http://zlosnik.pl/showflat.php?Cat=&Number=528228&page=0&view=collapsed&sb=5
&o=&fpart=1
- Regeneracja parownika LOVTEC
http://zlosnik.pl/showthreaded.php?Cat=&Number=529475&page=&view=&sb=5&o=
&vc=1
- Regeneracja parownika
http://allegro.pl/item502368989_wzmocniony_zest_napr_lovato_lovtec_elektr_f_vat.h
tml
lowteki sa wloskie i czeskie (160zl) lovtec włoski to to samo co lovato poniewaz corka
p.Lowato produkuje te reduktory tylko pod inna nazwa czeski tez mozna zalozyc ale
zywotnosc krotsza i slabsza jakosc wykonania pozdr
Ta strona opisuje instalacje gazowe LPG do zasilania samochodów - Autogaz.
W opisie mowa jest o parowniku LOVATO, ale podobnie działaj
ą
zapewne BRC,
TOMASETTO, Landi , OMVL, Tartarini i ZAVOLI czy te
ż
RENZO.
Znajdziesz tu opis regeneracji reduktora, ale tak
ż
e wiele wskazówek co do doboru
odpowiedniego miksera i rozwi
ą
zywania problemów zwi
ą
zanych z LPG w
samochodzie.
Warto poczyta
ć
komentarze, gdzie mozna znale
żć
sporo odpowiedzi na ró
ż
ne
zagadnienia.
Nadeszła ta chwila. Zakupiłem zestaw naprawczy. Po rozebraniu reduktora okazalo
sie ze membrany które mi sprzedano najprawdopodobniej nie s
ą
oryginalne.
Sprzedał mi je warsztat i zapłaciłem za nie 110PLN - zapewne te
ż
nie
ż
le mnie
przyci
ę
to na cenie. Jedna membrana jest oryginalna - bo wyj
ę
to ja z nowego
reduktora Lovato. Membrana do wody jest wyci
ę
ta jakby z materaca.
Rozebrałem reduktor - wszystko jest banalne. Opowiesci gazownikow, o zapchanych
kanałach, problemach z czyszczeniem i niemozliwosci tego zrobienia w domowych
warunkach nale
ż
y wło
ż
y
ć
mi
ę
dzy bajki (przynajmniej w moim przypadku). Jedyny syf
który tam jest to olej i jakie
ś
okruchy. Do wyczyszczenia spokojnie benzyn
ą
i
szmatk
ą
.
Zło
ż
yłem wszystko do kupy, make, make install i uruchamiam. Wszystko spoko, tylko
na wysokich obrotach - 4500 auto przestaje jechac tak jak powinno. Odkrecilem
dławik, nic nie pomaga. Za malo gazu dociera. Przed naprawa reduktora spokojnie
5700-5900 sie przyspieszalo
Okazało sie ze membrany ktore kupiłem na poczatku sa nieoryginalne (oryginalna
była tylko membrana główna - z materiału). Natomiast ta membrana gruba (z
materaca) to była licha i najprawdopodobniej za malo otwiera zaworek. Musialem
wywalic te nieoryginalne membrany (po okolo 1kkm przebiegu) i zalozylem nowy
zestaw na Allegro (oryginał)
Niby dlaczego po naprawie reduktor miałby działac gorzej, skoro wszystko co moze
sie zu
ż
y
ć
to sa membrany i gumki i wymienia si
ę
je
Aha - silnik znowu odpala na mrozie i trzyma niskie obroty. Co do spalania to nie
znam jeszcze efektu
Uwaga - dobry link o rezygnacji z mixera na koszt wwiertek
Autor galerii: Arbiter
Reduktor po wyj
ę
ciu z auta -
wyj
ę
cie zaj
ę
ło około 10
minut. Wcze
ś
niej zakr
ę
ciłem
zaworek przy butli. Płyn
chłodniczy nawet nie
wyciekł, po zdj
ę
ciu rurek
ustawiłem je do góry, nawet
nie musiał
ę
m go łapa
ć
w
ż
adne naczynia *
To jest reduktor
podci
ś
nieniowy sterowany
rurk
ą
z kolektora. Ma 2 lata i
60kkm ci
ą
głego odpalania
na LPG latem i zim
ą
. Do
rozebrania wystarczy
kluczyk imbusowy 4 *
To niebieskie co jest zdj
ę
te
to elektromagnes tzw.
ssania. Zupełnie nie uzywa
si
ę
tego ssania, silnik winien
odpalac na LPG
To jest stara membrana.
Materiał - jakby z tkaniny
zbrojony, nie jest to guma.
Membrana - niby zu
ż
yta
jakas tragicznie twarda nie
była. Była tylko troche
stwardniała w stosunku do
nowej
Z drugiej strony gromadził
si
ę
olej - beja po gazie. *
To jest uj
ś
cie juz gazu do
kolektora - w uszczelk
ę
wchodzi kolanko *
W parowniku s
ą
2
d
ż
wigienki. Po jednej w
kazdej ze stron. Jak wida
ć
zbyt du
ż
o zanieczyszcze
ń
nie było w nim. Warto
uwa
ż
a
ć
, aby dzwigienke i
ś
ruby zamontowa
ć
równo -
aby rami
ę
zaworku nie
stawało przekosem.
mo
ż
liwo
ś
ci manewru nei sa
jednak du
ż
e
To jest d
ź
wigienka w której
wymienia si
ę
zaworek
grzybek - gumk
ę
*
Druga strona parownika -
tam kr
ąż
y płyn ogrzewaj
ą
cy
urz
ą
dzenie
Membrana do wody i
steruj
ą
ca zaworkiem była
nieco sparciał
ą
, ale szczelna
*
Gazownicy mówi
ą
- nie
sposób wyczy
ś
cic reduktor
dobrze. On jest zapchany,
trzeba to wytrawia
ć
chemi
ą
(a inny mówi o druciance) i
ze nigdy to nie b
ę
dzie jak
nowy. Zawsze bedzie
zapchany. Ja sie pytam
gdzie ta tragedia i syf - tak
wyygl
ą
dał mój reduktor po
rozebraniu? Moze dlatego,
ż
e tankuje na
przypadkowych stacjach, a
filtr gazu wymieniał
ę
m raz w
ci
ą
gu całych 60kkm?? *
Po lewej czarna du
ż
a
membrany wyci
ą
gnieta z
reduktora (oryginalna) a po
prawej zakupiona w
warsztacie w zestawie.
Wida
ć
, ze ta prawa jest
zupełnie inna. Podobnie
mała membrana - prawa ma
napisy "Lovato Autogas
Original Equipment" a
zakupiona jest
nieoznakowana, a odlew
plastikowy marnej jako
ś
ci.
Te membrany to s
ą
nieoryginały a zostały mi
sprzedane jako oryginalne
Wn
ę
trze wyczy
ś
ciłem z oleju
i innych brudów benzyn
ą
.
Ale równie dobrze mo
ż
na to
na sucho szmata wytrze
ć
Na szcz
ęś
cie główna
membrana jest oryginalna.
Go
ś
cie wyci
ą
gneli j
ą
z nówki
reduktora. Czy reduktor po
naprawie ma prawo byc
gorszy ni
ż
nowy? Tak, pod
warunkiem
ż
e uzyte zostały
cz
ęś
ci nieoryginalne, albo
złej jako
ś
ci. Je
ś
li oryginalne
zestawy naprawcze s
ą
identyczne z tym co jest
montowane w nowych
reduktorach, to nie widz
ę
powodów aby taki reduktor
funkcjonował gorzej ni
ż
nowy.Efekt ko
ń
cowy - auto
znów odpala na elpegu,
silnik pracuje równo. Na
podrabianym zestawie
pojawił si
ę
problem z
wydajno
ś
ci
ą
na wysokich
obrotach - silnik przestawał
dobrze pracowac powy
ż
ej
4500
A tutaj kupiłem oryginalne
membrany na allegro od
u
ż
ytkownika
waldi0987
.
Polecem bo to sa prawdziwe
membrany Lovato w
przeciwie
ń
stwie do cz
ę
sto
sprzedawanych podróbek
(tez Allegro)
I tutaj wida
ć
,
ż
e membrana
do wody jest taka jak była
oryginalnie
Stary filterek jest brudny i
ma opiłki metalu *
Porównanie membran -
kupiłem własnie nowy
kompletny zestaw. Lewa -
oryginał, prawa podróba
Lewa - podróbka po 1000km
przebiegu, prawa - nówka
Lovato *
druga strona - z prawej
Lovato
Mazda 626 GD Silnik FE4
(2.0 12V) z instalk
ą
LPG
Reduktor jest bardzo blisko
mixera (20cm w
ęż
a) *
Ta nakr
ę
tka na wielozaworze z radełkiem to r
ę
czne zamkni
ę
cie zaworu *
Regeneracja LOVATO
witam!
Przepraszam za podział na oddzielne wypowiedzi, ale nie odkryłem sposobu na
jedn
ą
wypowied
ź
. Je
ś
li fav135 znajdzie chwil
ę
na poprawienie mnie to super je
ś
li nie
to poprosz
ę
przepis na polepszenie wygl
ą
du.
Reporta
ż
o regeneracji reduktora [parownika] w instalacji gazowej Lovato / Lovtec
Pneumatic.
Reanimacji dokonałem w moim samochodzie z ga
ź
nikiem Skoda Favorit LX 94', ale
jak wiadomo, montowane były i s
ą
w dowolnych samochodach z ga
ź
nikiem.
Reanimowałem reduktor LOVTEC produkcji włoskiej. Przed przyst
ą
pieniem do
zakupów membran warto zasi
ę
gn
ąć
j
ę
zyka u sprzedawcy.
Ja zakupiłem na allegro od sprzedawcy waldi0987 oryginały 75PLN + 7PLN
przesyłka [cho
ć
ostatnio dodatkowo oferuje tanie podróbki, tych nie polecam].
Czekałem 2 dni. Zanim kupiłem, zadzwoniłem do sprzedawcy. Sprzedawca wida
ć
fachowiec i na wszystkie moje pytania odpowiedział wyczerpuj
ą
co. Jest wła
ś
cicielem
firmy. Maj
ą
swoj
ą
WWW i oferuje sporo rzeczy do gazu.
W Łodzi najta
ń
sze oryginały do LOVTEC'a [czytaj: LOVATO] 110PLN.
Regeneracji dokonałem z kilku powodów:
1) Spalanie wzrosło do niebotycznych liczb.
2) Gwizdał przy rozruchu. Potem cichł.
2) Instalacja ma ju
ż
ponad dwa lata i prawdopodobnie nikt jej wcze
ś
niej nie
konserwował.
3) Czasami potrafił zgasn
ąć
[bardzo rzadko, ale jednak] na wolnym ale mocnym
skr
ę
cie [przyczyna to bezwładno
ść
membran]. Niestety, po naprawie te
ż
mu si
ę
to
zdarzyło. Taka przypadło
ść
.
4) Po prostu byłem ciekaw...bo to moja pierwsza instalacja gazowa...
Po pierwsze: Wyposa
ż
yłem si
ę
w niezb
ę
dne narz
ę
dzia i materiały takie jak:
- nowe, oryginalne membrany LOVATO [pasuj
ą
do mojego LOVTEC'a],
- nowy filierek gazu – do 10-ciu złotych w sklepie,
- zapasowe zaciski na przewody [metalowe i plastykowe] najcie
ń
szy przewód
gumowy jest, przynajmniej u mnie, zaci
ś
ni
ę
ty plastykowymi opaskami i niestety
ci
ęż
ko schodził,
- benzyn
ę
ekstrakcyjn
ą
i szmaty,
- mazak niezmywalny,
ż
eby zaznaczy
ć
pozycj
ę
wkr
ę
tu obrotów
- drobny papier
ś
cierny do wyczyszczenia miejsc mocowania przewodów,
- Klucz 17 [mocowanie reduktora do stojaka], klucz 14 do przewodu miedzianego,
ś
rubokr
ę
t krzy
ż
akowy do zacisków, klucz imbusowy [do obudowy reduktora],
ś
rubokr
ę
t gwiazdkowy [mocowanie d
ź
wigienek w reduktorze] lub du
ż
y płaski.
UWAGA!!
Jakie
ś
45 minut przed rozpocz
ę
ciem naprawy polecam dobrze nagrza
ć
silnik na
gazie. Umo
ż
liwi to, po lekkim ostudzeniu spuszczenie mazutu z reduktora [je
ś
li
b
ę
dzie w stanie płynnym].
Potem musimy poczeka
ć
, a
ż
reduktor z płynem chłodz
ą
cym ostygnie. Unikniemy
wtedy poparzenia.
Rys 1: Zbiornik w kole. Nawiasem mówi
ą
c jedyne rozs
ą
dne miejsce na jego monta
ż
,
je
ś
li ma si
ę
zamiar wozi
ć
baga
ż
, bez u
ż
ycia dachu lub przyczepy.
Rys 2: Pierwsza czynno
ść
: Zamkn
ą
łem dopływ gazu wkr
ę
tem radełkowym po prawej
stronie zaworu, do oporu
.
Rys 3: Oczy
ś
ciłem i sprawdziłem stan poł
ą
cze
ń
, w razie ewentualnych uszkodze
ń
zacisków na przewodach. Warto te
ż
oznaczy
ć
, który z przewodów idzie do górnego
zł
ą
cza, a który do dolnego.
Rys 4: Zamocowałem przewody od układu chłodz
ą
cego z wylotem powy
ż
ej lustra w
zbiorniku wyrównawczym [bo inaczej poziom si
ę
wyrówna do najni
ż
szego ;( ].
Najlepiej drutem do innych przewodów. Mi troch
ę
wyciekło, bo miałem bałagan w
przewodach i zanim udało mi si
ę
go umocowa
ć
odpowiednio wysoko to poziom opadł
o 2 cm. Mo
ż
e warto zaopatrzy
ć
si
ę
w dwa korki korkowe od wina i po prostu zatka
ć
przewody.
Polecam te
ż
du
ż
e wyczucie przy odkr
ę
caniu przewodu miedzianego,
ż
eby długa
nakr
ę
tka nie przeci
ę
ła cienkiej rurki.
Rys 5: Po odkr
ę
ceniu wszystkich przewodów i konektora elektrozaworu odkr
ę
ciłem
reduktor ze statywu. Na warsztacie rozpocz
ą
łem rozbiórk
ę
.
Najpierw zaznaczyłem mazakiem niezmywalnym na wkr
ę
cie i na obudowie reduktora
pozycj
ę
obrotów przy biegu jałowym i policzyłem ilo
ść
obrotów przy wykr
ę
caniu.
Przyda nam si
ę
przy rozruchu wst
ę
pna pozycja obrotów, potem wystarczy lekko
skorygowa
ć
lub podjecha
ć
na fachow
ą
regulacj
ę
.
Wykr
ę
ciłem imbusem
ś
rub
ę
do której jest podł
ą
czona masa elektrozaworu potem
sam elektrozawór.
Potem id
ą
wszystkie imbusy. Jedna i druga strona reduktora. Zdj
ę
cie pokryw i do
roboty.
Membrany okazały si
ę
oryginalne Lovato’wskie. Oderwałem brzegi i zdj
ą
łem
przez zsuni
ę
cie z zaczepu pierwsz
ą
membran
ę
. Nawet nie była za mocno zu
ż
yta.
Pod ni
ą
troch
ę
płynnego mazutu. Wyczy
ś
ciłem benzyn
ą
. Sadza i naloty z gazu
te
ż
…cho
ć
nie wszystko si
ę
daje. W
ą
tpi
ę
czy ma to ogromne znaczenie dla
spalania.
Potem wykr
ę
cenie plastykowego pokr
ę
tła obrotów [liczenie obrotów], wyj
ę
cie
spr
ęż
yny. Odkr
ę
cenie gwiazdkowym
ś
rubokr
ę
tem osi d
ź
wigienki zaworka
grzybkowego. Czyszczenie wszystkich elementów i wymiana grzybka [gumki
zaworka na d
ź
wigni] oraz uszczelki pokr
ę
tła obrotów.
Odkr
ę
ciłem wszystkie imbusy
ś
rodkowej membrany. Uwaga na spr
ęż
yn
ę
pod
membran
ą
. I znów czyszczenie.
Teraz druga strona reduktora. Zdj
ą
łem grub
ą
membran
ę
zsuwaj
ą
c z zaczepu. Moja
miała wyra
ź
ne
ś
lady zu
ż
ycia. Sparciała i miała ju
ż
małe p
ę
kni
ę
cia. Dlatego pojawiła
si
ę
rdza na wewn
ę
trznej stronie pokrywy bo po prostu przepuszczała płyn na drug
ą
stron
ę
. Odkr
ę
camy identycznym wkr
ę
takiem o
ś
k
ę
d
ź
wigni zaworku. I czyszczenie.
Ci
ęż
ko si
ę
czy
ś
ci. Mnóstwo osadu, bardzo skomplikowany odlew z mnóstwem
zakamarków, gdzie zbiera si
ę
syf. Wymiana gumki zaworku na d
ź
wigni.
Czy
ś
cimy papierem
ś
ciernym [bardzo drobniutkim] miejsce mocowania przewodów
do obudowy.
Jeszcze tylko wymiana uszczelki pod kolankiem plastikowym.
Czy
ś
cimy jeszcze raz i wycieramy dokładnie miejsce przylegania membran.
Wydmuchujemy paprochy.
Wszystko składamy i skr
ę
camy w odwrotnej kolejno
ś
ci
PS. wymienia si
ę
praktycznie wszystkie elementy gumowe...tylko niewiem czy gdzie
ś
posiałem czy po prostu nie ma w zestawie jednej uszczelki pod korek spustu
mazutu..ale ona była w b.dobrym stanie to tylko przeczy
ś
ciłem i załozyłem.
UWAGA!!!
Imbusy wkr
ę
camy po obwodzie w kolejno
ś
ci zgodnie z zasad
ą
'
ś
rub naprzeciwko'
[jak w pentagramie], aby unikn
ąć
napr
ęż
e
ń
.
Podł
ą
czamy wszystkie przewody w samochodzie, uzupełniamy płyn w zbiorniku
wyrównawczym.
Wymieniamy filterek gazu.
Odkr
ę
camy zawór w butli. Sprawdzenie szczelno
ś
ci instalacji dokonałem po przej
ś
ciu
na gaz po regulacji [p
ę
dzel i woda z płynem do naczy
ń
].
UWAGA!!!
Pierwsze odpalenie musi by
ć
na benzynie. Robimy rundk
ę
wokół osiedla. Potem
zatrzymujemy si
ę
pod domem i nie gasz
ą
c silnika odkr
ę
camy ostro
ż
nie przez szmat
ę
korek zbiornika wyrównawczego, przesuwamy suwak w kokpicie na grzanie max i tak
czekamy do momentu, a
ż
wentylator chłodnicy si
ę
zał
ą
czy a potem zatrzyma [dobrze
rozgrzany silnik]. Poziom płynu mo
ż
e wzrosn
ąć
ale potem opadnie. Wtedy wszystko
skr
ę
camy.
Pisz
ę
to, bo nie wiem czy wszyscy wiedz
ą
jak odpowietrzy
ć
układ płynu chłodz
ą
cego.
A nale
ż
y to koniecznie zrobi
ć
!!
Je
ś
li wszystko si
ę
udało pomy
ś
lnie, to po wypaleniu benzyny z ga
ź
nika i przej
ś
ciu na
gaz, silnik nie powinien mie
ć
wi
ę
kszych trudno
ś
ci z trzymaniem obrotów. Potem mała
regulacja obrotów pokr
ę
tłem na reduktorze [800-900 takie najlepiej mi pasuj
ą
] i cacy.
Ale dla pewno
ś
ci polecam jeszcze podskoczy
ć
na porz
ą
dn
ą
regulacje na warsztat.
Regulacja na warsztacie jeszcze przede mn
ą
ale ju
ż
odczuwam polepszenie stanu
jazdy i mniejsze spalanie.
Ź
ródłem wiedzy przy rozpocz
ę
ciu działa
ń
była strona
http://www.arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja no
i oczywi
ś
cie moje ulubione forum
www.zlosnik.pl
w dziale Skoda.