Flaki po podlasku
0,7 kg flaków
10 - 20 dag tłuatej wołowiny z kością
15 dag włoszczyzny
liść laurowy
4 - 5 ziaren ziela angielskiego
pieprz
majeranek
papryka
sól
zielona papryka
3 dag tartej bułki
1 jajko
2 dag masła
2 dag mąki
Sposób wykonania :
Starannie oczyszczone flaki nalać miękką wodą i gotować, szumując jak rosół.
Następnie odlać tę wodę, flaki przeczyścić jeszcze raz w zimnej wodzie, nalać świeżej i
gotować dalej ze 4 godziny.
Po ugotowaniu wyjąć i pokrajać w paseczki na kształt makaronu.
Osobno ugotować parę funtów mięsa i wywarem z niego zalać flaki.
Pokrajać trochę selerów, pietruszki i marchwi w cienkie paseczki i ugotować aż do
miękkości, po czym dodać do flaków.
Pół godziny przed wydaniem flaki posolić, popieprzyć i dodać tartego majeranku lub
imbiru, kto co woli.
Rozetrzeć łyżkę masła i zaprawić flaki, następnie zaś zagotować je, wymieszać dobrze i
wlać do salaterki.
Do flaków podlaskich robi się pulpety z łoju, takie same jak do rosołu.
Można też okładać je kiszką, nadziewaną kaszą gryczaną.
Jarzyny do flaków zamiast gotować można dusić w maśle i dopiero tuż przed wydaniem
na stół dodać do flaków.
Również mąkę z masłem można wprzód zasmażyć w rondelku.
Najlepsze flaki robi się w garnku glinianym; gotowane w rondlu będą ciemne i
niesmaczne.