Europa wobec kary smierci

background image


537

Zbigniew POP

ŁAWSKI

Wy

ższa Szkoła Bezpieczeństwa w Poznaniu

EUROPA WOBEC KARY

ŚMIERCI



Kara

śmierci – rys historyczny

Kara

śmierci jest najstarszą z kar i obok kar okaleczających stanowiła od nie-

pami

ętnych czasów główne narzędzie w walce z przestępczością.

1

Obecna by

ła w społecznościach ludzkich już przed tysiącami lat, wówczas

stanowi

ła formę zemsty za wyrządzoną krzywdę lub szkodę.

W kodeksie Hammurabiego (XVIII wiek p.n.e., Babilonia) jej istnienie uciele-

śniało regułę talionu, zgodnie z którą, kara wymierzona sprawcy miała być równa
dolegliwo

ści, jaka spotkała ofiarę. Kodeks przewidywał stosowanie kary śmierci

m.in. za zabójstwo, porwanie ma

łoletniego, cudzołóstwo, gwałt, ukrywanie zbie-

g

łych niewolników czy krzywoprzysięstwo w sprawie zagrożonej karą gardłową.

2

Charakter odwetowy mia

ło również prawo hebrajskie. Stary Testament prze-

widywa

ł, że jeżeli mężczyzna, bijąc się z innym, uderzy brzemienną kobietę, a ona

„poniesie jak

ąś szkodę, wówczas on odda życie za życie, oko za oko, ząb za ząb,

r

ękę za rękę, nogę za nogę, oparzenie za oparzenie, rana za ranę, siniec za siniec,

a je

śli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być ukarany śmier-

ci

ą”.

3

Historia zna wiele sposobów wykonania kary

śmierci. Celowało w tej dziedzi-

nie

średniowiecze, kiedy uważano, że zastraszenia ogółu nie da się osiągnąć sa-

mym pozbawieniem

życia skazanego, lecz dopiero przez wykonanie wyroku śmier-

ci publicznie i w sposób zadaj

ący szczególne cierpienie skazanemu i budzący

trwog

ę widzów.

4

Panuj

ący na danym terytorium władca stanowił prawo oraz sprawował sądy.

Kara ostateczna wymierzana za czyny skierowane przeciwko w

ładzy państwowej

cieszy

ła się niezmienną popularnością, zaś kaci wykazywali się niesłychaną pomy-

s

łowością w stosowaniu wyrafinowanych tortur. Skazanych często okaleczano,

stopniowo odcinaj

ąc wszystkie kończyny, a na końcu głowę. Za praktykowanie

poga

ńskich obrzędów, magię i czary palono na stosie lub topiono. Niekiedy można

by

ło uniknąć śmierci przez pozytywne przejście próby wody, gorącego żelaza albo

za wykup.

5

Kodeks karny Rzeszy Niemieckiej „Constitutio Criminalis Carolina”, ustano-

wiony przez cesarza Karola V w 1532 roku, okre

ślał różne sposoby wykonania

kary

śmierci. W zależności od rodzaju przestępstwa sprawca mógł być spalony na

stosie, wbity na pal,

ścięty mieczem lub toporem, powieszony, utopiony bądź po-

grzebany za

życia. W celu pohańbienia skazanego jego ciało mogło być poćwiar-

towane i rozrzucone.

„Theresiana”, pierwszy austriacki kodeks karny cesarzowej Marii Teresy

z 1768 roku, przewidywa

ł wykonywanie kar również na ciele zmarłego przestępcy.

1

W.

Świda: Prawo Karne. Warszawa 1989, s. 241

2

R. Wydra: Z toporem przez wieki, „Wiedza i Cz

łowiek” 2000, nr 2 (72), s. 39

3

Stary Testament, Ksi

ęga Wyjścia (Wj 21, 23-25) i (Wj 21, 22). Poznań, Warszawa 1980

4

W.

Świda, op. cit., s. 241

5

S. Milewski: W

świecie występku i zbrodni. Warszawa 1996, s. 25

background image


538

Z kolei pruski kodeks karny z 1794 roku „Landrecht” dopuszcza

ł torturowanie ska-

za

ńca przed wykonaniem na nim kary.

Jednym z osi

ągnięć w dziedzinie techniki, nieodłącznie kojarzącym się z re-

wolucj

ą francuską, było skonstruowanie gilotyny. Egzekucja skazanego miała być

szybka i wedle ówczesnych standardów humanitarna. Wynalazek ten wykorzysty-
wano na wszystkich terytoriach b

ędących w zasięgu wpływów francuskich, a także

w Chinach, Grecji i Belgii. Ostatni

ą egzekucję z użyciem gilotyny wykonano we

Francji w 1977 roku.

6

Prawo karne na ziemiach polskich we wczesnym

średniowieczu opierało się

na prawie zwyczajowym. Zakres przest

ępstw karanych śmiercią był zbliżony do

istniej

ących w zachodniej części kontynentu. W sprawach ciężkich, jak zabójstwo,

podpalenie, gwa

łty i rabunek, wyroki ferował lokalny władca (książę), w innych

sprawach s

ądy sprawował właściciel domeny nadanej mu przez panującego.

Najstarsz

ą formą karania śmiercią było ukamienowanie. Wraz z pojawieniem

si

ę instytucji kata, kary zaczęli wymierzać „specjaliści”. Zła sława, która otaczała

ca

łą rodzinę kata, sprawiała, że zawód ten był często dziedziczony. Bogate miasta

same utrzymywa

ły kata, zaś inne sprowadzały go do wykonywania wyroków.

Kary wykonywano przez

ścięcie, powieszenie, łamanie kołem, ćwiartowanie,

palenie na stosie, ukrzy

żowanie. Głową płacili za przestępstwa zabójcy, zdrajcy,

z

łodzieje i fałszerze monet.

7

Statuty Kazimierza Wielkiego przewidywa

ły karanie

śmiercią za wyłudzenie nienależnych świadczeń z żup królewskich, zagarnięcie
podatków czy obracanie obc

ą monetą.

Podejrzanych o herezj

ę sądziły sądy kościelne, następnie skazanego wyda-

wano w

ładzy świeckiej, która paliła nieszczęśnika żywcem na stosie. Inkwizycja

ko

ścielna nasiliła się szczególnie po wydaniu edyktu wieluńskiego w 1424 roku,

zrównuj

ącego wyznawanie zasad husyckich ze zbrodnią obrazy majestatu. W XVI

wieku zmiana wyznania rzymskokatolickiego na inne chrze

ścijańskie przestała być

karana, chocia

ż w dobie kontrreformacji, akt ten skutkował co najmniej wygnaniem.

Fala polowa

ń na czarownice, przechodząca wówczas przez Europę, nie omi-

n

ęła Rzeczypospolitej. W Nysie na Śląsku, połowie XVII wieku wybudowano piec,

w którym spalono ponad dwa tysi

ące kobiet i dziewcząt w ciągu zaledwie 9 lat,

w

śród ofiar było nawet dwoje niemowląt.

8

Egzekucje trwa

ły przez następne dwa

stulecia, mimo kilkakrotnie wydanych zakazów przez panuj

ących Augusta II i Au-

gusta III. Ostatecznie kar

ę śmierci za czary zniesiono w 1776 roku.

W okresie Rzeczypospolitej szlacheckiej na mocy konstytucji z 1586 roku kar

ę

ostateczn

ą wymierzano za czyny przeciwko moralności i dobrym obyczajom (so-

domia, homoseksualizm), przeciwko porz

ądkowi publicznemu (gwałtowne najście

na dom, napad na drodze), spiski przeciwko w

ładzom miejskim, porwanie oraz

tradycyjnie – zabójstwo umy

ślne, zwane kryminalnym.

Skaza

ńcowi niekiedy ratowała życie kobieta, jeżeli oświadczyła, że chce z nim

zawrze

ć związek małżeński, a zwyczaj ten nazywano „wypraszaniem od kary

śmierci”. Co sprytniejsi ze skazanych umawiali się z katem (niebezinteresownie),
by przysz

ła egzekucja została przeprowadzona niezręcznie. Egzekucji nieudanej

drugi raz nie wykonywano.

6

K. Farrington: Historia kar i tortur. Warszawa 1997, s. 144-147

7

Ibidem, s. 28-29

8

Ibidem, s. 58

background image


539

Po rozbiorach na ziemie polskie rozci

ągnięto ustawy karne państw zabor-

czych. Z niewielkimi zmianami utrzymano je a

ż do 1932 roku, kiedy wszedł w życie

pierwszy po odzyskaniu niepodleg

łości kodeks karny. Przewidywał on możliwość

zastosowania kary

śmierci jedynie za pięć przestępstw (w tym za cztery politycz-

ne), z mo

żliwością alternatywnej zamiany na karę dożywotniego więzienia oraz 5

i 10 lat pozbawienia wolno

ści.

Kodeks karny z 1969 roku dawa

ł możliwość orzekania kary śmierci za 9 prze-

st

ępstw, a ustawy pozakodeksowe za 14 czynów. Po wprowadzeniu stanu wojen-

nego w 1981 roku wszed

ł w życie dekret „O postępowaniach szczególnych

w sprawach o przest

ępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojen-

nego”, który umo

żliwiał wymierzanie kary śmierci za 86 typów przestępstw w po-

st

ępowaniu doraźnym.

Najnowszy kodeks karny, obowi

ązujący od września 1998 roku nie zawiera w

swoim katalogu kary

śmierci, którą zastąpiono dożywotnim więzieniem. Ostatni

wyrok

śmierci wykonano w Polsce w 1988 roku, na kilka miesięcy przed wprowa-

dzeniem faktycznego moratorium na wykonywanie kary

śmierci.

9

Droga Europy do zniesienia kary

śmierci, rozwój myśli abolicjonistycz-

nej

Druga po

łowa XX wieku stała się okresem szczególnego nasilenia i rozwoju

my

śli abolicjonistycznej dotyczącej stosowania kary śmierci.

Propozycja wprowadzenia postanowie

ń w sprawie zniesienia kary śmierci do

Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Cz

łowieka i Podstawowych Wolności

pojawi

ła się już w roku 1957. W programie powołanego wówczas Europejskiego

Komitetu Problemów Przest

ępczości wymienia się jako jedną ze sfer aktywności

tego organu rozwi

ązanie „problemu kary śmierci w państwach europejskich”,

a motorem wysi

łków w tej dziedzinie stała się opinia wybitnego filozofa i pisarza

Alberta Camusa: „W Zjednoczonej Europie jutra (...) formalna abolicja kary

śmierci

powinna by

ć pierwszym artykułem Kodeksu Europejskiego, którego wszyscy ocze-

kujemy”.

10

W prace Komitetu zaanga

żowało się wielu przedstawicieli nauki, m.in. wybitny

francuski prawnik Marc Ancel, który w swoim raporcie pt. „Kara

śmierci w pań-

stwach europejskich” z 1961r., pisz

ąc o historii i założeniach ruchu abolicjonistycz-

nego, podkre

ślał konieczność odróżnienia prawa przedmiotowego i prawa moral-

nego, karania zgodnie z interesem spo

łeczeństwa oraz znalezienia niezbędnych

i prawid

łowych substytutów w postaci kary pozbawienia wolności w miejsce daw-

nych kar cielesnych.

Dyskusja intelektualistów doprowadzi

ła do tego, że na początku lat 70-tych

problem kary

śmierci trafił na forum organów Rady Europy. Nie bez znaczenia były

te

ż wyniki prac podjętych przez Radę Gospodarczo-Społeczną ONZ. Rozpoczęły

si

ę one od rezolucji z 06.04.1960r., a ich kulminacyjnym punktem był raport przy-

gotowany przez Sekretarza Generalnego ONZ i przedstawiony na 54 sesji Rady
Gospodarczo-Spo

łecznej w dniu 23 lutego 1973r.

Pierwszym istotnym dokonaniem dotycz

ącym omawianego problemu jest pro-

jekt rezolucji przedstawiony przez grup

ę członków Zgromadzenia Konsultacyjnego

9

R. Wydra, op. cit., s. 40

10

J. Zajad

ło: Zniesienie kary śmierci w zachodnioeuropejskim systemie międzynarodowej ochrony praw

cz

łowieka. „Palestra” 1984, nr 5-6, s. 34

background image


540

Rady Europy w 1973r. Znajduj

ą w nim swoje odbicie wszystkie argumenty, jakie od

lat wysuwano przeciwko karze

śmierci. Czytamy tam m.in.: „Zgromadzenie (...),

uznaj

ąc, ze kara śmierci, jako nieodwołalna (...), może być nakładana na osoby

niewinne, Wierz

ąc, że kara śmierci nie działa w sposób odstraszający wobec tych,

którzy dopu

ścili się lub mogliby dopuścić się przestępstw zagrożonych tą sankcją,

i tym samym brak jest jej oddzia

ływania prewencyjnego,

11

Wierz

ąc również, że

zemsta jako cel sam w sobie nie powinna mie

ć miejsca w systemach prawa karne-

go rozwini

ętych, cywilizowanych społeczeństw (...), Zaniepokojone tym, że orzeka-

nie i wykonywanie kary

śmierci prowadzi do zwiększenia brutalności wszystkich

tych osób, które bior

ą udział w procesie jej nakładania, Stwierdzając, że kara

śmierci musi być uważana za nieludzką i poniżającą w rozumieniu art. 3 Europej-
skiej Konwencji Praw Cz

łowieka; Wzywa rządy państw – członków Rady Europy,

których ustawodawstwa przewiduj

ą karę śmierci za niektóre przestępstwa, do jej

zniesienia jako sankcji prawnej. Nak

łania się wszystkich członków Zgromadzenia

Konsultacyjnego do podj

ęcia inicjatyw mających na celu żądanie takiej abolicji

w swoich macierzystych krajach”.

12

Powy

ższy dokument można w pewnym sensie uznać za moment przełomowy,

poniewa

ż od tej chwili problem zniesienia kary śmierci w ustawodawstwach państw

zachodnioeuropejskich przestaje by

ć tylko „idee fixe” intelektualistów, staje się

natomiast przedmiotem prac zmierzaj

ących do prawnomiędzynarodowej instytu-

cjonalizacji tego zagadnienia.

Zgromadzenie Konsultacyjne Rady Europy nie przyj

ęło wprawdzie rezolucji,

jednak

że skierowało sprawę do szczegółowego opracowania i pod obrady Komite-

tu Spraw Prawnych (Legal Affairs Coummittee) oraz zobowi

ązało ten organ do

przygotowania wyczerpuj

ącego raportu.

Pierwszy raport przygotowany w 1974r. by

ł o tyle kontrowersyjny, że nie zo-

sta

ł w ogóle skierowany pod obrady Zgromadzenia Konsultacyjnego. Drugi raport

nie spe

łniał również oczekiwań i w tej sytuacji Komitet Spraw Prawnych postanowił

zawiesi

ć swoje prace nad problemem kary śmierci decyzją z 5 stycznia 1976 ro-

ku.

13

Szeroko zakrojon

ą akcję przeciwko karze śmierci podjęła również Amnesty In-

ternational. W dniu 11 grudnia 1977 roku w Sztokholmie zosta

ła przyjęta deklara-

cja b

ędąca aktem końcowym zorganizowanej przez Amnesty International konfe-

rencji w sprawie zniesienia kary

śmierci. W dokumencie tym powracają wprawdzie

jak echo dawne argumenty abolicjonistyczne, ale z drugiej strony trzeba przyzna

ć,

że chyba nigdy przedtem nie nadawano im tak dramatycznej i radykalnej szaty
s

łownej. W Deklaracji czytamy m.in.: „Konferencja Sztokholmska w sprawie abolicji

kary

śmierci, złożona z ponad dwustu delegacji i uczestników z Azji, Afryki, Europy,

Bliskiego Wschodu, Ameryki Pó

łnocnej i Południowej oraz Regionu Karaibskiego,

Przypominaj

ąc, że:

- Kara

śmierci jest najwyższym okrucieństwem, karą nieludzka i poniżającą

oraz naruszeniem prawa do

życia.

Bior

ąc pod uwagę, że:

11

Gdy swego czasu w Anglii kradzie

że masowo karano śmiercią, zdarzały się wypadki, że podczas

publicznej egzekucji kompani skazanego spokojnie wykonywali swój proceder, okradaj

ąc gapiów,

przygl

ądających się wieszaniu złodzieja, W. Świda: Prawo Karne. Warszawa 1989, s. 241

12

J. Zajad

ło, op. cit., s. 35

13

Ibidem, s. 36

background image


541

- Kara

śmierci jest często wykorzystywana jako środek represji przeciwko

opozycji, grupom rasowym, etnicznym, religijnym i upo

śledzonym;

- Egzekucja jest aktem przemocy, a przemoc zmierza do wywo

ływania innej

przemocy;

- Orzekanie i wykonywanie kary

śmierci powoduje zwiększenie brutalności

wszystkich tych, którzy bior

ą udział w procesie;

- Kara

śmierci nigdy nie wywoływała specjalnie odstraszającego skutku (...).

Stwierdzaj

ąc, że:

- Ochrona

życia wszystkich bez wyjątku osób podlegających jurysdykcji jest

obowi

ązkiem państwa (...);

- Abolicja kary

śmierci jest niezbędna dla osiągnięcia deklarowanych stan-

dardów mi

ędzynarodowych.

Deklaruje:
- Swoja ca

łkowitą i bezwarunkowa opozycje wobec kary śmierci,

- Ca

łkowite potępienie wszystkich egzekucji, w jakiejkolwiek formie, wyko-

nanych czy darowanych,

- Zobowi

ązanie do podejmowania działań na rzecz powszechnej abolicji ka-

ry

śmierci.

Wzywa:
- Organizacje pozarz

ądowe, zarówno narodowe jak i międzynarodowe do

dzia

łań kolektywnych i indywidualnych mających na celu gromadzenie in-

formacji przemawiaj

ących za abolicją kary śmierci;

- Wszystkie rz

ądy do podjęcia natychmiastowej i całkowitej abolicji kary

śmierci;

- Narody Zjednoczone do niedwuznacznej deklaracji,

że kara śmierci jest

sprzeczna z prawem mi

ędzynarodowym”.

14

W tych warunkach, problem kary

śmierci trafia ponownie pod obrady Komitetu

Spraw Prawnych na pocz

ątku 1979r. W dniu 22.04.1980r. Zgromadzenie Parla-

mentarne Rady Europy uchwali

ło Rezolucję Nr 727 w której czytamy: „Zgromadze-

nie, uznaj

ąc, że kara śmierci jest nieludzka, apeluje do parlamentów tych państw –

cz

łonków, których ustawodawstwo przewiduje karę śmierci za przestępstwa popeł-

nione w okresie pokoju, o jej usuni

ęcie ze swoich systemów prawa karnego.”

15

23 kwietnia 1983 roku w Strasburgu zosta

ł podpisany VI Protokół dodatkowy

do Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Cz

łowieka i Podstawowych Wolności

z 1960r. w sprawie zniesienia kary

śmierci w ustawodawstwach państw członkow-

skich Rady Europy. Stanowi on efekt d

ługotrwałej dyskusji prawników zachodnio-

europejskich nad ró

żnymi aspektami zagadnienia kary śmierci.

W ko

ńcowej fazie prac nad Protokółem twórca raportu sporządzonego dla

Rady Europy, szwedzki socjaldemokrata Libdom, o

świadczył na forum Zgroma-

dzenia Parlamentarnego Rady Europy,

że „wszystko, co można powiedzieć za lub

przeciwko karze

śmierci, zostało już powiedziane i pozostaje jedynie dokonać wy-

boru. I wyboru takiego zachodnioeuropejska spo

łeczność międzynarodowa prak-

tycznie ju

ż dokonała”.

16

W dniach 17-22.05.1987r. odby

ła się międzynarodowa konferencja w sprawie

kary

śmierci zorganizowana przez Międzynarodowy Instytut Wyższych Studiów

14

Ibidem, s. 36

15

Ibidem, s. 37

16

Ibidem

background image


542

Kryminologicznych afiliowany przy Mi

ędzynarodowym Stowarzyszeniu Prawa Kar-

nego (AIDP). Zgromadzi

ła ona przedstawicieli 75 państw z wielu regionów świata,

co umo

żliwiło dokonanie szerokiej wymiany poglądów na bieżące problemy zwią-

zane ze stosowaniem tej kary, jak i z jej zniesieniem, z perspektywy ró

żnych sys-

temów prawnych i ró

żnych systemów wartości.

W trakcie wyst

ąpień podkreślano wagę pierwszej międzynarodowej umowy

zabraniaj

ącej stosowanie kary śmierci, jaką stał się protokół dodatkowy nr 6 do

Konwencji Europejskiej Praw Cz

łowieka i Podstawowych Wolności z 4.11.1960r.

Protokó

ł ten, który wszedł w życie 1 marca 1985r. zawiera generalny zakaz stoso-

wania kary

śmierci z wyjątkiem czasu wojny i sytuacji grożącej wojną, przy czym

zakaz ten rozci

ąga się nie tylko na obowiązujące obecnie ustawodawstwa państw

– sygnatariuszy, lecz tak

że zawiera zobowiązanie do nie przywracania tej kary

w prawie wewn

ętrznym.

Protokó

ł podpisany przez 15 państw w tym ratyfikowany przez 8 dostępny jest

do podpisu tak

że dla państw, które karę śmierci zachowują jeszcze w swoim usta-

wodawstwie.

17

Dyskusji nie zamkni

ęto żadnymi uchwałami. Ujawniła ona jednak wyraźną

przewag

ę opinii przeciwstawiających się stosowaniu kary śmierci. Poglądy te zjed-

nuj

ą sobie coraz więcej zwolenników i maja oparcie w wynikach badań, które – jak

to zaprezentowano w trakcie konferencji – coraz wyra

źniej podważają wartość

argumentów tradycyjnych zwolenników tej kary.

18

Stosunek spo

łeczeństwa do kary śmierci

Jednym z pierwszych powa

żnych głosów wypowiadających się na temat kary

śmierci był głos włoskiego prawnika i ekonomisty Cezare Beccarii (1738-1794),
jednego z przedstawicieli kierunku post

ępowo-humanitarnego w XVIII wieku. Kry-

tykowa

ł on, obok nierówności ówczesnego prawa karnego także istnienie kary

śmierci. „Kara śmierci nie może być pożyteczna, gdyż daje ludziom przykład okru-
cie

ństwa”

19

(...) „Do

żywotnia niewola, zastępująca karę śmierci, byłaby wystarcza-

j

ąco surową karą do powstrzymania od popełnienia przestępstwa nawet najbar-

dziej zdecydowanego na to cz

łowieka”.

20

Innym przedstawicielem kierunku post

ępowo-humanitarnego był Paul Henry

Holbach (1723-1789), który tak

że podjął się krytyki kary śmierci. Stwierdził, że

„Spo

łeczeństwo karze ludzi niskiego pochodzenia za czyny, które toleruje u moż-

nych, i lekcewa

żąc sprawiedliwość skazuje często na śmierć tych, których prze-

st

ępcami uczyniły przesądy panujące w społeczeństwie”.

21

Kierunek post

ępowo-humanitarny, a w szczególności przełomowe dzieło Bec-

carii stworzy

ło podstawy do rozwoju myśli abolicjonistycznej, która szczytową for-

m

ę rozwoju osiągnęła w XIX i drugiej połowie XX wieku. Do jej rozwoju przyczynił

si

ę także Charles de Montesquieu (1689-1755), który nie potępił jednak stanowczo

stosowania kary

śmierci, jednak postulował zawężenie zasadności jej zastosowa-

nia. „Obywatel zas

ługuje na śmierć, kiedy pogwałcił bezpieczeństwo do tego stop-

17

J. Waszczy

ński: Międzynarodowa konferencja w sprawie kary śmierci (Syrakuzy’87). „Państwo i

Prawo”, PAN 9/87, s. 131

18

Ibidem, s. 133.

19

C. Beccaria: O przest

ępstwach i karach. Warszawa 1959, s. 151

20

Ibidem, s. 147

21

P. Holbach: System przyrody. Warszawa 1959, s. 121

background image


543

nia, i

ż odjął komuś życie lub też zamierzał je odjąć”.

22

„(...) Dobry prawodawca nie

tyle b

ędzie zwracał uwagę na to, aby karać zbrodnie, ile aby zapobiegać, więcej

b

ędzie się starał o stworzenie dobrych obyczajów niż o nakładanie kar”.

23

Bardzo wa

żnym ze względów humanitarnych wydaje się stanowisko Beccarii

wskazuj

ące na to, iż kara nie ma być ślepym, okrutnym odwetem, zemstą za po-

pe

łnione przestępstwo, lecz środkiem celowym, służącym do zwalczania przestęp-

czo

ści i przy tym środkiem nie jedynym. Celem kar nie jest ani torturowanie i mę-

czenie wra

żliwej istoty, ani też uczynienie nieistniejącym przestępstwa, które zosta-

ło już popełnione. Cel kary sprowadza się do tego, aby przeszkodzić innemu w
wyrz

ądzaniu nowych szkód współobywatelom oraz aby powstrzymać innych od

wyrz

ądzania szkód tego samego rodzaju.

24

Aby kara by

ła sprawiedliwa, nie powin-

na ona przewy

ższać miary surowości dostatecznej do powstrzymywania ludzi od

pope

łnienia przestępstwa.

25

W podobnym duchu wypowiadali si

ę filozofowie Jere-

me Benthman (1748-1832)

26

i Ludwig Feuerbach (1804-1872).

27

Przeciwne stanowisko zajmowali przedstawiciele antropologicznej szko

ły pra-

wa karnego: Cezare Lombroso, Raffaele Garofalo i Enrico Ferri, a tak

że filozofowie

Immanuel Kant, Georg William Fredrich Hegel, a wcze

śniej Tomasz z Akwinu,

którzy pochwalali zabicie niebezpiecznego cz

łowieka dla wspólnego dobra społe-

cze

ństwa.

28

Najbardziej widoczny wp

ływ kierunku postępowo-humanitarnego na ustawo-

dawstwo uwidoczni

ł się w kodeksie karnym rewolucji francuskiej, uchwalonym w

1791 roku. Zgodnie z has

łami rewolucji przestrzegał on zasady równości wobec

prawa karnego obywateli republiki, czym jaskrawo ró

żnił się od prawa feudalnego,

które traktowa

ło jednostkę zależnie od jej przynależności stanowej. Konsekwentnie

realizuj

ąc postulat myślicieli Oświecenia, aby sędzia był tylko ślepym wykonawcą

litery prawa, kodeks okre

ślił możliwie szczegółowo, kazuistycznie poszczególne

przest

ępstwa wraz z licznymi ich odmianami, przewidując za każde z nich ściśle

okre

śloną co do wysokości karę i pozbawiając w ten sposób sędziego całkowicie

mo

żliwości indywidualizowania kary w poszczególnym wypadku.

29

Kodeks nie wprowadzi

ł takich przestępstw, typowych dla prawa feudalnego

pozostaj

ącego pod wpływem prawa kanonicznego, jak magia, czarownictwo, here-

zja lub apostazja.

Zamieszczone w kodeksie przest

ępstwa przeciwko religii to czyny przeciwko

wykonywaniu kultu religijnego, karane z punktu widzenia ochrony dobrych obycza-
jów b

ądź porządku publicznego.

W dziedzinie kar kodeks z 1791 roku wyeliminowa

ł kary cielesne, a ogranicza-

j

ąc stosowanie kary śmierci, znosił jednocześnie okrutne sposoby jej wykonania.

30

Pierwszym krajem, który zniós

ł karę śmierci, była Toskania w 1786 roku, na-

st

ępnymi: Grecja, Rumunia, San Marino oraz Kolumbia i Wenezuela na kontynen-

cie ameryka

ńskim. Przeciwnicy kary śmierci dowodzą, że nikomu nie zostało dane

22

Ch. Montesquieu: O duchu praw. Warszawa 1957, s. 280

23

Ibidem, s. 134

24

C. Beccaria, op. cit., s. 88

25

Ibidem, s. 147

26

J. Benthman: Wprowadzenie do zasad moralno

ści i prawoznawstwa. Warszawa 1958, s. 426

27

R. Wydra, op. cit., s. 41

28

Ibidem, s. 42

29

W.

Świda, op. cit., s. 37

30

Ibidem

background image


544

prawo do zabijania, a tym bardziej pa

ństwu, zabraniają tego dogmaty wiary, kara

śmierci jest zresztą nieprzystająca do cywilizacji, w jakiej żyjemy, jest żerowaniem
na najni

ższych, godnych potępienia ludzkich instynktach.

Abolicjoni

ści starają się wykazać, iż kara śmierci nie jest w stanie odstraszyć

potencjalnych zbrodniarzy i nie zauwa

żają różnicy między poziomem przestępczo-

ści w państwach wykonujących karę śmierci i tych, w których ją zniesiono. Przeko-
nuj

ą, że kara śmierci, być może, spełniałaby rolę prewencyjną i odstraszającą,

gdyby istnia

ła pewność i szybkość jej wykonania – tak jednak nie jest. Podnoszą

argumenty, i

ż sprawca przestępstwa, podobnie jak ofiara, też doznaje cierpienia,

za

ś umieranie nie jest procesem bezbolesnym i trwa czasami bardzo długo. Nadto

wykonanej kary

śmierci nie da się odwrócić, a istnieje możliwość popełnienia tra-

gicznej pomy

łki sądowej i tym samym skazania osoby niewinnej.

31

W 1989 roku studenci i pracownicy Wydzia

łu Prawa Uniwersytetu w Stanford

(Stany Zjednoczone) opublikowali list

ę 349 spraw, w których od 1900 roku do-

mniemani sprawcy zostali skazani na kar

ę śmierci, a następnie uniewinnieni po

ujawnieniu nowych dowodów. Tylko w 1988 roku doliczono si

ę 14 takich spraw.

Ostatni przypadek mia

ł miejsce w Stanach Zjednoczonych (stan Oklahoma) na

pocz

ątku 1999 roku, gdzie po 12 latach oczekiwania w celi śmierci na wykonanie

wyroku, na wolno

ść wyszedł Ronald Williamson, skazany w 1987 roku za zgwałce-

nie i zamordowanie m

łodej kobiety. Jego uwolnienie było możliwe dzięki przepro-

wadzeniu porównawczego testu DNA skazanego z dowodami pochodz

ącymi

z miejsca zbrodni.

32

Przeciwnicy kary

śmierci wysuwają następujące argumenty:

- Najwi

ększą wadą kary śmierci jest jej nieodwracalność. Nie można prze-

cie

ż wyłączyć możliwości wydania wyroku błędnego. Jeżeli taki wyrok

orzekaj

ący karę śmierci zostanie wykonany, nie da się już tego naprawić,

podczas gdy nies

łusznie skazany na inne kary może uzyskać jakieś za-

do

śćuczynienie. Na przykład za odbycie kary pozbawienia wolności nie-

s

łusznie skazany może otrzymać odszkodowanie pieniężne.

- Chocia

ż kara śmierci w porównaniu z innymi karami jest nawet karą najsu-

rowsz

ą i ma bardziej od innych kar zastraszać, to jednak i przez nią ten

element zastraszenia nie zawsze jest osi

ągany. Gdy swego czasu w Anglii

kradzie

że masowo karano śmiercią, zdarzały się wypadki, że podczas pu-

blicznej egzekucji kompani skazanego spokojnie wykonywali swój proce-
der, okradaj

ąc gapiów, przyglądających się wieszaniu złodzieja.

- Kara

śmierci obraża uczucia humanitarne człowieka. Wyrazem tego jest

chocia

żby odraza, jaką odczuwamy do kata (dlatego ukrywa on zazwyczaj

przed otoczeniem swój zawód) lub do narz

ędzi wykonania kary śmierci.

33

Zwolennicy stosowania kary

śmierci (retencjoniści) argumentują, że kara

śmierci skutecznie odstrasza potencjalnych przestępców, sprzyja wyrażeniu przez
nich skruchy i nawróceniu duszy zbrodniarza. Wykonanie wyroku uniemo

żliwia

recydyw

ę przestępcy, jest jednocześnie środkiem, którego zastosowanie odpowia-

da spo

łecznemu poczuciu sprawiedliwości, bowiem społeczeństwo po śmierci ofia-

ry jest „uprawnione” do zadania sprawcy takiego samego bólu, jakiego do

świad-

czy

ła ofiara. Retencjoniści twierdzą, iż kara ta skutecznie eliminuje wszelkiej maści

31

W.

Świda, op. cit., s. 241

32

R. Wydra, op. cit., s. 41

33

W.

Świda, op. cit., s. 241

background image


545

morderców, psychopatów, pedofili, których resocjalizacja straci

ła sens już z chwilą

pope

łnienia przestępstwa. Jej zastosowanie obniża koszty utrzymania skazańca

do minimum (abolicjoni

ści dowodzą, że posłanie człowieka na krzesło elektryczne

wcale nie jest takie tanie.

34

Powo

łują się przy tym na badania przeprowadzone w

USA, w którym to kraju, wobec licznych mo

żliwości odwlekania terminu wykonania

wyroku, kwoty zwi

ązane pośrednio i bezpośrednio z egzekucją są dwa do czterech

razy wy

ższe niż wydatki na skazanego podczas odbywania przez niego kary 20 lat

pozbawienia wolno

ści).

Twierdz

ą także, iż istnienie kary śmierci w kodeksach, przy zapewnieniu

szybko

ści i nieuchronności jej wykonania, ma osłaniać społeczeństwo przed

zbrodniami oraz ich sprawcami.

35

G

łówne argumenty zwolenników kary śmierci są następujące:

- Jedynie kara

śmierci daje całkowitą pewność usunięcia przestępcy ze spo-

łeczeństwa, czego nie można powiedzieć nawet o karze dożywotniego
wi

ęzienia, gdyż skazany na tę karę ma zawsze pewne szanse uzyskania

wolno

ści, np. na skutek warunkowego zwolnienia lub amnestii czy ułaska-

wienia, nie mówi

ąc o ewentualnej ucieczce z więzienia;

- Kara

śmierci w porównaniu z innymi karami ma największą siłę zastrasza-

nia, gdy

ż życie jest dobrem, które człowiek ceni najwięcej;

- Skutków wykonania kary

śmierci w postaci wzbudzania złych instynktów

mo

żna uniknąć przez niepubliczne wykonywanie tej kary;

- W systemie karnym pozbawionym kary

śmierci skazany na najsurowszą

kar

ę, np. na dożywotnie więzienie, znalazłby się w sytuacji całkowitej bez-

karno

ści, Mógłby np. bezkarnie zabijać ludzi, gdyż nie groziłaby mu inna

kara ni

ż ta, którą już odbywa.

Ten ostatni zarzut jest nie do odparcia, ale trafno

ść jego dotyczy bardzo ogra-

niczonego kr

ęgu osób, bo tylko skazanych na najsurowszą karę.

36

Wed

ług sondaży CBOS-u przeprowadzonych w latach 1991 i 1992 około 60%

respondentów opowiada si

ę za utrzymaniem kary śmierci.

37

(Tabela 1)

Tabela nr 1. Procent zwolenników utrzymania kary

śmierci.

Lp.

Grupy respondentów

1

2

1

M

łodzież’91 (n = 1233)

28

28

2

M

łodzież’92 (n = 1289)

29

29

3

Doro

śli (n = 1500)

33

30

Jestem:
1) zdecydowanie za utrzymaniem
2) raczej za utrzymaniem

W badaniach przeprowadzonych w listopadzie 1994 przez Mareco na zlecenie

„Polityki” na próbie 1216 osób powy

żej 16 lat, 64,6% ogółu respondentów (w spo-

sób zdecydowany 45,4%) opowiedzia

ło się za zachowaniem kary śmierci.

38

We-

34

R. Wydra, op. cit., s. 40

35

R. Wydra, op. cit., s. 41.

36

W.

Świda, op. cit., s. 240-241

37

CBOS, M

łodzież wobec dylematów moralnych i norm obyczajowych. Komunikat z badań.

Warszawa, lipiec 1992r

38

„Polityka” 1995, 25 marzec

background image


546

d

ług sondażu OBOP-u (4.04.1995r.) przeprowadzonego na reprezentatywnej pró-

bie losowej 1112 Polaków, 60% ankietowanych jest zdania,

że należy utrzymać

kar

ę śmierci, 30% uważa, że należy znieść karę śmierci zastępując ją dożywotnim

wi

ęzieniem, 7% jest zdania, że najwyższą karą powinno być 25 lat więzienia, 3%

nie mia

ło zdania.

39

Raporty CBOS-u z lat 1987, 1989, 1991, 1994 podaj

ą odpo-

wiednio nast

ępujące procenty zwolenników kary śmierci: 60%, 52%, 62%, 56%.

Z kolejnego sonda

żu OBOP-u (10-13.06.1995r.), przeprowadzonego na próbie

losowej 1100 Polaków od 16 roku

życia, wynika, że 62% ankietowanych to zwo-

lennicy stosowania kary

śmierci, a ⅓ jest przeciwna. „Za zabicie człowieka, nieza-

le

żnie od sytuacji, w jakiej do tego by doszło, najczęściej stosowalibyśmy karę

śmierci, dożywocie lub w najlepszym przypadku karę 25 lat więzienia.”

40

Na pod-

stawie sonda

żu CBOS-u, przeprowadzonego 12-15.04.1996r. na reprezentatywnej

próbie losowej 1179 doros

łej ludności kraju, stwierdzić można, że za stosowaniem

kary

śmierci opowiada się ¾ badanych. Tu także widać, że odsetek zwolenników

karania przest

ępców karą śmierci systematycznie wzrasta.

41

Podobne wska

źniki

podaje IMAS International. 71% Polaków domaga si

ę wprowadzenia bardziej su-

rowych kar. Tymczasem

średni wyrok w Polsce wynosi 2 lata, w Europie Zachod-

niej – 1 rok.

42

W styczniu 1999 roku zwolenników kary ostatecznej by

ło już 77% przy liczbie

przeciwników si

ęgającej 18%. Kara śmierci, zdaniem 41% badanych, winna być

orzekana wobec sprawców maj

ących co najmniej 18 lat, zdaniem 31% - wobec

osób niepe

łnoletnich, a 23% ankietowanych uważa, że próg karalności pod wzglę-

dem wieku powinien by

ć podwyższony.

43

Stosunek do kary

śmierci podzielił polskie społeczeństwo na dwa obozy.

Przeciwko niej wypowiadali si

ę politycy z ugrupowań liberalnych i lewicowych, za

stosowaniem optowali przedstawiciele i zwolennicy partii i organizacji prawicowych,
skrajnie konserwatywnych oraz nacjonalistycznych. Wraz ze zmianami polityczny-
mi, gospodarczymi i spo

łecznymi, będącymi wynikiem zmiany ustroju, nastąpił

gwa

łtowny wzrost liczby przestępstw. Brutalizacja życia codziennego, pojawienie

si

ę gangów i mafii, a także nowych, nieznanych wcześniej przestępstw, w szcze-

gólno

ści ujawnienie potwornych, nieraz bezsensownych zbrodni, spowodowało

radykalizacj

ę poglądów społeczeństwa.

44

W spo

łeczeństwie polskim przeważają zwolennicy kary śmierci, szczególnie

za pope

łnione morderstwa. Prace nad nowym kodeksem karnym spowodowały

lawin

ę wypowiedzi na łamach prasy na temat stosowania kary śmierci i akcje prze-

ciw likwidacji kary

śmierci. Jako przykład akcji może posłużyć manifestacja pod

has

łem „Kara śmierci dla morderców” zorganizowana przez UPR, Stowarzyszenie

na Rzecz Bezpiecze

ństwa i Utrzymania Kary Śmierci oraz jedną z agencji ochrony

mienia, kiedy to demonstranci wr

ęczyli przed Sejmem wicemarszałkowi Aleksan-

drowi Ma

łachowskiemu petycję o zniesienie moratorium na wykonywanie kary

śmierci (19.06.1996r.). Problem okazał się kontrowersyjny i trudny, wobec zniesie-

39

„Gazeta Wyborcza” 1995, 5 maj

40

Życie Warszawy” 1995, 8 lipiec

41

„Rzeczpospolita” 1996, 17 maj

42

„Gazeta Wyborcza” 1996, 9 kwiecie

ń

43

CBOS, stycze

ń 1999r

44

R. Wydra, op. cit., s. 43

background image


547

nia kary

śmierci przez Radę Europy, której reguł powinna przestrzegać także Pol-

ska.

45

Pogl

ądy Kościoła katolickiego w tej sprawie przez wieki nie ulegały większym

zmianom. Ko

ściół oficjalnie wypowiadał się rzadko i niechętnie, uważając, że

sprawy tej wagi nale

żą do domeny władzy państwowej. Uznawał zasadność sto-

sowania kary

śmierci, jeżeli przyczyniłaby się ona do ochrony społeczeństwa.

W okresie

średniowiecza przychylnie patrzył na jej wykonywanie (głównie w spra-

wach dotycz

ących odstępstwa od wiary, czarów, itd.) i wspierał instytucje ją stosu-

j

ące – Święte Oficjum, czyli inkwizycję. (W latach 1204-1213 papież Innocenty III

uzna

ł, że kościół jest realnie zagrożony przez herezję i w związku z tym wydał

cztery dekretalia upowa

żniające biskupów do podejmowania kroków przeciwko

herezji, nawet zanim jeszcze si

ę sama ujawni. Powołano wówczas inkwizytorów do

wszczynania i prowadzenia

śledztw. Następca Innocentego Grzegorz IX rozwinął i

usprawni

ł działalność inkwizycji. Ponieważ biskupów uważano za niechętnych

w walce z heretykami, powierzono to zadanie zakonnikom: dominikanom i fran-
ciszkanom.

46

). W ostatnich dziesi

ęcioleciach można dostrzec ewolucję postawy

Ko

ścioła skierowaną w stronę poszanowania życia każdego człowieka oraz ogra-

niczenia, a wr

ęcz zaniechania stosowania tej kary. Papież Jan Paweł II stwierdził,

i

ż w dzisiejszych czasach zagrożenie bezpieczeństwa obywateli nie jest tak wiel-

kie, by mia

ło ono usprawiedliwić stosowanie kary śmierci.

47

Stosowanie kary

śmierci we współczesnym świecie.

Oko

ło 90 państw na świecie utrzymuje karę śmierci w kodeksach i wykonuje

j

ą. Liczba państw stosujących karę śmierci powoli, lecz stale maleje. Do końca

1998 roku kar

ę śmierci zniosło 67 państw, w 24 innych zaprzestano wykonywania

egzekucji w praktyce (abolicja de facto) mimo istnienia tej kary w wewn

ętrznych

ustawodawstwach, 14 nast

ępnych zasądza ją jedynie za zbrodnie wojenne.

W 1998 roku wykonano 1625 egzekucji w 37 krajach, za

ś w 78 państwach została

ona orzeczona w sumie wobec 3899 osób. Mimo udokumentowania tych danych
istnieje prawdopodobie

ństwo, że zarówno liczba orzeczonych, jak i wykonanych

wyroków jest wielokrotnie wy

ższa. Ponad 80% wszystkich egzekucji w 1998 roku

mia

ło miejsce w Chinach (1067 osób), Kongo (ponad 100), Stanach Zjednoczo-

nych (68) i Iranie (66). Jedynie, co do strace

ń w Stanach Zjednoczonych można

mie

ć pewność, że dane są prawdziwe.

48

Krajem od lat przoduj

ącym w statystykach krajów, które wykonują karę śmierci

s

ą Stany Zjednoczone, a ostrożne szacunki wskazują, iż przybliżona liczba legal-

nie przeprowadzonych egzekucji od 1622 roku si

ęga 20 tysięcy. Ustawa federalna

o przest

ępczości z 1994 roku znacznie zwiększyła liczbę przestępstw zagrożonych

kar

ą śmierci z 2 do 60, w tym za zabójstwo prezydenta, wiceprezydenta, członka

Kongresu, s

ędziego Sądu Najwyższego oraz sekretarza stanu. Skazaniec na swo-

j

ą egzekucję oczekuje przeciętnie 10 lat i 2 miesiące. W 1995 roku wykonano 56

wyroków, w 1996 roku – 45, a w 1998 roku – a

ż 68.

49

45

B. Karolczak-Biernacka: M

łodzież wobec przestępczości. Warszawa 1998, s. 30

46

K. Farrington: Historia kar i tortur. Warszawa 1997, s. 48

47

Jan Pawe

ł II: Evangelium Vitae. Warszawa 1995

48

Dane Amnesty International za R. Wydra, op. cit., s. 42

49

Dane ameryka

ńskiego Departamentu Sprawiedliwości za R. Wydra, op. cit., s. 42

background image


548

Dyskusja dotycz

ąca zasadności stosowania kary śmierci koncentruje się

w Stanach Zjednoczonych g

łównie wokół zgodności tej kary z konstytucją, a szcze-

gólnie z VIII i XIV poprawkami, które zakazuj

ą stosowania kar okrutnych i niezwy-

k

łych. Sąd Najwyższy USA bardzo często, w licznym orzecznictwie, wypowiadał

si

ę na temat problematyki kary śmierci. Najbardziej kontrowersyjnym orzeczeniem,

którego skutkiem by

ło unieważnienie wyroków śmierci wobec około 600 osób

oczekuj

ących na egzekucje, było orzeczenie z 1972 roku w sprawie Furman v.

Georgia. S

ąd orzekł stosunkiem głosów 5:4, iż kara śmierci orzekana i wymierzana

w trybie przewidywanym przez ustawy stanowe narusza federaln

ą konstytucje, tj.

w

łaśnie VIII i XIV poprawki.

50

W przeciwie

ństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie sądy przy ferowaniu wy-

roków maj

ą zawsze na uwadze konstytucję, sądy chińskie, uznając przewodnią

rol

ę partii, działają zgodnie z poglądami przywódcy narodu. Ich działalność uzależ-

niona jest od polityki rz

ądu a niezawisłość często okazuje się fikcją. Chiński kodeks

karny przewiduje kar

ę śmierci za 68 przestępstw, w tym za 12 rodzajów prze-

st

ępstw politycznych. Orzekana jest ona m.in. za zabójstwo, terroryzm, hazard,

rozpowszechnianie pornografii, spekulacj

ę, kradzież mienia państwowego, prze-

myt, fa

łszowanie pieniędzy, a także niepłacenie podatku VAT, kradzież krowy czy

zabicie tygrysa. Egzekucje wykonuje si

ę w Chinach, jako w jednym z nielicznych

krajów, publicznie, na tzw. wiecach s

ądowych. Doniesienia o publicznych egzeku-

cjach w ostatnich latach dochodzi

ły także z Nigerii, Pakistanu i Iranu.

51

Iran jest jednym z krajów, w którym podstaw

ą orzekania kary śmierci i innych

kar jest Islamski Kodeks Karny dopuszczaj

ący wykonanie wyroku kary śmierci

przez ukamienowanie: „W przypadku wykonania kary

śmierci przez ukamienowa-

nie kamienie nie powinny by

ć tak duże, aby skazaniec umarł po uderzeniu jednym

czy dwoma kamieniami, nie powinny by

ć też bardzo małe, lecz takich rozmiarów,

aby mo

żna jeszcze było je nazwać kamieniami”.

52

Ukamienowanie stosuje si

ę także w Arabii Saudyjskiej, w której orzeka się tą

kar

ę wobec wiarołomnej żony.

53

Kara

śmierci wzbudzała, i będzie jeszcze długo wzbudzać gorące dyskusje

w

śród polityków oraz emocje wśród społeczeństw, w tym także społeczeństwa

polskiego. Nale

ży mieć tylko nadzieje, że przykład prawie całej Europy, która zre-

zygnowa

ła z jej stosowania, będzie rozszerzał się na inne części świata i modyfi-

kowa

ł istniejące tam prawodawstwo karne w kierunku rezygnacji z zabijania czło-

wieka przez cz

łowieka w imię prawa.

50

R. Wydra, op. cit., s. 42

51

Ibidem, s. 42.

52

Islamski Kodeks Karny cyt. za R. Wydra

53

W.

Świda: Prawo Karne, op. cit., s. 243


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
gotowce7, Czlowiek wobec milosci, smierci i przemijania
europa wobec rewolucji francuskiej, studia
Opracowania różnych tematów, Człowiek wobec miłości, Człowiek wobec miłości, śmierci i przemijania
Techniczne i prawne aspekty wykonywania kary smierci w Polsce na przestrzeni dziejow, AM, rozne, med
11 Dżentelmeni wyrzekają się kary smierci
Paradoksy wokół kary śmierci, Kara śmierci
Filozofia kary śmierci
KONTROWERSJE WOKÓŁ KARY ŚMIERCI
11 Dżentelmeni wyrzekają się kary smierci
12 Są czyny, które wymagają kary śmierci
POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA, ZAGROŻENIE PRZESTĘPCZOŚCIĄ I STOSUNEK DO KARY ŚMIERCI WARSZAWA, MAJ 2011
D19210723 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 listopada 1921 r w przedmiocie wykonywania kary ś
Stryczek i kula Ani sznura, ani szczęścia Historia kary śmierci w PRL u Stanisław Podemski,W Knap
STRYCZEK I KULA HISTORIA KARY ŚMIERCI W PRL U
Głos w dyskusji na temat kary śmierci Maria Ossowska
2018 04 25 Nie dla kary śmierci i eutanazji Tak dla śmierci Alfiego Do Rzeczy

więcej podobnych podstron