16

E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h

Sterowanie na dalekie odległości nie jest sprawą łatwą. Systemy ra−
diowe są nie tylko kosztowne i zawodne, ale również wymagają speł−
nienia szeregu przepisów celem uzyskania zezwolenia. Systemy wy−
korzystujące linie telefoniczne są znacznie bardziej użyteczne, nie−
mniej także w przypadku urządzeń dołączanych do linii telefonicznej
pojawiają się problemy natury prawnej. Każde urządzenie
dołączone do publicznej sieci telefonicznej musi
mieć świadectwo homologacji, którego
uzyskanie poprzedzone jest
między innymi serią ko−
sztownych badań.

Prezentowany system nie

wymaga homologacji, bo nie jest
podłączony do linii, a dodatkową za−
letą jest fakt, że jego użytkowanie nie
kosztuje dosłownie nic. Wykorzystuje
się tu bowiem w bardzo ciekawy sposób
sygnały dzwonienia, a nie dochodzi do po−
łączenia. Aby układ zareagował, jego mikro−
fon musi odebrać dwie serie “dzwonków” przedzielonych przerwą.
W praktyce polega to na wybraniu numeru i odczekaniu określonej
liczby “dzwonków” (ustawionej w odbiorniku za pomocą pierwszej
sekcji DIP−switcha SW1). Potem trzeba się rozłączyć i po mniej więcej
minucie znów zadzwonić i odczekać pewną liczbę “dzwonków” (usta−
wioną za pomocą drugiej sekcji DIPswitcha SW1). Dostępne są 42 róż−
ne kody i z całą pewnością można wybrać taki, który zapobiegnie
przypadkowym włączeniom urządzenia, np. 4 i 29 “dzwonków”.

Wyjściem jest przekaźnik o obciążalności styków 240V 3A. Dodat−

kowy timer wyłączy przekaźnik po czasie ustalonym w szerokim zakre−
sie za pomocą DIPswitcha SW2 (3 sekundy...64 godziny). Urządzenie
można również wyłączyć za pomocą “odwrotnej” sekwencji dzwon−
ków. Dokładniejsze dane o kodowaniu i timerze zawarte są w instruk−
cji.

Poszczególne sekwencje kodowe przewidują 4, 9, 14, 19, 24, 29, 34

“dzwonki”, co jest czasochłonne, bo sygnał dzwonienia pojawia się
co 4 sekundy, a niektóre centrale mogą wcześniej przerwać połącze−

nie – wtedy trzeba wybrać krótszy kod. Takie duże różnice (o pięć
“dzwonków”) są jednak konieczne ze względu na fakt, że abonent wy−

wołujący może usłyszeć w słuchawce liczbę

sygnałów zwrotnych dzwonka różniącą się

o jeden od liczby impulsów dzwonienia

wysłanych do abonenta wywoływane−

go. Abonent wywołujący może się

też po prostu pomylić przy licze−

niu “dzwonków”. Zastosowana

tolerancja ± 2 “dzwonki” za−

bezpiecza przed błędami.

Układ może wyglądać na

skomplikowany, jednak przy prawi−

dłowym zmontowaniu, jak wszystkie układy

Vellemana, nie powinien sprawić kłopotów przy uru−

chomianiu. Niestety, w przypadku jakiegokolwiek błędu poszu−

kiwanie usterki może być trudne ze względu na stopień skomplikowa−
nia układu. Zalecana kolejność montażu jest następująca: zwory, re−
zystory, diody, podstawki, kondensatory stałe, potencjometry, zwory
kodowe SW1−1 i SW1−4 (wszystkie inne rozwarte), tranzystory, szpilki
lutownicze, LED−y, “elektrolity”, przekaźnik, układy scalone, mikrofon.

Procedura sprawdzania nie jest skomplikowana – polega na poda−

niu do mikrofonu dwóch serii dźwięków udających dzwonek telefonu (2
x 4 “dzwonki” przy zwartych SW1−1 i SW1−4) przedzielonych przerwą
około 1,5 minuty (0,5...2,5 minuty). W rezultacie przekaźnik powinien za−
działać na czas około 3 sekund (bo wszystkie sekcje SW2 są rozwarte).

Potencjometr RV1 umożliwia regulację czułości dzwonka, zaleca

się jednak, by mikrofon był jak najbliżej aparatu telefonicznego.

Układ jest zasilany napięciem stabilizowanym 12V 90mA, a w spo−

czynku pobiera do 5mA prądu plus ewentualnie prąd przekaźnika
(ważne ze względu na opcjonalną baterię rezerwową).

Zestaw K2650 w cenie 75zł i zasilacz ZAS12V/250 mA
w cenie 19zł można zamówić w Dziale Handlowym AVT.
Do podanych cen należy doliczyć 22% VAT i koszty przesyłki.
Szczegóły na stronie 105.

K2650 System zdalnego sterowania przez telefon

Belgijska firma Velleman jest światowym liderem w produkcji kitów elektronicznych