Renowacja alternatora Magneton 70 A
opracował: imv
Instrukcja pochodzi ze strony http://skoda.autokacik.pl
1
Renowacja alternatora Magneton 70 A
Alternatory Magneton 55 A i 70 A stosowane w samochodach Skoda Felicja mają stosunkowo prostą
konstrukcję i można je samodzielnie zregenerować. Przedtem należy zaopatrzyć się w łożyska i
szczotki ze sprężynkami. (fot.) Łożysko przednie ma symbol 6303-2RSR/C3, a tylne 6201-2RSR/C3,
szczotki natomiast mają przekrój 5x8 mm. Ciekawy jest fakt, że samych szczotek do alternatora kupić
się nie da. W ASO pokazali mi je tylko wraz z regulatorem, ale to już wydatek ok. 50 pln. Znalazłem
więc szczotki od jakiegoś innego alternatora z ciężarówki, o tym samym przekroju. Można też użyć
szczotek od odkurzacza, ale muszą mieć odpowiednio grubą linkę doprowadzającą prąd i powinny być
wykonane z miękkiego (lekko srebrzystego, a nie czarnego) grafitu.
Mój alternator (70 A) pracował bez zarzutu ponad 5 lat (70 kkm) i zapewne jakiś czas jeszcze
wytwarzałby prąd, ale zaniepokojony dziwnymi dźwiękami postanowiłem go rozkręcić. Opis
wymontowania można znaleźć w Cedrychu, więc pominę te czynności. Po wymontowaniu alternator
należy oczyścić z zewnątrz i wymontować regulator napięcia. Następnie można odkręcić 3 śruby
ś
ciągające i podważając wkrętakiem (uwaga!!! nie uszkodzić uzwojeń) oddzielić stojan od przedniej
pokrywy z kołem pasowym i twornikiem. Kolejną czynnością jest odkręcenie i zdjęcie koła pasowego
a następnie wypchnięcie osi twornika z łożyska. Konieczne jest tu użycie ściągacza do łożysk (fot.)
Renowacja alternatora Magneton 70 A
opracował: imv
Instrukcja pochodzi ze strony http://skoda.autokacik.pl
2
Wszelkie pukania młotkiem w oś spowodują zniszczenie gwintu, a oś ze względu na dużą masę
twornika nie wyjdzie z łożyska. Po wypchnięciu twornika czeka niemiła niespodzianka. O ile w
starszych "Magnetonach" łożysko mocowane było trzema nitami, z którymi nie problem sobie
poradzić, o tyle w nowych sprasowano (fot.) fragmenty krawędzi pokrywy i wyjęcie łożyska możliwe
jest dopiero po rozwierceniu miejsc sprasowania.
W tym momencie trzeba się zastanowić nad celowością wymiany łożyska. Moje jednak nie było w
najlepszym stanie i podjąłem się jego wyjęcia. Kolejną czynność to demontaż prostownika i stojana.
W tym celu trzeba odkręcić wszystkie nakrętki znajdujące się z tyłu obudowy i delikatnie wysunąć
stojan wraz z przylutowanym prostownikiem. Pozostaje jeszcze tylko ściągnięcie tylnego łożyska z osi
twornika.
Teraz można spokojnie wszystko wyczyścić i zabezpieczyć przed korozją. Aluminiowe pokrywy po
wyczyszczeniu można pomalować np. srebrną farbą do felg, podobnie obudowę regulatora napięcia.
Nieco trudniej jest z twornikiem i uzwojeniami. Po przeszlifowaniu komutatora, usunięciu łuszczącej
się farby i rdzy (stąd te dziwne dźwięki, zardzewiały twornik ocierał się o stojan) zdecydowałem się
Renowacja alternatora Magneton 70 A
opracował: imv
Instrukcja pochodzi ze strony http://skoda.autokacik.pl
3
umyć twornik i stojan po prostu w wodzie z dodatkiem detergentów, po czym wysuszyłem je w
piekarniku nagrzanym do ok. 100 st. C. Następnie pomalowałem twornik dobrą farbą antykorozyjną
(uwaga ! na obwodzie warstwa farby musi być bardzo cienka, inaczej twornik będzie się ocierał o
stojan). Uzwojenia stojana nasączyłem żywicą epoksydową (może być Epidian), a blachy
pomalowałem z zewnątrz farbą antykorozyjną. Skontrolowałem też punkty lutownicze.
Po wysuszeniu można przystąpić do montażu. Najpierw trzeba coś zrobić z przednim łożyskiem, ja
postanowiłem powrócić do pierwotnej konstrukcji, wywierciłem i nagwintowałem (M5) trzy otwory,
wykonałem niewielkie (1,5mm) wgłębienia i za pomocą trzech śrub oraz twardych, sprężystych
drutów zablokowałem łożysko w pokrywie (fot.).
Renowacja alternatora Magneton 70 A
opracował: imv
Instrukcja pochodzi ze strony http://skoda.autokacik.pl
4
Dla pewności gwint śrub przed wkręceniem pokryłem klejem. Kolejna czynność to montaż
prostownika i stojana w tylnej pokrywie. Najpierw należy dokręcić nakrętki mocujące śruby
prostownika. Warto także wymienić śrubę doprowadzającą prąd do akumulatora ze stalowej na
miedzianą lub przynajmniej mosiężną. Zastosowanie przez producenta w miejscu przepływu tak
dużych prądów stali jako przewodnika wydaje mi się nieporozumieniem. Przed zamontowaniem
prostownika warto też podłożyć dodatkowy kawałek jakiegoś izolatora pod konektor, gdyż zwarcie w
tym miejscu spowodowałoby nieprawidłową pracę alternatora. Jako izolator można zastosować
kawałek plastiku przyklejony dwustronną taśmą klejącą. Po umieszczeniu prostownika w tylnej
pokrywie i łożyska w przedniej można wbić tylne łożysko na oś twornika, po czym osadzić twornik w
łożysku przednim. Osadzając twornik warto posmarować jego oś klejem (np. Poxipol) jeśli występują
nadmierne luzy. Następnie można zamocować wiatraczek i koło pasowe. Pozostaje już tylko wsunąć
twornik w stojan, ale wpierw warto sprawdzić stan gumowego pierścienia unieruchamiającego (fot.)
tylne małe łożysko i jeżeli jest stwardniały zastąpić nowym.
Po wykonaniu tych czynności można złożyć w całość alternator. Twornik powinien obracać się bez
ż
adnych oporów, jeżeli o coś się ociera, najpewniej jest to zbyt gruba warstwa farby.
Renowacja alternatora Magneton 70 A
opracował: imv
Instrukcja pochodzi ze strony http://skoda.autokacik.pl
5
Po złożeniu, jeśli twornik obraca się tak, jak powinien delikatnie ściągamy pokrywy śrubami,
kontrolując ruch twornika. Może się zdarzyć, że po ściągnięciu twornik będzie się ocierał, wtedy
trzeba znowu rozebrać i ewentualnie przeszlifować warstwę farby. Ostatnią czynnością jest
przylutowanie nowych szczotek do regulatora napięcia. Jeśli stare sprężynki są zardzewiałe, należy je
także wymienić, po czym można przykręcić regulator, podłączyć konektor i alternator jest gotowy do
pracy.
Uwagi:
1.
Alternator wytwarza napięcie ok. 13,6 V, aby je podnieść trzeba zmienić wartość jednego z
rezystorów układu. Jednak układ ten jest zalany żywicą, a ów rezystor to węglowa ścieżka na
płytce. Zamiast zeskrobywać żywicę prościej (i bezpieczniej) będzie zbudować oddzielny
układ zamknięty w hermetycznym pudełeczku, przymocowany do obudowy alternatora, a z
oryginalnego wykorzystać tylko szczotkotrzymacze. Właśnie wypróbowuję takowy układ
zbudowany z ogólnie dostępnych podzespołów...
2.
Jeżeli alternator "padł", z regeneracją będzie trochę zabawy. Może być uszkodzony regulator
(to żaden problem), zniszczone diody - da się wymienić cały prostownik, lub też pojedynczą
diodę, ale to trochę zabawy z lutownicą. Oryginalne są lutowane tzw. twardym lutem, miękki
może się poluzować od drgań więc trzeba go wzmocnić cienkimi miedzianymi drucikami.
Najgorzej jeśli uszkodzone są uzwojenia. Mogą być spalone, zwarte do masy, przerwane lub
mieć mocno popękany lakier izolacyjny i zwarcia międzyzwojowe. Stojan można jeszcze
przewinąć, to tylko kilka razy po kilkanaście zwojów, które dość łatwo można umieścić w
szczelinach, ale rozebrać twornika już nie sposób. Na upartego można uzwajać go poprzez
istniejące szczeliny, oklejając metalowe krawędzie taśmą aby nie pokaleczyć drutu, ale
zabawy z tym na dzień cały...
imv