Instalacja SSD z CF w IBM X40

background image

Instalacja SSD na bazie CF w laptopie IBM ThinkPad X40

Spis treści

1. Specyfikacja laptopa IBM ThinkPad X40
2. Powody instalacji SSD i wybór optymalnego rozwiązania
3. Wykonanie SSD z CF
4. Instalacja SSD w laptopie
5. Podsumowanie

Wprowadzenie

Powyższy tekst został napisany w oparciu o doświadczenia własne autora. Moim celem nie jest
promocja jakiejś konkretnej marki ani producenta komputerów czy akcesoriów. Jestem tylko
amatorem, który postanowił zainstalować małym kosztem improwizowane SSD wykonane z karty
Compact Flash w swoim laptopie. Starałem się w miarę uczciwie opisać wszystkie najważniejsze
zagadnienia, które wymagały rozważenia podczas przygotowań i realizacji mojej koncepcji. Proszę
pamiętać, że istnieją również inne alternatywne rozwiązania, które dobiera się stosowanie do
własnych potrzeb i możliwości.

1. Specyfikacja laptopa IBM ThinkPad X40

Pod koniec pierwszej połowy 2004 roku firma IBM wprowadziła na rynek nową rodzinę bardzo
małych przenośnych laptopów ThinkPad serii X40. Laptopy tego typu należały do najwyższej półki
cenowej i były przeznaczone dla odbiorców biznesowych. Konstrukcja samego laptopa była
opracowana z myślą o stworzeniu wyjątkowo lekkiego komputera przenośnego z matrycą 12”,
pozbawionego napędu optycznego oraz różnorodnych portów komunikacyjnych. Dla tęskniących za
płytami CD i DVD stworzono doczepiany i bardzo mały dok X4 wraz z resztą portów.
Energooszczędność miała zapewnić architektura Intel Centrino z procesorami rodziny Banias
i Dothan. Całość została zamknięta w lekkiej i wytrzymałej obudowie ze stopu magnezu i tytanu
z charakterystycznym dla rodziny ThinkPad czarnym wykończeniem. Dodatkowo w celu obniżenia
masy laptopa zdecydowano się na zastosowanie 1,8” dysków twardych o mniejszej masie, poborze
prądu i pojemności niż u swoich 2,5” odpowiedników. W opinii niektórych znawców marki
ThinkPad zastosowanie dysków 1,8” było nie najlepszym pomysłem i zapewniło jeszcze większą
popularność bardzo udanej serii ThinkPad X30 wyposażonej w standardowe dyski 2,5”. Niemniej
jednak wszystkie rozwiązania konstrukcyjne pozwoliły na stworzenie laptopa o masie około 1250g
w najlżejszej konfiguracji, bardzo przyjemnego w użyciu i łatwego do noszenia przy sobie.

Kilka miesięcy później IBM wypuściło kolejne dzieci w rodzinie X40. X41 był w założeniu
mocniejszym następcą X40 zaś X41 Tablet był pierwszym laptopem z obracanym ekranem
w rodzinie ThinkPadów. Pomimo wyższej ceny i nominalnie lepszych parametrów X41 i X41T nie
były udanymi konstrukcjami. Zastosowanie chipsetu Intel 915 przysporzyło szereg problemów,
z których pierwszym było większe wydzielanie się ciepła. Mała obudowa X41 i X41T nie była
dobrze przystosowana do prawidłowego odprowadzania ciepła w wyniku czego laptop stał się
głośniejszy a czas pracy na akumulatorach uległ skróceniu. Wzrost wydajności systemów był
jedynie symboliczny lub żaden. Największą wadą X41 i X41T było połączenie chipsetu Intel 915
pracującego w standardzie SATA z dyskami twardymi z interfejsem PATA. Takie rozwiązanie
wymagało zastosowania mostka SATA to PATA oraz wprowadzenia pewnych zmian w pracy
elektroniki dysków twardych. Dalszymi konsekwencjami było pozbawienie kanałów IDE urządzeń
pracujących w trybie slave. Ponadto próba współpracy z dyskiem twardym innym niż dostarczonym
przez IBM adresowanym do chipsetu Intel 915 owocowała błędem 2010 na poziomie BIOSu. Błędu
nie udawało się przeskoczyć czy wyłączyć, pojawiał się przy każdym uruchomieniu komputera
i spowalniając proces bootowania o 5 do 10 sekund. IBM częściowo próbowało rozwiązać ten

background image

problem zapewniając aktualizację oprogramowania w elektronice dysków twardych wybranych
dostawców, ale dotyczyło to jedynie małej części dysków twardych dostępnych na rynku.

Na chwilę obecną ThinkPady rodziny X40 stały się dostępne dla przeciętnej kieszeni. Przywożone
masowo z krajów Europy Zachodniej oraz USA są sprzętem używanym w różnej kondycji.
Przeważnie pochodzą z większych firm. Zdarzają się też egzemplarze pochodzące z polskiego
rynku, często bardzo zadbane i bez ukrytych wad. Największym przekleństwem laptopów IBM są
jasne plamki na powierzchni matrycy zwane odciskami. Seria X40 jest najbardziej podatna na
powyższą dolegliwość ze względu na wyjątkowo małą grubość matrycy i cienką górną pokrywę.
Powstawanie odcisków nie jest zjawiskiem samoistnym i wymaga niedbałego traktowania laptopa
ze strony użytkownika. Na rynku są dostępne laptopy z odciskami lub bez nich, należy się dobrze
upewnić przed zakupem lub zmusić sprzedającego do obniżenia ceny.

Specyfikacja techniczna laptopa IBM ThinkPad X40 typ 2372-GHG

Procesor: P M 738 LV (niskonapięciowy Centrino 1,4GHz 2MB cache)
Pamięć operacyjna: 512MB RAM (wlutowana w płytę główną), jeden wolny slot DDR SODIMM
Dysk twardy: 40GB 4200rpm HDD 1,8”
Matryca: 12.1 XGA(1024x768) TFT LCD
Karta graficzna: Intel Extreme
Karta WiFi: Intel 802.11b/g wireless(MPCI) (standardowo wbudowane dwie anteny WiFi)
Komunikacja telefoniczna: Modem(CDC) (modem analogowy na karcie CDC)
Sieć przewodowa: 1Gb Ethernet(LOM)
Zabezpieczenie: Secure Chip (układ EEPROM pamiętający hasła wlutowany w płytę główną)
Bateria: 8 cell Li-Ion battery (do 7h pracy)
System operacyjny: WinXP Pro (równie dobrze współpracuje z Linuxami)
Waga: około 1450g (1250g z „chudą” baterią z 4 ogniw, do 3h pracy)

Pełniejsza dokumentacja laptopa:
http://www-307.ibm.com/pc/support/site.wss/quickPath.do?quickPathEntry=2372GHG

background image

2. Powody instalacji SSD i wybór optymalnego rozwiązania

Jeżeli ktoś zdecydował się na zakup laptopa z 12” matrycą to prędzej czy później doceni jego zalety
w podróży. Korzystanie z komputera podczas jazdy autobusem czy pociągiem wiąże się jednak
z narażeniem laptopa na nieuniknione wstrząsy. Mechaniczny dysk twardy jest jednym z tych
elementów komputera, które może okazać się wyjątkowo podatny na ten rodzaj wpływów
zewnętrznych. Wibracje, wstrząsy i upadki mogą prowadzić do stopniowego uszkadzania się
powierzchni dysku z towarzyszącą jej niekiedy utratą części danych lub nawet do jego całkowitego
uszkodzenia z nieodwracalną utratą danych. IBM próbował rozwiązać ten problem dodając
specjalny czujnik położenia laptopa, który jest w stanie zatrzymać pracę dysku twardego
w momencie wykrycia nagłej zmiany położenia komputera. Moje osobiste doświadczenia były
jednak dość przykre i stwierdziłem, że czujnik pracuje wyśmienicie jednakże pomimo tego nadal
traciłem pojedyncze sektory dysku twardego. Perspektywa zakupu kolejnego dysku 1,8” jest
niekorzystna ponieważ takich dysków jest obecnie na rynku bardzo mało a co gorsza są z reguły
podzespołami używanymi bez pełnej gwarancji. Jedynym rozsądny rozwiązaniem wydaje się być
instalacja pamięci masowej typu SSD opartej na nośniku flash. Znalezienie fabrycznego SSD
pasującego do ThinkPadów X40 w rozsądnej cenie graniczy jednak z cudem. Zwykle sprowadza się
go z Chin lub USA. Aby rozwiązać powyższy problem należało przeanalizować budowę laptopa
ThinkPad X40 pod kątem rozbudowy o pamięci masowe wykonane w technologii flash.

Miejsca potencjalnej instalacji pamięci flash w IBM ThinkPad X40:

a) Port USB 2.0
b) Złącze PCMCIA/CardBus
c) Czytnik kart SD/SDHC/MMC
d) Interfejs PATA 44 pin

Port USB 2.0 oferuje rzeczywisty transfer minimalnie przekraczający nieznacznie 30MB/s. Ponadto
ma architekturę typu „hub”, co pozwala na łatwe powiększenie liczby podłączonych urządzeń.
Złącze USB 2.0 jest w pełni bootowalne z poziomu BIOSu. Ten port dość dobrze nadaje się do
instalacji systemu operacyjnego, aczkolwiek nie każdy system operacyjny chce się instalować na
nośniku wymienialnym.

CardBus, charakterystyczna duża szczelina z boku laptopa ma w większości przypadków znikome
zastosowanie, chyba że jest się fanatykiem mobilnego internetu GSM. Zwyczajowa nazwa
PCMCIA jest już dawno nieaktualna dla większości współczesnych laptopów. W szczelinie jest
bowiem interfejs CardBus łączący podłączone urządzenie do szyny PCI. W razie potrzeby CardBus
zaczyna pracować w standardzie PCMCIA. Umieszczanie pamięci flash w tym slocie wymaga
adaptera lub bardzo rzadko spotykanej karty pamięci flash ze złączem PCMCIA. Adapter pracujący
z prędkościami powyżej 10MB/s kosztuje jednak majątek i przeważnie akceptuje karty pamięci CF,
które też muszą kosztować swoje jeśli mają być szybkie. Złącze CardBus nie jest bootowalne.

Wbudowany czytnik SD/SDHC/MMC nie jest widziany z poziomu BIOSu a ponadto nie wspiera
UDMA. Obsługa SDHC tylko na legalnym Windows XP i nowszych kernelach Linuxa. Ma
znaczenie wakacyjne.

Użycie interfejsu PATA 44 pin to powrót do źródeł. Dlaczego nie umieścić pamięci masowej na
złączu opracowanym w celu podłączenia dysku twardego? Tylko jak to zrobić... Odpowiednia
przejściówka PATA->CF powinna załatwić sprawę. Szybka karta CF mile widziana. Tylko skąd
wziąć wiedzę jak dobrać kartę CF i odpowiednią przejściówkę aby uzyskać optymalny efekt
i wydać na całą zabawę jak najmniej pieniędzy?

background image

Po uważnej analizie rynku okazuje się, że można zastosować dwa rodzaje adaptera PATA->CF
pasującego do komory dysku mojego ThinkPada X40. Pierwszy z nich to pojedynczy adapter CF
mieszący jedną kartę pamięci. Drugi z adapterów ma dwa sloty na karty CF i działa podobnie jak
taśma ATA 80 pin znana z „dużych” PC. Obsadzanie takiego adaptera kartami CF wymaga
zastosowania podobnej filozofii jak obsadzanie taśmy ATA 80 pin dyskami twardymi (lub
napędami optycznymi) w celu zachowania najwyższej możliwej wydajności. W praktyce oznacza to
zakup dwóch kart CF mających pracować z tym samym trybem transferu. Karty nie muszą być tego
samego rodzaju i tej samej pojemności.

Pojedynczy adapter CF na tle oryginalnego dysku 1,8” z ThinkPada X40

Optymalne rozwiązanie w moim przypadku to zastosowanie podwójnego adaptera CF z dwiema
kartami CF obsługującymi tryb UDMA4 z przepustowością nominalną 66MB/s. Ponadto pierwsza
z kart CF będzie dyskiem systemowym i musi być możliwe najszybsza, druga z kart z kart będzie
służyć do składowania pozostałych danych. Druga z kart CF obsługuje tryb UDMA4 tylko po to
aby zapewnić tryb UDMA4 na karcie z systemem operacyjnym. Dzięki temu unika się
„fallbacków” i „reversów” do wolniejszych trybów transmisji danych na szybszej karcie CF.

Na pierwszą (master) kartę CF wybrałem Verbatim x300 Pro Series. Karta wspiera tryb UDMA4,
fixed disk mode (dysk niewymienny) oraz ma „atrapę” modułu SMART. Prędkość odczytu w trybie
UDMA4 na interfejsie PATA 44 pin to maksymalnie 45MB/s, zapis maksymalnie 36MB/s.

Na drugą (slave) kartę CF wybrałem Transcend x133. Karta wspiera tryb UDMA4, fixed disk mode
(dysk niewymienny) oraz ma działający moduł SMART. Prędkość odczytu w trybie UDMA4 na
interfejsie PATA 44 pin to maksymalnie 40MB/s, zapis maksymalnie 7MB/s.

background image

3. Wykonanie SSD z CF

Istnieją dwa modele podwójnych adapterów PATA->CF mieszczących się we wnęce na dysk
twardy laptopa ThinkPad X40. Pierwszy z nich to Addonics dual CF adapter, którego nie da się
przysłać bezpośrednio do Polski ze strony producenta. Drugi z adapterów jest produkcji chińskiej
i jest dostępny w Polsce bez problemów, ma jednak pewną wadę – jest wykonany na odwrót
i wymaga odpowiedniego sposobu modyfikacji przed instalacją.

Oto chiński adapter na dwie karty CF. Na pierwszy rzut oka wygląda normalnie. Dalsza analiza
wskazuje jednak, że układ pinów PATA jest obrócony o 180º w porównaniu z oryginalnym
dyskiem twardym 1,8” i 2,5”. Po obrocie adaptera o 180º piny mają poprawny układ, ale złącze
wypada za wysoko i nie ma szans trafić w gniazdo we wnętrzu laptopa. Trochę słabo :/ Amerykanin
z forum thinkpads.com wyrzuci taki adapter do pojemnika na zużytą elektronikę (do śmietnika nie
wolno bo szkodzi przyrodzie). A Polak do którego firma Addonics najwyraźniej nie zamierza
dotrzeć ze swoją ofertą musiał pomyśleć. I wymyślił dwa sposoby zagospodarowania adaptera
w sposób zgodny ze swoimi planami.

Pierwszy sposób jest prostszy. Należy zastosować taśmę PATA 44 pin z gniazdem męskim
i żeńskim oraz zmienić położenie adaptera o 90º. Taśma musi mieć przynajmniej 8cm od końca
gniazda do czubka styków z drugiej strony, powyżej 12cm może być problem z upchnięciem.
Najpierw przypina się ją do gniazda w laptopie a później w adapterze. Następnie umieszcza się
adapter w komorze w odpowiedni sposób pokazany na zdjęciu. Ostatnim etapem jest
unieruchomienie adaptera w komorze na dysk twardy, a to już zależy od konkretnego modelu
i pomysłowości instalującego :)

Niebawem pojawi się bardziej rozbudowany opis tej metody instalacji.

Drugi sposób jest trudniejszy i bardziej ryzykowny. Polega na odpowiednim wygięciu nóżek
w adapterze. Nie jest to metoda dla każdego i wykonujesz ją tylko i wyłącznie na swoją
odpowiedzialność. Z przyczyn bliżej nieokreślonych zdecydowałem się na bardziej złożony sposób
instalacji adaptera w laptopie. Poniżej znajduje się pełny opis procedury.

background image

Opis przygotowania podwójnego adaptera CF->PATA44 poprzez wyginanie nóżek

Materiały i narzędzia potrzebne do wprowadzenia modyfikacji:

1) chiński adapter podwójny CF->PATA44
2) gniazdo tymczasowe PATA44 (np. przelotka PATA40->PATA44, ramka dysku twardego)
3) solidna pęseta
4) dość ostry nożyk z łamanym ostrzem lub coś do szlifowania
5) szeroka taśma samoprzylepna do opakowań tekturowych
6) olej roślinny
7) wykałaczka
8) spirytus i waciki lub chusteczki higieniczne

Specjalne uwarunkowania wymagane od wykonawcy:

1) duża sprawność manualna
2) cierpliwość
3) umiejętność przewidywania skutków złych decyzji

Wykonanie operacji (najważniejsze punkty):

1) Usunięcie czarnego elementu usztywniającego nóżki

a) obcięcie/zeszlifowanie górnej i dolnej krawędzi aż do odsłonięcia krawędzi styków
b) lekkie odchylenie „górnych” nóżek ku górze
c) kilkakrotne naoliwienie odsłoniętych styków
d) zsunięcie pozostałości czarnej części bez jej niszczenia (może być w kilku częściach)

2) Wyprofilowanie nóżek „dolnych”

a) odgięcie nóżek w pobliżu płytki o 60º w dół
b) podgięcie nóżek o 60º w górę jakieś 3mm od ich końca
c) korekcja wzajemnego ustawienia nóżek z użyciem pęsety i tymczasowego gniazda

3) Wsadzenie czarnej części z powrotem

a) naoliwienie nóżek
b) ostrożne i stopniowe wsunięcie plastikowej czarnej części z powrotem

4) Wyprofilowanie nóżek „górnych”

a) odgięcie końcówek nóżek o 60º w górę jakieś 3mm od ich końca
b) zgięcie nóżek w miejscu oparcia o czarną część 60º w dół
c) korekcja wzajemnego ustawienia nóżek z użyciem pęsety i tymczasowego gniazda

5) Pasowanie nóżek do gniazda tymczasowego i korekcja ich ustawienia

6) Leżakowanie nóżek w gnieździe tymczasowym w celu „zapamiętania” nowego kształtu

7) Skrócenie/wygięcie w bok zworki (można ją zaizolować taśmą samoprzylepną)

8) Ewentualne umieszczenie izolatora z taśmy klejącej pomiędzy nóżkami „górnym”

i „dolnymi”

background image

Wykonanie modyfikacji adaptera (wersja z pełnym opisem)

Adapter w stanie surowym (przed wprowadzeniem zmian) wygląda następująco:

Adapter widziany od góry

Adapter widziany od dołu

Adapter wygląda normalnie. Po dłuższej analizie okazuje się, że jest „odwrócony”. Drugi slot CF
wypadnie w miejscu obudowy laptopa. Aby adapter pasował do małej komory dysku ThinkPada
X40 nóżki należy przesunąć równolegle w dół.

background image

Pierwszym etapem jest chwilowe usunięcie czarnej części usztywniającą dość delikatne nóżki.
Czarna plastikowa część w widoku od boku:

Należy zachować dużą ostrożność, gdyż w razie ułamania nóżek lub skruszenia miejsc lutowania
adapter jest do wyrzucenia. Podczas usuwania górnej i dolnej krawędzi czarnego elementu należy
uważać, aby nie wjechać ostrzem w styki slotu CF. Jeśli przetniesz bardzo cienkie styki łączące slot
CF z resztą adaptera to będzie koniec zabawy.

Po usunięciu górnej i dolnej warstwy plastiku sytuacja będzie wyglądać następująco:

Po odsłonięciu metalowych krawędzi nóżek należy przy pomocy wykałaczki nanieść pewną ilość
oleju na miejsca łączenia się metalu z plastikiem. Następnie należy odgiąć delikatnie ku górze
„górne” nóżki (każdą oddzielnie) i ponownie posmarować nóżki olejem, również na pozostałej
długości nóżek.

Zsuwanie plastikowej części przebiega dość opornie w pierwszej fazie i najłatwiej jest zacząć na
przemian od brzegów. Bardzo łatwo jest przypadkowo wygiąć nóżkę, aczkolwiek siła potrzebna do
kompletnego wyrwania całej nogi jest dość znaczna. W razie potrzeby plastikowa część może
zostać połamana na kilka mniejszych (moja połamała się na trzy części co znacznie ułatwiło
zsuwanie). Łamanie części na drobne kawałki uniemożliwi jej powtórne użycie. Najlepsza ilość
kawałków do dwie połówki. Połamaniu w wybranych miejscach można pomóc spychając
plastikową część ostrzem noża.

background image

Adapter bez czarnej części wygląda tak:

Na tym etapie zworka była już przechylona. Dzięki temu adapter zaczął się w ogóle mieścić w
komorze dysku ThinkPada X40. W laptopach z dyskiem 2,5” wyginanie zworki nie musi być
konieczne.

background image

A teraz czas na metaloplastykę. Oto nóżki w pozycji początkowej:

Pierwszym etapem związanym z gięciem nóżek jest odgięcie „dolnych” nóżek w pobliżu miejsca
lutowania pod kątem około 60º do dołu.

W praktyce miejsce przegięcia nóżek jest bardzo bliskie miejscu oryginalnego wygięcia nóżek.
Podczas przeginania w dół nóżki mogą opierać się delikatnie o płytkę do której są przylutowane.
Nie stanowi to większego problemu. Podczas wyginania należy uważać na możliwość wyłamania
nóżki lub jej przypadkowego wygięcia na bok.

Kolejny etap to podginanie końcówek nóżek dolnych do góry.

Najlepiej zrobić to w odległości ok 3mm od końca. Podginanie bliżej zakończenia spowoduje
problemy z wygięciem i korygowaniem miejsca zginania oraz może zapewnić nieprawidłowy
kontakt styków w gnieździe. Podgięcie w odległości większej niż 4mm od końca może
spowodować za małe przesunięcie równoległe złącza i w efekcie uniemożliwienie umieszczenia
adaptera w gnieździe i zatoce na dysk twardy 1,8”.

W tym momencie warto wsadzić nóżki „dolne” do gniazda pomocniczego i przeprowadzić
niezbędne korekty ustawień pojedynczych nóżek.

background image

Teraz należy umieścić z powrotem czarny plastikowy element. Po tej operacji dobrze jest
wyczyścić nóżki i ich okolice roztworem na bazie spirytusu. Później będzie to trudniejsze. Resztki
oleju mogą pogorszyć przewodnictwo na stykach po umieszczeniu adaptera w gnieździe płyty
głównej.

Teraz kolej na wyginanie „górnych” nóżek. Stosujemy podobne zasady jak przy wyginaniu nóżek
„dolnych”.

Wskazane jest minimalne przesunięcie miejsca wygięcia ku końcom nóżek o jakieś 0,25mm w celu
zmniejszenia szansy silnego opierania się o siebie wygiętych nóżek „górnych” i „dolnych”.
Z wsadzeniem izolatora można jeszcze poczekać. Teraz czas na ostatnie duże przeginanie nóżek.

Obecność czarnego plastikowego elementu bardzo ułatwia doginanie nóżek do ostatecznego
położenia. Po dogięciu wszystkich nóżek należy wsadzić rządek „górnych” nóżek do gniazda
pomocniczego i wprowadzić indywidualne korekty do położenia nóżek „górnych”.

background image

Teraz kolej na ostateczne korygowanie położenia wszystkich nóżek. W tym celu należy spróbować
wsadzać oba rzędy nóżek w odpowiadające im rzędy w gnieździe pomocniczym ale na niepełnej
szerokości. Poniższy rysunek dobrze ilustruje metodę:

Wsadzanie zaczynamy od małej ilości nóżek, najpierw z jednej strony a później z drugiej. Tym
sposobem łatwo wykryć najbardziej niepasujące nóżki i poprawić ich położenie pęsetą.

Kiedy już uda się wsadzić wszystkie styki do gniazda tymczasowego to można pozostawić adapter
podłączony do gniazda tymczasowego na kilka godzin. Leżakowanie pozwala nóżkom przyjąć
nowy kształt pod wpływem czasu. Ja po porostu zostawiłem swój adapter połączony z przelotką na
noc. Jeżeli nóżki pasują luźno a całość daje się łatwo wsadzać i wyciągać to leżakowanie można
pominąć i przystąpić do instalacji adaptera w laptopie.

background image

Adapter na etapie leżakowana w gnieździe tymczasowym:

Kiedy uda się już połączyć adapter z gniazdem tymczasowym to możesz być spokojny. Skoro nóżki
dały się wsadzić w jakieś gniazdo w rozmiarach docelowych to powinno dać się je wsadzić również
w gniazdo w laptopie.

Na tym etapie można już pomyśleć o umieszczeniu izolatora z taśmy klejącej. Izolator jest
wykonany z kilkukrotnie sklejonej na siebie szerokiej taśmy samoprzylepnej. Taka taśma jest
wykonana z cienkiej i odpornej na rozciąganie folii, która jest dobrym izolatorem. Zewnętrzne
warstwy izolatora nie będą miały kleju przez co zmniejsza się szansę zalepienia go kurzem
i doprowadzenia do zwarcia.

background image

Efekt końcowy może wyglądać tak:

Adapter po przeróbkach wraz z kartą pamięci

Po wprowadzeniu niezbędnych zmian adapter jest już gotowy do zainstalowania w laptopie. Ze
względu na brak pełnego pasowania nóżek adaptera do gniazda pomocniczego nie będzie można go
wsunąć w gniazdo w komorze na dysk twardy. Nie pomoże również próba umieszczenia adaptera w
sankach dysku twardego czy w innej usztywniającej konstrukcji. Raz wygięte nóżki nigdy nie będą
do siebie równoległe. Próby podłączenia adaptera na siłę mogą zakończyć się tylko uszkodzeniem
adaptera lub gniazda interfejsu PATA44. Dlatego aby umieścić adapter poprawnie w komorze
dysku twardego potrzeba będzie częściowo rozkręcić samego laptopa. Dokładny opis tej czynności
znajduje się w następnym rozdziale.

background image

4. Instalacja SSD w laptopie

W poprzednim rozdziale został pokazany opis wprowadzenia zmian do adaptera podwójnego CF na
złącze PATA44. Ze względu na utratę równoległości nóżek w złączu umieszczenie adaptera
w komorze dysku twardego ThinkPada X40 będzie wymagało częściowego rozmontowania
laptopa. To jedyny rozsądny sposób prawidłowego podłączenia adaptera.

Opis instalacji zmodyfikowanego adaptera w laptopie (najważniejsze punkty)

1) Upewnij się, że adapter jest gotowy do instalacji

a) styki powinny być czyste
b) adapter powinien dać się włożyć w gniazdo pomocnicze
c) pomiędzy wygiętymi nóżkami należy umieścić izolator
d) w adapterze nie musi być karty CF
e) sprawdzenie położenia zworki master/slave (zworka musi być założona)

2) Rozmontowanie ThinkPada X40

a) usunięcie źródeł zasilania laptopa (zasilacz, bateria lub baterie)
b) wykręcenie dysku twardego
c) odkręcenie klawiatury
d) odpięcie baterii CMOS (jak lubisz ryzyko możesz pominąć)
e) odpięcie mikrofonu i przycisku zamkniętej pokrywy
f) uchylenie ku górze przedniej części górnej obudowy

3) Podłączenie adaptera do gniazda w laptopie

4) Złożenie laptopa i ewentualne umieszczenie karty CF

5) Uruchomienie laptopa i sprawdzenie działania adaptera i karty CF

Poniżej znajduje się ilustrowana i bardziej wyczerpująca wersja opisu przedstawiająca rzeczywistą
instalację adaptera w konkretnym ThinkPadzie X40.

background image

Instalacja adaptera w ThinkPadzie X40 (wersja z pełnym opisem)

Przed przystąpienie do włożenia adaptera do komory dysku twardego należy wyczyścić jego styki
z resztek oleju używanego w poprzednich operacjach. Po raz kolejny powinno się sprawdzić
pasowanie nóżek adaptera w gnieździe pomocniczym. Zwykle po kilku godzinach leżakowania nie
ma z tym większych problemów.

Ważną czynnością jest umieszczenie izolatora pomiędzy nóżkami „górnymi” a „dolnymi”. Dzięki
temu zmniejszy się ryzyko zwarcia styków. Nawet jeżeli pomiędzy stykami jest jakiś prześwit to
absolutnie nie ma żadnej gwarancji, że po włożeniu adaptera w gniazdo w komorze dysku twardego
nie dojdzie do zbliżenia się nóżek dolnych i górnych prowadzącego do zwarcia (spalenie płyty
głównej i/lub karty CF bardzo prawdopodobne).

Adapter nie musi mieć wsadzonych kart CF na czas operacji. Wskazany jest nawet ich brak, aby
łatwiej było manewrować adapterem podczas umieszczania styków w gnieździe. Karty CF łatwo
można wsadzić później. Zworka musi być założona. Jej położenie nie jest aż tak bardzo istotne,
aczkolwiek wydaje się, że umieszczenie „mastera” w pierwszym slocie CF jest bardziej intuicyjne.
W razie konieczności można zakleić styki zworki taśmą izolacyjną, ale w prezentowanym
przypadku nie było to konieczne.

Po ostatecznym przygotowaniu adaptera można rozpocząć rozmontowywanie laptopa. ThinkPad
wymaga odpięcia od stacji dokującej (jeżeli jest do niej połączony), odpięcia baterii podstawowej
(mogą być dwie) oraz zasilania z sieci elektrycznej (jeśli jest podłączony).

Przed przystąpieniem do grzebania w komputerze zalecam zapoznanie się z instrukcją serwisową
specyficzną dla konkretnego modelu laptopa. Grzebanie w oparciu o własną wiedzę tylko na własną
odpowiedzialność.

Instrukcja zaleca, aby w tym momencie odłączyć dysk twardy. Wystarczy wykręcić jedną śrubkę
mocującą przednią zaślepkę i wysunąć dysk twardy otulony bardzo delikatnymi sankami z cienkiej
blaszki (pełnią raczej funkcję ekranującą). Dysk w znacznym stopniu trzyma się dzięki specjalnym
blaszkom mocującym tylną krawędź sanek tuż nad złączem PATA44. Należy uważać na możliwość
połamania plastikowej zaślepki dysku twardego (zaślepka wróci na swoje miejsce instalacji CF).

Na drugi ogień idzie klawiatura. Aby ją usunąć należy odkręcić 6 śrubek umieszczonych
w zagłębieniach z malutkim znaczkiem klawiatury. Śrubki znajdują się na spodniej stronie laptopa.
Po usunięciu śrubek wystarczy już tylko popchnąć klawiaturę w stronę ekranu, z lewej strony
powinna się unieść sama, z prawej trzeba jej zwykle pomóc podważając ją czymś (małym płaskim
śrubokrętem) delikatnie do góry. Klawiaturę można oprzeć o matrycę lub całkowicie odczepić
ciągnąc wtyczkę za mały foliowy listek (nie za taśmę sygnałową).

Kolejnym zaleceniem płynącym z instrukcji serwisowej jest odpięcie baterii podtrzymującej CMOS
(pamięć ustawień BIOS). Robi się to w celu uniknięcia przypadkowego zwarcia mogącego
spowodować chociażby uszkodzenie wlutowanej pamięci operacyjnej. Bateria jest wyraźnie
widoczna, gdyż jest w żółtej izolacyjnej koszulce.

Aby móc unieść górną obudowę należy odpiąć mikrofon od płyty głównej. Złącze mikrofonu jest
zlokalizowane pod baterią CMOS. Dobrze jest również odczepić włącznik zamknięcia pokrywy
umieszczony w prawym górnym rogu obudowy górnej (kadłubka). Nie jest to niezbędne do
uchylenia górnej obudowy.

Na następnej stronie znajduje się zdjęcie laptopa po wyjęciu klawiatury i dysku twardego oraz
rozłączeniu baterii CMOS, mikrofonu i włącznika pokrywy.

background image

ThinkPad X40 z wyjętym dyskiem twardym i klawiaturą

Teraz zacznie się chyba najciekawsza część zabawy z każdym ThinkPadem X40/X41.
Zdejmowanie plastikowej obudowy górnej potrafi być stresujące nie tylko za pierwszym razem. Po
usunięciu 6 śrubek z dolnej obudowy (3 przednie są najbardziej wysuniętymi śrubkami przedniej
krawędzi laptopa, 3 kolejne są w zagłębieniach bez loga klawiatury). Proszę nie odkręcać żadnych
innych śrubek!

Pomimo usunięcia wszystkich mocujących śrubek próba ściągnięcia czy nawet lekkiego
podniesienia obudowy kończy się niepowodzeniem. Powodem są małe zatrzaski umieszczone
ponad głośnikiem. Dobry sposób na ich otwarcie bez ich łamania to lekkie uniesienie górnej
obudowy obok gniazda PCMCIA i wsadzenie od dołu jakiegoś płaskiego, gładko wykończonego
przedmiotu pomiędzy obudowę górną i dolną na przedniej krawędzi laptopa. Dźwigienka od
gilotynki do paznokci sprawdziła się dobrze w tej roli. Po wsadzeniu płaskiego przedmiotu
pomiędzy obie obudowy (górną plastikową i dolną tytanową) przesuwamy nim w stronę
przeciwległego boku laptopa, uważając aby się nie wysunął. To jedyny sposób jaki znam, który
dobrze zadziałał z obudowami X40 i X41.

Kiedy przednie zatrzaski już puszczą wtedy należy lekko unieść górną obudowę do góry. Pozwoli
to na swobodny dostęp do komory dysku twardego i na manipulowanie adapterem podczas prób
jego podłączenia do gniazda dysku twardego. Proszę zwrócić uwagę na to, że dolna obudowa jest
wykonana z tytanu i w razie potrzeby należy zaizolować elementy przewodzące sygnał w adapterze,
które mogą w jakiś sposób dotknąć do metalowej powierzchni.

Częściowo uniesiona obudowa laptopa oraz moment wsadzenia adaptera do gniazda dysku
twardego został przedstawiony na zdjęciach na następnej stronie.

background image
background image

Zdjęcia umieszczone na poprzedniej stronie bardzo dobrze ilustrują opisane poprzednio trudności
z uniesieniem górnej obudowy. Obok głośnika wyraźnie widać zatrzask dolnej obudowy, który jest
dość problematyczny w otworzeniu. Widać również poprawny sposób umieszczenia adaptera
w gnieździe PATA44 oraz bardzo małą ilość miejsca w samej komorze dysku twardego.

Podczas podłączania adaptera do gniazda stwierdziłem, że prawie przedobrzyłem z przesunięciem
równoległym nóżek. Ledwo co udało mi się wsunąć nóżki ponieważ adapter opierał się bardzo
mocno o dolną obudowę. Gdybym przesunął nóżki o kolejne 0,5mm od ich pierwotnego położenia
to mógłbym mieć problem z instalacją adaptera. O dziwo, aby umieści nóżki w gnieździe, musiałem
odchylić adapter w stronę dolnej obudowy (nóżki od strony dolnej obudowy musiały wejść jako
pierwsze, w drugiej kolejności wkładałem nóżki od strony górnej obudowy ponieważ były na
wierzchu). Oto ostatnie zdjęcie rozkręconego ThinkPada X40 przed złożeniem w całość.

Na zdjęciu widać wyraźnie jak karta CF opiera się o dolną obudowę. W tym miejscu jest też
„języczek” zaślepki dysku twardego. Aby umieścić zaślepkę na swoim miejscu będzie trzeba nieco
podnieść adapter do góry. Ale to dopiero po skręceniu obudowy z powrotem. Na górnej obudowie
widać wyraźnie metalowe elementy usztywniające. To o te elementy może opierać się adapter po
złożeniu komputera. Metalowe sanki dysku twardego będą bezużyteczne, ich podstawową funkcją
było ekranowanie dysku i jego unieruchomienie. Górne obudowy pochodzące z ThinkPadów X41
mają dodatkowo miedzianą folię przewodzącą ciepło obok metalowego usztywnienia.

Aby złożyć komputer w całość wystarczy odwrócić kolejność działań potrzebnych do jego
rozmontowania. Obudowa górna łatwo zatrzaskuje się więc dobrze jest sprawdzić, czy wszystko
jest prawidłowo ułożone aby nie przytrzasnąć jakiegoś kabelka od mikrofonu czy baterii CMOS. Na
zdjęciach umieszczonych na następnej stronie widać położenie karty CF po umieszczeniu jej
w zainstalowanym adapterze.

background image
background image

Na zdjęciach umieszczonych powyżej widać jedną kartę CF. Karta jest umieszczona w pierwszym
slocie CF, który jest u dołu. Ustawienie zworki decyduje o tym, że jest to „master”. Przed
założeniem zaślepki należy sprawdzić pracę adaptera. Umieszczamy w nim przynajmniej jedną
kartę CF (jeżeli jedna to koniecznie na slocie „master”). Podłączamy laptopa do prądu
i uruchamiamy. Jeżeli odczepialiśmy baterię CMOS laptop sypnie błędami o utracie ustawień BIOS
oraz o konieczności ustawienia czasu. Najistotniejsze jest jednak sprawdzenie pracy adaptera.
Pierwszą oznaką jest poprawna praca diody umieszczonej na adapterze (powinna kilka razy
mrugnąć chwilę po uruchomieniu). Jeżeli dioda świeci się cały czas to jest problem. Należy wtedy
jak najszybciej wyłączyć komputer. Pierwszym powodem takiego zachowania diody jest
umieszczenie karty CF w slocie „slave” bez jednoczesnego umieszczenia drugiej karty w slocie
„master”. Do testów adaptera polecam wsadzenie najtańszej możliwej karty CF w slot „master” aby
w przypadku problemów nie stracić cenniejszych kart CF. Każdy inny powód ciągłego świecenia
diody oznacza poważniejszy błąd w pracy interfejsu PATA44. Może to być zwarcie lub defekt
karty CF. Niekiedy BIOS wypluwa komunikaty o błędzie urządzenia, w ThinkPadzie X41 pojawi
się legendarny błąd 2010 jak również nie będzie można w ogóle korzystać ze slotu „slave”.

Kiedy już przebrniemy przez pierwsze uruchomienie adaptera warto sprawdzić adapter obsadzony
kartami CF w ich docelowym układzie „master” plus „slave”. Można wtedy uruchomić przez USB
jakiegoś Linuxa i zobaczyć jak są widziane dyski twarde. Można też od razu spróbować instalować
system operacyjny i dopiero po instalacji sprawdzić czy nie ma jakiś przykrych niespodzianek jak
„fallback” do PIO czy za duża ilość błędów na interfejsie IDE.

Oczywiście jeżeli któraś z kart CF będzie mieć bit typu nośnika ustawiony na „removable” (nośnik
wymienialny) to cała zabawa będzie o wiele bardziej ciekawa podczas instalacji popularnych
systemów operacyjnych. Problem nie dotyczy Linuxa.

Warto sprawdzić osiągane wyniki transferów na kartach CF za pomocą odpowiedniego
oprogramowania. Jeden z lepszych programów jaki znalazłem to „CrystalDiskMark 2.1” pobrany
ze strony

http://crystalmark.info/

.

Kiedy już przekładanie kart CF zakończy się na dobre można spokojnie założyć zaślepkę na
komorę dysku twardego. To w zasadzie koniec mojej opowieści. Dalej działasz już po swojemu.

background image

5. Podsumowanie

Instalacja SSD wykonanego z CF w laptopie IBM ThinkPad X40 jest zadaniem wymagającym.
Najgorszym odkryciem jest brak rozsądnego dostępu do udanych podwójnych adapterów CF firmy
Addonics. Szkoda, że nadal nie ma nikogo kto chciałby je sprowadzać hurtowo do Polski. Być
może cena po imporcie odstraszyłaby potencjalnych nabywców, nie chcę się więcej wypowiadać na
ten temat.

Alternatywnym rozwiązaniem jest instalacja chińskiego adaptera podwójnego o „odwróconym”
złączu. Można jej dokonać poprzez instalację dodatkowej tasiemki lub przerabiając cały adapter.
Przeróbka adaptera jest pracochłonna i polecana odnajdującym się w filozofii Adama Słodowego
i raczej nie znajdzie za wielu naśladowcą pośród użytkowników lepiej zachowanych egzemplarzy
ThinkPadów X40.

Dobrze jest również pamiętać o tym, że przesiadka na SSD wykonane z CF jest zabawą dość
kosztowną. Obecnie szybkie karty CF kosztują od 20zł/GB w górę. Ponadto należy solidnie
przemyśleć sens instalacji SSD, rozważyć plusy i minusy takiego rozwiązania. Przesiadka na SSD
powinna być dokonana tam, gdzie jest to wymagane z powodu ryzyka utraty danych na
mechanicznym dysku twardym. Argumenty za szybkością, większą energooszczędnością i podobne
są naprawdę drugorzędne. W ThinkPadzie X40 zużycie prądu nie zmniejszyło się aż tak bardzo,
może co najwyżej o 15% gdyż fabryczny dysk 1,8” był i tak dość oszczędny oraz wyjątkowo cichy.

Innym aspektem z którym przyjdzie się zmierzyć po zainstalowaniu SSD wykonanego z CF będzie
ilość dostępnego miejsca na dysku twardym. Najlepiej jest minimalizować ilość danych
umieszczonych na laptopie, używać zewnętrznym miejsc składowania danych (komputery w sieci
lokalnej, karty SDHC, pamięci USB i podobne).

Bardzo ważna uwaga!
SSD nie gwarantuje całkowitego bezpieczeństwa danych. W przypadku defektu elektroniki będącej
w karcie CF (czy w każdej innej pamięci flash) dane zostają utracone jeszcze skuteczniej niż na
mechanicznym dysku twardym. Od wielu, wielu lat jedyny skuteczny sposób zabezpieczenia
cennych danych do robienie kopi bezpieczeństwa. „Backup often” to powszechnie znany komunikat
wyświetlany przez bezradne programy narzędziowe służące do odzysku danych. Dobrym sposobem
jest zapisywanie najważniejszych wyników swojej pracy nawet kilka razy dziennie na kilku
fizycznie niezależnych od siebie nośnikach (Robiłeś synku backupy, robiłeś? Tak, tak robiłem na
ostatniej partycji dysku co go wczoraj wzięła cholera...).

To już koniec.

Wielkie dzięki dla wszystkich pomocnych osób, które bardzo przyczyniły się do powstania tego
tekstu, w szczególności dla:

Michała, mojego dobrego znajomego już od wielu lat, który pierwszy zwrócił mi uwagę na
możliwość zastosowania kart CF w roli SSD

Jakuba, mojego starszego brata, bez którego nie umiałbym zrobić czegokolwiek sensownego
z jakąkolwiek elektroniką

InNominePatris, który dostarczył mi chiński adapter podwójny nie mając jakiejkolwiek
gwarancji, że uda mi się zainstalować ten adapter w ThinkPadzie X40

Dziękuje za czas poświęcony na lekturę, mam nadzieję, że nie był to czas stracony.

Janko Wodnik


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Netinstall Instalacja na CF
Instalacja MT na CF(1)
IBM SPSS Statistics dla systemu Windows instrukcja dotycząca instalacji
instalacja debiana
INSTALACJE TRYSKACZOWE I ZRASZACZOWE
Urządzenia i instalacje elektryczne w przestrzeniach zagrożonych wybuchem
Instalacje elektroenergetObl1
Projekt Instalacji deponowanie 2
Instalacje odgromowe
Wybrane elementy automatyki instalacyjnej
instalacje grzewczaet
monter instalacji gazowych 713[07] z2 03 u
8 Instalacja spalin wylotowych id
Installation instructions
ARTICLE SUSPENSION STRUT FRONT REPLACE INSTALL
Poprawkowy IBM 2008 2009

więcej podobnych podstron