad 200 tys. urzędni-
ków. Cięcia nie dotknęły tyl-
ko dwóch resortów – obrony
i ochrony zdrowia.
Jak bardzo potrzebna jest
armia, Margaret Thatcher
przekonała się w 1982 r.,
gdy argentyńska junta zaję-
ła skaliste, prawie bezludne,
ale brytyjskie Falklandy. Bez
chwili wahania wypowie-
działa wojnę Buenos Aires
i wygrała ją. Świat odczuł
twardość jej charakteru. Po
Argentynie poczuła to Mo-
skwa, bowiem Thatcher by-
ła konsekwentną przeciw-
niczką komunizmu i zwolen-
niczką zbrojeń, które w koń-
cu rzuciły ZSRS najpierw na
kolana, a potem do trumny.
„Żelazna Dama” to przy-
domek nadany jej właśnie
przez sowiecką prasę.
Rządy żelaznej ręki
Wcześniej jednak ofiarami
jej twardości stali się brytyj-
scy więźniowie z IRA, którzy
rozpoczęli głodówkę, żądając
dla siebie statusu politycz-
nych. Thatcher nie cofnęła
się ani na milimetr, a dzie-
więciu z nich – na czele
z najsłynniejszym, 27-letnim
Bobbym Sandsem – zmarło
po kolei z głodu w więzie-
niach. Efektem była jedy-
nie „ulsteryzacja” konfliktu
w Irlandii Północnej, jak na-
zywano radykalny kierunek
metod, stosowanych w wal-
ce z IRA. Wojnę zakończyli
dopiero jej następcy, którzy
nie byli tak twardzi, ale ro-
zumieli, że takie konflik-
ty można rozwiązać, tylko
znajdując kompromis.
Równie bezwzględnie roz-
prawiła się ze związka-
mi zawodowymi górników,
które stały na drodze refor-
my kopalń znacjonalizowa-
nych po II wojnie świato-
wej. Wraz z odkryciem złóż
ropy na Morzu Północnym
węgiel stracił na znaczeniu.
Ale państwowe górnictwo to
były setki tysięcy pracowni-
ków i najsilniejsze na Wy-
spach związki zawodowe, na
których czele stał były dzia-
łacz komunistycznej mło-
dzieżówki. Wsparcie finan-
sowe obiecywali im sowiec-
cy towarzysze i Libia. Strajk
trwał przez rok, policja to-
czyła regularne bitwy, pło-
nęły górnicze osiedla – ale
nieugięta Thatcher wygrała
i okręt Imperium mógł pły-
nąć dalej.
Mimo tak zajadłej polityki
antyzwiązkowej, w Polsce,
niesionej falą podziemnej So-
lidarności, Thatcher cieszyła
się ogromną popularnością
– ze względu na jasną i kon-
sekwentną politykę antyso-
wiecką oraz sympatię, jaką
okazywała „S”. Zdążyła jesz-
cze odwiedzić PRL w 1988 r.
i zrobić sobie zdjęcie z na-
szymi przywódcami robot-
niczymi. Ona, pogromczyni
brytyjskich górników.
„Niewielu przywódców
z czasów pokoju może po-
wiedzieć o sobie, że zmie-
niło świat. Ona jest jednym
z nich” – napisał po jej śmier-
ci tygodnik „The Economist”.
W rzeczy samej, z brytyj-
skich przywódców XX w.
świat będzie pamiętał tylko
wojennego premiera Winsto-
na Churchilla i ją.
Sygn. akt II Ns 2426/11
Ogłoszenie Sądowe
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, II Wydział Cywilny
zawiadamia o toczącym się postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia
nieruchomości położonej w Łodzi przy ul. Tatarczanej 10 oznaczonej jako
działki o numerach geodezyjnych 24b i 25 o łącznej powierzchni 0,1555
ha, dla których urządzono księgę wieczystą nr LD1M/00025759/0 oraz
jako działka o nr geodezyjnym 88/1 o powierzchni 0,1270 ha, dla której
prowadzona jest księga wieczysta nr LD1M/00132365/4, na skutek
wznowienia postanowieniem z dnia 20 marca 2009 roku postępowania
w sprawie zakończonej prawomocnym postanowieniem Sądu
Powiatowego dla miasta Łodzi z dnia 12 stycznia 1961 roku w sprawie
o sygn. akt V Ns I 2205/60 roku. Wzywa się osoby zainteresowane,
aby w terminie 3 miesięcy od ukazania się ogłoszenia, zgłosili się do
Sądu przed którym toczy się postępowanie i udowodnili swoje prawo
do przedmiotowej nieruchomości, pod rygorem stwierdzenia nabycia
własności przez zasiedzenie.
OGŁOSZENIE
Thatcher mówiła o Reaganie: „Drugi najważniejszy mężczyzna mojego życia” |
fot. Reuters
\\
Czekającym z zapartym tchem na ulubione przez media słowo „zwrot”
chcę powiedzieć tylko jedno. Zmieniajcie kierunek, jeśli chcecie,
ale dama nie jest od zawracania.
\\
Margaret Thatcher
premier Wielkiej Brytanii
fot. sxc.hu
15
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
P
ROGRAM TV
„Hannibal” \
Milioner Mason Verger (Gary Oldman) jako traumatyczne wspomina swoje
spotkanie z Hannibalem Lecterem (Anthony Hopkins). Postanawia się zemścić. Idzie na współpra-
cę z FBI, przekazując informacje mające doprowadzić agentów do psychopaty.
TVP1
|
SOBOTA 0:05
W A R T O O B E J R Z E Ć
FILM
SOBOTA
\ 13.04
NIEDZIELA
\ 14.04
TVP 1
TVN
TVP 2
Polsat
TRWAM
RA
NO
PO P
OŁ
UD
NIU
WIE
CZ
OR
EM
08:00 Naszaarmia.pl
08:25 Kaktus i Mały (10) - dla dzieci
08:30 Dora poznaje świat (52) - serial
09:00 Kung Fu Panda - Legenda o
niezwykłości (8) - serial
09:30 Baśnie i bajki polskie (12) - serial
09:50 Komisarz Alex - pr. rozryw.
09:55 Jak to działa?
10:20 Latarnicy.pl
10:45 1000 pierwszych dni
11:05 Weekendowy magazyn filmowy
- pr. kult.
11:35 Polskie drogi (1) - serial, Polska
1977
13:05 Jaka to melodia? - pr. rozryw.
13:40 Najmłodsi w zoo (8) - dok.
14:10 Okrasa łamie przepisy
14:45 Zaczarowana - komedia muzycz-
na, USA 2007
16:30 Oko w oko z królem futbolu - mag.
16:35 Wiatr w żagle
17:00 Teleexpress, pogoda
17:30 Ojciec Mateusz (115) - serial
18:25 Ale mądrale! (3) - talk show
19:10 Wieczorynka
19:30 Wiadomości, sport
20:00 GOL T-Mobile Ekstraklasa
20:05 Mistrzostwa Świata w Rajdach
Samochodowych
20:10 Pogoda
20:25 Komisarz Alex (33) - serial
21:25 Piraci z Karaibów: Skrzynia
umarlaka - film przygodowy, USA
2006, reż. Gore Verbinski, wyk.
Johnny Depp, Orlando Bloom,
Keira Knightley.
Jack Sparrow musi spłacić dług
zaciągnięty wobec kapitana
Latającego Holendra. Uniknie
śmierci, gdy znajdzie i zniszczy
serce Davy’ego Jonesa ukryte
w Skrzyni Umarlaka.
00:05 Hannibal - thriller, Wielka Bryta-
nia/USA 2001.
07:00 M jak miłość (981) - serial
08:00 Pytanie na śniadanie
10:50 Ja to mam szczęście! - ulubione
skecze (34) - pr. rozryw.
11:05 Barwy szczęścia (916) - serial
11:35 Barwy szczęścia (917) - serial
12:10 Barwy szczęścia (918) - serial
12:45 Życie od kuchni (4) - pr. rozryw.
13:20 Bliskie i groźne spotkania Steve’a
(22) - dok.
14:00 Familiada - pr. rozryw.
14:40 Rodzinka.pl (89) - serial
15:10 Rodzinka.pl (90) - serial
15:40 Słowo na niedzielę
15:50 Czarne chmury (6) - serial
16:55 Kocham to, co lubię
17:30 Dzięki Bogu już weekend (5) - pr.
rozryw.
18:00 Panorama, sport
18:40 Turniej WTA w Katowicach - tenis
18:45 Pogoda
18:55 Postaw na milion - kulisy - dok.
19:05 Postaw na milion - pr. rozryw.
20:05 The Voice of Poland (12) - pr.
rozryw.
21:55 Inni - horror, Hiszpania/Fran-
cja/USA 2001, reż. Alejandro
Amenábar.
Główną bohaterką filmu jest
czekająca na powrót męża Grace.
Mieszka w swojej posiadłości
wraz z dwójką dzieci – dziewię-
cioletnim synem Nicholasem
i jedenastoletnią córką Anne.
Grace nęka z biegiem czasu coraz
więcej pytań, na które nie potrafi
znaleźć odpowiedzi. Pewnego
dnia Grace przekonuje się, że
w jej domu, poza nią i dziećmi,
przebywa ktoś jeszcze.
23:50 Made in Polska (6) - pr. muz.
01:00 Turniej WTA w Katowicach - tenis
02:10 Van Veeteren - Sprawa G (6) - film
kryminalny, Szwecja 2006
07:55 Maja w ogrodzie
08:25 Akademia ogrodnika
08:30 Dzień dobry TVN
11:00 Na Wspólnej (1740) - serial
11:25 Na Wspólnej (1741) - serial
11:50 Na Wspólnej (1742) - serial
12:10 Na Wspólnej (1743) - serial
12:50 Ugotowani (6) - pr. rozryw.
13:50 Perfekcyjna pani domu (6) - pr.
rozryw.
14:50 Top Model. Zostań modelką (6) -
pr. rozryw.
15:55 Przepis na życie (7) - serial
16:55 Bitwa o dom (1) - pr. rozryw.
18:00 Kuchenne rewolucje (7) - pr.
rozryw.
19:00 Fakty, sport, pogoda
19:45 Uwaga!
20:00 X Factor (8) - pr. rozryw.
21:50 Błękitna głębia - film sensacyjny,
USA 2005.
Czwórka młodych miłośników
nurkowania odkrywa wrak stat-
ku, na pokładzie którego znajduje
się złoto o wartości milionów
dolarów. Ale na trop skarbu
wpada także mafia...
00:10 Iron Man - film przygodowy, USA
2008.
Historia miliardera, przemy-
słowca i genialnego wynalazcy
Tony’ego Starka, szefa Stark
Industries, głównego dostawcy
broni dla rządu USA. Beztroski
styl życia Tony’ego zmienia się
na zawsze, kiedy po prezentacji
nowej broni jego konwój zostaje
zaatakowany, a on sam porwany
przez rebeliantów. Tony zostaje
zmuszony do skonstruowania po-
tężnej broni dla Razy, tajemnicze-
go przywódcy buntowników.
02:40 Uwaga!
02:55 Arkana magii - pr. rozryw.
05:00 Wstawaj! Gramy! - pr. rozryw.
06:00 Yogi Bear Show (26) - serial
06:10 Gang Misia Yogi (13) - serial
06:45 Sylwester i Tweety na tropie
(20) - serial
07:15 Tom i Jerry (2) - serial
07:45 Studio F1 - sporty motorowe
08:00 Grand Prix Chin - sporty moto-
rowe
09:00 Studio F1 - sporty motorowe
09:15 The Looney Tunes Show (6) -
serial
09:45 Kalambury z gwiazdami (6) - pr.
rozryw.
10:15 Ewa gotuje
10:45 Mój brat niedźwiedź - film animo-
wany, USA 2003
12:40 Moja dziewczyna - komediodra-
mat, USA 1991, reż. Howard
Zieff.
Jedenastoletnia Vada Sultenfuss
mieszka z owdowiałym ojcem i
schorowaną babcią. Kiedy pan
Sultenfuss zakochuje się w swo-
jej nowej pracownicy, Vada stara
się zrobić wszystko, żeby zapo-
biec ewentualnemu małżeństwu
taty. W realizacji planu pomaga
jej najlepszy przyjaciel Thomas.
14:45 Studio weekend
15:45 Tylko muzyka. Must be the music
(6) - pr. rozryw.
17:45 Pamiętniki z wakacji (43) - serial
18:50 Wydarzenia
19:20 Sport
19:25 Pogoda
19:30 Świat według Kiepskich (391)
- serial
20:05 Klopsiki i inne zjawiska pogodowe
- film animowany, USA 2009
21:50 Gala boksu zawodowego Sauer-
landa z Danii
23:00 Byt - horror, USA 1982
01:45 Zagadkowa noc - pr. rozryw.
05:10 Święty na każdy dzień
06:25 Jazda próbna
07:05 Święty na każdy dzień
07:15 Informacje dnia
07:35 Polski punkt widzenia
08:00 Jazda próbna
08:25 Słowo Życia
08:30 Porady medyczne
oo. Bonifratów
09:00 Gol dla Ghany
09:20 Góry bez ludzi nic nie znaczą
09:45 Dobra wiara, dobre tricki
10:00 Telewizyjny Uniwersytet Biblijny
11:00 Kropelka radości
12:00 Transmisja: Częstochowa
13:00 W Namiocie Słowa
13:35 Słowo Życia
13:40 Obrońcy Poczty Polskiej w
Gdańsku
14:15 Broniąc życia człowieka
14:45 Święty na każdy dzień
14:50 7 sakrament
15:20 Słowo Życia
15:30 Koncert życzeń
16:00 Informacje dnia
16:10 Muzyczne drogowskazy
17:00 Sanktuaria Polskie
17:25 Święty na każdy dzień
17:30 Reportaż dnia
18:00 Modlitwa „Regina Coeli”
18:15 Rozmowy niedokończone
19:30 Program dla dzieci
20:00 Informacje dnia
20:20 Modlitwa różańcowa
20:50 Zaczerpnij ze źródła
21:00 Apel Jasnogórski
21:20 Informacje dnia
21:40 Polski punkt widzenia
22:05 Świat w obrazach
22:10 Mocni w wierze
22:40 Święty na każdy dzień
00:05 Słowo Życia
00:10 Informacje dnia
00:30 Reportaż dnia
TVP 1
TVN
TVP 2
Polsat
TRWAM
RA
NO
PO P
OŁ
UD
NIU
WIE
CZ
OR
EM
07:00 Msza św. z Sanktuarium Bożego
Miłosierdzia w Krakowie Łagiew-
nikach
08:00 Tydzień
08:25 Magazyn Ligi Mistrzów
08:55 Ziarno
09:35 LOL:-) (17) - dla dzieci
10:05 Biegać każdy może - mag.
10:30 Kariera Nikodema Dyzmy (1) -
serial
11:50 Między ziemią a niebem
12:00 Regina Coeli
12:10 Między ziemią a niebem
12:45 Nie ma jak Polska
13:15 Anna German (7) - serial
14:20 Lodowa planeta (2) - dok.
15:20 Druga szansa (9) - serial
16:05 Ale mądrale! (3) - talk show
16:50 Oko w oko z królem futbolu - mag.
17:00 Teleexpress
17:15 Pogoda
17:30 Komisarz Alex (33) - serial
18:20 Jaka to melodia? - pr. rozryw.
19:00 Wieczorynka
19:30 Wiadomości
19:55 Sport
20:00 Mistrzostwa Świata w Rajdach
Samochodowych
20:05 Rajdowe Samochodowe Mistrzo-
stwa Polski - Rajd Świdnicki
20:10 Pogoda
20:25 Ranczo (85) - serial
21:20 Za jakie grzechy - komedia
romantyczna, USA/Kanada 2009,
reż. Jonas Elmer.
Ambitna pracowniczka dużej
firmy ma za zadanie dopilnować
reorganizacji jednej z fabryk.
Oznacza to przeprowadzkę ze
słonecznej Florydy do zaśnieżonej
Minnesoty.
23:10 Milcz i całuj - komedia romantycz-
na, USA 2004
01:00 Downton Abbey (6) - serial
06:00 Bliskie i groźne spotkania Steve’a
(22) - dok.
06:40 Ostoja
07:15 M jak miłość (982) - serial
08:10 Barwy szczęścia (919) - serial
08:40 Barwy szczęścia (920) - serial
09:10 Kultura, głupcze - pr. kult.
09:50 Wielkie migracje (4) - dok.
10:55 Wojciech Cejrowski - boso przez
świat (2) - dok.
11:30 Makłowicz w podróży
12:10 Szeherezada (1) - film przygo-
dowy, Francja/Włochy/Niemcy
1990
14:00 Familiada - pr. rozryw.
14:40 The Voice of Poland (12) - pr.
rozryw.
16:20 Na dobre i na złe (519) - serial
17:20 Życie od kuchni (5) - pr. rozryw.
18:00 Panorama
18:35 Sport-telegram
18:40 Turniej WTA w Katowicach - tenis
18:45 Pogoda
18:55 Dzięki Bogu już weekend (6) - pr.
rozryw.
20:10 Mumia - Grobowiec cesarza
Smoka - film sensacyjny, Niemcy/
USA/Chiny 2008
22:10 Głęboka woda (16) - serial
23:05 Kocham kino - dok.
23:35 WOK - wszystko o kulturze - pr.
kult.
00:10 Turniej WTA w Katowicach - tenis
01:20 Zmruż oczy - komediodramat,
Polska 2002.
Były nauczyciel pracuje jako stróż,
pilnując skromnych reliktów tech-
niki rolniczej dawnego PGR-u. Jego
towarzystwo stanowią miejscowy
dziwak oraz bezpretensjonalny
młodzieniec. Dołącza do nich re-
zolutna 11-latka „Mała”, która woli
azyl pośród łąk od nowobogackiego
domu rodzinnego.
05:00 Uwaga!
05:20 Mango - Telezakupy
07:55 Maja w ogrodzie
08:25 Akademia ogrodnika
08:30 Dzień dobry TVN
10:55 Bitwa o dom (2) - pr. rozryw/
11:55 Co za tydzień
12:25 Lekarze (6) - serial
13:25 Prawo Agaty (7) - serial
14:25 X Factor (8) - pr. rozryw.
16:10 Akademia policyjna II: Pierwsze
zadanie - komedia, USA 1985,
reż. Jerry Paris, wyk. Steve
Guttenberg, Bubba Smith, David
Graf, Michael Winslow.
Grupa młodych policjantów,
byłych kadetów Akademii
Lassarda, zostaje oddelegowa-
na na praktykę do komisariatu
brata komendanta Akademii.
Komisariat ten znajduje się w ob-
skurnej dzielnicy, w której władzę
sprawuje banda Zeda, i z którym
to przyjdzie się zmierzyć młodym
policjantom.
18:00 Ugotowani (7) - pr. rozryw.
19:00 Fakty
19:25 Sport
19:35 Pogoda
19:45 Uwaga!
20:00 Surowi rodzice (8) - pr. rozryw.
21:00 Przepis na życie (8) - serial
22:00 Na językach
23:00 Nieodebrane połączenie - horror,
Japonia/USA/Niemcy 2008, reż.
Eric Valette.
Studenci College’u odkrywają
na pocztach głosowych swoich
telefonów komórkowych upiorne
wiadomości. Każda z nich pocho-
dzi z niedalekiej przyszłości. Każ-
da zawiera przerażające ostatnie
chwile życia odsłuchującego. I
każda wydarzy się naprawdę.
05:00 Wstawaj! Gramy! - pr. rozryw.
06:00 Gang Misia Yogi (14) - serial
06:30 Tom i Jerry (3) - serial
07:00 Tylko taniec - Got to Dance (6) -
pr. rozryw.
08:30 Studio F1 - sporty motorowe
09:00 Grand Prix Chin - sporty motoro-
we 2013
11:00 Klopsiki i inne zjawiska pogodowe
- film animowany, USA 2009
12:50 Mój brat niedźwiedź - film animo-
wany, USA 2003
14:40 Kabarety - pr. rozryw.
15:45 Daleko jeszcze? - komedia, USA/
Kanada 2005.
Nick Persons, sprzedawca
pamiątek sportowych, zakochuje
się w Suzanne Kingston, która
pracuje w sklepie po drugiej stro-
nie ulicy. Okazuje się, że kobieta
ma dwójkę nieznośnych dzieci,
które nie akceptują związków
swojej matki.
17:45 Pamiętniki z wakacji (44) - serial
18:50 Wydarzenia
19:20 Sport
19:25 Pogoda
19:30 Państwo w państwie (61) - pr.
publ.
20:00 Tylko muzyka. Must be the music
(7) - pr. rozryw.
22:00 Kości (7) - serial
23:05 Na krawędzi (6) - serial
00:15 Bez pardonu - thriller, USA 2008.
Kelly Reyes i jej drużyna przegry-
wają mecz w zawodach siatkówki.
Niebawem Kelly dowiaduje się, że
jedna z zawodniczek ze zwycię-
skiej drużyny zginęła w wypadku,
którego sprawca zbiegł. Podczas
prowadzonego śledztwa okazuje
się, że Kelly, która zajęła miejsce
zmarłej koleżanki, może grozić
poważne niebezpieczeństwo.
03:50 Zaczerpnij ze źródła
04:00 Apel Jasnogórski
04:20 Informacje dnia
04:40 Polski punkt widzenia
06:50 Święty na każdy dzień
07:15 Informacje dnia
07:35 Polski punkt widzenia
08:00 Spotkanie z Madzią Buczek
08:30 Słowo Życia
08:35 Koncert życzeń
09:05 Święty na każdy dzień
09:15 Przegląd Tygodnika Katolickiego
„Niedziela”
09:20 Zaczerpnij ze źródła
09:30 Transmisja Mszy Świętej
10:30 7 sakrament
11:00 Kropelka radości
11:55 Święty na każdy dzień
12:00 Modlitwa „Anioł Pański”
12:20 Wieś - to też Polska
13:35 By odnowić oblicze ziemi
15:45 Słowo Życia
15:55 Święty na każdy dzień
16:00 Informacje dnia
16:10 Koncert życzeń
17:30 Reportaż dnia
18:00 Modlitwa „Regina Coeli”
18:05 Informacja dnia
18:15 Rozmowy niedokończone
19:25 Święty na każdy dzień
19:30 Program dla dzieci
20:00 Informacje dnia
20:20 Modlitwa różańcowa
20:50 Felieton z cyklu „Myśląc
Ojczyzna”
21:00 Apel Jasnogórski
21:20 Informacje dnia
21:40 Octava Dies
22:10 Jak my to widzimy
22:40 Bioetyczny detektyw
00:05 Słowo Życia
00:30 Modlitwa „Regina Coeli”
00:45 Informacje dnia
01:10 Święty na każdy dzień
fot. mat. pras.
16
|
2
OPINIE
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
ŚWIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
PUBLIC
YSTYK
A
|
15
PROGR
AM TV
|
16
L
UZEM
Sobota-niedziela 13-14 kwietnia 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
L
UZEM
Sobota 13 kwietnia
Imieniny Przemysława, Idy
niedziela 14 kwietnia
Imieniny Justyny, Waleriana
Czy wieSz, że…
…św. Ida z Boulogne
(zm. 1112 r.) była córką księcia
Lotaryngii. Prowadziła bogate
życie duchowe. Zachowało się
kilka listów do niej autorstwa
św. Anzelma, arcybiskupa Can-
terbury. Do dziś czczona jest
w diecezjach Arras i Bayeux
oraz w samym Boulogne.
…św. Ida z Leuven (zm. 1290 r.),
mistyczka, córka handlarza
winem, obdarzona wskutek
pobożnego życia i radykalnej
ascezy darem stygmatów.
Gdy sława jej osoby zaczęła
się rozszerzać, schroniła się
w klasztorze cystersek. Prze-
żyła życie współuczestnicząc
w ukryciu w Chrystusowej męce.
Kult błogosławionej ucierpiał na
skutek zniesienia klasztoru przez
kalwinistów w XVI w., został od-
nowiony w XVIII w. u belgijskich
cystersów i benedyktynów.
…o św. Walerianie (zm. III w.)
na pewno wiemy tyle, że był
bratem św. Tyburcjusza i że
zginął z bratem śmiercią
męczeńską. Pochowani zostali
na cmentarzu przy rzymskiej
Via Appia. Pewne jest też, że
Walerian był przed śmiercią
potwornie torturowany.
ŚWIĘTY NA KAŻDY DZIEŃ
LISTY DO REDAKCJI
Leszek MiLLer \
Aleksander Kwaśniewski nigdy nie wyszedł z gry, miał różne fazy,
był przyczajonym tygrysem, ukrytym smokiem, polityka go pociąga.
BEŁKOT DNIA
Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz
Zastępcy red. nacz.: Katarzyna Gójska-Hejke,
Joanna Lichocka
e-mail:
redakcja@gpcodziennie.pl
Adres: ul. Filtrowa 63/43,
02-056 Warszawa
faks +48 (22) 825 12 25
tel.: +48 (22) 290 29 58
Wydawca numeru: Dawid Wildstein
Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska
Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska,
Katarzyna Szol
Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca),
Robert Swaczyński (z-ca)
Świat: Aleksandra Rybińska (kier.)
Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.),
Dawid Wildstein (z-ca)
Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.)
Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca)
Sport: Artur Szczepanik (kier.)
Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy
Dział śledczy: Anita Gargas (kier.)
Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.),
Krzysztof Lach (z-ca)
DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow,
Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki
Fotoedycja: Maja Wójcik, Igor Smirnow
Wydawca: Forum SA
Zarząd: Grzegorz Tomaszewski
Rada nadzorcza: Ryszard Czarnecki (przewodniczący)
Reklama, promocja, ogłoszenia:
reklama@gpcodziennie.pl, tel. (22) 290 29 58
Anna Kubik-Sobala, tel. 501 739 386,
anna.kubik-sobala@gazetapolska.pl
Beata Łupińska, tel. 505 942 359,
b.lupinska@gazetapolska.pl
Kontakt z czytelnikami, interwencje:
Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977,
e-mail: redakcja@gpcodziennie.pl
Druk: Seregni Printing Group: Warszawa, Sosnowiec
Prenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna),
Garmond Press SA (krajowa)
Prenumerata e-wydań: www.gpcodziennie.pl
www.facebook.com/GPCodziennie
NA PoPrAWę humoru
\ Zmyślone depesze i cytaty
PROSTO Z NIGERII! Donald Tusk zawstydził strusia, chowając
głowę w piasek.
* * *
Z OSTATNIEJ CHWILI! Jaruzelski dokooptował Palikota do
Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego
* * *
Janusz Palikot: Jaruzelski powiedział mi, że upatruje we mnie
przyszłego pierwszego sekretarza.
* * *
PILNE! Aleksander Kwaśniewski obiecał, że będzie trzeźwy na
kongresie lewicy.
* * *
Radosław Sikorski: Po powrocie z Nigerii premier zacznie nego-
cjacje z rządem Burkina Faso. Termin wizyty 10.04.2014 r.
* * *
Paweł Graś: Stanowczo dementuję informację, jakoby premier
Tusk pojechał do Nigerii, żeby się wybielić.
* * *
Kancelaria Premiera: Zespół Laska wznowiony do tłumaczenia
Polakom raportu o katastrofie smoleńskiej ma zmienić nazwę.
Pan premier zdecydował, że nazwa „Prawda” będzie najbardziej
stosowna.
Źródło: Twitter.com
Newsletter Na komórkę
z nowym prefiksem
Jak pewnie Państwo zauważy-
li, stajemy się coraz bardziej no-
wocześni, korzystając z dobro-
dziejstw nowych technologii.
Ponieważ aktualnie mamy ak-
tywnych kilka serwisów SMS-
-owych, podjęliśmy decyzję
o ich uporządkowaniu i nada-
niu nowych, jednolitych pre-
fiksów (słów aktywujących te
serwisy). I tak od 12 grudnia,
aby zamówić newsletter SMS-
-owy, należy wysłać hasło GP3
na numer 7955 (koszt 9 zł net-
to, 11,07 zł brutto). Wysyła-
jąc SMS-a, otrzymają Państwo
w każdy piątek, przez miesiąc,
newsletter z najnowszymi in-
formacjami.
Bardzo Państwu dziękujemy
za dotychczasowe wsparcie i pro-
simy o więcej.
Regulamin serwisu dostępny
jest na stronie gazetapolska.pl.
fot. Enrique Calvo/Reuters
Strasznych czasów doczekaliśmy
Doczekaliśmy czasów, kiedy syn nie może mieć pewności, że
w miejscu wiecznego spoczynku pochował swoją matkę.
Grozę budzi fakt, że żyją wśród nas ludzie (?), którzy w obro-
nie dalszego trwania zbrodniczej ideologii są w stanie poświę-
cić swojego syna (Karpiniuk) czy żonę (Deresz).
Przeciwko tym, którzy usiłują dociec powodów i przyczyn
zagadkowej śmierci smoleńskich ofiar, uruchamia się machinę
propagandową na najwyższych obrotach, by bronić zbrodni-
czego systemu.
Moim zdaniem nikt nie może czuć się bezpiecznie, kiedy
krajem rządzą ludzie, dla których jedynym celem jest obrona
zbrodni, a nie obrona państwa i narodu przed zbrodnią.
Jowita, Niezależna.pl
Wynajem powierzchni
biurowych w budynku
Al. Jerozolimskie 125/127
i przy ul. Srebrnej 16
Srebrna Sp. z o. o.
Tel. (22) 699 71 00
e-mail: sekretariat@srebrna.pl
WCZAsy NAD morZem
W DomKACh DreWNIANyCh Z BALA
osTroWo
WWW.DomKI-osTroWo.PL
TeL. 501 783 294
OGŁOSZENIA
fot. Patryk Luboń/Gazeta Polska