1
Wstêp
W
SPÓ£CZESNE
PROBLEMY
BADAWCZE
FINANSÓW
Szczecin 2007
U N I W E R S Y T E T S Z C Z E C I Ñ S K I
ZESZYTY NAUKOWE NR 451
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA, FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
2
Wstêp
Artyku³y wydrukowano zgodnie z materia³ami dostarczonymi przez Autorów.
Wydawca nie ponosi odpowiedzialnoci za treæ, formê i styl artyku³ów.
Rada Wydawnicza
Stanis³aw Czepita, Maria Czerepaniak-Walczak, Marek Dutkowski
Inga Iwasiów, Ewa Kêpczyñska, Danuta Kopyciñska, Piotr Krasoñ
Andrzej Offmañski, Aleksander Panasiuk
Andrzej Witkowski przewodnicz¹cy
Edward W³odarczyk przewodnicz¹cy Senackiej Komisji ds. Wydawnictw
Janusz Ho³ubasz redaktor naczelny Wydawnictwa Naukowego
Recenzenci
prof. nzw. dr hab. Dorota Korenik
prof. nzw. dr hab. Maria Jastrzêbska
prof. zw. dr hab. Adam Szewczuk
Rada programowa
prof. zw. dr hab. Marianna Daszkowska (Politechnika Gdañska)
prof. dr hab. Eberhard Drechsler (Free University of Berlin)
prof. US dr hab. Stanis³aw Flejterski (Uniwersytet Szczeciñski)
prof. zw. dr hab. Jan G³uchowski (Wy¿sza Szko³a Bankowa w Toruniu)
prof. dr hab. Alfred Janc (Akademia Ekonomiczna w Poznaniu)
prof. AE dr hab. Dorota Korenik (Akademia Ekonomiczna we Wroc³awiu)
prof. zw. dr hab. Bogdan Nogalski (Uniwersytet Gdañski)
prof. dr hab. Bogus³aw Pietrzak (SGH w Warszawie)
prof. zw. dr hab. Krystyna Piotrowska-Marczak (Uniwersytet £ódzki)
prof. zw. dr hab. Jerzy Soko³owski (Akademia Ekonomiczna we Wroc³awiu)
prof. zw. dr hab. Adam Szewczuk (Uniwersytet Szczeciñski)
prof. zw. dr hab. Jerzy Wêc³awski (UMCS w Lublinie)
Redakcja naukowa
prof. US dr hab. Beata Filipiak
Sekretarz wydania
dr Marek Dylewski
Opracowanie jêzykowe i korekta
Krystyna Kamierowska
WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
Wydanie I. Ark. druk. 19,5. Format B5.
USPol 10/2007
© Copyright by Uniwersytet Szczeciñski, Szczecin 2007
ISSN 1640-6818
ISSN 1509-0507
3
Wstêp
SPIS TRECI
Wstêp ..................................................................................................................................... 5
Miejsce nauki finansów na Wydziale Zarz¹dzania i Ekonomiki Us³ug
Uniwersytetu Szczeciñskiego ....................................................................................... 7
F
INANSE
WYBRANE
ZAGADNIENIA
ROZWOJU
NAUKI
I
METODY
POMIARU
ZJAWISK
Zbigniew Dresler Stopa procentowa jako narzêdzie kszta³towania efektywnoci
w skali mikroekonomicznej .........................................................................................11
Stanis³aw Flejterski Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych ...................... 19
Krzysztof Jajuga Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów ............................... 29
Krystyna Kietliñska Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach
europejskich ................................................................................................................ 39
Krystyna Piotrowska-Marczak Implikacje rozwoju finansowych badañ
naukowych .................................................................................................................. 51
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska Euro na cenzurowanym
perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce .......................................... 59
Beata wiecka Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy
finansów ...................................................................................................................... 69
F
INANSE
PUBLICZNE
STAN
I
KIERUNKI
ZMIAN
Emilia Denek Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast
na prawach powiatu na rozwój gospodarczy i spo³eczny (wybrane zagadnienia) ...... 81
Marek Dylewski Analiza zmian wielkoci dochodów w³asnych
jednostek samorz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskiego
na tle ogólnych zmian systemowych ........................................................................... 91
Beata Filipiak Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej
jednostek samorz¹du terytorialnego ......................................................................... 103
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej
na tworzenie nowych miejsc pracy oraz nowych inwestycji w przedsiêbiorstwach ..113
Maria Jastrzêbska Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych
w pañstwach Unii Europejskiej w latach 19982005 ............................................... 123
4
Wstêp
Maria Kosek-Wojnar O potrzebie uporz¹dkowania gospodarki funduszowej
w Polsce .................................................................................................................... 135
Teresa Lubiñska Bud¿et zadaniowy ekonomizacja sektora publicznego ................ 143
Zbigniew Ofiarski Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego .. 151
Leszek Patrza³ek Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów
samorz¹dów województw ......................................................................................... 163
Jan Sobiech Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji i relacji agencji
w opiece zdrowotnej dla finansów publicznych ....................................................... 179
Krzysztof Surówka Dotacje a udzia³y w podatkach dochodowych
jako ród³a dochodów JST w Polsce ........................................................................ 191
Adam Szewczuk Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora
publicznego pragmatyka identyfikowania zale¿noci............................................ 199
Jolanta Szo³no-Koguc G³ówne problemy publicznych funduszy celowych ............... 213
I
NSTYTUCJE
FINANSOWE
Anna Bera Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu .................................. 225
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski Kredyty walutowe w finansowaniu
nieruchomoci w Polsce ........................................................................................... 235
Ma³gorzata Iwanicz-Drozdowska Bezpieczeñstwo klientów poredników
finansowych wybrane problemy badawcze ........................................................... 245
Dorota Korenik Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym ..................... 253
Jerzy Wêc³awski Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego
i koncentracji sektora................................................................................................ 263
Miros³aw Wypych Efektywnoæ funkcjonowania instytucji
porednictwa finansowego w wietle wskaników rentownoci............................... 275
P
ROBLEMY
BADAWCZE
FINANSÓW
PRZEDSIÊBIORSTWA
Aurelia Bielawska Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania ........ 287
Bo¿ena Miko³ajczyk Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw
w krajach Unii Europejskiej ..................................................................................... 295
Bogus³aw Walczak Oddzia³ywanie jakoci systemu fiskalnego
na mikroprzedsiêbiorstwa ......................................................................................... 305
5
Wstêp
WSTÊP
Treæ i zakres problemowy niniejszego opracowania, przygotowanego w formie Zeszy-
tu Naukowego, wyznaczona zosta³a przez dwie intencje. Po pierwsze uhonorowanie zas³u-
¿onego dla Wydzia³u Zarz¹dzania i Ekonomiki Us³ug profesora zwyczajnego doktora habi-
litowanego Stanis³awa Owsiaka oraz, po drugie d¹¿enie do zachowania celów przywieca-
j¹cych Panu Profesorowi w jego dokonaniach naukowych w³¹czenie siê do wspó³czenie
istotnych dyskusji naukowych w zakresie nauki finansów oraz w obszarach stanowi¹cych
g³ówne pole jego dzia³alnoci naukowej finansach publicznych.
Sk³adaj¹ce siê na niniejsze opracowanie artyku³y dotycz¹ zagadnieñ zwi¹zanych z ro-
zwojem nauki finansów. Obejmuj¹ zarówno problemy metodologiczne, jak i badawcze. Spoj-
rzenie to obejmuje dowiadczenie, badania i postulaty kierowane pod adresem przedsiê-
biorstw, instytucji, jak równie¿ w³adz pañstwowych i samorz¹dowych. Publikacja ta stanowi
próbê podsumowania wyników badañ prowadzonych w polskich orodkach naukowych zaj-
muj¹cych siê problemami finansów.
Na niniejsze opracowanie sk³adaj¹ siê cztery czêci:
1. Finanse wybrane zagadnienia rozwoju nauki i metody pomiaru zjawisk.
2. Finanse publiczne stan i kierunki zmian.
3. Instytucje finansowe.
4. Problemy badawcze finansów przedsiêbiorstwa.
Tom otwieraj¹ publikacje o charakterze najbardziej ogólnym, odnosz¹ce siê do zagad-
nieñ metodologicznych, implikacji rozwoju finansowych badañ naukowych czy wskazuj¹-
cych na nowe dzia³y nauki finansów i ewolucjê zjawisk finansowych. Najliczniejsz¹ grupê
artyku³ów stanowi¹ rozwa¿ania powiêcone problemom badawczym, kierunkom zmian w za-
kresie finansów publicznych, a w szczególnoci samorz¹dowym. Autorzy podejmuj¹ siê
w nich diagnozy, ocen, jak równie¿ wskazuj¹ na kierunki ewolucji. Nie brakuje w nich aspek-
tów aplikacyjnych i postulatywnych.
Trzecia grupa artyku³ów dotyczy funkcjonowania instytucji finansowych. Autorzy
wskazuj¹ na szereg zjawach zachodz¹cych w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym, na
rynku finansowym i pieniê¿nym. Wskazuj¹ na aspekty integracyjne, efektywnociowe i mo¿-
liwoci dalszego rozwoju.
Tom koñczy grupa artyku³ów powiêconych finansom przedsiêbiorstwa. Autorzy od-
nosz¹ siê w swoich opracowaniach do sektora ma³ych i mikroprzedsiêbiorstw, ale równie¿
wskazuj¹ finansowe czynniki determinuj¹ce funkcjonowanie tych przedsiêbiorstw.
Uk³ad czêci jest nieprzypadkowy z punktu widzenia zainteresowañ prof. zw. dr. hab.
S. Owsiaka. W obszarze dokonañ naukowych i zawodowych mo¿na wyodrêbniæ w³anie za-
6
Wstêp
gadnienia ogólne nauki finansów, którym powiêcony jest liczny dorobek naukowy Pana Pro-
fesora. Podstawowy nurt dzia³alnoci naukowo-badawczej, której powiêci³ Pan Profesor
liczne publikacje s³u¿¹ce wielu pokoleniom naukowców i praktyków FINANSE PUB-
LICZNE. Natomiast dzia³alnoæ w Radzie Polityki Pieniê¿nej, to przeogromny wp³yw na
funkcjonowanie przedsiêbiorstw i instytucji finansowych.
Autorzy zdaj¹ sobie sprawê, ¿e ograniczona objêtoæ i charakter materia³ów powoduj¹
zasygnalizowanie tylko skromnej czêci problemów, ju¿ w swej istocie tak ró¿nych.
Ale przywieca³ im jeden cel opracowanie to bêdzie s³u¿yæ uczczeniu dokonañ Pana Pro-
fesora Stanis³awa Owsiaka przez to, co zawsze przywieca³o Jego osobie ¿e ten skromny
zbiór opracowañ reprezentuj¹cych orodki naukowe z niemal ca³ej Polski wniesie kolejn¹
cz¹stkê w rozwój nauki finansów, którym powiêci³ siê i, mamy nadziejê, dalej bêdzie siê
powiêca³.
marzec, 2007 r.
Redaktor Zeszytu
prof. US dr hab. Beata Filipiak
7
Miejsce nauki finansów na Wydziale Zarz¹dzania i Ekonomiki Us³ug US
MIEJSCE NAUKI FINANSÓW
NA WYDZIALE ZARZ¥DZANIA I EKONOMIKI US£UG
UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
W padzierniku 2006 roku rodowisko ekonomistów w Szczecinie obchodzi³o 60-le-
cie wy¿szego szkolnictwa ekonomicznego na Pomorzu Zachodnim. W roku 1946 powsta³a
pierwsza uczelnia wy¿sza w regionie Akademia Handlowa, której bezporednim spadko-
bierc¹ profilu naukowo-badawczego i dydaktycznego jest Wydzia³ Zarz¹dzania i Ekonomiki
Us³ug.
Sylwetka naukowa i dydaktyczna Wydzia³u kszta³towa³a siê przez szeæ kolejnych
dziesiêcioleci, kolejno w strukturach Akademii Handlowej, Wy¿szej Szko³y Ekonomicznej,
Politechniki Szczeciñskiej, a od 1985 roku Uniwersytetu Szczeciñskiego. W roku 1990
z Wydzia³u Ekonomicznego wydzieli³ siê Wydzia³ Transportu i £¹cznoci, który nastêpnie
w 1999 roku uzyska³ bie¿¹c¹ nazwê. Praktycznie do okresu powstania Uniwersytetu Szcze-
ciñskiego, dominuj¹cym obszarem aktywnoci naukowej i dydaktycznej pracowników Wy-
dzia³u by³y zagadnienia ekonomiczne skierowane na sektor transportu, ze szczególnym
uwzglêdnieniem ga³êzi transportu morskiego i funkcjonowania portów morskich, transportu
samochodowego i kolejowego oraz spedycji. W roku 1987 ówczesny Instytut Ekonomiki
Transportu rozszerzy³ zakres swojej dzia³alnoci o problematykê sektora ³¹cznoci (poczty
i telekomunikacji). Dopiero pocz¹tek przemian spo³eczno-gospodarczych 1989 roku i przej-
cie gospodarki naszego kraju na zasady rynkowe spowodowa³ dalszy rozwój specjalizacji
pracowników Wydzia³u. Przyczyni³a siê tak¿e do tego reforma studiów ekonomicznych
w Polsce i utworzenie nowych kierunków studiów. Pocz¹tek lat 90. spowodowa³ zmiany
w profilu naukowym wiêkszoci pracowników Wydzia³u oraz doprowadzi³ do utworzenia
w 1995 roku na Wydziale nowego, obok ekonomii, kierunku studiów zarz¹dzanie i marke-
ting. Na tym kierunku rozpoczêto kszta³cenie studentów na specjalnoci zarz¹dzanie finan-
sami w podmiotach gospodarczych, która w pierwszych latach cieszy³a siê najwiêkszym za-
interesowaniem kandydatów na studia i studentów. Potrzeba kszta³cenia w zakresie proble-
matyki finansowej spowodowa³a tak¿e znacz¹cy rozwój kadrowy i instytucjonalny. Obecnie
na Wydziale funkcjonuj¹ trzy jednostki organizacyjne zajmuj¹ce siê problematyk¹ finansów,
tj. Katedra Zarz¹dzania Finansami z Zak³adem Finansów Publicznych, Katedra Finansów
Przedsiêbiorstwa oraz Katedra Bankowoci i Finansów Porównawczych, które zatrudni¹
³¹cznie 5 samodzielnych pracowników nauki, z perspektywami dynamicznego rozwoju ka-
drowego w bie¿¹cym roku i kolejnych latach. Tym samym Wydzia³ jest najsilniejsz¹ jednost-
k¹ w badaniach naukowych i kszta³ceniu w zakresie problematyki finansowej w regionie za-
chodniopomorskim i w najbli¿szym s¹siedztwie. Specjalizacja naukowa dotyczy wielu ob-
8
Aleksander Panasiuk
szarów nauk finansów, pocz¹wszy od teorii i metodologii finansów, poprzez finanse publicz-
ne, finanse samorz¹dowe, finanse miêdzynarodowe, finanse przedsiêbiorstw, po bankowoæ,
rynek kapita³owy i systemy podatkowe.
W roku 2006 rozpoczêto kszta³cenie na kolejnym kierunku studiów finanse i banko-
woæ (a od roku 2007 finanse i rachunkowoæ). Obecna oferta dydaktyczna Wydzia³u to
studia na wszystkich poziomach (pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia) na piêciu kierun-
kach: ekonomia, europeistyka, zarz¹dzanie, finanse i rachunkowoæ, logistyka. Studenci
kszta³ceni s¹ na popularnych i unikalnych specjalnociach. Kontynuujemy tradycje Wydzia-
³u w zakresie transportu i ³¹cznoci, rozwijaj¹c kolejne specjalnoci, m.in.: turystyka i hote-
larstwo, handel i marketing, e-biznes, kszta³cenie na potoku anglojêzycznym business eco-
nomics.
W roku 2006 Wydzia³ uzyska³ na lata 20062009 pierwsz¹ kategoriê Ministerstwa Na-
uki i Szkolnictwa Wy¿szego, co wiadczy o jego pozycji naukowej (publikacyjnej), licznych
opracowaniach na rzecz praktyki gospodarczej i instytucji pañstwowych, wspó³pracy miê-
dzynarodowej.
Sta³ym elementem funkcjonowania Wydzia³u s¹ konferencje naukowe oraz inicjatywy
podkrelaj¹ce rangê akademick¹ Wydzia³u. Od roku 1999 kiedy to Wydzia³ Zarz¹dzania
i Ekonomiki Us³ug rozpocz¹³ funkcjonowanie pod now¹ nazw¹ i w nowej siedzibie corocz-
nie obchodzimy wiêto Wydzia³u. Decyzj¹ w³adz Wydzia³u z 2006 roku, obchody jubile-
uszu 60-lecia trwaj¹, pomiêdzy dwoma kolejnymi wiêtami, od marca 2006 do marca 2007
roku. Podczas inauguracji roku akademickiego 2006/2007 podkrelimy nasz tradycyjny pro-
fil naukowy i dydaktyczny transport. W najbli¿szym czasie wiêtowaæ bêdziemy 20-lecie
badañ naukowych i dydaktyki w zakresie ekonomiki i zarz¹dzania ³¹cznoci¹. Tegoroczne
wiêto Wydzia³u staje siê doskona³¹ okazj¹ do podkrelenia szczególnej rangi finansów.
Uroczystoci przyjm¹ bowiem niezwykle uroczyst¹ formê, ³¹czyæ siê bêd¹ z uhonorowaniem
wybitnego polskiego ekonomisty w zakresie finansów publicznych z Akademii Ekonomicz-
nej w Krakowie prof. zw. dr. hab. Stanis³awa Owsiaka, cz³onka wielu instytucji naukowych
i publicznych, stale wspó³pracuj¹cego z Wydzia³em.
prof. US dr hab. Aleksander Panasiuk
Dziekan Wydzia³u Zarz¹dzania i Ekonomiki Us³ug
Uniwersytet Szczeciñski
9
Stopa procentowa jako narzêdzie kszta³towania efektywnoci w skali mikroekonomicznej
F
INANSE
WYBRANE
ZAGADNIENIA
ROZWOJU
NAUKI
I
METODY
POMIARU
ZJAWISK
10
Zbigniew Dresler
11
Stopa procentowa jako narzêdzie kszta³towania efektywnoci w skali mikroekonomicznej
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
ZBIGNIEW DRESLER
STOPA PROCENTOWA JAKO NARZÊDZIE
KSZTA£TOWANIA EFEKTYWNOCI W SKALI MIKROEKONOMICZNEJ
Wprowadzenie
Teoria i praktyka stopy procentowej koncentruj¹ siê przede wszystkim na jej funkcjach
makroekonomicznych. Natomiast mikroekonomiczne aspekty stopy procentowej s¹ s³abiej
reprezentowane w teorii ekonomii, a w praktyce zwykle ograniczane do nastêpuj¹cej zale¿-
noci: jeli stopa procentowa jest wysoka, to staje siê jednym z czynników hamuj¹cych ak-
tywnoæ gospodarcz¹ przedsiêbiorstw ze wzglêdu na wysoki koszt kapita³u. Z kolei niski po-
ziom stopy procentowej oznacza ni¿szy koszt kapita³u, co powoduje ³atwiejszy do niego do-
stêp, a w lad za tym sprzyja rozwojowi gospodarczemu.
Takie rozumienie mikroekonomicznej funkcji stopy procentowej nie jest poprawne.
W teorii ekonomii uwa¿a siê bowiem, ¿e z punktu widzenia mikroekonomicznego stopa pro-
centowa jest przede wszystkim parametrem wyznaczaj¹cym minimaln¹ efektywnoæ an-
ga¿owania kapita³u, lub, szerzej mówi¹c, wyznaczaj¹cym minimaln¹ efektywnoæ eko-
nomiczn¹ dzia³alnoci gospodarczej. Tak definiowana mikroekonomiczna funkcja stopy
procentowej oznacza, ¿e stopy procentowe maj¹ nie dopuszczaæ do nieefektywnego anga¿o-
wania zasobów lub, w ujêciu pozytywnym, maj¹ zapewniaæ, wraz z innymi mechanizmami,
efektywne funkcjonowanie i efektywny rozwój podmiotów gospodarczych. To jest ta zasad-
nicza rola stopy procentowej w ujêciu mikroekonomicznym. £atwo jest zauwa¿yæ, ¿e
w wiêkszoci opinii wypowiadanych na temat stóp procentowych nie dostrzega siê tak rozu-
mianej ich roli w skali mikroekonomicznej.
Realizacja mikroekonomicznej funkcji stopy procentowej w praktyce rodzi wiele pro-
blemów. Jednym z najwa¿niejszych jest problem, w jaki sposób ustanawiaæ, a nastêpnie ba-
daæ, czy dany poziom stóp procentowych zapewnia oczekiwany minimalny poziom efektyw-
noci gospodarowania. W artykule podjêto próbê wstêpnego rozwa¿enia tego problemu.
12
Zbigniew Dresler
1. Próba weryfikacji mikroekonomicznej funkcji stopy procentowej w warunkach
polskich
Jeli uznaje siê, ¿e stopa procentowa ma okrelaæ minimalny poziom efektywnoci gos-
podarowania w skali mikroekonomicznej, to nasuwaj¹ siê nastêpuj¹ce pytania: czy istnieje
obiektywnie uzasadniony poziom stopy procentowej, który wymusza³by ów minimalny po-
ziom oczekiwanej od przedsiêbiorstw efektywnoci? Jeli tak, to jaki poziom ma mieæ stopa
procentowa, aby ten poziom efektywnoci by³ przez podmioty gospodarcze utrzymywany?
Pytania te s¹ szczególnie uzasadnione w sytuacji wystêpuj¹cej w praktyce zmiennoci po-
ziomu stóp procentowych (czasami bardzo du¿ej), co tym samym oznacza du¿¹ zmiennoæ
owego minimalnego poziomu efektywnoci. Np. jeli w Polsce, jak pokazuj¹ dane sprawoz-
dawcze
1
, nominalny poziom stóp procentowych waha³ siê od ponad 65% w 1991 roku do
blisko 9% w 2004 roku, a poziom realnych stóp procentowych od blisko minus 3% w 1991
roku do ponad plus 12% w 2001 roku, to mo¿na zapytaæ, który z tych poziomów stóp pro-
centowych wyznacza ów minimalny poziom efektywnoci ekonomicznej? Czy realnie minus
3% czy plus 12%? A mo¿e jaki inny, znajduj¹cy siê w tym przedziale? Czy w wietle tego
zasadne jest mówiæ o jakim niezmiennym, ekonomicznie uzasadnionym poziomie efektyw-
noci, który mo¿na by uznaæ za minimalny w ka¿dych warunkach i dla ka¿dego podmiotu
gospodarczego?
Wydaje siê, ¿e w obecnym stanie wiedzy, nie s¹ mo¿liwe jednoznaczne odpowiedzi na
te pytania. Natomiast mo¿na podj¹æ próbê czêciowego rozwa¿enia tego problemu od innej
strony, badaj¹c reakcje podmiotów gospodarczych na ró¿ne poziomy stóp procentowych.
Jedn¹ z istotnych reakcji podmiotów gospodarczych na poziom stóp procentowych jest
stopieñ sk³onnoci podmiotów gospodarczych do inwestowania. Zgodnie z zale¿nociami
teoretycznymi, im wy¿sze s¹ realne stopy procentowe, tym zmniejsza siê sk³onnoæ przed-
siêbiorstw do inwestowania. I odwrotnie, im ni¿sze s¹ realne stopy procentowe, tym sk³on-
noæ podmiotów gospodarczych do inwestowania zwiêksza siê. W lad za tym zmniejsza siê
lub zwiêksza stopa inwestycji w gospodarce mierzona udzia³em inwestycji brutto, a szerzej
akumulacji w PKB.
Poziom stopy inwestycji jest istotny dla rozwoju gospodarczego. W gospodarce ryn-
kowej nie okrela siê z góry proporcji podzia³u PKB na akumulacjê i spo¿ycie (jak to pró-
bowano dokonywaæ w gospodarce centralnie sterowanej), ale proporcje te kszta³tuj¹ siê
w praktyce pod wp³ywem m.in. stóp procentowych. Dane statystyczne dowodz¹, ¿e w kra-
jach o wysokim wzrocie gospodarczym minimalna stopa akumulacji nie spada poni¿ej 20%,
a w niektórych poni¿ej 25%
2
. Jeli stopa akumulacji pozostaje, przynajmniej czêciowo, pod
1
Por. Z. Dresler: Kryteria oceny poziomu stopy procentowej. Zeszyty Naukowe AE w Krakowie 2006,
nr 683, s. 11.
2
Por. Rocznik statystyczny GUS 2005 r. tabl.103 (705).
13
Stopa procentowa jako narzêdzie kszta³towania efektywnoci w skali mikroekonomicznej
wp³ywem stopy procentowej, to mo¿na postawiæ robocz¹ hipotezê, ¿e jeli stopa akumula-
cji spada poni¿ej tego poziomu, to stopa procentowa jako koszt kapita³u jest za wyso-
ka, a wiêc ogranicza sk³onnoæ przedsiêbiorstw do inwestowania, stawiaj¹c zbyt wyso-
ko kryterium minimalnej efektywnoci podejmowanych inwestycji.
Powy¿sza hipoteza wymaga starannej i pog³êbionej weryfikacji empirycznej. W tym
artykule przedstawimy jedynie wstêpn¹ weryfikacjê tej hipotezy, na podstawie polskiej gos-
podarki. W tym celu w tabelach 13 zosta³y zamieszczone niezbêdne dane makroekonomicz-
ne dla lat 19932004
3
o wielkoci kredytów dla podmiotów gospodarczych, o stopie aku-
mulacji oraz zale¿nociach miêdzy stopami procentowymi a stop¹ akumulacji i dynamik¹
udzielanych kredytów.
Tabela 1 zawiera dane o wielkoci i dynamice kredytów w ujêciu nominalnym i real-
nym. Ujêcie realne zosta³o dokonane przy u¿yciu indeksów cen dla produkcji globalnej. Jak
widaæ, w ujêciu nominalnym wolumen kredytów wg stanu na koniec ka¿dego roku systema-
tycznie wzrasta³. Natomiast dla w³aciwego przedstawienia badanego problemu wa¿niejsza
jest dynamika wielkoci zad³u¿enia podmiotów gospodarczych w ujêciu realnym. W roku
1994 mimo wysokiego wzrostu kredytów w ujêciu nominalnym w stosunku do roku poprzed-
niego (o 23,5%), w ujêciu realnym nast¹pi³ spadek o 2,8%. Bardzo znaczny realny wzrost
kredytów mia³ miejsce w latach 19961999. Ten wzrost waha³ siê w przedziale odpowied-
nio od 15,8% do 11,4%. Znaczne os³abienie tego tempa wzrostu nast¹pi³o w latach 2000
2003 (od 3% do 0,6%), a w 2004 roku nast¹pi³ znaczny spadek realnej dynamiki kredytów
a¿ o 7,4%.
Tabela 2 zawiera dane o PKB oraz o stopie akumulacji ogó³em i stopie akumulacji sek-
tora przedsiêbiorstw. W latach 19931995 ogólna stopa akumulacji wynosi³a poni¿ej 20%
(w latach 19931994 niewiele wiêksza ni¿ 15%). Stosunkowo wysoka stopa akumulacji (25
26%) by³a w latach 19972000. W nastêpnych latach spad³a poni¿ej 20%.
Tabela 3 przedstawia dwie zale¿noci:
zale¿noæ miêdzy nominaln¹ i realn¹ stop¹ procentow¹ kredytów dla podmiotów
gospodarczych a stop¹ akumulacji oraz
zale¿noæ miêdzy nominaln¹ i realn¹ stop¹ procentow¹ a realn¹ dynamik¹ nak³adów
inwestycyjnych.
Przedstawione w tabeli 3 dane mo¿na zinterpretowaæ nastêpuj¹co.
I. W zakresie zale¿noci miêdzy poziomem nominalnej i realnej stopy procentowej
a dynamik¹ kredytów.
W latach 19931996, w których nominalna stopa procentowa by³a bardzo wysoka, re-
alny poziom kredytów by³ niski. Pod koniec tego okresu, tj. w 1996 roku, przy dalszym spad-
3
Pominiêcie lat 19901992 wynika z braku ród³owych danych statystycznych za ten okres, szczegól-
nie dotycz¹cych wielkoci kredytów zaci¹ganych przez podmioty gospodarcze. NPB na stronie interneto-
wej podaje zbiorcze dane o wielkoci kredytów udzielanych przez banki komercyjne od 1993 r.
14
Zbigniew
Dr
esler
Tabela 1
Nominalna i realna wielkoæ i dynamika kredytów dla podmiotów gospodarczych
Lp.
Wyszczególnienie 1993
1994
1995
1996
1997
1998 1999 2000
2001 2002
2003 2004
1.
2.
3.
4.
Nominalna wartoæ kredytów
(stan na 31.12, w
mln z³)
Dynamika (rok poprz. = 100,0)
Indeks cen produkcji globalnej
(rok poprz. = 100,0)
Wskanik deflacyjny
(rok poprz. = 1,0)
30 930
–
131,6
–
38 214
123,5
127,0
0,972
50 589
132,4
128,0
1,034
68 228
134,9
116,5
1,158
87 248
127,9
112,5
1,137
106 638
124,5
110,0
1,132
128 451
118,2
106,1
1,114
144 507
112,5
109,2
1,030
152 740
105,7
104,0
1,016
155 036
101,5
101,2
1,003
158 134
102,0
101,4
1,006
154 214
97,5
105,3
0,926
5.
6.
Realna wartoæ kredytów
w
mln z³ (ceny roku poprzed.)
Dynamika realnej wartoci
kredytów (rok poprz. = 100,0)
30 930
–
30 064
97,2
31 085
103,4
36 003
115,8
40 921
113,7
46 334
113,2
51 623
111,4
53 169
103,0
64 005
101,6
54 159
100,3
54 499
100,6
50 479
92,6
ród³o: obliczenia w³asne na podstawie: dane o wskanikach cen produkcji globalnej: roczniki statystyczne GUS 1996, 1998, 2001, 2005,
dane o wielkoci kredytów dla podmiotów gospodarczych: dane statystyczne NBP Statystyka pieniê¿na i bankowa, Nale¿noci i zo-
bowi¹zania monetarnych instytucji finansowych, strona internetowa NBP.
15
Stopa
pr
ocentowa
jako
narzêdzie
kszta³towania
efektywnoci
w
skali
mikr
oekonomicznej
Tabela 2
Udzia³ akumulacji w PKB
ród³o: roczniki statystyczne GUS 1996, 1998, 2001, 2005.
Lp.
Wyszczególnienie
1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004
1.
2.
3.
PKB (ceny bie¿¹ce w mln z³)
Akumulacja (ceny bie¿¹ce,
w
mln z³)
Akumulacja sektora
przedsiêbiorstw (w mln z³)
155 780
24 228
12 407
210 407
33 363
18 529
306 318
60 704
34 544
385 448
84 818
51 108
469 372
116 003
73 409
553 560
145 005
91 051
615 560
162 285
104 149
744 622
184 979
120 134
779 205
161 923
90 029
807 859
150 588
77 368
842 120
158 028
82 622
922 157
184 232
99 655
4.
5.
Udzia³ akumulacji w PKB
(w %)
Udzia³ akumulacji sektora
przedsiêbiorstw w PKB
(w %)
15,5
8,0
15,9
8,8
19,8
10,5
22,0
13,3
24,7
15,6
26,2
16,4
26,4
16,9
24,8
16,1
20,8
11,5
18,6
9,6
18,8
9,8
20,0
10,8
16
Zbigniew
Dr
esler
Tabela 3
Poziom nominalnych i realnych stóp oprocentowania kredytów na cele gospodarcze a udzia³ akumulacji w PKB
i dynamika nak³adów inwestycyjnych (%)
ród³o: dane o dynamice nak³adów inwestycyjnych roczniki statystyczne GUS, pozosta³e dane jak w tabelach 1 i 2.
Lp.
Wyszczególnienie 1993
1994
1995
1996
1997
1998
1999
2000
2001
2002
2003
2004
1.
2.
3.
Nominalna stopa oprocentowania
kredytów
Udzia³ akumulacji w PKB
Udzia³ akumulacji sektora
przedsiêbiorstw w PKB
38,5
15,5
8,0
33,2
15,9
8,8
31,1
19,8
10,5
24,1
22,0
13,3
24,5
24,7
15,6
23,7
26,2
16,4
17,1
26,4
16,9
22,1
24,8
16,1
18,4
20,8
11,5
12,4
18,6
9,6
9,0
18,8
9,8
8,6
20,0
10,8
4.
5.
6.
Realna stopa oprocentowania
kredytów
Udzia³ akumulacji w PKB
Udzia³ akumulacji sektora
przedsiêbiorstw w PKB
+2,4
15,5
8,0
+0,8
15,9
8,8
+3,5
19,8
10,5
+3,5
22,0
13,3
+8,3
24,7
15,6
+10,9
26,2
16,4
+9,1
26,4
16,9
+10,5
24,8
16,1
+12,2
20,8
11,5
+10,3
18,6
9,6
+8,1
18,8
9,8
+4,8
20,0
20,8
7.
8.
9.
Dynamika nak³adów
inwestycyjnych ogó³em,
(ceny sta³e, rok poprz. = 100
Nominalna stopa oprocentowania
kredytów
Realna stopa oprocentowania
kredytów
102,3
38,5
+2,4
108,7
33,2
+0,8
117,1
31,1
+3,5
119,2
24,1
+3,5
122,2
24,5
+8,3
115,3
23,7
+10,9
105,9
17,1
+9,1
101,4
22,1
+10,5
90,5
18,4
+12,2
90,0
12,4
+10,3
100,3
9,0
+8,1
106,5
8,6
+4,8
17
Stopa procentowa jako narzêdzie kszta³towania efektywnoci w skali mikroekonomicznej
ku stopy nominalnej, obserwuje siê znaczny wzrost realnej dynamiki kredytów. Natomiast
w tym czasie realne stopy procentowe by³y na bardzo niskim poziomie, co powinno zachê-
caæ do korzystania z kredytów. Oznaczaæ to mo¿e, ¿e kredytobiorcy w du¿ej czêci uznawa-
li, ¿e koszt kredytu wyznacza nominalna, a nie realna stopa procentowa. A wiêc by³o to za-
chowanie wiadcz¹ce o nieprawid³owym rozumieniu kosztu kredytu. Trudno siê jednak
temu dziwiæ skoro ówczesna opinia, wypowiadana przez komentatorów, polityków gospo-
darczych czy znaczn¹ czêæ rodowiska naukowego, ocenia³a koszt kredytu na podstawie sto-
py nominalnej, a nie realnej. Od ok. 1997 do 2002 roku dynamika kredytów zaczyna w wiêk-
szym stopniu pozostawaæ pod wp³ywem poziomu realnej stopy procentowej. Wzrostowi stopy
realnej towarzyszy spadek dynamiki kredytów zarówno w ujêciu nominalnym, jak i realnym.
W ostatnich dwóch latach, tj. 20032004, zmniejszaniu siê realnych stóp procentowych to-
warzyszy dalsze zmniejszanie siê dynamiki kredytów. Mo¿na to t³umaczyæ dobrymi wynika-
mi finansowymi przedsiêbiorstw, które powodowa³y zmniejszenie zapotrzebowania na kredyt.
II. W zakresie zale¿noci miêdzy nominalnym i realnym poziomem stóp procentowych
a stop¹ akumulacji.
Dane zawarte w tabeli 2 wyranie wskazuj¹, ¿e w latach 19921999 obni¿aniu siê po-
ziomu nominalnych stóp oprocentowania kredytów towarzyszy³ wzrost stopy akumulacji
ogó³em i akumulacji dokonywanej przez sektor przedsiêbiorstw. W dalszych latach ta zale¿-
noæ ju¿ nie wystêpuje. Zaskakuj¹ce jest, ¿e w okresie 19921998 wzrostowi realnych stóp
procentowych towarzyszy³ wzrost stopy akumulacji. Przeczy to zale¿noci teoretycznej,
z której wynika, ¿e realny wzrost stopy oprocentowania kredytu powoduje spadek stopy aku-
mulacji. Natomiast dalsze lata, tj. 19992004, poprawnie przedstawiaj¹ tê zale¿noæ: wzro-
stowi stopy realnej w latach 20012003 towarzyszy spadek stopy akumulacji, obni¿aniu siê
natomiast realnej stopy oprocentowania kredytu towarzyszy wzrost stopy inflacji.
III. W zakresie zale¿noci miêdzy nominaln¹ i realn¹ stop¹ oprocentowania a realn¹
dynamik¹ nak³adów inwestycyjnych.
W latach 19921996 i w tym zakresie potwierdzaj¹ siê zale¿noci zaobserwowane po-
przednio. Zmniejszaniu siê nominalnej stopy procentowej towarzyszy³ znaczny realny wzrost
nak³adów inwestycyjnych. Jednoczenie by³ to okres niskich realnych stóp procentowych do-
tycz¹cych kredytów dla podmiotów gospodarczych, co mo¿e oznaczaæ, ¿e znaczny wzrost
nak³adów inwestycyjnych by³ równie¿ uzasadniony niskim realnym kosztem kredytów.
W dalszych latach (od 1997 r.) wysoki realny koszt kredytu znacznie ograniczy³ tempo wzro-
stu nak³adów inwestycyjnych, co oznacza poprawn¹ reakcjê inwestorów na poziom realnych
stóp procentowych.
Podsumowanie
Przedstawione wyniki badañ mia³y wyjaniæ wp³yw stopy procentowej, jako kryterium
efektywnoci, na zachowania podmiotów gospodarczych w zakresie inwestycji. W zwi¹zku
18
Zbigniew Dresler
z tym postawiono hipotezê, ¿e jeli stopa akumulacji, a wiêc udzia³ inwestycji brutto w PKB
spada poni¿ej 20%, to stopa procentowa stwarza zbyt wysokie wymagania dotycz¹ce efek-
tywnoci anga¿owania kredytu bankowego. Najwy¿sza stopa akumulacji, przekraczaj¹ca
20% PKB, by³a w latach 19962001. By³ to jednoczenie okres bardzo wysokich realnych
stóp oprocentowania kredytów bankowych, znacznie wy¿szych ni¿ wczeniej i póniej. We
wczeniejszych latach stopa akumulacji by³a znacznie ni¿sza (ok. 15%), mimo ¿e realny po-
ziom stóp procentowych by³ wówczas bardzo niski, a wiêc powinien sprzyjaæ wiêkszemu po-
pytowi na kredyt. Z kolei w póniejszym okresie, tj. od 2001 roku, w którym realne stopy
procentowe by³y ni¿sze ni¿ poprzednio i mia³y tendencje do dalszego obni¿ania siê, stopa
akumulacji pozostaje na niskim poziomie (poni¿ej 20%), chocia¿ o tendencji rosn¹cej.
Zaobserwowane zale¿noci po czêci przecz¹ zale¿nociom przedstawianym w teorii
ekonomii, a po czêci je potwierdzaj¹. Przecz¹ z regu³y w latach 19921997. By³ to okres
s³abej wiedzy o gospodarce rynkowej, co jaskrawo przejawia³o siê w powszechnym przeko-
naniu, ¿e o koszcie kredytu wiadczy nominalna stopa procentowa. Poniewa¿ stopy te by³y
w tym czasie wysokie, to tym t³umaczyæ mo¿na niski poziom inwestycji w gospodarce, mimo
niskich stóp realnych. W póniejszym okresie zauwa¿yæ mo¿na bardziej poprawn¹ reakcjê
na poziom nominalnych i realnych stóp procentowych.
W wietle powy¿szych uwag trudno jest jednoznacznie stwierdziæ, czy stopy procen-
towe stawia³y zbyt ³agodne czy zbyt ostre wymagania dotycz¹ce efektywnoci inwestowa-
nia. Wymaga to dalszych bardziej wnikliwych i wieloaspektowych badañ. Wymaga to tak¿e
uwzglêdnienia wp³ywu innych, ni¿ stopy procentowe, czynników na decyzje rozwojowe
przedsiêbiorstw.
INTEREST RATE AS AN INSTRUMENT FOR DETERMINING
THE EFFICIENCY OF THE FIRMS ON A MICROECONOMIC SCALE
Summary
From the microeconomic point of view, interest rate determines the minimal efficiency of capi-
tal. In broader terms, it determines the minimal efficiency of any business activity. Such
a microeconomic definition of the interest rate implies that interest rates, together with other instru-
ments, should ensure efficient operation and development of economic entities.
Practical implementation of the interest rate for the abovementioned purpose brings about
many problems. One of the most important issues is how to determine, and later, how to confirm that
a particular level of the interest rate ensures the expected minimal economic efficiency. This paper
attempts to answer this question on the basis of empirical data.
19
Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
STANIS£AW FLEJTERSKI
METODY POMIARU ZJAWISK I PROCESÓW FINANSOWYCH
W metodologii od dawna znana jest opinia tyle jest nauki w danym przedmiocie, ile
jest w nim matematyki, znane jest te¿ klasyczne sformu³owanie: nauka jest pomiarem, bê-
d¹ce has³em Towarzystwa Ekonometrycznego (The Econometric Society)
1
. Od wczesnych
lat trzydziestych do lat piêædziesi¹tych ubieg³ego wieku analiza ekonomiczna przechodzi³a
radykaln¹ transformacjê metodologiczn¹, obejmuj¹c¹ formalizacjê i matematyzacjê dyscy-
pliny
2
. Ten nurt w rozwoju ekonomii by³ dzie³em ekonomistów pochodz¹cych g³ównie
z Europy, w których wykszta³ceniu wa¿n¹ rolê odgrywa³a matematyka, nauki cis³e i/ lub na-
uki techniczne. Do g³ównych twórców tego nurtu nale¿eli: Jacob Marshack, John von Neu-
mann, Ragnar Frisch, Jan Tinbergen, Maurice Allais, Leonid Kantorowicz, Tjalling Koop-
mans, Trygve Haavelmo, Kenneth Arrow, John Hicks, Lawrence Klein, Gerard Debreu, Paul
Samuelson, Wassily Leontief. Mimo ¿e równie¿ Keynes mia³ wykszta³cenie matematyczne,
to jednak krytycznie odnosi³ siê do matematycznej formalizacji analizy ekonomicznej, po-
dobnie zreszt¹ jak jego nauczyciel i mentor Alfred Marshall, równie¿ absolwent matematy-
ki. Formalistyczna rewolucja w ekonomii doprowadzi³a do powstania swego rodzaju prze-
paci miêdzy ekonomistami, którzy skupiali siê na bezporednich, praktycznych aspektach
prowadzenia polityki, a tymi, którzy podkrelali znaczenie konstruowania modeli z zastoso-
1
Jeli wiesz, co zmierzyæ i jak to zmierzyæ, wiat staje siê o wiele mniej skomplikowany. Kiedy na-
uczysz siê odpowiedniego spojrzenia na dane, mo¿esz rozwi¹zywaæ zagadki, które inaczej mog³yby siê wy-
dawaæ nierozwi¹zywalne. Bo czysta moc liczb potrafi usun¹æ warstwy zamêtu i sprzecznoci (zob. S.D.
Levitt, S.J. Dubner: Freaekonomia. wiat od podszewki. Gliwice 2006, s. 36).
2
Zob. np. Metody ekonometryczne i statystyczne w analizie rynku kapita³owego. Red. K. Jajuga. Wro-
c³aw 2000; L. Kruschwitz: Finanzmathematik. Lehrbuch der Zins-, Renten-, Tilgungs-, Kurs- und Rendite-
rechnung. Muenchen 2001; R.N. Mantegna, H.E. Stanley: Ekonofizyka. Wprowadzenie. Warszawa 2001;
G. Rogowski: Zastosowanie modelowania w bankowoci. PoznañWroc³aw 2001; M. Malawski i inni: Kon-
kurencja i kooperacja. Teoria gier w ekonomii i naukach spo³ecznych. Warszawa 2004; P. Jaworski, J. Mi-
ca³: Modelowanie matematyczne w finansach i ubezpieczeniach. Poltext, Warszawa 2005; M. Osiñska: Eko-
nometria finansowa. Warszawa 2006.
20
Stanis³aw Flejterski
waniem nowych narzêdzi analitycznych
3
. Nale¿y tu odnotowaæ, ¿e niejednokrotnie liczni au-
torzy zwracali uwagê na niebezpieczeñstwa pojawiaj¹ce siê w procesie matematyzacji eko-
nomii, zwi¹zane z formalistycznym podejciem czy te¿ ze scjentyzmem, tzn. uproszczonymi
próbami bezkrytycznego przenoszenia pewnych ujêæ i metod z nauk przyrodniczych na grunt
nauk spo³ecznych.
Do nauk pomocniczych ekonomii (w tym nauki finansów) nale¿¹ m.in. matematyka sto-
sowana, statystyka ekonomiczna, ekonometria i badania operacyjne. Badania ekonomiczne
prowadzone w skali poszczególnych pomiotów gospodarowania by³yby wspó³czenie bardzo
utrudnione, gdyby nie mo¿na siê by³o pos³ugiwaæ metodami dostarczanymi przez wymie-
nione dyscypliny, które s¹ ze sob¹ wzajemnie na ogó³ cile powi¹zane.
Statystyka jest nauk¹ zajmuj¹c¹ siê metodami badania procesów i zjawisk w ich maso-
wych przejawach w przestrzeni lub czasie oraz ich ilociow¹ lub jakociow¹ analiz¹. Staty-
styka dzieli siê na dwa dzia³y: opisow¹ zajmuj¹c¹ siê przede wszystkim metodami groma-
dzenia i prezentacji danych oraz ich sumarycznego opisu, oraz matematyczn¹ opart¹ na
rachunku prawdopodobieñstwa zajmuj¹c¹ siê budow¹ regu³ wnioskowania o w³asnociach
badanej zbiorowoci statystycznej na podstawie danych dotycz¹cych czêci tej zbiorowoci,
wybranej w sposób losowy. Stosowanie elementarnych metod statystyki do badania zjawisk
spo³eczno-gospodarczych (w tym finansowych) doprowadzi³o do rozwoju statystyki ekono-
micznej (spo³eczno-gospodarczej), natomiast na podstawie statystyki matematycznej ukszta³-
towa³a siê ekonometria, która jest nauk¹ o metodach badania ilociowych prawid³owoci wy-
stêpuj¹cych w ¿yciu gospodarczym za pomoc¹ odpowiednio wyspecjalizowanego aparatu ma-
tematyczno-statystycznego. Celem ekonometrii sensu stricto jest przedstawienie powi¹zañ wy-
stêpuj¹cych pomiêdzy badanymi zjawiskami ekonomicznymi za pomoc¹ tzw. modeli ekono-
metrycznych, z³o¿onych z równañ, których wspó³czynniki s¹ ustalane na podstawie danych sta-
tystycznych, dotycz¹cych kszta³towania siê wyró¿nionych w modelu zmiennych w przesz³oci
4
.
Przyk³adów wykorzystania instrumentarium szeroko rozumianej matematyki i dyscy-
plin pokrewnych na gruncie analiz prowadzonych w ramach poszczególnych subdyscyplin
nauki finansów
5
jest wiele
6
. Nale¿y do nich choæby wykorzystanie modeli i wskaników do
3
Zob. B. Snowdon, H.R. Vane: Rozmowy z wybitnymi ekonomistami. Warszawa 2003, s. 99.
4
Opracowane pod auspicjami NBP modele projekcji inflacji (NSA i MSMI) wnios³y istotny wk³ad do
modelowania zjawisk gospodarczych w Polsce, jednak zdaniem licznych komentatorów do interpretacji wy-
ników projekcji nale¿y podchodziæ z dystansem, jaki powinno siê zachowywaæ wobec wszelkich modeli
ekonometrycznych. W zwi¹zku z tym prognozowanie inflacji jest wa¿n¹, lecz nie jedyn¹ informacj¹, na ja-
kiej opiera siê Rada Polityki Pieniê¿nej w kszta³towaniu polityki pieniê¿nej (zob. W. Kury³ek: K³opoty z pro-
jekcj¹, Rzeczpospolita z 29 listopada 2004, s. B5).
5
Chodzi o finanse globalne i miêdzynarodowe, finanse publiczne, finanse rynków i instytucji finanso-
wych, finanse przedsiêbiorstw, finanse gospodarstw domowych, a tak¿e kilka nowych subdyscyplin i nur-
tów w nauce finansów (szerzej zob. m.in. S. Owsiak: Podstawy nauki finansów. Warszawa 2002; S. Flejter-
ski: Podstawy metodologii finansów. Elementy komparatystyki. Szczecin 2006).
6
Zob. m.in. R. Yamarone: Wskaniki ekonomiczne. Przewodnik dla inwestora. Gliwice 2006 (autor omó-
wi³ 12 najwa¿niejszych wskaników ukazuj¹cych trendy na rynkach finansowych).
21
Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych
pomiaru efektywnoci i ryzyka w zarz¹dzaniu finansami przedsiêbiorstw bankowych (zarz¹-
dzaniu finansowym bankiem)
7
. Innym przyk³adem s¹ metody credit-scoring i credit-rating
wykorzystywane przez banki i inne instytucje finansowe w ocenie ryzyka kredytowego
8
, jesz-
cze innym wykorzystanie teorii gier do racjonalizacji zachowañ podatników
9
. W roku 2005
Nagroda Nobla w ekonomii przypad³a uczonym zajmuj¹cym siê teori¹ gier: R. Aumannowi
i T. Schellingowi (powstanie nowoczesnej teorii gier zwyk³o siê datowaæ na rok 1944, kiedy
wydano ksi¹¿kê J. von Neumanna i O. Morgensterna The Theory of Games and Economic
Behavior). Od lat 80. XX wieku teoria gier sta³a siê jedn¹ z g³ównych metod opisu i anali-
zy w mikro- i makroekonomii
10
.
Jedno ze znanych powiedzeñ Johna Maynarda Keynesa g³osi, ¿e lepiej znaæ prawdê
niedok³adnie, ni¿ dok³adnie siê myliæ. Informacje wynikaj¹ce z poprawnej analizy staty-
stycznej zawsze s¹ zwiêz³e, czêsto dok³adne i nigdy nie s¹ bezu¿yteczne
11
.
Sporód metod szczegó³owych pozwalaj¹cych na prowadzenie analizy ilociowej zja-
wisk i procesów ekonomicznych na pierwszym miejscu wymieniæ mo¿na metodê matema-
tyczn¹ sensu stricto. Chodzi tu zarówno o matematykê elementarn¹ (np. arytmetykê), jak
i zw³aszcza wy¿sz¹ (np. kombinatoryka i rachunek prawdopodobieñstwa, funkcje, rachunek
macierzowy, ró¿niczkowy i ca³kowy, programowanie matematyczne). Metody matematycz-
ne, które mog¹ byæ stosowane do badania zwi¹zków miêdzy zjawiskami ilociowo wymier-
nymi, polegaj¹ na pos³ugiwaniu siê w badaniach ekonomicznych wzorami i funkcjami mate-
matycznymi oraz wykresami geometrycznymi. Metody matematyczne mog¹ byæ z powodze-
niem zastosowane w badaniach równowag cz¹stkowych i innych prostych zale¿noci miê-
dzy elementami (przewa¿nie dwoma) uk³adu gospodarczego
12
. Zastosowanie jêzyka mate-
matyki do zapisywania wynikaj¹cych z teorii ekonomii zale¿noci pomiêdzy okrelony-
mi zmiennymi wp³ynê³o na ukszta³towanie tzw. ekonomii matematycznej.
Z tak rozumian¹ metod¹ matematyczn¹ blisko zwi¹zane s¹ metody statystyczne, nale-
¿¹ce do tzw. statystyki opisowej i opartej na niej statystyki ekonomicznej. Sporód wielu
szczegó³owych instrumentów tego dzia³u statystyki nale¿y wymieniæ zw³aszcza zwi¹zane
7
Zob. np. M. Iwanicz-Drozdowska: Zarz¹dzanie finansowe bankiem. Warszawa 2005.
8
Zob.: A. Janc, M. Kraska: Credit-scoring. Nowoczesna metoda oceny zdolnoci kredytowej. Warsza-
wa 2001; M. Kraska: Credit-scoring i credit rating. Zastosowanie w banku komercyjnym. Warszawa 2004.
Zob. tak¿e: M.S. Wiatr: Indywidualne ryzyko kredytowe, w: Bankowoæ. Podrêcznik akademicki. Red. W.L.
Jaworski, Z. Zawadzka. Warszawa 2004, s. 659 i dalsze.
9
M. Malawski i inni: op.cit., s. 6163.
10
H. Sosnowska: Praktyczne po¿ytki z teorii gier. Rzeczpospolita 2005, nr 242, s. B4.
11
A.D. Aczel: Statystyka w zarz¹dzaniu. Pe³ny wyk³ad. Warszawa 2000, s. 15.
12
Interesuj¹cym przyk³adem zastosowania metod matematycznych do analizy rynków finansowych mog¹
byæ sukcesy uwa¿anego za geniusza wród najskuteczniejszych spekulantów na wiecie profesora ma-
tematyki Jamesa Simonsa i jego funduszy inwestycyjnych (wród pracowników funduszu agresywnego in-
westowania Medallion dominuj¹ informatycy, matematycy, fizycy, zw³aszcza specjalizuj¹cy siê w fizyce
kwantowej, specjalici lingwistyki stosowanej oraz astrofizycy).
22
Stanis³aw Flejterski
z badaniem szeregów strukturalnych - rozmaite rednie klasyczne oraz przeciêtne pozycyj-
ne, miary rozproszenia, wskaniki struktury, ponadto zwi¹zane z badaniem szeregów cza-
sowych wskaniki dynamiki, wskaniki (indeksy) agregatowe wartoci, cen i iloci, wska-
niki wydajnoci pracy, metody wyrównywania szeregu statystycznego (graficzna, rednie ru-
chome oraz metoda analityczna), wskaniki sezonowoci, wreszcie wskaniki natê¿enia,
wspó³czynniki korelacji, itp. Nie ulega w¹tpliwoci, ¿e powy¿sze instrumenty, sk³adaj¹ce siê
w sumie na metody statystyczne, mog¹ byæ doæ czêsto stosowane w badaniach prowadzo-
nych przez ekonomiê (w tym szeroko rozumian¹ naukê finansów).
Z drugim dzia³em statystyki, a mianowicie statystyk¹ matematyczn¹, cile zwi¹zana
jest ekonometria, a zatem w jej ramach metody ekonometryczne. W pewnym uproszczeniu
analizê ekonometryczn¹ okrelonego zjawiska ekonomicznego sprowadziæ mo¿na do: okre-
lenia celu badania, zebrania danych statystycznych, konstrukcji modelu, szacowania (esty-
macji) parametrów modeli, weryfikacji modelu i praktycznego jego wykorzystania. Jak wia-
domo, nie wszelkie prawid³owoci ekonomiczne mog¹ byæ przedmiotem analizy ekonome-
trycznej. Aby mo¿na by³o mówiæ o stosowalnoci tych metod, konieczne jest spe³nienie na-
stêpuj¹cych zasadniczych warunków wstêpnych
13
:
a) prawid³owoæ ekonomiczna, której ilociowa strona ma byæ przedmiotem badania
ekonometrycznego, musi byæ albo sta³a w czasie, albo ulegaæ jedynie nieznacznym
i powolnym zmianom;
b) wszystkie zjawiska zarówno ekonomiczne, jak i pozaekonomiczne, uwzglêdnione
w analizie ekonometrycznej, musz¹ byæ mierzalne, czyli wyra¿alne liczbowo;
c) wród ogó³u czynników oddzia³uj¹cych na badane zjawisko wyró¿niæ mo¿na gru-
pê czynników, których wp³yw jest dominuj¹cy, podczas gdy wp³yw pozosta³ych jest
niewielki i przypadkowy;
d) istniej¹ dostêpne dane statystyczne dotycz¹ce kszta³towania siê wszystkich wyró¿-
nionych (oprócz przypadkowych) czynników.
Jedn¹ z bardziej z³o¿onych metod analizy ilociowej zjawisk i procesów ekonomicz-
nych jest tzw. metoda cybernetyczna. Rozwinê³a siê ona wraz z rozwojem cybernetyki
ogólnej nauki o sterowaniu i regulowaniu uk³adów sprzê¿onych dzia³añ nastêpnie zastoso-
wana zosta³a równie¿ na gruncie cybernetyki spo³ecznej i ekonomicznej. Cybernetyka jest
dziedzin¹, która wspó³dzia³a z wieloma dyscyplinami: jest nauk¹ pomocnicz¹ prakseologii,
ponadto jest cile powi¹zana z ogóln¹ teori¹ systemów. Cybernetyka oraz ogólna teoria sys-
temów pos³uguj¹ siê specyficznym jêzykiem. Warto tu wymieniæ m.in. nastêpuj¹ce pojêcia:
wejcie, wyjcie, uk³ad wzglêdnie odosobniony, sprzê¿enie zwrotne, transformacja, sterowa-
nie, regulacja itd. Cybernetyka jest dyscyplin¹ sformalizowan¹, korzystaj¹c¹ czêsto z sym-
boli matematycznych. W jêzyku cybernetycznym strukturê uk³adów zapisuje siê b¹d w po-
staci schematów blokowych, b¹d w postaci macierzowej. Zachowanie siê uk³adów przed-
13
Szerzej zob. m.in. Z. Paw³owski: Ekonometria. Warszawa 1969, s. 2122.
23
Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych
stawia siê jako funkcje transformacji, a stany wystêpuj¹ce na wejciach i wyjciach okre-
la siê tu za pomoc¹ wektorów.
Na tym tle warto wspomnieæ o metodach modelowania cybernetyczno-matematyczne-
go, do których nale¿¹ m.in. modelowanie analogowe (w tym tzw. metoda czarnej skrzyn-
ki) oraz modelowanie symulacyjne (w tym metoda Monte Carlo). Wycinkowe badanie rze-
czywistoci za pomoc¹ modeli mo¿e zniekszta³ciæ obraz ca³oci. Modelowanie jest bez w¹t-
pienia cenn¹ metod¹ w badaniach ekonomicznych, jednak trzeba braæ pod uwagê, ¿e ka¿dy
model jest tylko symptomatycznym odzwierciedleniem rzeczywistoci gospodarczej, czyli
odzwierciedla rzeczywistoæ jedynie na podstawie zauwa¿alnych objawów i nie zawsze
uk³ad model jest w pe³ni adekwatny uk³adowi orygina³owi. Czêsto modele nie tylko nie
s¹ izomorficzne, ale nawet homomorficzne w stosunku do realiów ¿ycia gospodarczego (np.
rynków finansowych).
Dla rozwa¿añ ekonomicznych cybernetyczne ujmowanie zjawisk ma donios³e znacze-
nie, gdy¿ dziêki temu ekonomista mo¿e porz¹dkowaæ badany przez siebie uk³ad zjawisk oraz
ustaliæ wystêpuj¹ce w danym uk³adzie ekonomicznym sprzê¿enia, eliminowaæ szumy za-
k³ócaj¹ce rozpoznanie stanów i tendencji znamiennych dla ¿ycia gospodarczego, wreszcie
mo¿e te¿ precyzyjnie okreliæ drogê, jak¹ przebywa lub powinna przebyæ uzyskana ju¿ in-
formacja, aby mo¿na j¹ by³o przekszta³ciæ w realn¹ decyzjê. Ekonomista, dziêki zastosowa-
niu metody cybernetycznej, mo¿e lepiej uchwyciæ rodki niezbêdne do sterowania systemem
znajduj¹cym siê w ci¹g³ym ruch, co jest pomoc¹ znaczn¹, ale tylko pomoc¹. Modele cyber-
netyczne s¹ przydatne, choæ z koniecznoci upraszczaj¹ obraz ¿ycia gospodarczego. U³atwia-
j¹ one zobrazowanie sposobu funkcjonowania danego uk³adu gospodarczego, jakkolwiek tyl-
ko jednostronnie, z punktu widzenia powi¹zañ miêdzy informacj¹ i sterowaniem. W rezulta-
cie mo¿na stwierdziæ, ¿e cybernetyka raczej opisuje i stanowi narzêdzie heurezy, ni¿ wyja-
nia czy pomaga w poznawaniu istoty zjawisk i procesów.
Objanianiu niektórych zjawisk i procesów finansowych s³u¿yæ mo¿e teoria chaosu de-
terministycznego (matematyka nieliniowych systemów dynamicznych)
14
. Trzeba w tym miej-
scu odnotowaæ, ¿e chaos to w rzeczywistoci porz¹dek udaj¹cy nie³ad, w którym przypadek
i koniecznoæ, z³o¿onoæ i prostota wspó³istniej¹ ze sob¹ i przenikaj¹ siê wzajemnie. Chaos
jest w gruncie rzeczy najbardziej naturaln¹ i najczêciej spotykan¹ form¹ rzeczywistoci. Do
systemów chaotycznych lub ich geometrycznych reprezentacji, zwanych fraktalami, nale¿y
m.in. zygzakowata linia wykresu indeksu gie³dowego. Jedn¹ z osobliwoci teorii chaosu jest
to, ¿e choæ pog³êbia ona zrozumienie rynku, to wcale nie obiecuje zwiêkszenia precyzji pro-
gnoz. Wed³ug teorii chaosu przyczyn¹ nieprzewidywalnoci zachowañ rynku nie jest ich
przypadkowoæ: rynek jest w pewnym sensie tym bardziej nieprzewidywalny, im mniej jest
przypadkowy. W d³u¿szej perspektywie czasowej rynki kapita³owe mo¿na opisaæ jako z³o-
14
E.E. Peters: Teoria chaosu a rynki kapita³owe. Warszawa 1997 (ró¿ne strony). W tej kwestii zob. rów-
nie¿: A. Jakimowicz: Od Keynesa do teorii chaosu. Warszawa 2003.
24
Stanis³aw Flejterski
¿one, ewoluuj¹ce, nieliniowe systemy dynamiczne. Studia nad tymi systemami to studia nad
turbulencj¹, a cilej mówi¹c nad przejciem od stabilnoci do turbulencji. Nieliniowe sys-
temy dynamiczne maj¹ na ogó³ wiêcej ni¿ jedno rozwi¹zanie, niekiedy liczba rozwi¹zañ jest
bardzo du¿a lub wrêcz nieskoñczona. Rynek ewoluuje: cykle zaczynaj¹ siê i koñcz¹, ale ka¿-
dy z nich jest ró¿ny pod wzglêdem szczegó³ów, chocia¿ ich globalne charakterystyki s¹ do
siebie podobne. Przyczyny i okolicznoci ka¿dego cyklu nigdy nie s¹ takie same: s¹ one lo-
kalnie losowe i globalnie deterministyczne.
Postêp w dziedzinie badañ nad podejmowaniem decyzji finansowych dokona³ siê
w znacznej mierze dziêki dwóm dyscyplinom: logice rozmytej i psychologii behawioralnej
(i behawioralnej teorii finansów). Sama w sobie teoria chaosu nie jest w stanie pomóc
w przewidywaniu zachowañ rynku. W celu prognozowania praktycy pos³uguj¹ siê technika-
mi stanowi¹cymi po³¹czenie tradycyjnych metod liniowych, logiki rozmytej, sieci neurono-
wych (postaci nieliniowej, nieparametrycznej regresji) lub algorytmów genetycznych. Zna-
mienne, ¿e sieci neuronowe (matematyczne modele naladuj¹ce w uproszczeniu sposób
dzia³ania mózgu) stwarzaj¹ wielkie nadzieje, ale nale¿y do nich podchodziæ z ostro¿noci¹,
poniewa¿ oparte na nich metody diagnostyczne s¹ przybli¿one i niekompletne
15
.
Ostatni¹ grup¹ metod, znajduj¹cych siê niejako na pograniczu metod analizy jakocio-
wej oraz ilociowej, stanowi¹ rozmaite metody maj¹ce na celu przewidywanie przysz³oci,
wchodz¹ce w zakres prognozowania (prognozologii, prognostyki). Nie wdaj¹c siê w analizê
z³o¿onego, a jednoczenie bardzo interesuj¹cego problemu prognozowania, warto jedynie
przedstawiæ klasyczny ju¿ podzia³ metod prognozowania
16
, z których znaczna czêæ od-
nosi siê do prognozowania zjawisk i procesów finansowych:
1) Metody intuicyjne
Burza mózgów
Metoda delficka
Utopia i fantazja naukowa (science fiction)
2) Metody prognozowania rozpoznawczego
Ekstrapolacja szeregów czasowych, modele analityczne
Fenomenologiczna ekstrapolacja szeregów czasowych
Krzywe uczenie siê
Odwzorowanie kontekstowe
Badania morfologiczne
Pisanie scenariusza i iteracji przez synopsis
Analogia historyczna
15
Ibidem, s. 211.
16
E. Jantsch: Technological Forecasting in Perspective, Paris 1967 (za: Problemy metodologii progno-
zowania. Red. A. Siciñski, J. Gzula. Warszawa 1976, s. 3438). Zob. równie¿ A. Zelia: Teoria prognozy.
Warszawa 1997.
25
Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych
Elementy prognozowania probabilistycznego (m.in. metoda Monte Carlo)
Analiza ekonomiczna
Modele operacyjne (m.in. gry)
Modele zagregowane (m.in. modele ekonometryczne, analiza nak³adów i wyni-
ków).
3) Metody prognozowania normatywnego
Poziome macierze decyzji
Pionowe macierze decyzji
Proste metody wyboru projektu, badania operacyjne (m.in. programowanie linio-
we i dynamiczne)
Proste metody zastosowañ teorii podejmowania decyzji
Zintegrowane schematy drzew zale¿noci (dendryty)
Metody sieciowe
Modele operacyjne (m.in. gry przemys³owe, teorie gier)
Analiza systemowa
4) Metody sprzê¿enia zwrotnego
Pêtle sprzê¿enia zwrotnego wewn¹trz transferu techniki i miêdzy scenariuszami
Zintegrowane systemy techniki informacyjnej.
Niezale¿nie od tego, jak bardzo siê bêdziemy o to staraæ, wiat nie jest uporz¹dkowa-
ny, brak porz¹dku jest szczególnie wyrany w systemach gospodarczych i na rynkach finan-
sowych. Wiele modeli nie sprawdza siê, wyjaniaj¹c jedynie czêæ struktury. Wartoæ pro-
gnoz jest czêsto ograniczona, ekonomici pope³niali i pope³niaj¹ powa¿ne b³êdy progno-
styczne. Tam gdzie prognozy bywaj¹ trafne, sprawdzaj¹ siê jedynie w krótkiej perspektywie.
Prognozy ekonomistów, porównywane niekiedy do prognoz meteorologicznych, bywaj¹ nie-
rzadko przedmiotem szyderstw, okazuj¹ siê wprawdzie zajmuj¹ce i ciekawe, ale ma³o u¿y-
teczne. Dodaæ te¿ warto, ¿e niektóre prognozy ekonomiczne maj¹ tê szczególna cechê, ¿e
gdy s¹ upowszechnione, sprzyjaj¹ w³asnej realizacji (prognozy samospe³niaj¹ce siê) lub
przeciwdzia³aj¹ jej (prognozy samounicestwiaj¹ce siê, a tak¿e prognozy ostrzegawcze).
Przyk³ady k³opotów z prognozowaniem mo¿na odnaleæ równie¿ w wiecie finansów.
wiat ten z³o¿ony z bankowoci, finansów korporacji, rynków papierów wartociowych,
funduszy inwestycyjnych, zorganizowanego kierownictwa i doradztwa finansowego mia-
nem jednej z dziedzin niewinnego oszustwa okreli³ zmar³y niedawno J.K. Galbraith
17
.
Jego zdaniem przysz³ych wyników ekonomicznych gospodarki, przejcia od dobrych cza-
sów do recesji czy depresji i na odwrót, nie da siê przepowiedzieæ. Istniej¹ bardziej ni¿ bo-
17
J.K. Galbraith: Gospodarka niewinnego oszustwa. Prawda naszych czasów. Warszawa 2005, s. 55
59. W podobnym nurcie próby odkrycia drugiego dna mieci siê równie¿ tzw. freaekonomia, czyli
ekonomia dla ludzi myl¹cych nieco tylko inaczej (zob. S.D. Levitt, S.J. Dubner: Freaekonomia. wiat od
podszewki. Gliwice 2006).
26
Stanis³aw Flejterski
gate prognozy, lecz nie ma ¿adnej solidnej wiedzy. £¹czny wynik nieznanych nie mo¿e byæ
znany. Niemniej w wiecie gospodarki, a szczególnie finansów, przewidywanie nieznanego
i niepoznawalnego jest zajêciem pielêgnowanym, a czêsto dobrze wynagradzanym, mo¿e byæ
tak¿e podstaw¹ op³acalnej kariery. St¹d siê bior¹ zdaniem J.K. Galbraitha rzekomo kom-
petentne os¹dy. wiat finansów utrzymuje wielk¹, aktywn¹, dobrze wynagradzan¹ wspólno-
tê opart¹ na nieuchronnej, choæ na pozór wyrafinowanej ignorancji. Prognozom ekspertów
nie³atwo zaprzeczyæ: bogaty arsena³ ilustracji, wykresów, równañ i pewnoci siebie potwier-
dzaæ maj¹ g³êbiê wiedzy co do przysz³oci. Na Wall Street ekonomici woleli prognozowaæ
to, co przynosi³o najwiêksze korzyci tym, którzy zlecali przeprowadzanie badañ. Ulegali
równie¿ pokusie dobrze nag³anianego prognozowania tego, co by³o korzystne dla ich w³a-
snych pakietów prognozowania ukszta³towanego tak, aby s³u¿y³o ich osobistym zyskom
lub chroni³o przed osobistymi stratami. By³o to zdaniem Galbraitha zepsucie profesjo-
nalnej ekonomii, oszustwo we w³asnych szeregach.
W ramach tzw. prognozologii wyró¿nia siê kilka tzw. prognostyk szczegó³owych, m.in.
spo³eczn¹, kulturaln¹, miêdzynarodow¹, gospodarcz¹ w szerokim tego s³owa znaczeniu.
Spe³niaj¹ one zarówno funkcje praktyczne, jak i poznawcze. O mo¿liwociach ich rozwoju
decyduje wielka liczba czynników obiektywnych i subiektywnych, w tym czynników niewy-
miernych o charakterze jakociowym. Nawet ci, którzy prognostyk nie uwa¿aj¹ za naukê,
uznaj¹ ich przydatnoæ do stawiania diagnoz i hipotez oraz odkrywania rednio- i d³ugoter-
minowych trendów. Liczba pora¿ek autorów prognoz jest znaczna, choæby w zakresie prze-
widywania kryzysów finansowych.
Na zakoñczenie przegl¹du metod analizy ilociowej nale¿y podkreliæ, ¿e ich stosowa-
nie w naukach ekonomicznych, w tym w nauce finansów, od dawna interesuje wielu bada-
czy. Metody te w swej d³ugiej i bogatej historii mia³y zarówno zagorza³ych wrogów, jak
i bezkrytycznych zwolenników. Wspó³czenie wydaje siê, ¿e jakkolwiek spory na ten te-
mat bynajmniej siê nie zakoñczy³y nale¿y w pe³ni uznaæ koniecznoæ stosowania metod
matematycznych (w szerokim rozumieniu) w naukach ekonomicznych. Metody te spe³niaæ
bowiem mog¹ bardzo po¿yteczn¹ rolê s³u¿ebn¹ w stosunku do teorii ekonomii i praktyki go-
spodarczej. Problem nie polega zatem na tym: czy, lecz na tym: kiedy, w jakim zakre-
sie.
W dyskusji na temat granic stosowalnoci metod matematycznych w naukach ekono-
micznych zabiera³o g³os wielu wybitnych uczonych, m.in. tych, którzy omawiane metody od
dawna w badaniach ekonomicznych stosowali. Nale¿a³ do nich W. Leontief, który w wypo-
wiedzi opublikowanej na pocz¹tku lat siedemdziesi¹tych w The American Economic Re-
view wyrazi³ niepokój i powa¿ne w¹tpliwoci co do adekwatnoci stosowanych przez eko-
nomistów metod matematycznych, zw³aszcza ekonometrycznych
18
. Pisa³ on m.in. Bez-
18
Zob. W. Leontief: Za³o¿enia teoretyczne i nie obserwowane fakty. ¯ycie Gospodarcze 1972, nr 13,
s. 9.
27
Metody pomiaru zjawisk i procesów finansowych
krytyczny entuzjazm dla sformu³owañ matematycznych prowadzi czêsto do ukrycia efeme-
rycznej treci wywodów os³oniêtych potê¿nym gorsem znaków algebraicznych
, w innym
miejscu natomiast:
W ¿adnej dziedzinie badañ empirycznych nie u¿yto tak wielkich i wy-
rafinowanych metod statystycznych z tak miernymi wynikami. Mimo to teoretycy kontynu-
uj¹ opracowanie modelu za modelem, a statystycy matematyczni wynajduj¹ coraz bardziej
skomplikowane metody postêpowania. Wiêkszoæ z nich zostaje od³o¿ona do lamusa bez
¿adnego praktycznego zastosowania lub jedynie po powierzchownej prezentacji
Wzajemne relacje matematyki i ekonomii, analizy ilociowej i jakociowej, by³y nie-
jednokrotnie przedmiotem rozwa¿añ metodologów i badaczy. Na ogó³ formu³owano pogl¹d,
¿e b³êdem by³oby wyrzeczenie siê pos³ugiwania siê metodami matematycznymi w badaniach
ekonomicznych, b³êdem by³oby jednak tak¿e przypisywanie metodom matematycznym roli,
jakiej odegraæ nie s¹ w stanie. G³ównym celem badañ ekonomicznych musi wiêc pozostaæ
badanie trendów rozwojowych, za kwantyfikacja ma charakter pochodny. Wydaje siê, ¿e
postulat powy¿szy, sprowadzaj¹cy siê do koniecznoci prowadzenia badañ ekonomicznych
w oparciu o metody analizy ilociowej, jednak poprzedzony stosowaniem metod analizy ja-
kociowej, nie powinien budziæ w¹tpliwoci w naukach ekonomicznych, z nauk¹ finansów
w³¹cznie.
Ekonomia (równie¿ nauka finansów) nie powinna byæ traktowana jako ga³¹ matema-
tyki. Metody ilociowe s¹ narzêdziem, a nowoczeni ekonomici, którzy je stosuj¹ choæ
próbuj¹ wydobyæ z nich jak najwiêcej uwa¿aj¹, ¿e s¹ narzêdziem o ograniczonym zasto-
sowaniu. Jednym w fundamentalnych wyborów w metodologii jest wybór miêdzy rygory-
zmem a odniesieniem do rzeczywistoci. Trzeba podj¹æ decyzjê, jakim chce siê byæ ekono-
mist¹: rygorystycznym, precyzyjnym, ale i luno zwi¹zanym z rzeczywistoci¹, czy ukierun-
kowanym na rzeczywistoæ, choæ nieprecyzyjnym i mniej rygorystycznym. Niepokój zda-
niem M. Blauga musi jednak budziæ sytuacja, kiedy ekonomici znajduj¹cy siê na jednym
z biegunów tego podzia³u biegunie rygoryzmu zaczynaj¹ dominowaæ w ekonomii
19
.
W tym miejscu nasuwa siê pytanie, czy mo¿liwe by³oby po³¹czenie ukierunkowania na rze-
czywistoæ z precyzj¹. Nieprzypadkowo twierdzi siê czasem, ¿e finanse przysz³oci, podob-
nie jak ca³a ekonomia, musz¹ byæ w znacznym stopniu inne ni¿ obecne. Czas poka¿e, czy
atrybutami tej nowej nauki finansów bêd¹: prostota, precyzja i piêkno, a tak¿e czy przysz³ym
finansistom uda siê po³¹czyæ walory podejcia socjologizuj¹cego (psychologizuj¹cego)
z niew¹tpliwymi zaletami podejcia matematyzuj¹cego.
19
Zob. Rozmowa z M. Blaugiem, w: B. Snowdon, H.R. Vane: Rozmowy z wybitnymi ekonomistami. War-
szawa 2003, s. 441.
28
Stanis³aw Flejterski
THE MEASUREMENT METHODS OF FINANCE PHENOMENA AND PROCESSES
Summary
The science of finances is a particular one among economic sciences; from a certain point of
view the most interesting, the most important and at the same time, the most difficult. Though it is not
without accident that philosophy, mathematics, physics also aspire to the role of queen of sciences,
it is just economics that is considered queen among social sciences, and that not only by econo-
mists; the science of finances, on the other hand, is considered queen among economic sciences not
only by financial experts. The considerations contained in the paper are a small contribution in the
matter of finance methodology, especially in the area of the measurement methods of finance phe-
nomena and processes.
29
Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
KRZYSZTOF JAJUGA
NIERUCHOMOCI NOWY DZIA£ NAUKI FINANSÓW
1. Wprowadzenie rozwój nauki finansów
Finanse mo¿na okreliæ jako ogó³ zjawisk zwi¹zanych z dzia³alnoci¹ cz³owieka,
w której to dzia³alnoci wystêpuje przep³yw pieni¹dza. W zakres finansów wchodzi zarów-
no samo zjawisko przep³ywu pieni¹dza, jak równie¿ wszystko to, co jest z tym zwi¹zane,
w szczególnoci analiza wartoci tego przep³ywu oraz podejmowanie decyzji przez podmiot,
który p³aci lub otrzymuje ten przep³yw. Narzêdzia teoretyczne, stosowane w finansach, do-
tycz¹ przede wszystkim dwóch obszarów, którymi s¹:
okrelanie wartoci przep³ywów pieniê¿nych oraz wartoci podmiotów p³ac¹cych
lub otrzymuj¹cych te przep³ywy,
podejmowanie decyzji zwi¹zanych z tymi przep³ywami.
W ramach szeroko rozumianych finansów mo¿na oczywicie wyró¿niæ wiele dyscyplin
szczegó³owych. Jednym z najwa¿niejszych kryteriów wyró¿nienia tych dyscyplin jest kryte-
rium podmiotu. Ze wzglêdu na to kryterium nale¿y wyró¿niæ:
finanse publiczne,
finanse przedsiêbiorstw,
bankowoæ,
ubezpieczenia,
finanse osobiste.
Podzia³ ten odzwierciedla podstawowe podmioty wystêpuj¹ce w gospodarce, którymi
to podmiotami s¹: sektor publiczny, przedsiêbiorstwa, instytucje finansowe oraz gospodar-
stwa domowe. Jest to doæ naturalny podzia³, niewymagaj¹cy komentarza. Warto jedynie do-
daæ, ¿e finanse osobiste (personal finance) zajmuj¹ siê zjawiskami pieniê¿nymi zwi¹zanymi
z dzia³alnoci¹ pojedynczego cz³owieka lub gospodarstwa domowego w tej drugiej sytu-
acji czasem stosowany jest termin finanse gospodarstw domowych, w³aciwie oznaczaj¹-
cy to samo co finanse osobiste. Jest to stosunkowo m³ody dzia³ finansów, ale bardzo zysku-
30
Krzysztof Jajuga
j¹cy na znaczeniu, przede wszystkim z powodu coraz wiêkszej roli gospodarstw domowych
w gospodarce i na rynku. To przecie¿ gospodarstwa domowe staj¹ siê istotnymi dawcami ka-
pita³u oraz istotnymi biorcami ryzyka na rynku finansowym.
Warto dodaæ, ¿e w ramach wszystkich wyró¿nionych powy¿ej dyscyplin, oprócz finan-
sów osobistych, mo¿na wyró¿niæ jeszcze subdyscyplinê, któr¹ jest rachunkowoæ. Z punktu
widzenia finansów i zarz¹dzania, podstawow¹ funkcj¹ rachunkowoci jest funkcja sprawoz-
dawcza. Oznacza to, ¿e rachunkowoæ przedsiêbiorstw jest to czêæ finansów przedsiê-
biorstw, rachunkowoæ bankowa jest to czêæ bankowoci, rachunkowoæ ubezpieczycieli
jest to czêæ ubezpieczeñ, za rachunkowoæ sektora publicznego jest to czêæ finansów pub-
licznych. W tym zatem sensie rachunkowoæ nie jest odrêbn¹ dyscyplin¹, a jedynie czêci¹
niektórych dyscyplin szczegó³owych, wchodz¹cych w sk³ad szeroko rozumianych finansów.
Istniej¹, oczywicie, jeszcze inne dyscypliny szczegó³owe finansów. Jedna z nich od-
grywa kluczow¹ rolê. Jest to teoria rynku finansowego (financial market theory), która zaj-
muje siê modelami w³aciwymi w³anie dla rynku finansowego. Tutaj nale¿y zwróciæ uwa-
gê, ¿e teoria rynku finansowego jest bardzo istotna dla powy¿ej wyró¿nionych dyscyplin
szczegó³owych. Jest tak, gdy¿ w rozwiniêtych krajach dzia³alnoæ zwi¹zana z finansami pro-
wadzona przez cztery podstawowe rodzaje podmiotów podmioty sektora publicznego,
przedsiêbiorstwa, instytucje finansowe i gospodarstwa domowe jest w du¿ym stopniu za-
le¿na od rynku finansowego. W zwi¹zku z tym stosowane narzêdzia teoretyczne to przede
wszystkim te, które zosta³y wypracowane na gruncie teorii rynku finansowego. Przegl¹d za-
gadnieñ z teorii rynku finansowego przedstawiony jest w ksi¹¿ce Teresy i Krzysztofa Jajugi
(2006).
Nale¿y tu jeszcze dodaæ, i¿ wiedza wypracowana w teorii rynku finansowego jest to,
z jednej strony, zaawansowana teoria, z drugiej strony wyprzedza ona narzêdzia stosowa-
ne w innych dyscyplinach szczegó³owych, które w³anie adaptuj¹ wiele metod wypracowa-
nych dla rynku finansowego.
Aczkolwiek historia wydarzeñ finansowych liczy wiele stuleci, to wydarzenia nauko-
we, które ukszta³towa³y obecn¹ teoriê oraz praktykê finansów, mia³y miejsce w XX wieku.
Do najwa¿niejszych osi¹gniêæ w teorii finansów nale¿y zaliczyæ nastêpuj¹ce (w chronolo-
gicznym porz¹dku):
1900 Louis Bachelier koncepcja zastosowania podejcia stochastycznego w mo-
delowaniu cen finansowych (Bachelier (1900)).
1934 Benjamin Graham, David Dodd koncepcja analizy fundamentalnej (Gra-
ham, Dodd (1934)).
1938 John Burr Williams zastosowanie metody zdyskontowanych przep³ywów
w wycenie akcji (Williams (1938)).
1952 Harry Markowitz teoria portfela (Markowitz (1952)).
1958 Franco Modigliani, Merton Miller teoria struktury kapita³u i jej zastosowa-
nie w wycenie przedsiêbiorstwa (Modigliani, Miller (1958, 1963)).
31
Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów
1958 James Tobin rozszerzenie teorii portfela o instrumenty wolne od ryzyka oraz
twierdzenie o separacji (Tobin (1958)).
1964 koncepcja modelu rynku kapita³owego Capital Asset Pricing Model (Sharpe
(1964), Lintner (1965)).
1973 Fischer Black, Myron Scholes, Robert Merton teoria wyceny opcji (Black,
Scholes (1973), Merton (1973)).
1976 koncepcja modelu rynku kapita³owego Arbitrage Pricing Model (Ross
(1976)).
1979 Daniel Kahneman, Amos Tversky teoria perspektywy pierwsza koncep-
cja finansów behawioralnych (Kahneman, Tversky (1979)).
1982 Robert Engle model ARCH pierwszy model w dziedzinie ekonometrii fi-
nansowej (Engle (1982)).
Nietrudno zauwa¿yæ, ¿e znaczna czêæ osi¹gniêæ naukowych powsta³ych w finansach
dotyczy przede wszystkim rynków finansowych. Warto te¿ dodaæ, ¿e teoria finansów jest
oceniana przez rodowisko naukowe ekonomistów jako bardzo wa¿ny dzia³ zawieraj¹cy wie-
le cennych osi¹gniêæ. Zosta³o to potwierdzone przyznaniem Nagrody im. Nobla w dziedzi-
nie nauk ekonomicznych za szczegó³owe osi¹gniêcia z zakresu finansów. Oto szczegó³owa
lista laureatów, lat i osi¹gniêæ:
1981 James Tobin za analizê rynków finansowych i ich zwi¹zków z decyzjami
w zakresie wydatków, z bezrobociem, produkcj¹ i cenami.
1985 Franco Modigliani za pioniersk¹ analizê oszczêdnoci i rynków finanso-
wych.
1990 Harry Markowitz, Merton Miller, William Sharpe za pionierskie prace
w dziedzinie ekonomii finansowej.
1997 Robert Merton, Myron Scholes za now¹ metodê wyceny instrumentów po-
chodnych.
2002 Daniel Kahneman za integracjê koncepcji z badañ psychologicznych z nau-
k¹ ekonomii, zw³aszcza w zakresie podejmowania decyzji w warunkach nie-
pewnoci.
2003 Robert Engle za metody analizy ekonomicznych szeregów czasowych cha-
rakteryzuj¹cych siê zmiennoci¹ zale¿n¹ od czasu (ARCH).
Warto zwróciæ uwagê na dwie wa¿ne cechy charakteryzuj¹ce rozwój teorii finansów:
jest on w przewa¿aj¹cym stopniu uzale¿niony od stosowania narzêdzi matematycz-
nych,
w ostatnich kilkunastu latach wiele metod proponowanych w teorii jest efektem wy-
zwañ praktyki i nowo powstaj¹ce metody s¹ szybko weryfikowane przez praktyków.
32
Krzysztof Jajuga
2. Nieruchomoci a finanse
Nieruchomoci (real estate) przez wiele osób nie s¹ traktowane jako dyscyplina szcze-
gó³owa finansów. My jednak uczynimy inaczej, g³ównie ze wzglêdu na tendencje zachodz¹-
ce w ostatnich latach na wiecie. Zgodnie z tymi trendami nieruchomoci jest to podobny
rodzaj aktywa, jak te, którymi obraca siê na rynku finansowym. Mo¿na zatem w odniesieniu
do nich stosowaæ klasyczne narzêdzia wypracowane w finansach oczywicie, po dokona-
niu niezbêdnych (czêsto niewielkich) adaptacji.
Oczywicie, nieruchomoci nie powinny byæ rozpatrywane jedynie na gruncie finan-
sów (jest to dziedzina w pewnym sensie interdyscyplinarna). Ten obszar wiedzy wystêpuje
i bêdzie wystêpowa³ w innych naukach, takich jak budownictwo czy geodezja. Jednak z u-
wagi na urynkowienie zjawisk zwi¹zanych z nieruchomociami rola finansów w analizie
zjawisk zwi¹zanych z nieruchomociami jest kluczowa, zw³aszcza z naukowego punktu wi-
dzenia.
Zauwa¿my, ¿e nieruchomoci s¹ obszarem zainteresowania dyscyplin szczegó³owych
finansów wyodrêbnionych na podstawie kryterium podmiotowego. Jest tak przede wszyst-
kim dlatego, i¿ jest to ten rodzaj aktywa, który jest kupowany i sprzedawany przez wyró¿-
nione cztery rodzaje podmiotów. Podmioty funkcjonuj¹ce na rynku nieruchomoci podejmu-
j¹ podobne decyzje, jak podmioty na rynku finansowym. Decyzje te dotycz¹ co najmniej
czterech podstawowych obszarów. S¹ to nastêpuj¹ce obszary:
1. Inwestowanie.
Jest to w tej chwili g³ówna dzia³alnoæ wielu podmiotów na rynku nieruchomoci.
Przy tym wystêpuj¹ ró¿ne rodzaje inwestycji na rynku nieruchomoci, o czym trak-
tuj¹ dalsze rozwa¿ania.
2. Finansowanie.
Z ka¿d¹ inwestycj¹ wi¹¿e siê, oczywicie, okrelony sposób finansowania. Z uwa-
gi na du¿¹ skalê inwestycji na rynku nieruchomoci zazwyczaj zachodzi koniecz-
noæ pozyskania kapita³u. Na rynku nieruchomoci wielu krajów sta³o siê to efek-
tywne dziêki instrumentom finansowym.
3. Wycena.
W inwestycji na rynku nieruchomoci, podobnie jak w ka¿dej innej inwestycji, klu-
czow¹ rolê odgrywa wycena, czyli okrelenie wartoci przedmiotu inwestycji.
W przypadku inwestycji na rynku nieruchomoci jest to wycena nieruchomoci lub
wycena instrumentu finansowego rynku nieruchomoci.
4. Zarz¹dzanie ryzykiem.
Chodzi tu konkretnie o zarz¹dzanie ryzykiem inwestycji na rynku nieruchomoci.
Mo¿na tu stosowaæ zarówno klasyczne metody zarz¹dzania portfelem inwestycji,
jak i nowe (na rynku nieruchomoci), zw³aszcza instrumenty pochodne.
33
Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów
3. Inwestycje na rynku nieruchomoci podstawowy obszar badawczy
Wymienione powy¿ej cztery obszary decyzyjne implikuj¹ jednoczenie cztery obszary
badawcze w dziedzinie nieruchomoci, mianowicie: inwestowanie, finansowanie, wycena
i zarz¹dzanie ryzykiem. Sporód wymienionych obszarów najwa¿niejsze znaczenie maj¹ in-
westycje na rynku nieruchomoci pozosta³e trzy obszary w pewnym sensie wynikaj¹ z in-
westycji. Jest tak, gdy¿:
finansowanie nieruchomoci w wielu krajach odbywa siê poprzez rynek finansowy,
za pomoc¹ instrumentów finansowych zabezpieczonych hipotecznie,
wycena nieruchomoci w podejciu dochodowym (a zatem na potrzeby inwestycji)
czêsto ma u podstaw stopy zwrotu wystêpuj¹ce na rynku finansowym,
zarz¹dzanie ryzykiem rynku nieruchomoci wykorzystuje takie same metody jak za-
rz¹dzanie ryzykiem inwestycji finansowych.
Wyró¿nione obszary badawcze wystêpuj¹ równie¿ w szeroko rozumianych finansach,
co oznacza mo¿liwoæ zastosowania standardowych metod teorii rynku finansowego w od-
niesieniu do nieruchomoci.
Istniej¹ dwa podstawowe rodzaje inwestycji na rynku nieruchomoci. S¹ nimi:
inwestycje (bezporednie) w nieruchomoci,
inwestycje w instrumenty finansowe rynku nieruchomoci.
Wystêpuj¹ tu dwa okrelenia. Pierwsze, bardziej ogólne, to inwestycje na rynku nie-
ruchomoci. Obejmuj¹ one wszystkie inwestycje zwi¹zane z rynkiem nieruchomoci, a wiêc
inwestycje rzeczowe i inwestycje finansowe. Drugie okrelenie, bardziej szczegó³owe, to in-
westycje w nieruchomoci s¹ to inwestycje rzeczowe, czyli inwestycje w aktywa niefinan-
sowe.
Instrumenty finansowe rynku nieruchomoci s¹ to instrumenty finansowe charaktery-
zuj¹ce siê co najmniej jedn¹ z dwóch cech:
ich wartoæ zale¿y od wartoci nieruchomoci,
ich funkcjonowanie jest istotne dla rozwoju rynku nieruchomoci.
Ogó³ instrumentów finansowych rynku nieruchomoci mo¿na podzieliæ na trzy grupy:
instrumenty udzia³owe rynku nieruchomoci,
instrumenty d³u¿ne rynku nieruchomoci,
instrumenty pochodne rynku nieruchomoci.
Instrumenty udzia³owe (equity) rynku nieruchomoci obejmuj¹:
udzia³y w funduszach inwestycyjnych, których podstawowymi inwestycjami s¹ in-
westycje w nieruchomoci,
akcje spó³ek, których wszystkie (lub przewa¿aj¹ca wiêkszoæ) aktywa to s¹ nieru-
chomoci.
W pierwszym przypadku mamy do czynienia zazwyczaj z zamkniêtymi funduszami in-
westycyjnymi, których portfel zawiera prawie wy³¹cznie nieruchomoci. Udzia³owcy takie-
34
Krzysztof Jajuga
go funduszu s¹ posiadaczami certyfikatów inwestycyjnych emitowanych przez ten fundusz.
Wartoæ certyfikatu inwestycyjnego, które zazwyczaj wystêpuj¹ w obrocie na rynku, zale¿y
od wartoci nieruchomoci wchodz¹cych w sk³ad portfela inwestycyjnego funduszu.
W drugim przypadku mowa jest o specyficznych spó³kach, których aktywa stanowi¹
przede wszystkim (lub prawie wy³¹cznie) nieruchomoci. Podstawowe zadanie tych spó³ek
to w³anie inwestowanie w nieruchomoci. Wartoæ akcji (lub udzia³ów gdy nie jest to spó³-
ka akcyjna) zale¿y od wartoci nieruchomoci stanowi¹cych aktywa spó³ki. Widaæ tu du¿e
podobieñstwo do funduszu inwestuj¹cego w nieruchomoci. G³ówna ró¿nica wynika z faktu,
i¿ spó³ka taka nie spe³nia formalnych warunków funduszu inwestycyjnego i zazwyczaj jej
akcje nie wystêpuj¹ w obrocie na rynku publicznym.
Wynika z tego, ¿e instrumenty udzia³owe rynku nieruchomoci spe³niaj¹ co najmniej
jedn¹ z dwóch podstawowych cech instrumentów finansowych rynku nieruchomoci, mia-
nowicie: ich wartoæ zale¿y od wartoci nieruchomoci.
Z kolei instrumenty d³u¿ne rynku nieruchomoci spe³niaj¹ przede wszystkim drug¹ ce-
chê instrumentów finansowych rynku nieruchomoci, mianowicie: ich funkcjonowanie jest
istotne dla rozwoju rynku nieruchomoci. Chodzi tutaj w szczególnoci o finansowanie ryn-
ku nieruchomoci. S¹ to bowiem instrumenty d³u¿ne, które umo¿liwiaj¹ zakup istniej¹cej
b¹d powstaj¹cej nieruchomoci przez podmiot, który nie dysponuje wystarczaj¹cym kapi-
ta³em w³asnym do sfinansowania tego zakupu. Przy tym z regu³y taki instrument d³u¿ny jest
zabezpieczony hipotecznie.
Instrumenty d³u¿ne (debt) rynku nieruchomoci obejmuj¹:
kredyty mieszkaniowe zabezpieczone hipotecznie,
papiery wartociowe zabezpieczone hipotecznie (MBS Mortgage Backed Securi-
ties),
udzia³y w funduszach instrumentów d³u¿nych rynku nieruchomoci.
Kredyty mieszkaniowe zabezpieczone hipotecznie jest to najprostszy instrument d³u¿-
ny rynku nieruchomoci. S¹ to kredyty udzielane przez banki na zakup nieruchomoci ró¿-
nego rodzaju podmiotom, przede wszystkim gospodarstwom domowym. Zabezpieczeniem
jest nieruchomoæ stanowi¹ca przedmiot zakupu. Mo¿na powiedzieæ, ¿e rynek tych kredy-
tów stanowi pierwotny rynek finansowania nieruchomoci, gdy¿ finansowanie uzyskuj¹ pod-
mioty dokonuj¹ce zakupu nieruchomoci.
Papiery wartociowe zabezpieczone hipotecznie, tzw. MBS, to zazwyczaj instrumenty
d³u¿ne maj¹ce charakter obligacji. Emitentem jest bank, który udziela kredytów mieszkanio-
wych. G³ówne cele emisji tych instrumentów to: pozyskanie kapita³u przez banki udzielaj¹-
ce kredytów oraz transfer ryzyka kredytów mieszkaniowych na posiadaczy instrumentów
MBS. Mo¿na powiedzieæ, ¿e rynek tych instrumentów stanowi wtórny rynek finansowania
nieruchomoci, gdy¿ finansowanie uzyskuj¹ banki, które z kolei finansuj¹ podmioty doko-
nuj¹ce zakupu nieruchomoci.
35
Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów
Do instrumentów d³u¿nych rynku nieruchomoci mo¿na zaliczyæ równie¿ udzia³y
w funduszach inwestycyjnych, których portfele inwestycyjne sk³adaj¹ siê w przewa¿aj¹cej
czêci z przedstawionych ju¿ instrumentów d³u¿nych rynku nieruchomoci, czyli przede
wszystkim z papierów wartociowych MBS. Wartoæ tych udzia³ów zale¿y od wartoci in-
strumentów d³u¿nych, zawartych w portfelu funduszu inwestycyjnego, co upowa¿nia do po-
traktowania na potrzeby analizy udzia³ów jako instrumentów d³u¿nych.
Z kolei instrument pochodny rynku nieruchomoci mo¿e byæ zastosowany jako:
narzêdzie zarz¹dzania ryzykiem cen nieruchomoci (transfer tego ryzyka),
instrument stanowi¹cy przedmiot inwestycji umo¿liwia ekspozycjê na dochód
i ryzyko rynku nieruchomoci bez koniecznoci bezporedniej inwestycji na tym
rynku.
Zarz¹dzanie ryzykiem cen nieruchomoci za pomoc¹ instrumentów pochodnych to sto-
sunkowo nowa koncepcja. Mowa tutaj o instrumentach pochodnych na indeks rynku nieru-
chomoci (property derivatives). S¹ to instrumenty pochodne, których wartoæ zale¿y od
wartoci indeksu rynku nieruchomoci.
Nale¿y zwróciæ uwagê, i¿ w przypadku takich instrumentów pochodnych indeks rynku
nieruchomoci musi byæ odpowiednio zdefiniowany. Po pierwsze, indeks ten powinien byæ
zrozumia³y dla uczestników rynku, ³atwy do zmierzenia i odporny na manipulacjê. Po dru-
gie powinien on byæ czêsto podawany do publicznej wiadomoci. Po trzecie, powinien on
odzwierciedlaæ zmiany cen na rynku nieruchomoci. Mo¿e on byæ zatem okrelony jako:
przeciêtna cena nieruchomoci,
przeciêtny dochód uzyskany przez fundusze inwestuj¹ce na rynku nieruchomoci.
Po czwarte wreszcie, wydaje siê sensowne konstruowanie odrêbnych indeksów w od-
niesieniu do ró¿nych rodzajów nieruchomoci oraz ró¿nych regionów.
Typowym przyk³adem instrumentu pochodnego rynku nieruchomoci jest kontrakt
swap, w tym wypadku Total Property Return Swap. Jest to instrument, w którym:
jedna strona p³aci przep³ywy pieniê¿ne zale¿ne od dochodu na rynku nieruchomo-
ci, mierzonego odpowiednim indeksem tego rynku,
druga strona p³aci przep³ywy pieniê¿ne zale¿ne od zmiennej stopy procentowej (za-
zwyczaj stopy z rynku miêdzybankowego).
Przyk³ad funkcjonowania takiego instrumentu przedstawiony jest na rysunku 1.
Zauwa¿my, ¿e w przedstawionym przyk³adzie:
strona A transferuje ryzyko cen nieruchomoci do strony B,
strona B w sposób syntetyczny, czyli bez dokonywania bezporedniej inwestycji,
inwestuje na rynku nieruchomoci.
36
Krzysztof Jajuga
Instrumenty pochodne rynku nieruchomoci to nowy instrument wystêpuj¹cy na ryn-
ku. Ich rozwój zale¿y od wielu czynników, z których najwa¿niejsze s¹ nastêpuj¹ce:
zwiêkszenie p³ynnoci tych instrumentów,
edukacja uczestników rynku w zakresie ich stosowania,
opracowanie modeli s³u¿¹cych do wyceny tych instrumentów.
Czêæ z tych czynników implikuje równie¿ wyzwania w zakresie nauki i edukacji.
Literatura
Bachelier L.: Theory of speculation. Gauthier-Villars, Paris 1900.
Black F., Scholes M.: The pricing of options and corporate liabilities. Journal of Political
Economy 1973, nr 81, s. 637654.
Engle R.F.: Autoregressive conditional heteroscedasticity with estimates of the variance of
United Kingdom inflation. Econometrica 1982, nr 50, s. 9871007.
Graham B., Dodd D.: Security analysis. McGraw Hill, New York 1934.
Jajuga K., Jajuga T.: Inwestycje. Instrumenty finansowe, aktywa niefinansowe, ryzyko finan-
sowe, in¿ynieria finansowa, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006.
A
B
Indeks rynku nieruchomoci
Stopa procentowa (WIBOR)
Rynek nieruchomoci
Indeks rynku
nieruchomoci
Rys. 1. Total Property Return Swap
37
Nieruchomoci nowy dzia³ nauki finansów
Kahneman D., Tversky A.: Prospect theory: an analysis of decision under risk. Econome-
trica 1979, nr 47, s. 263291.
Lintner J.: Security prices, risk and maximal gains from diversification. Journal of Finan-
ce 1965, nr 20, s. 587615.
Markowitz H.M.: Portfolio selection. Journal of Finance 1952, nr 7, s. 7791.
Merton R.C.: Theory of rational option pricing. Bell Journal of Economics and Manage-
ment Science 1973, nr 4, s. 141183.
Modigliani F., Miller M.: The cost of capital, corporation finance and the theory of invest-
ment. American Economic Review 1958, nr 48, s. 261297.
Modigliani F., Miller M.: Corporate income taxes and the cost of capital: a correction.
American Economic Review 1963, nr 53, s. 433443.
Ross S.A.: The arbitrage theory of capital asset pricing. Journal of Economic Theory
1976, nr 13, s. 341360.
Sharpe W.F.: Capital asset prices: a theory of market equilibrium under conditions of risk.
Journal of Finance 1964, nr 19, s. 425442.
Tobin J.: Liquidity preference as behavior towards risk. Review of Economic Studies
1958, nr 25, s. 6586.
Williams J.B.: The Theory of Investment Value. Harvard University Press, Cambridge1938.
REAL ESTATE THE NEW FIELD OF THE FINANCE
Summary
The article presents the directions of the finance evolution. The author takes under considera-
tion the place and the meaning of the financial market theory. In the end, there are analyzed financial
instruments of a real estate market.
38
Krzysztof Jajuga
39
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
KRYSTYNA KIETLIÑSKA
KIERUNKI ROZWOJU SPÓ£DZIELCZOCI
W ROZWINIÊTYCH KRAJACH EUROPEJSKICH
Wprowadzenie
Prze³om wieków jest wiadkiem ponownego zainteresowania spó³dzielczoci¹, szcze-
gólnie w kontekcie zmian jakie siê w niej dokonuj¹ oraz anga¿owania siê w nowe obszary
dzia³alnoci. Generalnie rzecz ujmuj¹c, ruch spó³dzielczy zmierza w kierunku o¿ywienia tra-
dycji spo³eczeñstwa obywatelskiego. Na poziomie poszczególnych krajów obserwujemy jed-
nak szereg ró¿nic w organizacji oraz w zakresie dzia³alnoci spó³dzielni.
Wspó³czesny rozwój spó³dzielczoci w krajach UE zwi¹zany jest przede wszystkim
z ich zaanga¿owaniem w zaspakajanie potrzeb w zakresie edukacji, ochrony zdrowia, opieki
spo³ecznej oraz wszelkich patologii spo³ecznych.
Celem artyku³u jest przedstawienie i ocena tendencji zmian w rozwoju spó³dzielczoci
na przyk³adzie wybranych krajów UE.
Jako egzemplifikacjê omawianych zmian przyjêto nastêpuj¹ce kraje: Wielka Brytania,
Hiszpania, Francja i W³ochy. Informacje na temat zmian w wymienionych krajach dadz¹
mo¿liwoci odniesienia ich do sytuacji spó³dzielczoci w Polsce.
1. Specyfika spó³dzielczoci
Spó³dzielczoæ nale¿y do tych form organizacji, które wspó³czenie maj¹ na celu po-
moc w rozwi¹zywaniu lokalnych problemów spo³ecznych.
Najogólniej rzecz ujmuj¹c, spó³dzielniê definiuje siê jako zrzeszenie osób prowadz¹-
cych wspólnie dzia³alnoæ gospodarcz¹ lub spo³eczn¹ w interesie swoich cz³onków
1
.
1
Encyklopedia powszechna PWN. Warszawa 1998.
40
Krystyna Kietliñska
Polskie prawo spó³dzielcze rozszerza nieco zakres cech, którymi ta organizacja siê cha-
rakteryzuje, okrelaj¹c j¹ jako
dobrowolne zrzeszenie nieograniczonej liczby osób
o zmiennym sk³adzie osobowym i zmiennym funduszu udzia³owym, które w interesie swo-
ich cz³onków prowadzi wspóln¹ dzia³alnoæ gospodarcz¹
2
.
W literaturze podkrela siê, ¿e spó³dzielnie s¹ podmiotami, które posiadaj¹ cechy od-
ró¿niaj¹ce je od innych form organizacyjnych. Do podstawowych cech zaliczyæ mo¿na:
du¿y zakres samodzielnoci organizacyjnej i finansowej,
dobrowolny i samorz¹dny charakter zrzeszenia,
prowadzenie dzia³alnoci na zasadzie pomocy wzajemnej,
przewagê celów spo³ecznych nad ekonomicznymi, co wyra¿a siê w tym, ¿e celem
nadrzêdnym spó³dzielni jest zaspokojenie okrelonych potrzeb a nie maksymaliza-
cja zysku,
szczebel lokalny, jako najbardziej odpowiedni obszar dzia³ania,
poczucie wspólnoty cz³onków
3
.
Spó³dzielnia, dziêki specyficznej formie w³asnoci (grupowa) oraz celach innych ni¿
ekonomiczne, jest szczególnie predestynowana do realizacji lokalnych zadañ o charakterze
spo³ecznym, przy zachowaniu ekonomicznych efektów tej dzia³alnoci
4
.
2. Modele spó³dzielczoci i ich realizacja
Spó³dzielczoæ jest form¹ organizacji, która prowadzi dzia³alnoæ o bardzo szerokim
zakresie podmiotowym i przedmiotowym.
W ramach podmiotów realizuj¹cych zadania spo³eczne i gospodarcze wyró¿nia siê trzy
grupy:
spó³dzielnie prowadz¹ce dzia³alnoæ gospodarcz¹ o zró¿nicowanym charakterze,
spó³dzielnie wiadcz¹ce us³ugi spo³eczne,
spó³dzielnie konsumenckie.
Do pierwszej grupy zaliczyæ mo¿na nastêpuj¹ce ich rodzaje:
wytwórcze,
handlowe,
rolnicze,
mieszkaniowe,
kredytowe.
2
Ustawa, Prawo Spó³dzielcze, DzU 1999, nr 40 i 60.
3
R. Döring: Social enterprises: emergency and reformist solutions; A. Ronnby: Local development and
new cooperatives in Sweden. W: Peoples economy. Bauhaus Dessau Foundation, Dessau 1996.
4
G. Galea: The evolution of the cooperative from: an international perspective. W: Trends and chal-
lenges for cooperatives and social enterprises in developed and transition countries. Red. C. Borzaga,
R. Spear. ISSAN Trento, Italy 2004, s. 17.
41
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
Drug¹ grupê stanowi¹ spó³dzielnie zajmuj¹ce siê wiadczeniem us³ug w zakresie
owiaty, ochrony zdrowia, opieki nad ludmi starszymi, niepe³nosprawnymi itp.
Trzecia grupa, zwana te¿ spó³dzielniami spo¿ywców, skupia nabywców dóbr i us³ug.
Wszystkie przedstawione kategorie spó³dzielni opieraj¹ swoj¹ dzia³alnoæ na w³asno-
ci grupowej i dzia³aj¹ na rzecz swoich cz³onków. Jednak szeroki zakres ich dzia³alnoci po-
woduje, ¿e mog¹ byæ zorganizowane jako instytucje prywatne lub quasi prywatne i mog¹ re-
prezentowaæ interesy ró¿nych grup ludnoci.
Bior¹c pod uwagê podmiotowy i przedmiotowy zakres dzia³alnoci spó³dzielni, mo¿-
na wyró¿niæ cztery ich modele
5
.
socjologiczny,
wzajemny (mutual),
poredni (in-between),
quasi publiczny.
Ostatni model (quasi publiczny) jest charakterystyczny dla krajów o gospodarce cen-
tralnie planowanej. Nie bêdzie on przedmiotem zainteresowania ze wzglêdu na cel niniej-
szego artyku³u.
Pozosta³e trzy modele realizowane s¹ w rozwiniêtych krajach o gospodarce rynkowej.
Model socjologiczny charakteryzuje siê tym, ¿e realizuje zadania spo³eczne, koncen-
truj¹c siê na zaspokojeniu potrzeb spo³ecznoci lokalnej, która niekoniecznie musi byæ cz³on-
kami spó³dzielni. S¹ one czêsto uto¿samiane z przedsiêbiorstwami lokalnymi bowiem wiad-
cz¹ dobra spo³eczne szczególnego rodzaju. W Europie ten model nie wystêpuje. Jest on cha-
rakterystyczny dla Ameryki £aciñskiej.
Model wzajemny skierowany jest na realizacjê interesów ekonomicznych swoich
cz³onków. Spó³dzielnie tego typu s¹ postrzegane jako prywatne przedsiêbiorstwa, ró¿ni¹ce
siê od tradycyjnych specyficzn¹ struktur¹ w³asnociow¹ (np. zyski dzielone s¹ miêdzy cz³on-
ków a nie inwestorów). Dzia³aj¹ one g³ównie na obszarach, gdzie zawodzi rynek (banki, han-
del, mieszkalnictwo). Wystêpuj¹ najczêciej w Niemczech, Australi i USA.
Model poredni ³¹czy cechy obu poprzednich. Ró¿nice miêdzy spó³dzielniami tego
typu w poszczególnych krajach polegaj¹ na tym, ¿e albo bardziej nastawione s¹ na realiza-
cjê korzyci ich cz³onków, albo na realizacjê celów spo³ecznych na danym terenie. Wystê-
puj¹ w wielu krajach europejskich, takich jak Wielka Brytania, Hiszpania, W³ochy, Francja.
3. Zmiany zakresu dzia³ania spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
Spó³dzielczoæ ma bardzo odleg³¹ tradycjê, a jedn¹ z wa¿nych cech ruchu spo³eczne-
go jest ci¹g³oæ, co oznacza, ¿e rozwija siê on i doskonali a¿ do obecnych czasów. Charak-
5
G. Galera: op.cit., s. 18 i n.
42
Krystyna Kietliñska
terystyczne jest tak¿e i to, ¿e mo¿na zauwa¿yæ pewn¹ cyklicznoæ w jego rozwoju. Jego roz-
kwit obserwuje siê w wiêkszoci przypadków w okresach recesji gospodarczej. Wskazuje to
na mo¿liwoæ wykorzystania spó³dzielczoci do przezwyciê¿enia niekorzystnych zjawisk
ekonomicznych.
Wspó³czesny rozwój spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich mo¿na po-
dzieliæ na kilka okresów:
do koñca lat 70,
lata 19801990,
prze³om wieku.
Pierwszy okres charakteryzowa³ siê istnieniem tradycyjnych form spó³dzielczoci pro-
wadz¹cych dzia³alnoæ gospodarcz¹ w zakresie rzemios³a, handlu, rolnictwa i mieszkalnic-
twa. Rozwija³a siê tak¿e spó³dzielczoæ konsumencka. Ide¹ by³o d¹¿enie do dopasowania
zadañ spó³dzielni do potrzeb rynku. Jednak w tym okresie zarysowuje siê tendencja do ogra-
niczenia roli spó³dzielczoci i do przekszta³cania jej w przedsiêbiorstwa rynkowe. Okres ten
mo¿na okreliæ jako dominuj¹c¹ modelu wzajemnego.
Zasadnicze zmiany w rozwoju spó³dzielczoci obserwuje siê w latach 80. i 90. ubie-
g³ego roku. Jest to okres, w którym zaczynaj¹ nasilaæ siê negatywne zjawiska spo³eczne ta-
kie jak: bieda, uzale¿nienia, choroby spo³eczne (g³ównie AIDS). Istotn¹ rolê w ograniczaniu
tych zjawisk zaczyna odgrywaæ spó³dzielczoæ, a szczególnie model poredni (in-between
model). W wielu europejskich krajach takich jak W³ochy, Francja, Hiszpania, pojawiaj¹ siê
nowe formy dzia³alnoci spó³dzielni, które bior¹ na siebie odpowiedzialnoæ za rozwi¹zy-
wanie problemów ca³ej spo³ecznoci lokalnej.
W tych krajach spó³dzielczoæ bierze na siebie rolê wiadczeniodawcy us³ug spo³ecz-
nych i indywidualnych adresowanych do najbardziej potrzebuj¹cych.
Jest to droga ewolucji spó³dzielczoci w kierunku silnego nastawienia spo³ecznego.
Prze³om wieku XX i XXI to okres, w którym objawia siê nowe oblicze spó³dzielczo-
ci. Jest to okres, w którym rozwijaj¹ siê z niebywa³¹ si³¹ procesy globalizacji, które powo-
duj¹ tworzenie siê silnych, nastawionych na maksymalizacjê zysku przedsiêbiorstw. Poszu-
kuj¹ one mo¿liwoci obni¿ki kosztów i ograniczenie do minimum odpowiedzialnoci za sze-
reg problemów spo³ecznych. Pañstwo z kolei nie jest w stanie sfinansowaæ coraz wiêkszych
potrzeb spo³ecznych ze wzglêdu na rosn¹cy deficyt bud¿etowy.
W konsekwencji nasilaj¹ siê problemy bezrobocia oraz powstaje silna potrzeba walki
z wszelkimi przejawami wykluczenia spo³ecznego. Nak³ada to na spó³dzielnie nowe zadania
dotycz¹ce nie tylko rozszerzenia zakresu us³ug spo³ecznych, ale tak¿e wiadczeñ dotycz¹-
cych integracji przez pracê.
W literaturze przedmiotu istniej¹ dwie koncepcje dotycz¹ce integracji przez pracê. Jed-
na sk³ania siê do rozszerzenia zakresu zadañ spó³dzielczoci o tworzenie miejsc pracy dla
osób wykluczonych spo³ecznie, druga mówi o tworzeniu nowych form organizacyjnych
43
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
w postaci przedsiêbiorstw spo³ecznych
6
. Te ostatnie okrelane s¹ jako prywatne podmioty
gospodarcze, których celem jest preferowanie zadañ spo³ecznych nad ekonomicznymi
7
.
Z przeprowadzonych rozwa¿añ wynika, ¿e rozwój spó³dzielczoci mo¿e przebiegaæ
dwiema drogami:
poszerzania zakresu jej dzia³ania nie tylko o podmioty wiadcz¹ce us³ugi spo³ecz-
ne, ale tak¿e o instytucje o charakterze przedsiêbiorstw, tworz¹cych miejsca pracy
dla osób wykluczonych spo³ecznie. Spó³dzielnie o tak szerokim przedmiotowym za-
kresie dzia³ania mog¹ tak¿e poszerzaæ zakres podmiotowy swojej aktywnoci wiad-
cz¹c dobra, us³ugi i pracê w trzech obszarach:
na rzecz cz³onków spó³dzielni,
na rzecz spó³dzielczoci lokalnej jako ca³oci,
na rzecz okrelonych grup odbiorców
8
;
ograniczenie zakresu dzia³ania spó³dzielni do tradycyjnych zadañ w zakresie prze-
mys³u, handlu, mieszkalnictwa, realizowanych na rzecz swoich cz³onków oraz utwo-
rzenie nowej formy organizacyjnej jak¹ jest przedsiêbiorstwo spo³eczne, którego za-
daniem bêdzie zarówno wiadczenie us³ug spo³ecznych, jak i integracja przez pracê.
4. Ewolucja spó³dzielczoci w wybranych krajach europejskich
Spó³dzielczoæ jest t¹ form¹ organizacji, która wystêpuje w ka¿dym kraju i w ka¿dym
z nich dzia³aj¹ w zasadzie wszystkie ich rodzaje. Charakterystyczne jest jednak to, ¿e drogi
ich rozwoju mog¹ byæ ró¿ne. Jest to zwi¹zane, z jednej strony, z tradycj¹ i historycznymi
uwarunkowaniami z drugiej za, z warunkami ekonomicznymi panuj¹cymi w danym kraju
w okrelonym czasie.
Zmiany w zakresie dzia³ania spó³dzielczoci zale¿¹ tak¿e od realizowanego w danym
kraju modelu. Ze wzglêdu na fakt, ¿e model poredni (in-between) dominuje w krajach euro-
pejskich oraz, ¿e zawiera on w sobie zadania z dwóch pozosta³ych modeli, jako egzemplifi-
kacjê przyjêto wybrane kraje realizuj¹ce w³anie model poredni i skupiono uwagê na spó³-
dzielczoci Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, W³och i Francji.
4.1. Dowiadczenia brytyjskie
Spó³dzielczoæ w Wielkiej Brytanii rozwija³a siê w szczególny, nieco odmienny spo-
sób ni¿ w Europie kontynentalnej.
6
Community development and social enterprises. Projekt finansowany przez Komisjê Europejsk¹ DGV,
Berlin 1997.
7
I. Vidal: Social enterprises as an active employment policy instrument. Spanish care. Materia³y kon-
ferencyjne IRSPM IV Erasmus Univ. Rotterdam 2000.
8
G. Galea: op.cit., s. 26.
44
Krystyna Kietliñska
Od roku 1965 obowi¹zywa³a ustawa o Przemys³owym i Oszczêdnym Spo³eczeñstwie
(Industrial and Provident Society Act). Na jej mocy powo³ano do ¿ycia ró¿ne rodzaje orga-
nizacji, których g³ównym celem by³a pomoc w rozwi¹zywaniu wa¿nych problemów spo³ecz-
nych. Mo¿na tu wyró¿niæ dwie grupy dzia³añ:
pomoc indywidualnym osobom w takich przypadkach jak: choroba, bezrobocie, bie-
da, uzale¿nienie, wykluczenie spo³eczne,
pomoc spo³ecznoci lokalnej jako ca³oci w takich obszarach jak: budownictwo spo-
³eczne, kasy zapomogowo-po¿yczkowe, zwi¹zki kredytowe, towarzystwa pomocy
wzajemnej, kluby itp.
Zadania te realizowane by³y g³ównie przez spó³dzielnie, stowarzyszenia i fundusze.
W roku 2002 wprowadzono zmiany w ustawie o Przemys³owym i Oszczêdnym Spo³e-
czeñstwie, na mocy których wymienione formy organizacji mog¹ przekszta³ciæ siê z w przed-
siêbiorstwa lub po³¹czyæ siê z innymi o podobnym charakterze
9
. Oznacza to, ¿e organizacje,
które do tej pory dzia³a³y w formie zbli¿onej formalnie do spó³dzielni, staj¹ siê przedsiê-
biorstwami spo³ecznymi.
Potwierdzeniem tych tendencji jest powo³anie przez Departament Handlu i Przemys³u
jednostki organizacyjnej o nazwie przedsiêbiorstwo spo³eczne. Jednym z argumentów jej po-
wo³ania by³a koniecznoæ bardziej racjonalnej dystrybucji us³ug spo³ecznych.
Przedsiêbiorstwa spo³eczne w³¹czy³y w swój obszar dzia³ania spó³dzielnie, organiza-
cje nonprofit a tak¿e lokalne przedsiêbiorstwa. O roli jak¹ w Wielkiej Brytanii spe³niaj¹
i maj¹ spe³niaæ przedsiêbiorstwa spo³eczne wiadczy powo³anie w 2004 roku Przedsiê-
biorstw Interesu Lokalnego (Community Interest Company CIC). CIC jest form¹ organi-
zacyjn¹ o elastycznej strukturze, która ma s³u¿yæ realizacji zadañ s³u¿¹cych spo³ecznoci lo-
kalnej. Forma ta charakteryzuje siê trzema g³ównymi cechami:
dzia³anie dla zysku,
s³u¿y spo³ecznoci lokalnej,
ma ograniczenia w podziale zysku miêdzy swoich cz³onków.
Z przeprowadzonych rozwa¿añ wynika, ¿e w Wielkiej Brytanii na pocz¹tku XXI w. na-
stêpuj¹ zmiany dotycz¹ce form organizacji podmiotów realizuj¹cych zadania spo³eczne. Id¹
one w kierunku ograniczenia roli spó³dzielczoci i pozostawienia w jej obszarze dzia³ania
tradycyjnych zadañ, takich jak handel, us³ugi, rolnictwo. Problemy o charakterze patologii
zarówno indywidualnej, jak i grupowej oraz kwestie rozwoju spo³ecznoci lokalnych jako
ca³oci, bêd¹ przedmiotem zainteresowania przedsiêbiorstw spo³ecznych. Czy te rozwi¹za-
nia przynios¹ korzyci spo³eczne poka¿e przysz³oæ. Niebezpieczeñstwo tkwi w tym, ¿e bêd¹
to podmioty o charakterze rynkowym, co mo¿e spowodowaæ utratê ich lokalnej to¿samoci
10
.
9
R. Spear: From co-operative to social enterprise: trends in European experience. W: Trends and chal-
lenges for co operatives and social enterprises in developed and transition countries. Red. C. Borzaga,
R. Spear. ISSAN Trento, Italy 2004, s. 100101.
10
R. Spear: op.cit., s. 109111.
45
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
4.2. Spó³dzielczoæ w Hiszpanii
W Hiszpanii spó³dzielnie zorientowane na rozwi¹zywanie problemów spo³ecznych ist-
nia³y od lat 80. ubieg³ego wieku i by³y regulowane trzema oddzielnymi aktami prawnymi:
kataloñskim, okrêgu Walencji i kraju Basków. Nosi³y one nazwê spó³dzielni spo³ecznych
i koncentrowa³y siê g³ównie na problemach niepe³nosprawnoci fizycznej, psychicznej i spo-
³ecznej. Istnia³a te¿ mo¿liwoæ wspó³pracy w tym zakresie miêdzy publicznymi instytucjami
i spó³dzielniami.
W roku 1999 wprowadzono nowe regulacje prawne, które mia³y ogólnokrajowy za-
siêg. Na ich mocy do zakresu dzia³ania spó³dzielczoci w³¹czono tak¿e us³ugi obejmuj¹ce
owiatê, ochronê zdrowia, opiekê spo³eczn¹ oraz integracjê przez pracê. Na podkrelenie za-
s³uguje fakt, ¿e szczególn¹ wagê przywi¹zywano do tej ostatniej grupy zadañ. Dotyczy³a ona
tworzenia miejsc pracy dla osób wykluczonych spo³ecznie (d³ugotrwale bezrobotni, uzale¿-
nieni, niepe³nosprawni, byli wiêniowie itp.). W tym obszarze mog³y byæ tworzone ró¿ne ro-
dzaje spó³dzielczoci zarówno konsumenckie, jak i pracownicze. Wszystkie z wymienionych
dzia³añ mog³y odnosiæ siê zarówno do cz³onków spó³dzielni, jak i do osób lub grup spo³ecz-
nych nie bêd¹cych cz³onkami
11
.
Z przeprowadzonych rozwa¿añ wynika, ¿e w Hiszpanii spó³dzielczoæ rozwija siê i na-
biera coraz wiêkszego znaczenia jako forma organizacji ¿ycia spo³ecznoci lokalnych oraz
jako metoda przeciwdzia³ania wykluczeniu spo³ecznemu.
Obok tak szeroko zakrojonej dzia³alnoci spó³dzielni, w Hiszpanii funkcjonuj¹ tak¿e
przedsiêbiorstwa spo³eczne, których zadaniem jest tworzenie miejsc pracy dla osób niepe³no-
sprawnych oraz bezrobotnych
12
.
4.3. Specyfika spó³dzielczoci we W³oszech
We W³oszech aktualnie obowi¹zuj¹ce prawo dotycz¹ce spó³dzielni zosta³o wprowa-
dzone w ¿ycie w 1991 roku. Nosz¹ one nazwê spó³dzielni socjalnych, a ich celem jest reali-
zacja dwóch grup zadañ:
typ A to zadania na rzecz spo³ecznoci lokalnej i promocji jej rozwoju, a w sz-
czególnoci: pomoc spo³eczna dla ró¿nych grup ludnoci takich jak: niepe³nospraw-
ni, starzy, bezdomni, narkomani, emigranci, mniejszoci narodowe itp.,
typ B tworzenie miejsc pracy dla osób poszkodowanych spo³ecznie. Spó³dzielnie
tego typu maj¹ wymóg zatrudnienia przynajmniej 30% osób poszkodowanych spo-
³ecznie. Spe³nienie tego warunku daje im mo¿liwoæ korzystania z przywilejów
11
G. Galera: op.cit., s. 27.
12
I. Vidal: op.cit.
46
Krystyna Kietliñska
w postaci: dotacji z bud¿etu pañstwa oraz zwolnienia z p³acenia sk³adki na ubezpie-
czenia spo³eczne
13
.
Rodzaje spó³dzielczoci istniej¹ce we W³oszech wskazuj¹ na szeroki zakres ich dzia-
³ania. Podobnie jak w Hiszpanii, ich podmiotowy zakres dotyczy nie tylko cz³onków spó³-
dzielni ale i osób b¹d grup spo³ecznych nie bêd¹cych cz³onkami.
We W³oszech do tej pory nie istniej¹ przepisy prawa, które odnosi³yby siê do przed-
siêbiorstw spo³ecznych. Wród teoretyków toczy siê jedynie dyskusja czy istnieje potrzeba
specjalnych regulacji prawnych odnosz¹cych siê bezporednio do tej formy organizacji. Ist-
niej¹ ró¿nice pogl¹dów w tym zakresie. Z jednej strony, jest opcja, która zak³ada, ¿e nale¿a-
³oby raczej rozszerzyæ zakres przedmiotowy spó³dzielczoci oraz innych istniej¹cych we
W³oszech organizacji (stowarzyszenia, fundusze), z drugiej za, s¹ zwolennicy wprowadze-
nia przepisów dotycz¹cych przedsiêbiorstw spo³ecznych i okrelenia zakresu ich zadañ
14
.
Jakie bêd¹ rozstrzygniêcia w tym obszarze, poka¿e niedaleka przysz³oæ.
4.4. Spó³dzielczoæ we Francji
We Francji w po³owie 2001 roku Zgromadzenie Narodowe wprowadzi³o w ¿ycie now¹
formê spó³dzielni pod nazw¹ Spó³dzielnia Socjalna Dobra Publicznego (Societe Cooperati-
ve dInteret Collectiff (SCIC). Generalnie rzecz ujmuj¹c, jest to nowelizacja ustawy o spó³-
dzielczoci z 1947 roku
15
.
SCIC jest rodzajem przedsiêbiorstwa, którego zadaniem jest wiadczenie us³ug i two-
rzenie miejsc pracy dla osób zamieszka³ych na danym terenie.
Jej specyficzne cechy s¹ nastêpuj¹ce:
mog¹ byæ zorganizowane jako spó³ki z o.o. lub spó³ki akcyjne,
dzia³aj¹ nie dla zysku,
aby rozpocz¹æ dzia³alnoæ musz¹ uzyskaæ zgodê Prefekta Departamentu na dzia³al-
noæ w okresie 5 lat,
stowarzyszenia mog¹ uzyskaæ status SCIC bez zmian ich statusu prawnego,
akcje SCIC mog¹ nabywaæ tak¿e podmioty publiczne (w wysokoci max 20% ogó-
³u wartoci akcji),
mog¹ otrzymywaæ dotacje od samorz¹du lokalnego,
wiadcz¹ us³ugi nie tylko dla cz³onków ale tak¿e dla osób nie zrzeszonych,
cz³onkami SCIC mog¹ byæ pracownicy etatowi, u¿ytkownicy, producenci itp.
13
G. Galea: op.cit., s. 29.
14
P. Iamiceli: The Italian experience: a legal fromework in progress. W: Trends and challenges..., s. 119
125.
15
A. Magado: A New co-operative form in France: Societe Cooperative dInteret Collectiff (SCIC).
W: Trends and challenges..., s. 151 i n.
47
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
Przedmiotowy zakres dzia³alnoci SCIC dotyczy m.in.:
rozwoju lokalnego,
us³ug spo³ecznych (owiata, kultura, ochrona zdrowia, sport i rekreacja, pomoc so-
cjalna, rolnictwo, ochrona rodowiska, mieszkalnictwo itp.)
tworzenia miejsc pracy dla osób wykluczonych spo³ecznie
16
.
Z przeprowadzonych rozwa¿añ wynika, ¿e nowa forma spó³dzielni, która zosta³a po-
wo³ana w 2001 roku, jest organizacj¹ o charakterze mieszanym, która zawiera w sobie ce-
chy zarówno spó³dzielni, jaki i przedsiêbiorstwa spo³ecznego. Szeroki zakres jej dzia³ania
powoduje, ¿e w zasadzie mo¿e realizowaæ zarówno zadania o charakterze ekonomicznym,
jak i spo³ecznym. Istnieje zatem obawa, ¿e bêdzie ona ci¹¿yæ w kierunku korzyci ekono-
micznych ze szkod¹ dla zaspokojenia potrzeb spo³ecznoci lokalnej.
5. Spó³dzielczoæ w Polsce na tle krajów UE
Spó³dzielczoæ w Polsce z formalnego punktu widzenia jest zorganizowana jako od-
rêbna forma w³asnoci grupowej. Posiada ona nastêpuj¹ce cechy:
jest form¹ dobrowolnego zrzeszania,
zysk nie jest g³ównym celem jej dzia³alnoci,
prowadzi dzia³alnoæ w interesie swoich cz³onków
17
.
W ramach dzia³alnoci spó³dzielni wydzielone s¹ nastêpuj¹ce instytucje:
spó³dzielnie produkcji rolnej,
spó³dzielnie pracy,
spó³dzielnie mieszkaniowe,
banki spó³dzielcze,
Spó³dzielcze Kasy Oszczêdnociowo-Kredytowe (SKOK).
Z przedstawionej listy podmiotów funkcjonuj¹cych jako spó³dzielnie wynika, ¿e w na-
szym kraju mamy do czynienia z klasyczn¹ odmian¹ tej formy organizacyjnej. Nie mo¿na
tak¿e przewidzieæ, czy istniej¹ szanse na rozszerzenie zakresu spó³dzielczoci, bowiem na
obecny stan rzeczy wp³ywaj¹ ró¿ne czynniki z przesz³oci, takie jak:
negatywne skojarzenia zwi¹zane z t¹ form¹ organizacji, które przypominaj¹ o jej so-
cjalistycznych zasadach dzia³ania,
niedostateczna wiedza o roli spó³dzielczoci w rozwi¹zywaniu problemów lokal-
nych,
zbyt rygorystyczne przepisy prawa, które niemal¿e zrównuj¹ spó³dzielnie z przed-
siêbiorstwami prywatnymi,
ma³e zainteresowanie administracji lokalnej t¹ form¹ organizacji.
16
A. Margado: op.cit., s. 161162.
17
Ustawa, Prawo Spó³dzielcze, DzU 1999, nr 40 i 60.
48
Krystyna Kietliñska
Z przedstawionych rozwa¿añ wynika, ¿e w Polsce mamy do czynienia z modelem wza-
jemnym (mutual) spó³dzielni o ograniczonym zakresie dzia³ania. Jak do tej pory nie ma
w nich miejsca na pomoc w rozwi¹zywaniu problemów spo³ecznych samorz¹dów lokalnych,
grup spo³ecznych b¹d indywidualnych ludzi. Na szczêcie stworzono podstawy prawne do
powo³ywania innych instytucji, które takie zadania mog¹ spe³niaæ. Nale¿¹ do nich przedsiê-
biorstwa spo³eczne oraz spó³dzielnie socjalne.
Do zadañ przedsiêbiorstw spo³ecznych nale¿y tworzenie miejsc pracy dla osób fizycz-
nie niepe³nosprawnych
18
oraz bezrobotnych
19
.
Spó³dzielnie socjalne s¹ nowym podmiotem w polskim systemie prawnym
20
. Prowa-
dz¹ one wspóln¹ dzia³alnoæ gospodarcz¹ przez osoby wykluczone spo³ecznie (bezdomni,
uzale¿nieni, chorzy psychicznie, byli wiêniowie itp.). Jest to klasyczna instytucja, która ma
na celu integracje przez pracê.
Mo¿na zatem powiedzieæ, ¿e co prawda spó³dzielczoæ w Polsce ma ograniczony za-
kres w porównaniu z niektórymi wysoko rozwiniêtymi krajami europejskimi, ale w rozwi¹-
zywaniu problemów spo³ecznoci lokalnych nie odstajemy od nich zbyt daleko, mamy bo-
wiem mo¿liwoæ organizowania oddzielnych instytucji powo³anych do takich zadañ. Ich
dzia³alnoæ nie jest jeszcze szeroka, bowiem zaczê³y one powstawaæ na pocz¹tku XXI wie-
ku, jednak potencjalnie maj¹ du¿e szanse na spe³nienie swojej spo³ecznej roli.
Podsumowanie
Spó³dzielczoæ, jako grupowa forma dzia³ania, ma wielowiekowe tradycje, jednak jej
historyczny rozwój napotyka³ na ró¿ne bariery, a zakres jej dzia³alnoci ulega³ zmianom.
Wspó³czenie w Europie obserwujemy tendencje do rozwoju spó³dzielczoci, jako tej
formy organizacji, która jest odpowiednia dla zaspokojenia potrzeb spo³ecznoci lokalnej.
Je¿eli jednak spojrzeæ na spó³dzielnie z poziomu poszczególnych krajów, to mo¿emy roz-
wa¿yæ szereg ró¿nic w zakresie ich dzia³alnoci. wiadcz¹ o tym tak¿e niniejsze rozwa¿a-
nia, w których przedstawiono tendencje zmian w rozwoju spó³dzielczoci w XXI wieku
w krajach: Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, W³oszech, Francji i Polsce.
Z przeprowadzonych rozwa¿añ wynika, ¿e funkcjonuj¹ce w analizowanych krajach
spó³dzielnie maj¹ ró¿ny zakres dzia³ania. Z tego punktu widzenia mo¿na je podzieliæ na dwie
grupy:
18
Ustawa o rehabilitacji zawodowej i spo³ecznej oraz zatrudnieniu osób niepe³nosprawnych Dz.U. 1997,
nr 123 z kolejnymi zm.
19
Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. DzU 2004, nr 99, poz. 101 z kolejnymi zm.
20
Ustawa o zatrudnieniu socjalnym. DzU 2003, nr 122, poz. 1143 oraz projekt ustawy o spó³dzielniach
socjalnych z 17.11.2004.
49
Kierunki rozwoju spó³dzielczoci w rozwiniêtych krajach europejskich
pierwsz¹ o tradycyjnym charakterze, dzia³aj¹c¹ na rzecz swoich cz³onków i wiad-
cz¹c¹ dobra i us³ugi w zakresie produkcji handlu, mieszkalnictwa, bankowoci. Re-
prezentantem tej opcji jest Wielka Brytania, w której obok tradycyjnej spó³dzielczo-
ci powo³ana zosta³a do ¿ycia organizacja, która realizuje wa¿ne cele spo³eczne
o charakterze lokalnym, ma cechy przedsiêbiorstwa spo³ecznego,
drug¹ o rozszerzonej formie, dzia³aj¹c¹ nie tylko na rzecz swoich cz³onków ale
tak¿e osób nie zrzeszonych. Nosz¹ one nazwê spó³dzielni spo³ecznych i funkcjonu-
j¹ obok tradycyjnych form spó³dzielczoci. Ich zadania dotycz¹ integracji spo³ecz-
nej, wiadczenia us³ug spo³ecznych oraz tworzenia miejsc pracy dla osób niepe³no-
sprawnych, bezrobotnych i wykluczonych spo³ecznie. Do krajów w których przyjê-
to takie rozwi¹zania nale¿¹ Hiszpania, W³ochy i Francja. Mimo podobnych tenden-
cji rozwoju spó³dzielni w tych krajach, wystêpuj¹ miêdzy nimi ró¿nice. Hiszpania
i W³ochy to kraje, w których szeroki zakres dzia³ania zarówno podmiotowy, jak
i przedmiotowy istnieje od dawna i ulega jedynie niewielkim korektom. Natomiast
we Francji w 2001 r. dokonano radykalnej zmiany przepisów, powo³uj¹c now¹ for-
mê spó³dzielni pod nazw¹: Spó³dzielnia Socjalna Dobra Publicznego (SCIC), która
de facto mo¿e przybieraæ ró¿ne postacie od spó³dzielni przez spó³kê z o.o. a¿ po
spó³kê akcyjn¹. Ten hybrydalny twór ma zarówno zwolenników jak i przeciwników,
a przysz³oæ poka¿e, która opcja mia³a racjê.
Na tle omówionych wysoko rozwiniêtych krajów Europy nieco odmiennie wygl¹da
polska spó³dzielczoæ. Mo¿na by³oby nasze rozwi¹zania zaliczyæ do drugiej grupy gdyby nie
fakt, ¿e mamy trzy rodzaje rozwi¹zañ omawianych problemów:
tradycyjne spó³dzielnie,
spó³dzielnie socjalne s³u¿¹ce tworzeniu miejsc pracy dla osób wykluczonych spo-
³ecznie,
przedsiêbiorstwa spo³eczne tworz¹ce miejsca pracy dla osób niepe³nosprawnych
i bezrobotnych.
Brak jest w naszym kraju rozwi¹zañ organizacyjnych dla wiadczenia us³ug spo³ecz-
nych. Przepisy prawa nie przewiduj¹ dla nich miejsca w ¿adnej z trzech grup instytucji. Ich
dystrybucja odbywa siê albo przez pañstwo, albo przez rynek, b¹d przez organizacje non-
profit.
Mo¿na zatem zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e jestemy oryginalni w przyjêtych rozwi¹-
zaniach, choæ wymagaj¹ one pewnych uzupe³nieñ i korekt.
50
Krystyna Kietliñska
DEVELOPMENT TRENDS OF CO-OPERATIVES
IN HIGH DEVELOPED EUROPEAN COUNTRIES
Summary
Last decades are characterized by quick economic development. It causes the better fulfill ment
of the society needs. On the other hand it effects the negative phenomena such as unemployment,
homelessness, poverty e.c. These problems make the government seek new forms of organization to
alleviate them. One of the solutions is to develop co-operatives.
A characteristic feature of the developed countries is the speed development of these organiza-
tions and their commitment in satisfying social needs like: education, healthcare and all kinds of so-
cial pathology.
This paper aims to present and estimate the tendencies in the development of co-operatives in
the XXI century on the example of four European Union countries like: Great Britain, Spain, Italy
and France. This information give the possibility of comparison with the situation of Polish co-opera-
tives.
51
Implikacje rozwoju finansowych badañ naukowych
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
KRYSTYNA PIOTROWSKA-MARCZAK
IMPLIKACJE ROZWOJU FINANSOWYCH BADAÑ NAUKOWYCH
1. Historyczna droga rozwoju badañ finansowych
Eksplozja finansowych badañ naukowych nast¹pi³a na prze³omie lat osiemdziesi¹tych
i dziewiêædziesi¹tych ubieg³ego wieku. Wczeniej finanse by³y zepchniête do roli pomocni-
czej w dwóch wymiarach naukowym i praktycznym. Wynika³o to z roli, jak¹ tej dyscypli-
nie wyznaczono, wi¹za³o siê to z umniejszeniem znaczeniu pieni¹dza. Wystêpowa³ prymat
procesów rzeczowych, które jedynie przedstawiano w postaci pieniê¿nej. Wyrazem tego by³a
dominacja planów rzeczowych, które by³y podstaw¹ dla funkcjonowania gospodarki. W tych
warunkach klimat dla rozwoju finansów by³ niesprzyjaj¹ce, a precyzyjniej i bardziej dobit-
nie rzecz ujmuj¹c marginalizuj¹cy potrzebê ich rozwoju. W zwi¹zku z tym nast¹pi³ w nauce
finansów okres stagnacji, co prowadzi³o do ma³ej aktywnoci kadry naukowej. Prace, które
by³y publikowane wczeniej, zawiera³y powtarzane w czasie treci, najczêciej z bardzo
ograniczonym wykorzystaniem literatury obcojêzycznej, która by³a ma³o przydatna, bowiem
nie mia³a odniesieñ do polskich warunków.
Podobne uwagi mo¿na odnieæ do praktyki finansowej. By³o to zapotrzebowanie na
kadry kontystów, a nie z prawdziwego zdarzenia finansowców, w takich zawodach jak: skar-
bowiec, bankowiec, ubezpieczeniowiec. Potrzebni byli ci, którzy wykonywali czynnoci za-
wodowe w sposób bierny, przejawem czego by³o kszta³cenie umiejêtnoci dokonywania od-
powiednich zapisów, które obrazowa³yby przebieg zjawisk rzeczowych w formie pieniê¿nej.
St¹d zapotrzebowanie na kadrê finansow¹ by³o ma³e, co skutkowa³o niewielkim zaintereso-
waniem na kszta³cenie finansowców w wy¿szych uczelniach.
Wraz z transformacj¹ polskiej gospodarki z systemu centralnie sterowanego do syste-
mu rynkowego, zapotrzebowania na finanse zarówno w aspekcie naukowym, jak i praktycz-
nym gwa³townie wzros³o. Znalaz³o to wyraz w dwóch wymiarach: instytucjonalnym i profe-
sjonalnym. Ten pierwszy zwi¹zany by³ z tworzeniem lub reaktywowaniem takich instytucji
52
Krystyna Piotrowska-Marczak
jak: Gie³da Papierów Wartociowych, banki komercyjne, towarzystwa ubezpieczeniowe, fun-
dusze inwestycyjne, samorz¹d terytorialny itp.
Dzia³anie ka¿dej wymienionej instytucji wymaga³o w³aciwych uregulowañ prawnych,
stanowi¹cych podstawê ich funkcjonowania.
W drugim wymiarze chodzi³o o wykszta³cenie specjalistów w zawodach finansowych.
Wymaga³o to zmian w procesie kszta³cenia na poziomie wy¿szym, podjêcia nowych kierun-
ków badañ naukowych, opracowania nowych podrêczników i wykszta³cenia kadry naukowej.
Z innej strony patrz¹c, przekszta³cenia w³asnociowe, zmiany form gospodarowania
spowodowa³y przemiany w trybie i sposobach zarz¹dzania zasobami materialnymi, kapita-
³em i personelem.
W sumie ca³y kompleks zasygnalizowanych przemian spowodowa³, ¿e pojawi³o siê
wiele problemów, które wymaga³y okrelonych rozwi¹zañ, dyskusji nad ich postaci¹. To ro-
dzi³o wiele pytañ, na które oczekiwano odpowiedzi dotycz¹cych dzia³añ zarówno bie¿¹cych,
jak i przysz³ych. Aby tego dokonaæ nale¿a³o zgromadziæ odpowiednie informacje, zanalizo-
waæ je i uzyskaæ rozpoznanie, u³atwiaj¹ce przejcie do oceny i wskazanie drogi na dalsze
lata. Dodatkowo wejcie Polski do Unii Europejskiej zrodzi³o wiele kwestii zwi¹zanych
z dostosowaniem siê do rozwi¹zañ obowi¹zuj¹cy kraje wspólnoty.
Wymienione z perspektywy historycznej uwarunkowania by³y baz¹ dla rozwoju finan-
sowych badañ naukowych i t³umacz¹ przyczyny sprawcze ich rozwoju aktualnie. Nietrudno
zauwa¿yæ, ¿e proces ten ma dynamiczny charakter i nabiera coraz wiêkszego przyspiesze-
nia. Miar¹ w tym zakresie jest dywersyfikacja obszarów badawczych, które skoncentrowane
s¹ w kilku podstawowych kierunkach: finansów publicznych, finansów przedsiêbiorstw, ban-
kowoci, ubezpieczeñ i rynków finansowych.
W ka¿dym z nich obserwuje siê koncentracjê badañ finansowych wokó³ okrelonych
grup tematycznych.
2. Inspiracje do badañ finansowych
Bodcem do podejmowania okrelonych tematów badawczych sta³a siê praktyka, któ-
ra boryka³a siê z trudnociami rozwi¹zania wielu problemów. I tu pojawi³y siê kwestie o zna-
czeniu fundamentalnym czy opieraæ siê na dowiadczeniach innych krajów i wzory te po-
wielaæ, czy poszukiwaæ w³asnych dróg postêpowania. Dotyczy³o to wielu elementów, np.
systemu podatkowego, mechanizmów tworzenia i dzia³ania banków, popularyzacji instru-
mentów finansowych, takich jak, np. karty kredytowe, okrelenia rodzajów ryzyk finanso-
wych i sposobów ich zabezpieczenia.
Inny rodzaj bodców do podejmowania badañ stanowi³a literatura wiatowa. Po-
wszechnoæ i u³atwiony dostêp do niemal wszystkich pozycji, spowodowany postêpem tech-
niki komputerowej, wymian¹ miêdzybiblioteczn¹ a tak¿e wyjazdami i kontaktami bezpored-
53
Implikacje rozwoju finansowych badañ naukowych
nimi pracowników naukowych przyczyni³ siê do dyskusji i podejmowania kontrowersyjnych
w¹tków w teorii finansów.
Kolejny element inspiruj¹cy wynika z wspó³pracy miêdzynarodowej. Wi¹¿e siê to ci-
le z udzia³em zarówno pojedynczych osób, jak i zespo³ów naukowych w unijnych progra-
mach badawczych. Najczêciej wymaga³o to wspó³dzia³ania kilku orodków naukowych, na
ogó³ z trzech krajów. Opracowania tego typu to przede wszystkim badania o charakterze
komparatystycznym.
Z wymienionym kierunkiem cile ³¹czy³o siê zapotrzebowanie zagranicy na badania
ukazuj¹ce procesy transformacji finansów w Polsce zarówno od strony instytucjonalnej, jak
i narzêdziowej. W tym obszarze mieci³y siê badania akcentuj¹ce ewolucjê, np. banków sa-
morz¹dów lokalnych czy towarzystw ubezpieczeniowych. Najczêciej zwi¹zane by³o to
z procesami prywatyzacji i decentralizacji finansów. Wyniki badañ eksponowa³y przemiany
zarówno w procesie gromadzenia, jak i wydatkowania rodków zarówno publicznych, jak
i prywatnych.
Nastêpne ród³o pobudzaj¹ce badania finansowe wynika³o z koniecznoci przeprowa-
dzenia w Polsce reform systemu finansowego. Dotyczy³o to takich dziedzin jak np. admini-
stracja publiczna, ubezpieczenia spo³eczne w tym zarówno zwi¹zane z ochron¹ zdrowia, jak
i zabezpieczeniem rentowo-emerytalnym, systemem podatkowym, funduszami inwestycyjny-
mi, rynkiem finansowym.
Zapotrzebowanie na ekspertów finansowych znalaz³o odbicie w podejmowanych pra-
cach na stopnie i tytu³y naukowe. Poszukiwanie aktualnych problemów i koniecznoæ ich
rozwi¹zywania znalaz³y wyraz w prowadzonych badaniach, które by³y wykorzystywane w
bie¿¹cych pracach.
Przemiany ustrojowe id¹ce w kierunku budowy spo³eczeñstwa demokratycznego sprzy-
ja³y podejmowaniu prac badawczych w obszarach rozwijanych na wiecie i przebijaj¹cych
siê w Polsce. Nale¿¹ do nich badania z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego, finanso-
wanie sfery nonprofit czy modyfikacji metod budowy bud¿etu.
I wreszcie, inspiracj¹ do podejmowania badañ finansowych by³a dydaktyka i kszta³ce-
nie w szko³ach wy¿szych. Aby edukowaæ na wysokim poziomie finansowców niezbêdna by³a
wiedza nie tylko teoretyczna, ale i praktyczna czy mo¿liwoæ przedstawienia i omawiania
wspó³czesnych dylematów systemu finansowego. Temu sprzyja³a koniecznoæ publikowania,
opartych na aktualnych materia³ach, podrêczników zawieraj¹cych nowe treci, których wa¿-
nym elementem by³y ilustracje empiryczne, pochodz¹ce zarówno z badañ prowadzonych
w Polsce, jak i w ramach wspó³pracy miêdzynarodowej czy wreszcie wykorzystuj¹cych pod-
sumowanie prac autorów zagranicznych.
54
Krystyna Piotrowska-Marczak
3. Cechy i etapy badañ finansowych
Przedstawione czynniki stanowi¹ce podstawê inspiracji badañ finansowych równocze-
nie wyznaczaj¹ ich cechy. Rysuj¹ siê tu dwie podstawowe cechy. Nale¿¹ do nich: dywersy-
fikacja i multiplikacja. Ta pierwsza cecha zwi¹zana jest z podzia³em badañ naukowych na
kilka obszarów odpowiadaj¹cych wymienionym wczeniej subdyscyplinom finansów. Warto
wskazaæ jeszcze, ¿e s¹ to: finanse publiczne z dwoma odga³êzieniami zasadniczymi: finan-
sów pañstwa i samorz¹du terytorialnego, które wewnêtrznie dziel¹ siê na bardziej szczegó-
³owe zagadnienia, np. d³ugu publicznego, poszczególnych podatków, dochodów w³asnych
czy obcych samorz¹dów itd. Nastêpnie jest to obszar nale¿¹cy do bankowoci, tak¿e podzie-
lony na kwestie zwi¹zane z polityk¹ pieniê¿n¹, bankowoci¹ centraln¹, bañkowoci¹ komer-
cyjn¹, polityk¹ kredytow¹, ryzykiem bankowym z innymi. Trzeci obszar to finanse przedsiê-
biorstw, tak¿e znacznie zdywersyfikowane na finanse korporacji, mechanizmy konkurencji
finansowej, inwestycji, wykorzystania analizy finansowej do zarz¹dzania firm¹.
Czwarty obszar to rynki finansowe. W tym obszarze wystêpuj¹ zagadnienia zwi¹zane
z dzia³aniem otwartego rynku, operacjami gie³dowymi, wykorzystaniem funduszów inwesty-
cyjnych ³¹cznie z otwartymi funduszami emerytalnymi, euroobligacjami czy obligacjami ko-
munalnymi.
I wreszcie pi¹ty kr¹g badañ zwi¹zany jest z ubezpieczeniami zarówno spo³ecznymi, jak
i gospodarczymi, a w tym poszczególnymi ich kategoriami zwi¹zanymi z ró¿nymi rodzaja-
mi ryzyka.
Warto zwróciæ uwagê, ¿e zarysowana wy¿ej dywersyfikacja badañ finansowych bazu-
je na kryterium dominuj¹cych róde³ finansowania, do których, przyk³adowo, dla finansów
publicznych nale¿¹ podatki, dla banków odsetki, ubezpieczeñ sk³adki czy przedsiêbiorstw
dochody ze sprzeda¿y dóbr i us³ug.
Druga cecha badañ finansowych to multiplikacja. Oznacza ona, ¿e w tym zakresie na-
stêpuje proces narastania badañ ujêtych zarówno w kategoriach ilociowych, jak i jakocio-
wych. Wyrazem tego s¹ publikacje wielu autorów na tematy zbli¿one czy podobne. Pozwala
to nawietliæ badane zjawiska z ró¿nych stron, w których wykorzystuje siê ró¿ne roz³o¿enie
akcentów.
Omówione cechy badañ finansowych przek³adaj¹ siê na mo¿liw¹ do zaobserwowania
i wyodrêbnienia poszczególnych etapów w podejmowaniu badañ finansowych. W tym zakre-
sie dostrzec mo¿na trzy etapy:
koncentracji wokó³ problemów reform i transformacji,
integracji miêdzynarodowej,
harmonizacji i globalizacji.
Etap pierwszy oznacza³, ¿e badania finansowe by³y nastawione na to, co ³¹czy³o siê
z przekszta³ceniem, modyfikacj¹ i tworzeniem nowego systemu finansowego. Wymaga³o to
podjêcia reform finansowych, dla których baz¹ by³y analizy i propozycje dotycz¹ce konkret-
55
Implikacje rozwoju finansowych badañ naukowych
nych rozwi¹zañ stanowi¹cych wynik badañ. Wszystko to razem stanowi³o o charakterze pro-
cesu transformacji. Wymaga³ on zmian we wszystkich elementach systemu finansowego,
a w wielu przypadkach budowy od nowa zniszczonych instrumentów finansowych takich jak
np. akcje i zwi¹zan¹ z nimi gie³d¹ papierów wartociowych.
Drugi etap wyst¹pi³ szczególnie intensywnie w okresie starañ Polski o wejcie do Unii
Europejskiej i dostosowaniem siê do jej wymogów, kiedy inkorporacja do Unii sta³a siê fak-
tem. W tym okresie nasili³y siê badania finansowe, które nie tylko odnosi³y siê do naszego
kraju, ale mia³y powi¹zania w skali europejskiej. W tym obszarze mieszcz¹ siê miêdzynaro-
dowe programy, w których Polska a w tym pracownicy naukowi zajmuj¹cy siê finansami bra-
li czynny udzia³.
I wreszcie trzeci etap, który trwa do chwili obecnej, to harmonizacja badañ finanso-
wych Polski z innymi krajami, maj¹ca doprowadziæ do wspólnych rozwi¹zañ, a jeli nie, to
przynajmniej porozumieñ w tym zakresie. Przyk³adem mog¹ tu byæ badania powiêcona stra-
tegiom podatkowym. Na tym etapie wyranie mo¿na zaobserwowaæ wsystêpownie zjawisk
globalizacji. Oznacza to ju¿ nie tylko rozwój badañ w skali narodowej, rozwój badañ po-
równawczych, ale szerokiego otwarcia drogi nastawionej na badania wspólne.
Na tle przedstawionej, w skrótowy sposób, charakterystyki badañ finansowych z per-
spektywy historycznej, nale¿y sobie zadaæ pytanie, jak przek³ada siê ca³y omawiany w kate-
goriach ogólnych proces przebiegu badañ finansowych na jêzyk konkretnych, aktualnych
problemów podejmowanych przez polskich naukowców.
4. Aktualna problematyka badañ finansowych
Nie roszcz¹c sobie prawa do kompletnoci ani zupe³noci, warto spróbowaæ wskazaæ
punkty koncentracji badawczej, analizuj¹c wymienione wczeniej obszary badawcze finan-
sów. W dziedzinie finansów publicznych postrzega siê kilka g³ównych problemów. Pierw-
sza grupa zagadnieñ ma charakter fundamentalny. Mieszcz¹ siê tu kwestie teoretyczne pro-
blemów federalizmu fiskalnego. Na tym tle podejmowane s¹ w¹tki konsekwencji finanso-
wych decentralizacji w³adzy pañstwowej. Towarzysz¹ temu finansowe problemy dotycz¹ce
roli pañstwa w procesach gospodarczych, z jednej strony, i spo³ecznych czy wêziej socjal-
nych, z drugiej strony.
Blisko z tymi problemami jest zwi¹zana problematyka deficytu bud¿etu pañstwa, za-
d³u¿enia jednostek samorz¹du terytorialnego i sposobów ich zasilania i równowa¿enia.
W tym kontekcie podejmowane s¹ problemy dotycz¹ce podatków pañstwowych i lo-
kalnych zarówno od strony analizy ich zmian strukturalnych, np. w strukturze bud¿etu pañ-
stwa, jak i samorz¹dów terytorialnych. Podejmowane te¿ s¹ w¹tki zwi¹zane z ocen¹ aktów
prawnych z ekonomicznego punktu widzenia oraz luk prawnych pozwalaj¹cych na ich omi-
niêcie lub zró¿nicowan¹ interpretacjê.
56
Krystyna Piotrowska-Marczak
Kolejny w¹tek zajmuj¹ zasady funkcjonowania sektora publicznego wraz z analiz¹ wy-
datków publicznych przeznaczonych na okrelone dziedziny, stanowi¹ce odzwierciedlenie
funkcji pañstwa czy jednostek samorz¹du terytorialnego.
Wyjcie poza ramy narodowe stanowi¹ badania powiêcone finansom miêdzynarodo-
wym, w tym g³ównie Unii Europejskiej. I wreszcie mniej licznie pojawiaj¹ siê badania skon-
centrowane na instytucjonalnych formach aktywnoci spo³eczeñstwa obywatelskiego, w któ-
rych k³adzie siê akcent na ród³a ich finansowania.
Osobny w¹tek stanowi¹ kwestie wp³ywu na system finansów publicznych uk³adów po-
litycznych i towarzysz¹cych im mechanizmów roli w³adzy.
W grupie badañ powiêconych finansom przedsiêbiorstw nastêpuje koncentracja wo-
kó³ wielu zagadnieñ. Podejmowane s¹ mianowicie w¹tki zwi¹zane z zarz¹dzaniem wartoci¹
i efektywnoci¹ przedsiêbiorstw. ród³ami finansowania inwestycji pojedynczych firm i kor-
poracji. Uwzglêdnia siê tak¿e kwestie dotycz¹ce struktury kapita³u i sposobu zarz¹dzania
wybran¹ jego czêci¹, np. kapita³em obrotowym.
Kolejny w¹tek stanowi¹ obci¹¿enia przedsiêbiorstw w tym podatkowe i zwi¹zane z ni-
mi koszty i pracy.
Badania powiêcone bankowoci s¹ bardzo ró¿norodne, ale mo¿na zaobserwowaæ kil-
ka centrów. Nale¿¹ do nich zmiany instytucjonalne w sektorze bankowym wraz z procesami
integracji: konsolidacji wewn¹trzsektorowej jak i po³¹czonej z sektorem ubezpieczeniowym.
Wystepuj¹ tu badania skupione na standardach miêdzynarodowych i prawnych regulacjach
dzia³alnoci bankowej. Czêsto podejmuje siê badania kompleksowe powiêcone zarz¹dza-
niu bankiem w kontekcie ryzyka i sposobów jego zabezpieczenia.
W niektórych badaniach uwagê koncentruje siê na nowych produktach bankowych.
Mniej popularny jest w¹tek zwi¹zany ze specyfik¹ spó³dzielczego sektora bankowego.
cile z problematyk¹ wszystkich omówionych grup badañ zwi¹zana jest kolejna z nich
dotycz¹ca rynków finansowych. Powiêcone s¹ one g³ównie zagadnieniom funkcjonowania
rozwoju i specyfiki tych rynków. W tym obszarze podejmuje siê tak¿e kwestie zwi¹zane z in-
strumentami finansowymi wykorzystywanymi w tym obszarze. Równoczenie omawiane s¹
problemy dotycz¹ce decyzji inwestycyjnych i przedstawia siê inwestorów instytucjonalnych
rynku kapita³owego. W ramach zagadnieñ mieszcz¹cych siê w grupie nale¿¹cej do ubezpie-
czeñ podejmowane s¹ sprawy zwi¹zane z rol¹ i zadaniami ubezpieczeñ obowi¹zkowych o ro-
zmiarach katastrofalnych. Kolejny nurt to ubezpieczenia kredytów i ryzyk finansowych oraz
zarz¹dzania finansami zak³adów ubezpieczeniowych wraz z ich kontrol¹ i wycen¹
1
.
1
Omówienie aktualnych badañ finansowych przygotowano w oparciu o publikacje: Finanse publiczne.
Red. A. Pomorska. Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Sk³odowskiej, Lublin 2006; Finanse przedsiê-
biorstw. Red. P. Karpu. Wyd. UMCS, Lublin 2006; Bankowoæ. Red. J. Wêc³awski. Wyd. UMCS, Lublin
2006; Rynki finansowe. Red. H. Mamcarz. Wyd. UMCS, Lublin 2006; Ubezpieczenia. Red. S. Wieteski.
57
Implikacje rozwoju finansowych badañ naukowych
Przedstawiona enumeracja g³ównych kierunków badañ finansowych podejmowanych
przez orodki akademickie w Polsce potwierdza ich szerokie spektrum i wiadczy o dyna-
micznym ich rozwoju.
IMPLICATIONS OF THE DEVELOPMENT OF FINANCIAL RESEARCH
Summary
The article discusses the historical evolution of financial research, as well as its underlying in-
spirations. The characteristics and stages in financial research are presented. Against this background,
issues in the current research conducted by academic centers in Poland are synthetically examined.
58
Krystyna Piotrowska-Marczak
59
Euro na cenzurowanym perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
WIES£AWA PRZYBYLSKA-KAPUCIÑSKA
EURO NA CENZUROWANYM
PERSPEKTYWY WPROWADZENIA WSPÓLNEJ WALUTY W POLSCE
Problem wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce pozostaje wci¹¿ ¿ywym i aktualnym
tematem dyskusji zarówno wród ekonomistów, jak i praktyków. Jednoczenie trzeba pod-
kreliæ, ¿e stanowi³ on w Polsce przedmiot rozwa¿añ w koñcu lat 90., a wiêc gdy euro jesz-
cze nie wystêpowa³o w obiegu nawet wród pañstw, które zdecydowa³y siê przyst¹piæ do
strefy euro sporód cz³onków ówczesnej Unii Europejskiej.
Ze zrozumia³ych wzglêdów najsilniejsze zainteresowanie i najwiêksz¹ aktywnoæ do-
tycz¹c¹ kwestii euro wykazywa³ Narodowy Bank Polski reprezentuj¹cy interesy monetarne
naszego kraju.
Od momentu deklaracji woli Polski o akcesji do Unii Europejskiej bank centralny kon-
sekwentnie, stopniowo podejmowa³ dzia³ania w zakresie nadania polskiej polityce pieniê¿-
nej nowoczesnego charakteru, uwzglêdniaj¹c wewnêtrzne jej uwarunkowania ekonomiczne,
jednoczenie d¹¿¹c do ukszta³towania europejskiego wymiaru tej polityki. By³ zawsze na
czele, wród instytucjonalnych reformatorów polskiej gospodarki rynkowej, zmierzaj¹cych
krok po kroku, dziêki szeroko zakrojonym procesom harmonizacji Polski w Unii Europej-
skiej, do przybli¿ania europejskiej perspektywy i cz³onkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Zainteresowanie wspóln¹ walut¹ euro i perspektywami jej wprowadzenia w Polsce pobudzi-
³o wyobraniê pokolenia ekonomistów okresu transformacji zarówno tych zwi¹zanych z ban-
kiem centralnym, jak i kadry akademickiej wierz¹cej w koniecznoæ i nieuchronnoæ nasze-
go cz³onkowstwa w Unii Europejskiej, a w przysz³oci i w UGW, po spe³nieniu kryteriów
konwergencji.
Pod koniec lat 90. z pocz¹tkiem XXI wieku kontynuowano szeroko zakrojon¹
i intensywn¹ dyskusjê zarówno przedstawicieli wiata nauki, gospodarki i polityki, przygo-
towuj¹c¹ i przekonywaj¹c¹ spo³eczeñstwo do idei wspólnotowej. Przy tej okazji populary-
zowane by³y tak¿e idee dotycz¹ce wspólnej waluty. Wówczas zosta³ przygotowany raport
pracowników NBP powiêcony analizie korzyci i kosztów zwi¹zanych z wprowadzeniem
60
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska
euro w Polsce
1
. By³ on wyrazem nie tylko stanowiska banku centralnego na temat kluczo-
wego, perspektywicznego zagadnienia, wa¿nego dla przysz³oci gospodarczej Polski, ale
równie¿ by³ przejawem dialogu ze spo³eczeñstwem, w ramach wiadomej i konsekwentnej
polityki informacyjnej NBP oraz komunikacji z rynkami finansowymi.
W dyskusji, któr¹ wywo³a³ ów raport, pojawi³y siê ró¿ne stanowiska. Ujawnili bowiem
swoje oblicze zarówno eurosceptycy, jak i euroentuzjaci. W zale¿noci od przyjmowanej
pozycji wzglêdem euro, jedni eksponowali zalety, drudzy natomiast wady, które dodatkowo
starali siê wyolbrzymiæ. Tymczasem kwestia wprowadzenia euro w Polsce wymaga zapew-
nienia rzeczowej i spokojnej wymiany argumentów merytorycznych, pozbawionych posma-
ku polityki.
1. Korzyci z wprowadzenia wspólnej waluty euro w Polsce
Ocenê korzyci wynikaj¹cych z przyst¹pienia Polski do strefy euro mo¿na przedstawiæ
analizuj¹c mechanizm wp³ywu wspólnej waluty na wielkoci mikro- i makroekonomiczne
gospodarki. Wp³yw ten przejawia siê w zmianach kategorii wymiernych pieniê¿nych,
kszta³tuj¹c ich wartoæ oraz w zjawiskach niemonetarnych, jakociowych, maj¹cych wszak-
¿e uzewnêtrzenie w efektywnoci warunków gospodarowania i ogólnej sprawnoci i elastycz-
noci gospodarki.
W dyskusji nad korzyciami z wprowadzenia euro w Polsce wskazuje siê na dwa ro-
dzaje efektów krótko- i d³ugookresowych. Efekty krótkookresowe maj¹ charakter bezpo-
redni i s¹ wynikiem jednorazowego, trwa³ego wp³ywu zmian warunków gospodarowania
pod wp³ywem przyjêcia wspólnej waluty.
Efekty d³ugookresowe s¹ roz³o¿one w czasie i jest je nieco trudniej skonstatowaæ, gdy¿
maj¹ one charakter poredni. St¹d czêsto w dyskusjach nie s¹ wskazywane, choæ to one w³a-
ciwie przes¹dzaj¹ o rzeczywistych d³ugofalowych korzyciach kraju decyduj¹cego siê
na wst¹pienie do strefy euro.
Wród efektów bezporednich wskazuje siê na
2
:
eliminacjê kosztów transakcyjnych,
eliminacjê ryzyka kursowego i spadek stóp procentowych,
poprawê warunków funkcjonowania polskich przedsiêbiorstw
3
.
Z kolei skutków d³ugookresowych, trudniejszych do uchwycenia i oczekiwanych, jest
znacznie wiêcej i wymienia siê wród nich nastêpuj¹ce:
1
Raport na temat korzyci i kosztów przyst¹pienia Polski do strefy euro. NBP, Warszawa 2004, s. 128.
2
M. Rozkrut: Dlaczego warto przyj¹æ euro? Rzeczpospolita 2006, nr 209, Euro dla wszystkich, do-
datek Moje Pieni¹dze.
3
Ona uzewnêtrzni siê tak¿e w d³ugim okresie.
61
Euro na cenzurowanym perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
po stronie inwestycji:
wzrost stopy inwestycji w danej gospodarce,
wzrost nap³ywu inwestycji bezporednich; uzyskany dostêp do kapita³u, który
bêdzie móg³ finansowaæ potrzeby polskiej gospodarki,
zmniejszenie ryzyka inwestycyjnego kraju wród potencjalnych inwestorów za-
granicznych,
po stronie rynków finansowych:
obni¿enie premii za ryzyko,
wzrost wiarygodnoci kraju przyjmuj¹cego wspóln¹ walutê z uwagi na ogranicze-
nie gwa³townych przep³ywów kapita³owych,
zmniejszenie mo¿liwoci realizacji ataków spekulacyjnych na rynek finansowy,
wzrost przejrzystoci prowadzenia dzia³alnoci gospodarczej w Polsce,
wiêksza stabilnoæ finansowa polskiej gospodarki,
integracja rynku finansowego prowadz¹ca do przyspieszonego wzrostu
4
,
swobodny dostêp do oszczêdnoci zgromadzonych w innych krajach strefy euro,
po stronie handlu i przedsiêbiorczoci
5
:
o¿ywienie wymiany handlowej dziêki ograniczeniu niepewnoci zwi¹zanej
z rachunkiem ekonomicznym w handlu zagranicznym,
uzyskanie korzyci skali z tytu³u specjalizacji i wielkoci produkcji poprzez roz-
wój handlu i rozszerzenie rynków zbytu,
wzrost konkurencji i konkurencyjnoci na rynku dóbr i us³ug,
zwiêkszenie dostêpu do wiedzy i nowych technologii dziêki wymianie zagranicz-
nej.
2. Koszty wynikaj¹ce z wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
Wród najwiêkszych zagro¿eñ wynikaj¹cych z przyjêcia euro wskazuje siê na utratê
niezale¿noci polityki monetarnej. Bank centralny zostanie zobowi¹zany do przekazania w³a-
dzy decyzyjnej w zakresie polityki pieniê¿nej Europejskiemu Bankowi Centralnemu, gdy¿
to on bêdzie ustala³ stopy procentowe
6
. Jednak nie wszyscy ekonomici odbieraj¹ tê utra-
tê autonomii polityki pieniê¿nej w sposób negatywny. Przez wejcie Polski do UE trzeba tak-
¿e by³o powiêciæ czêæ niezale¿noci, a nie spowodowa³o to niekorzystnych skutków dla
gospodarki wrêcz odwrotnie, patrz¹c choæby na korzyci polskich producentów ¿ywnoci.
4
Na integracji rynków finansowych najwiêcej zyskuj¹ kraje najmniej rozwiniête. Por. M. Rozkrut: op.cit.
5
Czy przyjêcie wspólnej waluty bêdzie korzystne dla przedsiêbiorców. Raport Gazety Prawnej, www.ga-
zetaprawna.pl, 22.11.2006.
6
M. Zuber: Przyj¹æ jak najszybciej. Rzeczpospolita 2006, nr 268, dodatek Ekonomia.
62
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska
Ze wzglêdu na koniecznoæ usztywnienia kursu z³otego wzglêdem waluty euro w mo-
mencie przyst¹pienia do mechanizmu ERM2 trzeba bêdzie zrezygnowaæ ze stabilizuj¹cej
funkcji p³ynnego kursu z³otego. Z racji wystêpowania tak zwanego trójk¹ta niespójnoci ce-
lów polityki gospodarczej usztywnienie kursu bêdzie rodzi³o dodatkowe komplikacje, spo-
têgowane faktem, ¿e stopy procentowe ustala³ bêdzie EBC.
Przekazanie kompetencji w zakresie stóp procentowych EBC mo¿e budziæ obawy po-
lityków i spo³eczeñstwa, czy wspólna polityka pieniê¿na dla krajów UGW bêdzie zasadna
dla Polski
7
. Ponadto utrata autonomii polityki pieniê¿nej mo¿e siê przek³adaæ na wzrost
zmiennoci produkcji i bezrobocia
8
, a te z kolei na si³ê wahañ koniunkturalnych.
Wród innych problemów, które mog¹ siê ujawniæ b¹d spotêgowaæ negatywne skutki
wprowadzenia euro, wskazywane s¹ kwestie:
elastycznoci rynku pracy,
synchronizacji cykli koniunkturalnych w strefie euro,
krótkookresowych kosztów spe³nienia inflacyjnego kryterium zbie¿noci,
redukcji wydatków publicznych w celu ograniczania deficytu finansów publicznych,
mo¿liwe s¹ wysokie koszty szybkiego spe³nienia kryterium fiskalnego,
trudna i niejednoznaczna ocena jednolitej polityki monetarnej, niekoniecznie zawsze
korzystnej dla wszystkich pañstw cz³onkowskich
9
,
wysokie koszty techniczno-operacyjne zwi¹zane ze zmian¹ oficjalnej jednostki pie-
niê¿nej (druki, urz¹dzenia, czytniki, kasy fiskalne).
Bilans korzyci i kosztów przyjêcia euro przemawia za jak najszybszym przyjêciem
wspólnej waluty, poniewa¿ w wietle obliczeñ NBP nasze cz³onkostwo w UGW spowodo-
wa³oby wzrost PKB o 0,20,4 pkt. proc. Jednoczenie nale¿y podkreliæ, ¿e obliczenia po-
wy¿sze nie uwzglêdniaj¹ efektów w handlu zagranicznym
10
. Z dowiadczeñ pañstw 12 na-
tomiast wynika, ¿e wprowadzenie wspólnej waluty spowodowa³o wzrost handlu miêdzy nimi
o 410%.
3. Bariery wprowadzenia euro w Polsce
Nieodzownymi, koniecznymi warunkami wprowadzenia wspólnej waluty s¹ powszech-
nie znane kryteria konwergencji. Jeszcze dwa lata temu nasza gospodarka nie spe³nia³a ¿ad-
nego z kryteriów wejcia do strefy euro. W ocenach Komisji Europejskiej w minionym okre-
7
Raport na temat korzyci i kosztów..., s. 17.
8
Ibidem, s. 1643.
9
Polska na samym koñcu w drodze do unii walutowej. Rzeczpospolita 2006, nr 40, dodatek Ekono-
mia.
10
J. Borowski, P. Graca, W. Grostal: Trzy razy tak dla euro. Rzeczpospolita 2006, nr 12, dodatek Eko-
nomia.
63
Euro na cenzurowanym perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
sie do koñca up³ywaj¹cego roku (2006) uda³o siê dokonaæ widocznych postêpów, ale nie s¹
one jeszcze wystarczaj¹ce, by wejæ do strefy euro. Nadal mamy zbyt wysoki deficyt bud¿e-
towy sektora finansów publicznych. Równoczenie nale¿ymy do krajów o wysokim wska-
niku d³ugu publicznego (choæ samo kryterium z Maastricht nie zosta³o przekroczone). Pol-
ski z³oty jest nadal chwiejn¹ walut¹. W odniesieniu do kryterium inflacyjnego bank central-
ny niew¹tpliwie zrealizowa³ wytyczone cele, przeprowadzaj¹c konsekwentn¹ dezinflacjê.
Jednak wobec kryterium prawnego dotycz¹cego niezale¿noci banku centralnego wci¹¿
mo¿na mieæ zastrze¿enia
11
. Dotycz¹ one kompetencji NIK-u wobec NBP, wspierania przez
NBP i BFG banków z zagro¿on¹ wyp³acalnoci¹, zatwierdzania dorocznego bilansu banku
centralnego przez rz¹d, czy te¿ samego sformu³owania celu dzia³ania banku centralnego
w ustawie o NBP.
Rys. 1. Polska a europejska waluta. Wybrane kryteria konwergencji (% PKB)
ród³o: Komisja Europejska.
Niespe³nienie kryterium fiskalnego, s³abe, jak dot¹d, perspektywy w redukcji wskani-
ków fiskalnych stanowi¹ g³ówn¹ przeszkodê na drodze do euro. Przedstawiciele krajów
cz³onkowskich Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady ECOFIN ocenili, ¿e Polska po-
dejmuje zbyt s³abe dzia³ania przybli¿aj¹ce j¹ do spe³nienia kryteriów fiskalnych
12
. Przed-
miotem ró¿ni¹cym wci¹¿ stanowisko polskich w³adz i Ministerstwa Finansów od pogl¹dów
11
A. S³ojewska: Przeszkody na drodze do euro. Rzeczpospolita 2006, nr 284, dodatek Ekonomia.
12
E. Glapiak: Za wysoki deficyt dla euro. Rzeczpospolita 2006, nr 278, dodatek Ekonomia.
D³ug publiczny
35
40
45
50
55
60
65
2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007
wed³ug obecnej metodologii
po wy maganej przez UE zmianie liczenia
akty wów otwarty ch f unduszy emery talny ch
Deficyt sektora finansów publicznych
1,2
2,2
3,2
4,2
5,2
6,2
7,2
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
2007
wed³ug obecnej metodologii
po wymaganej przez UE zmianie liczenia
aktywów otwartych funduszy emerytalnych
kryterium konwergencji
64
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska
reprezentowanych przez Eurostat i polityków UE jest kwestia wy³¹czenia otwartych fundu-
szy emerytalnych z sektora finansów publicznych.
Do innych barier przyjêcia wspólnej waluty w Polsce nale¿¹ czynniki polityczne.
Przede wszystkim istniej¹cy uk³ad si³ w parlamencie nie sprzyja klimatowi wprowadzania
euro. Równie¿ wród przedstawicieli w³adz pojawiaj¹ siê niczym nie uzasadnione propozy-
cje przeprowadzenia referendum powiêconego tej kwestii. Jest to bez w¹tpienia nieporozu-
mienie w opiniach przedstawicieli Unii Europejskiej komisarza ds. gospodarczych i waluto-
wych Joaquina Almunii. Zgodnie z wczeniejszymi ustaleniami kopenhaskimi Polska musi
przyj¹æ wspóln¹ walutê, poniewa¿ nie podlega klauzuli opt-out. Natomiast, jeli mówiæ ju¿
o referendum, to mo¿e ono dotyczyæ jedynie terminu przyjêcia euro w naszym kraju.
4. Postrzeganie problemu euro przez spo³eczeñstwo
Opinie Polaków na temat wprowadzania oraz terminu wprowadzania wspólnej waluty
ró¿ni¹ siê zdecydowanie od pogl¹dów polityków. Wejcie Polski do strefy euro akceptuje
ponad 60% obywateli
13
, natomiast przeciwnych jest 5%. Na tle wypowiedzi mieszkañców
pañstw Grupy Wyszehradzkiej Polacy zajmuj¹ pozycjê rodkow¹ wraz ze S³owakami.
13
Euro tak, ale bez wyrzeczeñ. Rzeczpospolita 2006, nr 216, dodatek Ekonomia.
7
11
7
55
68
58
23
12
28
15
9
7
0%
10%
20%
30%
40%
50%
60%
70%
80%
90%
100%
Polacy
Wêgrzy
S³owacy
tak szybko jak to mo¿liwe, nawet je¿eli oznacza³oby to ograniczenie wydatków na cele spo³eczne
dopiero wtedy, kiedy nie bêdzie to wymaga³o ograniczenia wydatków na cele spo³eczne
w ogóle nie nale¿y wprowadzaæ euro
trudno powiedzieæ
Rys. 2. Kiedy nale¿y wprowadziæ euro (%)
ród³o: CBOS.
65
Euro na cenzurowanym perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
W przedstawionych opiniach obywatele ankietowanych krajów wskazuj¹
14
najczêciej
na datê 2010 rok (Wêgrzy 37%, Czesi 32% i Polacy 20%). S³owacy z kolei s¹ zgodni
z pogl¹dami w³adz rz¹dowych, gdzie sugerowanym rokiem przyst¹pienia do strefy euro jest
rok 2009.
W opiniach przedstawicieli krajów Grupy Wyszehradzkiej przewa¿aj¹ zwolennicy
przyjêcia euro dopiero wówczas, gdy nie bêdzie siê to wi¹za³o z ograniczaniem wydatków
na cele spo³eczne
15
.
Najbardziej realistyczn¹ datê wprowadzenia euro 2012 (i póniej) wskaza³o 8% an-
kietowanych Polaków (14% Wêgrów, 9% Czechów). Je¿eli chodzi o bezporedni kontakt
z euro, to na tle innych pañstw Grupy Wyszehradzkiej obywatele polscy wypadaj¹ relatyw-
nie najs³abiej: 91% nie ma oszczêdnoci ani po¿yczek w walucie euro.
5. B³êdne przewiadczenia zwi¹zane z euro
W wiadomoci spo³eczeñstw, w tym tak¿e polskiego, ukszta³towa³y siê nies³uszne
przekonania dotycz¹ce euro, wynikaj¹ce z powo³ywania siê na niepotwierdzone opinie oby-
wateli niektórych pañstw cz³onkowskich UGW. Pierwszy mit o euro przewiadczenie
o nieuchronnoci wzrostu cen
16
. Jak wynika z badañ Komisji Europejskiej, obawia siê ich
a¿ 44% Polaków. Jednoczenie trzeba podkreliæ, ¿e obawy te s¹ bezzasadne, gdy¿ euro jest
jedn¹ z najbardziej stabilnych walut na wiecie. Jej pozycjê potwierdza tak¿e znacz¹cy
udzia³ rezerw walutowych ró¿nych krajów. Poza tym nad stabilnoci¹ euro czuwa Euro-
pejski Bank Centralny, d¹¿¹cy do stabilnoci cen i niskiej inflacji. Nawet jeli ceny wzros³y-
by po wprowadzeniu euro, to by³by to wzrost przejciowy, jednorazowy. Utrudnieniem dla
wzrostu cen w momencie wprowadzenia euro jest koniecznoæ ich wyra¿ania w obu jednost-
kach pieniê¿nych starej i nowej. Mimo popularyzacji przez eurosceptyków okrelenia nie-
mieckiego euro-teuro (drogie) badania Eurostatu potwierdzi³y wp³yw euro na wzrost cen je-
dynie miêdzy XII 2001 a I 2002 o 0,1 do 0,3 pkt. proc.
17
Skutki wzrostu cen po wprowadze-
niu euro odnosz¹cych siê do najczêciej kupowanych produktów przez gospodarstwa domo-
we, maj¹cych na ogó³ nisk¹ cenê jednostkow¹ okrelono jako efekt cappuccino
18
. Wed³ug
opinii Eurostatu wyjania³ on blisko po³owê rozpiêtoci, miêdzy innymi czêæ wzrostu cen
odnotowanego w 2002 roku w strefie euro nie mia³a zwi¹zku z wprowadzeniem euro, lecz
14
Postawy Polaków, Wêgrów, Czechów i S³owaków wobec euro. CBOS, Warszawa, wrzesieñ 2006, s. 2;
nie jest to termin realistyczny.
15
Euro tak...
16
W. Grostal: Mity dotycz¹ce euro, w: Euro dla nas wszystkich. Rzeczpospolita 2006, nr 209, dodatek
Moje Pieni¹dze.
17
J. Borowski, P. Graca, W. Grostal: op.cit.
18
Ibidem.
66
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska
g³ównie ze wzrostem cen ropy naftowej, niekorzystn¹ pogod¹ i wzrostem cen miêsa, wywo-
³anym przez chorobê zwierz¹t BSE.
Druga obawa z wprowadzenia euro wynika z przekonania i os³abienia to¿samoci na-
rodowej Polaków po rezygnacji ze z³otego. Nale¿y stwierdziæ, ¿e po przyjêciu euro to¿sa-
moæ narodowa Polaków nie ucierpia³aby, gdy¿ wesz³aby na wy¿szy poziom z krajowego
na europejski. Podobna sytuacja mia³a ju¿ raz miejsce, gdy Polska sta³a siê cz³onkiem Unii
Europejskiej. Nie nale¿y zapominaæ, ¿e pieni¹dz jest tylko instrumentem wymiany i najwa¿-
niejsze jest, jak spe³nia swoj¹ misjê. Wspólny pieni¹dz dla wiêkszej populacji ludnoci i ob-
szaru przek³ada siê na aktywniejszy handel i wspó³pracê miêdzynarodow¹. A zatem rodzi ko-
rzyci i nie powinien wywo³ywaæ w¹tpliwoci.
Trzecie negatywne nastawienie wobec euro opiera siê na dowiadczeniach krajów po-
zostaj¹cych poza stref¹ euro. Nieprzyjêcie euro przez trzy bogate kraje UE Wielk¹ Bry-
taniê, Szwecjê i Daniê nie zahamowa³o ich wzrostu, st¹d przeciwnicy euro uwa¿aj¹, i¿ sta-
nowi to dowód na z³y wp³yw euro na dobrobyt spo³eczny
19
. Replik¹ dla eurosceptyków mo¿e
byæ przypomnienie, ¿e wspomniane wy¿ej bogate kraje europejskie maj¹ d³ug¹ tradycjê
w kszta³towaniu ich gospodarki rynkowej. D³u¿sza te¿ jest ich historia integracji gospodar-
czej ni¿ w Polsce. St¹d porównania ich z Polsk¹ s¹ pozbawione sensu merytorycznego. Na-
tomiast argumentami za przyjêciem wspólnej waluty przez Polskê mog¹ byæ korzyci wyni-
kaj¹ce z obni¿ki kosztu kapita³u i wzmo¿enia dzia³alnoci inwestycyjnej w³asnej i pochodz¹-
cej z zagranicy oraz likwidacja ryzyka kursowego
20
.
6. Dyskusja nad terminem przyjêcia euro w Polsce
Termin przyjêcia euro w Polsce pozostaje tematem bardzo kontrowersyjnym i wywo-
³uj¹cym wiele emocji, choæ obecnie w pocz¹tkach 2007 roku raczej cichsze s¹ g³osy euro-
entuzjastów. W dyskusji zajmuj¹cej bardziej polityków, dzia³aczy gospodarczych, praktyków
czy reprezentantów wiata nauki ni¿ przeciêtnych obywateli przewa¿aj¹ dwie opcje: reali-
stycznych entuzjastów i przeciwników. Na tym tle niepokoj¹cym zjawiskiem jest fakt, ¿e
jako jedyne pañstwo cz³onkowskie UE nie okrelilimy przybli¿onej choæby daty wejcia
do strefy euro. Przedstawiciele UE komentowali ten fakt w sposób dla nas niekorzystny, ale
s³uszny. Najwiêkszy kraj sporód nowych cz³onków przybra³ postawê strusia, chowaj¹c
g³owê w piasek. Naciskani przez Brukselê przedstawiciele rz¹du stwierdzili, ¿e nie nast¹pi
to wczeniej ni¿ w 2012 roku oraz, ¿e najpewniej bêdziemy jednym z ostatnich pañstw przyj-
muj¹cych euro
21
.
19
W. Grostal: op.cit.
20
Ibidem.
21
Jestemy tanim krajem. Rzeczpospolita 2006, nr 37, dodatek Ekonomia; Polska na samym koñcu...
67
Euro na cenzurowanym perspektywy wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce
Koniecznoæ okrelania daty wprowadzania euro jest wa¿na, gdy¿ kszta³tuje ona ca³¹
strategiê przygotowawcz¹ do podjêcia wyzwania, jakim jest zmiana obowi¹zuj¹cej waluty.
St¹d w dyskusjach ekonomistów pojawia siê wiele rzeczowych uwag, staraj¹cych siê skupiæ
na warunkach sine qua non tej strategii. Przede wszystkim wskazuje siê, ¿e korzyci z wej-
cia do strefy euro nie s¹ automatyczne, st¹d nale¿y przyj¹æ euro m¹drze. Jak wskazuje na
to prof. W. Or³owski decyzja ta winna byæ podjêta w warunkach dobrej koniunktury
22
.
D. Filar podkrela koniecznoæ wczesnego dzia³ania w polityce fiskalnej i pieniê¿nej, gdy¿
stabilizacja kursu pozostaje w sprzecznoci ze stabilizacj¹ cen
23
. H. Bochniarz uwa¿a, ¿e
brak informacji dla przedsiêbiorców o dacie wprowadzenia euro jest niekorzystny w zakre-
sie prognoz i rozwoju przedsiêbiorczoci
24
. M. Zuber twierdzi, ¿e powinnimy przyj¹æ euro
jak najszybciej, gdy tylko bêd¹ spe³nione wszystkie warunki i gospodarka bêdzie do tego
przygotowana
25
. Premier Z. Gilowska z kolei uwa¿a, ¿e za 4 lata po spe³nieniu kryteriów
zbie¿noci, Polska bêdzie gotowa do przyjêcia euro
26
.
Polska droga do euro nie jest ³atwa, poniewa¿ wymaga uporania siê z nadmiernym de-
ficytem finansów publicznych
27
. Na tê pragmatykê wskazywali uczestnicy konferencji Euro
a gospodarka Polski
28
. W podobnym duchu wypowiada³ siê te¿ M. Krzak, twierdz¹c, ¿e
propozycje bud¿etowe PiS przesuwaj¹ spe³nienie kryteriów z Maastricht w dalek¹ przy-
sz³oæ. Jego zdaniem Polska nie bêdzie mog³a wyjæ z deficytu bud¿etowego, maj¹c nadzie-
jê, ¿e wzrost gospodarczy sam doprowadzi do odpowiedniego obni¿enia jego relacji do
PKB, bez ¿adnych reform po stronie podatków i wydatków
29
.
Ugrupowania polityczne maj¹ rozbie¿ne pogl¹dy co do terminu wprowadzenia euro.
PO opowiada siê za szybkim wejciem do strefy euro. Równie¿ Ministerstwo Finansów
przyjmuje podobn¹ strategiê
30
. Natomiast PiS uwa¿a, ¿e nie nale¿y siê spieszyæ. Jeszcze
w maju 2006 roku premier K. Marcinkiewicz wskazywa³ 2011 rok, przy wejciu do ERM2
w 2009, lecz w stwierdzeniach premiera J. Kaczyñskiego pojawi³a siê ju¿ data 2012 rok (lub
póniej). Natomiast pogl¹dy partii koalicyjnych s¹ jeszcze bardziej zachowawcze, chc¹c
jak LPR przesuniêcia
31
terminu nawet do roku 2030.
22
Powinnimy okreliæ datê wprowadzenia euro. Rzeczpospolita 2005, nr 39.
23
Ibidem.
24
Ibidem.
25
Debata o wspólnej walucie. Rzeczpospolita 2006, nr 268, dodatek Ekonomia.
26
Ibidem.
27
H. Biñczak: Jak daleko do euro. Rzeczpospolita 2005, nr 182, dodatek Ekonomia.
28
A. Morawiecka: Najpierw reforma finansów, póniej euro. Rzeczpospolita 2006, nr 29, dodatek Eko-
nomia.
29
M. Krzak: Euro od³o¿one na pó³kê. Rzeczpospolita 2005, nr 228, dodatek Ekonomia.
30
H. Biñczak: op.cit.
31
Euro w Polsce od 20011 roku? Rzeczpospolita 2006, nr 114.
68
Wies³awa Przybylska-Kapuciñska
Jednoczenie nale¿y podkreliæ, ¿e z wypowiedzi komisarza Joaquina Almunii wyni-
ka, ¿e Unia nie nalega na szybkie przyjêcie euro. Wbrew pozorom ka¿dy kraj powinien
mieæ swoj¹ drogê dochodzenia do wspólnej waluty, ale tylko w warunkach stabilnoci finan-
sowej i odpornoci na szoki zewnêtrzne. Ponadto nie powinno siê wykorzystywaæ polityki
pieniê¿nej do równowa¿enia gospodarki, w której brak dyscypliny finansowej
32
.
Nie nale¿y te¿ lekcewa¿yæ ¿yczliwych rad wskazuj¹cych, ¿e wejcie do strefy wspól-
nej waluty mo¿e byæ ³atwiejsze, jeli skorzysta siê z dowiadczeñ Hiszpanii, Grecji i Portu-
galii
33
.
Na tle powy¿szych pogl¹dów realistyczna, choæ ambitna, wydaje siê byæ sugestia prof.
E. Pietrzaka o wejciu Polski do strefy euro w/po 2013 roku
34
.
EURO IN THE SPOTLIGHT (PROSPECTS OF ITS INTRODUCTION IN POLAND
Summary
This paper takes a closer look at an important and provocative issue regarding the euro adop-
tion and the date of Eurozone entry by Poland. First, it presents direct and long-run benefits of the
single currency, highlighting the aspect of financial markets, trade and enterprise investments ad-
vantages.
Second, the costs of euro adoption are revealed. The paper also brings up the issue of Eurozone
entry barriers for Poland: non-fulfillment of the fiscal criteria and political factors. Next, it presents
the results of the Euro poll in Poland and comments on the Euromyths.
In conclusion, the author takes a position on the debate revolving around the target date for euro
introduction in Poland.
32
A. S³ojewska: Bez popiechu do euro. Rzeczpospolita 2005, nr 215.
33
J. Karnowski: Droga do euro. Rzeczpospolita 2005, nr 6, dodatek Ekonomia.
34
E. Pietrzak: Euro najwczeniej w 2013 roku. Rzeczpospolita 2005, nr 262, dodatek Ekonomia.
69
Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy finansów
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
BEATA WIECKA
BANKRUCTWA GOSPODARSTW DOMOWYCH
JAKO PROBLEM BADAWCZY FINANSÓW
Wprowadzenie
Na podstawie dotychczasowego dorobku subdyscyplin sk³adaj¹cych siê na szeroko ro-
zumian¹ naukê finansów mo¿na zauwa¿yæ, ¿e w obszarze zainteresowania nauki i praktyki
ekonomicznej coraz wiêcej uwagi powiêca siê gospodarstwu domowemu, rodzinie, osobom
prywatnym. Kredytowaniem osób prywatnych w Polsce zajmuje siê we wczesnym stadium
rozwoju dziedzina finansów finanse gospodarstw domowych (osobiste, personalne) nale-
¿¹ca do z³o¿onych i kontrowersyjnych zagadnieñ podejmowanych przez nauki ekonomicz-
ne. Potrzeba rozwoju i wzrostu stopnia dojrza³oci refleksji naukowej nad problemami fi-
nansów gospodarstw domowych, w tym kredytowania, w kontekcie niewyp³acalnoci i ban-
kructw jest widoczna w Polsce. Finanse gospodarstw domowych to dziedzina zajmuj¹ca siê
osobami fizycznymi, prywatnymi, jako wyodrêbnionymi i ekonomicznie samodzielnymi mi-
kropodmiotami stanowi¹cymi trwa³y element struktury podmiotowej we wszystkich dotych-
czasowych formach gospodarowania
1
. Bankructwa osób fizycznych jako cz³onków gospo-
darstw domowych s¹ bardzo ma³o opisane w krajowej literaturze przedmiotu, co omiela au-
torkê do podjêcia badañ w tym zakresie. Zjawisko upad³oci osób fizycznych prowadz¹cych
dzia³alnoæ gospodarcz¹ w Polsce jest unormowane przez ustawê Prawo upad³ociowe i na-
prawcze, za bankructwa osób prywatnych s¹ zupe³nie nowym zjawiskiem wartym zbada-
nia, gdy¿ s¹ wa¿nym zagadnieniem w teorii i praktyce ekonomicznej, finansowej, bankowej.
1
Szerzej B. wiecka: Elementy finansów gospodarstw domowych. W: S. Flejterski, B. wiecka: Ele-
menty finansów i bankowoci. CeDeWu, Warszawa 2007.
70
Beata wiecka
Bankructwo i upad³oæ gospodarstw domowych
Termin bankructwo u¿ywany jest najczêciej w stosunku do przedsiêbiorstw i czêsto
zamiennie stosowany z pojêciem upad³oæ. Szukaj¹c pewnej analogii w bankructwie przed-
siêbiorstw i gospodarstw domowych nale¿a³oby zdefiniowaæ pojêcie bankructwa przedsiê-
biorstw i ukazaæ ró¿nice i podobieñstwa w podejciu do tego zjawiska. W teorii przedsiê-
biorstw pojêcie upad³oæ i bankructwo najczêciej u¿ywane jest do opisu i oceny zjawisk
w sferze prawnej i ekonomicznej. Obydwa terminy s³u¿¹ do okrelenia skrajnie z³ej sytuacji
przedsiêbiorcy, który utraci³ zdolnoæ regulowania swoich zobowi¹zañ i s¹ czêsto stosowa-
ne zamiennie
2
. Wed³ug s³ownika jêzyka polskiego: upad³oæ zaliczana jest do terminów
prawniczych i oznacza niewyp³acalnoæ, niemo¿noæ wywi¹zywania siê z przyjêtych zobo-
wi¹zañ przez d³u¿nika, natomiast bankructwo to s¹downie og³oszona upad³oæ, czyja nie-
wyp³acalnoæ. W odniesieniu do gospodarstw domowych jak i przedsiêbiorstw s³owo ban-
kructwo powinno byæ stosowane do zjawisk w ujêciu ekonomicznym. Za przedsiêbiorstwo
w stanie bankructwa nale¿y uznaæ jednostkê, która nie jest w stanie samodzielnie kontynu-
owaæ dzia³alnoci bez udzielenia jej pomocy z zewn¹trz. Pomoc tak¹ mo¿e stanowiæ np.
umorzenie d³ugów, przesuniêcie terminów p³atnoci, zawarcie ugody z bankiem w zakresie
restrukturyzacji d³ugu kredytowego, dokapitalizowanie lub przejêcie przedsiêbiorstwa przez
inne podmioty, pomoc pañstwa w formie np. udzielenia gwarancji, przejêcia zarz¹du i doka-
pitalizowanie jednostki
3
. W przypadku gospodarstwa domowego pod pojêciem bankruc-
twa nale¿y rozumieæ stan jednostki (gospodarstwa domowego jedno- lub wieloosobowego),
nie pozwalaj¹cej na regulowanie swoich zobowi¹zañ. Pojêcie upad³oci zarówno przedsiê-
biorstw, jak i gospodarstw domowych, w odró¿nieniu od pojêcia bankructwo, nale¿y uznaæ,
za w³aciwe do opisywania zjawisk bankructwa w sensie prawnym. W takim rozumieniu upa-
d³oæ przedsiêbiorstw jest specjalnym rodzajem przymusu wobec d³u¿nika w celu zaspoko-
jenia wierzycieli, dopuszczalnym w razie niewyp³acalnoci d³u¿nika i skierowanym do ca³e-
go jego maj¹tku, uruchamianymi nadzorowanym przez s¹d na wniosek wierzycieli lub d³u¿-
nika
4
. Decyzja o og³oszeniu upad³oci powinna byæ niezawis³a decyzj¹ s¹du. Upad³oæ gos-
podarstw domowych w rozumieniu autorki jest postêpowaniem prawnym obejmuj¹cym
okrelone procedury s¹dowe i pozas¹dowe s³u¿¹ce do wyjanienia sytuacji finansowej go-
spodarstwa, ustalenia przyczyn bankructwa w uzasadnionych przypadkach udzielenia pomo-
cy z zewn¹trz w postaci zawarcia ugody z bankiem w zakresie nieuregulowanych zobowi¹-
2
S. Mazurek, D. Zarzecki: Upad³oæ w teorii i praktyce zarys problemu. W: Zarz¹dzanie finansami.
Inwestycje i wycena przedsiêbiorstw. Red. D. Zarzecki. Wydzia³ Nauk Ekonomicznych i Zarz¹dzania,
Szczecin 2006, s. 394.
3
Szerzej T. Korol, B. Prusak: Upad³oæ przedsiêbiorstwa a wykorzystanie sztucznej inteligencji. CeDe-
Wu, Warszawa 2005, s. 12.
4
S. Gurgul: Prawo upad³ociowe i naprawcze z komentarzem. C.H. Beck, Warszawa 2004; T. Korol,
B. Prusak: op.cit., s. 12.
71
Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy finansów
zañ, jak i zobowi¹zañ wobec innych podmiotów trzecich (parabanki, energetyka, gazownia,
spó³dzielnia mieszkaniowa, operatorzy telefonii itp.) i umorzenia czêci d³ugów.
Pojêcie bankructwo gospodarstw domowych jest pojêciem bardzo szerokim, maj¹-
cym wydwiêk zarówno ekonomiczny, finansowy, intelektualny, emocjonalny, socjologicz-
no-psychologiczny itp. W artykule u¿yte jest pojêcie bankructwa ekonomicznego (finanso-
wego). Nale¿y równie¿ dodaæ, ¿e nie ka¿de bankructwo ekonomiczne musi oznaczaæ upa-
d³oæ w rozumieniu prawnym, lecz ka¿da upad³oæ w sensie prawnym oznacza bankructwo
ekonomiczne. Wynika to z faktu, i¿ podstaw¹ og³oszenia upad³oci jest spe³nienie przez pod-
miot naczelnej przes³anki upad³oci, jak¹ jest stan niewyp³acalnoci d³u¿nika. Wed³ug art.
10 i 11 Prawa upad³ociowego i naprawczego za niewyp³acalnego uznaje siê przedsiêbior-
cê, który nie reguluje swoich wymagalnych d³ugów, lub którego zobowi¹zania przekraczaj¹
wartoæ maj¹tku. Podobn¹ analogiê mo¿na zastosowaæ do gospodarstw domowych, gdzie
za niewyp³acalnego uznaje siê podmiot, który nie reguluje swoich d³ugów lub którego zo-
bowi¹zania przekraczaj¹ wartoæ maj¹tku. Bankructwo gospodarstw domowych nie jest jesz-
cze usankcjonowane prawnie, jednak¿e w momencie wprowadzenia ustawy o niewyp³acal-
noci osób fizycznych w Polsce i mo¿liwoci skorzystania z upad³oci konsumenckiej bêdzie
mo¿na mówiæ o bankructwie formalnym, inaczej jawnym, jak i bankructwie nieformalnym,
tzw. ukrytym. Bankructwa formalne bêd¹ stwierdzone orzeczeniem s¹du, za gro przypad-
ków bêd¹ stanowi³y bankructwa nieformalne, które nie bêd¹ przedmiotem orzeczenia s¹du
i tym samym nie bêd¹ rejestrowane jako upad³oci.
Identyfikacja i pomiar zobowi¹zañ gospodarstw domowych nie jest zagadnieniem pro-
stym. Wynika to z niejednoznacznoci pojêcia zobowi¹zañ, co wywo³ane jest istnieniem zo-
bowi¹zañ z ró¿nych tytu³ów, ró¿nej wysokoci i terminach wymagalnoci. Podmiot zagro¿o-
ny bankructwem powinien posiadaæ zdolnoæ upad³ociow¹, czyli zdolnoæ bycia upad³ym.
Zdolnoæ upad³ociow¹ nale¿y rozpatrywaæ w aspekcie podmiotowym jak i przedmiotowym.
Dopiero po³¹czenie zdolnoci upad³ociowej w aspekcie przedmiotowym jak i podmioto-
wym pozwala wskazaæ, czy dany podmiot ma zdolnoæ upad³ociow¹. Zdolnoæ upad³ocio-
wa w znaczeniu podmiotowym wyra¿a kwalifikacje prawn¹ osób fizycznych, polegaj¹-
c¹ na zaliczeniu ich do grupy podmiotów, wobec których mo¿e byæ wszczête postêpo-
wanie upad³ociowe w aspekcie przedmiotowym. Zaliczenie podmiotu do grupy o zdol-
noci upad³ociowej powinno byæ kwalifikowane przez ustawodawcê. W Polsce, niestety, nie
ma jeszcze ustawy o upad³oci konsumenckiej, nie pozwalaj¹c tym samym w sposób szcze-
gó³owy okreliæ kto posiada zdolnoæ upad³ociow¹ w znaczeniu podmiotowym, ale mo¿na
na tym etapie stwierdziæ, ¿e zdolnoæ upad³ociow¹ posiada osoba prywatna, osoba fizycz-
na, nie prowadz¹ca dzia³alnoci gospodarczej. Zdolnoæ upad³ociowa w aspekcie przed-
miotowym wyra¿a kwalifikacje prawn¹ osób fizycznych posiadaj¹cych zdolnoæ upad³ocio-
w¹ w znaczeniu podmiotowym, która to kwalifikacja polega na zaliczeniu ich do grupy pod-
miotów, które spe³niaj¹ przes³anki (kryteria) upad³oci, które powinny byæ okrelone przez
ustawodawcê. Nie ka¿dy podmiot posiadaj¹cy zdolnoæ upad³ociow¹ w znaczeniu podmio-
72
Beata wiecka
towym polega na kwalifikacji ze wzglêdu na obydwie przes³anki upad³oci. W odniesieniu
do gospodarstw domowych zdolnoæ upad³ociowa w znaczeniu przedmiotowym ograniczaæ
siê powinna do spe³nienia przes³anki upad³oci w postaci niewyp³acalnoci rozumianej jako
niep³acenie wymagalnych d³ugów.
Rys. 1. Formy nadmiernego zad³u¿enia gospodarstw domowych
ród³o: opracowanie w³asne.
Przyczyny bankructw gospodarstw domowych
Gospodarstwa domowe w celu przyspieszenia zaspokojenia potrzeb korzystaj¹ z kre-
dytu w sytuacji, gdy dochody bie¿¹ce s¹ ni¿sze ni¿ planowane wydatki lub w sytuacji czaso-
wej obni¿ki dochodów. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e zaci¹ganie kredytów lub po¿yczek mo¿e
prowadziæ do sytuacji, w której wydatki przekraczaj¹ dochody rozporz¹dzalne, co w konse-
kwencji powoduje nadmierne zad³u¿anie siê gospodarstw domowych. Podmioty te zad³u¿a-
j¹ siê w bankach i innych instytucjach finansowych z wielu powodów. G³ówn¹ przyczyn¹
powstawania trudnych kredytów przeznaczonych dla gospodarstw domowych jest ogranicze-
nie dotychczasowego poziomu dochodów, nag³a zmiana warunków funkcjonowania gospo-
darstwa, jak np. utrata pracy, rozwód oraz nadmierne zad³u¿anie siê w instytucjach finanso-
wych. Przyczynia siê do tego lekkomylnoæ konsumentów, którzy ulegaj¹ reklamie naby-
waj¹c na raty drogie dobra, czasem wiadomie lekcewa¿¹c kwestie planowania swoich bud-
¿etów domowych na okres kilku miesiêcy (odpowiadaj¹cy okresowi kredytowania). W mo-
mencie gdy dochody nie s¹ wystarczaj¹ce, aby sp³aciæ zaci¹gniêty kredyt gospodarstwa do-
mowe zaci¹gaj¹ kolejne kredyty i w rezultacie popadaj¹ w spiralê zad³u¿enia.
Problem nadmiernego zad³u¿enia, bankructwa, dotyczy wszystkich grup konsumentów:
zarówno ubogich, redniozamo¿nych i bogatych. W przypadku klientów ubogich przyczyn¹
ZDOLNOC UPAD£OCIOWA
GOSPODARSTW DOMOWYCH
ZDOLNOÆ UPAD£OCIOWA
Z ZNACZENIU PODMIOTOWYM
Osoba prawna, osoba fizyczna
nie prowadz¹ca dzia³alnoci gospodarczej;
grupa osób fizycznych tworz¹cych
gospodarstwo domowe, rodzina
ZDOLNOÆ UPAD£OCIOWA
W ZNACZENIU PRZEDMIOTOWYM
Niewyp³acalnoæ – niep³acenie
wymagalnych d³ugów
73
Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy finansów
bankructwa jest nie tyle wielkoæ d³ugu, co opónienia sp³aty. Niesp³acenie kilku kolejnych
nawet niedu¿ych rat powoduje trudnoci w regulacji zobowi¹zañ i nastêpnie wycofanie siê
banku z umowy kredytowej oraz ¿¹danie sp³aty reszty kredytu przed czasem. Sytuacjê z³ej
p³ynnoci finansowej konsumentów mog¹ tak¿e pog³êbiæ sta³e p³atnoci. Tak¿e przepisy rz¹-
dz¹ce odsetkami za zw³okê oraz korzystaniem z zabezpieczeñ kredytowych sprzyjaj¹ posze-
rzaniu obszarów biedy
5
. W przypadku przekroczenia terminu sp³aty kredytu, bank przeksiê-
gowuje wierzytelnoci na konto zad³u¿enia przeterminowanego i rozpoczyna naliczanie od-
setek wed³ug stopy procentowej dla kredytów przeterminowanych. W sytuacji, gdy klient po-
siada konto w banku, bank dokonuje potr¹cenia, sk³adaj¹c kredytobiorcy pisemne owiad-
czenie o jego dokonaniu. Problem bankructwa redniozamo¿nych gospodarstw domowych
wynikaæ mo¿e z ¿ycia ponad stan, nierozwa¿nego brania kredytów, nieracjonalnego dyspo-
nowania rodkami, braku kontroli nad wydatkami, co jest mo¿liwe przy p³atnociach przy
u¿yciu kart p³atniczych, w tym kredytowych lub debetowych wydanych w rachunku osobi-
stym pod którym klient posiada przyznan¹ po¿yczkê lub kredyt. Bankructwa gospodarstw
domowych w du¿ej mierze dotycz¹ klientów redniozamo¿nych i mog¹ wynikaæ z nastêpu-
j¹cych przyczyn:
z nadmiernego korzystania z kredytu konsumenckiego (zbyt du¿a liczba kredytów)
lub z nadmiernego przekraczania dopuszczalnego salda (kredytu odnawialnego)
i ¿ycia ponad stan,
niekontrolowania wydatków (z³e gospodarowanie pieni¹dzem, konsumpcyjny styl
¿ycia),
z kredytów i po¿yczek hipotecznych (niepewnoæ zmian w zatrudnieniu i dochodach
konkretnych osób),
korzystania z kart kredytowych (³atwoæ, dostêpnoæ, wysoki koszt, niekontrolowa-
nie dokonywanych wydatków),
nierozwa¿nego udzielania porêczeñ i gwarancji, (nierozwaga).
Przyczyn¹ bankructwa osób najbardziej dochodowych mog¹ byæ czynniki takie jak
utrata zdrowia uniemo¿liwiaj¹ca wykonywanie danej pracy, zmniejszenie dochodów przy
jednoczesnym utrzymaniu wczeniejszego poziomu ¿ycia, brak umiejêtnoci racjonalnego
planowania wydatków itp. Banki d¹¿¹ do zwiêkszenia wolumenu kredytów dla gospodarstw
domowych, co skutkuje siln¹ konkurencj¹ pomiêdzy nimi samymi, a tak¿e miêdzy bankami
a instytucjami porednictwa finansowego. Banki zaczê³y rywalizowaæ pomiêdzy sob¹ wzbo-
gacaj¹c formy oferowanych kredytów, upraszczaj¹c procedury kredytowe, skracaj¹c czas po-
trzebny na rozpatrzenie wniosku kredytowego oraz liberalizuj¹c wymagania dotycz¹ce za-
bezpieczeñ sp³aty kredytu. Brak mo¿liwoci wyjcia gospodarstw domowych z nadmierne-
5
W. Szpringer: Upad³oæ konsumencka koncepcje i tendencje regulacji. Prawo bankowe 2005, nr 1,
s. 59.
74
Beata wiecka
Rys. 2. Wybrane czynniki wp³ywaj¹ce na rosn¹ce problemy konsumentów z obs³ug¹ zad³u¿enia
ród³o: opracowanie w³asne.
Wybrane czynniki wp³ywaj¹ce na rosn¹ce problemy konsumentów
z obs³ug¹ zad³u¿enia
1.
ograniczenie dotychczasowego poziomu dochodów
nag³a zmiana warunków funkcjonowania gospodarstwa (utrata zdrowia,
utrata pracy, rozwód, mieræ wspó³ma³¿onka itp.)
nadmierne zad³u¿enie siê w instytucjach finansowych
i ¿ycia ponad stan
nierozwa¿ne udzielenie porêczeñ i gwarancji
utrzymywanie du¿ych dysproporcji miêdzy dochodami a wydatkami
(nadmierne korzystanie z kredytów konsumenckich i/lub kredytu
odnawialnego, ¿ycie ponad stan)
brak kontroli nad bie¿¹cymi wydatkami
brak racjonalnego planowania wydatków
braki wiedzy ekonomicznej z zakresu korzystania z instrumentów
kredytowych
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
nieterminowe wyp³acanie wynagrodzeñ przez pracodawcê
9.
10
nieadekwatna do mo¿liwoci sp³aty zobowi¹zañ w³asna ocena kondycji
finansowej
11
obni¿enie wymogów przy kredytach udzielanych przez instytucje
finansowe, dostêpnoæ do kredytów gospodarstw domowych
o niewysokich dochodach
12
13
14
15
nieracjonalne korzystanie z kart p³atniczych
przeinwestowanie (zakup nieruchomoci, dóbr trwa³ego u¿ytku)
wzrost kosztów utrzymania (wzrasta cena gazu, paliwa…)
na³ogi (alkoholizm, narkomania, hazard, zakupoholizm)
75
Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy finansów
go zad³u¿enia prowadzi w wielu przypadkach do bankructwa i w wielu przypadkach do pod-
jêcia decyzji o koniecznoci og³oszenia upad³oci konsumenckiej.
Zakoñczenie
Problem bankructwa gospodarstw domowych jest istotny z punktu widzenia wszystkich
podmiotów w gospodarce. Dane empiryczne krajów cz³onkowskich UE pokazuj¹, ¿e przy-
padków bankructw gospodarstw domowych jest znacznie wiêcej ni¿ przedsiêbiorców.
W Polsce problem równie¿ istnieje, choæ nie jest jeszcze tak du¿y jak w krajach wysoko roz-
winiêtych, gdzie stopieñ zad³u¿enia jest znacznie wiêkszy. Szacuje siê, ¿e w Polsce ponad
milion rodzin jest nadmiernie zad³u¿onych. Stanem zad³u¿enia dotkniêtych jest ok. 14 % ra-
chunków kredytowych znajduj¹cych siê w Systemie Informacji Biura Informacji Kredyto-
wej, a suma niesp³aconych nale¿noci klasyfikowanych jako zagro¿one wynosi blisko 4 mld
z³. W takim po³o¿eniu ekonomicznym ogromna czêæ przychodu tak zad³u¿onych gospo-
darstw domowych przeznaczana jest lub powinna byæ na sp³atê rosn¹cych wci¹¿ karnych od-
setek i odsetek od odsetek, przekraczaj¹cych nieraz wielokrotnie wysokoæ d³ugu g³ównego,
który pomimo dokonywania sp³at nie ulega pomniejszeniu. W UE wystêpuj¹ regulacje praw-
ne umo¿liwiaj¹ce umorzenie d³ugów, w Polsce jeszcze takiej mo¿liwoci nie ma, ale trwaj¹
prace nad wprowadzeniem ustawy o przeciwdzia³aniu niewyp³acalnoci i upad³oci osób fi-
zycznych. W Polsce dopiero trwaj¹ prace legislacyjne nad stworzeniem takich mo¿liwoci.
Polska, id¹c ladem wiod¹cych krajów UE, zamierza wprowadziæ ustawê umo¿liwiaj¹c¹ upa-
d³oæ osobie indywidualnej, daj¹cej szanse d³u¿nikowi powrotu do normalnego ¿ycia, ¿y-
cia bez garba zakumulowanych zobowi¹zañ, niemo¿liwych do sp³acenia. Adaptacja roz-
wi¹zañ gospodarek zachodnich w zakresie bankructwa gospodarstw domowych, jak równie¿
ewentualna próba zastosowania nowatorskich rozwi¹zañ, wypracowanych w warunkach pol-
skich i odpowiadaj¹cych polskim realiom, wymaga badañ tego problemu. Równie¿ ewentu-
alne próby usankcjonowania prawnego stanu upad³oci gospodarstw domowych powinny byæ
poprzedzone badaniami zjawiska, jego nasilenia i natury. Brak regulacji prawnych z zakresu
upad³oci osób fizycznych rodzi negatywne skutki dla d³u¿nika i jego gospodarstwa domo-
wego, gdy¿ ca³y maj¹tek przekraczaj¹cy próg zwolnienia od egzekucji przez wiele lat musi
byæ przeznaczony na sp³atê d³ugów, co nie motywuje do podjêcia starañ w celu uzyskania
dochodów przekraczaj¹cych minimum socjalne. Jedyn¹ szans¹ akumulacji rodków przekra-
czaj¹cych to minimum staje siê dla niego ich ukrycie przed wierzycielami, co mo¿liwe jest
przy podjêciu pracy na czarno, dzia³alnoci w szarej strefie, czy te¿ dzia³alnoci przestêp-
czej. Trwa³e wykluczenie niewyp³acalnych d³u¿ników z normalnego obrotu gospodarczego
ma negatywne skutki dla ca³oci gospodarki, eliminuj¹c ich chocia¿by z rynku jako poten-
cjalnych konsumentów. Ograniczenie powy¿szych negatywnych zjawisk mo¿e nast¹piæ dziê-
ki umo¿liwieniu d³u¿nikowi rozpoczêcia pracy na nowo, bez ciê¿aru zad³u¿enia. Jednak¿e
76
Beata wiecka
nale¿y braæ pod uwagê mo¿liwoci manipulacji i wy³udzenia rodków kosztem innych klien-
tów, podatników, spo³eczeñstwa.
Bibliografia (wybór)
Han S., Li W.: Fresh Start or Head Start? The Effect of Filing for Personal Bankruptcy on
the Labor Supply. Working Papers, Federal Reserve Bank of Philadelphia, July 2004.
Kaltofen D., Paul S., Stein S.: Retail Loans & Basel II. Using Portfolio Segmentation to Re-
duce Capital Requirements. ECRI Research Report No 8, August 2006.
Korol T., Prusak B.: Upad³oæ przedsiêbiorstwa a wykorzystanie sztucznej inteligencji. Ce-
DeWu, Warszawa 2005.
Li W.: Efficiency of Consumer Credit Companies in the European Union. A Cross-Country
Frontier Analysis. ECRI Research Report No 7, July 2004.
Li W., Sarte P.: The macroeconomics of U.S. Consumer Bankruptcy Choice: Chapter 7 or
Chapter 13. Working Papers, Federal Reserve Bank of Philadelphia, September 2002.
Mazurek S., Zarzecki D.: Upad³oæ w teorii i praktyce zarys problemu. W: Zarz¹dzanie
finansami. Inwestycje i wycena przedsiêbiorstw. Red. D. Zarzecki. Wydzia³ Nauk Eko-
nomicznych i Zarz¹dzania, Szczecin 2006.
Projekt ustawy o przeciwdzia³aniu niewyp³acalnoci i upad³oci osoby fizycznej. Sejm RP,
2006.
Projekt ustawy o przeciwdzia³aniu niewyp³acalnoci osoby fizycznej oraz upad³oci konsu-
menckiej, Sejm RP, Druk nr 2668 z 22 XII 2003.
wiecka B.: Bankructwa gospodarstw domowych w Polsce na tle wybranych krajów Unii
Europejskiej. W: Finanse publiczne. Red. A. Pomorska. Lublin 2006.
wiecka B.: Elementy finansów gospodarstw domowych. W: S. Flejterski, B. wiecka: Ele-
menty finansów i bankowoci. CeDeWu, Warszawa 2007.
wiecka B.: HOUSEHOLDS the STRENGTH of ECONOMY. Consumption, savings, and
taxes against the background of changes of market and public financial system in Po-
land, Journal Public Administration, Vilnius 2005.
Szpringer W.: Upad³oæ konsumencka koncepcje i tendencje regulacji. Prawo bankowe
2005, nr 1.
77
Bankructwa gospodarstw domowych jako problem badawczy finansów
HOUSEHOLD BANKRUPTCY AS RESEARCH PROBLEM OF FINANCE
Summary
On the ground of track record of the subdisciplines assembling widely understood financial
teaching, it is noticeable that more interest is being paid to the area of teaching and economical prac-
tice of the household, family and individuals. Crediting of individuals in Poland is dealt with, in its
early stage, by the area of finances household finances (individual, personal) adherent to complex
and controversial issues, undertaken by economic disciplines. The necessity of development and sci-
entific reflection maturity degree increase over households financial problems, including crediting,
in the context of insolvency and bankruptcy, has been noticed in Poland. Household finances is the
area dealing with individuals and natural persons, as distinguished and economically independent
microsubjests, composing the lasting element of subjective structure in all hitherto existing forms of
management.
Translated by W³adys³aw Zapotoczny
78
Beata wiecka
79
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
F
INANSE
PUBLICZNE
STAN
I
KIERUNKI
ZMIAN
80
Emilia Denek
81
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
EMILIA DENEK
FINANSOWE INSTRUMENTY ODDZIA£YWANIA
SAMORZ¥DU TERYTORIALNEGO MIAST NA PRAWACH POWIATU
NA ROZWÓJ GOSPODARCZY I SPO£ECZNY (WYBRANE ZAGADNIENIA)
Wprowadzenie
Wspó³czenie nie ulega w¹tpliwoci, ¿e wp³yw miast na rozwój spo³eczny i gospodar-
czy kraju jest znacz¹cy. Od ich potencja³u gospodarczego, kulturalnego, przyrodniczego za-
le¿y rozwój funkcji egzogenicznych, a tym samym rola miasta w mikroregionie (w najbli¿-
szym otoczeniu wiejskim i miejskim), w regionie, w kraju i na wiecie. W Polsce jak dot¹d
zbyt ma³o miejsca powiêca siê w badaniach i w literaturze wskazanemu aspektowi rozwoju
gospodarczego i spo³ecznego. Na szczególn¹ uwagê zas³uguj¹ miasta du¿e, które charakte-
ryzuj¹ siê specyficznymi cechami.
Kryteria demograficzne wyodrêbniania miast du¿ych, rednich i ma³ych w Polsce nie
s¹ jednoznacznie ustalone. W opracowaniach GUS znajdujemy najczêciej szereg przedzia-
³ów miast bez deklaracji, w których z tych przedzia³ów nale¿y umiejscowiæ wymienione gru-
py miast
1
. Mo¿na przyj¹æ jak s¹dzê ¿e miastem du¿ym w warunkach Polski jest miasto
od 100 tys. mieszkañców
2
, a wiêc wiêksza czêæ miast, którym ustawodawca przyzna³ status
miast na prawach powiatu
3
. Do tej grupy jednostek osadniczych odnoszê moje dalsze roz-
wa¿ania, nazywaj¹c je umownie miastami du¿ymi.
1
Por. m.in. Rocznik statystyczny województw. GUS, Warszawa 2003, tab. 2 (47), s. 72.
2
Por. m.in. K.P. Wojdacki: Przeobra¿enia wiejskiej sieci osadniczej w Polsce. Samorz¹d terytorialny
2005, nr 3.
3
W praktyce wystêpuje 27 miast na prawach powiatu licz¹cych poni¿ej 100 tys. mieszkañców, 33 mia-
sta w granicach 200 tys. osób i 5 miast powy¿ej 500 tys. mieszkañców (Powierzchnia i ludnoæ w przekro-
ju terytorialnym w 2005 r. GUS, Warszawa 2005, tab. 15, s. 41).
82
Emilia Denek
Miastom du¿ym mo¿na przypisaæ specyficzne cechy wyró¿niaj¹ce je sporód innych
miast. Podane zostan¹ tutaj tylko wybrane cechy, które wi¹¿¹ siê z problematyk¹ wskazan¹
na wstêpie tego artyku³u. Omawiane miasta s¹ wielofunkcyjnymi organizmami, chodzi przy
tym o funkcje egzogeniczne, które s¹ funkcjami miastotwórczymi. Rozwija siê na ich obsza-
rze nie tylko przemys³ i us³ugi, szczególnie wyspecjalizowane lecz tak¿e nauka, instytucje
owiatowe, kulturalne, specjalistyczna opieka zdrowotna; s¹ one centrum administracyjnym
itp. Ze wzglêdu na wymienione funkcje, miasto wp³ywa na otoczenie w wê¿szej lub szerszej
skali. Na ogó³ du¿e miasta funkcjonuj¹ w otoczeniu rynku pracy, zaplecza surowcowego,
¿ywnociowego i rekreacyjnego. W miastach tych ludnoæ z otoczenia wiejskiego i ma³ych
miast poszukuje pracy. Wyranie to wskazuje na zwi¹zki miêdzy rozwojem miast i rozwo-
jem otoczenia, przy czym zale¿noci s¹ tutaj obustronne.
W tych warunkach szczególnego znaczenia nabieraj¹ badania dotycz¹ce zadañ samo-
rz¹du terytorialnego w omawianych miastach, a w szczególnoci, jak¹ rolê powinien odgry-
waæ samorz¹d terytorialny w stosunku do podmiotów niesamorz¹dowych (prywatnych, pañ-
stwowych, nonprofit itp.), prowadz¹cych swoj¹ dzia³alnoæ na terenie miast, gdy¿ od tego
zale¿y rozwój ich funkcji zewnêtrznych, zwi¹zanych z rozwojem spo³ecznym i gospodar-
czym kraju. O ile uzna siê, ¿e w warunkach Polski oddzia³ywanie organów samorz¹du tery-
torialnego na dzia³alnoæ podmiotów wykraczaj¹cych poza struktury samorz¹dowe jest nie-
zbêdne, to powstaje pytanie o instrumenty, które mog¹ byæ wykorzystywane w tym zakresie.
Ze wzglêdu na specyfikê opracowania i bardzo ograniczone jego ramy, celem artyku³u
jest ocena tylko wybranych (zdaniem autorki najwa¿niejszych), potencjalnych instrumentów
zwi¹zanych z dochodami bud¿etowymi, przy pomocy których samorz¹d terytorialny miast
na prawach powiatu mo¿e wp³ywaæ na decyzje wskazanych poprzednio podmiotów. Jako
kryterium oceny przyjêto samodzielnoæ samorz¹du w ich kszta³towaniu oraz skutecznoæ
tych instrumentów.
1. Zakres oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego na tzw. otoczenie
Z fragmentarycznie przedstawionych cech du¿ych miast wchodz¹cych w sk³ad miast
na prawach powiatu wynika, ¿e w odniesieniu do samorz¹du tych miast po³¹czenie zadañ
gmin, niezale¿nie od ich charakteru, z zadaniami powiatu jest niewystarczaj¹ce. Nie chodzi
bowiem tutaj tylko o to, ¿e organy omawianych miast s¹ zdolne realizowaæ szerszy zakres
zadañ o charakterze lokalnym ni¿ inne gminy. Byæ mo¿e takie spojrzenie na rolê samorz¹du
terytorialnego by³o konieczne i wystarczaj¹ce w pocz¹tkowych latach transformacji gospo-
darczej Polski. Traci ono aktualnoæ w miarê rozwoju gospodarki rynkowej, a w szczegól-
noci w warunkach rozszerzaj¹cej siê globalizacji
4
.
4
Na wzrastaj¹c¹ rolê samorz¹du terytorialnego w warunkach globalizacji zwraca uwagê m.in. K. Ga-
³uszka: Wp³yw procesów globalizacji gospodarki na finanse samorz¹du terytorialnego. W: Finanse publicz-
83
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
W tych warunkach nale¿y rozpatrywaæ szerzej rolê samorz¹du terytorialnego omawia-
nych miast ni¿ dotychczas. Podmiot ten powinien nie tylko zajmowaæ siê jak najlepszym za-
spokojeniem potrzeb mieszkañców i podmiotów gospodarczych egzystuj¹cych
5
na terenie
miasta, lecz tak¿e dbaæ o taki jego rozwój, aby on by³ stymulatorem rozwoju dla otoczenia
(okolicznych gmin, miast, regionu i Polski).
Samorz¹d terytorialny, aby móg³ sprawowaæ swoje funkcje, musi mieæ zapewniony
odpowiedni zakres samodzielnoci dotycz¹cy tak decyzji rzeczowych jak i finansowych. Jest
to szczególnie wa¿ne w odniesieniu do samorz¹du miast du¿ych, na terenie których prowa-
dzi dzia³alnoæ wiele podmiotów rynkowych i nonprofit spoza gospodarki samorz¹dowej
6
.
W takiej sytuacji organy samorz¹dowe powinny mieæ m.in. szerokie uprawnienia dotycz¹ce
wyboru form i metod realizacji na³o¿onych na nie zadañ oraz dysponowaæ gam¹ odpowied-
nich instrumentów oddzia³ywania na wspomniane podmioty. Chodzi przy tym nie tylko o to
aby utrzymaæ istniej¹cy stan przedsiêbiorczoci, rozwijaæ j¹, wykorzystuj¹c miejscowe mo¿-
liwoci w tym zakresie, lecz tak¿e przyci¹gn¹æ inwestorów z zewn¹trz.
W miastach du¿ych w Polsce coraz wiêkszego znaczenia nabiera tak¿e oddzia³ywanie
na liczbê ludnoci, obserwuje siê bowiem tendencjê do opuszczania tych miast przez ich
mieszkañców, nie tylko ze wzglêdu na rozszerzanie siê rynku pracy w zwi¹zku z przyst¹pie-
niem do Unii Europejskiej, lecz tak¿e na mo¿liwoæ znalezienia bardziej przyjaznych wa-
runków ¿ycia w miastach ma³ych i na wsi
7
. Rodzi to nowe problemy i kierunki dzia³ania sa-
morz¹du, gdy¿ zjawisko to powoduje m.in. zmniejszenie dochodów podatkowych w oma-
wianych miastach. Czêsto jednak ludnoæ, zmieniaj¹c miejsce zamieszkania, doje¿d¿a do
pracy do du¿ych miast, korzysta z istniej¹cej tam infrastruktury technicznej i spo³ecznej, do-
konuj¹c zakupów itp. Organy samorz¹dowe powinny dysponowaæ instrumentami, którymi
mog³yby siê pos³u¿yæ aby to nieodwracalne zjawisko przemieszczania siê ludnoci nie ha-
mowa³o rozwoju miast du¿ych lecz przeciwnie wi¹za³o siê z korzyciami dla tych miast i dla
ich otoczenia.
Problematyka instrumentów oddzia³ywania na rozwój gospodarczy i spo³eczny miasta
jest bardzo skomplikowana, gdy¿ chodzi tutaj o rozwój zrównowa¿ony w szerokim i wspó³-
czesnym tego s³owa znaczeniu. Nie jest przy tym obojêtne jaka przedsiêbiorczoæ rozwija
siê w danym miecie, trzeba wzi¹æ pod uwagê m.in. koniecznoæ ochrony rodowiska,
ne wobec procesów globalizacji. Gdañska Akademia Bankowa przy Instytucie Badañ nad Gospodark¹ Ryn-
kow¹, Warszawa 2003.
5
Por. L. Wojtasiewicz: O potrzebie zmian w modelu dzia³alnoci samorz¹du terytorialnego. Ruch
Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 2004, z. 2.
6
Szerzej na ten temat E. Denek: P³aszczyzny rozpatrywania samodzielnoci samorz¹du terytorialnego.
W: Samodzielnoæ samorz¹du terytorialnego w Polsce. Red. E. Denek. Wyd. Akademii Ekonomicznej w Po-
znaniu, Zeszyty Naukowe nr 7, Poznañ 2001.
7
Zjawisko to wi¹¿e siê z fazami rozwoju miast w gospodarce rynkowej, które mo¿na zaobserwowaæ we
wspó³czesnym wiecie (Por. m.in. M. Macio³ek: Ustrój aglomeracji miejskich. Samorz¹d terytorialny
1993, nr 9).
84
Emilia Denek
zmniejszenia bezrobocia, wykorzystania potencja³u surowcowego, intelektualnego, specyfi-
ki kulturowej itp.
8
Jest wiele rodzajów instrumentów, które mog¹ jednostki samorz¹du terytorialnego wy-
korzystywaæ w oddzia³ywaniu na rozwój miasta, zosta³y one stosunkowo szeroko opisane
w literaturze. Podkreliæ nale¿y, ¿e stosuje siê przy tym zbiór instrumentów, znajduj¹cych
siê w dyspozycji organów pañstwowych, jednostek samorz¹du terytorialnego wszystkich
szczebli, podmiotów nonprofit i prywatnych. Wród tych instrumentów wa¿ne miejsce mog¹
zajmowaæ instrumenty finansowe, a w tym instrumenty zwi¹zane z dochodami bud¿etowymi
jednostek samorz¹du terytorialnego (zwane dalej umownie instrumentami dochodowymi).
Aby mo¿na dochody (podobnie wydatki) bud¿etowe traktowaæ jako instrumenty samo-
rz¹du terytorialnego, wykorzystywane w ramach polityki tego samorz¹du dotycz¹cej rozwo-
ju gospodarczego i spo³ecznego, powinny byæ spe³nione przynajmniej nastêpuj¹ce warunki:
1) omawiane organy powinny mieæ zapewniony wp³yw na konstrukcjê dochodów; 2) instru-
menty te musz¹ byæ odczuwalne przez podmioty, do których narzêdzia te s¹ kierowane,
w przeciwnym przypadku trudno mówiæ o ich skutecznoci. W odniesieniu do pierwszego
warunku nale¿y pokreliæ, ¿e nie chodzi tutaj o bezwzglêdn¹ samodzielnoæ lecz o taki jej
zakres, aby organy samorz¹dowe mog³y osi¹gaæ zamierzone efekty.
2. Dochody bud¿etowe jako instrumenty organów samorz¹dowych du¿ych miast
W sk³ad bud¿etów miast na prawach powiatu wchodz¹ dochody ustalone w przepisach
prawnych zarówno dla gmin, jak i powiatów, a wydatki s¹ zwi¹zane z zadaniami wykony-
wanymi przez obie wskazane jednostki samorz¹du terytorialnego.
Instrumentów samorz¹dowych wp³ywaj¹cych na rozwój gospodarczy i spo³eczny miast
nale¿y poszukiwaæ przede wszystkim wród dochodów w³asnych. Jako dochody w³asne trak-
towane s¹ w tym opracowaniu dochody, których ród³a znajduj¹ siê na terenie dzia³ania da-
nego samorz¹du, s¹ ustalane w zasadzie bezterminowo i wp³ywaj¹ do bud¿etu samorz¹do-
wego w ca³oci. W sk³ad tak zdefiniowanych dochodów wchodz¹ podatki i op³aty lokalne,
dochody z tytu³u gospodarowania maj¹tkiem i szereg innych dochodów ustalonych w obo-
wi¹zuj¹cych przepisach prawnych (te ostatnie nie maj¹ wiêkszego znaczenia z punktu wi-
dzenia przedmiotu tego artyku³u)
9
. Do dochodów w³asnych nie zaliczam udzia³ów w docho-
dach bud¿etu pañstwa, mimo ¿e przez ustawodawcê zosta³y one ujête w tej grupie docho-
dów, co budzi powszechn¹ krytykê.
8
Por. L. Wojtasiewicz: op.cit., s. 123125.
9
Ustawa z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego, DzU nr 203,
poz. 1966.
85
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
W sk³ad dochodów bud¿etowych gmin zaliczono podobnie jak w innych krajach za-
równo w Europie, jak i na innych kontynentach
10
stosunkowo liczne i bardzo zró¿nicowa-
ne podatki i op³aty lokalne. W Polsce zbiór tych podatków i op³at zosta³ ustalony z pew-
nymi wyj¹tkami w pierwszych latach funkcjonowania reaktywowanego w 1990 roku sa-
morz¹du gminnego. Zbiór ten nie jest dostosowany do specyfiki miasta na prawach powiatu.
W miastach tych na uwagê zas³uguj¹ tylko trzy podatki z tego zbioru: podatek od nierucho-
moci, podatek od rodków transportowych oraz zrycza³towany podatek dochodowy w for-
mie karty podatkowej. S¹ to bowiem podatki, których ród³a rozwijaj¹ siê zw³aszcza w mia-
stach du¿ych i mog³yby byæ one wykorzystywane dla stymuluj¹cego oddzia³ywania na roz-
wój przedsiêbiorczoci, ograniczanie bezrobocia, ochronê rodowiska, rozwój turystyki itp.
Obecnie konstrukcja jedynie dwóch pierwszych wymienionych podatków, tj. podatku
od nieruchomoci i podatku od rodków transportowych, mo¿e byæ w ograniczonym zakre-
sie regulowana przez jednostki samorz¹du terytorialnego, ustawodawca przewidzia³ upraw-
nienia tych jednostek do kszta³towania stawek podatkowych (w granicach ustalonych przez
organy pañstwowe) oraz do ustalania ulg i zwolnieñ podatkowych ponad okrelone w prze-
pisach prawnych, do odraczania p³atnoci itp.
11
Niezale¿nie od ograniczonych mo¿liwoci kszta³towania konstrukcji omawianych po-
datków nale¿y zwróciæ uwagê na rozwi¹zania systemu finansowania dzia³alnoci omawia-
nych miast, które mog¹ zniechêcaæ organy samorz¹dowe do wykorzystywania podatków lo-
kalnych jako instrumentów polityki rozwoju swojego terenu. Mam tutaj na uwadze konstruk-
cjê subwencji ogólnej. Zgodnie z obowi¹zuj¹cymi od 2004 roku zasadami w obliczeniach
kwoty podstawowej czêci wyrównawczej subwencji ogólnej bierze siê pod uwagê górne
granice stawek wynikaj¹ce z przepisów prawnych i nie uwzglêdnia siê zwolnieñ, odroczeñ,
umorzeñ oraz zaniechania poboru podatku. Podobnie skutki finansowe wynikaj¹ce z uchwa³
organów jednostek samorz¹du terytorialnego i decyzji wydanych przez organy podatkowe
nie stanowi¹ podstawy do zmniejszenia wp³at tych organów do bud¿etu pañstwa z przezna-
czeniem na czêæ równowa¿¹c¹ subwencji ogólnej gmin
12
. W ten sposób organ samorz¹do-
wy, korzystaj¹c z przyznanych mu uprawnieñ w omawianym zakresie, ponosi podwójn¹
stratê obni¿a bie¿¹ce dochody bud¿etowe z przedstawionego tytu³u i ogranicza mo¿liwo-
ci uzyskania kwoty podstawowej czêci wyrównawczej subwencji ogólnej lub podwy¿sza
wp³aty na rzecz bud¿etu pañstwa. Nale¿y przy tym zaznaczyæ, ¿e du¿ych miast dotycz¹
przede wszystkim wp³aty do bud¿etu pañstwa, które s¹ ród³em tworzenia czêci równowa-
10
Por. m.in. N. Gajl: Finanse i gospodarka lokalna na wiecie. PWN, Warszawa 1993, rozdz. III; K. Kar-
pus: Systemy podatków lokalnych w wybranych pañstwach europejskich. Wyd. Adam Marsza³ek, Toruñ
2002.
11
Szczegó³ow¹ analizê zakresu w³adztwa podatkowego organów gminy w odniesieniu do podatków lo-
kalnych przeprowadzi³a m.in. S. Kañdu³a: Samodzielnoæ finansowa samorz¹du gminnego w Polsce po
1993 roku. Wyd. Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznañ 2003, rozdz. II.
12
Ustawa z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego, art. 32.
86
Emilia Denek
¿¹cej subwencji ogólnej. W miastach na prawach powiatów obci¹¿enie to jest podwójnie
z tytu³u tego, ¿e jednostka ta jest gmin¹ i powiatem
13
.
Oceniaj¹c podatki lokalne jako instrumenty, którymi samorz¹d miast na prawach po-
wiatu mo¿e siê pos³ugiwaæ w ramach prowadzonej polityki dotycz¹cej rozwoju miasta, pod-
kreliæ nale¿y, ¿e odczuwalnoæ a nawet dostrzegalnoæ omawianych instrumentów przez
przedsiêbiorców jest neutralizowana przez to, ¿e podatki te s¹ wliczane w koszty prowadzo-
nej dzia³alnoci. Dotyczy to zarówno podatku dochodowego od osób prawnych, jak i podat-
ku dochodowego od osób fizycznych obci¹¿aj¹cego podmioty prowadz¹ce dzia³alnoæ gos-
podarcz¹. Zmniejsza to z kolei podstawê opodatkowania we wskazanych podatkach i tym sa-
mym ustalane w nich udzia³y.
W grupie dochodów w³asnych nale¿y zwróciæ uwagê na dochody z tytu³u gospodaro-
wania maj¹tkiem, a w szczególnoci nieruchomociami komunalnymi. Sk³aniaj¹ do tego
przynajmniej dwa wzglêdy. Po pierwsze w du¿ych miastach maj¹tek ten ma znacz¹cy
udzia³ w gospodarce nieruchomociami o ró¿nej w³asnoci, które wystêpuj¹ na omawianym
terenie. Po drugie jest to jeden z bardzo wa¿nych czynników wp³ywaj¹cych na rozwi¹za-
nie dylematu podmiotów zarówno gospodarczych, jak i ludnoci czy nadal prowadziæ
dzia³alnoæ i mieszkaæ w danym miecie, czy lepiej przenieæ siê do gmin znajduj¹cych siê
w jego otoczeniu. Koszty zwi¹zane z nieruchomociami z ich nabyciem, wynajmem, dzier-
¿aw¹ itp. zachêcaj¹ lub zniechêcaj¹ te¿ inwestorów zewnêtrznych (krajowych i zagranicz-
nych) do podejmowania dzia³alnoci w tych miastach, a od tego m.in. zale¿y rozwój funkcji
zewnêtrznych danej jednostki osadniczej.
Panuje powszechne przekonanie, ¿e samorz¹d terytorialny w Polsce ma szeroki zakres
samodzielnoci w gospodarowaniu nieruchomociami komunalnymi. Szczegó³owa analiza
przepisów prawnych z tego zakresu sk³ania do mniej optymistycznych wniosków. Samodziel-
noæ ta wyra¿a siê przede wszystkim w wyborze form gospodarowania omawianym maj¹t-
kiem. Samorz¹d ma prawo wyboru miêdzy: pozostawieniem nieruchomoci dla prowadze-
nia w³asnej dzia³alnoci, ich sprzeda¿¹, oddaniem w wieczyste u¿ytkowanie, w trwa³y zarz¹d,
wynajem lub dzier¿awê. Natomiast gospodarowanie nieruchomociami w ramach poszcze-
gólnych form obwarowane jest bardzo szczegó³owymi przepisami prawnymi
14
. Ogranicze-
nie samodzielnoci samorz¹du terytorialnego jest szczególnie widoczne w odniesieniu do
form, w ramach których obowi¹zuje przeprowadzanie przetargów, w szczególnoci w odnie-
sieniu do sprzeda¿y maj¹tku komunalnego. Podkrelenie to nie oznacza negowania przeze
13
Obci¹¿enia te s¹ niekiedy bardzo wysokie. Przyk³adowo w Poznaniu, zgodnie z planem na 2006 r.,
wp³aty te wynios¹ z tytu³u gminy 3 mln z³, a powiatu 40 mln z³ (Rz¹d nas ³upi, G³os Wielkopolski
2006, nr 180).
14
Ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomociami, DzU nr 115, poz. 741, z pón. zm.;
por. m.in. S. Kañdu³a: Samodzielnoæ gminy w zakresie gospodarki nieruchomociami komunalnymi.
W: Samodzielnoæ samorz¹du terytorialnego w Polsce. Red. E. Denek. Wyd. Akademii Ekonomicznej w Po-
znaniu, Zeszyty Naukowe nr 7, Poznañ 2001.
87
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
mnie potrzeby wystêpowania przetargów. Maj¹ one bowiem dodatnie strony, w szczególno-
ci w pewnym stopniu ograniczaj¹ korupcjê, chocia¿ jak pokazuje praktyka nie zawsze
skutecznoæ tego instrumentu w tym zakresie jest w pe³ni zadowalaj¹ca.
Mo¿na mieæ jednak w¹tpliwoci, czy cena nieruchomoci komunalnych powinna byæ
podstawowym kryterium oceny oferty przetargowej. Samorz¹d terytorialny nie jest przed-
siêbiorstwem, które ma podejmowaæ decyzje, kieruj¹c siê przede wszystkim chêci¹ osi¹gniê-
cia w danym momencie najwy¿szych dochodów. S¹dzê, ¿e na tê sprawê warto spojrzeæ tak-
¿e z innej strony potraktowania gospodarki nieruchomoci jako instrumentu samorz¹du te-
rytorialnego w rozwoju dzia³alnoci w miecie. Dla miasta nie jest obojêtne jaka dzia³alnoæ
jest prowadzona na jego terenie, a organy samorz¹dowe powinny mieæ wp³yw na kierunki
tej dzia³alnoci, na jej zgodnoæ ze specyfik¹ danego miasta, z ju¿ rozwiniêtymi funkcjami
miasta i potrzeb¹ rozwoju nowych funkcji itp. W tej sytuacji uwzglêdnianie warunków ryn-
kowych zwi¹zanych ze sprzeda¿¹ nieruchomoci mo¿na by po³¹czyæ z instrumentami oddzia-
³ywania przez samorz¹d terytorialny w formie bonifikat, stosowanych w szerszym zakresie
ni¿ obecnie. Propozycja ta dotyczy tak¿e innych form gospodarowania nieruchomociami,
w których obowi¹zuj¹ przetargi.
Z poszczególnymi formami gospodarowania nieruchomociami komunalnymi wi¹¿¹ siê
tak¿e op³aty, które s¹ dosyæ jednoznacznie okrelane w przepisach prawnych. Sk³ania to do
poszukiwania odpowiedzi: w odniesieniu do jakich form gospodarowania i w jakim zakresie
mo¿na by rozszerzyæ samodzielnoæ samorz¹du terytorialnego dotycz¹c¹ ich kszta³towania.
Ten wa¿ny problem powinien byæ podjêty w szerszym zakresie przez prawników i ekonomistów.
Najwiêksz¹ swobodê decyzji maj¹ organy samorz¹du terytorialnego odnonie do
kszta³towania czynszów za lokale u¿ytkowe, gdy¿ czynsz ten nie jest regulowany i ustala siê
go w ramach zawieranych umów. Oceniam pozytywnie takie rozwi¹zanie, sprzyja to bowiem
uwzglêdnianiu preferencji samorz¹du zwi¹zanych z równowa¿onym rozwojem miasta.
Poszukuj¹c instrumentów finansowych zwi¹zanych z dochodami bud¿etowymi, trzeba
zwróciæ uwagê na udzia³y w podatku dochodowym od osób fizycznych. Nowym od 2004
roku rozwi¹zaniem jest pos³ugiwanie siê przez organy pañstwowe tymi udzia³ami jako in-
strumentem zachêcaj¹cym jednostki samorz¹du terytorialnego do ³¹czenia siê. W takiej sy-
tuacji udzia³ w wymienionym podatku zosta³by powiêkszony o 5 pkt. procentowych w okre-
sie 5 lat
15
.
Konsolidacja du¿ych miast z powiatami mo¿e byæ traktowana jako przejaw wzajem-
nego oddzia³ywania na rozwój danego terenu miast na otaczaj¹cy powiat i odwrotnie po-
wiatu na rozwój miasta. Tego rodzaju rozwi¹zania s¹ znane za granic¹
16
. Powsta³yby wów-
15
Ustawa z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego, art. 41.
16
Jako przyk³ad mo¿e s³u¿yæ konsolidacja samorz¹du powiatowego Duvel i miasta Jacksonville (Flory-
da) w sytuacji kryzysu miasta, spowodowanego miêdzy innymi przenoszeniem siê ludnoci i podmiotów
gospodarczych na tereny wiejskie i do okolicznych ma³ych miast (J. Malasek: Amerykañski samorz¹d miej-
sko-powiatowy. Samorz¹d Terytorialny 1992, nr 4).
88
Emilia Denek
czas silniejsze ekonomicznie, w tym finansowo, jednostki samorz¹du terytorialnego. Mo¿e
siê to tak¿e przyczyniæ do obni¿enia wydatków na administracjê publiczn¹ przez redukcjê
liczby urzêdników. W d³u¿szym okresie efektem takiego dzia³ania mo¿e byæ zmniejszenie
ró¿nic w rozwoju gospodarczym skonsolidowanych jednostek samorz¹du terytorialnego.
Powodzenie takiego dzia³ania wymaga spe³nienia pewnych warunków. Zgodê na to
musi wyraziæ spo³ecznoæ ³¹cz¹cych siê jednostek, nie mo¿e to wynikaæ z decyzji organów
pañstwowych. Postêpowanie w tym zakresie powinno byæ poprzedzone symulacj¹ zmierza-
j¹c¹ do odpowiedzi na pytanie, która jednostka samorz¹du terytorialnego odniesie korzyci,
czy bêd¹ to korzyci wzajemne, czy tylko jednostronne. Uwzglêdniæ przy tym trzeba wszyst-
kie racje ekonomiczne, spo³eczne i historyczne. W obecnych warunkach w Polsce zachodzi
obawa, ¿e w przypadku po³¹czenia du¿ych miast na prawach powiatu z niedofinansowanymi
powiatami ziemskimi mog¹ straciæ na tym du¿e miasta.
Podsumowanie
Z przedstawionych rozwa¿añ na temat najwa¿niejszych potencjalnych dochodowych
instrumentów bud¿etowych, które mog¹ byæ wykorzystywane przez organy samorz¹du tery-
torialnego du¿ych miast na prawach powiatu, wynika, ¿e mo¿liwoci w tym zakresie s¹ bar-
dzo ograniczone. Zarówno podatki lokalne, jak i ustalone prawnie zasady gospodarowania
nieruchomociami komunalnymi nie s¹ dostosowane do specyfiki tych miast. Wybór instru-
mentów przez organy samorz¹dowe jest bardzo niewielki, a nawet w stosunku do tak nie-
licznych instrumentów samodzielnoæ samorz¹du jest bardzo ograniczona przepisami praw-
nymi. W¹tpliwoci budzi te¿ skutecznoæ tych instrumentów a szczególnie podatków lokal-
nych, które ostro¿nie stosowane przez organy samorz¹dowe, ze wzglêdu na bie¿¹cy ubytek
dochodów bud¿etowych i niepewnoæ co do efektów tego dzia³ania w nieznanej przysz³oci,
s¹ neutralizowane przez konstrukcjê podatków pañstwowych.
Nale¿a³oby siê zastanowiæ nad mo¿liwoci¹ przeprowadzenia reformy systemu finan-
sowania dzia³alnoci samorz¹du du¿ych miast na prawach powiatu, gdy¿ obecne rozwi¹za-
nia nie s¹ dostosowane do specyfiki tych miast. Dotyczy to nie tylko wskazanych fragmen-
tów systemu lecz tak¿e subwencji ogólnej i innych jego elementów
17
.
Przeprowadzaj¹c reformê we wskazanym zakresie, trzeba uwzglêdniæ koniecznoæ wy-
posa¿enia organów samorz¹dowych w odpowiednie instrumenty finansowe tak zwi¹zane
z dochodami, jak i wydatkami tych organów aby mog³y one spe³niaæ swoj¹ rolê w rozwo-
ju gospodarczym i spo³ecznym. Wymaga to jednak kompleksowych, interdyscyplinarnych
17
Por. E. Denek: Gospodarka finansowa samorz¹du miast na prawach powiatu w wietle reformy do-
chodów z 2004 r. Wybrane zagadnienia. W: Nauki finansowe wobec wspó³czesnych problemów gospodarki
polskiej. T. I. Finanse publiczne. Red. S. Owsiak. Wyd. Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków
2004.
89
Finansowe instrumenty oddzia³ywania samorz¹du terytorialnego miast...
badañ, gdy¿ instrumenty ró¿nego typu, stosowane przez rozmaite podmioty, musz¹ byæ sko-
ordynowane.
FINANCIAL TOOLS OF IMPACT ON ECONOMIC
AND SOCIAL DEVELOPMENT IN CITY POVIATS
Summary
The tasks of this article is appraisal of choosing financial instruments using to create of local
development. The author analyzed such instruments as local tasks, personal income tasks, corporate
income tasks.
90
Emilia Denek
91
Analiza zmian wielkoci dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
MAREK DYLEWSKI
ANALIZA ZMIAN WIELKOCI DOCHODÓW W£ASNYCH
JEDNOSTEK SAMORZ¥DU TERYTORIALNEGO
WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO
NA TLE OGÓLNYCH ZMIAN SYSTEMOWYCH
Wprowadzenie
Proces przekazywania kompetencji na szczeble ni¿sze ni¿ rz¹dowy automatycznie ro-
dzi problem odpowiedzialnoci za realizacjê zadañ przez jednostki samorz¹du terytorialne-
go. Przy jednoczesnym decentralizowaniu systemu zasilania jednostek samorz¹dowych, pro-
blemy z dopasowywaniem wielkoci zasobów koniecznych do realizacji zadañ i ich termi-
nami realizacji spada na barki samorz¹du wraz ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi,
finansowymi i przede wszystkim spo³ecznymi. Odpowiedni poziom zasilania finansowego
jednostek samorz¹du terytorialnego, adekwatny do ich potrzeb i zakresu wykonywanych za-
dañ publicznych, to spór, który trwa od momentu reaktywowania samorz¹du w Polsce i na-
sili³ siê od czasu wprowadzenia trójszczeblowego systemu podsektora samorz¹dowego.
Nowe regulacje dotycz¹cego róde³ dochodów bud¿etowych jednostek samorz¹du te-
rytorialnego wprowadzono równoczenie ze zmianami w uk³adzie kompetencji w zakresie
realizowanych zadañ. Znacz¹ce zmiany objê³y przede wszystkim system zasilania dotacyj-
nego, to znaczy du¿a czêæ zadañ realizowanych dotychczas jako zadania zlecone b¹d w³a-
sne, finansowanych dotacjami z bud¿etu pañstwa sta³a siê zadaniami w³asnymi poszczegól-
nych szczebli samorz¹du finansowanymi z dochodów w³asnych lub subwencji ogólnej. Jak
te zmiany wp³ynê³y na ogóln¹ sytuacjê finansow¹ jednostek samorz¹du terytorialnego
z punktu widzenia dochodów w³asnych, jako tej czêci zasilania finansowego, która znacz¹-
co wp³ywa na poziom samodzielnoci finansowej, to podstawowy cel artyku³u. Skupiono siê
przy tym na ocenie zmian w jednostkach samorz¹du terytorialnego województwa zachod-
niopomorskiego na tle ogólnych zmian w zakresie zasilania finansowego podsektora samo-
rz¹dowego.
92
Marek Dylewski
1. System zasilania jednostek samorz¹du terytorialnego uwarunkowania prawne
Zgodnie z obowi¹zuj¹c¹ Konstytucj¹ Rzeczypospolitej Polskiej, jednostkom samorz¹-
du terytorialnego zapewnia siê udzia³ w dochodach publicznych odpowiednio do przypada-
j¹cych im zadañ. Jednoczenie wskazuje siê, ¿e zmiany zadañ i kompetencji nastêpuj¹ wraz
z odpowiednimi zmianami w podziale dochodów publicznych
1
. Ponadto, jednostki samorz¹-
du terytorialnego maj¹ prawo do ustalania podatków i op³at lokalnych w zakresie ustalonym
w odpowiednich ustawach
2
. Ogólny podzia³ dochodów jednostek samorz¹du obejmuje
3
:
dochody w³asne,
subwencje ogólne,
dotacje celowe z bud¿etu pañstwa.
Subwencje ogólne przekazywane s¹ jako wiadczenia publicznoprawne pañstwa na
rzecz innych podmiotów publicznych, w tym przypadku beneficjentem s¹ jednostki samo-
rz¹du terytorialnego, bêd¹ce prawno-finansowym odbiciem ustrojowego podzia³u zadañ pu-
blicznych pomiêdzy pañstwo a te podmioty. W obecnym uk³adzie prawnym subwencjono-
wanie obejmuje jednostki samorz¹du terytorialnego, które jest w rzeczywistoci prawnym
odzwierciedleniem decentralizacji zadañ publicznych przekazywanych ze szczebla central-
nego na szczebel samorz¹dowy. Jednak¿e w odró¿nieniu do dotacji celowych o przeznacze-
niu subwencji otrzymywanych z bud¿etu pañstwa, w obecnych uwarunkowaniach prawnych
decyduje organ stanowi¹cy jednostki samorz¹du terytorialnego. Oznacza to, ¿e jeli algo-
rytm przyk³adowo czêci owiatowej subwencji ogólnej wskazuje na kalkulacjê zadañ, które
winien realizowaæ dany samorz¹d, to teoretycznie ca³oæ rodków z tej subwencji mo¿e zo-
staæ wykorzystana na inny cel
4
.
Dotacjami celowymi s¹, podlegaj¹ce szczególnym zasadom rozliczania, wydatki bu-
d¿etu pañstwa przeznaczone na
5
:
a) finansowanie lub dofinansowanie:
zadañ z zakresu administracji rz¹dowej oraz innych zadañ zleconych jednostkom
samorz¹du terytorialnego ustawami,
ustawowo okrelonych zadañ, w tym zadañ z zakresu mecenatu pañstwa nad kul-
tur¹, realizowanych przez jednostki inne ni¿ jednostki samorz¹du terytorialnego,
1
Art. 167 i 168 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (DzU nr 78, poz. 483 wraz
ze zm.).
2
Obecnie reguluje to ustawa z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i op³atach lokalnych (DzU 2006, nr 121,
poz. 844 wraz ze zm.).
3
Art. 167 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (DzU nr 78, poz. 483 wraz
ze zm.).
4
Por. M. Dylewski, B. Filipiak, A. Szewczuk: Finanse publiczne. Instrumenty, struktury, procesy.
FNUS, Szczecin 2004, s. 286.
5
Art. 106 ust. 2 ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych (DzU nr 249, poz. 2104 wraz ze
zm.).
93
Analiza zmian wielkoci dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego...
bie¿¹cych zadañ w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego,
zadañ zleconych do realizacji organizacjom pozarz¹dowym, osobom prawnym
i jednostkom organizacyjnym dzia³aj¹cym na podstawie przepisów o stosunku
Pañstwa do Kocio³a katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, o stosunku Pañ-
stwa do innych kocio³ów i zwi¹zków wyznaniowych oraz o gwarancjach wol-
noci sumienia i wyznania, je¿eli ich cele statutowe obejmuj¹ prowadzenie dzia-
³alnoci po¿ytku publicznego oraz stowarzyszenia jednostek samorz¹du teryto-
rialnego
6
,
kosztów realizacji inwestycji.
b) dofinansowanie dzia³alnoci bie¿¹cej ustawowo wskazanego podmiotu, które zwa-
ne s¹ dotacjami podmiotowymi;
c) dop³aty do okrelonych rodzajów wyrobów lub us³ug, kalkulowanych wed³ug sta-
wek jednostkowych, które zwane s¹ dotacjami przedmiotowymi;
d) dop³aty do oprocentowania kredytów bankowych w zakresie okrelonym w odrêb-
nych ustawach;
e) pierwsze wyposa¿enie w rodki obrotowe nowo tworzonych zak³adów bud¿eto-
wych i gospodarstw pomocniczych jednostek bud¿etowych.
Kategoria dotacji celowych odpowiednio dotyczy tak¿e bud¿etów jednostek samorz¹-
du terytorialnego, ze wzglêdu na fakt, i¿ one tak¿e realizuj¹ zadania publiczne w formule
decentralizacji systemu administracji publicznej i realizacji zadañ publicznych.
Dochodami w³asnymi s¹ wszystkie dochody, które nie s¹ dotacjami, subwencjami, do-
p³atami, udzia³ami w podatkach stanowi¹cych dochody bud¿etu pañstwa. S¹ to dochody, któ-
re s¹ generowane z w³asnej dzia³alnoci organów jednostek samorz¹du terytorialnego, ich
jednostek organizacyjnych lub jednostek zale¿nych, jak równie¿ przyznawane im z docho-
dów podatkowych i op³at na podstawie przepisów prawa. Nale¿y tutaj wskazaæ na dwa ujê-
cia dochodów w³asnych
7
:
a) wê¿sze wskazuj¹ce jedynie na podatki lokalne, op³aty, dochody z dzia³alnoci
jednostek samorz¹du terytorialnego, jednostek podleg³ych i zale¿nych, dochody
z mienia, dochody podatkowe nale¿ne jednostkom samorz¹du terytorialnego wska-
zane ustawowo, z wy³¹czeniem udzia³ów w podatkach stanowi¹cych dochód bud¿e-
tu pañstwa;
b) szersze wskazuj¹ce na podatki lokalne, op³aty, dochody z dzia³alnoci jednostek
samorz¹du terytorialnego, jednostek podleg³ych i zale¿nych, dochody z mienia, do-
chody podatkowe nale¿ne jednostkom samorz¹du terytorialnego wskazane ustawo-
wo wraz z udzia³ami w podatkach stanowi¹cych dochód bud¿etu pañstwa.
6
Podmioty te okrelone s¹ w ustawie z 24 kwietnia 2003 r. o dzia³alnoci po¿ytku publicznego i o wo-
lontariacie (DzU nr 96, poz. 873 oraz z 2004 r. wraz ze zm.).
7
M. Dylewski, B. Filipiak, M. Gorza³czyñska-Koczkodaj: Finanse samorz¹dowe. Narzêdzia, decyzje,
procesy. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006, s. 75.
94
Marek Dylewski
Po okresie obowi¹zywania tymczasowej ustawy o dochodach jednostek samorz¹du te-
rytorialnego od 1 stycznia 2004 wesz³a w ¿ycie ustawa z 13 listopada 2003. Uporz¹dkowa³o
to w sposób znacz¹cy system zasilania jednostek samorz¹du terytorialnego oraz przekazano
znacz¹c¹ czêæ zadañ jako w³asne, które dotychczas finansowane by³y z dotacji celowych.
Istot¹ tego systemu jest zachowanie podzia³u na trzy g³ówne ród³a dochodów, tj. w³asnych,
subwencji ogólnej oraz dotacji celowych. Skatalogowano w sposób precyzyjny dochody w³a-
sne z podzia³em ich na poszczególne rodzaje jednostek samorz¹du terytorialnego, tj. gminy,
powiaty i województwa. Nale¿y przy tym podkreliæ, ¿e miasta na prawach powiatu, jako spe-
cyficzny rodzaj jednostek samorz¹du terytorialnego, realizuj¹ce zadania z zakresu w³aciwo-
ci gminy oraz powiatu, posiadaj¹ katalog dochodów w³asnych z zakresu gminy i powiatu.
Znacz¹ce ró¿nice w wielkoci dochodów w³asnych ustalonych w nowej ustawie o do-
chodach jednostek samorz¹du terytorialnego wynikaj¹ z wysokoci udzia³ów w dochodach
podatkowych stanowi¹cych dochody bud¿etu pañstwa. To ród³o dochodów jednostek sa-
morz¹du, jako podstawowy element w strukturze dochodów, uleg³o zasadniczej przebudo-
wie. Porównawcz¹ analizê zmian w tym zakresie, w porównaniu z poprzednio obowi¹zuj¹-
cymi uregulowaniami prawnymi, zaprezentowano w tabeli 1.
Tabela 1
Zmiany we wp³ywach z udzia³u podatku dochodowego od osób fizycznych
oraz z podatku dochodowego od osób prawnych stanowi¹cych dochody bud¿etu pañstwa
w poszczególnych rodzajach JST (%)
ród³o: opracowanie w³asne.
Jednostki samorz¹du
terytorialnego
Wysokoæ udzia³u zgodnie
z
poprzedni¹ ustaw¹
Wysokoæ udzia³u zgodnie z obecnie
obowi¹zuj¹c¹ ustaw¹
1. Gmina:
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób fizycznych
27,6
39,34
2004 – 35,72
korekta zgodnie
2005 – 35,61
z art. 89 ustawy
2006 – 35,85
o dochodach JST
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób prawnych
5,00 6,71
2. Powiat:
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób fizycznych
1,00 10,25
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób prawnych
0,00 1,40
3. Województwo:
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób fizycznych
1,50 1,60
–
udzia³y w podatku docho-
dowym od osób prawnych
0,50 15,90
95
Analiza zmian wielkoci dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego...
Wstêpna analiza wskazuje na znacz¹ce zmiany w udzia³ach we wp³ywach z podatku
dochodowego od osób fizycznych oraz z podatku dochodowego od osób prawnych. Szcze-
gólnie widoczne jest to na szczeblu powiatowym i wojewódzkim. Nie nale¿y jednak s¹dziæ,
¿e jest to zmiana powoduj¹ca znacz¹cy wzrost dochodów tych jednostek samorz¹du teryto-
rialnego. Nale¿y w tym miejscu przypomnieæ, ¿e start powiatów i województw opiera³ siê
g³ównie na dotacyjnym i subwencyjnym finansowaniu ich dzia³alnoci, co zreszt¹ by³o wie-
lokrotnie poruszane i podkrelane w publikacjach na ten temat. Oznacza³o to bardzo nisk¹
samodzielnoæ finansow¹ tych dwóch szczebli samorz¹du terytorialnego. Szczególnie k³o-
poty by³y widoczne w miastach na prawach powiatu, gdzie nastêpowa³ styk finansowania za-
dañ ze rodków w³asnych i dotacji celowych z bud¿etu pañstwa. Powodowa³o to czêsto brak
elastycznoci i racjonalnoci w dokonywanych wydatkach publicznych i realizowanych za-
daniach. Jak ju¿ wskazywano wczeniej, na du¿e zmiany w strukturze dochodów w³asnych
mia³y wp³yw zmiany w kompetencjach i sposobach finansowania zadañ na wszystkich szcze-
blach samorz¹du terytorialnego. G³ówne i znacz¹ce zmiany mia³y miejsce w zakresie zadañ
dotycz¹cych pomocy spo³ecznej.
2. Analiza i ocena zmiany w systemie dochodów w³asnych jednostek samorz¹du
terytorialnego w województwie zachodniopomorskim
Jak ju¿ wczeniej wskazano, prze³omowym rokiem dla systemu zasilania jednostek sa-
morz¹du terytorialnego by³ rok 2004. Od tego roku obowi¹zuj¹ nowe zasady dotycz¹ce sy-
temu zasilania w dochody i tym samym uleg³a zmianie strona kompetencyjna jednostek sa-
morz¹du terytorialnego. Szczególnego znaczenia nabieraj¹ tu dochody w³asne jako ta czêæ
dochodów, na któr¹ jednostka samorz¹du terytorialnego ma bezporedni jak i poredni
wp³yw. Nale¿y tu jednoczenie wskazaæ, ¿e wp³yw ten nie musi oznaczaæ natychmiastowych
zmian w tym zakresie. Okrelona wizja rozwoju danej jednostki samorz¹dowej oraz rzeczy-
wiste dzia³ania sprzyjaj¹ce rozwojowi gospodarczemu, ale i przede wszystkim spo³ecznemu,
buduj¹ podwaliny trwa³ego i stabilnego systemu zasilania jednostki samorz¹du terytorialne-
go. Poniewa¿, tak jak ju¿ wczeniej podkrelano, zmiany w nowej ustawie o dochodach jed-
nostek samorz¹du terytorialnego posz³y w kierunku zwiêkszenia ich samodzielnoci finan-
sowej, jednoczenie powoduj¹c, i¿ przeniesiono ciê¿ar odpowiedzialnoci za stabilnoæ bazy
dochodowej jednostek samorz¹du terytorialnego.
Ocenê zmian w zakresie systemu zasilania, w tym w szczególnoci dochodów w³asnych
jednostek samorz¹du terytorialnego, które nast¹pi³y w wyniku wejcia w ¿ycie nowej usta-
wy o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego
8
, dokonano wykorzystuj¹c metody ana-
8
Ustawa z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego (DzU nr 203,
poz. 1966).
96
Marek Dylewski
lizy strukturalnej i dynamiki jako tempa zmian
9
. Analizy dokonano w oparciu o dane z wy-
konania bud¿etów jednostek samorz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskie-
go za lata 20022005 oraz dane z wykonania bud¿etów jednostek samorz¹du terytorialnego
na poziomie kraju. Analiz dokonano w rozbiciu na poszczególne rodzaje jednostek samo-
rz¹du terytorialnego, tzn.: gminy, miasta na prawach powiatu, powiaty i województwo sa-
morz¹dowe.
Ogólnie zmiany struktury dochodów w³asnych na tle dochodów ogó³em jednostek sa-
morz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskiego na tle wyników wszystkich
jednostek samorz¹du zawarto w tabeli 2. Jak widaæ z zaprezentowanych danych od roku
2004 widoczne s¹ znacz¹ce zmiany in plus wielkoci dochodów w³asnych w poszczególnych
jednostkach samorz¹du terytorialnego. Szczególnie widoczny jest wzrost udzia³ów we wp³y-
wach podatkowych stanowi¹cych dochody bud¿etu pañstwa we wszystkich rodzajach jedno-
stek samorz¹du, ale w szczególnoci w powiatach i województwach samorz¹dowych. W tych
ostatnich dwóch rodzajach jednostek samorz¹du terytorialnego wynika³o to przede wszyst-
kim ze zmian w uk³adzie kompetencyjnym i odejciu od finansowania dotacyjnego, które do
tej pory dominowa³o w systemie zasilania powiatów i województw. Wzrost w zakresie do-
chodów podatkowych i op³at lokalnych, który dotyczy tylko gmin i miast na prawach powia-
tu, wynika przede wszystkim z prowadzonej polityki podatkowej poszczególnych jednostek
samorz¹du terytorialnego. Coraz czêciej mo¿liwoci zwalniania z podatków s¹ powi¹zane
z korzyciami, jakie mo¿e odnieæ gmina w wyniku ich zastosowania. Na tle dochodów ogó-
³em, których wzrost tak¿e jest widoczny, zmiany w dochodach w³asnych s¹ du¿o wiêksze
ni¿ w kwotach dochodów ogó³em. Najwiêkszy wzrost dochodów ogó³em jest widoczny
w powiatach i województwie samorz¹dowym, ale tak¿e i w gminach, i miastach na prawach
powiatu jest on znacz¹cy. Znacz¹co ronie udzia³ pozosta³ych dochodów, wród których do-
minuj¹ dochody uzyskiwane z tytu³u gospodarowania i sprzeda¿y maj¹tku jednostek samo-
rz¹du terytorialnego oraz dochody z innych róde³, w tym na dofinansowanie zadañ realizo-
wanych ze rodków zagranicznych. Podkreliæ nale¿y, ¿e jako pozosta³e dochody bêd¹ tu
klasyfikowane wszystkie te, które nie maj¹ charakteru dotacji lub subwencji z bud¿etu pañ-
stwa i innych jednostek samorz¹du terytorialnego. Ogólnie mo¿na stwierdziæ, ¿e niezmien-
nie od roku 2002 widoczny jest z roku na rok wzrost dochodów jednostek samorz¹du tery-
torialnego, z wyj¹tkiem roku 2003, gdzie powiaty i gminy ogó³em zanotowa³y spadek do-
chodów w porównaniu z rokiem 2002.
Wa¿nym pytaniem w zakresie zmian wielkoci dochodów w³asnych wynikaj¹cych
z wejcia w ¿ycie nowych regulacji prawnych w tym zakresie jest udzia³ dochodów w³asnych
w dochodach ogó³em. Wskazuje to tym samym na zmiany w stopniu samodzielnoci finan-
sowej w ujêciu dochodowym, czyli w jakim kierunku ewoluuje poziom samodzielnoci fi-
9
Metodologia w oparciu o: M. Dylewski, B. Filipiak, M. Gorza³czyñska-Koczkodaj: Analiza finansowa
w jednostkach samorz¹du terytorialnego. Municipium, Warszawa 2004.
97
Analiza
zmian
wielkoci
dochodów
w³asnych
jednostek
samorz¹du
terytorialnego...
Tabela 2
Dochody w³asne jednostek samorz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskiego
na tle ca³oci jednostek samorz¹du terytorialnego w latach 20022005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych RIO w Szczecinie oraz Ministerstwa Finansów.
2002 2003 2004 2005
Dochody w³asne JST
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
Miasta na prawach powiatu
492 200
12 439 908
529 359
15 426 893
703 826
20 408 769
856 523
23 983 849
Udzia³y w dochodach bud¿etu
pañstwa
186 278
4 530 930
187 186
5 378 330
293 108
8 860 301
345 252
10 244 295
Podatki lokalne
182 942
4 105 534
186 293
5 116 327
195 071
5 581 946
210 286
5 932 007
Op³aty 41
417
340 656
74 165
404 588
81 724
422 864
86 842
338 018
Pozosta³e dochody w³asne 81
563
3 462 788
81 715
4 527 648
133 923
5 543 658
214 143
7 469 529
Dochody ogó³em
1 125 344
24 646 413
1 028 512
27 416 757
1 140 860
31 753 774
1 345 940
36 269 800
Gminy 771
813
19 071 975
918 577
17 055 698
1 070 584
19 444 407
1 208 765
22 300 461
Udzia³y w dochodach bud¿etu
pañstwa
165 964
5 056 816
172 266
4 234 938
237 180
5 864 960
270 097
6 712 698
Podatki lokalne
417 232
8 369 940
448 295
7 862 139
490 142
8 431 787
551 226
9 042 984
Op³aty 54
852
617 022
65 568
551 846
79 635
641 440
81 454
629 408
Pozosta³e dochody w³asne 133
765
5 028 197
232 448
4 406 775
263 627
4 506 220
305 988
5 915 371
Dochody o
gó³em
1 673 031
38 473 687
1 766 094
36 046 322
2 038 276
40 308 530
2 316 788
45 813 191
Powiaty 58
633
1 368 047
67 231
1 256 164
156 152
3 105 859
202 692
4 017 743
Udzia³y w dochodach bud¿etu
pañstwa
5 745
167 018
6 041
145 305
55 999
1 382 603
77 100
1 895 701
Pozosta³e dochody w³asne 52
888
1 201 029
61 190
1 110 859
100 153
1 723 256
125 592
2 122 042
Dochody ogó³em 664
023
12 695 507
598 385
11 111 621
677 573
12 471 367
726 439
13 762 684
Województwo samorz¹dowe 21
738
660 697
26 074
724 995
105 125
4 121 250
125 258
4 586 976
Udzia³y w dochodach bud¿etu
pañstwa 19
695
539 582
20 265
545 834
97 654
3 896 062
103 702
3 936 457
Pozo
sta³e dochody w³asne 2
043
121 115
5 809
179 161
7 471
225 188
21 556
650 519
Dochody ogó³em 201
515
4 218 269
203 437
4 565 750
254 595
6 970 306
272 664
7 066 206
98
Marek Dylewski
nansowej jednostek samorz¹du terytorialnego po zmianie systemu zasilania jednostek samo-
rz¹du. Samodzielnoæ finansow¹ w tym przypadku nale¿y rozumieæ jako przyznane jednost-
kom samorz¹du terytorialnego prawo do samodzielnego prowadzenia gospodarki finanso-
wej w ramach okrelonych przez konstytucjê i ustawy w nastêpuj¹cych sferach
10
:
gromadzenia dochodów,
pozyskiwania przychodów zwrotnych,
dokonywania wydatków,
tworzenia i wykonywania bud¿etu.
Samodzielnoæ dochodowa to zagwarantowanie mo¿liwoci zwiêkszenia dochodów
i pozyskiwania ich z ró¿nych róde³ i ró¿nymi metodami
11
. Im wiêksze mo¿liwoci w stano-
wieniu i kreowaniu dochodów w³asnych, tym wiêkszy stopieñ samodzielnoci finansowej.
Bior¹c pod uwagê powy¿sze rozwa¿ania, analizê udzia³u dochodów w³asnych w do-
chodach ogó³em w poszczególnych rodzajach jednostek samorz¹du terytorialnego woje-
wództwa zachodniopomorskiego w latach 20022005 na tle ca³oci jednostek samorz¹du te-
rytorialnego zaprezentowano w tabeli 3.
Jak wynika z tabeli 3, zmiany w strukturze dochodów dotycz¹ wszystkich rodzajów
jednostek samorz¹du terytorialnego. W gminach i miastach na prawach powiatu udzia³ do-
chodów w³asnych przekroczy³ ju¿ poziom 50% w kwocie dochodów ogó³em. W miastach
na prawach powiatów nak³ada siê na to jeszcze znacz¹cy wzrost udzia³u dochodów w³asnych
w zakresie zadañ bêd¹cych w kompetencji powiatu. Jednak¿e najwiêksze zmiany s¹ zauwa-
¿alne w powiatach i w szczególnoci w województwach samorz¹dowych. W obu tych jed-
nostkach w sposób istotny zmieniono strukturê finansowania zadañ z dotacyjno-subwencyj-
nego na system, w którym dominuj¹ dochody w³asne i subwencje. Jednoczenie wyranie
widaæ, ¿e pomimo pozytywnych zmian w zakresie struktury dochodów w województwie za-
chodniopomorskim, odbiegaj¹ one od redniej in minus dla poszczególnych rodzajów jed-
nostek samorz¹du terytorialnego.
Wa¿nym pytaniem w zakresie zmian w systemie dochodów jednostek samorz¹du tery-
torialnego jest skala i dynamika tych zmian. Wa¿ne jest tu odniesienie do punktu zwrotnego,
jakim by³ prze³om roku 2003 i 2004. W tabeli 4 zaprezentowano dynamikê zmian w zakre-
sie wielkoci dochodów w³asnych oraz dochodów ogó³em w poszczególnych rodzajach jed-
nostek samorz¹du terytorialnego. Przyjêto tu wskaniki tempa zmian, czyli odnoszono siê
ka¿dorazowo do poprzedniego roku bud¿etowego.
10
J. Glumiñska-Pawlic: Samodzielnoæ finansowa jednostek samorz¹du terytorialnego w Polsce. Wy-
dawnictwo Uniwersytetu l¹skiego, Katowice 2003, s. 47.
11
K. Piotrowska-Marczak: Finanse lokalne w Polsce. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997,
s. 19.
99
Analiza
zmian
wielkoci
dochodów
w³asnych
jednostek
samorz¹du
terytorialnego...
Tabela 3
Udzia³ dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskiego
w dochodach ogó³em w latach 20022005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych RIO w Szczecinie oraz Ministerstwa Finansów.
2002 2003 2004 2005
Dochody w³asne JST
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
zachodnio-
pomorskie
kraj
Miasta na prawach powiatu
Udzia³ dochodów w³asnych w dochodach ogó³em
43,7 50,5 51,5 56,3 61,7 64,3 63,6 66,1
St
ruktura dochodów w³asnych
100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
37,8 36,4 35,4 34,9 41,6 43,4 40,3 42,7
Podatki
lokalne
37,2 33,0 35,2 33,2 27,7 27,4 24,6 24,7
Op³aty
8,4 2,7
14,0 2,6 11,6 2,1
10,1 1,4
Pozo
sta³e dochody w³asne
16,6 27,8 15,4 29,3 19,0 27,2 25,0 31,1
Gminy
Udzia³ dochodów w³asnych w dochodach ogó³em
46,1 49,6 52,0 47,3 52,5 48,2 52,2 48,7
Struktura dochodów w³asnych
100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
21,5 26,5 18,8 24,8 22,2 30,2 22,3 30,1
Podatki
lokalne
54,1 43,9 48,8 46,1 45,8 43,4 45,6 40,6
Op³aty
7,1 3,2 7,1 3,2 7,4 3,3 6,7 2,8
Pozosta³e dochody w³asne
17,3 26,4 25,3 25,8 24,6 23,2 25,3 26,5
Powiaty
Udzia³ dochodów w³asnych w dochodach ogó³em
8,8 10,8 11,2 11,3 23,0 24,9 27,9 29,2
Struktura dochodów w³asnych
100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
9,8 12,2 9,0 11,6 35,9 44,5 38,0 47,2
Pozosta³e dochody w³asne
90,2 87,8 91,0 88,4 64,1 55,5 62,0 52,8
Województwa samorz¹dowe
Udzia³ dochodów w³asnych w dochodach ogó³em
10,8 15,7 12,8 15,9 41,3 59,1 45,9 64,9
Struktura dochodów w³asnych
100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
90,6 81,7 77,7 75,3 92,9 94,5 82,8 85,8
Pozosta³e dochody w³asne
9,4 18,3 22,3 24,7 7,1 5,5 17,2 14,2
100
Marek Dylewski
Tabela 4
Dynamika zmian w wielkoci dochodów w³asnych i dochodów ogó³em
jednostek samorz¹du terytorialnego województwa zachodniopomorskiego
na tle ca³oci jednostek samorz¹du w latach 20022005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych RIO w Szczecinie oraz Ministerstwa Finansów.
Znacz¹co widoczna jest dynamika dochodów w³asnych w miastach na prawach powia-
tu. Znacznie przewy¿sza ona dynamikê wzrostu dochodów ogó³em. Najmniejsze zmiany
w zakresie dynamiki dochodów w³asnych i dochodów ogó³em s¹ widoczne w gminach (obej-
muj¹ one gminy wiejskie, miejsko-wiejskie oraz miasta). W miastach na prawach powiatu
nak³ada siê na to tak¿e zmiana w strukturze dochodów zadañ z zakresu w³aciwoci powia-
tu. Najwiêksze zmiany zakresie dochodów, ich dynamiki, ale tak¿e struktury widoczne s¹
w powiatach oraz w województwach samorz¹dowych. Zarówno w powiatach, jak i woje-
wództwach samorz¹dowych dochody w³asne notuj¹ gwa³towny wzrost, co jest spowodowa-
ne generaln¹ zmian¹ struktury dochodów tych dwóch rodzajów jednostek samorz¹du teryto-
rialnego. Jednoczenie widoczny jest du¿y wzrost wielkoci dochodów ogó³em w obu tych
jednostkach, z tym ¿e w województwie samorz¹dowym jest to wzrost istotny.
Ogólnie mo¿na stwierdziæ, ¿e zmiana uregulowañ prawnych w sposób znacz¹cy wp³y-
nê³a na wzrost dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego, w tym dochodów w³asnych.
Zachodniopomorskie Kraj
Dochody w³asne JST
2003/2002 2004/2003 2005/2004 2003/2002 2004/2003 2005/2004
Miasta
na
prawach
powiatu
7,5 33,0 21,7 24,0 32,3 17,5
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
0,5 56,6 17,8 18,7 64,7 15,6
Podatki
lokalne
1,8 4,7 7,8
24,6 9,1 6,3
Op³aty
79,1 10,2 6,3 18,8 4,5
–20,1
Pozosta³e dochody w³asne
0,2 63,9 59,9 30,8 22,4 34,7
Dochody ogó³em
–8,6 10,9 18,0 11,2 15,8 14,2
Gminy
19,0 16,5 12,9
–10,6 14,0 14,7
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
3,8 37,7 13,9
–16,3 38,5 14,5
Podatki
lokalne
7,4 9,3
12,5
–6,1 7,2 7,2
Op³aty
19,5 21,5 2,3
–10,6 16,2 –1,9
Pozosta³e dochody w³asne
73,8 13,4 16,1
–12,4 2,3 31,3
Dochody ogó³em
1,4 15,4 13,7 –6,3 11,8 13,7
Powiaty
14,7
132,3 29,8 –0,9
147,2 29,4
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
5,2
827,0 37,7 –0,5
851,5 37,1
Pozosta³e dochody w³asne
15,7 63,7 25,4 –2,6 55,1 23,1
Dochody ogó³em
–9,9 13,2 7,2 –6,4 12,2 10,4
Województwo samorz¹dowe
19,9 303,2 19,2
9,7 468,5 11,3
Udzia³y w dochodach bud¿etu pañstwa
2,9
381,9 6,2 1,2
613,8 1,0
Pozosta³e dochody w³asne
184,3 28,6
188,5 47,9 25,7
188,9
Dochody ogó³em
1,0
25,1 7,1 8,2
52,7 1,4
101
Analiza zmian wielkoci dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego...
Jednoczenie nale¿y pamiêtaæ, ¿e wraz z tymi zmianami zwiêkszy³ siê zakres realizowanych
zadañ publicznych w tych jednostkach.
Podsumowanie
Analiza zmian w wielkoci dochodów w³asnych na tle dochodów ogó³em w poszcze-
gólnych rodzajach jednostek samorz¹du terytorialnego pozwala na wyci¹gniêcie nastêpuj¹-
cych wniosków:
1. Zmiany regulacji prawnych w zakresie systemu zasilania finansowego jednostek sa-
morz¹du terytorialnego istotnie wp³ynê³y na wielkoæ i strukturê dochodów jedno-
stek samorz¹du terytorialnego.
2. Zmiany w zakresie dochodów w³asnych pozwalaj¹ na wysuniêcie twierdzenia, ¿e
najbardziej zyska³y na nich jednostki o du¿ym potencjale gospodarczym i spo³ecz-
nym. Jednoczenie potencja³ ten jest podstaw¹ wyjciow¹ do zdynamizowanego
rozwoju.
3. Jednostki typowo rolnicze oraz z niskim potencja³em gospodarczym i spo³ecznym
w zasadzie zachowa³y status quo w porównaniu z miastami na prawach powiatu.
4. Fundamentalne zmiany dotknê³y powiaty oraz województwa samorz¹dowe, w któ-
rych w sposób znacz¹cy zwiêkszy³ siê poziom samodzielnoci finansowej. Wyrany
jest wzrost wielkoci dochodów ogó³em, a w tym zmiana struktury dochodów poprzez
dynamiczny wzrost wielkoci dochodów w³asnych. Du¿e znaczenie tu mia³y zmiany
w dochodach podatkowych stanowi¹cych dochody bud¿etu pañstwa.
Zmiany w zakresie sytemu zasilania finansowego jednostek samorz¹du terytorialnego
nale¿y oceniæ pozytywnie. Bior¹c pod uwagê przyk³ad województwa zachodniopomorskie-
go istotnie uleg³ zmianie poziom samodzielnoci finansowej jednostek samorz¹du terytorial-
nego. W wiêkszoci jednostek samorz¹du terytorialnego nast¹pi³ du¿y wzrost dochodów
w³asnych i tym samym ich udzia³ w wielkoci dochodów ogó³em. Jedynie gminy notuj¹
umiarkowane zmiany w tym zakresie w porównaniu z innymi rodzajami jednostek samorz¹-
du terytorialnego zarówno w badanym województwie, jak i na poziomie kraju ogó³em. Jed-
nak¿e nale¿y zauwa¿yæ wa¿ny fakt, ¿e wraz ze wzrostem poziomu samodzielnoci finanso-
wej wzros³a rola jednostek samorz¹du terytorialnego i odpowiedzialnoæ za ich stabilizacjê
finansow¹. Du¿y udzia³ dochodów w³asnych w dochodach ogó³em powoduje wiêksze powi¹-
zanie jednostek samorz¹du terytorialnego z sytuacj¹ gospodarcz¹ kraju i danego regionu.
Tym samym konieczne jest przeorganizowanie sposobu podejmowania decyzji w zakresie
realizowanych zadañ i ich kosztów, aby nie dopuciæ do sytuacji, w której kiedy dana jed-
nostka samorz¹du terytorialnego dysponuje wiêkszymi zasobami dochodów rosn¹ te¿ kosz-
ty jednostkowe wykonywanych zadañ. Ale mo¿na sobie zadaæ w tym miejscu pytanie, a co
siê stanie, kiedy po wzrocie gospodarczym nastêpuje kryzys i tym samym zasoby dochodo-
102
Marek Dylewski
we danej jednostki ulegn¹æ mog¹ znacz¹cemu obni¿eniu. Brak takiej wiadomoci mo¿e sto-
sunkowo bolenie siê odbiæ na funkcjonowaniu jednostek samorz¹du terytorialnego. Z tego
punktu wiedzenia trudno na razie dokonaæ oceny, poniewa¿ koñczy siê dopiero trzeci rok
funkcjonowania samorz¹du w nowych warunkach finansowych.
AN ANALISYS OF CHANGES IN THE OWN REVENUES LEVEL
OF LOCAL GOVERNMENT UNITS IN ZACHODNIOPOMORSKIE VOIVODESHIP
AGAINST OF BACKGROUND OF THE GENERAL SYSTEM CHANGES
Summary
The 2003 was the last year where the old regulations existed concerning the system of financing
public task in local government. Since 2004 there it has been functioning new regulations which de-
fined the new framework of financial system in gminas, poviats and voivodeships. In the article there
were presented the main changes in those law regulations. Taking under consideration financial data
of budgets performed in 20022005 period there was presented analysis of an impact of changes in
low regulations on financial situation local government units. Conclusions consider about a short dis-
cussion about positive and negative aspects of changes in the financial system in local government
units.
103
Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
BEATA FILIPIAK
AUDYT ZEWNÊTRZNY JAKO INSTRUMENT OCENY
GOSPODARKI FINANSOWEJ
JEDNOSTEK SAMORZ¥DU TERYTORIALNEGO
1. Obowi¹zuj¹ce kierunki oceny gospodarki finansowej jednostek samorz¹du
terytorialnego i ich ewolucja
Tworzenie instytucji samorz¹dowych wraz z okreleniem ich w³asnego zakresu zada-
niowego wymusza przyjêcie okrelonych rozwi¹zañ w zakresie nadzoru i kontroli. Przyjêty
zakres zadañ oraz zwi¹zana z nim potrzeba prowadzenia czynnoci nadzorczo-kontrolnych
jest determinowana przyjêtymi rozwi¹zaniami ustawowymi. Maj¹c do czynienia ze rodka-
mi publicznymi i wykonywaniem zadañ na rzecz spo³eczeñstwa, zakres kontroli i nadzoru
przyjmuje szczególny charakter. Odnosi siê on zatem do oceny legalnoci, celowoci, gos-
podarnoci i rzetelnoci dzia³ania. Oczywicie, ocena ta jest zwi¹zana z charakterem wyko-
nywanych zadañ (w³asne, zlecone lub powierzone). Inaczej bêd¹ oceniane zadania w³asne,
inaczej zlecone, a jeszcze inaczej powierzone. Nie zmienia to faktu, ¿e oceny dokonuj¹ in-
stytucje powo³ane do tego celu, a s¹ nimi w szczególnoci: Prezes Rady Ministrów, woje-
wodowie i regionalne izby obrachunkowe
1
.
Oprócz kontroli i nadzoru, znacz¹c¹ rolê w ocenie prowadzenia gospodarki finanso-
wej jednostek samorz¹du terytorialnego pe³ni audyt wewnêtrzny. Jego rola jest znacz¹ca nie
tylko z punktu widzenia naszego cz³onkostwa w Unii Europejskiej
2
, ale przede wszystkim
1
Szerzej na ten temat M. Dylewski, B. Filipiak, A. Szewczuk: Finanse publiczne. Instrumenty, struktu-
ry, procesy. FNUS, Szczecin 2004, s. 153177; B. Dolnicki: Kontrola i nadzór nad samorz¹dem terytorial-
nym. W: Miejsce i rola RIO i SKO w systemie samorz¹du terytorialnego. Wyd. RIO w Zielonej Górze, Zie-
lona Góra 2005, s. 97105.
2
Zagadnienia kontroli i audytu stanowi³y przedmiot negocjacji w ramach rozdzia³u 28 z Komisj¹ Unii
Europejskiej.
104
Beata Filipiak
z powodu uznania go za podstawowe narzêdzie zarz¹dzania wykorzystywanego, by uzyskaæ
racjonaln¹ pewnoæ, i¿ cele postawione przed jednostk¹ samorz¹du terytorialnego zosta³y
osi¹gniête.
Te oceny wydaj¹ siê niewystarczaj¹ce z punktu widzenia udzia³u jednostek samorz¹du
terytorialnego na rynku finansowym. Wiarygodnoæ jednostek samorz¹du terytorialnego by³a
do niedawna mocnym elementem przetargowym w pozyskiwaniu kapita³u zewnêtrznego, fi-
nansuj¹cego krótkookresowe niedobory finansowe czy te¿ rozwój. Jednostki samorz¹du te-
rytorialnego objête procedurami ostro¿nociowymi by³y atrakcyjnym klientem instytucji fi-
nansowych. Od momentu wejcia w ¿ycie Umowy Bazylea II
3
, ze wzglêdu na znacz¹ce ró¿-
nice w zakresie bankowych norm ostro¿nociowych w poszczególnych krajach cz³onkow-
skich, sposób oceny ryzyka kredytu udzielonego instytucji (przedsiêbiorstwu) stosowany
w ró¿nych instytucjach kredytowych powinien byæ porównywalny. W celu uzyskania tej po-
równywalnoci wszystkie nale¿noci posiadaj¹ce tak¹ sam¹ ocenê ratingow¹ powinny mieæ
ex ante tak¹ sam¹ charakterystykê strat. Kryteria i proces ratingu powinny uwzglêdniaæ ro-
dzaj nale¿noci, zabezpieczenia kredytowe, gwarancje i inne cechy charakterystyczne. Ta re-
gulacja wskazuje na potrzebê potwierdzania wiarygodnoci przez jednostki samorz¹du tery-
torialnego, a w przysz³oci do uzyskiwania zewnêtrznej oceny audytorskiej.
Celem artyku³u jest wskazanie na instytucjê audytu, jego rolê oraz zakres zewnêtrznej
oceny audytorskiej wobec wymagañ utrzymania wiarygodnoci finansowej jednostki samo-
rz¹du terytorialnego w jej otoczeniu finansowym i na rynkach miêdzynarodowych.
2. Pojêcie audyt zewnêtrzny a pozycja audytorska regionalnych izb
obrachunkowych
Podstawowym zadaniem audytu jest ujawnianie b³êdów, oszustw oraz wyra¿enie opi-
nii przez audytora zewnêtrznego na temat poprawnoci obrazu sytuacji finansowej jednostki
oraz w³aciwego ujmowania wyniku prowadzonej dzia³alnoci. Tak te¿ bêdziemy definio-
waæ pojêcie audytu zewnêtrznego, procesu, w którym audytor zewnêtrzny, w sposób nieza-
le¿ny, bezstronny i kompleksowy dostarcza wiarygodnych informacji o sytuacji finansowej
badanej jednostki. Audyt zewnêtrzny opiera siê o wiarygodne informacje finansowe i spra-
wozdawczoæ pochodz¹ce z jednostki podlegaj¹cej badaniu.
Jednostkom samorz¹du terytorialnego powierzono szeroki wachlarz zadañ, które s¹ fi-
nansowane ze rodków publicznych. Ponadto, skupiaj¹ one wa¿ne decyzje dotycz¹ce aloka-
cji rodków Unii Europejskiej, które s¹ przeznaczone na rozwój, wzrost innowacyjnoci
i wyrównywanie ró¿nic w rozwoju pomiêdzy regionami Unii Europejskiej. Dlatego te¿, wa¿-
3
Szerzej na ten temat A. Bielawska: Rating szans¹ czy zagro¿eniem dla przedsiêbiorstw transporto-
wych? Ekonomiczne problemy Us³ug nr 3. Zeszyty Naukowe US nr 435. Red. B. Filipiak, A. Panasiuk.
WNUS, Szczecin 2006, s. 713.
105
Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej...
nym elementem jest monitoring legalnoci dzia³añ, jako równie¿ ocena sytuacji finansowej,
które s¹ podstaw¹ do budowania strategii zrównowa¿onego rozwoju ka¿dej jednostki.
Spo³eczeñstwo coraz bardziej wiadome swoich praw i obowi¹zków, dokonuje oceny
dzia³alnoci samorz¹du terytorialnego na jego trzech szczeblach. Ocena ta skupia siê nie tyl-
ko na rezultatach wynikaj¹cych z obietnic wyborczych, ale przede wszystkim na stanie gos-
podarki, jakoci i zakresie us³ug dostarczanych spo³eczeñstwu, sprawnoci dzia³ania instytu-
cji publicznych, stanie gospodarki finansowej. Zw³aszcza kwestie wydatkowania publicznych
zasobów pieni¹dza, przejrzystoæ decyzyjna oraz legalnoæ dzia³añ oraz stan finansów pub-
licznych gwarantuj¹cy stabilny wzrost i rozwój s¹ podstawowymi zagadnieniami pozostaj¹-
cymi w krêgu zainteresowania spo³ecznego. Czêsto te w³anie sprawy s¹ brane pod uwagê
jako decyzje osadnicze i inwestycyjne.
Otoczenie równie¿ bierze pod uwagê kwestie jakoci prowadzonej gospodarki finan-
sowej. Zw³aszcza wiarygodnoæ, wyp³acalnoæ w d³ugim i krótkim okresie, poziom nadwy¿-
ki operacyjnej, ale i legalnoæ dzia³añ stanowi¹ kryteria oceny. Oceny te jednak s¹ ró¿ne,
wykonywane w oparciu o metody intuicyjne, z wykorzystaniem podstawowej wiedzy czy te¿
w oparciu równie¿ o metody oceny typowe, zw³aszcza dla instytucji finansowych (krajowych
i zagranicznych) dokonuj¹cych takiego wartociowania.
Na tej podstawie nale¿y wnioskowaæ, ¿e otoczenie jednostek samorz¹du terytorialne-
go zg³asza zapotrzebowanie na informacje, a dotychczasowy system ocen w oparciu o na-
dzór, kontrolê finansow¹ oraz audyt wewnêtrzny jest niewystarczaj¹cy. Nale¿y podkreliæ,
¿e informacje, które charakteryzuj¹ siê wysok¹ wiarygodnoci¹, s¹ podstaw¹ do decyzji we-
wnêtrznych podejmowanych przez organy jednostek samorz¹du terytorialnego, jak równie¿
otoczenia finansowego, instytucjonalnego, inwestorskiego oraz spo³eczeñstwa. Zw³aszcza
dzia³ania podejmowane przez organy jednostek samorz¹du terytorialnego s¹ podstaw¹ ocen
zarówno inwestorów, jak i instytucji finansowych, jako dawców kapita³u, dla których spra-
wozdawczoæ finansowa jest podstaw¹ generowania decyzji o finansowaniu dzia³alnoci.
Natomiast dla spo³eczeñstwa dostêp do informacji publicznych jest podstaw¹ jawnoci fi-
nansów podsektora samorz¹dowego. Legalnoæ dzia³ania jest rozumiana jako zgodnoæ po-
dejmowanych dzia³añ z obowi¹zuj¹cym prawem. Nielegalne dzia³anie mo¿e wp³yn¹æ nie tyl-
ko na reputacjê jednostki samorz¹du terytorialnego, ale na stan jej finansów, zdolnoæ do
kreowania rozwoju oraz mo¿liwoæ wspó³pracy z podmiotami zewnêtrznymi. Inwestorzy co-
raz powszechniej dostrzegaj¹ znaczenie wiarygodnej informacji oraz legalnoci dzia³ania,
które, w nat³oku informacji ekonomicznej i podejmowanych dzia³añ, pozwalaj¹ na potwier-
dzenie wiarygodnoci jednostki samorz¹du terytorialnego jako partnera, zdolnoci do roz-
woju oraz mo¿liwoci wspó³pracy w zakresie kreowania innowacyjnoci regionu, opartej na
kapitale intelektualnym i innowacyjnych technologiach.
St¹d te¿ rodzi siê potrzeba stworzenia jednolitego systemu oceny, metodyki, jak rów-
nie¿ instytucji, która ze swej strony zapewnia³aby niezale¿noæ, wiarygodnoæ dokonywania
ocen, nale¿yte przygotowanie, dobr¹ znajomoæ prawa i zasad funkcjonowania samorz¹du
106
Beata Filipiak
terytorialnego (a nale¿y tutaj zaznaczyæ, ¿e nie zawsze znajomoæ prawa, metod i zasad ty-
powych dla sektora komercyjnego mo¿e sprawdzaæ siê w sektorze publicznym). Miêdzyna-
rodowe instytucje finansowe wykonuj¹ oceny w sposób typowy, wynikaj¹cy z posiadanego
dowiadczenia na rynkach komercyjnych czy na rynkach miêdzynarodowych. Specyfika pol-
skich rozwi¹zañ sektora publicznego nie jest jeszcze dobrze znana, a zmieniaj¹ce siê z du¿¹
czêstotliwoci¹ przepisy zniechêcaj¹ do dzia³añ normalizuj¹cych te podmioty.
Maj¹c zdefiniowane zadania audytu wewnêtrznego, tj. sprawdzenie legalnoci dzia³a-
nia oraz ocenê wiarygodnoci finansowej oraz wskazanie na brak metod, sposobów oraz in-
stytucjonalnego okrelenia instytucji audytora zewnêtrznego dla jednostek samorz¹du tery-
torialnego, nale¿y zastanowiæ siê, kto mo¿e wykonywaæ tê funkcjê. W sektorze komercyj-
nym funkcjê audytora zewnêtrznego pe³ni¹ biegli rewidenci, którzy badaj¹ sprawozdania fi-
nansowe. Osoby te, które mog¹ byæ zrzeszone w spó³dzielczych zwi¹zkach rewizyjnych,
mog¹ prowadziæ osobicie dzia³alnoæ w tym zakresie lub pracowaæ w spó³kach cywilnych
lub u osób prawnych (które musz¹ spe³niaæ okrelone wymagania uprawniaj¹ce je do podej-
mowania siê badania sprawozdañ finansowych) musz¹ cechowaæ siê nie tylko wiedz¹ i nie-
skazitelnym charakterem, ale równie¿ powinny gwarantowaæ prawid³owe wykonanie zawo-
du (co oznacza zapewnienie niezale¿noci ocen, fachowoci oraz bezstronnoci os¹dów)
4
.
Odnosz¹c siê do zakresu wykonywania zawodu bieg³ego rewidenta, to nie jest on wy-
posa¿ony w mo¿liwoci badania legalnoci dzia³alnoci jednostek samorz¹du terytorialnego.
Zakres obowi¹zku odnosi siê tylko do badania sprawozdawczoci finansowej. Z punktu wi-
dzenia jednostek samorz¹du terytorialnego, organem, który bada legalnoæ podejmowanych
decyzji finansowych oraz legalnoæ sprawozdañ finansowych, jest regionalna izba obrachun-
kowa
5
. Rozpatruj¹c uprawnienia do badania legalnoci oraz kontroli gospodarki finansowej
jednostek samorz¹du terytorialnego, wydaje siê, ¿e podmiotem w³aciwym do wykonywania
czynnoci audytora zewnêtrznego jest regionalna izba obrachunkowa. Jednak obecnie, zgod-
nie z regulacjami zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej, zakres jej dzia³ania ogranicza
siê do nadzoru i kontroli z punktu widzenia kryterium legalnoci. Ale rozszerzaj¹c jej kom-
petencje oraz wyposa¿aj¹c w odpowiedni¹ metodologiê dzia³añ audytorskich, mog³aby pe-
³niæ funkcjê audytora zewnêtrznego w zakresie oceny nie tylko legalnoci dzia³añ, ale tak¿e
weryfikacji sprawozdawczoci finansowej oraz oceny stanu gospodarki finansowej.
Po pierwsze, posiada w chwili obecnej odpowiednie umocowanie prawne w zakresie
oceny legalnoci dzia³ania, z mocy prawa bada równie¿ celowoæ, rzetelnoæ i gospodarnoæ
(czyli efekty) w zakresie zadañ zleconych z zakresu administracji rz¹dowej, posiada do-
wiadczonych kontrolerów posiadaj¹cych wiedzê w wymaganym zakresie, których zakres
4
I. Gray, S. Manson: The audit Process: Principle, Practice and Cases. Van Nostrand Reinhold, Lon-
don 1989, s. 14.
5
Ustawa z 7 padziernika 1992 r. o regionalnych izbach obrachunkowych. DzU 2001, nr 55, poz. 577
z pón. zm.
107
Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej...
obowi¹zków wymusza zachowanie postaw gwarantuj¹cych prawid³owoæ wykonywania za-
wodu audytorskiego.
Po drugie, zmiany w zakresie roli organów nadzorczych i kontrolnych w Unii Europej-
skiej, zw³aszcza za stosowanie standardów kontroli INTOSAI, wymuszaj¹ dostosowanie
polskich rozwi¹zañ w tym zakresie
6
. Chodzi tutaj o dokonywanie oceny w oparciu o wydaj-
noæ, skutecznoæ, zdolnoæ do zarz¹dzania wynikami, ocenê informacji pozafinansowych,
zdolnoæ do prowadzenia dzia³añ opisanych praktykami wzorcowymi
7
.
Po trzecie, standardy wiatowe, w szczególnoci amerykañskie, potwierdzaj¹ zasadnoæ
poszerzenia roli regionalnych izb, jako niezale¿nego audytora zewnêtrznego. Oznacza to ko-
niecznoæ rozszerzenia obecnych kompetencji regionalnych izb obrachunkowych o zadania
z zakresu badania sprawozdañ finansowych pod wzglêdem prawid³owoci, rzetelnoci i ja-
snoci przedstawienia sytuacji maj¹tkowej, finansowej danej jednostki samorz¹du teryto-
rialnego, która mo¿e byæ podstaw¹ do analizy potencjalnych zdolnoci rozwojowych. Wa¿-
nym problemem jest tak¿e okrelenie czêstotliwoci przeprowadzenia takiego badania oraz
terminu, do jakiego winno ono byæ przeprowadzone. Wystêpuje w tym miejscu problem do-
datkowych kosztów zwi¹zanych z tego rodzaju badaniami.
3. Koncepcja obszaru badañ audytorskich wykonywanych przez regionaln¹ izbê
obrachunkow¹
Poza standardow¹ opini¹ o legalnoci w zakresie ustalenia czy dzia³alnoæ prowadzo-
na przez jednostkê samorz¹du terytorialnego odpowiada normom prawa, celem dzia³añ audy-
torskich podejmowanych przez regionaln¹ izbê obrachunkow¹ powinno byæ wyra¿enie opi-
nii wraz z raportem o tym, czy sprawozdanie (lub sprawozdania, jeli czêstotliwoæ badania
by³aby mniejsza ni¿ jeden rok) finansowe jest prawid³owe oraz rzetelnie i jasno przedstawia
sytuacjê maj¹tkow¹ i finansow¹ badanej jednostki. Taka opinia powinna stwierdzaæ, czy ba-
dane sprawozdanie finansowe, obrazuj¹ce sytuacjê finansow¹:
zosta³o sporz¹dzone na podstawie prawid³owo prowadzonych ksi¹g rachunkowych,
zosta³o sporz¹dzone zgodnie z okrelonymi ustaw¹ zasadami rachunkowoci,
jest zgodne co do formy i treci z obowi¹zuj¹cymi jednostkê przepisami prawa,
przedstawia rzetelnie i jasno wszystkie istotne dla oceny jednostki informacje.
W opinii audytorskiej regionalna izba obrachunkowa powinna poinformowaæ o stwier-
dzeniu podczas badania powa¿nych zagro¿eñ dla kontynuacji dzia³alnoci przez jednostkê,
a zw³aszcza utraty p³ynnoci finansowej i zdolnoci do rozwoju w oparciu o standardowe
mierniki w tym zakresie. Opinia powinna w sposób jednoznaczny wskazywaæ powody wy-
6
Standardy kontroli INTOSAI. NIK, Warszawa 2000.
7
Z. Dobrowolski: Miêdzynarodowe standardy kontroli. W: System nadzoru i kontroli nad samorz¹dem
terytorialnym w realiach funkcjonowania Polski w strukturach UE. RIO, Zielona Góra 2004, s. 130.
108
Beata Filipiak
ra¿enia zastrze¿eñ do sprawozdania finansowego, wyra¿enia opinii negatywnej. Zastrze¿e-
nia nale¿y wyraziæ w sposób wskazuj¹cy na ich zasiêg. Raport z procedury audytorskiej po-
winien byæ zunifikowany co do ogólnych zasad, podobnie jak w przypadku audytu zewnêtrz-
nego spó³ek w sektorze komercyjnym okrelonego w ustawie o rachunkowoci. Oznacza to,
¿e powinien przedstawiaæ w szczególnoci:
ogóln¹ charakterystykê jednostki (dane identyfikuj¹ce jednostkê),
stwierdzenie uzyskania od jednostki ¿¹danych informacji, wyjanieñ i owiadczeñ,
ocenê prawid³owoci stosowanego systemu rachunkowoci i dzia³ania powi¹zanej
z nim kontroli wewnêtrznej,
charakterystykê pozycji lub grupy pozycji sprawozdania finansowego, je¿eli zda-
niem audytora wymagaj¹ one omówienia,
stwierdzenie stosowania siê do obowi¹zuj¹cych zasad w zakresie procedur ostro¿-
nociowych, okrelonych w odrêbnych przepisach ustawy o finansach publicznych
oraz stwierdzenie prawid³owoci ustalenia wspó³czynnika zad³u¿enia,
przedstawienie sytuacji maj¹tkowej i finansowej jednostki, ze wskazaniem na zja-
wiska, które w porównaniu z poprzednimi okresami sprawozdawczymi w istotny
sposób wp³ywaj¹ negatywnie na tê sytuacjê, a zw³aszcza zagra¿aj¹ kontynuowaniu
dzia³alnoci przez jednostkê.
Je¿eli w toku badania jednostki audytor stwierdzi istotne, maj¹ce wp³yw na sprawoz-
danie finansowe, naruszenie prawa, to powinien o tym poinformowaæ w raporcie oraz pod-
j¹æ czynnoci przewidziane ustawowo w tym zakresie. Opinia i raport powinny wynikaæ z ze-
branej i opracowanej w toku badania dokumentacji rewizyjnej. Powinny one umo¿liwiæ
audytorowi oraz innym osobom, jak równie¿ kolegium regionalnej izby obrachunkowej,
przeledzenie jego przebiegu i znalezienie uzasadnienia dla opinii wyra¿onej o badanym
sprawozdaniu finansowym.
Audyt zewnêtrzny powinien przebiegaæ w okrelonych etapach
8
:
Etap 1 Planowanie badania etap ten powinien byæ zgodny z Miêdzynarodowymi
Standardami Rewizji Finansowej (MSRF nr 300) i powinien obejmowaæ zbieranie informa-
cji i charakterystykê jego funkcjonowania, wstêpn¹ ocenê systemu rachunkowoci bud¿eto-
wej, systemu kontroli i audytu wewnêtrznego, sporz¹dzenie planu i programu badania.
Etap 2 Realizacja badania i tworzenie dokumentacji roboczej obejmuje w pierw-
szej fazie czynnoci przygotowawcze do badania, nastêpnie ocenê systemu kontroli we-
wnêtrznej i funkcjonowania audytu wewnêtrznego, a dopiero na podstawie otrzymanych re-
zultatów prowadzi siê badanie rodków trwa³ych, inwestycji, zapasów (je¿eli wystêpuj¹), na-
le¿noci, zobowi¹zañ, podatków, d³ugu, rezerw, przychodów i rozchodów, zakupów
(w szczególnoci zamówieñ publicznych) i wydatków, ustalenia i rozliczenia wyniku finan-
8
A. Ho³da, J. Pociecha: Rewizja finansowa. Wyd. Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2004,
s. 145164.
109
Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej...
sowego (dot. deficytu, nadwy¿ki oraz pozycji w bilansie skonsolidowanym), realnoæ pro-
gnozy d³ugu, techniki ksiêgowoci oraz zestawienia obrotów i sald.
Etap 3 Sporz¹dzanie wniosków z badania celem tego etapu jest zebranie i analiza
dokumentacji zgromadzonej przez audytora i na jej podstawie wyra¿enie niezale¿nej opinii
o badanej jednostce.
W trakcie pracy audytor ujawniæ mo¿e liczne b³êdy, których znaczenie przy ocenie rze-
telnoci i prawid³owoci sprawozdania finansowego mo¿e byæ ró¿ne. Dlatego przy badaniu
powinien, mimo wszystko, kierowaæ siê MSRF nr 110. W tym celu powinien byæ wypraco-
wany wystandaryzowany wspó³czynnik istotnoci (np. przez Krajow¹ Radê RIO), podaj¹cy
wartoæ bezwzglêdn¹ (wyra¿on¹ kwotowo) lub wzglêdn¹ (wyra¿on¹ procentowo) dla okre-
lonych typów jednostek. Taki standard móg³by dotyczyæ zarówno istotnoci ogólnej, jak
i cz¹stkowej
9
.
4. Propozycja raportu sporz¹dzanego z audytu zewnêtrznego przez regionaln¹ izbê
obrachunkow¹
Raport sporz¹dzany z audytu zewnêtrznego jest immanentn¹ czêci¹ systemu niezale¿-
nego audytu wykonywanego przez wyznaczonych do tych celów pracowników regionalnej
izby obrachunkowej. Oprócz standardowych stwierdzeñ dotycz¹cych wskazania materia³ów
ród³owych podlegaj¹cych badaniu (np. sprawozdania z wykonania bud¿etu, zbiorcze spra-
wozdania bud¿etowe, bilans z wykonania bud¿etu, bilans skonsolidowany oraz ksi¹g rachun-
kowych) wa¿ne jest, aby ustosunkowano siê do nastêpuj¹cych kwestii:
odpowiedzialnoci za sporz¹dzane sprawozdania,
rzetelnoci, prawid³owoci i jasnoci sprawozdañ oraz zgodnoci prowadzonych
ksi¹g rachunkowych stanowi¹cych podstawê sporz¹dzenia bilansu,
sporz¹dzenia sprawozdañ zgodnie z zasadami zawartymi w przepisach prawa
(w szczególnoci w ustawie o rachunkowoci i ustawie o finansach publicznych)
i zgodnie z miêdzynarodowymi standardami rachunkowoci (MSR),
czy sprawozdania s¹ zgodne co do formy i treci z obowi¹zuj¹cymi przepisami prawa,
poprawnoci zastosowanych przez jednostkê zasad (polityki) rachunkowoci.
W sprawozdaniu powinny byæ równie¿ zawarte informacje dotycz¹ce stanu zobowi¹-
zañ w ujêciu krótko- jak i d³ugoterminowym realizowanej nadwy¿ki operacyjnej (obliczonej
zgodnie ze wskazaniami Ministerstwa Finansów), wskaników d³ugu, skutków zad³u¿enia
w ujêciu krótko- jak i d³ugoterminowym oraz wykorzystania rodków Unii Europejskiej
i wp³ywu ich na kondycjê finansow¹ jednostki samorz¹du terytorialnego.
9
P. Kesling: Praktyczne wskazówki do rewizji sprawozdañ finansowych. SKwP i Coopers & Lybrand,
Warszawa 1993, cz. 5, s. 23.
110
Beata Filipiak
Zawarta ocena powinna wskazywaæ równie¿ na kwestie oceny globalnej:
zad³u¿enia (lub jego braku),
p³ynnoci finansowej wynikaj¹cej z dostêpu (lub braku) do róde³ finansowania,
oceny zarz¹dzania finansami,
wskazania na czynniki i trendy (pozytywne i negatywne) dotycz¹ce prowadzonej go-
spodarki finansowej,
oceny trendów w zakresie dochodów i przychodów oraz wydatków i rozchodów,
oceny koncentracji gospodarki samorz¹dowej i jej trendów rozwojowych.
W badaniu, do celów formu³owania powy¿szych globalnych ocen, powinny byæ wyko-
rzystane podstawowe wskaniki finansowe. Zawartoæ informacyjna wskaników to wska-
zanie faktycznych mo¿liwoci w zakresie
10
:
aktywów i pasywów jednostki samorz¹du terytorialnego,
samodzielnoci finansowej,
p³ynnoci finansowej jednostki samorz¹du terytorialnego,
zad³u¿enia jednostki samorz¹du terytorialnego,
atrakcyjnoci jednostki samorz¹du terytorialnego.
Opinia powinna tak¿e wskazywaæ na stwierdzone podczas badania zagro¿enia, wska-
zywaæ na ich przyczyny, zawieraæ informacje o stwierdzonym istotnym naruszeniu prawa,
naruszeniu decyzji lub memorandum finansowego, a w szczególnych przypadkach informa-
cje o odmowie wydania pozytywnej opinii z przeprowadzonego badania.
Sposób przyjêcia raportu oraz uwzglêdniania do niego zastrze¿eñ mo¿e byæ analogicz-
ny jak w przypadku protoko³ów z przeprowadzanych kontroli lub przyjmowanych raportów
o stanie gospodarki finansowej jednostki samorz¹du terytorialnego. Tak¿e sposób upublicz-
niania raportów winien odbywaæ siê w oparciu o ju¿ funkcjonuj¹ce rozwi¹zania, takie jak
biuletyny informacji publicznej w pe³nej i skróconej wersji
11
.
Podsumowanie
Przedstawiona koncepcja oceny gospodarki finansowej jednostki samorz¹du terytorial-
nego jest pierwsz¹ prób¹ kompleksowego podejcia do zagadnieñ audytu zewnêtrznego. Au-
dyt zewnêtrzny mo¿e pozwoliæ na wyra¿enie opinii nie tylko w zakresie legalnoci dzia³ania
jednostek samorz¹du terytorialnego, ale przede wszystkim z punktu widzenia prawid³owo-
ci, rzetelnoci oraz jasnoci sprawozdania finansowego. Opinia ta odnosi siê do obecnej
i przysz³ej sytuacji badanego podmiotu. Jej zalet¹ jest niezale¿noæ i bezstronnoæ, któr¹
10
Mo¿liwe do zastosowania wskaniki zosta³y opisane w: M. Dylewski, B. Filipiak, M. Gorza³czyñska-
-Koczkodaj: Analiza finansowa w jednostkach samorz¹du terytorialnego. Municypium 2004, s. 94257.
11
Zasady te zawarte s¹ w ustawie z 7 padziernika 1992 o regionalnych izbach obrachunkowych (DzU
2001, nr 55, poz. 577 wraz ze zm.).
111
Audyt zewnêtrzny jako instrument oceny gospodarki finansowej...
gwarantuje regionalna izba obrachunkowa. Jest ona wykonana przez organ kompetentny, cie-
sz¹cy siê du¿¹ wiarygodnoci¹, przygotowany do prowadzenia kompleksowej oceny.
Konieczne jest wprowadzenie zmian w prawie, a zmiany te s¹ kwesti¹ czasu. W oto-
czeniu widoczne s¹ dzia³ania na rzecz wprowadzenia audytu zewnêtrznego. Pierwsze próby
to Umowa Bazylea II, potem dzia³ania w zakresie audytu rodków Unii Europejskiej czy te¿
oceny ratingowe dokonywane przez wielkie miasta (np. Kraków, Wroc³aw, Szczecin) w celu
uwiarygodnienia siê w stosunku do instytucji finansowych (staraj¹c siê o finansowanie)
i obywateli (potwierdzaj¹c bezpieczeñstwo w zad³u¿eniu i kondycji finansowej). Nale¿y po-
stulowaæ przede wszystkim wykorzystanie istniej¹cych rozwi¹zañ i na ich podstawie zbudo-
wania nowych funkcji i zadañ (wskazane mo¿liwoci wykorzystania RIO ze wzglêdu na du¿o
mniejsze koszty adaptacji proponowanych rozwi¹zañ). Tworzenie nowych instytucji i ro-
zwi¹zañ od podstaw nie zawa¿y w sposób istotny na jakoci oceny, ale mo¿e w sposób istot-
ny podwy¿szyæ koszty (np. zmiany w przepisach prawa i dostosowanie siê do nich, b³êdy
wystêpuj¹ce z uwagi na brak znajomoci specyfiki samorz¹du terytorialnego, za które kto
bêdzie musia³ zap³aciæ, wysokie koszty audytu zewnêtrznego wykonywane przez bieg³ych
niezale¿nych skupionych w instytucjach i organizacjach). Te uchybienia nie s¹ potrzebne,
gdy istnieje baza w postaci regionalnych izb obrachunkowych, przygotowanych do realiza-
cji wskazanych funkcji. Ponadto, nie wydaje siê wskazane dokonywanie tego rodzaju ocen
corocznie, a w wiêkszych odstêpach czasu, ze wzglêdu na fakt prowadzenia bie¿¹cego nad-
zoru nad gospodark¹ finansow¹ przez regionalne izby obrachunkowe, co odró¿nia ich dzia-
³alnoæ od bieg³ych rewidentów, którzy nie maj¹ wp³ywu na dzia³alnoæ badanych podmio-
tów.
Konieczne jest wprowadzenie zmian do ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych
oraz przeszkolenie pracowników wydzia³ów kontroli i analiz do celów prowadzenia badania
i przygotowania sprawozdania. Wprowadzaj¹c zmiany do ustawy o regionalnych izbach ob-
rachunkowych uzyskuje siê gwarancjê, ¿e audyt zewnêtrzny bêdzie prowadzony przez kom-
petentne osoby, znaj¹ce siê na specyfice samorz¹dowej, umiej¹ce odnieæ siê do legalnoci
ca³okszta³tu wykonywanych zadañ, a wyra¿ona opinia bêdzie zawiera³a zarówno aspekty
prawne, jak i ekonomiczne objête szerszym zakresem ni¿ badanie ksi¹g handlowych w sek-
torze komercyjnym. Nale¿y podkreliæ, ¿e w³anie wskazanego aspektu dzia³alnoci nadzor-
czej i kontrolnej brakuje w ustawie. Praktycznie ¿adna instytucja czy osoba fizyczna niezwi¹-
zana z sektorem nie mog³aby w sposób tak kompleksowy od razu podj¹æ siê czynnoci nie-
zale¿nego, kompetentnego audytu zewnêtrznego uwzglêdniaj¹cego równie¿ badanie le-
galnoci w ujêciu ustawowym.
112
Beata Filipiak
EXTERNAL AUDIT AS AN INSTRUMENT OF APPRAISAL
OF FINANCIAL ECONOMY IN SELF-GOVERNMENT UNITS
Summary
This article presents selected problems of external audit in self-government units. The Author
discusses:
reasons of realization external audit conception in self-government units,
new rules and tasks of regional chambers of audit,
conception of external audit process,
conception of new audit report.
In the end, there are presented conditions of introduce in praxis this conception.
113
Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej na tworzenie nowych miejsc pracy...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
MA£GORZATA GORZA£CZYÑSKA-KOCZKODAJ
WP£YW I ZNACZENIE POMOCY PUBLICZNEJ
NA TWORZENIE NOWYCH MIEJSC PRACY
ORAZ NOWYCH INWESTYCJI W PRZEDSIÊBIORSTWACH
1. Pojêcie i znaczenie pomocy publicznej
Pomoc publiczna jest jednym z instrumentów interwencjonizmu pañstwa w gospodar-
ce. Ma na celu dzia³ania s³u¿¹ce rozwojowi spo³eczno-gospodarczemu kraju w hamowaniu
negatywnych zjawisk, a jej podstawow¹ cech¹ powinna byæ racjonalnoæ. Jest ona najwy¿-
szym wyznacznikiem dopuszczalnoci dzia³añ pomocowych pañstwa, aczkolwiek nie powin-
na naruszaæ interesów konsumenckich oraz konkurencji na rynku, chyba ¿e jej naruszenie
bêdzie rekompensowane przez pozytywne zjawiska rynkowe, które wywo³a³o udzielenie po-
mocy
1
.
Pomoc publiczna zawsze jest selektywna, ale równoczenie zapewnia jednakowe wa-
runki i kryteria jej udzielania. Wpisana jest w politykê Unii Europejskiej, która to, zarówno
w Traktacie Ustanawiaj¹cym Wspólnotê Europejsk¹, jak i innych aktach prawa, odnosi siê
do jej stosowalnoci. Unia Europejska dostrzega zarówno korzystn¹, jak i niekorzystn¹ rolê
pomocy publicznej. W swoim prawie wskazuje na kierunki dopuszczalnoci i ewoluowania
pomocy publicznej w pañstwach cz³onkowskich. Stanowi¹c swoj¹ politykê odnosi siê do kry-
teriów zgodnoci, wspólnych regulacji dotycz¹cych sektorów gospodarki, w których jest jej
udzielanie mo¿liwe, jak równie¿ wskazuje na dopuszczalne jej rozmiary w odniesieniu do
PKB.
1
Szerzej na ten temat. B. Filipiak: Drugi i trzeci sektor w realizacji zadañ publicznych. WSIE, Szcze-
cin 2004.
114
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj
O pomocy publicznej w rozumieniu przepisów Traktatu Ustanawiaj¹cego Wspólnotê
Europejsk¹ (TWE) mo¿na mówiæ wówczas, je¿eli spe³nione s¹ jednoczenie nastêpuj¹ce wa-
runki:
pomoc jest przyznawana przez pañstwo lub pochodzi ze rodków pañstwowych,
udzielana jest na warunkach korzystniejszych ni¿ oferowane na rynku,
ma charakter selektywny (uprzywilejowuje okrelone przedsiêbiorstwo lub przed-
siêbiorstwa albo produkcjê okrelonych towarów),
grozi zak³óceniem lub zak³óca konkurencjê oraz wp³ywa na wymianê handlow¹ miê-
dzy pañstwami cz³onkowskimi UE.
Niespe³nienie któregokolwiek warunku oznacza, i¿ udzielenie wsparcia finansowego
przedsiêbiorcy nie jest traktowane i rozumiane jako pomoc publiczna w rozumieniu art. 87
ust. 1 TWE.
Uregulowania prawne dotycz¹ce pomocy publicznej zawarte s¹ w ustawie z 30 kwiet-
nia 2004 roku o postêpowaniu w sprawach dotycz¹cych pomocy publicznej (DzU 2004,
nr 123, poz. 1291 z pón. zm.). Ustawa ta opiera siê na aktach prawnych Wspólnoty Euro-
pejskiej z zakresu pomocy publicznej, które z dniem akcesji, zgodnie z art. 91, ust. 3 Kon-
stytucji Rzeczypospolitej Polskiej, sta³y siê elementem polskiego systemu prawnego. Do ak-
tów tych nale¿¹ m.in.:
Traktat Ustanawiaj¹cy Wspólnotê Europejsk¹ wed³ug Traktatu Amsterdamskiego
podpisanego 10 lutego 1997 roku (Traktat Rzymski podpisany 25 marca 1957 r. ze
zmianami wprowadzonymi przez Traktat Amsterdamski) w zakresie art. 36, 73, 86
89 i art. 296.
Rozporz¹dzenie Rady (WE) nr 659/1999 z 22 marca 1999 roku ustanawiaj¹ce
szczegó³owe zasady stosowania art. 93 Traktatu WE.
Rozporz¹dzenie Komisji (WE) nr 69/2001 z 12 stycznia 2001 roku w sprawie za-
stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE w odniesieniu do pomocy w ramach zasady de
minimis.
Rozporz¹dzenie Komisji (WE) nr 70/2001 z 12 stycznia 2001 roku w sprawie za-
stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE w odniesieniu do pomocy pañstwa dla ma³ych
i rednich przedsiêbiorstw.
Rozporz¹dzenie Komisji (WE) nr 2204/2002 z 5 grudnia 2002 roku w sprawie za-
stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE w odniesieniu do pomocy pañstwa w zakresie
zatrudnienia.
Rozporz¹dzenie Komisji (WE) nr 68/2001 z 12 stycznia 2001 roku w sprawie za-
stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE do pomocy szkoleniowej.
Rozporz¹dzenie Rady (WE) nr 994/98 z 7 maja 1998 roku dotycz¹ce stosowania
art. 91 i 93 Traktatu WE do niektórych kategorii horyzontalnej pomocy pañstwa.
Organem nadzoruj¹cym udzielan¹ pomoc publiczn¹ w Polsce jest Prezes Urzêdu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
115
Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej na tworzenie nowych miejsc pracy...
2. Odbiorcy pomocy publicznej
Ustawa o postêpowaniu w sprawach dotycz¹cych pomocy publicznej, w odró¿nieniu do
aktów poprzednich, definiuje nieco inaczej, w sposób bardziej ogólny, odbiorców benefi-
cjentów pomocy. S¹ to podmioty prowadz¹ce dzia³alnoæ gospodarcz¹, bez wzglêdu na for-
mê organizacyjno-prawn¹ oraz sposób finansowania, które otrzyma³y pomoc publiczn¹.
Ustawa odwo³uje siê do art. 4 ustawy z 2 lipca 2004 roku o swobodzie dzia³alnoci gospo-
darczej (DzU 04.173.1807), zgodnie z którym przedsiêbiorc¹ jest osoba fizyczna, osoba
prawna i jednostka organizacyjna nie bêd¹ca osob¹ prawn¹, której odrêbna ustawa przyzna-
je zdolnoæ prawn¹ wykonuj¹ca we w³asnym imieniu dzia³alnoæ gospodarcz¹. Za przed-
siêbiorców uznaje siê tak¿e wspólników spó³ki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich
dzia³alnoci gospodarczej. Art. 110 ustawy o swobodzie dzia³alnoci gospodarczej nak³ada
na przedsiêbiorcê obowi¹zek z³o¿enia do celów pomocy publicznej pisemnego owiadcze-
nia przed organem udzielaj¹cym pomocy o wielkoci swojego przedsiêbiorstwa. Wielkoæ
przedsiêbiorstwa okrela on zgodnie z art. 104, 105 i 106 ustawy na podstawie co najmniej
jednego z dwóch ostatnich lat obrotowych
2
:
mikroprzedsiêbiorca zatrudniaj¹cy redniorocznie mniej ni¿ 10 pracowników oraz
osi¹gaj¹cy obrót netto nie przekraczaj¹cy równowartoci w z³otych 2 mln euro lub
sumy aktywów jego bilansu jednego z tych lat nie przekroczy³y równowartoci
w z³otych 2 milionów euro,
ma³y przedsiêbiorca zatrudniaj¹cy redniorocznie mniej ni¿ 50 pracowników oraz
osi¹gaj¹cy roczny obrót netto nie przekraczaj¹cy równowartoci w z³otych 10 mln
euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporz¹dzonego na koniec jednego z tych lat
nie przekroczy³y równowartoci w z³otych 10 milionów euro,
redni przedsiêbiorca zatrudniaj¹cy redniorocznie mniej ni¿ 250 pracowników
oraz osi¹gaj¹cy roczny obrót netto nie przekraczaj¹cy równowartoci w z³otych
50 mln euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporz¹dzonego na koniec jednego
z tych lat nie przekroczy³y równowartoci w z³otych 43 milionów euro.
Kolejna grupa ewentualnych beneficjentów dopuszczalnej pomocy publicznej to przed-
siêbiorcy publiczni. Zgodnie z art. 2, pkt 14 ustawy o postêpowaniu w sprawach dotycz¹-
cych pomocy publicznej s¹ nimi podmioty prowadz¹ce dzia³alnoæ gospodarcz¹, na które
organ w³adzy publicznej ma decyduj¹cy wp³yw, np. przedsiêbiorstwo pañstwowe, jednooso-
bowa spó³ka Skarbu Pañstwa albo jednoosobowa spó³ka jednostki samorz¹du terytorialnego.
Przedsiêbiorca publiczny mo¿e byæ nie tylko beneficjentem pomocy, lecz tak¿e pod-
miotem uprawnionym do udzielania pomocy publicznej. Dzia³alnoæ gospodarcz¹ mog¹ pro-
wadziæ te¿ inne podmioty, które ze wzglêdu na formê organizacyjno-prawn¹ nie znajduj¹ siê
w ewidencji podmiotów gospodarczych. Przyk³adem takich form s¹ stowarzyszenia i funda-
2
www.uokik.gov.pl.
116
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj
cje, czêsto realizuj¹ce swoje cele poprzez prowadzenie dzia³alnoci gospodarczej. Tak¹ mo¿-
liwoæ musi jednak¿e przewidywaæ ich statut.
3. Mo¿liwoci pozyskiwania pomocy na nowe inwestycje i nowe miejsca pracy
Uzyskanie pomocy publicznej na nowe inwestycje i nowe miejsca pracy mo¿liwe jest
dziêki aktom wykonawczym do ustawy o postêpowaniu w sprawach dotycz¹cych pomocy
publicznej. Pomoc przeznaczona na wy¿ej wymienione cele stanowi pomoc regionaln¹
3
. Do-
k³adne warunki i uregulowania prawne dotycz¹ce tej¿e pomocy zawarte s¹ w Rozporz¹dze-
niu Rady Ministrów z 7 listopada 2006 roku w sprawie szczegó³owych warunków udziela-
nia pomocy regionalnej na wspieranie nowych inwestycji oraz wspieranie nowych miejsc
pracy zwi¹zanych z now¹ inwestycj¹ w formie porêczeñ i gwarancji
4
.
Wed³ug rozporz¹dzenia tworzenie nowych miejsc pracy polegaæ ma na przyrocie net-
to miejsc pracy w danym przedsiêbiorstwie, w przeliczeniu na osoby zatrudnione w pe³nym
wymiarze czasu pracy, w porównaniu ze rednim zatrudnieniem z ostatnich 12 miesiêcy po-
przedzaj¹cych rozpoczêcie realizacji inwestycji. Natomiast pojêcie nowej inwestycji doty-
czy takiej inwestycji, która ma polegaæ na utworzeniu b¹d rozbudowie przedsiêbiorstwa.
Inwestycj¹ w rozumieniu rozporz¹dzenia nie jest inwestycja prowadz¹ca jedynie do odtwo-
rzenia zdolnoci produkcyjnych, jest ni¹ natomiast nabycie przedsiêbiorstwa, które jest w li-
kwidacji, albo zosta³oby zlikwidowane, gdyby nie zosta³o nabyte.
Podmiot ubiegaj¹cy siê o udzielenie pomocy regionalnej w formie gwarancji lub porê-
czenia na wsparcie nowych inwestycji, b¹d tworzenie nowych miejsc pracy zwi¹zanych
z now¹ inwestycj¹, powinien z³o¿yæ stosowny wniosek przed rozpoczêciem okrelonych
prac. Rozporz¹dzenie w sposób szczegó³owy wymienia, które z poniesionych przez benefi-
cjenta kosztów mo¿na zaliczyæ do kosztów kwalifikuj¹cych siê do objêcia pomoc¹ regional-
3
Zasady udzielania pomocy regionalnej okrelaj¹ Wytyczne (KE) w sprawie krajowej pomocy regional-
nej (98/C 74/06). Zgodnie zasad¹ stosowan¹ wed³ug tych wytycznych, pomoc¹ regionaln¹ zostaj¹ objête
regiony, je¿eli region sklasyfikowany jako jednostka geograficzna poziomu II NUTS posiada dochód we-
wnêtrzny brutto (PKB), mierzony wed³ug standardu si³y nabywczej (SSN) mniejszy ni¿ 75% redniej PKB
WE. Dotyczy to redniej trzech ostatnich lat. Komisja dopuszcza w tych wytycznych wiêksz¹ swobodê de-
finiowania prze¿ywanych przez region trudnoci, które mo¿na z³agodziæ dziêki rodkom pomocowym. Wy-
tyczne stosowane s¹ do pomocy regionalnej w ka¿dym sektorze gospodarki, z wyj¹tkiem rolnictwa (pro-
dukcji, przetwórstwa i obrotu towarami rolnymi), rybo³ówstwa, górnictwa. Wy³¹czeniu te¿ podlegaj¹ sekto-
ry, w których obowi¹zuj¹ specyficzne zasady maj¹ce pierwszeñstwo przed Wytycznymi dotycz¹cymi po-
mocy regionalnej. S¹ to: transport, sektor stalowy, przemys³ stoczniowy, przemys³ w³ókien syntetycznych
oraz przemys³ samochodowy. Z programów pomocy regionalnej nale¿y wykluczyæ te¿ du¿e projekty inwe-
stycyjne powy¿ej 50 mln euro, zw³aszcza objêtych wielosektorowymi programami pomocy regionalnej. Za
www.szczecin.pl. Oprócz pomocy regionalnej wyró¿nia siê równie¿ pomoc horyzontaln¹ oraz pomoc dla
sektorów wra¿liwych.
4
Przepisy rozporz¹dzenia nie obowi¹zuj¹ m.in. w stosunku do udzielania pomocy publicznej w rybo-
³ówstwie, w sektorach w³ókien syntetycznych, przemys³u wêglowego, hutnictwa ¿elaza i stali oraz budow-
nictwa okrêtowego.
117
Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej na tworzenie nowych miejsc pracy...
n¹ na wspieranie nowych inwestycji. Zalicza siê do nich m.in.: cenê nabycia gruntów b¹d
u¿ytkowania wieczystego, cenê nabycia albo koszt wytworzenia rodków trwa³ych (budyn-
ki, budowle i ich wyposa¿enie), cenê nabycia patentu, licencji czy nieopatentowanego know-
-how. W przypadku za uzyskania pomocy na tworzenie nowych miejsc pracy zwi¹zanych
z now¹ inwestycj¹, do kosztów kwalifikowanych zalicza siê dwuletnie koszty pracy nowo
zatrudnionych pracowników obejmuj¹ce wynagrodzenie przed opodatkowaniem podatkiem
dochodowym oraz op³acane od tego wynagrodzenia obowi¹zkowe; sk³adki na ubezpiecze-
nia spo³eczne, ponoszone przez przedsiêbiorcê od dnia zatrudnienia tych pracowników. Za
nowo zatrudnionych pracowników uwa¿a siê pracowników zatrudnionych w zwi¹zku z reali-
zacj¹ nowej inwestycji, jednak nie póniej ni¿ w okresie trzech lat od zakoñczenia inwestycji.
Przedsiêbiorca, aby otrzymaæ pomoc regionaln¹, jest zobowi¹zany do pokrycia co naj-
mniej 25% kosztów inwestycji ze rodków w³asnych (rodki te nie mog¹ pochodziæ z udzie-
lonej przedsiêbiorcy, w ró¿nej formie, pomocy publicznej). Dodatkowo nowa inwestycja
b¹d nowo utworzone miejsca pracy musz¹ byæ utrzymane przez co najmniej 5 lat od mo-
mentu zakoñczenia okrelonego przedsiêwziêcia (oczywicie w przypadku finansowania ich
ze rodków pochodz¹cych z pomocy publicznej). Pomoc¹ regionaln¹ mo¿e byæ objêtych
maksymalnie 50% kwalifikowanych kosztów, z wyj¹tkiem podregionu wroc³awskiego, zie-
lonogórskiego oraz podregionu GdañskGdyniaSopot, w których maksymalna intensyw-
noæ pomocy mo¿e wynieæ 40% kwalifikowanych kosztów. Natomiast w przypadku podre-
gionu miasta Poznañ oraz podregionu warszawskiego intensywnoæ pomocy mo¿e wynieæ
maksymalnie 30% kwalifikowanych kosztów
5
. Dodatkowym wyj¹tkiem s¹ mikro-, ma³e
i rednie przedsiêbiorstwa, które, je¿eli nie prowadz¹ dzia³alnoci w sektorze transportu,
mog¹ uzyskaæ wy¿sz¹ kwotê pomocy o 15 punktów procentowych w stosunku do kwoty pier-
wotnie obliczonej.
4. Analiza udzielonej pomocy publicznej na nowe inwestycje i nowe miejsca pracy
W tabeli 1 zawarte s¹ dane przedstawiaj¹ce wartoæ udzielonej pomocy publicznej
w latach 19992005. Dane te zawarte s¹ w ujêciu globalnym, bez podzia³u na ró¿ne rodzaje
pomocy oraz formy jej udzielania.
Z zaprezentowanego wykresu 1 i tabeli 1 wynika, i¿ 2003 rok cechowa³ siê najwy¿sz¹
wartoci¹ udzielanej pomocy publicznej. Wartoæ udzielonej pomocy w tym roku by³a wy-
¿sza o 176% w stosunku do poprzedzaj¹cego roku i a¿ o 678% w stosunku do 2005 roku,
w którym pomoc by³a najni¿sza. Niskie wartoci w roku 2005 wynika³y z faktu konieczno-
ci realizacji postanowieñ ustawy z dnia 28 listopada 2003 roku o restrukturyzacji górnic-
5
Rozporz¹dzenie Rady Ministrów z 13 lipca 2000 r. w sprawie wprowadzenia Nomenklatury Jednostek
Terytorialnych do celów statystycznych (NTS). DzU 2000, nr 58, poz. 685.
118
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj
Tabela 1
Wartoæ udzielonej pomocy w latach 19992005
*
od roku 2004 prezentowane dane nie obejmuj¹ pomocy w transporcie,
**
w latach 1999-2000, nie uwzglêdniono pomocy publicznej udzielonej w rolnictwie.
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie: Raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej przed-
siêbiorstwom w roku 2003, UOKIK, Warszawa 2004; Raport o pomocy publicznej w Polsce
udzielonej przedsiêbiorstwom w roku 2004, UOKIK, Warszawa 2005; Raport o pomocy pub-
licznej w Polsce udzielonej przedsiêbiorstwom w roku 2005, UOKIK, Warszawa 2006.
Wykres 1. Wartoæ udzielonej pomocy publicznej w latach 19992005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie tabeli 1.
Lata
Wartoæ pomocy
*
1999
**
9
076,10
2000
**
7
712,00
2001 11
194,80
2002 10
277,60
2003 28
355,60
2004 8
809,30
2005 3
646,20
9 076,10
3 646,20
8 809,30
28 355,60
10 277,60
11 194,80
7 712,00
0
5 000
10 000
15 000
20 000
25 000
30 000
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
lata
mln z³
twa wêgla kamiennego w latach 20032006, na podstawie której udzielono 15,5 mld z³ po-
mocy, wykorzystuj¹c w tym wzglêdzie g³ównie instrumenty grupy A2 subsydia podatko-
we. Ponadto to, i¿ w latach 2004 i 2005 wartoæ pomocy uleg³a doæ znacznemu obni¿eniu,
w stosunku do pozosta³ych lat, zwi¹zane by³o z akcesj¹ Polski do Unii Europejskiej i ko-
niecznoci¹ uzyskiwania zgody Komisji Europejskiej w zakresie chocia¿by udzielania po-
mocy publicznej na restrukturyzacjê przedsiêbiorstw.
119
Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej na tworzenie nowych miejsc pracy...
Tabela 2
Udzia³ pomocy regionalnej i jej czêci w pomocy ogó³em w latach 20022005
ród³o: jak w tabeli 1.
Tabela 2 oraz wykres 2 prezentuj¹ udzia³ pomocy regionalnej w pomocy ogó³em udzie-
lonej w latach 20022005. Dodatkowo wskazano, jaki udzia³ w pomocy regionalnej zajmu-
je pomoc skierowana na wspieranie nowych inwestycji, a jaki pomoc udzielana w celu two-
rzenia nowych miejsc pracy. Wartociowo pomoc regionalna pocz¹wszy od roku 2002 do
2004 mia³a tendencjê rosn¹c¹. Sytuacja uleg³a nieznacznej zmianie w roku 2005, w którym
wartoæ pomocy regionalnej zmniejszy³a siê w stosunku do 2004 roku o ok. 89%. Analizu-
j¹c udzia³ pomocy regionalnej w pomocy ogó³em nale¿y wskazaæ, i¿ najwiêkszy by³ on w ro-
ku 2005, a najmniejszy, bo wynosz¹cy tylko 2,7%, w 2003 roku. Przypomnieæ nale¿y, i¿
2003 rok by³ rokiem, w którym wartoæ udzielonej pomocy by³a (w analizowanym okresie)
najwiêksza. To spowodowa³o, i¿ udzia³ ten by³ bardzo niski. Rozpatruj¹c strukturê samej po-
mocy regionalnej, zauwa¿a siê, i¿ zdecydowanie wiêksza jej czêæ by³a przeznaczona na
wspieranie nowych inwestycji kosztem przeznaczania pomocy na tworzenie nowych miejsc
pracy. Pomoc na tworzenie nowych inwestycji w analizowanym okresie stanowi³a prawie
90% ca³ej pomocy udzielanej w ramach pomocy regionalnej.
Dominuj¹c¹ form¹ udzielania pomocy publicznej na nowe inwestycje oraz nowe miej-
sca pracy okaza³y siê w latach 20032005 subsydia podatkowe. W roku 2003 oraz 2004 sta-
nowi³y one oko³o 90% ca³kowitej udzielonej pomocy na wskazane cele. Rok 2005 przyniós³
zmianê w postaci zwiêkszonego udzia³u dotacji oraz udzielonych preferencyjnych po¿yczek
ze rodków publicznych. W analizowanym okresie odroczenie b¹d roz³o¿enie na raty p³at-
Wyszczególnienie 2002
2003
2004
2005
Przeznaczenie
pomocy
wartoæ
pomocy
(mln z³)
udzia³
(%)
wartoæ
pomocy
(mln z³)
udzia³
(%)
wartoæ
pomocy
(mln z³)
udzia³
(%)
wartoæ
pomocy
(mln z³)
udzia³
(%)
£¹cznie pomoc pub-
liczna
10 277,60
28
355,60
8
809,30
3
646,20
Pomoc publiczna bez
pomocy regionalnej
9 808,00
27
602,00
7
954,60
2
882,60
Pomoc regionalna,
w tym:
469,6 4,6 753,6 2,7 854,7 9,7
763,6 21
pomoc w celu
wspierania nowych
inwestycji
409,9 87,3
630,9 83,7
659 77,1
664,5 87
pomoc w celu
tworzenia nowych
miejsc pracy
59,8 12,7
122,7 16,3
194,3 22,7
99,1 13
pomoc operacyjna
– – – –
1,3
0,2
0 –
120
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj
2002 rok
4,6%
95,4%
0,6%
4,0%
Inny rodzaj pomocy
pomoc w celu wspierania nowy ch inwesty cji
pomoc w celu tworzenia nowy ch miejsc pracy
2003 rok
2,7%
97,3%
0,4%
2,2%
Inny rodzaj pomocy
pomoc w celu wspierania nowy ch inwesty cji
pomoc w celu tworzenia nowy ch miejsc pracy
2004 rok
7,5%
2,2%
90,3%
9,7%
Inny rodzaj pomocy
pomoc w celu wspierania nowy ch inwesty cji
pomoc w celu tworzenia nowy ch miejsc pracy
2005 rok
20,9%
79,1%
2,7%
18,2%
Inny rodzaj pomocy
pomoc w celu wspierania nowy ch inwesty cji
pomoc w celu tworzenia nowy ch miejsc pracy
Wykres 2. Udzia³ pomocy regionalnej i jej czêci w pomocy ogó³em w latach 20022005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie tabeli 2.
Rodzaje form pomocy publicznej
2003
2004
2005
A1 Dotacje
67,7 50,1
179,51
A2 Subsydia podatkowe
682,7 850,6 505,4
C1 Po¿yczki preferencyjne i warunkowo umorzone
2,1 21,3 64,7
C2 Odroczenie lub roz³o¿enie na raty p³atnoci na rzecz
bud¿etu lub funduszu
0,5 0 1,3
Tabela 3
Rodzaje form udzielonej pomocy publicznej w ramach pomocy regionalnej na nowe inwestycje
i nowe miejsca pracy w latach 20032005
ród³o: jak w tabeli 1.
121
Wp³yw i znaczenie pomocy publicznej na tworzenie nowych miejsc pracy...
noci na rzecz bud¿etu lub funduszu nie by³o form¹ wykorzystywan¹ do udzielania pomocy
na nowe inwestycje b¹d nowe miejsca pracy.
Wykres 3. Struktura form pomocy publicznej przeznaczonych na nowe inwestycje i nowe miejsca pra-
cy w latach 20032005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie tabeli 3.
Zakoñczenie
Reasumuj¹c, nale¿y stwierdziæ, i¿ mimo ¿e od 2004 roku wartoæ udzielonej pomocy
publicznej ma tendencjê malej¹c¹, jest ona bardzo istotnym instrumentem w realizacji ce-
lów spo³eczno-gospodarczych pañstwa i stymuluj¹cych funkcjonowanie przedsiêbiorstw. Po-
moc publiczna skierowana na nowe inwestycje i nowe miejsca pracy nie stanowi znacz¹cej
wielkoci w stosunku do wartoci ca³oci udzielonej pomocy, jednak¿e jest ona istotna
z punktu widzenia mo¿liwoci rozwojowych firm, jak równie¿ prowadzenia ich dzia³alnoci
na rynku.
0%
20%
40%
60%
80%
100%
2003
2004
2005
C2 Odroczenie lub roz³o¿enie na raty p³atnoci na rzecz bud¿etu lub f unduszu
C1 Po¿y czki pref erency jne i warunkowo umorzone
A2 Subsy dia podatkowe
A1 Dotacje
122
Ma³gorzata Gorza³czyñska-Koczkodaj
DER EINFLUSS UND DIE BEDEUTUNG DER ÖFFENTLICHEN UNTERSTÜTZUNG
AUF DIE BILDUNG VON NEUEN ARBEITSPLÄTZEN UND NEUEN INVESTITIONEN
IM UNTERNEHMEN
Zusammefassung
Im Artikel wurden die Möglichkeiten und Methoden der Gewinnung von der Öffentlichen
Unterstützung vorgestellt, die auf die Bildung neuer Arbeitsplätzen und Investitionen bestimmt sind.
Es wurde auf die vorhandenen Möglichkeiten in diesem Gegiet angedeutet, wie auch die
Bedingungen, die der Unternehmer zu erfühlen hat, um die Unterstützungshilfe zu gewinnen. Es
wurden auch die Zahlen (Unterstützungswert), die für diese Ziele bestimmt sind, vorgestellt.
123
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
MARIA JASTRZÊBSKA
DEFICYT I D£UG INSTYTUCJI SAMORZ¥DOWYCH
W PAÑSTWACH UNII EUROPEJSKIEJ W LATACH 19982005
W krajach Unii Europejskiej (UE) ró¿ne s¹ modele samorz¹du terytorialnego, np.
w pañstwach federalnych (Austria, Belgia, Niemcy), w pañstwach regionalnych (Hiszpania)
i w pañstwach unitarnych (pozosta³e pañstwa Unii Europejskiej). W pañstwach federalnych
wystêpuje podzia³ terytorialny na kraje lub ich odpowiedniki, za w pañstwach regionalnych
(z konstytucyjn¹ zasad¹ autonomii regionalnej) wystêpuje podzia³ na autonomiczne regiony.
Podzia³y takie nie wystêpuj¹ w krajach unitarnych. W pañstwach federalnych i regionalnych
wystêpuje szczebel stanowy jako szczebel poredni miêdzy szczeblem centralnym a szczeb-
lem lokalnym. W pañstwach federalnych struktury i wewnêtrzna organizacja lokalnych w³adz
samorz¹dowych s¹ okrelone przez w³adze federalne, które kontroluj¹ lokalne w³adze sa-
morz¹dowe pod wzglêdem administracyjnym oraz w zakresie bud¿etu; w³adze federalne s¹
te¿ zaanga¿owane w finansowanie lokalnych w³adz samorz¹dowych. W krajach regionalnych
podobna jest pozycja samorz¹dów regionalnych wzglêdem samorz¹dów lokalnych, jak kra-
jów zwi¹zkowych w pañstwach federalnych
1
.
1. Wynik sektora instytucji samorz¹dowych w relacji do PKB w procentach
w krajach Unii Europejskiej w latach 19982005
W badanym okresie niski by³ poziom deficytu szczebla lokalnego, który stanowi³ dla
25 pañstw UE w latach 20022005 od 0,1 do 0,2% PKB (w latach 19992001 wyst¹pi³a
1
W Niemczech jest 16 krajów zwi¹zkowych (landów) z dwupoziomowym systemem w³adz samorz¹do-
wych (13 854 gmin i 323 dystryktów). Metropolie takie jak: Berlin, Brema, Hamburg maj¹ podwójny sta-
tus, tj. landu i gminy. W Austrii jest 9 krajów zwi¹zkowych z jednopoziomowym systemem w³adz samorz¹-
dowych (2359 gmin); Wiedeñ jest landem i gmin¹. W Belgii s¹ dwie kategorie krajów zwi¹zkowych
wspólnoty oraz regiony. Lokalne w³adze samorz¹dowe maj¹ strukturê dwupoziomow¹ (589 gmin i 10 pro-
wincji). W Hiszpanii jest 8106 gmin, 103 prowincje i 17 wspólnot autonomicznych. Por. Finanse samorz¹-
dów terytorialnych w Europie. Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2004, s. 2627 i 31.
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
124
Maria Jastrzêbska
nadwy¿ka szczebla lokalnego), a w przypadku szczebla stanowego (szczebel stanowy wy-
stêpuje tylko w 4 pañstwach tzw. Starej Unii) od 0,1% do 0,4% PKB. W nowych pañ-
stwach cz³onkowskich deficyt szczebla lokalnego by³ nieco wy¿szy ni¿ szczebla lokalnego
w pañstwach unitarnych Starej Unii, tj. od 0,1% do 0,4% PKB (tab. 1). A zatem, deficyt
sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych generowany jest przede wszystkim przez
szczebel centralny, czyli sektor instytucji rz¹dowych.
Tabela 1
Wynik sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych w relacji do PKB w procentach
w krajach Unii Europejskiej w latach 19982005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Eurostat epp.eurostat.cec.eu.int.
W krajach skandynawskich, gdzie udzia³ sektora samorz¹dowego w podziale PKB jest
wysoki, równie¿ wysoki jest poziom relacji deficytu sektora samorz¹dowego do PKB. I tak
w Danii i Finlandii w latach 20032005 deficyt ten kszta³towa³ siê na poziomie od 0,5 do
0,4% PKB, a w Szwecji w 2002 roku wyniós³ 0,5% PKB. Warto przy tym zwróciæ uwagê,
¿e w Niemczech znacznie wy¿szy by³ poziom deficytu szczebla stanowego ni¿ szczebla lokal-
nego i kszta³towa³ siê na poziomie ponad 1% PKB w latach 20012004. Podobna sytuacja wy-
st¹pi³a w pañstwie regionalnym, jakim jest Hiszpania, gdzie poziom deficytu szczebla stano-
wego w relacji do PKB w latach 20012003 kszta³towa³ siê na poziomie 0,5% PKB (tab. 2).
Wyszczególnienie 1998
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
UE-
25 pañstw
Ogó³em, w tym:
–
–0,8
0,8 –1,3
–2,3
–3,0
–2,7
–2,3
Szczebel centralny
–
–1,0
0,4 –1,1
–2,1
–2,6
–2,4
–2,2
Szczebel stanowy
–
–
–0,1
–0,3
–0,3
–0,4
–0,3
–0,2
Szczebel lokalny
–
0,1
0,1
0,0
–0,2
–0,1
–0,2
–0,2
Szczebel ubezpieczeñ spo³ecznych
– – – – 0,3
0,1
0,2
0,3
UE-
15 (pañstw tzw. Starej Unii Europejskiej do dnia 30.04.2004)
Ogó³em, w tym:
–1,7
–0,8
0,5 –1,1
–2,2
–2,9
–2,6
–2,3
Szczebel centralny
–1,7
–1,0
0,1 –0,9
–1,9
–2,5
–2,3
–2,3
Szczebel stanowy
–0,2
–0,1
–0,1
–0,3
–0,4
–0,4
–0,3
–0,2
Szczebel lokalny
0,1
0,1 0,1 0,0
–0,2
–0,1
–0,2
–0,2
Szczebel ubezpieczeñ spo³ecznych 0,1
0,3 0,4 0,1
0,2
0,1
0,2
0,2
UE-
10 (nowe pañstwa cz³onkowskie Unii Europejskiej od dnia 1.05.2004)
Ogó³em, w tym:
–
–3,1
–2,9
–4,0
–4,7
–4,9
–3,5
–3,1
Szczebel centralny
–
–2,9
–2,6
–4,6
–5,1
–5,2
–4,4
–4,1
Szczebel
stanowy
– – – – 0,0
0,0
0,0
0,0
Szczebel lokalny
–
–0,1
–0,3
–0,3
–0,4
–0,3
0,0
–0,2
Szczebel ubezpieczeñ spo³ecznych
– – – – 0,8
0,6
0,9
1,2
125
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
Wród nowych pañstw cz³onkowskich mo¿na zaobserwowaæ wysoki poziom deficytu
sektora samorz¹dowego w relacji do PKB w procentach w latach 20002003 na poziomie
Wyszczególnienie 1998 1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
Szczebel lokalny UE-15
Austria
0,1 0,0 0,0 0,3 0,2 0,2 0,2 0,2
Belgia 0,1
0,0
–0,3
–0,1 –0,2 –0,1 –0,1 –0,2
Dania
0,2 0,5 0,6 0,4 0,0 –0,5
–0,4
–0,4
Finlandia
–0,1 –0,1 0,3 –0,4 –0,2 –0,6 –0,8 –0,7
Francja
0,3 0,3 0,2 0,1 0,1 0,0 –0,1
–0,1
Grecja
0,1 0,1 0,0 0,2 0,0 0,0 0,0 0,0
Hiszpania
0,0 0,0 0,1 0,0 –0,1
–0,2 0,0 –0,1
Holandia
0,0 0,1 0,0 –0,1 –0,5 –0,3 –0,2 –0,3
Irlandia 0,1
0,2
–0,1
–0,5 –0,4 0,2 0,2 0,1
Luxemburg
0,3 0,2 0,5 0,1 0,1 0,0 –0,1
–0,2
Niemcy
0,2 0,3 0,3 –0,1
–0,2
–0,3
–0,1 0,0
Portugalia 0,4
0,2
–0,4
–0,4 –0,4 –0,2 0,0 –0,3
Szwecja
0,2 0,1 0,2 –0,2
–0,5
–0,2 0,2 0,5
Wielka Brytania
0,0
0,0
–0,1
0,0 0,2 0,3 0,0 –0,3
W³ochy
–0,2 –0,6 –0,1
–0,3 –0,8 –0,4 –0,9 –0,7
Szczebel lokalny UE-10
Cypr
–0,3 –0,2 –0,1
–0,2 –0,1 –0,2 –0,1 –0,1
Czechy 0,3
0,0
–0,4
–0,4 –0,5 –0,5 –0,1 –0,1
Estonia –
–0,4
–0,4
–0,8 –0,6 –0,3 –0,2 0,0
Litwa –
–0,5
–0,1
–0,4 0,0 0,0 0,1 –0,1
£otwa –
–0,3
–0,3
–0,8 –0,9 –0,1 –0,1 0,0
Malta
0,0 0,0 0,1 0,1 0,0 –0,0 0,0 0,0
Polska
–1,0 –0,9 –0,3
–0,4 –0,4 –0,4 0,0 –0,2
S³owacja
–1,0 –0,8 0,4 –0,1 0,3 –0,1 0,4 –0,1
S³owenia
–
– 0,0 0,0 –0,2 –0,1 –0,1 0,0
Wêgry –0,4
0,0
–0,3
0,1 –0,9 –0,2 –0,2 –0,5
Szczebel stanowy
Austria
0,4 0,3 0,2 0,5 0,3 0,2 0,1 0,2
Belgia
0,3 0,4 0,2 0,8 –0,1 0,0 0,2 0,3
Hiszpania
–0,4 –0,2 –0,5
–0,6 –0,5 –0,5 –0,1 –0,3
Niemcy
–0,7 –0,5 –0,3
–1,3 –1,4 –1,5 –1,2 –0,9
Tabela 2
Wynik instytucji samorz¹dowych szczebla lokalnego i stanowego w relacji do PKB w procentach
w krajach Unii Europejskiej w latach 19982005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Eurostat epp.eurostat.cec.eu.int.
126
Maria Jastrzêbska
0,3% PKB, przy czym w 2004 roku we wszystkich nowych pañstwach cz³onkowskich nast¹-
pi³o istotne zmniejszenie deficytu sektora samorz¹dowego. Najwy¿szy poziom deficytu
szczebla lokalnego w nowych krajach cz³onkowskich wyst¹pi³ w Polsce i na S³owacji w la-
tach 19981999 na poziomie oko³o 1% PKB, przy czym w kolejnych latach uleg³ istotnemu
obni¿eniu, a na S³owacji wyst¹pi³a nawet nadwy¿ka. Wysoki by³ te¿ poziom deficytu szcze-
bla lokalnego w Estonii i na £otwie w latach w 20012002, tj. 0,8% PKB i 0,6% PKB
(tab. 2).
W latach 19992005 bud¿et zbiorczy JST w Polsce zamyka³ siê deficytem bud¿eto-
wym, przy czym w latach 20002002 deficyt systematycznie wzrasta³; jedynie w 2004 roku
Wyszczególnienie
JST ogó³em
Gminy Miasta Powiaty
Województwa
Wynik (w
mln z³)
1999 –968
–481
–573
63 24
2000
–3 137
–1 627
–1 318
–110
–83
2001
–3 140
–1 281
–1 469
–252
–138
2002
–3 148
–1 075
–1 539
–412
–122
2003 –1
814
–549
–780
–338 –147
2004 117
–633
–383
27
1
107
2005 –895
–24
–221
–128
–522
Udzia³ JST z bud¿etem nadwy¿kowym (w %)
1999 50,0
45,0
34,0
86,0
87,0
2000 31,0
30,0
11,0
45,0
25,0
2001 40,0
42,0
25,0
31,0
31,0
2002 45,0
49,0
23,0
23,0
25,0
2003 40,6
43,5
29,2
24,0
25,0
2004 44,8
52,1
46,2
54,1
87,5
2005 45,3
43,6
35,4
47,1
12,5
Udzia³ JST z bud¿etem deficytowym (w %)
1999 50,0
55,0
66,0
14,0
13,0
2000 69,0
70,0
89,0
55,0
75,0
2001 60,0
58,0
75,0
69,0
69,0
2002 55,0
51,0
77,0
77,0
75,0
2003 59,4
56,5
70,8
76,0
75,0
2004 55,2
47,9
53,8
45,9
12,5
2005 54,7
56,4
64,6
52,9
87,5
Tabela 3
Wynik bud¿etu jednostek samorz¹du terytorialnego oraz udzia³ jednostek samorz¹du terytorialnego
z bud¿etem deficytowym i nadwy¿kowym w Polsce w latach 19992005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie sprawozdañ rocznych z wykonania bud¿etów jednostek sa-
morz¹du terytorialnego za poszczególne lata (Ministerstwo Finansów).
127
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
wyst¹pi³a nadwy¿ka bud¿etowa. W ca³ym badanym okresie bud¿ety gmin i miast na prawach
powiatu zamyka³y siê deficytem bud¿etowym, natomiast bud¿ety powiatów i województw
samorz¹dowych w 1999 roku i w 2004 roku zamknê³y siê nadwy¿k¹ bud¿etow¹. W gminach
i miastach na prawach powiatu najczêciej wystêpowa³ deficyt bud¿etowy i najwiêkszy by³
udzia³ tych JST w strukturze JST, które zamyka³y swoje bud¿ety deficytem; zjawisko to wy-
stêpowa³o przede wszystkim w latach 20012003 (tab. 3).
2. Zad³u¿enie sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych w relacji do PKB
w procentach w krajach Unii Europejskiej w latach 19982005
Zad³u¿enie instytucji samorz¹dowych (samorz¹du terytorialnego) stanowi czêæ pañ-
stwowego d³ugu publicznego. W³adze samorz¹dowe, podobnie jak w³adze centralne, maj¹
mo¿liwoæ zaci¹gania po¿yczek i kredytów. Europejska Karta Samorz¹du Lokalnego i Euro-
pejska Karta Samorz¹du Terytorialnego gwarantuj¹ im dostêp do rynku kapita³owego.
W krajach UE nie wypracowano jednolitych zasad dotycz¹cych sposobów i ograniczeñ
zaci¹gania d³ugu przez jednostki samorz¹du terytorialnego (JST). Wystêpuj¹ wiêc regulacje
prawne w zakresie kontroli: zaci¹gania zobowi¹zañ (indywidualne limity zad³u¿enia, po-
trzebne zezwolenia), poziomu zad³u¿enia, sposobu wykorzystania d³ugu. W wiêkszoci kra-
jów UE za ogólny poziom d³ugu publicznego odpowiada rz¹d centralny, który bezporednio
lub porednio sprawuje kontrolê nad d³ugiem samorz¹dowym, przy czym poziom d³ugu cen-
tralnego jest istotnie wy¿szy w porównaniu z d³ugiem samorz¹dowym
2
.
Jednostki samorz¹du terytorialnego w krajach Unii Europejskiej zad³u¿aj¹ siê przede
wszystkim w celu zdobycia rodków na finansowanie inwestycji samorz¹dowych (cele kapi-
ta³owe). Dodatkowo mo¿liwoæ finansowania d³ugiem jest zastrze¿ona do konkretnych pro-
jektów. Przedmiotem ograniczeñ mo¿e te¿ byæ okres sp³aty zad³u¿enia
3
.
Finansowanie inwestycji samorz¹dowych w krajach UE odbywa siê przede wszystkim
za pomoc¹ kredytów bankowych i po¿yczek udzielanych przez agencje rz¹dowe. Jednak ob-
ligacje staj¹ siê w Europie coraz popularniejszym ród³em finansowania inwestycji, ale nie
tak popularnym jak w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Emituj¹ je g³ównie du¿e mia-
sta i bogate regiony, przy czym mniejsze JST korzystaj¹ z porednictwa banków, agencji rz¹-
dowych lub innych podmiotów. W Europie dominuj¹ obligacje ogólne (nie za obligacje
przychodowe, jak w USA), których wykup jest gwarantowany dochodami ogó³em JST.
W wielu krajach Starej Unii zad³u¿anie siê w celu finansowania wydatków bie¿¹cych
(na pokrycie deficytu bie¿¹cego) jest zabronione, jednak ta zasada nie jest zawsze cile
2
Zob. P. Swianiewicz: Zad³u¿enie jako forma finansowania dzia³alnoci samorz¹dów dowiadczenia
krajów Europy rodkowowschodniej. Finanse Komunalne 2003, nr 5, s. 4973.
3
Zob. S. Skuza: Bariery w zaci¹ganiu kredytów i po¿yczek przez jednostki samorz¹du terytorialnego
czêæ II. Bank i Kredyt 2003, nr 3, s. 5569.
128
Maria Jastrzêbska
przestrzegana
4
. Wymóg taki wynika z oddzielenia bud¿etu bie¿¹cego od bud¿etu inwesty-
cyjnego. Jednak w wiêkszoci krajów Europy rodkowowschodniej nie ma podzia³u bud¿etu
na bie¿¹cy i inwestycyjny i tym samym nie mo¿e byæ zachowana zasada zrównowa¿onego
bud¿etu bie¿¹cego w d³u¿szym okresie. Dopuszczone jest wiêc zaci¹ganie po¿yczek, kredy-
tów, emisja papierów wartociowych d³u¿nych na sfinansowanie deficytu bie¿¹cego, i tym
samym pozyskanie rodków na sfinansowanie wydatków bie¿¹cych.
Jeli chodzi o d³ug szczebla lokalnego i stanowego w relacji do PKB w procentach, to
na podstawie danych zawartych w tabelach 4 i 5 mo¿na stwierdziæ, ¿e w wiêkszoci pañstw
cz³onkowskich UE stanowi³ on rednio odpowiednio od oko³o 1 do 6% PKB, przy rednim
poziomie d³ugu sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych w relacji do PKB w procen-
tach dla wszystkich pañstw UE na poziomie 63% PKB, w tym pañstw Starej Unii 64% PKB
i nowych pañstw cz³onkowskich 42% PKB. W poszczególnych krajach UE wystêpuj¹ istot-
ne ró¿nice w poziomie relacji d³ugu szczebla lokalnego i stanowego w relacji do PKB w pro-
centach.
Wród pañstw Starej Unii najwy¿szy poziom omawianej relacji wyst¹pi³ w Niemczech,
bo a¿ ponad 2324% PKB stanowi³o zad³u¿enie szczebla lokalnego i stanowego w latach
20022003 i oko³o 40% d³ugu sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych. Stosunkowo
wysoki by³ te¿ poziom d³ugu szczebla lokalnego i stanowego w Belgii w latach 20022003
rednio na poziomie oko³o 11% PKB i 11% d³ugu sektora, przy czym Belgia nale¿y do
pañstw UE najbardziej zad³u¿onych, obok Grecji i W³och (d³ug publiczny w tych pañstwach
stanowi oko³o 100% PKB). Z kolei we Francji, Hiszpanii, Holandii d³ug szczebla lokalnego
i stanowego stanowi³ 69% PKB i odpowiednio 1217% d³ugu sektora. W pozosta³ych pañ-
stwach UE d³ug szczebla lokalnego i stanowego kszta³towa³ siê na poziomie zbli¿onym do
redniego dla pañstw UE, np. w Austrii, Danii, Szwecji, Finlandii. W Danii udzia³ d³ugoter-
minowych po¿yczek i kredytów w finansowaniu inwestycji samorz¹dowych wynosi³ ponad
50%, a w Szwecji ponad 30%, natomiast w Finlandii by³ on niewielki i stanowi³ oko³o 10%
ogó³u rodków na inwestycje. Podobnie w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Holandii, Francji za-
d³u¿enie by³o znacznym uzupe³nieniem pozosta³ych róde³ finansowania inwestycji samo-
rz¹dowych i stanowi³o od 30-15% rodków na finansowanie inwestycji JST, a we W³oszech,
Grecji, Niemczech udzia³ d³ugu w finansowaniu inwestycji by³ na poziomie poni¿ej 10%
ogó³u rodków na inwestycje samorz¹dowe
5
.
W nowych pañstwach cz³onkowskich d³ug szczebla lokalnego w relacji do PKB by³
ni¿szy ni¿ w pañstwach Starej Unii. Najwy¿szy by³ w latach 20022003 w Estonii ponad
2% PKB, co stanowi³o od oko³o 4050% d³ugu sektora i w Polsce oko³o 2% PKB, co
4
Zob. P. Swianiewicz: Bez bankructw. Zad³u¿enie samorz¹dów w Europie. Wspólnota 2004, nr 10,
s. 1013.
5
Zob. P. Swianiewicz: Zad³u¿enie samorz¹dów podstawy teoretyczne i dowiadczenia Europy Zachod-
niej. Finanse Komunalne 2003, nr 5, s. 517.
129
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
stanowi³o oko³o 5% d³ugu sektora. Natomiast na Wêgrzech d³ug szczebla lokalnego stano-
wi³ ponad 1% PKB i oko³o 3% d³ugu sektora oraz na Litwie oko³o 1% i oko³o 5% d³ugu
sektora.
Wyszczególnienie
1998 2002 2003
UE-15
Austria 6,9 5,3 4,7
Belgia 13,0
11,6
11,0
Dania 2,9
5,2
5,3
Finlandia 5,1 4,2 4,7
Francja 8,6 7,5 7,2
Grecja 0,4
0,6
0,6
Hiszpania 10,3 9,1
9,0
Holandia 11,8 8,6 8,5
Irlandia 1,6 2,4 2,4
Luxemburg 2,3
2,3
2,5
Niemcy 21,8 23,4 24,9
Portugalia 2,4 3,2 3,4
Szwecja 5,6 6,2 6,0
Wielka Brytania
6,4
5,2
4,7
W³ochy 8,8 0,0 0,0
UE-10
Cypr –
–
–
Czechy – – –
Estonia 2,1 2,5 2,6
Litwa 0,9
0,9
1,0
£otwa 0,1
2,2
2,4
Malta 0,0
0,0
0,0
Polska –
1,9
2,1
S³owacja – – –
S³owenia 1,1 1,4 1,2
Wêgry 1,4 1,6 1,5
Tabela 4
D³ug sektora instytucji samorz¹dowych szczebla lokalnego i stanowego
w relacji do PKB w procentach w krajach Unii Europejskiej w latach 1998, 2002, 2003
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Eurostat www.epp.eurostat.cec.eu.int.
130
Maria Jastrzêbska
Wyszczególnienie
1998 2002 2003
UE-15
Austria 10,7 8,1 7,3
Belgia 10,9
11,0
11,0
Dania 5,1
11,1
11,9
Finlandia 10,6 9,9 10,3
Francja 14,4
12,5
11,3
Grecja 0,3
0,6
0,6
Hiszpania 15,9 16,8 17,7
Holandia 17,7 16,3 15,5
Irlandia 2,9 7,2 7,5
Luxemburg 26,1
39,9
48,3
Niemcy 35,8 38,4 38,9
Portugalia 4,4 5,5 5,7
Szwecja 8,3 11,8 11,6
Wielka Brytania
13,3
13,5
11,8
W³ochy 7,6 0,0 0,0
UE-10
Cypr –
–
–
Czechy – – –
Estonia 37,2
47,0
48,9
Litwa 5,2
4,2
4,6
£otwa 1,2
15,6
17,1
Malta 0,0
0,0
0,1
Polska –
4,7
4,6
S³owacja – – –
S³owenia 4.0 3,1 2,9
Wêgry 2,2 2,8 2,5
Tabela 5
Udzia³ d³ugu instytucji samorz¹dowych szczebla lokalnego i stanowego w strukturze d³ugu
sektora instytucji rz¹dowych i samorz¹dowych w latach 1998, 2002, 2003
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Eurostat www.epp.eurostat.cec.eu.int.
W badanym okresie coraz wolniej ros³y zobowi¹zania JST ogó³em, i tak w 2000 roku
zobowi¹zania te wzros³y o ponad 50%, w 2001 roku o ponad 30%, w 2002 roku o ponad
25%, ale w latach 20032005 o ponad 10%, przy czym w najwiêkszym stopniu ros³y zobo-
wi¹zania powiatów i województw w latach 20002001 (tab. 6).
Najwiêkszy udzia³ w strukturze zobowi¹zañ JST ogó³em mia³y gminy w latach 1999
2001, tj. od 60,1 do 50,9%, a w latach 20022005 miasta na prawach powiatu od 42,5
131
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
do 49,2%. A zatem, ponad 90% zad³u¿enia JST ogó³em stanowi³y zobowi¹zania gmin i miast
na prawach powiatu.
W badanym okresie systematycznie wzrasta³ udzia³ powiatów w strukturze zobowi¹-
zañ JST z 0,9% w 1999 roku do 8,6% w 2005 roku oraz województw z 0,4% w 1999 roku
do 4,1% w 2005 roku (w 2004 r. zmniejszy³ siê do 2,9).
Jednostki samorz¹du terytorialnego zad³u¿aj¹ siê przede wszystkim zaci¹gaj¹c kredy-
ty i po¿yczki, a zobowi¹zania z tego tytu³u stanowi³y w latach 19992005 dla JST ogó³em
rednio ponad 80% ich zobowi¹zañ ogó³em, przy czym w gminach ponad 85%, w miastach
na prawach powiatu ponad 77%, w powiatach oko³o 70% i w województwach ponad 74%.
W badanym okresie systematycznie równie¿ wzrasta³ udzia³ zobowi¹zañ z tytu³u emisji
papierów wartociowych dla JST ogó³em z 11,3% w 1999 roku do 16,4% w 2004 roku
Tabela 6
Zobowi¹zania ogó³em jednostek samorz¹du terytorialnego w Polsce w latach 19992005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie sprawozdañ z wykonania bud¿etów JST za poszczególne
lata (Ministerstwo Finansów).
Wyszczególnienie 1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
JST ogó³em
Zobowi¹zania (mln z³) 6
187
9 377
12 266 15 358 17 277 19 105 21 181
Wskanik dynamiki (%) –
151,6
130,8
125,2
112,5
110,6
110,9
Gminy
Zobowi¹zania (mln z³) 3
723
5 133
6 248
6 039
6 618
7 552
8 067
Relacja zobowi¹zañ gmin
do zobowi¹zañ JST ogó³em (%)
60,1 54,7 50,9 39,3 38,3 39,5 38,1
Wskanik dynamiki (%) –
137,9
121,7
96,6 109,6
114,1
106,8
Miasta
Zobowi¹zania (mln z³) 2
386
3 762
5 209
7 995
8 791
9 511
10 415
Relacja zobowi¹zañ MNPP
do zobowi¹zañ JST (%)
38,6 40,1 42,5 52,1 50,9 49,8 49,2
Wskanik dynamiki (%) –
157,7
138,5
153,5
110,0
108,2
109,5
Powiaty
Zobowi¹zania (mln z³) 55
378
531
890
1
225
1 480
1 816
Relacja zobowi¹zañ powiatów
do zobowi¹zañ JST ogó³em (%)
0,9 4,0 4,3 5,8 7,1 7,8 8,6
Wskanik dynamiki (%) –
687,7
140,5
167,6
137,6
120,8
122,7
Województwa
Zobowi¹zania (ml z³)
23 104 277 434 643 562 883
Relacja zobowi¹zañ WS
do zobowi¹zañ JST ogó³em (%)
0,4 1,2 2,3 2,8 3,7 2,9 4,1
Wskanik dynamiki (%) -
452,2
266,3
156,7
148,2
87,4 157,1
132
Maria Jastrzêbska
(w 2005 r. spadek do 15,5%), przy czym w tej formie zobowi¹zania zaci¹gaj¹ przede wszyst-
kim miasta na prawach powiatu, powiaty i województwa samorz¹dowe, a rzadziej z tej for-
my korzystaj¹ gminy. W latach 20012005 mo¿na zaobserwowaæ spadek udzia³u zobowi¹-
zañ wymagalnych JST ogó³em, jak i poszczególnych ich kategorii, przy czym najmniejszy
poziom tego udzia³u wyst¹pi³ w latach 20042005, co wynika³o z poprawy sytuacji finanso-
wej JST w wyniku zmiany systemu dochodów. Zobowi¹zania te by³y te¿ ni¿sze w JST ogó-
³em, jak i w poszczególnych ich kategoriach, przy czym w najwiêkszym stopniu zmniejszy³y
siê w powiatach w 2004 roku i w województwach w 2005 roku. Natomiast zobowi¹zania
z tytu³u kredytów i po¿yczek oraz emisji papierów wartociowych równie¿ systematycznie
ros³y dla JST ogó³em, jak i w poszczególnych ich kategoriach, a jedynie w województwach
samorz¹dowych w latach 20042005 by³y ni¿sze ni¿ w poprzednim roku (w miastach na pra-
wach powiatu tylko w 2005 r.)
6
.
Zbiorczo stan zobowi¹zañ JST nie zagra¿a sytuacji finansowej JST, chocia¿ niektóre
jednostki maj¹ problemy z utrzymaniem p³ynnoci finansowej. W latach 19992003 syste-
matycznie wzrasta³ poziom relacji zobowiazañ ogó³em JST do ich dochodów ogó³em dla
JST ogó³em z 9,5% w 1999 roku do 21,8% w 2003, ale w 2004 roku obni¿y³ siê do 20,9%
i w 2005 roku do 20,6% (tab. 7). Relacja ta dla gmin kszta³towa³a siê na poziomie od 11,5%
w 1999 roku do 18,7% w 2004 roku, a w 2005 roku 17,6%, dla miast na prawach powiatu
od 12,3% w 1999 roku do 32,1% w 2003 roku, a w latach 20042005 nastapi³ spadek po-
ziomu tej relacji do 30,0 i 28,7%, dla powiatów od 0,6 do 13,2% (wzrost w ca³ym badanym
okresie), dla województw od 0,7% w 1999 roku do 14,1% w 2003 roku i w 2004 roku 8,1%,
a w 2005 roku 12,5%.
Tabela 7
Wskanik zobowi¹zañ jednostek samorz¹du terytorialnego w relacji do dochodów ogó³em w Polsce
w latach 19992005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie sprawozdañ rocznych z wykonania bud¿etów jednostek sa-
morz¹du terytorialnego za poszczególne lata (Ministerstwo Finansów).
6
Por. M. Jastrzêbska: Sytuacja finansowa jednostek samorz¹du terytorialnego w latach 19992005. Fi-
nanse Komunalne 2006, nr 10, s. 2829.
Wyszczególnienie 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005
JST ogó³em
9,5 12,9 15,4 19,2 21,8 20,9 20,6
Gminy
11,5 14,8 16,8 15,7 18,4 18,7 17,6
Miasta
12,3 17,3 22,0 32,4 32,1 30,0 28,7
Powiaty
0,6 3,0 3,8 7,0 11,0
11,9
13,2
Województwa 0,7
3,1
6,0
10,3
14,1
8,1
12,5
133
Deficyt i d³ug instytucji samorz¹dowych w pañstwach Unii Europejskiej...
Relacja ³¹cznych kosztów obs³ugi d³ugu (wydatki z tytu³u oprocentowania i dyskonta,
czyli wydatki na obs³ugê d³ugu oraz wyp³aty z tytu³u porêczeñ i gwarancji, sp³aty kredytów
i po¿yczek, wykup papierów wartociowych) do dochodów ogó³em JST kszta³towa³a siê na
poziomie od 2,4% w 1999 roku do 5,6% w 2005 roku. W przypadku gmin relacja ta wynio-
s³a od 2,9% w 1999 roku do 6,0% w 2005 roku (w 2004 r. 4,4%), w miastach na prawach
powiatu oko³o 36%, przy czym w latach 20022004 poziom tej relacji zmniejsza³ siê,
a w powiatach i województwach wzrasta³ z 0,2 do 4,2% i z 0,3 do 3,9% (tab. 8).
Tabela 8
Wskanik kosztów obs³ugi d³ugu jednostek samorz¹du terytorialnego w relacji do dochodów ogó³em
w Polsce w latach 20002005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie sprawozdañ rocznych z wykonania bud¿etów jednostek sa-
morz¹du terytorialnego za poszczególne lata (Ministerstwo Finansów).
DEFICIT AND DEBT OF GENERAL GOVERNMENT SECTOR IN EU COUNTRIES
IN THE PERIOD OF 19982005
Summary
The deficit and debt of local and state government is much lower than the deficit and debt of
central government. The deficit and debt of local and state government is higher in countries from so
called Old European Union compare to New Member States. The share of debt of local and state gov-
ernment is about 10 percent of the debt of general government. The level of deficit and debt of local
government in Poland is close to the average level for all countries in European Union. The possibili-
ties of incurring the debt of local and state government depend on their financial condition and law
regulations in this field but they are diverse.
Wyszczególnienie
2000 2001 2002 2003 2004 2005
JST ogó³em
2,4 3,6 4,4 4,9 4,9 5,6
Gminy
2,9 4,2 4,5 5,2 4,4 6,0
Miasta
3,3 6,6 6,1 5,8 5,6 6,0
Powiaty
0,2 0,8 1,5 2,7 3,5 4,2
Województwa
0,3 1,0 1,7 1,8 2,2 3,9
134
Maria Jastrzêbska
135
O potrzebie uporz¹dkowania gospodarki funduszowej w Polsce
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
MARIA KOSEK-WOJNAR
O POTRZEBIE UPORZ¥DKOWANIA GOSPODARKI FUNDUSZOWEJ
W POLSCE
Wprowadzenie
Publiczne fundusze celowe od wielu lat budz¹ szereg kontrowersji. Wydaje siê, ¿e po
raz kolejny zachodzi potrzeba uporz¹dkowania zasad funkcjonowania tych funduszy. Celem
tego artyku³u jest wskazanie na te z nich, które dla funkcjonowania funduszy maj¹ znacze-
nie kluczowe.
1. Pojêcie fundusz celowy i inne problemy legislacyjne
Je¿eli na publiczne fundusze celowe spojrzymy nie z punktu sposobu powi¹zania
z bud¿etem lecz z punktu widzenia roli (funkcji), jak¹ spe³niaj¹ te instytucje w procesie re-
dystrybucji rodków pieniê¿nych, potraktowaæ je mo¿na jako parabud¿ety. Parabud¿ety, czy-
li minibud¿ety lub quasi-bud¿ety, a zatem takie instytucje, które poprzez gromadzenie i roz-
dysponowanie pieni¹dza s³u¿¹ redystrybucji czêci dochodu narodowego. Instytucje te uzu-
pe³niaj¹ b¹d wyrêczaj¹ bud¿et w procesie redystrybucji zasobów pieniê¿nych
1
. Nazwa pa-
rabud¿et, aczkolwiek jest niekiedy stosowana w literaturze przedmiotu, nie jest stosowana
w obowi¹zuj¹cych w Polsce aktach prawnych. Dla okrelenia tych instytucji u¿ywa siê po
prostu terminu fundusze celowe, bez wskazania, ¿e chodzi w tym przypadku o fundusze pub-
liczne.
Interpretacja pojêcia publiczny fundusz celowy doczeka³a siê wielu opracowañ tak
w okresie miêdzywojennym, powojennym, jak i wspó³czenie. Przyk³adowo R. Rybarski
traktowa³ fundusz celowy jako suie genris odrêbn¹ jednostkê w rachunkowoci publicznej,
1
S. Owsiak: Parabud¿ety w systemie planowania finansowego. Finanse 1974, nr 5.
136
Maria Kosek-Wojnar
dodaj¹c, ¿e to Oznacza wyodrêbnienie pewnego celu po³¹czone z dotowaniem go w³asny-
mi dochodami
2
. Rozrost gospodarki funduszowej w okresie gospodarki centralnie sterowa-
nej powodowa³ du¿e zainteresowanie t¹ problematyk¹, st¹d te¿ w literaturze przedmiotu spo-
tykamy liczne definicje tych instytucji
3
. Analogicznie jak w okresie gospodarki rynkowej
4
.
Dziwi zatem fakt, ¿e od wielu lat ustawodawca w Polsce ma tak znaczne trudnoci ze wska-
zaniem na istotê funduszu celowego. Podejmowane próby okrelenia tego pojêcia w kolej-
nych ustawach o finansach publicznych s¹ co najmniej niezadowalaj¹ce. W ustawie o finan-
sach publicznych
5
, która zaczê³a obowi¹zywaæ w 1999 roku, fundusze celowe zaliczone zo-
sta³y do podmiotów sektora publicznego. W ustawie znajdujemy definicjê o nastêpuj¹cej tre-
ci Funduszem celowym jest fundusz ustawowo powo³any przed dniem wejcia w ¿ycie
ustawy, którego przychody pochodz¹ z dochodów publicznych, a wydatki przeznaczone s¹
na realizacjê wyodrêbnionych zadañ
6
. Ten dosyæ kuriozalny zapis mia³ prawdopodobnie
ochroniæ sektor finansów publicznych przed rozbudow¹ liczby funduszy celowych. Nicze-
mu to jednak nie s³u¿y³o, poniewa¿ tylko ustawa zasadnicza ma rangê wy¿sz¹ ni¿ pozosta³e
ustawy. Zatem bez wiêkszych obaw mo¿na by³o tworzyæ nowe fundusze na mocy innych
ustaw
7
. Tak siê jednak nie sta³o. Kolejne fundusze celowe utworzono dopiero wówczas, gdy
zmieniono ustawê o finansach publicznych.
Zmiana ustawy o finansach publicznych w kwestii dotycz¹cej funduszy celowych nie
stanowi³a prze³omu. Krytykowany powy¿ej zapis zosta³ z niej usuniêty, pojawi³y siê jednak
inne, które musz¹ wywo³ywaæ uwagi krytyczne. W ustawie o finansach publicznych, która
obowi¹zuje od 2006 roku
8
, czytamy, ¿e Funduszem celowym jest fundusz powo³any usta-
wowo, którego przychody pochodz¹ ze rodków publicznych, a wydatki s¹ przeznaczone na
realizacjê wyodrêbnionych zadañ
9
z zastrze¿eniem, ¿e ustawa bud¿etowa mo¿e okrelaæ
2
R. Rybarski: Nauka skarbowoci. Drukarnia F. Wyszyñski i Ska, Warszawa 1935, s. 30.
3
Por m.in. J. Bro¿ek: Gospodarka pozabud¿etowa. Studia Finansowe, PWE 1971, nr 10; J. Bro¿ek:
Gospodarka funduszowa w Polsce w dwudziestoleciu miêdzywojennym. Studia Finansowe, PWE 1975;
E. Denek: Finansowanie budownictwa mieszkaniowego z funduszów pozabud¿etowych rad narodowych.
Finanse 1972; N. Gajl: Instrumenty finansowe w zarz¹dzaniu gospodark¹ narodow¹. PWE 1979, s. 94;
Z. Jêdrczak: Istota i klasyfikacja funduszów celowych. Studia Finansowe, PWE 1966, nr 2; A. Komar:
Finanse rad narodowych. PWE, Warszawa 1970, s. 199; J. Ma³ecki: Bud¿et a fundusze celowe. ¯ycie Gos-
podarcze 1975, nr 43 i in.
4
Por. Finanse publiczne. Red. J. G³uchowski, R. Luterski, B. K³osowska, J. Patryk, J. Winiewski. Wy-
¿sza Szko³a Bankowa Tonik, Toruñ 2005, s. 54; S. Owsiak: Finanse publiczne, teoria i praktyka. PWN,
Warszawa 2003, s. 580; W. Zió³kowska: Finanse publiczne. Teoria i zastosowanie. Wydawnictwo Wy¿szej
Szko³y Bankowej, Poznañ 2005, s. 176.
5
Ustawa z 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych (DzU 1998, nr 15, poz. 148).
6
Ibidem.
7
E. Malinowska-Misi¹g, W. Misi¹g: Finanse publiczne w Polsce. LexisNexis, Wy¿sza Szko³a Informa-
tyki i Zarz¹dzania z siedzib¹ w Rzeszowie, WarszawaRzeszów 2006, s. 208.
8
Ustawa z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych (DzU nr 249, poz. 2104 z pón. zm.).
9
Art. 29 ust. 1 Ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, jak wy¿ej.
137
O potrzebie uporz¹dkowania gospodarki funduszowej w Polsce
inne, ni¿ ustawa tworz¹ca fundusz przeznaczenia rodków, o ile nie otrzymuje on dotacji
z bud¿etu pañstwa
10
.
Ustawodawca przyj¹³, ¿e fundusz mo¿e byæ tworzony wy³¹cznie w drodze ustawy. Po-
tencjalnie ogranicza siê tym samym liczbê funduszy celowych, które nie mog¹ byæ kreowa-
ne, np. przez poszczególnych ministrów dla realizacji doranych potrzeb. Stwarza to rów-
nie¿ przes³anki do traktowania funduszy celowych jako instytucji o charakterze wyj¹tkowym.
Nie wszystkie bowiem podmioty musz¹ byæ tworzone w drodze ustawy.
Pomimo ¿e w literaturze przedmiotu zwracano uwagê na to, i¿ w ustawie o finansach
publicznych z 1998 roku
11
ustawowa definicja funduszu celowego nie jest poprawna, po-
niewa¿ nie okrela istoty funduszu (funduszem jest fundusz)
12
. Sformu³owanie to powtó-
rzone zosta³o w ustawie o finansach publicznych uchwalonej w 2005 roku
13
.
Niezbyt czytelnych i przejrzystych zapisów dotycz¹cych funduszy celowych jest
w ustawie znacznie wiêcej. I tak, ustawodawca przyjmuje, ¿e do funduszy celowych nie s¹
zaliczane takie, których jedynym ród³em przychodów, z wy³¹czeniem odsetek od rachunku
bankowego i darowizn, jest dotacja bud¿etu. Zachodzi zatem pytanie czy dotacja bud¿etu
nie jest zaliczana do rodków publicznych. Przychody funduszu okrelone zosta³y bowiem
jako takie, które pochodz¹ ze rodków publicznych. Nale¿y domniemywaæ, ¿e ustawodawcy
chodzi³o raczej o to, aby nie by³y tworzone fundusze celowe oparte wy³¹cznie na dotacjach
bud¿etu. Je¿eli jednak takie fundusze ju¿ istniej¹, pojawia siê problem jak je zakwalifiko-
waæ. Rozwi¹zanie to traktowaæ zatem nale¿y postulatywnie. Wprowadza ono jednak spore
zamieszanie przy dokonywaniu klasyfikacji funduszy celowych.
W¹tpliwoci budzi zapis, ¿e fundusz celowy mo¿e dzia³aæ jako osoba prawna lub sta-
nowiæ mo¿e wyodrêbniony rachunek bankowy. Je¿eli jednak przy ustawowo tworzonych ra-
chunkach bankowych nie pojawi³ siê zapis, ¿e jest to fundusz celowy, nie jest on zaliczany
do funduszy celowych. W tym miejscu pojawia siê wiele pytañ. Czy w ogóle z punktu wi-
dzenia merytorycznego zasadne jest tworzenie funduszy celowych w postaci rachunków
bankowych?, lub id¹c dalej, czy w ogóle wyodrêbniony rachunek bankowy mo¿na uto¿sa-
miaæ z funduszem celowym?, czym ró¿ni siê taki fundusz od zlikwidowanych przez ustawo-
dawcê rodków specjalnych? Na niejasnoci w tym zakresie wskazuje tak¿e C. Kosikowski,
który stwierdza, ¿e Fundusz celowy nie jest, jak to wynika z literalnego brzmienia przyto-
czonego przepisu wyodrêbnionym rachunkiem bankowym, poniewa¿ takie okrelenie jest,
z punktu widzenia prawa, niew³aciwe
14
. Problem ten by³ ju¿ przez wskazanego powy¿ej
Autora podnoszony w odniesieniu do ustawy, która obowi¹zywa³a od roku 1999. Stwierdzi³
10
Art. 29 ust. 9 Ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, jak wy¿ej.
11
Ustawa z 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych, op.cit.
12
Finanse publiczne i prawo finansowe. Red. C. Kosikowski, E. Rukowski. Warszawa 2003, s. 406.
13
Ustawa z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, op. cit.
14
C. Kosikowski: Finanse publiczne. Komentarz. Wydanie 2, LexisNexis, Warszawa 2006, s. 120.
138
Maria Kosek-Wojnar
on wówczas, bardziej dosadnie, ¿e takie okrelenie jest bzdur¹ prawnicz¹
15
. Kolejne pyta-
nie dotyczy tego jakim funduszom powinno siê nadawaæ formê osoby prawnej. Chodzi
w szczególnoci o to, jakimi kryteriami powinien siê w tym zakresie kierowaæ ustawodawca.
Bardzo problematyczny wydaje siê zapis o tym, ¿e ustawa bud¿etowa mo¿e okrelaæ
inne ni¿ ustawa tworz¹ca fundusz przeznaczenie rodków funduszu celowego oraz kolejne
zapisy o tym, ¿e rodki funduszu s¹ wp³acane w trzech równych ratach do koñca miesi¹ca
marca, czerwca i wrzenia na rachunek dochodów dysponenta czêci bud¿etowej, sprawuj¹-
cej nadzór nad funduszem. C. Kosikowski zwraca uwagê na to, ¿e okrelenie to jest wadli-
we, poniewa¿ chodzi³o o podkrelenie, ¿e nawet je¿eli fundusz nie otrzymuje dotacji bud¿e-
towych, to ustawa bud¿etowa mo¿e wskazaæ na przeznaczenie jego rodków. S¹ one bowiem
nadal rodkami publicznymi i podlegaj¹ re¿imowi prawnemu publicznej gospodarki finan-
sowej
16
. Trudno jednak oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e w tak fundamentalnej dla funkcjonowania
instytucji sektora publicznego ustawie, czytelnik bêdzie musia³ ledziæ intencje ustawodawcy.
Pomijaj¹c jednak te wzglêdy stwierdziæ nale¿y, ¿e wskazane powy¿ej sformu³owanie
budzi istotne w¹tpliwoci nie tylko co do jakoci zaprezentowanych przepisów prawnych,
ale tak¿e co do finansowych skutków ich stosowania. Przyjêto bowiem zasadê, ¿e rodki gro-
madzonych funduszy celowych mog¹ byæ wykorzystywane na finansowanie innych zadañ.
Przeczy to istocie funduszy celowych i motywom ich powo³ywania. Jednym z podstawowych
motywów, dla których publiczne fundusze celowe s¹ powo³ywane, jest wyodrêbnienie rod-
ków. Ka¿de wyodrêbnienie rodków bez wzglêdu na to czy o charakterze finansowym, or-
ganizacyjnym, czy te¿ jednym i drugim, stanowi jak¹ formê zabezpieczenia pewnych kate-
gorii wydatków. W odniesieniu do funduszy celowych oznacza to d¹¿enie do zabezpiecze-
nia trwa³oci i ci¹g³oci finansowania pewnych zadañ. Postawiæ zatem mo¿na pytanie w ja-
kim celu tworzone s¹ fundusze celowe na okrelone zadania, skoro katalog tych zadañ mo¿e
byæ co roku zmieniany.
Dodaæ do tego nale¿y, ¿e rozwi¹zanie to w skrajnych przypadkach prowadziæ mo¿e
do daleko id¹cego woluntaryzmu w³adz publicznych w zakresie przejmowania rodków gro-
madzonych w sposób ci¹g³y przez fundusze celowe i pozbawienie ich tym samym mo¿liwo-
ci finansowania przypisanych im na mocy ustawy o ich utworzeniu zadañ.
W¹tpliwoci, co do zawartych w ustawie o finansach publicznych przepisów, jest
znacznie wiêcej. Brak jest w niej tak¿e pewnych uregulowañ, które powinny siê tam zna-
leæ. Niezrozumia³e jest na przyk³ad dlaczego w tak istotnym akcie prawnym jak ustawa o fi-
nansach publicznych nie ma wzmianki o tym, jakimi kryteriami powinny siê kierowaæ w³a-
dze publiczne, zaliczaj¹c b¹d nie, okrelony fundusz celowy do podmiotów sektora publicz-
nego. Ustawodawca odsy³a nas w tym przypadku do ustawy, na mocy której utworzony zo-
15
Finanse publiczne i prawo finansowe..., s. 406.
16
C. Kosikowski: op.cit., s. 119.
139
O potrzebie uporz¹dkowania gospodarki funduszowej w Polsce
sta³ dany fundusz. Pytanie brzmi; dlaczego? W ustawie brak jest równie¿ jakiejkolwiek
wskazówki dotycz¹cej kryteriów, jakie decyduj¹ o zamieszczaniu funduszy celowych w u-
stawie bud¿etowej.
Mankamentów, jakie zawarto w ustawie o finansach publicznych, jest znacznie wiêcej.
Pomijaj¹c w tym miejscu pe³ny ich katalog stwierdziæ nale¿y, ¿e b³êdy lub brak precyzji
w formu³owaniu przepisów tej ustawy rzutuj¹ w sposób zasadniczy na funkcjonowanie pub-
licznych funduszy celowych. Z tych w³anie wzglêdów nale¿a³oby d¹¿yæ do gruntownej prze-
budowy omawianego powy¿ej aktu prawnego.
2. Problemy uporz¹dkowania gospodarki funduszowej
Publiczne fundusze celowe nie tworz¹ w Polsce spójnego systemu. Tworzone by³y
w ró¿nych okresach dla realizacji bardzo ró¿norodnych zadañ. Fundusze te maj¹ zarówno
swych zwolenników, jak i przeciwników. Przeciwnicy d¹¿¹ b¹d to do ca³kowitej eliminacji
funduszy celowych, b¹d wydatnego ograniczenia ich iloci.
Próby ograniczenia iloci funkcjonuj¹cych funduszy celowych w Polsce podejmowa-
no wielokrotnie. Po raz pierwszy próbê tak¹ zakoñczon¹ sukcesem podjêto w 1991 roku.
Czêæ funduszy zniesiono, niektóre zlikwidowano, pozosta³a jedynie nieliczna grupa fundu-
szy. W latach 19942004 liczba funduszy celowych prezentowanych w corocznych ustawach
bud¿etowych by³a stabilna. Równolegle funkcjonowa³a grupa funduszy, która w tych usta-
wach prezentowana nie by³a. W roku 2004 po d³ugich debatach parlamentarnych i pomimo
licznych protestów zlikwidowano jeden fundusz, lecz ju¿ w 2005 roku likwiduj¹c rodki
specjalne utworzono kolejne fundusze celowe. W efekcie w bud¿ecie pañstwa w latach
20062007 odnotowujemy 25 bardzo ró¿norodnych funduszy. Dowodzi to tezy, ¿e publicz-
ne fundusze celowe powo³ane zosta³y pod wp³ywem potrzeb doranych. Po raz kolejny za-
obserwowaæ mo¿na by³o tendencjê do odradzania siê gospodarki funduszowej. Katalog pre-
zentowany w ustawach bud¿etowych nie jest pe³ny, poniewa¿ obok tych wystêpuj¹cych
w ustawie bud¿etowej funkcjonuj¹ równie¿ takie, które w ustawach tych nie wystêpuj¹.
Poszukuj¹c granic ilociowego rozwoju publicznych funduszy celowych natrafiamy na
istotne problemy. Trudno jest bowiem w sposób odpowiedzialny wskazaæ optymalne grani-
ce redystrybucji dokonywanej przez publiczne fundusze celowe. Rozwa¿anie tej kwestii wy-
³¹cznie w kategoriach ilociowych, tj. wskazanie ile powinno funkcjonowaæ funduszy celo-
wych lub jaki powinien byæ zakres dokonywanej przez nie redystrybucji, jest nieporozumie-
niem. Tak, jak nie mo¿na wskazaæ na optymalne granice redystrybucji bud¿etowej, nie mo¿-
na wytyczaæ takich granic dla redystrybucji funduszowej.
Odnosz¹c siê do tego problemu S. Owsiak stwierdza wrêcz, ¿e Rozwi¹zanie polskie-
go problemu z funduszami celowymi oraz agencjami w³adz publicznych wymaga (
) nie
tyle ich likwidacji, czego domagaj¹ siê niektórzy specjalici, ile przywrócenia kontroli nad
140
Maria Kosek-Wojnar
nimi, w tym tak¿e ustawowego uregulowania zasad ich funkcjonowania
17
. W kolejnym frag-
mencie opracowania dodaje, ¿e Pogl¹d o zupe³nej utracie kontroli ze strony parlamentu nad
funduszami celowymi i agencjami w³adz publicznych w Polsce uznaæ nale¿y za skrajny. Jest
on nieprawdziwy odnonie tych funduszy celowych, które s¹ uwzglêdnione w ustawie bud-
¿etowej, rozumianej nie tylko jako sam zapis dochodów, przychodów i rozchodów, wydat-
ków, salda bud¿etu pañstwa itd., lecz tak¿e jako zestaw dokumentów przedstawionych przez
rz¹d parlamentowi w postaci uzasadnienia projektu ustawy bud¿etowej czy omówienia wy-
konania ustawy bud¿etowej i za³¹czników do ustawy bud¿etowej
18
.
Problem polega jednak nie tylko na tym aby poddaæ fundusze kontroli parlamentarnej,
lecz równie¿ na tym aby kontrola ta dokonywana by³a rzetelnie. E. Malinowska-Misi¹g
i W. Misi¹g, obserwuj¹c praktykê polsk¹, w tym miêdzy innymi liczne b³êdy matematyczne
w prezentowanych kwotach przychodów i wydatków funduszy zwracaj¹ uwagê na to, ¿e
Trudno nie oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e plany zamieszczane w ustawie bud¿etowej nie maj¹
wiêkszego znaczenia ani dla dysponenta funduszu, który projekt takiego planu opracowuje,
ani dla Rady Ministrów, która sk³ada projekt ustawy bud¿etowej, ani w koñcu dla Sejmu,
który ustawê tê uchwala
19
.
Obserwuj¹c rozwój funduszy, uwagi krytyczne wzbudza tak¿e fakt, ¿e wiele z nich
mo¿e nie tylko dublowaæ rolê bud¿etu, ale tak¿e dublowaæ rolê agencji w³adz publicznych
poprzez finansowanie bardzo zbli¿onych zadañ. W tym g¹szczu ró¿norodnych powi¹zañ ja-
kie mog¹ wystêpowaæ pomiêdzy funduszami i agencjami w³adz publicznych wskazaæ nale¿y
tak¿e na to, ¿e rodki niektórych funduszy s³u¿yæ mog¹ zasilaniu agencji. Przyk³adowo, ze
rodków Funduszu Restrukturyzacji Przedsiêbiorców finansowane jest podwy¿szanie kapi-
ta³u zak³adowego Agencji Rozwoju Przemys³u.
Wydaje siê, ¿e w celu uporz¹dkowania gospodarki funduszowej w Polsce nale¿a³oby
przede wszystkim dokonaæ rozstrzygniêcia nastêpuj¹cych kwestii:
1. Ustaliæ czy fundusze celowe powinny byæ czym wyj¹tkowym w sektorze publicz-
nym, czy te¿ nie.
2. Dokonaæ weryfikacji zadañ, które s¹ realizowane przez poszczególne fundusze
i wskazaæ czy i w jakim zakresie zadania te realizowane s¹ tak¿e przez inne pod-
mioty sektora publicznego, w tym w szczególnoci bud¿et pañstwa i agencje w³adz
publicznych.
3. W sposób jasny i klarowny okreliæ zasady, (kryteria) wed³ug których fundusz ce-
lowy winien byæ zaliczany do podmiotów sektora publicznego.
17
S. Owsiak: Finanse publiczne, teoria i praktyka. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005,
s. 564.
18
S. Owsiak: Finanse publiczne..., s. 564565.
19
E. Malinowska-Misi¹g, W. Misi¹g: op.cit., s. 210.
141
O potrzebie uporz¹dkowania gospodarki funduszowej w Polsce
4. Okreliæ zasady, wed³ug których fundusze s¹ prezentowane w corocznie uchwala-
nej ustawie bud¿etowej.
5. Rozwa¿yæ w jaki sposób poprawiæ jakoæ prezentowanych w ustawach bud¿eto-
wych planów i sprawozdañ z wykonania funduszy celowych.
6. Ponownie rozwa¿yæ mo¿liwoæ przejmowania rodków gromadzonych przez fun-
dusze celowe na finansowanie innych zadañ okrelonych co roku w ustawie bud¿e-
towej.
Równie wa¿n¹ spraw¹ jest tak¿e doprowadzenie do pewnego ³adu w zakresie stosowa-
nej terminologii. Nazwa fundusz jest tak popularna, ¿e stosowana jest tak¿e w odniesieniu
do instytucji, które nie posiadaj¹ cech funduszu celowego, np. NFZ. Na marginesie warto
postawiæ pytanie dlaczego ta instytucja nie jest prezentowana w ustawie bud¿etowej?
Z tych w³anie wzglêdów nale¿a³oby rozwa¿yæ, czy nie lepiej by³oby pos³ugiwaæ siê w tej
materii terminem parabud¿et.
Podsumowanie
Uporz¹dkowanie gospodarki funduszowej wymaga rozstrzygniêcia wielu fundamental-
nych kwestii dotycz¹cych miêdzy innymi rodzajów zadañ przekazanych w gestiê finansowa-
nia funduszowego oraz zasad kontroli parlamentarnej. Znaczne niedoci¹gniêcia legislacyjne
w zakresie podstaw prawnych funkcjonowania funduszy publicznych w Polsce, zawarte
w ustawie o finansach publicznych, implikuj¹ do postulowania zmiany tej ustawy.
ABOUT A NECESSITY OF ORDERING FUND ECONOMY IN POLAND
Summary
The main problem of existence of state appropriated funds in Poland is connected with the law,
especially the public finance law. We can find a lot of mistakes and dimnesses in this law. It concerns
strictly to the definition of state appropriated funds and also to the rules of function of them.
142
Maria Kosek-Wojnar
143
Bud¿et zadaniowy ekonomizacja sektora publicznego
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
TERESA LUBIÑSKA
BUD¯ET ZADANIOWY
EKONOMIZACJA SEKTORA PUBLICZNEGO
System finansów publicznych w Polsce przeszed³ ogromne przeobra¿enia. Zasadnicze
reformy sektora publicznego ostatnich kilkunastu lat odnosi³y siê do dochodów publicznych
(reforma podatkowa, emerytalno-rentowa, zdrowia) oraz decentralizacji zadañ publicznych
(reforma samorz¹dowa i owiatowa).
W ich wyniku uzyskano system finansów publicznych, który w swej zasadniczej struk-
turze
1
dochodów podatkowych zbli¿ony jest do dochodów pañstw UE. Podstawowe katego-
rie podatków to: VAT, PIT i CIT. Reforma emerytalna mia³a ogromne skutki dla bud¿etu.
Wydzielenie OFE zwiêkszy³o wydatki na ubezpieczenia spo³eczne. Ograniczenie wielkoci
sk³adek wp³acanych do FUS o rodki przekazywane do OFE spowodowa³o skokowy wzrost
deficytu i d³ugu publicznego od 2001 roku. Od 2004 roku rozdysponowanie tych rodków
ujmowane jest w rozchodach bud¿etu pañstwa i ma bezporednie odzwierciedlenie w wiel-
koci d³ugu publicznego. Jest to niezmiernie wa¿ne z punktu widzenia zarz¹dzania wydatka-
mi publicznymi.
Z kolei reforma w ochronie zdrowia, prowadz¹ca do wydzielenia kas chorych a nastêp-
nie NFZ, wyranie potwierdza z³o¿onoæ procesów zarz¹dzania sektorem publicznym.
Szczególnie wa¿ne jest dostrzeganie z³o¿onoci bud¿etu publicznego i jego uwarunkowañ
konstytucyjnych. W zakresie samej struktury wydatków publicznych nast¹pi³y znacz¹ce
zmiany eliminuj¹ce wydatki zwi¹zane z polityk¹ gospodarcz¹. W szczególnoci zmiany te
obejmowa³y stopniow¹ eliminacjê dotacji do zadañ gospodarczych oraz spadek rozmiarów
wydatków w dziedzinach: gospodarka mieszkaniowa i gospodarka komunalna. Wykaz pozo-
sta³ych wydatków realizowanych na poziomie centralnym lub samorz¹dowym stanowi w za-
sadzie odzwierciedlenie podstawowych kategorii funkcjonalnych. Zmiany w strukturze ro-
1
Por. A Siwy: Struktura i wielkoci dochodów publicznych w Polsce w latach 19912001. W: Bud¿et
pañstwa i samorz¹dów decentralizacja owiata. Red. T. Lubiñskia. Difin, Warszawa 2005.
144
Teresa Lubiñska
dzajowej wydatków wykazuj¹ nastêpuj¹ce tendencje w skonsolidowanym ujêciu bud¿etu
pañstwa, bud¿etów samorz¹dowych i ochrony zdrowia
2
:
stabilizacja wydatków w dziedzinach:
ochrona zdrowia,
rolnictwo,
handel,
kultura fizyczna i sport;
wzrost wydatków w dziedzinach:
ubezpieczenia spo³eczne,
obrona narodowa,
opieka spo³eczna,
bezpieczeñstwo publiczne,
administracja pañstwowa,
szkolnictwo wy¿sze,
transport,
wymiar sprawiedliwoci,
prokuratura;
spadek wydatków w dziedzinach:
nauka,
owiata i wychowanie,
dotacje do zadañ gospodarczych,
finanse (obs³uga d³ugu),
gospodarka komunalna,
kultura i sztuka,
gospodarka mieszkaniowa.
Struktura rodzajowa wydatków wg dzia³ów klasyfikacji bud¿etowej w znacznej mie-
rze odpowiada klasyfikacji funkcjonalnej.
W pracy J.M. Gaudemeta i J. Moliniera
3
wyró¿nia siê 10 g³ównych kategorii funkcjo-
nalnych, zadaniowych, opartych na metodzie klasyfikacji tzw. komisji E. Moovera. S¹ to:
w³adze publiczne i administracja ogólna,
edukacja i kultura,
sfera socjalna, ochrona zdrowia, zatrudnienie,
rolnictwo i tereny wiejskie,
mieszkalnictwo, urbanistyka,
transport i ³¹cznoæ,
2
Por.: T. Lubiñska, S. Franek: Wydatki publiczne a decentralizacja zadañ pañstwa. W: Bud¿et pañstwa
i samorz¹dów...
3
Por. J.M. Gaudemet, J. Molinier: Finanse publiczne. PWE, Warszawa 2000, s. 55 i 216.
145
Bud¿et zadaniowy ekonomizacja sektora publicznego
przemys³ i us³ugi,
stosunki z zagranic¹,
obrona,
wydatki o przeznaczeniu ogólnym, np. obs³uga d³ugu publicznego.
S. Owsiak wyró¿nia nastêpuj¹ce kategorie zadañ
4
:
obrona narodowa i bezpieczeñstwo zewnêtrzne kraju,
policja i bezpieczeñstwo wewnêtrzne kraju,
administracja centralna,
s¹downictwo i wymiar sprawiedliwoci,
dzia³alnoæ dyplomatyczna,
kontrola gospodarowania bogactwami naturalnymi,
strategiczne dziedziny gospodarcze i urz¹dzenia z zakresu infrastruktury (energe-
tyczna, paliwa p³ynne, g³ówne szlaki komunikacyjne itp.),
nauka,
systemy emerytalno-rentowe,
zatrzymanie obiektów bêd¹cych spucizn¹ kulturow¹ narodu,
bankowoæ centralna i kontrola systemu finansowego kraju,
s³u¿ba zdrowia,
owiata,
transport i drogi lokalne,
us³ugi komunalne,
³ad przestrzenny.
Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e zasadnicza ró¿nica obu klasyfikacji wynika z szerszego ujêcia za-
dañ publicznych przez S. Owsiaka. Zadania te maj¹ postaæ kompleksowego ujêcia zadañ
z polityk¹ monetarn¹ i systemami emerytalno-rentowymi w³¹cznie. Niew¹tpliwie kategoria
wydatków publicznych winna obejmowaæ wydatki emerytalno-rentowe a w szczególnoci te,
które przechodz¹ przez bud¿et pañstwa w formie dop³at do funduszy emerytalno-rentowych.
Ró¿norodnie prezentowane typologie zadañ publicznych zbie¿ne s¹ z tzw. klasyfikacj¹
funkcjonaln¹ COFOG classification of the functions of goverment.
Struktura wydatków publicznych jest pochodn¹ polityki spo³eczno-gospodarczej dane-
go pañstwa. Konkretny wykaz zadañ publicznych oraz rozmiary rodków publicznych prze-
znaczanych na wybrane zadania spo³eczne uzale¿nione s¹ od aprobowanego modelu polity-
ki spo³ecznej
5
, zamo¿noci spo³eczeñstwa, procesów integracji z UE.
Zadania publiczne o charakterze gospodarczym obejmuj¹ g³ównie badania i rozwój,
transport i ³¹cznoæ.
4
Por. S. Owsiak: Finanse publiczne. Warszawa 1997, s. 115 i 116.
5
Por. Gosta Esping-Andersen: The Three Worlds of Welfare Capitalism. Princenton University Press.
Princenton; R.M. Titmuss: Essays on Social Policy. An Introduction. London 1974.
146
Teresa Lubiñska
Oddzieln¹, doæ znacz¹c¹ pozycjê stanowi¹ rodki wydane na obs³ugê d³ugu publicz-
nego. Podobnie jak w przypadku zadañ spo³ecznych, procesy integracji z UE znacz¹co kszta-
³tuj¹ w Polsce strukturê i rozmiar rodków przeznaczonych równie¿ na zadania gospodarcze.
Zarz¹dzanie wydatkami publicznymi obejmuj¹cymi bud¿et pañstwa (wydatki finanso-
wane z dochodów bud¿etowych oraz rodków UE zaliczanych od 2007 roku równie¿ do do-
chodów bud¿etu) oraz bud¿ety funduszy celowych i agencji rz¹dowych, jak i bud¿ety samo-
rz¹dowe od bardzo wielu lat s¹ przedmiotem rozlicznych prac badawczych oraz wielkich
projektów wdro¿eniowych
6
, mieszcz¹cych siê w nurcie tzw. zarz¹dzania poprzez cele.
Sednem tych projektów jest szeroko rozumiana ekonomizacja sektora publicznego
zmierzaj¹ca do poprawy skutecznoci i efektywnoci. Skutecznoæ (effectivness) wyra¿a po-
ziom zgodnoci wyników z za³o¿onymi celami. Efektywnoæ (efficiency) wyra¿a relacje miê-
dzy zasobami wejciowymi a uzyskanymi wynikami. Zarz¹dzanie wykorzystuj¹ce mierniki
skutecznoci i efektywnoci jest zarz¹dzaniem opartym na okrelonym systemie pomiaru, co
dla sektora publicznego oznacza pomiar efektywnoci i skutecznoci w stopniu w jakim jest
to mo¿liwe
7
.
Jest to logiczna konsekwencja specyfiki zadañ realizowanych przez sektor publiczny
na tle sektora prywatnego, z którego adaptowano mierniki ekonomizacji.
Specyfika ta wyra¿a siê w nastêpuj¹cych charakterystykach
8
:
Brak grup nacisku wymuszaj¹cych istnienie systemu miar ekonomiczno-finanso-
wych. Grupy te to: akcjonariusze, kredytodawcy, klienci, dostawcy, pracownicy, in-
stytucje podatkowe.
Brak motywacyjnych relacji miêdzy pracodawc¹ i zatrudnionymi, jak ma to miejsce
w sektorze przedsiêbiorstw.
Trudnoci z ustaleniem definicji produktu i jego ceny.
Brak konkurencji miêdzy dostawcami (struktura dostawców jest bardzo stabilna).
Administracyjny podzia³ kapita³u (budynków, urz¹dzeñ, gruntów), jako dobra bez-
p³atnego.
D³ugi okres, który mija od zakoñczenia us³ugi do czasu, gdy widoczne s¹ rezultaty.
Wymienione reformy w sektorze publicznym, w tym emerytalna czy zdrowia mia³y na
celu w³anie poprawê efektywnoci i skutecznoci sektora publicznego.
Wymogi Traktatu z Maastricht, ograniczaj¹ce wielkoæ deficytu bud¿etowego oraz d³u-
gu publicznego, wyranie uwypuklaj¹ rangê procesów ekonomizacji w sektorze publicznym,
6
Wzorcowy urz¹d, czyli jak usprawniæ administracjê samorz¹dow¹, jak mierzyæ jej zadania i wyniki.
Red. W. Misi¹g. IBnGR, Warszawa 2005.
7
Por. P. Jackson: The management of performance in the public sektor. Public Money and Management.
Winter 1966.
8
Por. T. Lubiñska: Kierunki ekonomizacji publicznej s³u¿by zdrowia. Gospodarka Narodowa 1995,
nr 12.
147
Bud¿et zadaniowy ekonomizacja sektora publicznego
mimo wskazanych tu ograniczeñ w wykorzystywaniu rozbudowanego systemu miar efektyw-
noci i skutecznoci (np. wskaniki rentownoci, dwigni finansowej).
Z pewnoci¹ planowanie, realizacja oraz kontrolowanie bud¿etu wg koncepcji bud¿etu
zadaniowego znakomicie wpisuje siê w nurt ekonomizacji sektora publicznego. Bud¿et,
struktura wydatków publicznych i jakoæ us³ug staj¹ siê szczególnie silnym instrumentem po-
lityki spo³eczno-gospodarczej w zintegrowanej UE. Wspólna waluta zawê¿a instrumentarium
polityki monetarnej i fiskalnej
9
. Podatki równie¿ podlegaj¹ harmonizacji.
Planowanie zadaniowe bud¿etu w jego szerszej lub wê¿szej wersji wdro¿ono w bar-
dzo wielu krajach. Od kilku miesiêcy przygotowywana jest reforma bud¿etu zadaniowego
w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Podstawy metodyczne tworzenia bud¿etu zadaniowe-
go w Polsce zawiera raport Bud¿et zadaniowy: racjonalnoæ przejrzystoæ skutecznoæ
10
.
Najwa¿niejsze elementy raportu zaprezentowano w Ekonomicie 2006, nr 5
11
.
Zasadnicze charakterystyki bud¿etu zadaniowego na tle tradycyjnego bud¿etu zawiera
tabela 1
12
.
Tabela 1
Podstawowe charakterystyki bud¿etu tradycyjnego i zadaniowego
9
Por. T. Lubiñska: Wyzwania dla polityki gospodarczej. Polityka Gospodarcza 2005, nr 11.
10
Strona internetowa www.budzetzadaniowy.gov.pl.
11
T. Lubiñska, A. Lozano Platonoff, T. Str¹k: Bud¿et zadaniowy: racjonalnoæ przejrzystoæ sku-
tecznoæ. Ekonomista 2006, nr 5. Artyku³ jest wynikiem prac zespo³u, w sk³ad którego wchodzili tak¿e:
dr Magdalena Godek (Katedra Finansów i Bankowoci Uniwersytetu £ódzkiego, Departament Bud¿etu Za-
daniowego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów DBZ KPRM), mgr Marcin Bêdzieszak (Katedra Finan-
sów Uniwersytetu Szczeciñskiego, DBZ KPRM), mgr Katarzyna Karpiñska (DBZ KPRM), mgr Wojciech
Zieliñski (DBZ KPRM).
12
Ibidem.
Bud¿et tradycyjny
Bud¿et zadaniowy
Narzêdzie wydatkowania
Narzêdzie zarz¹dzania
1 2
Utrudnione powi¹zanie z celami rz¹du i kontrola
skutecznoci realizacji zadañ
Sprzyja sprecyzowaniu celów dzia³ania rz¹du
i
monitorowaniu skutecznoci ich realizacji
Wy
datki bud¿etu niezintegrowane z pozosta³ymi
wydatkami sektora publicznego
Globalne podejcie do wydatków sektora
publicznego
Utrudniona hierarchizacja wydatków
Hierarchia wydatków i instrumentów wg
istotnoci dla rozwoju spo³eczno-gospodarczego
Statyczne
ujêcie – rok bud¿etowy
D³ugofalowe podejcie – roczny bud¿et wyni-
kaj¹cy z wieloletniego programowania bud¿e-
towego
Brak wiedzy o
efektywnoci poniesionych
wydatków
Pomiar stosunku nak³adów do wyników –
efektywnoæ
148
Teresa Lubiñska
ród³o: opracowanie w³asne.
Dowiadczenia uzyskane w trakcie prac pilota¿owych w Ministerstwie Nauki i Szkol-
nictwa Wy¿szego
13
oraz w trakcie opracowywania miêdzyresortowego programu wysokich
technologii tzw. Wêdka Technologiczna
14
wskazuj¹, ¿e szczególny nacisk winien byæ po-
³o¿ony na nastêpuj¹ce elementy opracowywania systemu planowania i zarz¹dzania wydat-
kami publicznymi w ujêciu zadaniowym:
umieszczenie reformy bud¿etu zadaniowego w wa¿nych dokumentach rz¹dowych
15
,
dobra wspó³praca z osobami odpowiedzialnymi za okrelone zadania publiczne (mi-
nistrowie, wiceministrowie, dyrektorzy departamentów, prezesi agencji itp.). Opór
ze strony administracji rz¹dowej mo¿e byæ czynnikiem znacznie utrudniaj¹cym
zmiany,
jasna identyfikacja celów i mierników pomiaru stopnia realizacji tych celów (mier-
niki skutecznoci). Jest to podstawa do uzyskiwania faktycznych efektów synergii
wydatków publicznych rozproszonych miêdzy poszczególne dzia³y i czêci bud¿e-
towe,
systematyczna konsultacja i wspó³praca zespo³u Departamentu Bud¿etu Zadaniowe-
go KPRM z resortami,
systematyczna konsultacja metodyki i pilota¿y bud¿etu zadaniowego ze rodowi-
skiem ekspertów (krajowych i zagranicznych),
systematyczna wspó³praca z komisj¹ finansów publicznych,
wola ministerstw na pe³ne ujawnienie wydatków jako kluczowa dla budowania au-
torytetu w³adzy oraz klimatu zaufania w kwestii przejrzystoci wydatków publicz-
nych,
dobra wspó³praca z Ministerstwem Finansów, które opracowuje trzyletni¹ prognozê
wydatków opart¹ na ostro¿nym planowaniu dochodów do bud¿etu,
1 2
Resortowe podejcie
Sprzyja wspó³pracy w rz¹dzie i pozosta³ych
instytucjach sektora publicznego
Klasyfikacja bud¿etowa wymaga specjalistycz-
nej wiedzy
Czytelna informacja o
wydatkach bud¿etowych
Ukierunkowuje dyskusjê w Sejmie na pojedyn-
cze pozycje wydatkowe
Umo¿liwia merytoryczn¹ dyskusjê w Sejmie
o
programach rz¹dowych
Dysponent administruje rodkami
Dysponent zarz¹dza rodkami – jest odpowie-
dzialny za realizacjê programu
13
Por. Uzasadnienie do ustawy bud¿etowej na 2007 r.
14
Ibidem.
15
Por. Program Konwergencji. Aktualizacja, listopad 2006 r., p. VII. 3. Bud¿et zadaniowy stanowi jedn¹
z kluczowych reform sektora publicznego, któr¹ ujêto w programie konwergencji na lata 20062009.
149
Bud¿et zadaniowy ekonomizacja sektora publicznego
poprawne metodycznie zintegrowanie rocznego projektu bud¿etu zadaniowego
z trzyletni¹ prognoz¹ wydatków, operacyjnie powi¹zan¹ ze Strategi¹ Rozwoju Kra-
ju, Krajowym Programem Reform oraz strategiami resortowymi.
PERFORMANCE BUDGET ECONOMICS OF THE PUBLIC SECTOR
Summary
The article presented problems of implementation the new model budget planning.
Author discussed experience of preparation governmental budget and factors, which determine
using new method of budgeting in public sector.
150
Teresa Lubiñska
151
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
ZBIGNIEW OFIARSKI
RÓWNOWA¯ENIE DOCHODÓW
JEDNOSTEK SAMORZ¥DU TERYTORIALNEGO
Wprowadzenie
Obowi¹zuj¹cy w Polsce system podstawowych róde³ dochodów jednostek samorz¹du
terytorialnego jest pod wzglêdem konstrukcji prawnej identyczny w odniesieniu do po-
szczególnych kategorii jednostek samorz¹du terytorialnego. Nie wprowadzono odrêbnych
w tym zakresie rozwi¹zañ dla np. gmin miejskich oraz gmin wiejskich, powiatów grodzkich
oraz ziemskich. W praktyce natomiast wystêpuje istotne zró¿nicowanie potencja³u dochodo-
wego pomiêdzy poszczególnymi jednostkami samorz¹du terytorialnego maj¹ce obiektywne
uzasadnienie, np. w ró¿nicach obszarowych, warunkach geograficzno-klimatycznych, liczbie
mieszkañców, poziomie zurbanizowania.
Samorz¹d terytorialny jest istotnym elementem ustroju Rzeczypospolitej Polskiej,
a wiêc odnosz¹ siê do niego kardynalne zasady konstytucyjne
1
. Z preambu³y do Konstytucji
RP wynika, ¿e prawa podstawowe oparte zosta³y na poszanowaniu wolnoci i sprawiedliwo-
ci, wspó³dzia³aniu w³adz, dialogu spo³ecznym oraz na zasadzie pomocniczoci umacniaj¹-
cej uprawnienia obywateli i ich wspólnot. Konstytucyjne zasady podstawowe (zasady ogól-
ne, naczelne lub ustrojowe) to wyra¿one w przepisach konstytucji idee, wartoci i pojêcia,
które tworz¹ podstawy innych norm prawnych lub regu³ zachowania. Wyznaczaj¹ kierunek
pozosta³ych regulacji prawnych, charakteryzuj¹ pañstwo poprzez wskazanie na jego pryncy-
pialne wartoci, respektowane przez pañstwo i jego prawo zarówno w procedurach, jak
i w ustroju oraz koncepcji w³adzy i innych instytucji prawnych. S¹ podstaw¹ systemu praw-
nego pañstwa, a tak¿e jego systemu politycznego, spo³ecznego oraz gospodarczego
2
.
1
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (DzU nr 78, poz. 483 z pón. zm.).
2
M. Kruk: Konstytucyjne zasady podstawowe ich znaczenie prawne i katalog. W: Zasady podstawo-
we polskiej konstytucji. Red. W. Sokolewicz. Wydawnictwo Sejmowe Warszawa 1998, s. 7.
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
152
Zbigniew Ofiarski
Zgodnie z postanowieniami konstytucji, Rzeczpospolita Polska jest: demokratycznym
pañstwem prawnym, urzeczywistniaj¹cym zasady sprawiedliwoci spo³ecznej (art. 2), pañ-
stwem jednolitym (art. 3), kieruj¹cym siê zasad¹ zrównowa¿onego rozwoju (art. 5), prze-
strzegaj¹cym wi¹¿¹cego j¹ prawa miêdzynarodowego (art. 9), natomiast zasadniczy podzia³
terytorialny pañstwa powinien uwzglêdniaæ wiêzi spo³eczne, gospodarcze lub kulturowe i za-
pewniaæ jednostkom terytorialnym zdolnoæ wykonywania zadañ publicznych (art. 15 ust. 2).
Fundamentalne znaczenie nale¿y przypisaæ art. 167 ust. 1 Konstytucji RP, wed³ug któ-
rego jednostkom samorz¹du terytorialnego zapewnia siê udzia³ w dochodach publicznych
odpowiednio do przypadaj¹cych im zadañ (zasada adekwatnoci w ujêciu statycznym) oraz
art. 167 ust. 4 Konstytucji RP stanowi¹cego, ¿e zmiany w zakresie zadañ i kompetencji jed-
nostek samorz¹du terytorialnego nastêpuj¹ wraz z odpowiednimi zmianami w podziale do-
chodów publicznych (zasada adekwatnoci w ujêciu dynamicznym). Trybuna³ Konstytucyj-
ny w licznych orzeczeniach wskazywa³, ¿e art. 167 ust. 1 Konstytucji RP, z jednej strony,
zapewnia jednostkom samorz¹du terytorialnego odpowiedni udzia³ w dochodach publicz-
nych, tak by mo¿liwa by³a realizacja ich zadañ, a z drugiej strony, zawiera zakaz dokonywa-
nia takich modyfikacji tych dochodów, które odpowiednioæ tego udzia³u by przekrela³y.
Cytowany przepis reguluje podzia³ dochodów publicznych miêdzy administracjê rz¹dow¹
a samorz¹d terytorialny, okrelaj¹c jednoczenie sposób podzia³u dochodów miêdzy jednost-
ki samorz¹du terytorialnego poszczególnych stopni. Ocena, czy prawodawca zachowa³ od-
powiednie proporcje miêdzy udzia³em w dochodach publicznych a zakresem zadañ przypa-
daj¹cych jednostkom samorz¹du terytorialnego danego stopnia, musi uwzglêdniaæ m.in. mo¿-
liwoci finansowania zadañ z okrelonych róde³ dochodów
3
. W doktrynie podkrela siê, ¿e
dochody samorz¹dowe s¹ funkcj¹ przekazanych samorz¹dom zadañ zarówno co do cha-
rakteru tych zadañ, jak i rozmiarów. Rodzaj i charakter, ustawowo przekazanego samorz¹-
dowi i okrelonego w ustawach szczególnych, zadania ma zasadniczy wp³yw na konstrukcjê
i formê odpowiednich dochodów samorz¹du
4
.
Z uwagi na fakt, ¿e nie jest mo¿liwe wprowadzenie systemu dochodów jednostek sa-
morz¹du terytorialnego opartego na pe³nej samowystarczalnoci dochodowej, zdecydowano
o stosowaniu modelu mieszanego zak³adaj¹cego posiadanie przez samorz¹d terytorialny za-
równo w³asnych róde³ dochodów, jak i róde³ wspólnych z pañstwem oraz równoczesnego
stosowania dofinansowania jednostek samorz¹du terytorialnego przez pañstwo. W praktyce
w wielu wspó³czesnych pañstwach stosuje siê wy³¹cznie ró¿ne odmiany systemu mieszane-
go. Podobne rozwi¹zanie przyjêto w Polsce
5
. System dochodów w³asnych uzupe³niany jest
3
Z uzasadnienia do wyroku TK z 31 maja 2005 r., K 27/04, OTK-A 2005, z. 5, poz. 54.
4
A. Borodo: Subwencje i dotacje jako formy dochodów samorz¹du terytorialnego w Polsce wybrane
zagadnienia prawne. W: Konstytucja, ustrój, system finansowy pañstwa. Red. T. Dêbowska-Romanowska,
A. Jankiewicz. Wyd. Biuro Trybuna³u Konstytucyjnego Warszawa 1999, s. 322.
5
E. Rukowski: Finanse lokalne w dobie akcesji. Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2004, s. 169.
153
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
poprzez system wyrównawczy (w zasadzie w formie czêci wyrównawczej subwencji ogól-
nej), równowa¿¹cy (w formie czêci równowa¿¹cej i w pewnym zakresie czêci regionalnej
subwencji ogólnej) oraz refundacyjny (w formie zwrotu z bud¿etu pañstwa i wojewódzkich
funduszy ochrony rodowiska i gospodarki wodnej utraconych dochodów z tytu³u stosowa-
nia niektórych zwolnieñ w podatkach lokalnych). Wszystkie wy¿ej wymienione systemy ³¹-
czy wspólny cel, a mianowicie jest to d¹¿enie do zrównowa¿enia bud¿etów jednostek samo-
rz¹du terytorialnego. Równowa¿enie tych bud¿etów do jeden z zasadniczych problemów sys-
temu bud¿etowego, a zastosowanie w tym zakresie odpowiednich rozwi¹zañ prawnych wa-
runkuje nie tylko sprawne i efektywne funkcjonowanie bud¿etów, ale przede wszystkim fak-
tyczn¹ pozycjê i mo¿liwoci dzia³ania organów jednostek samorz¹du terytorialnego
6
.
1. Czêæ równowa¿¹ca subwencji ogólnej
Mo¿liwe jest stosowanie ró¿nych instrumentów równowa¿enia bud¿etów jednostek sa-
morz¹du terytorialnego, tzn. z wykorzystaniem pionowej lub poziomej redystrybucji rod-
ków pieniê¿nych. Do pierwszej kategorii instrumentów zaliczane s¹ dotacje, subwencje oraz
udzia³y we wp³ywach z podatków pañstwowych, natomiast do drugiej kategorii wp³aty do-
konywane przez jednostki o ponadprzeciêtnych dochodach w³asnych z przeznaczeniem na
zasilenie bud¿etów jednostek o niskich i bardzo niskich dochodach w³asnych, a tak¿e wza-
jemne i zwrotne zasilanie jednostek samorz¹du terytorialnego
7
. Nale¿y wyranie podkreliæ,
¿e stosowanie systemu równowa¿enia poziomu dochodów jednostek samorz¹du terytorial-
nego jest standardem wynikaj¹cym z postanowieñ Europejskiej Karty Samorz¹du Lokalne-
go
8
. Zgodnie bowiem z art. 9 ust. 5 tej umowy miêdzynarodowej ochrona spo³ecznoci lo-
kalnych, finansowo s³abszych, wymaga zastosowania procedur wyrównawczych lub dzia³añ
równowa¿¹cych, maj¹cych na celu korygowanie skutków nierównego podzia³u potencjalnych
róde³ dochodów, a tak¿e wydatków, jakie te spo³ecznoci ponosz¹. Procedury lub dzia³ania
tego typu nie powinny ograniczaæ swobody podejmowania decyzji przez spo³ecznoci lo-
kalne w zakresie ich uprawnieñ w³asnych.
Wprowadzenie do prawnej konstrukcji subwencji ogólnej odrêbnej czêci, tzn. czêci
równowa¿¹cej (dla gmin i powiatów) by³o podyktowane potrzeb¹ wyrównania ewentualnych
ró¿nic w dochodach, w zwi¹zku z wprowadzeniem zmian w systemie finansowania zadañ.
W doktrynie krytycznie ocenia siê wyodrêbnianie poszczególnych czêci subwencji na ró¿-
6
W. Nykiel: Rola dochodów w równowa¿eniu bud¿etów lokalnych. Wyd. Uniwersytetu £ódzkiego, £ód
1993, s. 28.
7
M. Kosek-Wojnar: Finanse samorz¹du terytorialnego. Wyd. Akademii Ekonomicznej, Kraków 2002,
s. 8588; A. Ostrowska: System prawnofinansowy powiatów a decentralizacja finansów publicznych. Wyd.
Wy¿szej Szko³y Zarz¹dzania i Finansów, Bia³ystok 2006, s. 213.
8
Europejska Karta Samorz¹du Lokalnego sporz¹dzona w Strasburgu dnia 15 padziernika 1985 r. (DzU
1994, nr 124, poz. 607 z pón. zm.).
154
Zbigniew Ofiarski
ne oddzielnie przedmiotowo ustalone cele i zakresy wydatków bie¿¹cych. Wystêpuje wiêc,
wbrew za³o¿eniom, przedmiotowe ukierunkowanie zadañ. Przy przyjêciu tego rodzaju roz-
wi¹zañ, subwencja traci charakter obiektywny na rzecz czêciowo uznaniowego
9
.
Stopieñ wyrównania ró¿nic w dochodach wynikaj¹cych ze zmian systemowych uzale¿-
niono od wielkoci rodków przeznaczonych na ten cel maksymalnie do pe³nej ró¿nicy
w dochodach
10
. System równowa¿enia dochodów w okresie przejciowym, tj. w 2004 roku
obejmowa³ gminy i powiaty, w których dochody ustalone wed³ug zasad okrelonych w usta-
wie z 13 listopada 2003 roku o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego
11
by³yby ni¿-
sze od dochodów uzyskanych na podstawie poprzednio obowi¹zuj¹cej ustawy z 26 listopa-
da 1998 roku o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego w latach 19992003
12
. Po
tym okresie czêæ równowa¿¹ca subwencji ogólnej dla gmin i powiatów jest rozdzielana
z uwzglêdnieniem kryteriów wed³ug zasad okrelonych w rozporz¹dzeniu, w porozumieniu
ze stron¹ samorz¹dow¹, g³ównie na zadania z zakresu pomocy spo³ecznej.
W odró¿nieniu od czêci wyrównawczej subwencji ogólnej opartej na pionowym me-
chanizmie wyrównawczym (rodki s¹ przekazywane z bud¿etu pañstwa), w prawnej kon-
strukcji czêci równowa¿¹cej wprowadzono mechanizm poziomego wyrównywania docho-
dów (rodki pochodz¹ z wp³at od gmin i powiatów o ponadprzeciêtnych dochodach w³as-
nych)
13
. Krytycznie nale¿y jednak oceniæ sposób uregulowania zasad ustalania i przekazy-
wania czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej. W zasadzie w ustawie zamieszczono tylko
bardzo ogólne regu³y odnosz¹ce siê do ustalenia ³¹cznej kwoty rodków, przeznaczonej do
podzia³u miêdzy gminy oraz powiaty w ramach czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej.
Kwota przeznaczona na czêæ równowa¿¹c¹ subwencji ogólnej dla gmin nie mo¿e przekro-
czyæ sumy kwot wp³at dokonywanych przez gminy o ponadprzeciêtnych dochodach w³as-
nych (w przeliczeniu na mieszkañca gminy) oraz ³¹cznej kwoty uzupe³niaj¹cej czêci wy-
równawczej subwencji ogólnej, której nie otrzymuj¹ gminy, poniewa¿ wykazuj¹ ponadprze-
ciêtne dochody w³asne (tzn. gminy ze wskanikiem G wy¿szym od 150% wskanika Gg).
Czêæ równowa¿¹c¹ subwencji ogólnej dla powiatów ustala siê natomiast w wysokoci ³¹cz-
nej kwoty wp³at powiatów o ponadprzeciêtnych dochodach w³asnych w przeliczeniu na
mieszkañca powiatu (tzn. tych, w których wskanik P jest wiêkszy ni¿ 110% wskanika Pp).
Kwota przeznaczona na czêæ równowa¿¹c¹ jest gromadzona w bud¿ecie pañstwa,
a nastêpnie jest dzielona miêdzy gminy oraz powiaty w celu uzupe³nienia ich dochodów
9
N. Gajl: Glosa do orzeczenia TK z dnia 23 padziernika 1995 r., K 4/95. Samorz¹d Terytorialny
1996, nr 10, s. 69.
10
Z uzasadnienia do projektu ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorz¹du terytorial-
nego druk nr 1732 Sejmu RP IV kadencji.
11
DzU nr 203, poz. 1966 z pón. zm.
12
DzU nr 150, poz. 983 z pón. zm.
13
P. Swianiewicz: Finanse lokalne teoria i praktyka. Wydawnictwo Samorz¹du Terytorialnego Muni-
cipium SA, Warszawa 2004, s. 104.
155
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
w zwi¹zku ze zmian¹ finansowania zadañ. Nale¿y podkreliæ, ¿e rodki uzyskane od gmin
o ponadprzeciêtnych dochodach w³asnych s¹ rozdzielane pomiêdzy gminy, których dochody
powinny byæ uzupe³nione, natomiast rodki uzyskane od powiatów o ponadprzeciêtnych do-
chodach s¹ rozdzielane miêdzy powiaty, których dochody wymagaj¹ uzupe³nienia. Nie jest
mo¿liwe zatem w ramach omawianego systemu równowa¿enia dochodów przemieszcza-
nie czêci rodków z gmin do powiatów oraz odpowiednio z powiatów do gmin. Wprowa-
dzony system poziomego równowa¿enia dochodów cile zatem odpowiada przyjêtemu
okreleniu rodki s¹ przekazywane w ramach tej samej kategorii jednostek samorz¹du te-
rytorialnego, tzn. z gmin do innych gmin oraz z powiatów do innych powiatów, w ka¿dym
jednak przypadku z wykorzystaniem instytucji bud¿etu pañstwa.
W ustawie o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego nie okrelono szczegó³o-
wego trybu podzia³u czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej. W delegacji ustawowej upo-
wa¿niono natomiast Ministra Finansów po zasiêgniêciu opinii reprezentacji jednostek sa-
morz¹du terytorialnego do okrelenia, w drodze rozporz¹dzeñ, szczegó³owego sposobu
podzia³u czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej dla gmin oraz powiatów. Sposób udziele-
nia tej delegacji ustawowej równie¿ nale¿y oceniæ krytycznie, poniewa¿ tylko przyk³adowo
wskazano na kryteria, które powinny byæ uwzglêdnione w wy¿ej wspomnianych rozporz¹-
dzeniach
14
. Wydaj¹c stosowne rozporz¹dzenia, Minister Finansów powinien uwzglêdniæ sy-
tuacjê finansow¹ odpowiednio gmin lub powiatów. U¿yty w ustawie zwrot sytuacja finan-
sowa jest zbyt ogólny, aby na jego podstawie mo¿liwe by³o ustalenie obiektywnych i przej-
rzystych kryteriów pozwalaj¹cych na wyodrêbnienie zbioru gmin oraz powiatów uprawnio-
nych do czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej, a nastêpnie dokonanie podzia³u rodków
pieniê¿nych miêdzy gminy i powiaty zakwalifikowane do tego zbioru.
Uszczegó³owienie tego ogólnego kryterium nastêpuje w ustawie w sposób niedosko-
na³y, bowiem w odniesieniu do gmin przy uwzglêdnianiu ich sytuacji finansowej nale¿y kie-
rowaæ siê w szczególnoci wysokoci¹ wydatków zwi¹zanych z realizacj¹ zadañ z zakresu
pomocy spo³ecznej, w tym wydatków zwi¹zanych z wyp³at¹ dodatków mieszkaniowych.
W przypadku natomiast powiatów nale¿y w szczególnoci uwzglêdniæ wysokoæ wydatków
zwi¹zanych z realizacj¹ zadañ z zakresu pomocy spo³ecznej oraz zró¿nicowaniem sieci dróg
powiatowych. Nawet jednak przy zastosowaniu tych dodatkowych ustawowych kryteriów
trudno jednoznacznie ustaliæ, w jakim zakresie powinny byæ uwzglêdniane wy¿ej wymienio-
ne wydatki, tzn. czy nale¿y je uwzglêdniaæ w ca³oci, czy jedynie w okrelonej czêci. Ozna-
cza to, ¿e faktycznie zasady podzia³u rodków pieniê¿nych w ramach czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej reguluj¹ postanowienia aktu wykonawczego do ustawy a nie przepisy
ustawy. Przyjêcie takich rozwi¹zañ nie jest zatem spójne z przepisami odrêbnych ustaw re-
guluj¹cych ustrój, zasady oraz podstawowe zasady gospodarki finansowej gmin oraz powia-
14
Z. Ofiarski: Dochody jednostek samorz¹du terytorialnego. W: Gospodarka bud¿etowa jednostek sa-
morz¹du terytorialnego. Wyd. Unimex, Wroc³aw 2006, s. 57.
156
Zbigniew Ofiarski
tów. Wed³ug postanowieñ art. 55 ustawy o samorz¹dzie gminnym
15
subwencje ogólne po-
winny byæ ustalane dla gmin wed³ug zobiektywizowanych kryteriów, które okrela odrêbna
ustawa. Podobne postanowienia zamieszczono w art. 57 i art. 58 ustawy o samorz¹dzie po-
wiatowym
16
, równie¿ odwo³uj¹c siê w omawianym zakresie do postanowieñ ustawy a nie
przepisów aktu wykonawczego do ustawy.
Mo¿na zatem stwierdziæ, ¿e ukszta³towany zosta³ oryginalny, tzn. pozaustawowy, tryb
okrelania zasad dotycz¹cych podzia³u czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej. Nie jest to
jednoczenie system stabilny, poniewa¿ w kolejnych latach obowi¹zuj¹ w tym zakresie czê-
ciowo zmienione regu³y. W ka¿dym kolejnym roku bud¿etowym przyjmowana jest zmie-
niona struktura wewnêtrzna czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej. W odniesieniu do gmin
w 2005 roku by³a ona wewnêtrznie podzielona na 4 kwoty sk³adowe, pozostaj¹ce w okre-
lonej relacji do ca³kowitej kwoty tworz¹cej czêæ równowa¿¹c¹ (odpowiednio 50, 10, 10
oraz 30%). Kwotê stanowi¹c¹ 50% czêci równowa¿¹cej rozdzielano miêdzy gminy, w któ-
rych dochody przeliczeniowe by³y ni¿sze od dochodów bazowych. Kwotê stanowi¹c¹ 10%
tej czêci subwencji ogólnej rozdzielano miêdzy gminy, które w 2004 roku otrzyma³y czêæ
równowa¿¹c¹ subwencji ogólnej, i w których wydatki na wyp³atê dodatków mieszkaniowych,
w przeliczeniu na jednego mieszkañca, poniesione w 2003 roku by³y wy¿sze od wydatków
z tego tytu³u wszystkich gmin w przeliczeniu na jednego mieszkañca w kraju, poniesionych
w tym samym roku. Kolejn¹ kwotê sk³adow¹, stanowi¹c¹ równie¿ 10% tej czêci subwencji
ogólnej, rozdzielano miêdzy gminy, które w 2004 roku otrzyma³y czêæ równowa¿¹c¹ sub-
wencji ogólnej, i w których wydatki na owietlenie ulic, placów i dróg, w przeliczeniu na jed-
nego mieszkañca, poniesione w 2003 roku by³y wy¿sze od wydatków z tego tytu³u wszyst-
kich gmin w przeliczeniu na jednego mieszkañca w kraju, poniesionych w tym samym roku.
Natomiast kwotê stanowi¹c¹ 30% czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej rozdzielano miê-
dzy gminy, w których ³¹czne kwoty dochodów, zaplanowane na 2005 rok z tytu³u czêci wy-
równawczej subwencji ogólnej dla gmin i czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej dla gmin,
w zakresie trzech wy¿ej wymienionych kwot sk³adowych, pomniejszonych o kwoty wp³at za-
planowanych na 2005 rok, by³y ni¿sze o wiêcej ni¿ 25 000 z³ od ³¹cznych dochodów ustalo-
nych na 2004 rok z tytu³u czêci wyrównawczej subwencji ogólnej dla gmin i czêci równo-
wa¿¹cej subwencji ogólnej dla gmin, a nastêpnie pomniejszonych o kwoty wp³at ustalonych
na 2004 rok
17
.
W roku 2006 czêæ równowa¿¹c¹ subwencji ogólnej dla gmin podzielono tylko na trzy
kwoty sk³adowe (50, 25 i 25%). Kwotê stanowi¹c¹ 50% tej czêci subwencji ogólnej roz-
15
Ustawa z 8 marca 1990 r. o samorz¹dzie gminnym (tekst jedn. DzU 2001, nr 142, poz. 1591 z pón.
zm.).
16
Ustawa z 5 czerwca 1998 r. o samorz¹dzie powiatowym (tekst jedn. DzU 2001, nr 142, poz. 1592
z pón. zm.).
17
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2004 r. w sprawie podzia³u czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej dla gmin na rok 2005 (DzU nr 214, poz. 2169).
157
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
dzielano miêdzy gminy miejskie, w których wydatki na dodatki mieszkaniowe poniesione
w 2004 roku, w przeliczeniu na jednego mieszkañca gminy, by³y wy¿sze od 80% rednich
wydatków wszystkich gmin miejskich poniesionych na ten cel w 2004 roku, w przeliczeniu
na jednego mieszkañca tych gmin. Kwotê stanowi¹c¹ 25% czêci równowa¿¹cej rozdziela-
no miêdzy gminy wiejskie i gminy miejsko-wiejskie, w których wydatki na dodatki miesz-
kaniowe, poniesione w 2004 roku, w przeliczeniu na jednego mieszkañca gminy by³y wy-
¿sze od 90% rednich wydatków wszystkich gmin wiejskich i miejsko-wiejskich poniesio-
nych na ten cel w 2004 roku, w przeliczeniu na jednego mieszkañca tych gmin. Ostatni¹
z kwot sk³adowych rozdzielano natomiast miêdzy gminy wiejskie i gminy miejsko-wiejskie,
w których suma dochodów zrealizowanych w 2004 roku z tytu³u udzia³u we wp³ywach
z podatku dochodowego od osób fizycznych oraz dochodów, jakie gmina mog³a uzyskaæ
w 2004 roku z podatku rolnego, stosuj¹c do ich obliczenia redni¹ cenê skupu ¿yta, i z po-
datku lenego, stosuj¹c do ich obliczenia redni¹ cenê sprzeda¿y drewna, og³oszone przez
Prezesa G³ównego Urzêdu Statystycznego, bez zwolnieñ, odroczeñ, umorzeñ oraz zaniechañ
poboru takich podatków, w przeliczeniu na jednego mieszkañca gminy by³a ni¿sza od 80%
rednich dochodów z tych samych tytu³ów we wszystkich gminach wiejskich i miejsko-wiej-
skich, w przeliczeniu na jednego mieszkañca tych gmin
18
.
Zasady przyjête na 2007 rok uwzglêdniaj¹ równie¿ wewnêtrzny podzia³ czêci równo-
wa¿¹cej subwencji dla gmin na trzy kwoty sk³adowe (50, 25 oraz 25%) z zachowaniem po-
dobnych zasad ich obliczania, jakie stosowano w 2006 roku
19
. Z porównania tych szczegó-
³owych zasad wynika zatem, ¿e dopiero od 2006 roku cilej zosta³y one zwi¹zane z wy-
tycznymi zawartymi w delegacji ustawowej. Zaniechano praktyki uwzglêdniania w trybie ob-
liczania kwot sk³adowych czêci równowa¿¹cej wydatków na owietlenie ulic, placów i dróg,
poniewa¿ nie s¹ one zwi¹zane z zadaniami z zakresu pomocy spo³ecznej.
Podobnie niestabilne regu³y podzia³u czêci równowa¿¹cej subwencji ogólnej zastoso-
wano w odniesieniu do powiatów. W kolejnych latach regu³y takie okrelano w rozporz¹dze-
niach Ministra Finansów obowi¹zuj¹cych tylko przez jeden rok bud¿etowy. W roku 2005
czêæ równowa¿¹ca subwencji ogólnej dla powiatów by³a z³o¿ona z piêciu kwot pozostaj¹-
cych w okrelonych relacjach do ³¹cznej sumy przeznaczonej na ten cel (35, 7, 15, 13 oraz
30%)
20
. Kwotê stanowi¹c¹ 35% tej czêci subwencji ogólnej rozdzielano miêdzy powiaty,
w których dochody przeliczeniowe by³y ni¿sze od dochodów bazowych, natomiast kwotê sta-
nowi¹c¹ 7% czêci równowa¿¹cej rozdzielano miêdzy te powiaty, w których jednostk¹ or-
ganizacyjn¹ by³ powiatowy urz¹d pracy, dzia³aj¹cy w 2004 roku na obszarze przekraczaj¹-
18
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2005 r. w sprawie podzia³u czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej dla gmin na rok 2006 (DzU nr 194, poz. 1621).
19
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 15 wrzenia 2006 r. w sprawie podzia³u czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej dla gmin na rok 2007 (DzU nr 169, poz. 1205).
20
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2004 r. w sprawie sposobu podzia³u czêci równo-
wa¿¹cej subwencji ogólnej dla powiatów na rok 2005 (DzU nr 214, poz. 2170).
158
Zbigniew Ofiarski
cym granice tego powiatu. Kwotê stanowi¹c¹ 15% tej czêci subwencji ogólnej rozdzielano
miêdzy powiaty, w których d³ugoæ dróg powiatowych w przeliczeniu na jednego mieszkañ-
ca by³a wy¿sza od redniej d³ugoci dróg powiatowych w kraju w przeliczeniu na jednego
mieszkañca kraju, natomiast kwota stanowi¹ca 13% omawianej czêci subwencji ogólnej
by³a rozdzielana miêdzy powiaty, które w 2003 roku otrzyma³y dotacje celowe z bud¿etu
pañstwa na rodziny zastêpcze. Ostatni¹ z kwot sk³adowych rozdzielano miêdzy powiaty,
w których planowane dochody powiatu na 2005 rok
21
by³y ni¿sze o wiêcej ni¿ 50 000 z³ od
kwoty dochodów powiatu w 2004 roku
22
.
W roku 2006 w ramach przyjêtej struktury wewnêtrznej czêci równowa¿¹cej subwen-
cji ogólnej dla powiatów wyodrêbniono równie¿ 5 kwot, ale pozostaj¹cych w odmiennych
proporcjach w stosunku do ³¹cznej sumy przeznaczonej na ten cel (9, 7, 30, 30 i 24%)
23
.
Kwotê w wysokoci 9% rozdzielano miêdzy powiaty, w których ró¿nica wydatków na rodzi-
ny zastêpcze miêdzy rokiem 2004 a rokiem 2003, powiêkszona o rodki z rezerwy subwen-
cji ogólnej, przyznane w 2004 roku na rodziny zastêpcze, by³a dodatnia. Kwotê w wysoko-
ci 7% rozdzielano miêdzy powiaty, w których nie dzia³a³ powiatowy urz¹d pracy, a zadania
tej jednostki realizowane by³y przez inny powiat. Kwotê stanowi¹c¹ 30% omawianej czêci
subwencji ogólnej rozdzielano miêdzy powiaty, w których d³ugoæ dróg powiatowych
w przeliczeniu na jednego mieszkañca powiatu by³a wy¿sza od redniej d³ugoci dróg po-
wiatowych w kraju w przeliczeniu na jednego mieszkañca kraju. Kolejna kwota sk³adowa
w wysokoci 30% by³a rozdzielana miêdzy miasta na prawach powiatu w zale¿noci od d³u-
goci dróg wojewódzkich i krajowych, znajduj¹cych siê w granicach miast na prawach po-
wiatu. Ostatnia z wymienionych wy¿ej kwot, w wysokoci 24%, by³a rozdzielana miêdzy po-
wiaty, w których kwota planowanych dochodów powiatu na 2006 rok by³a ni¿sza od kwoty
planowanych dochodów powiatu na 2005 rok. Analogiczne zasady odnosz¹ce siê do we-
wnêtrznej struktury czêci równowa¿¹cej (piêæ kwot sk³adowych pozostaj¹cych w takich sa-
mych relacjach) oraz kryteriów ich obliczania zastosowano w 2007 roku
24
.
Odmiennie, w porównaniu do trybu równowa¿enia dochodów gmin, zasady szczegó³o-
we reguluj¹ce tryb równowa¿enia dochodów powiatów uwzglêdniaj¹ cile kryteria wskaza-
ne w ustawie, tzn. wysokoæ wydatków zwi¹zanych z realizacj¹ zadañ z zakresu pomocy spo-
³ecznej oraz zró¿nicowaniem sieci dróg powiatowych.
21
Planowane dochody powiatu na 2005 r. to suma dochodów z tytu³u subwencji wyrównawczej i po-
szczególnych kwot subwencji równowa¿¹cej, pomniejszona o ustalon¹ wp³atê dokonywan¹ przez powiaty
o ponadprzeciêtnych dochodach w³asnych.
22
Kwotê dochodów powiatu w 2004 r. stanowi³a suma subwencji wyrównawczej i subwencji równowa-
¿¹cej, pomniejszona o ustalone wp³aty przez powiaty o ponadprzeciêtnych dochodach w³asnych.
23
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2005 r. w sprawie podzia³u czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej dla powiatów na rok 2006 (DzU nr 194, poz. 1622).
24
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 21 wrzenia 2006 r. w sprawie podzia³u czêci równowa¿¹cej
subwencji ogólnej dla powiatów na rok 2007 (DzU nr 169, poz. 1208).
159
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
2. Pozosta³e formy równowa¿enia dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
W odniesieniu do samorz¹du województwa system równowa¿enia dochodów oparty
jest o jedn¹ z kwot sk³adowych w ramach czêci regionalnej subwencji ogólnej. Zgodnie
z aktualnie obowi¹zuj¹cymi zasadami, czêæ regionalna jest z³o¿ona z czterech kwot (20, 40,
10 oraz 30%). Funkcjê równowa¿enia dochodów samorz¹du województwa spe³nia ostatnia
z wymienionych wy¿ej kwot, która jest dzielona miêdzy województwa w celu uzupe³nienia
dochodów w zwi¹zku ze zmian¹ finansowania zadañ w sposób okrelony na podstawie de-
legacji ustawowej wynikaj¹cej z art. 25 ust. 9 ustawy o dochodach jednostek samorz¹du te-
rytorialnego. Upowa¿niono Ministra Finansów, po zasiêgniêciu opinii reprezentacji jedno-
stek samorz¹du terytorialnego, do okrelenia, w drodze rozporz¹dzenia, sposobu podzia³u
tej kwoty, z uwzglêdnieniem sytuacji finansowej województwa, a w szczególnoci wydatków
zwi¹zanych z realizacj¹ zadañ z zakresu regionalnych kolejowych przewozów pasa¿erskich.
W kolejnych latach bud¿etowych ustalano odmienne regu³y podzia³u kwoty stanowi¹cej 30%
czêci regionalnej subwencji ogólnej.
W roku 2005 niniejsza kwota zosta³a wewnêtrznie podzielona na dwie sumy (80 oraz
20%). Pierwsz¹ z nich rozdzielano miêdzy województwa, w których dochody przeliczenio-
we by³y ni¿sze od dochodów bazowych. Drug¹ rozdzielano miêdzy województwa w zale¿-
noci od wysokoci wydatków bie¿¹cych poniesionych w 2003 roku na regionalne pasa¿er-
skie przewozy kolejowe
25
. W roku 2006 podzielono niniejsz¹ kwotê równie¿ na dwie sumy,
lecz pozostaj¹ce wobec siebie w innych relacjach (tzn. 50 oraz 50%). Pierwsz¹ z wymienio-
nych sum rozdzielano miêdzy województwa w zale¿noci od wysokoci wydatków bie¿¹cych
poniesionych w 2004 roku na regionalne kolejowe przewozy pasa¿erskie, natomiast drug¹
rozdzielano miêdzy województwa, w których dochody szacowane
26
by³y ni¿sze od docho-
dów bazowych
27
. Podobn¹ strukturê wewnêtrzn¹ i zasady obliczania poszczególnych sum
sk³adowych przyjêto na 2007 rok
28
.
Charakterystyczn¹ cech¹ subwencji udzielanych w Polsce dla jednostek samorz¹du te-
rytorialnego jest znaczna liczba elementów sk³adowych subwencji ogólnej (czêci, kwoty,
rezerwy i inne elementy sk³adowe). Problem ten odnosi siê równie¿ do przyjêtego systemu
równowa¿enia dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego realizowanego przy zastoso-
25
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2004 r. w sprawie podzia³u czêci regionalnej sub-
wencji ogólnej dla województw na rok 2005 (DzU nr 214, poz. 2171).
26
Dochody szacowane województwa w 2006 r. to ³¹czne dochody z tytu³u: czêci wyrównawczej sub-
wencji ogólnej dla województw oraz pozosta³ych kwot wchodz¹cych w sk³ad czêci regionalnej subwencji
ogólnej dla województw pomniejszone o ustalon¹ na 2006 r. wp³atê od województw o ponadprzeciêtnych
dochodach w³asnych.
27
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 29 wrzenia 2005 r. w sprawie podzia³u czêci regionalnej sub-
wencji ogólnej dla województw na rok 2006 (DzU nr 194, poz. 1623).
28
Rozporz¹dzenie Ministra Finansów z 19 wrzenia 2006 r. w sprawie podzia³u czêci regionalnej sub-
wencji ogólnej dla województw na rok 2007 (DzU nr 169, poz. 1206).
160
Zbigniew Ofiarski
waniu prawnej instytucji subwencji. Ka¿dy z takich elementów podlega odrêbnym zasadom
naliczania i podzia³u. Utrudnia to ocenê funkcjonowania tego systemu, w tym przede wszyst-
kim poziomu zabezpieczenia finansowego dla realizacji okrelonych zadañ
29
. Nale¿y pod-
kreliæ, ¿e sygnalizowane wy¿ej wady systemu subwencjonowania jednostek samorz¹du te-
rytorialnego, w tym przede wszystkim brak pe³nej obiektywizacji kryteriów podzia³u kwot
subwencji, s¹ cech¹ charakterystyczn¹ tego systemu obecn¹ od momentu reaktywowania sa-
morz¹du terytorialnego w Polsce, tzn. od 1990 roku
30
.
Funkcjê równowa¿enia dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego mo¿na ponadto
przypisaæ jednej z kwot sk³adowych tworzonej w bud¿ecie pañstwa rezerwy subwencji ogól-
nej, tzn. kwoty ustalonej w wysokoci 2% sumy planowanych czêci wyrównawczych sub-
wencji ogólnej, ustalonych dla gmin, powiatów i województw. Niniejsz¹ kwot¹ rezerwow¹
dysponuje Minister Finansów, po zasiêgniêciu opinii reprezentacji jednostek samorz¹du te-
rytorialnego i w³aciwych ministrów. W art. 26 ustawy o dochodach jednostek samorz¹du te-
rytorialnego nie okrelono jednak zobiektywizowanych kryteriów podzia³u tej kwoty
rezerwy.
Podsumowanie
Reasumuj¹c, mo¿na stwierdziæ, ¿e zarówno dotychczasowa ewolucja rozwi¹zañ praw-
nych w zakresie stosowanego w Polsce systemu równowa¿enia dochodów jednostek samo-
rz¹du terytorialnego przy wykorzystywaniu czêci równowa¿¹cej oraz czêci regionalnej
subwencji ogólnej jak i przesuniêcie ciê¿aru regulacji do aktów wykonawczych, przy jed-
noczenie wadliwie skonstruowanych delegacjach ustawowych, nie pozostawiaj¹ wiêkszych
w¹tpliwoci, ¿e system ten wymaga okrelonych zmian. Dla samodzielnoci finansowej jed-
nostek samorz¹du terytorialnego istotna jest nie tylko wielkoæ transferów w dochodach ogó-
³em tych jednostek, ale przede wszystkim znaczenie w tym zakresie maj¹ kryteria i przes³anki
dokonywania takich transferów
3
. Zobiektywizowanie takich kryteriów oraz przes³anek, a tak-
¿e ich stabilizacja w d³u¿szym okresie, umo¿liwia zrealizowanie postulatu zak³adaj¹cego sze-
roki zakres samodzielnoci finansowej jednostek samorz¹du terytorialnego
32
.
29
J. Glumiñska-Pawlic: Samodzielnoæ finansowa jednostek samorz¹du terytorialnego w Polsce. Wyd.
Uniwersytetu l¹skiego, Katowice 2003, s. 141.
30
S. Kañdu³a: Samodzielnoæ finansowa samorz¹du gminnego w Polsce po 1993 roku. Wyd. Akademii
Ekonomicznej, Poznañ 2003, s. 105.
31
E. Rukowski: Przemiany finansów samorz¹du terytorialnego w Polsce na tle krajów zachodnich. Sa-
morz¹d Terytorialny 1994, nr 4, s. 6.
32
W. Miemiec: Prawne gwarancje samodzielnoci finansowej gminy w zakresie dochodów publiczno-
prawnych. Wyd. Kolonia Limited Wroc³aw 2005, s. 141.
161
Równowa¿enie dochodów jednostek samorz¹du terytorialnego
Jako niew³aciw¹ praktykê nale¿y uznaæ równie¿ wydawane corocznie akty wykonaw-
cze reguluj¹ce szczegó³owe zasady podzia³u kwot w ramach omawianych czêci subwencji
ogólnej. Z przepisów ustawy o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego nie wynika,
aby nie by³o mo¿liwe ustalenie takich zasad w akcie prawnym obowi¹zuj¹cym d³u¿ej ni¿ je-
den rok. Przyjêcie takiej metody regulacji przyczyni³oby siê do ustabilizowania zasad po-
dzia³u tych czêci subwencji ogólnej miêdzy jednostki samorz¹du terytorialnego.
EQUALIZING OF TERRITORIAL SELF-GOVERNMENT UNITS INCOMES
Summary
The lack of territorial self-government units sufficient own incomes makes necessity for usage
of incomes equalizing system mainly through the general subsidies mechanism (partly equalizing in
towards communes and districts and in regional part towards provinces as well). Obligation of such
mechanism usage could be resulted both from as well as from the Polish Republic constitution.
In regulations of the Law referring European Card of self-government territorial units incomes
there were determined only general principles of calculating the equalizing part and regional general
subsidies part. In the introduced Law the Minister of Finances was authorized for proper settlement
in the way of separate decree the detailed principles of calculating and transferring equalizing means.
Those principles should be assessed critically, first of all because of every year introduced changes. It
caused not only the subsidizing principles destabilization but indistinctness of those rules as well. It is
necessary to postulate the comprehensive settlement of territorial self-government units incomes equal-
izing principles directly in the new Law.
162
Zbigniew Ofiarski
163
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
LESZEK PATRZA£EK
SUBWENCJE WYRÓWNAWCZE W STRUKTURZE DOCHODÓW
BUD¯ETÓW SAMORZ¥DÓW WOJEWÓDZTW
Zasady i tryb ustalania i przekazywania subwencji wyrównawczych z bud¿etu pañstwa
do bud¿etów jednostek samorz¹du terytorialnego s¹ przedmiotem rozwa¿añ podejmowanych
ostatnio czêsto w literaturze przedmiotu
1
. Celem niniejszego opracowania jest analiza eko-
nomicznych skutków mechanizmu wyrównywania ró¿nic w dochodach poszczególnych wo-
jewództw oraz podjêcie próby oceny systemu subwencjonowania bud¿etów samorz¹dów wo-
jewództw z punktu widzenia celów i funkcji, jakie maj¹ spe³niæ subwencje ogólne o charak-
terze wyrównawczym. W artykule podjêto tak¿e próbê wykazania, ¿e system subwencji wy-
równawczych nie uwzglêdnia specyfiki funkcji zwi¹zanych z realizacj¹ polityki regionalnej
przez samorz¹dy województw oraz wzrastaj¹cej roli samorz¹dów województw we wdra¿a-
niu i realizowaniu regionalnych programów operacyjnych.
Subwencja ogólna jako ród³o dochodów bud¿etów samorz¹dów województw przeka-
zywana jest w zwi¹zku z koniecznoci¹ niwelowania dysproporcji w terytorialnym rozk³adzie
podatkowych róde³ dochodów województw, a tak¿e realizowania przez te samorz¹dy za-
dañ publicznych o charakterze regionalnym. Subwencje ogólne s¹ transferowane z bud¿etu
pañstwa i przyznawane na podstawie obiektywnych kryteriów, bez okrelania celów i zadañ,
które maj¹ byæ z tych rodków finansowane. Stanowi¹ one bezzwrotny, nieodp³atny transfer
rodków publicznych z bud¿etu pañstwa do bud¿etów samorz¹dowych, o których przezna-
czeniu decyduje samodzielnie sejmik województwa. Cech¹ subwencji ogólnej jest to, ¿e ma
ona charakter roszczeniowy, co oznacza, ¿e organy samorz¹du województwa maj¹ prawo do-
chodzenia na drodze s¹dowej praw zwi¹zanych z nieprawid³owym obliczaniem i przekazy-
waniem rodków publicznych przyznanych samorz¹dom województw w ustawie bud¿etowej.
1
A. Borodo: Subwencje wyrównawcze jednostek samorz¹du terytorialnego i propozycje reform; B. Gu-
ziejewska: Ocena systemu subwencji i dotacji z bud¿etu pañstwa dla jednostek samorz¹du terytorialnego.
W: Aktualne problemy finansów lokalnych i regionalnych w Polsce i innych krajach UE. Red. E. Chojna-
-Duch. Wyd. Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2006.
164
Leszek Patrza³ek
Na wstêpie trzeba podkreliæ, ¿e przed wdro¿eniem w Polsce reformy administracji pu-
blicznej w 1999 roku, w literaturze przedmiotu
2
rozwa¿ano kilka koncepcji subwencjonowa-
nia bud¿etów samorz¹dów województw. W ramach tych rozwa¿añ rozpatrywano miêdzy in-
nymi:
Wariant A, który mia³by polegaæ na ustaleniu dla województw odpowiedniego me-
chanizmu subwencjonowania z bud¿etu pañstwa, na podstawie zobiektywizowanych
kryteriów, wród których kryterium podstawowym mia³aby byæ si³a podatkowa
województw mierzona wielkoci¹ wp³ywów podatkowych na mieszkañca. W ten
sposób województwa o niskim potencjale podatkowym (z PIT i CIT) otrzymywa³y-
by z bud¿etu pañstwa rodki umo¿liwiaj¹ce im finansowanie swoich wydatków, przy
czym zak³adano, ¿e wyrównanie nie powinno wynosiæ 100%. Ten system subwen-
cjonowania proponowano rozbudowaæ, poprzez uwzglêdnienie kilku dodatkowych
elementów, dotycz¹cych uwarunkowañ zwi¹zanych z poziomem wyposa¿enia regio-
nów w elementy infrastruktury technicznej i spo³ecznej. Wariant ten nie uwzglêdnia³
wzajemnych powi¹zañ finansowych pomiêdzy poszczególnymi województwami i in-
nymi szczeblami samorz¹du terytorialnego.
Wariant B, który w swoich za³o¿eniach stanowi³by rozwiniêcie wariantu A, przewi-
dywa³ mo¿liwoæ redystrybucji rodków pieniê¿nych pomiêdzy poszczególne szcze-
ble samorz¹du terytorialnego. Redystrybucja ta mia³aby byæ dokonywana zarówno
w kierunku pionowym, jak i poziomym, i mia³a siê ograniczaæ wy³¹cznie do finan-
sowania zadañ zleconych, dofinansowywania zadañ w³asnych, np. inwestycyjnych,
a tak¿e do finansowania niektórych zadañ wspólnych, realizowanych w ramach sek-
tora samorz¹dowego.
Wariant C, zak³adaj¹cy subwencjonowanie ni¿szych szczebli samorz¹du terytorial-
nego z bud¿etów samorz¹dów województw. Wariant ten zak³ada³ zabezpieczenie
w bud¿etach województw znacznych rodków pieniê¿nych, co w za³o¿eniach mo¿-
na by by³o uczyniæ w dwojaki sposób:
poprzez wyposa¿enie województw w wydajne ród³a podatkowe, które wystar-
czaj¹ im nie tylko na realizacjê zadañ w³asnych, ale równie¿ na subwencjonowa-
nie ni¿szych szczebli samorz¹dowych,
poprzez przekazanie województwom subwencji ogólnych z bud¿etu pañstwa, któ-
re dokonywa³yby ich dalszej redystrybucji pomiêdzy powiaty i gminy funkcjo-
nuj¹ce w ramach danego województwa.
Zgodnie z postanowieniami zawartymi w ustawie o dochodach jednostek samorz¹du te-
rytorialnego
3
, bêd¹cej jedn¹ z pakietu ustaw wprowadzaj¹cych reformê administracji pub-
2
K. Surówka: Koncepcje zasilania finansowego poszczególnych szczebli samorz¹du terytorialnego
w Polsce. Samorz¹d Terytorialny 1997, nr 12.
3
DzU 1998, nr 150, poz. 983.
165
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
licznej w 1999 roku system subwencjonowania bud¿etów samorz¹dów województw oparty
zosta³ na koncepcji wariantu A i B, i generalnie nie ró¿ni³ siê od zasad ustalania i przekazy-
wania subwencji ogólnej dla powiatów i gmin. W systemie tym wyró¿niæ mo¿na dwa rodza-
je subwencji ogólnej subwencjê o charakterze wyrównawczym i subwencjê o charakterze
zadaniowym, przy czym ta druga, obliczana przez odniesienie do zakresu zadañ realizowa-
nych przez poszczególne samorz¹dy województw przy jednoczesnym uwzglêdnieniu rzeczy-
wistych mo¿liwoci bud¿etu pañstwa, nie jest przedmiotem analiz podjêtych w niniejszym
artykule.
Subwencja wyrównawcza, której istota z ekonomicznego punktu widzenia sprowa-
dza siê do udzielenia pomocy finansowej jednostce samorz¹du terytorialnego na podstawie
obiektywnych kryteriów, przy jednoczesnym nie ograniczaniu jej samodzielnoci finansowej,
mo¿e i powinna byæ wa¿nym elementem redystrybucji publicznych rodków finansowych, jak
równie¿ narzêdziem uzupe³niania dochodów w³asnych jednostek samorz¹du terytorialnego.
Wystêpowanie subwencji wyrównawczych jest nieuniknione przy zró¿nicowanej zdol-
noci podatkowej terytorialnej jednostki samorz¹dowej
4
. G³ówne problemy z jej uruchomie-
niem wi¹¿¹ siê z ustaleniem podstaw formalnoprawnych mechanizmu uzupe³niania docho-
dów w³asnych, które, z jednej strony, w pewnym stopniu korygowa³yby skutki nierównomier-
nego terytorialnie roz³o¿enia dochodów podatkowych, a z drugiej wspiera³yby organy sa-
morz¹du województw w dzia³aniach na rzecz kreowania warunków rozwoju regionów.
Subwencja ogólna, jako ród³o zasilania bud¿etu samorz¹du województwa, mo¿e i po-
winna spe³niaæ dwie zasadnicze funkcje:
wyrównawcz¹, polegaj¹c¹ na przeciwdzia³aniu utrwalania i pog³êbiania siê zbyt da-
leko id¹cego zró¿nicowania w poziomie mo¿liwoci finansowych poszczególnych
samorz¹dów województw,
motywuj¹c¹, polegaj¹c¹ na wspieraniu aktywnoci organów samorz¹dów woje-
wództw na rzecz kreowania warunków rozwoju regionów i wyzwalaniu szeregu ini-
cjatyw samorz¹dowych w³adz regionalnych.
Funkcja wyrównawcza i zwi¹zane z ni¹ przes³anki szerokiego stosowania subwencji
ogólnych, jako ród³a dochodów bud¿etów samorz¹dów województw, wynikaj¹ z:
a) dysproporcji terytorialnych w zakresie rozk³adu róde³ dochodów podatkowych. S¹
one rezultatem przede wszystkim ró¿nych warunków naturalnych: po³o¿enia geo-
graficznego, warunków klimatycznych, obecnoci lub braku surowców, jakoci
gleb. Do tego dochodz¹ ró¿nice stopnia uprzemys³owienia, poziom rozwoju spo-
³eczno-ekonomicznego, poziom bezrobocia, a w konsekwencji ró¿nice potencja-
³u podatkowego poszczególnych regionów. Skutki tych trwa³ych, czêsto obiektyw-
nych zró¿nicowañ powinny byæ czêciowo neutralizowane za pomoc¹ subwencji
wyrównawczych;
4
S. Owsiak: Finanse publiczne. Teoria i praktyka. Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 447.
166
Leszek Patrza³ek
b) potrzeby zachowania wzglêdnej równomiernoci rozk³adu terytorialnego zadañ
publicznych zwi¹zanych z zaspokajaniem potrzeb ludnoci, g³ównie w dziedzinie
owiaty, kultury, ochrony zdrowia i opieki spo³ecznej. Jedn¹ z funkcji wspó³czesne-
go pañstwa demokratycznego jest d¹¿enie do stwarzania na obszarze kraju zbli¿o-
nych warunków do zaspokajania podstawowych potrzeb zbiorowych, dotycz¹cych
infrastruktury spo³ecznej i technicznej. W poszczególnych województwach wystê-
puj¹ znaczne dysproporcje dotycz¹ce kosztów wiadczonych us³ug publicznych
i spo³ecznych oraz dysproporcje pomiêdzy zainwestowaniem produkcyjnym a wy-
posa¿eniem w urz¹dzenia infrastruktury. Dysproporcje te rodz¹ konflikty i najczê-
ciej d³awi¹ mo¿liwoæ efektywnego wykorzystania potencja³u endogenicznego,
tkwi¹cego na obszarze województwa.
Funkcja motywuj¹ca subwencji wyrównawczej wynika z tego, ¿e podstawowe funkcje
ekonomiczne samorz¹dów województw koncentruj¹ siê na oddzia³ywaniu na procesy roz-
woju spo³eczno-gospodarczego w regionie, utrzymanie lub zwiêkszenie liczby miejsc pracy
na danym terytorium oraz powiêkszenie potencja³u dochodowego województwa. Aby wy-
mienione funkcje mog³y byæ realizowane, inicjatywy gospodarcze regionalnych w³adz sa-
morz¹dowych powinny byæ wspierane przez tak skonstruowany mechanizm subwencjono-
wania bud¿etów województw, który bêdzie uwzglêdnia³ równie¿ aktywnoæ i skutecznoæ or-
ganów samorz¹du województwa w opracowywaniu, wdra¿aniu i realizowaniu inwestycyj-
nych projektów infrastrukturalnych oraz w kreowaniu i realizowaniu polityki rozwoju woje-
wództw.
W rozwa¿aniach na temat istoty i funkcji subwencji wyrównawczych, jako ród³a do-
chodów bud¿etów samorz¹dów województw, nale¿y uwzglêdniaæ problemy zwi¹zane z ce-
lami i zadaniami polityki regionalnej. Polityka ta prowadzona jest, z jednej strony, przez cen-
traln¹ administracjê rz¹dow¹ (polityka interregionalna), a z drugiej strony, przez samorz¹d
województwa (polityka intraregionalna). Subwencje ogólne jako narzêdzie wyrównywania
ró¿nic w poziomie rozwoju spo³eczno-ekonomicznego i w potencjale dochodowym samorz¹-
dów województw mog¹ byæ wa¿nym instrumentem polityki regionalnej. W du¿ym stopniu
jest to uzale¿nione od relacji pomiêdzy polityk¹ interregionaln¹ a polityk¹ intraregionaln¹.
Rozstrzygniêcia o charakterze ustrojowym odnosz¹ce siê do relacji pomiêdzy polityk¹
intraregionaln¹ a polityk¹ interregionaln¹ mog¹ w decyduj¹cym stopniu przesadzaæ o kon-
strukcji mechanizmu wyrównywania potencja³ów dochodowych województw. Je¿eli mimo
utworzenia i funkcjonowania samorz¹du województwa polityka intraregionalna ma mieæ
marginalne znaczenie, dochody publiczne przeznaczone na finansowanie interwencji publicz-
nych zwi¹zanych ze wspieraniem rozwoju regionalnego koncentrowane s¹ w bud¿ecie pañ-
stwa. Aktywnoæ samorz¹dów województw wówczas maleje, przyjmuj¹ one postawy rosz-
czeniowe, nie sk³aniaj¹ siê do kreowania regionalnych strategii konkurencyjnoci i do po-
dejmowania wyzwañ rozwojowych. Polityka interregionalna przy licznych i skutecznych in-
strumentach (do których mo¿na zaliczyæ subwencje wyrównawcze) jest w tych warunkach
167
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
dominuj¹ca, a jej cele koncentruj¹ siê nie wokó³ oddzia³ywania na czynniki wzrostu w wo-
jewództwach, a wy³¹cznie wokó³ wyrównywania poziomu sytuacji spo³eczno-ekonomicznej
poszczególnych województw. To z kolei poci¹ga za sob¹ koniecznoæ ustanowienia takich
mechanizmów redystrybucji rodków publicznych, które owo wyrównywanie ró¿nic w po-
ziomie osi¹ganych dochodów czyni³oby skutecznym. Z jednej strony, bud¿et pañstwa mo¿e
przejmowaæ czêæ nadwy¿ki dochodów publicznych gromadzonych w województwach
o najwy¿szym poziomie rozwoju, z drugiej za, przekazuje uzyskane w ten sposób rodki za
pomoc¹ subwencji wyrównawczych do bud¿etów województw s³abo rozwiniêtych, o niskim
poziomie rozwoju spo³eczno-gospodarczego. W celu zachowania wymogów sprawnoci
i przejrzystoci mechanizmu wyrównawczego opartego na dominuj¹cym znaczeniu celów
polityki interregionalnej pojawia siê koniecznoæ przyjêcia i uwzglêdnienia w konstrukcji
prawnej subwencji wyrównawczej obiektywnych kryteriów i zasad, które w dostatecznym
stopniu uwzglêdnia³yby specyfikê poszczególnych województw. Towarzysz¹ temu zazwyczaj
nieprzezwyciê¿alne na takim gruncie sprzecznoci i dylematy: efektywnoci i równoci, sku-
tecznoci i sprawiedliwoci, decentralizacji i centralizacji. Jednoczenie wzrasta liczba prze-
kazywanych transferów pomiêdzy bud¿etem pañstwa a bud¿etami samorz¹dowymi, a urucha-
miane w tej formie rodki publiczne nie s¹ i tak wystarczaj¹co zró¿nicowane i dostosowane
do potrzeb danego województwa.
Przy dominuj¹cej roli polityki interregionalnej istnieje ponadto obawa, ¿e transfery
z bud¿etu pañstwa mog¹ mieæ dorany, uznaniowy i niesystematyczny charakter, a struktura
dochodów bud¿etu samorz¹du województwa bêdzie w znacznym stopniu zdeterminowana
przez przyjête kryteria rozdysponowania rodków publicznych przekazywanych w formie
subwencji wyrównawczej.
W sytuacji, gdy w relacjach miêdzy polityk¹ intraregionaln¹ a interregionaln¹ respek-
tuje siê rangê funkcji samorz¹du województwa, mechanizm subwencjonowania mo¿e
uwzglêdniaæ formy redystrybucji pionowej i poziomej, które respektuj¹ cele polityki regio-
nalnej zwi¹zane ze wzrostem konkurencyjnoci województw, jak i cele zwi¹zane z wyrów-
nywaniem poziomu rozwoju spo³eczno-ekonomicznego województw. W tych warunkach
subwencjonowanie nie koncentruje siê wy³¹cznie wokó³ transferów przekazywanych z bud-
¿etu pañstwa do s³abszych finansowo województw, ale równie¿ przewiduje, ¿e znaczna czêæ
rodków publicznych pochodz¹cych z innych jednostek samorz¹du terytorialnego jest trans-
ferowana ze rodków ujêtych w innych bud¿etach jednostek samorz¹du terytorialnego
(w tym szczebla lokalnego).
W Polsce latach 19992006 konstrukcja subwencji ogólnych o charakterze wyrównaw-
czym ulega³a zmianom, które jednak nie uwzglêdnia³y w dostatecznym stopniu specyfiki
funkcji samorz¹dów województw i uwarunkowañ zwi¹zanych z polityk¹ regionaln¹. W okre-
sie 1999-2003 w ramach subwencji ogólnej o charakterze wyrównawczym ród³em docho-
dów bud¿etu samorz¹dów województw by³a jej czêæ wyrównawcza i czêæ regionalna.
168
Leszek Patrza³ek
Konstrukcja czêci wyrównawczej subwencji ogólnej przyjêta dla samorz¹dów woje-
wództw od 1999 roku nawi¹zywa³a do kryteriów i zasad zastosowanych wczeniej w syste-
mie subwencjonowania gmin. Ponadto rozwi¹zania te by³y prawie identyczne z rozwi¹za-
niami przyjêtymi dla powiatów, pomimo ¿e te dwa nowo utworzone szczeble samorz¹du te-
rytorialnego mia³y ca³kiem inne cele dzia³ania.
Subwencje wyrównawcze w latach 19992003 otrzymywa³y województwa notuj¹ce
wskanik podstawowych dochodów podatkowych na 1 mieszkañca mniejszy od najwy¿sze-
go analogicznego wskanika dla kraju. Takie rozwi¹zanie formalnoprawne spowodowa³o, ¿e
czêæ wyrównawcz¹ w latach 19992003 otrzymywa³o a¿ 15 województw z wyj¹tkiem wo-
jewództwa mazowieckiego, co sk³ania do refleksji nad funkcjami subwencji ogólnej realizo-
wanymi w praktyce polskiej.
Tabela 1
Udzia³ subwencji wyrównawczej w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
w latach 20012003 (mln z³)
Wyszczególnienie Lata
Dochody
ogó³em
Dochody
w³asne
Subwencja
ogólna
W tym czêæ
wyrównawcza
subwencji
ogólnej
6 : 5
(%)
6 : 4
(%)
6 : 3
(%)
1 2
3
4
5
6
7
8
9
2001
4599,5
611,9 1582,2 257,1 16,2 42,0
5,6
2002
4218,3
637,5 1510,2 243,7 16,1 38,2
5,8
POLSKA
2003
4565,7
704,8 1510,6 252,4 16,7 35,8
5,5
2001
373,5
54,5 138,9 18,5 13,3 33,9
5,0
2002
320,1
52,0 127,5 18,1 14,2 34,8
5,7
Dolnol¹skie
2003
332,6
52,3 131,3 19,1 14,5 36,5
5,7
2001
246,8
29,9 86,9 17,7 20,4 59,2
7,2
2002
237,5
31,5 82,6 16,2 19,6 51,4
6,8
Kujawsko-pomorskie
2003
245,1
32,0 81,9 16,9 20,6 52,8
6,9
2001
257,2
21,0 111,0 23,9 21,5 113,8 9,3
2002
238,9
21,4 104,5 22,5 21,5 105,1 9,4
Lubelskie
2003
310,9
23,0 104,3 22,7 21,8 98,7
7,3
2001
173,7
15,1 74,8
8,9 11,9 58,9
5,1
2002
169,8
16,8 76,8
8,3 10,8 49,4
4,9
Lubuskie
2003
159,7
15,9 72,7
8,7 12,0 54,7
5,4
2001
214,9
34,7 86,5 21,2 24,5 61,1
9,9
2002
203,6
35,2 82,0 19,3 23,5 54,8
9,5
£ódzkie
2003
209,5
37,5 83,7 19,3 23,1 51,5
9,2
2001
324,8
45,2 118,4 24,6 20,8 54,4
7,6
2002
324,1
51,1 110,8 22,0 19,9 43,1
6,8
Ma³opolskie
2003
370,7
70,7 111,5 25,1 22,5 35,5
6,8
169
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Ministerstwa Finansów.
W skali kraju ³¹czna kwota czêci wyrównawczej subwencji ogólnej waha³a siê na po-
ziomie ok. 250 mln z³, co stanowi³o ok. 5,5% ³¹cznych dochodów ogó³em bud¿etów samo-
rz¹dów województw (patrz tab. 1). Najwy¿szy udzia³ subwencji wyrównawczej w dochodach
ogó³em odnotowa³y w tym okresie województwa: ³ódzkie (9,9% 2001 i 9,2% w 2003) i lu-
belskie (9,3% 2001 i 7,3% w 2003) a najni¿szy województwa: l¹skie (2,9% 2001 i 3,6%
w 2003) i województwo pomorskie (5,0% 2001 i 4,5% w 2003). Z kolei udzia³ subwencji
wyrównawczej w subwencji ogó³em najni¿szy odnotowano w województwie lubuskim (ok.
11%) a najwy¿szy w województwie wiêtokrzyskim (23,8%).
1 2
3
4
5
6
7
8
9
2001
582,9
131,5 151,3
0,0 0,0
0,0
0,0
2002
502,4
146,9 152,4
0,0 0,0
0,0
0,0
Mazowieckie
2003
502,0
148,0 142,9
0,0 0,0
0,0
0,0
2001
126,8
13,7 53,8 9,6 17,8
70,1
7,6
2002
110,2
12,9 51,4 9,3 18,1
72,1
8,4
Opolskie
2003
126,1
14,0 52,6 9,5 18,1
67,9
7,5
2001
275,4
22,3 105,3 23,1 21,9 103,6
8,4
2002
235,6
22,1 99,2 22,0 22,2
99,5
9,3
Podkarpackie
2003
271,8
26,7 99,9 22,5 22,5
84,3
8,3
2001
158,3
13,6 60,9 12,7 20,9
93,4
8,0
2002
119,9
14,6 54,0 11,8 21,9
80,8
9,8
Podlaskie
2003
141,4
24,9 53,5 12,1 22,6
48,6
8,6
2001
274,9
34,2 81,7 13,8 16,9
40,4
5,0
2002
248,3
41,8 77,4 12,5 16,1
29,9
5,0
Pomorskie
2003
289,4
51,5 76,9 13,0 16,9
25,2
4,5
2001
640,9
87,7 145,3 18,3 12,6
20,9
2,9
2002
595,0
83,6 143,4 21,6 15,1
25,8
3,6
l¹skie
2003
631,2
91,1 148,8 22,9 15,4
25,1
3,6
2001
183,8
12,8 57,4 13,6 23,7 106,3
7,4
2002
162,0
13,3 54,3 12,9 23,8
97,0
8,0
wiêtokrzyskie
2003
175,4
14,3 54,2 12,9 23,8
90,2
7,4
2001
172,6
17,5 70,1 14,6 20,8
83,4
8,5
2002
170,1
18,7 66,7 13,4 20,1
71,7
7,9
Warmiñsko-mazurskie
2003
211,6
19,5 69,2 13,6 19,7
69,7
6,4
2001
361,4
53,8 129,9 22,5 17,3
41,8
6,2
2002
379,3
52,5 126,7 20,4 16,1
38,9
5,4
Wielkopolskie
2003
384,9
57,6 128,5 20,4 15,9
35,4
5,3
2001
231,6
24,4 110,0 14,1 12,8
57,8
6,1
2002
201,5
23,1 100,5 13,4 13,3
58,0
6,7
Zachodniopomorskie
2003
203,4
25,8 98,7 13,7 13,9
53,1
6,7
170
Leszek Patrza³ek
Zasady ustalania i przekazywania czêci wyrównawczej dla samorz¹dów województw
w odniesieniu tylko do trzech województw (lubelskie, podkarpackie, wiêtokrzyskie) wp³y-
nê³y w decyduj¹cym stopniu na ich potencja³ dochodowy, gdy¿ czêæ wyrównawcza subwen-
cji ogólnej by³a wy¿sza ni¿ osi¹gane przez te województwa dochody w³asne. W pozosta³ych
województwach zasady te tylko w pewnym stopniu niwelowa³y dysproporcje w ich poten-
cjale dochodowym. Mankamentem by³o te¿ to, ¿e zasady te nie ró¿ni³y siê zasadniczo od
systemu subwencjonowania gmin i powiatów i nie by³y powi¹zane z celami polityki inwe-
stycyjnej województw. Wad¹ systemu subwencjonowania bud¿etów samorz¹dów woje-
wództw by³ te¿ brak odniesienia globalnej kwoty rodków publicznych przeznaczonych na
czêæ wyrównawcz¹ subwencji ogólnej do okrelonej kategorii o charakterze makroekono-
micznym (np. dochody bud¿etu pañstwa). Kwota ta by³a ustalana rokrocznie, co by³o prze-
jawem uznaniowego charakteru zasilania finansowego województwa.
Ponadto kryteria, na podstawie których samorz¹dy województw otrzymywa³y subwen-
cje wyrównawcze, sprowadza³y siê w zasadzie do wskanika dochodów podstawowych na
mieszkañca województwa i nie uwzglêdnia³y w dostatecznym stopniu innych obiektywnych
wskaników charakteryzuj¹cych poziom rozwoju spo³eczno-ekonomicznego województw.
Od roku 2004 wprowadzono istotne zmiany w zasilaniu finansowym bud¿etów woje-
wództw w formie subwencji ogólnych o charakterze wyrównawczym. Zmiany te generalnie
polega³y na:
powi¹zaniu systemu subwencjonowania bud¿etu samorz¹du województwa z bie¿¹-
c¹ sytuacj¹ makroekonomiczn¹ i uwzglêdnianiu w zasadach ustalania kwot subwen-
cji ogólnych wskaników makroekonomicznych,
wprowadzeniu mieszanego systemu redystrybucji rodków publicznych, który prze-
widuje dokonywanie przez samorz¹d województwa wp³at do bud¿etu pañstwa
z przeznaczeniem na niwelowanie dysproporcji rozwoju cywilizacyjnego poszcze-
gólnych województw.
W subwencjach ogólnych o charakterze wyrównawczym, przekazywanych do bud¿e-
tów samorz¹dów województw od 2004 roku, wyró¿nia siê czêæ wyrównawcz¹ i czêæ re-
gionaln¹.
Czêæ wyrównawcza subwencji ogólnej sk³ada siê z kwoty podstawowej i kwoty uzu-
pe³niaj¹cej. Kwotê podstawow¹ otrzymuje województwo, w którym wskanik dochodów po-
datkowych
5
na mieszkañca w województwie jest mniejszy ni¿ odpowiedni wskanik liczony
dla wszystkich województw. Kwotê podstawow¹ nale¿n¹ województwu ustala siê jako ilo-
czyn dwóch liczb: liczby stanowi¹cej 70% ró¿nicy pomiêdzy wskanikiem dochodów po-
datkowych dla wszystkich województw a wskanikiem dochodów podatkowych w woje-
wództwie i liczby mieszkañców tego województwa.
5
Dochody podatkowe obejmuj¹ dochody z tytu³u udzia³u we wp³ywach z podatku dochodowego od osób
fizycznych i podatku dochodowego od osób prawnych.
171
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
W konsekwencji przyjêtych od 2004 roku rozwi¹zañ w ramach czêci wyrównawczej
subwencji ogólnej kwota podstawowa przyznawana jest województwom, które notowane s¹
poni¿ej redniej obliczanej dla ogó³u województw, przy czym uprawnione województwo
uzyskuje czêciowe (70-procentowe, nie wiadomo dlaczego akurat w takiej wysokoci) wy-
równanie do poziomu redniego.
W ramach czêci wyrównawczej subwencji ogólnej dla województw od 2004 roku no-
wym sk³adnikiem jest kwota uzupe³niaj¹ca. Kwotê uzupe³niaj¹c¹ otrzymuj¹ województwa,
w których liczba mieszkañców nie przekracza 3 milionów. Z przepisów dotycz¹cych tego
sk³adnika subwencji wyrównawczej wynika tak¿e, ¿e im mniejsze pod wzglêdem ludnoci
województwo, tym wy¿sza kwota uzupe³niaj¹ca przekazywana do bud¿etu uprawnionego
województwa.
W konsekwencji przyjêtych od 2004 roku rozwi¹zañ dotycz¹cych konstrukcji czêci
wyrównawczej subwencji ogólnej jej udzia³ w dochodach ogó³em bud¿etów samorz¹dów
województw w skali kraju nie uleg³ istotnym zmianom, w porównaniu z latami 19992003.
W kilku województwach zmiany te jednak s¹ istotne, a dotyczy to szczególnie wojewódz-
twa wiêtokrzyskiego, w którym udzia³ czêci wyrównawczej w dochodach ogó³em tego wo-
jewództwa wzrós³ z 7,4% w 2003 roku do 20,1% w 2005 roku oraz województwa podlaskie-
go (8,6% w 2003 i 18% w 2005).
W ramach czêci wyrównawczej subwencji ogólnej podstawowe znaczenie posiada
kwota podstawowa, która wynosi³a w 2006 roku 574,1 mln i stanowi³a w skali kraju ponad
68% subwencji wyrównawczej (tab. 2).
W poszczególnych województwach struktura subwencji wyrównawczej jest zró¿nico-
wana, przy czym w kilku województwach takich jak województwo lubelskie, podkarpackie,
wiêtokrzyskie i zachodniopomorskie to ród³o dochodów przyczynia siê do znacznego
wzmocnienia potencja³u dochodowego tych jednostek terytorialnych. Z drugiej strony warto
zauwa¿yæ, ¿e 5 województw w 2007 roku w konsekwencji przyjêtych rozwi¹zañ nie jest
uprawnionych do uzyskania kwoty podstawowej subwencji wyrównawczej (tab. 3).
Kwota uzupe³niaj¹ca czêci wyrównawczej subwencji ogólnej w skali kraju w 2007
roku wynosi 267,7 mln z³, co stanowi 31,4% subwencji wyrównawczej. Kwoty tej w 2007
roku nie uzyskuj¹ 4 najwiêksze, pod wzglêdem liczby ludnoci, województwa, a uzyskaj¹ j¹
miêdzy innymi województwa, które charakteryzuj¹ siê wysokim potencja³em dochodowym
i wysokim udzia³em w wytwarzaniu PKB.
W wietle przeprowadzonych analiz dotycz¹cych ekonomicznych konsekwencji wpro-
wadzonego od 2004 roku elementu systemu subwencjonowania, którego koszty finansowe
ponosi bud¿et pañstwa, mo¿na, jak siê wydaje, stwierdziæ, ¿e zasady i kryteria ustalania
i przekazywania subwencji wyrównawczej nie s¹ spójne i nie uwzglêdniaj¹ w dostatecznym
stopniu funkcji, które powinno realizowaæ to ród³o dochodów bud¿etów samorz¹dów wo-
jewództw. Ograniczanie siê, przy ustalaniu kwoty podstawowej subwencji wyrównawczej,
wy³¹cznie do potencja³u podatkowego województwa nie jest rozwi¹zaniem wystarczaj¹cym.
172
Leszek Patrza³ek
Wyszczególnienie Lata
Dochody
ogó³em
Subwencja
ogólna
W tym czêæ
wyrównawcza
subwencji
ogólnej
5 : 4
(%)
5 : 3
(%)
1 2
3
4
5
6
7
2004
6970,4
1290,1 499,4 38,7
7,2
POLSKA
2005
7066,4
1317,9 439,0 33,3
6,2
2004
483,3 100,7
38,1
37,8 7,9
Dolnol¹skie
2005
621,4 115,5
31,7
27,4 5,1
2004
330,9 87,9
35,0
39,8 10,6
Kujawsko-pomorskie
2005
324,5 99,0
28,3
28,6 8,7
2004
325,5 127,3
59,0
46,3 18,1
Lubelskie
2005
302,6 115,3
51,4
44,6 17,0
2004
215,3 78,2
23,9
30,6 11,1
Lubuskie
2005
206,0 74,3
20,1
27,1 9,8
2004
325,1 87,3
52,3
59,9 16,1
£ódzkie
2005
311,7 75,2
39,2
52,1 12,6
2004
486,1 76,3
36,4
47,7 7,5
Ma³opolskie
2005
469,7 83,7
37,8
45,2 8,0
2004
1481,9
57,1 0,0 0,0
0,0
Mazowieckie
2005
1592,1
72,6 0,0 0,0
0,0
2004
163,1 52,6
28,0
53,2 17,2
Opolskie
2005
219,3 54,4
25,5
46,9 11,6
2004
344,5 114,9
56,5
49,2 16,4
Podkarpackie
2005
307,9 112,6
51,9
46,1 16,9
2004
172,9 66,8
34,5
51,6 20,0
Podlaskie
2005
169,0 56,3
30,5
54,2 18,0
2004
378,1 54,4
14,3
26,3 3,8
Pomorskie
2005
391,1 60,4
13,3
22,0 3,4
2004
1016,2
85,3 7,6 8,9
0,7
l¹skie
2005
920,8 99,9
5,5
5,5 0,6
2004
200,5 61,2
38,5
62,9 19,2
wiêtokrzyskie
2005
172,6 57,9
34,7
59,9 20,1
2004
253,9 79,0
34,3
43,4 13,5
Warmiñsko-mazurskie
2005
231,3 84,0
35,6
42,4 15,4
2004
538,5 49,1
0,0
0,0 0,0
Wielkopolskie
2005
553,7 50,7
0,0
0,0 0,0
2004
254,6 112,0
41,0
36,6 16,1
Zachodniopomorskie
2005
272,7 106,1
33,5
31,6 12,3
Tabela 2
Udzia³ subwencji wyrównawczej w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
w latach 2004 i 2005 (mln z³)
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Ministerstwa Finansów.
173
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
Tabela 3
Udzia³ kwoty podstawowej i kwoty uzupe³niaj¹cej w subwencji wyrównawczej
w latach 2006 i 2007
*
Wyszczególnienie Lata
Czêæ
wyrównawcza
subwencji ogólnej
(mln z³)
Udzia³ kwoty
podstawowej
w czêci
wyrównawczej
(%)
Udzia³ kwoty
uzupe³niaj¹cej
w czêci
wyrównawczej
(%)
1
2
3 4 5
2006
839,3 68,4 31,6
POLSKA
2007
852,1 68,3 31,4
2006
40,6 33,3 66,7
Dolnol¹skie
2007
27,3 0,0 100,0
2006
64,4 63,8 36,2
Kujawsko-pomorskie
2007
74,1 68,3 31,7
2006
106,8 77,7 22,3
Lubelskie
2007
103,8 76,9 23,1
2006
38,3 52,0 48,0
Lubuskie
2007
40,8 54,4 45,6
2006
87,4 70,6 29,4
£ódzkie
2007
84,5 69,3 30,7
2006
64,9 100,0 0,0
Ma³opolskie
2007
86,7 100,0 0,0
2006
0,0 × ×
Mazowieckie
2007
0,0 × ×
2006
45,6 59,2 40,8
Opolskie
2007
18,8 0,0 100,0
2006
91,6 74,5 25,5
Podkarpackie
2007
94,1 74,8 25,2
2006
60,6 68,2 31,8
Podlaskie
2007
61,9 68,5 31,5
2006
32,6 26,7 73,3
Pomorskie
2007
52,0 53,7 46,3
2006
0,0 × ×
l¹skie
2007
0,0 × ×
2006
66,3 70,3 29,7
wiêtokrzyskie
2007
66,8 70,2 29,8
2006
65,9 69,0 31,0
Warmiñsko-mazurskie
2007
67,0 69,4 30,7
2005
0,0 × ×
2006
0,0 × ×
Wielkopolskie
2007
0,0 × ×
2006
74,3 70,9 29,1
Zachodniopomorskie
2007
71,5 69,5 30,5
*
Dane dotycz¹ce roku 2007 s¹ wielkociami planowanymi.
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Ministerstwa Finansów.
174
Leszek Patrza³ek
Wydaje siê, ¿e w konstruowaniu tego elementu subwencjonowania województw nale¿a³oby
uwzglêdniæ kryteria i miary charakteryzuj¹ce standard wiadczonych us³ug publicznych
i spo³ecznych w województwie, koszty tych us³ug ponoszone w danym województwie, po-
ziom aktywnoci w³adz samorz¹dowych w regionie zwi¹zanym z opracowaniem i realizacj¹
projektów unijnych oraz cele polityki inwestycyjnej województw.
Wiele w¹tpliwoci budzi te¿ konstrukcja kwoty uzupe³niaj¹cej, zgodnie z któr¹ im
mniejsze pod wzglêdem ludnoci województwo, tym wy¿sza kwota przekazana do bud¿etu
samorz¹du województwa. Takie rozwi¹zanie nie znajduje wystarczaj¹cego uzasadnienia i nie
przyczynia siê do tworzenia warunków dla prowadzenia polityki regionalnej przez samorz¹d
województwa i poszerzania jego samodzielnoci finansowej.
W mechanizmie subwencjonowania bud¿etów samorz¹dów województw, obowi¹zuj¹-
cym od 2004 roku, utrzymano nadal rozwi¹zanie, zgodnie z którym nie wyznacza siê glo-
balnej wielkoci rodków przeznaczonych z bud¿etu pañstwa na subwencje wyrównawcze.
Ustalenie takiej kwoty, np. w stosunku do dochodów bud¿etu pañstwa, znacznie zobiektywi-
zowa³oby mechanizm uzupe³niania dochodów w³asnych s³abych finansowo województw.
Wydaje siê, ¿e dla przejrzystoci subwencjonowania samorz¹dów województw rozwi¹za-
niem lepszym jest sytuacja, w której najpierw jest ustalana ogólna kwota przeznaczona do
podzia³u a nastêpnie dokonuje siê jej podzia³u pomiêdzy województwa, wed³ug z góry okre-
lonych zasad i kryteriów.
W mechanizmie wyrównywania ró¿nic w dochodach poszczególnych województw,
wprowadzonym od 2004 roku, istotn¹ rolê w za³o¿eniach ma odgrywaæ mechanizm oparty
na rodkach publicznych pochodz¹cych z wp³at dokonywanych przez silne finansowo woje-
wództwa.
Mechanizm ten, miêdzy innymi dlatego, ¿e jest elementem redystrybucji poziomej,
w istocie powinien byæ jasny i przejrzysty. Tymczasem konstrukcja czêci regionalnej sub-
wencji ogólnej jest skomplikowana i przewiduje ona, ¿e czêæ ta jest ustalana w wysokoci
³¹cznej kwoty wp³at do bud¿etu pañstwa dokonywanych przez samorz¹dy województw,
w których wskanik dochodów podatkowych na 1 mieszkañca jest wiêkszy od 110% wska-
nika dochodów podatkowych dla wszystkich województw. Kwotê rocznej wp³aty oblicza siê,
mno¿¹c liczbê mieszkañców województwa przez kwotê wynosz¹c¹:
80% nadwy¿ki wskanika dochodów podatkowych na 1 mieszkañca w wojewódz-
twie (W) ponad 110% wskanika dochodów podatkowych dla wszystkich woje-
wództw (Ww), w których wskanik W jest nie wiêkszy ni¿ 170% wskanika Ww,
48% wskanika Ww, powiêkszon¹ o 95% nadwy¿ki wskanika W ponad 170%
wskanika Ww dla województw, w których wskanik W jest wiêkszy ni¿ 170%
wskanika Ww.
Ka¿da z kwot sk³adaj¹cych siê na czêæ regionaln¹ jest rozdzielana pomiêdzy woje-
wództwa wed³ug ró¿nych zasad.
175
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
Kwota stanowi¹ca 20% czêci regionalnej jest dzielona pomiêdzy województwa o sto-
pie bezrobocia wy¿szej ni¿ 110% redniej stopy bezrobocia w Polsce. Podzia³ tej kwoty po-
miêdzy województwa o wysokim bezrobociu jest dosyæ skomplikowany, bowiem bezrobot-
nych dzieli siê wed³ug grup wiekowych i dla ka¿dej grupy wyznacza siê inne wskaniki
6
.
Kwotê stanowi¹c¹ 40% czêci regionalnej dzieli siê pomiêdzy województwa, w któ-
rych powierzchnia dróg wojewódzkich w przeliczeniu na 1 mieszkañca jest wy¿sza od po-
wierzchni dróg wojewódzkich w kraju w przeliczeniu na 1 mieszkañca Polski.
Kwotê stanowi¹c¹ 10% czêci regionalnej dzieli siê miêdzy województwa, w których
PKB w przeliczeniu na 1 mieszkañca województwa jest ni¿szy od 75% PKB w kraju w prze-
liczeniu na 1 mieszkañca Polski.
Kwotê stanowi¹c¹ 30% czêci regionalnej przekazuje siê województwom jako uzupe³-
nienie dochodów w zwi¹zku ze zmian¹ finansowania zadañ.
W latach 20042007 w skali kraju udzia³ czêci regionalnej w ³¹cznej kwocie subwen-
cji ogólnej (czêæ owiatowa, wyrównawcza, regionalna) waha³ siê na poziomie od 23,2%
do 30,8 w 2007 roku. To oznacza, ¿e w ostatnich latach w zasadniczym stopniu wzrasta ran-
ga redystrybucji poziomej w mechanizmie wyrównywania dochodów bud¿etów samorz¹dów
województw, co w pewnym stopniu jest efektem zwiêkszenia od 2004 roku udzia³u woje-
wództw w dochodach z podatków dochodowych. Ta forma zasilania finansowego staje siê
bardzo znacz¹cym ród³em dochodów niektórych województw, w tym szczególnie woje-
wództwa wiêtokrzyskiego (tab. 4).
Tabela 4
Czêæ regionalna subwencji ogólnej jako ród³o dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
w latach 20042007
*
6
Zob. DzU RP 2003, nr 203, poz. 1966, art. 25.
Wyszczególnienie Lata
Wp³ata
do bud¿etu
pañstwa
Czêæ regionalna
subwencji
ogólnej
(mln z³)
Czêæ
wyrównawcza
subwencji
ogólnej
(mln z³)
Udzia³ czêci
regionalnej
w subwencji
ogólnej
(%)
1 2
3 4
5
6
2004
. 299,4 499,4 23,2
2005
— 314,4 439,0 23,9
2006
— 638,0 839,3 31,2
POLSKA
2007
— 642,4 852,1 30,8
2004
. 28,0 38,1 27,8
2005
— 37,3 31,7
32,3
2006
— 41,0 40,6
32,1
Dolnol¹skie
2007
— 53,0 27,3
41,2
176
Leszek Patrza³ek
1 2
3 4
5
6
2004
. 29,8 35,0 33,9
2005
— 27,5
28,3
27,8
2006
— 60,3
64,4
36,0
Kujawsko-pomorskie
2007
— 68,2
74,1
36,5
2004
. 34,4 59,0 27,0
2005
0,0 30,0
51,4
26,0
2006
— 63,7 106,8 31,1
Lubelskie
2007
— 63,4 103,8 30,9
2004
. 41,6 23,9 53,2
2005
— 40,8
20,1
54,9
2006
— 45,0
38,3
46,5
Lubuskie
2007
— 47,0
40,8
46,0
2004
. 0,0 52,3 0,0
2005
— 1,3
39,2
1,7
2006
— 6,0
87,4
4,7
£ódzkie
2007
— 7,4
84,5
5,8
2004
. 0,1 36,4 0,1
2005
— 1,4
37,8
1,7
2006
— 6,0
64,9
5,1
Ma³opolskie
2007
— 4,7
86,7
3,4
2004
. 0,0 0,0 0,0
2005
310,4 2,4
0,0
3,3
2006
638,0 105,6
0,0
58,9
Mazowieckie
2007
642,4 78,5
0,0
51,0
2004
. 11,0 28,0 20,9
2005
— 14,7
25,5
27,0
2006
— 22,2
45,6
27,4
Opolskie
2007
— 39,6
18,8
55,9
2004
. 23,4 56,5 20,4
2005
— 23,1
51,9
20,5
2006
— 46,5
91,6
26,3
Podkarpackie
2007
— 51,4
94,1
27,2
2004
. 14,4 34,5 21,6
2005
0,0 11,2
30,5
19,9
2006
— 23,9
60,6
24,2
Podlaskie
2007
— 24,4
61,9
24,1
2004
. 21,4 14,3 39,3
2005
4,0 21,1
13,3
34,9
2006
— 41,1
32,6
40,6
Pomorskie
2007
— 23,9
52,0
22,8
177
Subwencje wyrównawcze w strukturze dochodów bud¿etów samorz¹dów województw
*
Dane dotycz¹ce roku 2007 s¹ wielkociami planowanymi.
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie danych Ministerstwa Finansów.
Analiza systemu subwencjonowania bud¿etów województw opartego na redystrybucji
poziomej sk³ania równie¿ do postawienia pytania: czy zasadne jest, aby rodki pochodz¹ce
z wp³at wyrównawczych z przeznaczeniem na czêæ regionaln¹, dokonywanych w latach
19992007 w zasadzie przez jedno tylko województwo (mazowieckie), wykorzystywaæ na-
stêpnie do zasilania finansowego tego województwa. Z tym wi¹¿e siê kolejna w¹tpliwoæ,
dotycz¹ca respektowania zasad zasilania finansowego samorz¹dów regionalnych sformu³o-
wanych w Europejskiej Karcie Samorz¹du Regionalnego. Ponadto trzeba zauwa¿yæ, ¿e te
województwa, które nie s¹ uprawnione do zasilania subwencj¹ wyrównawcz¹ przekazywan¹
z bud¿etu pañstwa, uprawnione s¹ jednak do pozyskania czêci regionalnej, której rodki po-
chodz¹ z wp³at dokonywanych przez samorz¹dy województw (dotyczy to województw l¹-
skiego, wielkopolskiego i mazowieckiego).
Podsumowuj¹c, w wietle przeprowadzonych analiz, mo¿na generalnie stwierdziæ, ¿e
jedn¹ z konsekwencji decyzji ustrojowych z 1998 r. dotycz¹cych podzia³u terytorialnego kra-
ju i powo³ania 16 samorz¹dów województw s¹ problemy zwi¹zane z ukszta³towaniem me-
chanizmu wyrównywania ró¿nic w dochodach bud¿etów poszczególnych województw. Do-
tychczasowy system subwencjonowania bud¿etów samorz¹dów województw jest ma³o spój-
1 2
3
4 5 6
2004
.
0,0 7,6 0,0
2005
—
2,4 5,5 2,4
2006
— 10,8 0,0 10,6
l¹skie
2007
— 10,5 0,0 10,3
2004
. 11,3 38,5 18,5
2005
0,0 11,5 34,7 19,9
2006
— 38,4 66,3 33,6
wiêtokrzyskie
2007
— 42,5 66,8 35,6
2004
. 28,0 34,3 35,4
2005
— 31,7 35,6 37,7
2006
— 49,3 65,9 37,6
Warmiñsko-mazurskie
2007
— 50,3 67,0 37,6
2004
. 10,6 0,0 21,6
2005
— 12,3 0,0 24,3
2006
— 26,2 0,0 37,9
Wielkopolskie
2007
— 26,0 0,0 36,8
2004
. 45,4 41,0 40,5
2005
— 45,7 33,5 43,1
2006
— 52,0 74,3 34,6
Zachodniopomorskie
2007
— 51,6 71,5 34,7
178
Leszek Patrza³ek
ny, nieprzejrzysty, wykazuje przy tym wiele sprzecznoci i nie uwzglêdnia w sposób wystar-
czaj¹cy wielu istotnych uwarunkowañ specyficznych dla województw, w tym problemów
zwi¹zanych z kosztoch³onnoci¹ zadañ publicznych realizowanych w poszczególnych woje-
wództwach. Wydaje siê, ¿e przy du¿ej liczbie województw i ich daleko id¹cym zró¿nicowa-
niu w potencjale ekonomicznym trudno zbudowaæ system subwencjonowania, w którym do-
minowa³yby elementy redystrybucji poziomej ograniczaj¹ce siê jedynie do szczebla woje-
wódzkiego. Zasadne wydaje siê zatem prowadzenie badañ i analiz zwi¹zanych z mo¿liwo-
ci¹ zastosowania systemu subwencjonowania bud¿etów województw, który uwzglêdnia³by
równie¿ wzajemne powi¹zania finansowe pomiêdzy gminami i powiatami funkcjonuj¹cymi
na obszarze poszczególnych województw.
FORMS VOIVODSHIP SELF
GOVERNMENTS BUDGET SUBSIDIZATION FROM STATE BUDGET
Summary
The article is devoted to problems velated to the choice of the form and scale of territorial self-
government units budget subsidization. The autor advocates the idea of introducing solutions which
would make the voivodship with low financial potential move active as well as introducing an assess-
ment system for the cocts of realization of particular tasks.
The autor belives that on of the basic objectives of the public finance reform is to take into
account and explicitly indicate voivodship self-governments as an object of regional policy.
179
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
JAN SOBIECH
KONSEKWENCJE WYSTÊPOWANIA ASYMETRII INFORMACJI
I RELACJI AGENCJI W OPIECE ZDROWOTNEJ
DLA FINANSÓW PUBLICZNYCH
Wprowadzenie
Punktem wyjcia niniejszego opracowania jest stwierdzenie zgodnie z którym obecny
stan sektora publicznego, a tym samym i zasiêgu finansów publicznych jest nie tylko rezul-
tatem ale i symptomem rozwoju cywilizacyjnego
1
. Wydaje siê to szczególnie widoczne
w opiece zdrowotnej zaliczanej zasadniczo do gospodarki publicznej i obejmowanej trady-
cyjnie finansami publicznymi, tak ze wzglêdu na oczywiste walory humanitarne, jak i szcze-
gólne efekty zewnêtrzne opieki zdrowotnej. Wydatki ogó³em na opiekê zdrowotn¹ na prze-
strzeni ostatnich dziesiêcioleci wykazuj¹ tendencjê wzrostow¹ i to nie tylko w Polsce. Na ca-
³ym wiecie znane jest zjawisko eksplozji kosztów us³ug opieki zdrowotnej datowane co naj-
mniej od lat osiemdziesi¹tych ubieg³ego wieku. Czynnikami powoduj¹cymi ten ci¹g³y wzrost
s¹ przemiany cywilizacyjne i spo³eczno-ekonomiczne, a przede wszystkim zmiany demogra-
ficzne i epidemiologiczne, coraz wy¿szy standard ¿ycia oraz coraz bardziej kapita³och³onne
technologie medyczne i wzrost spo¿ycia leków znacznie wyprzedzaj¹cy wzrost PKB.
Wszystko to sk³ania nie tylko do poszukiwania mechanizmów racjonalizowania wy-
datków publicznych na opiekê zdrowotn¹ i sposobów podnoszenia efektywnoci tych wy-
datków
2
, ale tak¿e i przesuwaniu, w coraz wiêkszym zakresie, opieki zdrowotnej z sektora
publicznego do sektora prywatnego, czy te¿ do sektora trzeciego
3
. Koniecznoæ anga¿owa-
1
S. Owsiak: O nowatorskie podejcie do sektora publicznego. W: Nauki finansowe wobec wspó³cze-
snych problemów polskiej gospodarki. T. 1. Finanse publiczne. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej
w Krakowie, Kraków 2004, s. 11.
2
S. Owsiak: Finanse publiczne. Teoria i praktyka. PWN, Warszawa 2005, s. 244 i n.
3
S. Golinowska i in: Finansowanie ochrony zdrowia w Polsce Zielona Ksiêga. Ministerstwo Zdro-
wia, Warszawa 2004, s. 14 i n.
180
Jan Sobiech
nia w coraz szerszym zakresie bud¿etów gospodarstw domowych w finansowanie opieki
zdrowotnej rozpatrywana jest w literaturze z rozmaitych punktów widzenia, w tym tak¿e
z punktu widzenia równoci i sprawiedliwoci
4
.
Ci¹g³y wzrost wydatków gospodarstw domowych na opiekê zdrowotn¹ mo¿e powodo-
waæ, ¿e opieka zdrowotna przestaje byæ wprawdzie traktowana jako dobro publiczne ale staje
siê dobrem prywatnym, a w niektórych przypadkach nawet katastroficznie kosztownym do-
brem prywatnym, przy czym stosunkowo czêste jest ¿e wydatki gospodarstw domowych na
opiekê zdrowotn¹ przybieraj¹ w³anie postaæ wydatków katastroficznych
5
. Wydatki gospo-
darstw domowych na opiekê zdrowotn¹ okrela siê w ekonomice zdrowia jako katastroficz-
ne wówczas gdy gospodarstwa domowe ponosz¹ce te wydatki zmuszane s¹ trwale zreduko-
waæ swoje najbardziej podstawowe wydatki na inne cele z uwagi na koniecznoæ poniesie-
nia wydatków na opiekê zdrowotn¹. Stosowanie mechanizmu rynkowego w opiece zdrowot-
nej nastêpowaæ wiêc powinno z ostro¿noci¹ i w dostosowaniu do specyfiki opieki zdrowot-
nej jako dzia³alnoci us³ugowej.
Celem tego opracowania jest rozpatrzenie zagadnienia konsekwencji wystêpowania
asymetrii informacji i relacji agencji w opiece zdrowotnej dla finansów publicznych. Zagad-
nienie to rozpatrywane bêdzie zasadniczo przy za³o¿eniu wystêpowania rozdzielenia popytu
i poda¿y przez powszechne wystêpowanie trzeciej strony (nazywanej najczêciej p³atnikiem)
miêdzy pacjentem bêd¹cym u¿ytkownikiem opieki zdrowotnej a profesjonalist¹ (instytucj¹
us³ugow¹) wiadcz¹c¹ opiekê zdrowotn¹. Asymetria informacji i relacja agencji omawiana
bêdzie nie tylko w warunkach stosowania mechanizmu rynkowego, ale tak¿e i w warunkach
stosowania tzw. rynku wewnêtrznego, a nawet i reglamentacji (racjonowania) opieki zdro-
wotnej z zastosowaniem op³at bezporednich za us³ugi i dobra (w tym leki) opieki zdrowot-
nej. Za³o¿enia te odpowiadaj¹ obecnym i mo¿liwym do przewidzenia przysz³ym warunkom
funkcjonowania opieki zdrowotnej w Polsce.
1. Przyczyny i przejawy asymetrii informacji i relacji agencji w opiece zdrowotnej
Opieka zdrowotna oznacza us³ugi i dobra, których celem jest promocja zdrowia lub
prewencja, ul¿enie w chorobie lub jej usuniêcie a przynajmniej zmniejszenie dyskomfortu.
Opieka zdrowotna najczêciej jednak jest definiowana
6
jako dzia³alnoæ us³ugowa, polega-
4
H. Peyton Young: Sprawiedliwy podzia³. Wydawnictwo Naukowe Scholor, Warszawa 2003; Z. Sza-
warski: Sprawiedliwoæ i zdrowie. Problemy Polityki Spo³ecznej 2001, nr 3; Z. Szawarski: M¹droæ
i sztuka leczenia. Wydawnictwo s³owo/obraz terytoria, Gdañsk 2005, s. 313327.
5
Ke Hu, D. Evans, K. Kawabata, R. Zeramdini, J. Klavus, Ch. Murray: Household catastrophic health
expenditure. A multicountry analysis. The Lancet 2003, vol 362, s. 111i n.; Designing health financing sys-
tems to reduce catastrophic health expenditure. WHO Department of Health Systems, Geneva 2005.
6
Charakterystyka opieki zdrowotnej jako dzia³alnoci gospodarczej zosta³a przedstawiona miêdzy innymi
w: J. Rój, J. Sobiech: Zarz¹dzanie finansami szpitala. Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2006, s. 13 i n.
181
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
j¹ca na wiadczeniu us³ug medycznych pomimo tego, i¿ dóbr (w tym zw³aszcza leków) zu-
¿ywa siê w opiece zdrowotnej coraz to wiêcej.
Zasadniczym ród³em specyfiki opieki zdrowotnej jest asymetria informacji po stronie
pacjenta, która przede wszystkim dotyczy ró¿nicy pomiêdzy tym, co wie jakie informacje
posiada pacjent, a tym jakie informacje posiadaj¹ reprezentanci kadr medycznych, (co wie
lekarz i pielêgniarka). Nale¿y dodaæ, i¿ asymetria informacji wystêpuje tak¿e pomiêdzy
ubezpieczycielami a ubezpieczonymi w przypadku istnienia ubezpieczeñ zdrowotnych, co
dodatkowo jeszcze zaostrza problem asymetrii informacji w opiece zdrowotnej
7
.
Pacjent jako konsument opieki zdrowotnej w zdecydowanej wiêkszoci przypadków
nie wie, jaki rodzaj i ile oraz jaka struktura opieki zdrowotnej jest mu potrzebna, dlatego
mo¿na stwierdziæ, ¿e w porównaniu z konsumentem innych dóbr i us³ug wydaje siê on byæ
wysoce niekompetentny. Uzale¿nienie pacjenta w chorobie dodatkowo jeszcze powiêksza tê
niekompetencjê. Brak profesjonalnej wiedzy i niepewnoæ cechuj¹ce ka¿dego potencjalne-
go pacjenta o stanie jego zdrowia i wszystkich dostêpnych wiadczeniach, które jednak tyl-
ko potencjalnie mog¹ wp³yn¹æ pozytywnie na stan zdrowia zmusza go do kontaktu i przeka-
zania prawa podejmowania decyzji w tym zakresie posiadaj¹cemu profesjonaln¹ informa-
cjê i dowiadczenie lekarzowi. Oznacza to, ¿e w wyniku istniej¹cej pomiêdzy pacjentem i le-
karzem asymetrii informacji o stanie zdrowia pacjenta, lekarz staje siê obdarzonym specjal-
nym zaufaniem agentem pacjenta w kwestiach takich jak diagnoza i metoda leczenia
8
.
Dodatkowym czynnikiem sk³aniaj¹cym pacjenta do rezygnacji z podmiotowoci,
a przynajmniej z prawa wolnoci wyboru a wiêc suwerennoci konsumenta i zdania siê na
decyzjê lekarza jest trudnoæ w obiektywnym i faktycznym zrozumieniu przez pacjenta uzys-
kanych od lekarza specjalistycznych informacji. Poza tym, samodzielnoæ podejmowania
przez pacjenta decyzji wyklucza i to, ¿e percepcja pacjenta mo¿e byæ zak³ócona odczuwa-
nym zazwyczaj podczas choroby stresem psychicznym
9
jak i to, ¿e konsument postêpuje
emocjonalnie a nawet irracjonalnie, zw³aszcza, gdy jego zdrowie lub ¿ycie jest zagro¿one.
W wiêkszym jeszcze stopniu odnosiæ siê to mo¿e do sytuacji, gdy zagro¿one jest zdrowie
lub ¿ycie bliskich (np. dzieci) konsumenta opieki zdrowotnej.
Oczywicie, mo¿na by³oby d¹¿yæ do zapewnienia pacjentowi informacji w skali wy-
starczaj¹cej na dokonanie przez niego samodzielnego i racjonalnego wyboru, aczkolwiek
mog³oby to okazaæ siê zbyt kosztowne
10
a w niektórych sytuacjach wrêcz niemo¿liwe, a wiêc
7
A.J. Culyer: The Dictionary of Health Economics. Edward Elgar Publishing USA 2005, s. 149; A.J.
Culyer, J.P. Newhouse: Handbook of Health Economics, Elsevier 2000, s. 175.
8
J. Indulski, M. Bry³a, M. Matulewicz: Ekonomika zdrowia a problem efektywnoci ochrony zdrowia.
Instytut Medycyny Pracy im. prof. dr med. J. Noefera, £ódz 1994, s. 3031.
9
E. Aksman: Przekszta³cenia sektora publicznego i prywatnego w brytyjskiej i polskiej opiece zdro-
wotnej. Uniwersytet Warszawski Wydzia³ Nauk Ekonomicznych Warszawa 2000, s. 18.
10
N. Barr: Ekonomika polityki spo³ecznej. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznañ
1993, s. 322324.
182
Jan Sobiech
chocia¿by wówczas, gdy stan zdrowia pacjenta wyklucza podjêcie przez samego pacjenta
decyzji dotycz¹cej jego leczenia, a konkretne dzia³ania z zakresu opieki zdrowotnej musz¹
byæ podjête natychmiast czy te¿, gdy w wyniku nag³ego wypadku nieznany pacjent utraci³
przytomnoæ, a w opinii kadr medycznych musi byæ natychmiast poddany ryzykownemu
i kosztownemu postêpowaniu z zakresu opieki zdrowotnej.
Relacja agencji oznacza sytuacjê, w której rola lekarza i innych profesjonalistów me-
dycznych polega na okreleniu, co bêdzie najwiêksz¹ korzyci¹ dla pacjenta a nastêpnie po-
dejmowaniu odpowiednich i konsekwentnych dzia³añ z zakresu opieki zdrowotnej. Pacjent
lub klient staje siê mocodawc¹ a profesjonalista medyczny staje siê jego agentem. Czy te¿
ujmuj¹c to bardziej ogólnie agentem pacjenta staje siê ka¿dy, kto dzia³a w imieniu pacjen-
ta (mocodawcy) zazwyczaj w wyniku wystêpowania asymetrii informacji w sytuacji odno-
sz¹cej siê do zdrowia (czy choroby) pacjenta
11
.
W miarê narastania niepewnoci oraz z³o¿onoci przypadku chorobowego pacjenta re-
lacja agencji bêdzie stawa³a siê coraz silniejsza. W efekcie prowadz¹c do coraz wszechstron-
niejszego uzale¿nienia pacjenta od decyzji i dzia³añ podejmowanych przez lekarza: od do-
radzania czy sugerowania a¿ do w nag³ych przypadkach ca³kowitego podejmowania de-
cyzji w imieniu pacjenta przy mniej lub bardziej ograniczonym udziale samego pacjenta
w podejmowaniu tych decyzji
12
.
Jeli zatem pacjent sam nie mo¿e nale¿nie oceniæ w³aciwoci us³ug opieki zdrowot-
nej a i podj¹æ samodzielnie decyzjê to oznacza to, ¿e newralgicznym dla jego stanu zdrowia
i sytuacji staje siê wybór okrelonego lekarza, najczêciej jako sta³ego lekarza podstawowej
opieki zdrowotnej. Lekarz ten staje siê agentem w ca³ym systemie opieki zdrowotnej. Wy-
bór lekarza podstawowej opieki zdrowotnej mo¿e byæ uznany za swoisty wybór konsumenta
opieki zdrowotnej. A jest to o tyle istotne, ¿e koszty b³êdnego wyboru s¹ w przypadku opie-
ki zdrowotnej zazwyczaj wiêksze i w mniejszym stopniu odwracalne, ni¿ w przypadku wiêk-
szoci innych dóbr czy us³ug. Postawienie przez lekarza niew³aciwej czy nietrafnej diagno-
zy, nieprawid³owe zaordynowanie leków mo¿e doprowadziæ w skrajnym przypadku nawet
do mierci pacjenta. Oznacza to, ¿e przy konsumowaniu opieki zdrowotnej mo¿e pojawiæ
siê ryzyko uszkodzenia pe³nego funkcjonowania organizmu a tym samym ryzyko utrzyma-
nia potencja³u zdrowia w tym, straty lub obni¿enia zdolnoci zarobkowania, czy te¿ ryzyko
mierci
13
. Wskazuje to tak¿e na du¿¹ odpowiedzialnoæ lekarza, gdy¿ np. b³¹d pope³niony
w trakcie konkretnego postêpowania medycznego mo¿e spowodowaæ przykre dla pacjenta
11
R.A. McLean: Financial Management in Health Care Organizations. Thompson Delmar 2003, s. 23
27.
12
E. Aksman: op.cit., s. 1819.
13
K.J. Arrow: Uncertainty and the Welfare Economics of Medical Care. American Economic Review
53, 1963, s. 941973; K.J. Arrow: Lecznictwo z punktu widzenia niepewnoci i ekonomii dobrobytu.
W: Eseje z teorii ryzyka. PWN, Warszawa 1979, s. 181215.
183
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
skutki, ale z drugiej strony bywa on tak¿e trudny do wykrycia, w tym zw³aszcza nie³atwe jest
okrelenie, jaki by³ rzeczywisty wp³yw tego b³êdu na zdrowie pacjenta.
Lekarz by³by perfekcyjnym agentem pacjenta wtedy gdyby wybór sposobu leczenia
opiera³ na jednoznacznych przes³ankach odnoszonych do konkretnego pacjenta, rzeczywi-
stej zdolnoci p³atniczej i preferencjach tego pacjenta. Lekarz zachowywa³by siê tak, jak za-
chowa³by siê pacjent, jeli pacjent posiada³by tak¹ wiedzê z zakresu medycyny, jak¹ posia-
da lekarz. To oznacza, ¿e lekarz podejmowa³by decyzjê, kieruj¹c siê tylko kosztami pacjen-
ta i korzyciami wynikaj¹cymi z opieki zdrowotnej, pomijaj¹c zarówno koszty zewnêtrzne,
jak i koszty tych, którzy ostatecznie dokonuj¹ p³atnoci za sprawowan¹ opiekê zdrowotn¹
14
.
Wystêpuj¹ca w opiece zdrowotnej relacja agencji jest relacj¹ wyj¹tkowo skompliko-
wan¹ ze wzglêdu na to, ¿e lekarze - w realnych systemach opieki zdrowotnej powinni dzia-
³aæ nie tylko w interesie pacjenta czy te¿ dla dobra pacjenta, ale tak¿e ze wzglêdu na efekty
zewnêtrzne tak¿e w imieniu okrelonych spo³ecznoci czy te¿ innych pacjentów lub orga-
nizacji o szerokiej odpowiedzialnoci spo³ecznej a nawet gwarantuj¹ce bezpieczeñstwo zdro-
wotne wszystkim potencjalnym pacjentom.
2. Popyt indukowany poda¿¹ i koniecznoæ wystêpowania trzeciej strony
w opiece zdrowotnej
W opiece zdrowotnej lekarze reprezentuj¹ tak¿e stronê poda¿y, a wiêc producenta
wiadczeñ w dzia³alnoci w sferze opieki zdrowotnej rozumianej jako dzia³alnoæ gospodar-
cza. Oznacza to, ¿e relacja agencji w opiece zdrowotnej jest w swej naturze wielokrotna czy
te¿ nawet wieloraka. Dodatkowo jej z³o¿onoæ i trudnoæ zosta³a spotêgowana przez znacz-
ny rozwój technologii medycznych maj¹cy miejsce pocz¹wszy od drugiej po³owy XX wie-
ku
15
. Rozwój tych technologii oznacza miêdzy innymi standaryzacjê i zró¿nicowanie jako-
ci opieki zdrowotnej w miejsce unifikacji, która w opiece zdrowotnej przestaje mieæ zna-
czenie.
Gdy lekarz dzia³a jako agent pacjenta i jednoczenie reprezentuje stronê poda¿y,
stwarza to mo¿liwoæ zaistnienia wewnêtrznego konfliktu interesów samego
lekarza. Lekarz
mo¿e nak³aniaæ pacjenta do nadmiernego korzystania z opieki zdrowotnej
16
przestaj¹c byæ
agentem a staj¹c siê us³ugodawc¹, co w efekcie spowoduje wzrost wynagrodzenia lekarza,
zw³aszcza wówczas jeli dochody lekarza zale¿¹ od iloci, struktury i jakoci us³ug przez
niego wykonywanych. Rozszerzenie zakresu opieki zdrowotnej mo¿e te¿ powodowaæ wzrost
14
P.J. Feldstein: Health Policy Issues, An Economic perspective on health reform. AUPHA, Michigan
1994, s. 3435.
15
D. Dranove, M.A. Satterthwaite: The industrial organization of health care markets. W: Handbook of
health Economics, s. 1135.
16
Ibidem, s. 1095 i n.
184
Jan Sobiech
presti¿u zawodowego lekarza, ale niekoniecznie powodowaæ zwiêkszenie bezporednich ko-
rzyci zdrowotnych pacjenta, co przes¹dza o tym, i¿ lekarz przestaje byæ agentem pacjenta.
Oznacza to, ¿e lekarz mo¿e wykorzystywaæ swoj¹ przewagê nad pacjentem wynikaj¹c¹
z posiadanej wiedzy medycznej w celu zwiêkszenia swojego dochodu. Zjawisko to jest
w ekonomice zdrowia okrelane jako popyt indukowany poda¿¹, przy czym zwraca siê
uwagê na powszechnoæ tego zjawiska.
Wyeliminowanie zagro¿enia wyst¹pienia zjawiska indukowania popytu poda¿¹ by³oby
mo¿liwe tylko poprzez stworzenie doskona³ej relacji agencji, co jest mo¿liwe wy³¹cznie
w teorii. Doskona³a relacja agencji zapewni³aby to, ¿e lekarz jako agent pacjenta, kierowa-
³by siê w swoich decyzjach oraz dzia³aniu, nie interesem w³asnym, lecz wy³¹cznie interesem
pacjenta, czyli zapewni³by korzyci medyczne takie, jakie mia³by pacjent, gdyby sam, bêd¹c
w pe³ni poinformowany, samodzielnie podejmowa³ optymalne decyzje o korzystaniu z opie-
ki zdrowotnej.
Niew¹tpliwie pomiêdzy profesjonalistami medycznymi a aktualnymi i potencjalnymi
konsumentami opieki zdrowotnej istnieje ogromna asymetria informacji. Poza tym, relacja
agencji jest niedoskona³a i zazwyczaj dodatkowo jeszcze zniekszta³cona przez system po-
rednich p³atnoci za us³ugi opieki zdrowotnej
17
. W rzeczywistoci op³aty za opiekê zdro-
wotn¹ tylko wyj¹tkowo przybieraj¹ postaæ op³at bezporednich, nie mówi¹c ju¿ o cenach
w ich ekonomicznym znaczeniu. W efekcie, asymetria informacji wywiera daleko id¹ce kon-
sekwencje dla organizacji, regulacji i finansowania opieki zdrowotnej. W realnej gospodar-
ce podejmowane s¹ rozmaite dzia³ania w tych zakresach po to, aby zapobiec wykorzystywa-
niu sytuacji pacjenta czy te¿ potencjalnego pacjenta ze wzglêdu na zniekszta³cenie relacji
agencji w opiece zdrowotnej. W opiece zdrowotnej znaczenie ma interwencja pañstwa przy-
bieraj¹ca postaæ regulacji a wiêc rozwi¹zania z zakresu nadzoru nad zasadnoci¹ zapewnia-
nia okrelonych wiadczeñ, czyli zalecenia, wytyczne, standardy postêpowania, potwierdze-
nie zasadnoci okrelonego rodzaju procedur medycznych, od którego wyników coraz czê-
ciej uzale¿nia siê refundowanie kosztów opieki zdrowotnej wed³ug ustalonych stawek. Istot-
ne jest to, aby interwencje te zapewnia³y utrzymanie pewnych minimalnych standardów
w opiece zdrowotnej, co jest bardzo istotne, dlatego i¿ pacjent sam nie jest w stanie doko-
naæ oceny jakoci us³ug opieki zdrowotnej. Równie wa¿ny jest nadzór nad jakoci¹ opieki
zdrowotnej w formie ustalania i egzekwowania wymagañ dotycz¹cych podmiotów wiadcz¹-
cych us³ugi, np. licencjonowanie zawodów medycznych czy akredytowanie szpitali i innych
instytucji us³ugowych
18
. Wydaje siê jednak, ¿e sama asymetria informacji nie uzasadnia ¿ad-
nej innej formy interwencji pañstwa w opiece zdrowotnej ani¿eli regulacjê
19
.
17
A.J. Culyer: op.cit., s. 207.
18
T.E. Getzen: Ekonomika zdrowia. PWN, Warszawa 2000, s. 1013.
19
F. Breyer, P. Zweifel: Gesundheitokonomie. Springer Verlag, Berlin, Heidelberg 1999, s. 159 i n.
185
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
Problem asymetrii informacji w opiece zdrowotnej nabiera szczególnego znaczenia ze
wzglêdu na to, ¿e w tej dzia³alnoci relacja pomiêdzy popytem a poda¿¹ tylko wyj¹tkowo
wystêpuje w czystej postaci. Niepewnoæ pacjenta i lekarza, spowodowana losowym charak-
terem zachorowania pacjenta, przes¹dzi³a o koniecznoci wprowadzenia w stosunkach miê-
dzy nimi trzeciej strony. Mianem trzeciej strony okrela siê dysponenta funduszów przezna-
czanych na opiekê zdrowotn¹, co nie tylko zniekszta³ca relacjê popyt poda¿, ale i z punktu
widzenia tej strony mo¿e niekorzystnie zmieniaæ nastawienie pacjenta i lekarza do korzysta-
nia przez pacjenta z opieki. Równie¿ i wiadczeniodawca w warunkach istnienia trzeciej stro-
ny zmienia swoje nastawienie do prowadzonej przez siebie dzia³alnoci us³ugowej
20
.
Dla pacjenta, wiadomoæ pokrywania nie przez niego, ale przez trzeci¹ stronê wydat-
ków na opiekê zdrowotn¹, mo¿e ograniczaæ jego bodce ekonomiczne do zapobiegania swo-
jej chorobie (np. przestrzeganie bezpieczeñstwa pracy, prowadzenia zdrowego trybu ¿ycia,
przyjmowanie wiadczeñ prewencyjnych). I choæ, przy podejmowaniu postaw prozdrowot-
nych decyduj¹cych o jego faktycznym zachorowaniu, kieruje siê on równie¿ oczywicie ca-
³ym zespo³em innych, bardzo czy bardziej z³o¿onych motywacji o charakterze pozaekono-
micznym, to w koñcowym rezultacie prawdopodobieñstwo jego realnego zachorowania
mo¿e zauwa¿alnie wzrosn¹æ. Ponadto, w wypadku rzeczywistego zachorowania, przyznane
pacjentowi na drodze umowy z trzeci¹ stron¹ uprawnienie do p³acenia zerowej ceny w chwili
korzystania z us³ug opieki zdrowotnej mo¿e zachêciæ do nieograniczonego korzystania
z opieki zdrowotnej i do traktowania mo¿liwoci korzystania z opieki zdrowotnej jako swo-
istego rodzaju przywilejów.
Lekarzowi i ka¿demu innemu wiadczeniodawcy natomiast obecnoæ trzeciej strony
mo¿e pozwoliæ na nie zwracanie wiêkszej uwagi na zwi¹zek miêdzy rozmiarami, struktur¹
i jakoci¹ oferowanych wiadczeñ i koniecznoci¹ pokrywania zwi¹zanych z tym kosztów,
zw³aszcza, jeli dla lekarza czy wiadczeniodawcy udzielanie coraz wiêkszego zakresu us³ug,
jest równoznaczne ze wzrostem przychodów, czy z podnoszeniem wynagrodzenia lub pres-
ti¿u zawodowego, jego albo innych pracowników opieki zdrowotnej. W tym celu wiadcze-
niodawca mo¿e w pe³ni lub czêciowo wykorzystywaæ istniej¹c¹ miêdzy nim i pacjentem
asymetriê profesjonalnej informacji. Niezale¿nie od tego w sytuacji dzia³ania trzeciej stro-
ny, równie¿ i sam pacjent mo¿e mieæ o wiele mniejsze przes³anki do weryfikacji postawy
wiadczeniodawcy i lekarza, poniewa¿ to i tak nie on, lecz trzecia strona poniesie wydatki
bêd¹ce rezultatem decyzji wiadczeniodawcy o rozszerzeniu zakresu wiadczonych us³ug.
Sytuacja, w której zachowania pacjenta i lekarza prowadz¹ do nadmiernego popytu na
opiekê zdrowotn¹ i oferowania równoczenie zawy¿onej poda¿y us³ug opieki zdrowotnej
a bêd¹ce skutkiem funkcjonowania trzeciej strony okrelane s¹ moralnym hazardem tych
podmiotów i wystêpuj¹ zupe³nie od siebie niezale¿nie
21
. Znaczne nasilenie siê tych postaw
20
P.J. Feldstein: op.cit., s. 40 i n.
21
M.V. Pauly: The economics of moral hazard. American Economics Review 1968, no 3, s. 531 i n.
186
Jan Sobiech
mo¿e w konsekwencji prowadziæ do nadmiernego i znacznie zawy¿onego, ³¹cznego korzy-
stania przez pacjenta z opieki zdrowotnej, a tym samym i wy¿szych kosztów ze wzglêdu na
stale rosn¹cy zakres i jakoæ opieki zdrowotnej realizowanej przez wiadczeniodawców.
Relacja wystêpuj¹ca pomiêdzy lekarzem czy wiadczeniodawc¹ a pacjentem jest bez-
sprzecznie najwa¿niejsz¹ relacj¹ zachodz¹c¹ w opiece zdrowotnej, i to niezale¿nie od istnie-
nia trzeciej strony. Jej postaæ wyznacza wiele cech charakteryzuj¹cych organizacjê, finanso-
wanie i zarz¹dzanie opiek¹ zdrowotn¹. Wspóln¹ dla tych wszystkich cech jest jednak¿e wie-
lokrotna relacja agencji.
Wielokrotna relacja agencji wystêpuj¹ca w opiece zdrowotnej sta³a siê cech¹ istotnie
j¹ wyró¿niaj¹c¹, poniewa¿ w przeciwieñstwie do innych typów organizacji, jak na przyk³ad
przedsiêbiorstw (korporacji) w organizacjach (instytucjach us³ugowych) opieki zdrowot-
nej. Finansowa relacja agencji jest dodatkowo skomplikowana poprzez wystêpuj¹c¹ relacjê
agencji na rynku wiadczonych us³ug opieki zdrowotnej.
Profesjonalici, w tym nie tylko lekarze czy pielêgniarki, technolodzy medyczni czy te-
rapeuci, którzy wiadcz¹ znaczn¹ czêæ opieki szpitalnej wszyscy oni staj¹ siê agentem pa-
cjenta w dostarczaniu tej opieki. Mened¿erowie i zarz¹d szpitali i innych instytucji us³ugo-
wych staj¹ siê agentami profesjonalistów przy wyborze technologii medycznych i sprzêtu
medycznego, nawet wówczas, gdy lekarze nie s¹ pryncypa³ami w jakimkolwiek tego s³owa
znaczeniu, ale wy³¹cznie profesjonalistami. Profesjonalne relacje lekarz bêd¹cy agentem
pacjenta, towarzystwo ubezpieczeniowe oraz mened¿er bêd¹cy agentem w³aciciela, mene-
d¿erowie i w³aciciele bêd¹cy agentami dawców kapita³u (po¿yczkodawców) które s¹ tak
wa¿ne w wiadczeniu opieki zdrowotnej same w sobie kreuj¹ skomplikowany system agen-
cji
22
.
Relacja agencji istniej¹ca w obrêbie opieki zdrowotnej, ze wzglêdu na swoje znacze-
nie i swoj¹ z³o¿onoæ jest cech¹, która najbardziej ze wszystkich innych odró¿nia zarz¹dza-
nie finansami opieki zdrowotnej od zarz¹dzania finansami przedsiêbiorstwa (korporacji) czy
innych podmiotów prowadz¹cych dzia³alnoæ zarobkow¹.
Relacja agencji stwarza agentowi mo¿liwoæ dzia³ania dla uzyskania w³asnych korzy-
ci. Ta mo¿liwoæ, niezale¿nie od tego, czy jest wykorzystywana czy te¿ nie, jest okrelana
pojêciem kosztów agencji. Problem kosztów agencji wystêpuje tak¿e w korporacjach i mo-
¿e byæ w³anie z tego obszaru przeniesiony do opieki zdrowotnej. W opiece zdrowotnej pro-
blem kosztów agencji uzyskuje jednak specjalne znaczenie. Stosunkowo prosty przyk³ad to
sytuacja, w której lekarz mo¿e zleciæ wykonanie badañ, jakie nie bêd¹ mia³y wartoci dia-
gnostycznej, ale które wygeneruj¹ dodatkow¹ p³atnoæ za jego us³ugi. Koszty agencji w sen-
sie ekonomicznym oznaczaj¹ stratê w wartoci rynkowej lub w statusie zdrowia ze wzglêdu
na ekonomiczne korzyci agenta. Jeli lekarz zamówi testy, których wynik nie ma ¿adnej
22
K. Kowalska: Opieka zdrowotna w wietle teorii agencji. Gospodarka Narodowa 2003, nr 4, s. 37 i n.
187
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
wartoci diagnostycznej dla pacjenta, strata w poziomie bogactwa pacjenta nie zostanie
skompensowana korzyciami zdrowotnymi pacjenta i stanowi koszt agencji dla pacjenta
23
.
Zawodnoæ rynku w opiece zdrowotnej wyp³ywa dodatkowo poza wskazanymi ju¿
przyczynami tak¿e i z braku stabilnoci popytu na opiekê zdrowotn¹ a nawet jego nierów-
nomiernoci i losowego charakteru, zdecydowanej nieracjonalnoci zachowania konsumen-
ta (u¿ytkownika) opieki zdrowotnej a tak¿e wyj¹tkowego znaczenia efektów zewnêtrznych
opieki zdrowotnej. Zw³aszcza w warunkach wystêpowania trzeciej strony (p³atników) za-
wodnoæ rynku wyra¿a siê i w tym, i¿ w sferze opieki zdrowotnej popyt kszta³towany jest
w stosunkowo szerokim, ale trudnym do jednoznacznej oceny zakresie przez poda¿ (a wiêc
wiadczeniodawców czy profesjonalistów medycznych).
Zakoñczenie
Wystêpowanie asymetrii informacji i relacji agencji w opiece zdrowotnej, w tym brak
pewnych informacji u konsumenta jest zasadnicz¹ przeszkod¹, która nie pozwala na to, aby
opieka zdrowotna sta³a siê przedmiotem wymiany rynkowej dokonuj¹cej siê za porednic-
twem zwyk³ych transakcji rynkowych.
Opiekê zdrowotn¹ cechuje niepewnoæ zarówno, co do czasu i miejsca wyst¹pienia
problemów zdrowotnych jak i ich rodzaju oraz niepewnoæ co do skutecznoci uznanych za
konieczne i podjêtych dzia³añ medycznych. Oznacza to, ¿e za³o¿enie o doskona³ej wiedzy
o przysz³oci nie jest spe³nione w opiece zdrowotnej, poniewa¿ zasadniczo nie wiemy, czy
zachorujemy a jeli tak to, na jak¹ chorobê ani te¿ nie jestemy w stanie przewidzieæ prze-
biegu choroby, jej natê¿enia oraz mo¿liwoci wyzdrowienia. A zatem poza wyj¹tkowymi
przypadkami nie jestemy w stanie przewidzieæ czasu, w jakim bêdzie potrzebna nam opie-
ka zdrowotna, ani rodzaju potrzebnych us³ug opieki zdrowotnej czy ich wielkoci i struktu-
ry. Niepewnoæ odnosi siê tak¿e do poziomu mo¿liwych do poniesienia kosztów opieki zdro-
wotnej, to znaczy w momencie zachorowania mo¿emy nie byæ w stanie zagwarantowaæ zdol-
noci do pokrycia nieoczekiwanych kosztów koniecznej opieki zdrowotnej.
Niepewnoæ w opiece zdrowotnej wystêpuje nie tylko po stronie popytu, ale i po stro-
nie poda¿y. To znaczy, ¿e w wielu przypadkach profesjonalici medyczni sami nie s¹ w sta-
nie przewidzieæ z ca³kowit¹ pewnoci¹
efektów leczenia czy zastosowanych technologii me-
dycznych. Wynika to z jednej strony ze zmiennego stanu wiedzy medycznej i rozwoju tech-
nicznego uzbrojenia pracy (techniki medycznej), a z drugiej strony ród³em tej niepewnoci
jest tradycyjna, ale stale obowi¹zuj¹ca zasada swobody decyzji klinicznej (clinical freedom).
W medycynie nie ma ¿adnych gwarancji, poniewa¿ w pierwszej chwili bardzo trudno
stwierdziæ, jak powa¿ana jest choroba, a zatem nie mo¿na mieæ pewnoci, na ile leczenie
23
R.A. McLean: Financial management in Health Care Organizations. Thmompson Delmar 2003, s. 23
27.
188
Jan Sobiech
poprawi stan zdrowia pacjenta. Jednak¿e i wówczas okrelenie w³aciwego sposobu lecze-
nia jest mniej kosztowne, gdy decyzje podejmuje profesjonalista medyczny ani¿eli wówczas
kiedy decyzje takie podejmuje sam pacjent. Profesjonalista medyczny zobowi¹zany jest za-
sadniczo wykorzystaæ w interesie pacjenta wszelkie rodki, które daje mu nowoczesna wie-
dza medyczna.
Opieka zdrowotna zasadniczo prowadzi do tworzenia pozytywnych, zewnêtrznych
efektów przy korzystaniu przez pacjenta ze wiadczeñ. W przypadku niektórych chorób,
zw³aszcza zakanych, indywidualne korzyci zdrowotne uzyskane przez jednostkê w nastêp-
stwie dzia³ania opieki zdrowotnej s¹ ni¿sze ni¿ korzyci, jakie uzyskuje wówczas ca³e spo-
³eczeñstwo. Wyleczenie jednej osoby, stwarza, bowiem szansê zapobiegania chorobie wielu
innych osób i ca³ych zbiorowoci.
Poniewa¿ wymogi znanego z ekonomii rynku doskonale konkurencyjnego nie s¹ spe-
³nione w opiece zdrowotnej, przes¹dza to o niemo¿noci gwarantowania przez ten rynek tak
efektywnoci alokacyjnej, jak i warunków równowagi ogólnej. W opiece zdrowotnej nie s¹
wiêc spe³nione rygorystyczne za³o¿enia mechanizmu rynkowego, a tym samym mechanizm
rynkowy bêdzie zawodzi³, co stanowi ekonomiczne uzasadnienie dla interwencji pañstwa
i oznacza koniecznoæ wprowadzenia w opiece zdrowotnej odpowiednich mechanizmów re-
gulacyjnych, maj¹cych skutecznie przeciwdzia³aæ zawodnoci rynku.
Podkrelenia wymaga jednak fakt, ¿e opieka zdrowotna nie jest jednolita, tzn. wystê-
puj¹ zró¿nicowane typy us³ug opieki zdrowotnej zarówno odznaczaj¹ce siê jak i nie odzna-
czaj¹ce siê typow¹ dla opieki zdrowotnej specyfik¹, a tym samym problemy z ocen¹ jakoci
opieki zdrowotnej nie dotycz¹c¹ w jednakowym stopniu wszystkich us³ug zdrowotnych.
Us³ugi opieki zdrowotnej charakteryzuj¹ siê du¿¹ ró¿norodnoci¹ i to zró¿nicowanie warun-
ków wiadczenia us³ug poci¹ga za sob¹ bowiem potrzebê odpowiedniego zró¿nicowania tak
mechanizmu rynkowego w opiece zdrowotnej, jak i form interwencji pañstwa w tej opiece
24
.
Dowiadczania wielu pañstw o rozwiniêtej gospodarce rynkowej wskazuj¹ na to, ¿e
mechanizm rynkowego podzia³u opieki zdrowotnej w szerszym lub wê¿szym zakresie, czyli
niezale¿nie od przedmiotowego zró¿nicowania us³ug i tak poddawany jest regulacyjnemu
oddzia³ywaniu pañstwa, a tym samym nie przybiera on charakteru mechanizmu wolnoryn-
kowego. Tradycyjnie przyjmuje siê ma³¹ przydatnoæ rozwi¹zañ rynkowych jako w³aciwe-
go mechanizmu podzia³u us³ug opieki zdrowotnej. Problem zaostrza siê jednak¿e ze wzglê-
du na rosn¹ce tempo zu¿ywanych w opiece zdrowotnej zasobów, których alokacja nie jest
efektywn¹.
Poniewa¿ rynek jest zawodny to dosyæ powszechnie przyjmuje siê, ¿e konieczna jest
ingerencja pañstwa w sferze opieki zdrowotnej st¹d wyp³ywaj¹ poszukiwania ró¿nego rodza-
24
J. Sobiech: Problemy konstrukcji tzw. koszyka wiadczeñ gwarantowanych w mo¿liwych do zastoso-
wania w mechanizmach podzia³u us³ug opieki zdrowotnej. W: Finanse publiczne. Red. A. Pomorska. Wy-
dawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Sk³odowskiej, Lublin 2006, s. 332 i n.
189
Konsekwencje wystêpowania asymetrii informacji...
ju instytucjonalnych rozwi¹zañ, które niweluj¹ skutki zawodnoci rynku. Propozycje insty-
tucjonalnych rozwi¹zañ problemów bêd¹cych rezultatem niedoskona³oci rynku opieki zdro-
wotnej maj¹ na celu zapewnienie opiece zdrowotnej medycznej skutecznoci i efektywnoci
ekonomicznej.
Podnoszona tu zawodnoæ rynku w odniesieniu do opieki zdrowotnej jest ród³em eko-
nomicznej nieefektywnoci, która pojawia siê wówczas, gdy pañstwo powstrzymuje siê od
interwencji. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e nawet gdyby alokacja zasobów w gospodarce by³a
efektywna w rozumieniu V. Pareta, istnia³yby inne argumenty na rzecz interwencji pañstwa
w opiece zdrowotnej. Pierwszy dotyczy podzia³u dochodów i zró¿nicowania dochodów oraz
maj¹tku w ca³ym spo³eczeñstwie. Wolny rynek zapewnia opiekê zdrowotn¹ tym, którzy chc¹
i s¹ w stanie zap³aciæ za ni¹ cenê równowagi. To w³anie system cen sprawia, ¿e dzia³anie
mechanizmu rynkowego zapewnia efektywn¹ alokacjê zasobów. Ceny s¹ narzêdziem regla-
mentacji dóbr prywatnych. Okrelone dobro otrzymuj¹ tylko ci konsumenci, którzy s¹ goto-
wi i zdolni zap³aciæ cenê ustalon¹ na rynku, a wiêc maj¹ odpowiedni¹ zdolnoæ p³atnicz¹.
Zdolnoæ p³atnicza nie jest wystarczaj¹cym argumentem do korzystania z opieki zdro-
wotnej. Nale¿y uwzglêdniæ tak¿e aspekty moralne, cywilizacyjne i spo³eczne. Ograniczanie
dostêpu do wiadczeñ zdrowotnych wydaje siê wiêc koniecznoci¹ wynikaj¹c¹ ze zró¿nico-
wania w dochodach i w maj¹tku.
Oznacza to, ¿e ingerencja pañstwa w opiekê zdrowotn¹ wynika nie tylko z przes³anek
natury ekonomicznej, ale i humanitarnej. Opieka zdrowotna rozpatrywana jest w p³aszczy-
nie praw cz³owieka. St¹d te¿ prawo do ochrony zdrowia nie tylko zawarte jest w Konstytu-
cji wiatowej Organizacji Zdrowia, ale traktuje siê je jako jedno z g³ównych, gwarantowa-
nych konstytucyjnie praw obywatelskich.
Jak wynika z szeroko upowszechnionego zapisu w Konstytucji wiatowej Organizacji
Zdrowia, korzystanie z najwy¿szego osi¹galnego poziomu opieki zdrowotnej jest jednym
z fundamentalnych praw ka¿dego cz³owieka, bez wzglêdu na rasê, religiê, przekonania poli-
tyczne, warunki ekonomiczne i spo³eczne. Zdrowie wszystkich ludzi i to w skali miêdzyna-
rodowej ma zasadnicze znacznie w takich kwestiach jak pokój i bezpieczeñstwo, a zale¿y od
pe³nej wspó³pracy tak pojedynczych osób jak i ca³ych narodów.
Inny argument przemawiaj¹cy za interwencj¹ pañstwa w opiece zdrowotnej, nawet
i w gospodarce efektywnej w rozumieniu Pareta, odwo³uje siê do obawy, ¿e jednostki nie
dzia³aj¹ w swoim dobrze pojêtym interesie. Czêsto wskazuje siê, ¿e to, w jaki sposób jed-
nostki pojmuj¹ w³asne dobro, mo¿e nie byæ w³aciwym kryterium do formu³owania s¹dów
wartociuj¹cych. Nawet doskonale poinformowani konsumenci mog¹ podejmowaæ niew³a-
ciwe decyzje. Ludzie nie zawsze prowadz¹ higieniczny tryb ¿ycia pal¹, nie zapinaj¹ pa-
sów itp. mimo ¿e wiedz¹, i¿ wszystko to zagra¿a ich zdrowiu i ¿yciu
25
.
25
J.E. Stiglitz: Ekonomia sektora publicznego. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004, s. 104
105.
190
Jan Sobiech
Wystêpowanie asymetrii informacji i relacji agencji w opiece zdrowotnej, a tak¿e ar-
gumenty przemawiaj¹ce za interwencj¹ pañstwa w opiece zdrowotnej nie uzasadniaj¹ ko-
niecznoci obejmowania opieki zdrowotnej finansami publicznymi. Ze wzglêdu na zindywi-
dualizowany charakter opieki zdrowotnej i inne jej cechy ekonomiczne potrzebne jest tu no-
watorskie podejcie maj¹ce na celu pogodzenie efektywnoci ekonomicznej i sprawiedliwo-
ci w korzystaniu z opieki zdrowotnej. Oznacza to wspó³czenie rozwój ubezpieczenia zdro-
wotnego i wzmocnienie trzeciej strony (p³atnika) jako instytucji finansowej z wykorzysta-
niem instrumentów polityki fiskalnej, w tym zw³aszcza polityki podatkowej
26
. Rosn¹cy za-
kres wspó³p³acenia (w tym zw³aszcza op³at bezporednich za us³ugi opieki zdrowotnej) jak-
kolwiek uzasadniony potrzeb¹ podnoszenia efektywnoci ekonomicznej i produktywnoci
zasobów w opiece zdrowotnej jest w naturalny sposób ograniczony punktem pocz¹wszy od
którego opieka zdrowotna staje siê katastroficznie kosztownym dobrem prywatnym. Rozwija-
ne wspó³czenie w rozmaitych pañstwach wiata mechanizmy ekonomiczno-finansowe opieki
zdrowotnej oznaczaj¹ równoczesne wykorzystywanie instrumentów w³aciwych finansom pub-
licznym, ubezpieczeniom oraz finansom przedsiêbiorstw (korporacji) i rynków finansowych.
THE CONSEQUENCE OF ASYMMETRIC INFORMATION AND AGENCY RELATION
OCCURRENCES IN HEALTH CARE FOR PUBLIC FINANCE
Summary
The starting point of this paper is the assumption according to which the present state of public
sector and in this way the scope of public finance are a result and a symptom of civilization progress
simultaneous. This assumption applies to health care in particular way. The human values and exter-
nal effects speak for comprising health care by public sector and public finance.
Explosion of total health care expenses and economics efficiency requirements increase to mar-
ket mechanism development in health care. Barriers for extending market mechanism in health care
are: requirements of civilization development, the danger of health care transformation into catastrophic
costly private goods and occurrence of asymmetric information and agency relation in health care.
The purpose of this paper is consideration of consequences of asymmetric information and
agency relation in health care for public finance. As a result of this consideration it was found out that
because of individual character of health care, asymmetric information and agency relation occurrences
and also other economics features of health care, the innovatory approach to health care financing,
which allows to reconcile economics efficiency with fairness in using health care, is highly needed.
The economic- finance mechanisms of health care which are developed in those days in differ-
ent countries of world mean the need of simultaneous usage instruments, which are proper for public
finance, insurance, corporate finance and financial market.
26
J.R. Antos: Is there a right way to promote health insurance through the tax system? National Tax
Journal 2006, nr 3, s. 477 i n.
191
Dotacje a udzia³y w podatkach dochodowych jako ród³a dochodów JST w Polsce
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
KRZYSZTOF SURÓWKA
DOTACJE A UDZIA£Y W PODATKACH DOCHODOWYCH
JAKO RÓD£A DOCHODÓW JST W POLSCE
Zagadnienia wstêpne
Analizuj¹c systemy zasilania finansowego samorz¹dów terytorialnych w poszczegól-
nych krajach, mo¿na wyranie podzieliæ je na dwie zasadnicze grupy. W grupie pierwszej
znajduj¹ siê JST, w których dominuj¹ dochody w³asne, za w grupie drugiej JST zasilane
transferami z bud¿etu pañstwa. Ró¿nice w tym zakresie istniej¹ nie tylko pomiêdzy poszcze-
gólnymi pañstwami, ale tak¿e pomiêdzy poszczególnymi poziomami organizacyjnymi JST
w ramach danego pañstwa. Nale¿y jednak zwróciæ uwagê, ¿e pomimo wystêpuj¹cych ró¿nic
brak jest skrajnoci. Trudno by³oby wskazaæ takie JST, które bazuj¹ wy³¹cznie na docho-
dach w³asnych, ale nie ma równie¿ takich modeli zasilania finansowego, które opiera³yby
siê wy³¹cznie na transferach z bud¿etu pañstwa.
Od 1 stycznia 2004 roku po raz czwarty od reaktywowania samorz¹du terytorialnego
w Polsce zmieni³a siê ustawa o dochodach JST. Nowa ustawa zmieni³a ca³kowicie konstruk-
cjê subwencji ogólnej oraz zwiêkszy³a wszystkim JST wielkoæ udzia³ów w podatkach pañ-
stwowych. Po trzech latach funkcjonowania nowych rozwi¹zañ mo¿na podj¹æ próbê ich oce-
ny, zw³aszcza z punktu widzenia stabilnoci systemu zasilania finansowego gmin, powiatów
i województw samorz¹dowych.
1. Kierunki zmian w systemie zasilania finansowego JST po 2003 roku
Od 1 stycznia 2004 roku zmieni³ siê system zasilania finansowego JST, wskutek wejcia
w ¿ycie ustawy z 13 listopada 2003 roku o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego
1
.
1
Por. Ustawa z 13 listopada 2003 roku o dochodach jednostek samorz¹du terytorialnego, DzU nr 203,
poz. 1966.
192
Krzysztof Surówka
Dewiz¹ zmian systemu zasilania finansowego JST po roku 2003 by³o zwiêkszenie do-
chodów w³asnych gmin, powiatów i województw samorz¹dowych. Na pozór idea ta wydaje
siê s³uszna, gdy¿ du¿y udzia³ dochodów w³asnych jest symptomem samodzielnoci finansowej
JST. Nale¿y jednak podkreliæ, ¿e zwiêkszanie dochodów w³asnych JST dokona³o siê g³ównie
poprzez wzrost procentowych udzia³ów samorz¹du terytorialnego w podatkach dochodowych.
I tak po roku 2003 udzia³y gmin w PIT zwiêkszy³y siê z 27,6 do 39,94% (docelowo), a w CIT
z 5 do 6,7%. W przypadku powiatów wzrost dochodów w³asnych jest jeszcze bardziej znacz¹-
cy, gdy¿ powiaty otrzyma³y 10,25% udzia³u w PIT (w latach 19992003 udzia³ ten wynosi³
1%) oraz 1,4% udzia³u w CIT z terenu powiatu, podczas gdy do koñca 2003 roku nie posiada-
³y z tego ród³a ¿adnych dochodów. W bud¿etach województw równie¿ nast¹pi³ wzrost docho-
dów w³asnych, wskutek wzrostu udzia³u w CIT z 0,5 do 15,9%, a w PIT z 1,5 do 1,6%.
Wskutek zmiany udzia³ów JST w podatkach dochodowych po roku 2003 zmieni³a siê
struktura ich dochodów. Tabele 12 obrazuj¹ strukturê dochodów gmin, miast na prawach
powiatów, powiatów i województw samorz¹dowych w Polsce w latach 2003 (kiedy obowi¹-
zywa³a stara ustawa o dochodach JST) oraz 2005 (tj. 1 rok po wejciu w ¿ycie nowej
ustawy o dochodach JST).
Tabela 1
Struktura procentowa dochodów JST w Polsce w 2003 roku
ród³o: sprawozdanie z dzia³alnoci rio i wykonania bud¿etu przez JST w 2003 r., opracowanie w³asne.
Tabela 2
Struktura procentowa dochodów JST w Polsce w 2005 roku
ród³o: sprawozdanie z wykonania bud¿etu pañstwa za okres 1.01. 200531.12. 2005 roku, opraco-
wanie w³asne.
Wyszczególnienie
Dochody w³asne
Udzia³y
w PIT i CIT
Subwencja
ogólna
Dotacje celowe
Gminy
36 12 41 11
Powiaty
grodzkie
37 19 32 12
Powiaty 11
1
56
32
Województwa 2 13 32 53
Ogó³em JST 29 10 40 21
Wyszczególnienie
Dochody w³asne
Udzia³y
w PIT i CIT
Subwencja
ogólna
Dotacje celowe
Gminy
34 15 35 16
Powiaty
grodzkie
38 28 23 11
Powiaty
15 14 49 22
Województwa 9 56 19 16
Ogó³em JST 27 19 32 12
193
Dotacje a udzia³y w podatkach dochodowych jako ród³a dochodów JST w Polsce
Z danych liczbowych zawartych w tabelach 12 wynika, i¿ w zwi¹zku ze zmian¹ sys-
temu zasilania finansowego JST po 1 stycznia 2004 roku udzia³ dochodów w³asnych w struk-
turze dochodów bud¿etowych gmin oraz miast na prawach powiatów nie uleg³ istotnym
zmianom. W gminach udzia³ ten kszta³tuje siê nadal na poziomie 3436%, a w miastach na
prawach powiatów na poziomie 3738%. Wzros³o natomiast znaczenie dochodów w³asnych
w bud¿etach powiatów i województw samorz¹dowych po roku 2003. W przypadku powia-
tów z 11 do 15% (w okresie 20032005), a w przypadku województw samorz¹dowych z 2%
w 2003 roku do 9% w 2005 roku. Przyczyn¹ wzrostu dochodów w³asnych tych poziomów
organizacyjnych JST po 1 stycznia 2004 by³o wprowadzenie nowego ród³a dochodów, tj.
5% udzia³u w dochodach uzyskiwanych w zwi¹zku z realizacj¹ zadañ z zakresu administra-
cji rz¹dowej oraz innych zadañ zleconych ustawami, a tak¿e podniesienie dla powiatów z 5
do 25% udzia³ów w dochodach uzyskiwanych z tytu³u gospodarowania nieruchomociami
Skarbu Pañstwa.
Po roku 2003 w strukturze dochodów bud¿etowych wszystkich JST w Polsce nast¹pi³
wzrost udzia³ów w podatkach dochodowych. Jest on jednak dosyæ zró¿nicowany. Dla
przyk³adu w bud¿etach gmin udzia³ dochodów z PIT i CIT w dochodach ogó³em zwiêkszy³
siê w latach 20032005 z 12 do 15%, w miastach na prawach powiatów z 19 do 28%, w po-
wiatach z 1 do 14%, a w województwach samorz¹dowych z 13 do 56%.
W konsekwencji wzrostu udzia³ów w podatkach centralnych zmniejszy³a siê rola sub-
wencji w strukturze dochodów JST. W województwach samorz¹dowych udzia³ subwencji
spad³ z 32% w 2003 roku do 19% na koniec 2005 roku, natomiast w przypadku pozosta³ych
JST o oko³o 8 punktów procentowych. Zmniejszy³a siê tak¿e rola dotacji celowych w finan-
sowaniu zadañ samorz¹du terytorialnego w Polsce po 2003 roku, aczkolwiek zmiany te nie
s¹ nazbyt wyraziste. Okazuje siê bowiem, i¿ po istotnym ograniczeniu dotacji w 2004 roku,
od 2005 roku ich znaczenie znowu wzrasta, zw³aszcza w finansowaniu zadañ gmin i powia-
tów.
2. Wady i zalety transferów z bud¿etu pañstwa jako róde³ zasilania finansowego
JST w Polsce
Istota zmian w systemie zasilania JST w Polsce po 2003 roku sprowadza siê wyranie
do ograniczenia transferów z bud¿etu pañstwa na rzecz wzrostu procentowych udzia³ów
w podatkach dochodowych.
W okresie 20032005, tj. w ci¹gu 2 lat dochody w³asne JST (bez udzia³ów w po-
datkach dochodowych) wzros³y o oko³o 22%, udzia³y w podatkach centralnych
o 124%, dotacje celowe o prawie 18%, a subwencja ogólna zaledwie o 3%.
Pomimo zmian w strukturze dochodów JST po 2003 roku udzia³ transferów z bud¿etu
pañstwa jest nadal znacz¹cy. Dla przyk³adu planuje siê, ¿e w 2007 roku JST otrzymaj¹
z bud¿etu pañstwa oko³o 53 mld z³.
194
Krzysztof Surówka
Redystrybucja rodków pieniê¿nych z bud¿etu pañstwa do bud¿etów JST przyjmuje
formê dotacji ogólnych (subwencji) oraz dotacji celowych. Zasadnicza ró¿nica pomiêdzy
tymi formami polega na tym, ¿e subwencje maj¹ charakter ogólny, przyznawane s¹ w opar-
ciu o zobiektywizowane kryteria, ze rodków tych JST nie musz¹ siê rozliczaæ. Dotacje na-
tomiast przekazywane s¹ na cile okrelony cel i w czêci niewykorzystanej podlegaj¹ zwro-
towi podmiotowi dotuj¹cemu. Przy prawid³owym mechanizmie kalkulacji dotacji ogólnych
(subwencji) i dotacji celowych jedyna ró¿nica pomiêdzy tym formami zasilania finansowe-
go JST sprowadza siê do ogólnego (w przypadku subwencji) b¹d do celowego (w przypad-
ku dotacji celowych) przeznaczenia rodków finansowych. Generalnie bowiem sposób kal-
kulacji zarówno subwencji, jak i dotacji celowych, powinien uwzglêdniaæ te same elementy,
tzn. potrzeby finansowe zwi¹zane z finansowaniem realizowanych zadañ. Wprawdzie pod-
krela siê, ¿e gospodarowanie dotacjami celowymi przez w³adze samorz¹dowe poddawane
jest kontroli nie tylko z punktu widzenia legalnoci dzia³ania JST (do czego sprowadza siê
kontrola dotacji ogólnych), ale tak¿e z punktu widzenia celowoci, rzetelnoci i gospodar-
noci. Jednak¿e ze wzglêdu na rodzaj zadañ finansowanych dotacjami celowymi, taka kon-
trola jest w pe³ni uzasadniona. Zlecaj¹cy musi bowiem mieæ prawo sprawdzenia czy wyko-
nawca poprawnie zrealizowa³ jego polecenia. Tak rozumiany cel dotacji oznacza, i¿ s¹ one
wa¿nym instrumentem kszta³towania polityki rz¹dowej (b¹d innego podmiotu przekazuj¹-
cego w ten sposób rodki finansowe) na poszczególnych poziomach organizacyjnych JST.
Ograniczyæ ten sposób kontroli JST mo¿e tylko eliminowanie zadañ zleconych do niezbêd-
nego minimum (co wydaje siê byæ mo¿liwe).
Istotniejszym zagadnieniem wymagaj¹cym rozwa¿enia jest konstruowanie dotacji
ogólnych (subwencji). Traktowane s¹ one jako ród³o dochodów, pewne i niezagra¿aj¹ce sa-
modzielnoci w³adz samorz¹dowych. Ze wzglêdu na ustawowe zapisy gwarantuj¹ce obliga-
toryjny dop³yw rodków finansowych z bud¿etu centralnego dla JST s¹ one w pewnym sen-
sie buforem bezpieczeñstwa dla w³adz samorz¹dowych. Podkrela siê tak¿e ogólny cha-
rakter subwencji, co sprzyja elastycznoci finansowania zadañ. Warto jednak podkreliæ, ¿e
subwencja bêdzie w pe³ni obiektywnym ród³em dochodów dla JST, które mo¿na zaplano-
waæ nawet w d³u¿szej perspektywie, jeli zostan¹ spe³nione okrelone warunki. Chodzi
w szczególnoci o sposób:
planowania w bud¿ecie pañstwa kwoty subwencji ogólnej,
przekazywania rodków z subwencji do bud¿etów JST.
Mechanizm okrelania kwoty subwencji ogólnej powinien byæ zobiektywizowany. Po-
winien on uwzglêdniaæ zakres realizowanych przez JST zadañ, które z za³o¿enia ma (pomimo
swojego obiektywnego charakteru) subwencja finansowaæ. Najczêciej jednak subwencje te
powi¹zane s¹ dodatkowo z okrelonymi pozycjami dochodów b¹d wydatków bud¿etowych
2
.
2
W. Miemiec: Ewolucja charakteru prawnego subwencji ogólnej w Polsce. W: I Forum Samorz¹dowe.
Polska samorz¹dnoæ w integracji europejskiej. Szczecin, 1920 kwietnia 2004.
195
Dotacje a udzia³y w podatkach dochodowych jako ród³a dochodów JST w Polsce
Jest dla w³adz JST gwarancja miêdzy innymi ich ci¹g³ej waloryzacji Je¿eli takich powi¹zañ
brakuje, to istnieje realne niebezpieczeñstwo sterowania dop³ywem rodków finansowych
do JST poprzez odgórne planowanie kwoty subwencji ogólnej przez konstruktorów bud¿etu
pañstwa, zgodnie z zasad¹ (przyjêt¹ dla konstrukcji dotacji celowych), ¿e rodki te planuje siê
wed³ug zasad przyjêtych w bud¿ecie pañstwa do okrelania wydatków podobnego rodzaju.
Od roku 2004 subwencja ogólna dla JST w Polsce sk³ada siê z czêci owiatowej i wy-
równawczej, planowanej dla wszystkich JST, a tak¿e z czêci równowa¿¹cej dla gmin i po-
wiatów oraz regionalnej dla województw samorz¹dowych.
Od roku 2004 wielkoæ czêci owiatowej subwencji ogólnej (która stanowi oko³o 80%
ca³oci subwencji ogólnej) przesta³a byæ kszta³towana w sposób obiektywny, w relacji do do-
chodów bud¿etu pañstwa. Zgodnie z art. 27 ustawy o dochodach JST
3
, wielkoæ czêci
owiatowej subwencji ogólnej dla wszystkich JST ustala corocznie ustawa bud¿etowa.
Wprawdzie na podstawie art. 28 cyt. ustawy o dochodach JST, kwota ta nie mo¿e byæ mniej-
sza od kwoty przyjêtej w ustawie bud¿etowej w roku bazowym, skorygowanej o kwotê in-
nych wydatków z tytu³u zmiany realizowanych zadañ owiatowych, to jednak np. w roku
2007 relacja czêci owiatowej subwencji ogólnej do dochodów bud¿etu pañstwa uleg³a po
raz kolejny pogorszeniu.
W latach 20052007 na czêæ owiatow¹ subwencji ogólnej planowano w bud¿ecie
pañstwa nastêpuj¹ce kwoty
4
:
2005 rok 25,9 mld z³, tj. 14,9% dochodów bud¿etu pañstwa,
2006 rok 26,7 mld z³, tj. 13,9% dochodów bud¿etu pañstwa,
2007 rok 27,7 mld z³, tj. 12,2% dochodów bud¿etu pañstwa.
Z przedstawionych danych liczbowych wynika, ¿e np. zaplanowana przez rz¹d kwota
wydatków na subwencjê owiatow¹ w 2007 roku wzronie w stosunku do roku poprzednie-
go o 1 mld z³. Jednak jej udzia³ w dochodach bud¿etu pañstwa zmniejszy siê z oko³o 15%
w 2005 roku do 12,2% w roku 2007. Po raz pierwszy udzia³ ten bêdzie ni¿szy, ani¿eli wyni-
ka³o to z obowi¹zuj¹cego do koñca 2003 roku zapisu w ustawie o dochodach JST, ¿e kwota
planowana na czêæ owiatow¹ subwencji ogólnej nie mo¿e byæ mniejsza, ani¿eli 12,6% do-
chodów bud¿etu pañstwa. Od roku 2004 brak jest tak¿e obiektywnych kryteriów kszta³towa-
nia pozosta³ych czêci subwencji ogólnej. Oznacza to, ¿e wolumen rodków planowanych
w bud¿ecie pañstwa na subwencjê ogóln¹ jest okrelany uznaniowo przez ministra finan-
sów na etapie przygotowywania projektu bud¿etu pañstwa.
Istotne zastrze¿enia budzi tak¿e sposób przekazywania rodków z poszczególnych czê-
ci subwencji ogólnej. Jest on uregulowany aktami prawnymi rangi rozporz¹dzeñ, w których
ministrowie (w³aciwy ds. owiaty w przypadku czêci owiatowej oraz w³aciwy ds. finan-
sów w przypadku czêci równowa¿¹cej i regionalnej) okrelaj¹ sposoby podzia³u rodków
3
Ustawa z 13 listopada 2003 roku o dochodach JST, DzU nr 203, poz. 1966 z pón. zm.
4
Dane Ministerstwa Finansów.
196
Krzysztof Surówka
z subwencji. Rozporz¹dzenia te wydawane s¹ co roku, co wiadczy o du¿ym zakresie uzna-
niowoci w przekazywaniu rodków. Przyk³adem mo¿e byæ np. zmiana wag w algorytmie
podzia³u czêci owiatowej subwencji ogólnej.
3. Znaczenie udzia³ów w podatkach dochodowych w strukturze dochodów JST
w Polsce
W przypadku ograniczania transferów z bud¿etu pañstwa do JST zasadniczym ród³em
ich dochodów s¹ dochody w³asne. Wa¿nym ród³em w tej grupie dochodów (chocia¿ kon-
trowersyjne wydaje siê byæ zaliczanie procentowych udzia³ów w podatkach dochodowych
do dochodów w³asnych) jest partycypacja JST w podziale wp³ywów z podatków centralnych.
W praktyce samorz¹dy terytorialne uczestnicz¹ w podziale podatków centralnych b¹d to
poprzez ustanowienie dodatków samorz¹dowych do podatków dochodowych, b¹d te¿ po-
przez procentowe udzia³y w podatkach dochodowych. Znaczenie obydwu form jest zró¿ni-
cowane.
Dodatki do podatków zasadniczo ró¿ni¹ siê swoim charakterem ekonomicznym od pro-
centowych udzia³ów w podatkach dochodowych. Wprowadzenie dodatku samorz¹dowego do
podatku pañstwowego oznacza bowiem, ¿e w³adzom lokalnym przys³uguje ustawowe upraw-
nienie do na³o¿enia obci¹¿enia fiskalnego. Dodatek wp³ywa do bud¿etu samorz¹du teryto-
rialnego i funkcjonuje obok stawek podatkowych, okrelaj¹cych poziom dochodów bud¿etu
centralnego. Maksymalna wysokoæ dodatku mo¿e byæ okrelana przez w³adze centralne.
Natomiast w³adze samorz¹dowe ustalaj¹ wielkoæ dodatku poni¿ej maksimum, ró¿nicuj¹c j¹
w ramach swojego w³adztwa podatkowego. Prawo do ustalania dodatków do podatków pañ-
stwowych sprawia, ¿e w³adze lokalne posiadaj¹ narzêdzia, za porednictwem których mog¹
aktywnie oddzia³ywaæ na podmioty tworz¹ce bazê ekonomiczn¹ danego terenu. St¹d te¿ do-
datki do podatków pañstwowych s¹ traktowane jako dochody w³asne JST
5
.
Z kolei w przypadku procentowych udzia³ów w podatkach centralnych w³adze samo-
rz¹dowe nie posiadaj¹ wiêkszego wp³ywu na wielkoæ dochodów bud¿etowych. rodki fi-
nansowe przekazywane s¹ bowiem do bud¿etów niejako automatycznie. O wysokoci udzia-
³u decyduje bowiem ustawodawca. Dochody te nie pe³ni¹ jednak funkcji motywacyjnych
gdy¿:
nie wymagaj¹ od w³adz lokalnych wiêkszych wysi³ków w celu ich uzyskania,
w³adze samorz¹dowe nie mog¹ za ich porednictwem aktywnie oddzia³ywaæ na pod-
mioty znajduj¹ce siê na ich terenie,
nie maj¹ te¿ istotnej mo¿liwoci oddzia³ywania na ich wzrost.
5
S. Owsiak: Finanse publiczne, teoria i praktyka. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005,
s. 446 i n.
197
Dotacje a udzia³y w podatkach dochodowych jako ród³a dochodów JST w Polsce
w przypadku du¿ych wp³ywów z udzia³ów nastêpuje korekta dochodów silnych
finansowo JST poprzez mechanizmy wyrównawcze.
Dlatego te¿ zwiêkszenie dochodów samorz¹dów terytorialnych poprzez podwy¿szenie
procentowych udzia³ów w podatkach centralnych jest jedynie pozorowanym usamodzielnie-
niem JST w Polsce, co najmniej z dwóch powodów:
Po pierwsze, dlatego, ¿e przy obecnej konstrukcji udzia³ów w PIT i CIT oddanie wiêk-
szych wp³ywów z tych podatków JST przy ograniczeniu innych róde³ dochodów w ¿aden
sposób nie poprawi ich kondycji finansowej. Procentowe udzia³y w PIT i CIT s¹ swoistego
rodzaju subwencj¹, uzale¿nion¹ od koniunktury, któr¹ zaoferowano po roku 2003 samorz¹-
dom terytorialnym, zamiast subwencji gwarantowanych ustawowo.
Po drugie, od 2004 roku zmniejszone zosta³y stawki podatkowe w CIT (z 27%
w 2003 r.) do 19%. Wprowadzony zosta³ tak¿e proporcjonalny 19% podatek dochodowy dla
osób fizycznych prowadz¹cych dzia³alnoæ gospodarcz¹. W perspektywie rz¹d zapowiada
dalsze obni¿anie podatków dochodowych (np. dwie stawki podatkowe w PIT od 2009 r., tj.
18% i 32%), co mo¿e zmniejszyæ wielkoæ rodków uzyskiwanych przez JST z tego tytu³u
w kolejnych okresach. To wszystko pozwala na wysuniêcie tezy, i¿ zmiana systemu zasila-
nia finansowego JST, chocia¿ w okresie dobrej koniunktury zwiêkszy³a dochody JST to w o-
kresach recesji gospodarczej mo¿e znacznie pogorszyæ sytuacjê finansow¹ zw³aszcza powia-
tów i województw samorz¹dowych. Te w³adze samorz¹dowe w Polsce nadal nie maj¹ wp³y-
wu na kszta³towanie przewa¿aj¹cej czêci swoich dochodów.
Po wprowadzeniu nowej ustawy o dochodach JST udzia³y w podatkach dochodowych
stanowi¹ 20% dochodów wszystkich JST. Dochody z udzia³ów na koniec 2005 roku wynio-
s³y oko³o 20 mld z³ i jest to wzrost w porównaniu do 2003 roku o prawie 100%.
Uwagi koñcowe
Obowi¹zuj¹ca od pocz¹tku 2004 roku ustawa o dochodach JST doprowadzi³a do zmia-
ny konstrukcji oraz do ograniczenia roli subwencji w finansowaniu zadañ JST w Polsce.
Zmiana zasad kszta³towania subwencji sprawi³a, ¿e w du¿o wiêkszym zakresie, ani¿eli w po-
przedniej ustawie, jest ona uzale¿niona od decyzji administracji rz¹dowej. Z kolei jej ogra-
niczenie w strukturze dochodów JST sprawi³o, ¿e system zasilania finansowego gmin, miast
na prawach powiatów, powiatów oraz województw samorz¹dowych w wiêkszym stopniu
oparty zosta³ na procentowych udzia³ach w podatkach dochodowych. Ta czêæ dochodów
tak¿e budzi kontrowersje. Z jednej bowiem strony, s¹ one dochodami o charakterze ogólnym,
co nadaje im cechê niezale¿nego ród³a dochodów. Z drugiej jednak strony, w³adze JST nie
maj¹ w zakresie ich kszta³towania ¿adnego w³adztwa. Nale¿y tak¿e podkreliæ, ¿e w przy-
padku JST posiadaj¹cych wysokie dochody z PIT i CIT mechanizm wyrównawczy sprawia,
¿e s¹ one zmuszone do odprowadzania nadwy¿ek do bud¿etu pañstwa. Niebezpieczeñstwo
198
Krzysztof Surówka
udzia³ów JST w PIT i CIT polega tak¿e na tym, ¿e s¹ one, jak ¿adne inne ród³o dochodów,
uzale¿nione od koniunktury gospodarczej.
DONATION AND SHARES IN INCOME TAXES AS A SOURCE
OF LOCAL GOVERNMENT REVENUES IN POLAND
Summary
Since the 1st of January 2006, for the forth time start counting from reactivation of local self-
government entities in Poland, the Law on Local Government Revenues has changed. This law has
changed the construction of general subsidies from the state budget and has increased share in income
from taxes comprising state budget revenue. These two sources of revenues has dominating position
in the system of financial transfers of communes (gminas), districts (powiats), regions (voivodships)
in Poland.
The author in this paper attempts to evaluate listed sources of revenues, especially taking into
consideration stability of local self-government entities financial system.
199
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
ADAM SZEWCZUK
WSPÓLNOTY SAMORZ¥DOWE I ICH WP£YW
NA FUNKCJONOWANIE SEKTORA PUBLICZNEGO
PRAGMATYKA IDENTYFIKOWANIA ZALE¯NOCI
Prze³om XX i XXI wieku to dla Polski, Europy i wiata okres wielkich przemian poli-
tycznych, spo³ecznych i gospodarczych. Upadek systemów totalitarnych w krajach Europy
rodkowej i Wschodniej, demokratyzacja i urynkowienie ich gospodarek oraz rozszerzenie
na ich terytoria obszaru Unii Europejskiej to zjawiska o znaczeniu i skali jak dot¹d niespo-
tykanej w dziejach nowo¿ytnej Europy. Zjawiska te nie mia³y charakteru ewolucyjnego, a za-
chodzi³y szybko i dynamicznie, poniewa¿ niejednokrotnie tylko w ten sposób mo¿na by³o je
skutecznie przeprowadziæ.
Przekszta³cenia ustroju gospodarczego w Polsce zbieg³y siê z wa¿n¹ reform¹ ustrojo-
w¹, któr¹ by³a restytucja instytucji samorz¹du terytorialnego. Samorz¹d terytorialny zosta³
usytuowany w nowej jakociowo rzeczywistoci, przypisane mu zosta³y do spe³nienia okre-
lone funkcje w strukturze naszego pañstwa, uznaj¹c, ¿e jest m.in.:
tworzywem to¿samoci spo³ecznoci lokalnej poprzez nadawanie znaczenia (iden-
tyfikacji) przestrzeni wynikaj¹cej z podzia³u administracyjnego kraju,
samorz¹dz¹c¹ siê wspólnot¹ w gospodarowaniu przypisanym maj¹tkiem komunal-
nym i mieniem publicznym,
instytucj¹ promuj¹c¹ i rozszerzaj¹c¹ mo¿liwoci dokonywania wyboru dóbr publicz-
nych przez wspólnotê samorz¹dow¹, oferowanych przez sektor publiczny,
promotorem zró¿nicowania zasad w traktowaniu sektora publicznego i sektora ko-
mercyjnego,
miejscem i zarazem narzêdziem uczenia stylu zarz¹dzania dobrami publicznymi
w warunkach demokracji i wolnego rynku,
baz¹ do poczucia obywatelstwa przez cz³onków wspólnoty samorz¹dowej,
forum zapewniaj¹cym g³os spo³ecznoci lokalnej w artyku³owaniu swoich potrzeb
i oczekiwanej jakoci przy wiadczeniu us³ug przez sektor publiczny,
200
Adam Szewczuk
uczestnikiem i kreatorem procesów politycznych w wymiarze lokalnym i regional-
nym,
dostarczycielem us³ug publicznych dla spo³ecznoci lokalnej,
si³¹ równowa¿¹c¹ dzia³ania dezintegruj¹ce i twórcze (innowacyjne) na rzecz uma-
cniania i realizacji misji dziejowej wspólnot samorz¹dowych.
Reforma samorz¹dowa upodmiotowi³a spo³ecznoci lokalne i przekaza³a w ich rêce
kierowanie sprawami wspólnoty. Spo³ecznoci lokalne zorganizowane w gminê w³adaj¹
okrelonym terytorium, stanowi¹c wzglêdnie zamkniêty system uk³ad lokalny. Spo³eczno-
ci lokalne cechuje zdolnoæ przetrwania, odradzania siê, a niekiedy tworzenia na nowo.
W ich egzystencji zawsze w sposób szczególny jest postrzegany sektor publiczny oraz real-
ne mo¿liwoci oddzia³ywania na jego rozwój i jakoæ funkcjonowania.
Czym w ogóle jest sektor publiczny? Jak pisze J. Kleer to ta czêæ gospodarki, w któ-
rej przemieszane s¹ regu³y ekonomiczne z politycznymi. Tego zwi¹zku nie da siê nigdy
w pe³ni wyeliminowaæ
1
. Zakres realny sektora publicznego w poszczególnych pañstwach
jest bardzo zró¿nicowany. Stan ten wynika zarówno z tradycji, jak i aktualnych pogl¹dów
wyborców na to, jaki wolumen dóbr i us³ug powinien ten sektor oferowaæ. Nie ma sztyw-
nych kryteriów okrelaj¹cych, co z nich nie mo¿e byæ towarem, st¹d brak jednoznacznej od-
powiedzi na pytanie: jakie us³ugi powinny nale¿eæ do sektora publicznego, a jakie do sekto-
ra prywatnego.
Miejsce i rola, jak¹ zajmuje sektor publiczny w ka¿dym spo³eczeñstwie, sprawiaj¹, i¿
kwestie, które wspó³tworz¹ jego strukturê znajduj¹ siê stale w centrum zainteresowania, m.in.
spo³ecznoci lokalnych, polityków, samorz¹du terytorialnego i mediów. Dotychczasowe do-
wiadczenia w zakresie funkcjonowania sektora publicznego w Polsce wskazuj¹, ¿e procesy
i zjawiska zachodz¹ce w tym sektorze by³y i s¹ przedmiotem badañ, g³ównie w obszarze
efektywnoci i racjonalnoci ich przebiegu. Stosunkowo niewiele uwagi powiêcano nato-
miast zagadnieniom m.in. zale¿noci pomiêdzy zachowaniami (si³¹ oddzia³ywania) wspól-
not samorz¹dowych a jakoci¹ funkcjonowania sektora publicznego. Sektor publiczny po-
wszechnie jest definiowany jako ta czêæ gospodarki, która jest dostêpna dla wszystkich.
Sektor publiczny funkcjonuje w ka¿dym wspó³czesnym pañstwie, i to bez wzglêdu na
panuj¹cy system spo³eczno-ustrojowy czy osi¹gniêty poziom rozwoju ekonomicznego. Uryn-
kowienie sektora publicznego (najczêciej nie akceptowane przez wspólnoty samorz¹dowe)
zak³ada odp³atnoæ ca³kowit¹ lub czêciow¹ z tytu³u wiadczonych us³ug publicznych, co
w praktyce oznacza rozrost dochodów bud¿etów publicznych z tytu³u odp³atnoci i jedno-
czesny spadek udzia³u dotacji oraz subwencji w procesach finansowania sektora publicz-
nego.
1
Sektor publiczny w Polsce i na wiecie. Miêdzy upadkiem a rozkwitem. Red. J. Kleer. Wyd. CeDeWu.Pl,
Warszawa 2005, s. 7.
201
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
Sektor publiczny odgrywa istotn¹ rolê w zapewnieniu zatrudnienia i dzia³alnoci inwe-
stycyjnej oraz tworzeniu wartoci dodanej na poziomie samorz¹du terytorialnego. Powstaj¹
pytania:
jak mo¿na oceniæ znaczenie tego sektora jako instrumentu gospodarczej interwencji
pañstwa?
jak¹ rolê odgrywa ten sektor w realizacji celów interwencjonizmu pañstwowego,
a zw³aszcza pe³nego zatrudnienia i stabilizacji cen?
w jakim stopniu sektor publiczny mo¿e spe³niaæ oczekiwania wspólnot samorz¹do-
wych?
przy u¿yciu jakich technik i podejæ badawczych mo¿na dokonywaæ wartociowa-
nia zale¿noci pomiêdzy jakoci¹ funkcjonowania sektora publicznego a oddzia³y-
waniem na niego wspólnot samorz¹dowych?
Bez stosownych badañ sformu³owanie jednoznacznej opinii w tym zakresie jest nie-
zmiernie trudne. Ponadto niezbêdne jest odpowiednie instrumentarium badawcze. Sektor
publiczny mo¿e oddzia³ywaæ zarówno pozytywnie, jak i negatywnie na szeroko rozumian¹
jakoæ ¿ycia wspólnot samorz¹dowych (w tym na poziom zatrudnienia i inflacji). Zwiêksze-
nie liczby miejsc pracy w sektorze publicznym, mo¿e przyczyniæ siê do zmniejszenia bezro-
bocia. Sektor ten dzia³a bowiem stabilizuj¹co na gospodarkê, poniewa¿ poziom zatrudnie-
nia nie podlega w nim wahaniom koniunkturalnym w takim stopniu, jak w sektorze prywat-
nym. Dzia³ania odwrotne, tj. wspólnot samorz¹dowych na ten sektor, te¿ s¹ mo¿liwe, a tak-
¿e skuteczne.
Inwestycje w sektorze publicznym mog¹ w sytuacji spadku inwestycji prywatnych i de-
koniunktury przyczyniæ siê do utrzymania po¿¹danego poziomu inwestycji i do pobudzania
ca³ej gospodarki. Finansuj¹c np. nak³ady na badania i wdro¿enia czy na infrastrukturê tech-
niczn¹, pañstwo stwarza lepsze warunki do ekspansji kapita³u prywatnego. Do takiej eks-
pansji przyczynia siê równie¿ wspomaganie finansowe (ze róde³ bud¿etowych i pozabud¿e-
towych) sektora komercyjnego lub wiadczenie na jego rzecz us³ug przez przedsiêbiorstwa
sektora pañstwowego poni¿ej kosztów produkcji. Sektor publiczny mo¿e równie¿ odegraæ
wa¿n¹ rolê w procesie przekszta³ceñ strukturalnych w przemyle i ca³ej gospodarce. Mo¿e
te¿ z³agodziæ spo³eczne koszty dostosowañ dziêki realizacji programów w dziedzinie zatrud-
nienia, u³atwieniu przekwalifikowania pracowników, a tak¿e odpowiednio ukierunkowanej
polityce inwestycyjnej. Aktywna postawa spo³ecznoci samorz¹dowych, wyra¿aj¹ca siê m.in.
artyku³owaniem g³ównych potrzeb lokalnych, mo¿e wywieraæ skuteczn¹ presjê na orodki
decyzyjne, w gestii których znajduj¹ siê uprawnienia do rozwi¹zywania tych wa¿nych spo-
³ecznie problemów
2
.
2
Por. Spo³ecznoci lokalne. Teraniejszoæ i przysz³oæ. Red. B. Ja³owicki, W. £ukowski. Wyd. Nauko-
we SCHOLAR, Warszawa 2006, s. 129144.
202
Adam Szewczuk
Szczególne znaczenie, z punktu widzenia stabilizacyjnego wp³ywu na gospodarkê i li-
kwidacji luki recesyjnej, odgrywaj¹ publiczne wydatki inwestycyjne, zw³aszcza tzw. inwe-
stycje autonomiczne. S¹ to przedsiêwziêcia o charakterze infrastrukturalnym, które mog¹
byæ podejmowane niezale¿nie od stanu aktywnoci gospodarczej i aktualnych rozmiarów po-
pytu rynkowego, ale najczêciej jako efekt zdecydowanego nacisku wspólnot samorz¹do-
wych. Bezporednim celem takich dzia³añ jest m.in. wzrost popytu rynkowego i o¿ywienie
aktywnoci gospodarczej w wymiarze lokalnym.
Oprócz oddzia³ywania stabilizacyjnego, funkcjonowanie sektora publicznego przyczy-
nia siê równie¿ do realizacji pewnych celów redystrybucyjnych i alokacyjnych. Gromadze-
nie dochodów bud¿etowych oraz ich wydatkowanie nie tylko modyfikuje przebieg proce-
sów gospodarczych w skali mikro- i makroekonomicznej, lecz równie¿ wp³ywa na podzia³
produktu narodowego miêdzy ró¿ne sfery gospodarki i dzia³aj¹ce w nich podmioty gospo-
darcze. Redystrybucyjna rola sektora publicznego wynika przede wszystkim z obowi¹zków,
jakie jego podmioty posiadaj¹ z racji ich spo³ecznego (publicznego) charakteru. W swojej
dzia³alnoci jednostki te kieruj¹ siê nie tylko wzglêdami ekonomicznymi, lecz przede wszyst-
kim przes³ankami spo³ecznymi. Jest to wynikiem d¹¿enia do zapewnienia wszystkim oby-
watelom warunków umo¿liwiaj¹cych przynajmniej minimalny poziom zaspokojenia pew-
nych potrzeb. Przejawem takiej polityki jest np. stosowanie ograniczonej odp³atnoci lub
bezp³atnego wiadczenia niektórych dóbr i us³ug, a tak¿e wspieranie, poprzez ró¿ne transfe-
ry, grup spo³ecznych o niskich dochodach oraz ograniczonych lub nieistniej¹cych mo¿liwo-
ciach osi¹gania dochodów. Aby sfinansowaæ transfery oraz zakupy dóbr i us³ug udostêp-
nianych spo³eczeñstwu lub jego grupom za darmo lub na warunkach ograniczonej odp³atno-
ci, sektor publiczny musi uzyskaæ niezbêdne rodki, g³ównie poprzez nak³adanie podatków.
Podatki i inne dochody sektora publicznego stanowi¹ swoist¹ cenê, spo³eczny koszt
dzia³alnoci podmiotów gospodaruj¹cych. Koszty te zazwyczaj obci¹¿aj¹ w wiêkszym stop-
niu grupy spo³eczne o wysokich dochodach. Grupy mniej zamo¿ne s¹ w mniejszym stopniu
obci¹¿ane podatkami i równoczenie ich dochody s¹ powiêkszone przez transfery oraz przez
bezp³atny lub ulgowy dostêp do niektórych dóbr i us³ug. Poprzez odpowiednie regulacje po-
datkowe podmioty sektora publicznego mog¹ korygowaæ lub uzupe³niaæ decyzje inwesty-
cyjne pozosta³ych podmiotów gospodarczych (prywatnych i publicznych), opartych na ra-
chunku mikroekonomicznym. Zachêty podatkowe i inne udogodnienia, maj¹ce zwiêkszyæ
sk³onnoæ prywatnych inwestorów do inwestowania w pewnych bran¿ach lub regionach,
mog¹ byæ wzmocnione poprzez bezporedni¹ realizacjê inwestycji sektora publicznego,
szczególnie w takich przypadkach, gdy inne podmioty nie chc¹ lub nie mog¹ ich realizowaæ.
W tym wzglêdzie niezbêdna jest aktywna postawa wspólnot samorz¹dowych lub ich przed-
stawicieli w organach stanowi¹cych, tj. radach gmin i powiatów.
Jednostki samorz¹du terytorialnego, maj¹c na wzglêdzie stan popytu na dobra publicz-
ne ze strony wspólnot samorz¹dowych, w ramach realizacji swoich strategii staraj¹ siê two-
rzyæ odpowiedni klimat dla funkcjonowania i rozwoju sektora publicznego. Wspólnoty sa-
203
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
morz¹dowe nie s¹ zainteresowane zmniejszaniem siê rozmiarów sektora publicznego, uzna-
j¹ liczne argumenty za jego utrzymaniem:
sektor publiczny stanowi przeciwwagê dla sektora prywatnego w tych dziedzinach,
w których wystêpuje naturalny monopol,
sektor publiczny jest szczególnie wa¿ny w okresach wahañ koniunkturalnych sku-
tecznie s³u¿y wychodzeniu gospodarki z g³êbokiego kryzysu gospodarczego,
utrzymanie sektora publicznego jest koniecznoci¹, jeli w gospodarce brakuje po-
tencjalnych inwestorów lub nie mo¿na liczyæ na du¿y przyp³yw kapita³u zagranicz-
nego,
instytucje wiadcz¹ce us³ugi spo³eczne funkcjonuj¹ w poczuciu pe³nego bezpieczeñ-
stwa dziêki zapewnieniu przez bud¿et sta³ego i systematycznego dop³ywu rodków
pieniê¿nych,
dystrybucja bud¿etowa (za porednictwem sektora publicznego) zapewnia szeroki
zakres opieki spo³ecznej, dziêki której ka¿dy obywatel ma prawo korzystania z us³ug
spo³ecznych. Jest to mo¿liwe, gdy¿ pañstwo i samorz¹dy lokalne bior¹ odpowie-
dzialnoæ za ograniczenie lub likwidacjê najbardziej uderzaj¹cych nierównoci spo-
³ecznych.
Na niektóre zjawiska negatywne w sektorze publicznym wspólnoty samorz¹dowe nie
maj¹ wp³ywu, jednak ze wzglêdu na ich znaczenie powinny byæ przedmiotem badañ nauko-
wych:
s³u¿by publiczne stanowi¹ znaczne obci¹¿enie dla bud¿etu, co jest powodem d³ugo-
trwa³ych deficytów w niektórych krajach,
istnieje wiele niesprawnoci w zarz¹dzaniu sektorem publicznym. Wynikaj¹ one
z czêstych ingerencji polityki w gospodarkê, przerostów biurokracji, sztywnych
struktur organizacyjnych i ram prawnych, a tak¿e korupcji,
zbyt silne sterowanie gospodark¹ przez pañstwo lub zbyt silny sektor publiczny ha-
muje prywatn¹ inicjatywê i zak³óca dzia³anie praw rynkowych o podstawowym zna-
czeniu dla rozwoju i postêpu spo³ecznego oraz gospodarczego,
placówki wiadcz¹ce us³ugi spo³eczne nie maj¹ podstaw do samodzielnoci progra-
mowej, organizacyjnej i finansowej. Powoduje to brak odpowiedzialnoci za pro-
wadzon¹ dzia³alnoæ, czego skutkiem jest nieefektywnoæ funkcjonowania, a w kon-
sekwencji marnotrawstwo otrzymanych z bud¿etu rodków,
bezp³atna dystrybucja wiadczeñ poci¹ga za sob¹ koniecznoæ tworzenia dobrze
zorganizowanej biurokracji, która jest bardzo kosztowna. System podzia³u us³ug jest
sztywny i mechaniczny, co powoduje, ¿e mo¿liwe jest jedynie zaspokojenie standar-
dowych potrzeb przeciêtnych obywateli. Zaspokojenie potrzeb specyficznych, nie-
typowych jest czêsto niemo¿liwe.
bezp³atna dystrybucja wiadczeñ powoduje wzrost zapotrzebowania na niektóre
us³ugi.
204
Adam Szewczuk
Szacuje siê, ¿e wydatki publiczne w krajach rozwiniêtych gospodarczo kszta³tuj¹ siê
na poziomie 2035% PKB, natomiast w Polsce na poziomie ca 48% PKB. Rozmiary tych
wydatków s¹ skutkiem m.in.:
zakresu ingerencji pañstwa w funkcjonowanie procesów gospodarczych i spo³ecz-
nych,
wzrostu presji spo³ecznej na poprawê poziomu ¿ycia za pomoc¹ redystrybucji do-
chodów,
wzrostu kosztów funkcjonowania sektora publicznego, bêd¹cych nastêpstwem jego
relatywnie ni¿szej produktywnoci,
stosowania aktywnej polityki fiskalnej, co przyczyni³o siê do ograniczenia dyscy-
pliny bud¿etowej i pieniê¿nej, a tym samym do bardziej liberalnego stanowiska
w sprawie wielkoci sektora publicznego,
wzrostu kosztów zwi¹zanych z szerokim w³¹czeniem siê pañstwa w regulowanie sfe-
ry mikroekonomicznej.
Profesjonalizm w wiadczeniu us³ug publicznych oraz wysoka jakoæ dostarczanych
dóbr publicznych wymaga zarówno sprawnoci, jak i efektywnej ze strony wspólnot samo-
rz¹dowych kontroli dzia³añ w tym sektorze.
Maj¹c na uwadze szerokie spektrum oddzia³ywania sektora publicznego na ca³oæ
procesów zachodz¹cych w gospodarce, wyra¿aj¹ce siê w z³o¿onoci jego funkcji i iloci re-
alizowanych zadañ, wskazaæ nale¿y, i¿ jakoæ w sektorze publicznym mo¿e byæ definiowa-
na poprzez efektywnoæ realizacji jego poszczególnych funkcji i zadañ (por. tab. 1).
Tabela 1
Jakoæ w sektorze publicznym propozycje pomiaru
Funk-
cja
Obszar oddzia³ywania w sektorze
publicznym
Propozycja miary
1 2
3
A
lo
k
acy
jn
a
• alokacja zasobów zgodna z kryterium
efektywnoci ekonomicznej oraz za³o-
¿eniami polityki gospodarczej kraju
•
alokacja zasobów gwarantuj¹ca maksy-
malne w danych warunkach ekonomicz-
no-
spo³ecznych wykorzystanie zasobów
ekonomicznych (m.in. praca, kapita³)
• poziom bezrobocia na poziomie regional-
nym, lokalnym oraz ogólnokrajowym
•
dostêpnoæ dóbr i us³ug publicznych (np.
liczba i rozmieszczenie placówek medycz-
nych, owiatowych, instytucji kultury)
•
liczba funkcjonuj¹cych i nowo powsta³ych
podmiotów gospodarczych
• liczba zagranicznych i krajowych inwes-
tycji
R
edy
st
ry
b
u
-
cy
jn
a
•
korekta pierwotnego podzia³u dochodu
narodowego w systemie bu
d¿etowym
• struktura wydatków publicznych anali-
zowana z
uwzglêdnieniem m.in. dynamiki
wydatków o charakterze socjalnym, wy-
datków sztywnych oraz wydatków inwes-
tycyjnych o charakterze prorozwojowym
205
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
*
Szerzej J.E. Stiglitz: Ekonomia sektora publicznego. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2004, s. 254.
ród³o: opracowanie w³asne.
Sektor publiczny w obecnych realiach jest wysoce podatny na oddzia³ywanie politycz-
ne, jak i jawi siê czêstym obiektem dla publicznych ocen dokonywanych przez wspólnoty
samorz¹dowe. Tak jak ca³a reformuj¹ca siê gospodarka, tak i sektor publiczny w swojej
strukturze (jako rezultat dziedzictwa przesz³oci) posiadaj¹ wiele elementów rozwi¹zañ ne-
gatywnych. Dla sektora publicznego eliminacja wielu zjawisk dysfunkcyjnych jest i bêdzie
znacznie utrudniona, z koniecznoci roz³o¿ona w czasie tych przedsiêwziêæ, a tak¿e rozpa-
trzenia zg³aszanych zastrze¿eñ przez spo³ecznoci lokalne w kwestii zasadnoci proponowa-
nych zmian. Sprawia to przede wszystkim ich z³o¿onoæ, np.:
1 2
3
S
tab
il
iz
acy
jn
a
•
niwelowanie skutków wystêpowania
cyklu koniunkturalnego w gospodarce
m.in. poprzez utrzymywanie za
³o¿onego
celu inflacyjnego, harmonijnego wzrostu
gospodarczego i
oddzia³ywanie na pro-
cesy konkuren
cyjnoci
•
wartoæ podstawowych wskaników
makroekonomicznych takich jak: poziom
PKB, wysokoæ inflacji, poziom d³ugu
publicznego oraz deficytu bud¿etowego,
wielkoæ eksportu
•
wartoæ wyp³acanych zasi³ków spo³ecz-
nych
• liczba interwencji Banku Centralnego
(dynamika zmian podstawowych stóp
procentowych NBP, operacje otwartego
rynku i inne)
• liczba i
rezultat interwencji zwi¹zanych
z
wystêpowaniem efektów zewnêtrznych
*
R
eg
u
la
cy
jn
o
-k
o
n
tro
ln
a
• tworzenie ram prawnych dla efektywnego
funkcjonowania poszczególnych sekto-
rów gospodarki (sektor publiczny, pry-
watny oraz sektor mieszany) oraz pod-
miotów w nich funkcjonuj
¹cych
• opracowanie systemu kontroli opartego
na wczesnym diagnozowaniu oraz sku-
tecznym eliminowaniu nie
prawid³owoci
•
jasno zdefiniowane kryteria podzia³u
kompetencji i
zadañ w sektorze pub-
licznym oraz jednoznaczne wskazanie
sankcji za ich naruszenie
Jakoæ tworzonego prawa oraz procesów
legislacyjnych mierzona poprzez:
• czas trwania procesu legislacyjnego mie-
rzonego od momentu opracowania kon-
cepcji normy prawnej do faktycznego jej
obowi¹zywania (przepisy wykonawcze)
•
liczbê wnoszonych poprawek i korekt do
pierwotnej wersji treci uregulowania
•
liczbê zmian (nowelizacji) do pierwotnego
tekstu aktu prawnego
•
oddzia³ywanie na istniej¹cy porz¹dek
prawny (spójnoæ z obowi¹zuj¹cym
ustawodawstwem, istnienie elementu
wykluczania siê norm prawnych i inne)
•
liczba wykrytych nieprawid³owoci
• liczba przypadków naruszenia dyscypliny
finansów publicznych
•
iloæ skarg na dzia³anie s³u¿b publicznych
206
Adam Szewczuk
a) s³u¿by publiczne stanowi¹ znaczne obci¹¿enie dla bud¿etu, co jest powodem d³u-
gotrwa³ego deficytu bud¿etowego. Radykalna zmiana w krótkim czasie jest niemo¿-
liwa;
b) istnieje wiele niesprawnoci w zarz¹dzaniu sektorem publicznym. Wynikaj¹ one
z czêstych ingerencji polityki w gospodarkê, przerostów biurokracji, sztywnych
struktur organizacyjnych i ram prawnych, a tak¿e korupcji;
c) s³ab¹ stron¹ sektora publicznego jest nieodpowiedni (w du¿ym stopniu) poziom ka-
dry zarz¹dzaj¹cej (szczególnie w sferze gospodarowania publicznym pieni¹dzem);
d) zbyt silne sterowanie gospodark¹ przez pañstwo lub zbyt silny sektor publiczny ha-
muje prywatn¹ inicjatywê i zak³óca dzia³anie praw rynkowych;
e) placówki wiadcz¹ce us³ugi spo³eczne nie maj¹ podstaw do samodzielnoci progra-
mowej, organizacyjnej i finansowej. Powoduje to brak odpowiedzialnoci za pro-
wadzon¹ dzia³alnoæ, czego skutkiem jest nieefektywnoæ funkcjonowania, np. pod-
miotów komunalnych, a w konsekwencji marnotrawstwo w³asnych dochodów oraz
tych otrzymanych z bud¿etu pañstwa;
f) bezp³atna dystrybucja wiadczeñ poci¹ga za sob¹ koniecznoæ tworzenia dobrze
zorganizowanej biurokracji, która jest bardzo kosztowna. System podzia³u us³ug
jest sztywny i mechaniczny, co powoduje, ¿e mo¿liwe jest jedynie zaspokojenie
standardowych potrzeb przeciêtnych obywateli. Zaspokojenie potrzeb specyficz-
nych, nietypowych jest czêsto niemo¿liwe;
g) bezp³atna dystrybucja wiadczeñ powoduje wzrost zapotrzebowania na niektóre
us³ugi.
Funkcjonowanie sektora publicznego warunkowane zarówno niedoskona³oci¹ ryn-
ku, jak i mechanizmami wyboru publicznego opiera siê na dzia³alnoci instytucji publicz-
nych jako producentach specyficznych dóbr. Dzia³alnoæ ta ró¿ni siê jednak od dzia³añ
producentów rynkowych (komercyjnych), m.in. z nastêpuj¹cych powodów
3
:
W sektorze publicznym nie wystêpuje zwi¹zek miêdzy dostarczeniem dobra a za-
p³at¹ za nie. Na rynku podmiot zawsze p³aci za nabywane dobro i przejmuje tym
samym prawa w³asnoci do niego. Tymczasem instytucja publiczna mo¿e dostarczaæ
korzyci konkretnej grupie osób, ale kosztami (zap³at¹) obci¹¿yæ inn¹ grupê osób.
W sektorze publicznym zwi¹zek miêdzy konsumpcj¹ a zap³at¹ zostaje rozerwany na
szczeblu indywidualnym i pojawia siê na szczeblu ogólnospo³ecznym (ogólnogospo-
darczym), na którym wydatki publiczne s¹ pokrywane z zebranych publicznych do-
chodów.
W sektorze rynkowym decyzje dotycz¹ cech pojedynczych dóbr (takich jak iloæ
i cena), natomiast w sektorze publicznym wybory polityczne odnosz¹ siê zwykle do
3
Por. Regulowana gospodarka rynkowa. Pr. zb. red. U.Kalina-Prasznic. Wyd. Oficyna Wydawnicza Kra-
ków 2003, s. 3536.
207
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
wi¹zki dóbr (w tym dóbr publicznych), tworz¹cych ca³ociowe programy wyborcze
(jest to tzw. lista dóbr publicznych). G³osuj¹c na dan¹ partiê, g³osujemy na ca³y jej
program, a nie tylko na akceptowane przez nas fragmenty. Podobnie jak producen-
ci, którzy oferuj¹ swoje produkty odbiorcom, równie¿ politycy konkuruj¹ ze sob¹,
zabiegaj¹c na rynku politycznym o g³osy wyborców i próbuj¹c im sprzedaæ
swoje programy, z regu³y bardzo ogólne, has³owe, czêsto populistyczne. Ich przed-
stawienie ma na celu przede wszystkim zdobycie poparcia politycznego. Po wygra-
nych wyborach zwyciêski program powinien staæ siê podstaw¹ dzia³ania rz¹du (lub
innych instytucji publicznych) w odniesieniu do rodzajów, zakresu i form dostarcza-
nia dóbr publicznych.
W dzia³aniach instytucji publicznych w przeciwieñstwie do dobrowolnych trans-
akcji rynkowych wystêpuje element przymusu (na przyk³ad przymus p³acenia po-
datków, przymus ochrony rodowiska, przymus podstawowej edukacji, przymus
okrelonych szczepieñ). Rz¹d nie tylko zabiera, stosuj¹c przymus, ale i daje, korzy-
staj¹c z tej formy nacisku dobra publiczne s¹ dostarczane odbiorcom bez wzglê-
du na wartoæ, jak¹ dla nich przedstawiaj¹ (na przyk³ad instytucje publiczne narzu-
caj¹ spo³eczeñstwu swój system edukacji, opieki zdrowotnej, ³adu przestrzennego).
Element przymusu móg³by byæ wyeliminowany, gdyby rz¹d podejmowa³ dzia³ania
przy jednomylnej akceptacji wszystkich zainteresowanych stron, co jest nie tylko
nierealne (gdy¿ wprowadza parali¿ decyzyjny), ale i nieracjonalne (poniewa¿ powo-
duje przekupstwo i szanta¿). Dlatego we wspó³czesnych demokracjach dominuj¹
dwie metody, które prowadz¹ do zgody spo³ecznej i legitymacji wyboru publiczne-
go, a jednoczenie maj¹ na celu os³abienie odczucia elementu przymusu w dzia³a-
niach rz¹du zasada wiêkszoci (ogranicza wp³yw jednostki na podejmowanie de-
cyzji) i zasada przedstawicielstwa (wprowadza demokracjê poredni¹ i usprawnia
proces podejmowania decyzji).
Z³o¿onoæ sektora publicznego, zmiennoæ uwarunkowañ i czynników kszta³tuj¹cych
jego strukturê, istnienie zale¿noci przyczynowo-skutkowych miêdzy elementami sk³adowy-
mi sektora publicznego wywo³uj¹cych procesy zmian w postawach potencjalnych wytwórców
i dostawców dóbr publicznych a tak¿e konsumentów (wspólnot samorz¹dowych) sprawia, i¿
skutecznoæ przedsiêwziêæ badawczych w tych obszarach jest trudna do prognozowania
4
. Ba-
dacze tych zagadnieñ podejmuj¹ próby aplikowania na ten grunt tych metod badawczych, któ-
re zosta³y ju¿ zweryfikowane w innych obszarach dzia³alnoci cz³owieka. Dla przyk³adu
mo¿na tu odwo³aæ siê do metod analizy sektorów i konkurentów, autorstwa M.E. Portera
5
.
4
Por. C. Trutkowski, S. Mandes: Kapita³ spo³eczny w ma³ych miastach. Wyd. Naukowe SCHOLAR,
Warszawa 2005, s. 301316.
5
Por. M.E. Porter: Strategia konkurencji. Metody analizy sektorów i konkurentów. PWE, Warszawa
1992, s. 22; Metody oceny rozwoju regionalnego. Red. D. Strahl. Wyd. Akademia Ekonomiczna we Wro-
c³awiu, Wroc³aw 2006, s. 98110.
208
Adam Szewczuk
Analiza piêciu si³ M.E. Portera s³u¿y do oceny mo¿liwoci rozwojowych i atrakcyjno-
ci wybranego sektora gospodarki. Próba zastosowania tej analizy do sektora publicznego
ma daæ odpowied na pytanie o potencjaln¹ mo¿liwoæ zmniejszenia udzia³u tego sektora
w gospodarce oraz zwiêkszenia efektywnoci dostarczania dóbr publicznych przez przejêcie
ich dostarczenia przez sektor prywatny
6
. Nie mo¿na pomin¹æ w tych pracach analitycznych
wspólnot samorz¹dowych i ich roli opiniotwórczej w odniesieniu do oceny jakoci funkcjo-
nowania sektora publicznego oraz kierunków zmian (por. rys. 1).
Rys. 1. Odwzorowanie kierunku oddzia³ywania si³ M.E. Portera w sektorze publicznym
ród³o: opracowanie w³asne.
Aby uzyskaæ pozytywn¹ odpowied na tak sformu³owane pytania nale¿y zidentyfiko-
waæ oraz dok³adnie okreliæ grupy tych dóbr publicznych, na które oczekuj¹ spo³ecznoci
lokalne, i których wiadczenie powinno pozostaæ w gestii sektora publicznego. Pe³ne rozpo-
znanie pozwoli³oby jednoczenie przes¹dziæ o podziale rynku dóbr publicznych, tzn. ustaliæ
pakiet dóbr publicznych do przekazania dla sektora prywatnego (odp³atnie lub przy finanso-
waniu lub wspó³finansowaniu przez sektor publiczny).
Niew¹tpliwie strategicznym problemem jawi¹ siê procedury doboru kryteriów,
przy wykorzystaniu których powinna nastêpowaæ segmentacja rynku dóbr publicznych.
6
Sektor publiczny w Polsce..., s. 132134.
SEKTOR PUBLICZNY
Strategie konkurowania
producentów i dostawców
dóbr wewn¹trz sektora
publicznego
Si³a przetargowa wspólnot
samorz¹dowych oraz ich
skutecznoæ oddzia³ywania
na kszta³t sektora publicznego
oraz asortyment dóbr
Si³a przetargowa producentów
i dostawców dóbr publicznych
oraz ich skutecznoæ
oddzia³ywania na kszta³t sektora
publicznego
Zmieniaj¹ca siê struktura
i asortyment oferowanych dóbr
publicznych dla wspólnot
samorz¹dowych
Zbiór producentów
i dostawców dóbr publicznych
z ró¿nych sektorów
dla wspólnot samorz¹dowych
OT
OC
ZE
NI
E
ZE
W
N
ÊT
RZ
NE
209
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
Wspólnoty samorz¹dowe w tym zakresie powinny byæ uznane za wa¿nego weryfikatora.
I tak
7
:
Si³a oddzia³ywania odbiorców dóbr publicznych jest, z punktu widzenia podmiotów,
które je dostarczaj¹, niewielka. Potencjalnie nie ma i nie powinno mieæ dla odbior-
ców znaczenia, kto jest dostarczycielem dóbr publicznych. Istotne jest, aby te dobra
by³y dostarczane. Istotna jest równie¿ jakoæ dostarczanych dóbr. I tu, w przypadku
wiêkszoci dóbr publicznych, zmiana dostarczyciela z publicznego na prywatnego
powinna byæ przynajmniej neutralna, z punktu widzenia potencjalnego konsumenta.
Dlatego ocena mo¿liwoci transmisji dostarczania czêci dóbr publicznych do sek-
tora prywatnego, z punktu widzenia si³y oddzia³ywania odbiorców, jest pozytywna.
Si³a oddzia³ywania g³ównych dostawców dóbr publicznych sektora publicznego
jest bardzo du¿a. Proces liberalizacji gospodarki polskiej, który obserwujemy od
1989 r., wskazuje na trudnoci, jakie trzeba pokonaæ, aby sektor publiczny zmniej-
szy³ swój udzia³ w gospodarce. Dominuje w nim bowiem pogl¹d co nie jest do-
zwolone, jest zabronione, a to oznacza, ¿e sektor publiczny nie zechce oddaæ
pola bez walki. Tymczasem proces liberalizacji dzia³alnoci gospodarczej powi-
nien opieraæ siê na zasadzie co nie jest zabronione, jest dozwolone. Te dwie
przeciwstawne sobie koncepcje stymulowania dzia³alnoci gospodarczej okrelaj¹
zupe³nie ró¿ne miejsce i rolê sektora publicznego w gospodarce.
Ocena mo¿liwoci transmisji dostarczania czêci dóbr publicznych do sektora prywat-
nego, z punktu widzenia si³y oddzia³ywania dostawców dóbr publicznych, jest negatywna
8
.
Mo¿liwoæ pojawienia siê nowych dóbr publicznych nie jest du¿a. Struktura dóbr
publicznych, oczywicie, zmienia siê wraz z rozwojem gospodarczym oraz proce-
sem globalizacji i wynikaj¹cymi z niego zagro¿eniami. Jednak przyrost liczby no-
wych dóbr publicznych nie jest du¿y. Mo¿liwoæ zmniejszenia udzia³u sektora pub-
licznego w gospodarce jest, z tego punktu widzenia, bardzo du¿a.
Mo¿liwoæ pojawienia siê nowych wytwórców dóbr publicznych zwi¹zana jest z ro-
sn¹c¹ rywalizacj¹ miêdzy sektorem publicznym a sektorem prywatnym. Zagro¿e-
niem dla sektora publicznego jest przekszta³canie siê, wraz ze wzrostem i rozwo-
jem gospodarczym, czêci dóbr publicznych w dobra normalne (np. ochrona w³as-
noci, edukacja, zdrowie itp.). Wynika to m.in. z niskiej jakoci tych dóbr publicz-
nych i wykorzystania tego przez sektor prywatny dla wchodzenia w obszary zare-
zerwowane dotychczas, g³ównie z powodu niskiego poziomu dochodów spo³eczeñ-
stwa dla sektora publicznego.
Nale¿y tak¿e postrzegaæ mo¿liwoæ, i¿ ten czynnik bêdzie tak¿e sprzyja³ zmniejszaniu
udzia³u sektora publicznego w gospodarce. Rywalizacja wewn¹trz sektora publicznego nie
7
Ibidem, s. 133.
8
Ibidem, s. 133134.
210
Adam Szewczuk
istnieje. Podmioty sektora publicznego nie rywalizuj¹ miêdzy sob¹ o klientów. Mog¹ rywa-
lizowaæ o obszar dzia³alnoci i wi¹¿¹ce siê z nim publiczne rodki finansowe oraz w³adzê.
Nawet je¿eli istniej¹ spory miêdzy podmiotami sektora publicznego, to nie dotycz¹ one pro-
cesu dostarczania dóbr publicznych. Stanowiæ to mo¿e tylko s³aboæ sektora publicznego,
gdy¿ nie koncentruje uwagi porednich beneficjentów (urzêdników, polityków) na istocie
sprawy, któr¹ jest dostarczanie dóbr publicznych. Dlatego, z punktu widzenia rywalizacji,
wewn¹trz sektora publicznego tak¿e nie ma ograniczeñ dla zmniejszania udzia³u tego sekto-
ra w gospodarce, chyba ¿e mia³oby to staæ siê kosztem dostêpu wspólnot samorz¹dowych
do dóbr publicznych.
Jakoæ funkcji i zadañ realizowanych przez sektor publiczny determinowana jest przez
szereg czynników w tym m.in. istniej¹c¹ infrastrukturê techniczn¹ i spo³eczn¹, jakoæ zarz¹-
dzania na poziomie rz¹dowym i samorz¹dowym, uwarunkowania regionalne i lokalne (w tym
istniej¹cy potencja³ rozwojowy i kapita³ spo³eczny) dostêpne instrumenty polityki spo³ecz-
no-gospodarczej oraz kierunki rozdysponowania rodków publicznych. Rosn¹ca dynamika
zmian w sektorze publicznym, po³¹czona ze wzrostem z³o¿onoci narzêdzi analitycznych wy-
korzystywanych do realizacji zadañ i funkcji tego¿ sektora, powoduje, i¿ istotnego znacze-
nia dla jakoci procesów i zjawisk w sektorze publicznym nabiera czynnik ludzki (kadry, pra-
cownicy).
Dokonuj¹ce siê procesy globalizacji i integracji w skali miêdzynarodowej maj¹ wp³yw
nie tylko na procesy i kszta³t funkcjonowania wspó³czesnych pañstw, ale równie¿ rodz¹
okrelone oczekiwania w stosunku do pracowników sektora samorz¹dowego, od których wy-
maga siê systematycznego podnoszenia kwalifikacji zawodowych, umiejêtnoci przyswaja-
nia i przetwarzania znacznej iloci informacji po³¹czonej ze swobodnym poruszaniem siê
w mediach interaktywnych
9
. Jest to szczególnie istotne, z punktu widzenia jakoci wiadczo-
nych dóbr i us³ug publicznych, co w sposób bezporedni wp³ywa na poziom zadowolenia od-
biorców (wspólnoty samorz¹dowe, sektor komercyjny itp.).
Istotnym czynnikiem w analizie jakoci sektora publicznego (przy za³o¿eniu, i¿ prze-
jawia siê ona poprzez efektywne i sprawne realizowanie jego funkcji i mierzona jest pozio-
mem zadowolenia odbiorców dóbr i us³ug tego¿ sektora) staje siê struktura wydatków pub-
licznych
10
. G³ównie z uwagi na mo¿liwoæ podnoszenia jakoci wiadczonych dóbr i us³ug
poprzez finansowanie nak³adów inwestycyjnych, m.in. na B+R, wdra¿anie nowych techno-
logii i koncepcji funkcjonowania poszczególnych sfer sektora publicznego (opieka zdrowot-
na, s¹downictwo, edukacja i inne). Szczególnie wa¿n¹ grupê wydatków stanowi¹ wydatki
prorozwojowe (inwestycyjne), które kreuj¹ wzrost gospodarczy oraz podnosz¹ jakoæ sek-
9
Por. B. Ko¿uch: Zarz¹dzanie publiczne w teorii i praktyce polskich organizacji. Wyd. PLACET. War-
szawa 2004, s. 140159.
10
Por. A. Szewczuk, M. Zio³o: W poszukiwaniu nowej jakoci dla sektora publicznego w Polsce. Red.
A. Pomorska. Ekonomiczne i prawne problemy racjonalizacji wydatków publicznych. T. I, Wyd. UMCS,
Lublin 2005 s. 125138.
211
Wspólnoty samorz¹dowe i ich wp³yw na funkcjonowanie sektora publicznego...
tora publicznego poprzez dostarczanie nowych rozwi¹zañ i koncepcji (np. finansowanie
know-how, nowych technik informacyjno-informatycznych, finansowanie prac nad wspó³cze-
snymi koncepcjami zarz¹dzania i inne).
Zachodz¹ce zmiany w otoczeniu oraz stale rosn¹ce tempo rozwoju cywilizacyjnego
sprawiaj¹, i¿ sektor publiczny musi stosownie reagowaæ. Zmiany w samym sektorze publicz-
nym mog¹ nastêpowaæ m.in. poprzez nowatorskie podejcie wyra¿aj¹ce siê zdefiniowaniem
po nowemu odpowiedzialnoci pañstwa za poszczególne dziedziny publiczne, spo³eczne
i gospodarcze. Niezbêdna jest wiêksza ekonomizacja sektora publicznego, tak w odniesie-
niu do dóbr spo³ecznych, jak i w odniesieniu do dóbr publicznych
11
. Nowe metody zarz¹-
dzania nie s¹ wprowadzane wystarczaj¹co solidnie, aby dosz³o do zmian zachowañ w ca³ym
sektorze publicznym. Istnieje tu g³ówny w¹tek prowadz¹cy przez wszystkie nowe metody,
oparty w ukierunkowaniu na procesy. Ukierunkowanie na procesy jest filozofi¹, sposobem
mylenia i dzia³ania na podstawie odpowiednich postaw wytwórców/dostawców oraz kon-
sumentów dóbr publicznych (wspólnoty samorz¹dowe)
12
. Zmiany powinny dotyczyæ wielu
obszarów, a ich efektem bêdzie nowa jakoæ funkcjonowania sektora publicznego.
Wprowadzenie innowacyjnych metod i technik zarz¹dzania sektorem publicznym po-
winno zagwarantowaæ efektywniejsze (jak dotychczas) wykorzystywanie rodków publicz-
nych. Wyrany postêp w tym zakresie jest mo¿liwy tylko za pomoc¹ rozwi¹zañ systemowych
i instytucjonalnych. Nale¿y tu wspomnieæ m.in. o:
metodach nowoczesnego bud¿etowania ukierunkowanego na pe³niejsze identyfiko-
wanie potrzeb spo³ecznoci lokalnych,
metodach badania efektywnoci realizowanych wydatków publicznych,
wdro¿eniu systemu pozwalaj¹cego na dok³adne liczenie i ewidencjonowanie kosz-
tów sektora publicznego,
monitorowaniu gospodarki finansowej sektora publicznego.
Te wszystkie przedsiêwziêcia maj¹ zapewniæ znacz¹c¹ poprawê funkcjonowania sek-
tora publicznego, poprawê jakoci zarz¹dzania jednostkami sektora publicznego, podniesie-
nie spo³ecznej i ekonomicznej u¿ytecznoci zasobów alokowanych przez sektor publiczny.
Sprawne i efektywne funkcjonowanie sektora publicznego w Polsce jak i na wiecie
w sposób bezporedni wp³ywa na budowanie dobrobytu spo³ecznego. Rola jak¹ pe³ni sektor
publiczny w gospodarce oraz spo³ecznym podziale pracy w sposób istotny determinuje ko-
niecznoæ utrzymywania wysokiej efektywnoci i racjonalnoci jego dzia³ania. Praktyka gos-
podarcza wskazuje na wystêpowanie nieprawid³owoci w wielu obszarach ustawowo przy-
pisanych jurysdykcji podmiotów sektora publicznego. Wystêpuj¹ce dysfunkcje w procesie
11
S. Owsiak: O nowatorskie podejcie do sektora publicznego. W: Nauki finansowe wobec wspó³czes-
nych problemów gospodarki polskiej. T. 1, Finanse publiczne. Wyd. Akademia Ekonomiczna w Krakowie,
Kraków 2004, s. 2526.
12
Por. R. Muller, P. Rupper: Process reengineering. Wyd. ASTRUM, Wroc³aw 2000, s. 181190.
212
Adam Szewczuk
realizacji zadañ powierzonych podmiotom sektora publicznego oraz towarzysz¹cy im spa-
dek zadowolenia spo³ecznego (wspólnot samorz¹dowych) wskazuje na koniecznoæ poszu-
kiwania nowych rozwi¹zañ pozwalaj¹cych osi¹gn¹æ wysok¹ efektywnoæ i sprawnoæ dzia-
³ania podczas wykonywania zadañ o charakterze ogólnospo³ecznym. Coraz czêciej analizu-
je siê zagadnienia dotycz¹ce procesu zarz¹dzania oraz jakoci w obszarze sektora publicz-
nego, jako te które w sposób skuteczny i d³ugotrwa³y przyczyniæ siê mog¹ do utrzymania
równowagi tego sektora oraz pozwoliæ na efektywne i racjonalne w danych warunkach reali-
zowanie funkcji publicznych na rzecz wspólnot samorz¹dowych.
LOCAL COMMUNITIES
AND THEIR IMPACT ON FUNCTIONING OF PUBLIC SECTOR
PRAGMATICS OF IDENTIFICATIONS OF DEPENDENCIES
Summary
The restoration of self-government in Poland in 1989 started long-term process of reforms of
Polish public sector. The most important and sophisticated reform was devolution of power and re-
sponsibility between local and central government. At present, decentralization process in Poland has
focused on building and strengthening of local authorities. Polish experience shows that successful
implementation of three dimension of decentralization process (financial, administrative and func-
tional) requires that a number of barriers have to be overcome. Legal framework and insufficient fi-
nancing at LGEs level are still major constraints, which have big impact on regional and local devel-
opment process.
At present, public sector in Poland is limited and responsibilities for fulfilling public tasks are
also a part of the activity of local government. There are still many unsolved problems, which impact
on public sector effectiveness and fiscal burdens. The tasks handed over to local government are
underfinanced and have influenced the local debt value. All factors mentioned above and demand for
higher quality of public tasks determine outsourcing public services to commercial sector and requires
radical reforms of public sector in Poland.
213
G³ówne problemy publicznych funduszy celowych
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
JOLANTA SZO£NO-KOGUC
G£ÓWNE PROBLEMY PUBLICZNYCH FUNDUSZY CELOWYCH
1.
W perspektywie koniecznych dzia³añ sanacyjnych (nie mówi¹c ju¿ o kompleksowej re-
formie) sektora finansów publicznych coraz czêciej eksponowana jest potrzeba jego reor-
ganizacji, jak i reorientacji regu³ gospodarowania rodkami publicznymi, w aspekcie ich ade-
kwatnoci do aktualnych uwarunkowañ gospodarki rynkowej, rozwijaj¹cej siê przecie¿
w gwa³townie zmieniaj¹cym siê otoczeniu zewnêtrznym i wewnêtrznym. Wród podstawo-
wych zasad gospodarowania publicznymi rodkami finansowymi uwagê skupiaj¹ niejedno-
krotnie dwie klasyczne zasady bud¿etowe odnosz¹ce siê do treci bud¿etu: zasada powszech-
noci (zupe³noci) oraz zasada jednoci materialnej (inaczej niefunduszowania). Analiza tych
zasad nabiera przy tym szczególnego znaczenia w powi¹zaniu z nadrzêdn¹ zasad¹ racjonali-
zacji wszelkiego dzia³ania, jak te¿ wskazywanymi w regulacjach prawnych (np. w ustawie
o finansach publicznych) celowoci¹, rzetelnoci¹, gospodarnoci¹, oszczêdnoci¹, jawno-
ci¹ i przejrzystoci¹. W tym kontekcie istotnoci nabiera odwieczny niemal¿e dylemat teo-
rii w praktyce: która z form gospodarowania rodkami publicznymi tradycyjna bud¿eto-
wa, czy te¿ szczególna funduszowa daje wiêksze mo¿liwoci racjonalizacji, czy i w jakim
zakresie fundusze celowe powinny stanowiæ uzupe³nienie w³aciwego bud¿etu, czy te¿ fun-
dament finansów publicznych
1
.
1
W szerokim zakresie problematyki tej dotyczy³ realizowany przez autorkê w latach 20032006 projekt
badawczy MNiSW nr 2 H02C 05325 nt. Fundusze celowe w Polsce ocena funkcjonowania, kierunki roz-
woju.
214
Jolanta Szo³no-Koguc
2.
Idea tworzenia rozmaitych form gospodarowania rodkami publicznymi poza bud¿e-
tem znajduje szerokie zastosowanie w wielu pañstwach
2
. Wykorzystywane rozwi¹zania obej-
muj¹ ró¿nego rodzaju fundusze specjalnego przeznaczenia, których wspóln¹ cechê stanowi
wyodrêbnienie rodków pieniê¿nych z ogólnej puli zasobów bud¿etowych na finansowanie
cile okrelonych zadañ. Jednak¿e porównania w skali miêdzynarodowej s¹ bardzo utrud-
nione. Ró¿na jest bowiem nie tylko liczba funkcjonuj¹cych w poszczególnych krajach fun-
duszów celowych, ale przede wszystkim przes³anki, na bazie których tworzone s¹ tego typu
instytucje, a co za tym idzie finansowane w ten sposób cele i zadania. Fundusze w rozmaity
sposób powi¹zane s¹ przy tym z bud¿etem tworzy siê je zarówno w ramach bud¿etu jako
fundusze typu bud¿etowego albo rachunki specjalnego przeznaczenia, jak i poza bud¿etem
(jako fundusze pozabud¿etowe). W konsekwencji niejednolite s¹ metody zarz¹dzania nimi.
Taka sytuacja stanowi poniek¹d rezultat zró¿nicowanego uk³adu i wagi zadañ bud¿etowych
i pozabud¿etowych w poszczególnych pañstwach. W wiêkszoci przypadków zwi¹zki insty-
tucji funduszowych z bud¿etem s¹ albo bardzo lune (oparte na powi¹zaniach wynikaj¹cych
raczej ze wspólnej realizacji okrelonych zadañ publicznych, transferów rodków, ni¿ ci-
s³ej kontroli gromadzenia i dysponowania okrelonej puli zasobów finansowych pañstwa),
albo te¿ nie istniej¹ w ogóle (takie fundusze maj¹ charakter autonomiczny).
3.
Analiza rozwoju gospodarki funduszowej w Polsce, szczególnie na prze³omie XX
i XXI wieku, wskazuje przede wszystkim na niejednoznaczny status prawny publicznych
funduszy celowych, wynikaj¹cy z braku klarownej normatywnej definicji funduszu celowe-
go
3
. Taki stan rzeczy utrudnia jednoznaczn¹ kwalifikacjê funduszy specjalnego przeznacze-
nia funkcjonuj¹cych na gruncie polskiego systemu finansów publicznych
4
. Unormowania
prawne dotycz¹ce poszczególnych instytucji funduszowych czêsto maj¹ charakter zdawko-
2
Zob. The Legal Framework for Budget System. An International Comparison. OECD Journal on Bud-
geting (Special Issue) 2004, vol. 4, No 3, s. 88 i d. Por. wyniki badañ miêdzynarodowych OECD/Word
Bank Budget Practices and Procedures Survey. dostêpne na stronie internetowej: www.oecd.org.
3
Zob. J. Szo³no-Koguc: Fundusz celowy w wietle prawa finansów publicznych. Studia Prawnofinan-
sowe, Uniwersytet Gdañski (w druku) oraz B. Kucia-Guciora: Status prawny funduszy celowych. Ruch
Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 2004, nr 4.
4
Uzasadnione kontrowersje wynikaj¹ z faktu, i¿ zasadniczo o charakterze funduszowym danej instytu-
cji decyduje nie tyle istota gospodarowania rodkami publicznymi, lecz sama regulacja prawna. W wie-
tle ustawy o finansach publicznych do funduszy celowych nie zalicza siê ustawowo utworzonych rachun-
ków bankowych, których ustawa tworz¹ca nie okreli³a jako fundusz celowy (art. 29, ust. 3, pkt 1 ustawy
z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, DzU 2005.249.2104). W konsekwencji jawi siê wa¿ki pro-
blem interpretacyjny dotycz¹cy wielu instytucji, na przyk³ad ulokowanych w Banku Gospodarstwa Krajo-
wego.
215
G³ówne problemy publicznych funduszy celowych
wy, nie s¹ spójne i zsynchronizowane. wiadczy to niew¹tpliwie o braku wypracowanego
wzorca czy modelu funkcjonowania publicznych funduszy celowych, a zw³aszcza braku sys-
temowej regulacji uwzglêdniaj¹cej dorobek nie tylko doktryny prawa finansowego, standar-
dy obowi¹zuj¹ce w innych dziedzinach prawa, jak i przede wszystkim ekonomiczny charak-
ter dokonywanych operacji finansowych.
Jak wynika z kolei z analizy danych finansowych, pañstwowe fundusze celowe zamiast
stanowiæ uzupe³nienie bud¿etowego gromadzenia i wydatkowania rodków publicznych,
Wyszczególnienie 1994 1995 1996
1997 1998
1999 2000
2001 2002
2003 2004
2005
D
ochody ogó³em 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
1.
Bud¿et pañstwa
2.
Bud¿ety JST
*
3.
Pañstwowe FC
4.
Samorz¹do-
we FC
5. Kasy cho-
rych/NFZ
6. G-ka poza-
bud¿etowa
62,0
9,3
22,3
–
–
6,4
61,1
9,3
23,1
–
–
6,5
58,4
11,0
23,9
–
–
6,7
57,9
11,8
23,9
–
–
6,4
55,6
12,2
25,9
–
–
6,3
49,6
11,4
25,8
0,6
6,8
5,8
49,8
11,2
24,5
0,7
8,1
5,7
48,0
11,1
24,1
0,7
8,4
5,1
47,7
11,4
22,6
0,4
7,8
5,2
47,7
10,6
21,4
0,5
8,3
4,8
45,6
13,2
23,5
0,4
8,1
4,6
48,1
13,4
24,3
0,2
7,8
2,6
Wyszczególnienie 1994 1995 1996
1997 1998
1999 2000
2001 2002
2003 2004
2005
W
ydatki ogó³em 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0
1.
Bud¿et pañstwa
2.
Bud¿ety JST
*
3.
Pañstwowe FC
4.
Samorz¹do-
we FC
5. Kasy cho-
rych/NFZ
6. G-ka poza-
bud¿etowa
41,0
10,7
41,3
–
–
7,0
43,6
10,8
38,6
–
–
7,0
40,8
13,8
38,3
–
–
7,1
39,1
15,1
39,0
–
–
6,8
39,1
15,6
38,5
–
–
6,8
27,1
21,0
37,1
0,4
8,0
6,4
26,3
23,2
36,8
0,4
8,0
5,3
24,3
22,5
36,1
0,4
8,1
4,7
22,9
21,9
35,7
0,3
8,0
4,5
24,6
19,9
35,0
0,4
8,0
4,2
27,1
19,9
33,6
0,3
7,5
4,5
29,1
21,1
31,0
0,3
7,8
2,8
Tabela 1
Struktura dochodów sektora finansów publicznych (po wyeliminowaniu transferów wzajemnych)
w latach 19942005 (%)
Tabela 2
Struktura wydatków sektora finansów publicznych (po wyeliminowaniu transferów wzajemnych)
w latach 19942005 (%).
1
Do 1998 bud¿ety gmin.
Wyjanienie: od 2001 r. w sprawozdaniach uwzglêdniane s¹ tak¿e agencje rz¹dowe i pozosta³e jednostki sektora
finansów publicznych. St¹d suma wielkoci podanych w tabeli nie dope³nia 100,0%.
ród³o: S. Owsiak: Finanse publiczne. Teoria i praktyka. Warszawa 2005, tabele 12.112.4 oraz na
podstawie sprawozdañ RM z wykonania bud¿etu pañstwa za lata 19992005 i uzasadnienia
do ustawy bud¿etowej na 2006 r.
216
Jolanta Szo³no-Koguc
w kolejnych latach umacnia³y swoj¹ kluczow¹ pozycjê (patrz tab. 12). Skala rosn¹cych ope-
racji finansowych dokonywanych w ramach funduszy celowych, coraz wiêksze zasoby rod-
ków pozostaj¹cych w dyspozycji gestorów tych funduszy, wskazuj¹ na faktyczne przejmo-
wanie od bud¿etu funkcji redystrybucyjnej.
4.
Pomimo kolejnych prób reform, podejmowanych zarówno z pocz¹tkiem lat 90., jak
i w okresie póniejszym na prze³omie XX i XXI wieku, a polegaj¹cych w szczególnoci na
likwidacji rozmaitych funduszy celowych, gospodarka funduszowa nie tylko nie przesta³a
odgrywaæ istotnego znaczenia w wydatkowaniu rodków publicznych; przeciwnie paradok-
salnie mo¿na by³o zauwa¿yæ istotny jej rozwój. Silna presja na tworzenie funduszy celowych
zazwyczaj wynika ze z³udnego przewiadczenia tak polityków, decydentów, jak i spo³eczeñ-
stwa, i¿ samo wyodrêbnienie funduszowe zadañ i rodków zapewnia trwa³oæ i niezawod-
noæ finansowania okrelonych celów, a co za tym idzie spe³nienie oczekiwañ danej grupy
spo³ecznej czy zawodowej
5
.
5.
Jak pokazuj¹ wyniki licznych kontroli NIK
6
, wydatkowanie rodków poprzez fundu-
sze celowe jest czêsto nieracjonalne, nie wspominaj¹c o licznych przypadkach naruszania
przepisów prawa. Brak racjonalnoci wyra¿a siê miêdzy innymi w tym, i¿, z jednej strony,
istniej¹ fundusze celowe, w których dyspozycji na koniec roku pozostaj¹ niewykorzystane
rodki (np. Fundusz Gwarantowanych wiadczeñ Pracowniczych, liczne wojewódzkie fun-
dusze ochrony rodowiska i gospodarki wodnej), z drugiej za, bud¿et pañstwa boryka siê
z problemem rosn¹cego deficytu. Nadwy¿ki finansowe funduszy celowych s¹ lokowane
w bankach lub uruchamiane na rynku kapita³owym, przynosz¹c odrêbnie poszczególnym fun-
duszom niema³e zyski z tytu³u oprocentowania lokat i innych operacji finansowych. W tym
samym czasie dla sfinansowania niezrównowa¿onych dochodów i wydatków bud¿etu pañ-
5
Na przyk³ad tylko w 2006 r. pojawi³y siê przynajmniej dwie skonkretyzowane w postaci projektów
ustaw propozycje utworzenia nowych funduszy celowych: Funduszu So³eckiego jako funduszu gminnego
(projekt poselski, druk sejmowy nr 1172) czy Funduszu Pomocy Ofiarom Klêsk ¯ywio³owych jako fundu-
szu pañstwowego (projekt przedstawiony przez Prezydenta RP, druk sejmowy nr 675). Zob. te¿ C. Kosi-
kowski: Finanse publiczne. Komentarz. Warszawa 2006, s. 123.
6
Fundusze celowe w systemie bud¿etowym pañstwa (informacja zbiorcza o wynikach kontroli NIK w la-
tach 19911996). Najwy¿sza Izba Kontroli, Departament Informacji i Analiz Systemowych, Warszawa, li-
stopad 1996 oraz Uwagi i wnioski wynikaj¹ce z kontroli NIK dotycz¹cych funduszy celowych, agencji i fun-
dacji w³adz publicznych. Najwy¿sza Izba Kontroli, Departament Strategii Kontrolnej, Warszawa, luty 2000.
217
G³ówne problemy publicznych funduszy celowych
stwa musi byæ zaci¹gany d³ug publiczny poprzez kolejne emisje obligacji i bonów skarbo-
wych czy kredyt bankowy.
Racjonalnoæ funduszy celowych warunkowana jest skutecznoci¹ w egzekwowaniu
nale¿noci. Niestety, wiele mo¿na wskazaæ i w tym zakresie nieprawid³owoci. Nierzadko
w raportach pokontrolnych NIK wykazywano, z jednej strony, brak dostatecznej inicjatywy
i zaniedbania w terminowym egzekwowaniu nale¿nych sk³adek i op³at na rzecz funduszy ce-
lowych, z drugiej za z roku na rok zwiêkszaj¹ce siê obci¹¿enie bud¿etu pañstwa dotacja-
mi dla funduszy celowych koniecznymi dla zapewnienia realizacji wiadczeñ gwarantowa-
nych przez pañstwo (w szczególnoci chodzi tutaj o fundusze ubezpieczeñ spo³ecznych, za-
rz¹dzane tak przez ZUS, jak i KRUS). Niekorzystne zjawiska dotyczy³y tak¿e funduszy nie-
dotowanych z jednej strony, utrzymywane wolne rodki na kontach i/lub zaleg³oci we
wp³atach, z drugiej za, wykazywana niska realizacja zadañ (co do zakresu, jak i standardu
jakociowego).
Wyniki kontroli przeprowadzonych przez NIK oraz urzêdy kontroli skarbowych wska-
zywa³y na przypadki wydatkowania rodków funduszu celowego w sposób niezgodny z prze-
pisami ustawy tworz¹cej przeznaczanie rodków funduszu: zamiast na cele ustawowo okre-
lone, na inwestycje finansowe (zakup papierów wartociowych, lokaty bankowe) b¹d nad-
mierne zwiêkszanie wydatków o charakterze administracyjnym (wynagrodzenia dla pracow-
ników, koszty siedziby instytucji dysponuj¹cej danym funduszem, jej wyposa¿enia). W swo-
ich wnioskach i ocenach Najwy¿szej Izby Kontroli nierzadko podkrela³a brak koordynacji
zadañ finansowanych z ró¿nych róde³ funduszu celowego (czasami nie jednego), bud¿etu
pañstwa i innych (tak¿e spoza sektora finansów publicznych). Ten niedostatek w³aciwego
zarz¹dzania finansami w zwi¹zku z realizacj¹ okrelonych celów by³ skutkiem miêdzy inny-
mi tego, i¿ dysponent funduszu celowego nie posiada³ czêsto wystarczaj¹cego rozeznania
uzasadnionych potrzeb w skali kraju, które mog¹ i powinny byæ wspomagane w ramach sys-
temu bud¿etowego, w tym wprost ze rodków funduszu, a które z innych róde³ (wskazane
uwagi dotycz¹ zw³aszcza PFRON). Finansowanie tych samych zadañ zarówno w ramach
bud¿etu pañstwa, jak i pañstwowych funduszy celowych niejednokrotnie wszak korzysta-
j¹cych ze rodków bud¿etowych w ramach dotacji prowadzi³ ponadto do innego typu nad-
u¿yæ, polegaj¹cych na manipulowaniu operacjami finansowymi w celu unikniêcia zwrotów
niewykorzystanych rodków bud¿etowych na koniec roku
7
.
7
Np. w 2005 r. sytuacja taka wyst¹pi³a w MON, gdzie zakupy sprzêtu wojskowego na ³¹czna kwotê
28,3 mln z³ sfinansowane pocz¹tkowo ze rodków Funduszu Modernizacji Si³ Zbrojnych, zrefundowano
w ramach wydatków bud¿etu pañstwa. Dodaæ przy tym nale¿y, i¿ przepisy ustawy z 25 maja 2001 r. o prze-
budowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Si³ Zbrojnych RP (DzU nr 76, poz. 804) nie przewi-
duj¹ zasilenia wspomnianego funduszu z czêci bud¿etowej, któr¹ dysponuje MON. Poza tym sfinansowa-
no zadania, których nie mo¿na zaliczyæ do modernizacji si³ zbrojnych (wydatki na rzecz szpitali wojsko-
wych, Wojskowej Agencji Mieszkaniowej). Zob. Analizy wykonania bud¿etu pañstwa i za³o¿eñ polityki pie-
niê¿nej w 2005 roku. Najwy¿sza Izba Kontroli, Warszawa, maj 2006, s. 116.
218
Jolanta Szo³no-Koguc
6.
Wiêkszoæ nieprawid³owoci stanowi rezultat zdecydowanie s³abszych rygorów gospo-
darowania rodkami publicznymi w przypadku funduszów celowych, w porównaniu z obo-
wi¹zuj¹cymi inne jednostki sektora bud¿etowego, a tak¿e braku skutecznego nadzoru ze stro-
ny organów, które powinny ten nadzór sprawowaæ. W funduszach celowych nie stosowano
w zasadzie dyscypliny finansowej, obowi¹zuj¹cej w jednostkach bud¿etowych. Brak wyra-
nie wskazanych ustawowo powszechnie obowi¹zuj¹cych regu³ gospodarki finansowej fun-
duszy celowych skutkowa³ i, niestety, nadal skutkuje niewystarczaj¹c¹ kontrol¹ i nadzorem
nad wykorzystywania w ich ramach rodków. Co prawda ustawa o finansach publicznych
(a nastêpnie odrêbna ustawa o odpowiedzialnoci za naruszenie dyscypliny finansów pu-
blicznych), w porównaniu do rozwi¹zañ wynikaj¹cych z wczeniej obowi¹zuj¹cego prawa
bud¿etowego, rozszerzy³a zakres odpowiedzialnoci za naruszenie dyscypliny finansów pub-
licznych, obejmuj¹c t¹ odpowiedzialnoci¹ wszelkie osoby dysponuj¹ce rodkami publicz-
nymi. Jeli jednak w przypadku wielu funduszy celowych nie do koñca jasne jest, kto i na
jakich zasadach powinien dbaæ o w³aciwy wymiar i egzekucjê nale¿nych sk³adek czy wp³at,
zw³aszcza gdy w poborze porednicz¹ inne instytucje, w praktyce odpowiedzialnoæ ta zo-
staje niejako rozmyta.
Nieprawid³owoci dotycz¹ce funduszy celowych to równie¿ wynik braku transparent-
noci ich gospodarki. Najwy¿sza Izba Kontroli w swoich raportach i analizach wielokrotnie
zwraca³a uwagê na koniecznoæ objêcia corocznymi ustawami bud¿etowymi wszystkich pañ-
stwowych funduszy celowych. Niestety w poszczególnych latach plany finansowe tylko czê-
ci z nich by³y zamieszczane w odpowiednich za³¹cznikach do ustaw bud¿etowych. Sytuacji
takiej sprzyja³ fakt utrwalonego przez d³ugi czas przekonania (choæ formalnie by³ wyartyku-
³owany na gruncie regulacji ustawy z 5 stycznia 1991 r. Prawo bud¿etowe, stosowne zapi-
sy nie znalaz³y siê w kolejnych ustawach o finansach publicznych), i¿ w ustawie bud¿et
pañstwa na dany rok uwzglêdniane s¹ tylko takie fundusze, które ustawa tworz¹ca wyra-
nie okrela jako pañstwowe fundusze celowe w rozumieniu ustawy o finansach publicznych.
Jedynie te fundusze znajdowa³y równie¿ swoje odpowiednie miejsce w dokumencie spra-
wozdania z wykonania bud¿etu pañstwa. W konsekwencji tylko one by³y poddawane, wraz
z wymienionym rocznym raportem bud¿etowym, systematycznej analizie i ocenie NIK oraz
autoryzacji parlamentarnej. W zdecydowanie mniejszym zakresie weryfikacja bud¿etowa
obejmowa³a pozosta³e fundusze celowe, i to jedynie te, które korzysta³y z dotacji z bud¿etu
pañstwa, jak np. Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa czy Fundusz Ko-
cielny (choæ ten ostatni formalnie nie jest zaliczany do pañstwowych funduszy celowych
w rozumieniu obowi¹zuj¹cej dotychczas ustawy o finansach publicznych). Ustawy bud¿eto-
we, a co za tym idzie sprawozdania z ich realizacji, nie pokazywa³y ca³oci operacji finan-
sowych tych funduszy tylko kwotê dotacji wykazan¹ w odpowiedniej podzia³ce klasyfika-
cji bud¿etowej. Poza systemem planowania i sprawozdawczoci bud¿etowej pozostawa³a
219
G³ówne problemy publicznych funduszy celowych
wiêkszoæ funduszy celowych lokowanych w Banku Gospodarstwa Krajowego, jak Krajo-
wy Fundusz Drogowy, Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, Fundusz Po¿yczek i Kredytów Stu-
denckich, Krajowy Fundusz Porêczeñ Kredytowych, Fundusz Rozwoju Inwestycji Komunal-
nych, Fundusz Termomodernizacji czy Fundusz Kredytu Technologicznego w ustawie bud-
¿etowej pojawia³y siê tylko kwoty wsparcia dotacyjnego ze rodków bud¿etu pañstwa okre-
lonych zadañ realizowanych w ramach wymienionych funduszy. Procedura bud¿etu pañstwa
nie obejmuje tak¿e planowania finansowego i sprawozdawczoci Narodowego Funduszu
Zdrowia (na gruncie prawa traktowanego nie jako pañstwowy fundusz celowy, lecz jednost-
ka organizacyjna posiadaj¹ca osobowoæ prawn¹
8
). Sytuacja taka z pewnoci¹ stanowi³a kon-
sekwencjê wspomnianego ju¿ braku klarownoci co do tego, kiedy mamy do czynienia z fun-
duszem celowym zaliczanym do sektora finansowego pañstwa. Brak uwzglêdnienia w usta-
wie bud¿etowej porednio wy³¹cza³ instytucje funduszowe spod kontroli bud¿etowej. Nie
pozwala³ na pe³n¹ konsolidacjê finansów publicznych tak na etapie planowania, jak i spra-
wozdawczoci, zwa¿ywszy dodatkowo na fakt stosowania ró¿nych metod ksiêgowych. Ak-
tualnie bowiem przychody funduszy celowych s¹ ksiêgowane memoria³owo (wg przypisu),
natomiast wydatki generalnie prezentowane s¹ kasowo, choæ, jak wynika z analiz NIK, nie-
które memoria³owo (czyli jako wydatki ujmowane s¹ pozycje kosztów). W jednostkach bud-
¿etowych dochody i wydatki ksiêgowane s¹ w zasadzie kasowo.
Dodatkow¹, choæ niemniej istotn¹ przyczynê nieracjonalnoci w gospodarce funduszo-
wej, niejednokrotnie podkrelan¹ w raportach NIK oraz analizach opracowywanych na zle-
cenie Sejmu czy rz¹du, stanowi³ i stanowi sam sposób sformu³owania ustawowej podstawy
prawnej do dokonywania wydatków. Zakres celów i zadañ, jakie realizuj¹ fundusze celowe,
jest bardzo rozleg³y: obejmuje obszar szeroko rozumianych wiadczeñ spo³ecznych, dzia³al-
noæ wspomagaj¹c¹ podmioty gospodarcze poprzez ró¿nego typu transfery rodków publicz-
nych. Niejednokrotnie upowa¿nienie ustawowe do dokonywania danego rodzaju wydatku
jest formu³owane zbyt ogólnie, mieszcz¹c bardzo szerokie spectrum mo¿liwoci. W rezulta-
cie niektóre wydatki w ocenie kontrolerów okazywa³y siê po prostu niecelowe.
7.
Rozwa¿aj¹c celowoæ okrelonych instytucji typu funduszowego, warto podkreliæ, i¿
choæ generalnie istotnych zastrze¿eñ zdaje siê nie budziæ zasadnoæ wyodrêbnienia z bud¿e-
tu zadañ z zakresu ubezpieczenia spo³ecznego (takie rozwi¹zanie znajduje doæ powszechne
zastosowanie w systemach bud¿etowych wielu pañstw
9
), to szczegó³owa analiza dowiad-
8
Por. ustawa z 27 sierpnia 2004 roku o wiadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze rodków
publicznych (DzU 2004.210.2135 ze zm.)
9
Szerzej na ten temat: Social Security Programs Throughout the World: Europe 2004. Office of Policy
and Office of Research, Evaluation and Statistics Washington, DC, SSA Publication No. 13-1180, Septem-
ber 2004.
220
Jolanta Szo³no-Koguc
czeñ praktycznych sk³ania ku g³êbszej refleksji odnonie mo¿liwoci i uwarunkowañ racjo-
nalizacji organizacji i zarz¹dzania Funduszem Ubezpieczeñ Spo³ecznych, w tym regu³ jego
gospodarki finansowej. Szczególnego rozwa¿enia wymaga ostateczny kszta³t systemu ubez-
pieczeñ spo³ecznych rolników: czy system ten powinien byæ niezale¿nie zorganizowany i za-
rz¹dzany, czy te¿ po³¹czony z FUS w ramach jednej zintegrowanej konstrukcji systemu po-
wszechnego. Potrzeba zachowania spójnoci rozwi¹zañ dla ró¿nych grup zawodowych wska-
zywa³aby na przyjêcie docelowo raczej drugiego wariantu.
Wiele kontrowersji pojawia siê wokó³ aktualnej struktury funduszy o charakterze so-
cjalnym. Nadmierna w tym wzglêdzie debud¿etyzacja finansowania zadañ nie sprzyja ich ra-
cjonalnoci w znaczeniu efektywnoci i skutecznoci. Nie wydaje siê zasadne utrzymywanie
Pañstwowego Funduszu Kombatantów, dla którego jedyne ród³o zasilenia stanowi zasadni-
czo dotacja z bud¿etu pañstwa
10
. Trudno znaleæ wystarczaj¹co racjonalne argumenty za
utrzymaniem Pañstwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepe³nosprawnych, w dodatku
jako instytucji posiadaj¹cej osobowoæ prawn¹. Po reformie ustrojowej 1999 roku wiêkszoæ
zadañ realizowanych na rzecz osób niepe³nosprawnych znalaz³a siê w kompetencjach jedno-
stek samorz¹du terytorialnego, w szczególnoci samorz¹du wojewódzkiego i powiatowego.
Waga zadañ z zakresu ochrony rodowiska daje uzasadnienie dla szczególnego trakto-
wania organizacji gospodarki finansowej zwi¹zanej z ich realizacj¹
11
rodki pochodz¹ce
z op³at i kar zwi¹zanych z wykorzystywaniem rodowiska z istoty powinny byæ przeznaczo-
ne na finansowanie przedsiêwziêæ zwi¹zanych z jego ochron¹. Charakter zatem gromadzo-
nych zasobów daje przes³ankê dla ich celowego wydatkowania w ramach funduszy ekolo-
gicznych. Nie ma natomiast uzasadnienia dla funkcjonowania tak znacznej liczby funduszy
ekologicznych (przede wszystkim rozdrobnienie funduszy ochrony rodowiska i gospodar-
ki wodnej obok narodowego, wojewódzkie, powiatowe i gminne). Nadmierne w ten spo-
sób rozproszenie rodków nie s³u¿y prawid³owej gospodarce finansowej, zmniejsza efekty
ekologiczne i ekonomiczne realizowanych zadañ.
Od dawna w¹tpliwoci budzi równie¿ funkcjonowanie tak znacznej liczby funduszy ce-
lowych o niezdefiniowanym charakterze prawnym powierzonych lub zleconych do obs³ugi
Bankowi Gospodarstwa Krajowego. Niestety, podejmowane kolejne próby stosownych
zmian legislacyjnych jak na razie nie przynios³y spodziewanych efektów poprawy. Ma³o
tego, pojawiaj¹ siê nowe instytucje funduszowe wzorowane niejako na ju¿ funkcjonuj¹cych,
powielaj¹ce nieracjonalne, bo przede wszystkim nieprzejrzyste rozwi¹zania. Konieczne jest
zatem systemowe uporz¹dkowanie funduszy celowych ulokowanych w BGK, ujednolicenie
10
Nowa definicja funduszu celowego w wietle ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych tê
w¹tpliwoæ wyeksponowa³a. St¹d jedynym sensownym rozwi¹zaniem jest w³¹czenie zadañ Pañstwowego
Funduszu Kombatantów do bud¿etu.
11
Art. 74 Konstytucji RP (Ustawa z 2 kwietnia 1997 r., DzU 1997.78.483) wskazuje, i¿ w³adze pub-
liczne wspieraj¹ dzia³ania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu rodowiska.
221
G³ówne problemy publicznych funduszy celowych
i uproszczenie zasad, na jakich dzia³aj¹. Powinien byæ dokonany w pierwszej kolejnoci
przegl¹d pod k¹tem ich przydatnoci, charakteru dysponowanych rodków, istoty realizowa-
nych zadañ.
8.
Podsumowuj¹c, warto podkreliæ, i¿ utrzymanie, rozwój lub przeciwnie ograniczenie
czy wrêcz likwidacja funduszy celowych i tym podobnych form organizacyjnych funkcjonu-
j¹cych poza bud¿etem, przede wszystkim zale¿y od koncepcji systemowych, wyartyku³owa-
nych, przyjêtych i konsekwentnie stosowanych w danym pañstwie. Konieczna jest konkret-
na deklaracja gremiów przedstawicielskich i rz¹dowych, co do preferowanej filozofii gospo-
darowania rodkami publicznymi. Dotychczasowa doktryna teoretyczna nie daje bowiem
jednoznacznej odpowiedzi
12
. Fundusze celowe co prawda powoduj¹ rozproszenie rodków,
naruszaj¹ tradycyjnie rozumiane zasady bud¿etowej jednoci i powszechnoci, ale przy
wspó³czesnej skali i znaczeniu finansów publicznych mog¹ i powinny znaleæ odpowiednie
wykorzystanie jako alternatywa ma³o elastycznego gospodarowania bud¿etowego. Nale¿y
jednak¿e zdawaæ sobie sprawê, i¿ bez wiadomych w tym wzglêdzie decyzji co do rozs¹d-
nych ich granic, mog¹ i jak wykazano w niniejszym opracowaniu nierzadko stanowi¹
ucieczkê od kontroli, a co za tym idzie pe³nej transparentnoci gromadzenia i wydatkowa-
nia pieniêdzy publicznych. Zamiast przyczyniaæ siê do poprawy racjonalnoci, bêd¹ nadal
stanowiæ ród³o martnotrawstwa, przes¹dzaj¹c ostatecznie o nieskutecznoci i nieefektywno-
ci ca³ego systemu.
Poszukuj¹c zatem rozwi¹zañ systemowych w zakresie gospodarowania finansami pub-
licznymi warto uwzglêdniæ, i¿ jeli ju¿ przyjêta zostanie mo¿liwoæ wspó³istnienia, obok
bud¿etu pañstwa i bud¿etów samorz¹dowych, funduszy celowych, to bezwzglêdnie wszyst-
kie tego typu instytucje powinny byæ jasno zdefiniowane w odpowiednich aktach prawnych.
Klarownie okrelona winna byæ ich przynale¿noæ do sektora finansów publicznych, o któ-
rej decyduj¹ przede wszystkim kryteria merytoryczne (tj. fakt celowego wykorzystywania
rodków publicznych z okrelonych róde³ w zwi¹zku z realizacj¹ wyodrêbnionych zadañ
pañstwa czy innych podmiotów publicznoprawnych), do nich dostosowane kryteria formal
-noprawne. Przepisy prawne nie mog¹ przekonywaæ, i¿ nie mamy do czynienia z pañstwo-
wym funduszem celowym, tylko dlatego, ¿e stosownego zapisu nie zawiera ustawa tworz¹-
ca
13
.
12
J. Szo³no-Koguc: Miejsce funduszy celowych w systemie finansów publicznych. W: Red. U. Wich. An-
nales Universitatis Mariae Curie-Sk³odowska, sectio H Oeconomia, Lublin 2004, s. 97110.
13
Wspominany ju¿ wczeniej przyk³ad NFZ, jak i Krajowego Funduszu Drogowego, któremu notabene
w ogóle odbiera siê status funduszu celowego nale¿¹cego do sektora finansów publicznych.
222
Jolanta Szo³no-Koguc
THE MAIN PROBLEMS OF APPROPRIATED PUBLIC FUNDS
Summery
The subject of the article is focused on select aspects of appropriated state funds, especially in
context of theoretical and practical discussion about which kinds of public finance management the
traditional one based on the budget itself or the one based on the special funds makes the process of
rationalization more possible. It is also a question whether and to what extent special funds should
complete the budget or constitute the basis of public finance. First of all the analysis includes incor-
rectness and disadvantages of appropriated public funds functioning in Poland, with some general con-
clusions relating to perspectives and necessary changes.
223
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
I
NSTYTUCJE
FINANSOWE
224
Anna Bera
225
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
ANNA BERA
SYTUACJA I TRENDY NA RYNKU UBEZPIECZYCIELI KREDYTU
Wprowadzenie
Ubezpieczyciele kredytu uzyskali w 2005 roku sk³adkê przypisan¹ brutto na poziomie
oko³o 6,9 mld USD, z czego wiêkszoæ przypad³a na tradycyjne rynki w Europie. Szeæ
z siedmiu najwiêkszych rynków, na których dzia³aj¹ ubezpieczyciele kredytu, le¿y w Euro-
pie
1
. W ostatnich latach rynek ubezpieczeñ kredytowych rozwija³ siê doæ dynamiczne, a do-
bra koniunktura na rynku kapita³owym dodatkowo wspomaga³a dzia³alnoæ ubezpieczycieli.
Now¹ tendencj¹ jest tak¿e rosn¹ca rola ubezpieczycieli kredytu na rynku amerykañskim oraz
na rynkach nowych cz³onków Unii Europejskiej.
Ubezpieczenie kredytu w przedsiêbiorstwie nabiera szczególnego znaczenia, zw³asz-
cza ¿e rola ubezpieczyciela kredytu nie ogranicza siê ju¿ tylko do sprzeda¿y polisy. Ubez-
pieczenie wierzytelnoci handlowych ³¹czy elementy ró¿nych metod podporz¹dkowanych
pojêciu risk management
2
. Aktywna rola ubezpieczyciela to m.in. wspomaganie oceny kon-
trahentów, inkaso, monitorowanie ryzyka, jak równie¿ windykacja nale¿noci. Jak czêsto
podkrelaj¹ ubezpieczyciele kredytu, kluczem do sukcesu jest w³anie odpowiednio dopaso-
wany do potrzeb przedsiêbiorstwa program zarz¹dzania ryzykiem
3
. Ochrona ubezpieczenio-
wa nale¿noci wspomaga utrzymanie p³ynnoci finansowej, a w d³ugim okresie chroni do-
datkowo przed kryzysem finansowym.
1
Ch. Schmidt, D. Laster: Kredit- und Kautionsversicherung: Instrumente zum Absichern von Verpflich-
tungen. Sigma Zürich 2006, s. 3.
2
U. Paw³owska-K³¹b: Ubezpieczenie kredytu jako forma zabezpieczenia wierzytelnoci handlowych.
Zeszyty Naukowe nr 62, Studia i Prace Kolegium Zarz¹dzania i Finansów SGH, Warszawa 2005, s. 90.
3
M. Raturi, B. Schmolck: Kreditversicherung: Globalisierung und E-Business als Chancen der Zukunft.
Sigma nr 7, Zürich 2000, s. 7.
226
Anna Bera
Tytu³ przewodni monografii Wspó³czesne problemy badawcze finansów sk³ania do
podjêcia analizy wiatowego rynku ubezpieczycieli kredytu. W artykule zamierza siê zapre-
zentowaæ najwa¿niejsze dane charakteryzuj¹ce wspó³czesny rynek ubezpieczycieli kredytu.
Przedstawiona zostanie specyfika i struktura tego rynku w skali wiatowej, jak równie¿ zo-
stanie podjêta próba przedstawienia tendencji rozwojowych na tym rynku.
1. Istota ubezpieczenia kredytu handlowego schemat
Istota ubezpieczenia kredytu handlowego sprowadza siê do tego, ¿e zak³ad ubezpie-
czeñ przejmuje czêæ ryzyka zwi¹zanego z nieotrzymaniem od okrelonych d³u¿ników na-
le¿noci, w nastêpstwie wyst¹pienia okrelonych w umowie ubezpieczenia zdarzeñ skut-
kiem czego jest wyp³ata ekwiwalentu za udzielony przez kredytodawcê kredyt
4
. Przedmio-
tem ubezpieczenia kredytu handlowego s¹ przys³uguj¹ce ubezpieczonemu (kredytodawcy)
bezsporne nale¿noci z tytu³u udzielonych kredytów kupieckich, które powsta³y wed³ug wy-
stawionych przez kredytodawcê faktur w okresie ubezpieczenia, nie zap³acone w terminach
i kwotach okrelonych w fakturach. Graficznie istotê ubezpieczenia kredytu handlowego
przedstawiono na rysunku 1.
*
Informacja: prawo regresu umo¿liwia ubezpieczycielowi, bezporednio po wyp³acie odszkodowania,
roszczenie do zalegaj¹cego z zap³at¹ kupuj¹cego
Rys. 1. Istota ubezpieczenia kredytu handlowego
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Ch. Schmidt, D. Laster: op.cit., s. 7.
W wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia, przedsiêbiorstwo dokonuje transferu ryzy-
ka zwi¹zanego z brakiem p³atnoci na ubezpieczyciela, który w zamian za p³acon¹ sk³adkê
towary/us³ugi + kredyt handlowy
zap³ata za towary i us³ugi
sk³adka ubezpieczenie
regres
*
SPRZEDAJ¥CY
UBEZPIECZYCIEL
KUPUJ¥CY
4
A. Bera: Ubezpieczenia finansowe jako instrument wspieraj¹cy politykê kredytow¹ przedsiêbiorstw
wobec odbiorców. Wydawnictwo Fundacja Warta, Warszawa 2005, s. 79.
227
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
ubezpieczeniow¹ zobowi¹zuje siê do pokrycia strat finansowych ubezpieczaj¹cego w formie
wyp³aty odszkodowania.
Prywatni ubezpieczyciele z regu³y pokrywaj¹ ryzyka komercyjne (ryzyko handlowe od
60 do 120 dni), z kolei ryzyko polityczne (zaliczane do ryzyka niehandlowego) nadal pozo-
staje domen¹ ubezpieczycieli posiadaj¹cych gwarancjê skarbu pañstwa.
2. Wybrane dane opisuj¹ce rynek ubezpieczycieli kredytu
wiatowy rynek ubezpieczycieli kredytu wyró¿nia kilka charakterystycznych cech.
Przede wszystkim najwiêkszym rynkiem dla tych podmiotów jest rynek Europy Zachodniej
z dominacj¹ Niemiec i Francji. Mniejsze znaczenie ma Ameryka Pó³nocna oraz pozosta³e
czêci wiata. Powoli jednak ronie znaczenie ubezpieczeñ kredytowych wród nowych
cz³onków Unii Europejskiej a tak¿e w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Warunkiem rozwo-
ju ubezpieczeñ kredytowych jest bowiem rozwój gospodarczy oraz poszerzenie ochrony
ubezpieczeniowej o dodatkowe us³ugi wspomagaj¹ce proces zarz¹dzania ryzykiem podmio-
tów rynkowych. Dane liczbowe opisuj¹ce wiatowy rynek ubezpieczycieli kredytu przedsta-
wiono w tabeli 1.
Tabela 1
Ubezpieczyciele kredytu na rynku wiatowym podstawowe dane za lata 1998 i 2004
Wielkoæ sk³adki
przypisanej brutto
(mln USD)
Udzia³ w rynku
wiatowym
(%)
Sk³adka
w %
w stosunku
do PKB
Wielkoæ
sk³adki
na osobê
(USD)
Kraj
1998 2004 1998
2004
2004 2004
1 2
3
4
5
6
7
Europa Zachodnia
3508
4787
81
73
0,037
12,8
Niemcy
*
919
1270
21
19
0,046
15,5
Francja
602
713
14
11
0,035
12,3
Hiszpania
314 708 7 11 0,068 18,0
Wielka Brytania
507
591
12
9
0,029
10,2
Holandia 341
547
8
8
0,089
35,3
W³ochy 227
333
5
5
0,020
5,9
Portugalia 29
40
1
1
0,025
4,0
rodkowa i wschodnia Europa
oraz
kraje nadba³tyckie
37 152 1 2 0,011 0,6
Polska 9
71
0
1
0,037
1,8
Czechy 15
39
0
1
0,029
3,8
Chorwacja 4
12
0
0
0,021
2,7
Wêgry 2
12
0
0
0,012
1,2
228
Anna Bera
*
Dane dotycz¹ 1999 roku.
**
Tylko ubezpieczenie kredytu eksportowego.
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie szacunków: Swiss Re Economic Research&Consulting;
Ch. Schmidt, D. Laster: op.cit., s. 50.
wiatowa sk³adka przypisana brutto ubezpieczycieli kredytu wzros³a w 2004 roku
w stosunku do 1998 roku o 51,87%. Udzia³ Europy Zachodniej na wiatowym rynku ubez-
pieczycieli kredytu obni¿y³ siê z 81 do poziomu 73%. Udzia³ Polski w wiatowym rynku
ubezpieczycieli kredytu wyniós³ w 2004 roku 1%, co mo¿na uznaæ za sukces polskiego ryn-
ku ubezpieczeniowego, zw³aszcza ¿e pozosta³e kraje Europy rodkowowschodniej (oprócz
Czech) nie maj¹ ¿adnego udzia³u w rynku globalnym.
Ubezpieczenie kredytu znajduje najwiêksze zastosowanie przede wszystkim w bran-
¿ach takich jak: przemys³ ciê¿ki, budownictwo, rolnictwo i us³ugi. Szczegó³owy udzia³ ubez-
pieczycieli kredytu w poszczególnych bran¿ach w 2005 roku przedstawiono na wykresie 1.
W roku 2005 ubezpieczyciele kredytu najczêciej obejmowali ochron¹ ubezpieczenio-
w¹ nale¿noci od kupuj¹cych pochodz¹cych z Europy Zachodniej, w nastêpnie kolejnoci
z Europy rodkowowschodniej, Ameryki Pó³nocnej oraz Azji. Na pozosta³e kraje, z których
pochodz¹ kupuj¹cy, przypada 11% objêtych ochron¹ ubezpieczeniow¹ nale¿noci. Szczegó-
³owe dane przedstawiono na wykresie 2.
1 2
3
4
5
6
7
S³owenia
**
6 9 0 0 0,028 4,7
Litwa
1 7 0 0 0,035 2,0
£otwa
0 1 0 0 0,061 0,3
Estonia
0 0 0 0 0,002 0,0
Ameryka Pó³nocna 524
1104
12
17
0,009
3,7
USA 504
1083
12
17
0,009
4,0
Kanada 20
21
0
0
0,002
0,7
Ameryka £aciñska
97 187 2 3 0,009 0,5
Brazylia
80 132 2 3 0,021 0,8
Meksyk 10
23
0
0
0,003
0,2
Chile 3
19
0
0
0,021
1,3
Kolumbia
2 6 0 0 0,006 0,1
Argentyna
1 5 0 0 0,003 0,1
Wenezuela
1 2 0 0 0,001 0,1
Chiny
36 100 1 2 0,007 0,1
Japonia
Bd
140
Bd
2
0,003
1,1
Afryka Po³udniowa Bd
89
Bd
1
0,006
2,1
WIAT 4340
6591
100
100
0,016 1,03
229
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
Dane szacunkowe dwóch najwiêkszych na rynku ubezpieczycieli kredytu.
Wykres 1. Ubezpieczyciele kredytu wed³ug bran¿ w 2005 roku (%)
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Swiss Re Economic Research&Consulting; Ch. Schmidt,
D. Laster: op.cit., s. 12.
Dane szacunkowe trzech najwiêkszych na rynku ubezpieczycieli kredytu.
Wykres 2. Ubezpieczyciele kredytu wed³ug kraju pochodzenia kupuj¹cego w 2005 roku (udzia³ w %)
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Swiss Re Economic Research&Consulting; Ch. Schmidt,
D. Laster: op.cit., s. 12.
Szczególn¹ rolê w utrzymaniu stabilnoci finansowej ubezpieczycieli kredytu odgrywa
reasekuracja. Reasekuracjê mo¿na okreliæ jako wtórny podzia³ ryzyka. Ka¿dy zak³ad ubez-
pieczeñ (nawet je¿eli jest to koncern ubezpieczeniowy) jest nara¿ony na wyst¹pienie znacz-
nych pojedynczych szkód lub du¿¹ iloæ szkód drobnych, st¹d wa¿n¹ rolê odgrywa w³aci-
5%
7%
3%
12%
9%
5%
16%
13%
15%
15%
0%
2%
4%
6%
8%
10%
12%
14%
16%
18%
Spo¿ywcza
Chemiczna
Drewno/papier
Us³ugi
Elektronika
Teksty lia
Budownictwo
Rolnictwo
Przemys³ ciê¿ki
Pozosta³e
3%
6%
6%
74%
11%
0%
10%
20%
30%
40%
50%
60%
70%
80%
Azja
Ameryka Pó³nocna
rodkowa i wschodnia Europa
Europa Zachodnia
Pozosta³e
230
Anna Bera
wy program reasekuracyjny. Ubezpieczyciele kredytu dokonuj¹ cesji oko³o 50% ryzyka. Na
wykresie 3 przedstawiono dok³adne dane na temat reasekuracji ubezpieczycieli kredytu w la-
tach 19962005.
Wykres 3. Globalna wielkoæ cesji ubezpieczycieli kredytu w latach 19962005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Swiss Re Economic Research&Consulting; Ch. Schmidt,
D. Laster: op.cit., s. 15.
Cztery najwiêksze koncerny ubezpieczeniowe kredytu Euler Hermes, Atradius, Co-
face i Crédito y Caución (CyC) osi¹gnê³y w 2005 roku ³¹czny obrót 5,8 mld USD i zdomi-
nowa³y tym samym rynek wiatowy. Koncerny te konkuruj¹ ze spó³kami lokalnym, i tak
przyk³adowo we W³oszech jest to SACE, Etniki w Grecji, CESCE i Mapfre w Hiszpanii. Na
wykresie 4 przedstawiono udzia³ procentowy w rynku wiatowym dominuj¹cych ubezpie-
czycieli kredytu w 2005 roku.
Wykres 4. Udzia³ w rynku najwiêkszych ubezpieczycieli kredytu w 2005 roku
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Swiss Re Economic Research&Consulting; Ch. Schmidt,
D. Laster: op.cit., s. 22.
0%
10%
20%
30%
40%
50%
60%
1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005
POZOSTA£E
15%
ATRADIUS
23%
COFACE
18%
CREDITO Y CAUCIÓN
7%
EULER HERMES
37%
231
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
Na rynku ubezpieczycieli kredytu w ostatnich piêtnastu latach nast¹pi³a znaczna kon-
solidacja. W roku 1990 piêæ najwiêkszych zak³adów ubezpieczeñ kredytowych posiada³o
40% udzia³u w rynku wiatowym, natomiast ju¿ w 2005 roku cztery najwiêksze koncerny
ubezpieczeniowe mia³y ponad 80% rynku wiatowego. Konsolidacjê na rynku ubezpieczy-
cieli kredytu w poszczególnych latach przedstawiono na wykresie 5, przy czym 2005 rok
obejmuje tylko cztery najwiêksze koncerny ubezpieczeniowe
5
.
Wykres 5. Konsolidacja rynku ubezpieczycieli kredytu w latach 19902005
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Swiss Re Economic Research&Consulting; Ch. Schmidt,
D. Laster: op.cit., s. 23.
Na zakoñczenie, tej doæ syntetycznej analizy wiatowego rynku ubezpieczycieli kre-
dytu, warto wspomnieæ o rynku chiñskim, który tak¿e, jeli chodzi o rozwój ubezpieczeñ kre-
dytowych, posiada doæ du¿y potencjach. Wprawdzie sk³adka przypisana brutto w 2004 roku
na poziomie 100 mln USD wiadczy o niewielkim udziale w rynku wiatowym, ale rozwój
wymiany handlowej pomiêdzy Europ¹, Stanami Zjednoczonymi bêdzie z pewnoci¹ potêgo-
wa³ rozwój ubezpieczeñ kredytowych, stanowi¹c sprawdzon¹ w Europie metodê zabezpie-
czenia wierzytelnoci. Doskona³ym dowodem na to jest struktura chiñskiego eksportu. Dla
zobrazowania problemu przedstawiono strukturê chiñskiego eksportu w 1995 roku i 2004
roku (wykres 6).
Analizuj¹c prezentowane lata, przede wszystkim widaæ, ¿e w badanym okresie znacz-
nie wzros³a wielkoæ chiñskiego eksportu. Znaczna ekspansja nast¹pi³a na rynek Unii Euro-
pejskiej i rynek Stanów Zjednoczonych, tak¿e o 1% zwiêkszy³ siê chiñski eksport na rynki
Ameryki £aciñskiej.
0%
10%
20%
30%
40%
50%
60%
70%
80%
90%
1990
1996
1999
2005
5
Ch. Schmidt, D. Laster: op.cit., s. 23.; M. Raturi, B. Schmolck: op.cit., s. 23.
232
Anna Bera
1995 r.: Wielkoæ eksportu 149 mld USD
2004 r.: Wielkoæ eksportu 589 mld USD
Wartoci dla Ameryki £aciñskiej: Argentyna, Brazylia, Chile, Meksyk.
Wykres 6. Procentowa wielkoæ chiñskiego eksportu w 1995 i 2004 roku (udzia³ w %)
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Ch. Schmidt, D. Laster: op.cit., s. 23.
Podsumowanie
Ubezpieczyciele kredytu maj¹ w Europie d³ug¹ tradycjê
6
, a do najwa¿niejszych rynków
nale¿¹: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Holandia oraz Hiszpania. W roku 2004 ubezpie-
czyciele kredytu uzyskali wielkoæ sk³adki przypisanej brutto na poziomie 6,6 mld USD,
z kolei szacunki za 2005 rok wskazuj¹, ¿e sk³adka osi¹gnê³a wartoæ 6,9 mld USD. Prawie
trzy czwarte tej sk³adki przypada na rynek Europy Zachodniej (obserwuje siê jednak stop-
niowy spadek udzia³u Europy Zachodniej w rynku ubezpieczycieli kredytu, bowiem w 1998
roku udzia³ w rynku wyniós³ 81%, natomiast w 2004 roku obni¿y³ siê do poziomu 73%).
Now¹ tendencj¹ na rynku ubezpieczycieli kredytu jest na pewno stopniowy wzrost znacze-
nia rynku amerykañskiego i azjatyckiego. Wród krajów Europy rodkowowschodniej istot-
ne znaczenie odgrywaj¹ Czech i Polska, dla których ³¹czna sk³adka przypisana brutto w 2004
roku wynios³a 110 mln USD. Z pewnoci¹ rynki Europy rodkowowschodniej to du¿y po-
tencja³ dla wiatowych koncernów ubezpieczycieli kredytu. Tego typu ubezpieczenia mog¹
bowiem stymulowaæ wzrost i rozwój gospodarczy, stwarzaæ korzystne warunki dla nowych
inwestycji, a jednoczenie przysparzaæ przychodów bud¿etowi pañstwa, jak równie¿ zapew-
niaæ poczucie bezpieczeñstwa i stabilizacji podmiotom dzia³aj¹cym na rynku.
17%
14%
19%
1%
49%
0%
10% 20% 30% 40% 50% 60%
USA
Unia Europejska
Japonia
Ameryka £aciñska
Pozosta³e kraje
23%
18%
12%
2%
45%
0%
10%
20%
30%
40%
50%
USA
Unia Europejska
Japonia
Ameryka £aciñska
Pozosta³e kraje
6
Historia ubezpieczeñ kredytowych siêga 1820 roku, kiedy to w Anglii powsta³o pierwsze przedsiêbior-
stwo ubezpieczeniowe specjalizuj¹ce siê w ubezpieczeniach kredytowych dzia³aj¹ce pod nazw¹ British
Commercial Insurance Company. ród³o: I. Wittchen: Die Warenkreditversicherung. Heft 83. Verlag Versi-
cherungwirtschaft, Karlsruhe 1995, s. 4.
233
Sytuacja i trendy na rynku ubezpieczycieli kredytu
SITUATION AND TRENDS ON CREDIT INSURANCE MARKET
Summary
The article presents the most important information which characterize the modern credit insur-
ance market. The essence and structure of trade credit insurance has been described. The author
presents also the specifics and structure of the world insurers market and the biggest insurance com-
panies, which offer the credit insurance. At the end of the article, the author is trying to show the most
important development tendencies at the described market.
234
Anna Bera
235
Kredyty walutowe w finansowaniu nieruchomoci w Polsce
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
MICHA£ BUSZKO
JAN G£UCHOWSKI
KREDYTY WALUTOWE W FINANSOWANIU NIERUCHOMOCI W POLSCE
Wprowadzenie
Od roku 2003 w Polsce obserwowany jest niezwykle dynamiczny wzrost rynku nieru-
chomoci oraz rynku kredytów hipotecznych. Wród g³ównych przyczyn tego zjawiska mo¿-
na wskazaæ przede wszystkim: zwiêkszony popyt na nieruchomoci w ca³ej Europie, szybki
wzrost gospodarczy w Polsce, wzrost zamo¿noci polskiego spo³eczeñstwa, a tak¿e spadek
stóp procentowych, powoduj¹cy obni¿kê kosztów zakupu nieruchomoci. O wzrocie aktyw-
noci inwestorów na rynku budowlano-mieszkaniowym zadecydowa³o równie¿ znaczne nie-
dowartociowanie polskich nieruchomoci w porównaniu do poziomu cen w starych krajach
cz³onkowskich UE. Niezwykle du¿a dynamika rozwoju rynku nieruchomoci oraz rynku fi-
nansuj¹cych je kredytów sprawi³a, i¿ w ci¹gu zaledwie trzech lat kredyty na nieruchomoci
sta³y siê dla wielu banków jednym z g³ównych róde³ dochodu. Poniewa¿ w portfelach kre-
dytowych tych instytucji bardzo szybko rós³ udzia³ nale¿noci denominowanych w walutach
obcych, zwiêkszaj¹c podatnoæ ca³ego systemu bankowego na ryzyko kursowe, st¹d ze stro-
ny rodowiska bankowego, jak i w³adz nadzorczych, podjête zosta³y liczne dyskusje nad
mo¿liwociami wprowadzenia regulacji zwiêkszaj¹cych bezpieczeñstwo dzia³alnoci banków
w tym obszarze. W wyniku prac banków i Komisji Nadzoru Bankowego w polskim syste-
mie bankowym wprowadzona zosta³a tzw. Rekomendacja S zawieraj¹ca zbiór dobrych prak-
tyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie. Opracowanie przepi-
sów Rekomendacji stworzy³o, z jednej strony, podstawy do bardziej bezpiecznego finanso-
wania hipotecznego, z drugiej za, narzuci³o wiele nowych wymogów jakociowych doty-
cz¹cych kredytów walutowych. Po wprowadzeniu w ¿ycie Rekomendacji, które mia³o miej-
sce 1 lipca 2007 roku, w Polsce zauwa¿alne by³o stopniowe odchodzenie banków od kredy-
towania nieruchomoci w walutach obcych. Niemniej, proces ten zawdziêczany by³ nie tyle
samym ograniczeniom legislacyjnym, ile utrzymuj¹cym siê bardzo korzystnym warunkom
236
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski
rynkowym zaci¹gania kredytów w polskich z³otych. Ze wzglêdu na skalê oraz znaczenie fi-
nansowania nieruchomoci w Polsce za pomoc¹ kredytów walutowych, celem niniejszego ar-
tyku³u jest przybli¿enie zalet i wad zwi¹zanych z korzystaniem z kredytów tego typu oraz
wskazanie g³ównych rodzajów ryzyka z nimi zwi¹zanych.
1. Rynek nieruchomoci a rynek kredytów finansuj¹cych nieruchomoci
Rynek nieruchomoci w Polsce i jego tempo wzrostu s¹ w du¿ej mierze powi¹zane
z rynkiem kredytów na finansowanie nieruchomoci, w tym przede wszystkim z kredytami
zabezpieczonymi hipotecznie. O zwiêkszonym popycie na nieruchomoci, a tak¿e finansuj¹-
ce je kredyty, decydowa³o w ostatnich latach wiele czynników. Wród nich nale¿y wymieniæ
przede wszystkim: ³agodzenie warunków udzielania kredytów przez banki, a tak¿e niski po-
ziom stóp procentowych. Du¿e znaczenie mia³y równie¿: dobra koniunktura gospodarcza,
przek³adaj¹ca siê na wiêksz¹ sk³onnoæ do inwestowania oraz na wy¿sze zarobki umo¿li-
wiaj¹ce zakup mieszkania na kredyt. O popycie na nieruchomoci i kredyty hipoteczne de-
cydowa³a równie¿ perspektywa realizacji zysków spekulacyjnych, dziêki przewidywanemu
wzrostowi cen nieruchomoci w Polsce po wst¹pieniu do UE. Dodaæ nale¿y, ¿e skokowa po-
prawa koniunktury na mieszkania i inne nieruchomoci wystêpowa³a równie¿ na skutek za-
powiadanych zmian w prawie podatkowym, w tym w ustawie o podatku VAT oraz w usta-
wie o podatku od osób fizycznych. Do znacz¹cego wzrostu wartoci udzielanych kredytów
hipotecznych i zakupu nieruchomoci przyczyni³a siê tak¿e zapowied wprowadzenia Reko-
mendacji S, ograniczaj¹cej kredytowanie w walutach obcych. Maj¹c na uwadze mo¿liwoæ
wyst¹pienia utrudnieñ w uzyskaniu kredytu walutowego, znacz¹ca czêæ klientów skorzysta-
³a z finansowania w walucie obcej przed 1 lipca 2006 roku.
W czerwcu 2006 roku ³¹czna wartoæ nale¿noci brutto z tytu³u kredytów na nierucho-
moci wynios³a w Polsce 84,3 mld z³
1
. Rok wczeniej by³o to 58,9 mld z³, a przed dwoma
laty 50,5 mld z³
2
. Od czerwca 2004 roku do czerwca 2005 wartoæ kredytów na nierucho-
moci wzros³a zatem o 16,6%, a w roku nastêpnym ju¿ o 43,1%. W tym samym czasie ³¹cz-
na wartoæ wszystkich nale¿noci od sektora niefinansowego wzros³a odpowiednio o 7,6 oraz
17,8%. Dane przedstawione powy¿ej jednoznacznie wskazuj¹ na coraz wiêksze znaczenie
finansowania nieruchomoci w dzia³alnoci banków. Ogólnie na koniec czerwca 2006 roku
udzia³ kredytów na nieruchomoci w nale¿nociach od sektora niefinansowego wyniós³ 29%
i by³ o 5 pp. wy¿szy w porównaniu do roku poprzedniego. W tym samym czasie udzia³ kre-
1
Z powy¿szej kwoty 72,8 mld z³ (ok. 86,3%) stanowi³y kredyty na finansowanie nieruchomoci miesz-
kaniowych, a resztê kredyty finansuj¹ce pozosta³e nieruchomoci (gospodarcze, publiczne, u¿ytkowe).
2
Finansowanie nieruchomoci przez banki w Polsce, stan na czerwiec 2006 r. KNB, Warszawa 2006
oraz Finansowanie nieruchomoci przez banki w Polsce, stan na czerwiec 2005 r. KNB, Warszawa 2005.
237
Kredyty walutowe w finansowaniu nieruchomoci w Polsce
dytów mieszkaniowych w kredytach dla gospodarstw domowych wyniós³ 40,7%, przy udzia-
le 34,6% odnotowanym rok wczeniej
3
.
Wysok¹ dynamikê wzrostu wartoci kredytów na nieruchomoci zawdziêcza siê przede
wszystkim ekspansji du¿ych banków uniwersalnych. G³ówna rola w rozwoju rynku finanso-
wania nieruchomoci przypad³a w 2006 roku trzem bankom, tzn.: PKO BP SA, BPH SA
oraz Bankowi Millennium SA, które ³¹cznie udzieli³y kredytów na kwotê 40 mld z³, koncen-
truj¹c przy tym 47,3% rynku. Analizuj¹c rynek kredytów finansuj¹cych nieruchomoci
w Polsce, nale¿y równie¿ wskazaæ na bardzo ma³y udzia³ w nim banków hipotecznych, któ-
re specjalizuj¹ siê w d³ugoterminowym finansowaniu zabezpieczonym hipotek¹
4
. W roku
2006 wartoæ kredytów udzielonych przez te podmioty wynios³a jedynie oko³o 3 mld z³, co
stanowi³o oko³o 3,5% wartoci rynku. Banki hipoteczne koncentrowa³y siê przy tym na fi-
nansowaniu nieruchomoci niemieszkaniowych oraz obs³udze przedsiêbiorstw i instytucji pu-
blicznych, co odró¿nia³o je od banków uniwersalnych.
Bardzo dobra koniunktura na rynku kredytów hipotecznych oraz bardzo wysoki popyt
na mieszkania przy ograniczonej ich poda¿y doprowadzi³y w 2006 roku do wzrostu cen nie-
ruchomoci w najwiêkszych polskich miastach w skali od 30 do 75%
5
.
2. Kredyty w walutach obcych a kredyty w walucie krajowej
Dynamiczny rozwój rynku kredytów finansuj¹cych nieruchomoci w Polsce, w tym
kredytów zabezpieczonych hipotecznie, zawdziêcza siê przede wszystkim du¿emu zaintere-
sowaniu kredytami w walutach obcych. Do po³owy 2006 roku kredyty tego typu by³y zdecy-
dowanie czêciej wybierane ni¿ kredyty w walucie polskiej. Powy¿sze stwierdzenie potwier-
dzaj¹ dane z okresu od czerwca 2005 roku do czerwca 2006 roku, kiedy wartoæ nale¿noci
banków z tytu³u walutowych kredytów na nieruchomoci wzros³a o 60,7% przy jednocze-
snym wzrocie nale¿noci z³otowych o 24,3%. W przypadku kredytów na cele mieszkanio-
we dynamika wzrostu nale¿noci walutowych by³a jeszcze wy¿sza i wynios³a 69,3%. W tym
samym czasie nale¿noci z³otowe z tytu³u kredytów mieszkaniowych wzros³y zaledwie
o 22,1%
6
. Wed³ug stanu na koniec czerwca 2006 roku nale¿noci brutto banków z tytu³u
udzielonych kredytów w walutach obcych obejmowa³y 58% wszystkich nale¿noci na finan-
sowanie nieruchomoci w Polsce. Jednoczenie by³ to udzia³ wy¿szy o 6 pp. w stosunku do
roku poprzedniego. W przypadku nale¿noci zwi¹zanych z finansowaniem nieruchomoci
3
Ibidem.
4
Na koniec 2006 r. w Polsce funkcjonowa³y trzy banki hipoteczne: BRE Bank Hipoteczny SA, BPH
Bank Hipoteczny SA, l¹ski Bank Hipoteczny SA.
5
Dane RedNet Property Group, http://rednetproperty.pl.
6
Przyrost wartoci walutowych kredytów na cele mieszkaniowe uwidoczni³ siê zw³aszcza wiosn¹
2006 r., po zapowiedziach wprowadzenia ograniczeñ zawartych w Rekomendacji S.
238
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski
mieszkaniowych, udzia³ kredytów walutowych by³ jeszcze wy¿szy i osi¹gn¹³ poziom 59,1%,
przy udziale 51% odnotowanym w roku poprzednim. Analiza struktury nale¿noci banków
hipotecznych wskazuje, i¿ udzia³ kredytów walutowych udzielonych przez te podmioty w fi-
nansowaniu nieruchomoci by³ jeszcze wy¿szy. W ich przypadku oko³o 67% nale¿noci z ty-
tu³u kredytów na nieruchomoci by³o denominowanych w walucie obcej. W segmencie nie-
ruchomoci mieszkaniowych udzia³ ten wyniós³ ok. 69%.
3. Zalety i wady finansowania w walutach obcych
Podstawow¹ przes³ank¹ przemawiaj¹c¹ za wykorzystaniem kredytów w walutach ob-
cych jest ich ni¿sze oprocentowanie w stosunku do kredytów w walucie krajowej, a tym sa-
mym ni¿sza wysokoæ sp³acanych rat. Poniewa¿ kredyty hipoteczne finansuj¹ce nierucho-
moci udzielane s¹ zwykle na d³ugi termin, siêgaj¹cy nawet 3040 lat, st¹d nawet niewielkie
ró¿nice w oprocentowaniu dwóch walut przek³adaj¹ siê na znaczn¹ dysproporcjê w nomi-
nalnej wartoci sp³acanych odsetek. Finansowanie za pomoc¹ kredytu w walucie obcej jest
zatem tym bardziej atrakcyjne, im wiêksza jest rozpiêtoæ pomiêdzy wysokoci¹ stóp pro-
centowych w kraju i za granic¹.
Drugim czynnikiem decyduj¹cym o wyborze waluty kredytu jest jej stabilnoæ, ozna-
czaj¹ca relatywnie ma³¹ zmianê wartoci w czasie oraz mo¿liwoæ stosunkowo ³atwego pro-
gnozowania jej kursu w przysz³oci.
Przedstawione dwa kryteria w du¿ej mierze wp³ynê³y na dominacjê franka szwajcar-
skiego w kredytowaniu hipotecznym w Polsce
7
. Kredyty zaci¹gane w tej walucie by³y
w ostatnich latach najtañsze na polskim rynku, a sam szwajcarski pieni¹dz by³ postrzegany
jako bardzo stabilny oraz odporny na nag³¹ zmianê wartoci. Do zaci¹gania kredytów we
frankach zachêca³o równie¿ stopniowe umacnianie siê polskiego z³otego, które dodatkowo
obni¿a³o koszt kredytu. Poniewa¿ finansowanie nieruchomoci odbywa³o siê najczêciej za
pomoc¹ produktów indeksowanych kursem waluty obcej, ale obs³ugiwanych w polskich z³o-
tych, st¹d stopniowy wzrost wartoci PLN w stosunku do CHF powodowa³ obni¿kê sp³aca-
nych rat kredytu
8
.
Finansowanie nieruchomoci za pomoc¹ kredytów walutowych, oprócz wielu zalet, ma
równie¿ wady. Pierwsz¹ z nich jest koszt mar¿y kursowej (spread), którym obci¹¿any jest
klient w momencie wyp³aty kredytu oraz nastêpnie w momencie sp³aty jego rat. Dla klienta
detalicznego mar¿a ta wynosi zwykle ok. 35% i w takim stopniu powoduje wzrost ³¹czne-
go kosztu w ca³ym okresie finansowania nieruchomoci. Wystêpowanie mar¿y w postaci ró¿-
7
Kredyty na finansowanie nieruchomoci czêsto udzielane by³y równie¿ w EUR i USD.
8
W skrajnym przypadku, przy zaci¹gniêciu niskooprocentowanego kredytu walutowego w CHF i stale
umacniaj¹cym siê polskim z³otym, mo¿liwa jest sp³ata kredytu wraz z odsetkami w kwocie ni¿szej ni¿ war-
toæ pocz¹tkowo zaci¹gniêtego d³ugu.
239
Kredyty walutowe w finansowaniu nieruchomoci w Polsce
nicy pomiêdzy kursem kupna i kursem sprzeda¿y oznacza w praktyce, i¿ kredytowanie w wa-
lutach obcych staje siê korzystne jedynie w d³ugim horyzoncie czasowym. Mar¿a kursowa
rozk³ada siê wówczas na okres kilkunastu lub kilkudziesiêciu lat. Drug¹ wad¹ kredytów wa-
lutowych jest podatnoæ kredytobiorcy na bie¿¹ce zmiany kursu walutowego (ryzyko kurso-
we), poprzez to nie jest znana dok³adna wysokoæ rat kredytu. Ponadto, w przypadku wyst¹-
pienia kryzysu walutowego zainicjowanego nawet na odleg³ych rynkach finansowych, war-
toæ zobowi¹zania z tytu³u kredytu walutowego zaci¹gniêtego w Polsce mo¿e wzrosn¹æ w ta-
kim stopniu, i¿ znacz¹co przekroczy wartoæ zobowi¹zania zaci¹gniêtego w PLN lub
w ogóle uniemo¿liwi jego terminowe sp³acenie. Trzeci¹ wad¹ kredytów walutowych jest wy-
¿sza mar¿a kredytowa w stosunku do mar¿y kredytów udzielanych w z³otych. W praktyce
mar¿a kredytowa ma tym wiêksze znaczenie, im mniejsza jest rozpiêtoæ stóp procentowych
WIBOR, LIBOR oraz EURIBOR. W przypadku kredytów z³otowych udzielanych pod ko-
niec 2006 roku banki komercyjne wyznaczy³y doln¹ granicê tej mar¿y na poziomie 0,51 pp.
W przypadku kredytów udzielanych w CHF by³o to oko³o 1,5 pp. Relatywnie niewielka ró¿-
nica w stopach procentowych oraz niska mar¿a kredytowa w drugiej po³owie 2006 roku za-
chêca³y do zaci¹gania kredytów w PLN.
4. Ryzyko kursowe kredytów walutowych a ryzyko kredytowe
Ryzyko kursowe zwi¹zane z walutowymi kredytami finansuj¹cymi nieruchomoci nie
stwarza bezporedniego zagro¿enia dla banku bêd¹cego kredytodawc¹, ale obci¹¿a przede
wszystkim jego klientów. Przy niekorzystnej zmianie kursu walutowego, tzn. przy os³abie-
niu waluty krajowej, klienci banku zmuszeni s¹ do ponoszenia coraz wy¿szych kosztów ob-
s³ugi kredytu wyra¿onych w polskich z³otych. Je¿eli dochody klientów otrzymywane s¹
w walucie krajowej, wówczas ryzyko kursowe, na które s¹ nara¿eni, mo¿e relatywnie szyb-
ko przekszta³ciæ siê w ryzyko kredytowe banku, zwiêkszyæ poziom tworzonych przez niego
rezerw oraz wp³yn¹æ na pogorszenie wyniku finansowego. Je¿eli portfel kredytów hipotecz-
nych banku sk³ada siê g³ównie z nale¿noci tego rodzaju, kryzys walutowy mo¿e bardzo
szybko zagroziæ stabilnoci finansowej ca³ego banku.
Nale¿y pamiêtaæ o tym, i¿ w praktyce kurs walutowy kszta³towany jest przez seriê ró¿-
nych czynników zarówno zwi¹zanych z danym krajem, jak i o charakterze globalnym, któ-
rych mo¿liwoæ wyst¹pienia i si³a czêsto s¹ trudne do przewidzenia z góry. W efekcie ma³o
skuteczne mo¿e okazaæ siê podjêcie dzia³añ zabezpieczaj¹cych klienta przed niewyp³acal-
noci¹, jak np. wybór momentu przewalutowania kredytu.
Polska praktyka bankowa pokazuje, i¿ kredyty walutowe finansuj¹ce nieruchomoci
charakteryzuj¹ siê dotychczas bardzo dobr¹ jakoci¹. Udzia³ nale¿noci zagro¿onych w tej
grupie produktów wyniós³ w 2006 roku nieca³e 3%. Nale¿y jednak pamiêtaæ, i¿ rynek kre-
dytów hipotecznych w Polsce znacz¹co rozwin¹³ siê dopiero w ostatnich 23 latach, co ozna-
cza, i¿ w chwili obecnej trudno jest wyci¹gn¹æ wnioski, co do kszta³towania siê ró¿nych ro-
240
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski
dzajów ryzyka i zagro¿eñ wystêpuj¹cych na tym rynku. Jakoæ walutowych kredytów finan-
suj¹cych nieruchomoci bêdzie zale¿a³a niew¹tpliwie od rozwoju samego rynku nierucho-
moci, a zw³aszcza poziomu cen nieruchomoci komercyjnych. Kryzys na tym rynku mo¿e
spowodowaæ nag³y wzrost nale¿noci zagro¿onych w polskim sektorze bankowym.
5. Rekomendacja S Komisji Nadzoru Bankowego
Poniewa¿ finansowanie nieruchomoci przez banki komercyjne w Polsce sta³o siê jed-
nym z podstawowych obszarów zaanga¿owania banków, st¹d rodowisko oraz nadzór ban-
kowy zaczê³y powiêcaæ coraz wiêcej uwagi problemowi ryzyka zwi¹zanego z kredytowa-
niem zabezpieczonym hipotek¹, w tym zw³aszcza kredytom udzielanym w walutach obcych.
Problem ryzyka sta³ siê widoczny w szczególnoci wobec coraz wiêkszych ró¿nic pomiêdzy
poszczególnymi bankami w strukturze udzielanych kredytów, rodzaju obs³ugiwanych klien-
tów, w zakresie poziomu dochodowoci oraz jakoci poszczególnych ekspozycji, a tak¿e
w ród³ach ich finansowania. Poszczególne banki wykazywa³y siê równie¿ ró¿nym pozio-
mem dowiadczenia w tej dziedzinie. Ze wzglêdu na koniecznoæ zwiêkszenia bezpieczeñ-
stwa zwi¹zanego z kredytowaniem hipotecznym w ca³ym sektorze bankowym oraz ujednoli-
cenie procedur finansowania nieruchomoci Komisja Nadzoru Bankowego (KNB) wprowa-
dzi³a w dniu 23 marca 2006 roku Rekomendacjê S dotycz¹c¹ dobrych praktyk w zakresie
ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie. Powy¿sza regulacja objê³a przede
wszystkim obszar finansowania nieruchomoci, aczkolwiek jej zastosowanie dotyczy w³a-
ciwie ka¿dego rodzaju kredytowania, w którym zabezpieczeniem jest hipoteka
9
. Rekomen-
dacja S w praktyce zawiera wytyczne, które umo¿liwiaj¹ identyfikacjê, analizê, ocenê, a tak-
¿e zarz¹dzanie, kontrolê oraz nadzór nad ryzykiem wynikaj¹cym z kredytów zabezpieczo-
nych hipotecznie, w tym kredytów udzielanych w walutach obcych. Przepisy Rekomendacji
nie zawieraj¹ przy tym ograniczeñ ilociowych w zakresie udzielanych kredytów zabezpie-
czonych hipotecznie, ale koncentruj¹ siê na wymogach jakociowych ekspozycji oraz ich za-
bezpieczeñ. Wymieniona regulacja stanowi zbiór zaleceñ dla wewnêtrznych systemów kon-
troli banków w obszarach: zarz¹dzania ryzykiem ekspozycji, kontroli ryzyka, ryzyka kurso-
wego oraz stopy procentowej, zabezpieczeñ, a tak¿e relacji z klientami.
6. Walutowe kredyty finansuj¹ce nieruchomoci a Rekomendacja S
W zakresie kredytowania w walutach obcych Rekomendacja S zaleci³a bankom zarów-
no systematyczne monitorowanie zmian kursu walutowego oraz analizê jego wp³ywu na ry-
9
Zob. Rekomendacja S dotycz¹ca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych
hipotecznie. KNB, Warszawa 2006.
241
Kredyty walutowe w finansowaniu nieruchomoci w Polsce
zyko kredytowe, jak równie¿ ograniczenie udzielania kredytów walutowych zabezpieczonych
hipotek¹ w odniesieniu do osób, które nie posiadaj¹ sta³ych oraz udokumentowanych wp³y-
wów w walucie ekspozycji kredytowej
10
.
Wed³ug przepisów Rekomendacji banki powinny w pierwszej kolejnoci oferowaæ
klientom kredyty, po¿yczki lub inne produkty w polskich z³otych. Bank mo¿e z³o¿yæ klien-
towi ofertê kredytu, po¿yczki lub innego produktu w walucie obcej lub indeksowanego do
waluty obcej, ale dopiero po uzyskaniu od klienta banku pisemnego owiadczenia, potwier-
dzaj¹cego, ¿e dokona³ on wyboru oferty w walucie obcej lub indeksowanej do waluty obcej,
maj¹c pe³n¹ wiadomoæ ryzyka zwi¹zanego z kredytami, po¿yczkami i innymi produktami
zaci¹ganymi w walucie obcej lub indeksowanymi do waluty obcej.
W odniesieniu do klientów nie posiadaj¹cych sta³ych dochodów w walucie, w jakiej
zaci¹gaj¹ kredyt, Rekomendacja zaostrzy³a kryteria przeprowadzania oceny zdolnoci kre-
dytowej. Obecnie bank udzielaj¹cy kredytu walutowego powinien analizowaæ zdolnoæ kre-
dytow¹ klienta przy za³o¿eniu, ¿e stopa procentowa dla tego kredytu jest równa co najmniej
stopie procentowej kredytu w PLN, a kapita³ kredytu jest wiêkszy o 20%. Ponadto, co naj-
mniej raz w roku, bank powinien analizowaæ wp³yw ryzyka kursowego na jakoæ zarówno
portfela ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, jak i nieruchomoci stano-
wi¹cych zabezpieczenie. Wed³ug zaleceñ KNB bank znacz¹co zaanga¿owany w ekspozycje
kredytowe zabezpieczone hipotecznie powinien co najmniej raz w roku przeprowadzaæ te-
sty skrajnych warunków w zakresie wp³ywu ryzyka kursowego d³u¿nika na ryzyko kredyto-
we ponoszone przez bank. Czêstsze dokonywanie wspomnianych testów zalecane jest
zw³aszcza w razie wyst¹pienia istotnych zmian warunków rynkowych. Jako wymóg minimal-
ny rekomenduje siê przeprowadzanie testów przy za³o¿eniu spadku kursu z³otego, w stosun-
ku do poszczególnych walut obcych o 30%, przy czym nale¿y przyj¹æ, ze spadek kursu wa-
lutowego bêdzie utrzymywa³ siê przez okres 12 miesiêcy. Przepisy Rekomendacji S precy-
zuj¹, i¿ bank powinien przesy³aæ wyniki przeprowadzanych testów skrajnych warunków oraz
za³o¿eñ do nich do Narodowego Banku Polskiego, a tak¿e wykorzystaæ je w ramach prze-
gl¹du i aktualizacji polityki prowadzonej w zakresie kredytów udzielanych w walucie obcej.
Oprócz przedstawionych powy¿ej ograniczeñ w kredytowaniu walutowym, Rekomen-
dacja S nak³ada na banki dodatkowe obowi¹zki informacyjne w zwi¹zku z udzielanymi kre-
dytami w walutach obcych. Wed³ug jej przepisów, bank, przedstawiaj¹c klientowi ofertê kre-
dytu, po¿yczki lub innego produktu, w walucie obcej lub indeksowanego do waluty obcej,
musi informowaæ klienta o kosztach obs³ugi ekspozycji kredytowej w wypadku niekorzyst-
nej zmiany kursu walutowego. Informacje przekazywane klientowi powinny równie¿ zawie-
10
Osoby posiadaj¹ce sta³e dochody w walucie obcej bêd¹cej walut¹ kredytowania zabezpieczaj¹ siê przed
ryzykiem kursowym w sposób automatyczny, wykorzystuj¹c tzw. natural hedge. W ich przypadku wzrasta-
j¹cy kurs walutowy powoduje wzrost kosztu kredytu przeliczanego na PLN, ale równie¿ i wzrost dochodów
w polskich z³otych. Zob. szerzej EU Banking Sector Stability. November 2006, ECB.
242
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski
raæ: koszty obs³ugi ekspozycji kredytowej przy aktualnym poziomie kursu walutowego, bez
zmian poziomu stóp procentowych, koszty obs³ugi ekspozycji kredytowej, przy za³o¿eniu,
¿e stopa procentowa dla waluty ekspozycji kredytowej jest równa stopie procentowej dla z³o-
tego, a kapita³ ekspozycji kredytowej jest wiêkszy o 20%, koszty obs³ugi ekspozycji przy de-
precjacji kursu z³otego w skali odpowiadaj¹cej ró¿nicy miêdzy maksymalnym i minimalnym
kursem z³otego do waluty ekspozycji kredytowej w ci¹gu ostatnich 12 miesiêcy, bez zmian
poziomu stóp procentowych.
W Rekomendacji S zosta³y zawarte tak¿e dodatkowe zalecenia w zakresie przygoto-
wania umowy kredytowej, w której powinny znaleæ siê: wartoæ ekspozycji kredytowej
w walucie obcej, wysokoæ rat kapita³owych i rat odsetkowych w walucie obcej, sposób i ter-
min ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest wartoæ rat kapita-
³owo-odsetkowych, informacja, ¿e zmiana kursu walutowego bêdzie mia³a wp³yw na war-
toæ ekspozycji kredytowej oraz wysokoæ rat kapita³owo-odsetkowych, a tak¿e warunki
i konsekwencje zmiany waluty ekspozycji kredytowej.
7. Rekomendacja S a rynek walutowych kredytów na nieruchomoci w Polsce
Zapowied wprowadzenia ograniczeñ w udzielaniu kredytów walutowych przyczyni³a
siê w pierwszej po³owie 2006 roku do dynamicznego wzrostu nale¿noci z tytu³u kredytów
udzielanych w walutach obcych. Jednak ju¿ po wprowadzeniu w ¿ycie przepisów Rekomen-
dacji w dniu 1 lipca 2006 roku na polskim rynku nie odnotowano gwa³townego spadku za-
interesowania zaci¹ganiem kredytów hipotecznych. Widoczne by³o za to zjawisko coraz
czêstszego zaci¹gania kredytów w walucie krajowej. Niew¹tpliwie tendencja ta czêciowo
wynika³a z wprowadzenia przez banki bardziej rygorystycznych kryteriów oceny zdolnoci
kredytowej klientów staraj¹cych siê kredyt w walucie obcej. Otrzymanie tañszego kredytu
walutowego wi¹za³o siê bowiem z koniecznoci¹ wykazania przez kredytobiorcê wy¿szych
dochodów ni¿ w przypadku dro¿szego kredytu w walucie krajowej. Automatycznie ograni-
czony zosta³ dostêp do rynku mieszkaniowego osobom o ni¿szych dochodach, dla których
kredyt w walucie obcej by³ przed wprowadzeniem Rekomendacji S jedynym sposobem na
sfinansowanie zakupu nieruchomoci. Bior¹c pod uwagê znacz¹cy wzrost wartoci portfeli
kredytowych trzech czo³owych banków w Polsce, który odnotowany zosta³ w okresie od
stycznia do wrzenia 2006 roku, mo¿na wnioskowaæ, i¿ zmniejszenie liczby klientów z tytu-
³u ograniczeñ legislacyjnych nie by³o du¿e
11
. Intensywna kampania bankowa promuj¹ca kre-
dyty w PLN, po³¹czona z obni¿k¹ mar¿ oraz prowizji, spowodowa³a zarówno utrzymanie do-
brej koniunktury na rynku nieruchomoci, jak i wzrost zainteresowania finansowaniem w wa-
11
Zob. Komunikat prasowy banku PKO BP SA z 11.12.2006 r.; Financial Results for 3Qs 2006. Busi-
ness expansion behind strong results. BPH, Warszawa 2006; Bankowoæ hipoteczna Banku Millennium
wyniki po 3 kwartale 2006 r. Bank Millennium, Warszawa 2006.
243
Kredyty walutowe w finansowaniu nieruchomoci w Polsce
lucie krajowej. O czêstszym wyborze PLN, jako waluty finansowania nieruchomoci, zade-
cydowa³a równie¿ zmniejszaj¹ca siê rozpiêtoæ pomiêdzy stopami procentowymi w Polsce
i innych krajach wysoko rozwiniêtych. Utrzymana na niskim poziomie cena pieni¹dza
w NBP, przy wzrastaj¹cych stopach procentowych w Szwajcarii, strefie euro oraz USA, do-
prowadzi³a do relatywnego wzrostu atrakcyjnoci kredytów z³otowych. Niewielka ró¿nica
w ³¹cznym oprocentowaniu kredytów w polskich z³otych oraz we franku szwajcarskim, siê-
gaj¹ca w 2006 roki oko³o 1,5 pp., wp³ynê³a pozytywnie na kredytowanie w PLN. Czynni-
kiem zachêcaj¹cym do finansowania nieruchomoci w walucie polskiej by³a w 2006 roku
tak¿e aprecjacja z³otego w stosunku do innych walut wymienialnych.
Podsumowanie
Wprowadzenie nowych przepisów w zakresie finansowania nieruchomoci w walutach
obcych nie spowodowa³o dot¹d znacz¹cego ograniczenia w kredytowaniu nieruchomoci
w Polsce. Na rynku krajowym obserwowana jest co prawda tendencja zmiany w strukturze
zaci¹ganych kredytów, w której coraz wiêksz¹ rolê zaczynaj¹ pe³niæ ekspozycje w PLN, ale
uzasadniona jest ona przede wszystkim niskim poziomem stóp procentowych oraz umacnia-
niem wartoci z³otego, a nie zmianami legislacyjnymi. Nie mo¿na jednak wykluczyæ, ¿e
w sytuacji odwrócenia tendencji w zakresie wysokoci stóp procentowych, kredyty waluto-
we, pomimo wprowadzonych dot¹d ograniczeñ, w jeszcze wiêkszym stopniu zdominuj¹ pol-
ski rynek. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e dalsze zaostrzenie regulacji oraz zbyt ostro¿ne podej-
cie do finansowania w walutach obcych mo¿e spowodowaæ zawê¿enie oferty banków, spa-
dek poda¿y kredytów, a tym samym wzrost cen wszystkich produktów zwi¹zanych z finan-
sowaniem nieruchomoci.
Walutowe kredyty zabezpieczone hipotecznie s¹ obecnie aktywami o najwy¿szej jako-
ci i najmniejszym udziale nale¿noci zagro¿onych. Wa¿ne jest jednak, aby by³y one stale
monitorowane, poniewa¿ ich d³ugi termin sp³aty siêgaj¹cy nawet 40 lat znacz¹co zwiêk-
sza ich podatnoæ na nieprzewidziane w bie¿¹cym momencie czynniki ryzyka. Kryzys walu-
towy lub za³amanie na rynku nieruchomoci, wystêpuj¹ce nawet w odleg³ej przysz³oci,
mog¹ ca³kowicie zmieniæ terminowoæ ich sp³at, a tym samym kondycjê ca³ego sektora ban-
kowego.
W zwi¹zku z planowanym wst¹pieniem Polski do strefy euro oraz poprzedzaj¹cym je
okresem usztywnienia kursu polskiego z³otego w stosunku do waluty europejskiej, mniej-
szym ryzykiem kursowym oraz kredytowym bêd¹ wykazywa³y siê kredyty udzielane w euro.
Kredytowanie w tej walucie powinno wi¹zaæ siê z mniejszymi ograniczeniami, w porówna-
niu do finansowania nieruchomoci w innych walutach.
244
Micha³ Buszko, Jan G³uchowski
FOREIGN CURRENCY LOANS IN REAL ESTATE FINANCING IN POLAND
Summary
Polish real estate market is very fast developing for almost three years. This trend is strongly
related to growth in real estate loans market which becomes one of the most important areas of bank-
ing activities in Poland. Substantial share of real estate loans within commercial banks assets and
domination of foreign currency loans makes Polish banking sector vulnerable to currency and credit
risk. To prevent Polish creditors against currency risk generated by unexpected foreign exchange rate
changes, and Polish banks against excessive credit risk, Banking Supervisory Commission introduced
in Poland a set of financial stability norms known as Recommendation S. The Recommendation lim-
ited an increase in foreign currency loans volume and simultaneously partially reduced number of
creditors. Several months after establishing restrictive foreign currency loans regulations Polish real
estate loans market was still significantly developing but Polish Zloty became more important cur-
rency in housing financing. However new regulations did not significantly influenced loan currency
preferences. Indeed, favorable market conditions of Polish economy, tough competition between com-
mercial banks and low level of interest rates in Poland encouraged taking loans in Polish currency.
245
Bezpieczeñstwo klientów poredników finansowych wybrane problemy badawcze
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
MA£GORZATA IWANICZ-DROZDOWSKA
BEZPIECZEÑSTWO KLIENTÓW POREDNIKÓW FINANSOWYCH
WYBRANE PROBLEMY BADAWCZE
Porednicy dzia³aj¹cy na rynkach finansowych s¹ instytucjami zaufania publicznego.
Pe³ni¹ oni wa¿n¹ i spo³ecznie odpowiedzialn¹ rolê polegaj¹c¹ na pozyskiwaniu rodków
g³ównie od gospodarstw domowych i finansowaniu potrzeb po¿yczkowych i kredytowych
ró¿nych grup klientów. D¹¿enie do zapewnienia bezpieczeñstwa instytucji porednictwa fi-
nansowego stanowi cel dzia³ania sieci bezpieczeñstwa finansowego (financial safety net).
Bezpieczeñstwo poredników finansowych nale¿y uto¿samiaæ ze stabilnoci¹ finansow¹, któ-
ra, wed³ug G. Kaufmana
1
, wystêpuje wtedy, gdy: (1) kluczowe instytucje finansowe s¹ sta-
bilne, co zapewnia, ¿e bêd¹ regulowa³y swojej zobowi¹zania bez zak³óceñ b¹d pomocy ze-
wnêtrznej; (2) kluczowe rynki finansowe s¹ stabilne, a wiêc inwestorzy mog¹ z zaufaniem
zawieraæ na nich transakcje po cenach, które maj¹ podstawy fundamentalne i nie wahaj¹ siê
istotnie w krótkim terminie, kiedy nie wystêpuj¹ zmiany o charakterze fundamentalnym
2
.
Ceny na rynkach finansowych s¹ kszta³towane przez wiele czynników i postulat Kauf-
mana mo¿na uznaæ za trudny (albo wrêcz niemo¿liwy) do spe³nienia. Z perspektywy proble-
matyki niniejszego opracowania najwa¿niejszy jest pierwszy warunek dotycz¹cy stabilnoci
poredników finansowych. To w³anie na tym koncentruj¹ siê instytucje sieci bezpieczeñ-
stwa finansowego. Stabilni porednicy finansowi stanowi¹ jednoczenie gwarancjê bezpie-
czeñstwa aktywów finansowych przekazanych im przez klientów zarówno indywidualnych,
jak i instytucjonalnych. Ten w¹tek nie bêdzie dalej rozwijany. Z drugiej jednak strony w gos-
podarce rynkowej mo¿e dochodziæ do niewyp³acalnoci instytucji porednictwa finansowe-
go, tak samo jak i innych podmiotów gospodarczych. Jej konsekwencj¹ jest albo upad³oæ,
1
G.G. Kaufman: Central banks, asset bubbles, and financial stability. Federal Reserve Bank of Chica-
go Working Paper 1998, nr 12, s. 3.
2
Warto dodaæ, ¿e pojêcie stabilnoci finansowej jest ró¿nie definiowane i rozumiane zarówno w litera-
turze, jak i w instytucjach j¹ badaj¹cych, np. MFW czy bankach centralnych.
246
Ma³gorzata Iwanicz-Drozdowska
albo akcja ratunkowa ze strony uprawnionej do tego instytucji lub pañstwa. W celu zwiêk-
szenia bezpieczeñstwa klientów korzystaj¹cych z us³ug finansowych wprowadzono w wielu
krajach, dla okrelonych segmentów rynku, systemy ochrony antyupad³ociowej, które
zwiêkszaj¹ wiarygodnoæ instytucji porednictwa finansowego i tym samym bezpieczeñstwo
klientów. Alternatyw¹ wzglêdem ochrony antyupad³ociowej jest zwiêkszenie przejrzystoci
i umo¿liwienie klientom samodzielnej oceny ryzyka. Mo¿na uznaæ takie mechanizmy za
ochronê o charakterze rynkowym. Celem niniejszego opracowania jest próba okrelenia naj-
wa¿niejszych aktualnie problemów badawczych w sferze bezpieczeñstwa klientów korzysta-
j¹cych z us³ug poredników finansowych.
W polskiej literaturze ekonomicznej powsta³o najwiêcej publikacji dotycz¹cych bez-
pieczeñstwa oraz ochrony klientów systemu bankowego i zak³adów ubezpieczeñ. U¿ywaj¹c
zapo¿yczenia z Ch. Kindlebergera: bran¿a, która zajmuje siê publikacjami dotycz¹cymi kry-
zysów finansowych, ma charakter przeciwcykliczny, czyli innymi s³owy rozkwita w warun-
kach dekoniunktury
3
. W latach 90. sektor bankowy i ubezpieczeniowy dowiadczy³y w Pol-
sce niewyp³acalnoci, a wiêc wyst¹pi³a swego rodzaju dekoniunktura. O ochronie klientów
korzystaj¹cych z us³ug firm inwestycyjnych zrobi³o siê dopiero g³ono po upad³oci WGI
w 2006 roku, kiedy po raz pierwszy musia³ zostaæ uruchomiony systemy rekompensat dla
inwestorów
4
. Ze wzglêdu na nieprawid³owoci zwi¹zane z funkcjonowaniem WGI system
ten nie móg³ szybko i sprawie uregulowaæ swoich zobowi¹zañ wzglêdem klientów. W Pol-
sce obok instytucji nadzorczych (Komisji Nadzoru Bankowego do koñca 2007 r. i Ko-
misji Nadzoru Finansowego) i banku centralnego w ramach sieci bezpieczeñstwa finanso-
wego dzia³aj¹ trzy instytucje zapewniaj¹ce ochronê antyupad³ociow¹. S¹ to: Bankowy Fun-
dusz Gwarancyjny (depozyty bankowe), Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (ubezpie-
czenia obowi¹zkowe i na ¿ycie) oraz system rekompensat dla inwestorów umiejscowiony
w Krajowym Depozycie Papierów Wartociowych.
Bior¹c pod uwagê przemiany obserwowane na europejskich rynkach finansowych oraz
w Polsce nale¿y poddaæ zdaniem autorki kilka kwestii pod dyskusjê, aby stworzyæ od-
powiednie ramy dla zapewnienia bezpieczeñstwa klientów poredników finansowych w przy-
sz³oci. Wi¹¿e siê to z postawieniem co najmniej dwóch pytañ:
Jaki powinien byæ zakres i skala ochrony antyupad³ociowej i rynkowej?
Na ile bezpieczne s¹ produkty oferowane przed podmioty dzia³aj¹ce w strukturach
konglomeratowych (b¹d grupach kapita³owych)?
Nie s¹ to jedyne kwestie, które wymagaj¹ badañ i dyskusji, ale na nich skoncentrujemy swo-
je rozwa¿ania.
3
Ch.P. Kindleberger: Szaleñstwo, panika, krach. Historia kryzysów finansowych. WIG-Press, Warsza-
wa 1999, s. 1.
4
O podstawowych regulacjach ostro¿nociowych oraz systemach ochrony antyupad³ociowej w Polsce
m.in. por. M. Iwanicz-Drozdowska: Bezpieczeñstwo inwestora indywidualnego na rynku finansowym.
W: Indywidualni inwestorzy na rynku finansowym. Red. D. Dziawgo. Wyd. UMK, Toruñ 2004, s. 95121.
247
Bezpieczeñstwo klientów poredników finansowych wybrane problemy badawcze
Od pocz¹tku transformacji depozyty bankowe stanowi³y w Polsce znacz¹c¹ czêæ ak-
tywów finansowych gospodarstw domowych. Pocz¹wszy od wprowadzenia tzw. podatku
Belki nast¹pi³o zmniejszenie zainteresowania lokowaniem rodków w bankach na rzecz al-
ternatywnych form takich jak jednostki funduszy inwestycyjnych i polisy na ¿ycie z fundu-
szem kapita³owym.
Zarówno w polskiej, jak i w zagranicznej literaturze w centrum zainteresowañ znajdo-
wa³a siê dotychczas ochrona depozytów zgromadzonych w bankach. Jednym z fundamental-
nych w¹tków by³a próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy istnienie ochrony antyupa-
d³ociowej depozytów wp³ywa na zwiêkszenie pokusy nadu¿ycia (moral hazard). Upatry-
wano takiej mo¿liwoci zarówno po stronie banków, jak i deponentów.
Wyniki badañ nie da³y jednak w tej kwestii jednoznacznych wskazañ. Wheelock i Wil-
son (1995) nie znaleli zale¿noci pomiêdzy istnieniem systemu gwarantowania depozytów
a liczb¹ upad³oci w amerykañskim systemie bankowym. Podobnie Karels i McClatchey
(1999) nie wykazali istnienia zale¿noci pomiêdzy wprowadzeniem systemu gwarantowania
depozytów a zwiêkszonym podejmowaniem ryzyka przez amerykañskie unie kredytowe. Wy-
niki badañ Alstona i innych (1994), Grossmana (1992), Wheeloka (1992), Thiesa i Gerlow-
skiego (1989) oraz Demirguca-Kunta i Detragiachea (2002) wskazywa³y na wystêpowanie
takich zale¿noci. W przypadku badañ Demirguca-Kunta i Detragiachea na próbie 61 kra-
jów stwierdzono, ¿e istnienie systemu gwarantowania depozytów zwiêksza³o prawdopodo-
bieñstwo kryzysu bankowego. Hovakimian i inni (2003) badali wp³yw formalnych systemów
gwarantowania depozytów na skalê ryzyka banków w 56 krajach. Wed³ug wyników tych ba-
dañ skala ryzyka by³a utrzymana lub nawet zredukowana w tych krajach, które cechowa³y
siê dobrym rodowiskiem regulacyjnym, du¿¹ wolnoci¹ polityczn¹ i ekonomiczn¹ oraz ni-
skim poziomem korupcji. Wiêkszoæ wspomnianych badañ obejmowa³a albo wy³¹cznie ban-
ki amerykañskie, albo banki z krajów rozwiniêtych i rozwijaj¹cych siê. Nale¿y pamiêtaæ jed-
nak o tym, ¿e systemy bankowe tych krajów znacznie siê od siebie ró¿ni¹. Gropp i Vesala
(2004) przeprowadzili analizê dla krajów UE (15). Wed³ug autorów wprowadzenie ofi-
cjalnych systemów gwarantowania depozytów w krajach UE mog³o siê przyczyniæ nawet do
znacz¹cego ograniczenia ryzyka, aczkolwiek w przypadku najwiêkszych banków ryzyko nie
uleg³o zmianie
5
.
Czy po stronie deponentów mo¿e zwiêkszaæ siê pokusa nadu¿ycia? Nale¿y przyj¹æ, ¿e
przeciêtni deponenci najczêciej nie s¹ w stanie oceniæ kondycji banku i z ich punktu wi-
dzenia ka¿dy dzia³aj¹cy bank to instytucja zaufania publicznego. Ta grupa deponentów, na-
wet je¿eli lokuje rodki w bankach, które staj¹ siê niewyp³acalne, nie czyni tego wiadomie.
wiadomie natomiast mogliby lokowaæ rodki w takich bankach zarówno klienci instytucjo-
nalni, jak i klienci indywidualni o wysokim poziomie dochodów, którzy s¹ w stanie oceniæ
5
R. Gropp, J. Vesala: Deposit insurance, moral hazard and market monitoring. ECB Working Paper
Series, Frankfurt 2004, nr 302, s. 67.
248
Ma³gorzata Iwanicz-Drozdowska
wiarygodnoæ banku jako porednika finansowego. Oni zatem stanowi¹ potencjaln¹ grupê,
która poddawa³y siê pokusie nadu¿ycia, je¿eli ich depozyty by³yby objête gwarancjami.
W systemach gwarantowania depozytów wprowadzono jednak odpowiednie mechanizmy,
które hamuj¹ pokusê nadu¿ycia, w postaci np. limitowanej wysokoci gwarancji, wspó³od-
powiedzialnoci deponenta (co-insurance)
6
. Z praktycznego punktu widzenia, mo¿na stwier-
dziæ, ¿e konstrukcja systemu gwarantowania depozytów zniechêca tê grupê klientów do ry-
zykownych zachowañ.
Literatura dotycz¹ca pokusy nadu¿ycia w odniesieniu do pozosta³ych grup poredni-
ków finansowych nie jest ju¿ tak bogata. W publikacjach dotyczacych zak³adów ubezpie-
czeñ z jednej strony (J. Bohn, B. Hall, 1998; J.D. Cummins, 1988
7
, S.E. Harrington, 1991
8
)
wskazuje siê, ¿e wprowadzenie instytucji gwarantuj¹cych ochronê antyupad³ociow¹ zak³a-
dów ubezpieczeñ mo¿e zwiêkszyæ pokusê nadu¿ycia zarówno zarz¹dów instytucji ubezpie-
czeniowych, jak i osób korzystaj¹cych z ochrony. Z drugiej jednak strony (A. Horsch, 1998)
9
stwierdzono, i¿ istnienie ubezpieczeniowych funduszy gwarancyjnych nie wzmaga moral ha-
zard po stronie zak³adów ubezpieczeñ i osób nabywaj¹cych polisy, szczególnie je¿eli sys-
tem ochrony jest odpowiednio zaprojektowany. Nale¿y zatem przyj¹æ podobnie jak w przy-
padku banków ¿e przeciêtny klient nabywaj¹cy polisê ubezpieczeniow¹ nie jest w stanie
oceniæ kondycji ubezpieczyciela i jest on dla niego instytucj¹ zaufania publicznego. Istnie-
nie ochrony antyupad³ociowej, szczególnie w przypadku polis na ¿ycie
10
, nale¿y uznaæ za
niezbêdne z perspektywy klienta indywidualnego.
Badanie, jak wprowadzanie nowych elementów ochrony antyupad³ociowej wp³ywa na
pokusê nadu¿ycia, powinno stanowiæ w dalszym ci¹gu wa¿ny w¹tek prac, w szczególnoci
w odniesieniu do innowacyjnych produktów finansowych. W pierwszym rzêdzie nale¿a³oby
rozstrzygn¹æ czy dany produkt takiej ochrony wymaga (maj¹c na wzglêdzie to, i¿ wiod¹cym
6
Szerzej na ten temat: M. Iwanicz-Drozdowska: Typologia i tendencje rozwojowe systemów gwaranto-
wania depozytów. W: Systemy gwarantowania depozytów w Polsce i na wiecie. Dziesiêæ lat Bankowego
Funduszu Gwarancyjnego. Red. W. Baka, E. Kawecka-W³odarczak, M. Grzybowski, M. Iwanicz-Drozdow-
ska, J. Szambelañczyk. PWE, Warszawa 2005, s. 427450.
7
Cyt. za: A. Janusz: Korzyci i zagro¿enia zwi¹zane z tworzeniem ubezpieczeniowych funduszy gwa-
rancyjnych. W: Nauki finansowe wobec wspó³czesnych problemów gospodarki polskiej. Red. W. Su³kow-
ska. Kraków 2004, s. 152.
8
S.E. Harrington: Should the Feds regulate insurance company solvency? Regulation, The CATO Re-
view of Business and Government, Vol 14, no. 2, 1991.
9
Dr. Andreas Horsch Insurance Guaranty Funds for the German Insurance Industry, Annex 2 to
MARKT/2501/04, European Commission, s. 23. Aneks bazuje na rozprawie doktorskiej opublikowanej
w 1998 r.
10
Z krajów UE-15 ochrona polis na ¿ycie ma miejsce we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, za
w przypadku UE-10 na Malcie i tak¿e w Polsce (informacje na temat krajów UE-10 nie s¹ pe³ne). Ponadto
w Holandii i Niemczech istnieje mo¿liwoæ wczesnej interwencji w przypadku k³opotów ubezpieczyciela
i nakazania mu transferu portfela za: Working Group on Insurance Guarantee Schemes:Evaluation of the
answers to the questionnaire on motor insurance and other compulsory insurance and the questionnaire on
the costs/financing of guarantee schemes, Annex 2 to MARKT/2501/04, European Commission, s. 13, 26.
249
Bezpieczeñstwo klientów poredników finansowych wybrane problemy badawcze
celem jest ochrona przeciêtnego klienta korzystaj¹cego z us³ug finansowych), czy te¿ bar-
dziej wskazana jest ochrona o charakterze rynkowym.
Na rynku UE istnienie systemów gwarantowania depozytów i rekompensat dla inwe-
storów jest standardem, choæ rozwi¹zania w tym zakresie ró¿ni¹ siê od siebie w poszczegól-
nych krajach. Inaczej jest w przypadku sektora ubezpieczeñ, gdzie obowi¹zkowe jest jedy-
nie gwarantowanie polis komunikacyjnych, jednak rozwi¹zania unijne nie obliguj¹ do two-
rzenia ochrony antyupad³ociowej. Od lutego 2002 roku dzia³a grupa robocza, która prowa-
dzi prace nad ewentualnym wprowadzeniem funduszy gwarantuj¹cych polisy ubezpieczenio-
we w przypadku upad³oci zak³adu ubezpieczeñ. W Bia³ej Ksiêdze opublikowanej przez Ko-
misjê Europejska w 2005 roku zapisano, ¿e Komisja podejmie w 2006 roku decyzjê czy pro-
ponowaæ w tym zakresie rozwi¹zania prawne. Ci¹gle integruj¹ce siê rynki finansowe powin-
ny posiadaæ równowa¿ne rozwi¹zania w zakresie ochrony klientów w ka¿dym segmencie.
Jest to szczególnie wa¿ne ze wzglêdu na rosn¹c¹ popularnoæ produktów hybrydowych (ban-
kowo-ubezpieczeniowych, bankowo-inwestycyjnych i ubezpieczeniowo-inwestycyjnych).
Mo¿na na tym tle wyró¿niæ dwa g³ówne w¹tki badawcze. Po pierwsze, na ile niepo¿¹dana
z perspektywy kszta³towania zaufania do poredników finansowych jest asymetria rozwi¹zañ
antyupad³ociowych. Szczególnie warte pog³êbionych badañ wydaje siê okrelenie wp³ywu tej
asymetrii na zachowania lokacyjne klientów. Produktem, który znacz¹co jest nara¿ony na
wp³yw takiej asymetrii, wydaj¹ siê byæ klasyczne polisy na ¿ycie, gdzie wiod¹cym elementem
jest ochrona, a nie element inwestycyjny. W Polsce wprawdzie polisy na ¿ycie s¹ objête gwa-
rancjami, ale rozwi¹zania takie nie s¹ powszechne na rynku europejskim. Po drugie, jak po-
rednicy finansowi, w tym tzw. doradcy finansowi, przedstawiaj¹ produkty hybrydowe klien-
tom w aspekcie ochrony antyupad³ociowej. Czy klienci maj¹ przy podejmowaniu decyzji
o lokowaniu swoich oszczêdnoci wiadomoæ wystêpowania okrelonych ró¿nic?
Ponadto w przypadku open product architecture, stosowanej zarówno przez doradców
finansowych, jak i przez niektóre banki, istotn¹ rolê odgrywa nie tylko ochrona antyupad³o-
ciowa, ale wp³yw wiarygodnoci twórcy produktu na wiarygodnoæ sprzedawcy produktu.
Jak wspomniano, standardem europejskim jest istnienie ochrony antyupad³ociowej
klientów korzystaj¹cych z porednictwa firm inwestycyjnych w nabywaniu papierów warto-
ciowych (system rekompensat dla inwestorów). Czy taka ochrona jest zasadna? Osoba in-
westuj¹ca na gie³dzie dysponuje zazwyczaj wiêkszym maj¹tkiem ni¿ osoba korzystaj¹ca wy-
³¹cznie z us³ug bankowych. Czy powinna zatem podlegaæ ochronie? Wprowadzenie takiego
systemu w krajach unijnych nale¿y potraktowaæ jako swego rodzaju zachêtê do inwestowa-
nia dla osób o przeciêtnych dochodach, które mog¹ wzi¹æ na siebie ryzyko typowo inwesty-
cyjne (cenowe), natomiast s¹ chronieni przed konsekwencjami upad³oci domu maklerskie-
go. W USA system taki powsta³ jako pok³osie Wielkiego Kryzysu. Klienci nabywaj¹cy jed-
nostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych s¹ chronieni w odmienny sposób przed konse-
kwencjami upad³oci, bowiem maj¹tek porednika (towarzystwa funduszy inwestycyjnych)
jest oddzielony od maj¹tku samych funduszy inwestycyjnych, który jest przechowywany
250
Ma³gorzata Iwanicz-Drozdowska
u depozytariusza, który powinien byæ wysoce wiarygodnym podmiotem. Ponadto fundusze
publikuj¹ informacje o zasadach inwestycyjnych oraz profilu poszczególnych funduszy, co
pozwala inwestorom na ocenê ryzyka. W Polsce nie s¹ jeszcze popularne fundusze hedgin-
gowe, lecz zapewne z czasem bêd¹ zyskiwaæ na popularnoci. W USA, gdzie dzia³aj¹ zna-
cz¹ce fundusze hedgingowe, zauwa¿ono stopniowe zwiêkszanie siê ich detalicznego charak-
teru (retailization). Tym samym zasadne sta³o siê pytanie o potrzebê ochrony inwestorów in-
dywidualnych. Udetalicznienie funduszy hedgingowych w USA wynika³o ze wzrostu zamo¿-
noci gospodarstw domowych. W roku 2005 liczba gospodarstw domowych, w których war-
toæ aktywów netto przekracza³a 1 mln USD (z wy³¹czeniem nieruchomoci), wynios³a
8,9 mln wobec 5,2 mln w 2002 roku
11
. W USA regulacja funduszy hedgingowych sta³a siê
wa¿nym przedmiotem dyskusji politycznej po k³opotach LTCM. Obecnie regulacje fundu-
szy hedgingowych s¹ istotnie zró¿nicowane. W praktyce mo¿na wyró¿niæ dwa typy fundu-
szy hedgingowych
12
:
skierowane do inwestorów detalicznych, czyli takich, którzy nie przekraczaj¹ usta-
lonego progu maj¹tkowego i dochodowego,
skierowane do inwestorów hurtowych, którzy takie progi przekraczaj¹.
Jedn¹ z cech wyró¿niaj¹cych podejcie do regulowania dzia³alnoci detalicznych fun-
duszy hedgingowych w USA jest koniecznoæ podawania do publicznej wiadomoci infor-
macji o dzia³alnoci, strategii, strukturze aktywów itd. Nie ma mowy jednak o ¿adnej ochro-
nie antyupad³ociowej. W Wielkiej Brytanii tak¿e toczy siê dyskusja dotycz¹ca sposobu
ochrony klientów funduszy hedgingowych, jednak wród rozwa¿anych mo¿liwoci nie ma
propozycji ochrony antyupad³ociowej
13
. Klient podejmuj¹cy tak¹ inwestycjê powinien wiêc
posiadaæ wiedzê, która umo¿liwi³aby mu interpretacjê informacji udostêpnionych przez fun-
dusz hedgingowy. Takie rozwi¹zanie nale¿y uznaæ za wystarczaj¹ce w przypadku funduszy
inwestycyjnych, które publikuj¹ informacje na temat swojej strategii i struktury aktywów, jak
i detalicznych funduszy hedgingowych.
Rysuj¹ siê zatem dwie formy ochrony dla ró¿nych typów produktów finansowych
(rys. 2):
antyupad³ociowa dla typowych produktów finansowych (depozyty, polisy ubez-
pieczeniowe, niewielkie bezporednie inwestycje na gie³dzie), z uwzglêdnieniem
potencja³u finansowego przeciêtnego klienta,
rynkowa dla produktów o charakterze inwestycyjnym (jednostki funduszy inwe-
stycyjnych i hedgingowych) poprzez upublicznianie informacji na temat strategii in-
westycyjnej i stopnia ryzyka.
11
F.R. Edwards: Hedge funds and inwestor protection regulation. Economic Review, Federal Reserve
Bank of Atlanta, fourth quarter 2006, s. 43.
12
Ibidem, s. 38.
13
Sir C. McCarthy: Hedge funds: what should be the regulatory response? SUERF Annual Lecture,
7 December, Munich 2006, s. 5 (dostêpne na www.suerf.org).
251
Bezpieczeñstwo klientów poredników finansowych wybrane problemy badawcze
Ochrona o charakterze rynkowym mo¿e dzia³aæ skutecznie tylko w warunkach odpo-
wiedniej wiedzy klienta. Wa¿n¹ kwesti¹ wymagaj¹c¹ rozstrzygniêcia jest to jak najskutecz-
niej edukowaæ spo³eczeñstwo i jaki podmiot (b¹d podmioty) powinny za to odpowiadaæ.
Rys. 2. Typ ochrony uzale¿niony od rodzaju produktu
ród³o: opracowanie w³asne.
Jak wspomniano, bezpieczeñstwo klientów zale¿y cile od bezpieczeñstwa poredni-
ków finansowych. Choæ w¹tek ten nie by³ rozwijany, pragniemy zwróciæ uwagê na poten-
cjalne konsekwencje istnienia ponadnarodowych konglomeratów finansowych. Pocz¹wszy
od 1995 roku w Europie powsta³o ponad 1 300 grup kapita³owych anga¿uj¹cych siê w dzia-
³alnoæ bankow¹, ubezpieczeniow¹ i inwestycyjn¹. W wiêkszoci przypadków by³y to grupy
o charakterze krajowym, przy czym grupy ponadnarodowe powsta³y w Skandynawii i w kra-
jach Beneluksu. W 5 krajach UE-15 (Belgia, Hiszpania, Holandia, Portugalia i Szwecja) po-
nad 2/3 aktywów bankowych tych krajów jest w posiadaniu banków, dzia³aj¹cych w struktu-
rach konglomeratowych. Natomiast w 4 krajach (Francja, Finlandia, Hiszpania i Irlandia)
ponad 1/2 ubezpieczeñ na ¿ycie jest oferowana przez zak³ady ubezpieczeñ znajduj¹ce siê
w strukturach konglomeratowych
14
. Konglomeraty finansowe s¹ istotn¹ czêci¹ rynku finan-
sowego, i to one w wiêkszoci s¹ dostawc¹ produktów finansowych.
Nale¿y zwróciæ uwagê na to, ¿e zarówno regulacje ostro¿nociowe, jak i ochrona an-
tyupad³ociowa maj¹ charakter segmentowy a nie zintegrowany, nawet pomimo bliniacze-
go podejcia do oceny wyp³acalnoæ w zak³adach ubezpieczeñ (Solvency II, prace w toku)
oraz bankach i firmach inwestycyjnych (Bazylea II, 2007). Wprawdzie w 13 na 27 krajów
UE funkcjonuje nadzór zintegrowany, ale integracja ma g³ównie charakter organizacyjny.
Nadzorowanie konglomeratów ma za charakter uzupe³niaj¹cy, a ocena ich adekwatnoci ka-
Wiedza
klienta
Ochrona
rynkowa
Ochrona
antyupad³.
Fundusze
hedgingowe
Fundusze
inwestycyjne
Depozyty,
polisy ubezp.
Bezporednie
niewielkie inwestycje
na gie³dzie
14
Progress on financial services. Second Report, Com (2000) 236, s. 5.
252
Ma³gorzata Iwanicz-Drozdowska
pita³owej pozostaje w tyle za regulacjami sektorowymi. W aspekcie bezpieczeñstwa klien-
tów poredników finansowych jako najwa¿niejsze problemy badawcze jawi¹ siê ryzyko za-
ra¿enia (faktycznego i psychologicznego) miêdzy podmiotami dzia³aj¹cymi w tej samej gru-
pie kapita³owej, lecz w ró¿nych segmentach rynku finansowego, a tak¿e bezpieczeñstwo kon-
glomeratów finansowych. Ponadto ze wzglêdu na strukturê w³asnoci instytucji porednic-
twa finansowego w Polsce na uwagê zas³uguje ocena, jakie jest ryzyko zara¿enia spó³ki-cór-
ki dzia³aj¹cej na rynku lokalnym przez spó³kê-matkê
15
.
* * *
Sformu³owane w niniejszym opracowaniu problemy badawcze maj¹ dosyæ zró¿nico-
wany charakter i koncentruj¹ siê na trzech g³ównych zagadnieniach:
asymetrii ochrony antyupad³ociowej w poszczególnych segmentach rynku finanso-
wego i jej konsekwencjach,
wyboru pomiêdzy ochron¹ antyupad³ociow¹ a rynkow¹ w zale¿noci od rodzaju
produktu,
efekcie zara¿ania o charakterze miêdzysektorowym i miêdzynarodowym.
Takie problemy uda³o siê sformu³owaæ w obecnej sytuacji regulacyjnej i rynkowej, jednak
ka¿de kolejne wydarzenie, które wstrz¹nie rynkiem finansowym, b¹d nowy produkt finan-
sowy czy nowy typ porednika, bêd¹ przynosi³y nowe wyzwania w tym zakresie.
THE SAFETY AND SOUNDNESS OF THE CUSTOMERS
OF FINANCIAL INTERMEDIARIES SELECTED RESEARCH PROBLEMS
Summary
The article concentrates on the most important research problems deriving from the changing
financial markets in Europe in the aspect of the consumer protection. These are the following:
the asymmetry between the anti-bankruptcy consumer protection in banking (together with
retail investments on the stock exchange) and insurance, what is extremely important in case
of life insurance policies,
the question of choice between the anti-bankruptcy consumer protection and market oriented
consumer protection (more transparency and more information to allow the assessment of risk)
with regard to the type of financial product,
cross-sectoral and cross-border contagion effect, especially in case of markets with the big
share of financial conglomerates and foreign capital.
15
Patrz szerzej na te temat L. Paw³owicz: Transgraniczna integracja nadzoru bankowego. PFSL, Nie-
bieskie Ksiêgi 2003, nr 5; M. Iwanicz-Drozdowska: Safety net in the European Union challenges for the
new members. Argumenta Oeconomica 2005, nr 12.
253
Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym
DOROTA KORENIK
ZJAWISKO INTEGRACJI W SEKTORZE BANKOWO-FINANSOWYM
Wprowadzenie. Zarys problemu
Rola banków i bankowoci oraz zjawiska z tym zwi¹zane od wieków stanowi³y fascy-
nuj¹cy obszar badañ naukowych. Potwierdzeniem tego jest znamienne, s³ynne stwierdzenie
Wiliego Rogersa, ¿e trzema najwiêkszymi odkryciami od pocz¹tku cywilizacji by³y: ogieñ,
ko³o i bankowoæ
1
.
Istnienie banku jest od zawsze zwi¹zane z pieni¹dzem; rodzaj i skala jego aktywnoci
us³ugowej zmienia³a siê wraz z ewolucj¹ pieni¹dza. Przez stulecia formowa³ siê bank kla-
syczny i jego us³ugi oznaczane zwykle mianem tradycyjnych (wiadczonych od wielu lat
i zastrze¿onych najczêciej do jego wy³¹cznej kompetencji). Pe³ny rozkwit banku tradycyj-
nego obserwujemy w dobie gospodarki industrialnej, obecnie ju¿ przemijaj¹cej. Wówczas
to przypisano bankowi kluczow¹ rolê w systemie finansowym gospodarki, tj. jako jedynej
instytucji finansowej predestynowanej do pe³nienia wszelkich makroekonomicznych funkcji
tego systemu finansowego. Bank pe³ni³ i niew¹tpliwie nadal ma pe³niæ rolê s³u¿ebn¹, po-
legaj¹c¹ na pomocy ró¿nym uczestnikom ¿ycia gospodarczego w kszta³towaniu optymalne-
go uk³adu ich zasobów finansowych, tzn. zapewniaj¹cego po¿¹dan¹ efektywnoæ ekonomicz-
n¹ (w przekroju ró¿nych horyzontów czasowych) oraz w³aciwe bezpieczeñstwo przed utra-
t¹ wartoci tych¿e zasobów. By³ i zapewne pozostanie instytucj¹ specjalizuj¹c¹ siê w mate-
rii obs³ugi i organizowania ruchu pieni¹dza pomiêdzy wszelkimi podmiotami gospodarki
(szczególnie ze sfery realnej). Jego pierwotna, podstawowa dzia³alnoæ, okrelana mianem
bankowoci, jest skierowana na równowa¿enie popytu i poda¿y rodków finansowych, i ³¹-
czy siê z rol¹ porednika finansowego w gospodarce. Wype³nia siê ona poprzez wytwarza-
1
Por. P.A. Samuelson, W.D. Nordhaus: Economics. McGraw-Hill Book Co., New York 1989, s. 257;
S. Flejterski: Architektura wspó³czesnego systemu finansowego. W: Elementy finansów i bankowoci. Red.
S. Flejterski, B. wiecka. CeDeWu, Warszawa 2006, s. 104.
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
254
Dorota Korenik
nie i udostêpnianie kredytów, na bazie przyjêtych wczeniej od klientów depozytów pieniê¿-
nych.
Tymczasem, wraz z przemijaniem ery gospodarki industrialnej i przechodzeniem do
ery gospodarki opartej na wiedzy i informacji, rola banków nie jest ju¿ taka pewna. Wska-
zuje siê, ¿e dokonuj¹ce siê przeobra¿enia w samych funkcjach systemu finansowego gospo-
darki rynkowej spowodowane postêpuj¹c¹ nieustannie ewolucj¹ pieni¹dza (ostatnio powsta-
³o i rozwija siê zjawisko pieni¹dza elektronicznego) oraz radykalnie zmieniaj¹ce siê rodo-
wisko prowadzenia gry konkurencyjnej w sektorze bankowym wymusz¹ zmianê roli banku
w gospodarce i spo³eczeñstwie, a tym samym i bankowoæ zmieni swe oblicze.
Przede wszystkim przypuszczalnie nie wystarczy ju¿, aby bank ograniczy³ siê do
wiadczenia us³ug, wystêpuj¹c w roli emitenta, agenta, gwaranta i inwestora na rynku kapi-
ta³owym. Banki bêd¹ zmuszone zdefiniowaæ i podj¹æ dodatkowo nowe role, lepiej uzasad-
niaj¹ce ich przydatnoæ w gospodarce i spo³eczeñstwie. Powoli staje siê jasne, ¿e bankom
przyjdzie równie¿ wype³niaæ role dotychczas im nieznane i inspiruj¹ce do szerokiego wyko-
rzystywania nowych mo¿liwoci w warunkach gospodarki sieciowej. Mo¿na by je streciæ
w sformu³owaniach: bank jako podmiot koncentruj¹cy siê na przetwarzaniu informacji,
a mniej na transferowaniu strumieni pieniê¿nych; bank jako dostarczyciel wiedzy i techno-
logii do uczestników gospodarki; bank jako zaufana strona trzecia wykorzystuj¹ca zgro-
madzony kapita³ zaufania. Zasadnicz¹ spraw¹ banku pozostaje znalezienie konsensusu miê-
dzy zaletami wolnoci wiadczenia us³ug, w tym przez instytucje pozabankowe i parabanko-
we, a prowadzeniem dzia³alnoci pierwotnej (depozytowo-kredytowej). Uznanie przez ban-
ki wyró¿nionych ról, w tym zwi¹zanej z dzia³alnoci¹ podstawow¹, powinno tworzyæ pod-
walinê dla skutecznego stawienia czo³a gwa³townie rozwijaj¹cej siê konkurencji w dobie
gospodarki sieciowej.
Banki mog¹, co jest dla nich po¿¹dane w wietle nowoczesnego pojmowania konku-
rencji
2
, przekszta³ciæ przynajmniej czêæ rywalizacji w przymierze przybieraj¹ce ró¿ne for-
my organizacyjno-ekonomiczne. Tak wiêc coraz powszechniej w³¹czaj¹ siê w tworzenie tzw.
przemys³u us³ug finansowych, czyli uk³adu ró¿nego rodzaju instytucji finansowych rozwija-
j¹cych dynamicznie dzia³alnoæ polegaj¹c¹ na wytwarzaniu i oferowaniu ró¿nego rodzaju
i wiêkszej liczby us³ug finansowych (pojmowanych szeroko), czêsto substytucyjnych wobec
tradycyjnych us³ug banku
3
. W przysz³oci bank bêdzie funkcjonowaæ w formule konglome-
ratu bankowo-finansowego, integruj¹cego przedsiêbiorstwa z ró¿nych bran¿ przemys³u us³ug
finansowych. Bêdzie wspó³pracowaæ z firmami takimi jak: ubezpieczeniowe w ramach
koncepcji bancassurrance; leasingowe np. dla potrzeb udzielania kredytów finansuj¹cych
2
Pe³niej zagadnienie to w odniesieniu do finansowej sfery gospodarki przedstawiono w D. Korenik,
S. Korenik: Podstawy finansów. WN PWN, Warszawa 2004, rozdz. 9.
3
Por. S. Flejterski: Dywersyfikacja struktury sektora i przedsiêbiorstwa bankowego. Uniwersytet Szcze-
ciñski, Szczecin 1998, s. 35.
255
Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym
nabycie przedmiotu leasingu; maklerskie w celu umo¿liwienia efektywnego lokowania
pieniêdzy na rynku papierów wartociowych; z bran¿y asset management wspomagaj¹cych
kompleksow¹ poprzez efektywne zarz¹dzanie nadwy¿kami pieniê¿nymi obs³ugê finan-
sow¹ klientów z segmentu private ranking; operatorzy telefonii komórkowej umo¿liwiaj¹-
cy w³aciwe funkcjonowanie us³ug mobile bankingu (WAP, SMS); z bran¿y FMCG (du¿e
sieci handlowe) wobec ich silnej ekspansji jako wydawców kart kredytowych; koncerny
telewizyjne upowszechniaj¹ce korzystanie z us³ug bankowoci telewizyjnej (interaktyw-
nej); internetowe wystêpuj¹ce w roli partnera w upowszechnianiu i sprzeda¿y us³ug ban-
kowoci internetowej, inne instytucje niebankowe rozkwitaj¹ce w rodowisku sieciowym
i oferuj¹ce zintegrowane us³ugi finansowe lub informacyjne dotycz¹ce efektywnoci us³ug
finansowych. Wykorzystanie przez bank formu³y konglomeratu bankowo-finansowego po-
zwoli odpowiedzieæ na dokonuj¹ce siê przekszta³cenia konkurencji wewn¹trz sektora ban-
kowego, tj. prowadziæ konkurencjê pomiêdzy grupami us³ug, wród których na znaczeniu
coraz silniej bêd¹ zyskiwaæ us³ugi wychodz¹ce poza klasyczn¹ ofertê bankow¹.
W tym kontekcie naukowców nurtuje pytanie, czy w przysz³oci bêdziemy mieæ do
czynienia z postbankowoci¹, gdy banki w znakomitym stopniu odejd¹ od swej pierwotnej
dzia³alnoci, tj. bankowoci, czy wrêcz przeciwnie z powróceniem do bankowoci?
W gruncie rzeczy jest to pytanie, jakie bêd¹ powi¹zania banków w innymi instytucjami fi-
nansowymi, czyli jak, w jakim stopniu i w jakim zakresie bêd¹ je banki wykorzystywaæ
o ile to banki bêd¹ podmiotem kreuj¹cym takie powi¹zania, a nie inne instytucje finansowe.
Badanie powi¹zañ banków z ró¿nymi podmiotami sektora finansowego gospodarki jest
spraw¹ nie tylko fascynuj¹c¹, co niezmiernie trudn¹. Przede wszystkim wymagaj¹ one pe³-
nego zidentyfikowania, a nastêpnie gruntownego rozpoznania pod wzglêdem iloci, rodza-
jów, znaczenia, trwa³oci, czynników na nie wp³ywaj¹cych. Trudnoæ wi¹¿e siê ze zmienno-
ci¹ powi¹zañ, tj. powstawaniem nowych rodzajów, czêsto jeszcze nie nazwanych lub ró¿-
nie pojmowanych (wprowadzane s¹ ró¿ne terminy i nie s¹ one jednoznaczne), zmiennoci¹
w czasie i przestrzeni geograficznej, ograniczonym dostêpem badaczy naukowych do infor-
macji o nich (poniewa¿ mieszcz¹ siê one w krêgu spraw strategicznych, niechêtnie lub
w ogóle nie ujawnianych przez podmioty finansowe osobom trzecim). Wszystkie te powi¹-
zania sk³adaj¹ siê na zjawisko, które mo¿na umownie okreliæ mianem zjawiska integracji
w sektorze bankowym, a nawet szerzej w sektorze bankowo-finansowym (uwzglêdniwszy
fakt rozci¹gania siê konkurencji banków na ca³y sektor finansowy). Zjawiskiem tym mo¿e
byæ zainteresowanych wiele osób: w skali mikro poszczególne podmioty finansowe dzia-
³aj¹ce w warunkach konkurencji rozszerzonej i efektywnej, w skali mezzo podmioty pub-
licznoprawne odpowiedzialne za kszta³towanie warunków dla rozwoju lokalnego i regional-
nego (samorz¹d terytorialny), w skali makro instytucje nadzoruj¹ce i reguluj¹ce funkcjo-
nowanie rynku finansowego i pañstwo jako podmiot równie¿ poddany procesom globaliza-
cji i zwi¹zanej z tym konkurencji o czynniki rozwoju spo³eczno-gospodarczego, rodowisko
naukowe.
256
Dorota Korenik
Poznawanie zjawiska integracji w sektorze bankowo-finansowym, którego komponen-
tami s¹ wystêpuj¹ce w tym sektorze powi¹zania, wymaga niew¹tpliwie ich usystematyzowa-
nia i uporz¹dkowania stosowanej w naukach ekonomicznych terminologii zwi¹zanej z ca³¹
sfer¹ finansow¹ gospodarki rynkowej. Jest to wyzwanie stoj¹ce przed teoretykami, badacza-
mi naukowymi. Osobnym obszarem problemowym s¹ czynniki wp³ywaj¹ce na formowanie
i zmiany powi¹zañ wystêpuj¹cych w sektorze bankowo-finansowym. One równie¿ wymaga-
j¹ usystematyzowania dla potrzeb prowadzenia dociekañ naukowo-empirycznych. Zamierze-
niem w tym opracowaniu jest próba nakrelenia obrazu takich powi¹zañ i ich z³o¿onoci, po-
mijaj¹c aspekty czynników wp³ywaj¹cych na stan i zmiany powi¹zañ, warstwê empiryczn¹
powi¹zañ oraz zawê¿aj¹c do punktu widzenia instytucji bankowych.
Istota i rodzaje powi¹zañ banków z podmiotami finansowymi
W dobie globalizacji napêdzanej deregulacj¹, liberalizacj¹ i postêpem technicznym,
procesy integracyjne s¹ czêsto spotykanym rozwi¹zaniem stosowanym przez podmioty, któ-
re chc¹ utrzymaæ lub poprawiæ sw¹ pozycjê konkurencyjn¹. Wiêkszoæ z tych procesów
przybiera formy oparte na powi¹zaniach kapita³owych pomiêdzy zaanga¿owanymi w tê ak-
tywnoæ podmiotami. Tendencja ta nie ominê³a tak¿e sektora bankowego. Jako pierwsze ak-
tywnoæ w tym obszarze wykazywa³y banki w USA, z czasem proces ten obj¹³ równie¿
Europê.
Konsolidacja podmiotów sektora bankowego w Polsce, poza powi¹zaniami wewn¹trz
tego sektora, przybiera postaæ integracji z podmiotami spoza sektora bankowego. Tym sa-
mym dzia³alnoæ banków przenika siê z dzia³alnoci¹ innych instytucji finansowych. Czyn-
nikiem sprawczym jest dostrze¿enie przez banki komplementarnoci niektórych us³ug stric-
te bankowych i us³ug innych instytucji finansowych, jak te¿ faktu, i¿ w niektórych przypad-
kach us³ugi stricte bankowe mog¹ zaspokajaæ ten sam rodzaj potrzeb klientów na us³ugi fi-
nansowe. Jeliby przeanalizowaæ wspólne dla banku operacyjnego o charakterze uniwersal-
nym i okrelonego typu instytucji finansowej (np. ubezpieczyciela, funduszu inwestycyjne-
go, domu maklerskiego, firmy leasingowej, firmy faktoringowej, spó³dzielczej kasy oszczêd-
nociowo-kredytowej etc.), to zawsze pojawi¹ siê pewne podstawowe obszary podobieñstw
w aktywnociach porównywanych typów podmiotów finansowych. Mo¿na spodziewaæ siê,
¿e bez wzglêdu na typ podmiotu finansowego, wspólnymi zawsze wystêpuj¹cymi obszarami
podobieñstw bêd¹ dwojakie aktywnoci: porednictwo finansowe i doradztwo w sprawach
finansowych. Te aktywnoci bêd¹ stawaæ siê przedmiotem rywalizacji banku z jego konku-
rentami, ale te¿ mog¹ staæ siê przedmiotem troski o przekszta³cenie rywalizacji we wspó³-
pracê z takimi podmiotami (chodzi o przekszta³cenie zagro¿enia w szansê na rynku konku-
rencyjnym). W analizie porównawczej, dotycz¹cej banku i okrelonego typu podmiotu finan-
sowego takich podobieñstw mo¿e byæ wiêcej. Przyk³adowo w zakresie podstawowych po-
dobieñstw w aktywnoci banku i ubezpieczyciela mo¿na wyró¿niæ, obok porednictwa finan-
257
Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym
sowego i doradztwa finansowego, równie¿: fundusze inwestycyjne, aktywnoæ na rynku po-
wszechnych towarzystw emerytalnych, s¹ te¿ substytucyjne produkty, takie jak: d³ugotermino-
wa lokata bankowa i ubezpieczenia na ¿ycie z funduszem inwestycyjnym; akredytywa banko-
wa i ubezpieczenie kredytu eksportowego; gwarancja bankowa i gwarancja ubezpieczeniowa.
Przenikanie siê aktywnoci obu typów podmiotów finansowych, wród których jednym
jest zawsze bank, powoduje tzw. zjawisko popytu ³¹cznego, zwane te¿ zjawiskiem synergii
popytowej. Jego istot¹ jest wywo³ywanie przy zakupie jednej us³ugi, popytu na drug¹ us³u-
gê, najczêciej o charakterze komplementarnym. To samo zjawisko sprzyja tworzeniu po-
wi¹zañ nie tylko kapita³owych, a wiêc rozpatrywanych przez pryzmat podmiotów w nie za-
anga¿owanych, ale te¿ pozakapita³owych, maj¹cych charakter przedmiotowy.
W literaturze i praktyce bankowej wszelkie powi¹zania kapita³owe i bezkapita³owe
mieszcz¹ siê w pojêciu i interpretacji pojêcia Allfinanz (ang. financial convergence). Wni-
kliwa analiza literatury przedmiotu pokazuje, ¿e zarówno w wiatowych, jak i polskich po-
zycjach traktuj¹cych o tej problematyce, nie ma zgodnoci co do rozumienia tego powszech-
nego terminu. Pojêcie jest niejednoznaczne, co wi¹¿e siê z ró¿nym przyjmowanym podej-
ciem definicyjnym zob. tabela 1.
Tabela 1
Podejcia stosowane przy interpretacji terminu Allfinanz
Przedstawiciel
(autor)
u¿ywaj¹cy ter-
minu Allfinanz
Czego Allfinanz dotyczy?
Istota, rozumienie terminu
Allfinanz
1 2
3
H. Schulz
Zwi¹zki zawierane pomiêdzy wszelki-
mi instytucjami finansowymi; termin
odnosi siê do powi¹zañ bezkapita³o-
wych
Integracja ka
na³ów dystrybucji ró¿nych
us³ug finansowych
E. Wierzbicka
Zwi¹zki zawierane pomiêdzy wszelki-
mi instytucjami finansowymi; termin
odnosi siê do powi¹zañ bezkapita³o-
wych
Oferowanie poprzez wspó³pracuj¹ce ze
sob¹ wyspecjalizowane instytucje finan-
sowe (banki, firmy ubezpieczeniowe,
kasy budowlano-
oszczêdnociowe, fun-
dusze inwestycyjne, emerytalne biura
maklerskie etc.) zintegrowanego pakietu
us³ug finansowych, obejmuj¹cego us³ugi
bankowe, ubezpieczeniowe i
us³ugi
doradztwa finansowego
D. Farny,
J.H. Wittenberg
Powi¹zania bankowo-ubezpieczenio-
we; termin odnosi siê do powi¹zañ
bezkapita³owych
Integracja dzia³alnoci banku i firm
ubezpieczeniowych w
zakresie us³ug
dystrybucji, marketingu oraz popytu
J. Monkiewicz
Powi¹zania bankowo-ubezpieczenio-
we; termin
odnosi siê do powi¹zañ
bezkapita³owych
Wspó³praca bankowo-ubezpieczeniowa
w
³añcuchu tworzenia wartoci – obecnie
g³ównie na polu produktów i dystrybucji
258
Dorota Korenik
1 2
3
Z. Jêksa
Zwi¹zki zawierane pomiêdzy wszel-
kimi instytucjami finansowymi; ter-
min odnosi siê do powi¹zañ kapita³o-
wych
Koncern sk³adaj¹cy siê najczêciej z ban-
ku, towarzystwa ubezpieczeñ, kasy
oszczêdnociowo-budowlanej, funduszu
inwestycyjnego etc.
G. Bergendahl
Zwi¹zki zawierane pomiêdzy wszel-
kimi instytucjami finansowymi; ter-
min odnosi siê do powi¹zañ kapita³o-
wych
Konglomeraty finansowe obejmu
j¹ce
wiele instytucji finansowych
J. K. Solarz
Powi¹zania bankowo-ubezpieczenio-
we; termin odnosi siê do powi¹zañ
bezkapita³owych i kapita³owych
Nasilaj¹ce siê ³¹czenie dzia³alnoci ban-
kowej z
ubezpieczeniow¹ w ramach hol-
dingów finansowych; prób przejêcia in-
stytucji kredytowych (banków) przez
ubezpieczeniowe (i odwrotnie), strate-
gicznych porozumieñ, wspólnych akcji
promocyjnych itp
ród³o: opracowanie na podstawie M. Swacha-Lech: Bancassurrance jako przejaw powi¹zañ ban-
ków komercyjnych i firm ubezpieczeniowych. Praca napisana pod kier. nauk. G. Borys, mate-
ria³ niepublikowany, Akademia Ekonomiczna we Wroc³awiu, Jelenia Góra 2006; E. Schultz:
Vertrieb von Bankprodukten durch einem Versicherungsaussen. Die Bank 1990, nr 2; Hol-
dingi finansowe odpowiedzi¹ na wyzwania przysz³oci (Allfinanz). Red. E. Wierzbicka. Fun-
dacja Edukacji i Badañ Bankowych, Warszawa 1997; Z. Jêksa: Wspólny interes. Asekuracja
& Re 1997, nr 3; G. Bergendahl: The profitability of bancassurrance for European banks.
International Journal of Bank Marketing, February 1995; D. Farny: Allfinanz das bierieb-
swirtschaftliche Konzept. W: Allfinanz Strukturwandel an den Maerkten fuer Finanzdienstle-
istungen. Red. H.J. Kruemel i in. Duncker and Humblot, Berlin 1991; J.H. Wittenberg: Allfi-
nanz Gedanken aus Sicht der Kunden. Bank und Markt 1990, nr 4; J. Monkiewicz: Ban-
kowoæ i ubezpieczenia na ¿ycie. Synergia czy konkurencja? Wiadomoci Ubezpieczeniowe
2002, nr 3/4; J.K. Solarz: Konsolidowanie systemów bankowych. Fundacja Edukacji i Badañ
Bankowych, Warszawa 1993.
Niejednoznaczne pojmowanie Allfinanz, maj¹ce odzwierciedlaæ wystêpuj¹ce ju¿ od
ponad dwudziestu lat zjawisko integracji instytucji finansowych zarówno w literaturze wia-
towej, jak i polskiej, utrudnia objêcie i rozpoznawanie wszelkich powi¹zañ pomiêdzy pod-
miotami finansowymi, tj. powi¹zañ o charakterze podmiotowym, jak i przedmiotowym. Poza
tym utrudnione jest przyjêcie jednoznacznego terminu okrelaj¹cego wycinek powi¹zañ, tzn.
dotycz¹cy cile oznaczonych typów instytucji finansowych. Tak jest z terminem bancassur-
rance, który odnosi siê do zwi¹zków bankowo-ubezpieczeniowych. Spór przy interpretacji
powi¹zañ w obszarze bancassurrance (ang. financial services) i pokrewnych takich jak as-
surbanking, grupa bankowo-ubezpieczeniowa, dotyczy g³ównie charakteru tych powi¹zañ
4
.
Jest to konsekwencja istnienia ró¿nych podejæ w definiowaniu Allfinanz.
4
Interesuj¹ce studium powi¹zañ banku i ubezpieczyciela przedstawiono w: M. Swacha-Lech: op.cit.
259
Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym
Obserwuj¹c pojawiaj¹c¹ siê coraz wiêksz¹ z³o¿onoæ powi¹zañ wystêpuj¹cych w sek-
torze bankowo-finansowym, wydaje siê, ¿e w³aciwe by³oby rozwi¹zanie, w którym Allfinanz
obejmuje swym zakresem i dopuszcza mo¿liwoæ istnienia jednoczenie powi¹zañ kapita³o-
wych i bezkapita³owych lub inaczej podmiotowych i przedmiotowych, nie tylko na pozio-
mie ca³ego sektora bankowo-finansowego, ale te¿ na poziomie poszczególnego podmiotu fi-
nansowego.
Przegl¹daj¹c ró¿ne koncepcje oraz pogl¹dy dotycz¹ce sposobów, w jaki banki tworz¹
powi¹zania z ró¿nymi podmiotami finansowymi, w tym z innymi bankami, mo¿na dojæ do
przekonania, ¿e istnieje ca³e bogactwo form powi¹zañ integracyjnych, w podziale na grupy
form charakteryzuj¹cych powi¹zania bezkapita³owe i grupy form charakteryzuj¹cych formy
kapita³owe.
Grupa form bezkapita³owych odzwierciedla podejcie banku, w którym nawi¹zuje on
z innymi, wszystkimi lub wybranymi typami podmiotów finansowych wspó³pracê, która nie
jest oparta o wzajemne udzia³y kapita³owe, a wiêc ma tylko charakter przedmiotowy. Banki
zawi¹zuj¹ kooperacjê przedmiotow¹ na podstawie stosownej umowy o wspó³pracê w wy-
odrêbnionej dziedzinie (tzw. cooperation agreements). W bankowoci mog¹ te¿ wystêpowaæ
powi¹zania powstaj¹ce na podstawie umowy o stowarzyszeniu siê banków. Zdecydowanie
najbardziej liczne i powszechne s¹ powi¹zania oparte na zwyk³ych umowach o wspó³pracy,
czyli w wyodrêbnionej dziedzinie. Wród nich do wyró¿nienia s¹ powi¹zania powstaj¹ce na
podstawie umów promocyjnych (co-promotion agreements) lub umów dystrybucyjnych (di-
stribution agreements). W zakresie promocji bank podejmuje dzia³ania o charakterze bier-
nym (informowanie klientów o ofercie podmiotu partnerskiego) lub/i aktywnym (wymagaj¹-
ce pewnego zaanga¿owania, oprócz samego informowania pracowników banku w akcjê
promocyjn¹ partnera), w wyniku których powinien zaistnieæ akt zakupu promowanego pro-
duktu finalnego wspó³pracuj¹cej instytucji finansowej (i/lub odwrotnie). Na znaczeniu zys-
kuj¹ te¿ porozumienia dystrybucyjne wraz z kszta³towaniem siê nowego spojrzenia na dys-
trybucjê w sektorze us³ug finansowych, tj. traktowaniem dystrybucji jako podstawowego pro-
cesu rozwojowego
5
. Dla sukcesu tej, coraz bardziej popularnej formy wspó³pracy bezkapi-
ta³owej potrzebne jest oparcie jej na jasno sprecyzowanych zasadach podzia³u korzyci po-
miêdzy partnerami i uznaj¹cymi zasadê ochrony konkurencji (sprowadzaj¹cej siê do niena-
du¿ywania dominuj¹cej pozycji jednego z partnerów na rynku us³ug finansowych). Jeszcze
inn¹, specyficzn¹ i coraz bardziej zyskuj¹c¹ na znaczeniu jest forma powi¹zañ bezkapita³o-
wych, nie oparta o umowy w wyodrêbnionej dziedzinie ani o stowarzyszaniu siê banków.
Form¹ t¹ jest cross-selling, zwany sprzeda¿¹ ³¹czn¹, sprzeda¿¹ krzy¿ow¹ b¹d sprzeda¿¹
wzbudzon¹
6
. Forma ta sprowadza siê do przedstawienia pakietu us³ug finansowych w ramach
5
Por. M. Stru¿ycki: Stosunki partnerskie w ³añcuchu dystrybucji. W: Przedsiêbiorstwo partnerskie. Red.
M. Romanowska, M. Trocki. Difin, Warszawa 2002.
6
D. Korenik: Bank i jego us³ugi w dobie rewolucji finansowej. W: Innowacyjne us³ugi banku. Red.
D. Korenik. WN PWN, Warszawa 2006, s. 2627.
260
Dorota Korenik
jednej zintegrowanej oferty rynkowej. Oznacza to, ¿e sprzeda¿ jednej us³ugi wi¹¿e siê
z oferowaniem drugiej, najczêciej komplementarnej us³ugi, wykorzystuj¹c powstawanie
efektu popytu ³¹cznego. Przyk³adowo, jeli cross-selling dotyczy wspó³pracy banku i ubez-
pieczyciela, a wiêc w ramach bancassurrance, to pakiet us³ug bankowo-ubezpieczeniowych
bêdzie zwykle sprowadzaæ siê do swoistego w³¹czenia pokrycia ubezpieczeniowego do pro-
duktu bankowego. Produkty finansowe wybierane przez podmioty podejmuj¹ce wspó³pracê
o charakterze cross-sellingu, maj¹ do spe³nienia cile okrelone zadanie: wzmocnienie lo-
jalnoci klientów lub poprawienie aktywów czy pasywów partnerów (w tym banku).
Z kolei druga forma powi¹zañ, czyli powi¹zañ kapita³owych, realizowanych w oparciu
o wspó³pracê podmiotow¹, obejmuje dwie zasadnicze formy: utworzenie w³asnej oko³oban-
kowej spó³ki specjalistycznej (np. spó³ki faktoringowej bêd¹cej w³asnoci¹ banku) przy
czym w literaturze mo¿na spotkaæ dla tej formy okrelenie wspó³praca w zakresie wspól-
nych inwestycji
7
oraz alianse strategiczne.
Utworzenie w³asnej wydzielonej organizacyjnie i kapita³owo, prawnie niezale¿nej spó³-
ki, mo¿e dokonaæ siê na kilka sposobów, z których ka¿dy ma swoje zalety i niedostatki. Do
wyboru s¹ szczegó³owe formy, takie jak: nabycie (przejêcie) istniej¹cego ju¿ przedsiêwziê-
cia podmiotu finansowego (w ramach realizowanej przez bank strategii zakupów); budo-
wa przedsiêwziêcia przez bank w³asnymi si³ami (w ramach realizowanej przez bank strate-
gii budowy w³asnymi zasobami); budowa przedsiêwziêcia przez bank przy wykorzystaniu
specjalistów zewnêtrznych (w ramach realizowanej przez bank strategii budowy obcymi za-
sobami)
8
.
Z kolei wród szczegó³owych form aliansów strategicznych wystêpuj¹: udzia³y mniej-
szociowe w podmiocie finansowym; pakiet strategiczny w podmiocie finansowym; joint ve-
ture.
Nabycie mniejszociowych udzia³ów kapita³owych (minority investments) sprowadza
siê do wykupu okrelonej czêci udzia³ów partnera, traktowanej wy³¹cznie jako forma loka-
ty kapita³owej, nie motywowana chêci¹ wp³ywania na sprawy zarz¹dcze partnera wspó³pra-
cy. W teorii aliansów strategicznych brak jest jednoznacznie okrelonych granic pakietu
mniejszociowego. W przypadku banku mo¿na posi³kowaæ siê przepisami Dyrektywy 2000/
12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 marca 2000 roku w sprawie podejmowania
i prowadzenia dzia³alnoci przez instytucje kredytowe
9
. W wietle Dyrektywy ka¿dy posia-
7
Por. R. Pajewska: Sojusz miêdzysektorowy na przyk³adzie porozumieñ bankowo-ubezpieczeniowych.
Porównanie dowiadczeñ polskich z zachodnioeuropejskimi. Organizacja i Kierowanie 2000, nr 2.
8
R.W. Levedag: Vermoegensanlagestrategien neben Markowitz hinaus, w: Instrumente und Strate-
gien im Investment Banking. Red. B. Rudolph. Fritz Knapp Verlag, Frankfurt am Main 1990. Szerzej na ten
temat por. D. Korenik: Strategia zarz¹dzania aktywami i pasywami banku. W: Podstawy zarz¹dzania fi-
nansami banku komercyjnego. Red. E. Bogacka-Kisiel. Wyd. Akademii Ekonomicznej we Wroc³awiu, Wro-
c³awPerugia 1998.
9
Directive 2000/12/EC of the European Parliament and of the Council of 20 March 2000 relating to
taking up and pursuit of the business of credit institutions, OJ L 126, 26.5.2000.
261
Zjawisko integracji w sektorze bankowo-finansowym
dany bezporednio b¹d porednio pakiet akcji lub udzia³ w przedsiêbiorstwie, stanowi¹cy
10% lub wiêcej kapita³u, b¹d te¿ daj¹cy prawo do 10% lub wiêcej g³osów, a tak¿e taki,
który umo¿liwia wywieranie znacznego wp³ywu na zarz¹dzanie tym podmiotem jako znacz-
ny pakiet akcji, by³by tym, który daje mo¿liwoæ realnego wp³ywu na politykê partnera, a za-
tem nie mieci³by siê w pojêciu minority investments. Natomiast mieci³by siê w zakresie po-
jêcia drugiej szczegó³owej formy, czyli pakietu strategicznego (strategic investments). Po-
siadanie takiego pakietu daje mo¿liwoæ sprawowania kontroli nad partnerem wspó³pracy
i wp³ywania na jego sprawy strategiczne. Trzeci¹ form¹ s¹ spó³ki typu joint ventures, a wiêc
prawnie niezale¿ne podmioty finansowe, ale finansowo podporz¹dkowane dwóm lub wiêcej
instytucjom posiadaj¹cym, odrêbn¹ osobowoæ prawn¹ (podmiotom dominuj¹cym). Podmio-
ty takie wspólnie sprawuj¹ kontrolê nad spó³k¹ joint venture, powo³an¹ do cile okrelo-
nych celów, oraz podejmuj¹ decyzje odnonie jej strategii i rozwoju. Udzia³y banku w spó³-
ce mog¹ mieæ charakter wiêkszociowy, mniejszociowy lub równy z udzia³ami partnera.
Przyczyny, dla których banki decyduj¹ siê na taki rodzaj wspó³pracy, skupiaj¹ siê g³ównie
na mo¿liwoci prowadzenia ekspansji na nowe rodzajowo lub geograficznie rynki. W odnie-
sieniu do bancassurrance identyfikuje siê niekiedy jeszcze inne motywy, takie jak
10
: osi¹-
gniêcie efektów synergetycznych z powodu po³¹czenia kapita³ów podmiotów finansowych
(banku i ubezpieczyciela); mo¿liwoæ korzystania z dowiadczeñ partnera, w tym równie¿
wzajemne uzupe³nianie siê partnerów; obni¿enie kosztów utworzenia nowego podmiotu
(start-up costs) w rezultacie roz³o¿enia ich na w³acicieli.
Nie jest to jedyny mo¿liwy sposób klasyfikowania form, w jakich powi¹zania kapita-
³owe wystêpuj¹ w sektorze bankowo-finansowym. Mo¿na m.in. wskazaæ podejcie, w któ-
rym powi¹zania kapita³owe grupowane s¹ w formy: niekonglomeratowe (odzwierciedlaj¹ce
mniejszociowe udzia³y banku w kapitale innego podmiotu finansowego) i konglomeratowe
(obejmuj¹ce formy: utworzenie joint venture, po³¹czenie banku i innego podmiotu finanso-
wego w ramach tego samego holdingu, za³o¿enie w³asnej spó³ki przez bank), w którym kry-
terium podzia³u jest kategoria tzw. udzia³u kwalifikowanego (pokazana w wymienionej Dy-
rektywie jako odgraniczaj¹ca pakiet mniejszociowy i wiêkszociowy). Jeszcze inaczej s¹
one rozró¿niane w Prawie bankowym, które wprowadza kategorie holdingów w sektorze
bankowo-finansowym
11
: holdingu finansowego (definiowanego jako grupa co najmniej
dwóch podmiotów, w której podmiotem dominuj¹cym jest instytucja finansowa w rozumie-
niu Ustawy Prawo bankowe a w sk³ad grupy wchodz¹ wy³¹cznie lub w wiêkszoci banki
lub instytucje finansowe i przynajmniej jednym podmiotem zale¿nym jest bank) i holdingu
o dzia³alnoci mieszanej (definiowanego jako grupa co najmniej dwóch podmiotów, w któ-
rej podmiotem dominuj¹cym jest podmiot niebêd¹cy bankiem ani instytucj¹ finansow¹,
10
M. Sliperski: Op³acalnoæ wprowadzenia us³ug ubezpieczeniowych do banku. Przegl¹d Ubezpieczeñ
Spo³ecznych i Gospodarczych 1999, nr 10.
11
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe. DzU 1997, nr 140, poz. 939 z pón. zm., art. 4.
262
Dorota Korenik
a przynajmniej jednym podmiotem zale¿nym jest bank). Zasadniczo holdingi takie mo¿na
przyporz¹dkowaæ do form o charakterze konglomeratowym.
Wykorzystywanie ró¿nych form powi¹zañ kapita³owych stymulowane jest chêci¹ uzys-
kania przez bank licznych korzyci o charakterze finansowym, technologicznym b¹d geo-
graficznym. Jeszcze wiêksze korzyci s¹ do uzyskania i rozwa¿enia w przypadkach, gdy
bank tworzy sieæ powi¹zañ z danym lub danymi podmiotami finansowymi, w której równo-
legle wystêpuj¹ powi¹zania kapita³owe i bezkapita³owe.
Zakoñczenie
Liczne i z³o¿one, coraz bardziej komplikuj¹ce siê powi¹zania, nasilaj¹ce zjawisko in-
tegracji w sektorze bankowo-finansowym wyra¿aj¹ce siê integracj¹ podmiotów finansowych,
produktów finansowych, niektórych czynnoci wykonywanych w ³añcuchu wytwarzania
i sprzeda¿y produktów, maj¹ swe przyczyny. W ogólnoci bezporednich przyczyn mo¿na
upatrywaæ w kilku zjawiskach: kierunkach zmian zachodz¹cych w popycie na us³ugi finan-
sowe; intensyfikacji konkurencji pomiêdzy poszczególnymi podmiotami finansowymi w jed-
nym sektorze i konkurencji pomiêdzy sektorami finansowymi; wystêpowaniu i oczekiwaniu
na efekty synergii w dzia³alnoci banku (synergii funkcjonalnej, synergii finansowej i syner-
gii marketingowej
12
). Poznawanie owych zjawisk warunkuje zrozumienie i rozpoznanie zja-
wiska integracji w sektorze bankowo-finansowym.
INTEGRATION PHENOMENON IN BANKING AND FINANCIAL SECTOR
Summary
The study presents the phenomenon of integration in the financial and banking sector as a new
and complex subject of scientific research. The nature and different relations occurring within this phe-
nomenon have been presented. A classification of these relations, helping to grasp them and recognize
as effectively as possible has been proposed. The focus was on capital and non-capital relations of
banks with different financial entities. The study is of theoretical-cognitive character.
12
Por. C. Zielke: Die deutsche und franzoesische Bankassekuranz. Europaeische Hochschulschrieften.
Verlag Peter Lang, Frankfurt 1997.
263
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
JERZY WÊC£AWSKI
GRANICE WZROSTU PRZEDSIÊBIORSTWA BANKOWEGO
I KONCENTRACJI SEKTORA
Wprowadzenie
Jedn¹ ze znamiennych cech wspó³czesnych gospodarek jest postêpuj¹ca polaryzacja
wielkoci przedsiêbiorstw. Z jednej strony rozwija siê proces kreacji nowych podmiotów
gospodarczych, powstaj¹cych jako bardzo ma³e b¹d ma³e przedsiêbiorstwa, a z drugiej naj-
wiêksze firmy rosn¹ nie tylko w drodze samorozwoju, ale przyspieszaj¹ swój wzrost przez
fuzje i przejêcia. Tworzenie nowych podmiotów gospodarczych jest wyrazem przedsiêbior-
czoci i d¹¿enia do uzyskania statusu samodzielnego przedsiêbiorcy. Proces ten ma niew¹t-
pliwie ogromne znaczenie z punktu widzenia wprowadzania postêpu technicznego i podno-
szenia konkurencyjnoci gospodarek. Praktyka wskazuje, ¿e ci¹gle mo¿liwe jest osi¹gniêcie
spektakularnego sukcesu polegaj¹cego na przekszta³ceniu w krótkim czasie ma³ej firmy
w wielkie przedsiêbiorstwo. Warunkiem jest najczêciej dysponowanie odpowiednio inno-
wacyjnym produktem b¹d us³ug¹ oraz dostêpem do kapita³u, który pozwoli na skuteczne
wprowadzenie nowoci na rynek i sprzeda¿ w masowej skali.
Zarysowana powy¿ej sytuacja nie dotyczy w zasadzie przedsiêbiorstw bankowych. Co
prawda pojawiaj¹ siê niekiedy na rynku nowi gracze, ale raczej nastawieni na operowanie
w niszy rynkowej ni¿ na ekspansjê w skali globalnej. Co wiêcej, rozwój systemów banko-
wych wszystkich krajów w ostatnich kilku dziesiêcioleciach wskazuje na coraz szybsze wy-
pieranie z rynku banków zorganizowanych w formach typowych dla przedsiêbiorstw prowa-
dz¹cych dzia³alnoæ na ma³¹ skalê, a jednoczenie postêpuj¹c¹ dominacjê wielkich banków
akcyjnych. Rosn¹ zatem nie tylko rozmiary banków, ale tak¿e zwiêksza siê poziom koncen-
tracji coraz mniejsza liczba wielkich banków ma coraz wiêkszy udzia³ w rynku bankowym.
Zjawisko koncentracji w sektorze bankowym mo¿na rozpatrywaæ w kilku aspektach, co
te¿ jest przedmiotem niniejszego opracowania. Po pierwsze, koncentracja znajduje wyraz
w ci¹g³ym wzrocie rozmiarów przedsiêbiorstw bankowych. Po drugie, dokonuj¹ siê zmia-
264
Jerzy Wêc³awski
ny w ramach struktury wewnêtrznej sektora. Po trzecie, najwiêksze banki s¹ obecnie najczê-
ciej przedsiêbiorstwami miêdzynarodowymi wywieraj¹cymi przez swoj¹ dzia³alnoæ bez-
poredni wp³yw na gospodarki szeregu krajów, w których prowadz¹ interesy. W obliczu ta-
kich trendów rozwoju banków zasadne staje siê pytanie, czy s¹, a je¿eli tak, to jakie granice
wzrostu rozmiarów przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektorowej?
1. Koncentracja sektorów bankowych
Niezmiernie charakterystycznym wyró¿nikiem przekszta³ceñ zachodz¹cych na rynkach
bankowych w ostatnich kilkunastu latach by³a szybko postêpuj¹ca koncentracja. Mo¿na j¹
rozpatrywaæ w dwóch aspektach: jako zmiany struktury wewn¹trzsektorowej oraz skupianie
coraz wiêkszego udzia³u w rynku przez w¹sk¹ grupê banków.
Wspó³czesne systemy bankowe zaczê³y kszta³towaæ siê od po³owy XIX wieku i przez
d³u¿szy czas opiera³y siê na trzech podstawowych rodzajach banków zwi¹zanych z trzema
formami w³asnoci: bankach komercyjnych w formie spó³ek akcyjnych, kasach oszczêdno-
ci bêd¹cych w wielu krajach instytucjami pañstwowymi oraz bankach spó³dzielczych. Doæ
wyrana by³a przy tym segmentacja polegaj¹ca na obs³udze przez ka¿dy z tych trzech ro-
dzajów banków innych dziedzin gospodarki i grup klientów. Banki komercyjne nastawione
by³y przede wszystkim na obs³ugê du¿ych i rednich podmiotów gospodarczych, kasy
oszczêdnoci na obs³ugê klientów indywidualnych oraz instytucji i ma³ych przedsiêbiorstw
w orodkach miejskich, a banki spó³dzielcze dzia³a³y g³ównie w rodowisku wiejskim. Ten
trójpodzia³ sektora bankowego zacz¹³ siê szybko zacieraæ w ostatnich kilkunastu latach. By³o
to z pewnoci¹ w okrelonym stopniu wynikiem zmian zachodz¹cych w strukturze gospodar-
czej i spo³ecznej prowadz¹cych do zacierania siê ró¿nic w rodzajach prowadzonej dzia³al-
noci gospodarczej, dywersyfikacji klientów z punktu widzenia pozostaj¹cych w ich dyspo-
zycji nadwy¿ek finansowych, zmniejszania znaczenia dla banku lokalizacji klienta itd. De-
cyduj¹ce znaczenie dla kierunku przekszta³ceñ strukturalnych sektora bankowego wydaje siê
jednak mieæ nasilenie konkurencji na rynku bankowym. W konkurencji tej przewagê uzy-
skuj¹ banki zdolne do szybkiego powiêkszania funduszy w³asnych i silnie motywowane do
podnoszenia efektywnoci.
Kwestia rosn¹cego w ostatnich latach znaczenia wielkoci funduszy w³asnych dla uzys-
kiwania przewagi konkurencyjnej bêdzie przedmiotem rozwa¿añ w nastêpnym punkcie ni-
niejszego opracowania. W tym miejscu nale¿y zwróciæ jedynie uwagê, ¿e spó³dzielcza for-
ma w³asnoci w systemie bankowym jest coraz silniej ograniczana w³anie ze wzglêdu na
immanentny brak mo¿liwoci szybkiego zwiêkszania funduszy w³asnych. W wyniku tego
w grupie banków spó³dzielczych dochodzi do coraz wiêkszej koncentracji (poprzez fuzje
i przejêcia), ale jest to zwi¹zane z coraz wiêkszym odchodzeniem od istoty i zasad spó³dziel-
czoci. Z kolei do s³aboci kas oszczêdnoci, opartych na w³asnoci publicznej, nale¿y zali-
czyæ: ni¿sz¹ efektywnoæ w stosunku do banków opartych na w³asnoci prywatnej, mniejszy
265
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
zakres dywersyfikacji produktów i klientów, ma³y obszar dzia³alnoci w przypadku kas ko-
munalnych.
Konsekwencj¹ dzia³ania tych czynników jest postêpuj¹cy wzrost udzia³u prywatnych
banków akcyjnych w rynku bankowym. Forma spó³ki akcyjnej jest niew¹tpliwie najlepiej
dostosowana do prowadzenia dzia³alnoci na du¿¹ skalê, ze wzglêdu na potencjalny dostêp
do kapita³u w drodze emisji akcji. Z drugiej strony, w warunkach wysoce liberalizowanych
wspó³czesnych gospodarek rynkowych efektywnoæ spó³ek akcyjnych notowanych na rynku
gie³dowym, znajduj¹ca wyraz w ich kapitalizacji, jest niezmiernie silnym motywem do ci¹g-
³ego poszukiwania innowacji i sposobów racjonalizacji dzia³alnoci. Mo¿na zatem sformu-
³owaæ przypuszczenie, ¿e akcyjna forma w³asnoci zdominuje sektor bankowy. Banki spó³-
dzielcze i pañstwowe ulegn¹ marginalizacji, jak to siê wczeniej sta³o z bankierami prywat-
nymi.
Drugim aspektem koncentracji jest szybko postêpuj¹cy proces zmniejszania ogólnej
liczby banków, a tym samym coraz wiêkszy udzia³ w ca³ym rynku bankowym b¹d jego seg-
mentach coraz mniejszej grupy wielkich przedsiêbiorstw bankowych.
Poziom koncentracji sektorów bankowych jest ró¿ny w poszczególnych krajach. Mo¿-
na zauwa¿yæ doæ wyran¹ prawid³owoæ wskazuj¹c¹ na ni¿szy stopieñ koncentracji w du-
¿ych i silnie rozwiniêtych gospodarczo krajach oraz wyranie wy¿szy w krajach mniejszych,
nawet gdy ich gospodarki s¹ stosunkowo silnie rozwiniête. Przyk³adowo w krajach Unii
Europejskiej udzia³ 5 najwiêkszych banków w aktywach krajowego sektora bankowego wy-
nosi³ na koniec 2004 roku: w Niemczech 22%, we W³oszech 26%, w Wielkiej Brytanii 35%,
w Hiszpanii 42%, we Francji 45%. Natomiast w Estonii wskanik ten kszta³towa³ siê na po-
ziomie 99%, w Belgii 84%, w Holandii 84%, w Finlandii 83%
1
.
Stosunkowo niski poziom koncentracji sektora bankowego w du¿ych gospodarkach
wynika z utrzymania siê w nich stosunkowo licznej grupy silnych banków. Natomiast wyso-
ki poziom koncentracji w mniejszych krajach ma ró¿ne przyczyny. W wysoko rozwiniêtych
krajach Unii Europejskiej czêsto wi¹¿e siê on jednoczenie z niskim udzia³em w rynku za-
granicznych instytucji kredytowych. W Finlandii udzia³ ten wynosi 8%, w Holandii 12%,
w Belgii 24%
2
. Mo¿na to odczytywaæ jako podejcie strategiczne mniejszych krajów wyso-
ko rozwiniêtych, widz¹cych w koncentracji banków krajowych ochronê przed konkurencj¹
ze strony du¿ych banków zagranicznych. Niektóre z nich przed przyst¹pieniem do Wspól-
noty Europejskiej dokona³y koncentracji sektorów bankowych. Z kolei w mniejszych i s³a-
biej rozwiniêtych gospodarkach krajów Europy rodkowowschodniej wysokiej koncentracji
sektorów bankowych towarzyszy dominacja banków zagranicznych.
1
wiat pieni¹dza. Dodatek do Rzeczpospolitej z 1415.06.2006, s. 7.
2
A. Drewicz-Tu³odziejska: Integracja rynków hipotecznych UE. Gazeta Bankowa 26.092.10.2005,
s. 12.
266
Jerzy Wêc³awski
Procesy koncentracji sektorów bankowych w krajach Europy rodkowowschodniej
zwi¹zane by³y po podjêciu przez nie transformacji gospodarek z ekspansj¹ kapita³u zagra-
nicznego. Nale¿y przy tym wskazaæ, ¿e w tej czêci Europy dosz³o do koncentracji sekto-
rów bankowych w jeszcze jednym aspekcie. Wysoki udzia³ kapita³u zagranicznego wykazu-
je siln¹ korelacjê z opanowaniem krajowego rynku przez kilka silnych banków. Znacz¹c¹ po-
zycjê w kilku, czêsto s¹siaduj¹cych ze sob¹, krajach maj¹ te same banki zagraniczne. Obec-
nie piêæ banków z czterech krajów (w³oski UniCredit, belgijski KBC, austriackie Erste
i Raiffeisen oraz francuski Societe Generale) kontroluje ponad po³owê rynku bankowego kra-
jów Europy rodkowowschodniej
3
. Badania odnosz¹ce siê do kondycji finansowej banków
zagranicznych w tym regionie wskazuj¹ przy tym, ¿e banki o du¿ym udziale w rynku osi¹-
gaj¹ zwrot na kapitale o 6 do 9 punktów procentowych wy¿szy, od banków stosuj¹cych stra-
tegie niszowe i maj¹cych tym samym mniejsze udzia³y w rynku. Stanowi to niew¹tpliwie
przes³ankê do dalszego d¹¿enia grupy kilku wymienionych banków do powiêkszania udzia-
³u w rynku.
Obydwa opisane aspekty koncentracji sektora bankowego s¹ do pewnego stopnia po-
wi¹zane ze sob¹. Zmiany struktury wewn¹trzsektorowej prowadz¹ do dominacji banków ak-
cyjnych, a jednoczenie najwiêksze z nich koncentruj¹ najwiêksze udzia³y w ca³ym rynku.
Otwartoæ wspó³czesnych gospodarek powoduje, ¿e w³adze krajowe nie widz¹, przy obec-
nym poziomie koncentracji sektorów bankowych, zagro¿enia dla utrzymania konkurencji na
rynku us³ug bankowych. St¹d nie s¹ wprowadzane regulacje stwarzaj¹ce bariery przeciw-
dzia³aj¹ce dalszej koncentracji. Wprost przeciwnie, w odniesieniu do jednolitego rynku we-
wnêtrznego Unii Europejskiej, próby stawiania przeszkód w fuzjach i przejêciach banków
spotykaj¹ siê z kontrakcj¹ Komisji Europejskiej, czego ostatnim przyk³adem by³o w Polsce
po³¹czenie Pekao SA i BHP SA przez ich w³aciciela UniCredit. Mo¿na zatem stwierdziæ,
¿e od strony legislacyjnej nie ma ¿adnych ograniczeñ dla wzrostu rozmiarów przedsiêbiorstw
bankowych.
2. Presja na wzrost kapita³u w³asnego i potencja³ liderów rynkowych
Zmiany wystêpuj¹ce w gospodarce wiatowej, jej globalizacja bêd¹ca wynikiem dere-
gulacji narodowych systemów ekonomicznych i postêpu technologicznego w zakresie infor-
matyki i telekomunikacji, tworz¹ sprzyjaj¹ce warunki czy wrêcz sk³aniaj¹ do wzrostu roz-
miarów banków. Zachêca do tego utrzymuj¹ca siê od d³u¿szego czasu stosunkowo dobra ko-
niunktura gospodarcza, która przynosi bankom wysokie zyski i sk³ania do ekspansji.
Przedsiêbiorstwo bankowe, bêd¹c jednoczenie instytucj¹ zaufania publicznego, pod-
lega szczególnym wymogom odnosz¹cym siê do wyposa¿enia go w kapita³ w³asny. Funkcja
3
M. Gzyl: Piêæ banków rozdaje karty w regionie. Rzeczpospolita z 28.04.2006, s. B7.
267
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
za³o¿ycielska tego kapita³u, mimo ¿e stosunkowo wysoki próg kapita³owy obowi¹zuj¹cy
w wielu krajach eliminuje mo¿liwoæ zak³adania banków jako ma³ych przedsiêbiorstw, od-
grywa i tak drugorzêdn¹ rolê w stosunku do funkcji gwarancyjnej i funkcji ograniczania roz-
miarów dzia³alnoci zwi¹zanej z ryzykiem. Szczególnie ta ostatnia, zwi¹zana z wprowadze-
niem w wiêkszoci krajów norm ostro¿nociowych limituj¹cych w ró¿nych uk³adach mo¿li-
woæ rozwijania dzia³alnoci finansuj¹cej, sk³ania w znacz¹cym stopniu banki do ci¹g³ego
zwiêkszania wielkoci funduszy w³asnych bêd¹cych na wyposa¿eniu przedsiêbiorstwa.
W obliczu szybkiego i coraz kosztowniejszego postêpu technicznego oraz wzrostu wielko-
ci realizowanych projektów inwestycyjnych, mo¿liwoci sprostania oczekiwaniom klientów
na kredyty i inne instrumenty finansuj¹ce jest dla banków istotnym elementem prowadzenia
konkurencji na rynku klientów korporacyjnych oraz podmiotów publicznych realizuj¹cych
du¿e przedsiêwziêcia infrastrukturalne.
Wysokie fundusze w³asne i dobry standing finansowy przek³adaj¹ siê tak¿e na bezpie-
czeñstwo banku, a tym samym mo¿liwoæ otrzymania najwy¿szych not od agencji raitingo-
wych. Dla du¿ych banków dzia³aj¹cych w skali ponadnarodowej zwi¹zane jest to z dostê-
pem do tañszego pieni¹dza na rynkach miêdzynarodowych. Jest to o tyle istotne, ¿e zmiany
strukturalne zachodz¹ce na rynkach finansowych, w szczególnoci w strukturze oszczêdno-
ci klientów banków, powoduj¹, ¿e emisje papierów d³u¿nych na rynkach zagranicznych sta-
j¹ siê dla nich coraz wa¿niejszym sposobem dostêpu do kapita³u obcego.
Mo¿na zatem stwierdziæ wystêpowanie silnej presji rozwi¹zañ normatywnych w zakre-
sie nadzoru bankowego oraz konkurencji rynkowej na zwiêkszanie rozmiarów przedsiêbior-
stwa bankowego w ujêciu jego wyposa¿enia w kapita³ w³asny. Analiza zmian dokonuj¹cych
siê w tym zakresie, zw³aszcza w ostatnich kilkunastu latach, potwierdza doæ jednoznacznie
tê tezê.
Porównania miêdzynarodowe w tym zakresie opieraj¹ siê na rankingach 1000 najwiêk-
szych banków na wiecie, publikowanych corocznie od 1970 roku przez ukazuj¹cy siê
w Londynie The Banker
4
. Jako g³ówne kryterium porz¹dkuj¹ce przyjmowana jest przy tym
wielkoæ podstawowych kapita³ów w³asnych banku. Ostatnich kilkanacie lat przynios³o ra-
dykalne zmiany w gronie liderów wiatowej bankowoci. Zmiany, które by³y odzwierciedle-
niem zjawisk zachodz¹cych w kondycji czo³owych gospodarek. Jeszcze na pocz¹tku lat 90.
banki japoñskie okupowa³y pierwsze miejsca w rankingach i w 1992 roku listê najwiêkszych
banków na wiecie otwiera³o szeæ instytucji kredytowych z tego kraju. Jednak g³êboki i d³u-
gotrwa³y kryzys w szybko rozwijaj¹cych siê w poprzednich latach potêgach gospodarczych
Dalekiego Wschodu przyniós³ bankom japoñskim powa¿ne problemy. Trudnoci w odzyska-
niu kredytów udzielonych w okresie gospodarczego boomu doprowadzi³y do strat i jedynym
4
O ile nie zosta³o wskazane inne ród³o powo³ywane w tym opracowaniu, dane dotycz¹ce 1000 naj-
wiêkszych banków na wiecie pochodz¹ z rankingów publikowanych w lipcowych numerach miesiêcznika
The Banker w latach 19952006 (www.thebanker.com).
268
Jerzy Wêc³awski
ratunkiem dla czêci banków okaza³y siê fuzje, które i tak nie doprowadzi³y do odzyskania
utraconych pozycji. Liderami sta³y siê przejciowo francuski Credit Agricole i brytyjski
HSBC Holdings, a od 1998 roku czo³ówkê otwiera amerykañski Citigroup.
Wzrost rozmiarów banków europejskich i amerykañskich by³ rezultatem nie tylko do-
brej koniunktury gospodarczej w drugiej po³owie lat 90., ale tak¿e dokonuj¹cych siê na
znaczn¹ skalê fuzji i przejêæ. Fala fuzji z poprzedniej dekady by³a przy tym wyrazem d¹¿e-
nia do osi¹gniêcia korzyci z efektu skali dzia³alnoci oraz rozlunienia regulacji prawnych.
Zreszt¹ dobra koniunktura sprzyja podejmowaniu przez przedsiêbiorstwa decyzji w tym za-
kresie, gdy¿ opieraj¹ siê one na przekonaniu o mo¿liwociach dalszej ekspansji. Znamienny
jest dla omawianego okresu wzrost rozmiarów przedsiêbiorstw bankowych mierzony wiel-
koci¹ kapita³ów w³asnych. O ile w 1992 roku najwiêkszy bank na wiecie (japoñski Sumi-
tomo Bank) dysponowa³ kapita³ami w wysokoci 22 mld USD, to Citigroup mia³ na koniec
2005 roku kapita³ w³asny w wysokoci 79 mld USD. Punktem zwrotnym w rozwoju tego
ostatniego by³a dokonana w 1997 roku fuzja Citicorp o kapitale 20 mld USD z koncernem
ubezpieczeniowym Travelers Group dysponuj¹cym funduszami w³asnymi w wysokoci
18 mld USD. Dopiero w nastêpnych latach Citigroup by³o w stanie utrzymywaæ swoj¹ po-
zycjê lidera poprzez coroczne zwiêkszanie funduszy w³asnych w drodze samofinansowania
i nowych emisji (jego fundusze w latach 19982005 systematycznie ros³y i kszta³towa³y siê
w sposób nastêpuj¹cy: 42; 47; 54; 58; 59; 67; 74; 79 mld USD). Ale bank ten osi¹ga³ w oma-
wianym okresie roczny zysk brutto w wysokoci od 9 do 29 mld USD. Bior¹c pod uwagê,
¿e zatrudnienie w Citigroup wynosi 285 tys. osób, bank ten osi¹gn¹³ w 2005 roku zysk
w przeliczeniu na pracownika w wysokoci przekraczaj¹cej 100 tys. USD.
W uzupe³nieniu tych analiz dotycz¹cych potencja³u ekonomicznego i rozmiarów dzia-
³alnoci najwiêkszych banków mo¿na dodaæ, ¿e w 2005 roku najwiêkszymi aktywami dys-
ponowa³ brytyjski Barclays Bank (1,6 bln USD). Zestawienie tej kwoty z wielkociami ma-
kroekonomicznymi szeregu mniejszych gospodarek narodowych nader obrazowo ilustruje
wielkoæ potentatów na rynku bankowym.
Zmiany, podobne jak wskazane powy¿ej dla najwiêkszego banku, nast¹pi³y w latach
19922005 w odniesieniu do ca³ej grupy 1000 najwiêkszych banków na wiecie. Ich sku-
mulowane kapita³y podstawowe wzros³y 1,1 bln do 2,8 bln USD, suma bilansowa z 25 bln
do 64 bln USD, a zysk brutto z 124 mld do 645 mld USD. wiadczy to o wysokim tempie
rozwoju sektora bankowego i ci¹g³ym zwiêkszaniu wielkoci i potencja³u przedsiêbiorstw
bankowych. Mo¿na wrêcz mówiæ o wzrocie przymusu do zwiêkszania wielkoci przedsiê-
biorstwa bankowego jako strategicznym warunku jego przetrwania na rynku. Dotyczy to przy
tym nie tylko banków dzia³aj¹cych w skali miêdzynarodowej, o których jest mowa w tym
opracowaniu, ale tak¿e banków pragn¹cych utrzymaæ pozycjê liderów regionalnych czy spe-
cjalizuj¹cych siê w sprzeda¿y okrelonych rodzajów produktów b¹d obs³udze wybranych
grup klientów. Rozwój banków jest znowu, po okresie pewnego zahamowania w zwi¹zku
z za³amaniem siê tzw. nowej ekonomii, chocia¿ ju¿ nie na tak du¿¹ skalê, jak w poprzedniej
269
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
dekadzie, napêdzany przez fuzje i przejêcia. Co prawda ich liczba jest ju¿ mniejsza ze wzglê-
du na mniejsz¹ liczbê atrakcyjnych kandydatów do przejêcia i wiêksze ryzyko niepowodze-
nia operacji przy silnie skoncentrowanym rynku, ale pojawiaj¹ siê nowe mo¿liwoci wyko-
rzystania efektów synergii i dywersyfikacji dzia³alnoci. Obecnie fuzje i przejêcia zwi¹zane
s¹ przede wszystkim z rozwojem bankowoci detalicznej i d¹¿eniem do geograficznego po-
szerzania sieci placówek bankowych.
3. Zmiany strukturalne na rynku wiatowym
Kondycja sektora bankowego wykazuje w wiêkszoci krajów silne powi¹zanie z kon-
dycj¹ ca³ej gospodarki. Wiêkszoæ banków jest bowiem ci¹gle mocno zwi¹zana z rynkiem
kraju pochodzenia. Bank jako porednik finansowy uzale¿niony jest od sytuacji klientów bê-
d¹cych dostarczycielami kapita³u obcego i odbiorcami alokowanych w nich funduszy. Od tej
zale¿noci wyzwolone s¹ jedynie nieliczne banki rzeczywicie globalne, tzn. takie, które za-
trudniaj¹ wiêkszoæ pracowników w placówkach zagranicznych, realizuj¹ wiêkszoæ opera-
cji i zysków poza granicami kraju bêd¹cego ich siedzib¹. Konsekwencj¹ tej zale¿noci s¹
zmiany strukturalne zachodz¹ce na rynku bankowym ujmowanym w skali ogólnowiatowej.
Najsilniejsze w ostatnich latach na rynku wiatowym banki amerykañskie zawdziêcza-
j¹ swoje sukcesy g³ównie rozwojowi podstawowej dzia³alnoci, tj. obs³udze klientów korpo-
racyjnych i ekspansji w dziedzinie bankowoci detalicznej, a najwa¿niejszym ród³em do-
chodów pozostawa³y kredyty. O stopniu koncentracji amerykañskiego rynku bankowego
wiadczy, ¿e 10 najwiêkszych banków, przy ci¹gle doæ du¿ej liczbie banków i kas oszczêd-
noci dzia³aj¹cych w tym kraju (ok. 9400) skupia ponad 60% sumy bilansowej i prawie 50%
funduszy w³asnych sektora bankowego
5
. Niew¹tpliwie wzmocnieniu si³y banków amerykañ-
skich, oprócz dobrej koniunktury gospodarczej, pomog³o uchylenie restrykcji wprowadzo-
nych w 1934 roku przez Glass-Steagall Act. Przes³ank¹ czêci fuzji i przejêæ by³a zmiana
struktury dochodów w kierunku wiêkszej ich dywersyfikacji. Przyk³adem jest jedna z naj-
wiêkszych ostatnio transakcji, tj. przejêcie w 2004 roku Bank One posiadaj¹cego rozbudo-
wany i stabilny portfel klientów indywidualnych przez JP Morgan Chase koncentruj¹cy siê
poprzednio w znacznym zakresie na podatnej na zmiany koniunktury obs³udze dzia³alnoci
inwestycyjnej. Mo¿liwoæ prowadzenia operacji bankowych w pe³nym zakresie poprawi³a
jednoczenie pozycjê konkurencyjn¹ banków amerykañskich w stosunku do banków z innych
krajów i stworzy³a nowe mo¿liwoci ekspansji.
Fuzje i przejêcia zdominowa³y równie¿, zw³aszcza w drugiej po³owie lat 90., rozwój
banków europejskich. Pod wzglêdem liczby transakcji dominowa³y po³¹czenia banków ma-
5
K.-H. Goedeckemeyer: Zunehmender Konsolidierungsdruck im US-Bankensektor. Die Bank 2004,
nr 5, s. 297.
270
Jerzy Wêc³awski
³ych, g³ównie w sektorze banków spó³dzielczych, ale tak¿e du¿e banki uczestniczy³y w pro-
cesach konsolidacyjnych dokonuj¹cych siê w ramach danego kraju oraz w skali ponadnaro-
dowej. Dla najwiêkszych banków by³a to swoista odpowied na wyzwania pochodz¹ce ze
strony odnosz¹cych coraz wiêksze sukcesy banków amerykañskich. W kilku przypadkach
nast¹pi³y jednak niezbyt udane próby wejcia na rynek amerykañski, podczas gdy wiêksze
sukcesy odnotowywa³y banki amerykañskie w Europie. Strategia wzmocnienia rynku finan-
sowego przywieca³a przy tym gremiom decyzyjnym Unii Europejskiej (i jej poprzedniczki:
EWG), czego wyrazem jest stworzenie jednolitego rynku wewnêtrznego, w ramach którego
przyjêto szereg regulacji u³atwiaj¹cych konsolidacjê sektora bankowego (jednolita licencja,
swoboda otwierania oddzia³ów w krajach cz³onkowskich i wiadczenia us³ug transgranicz-
nych, jednolite normy ostro¿nociowe okrelaj¹ce warunki prowadzenia dzia³alnoci).
Najwiêcej najwiêkszych banków, w klasyfikacji 1000 banków z 2006 roku, ma swoje
siedziby w krajach Unii Europejskiej (286), USA (197), Azji (oprócz Japonii, 163) i Japonii
(101). Europa jest ci¹gle najwiêkszym rynkiem bankowym na wiecie, tak¿e z punktu wi-
dzenia udzia³u w sumie bilansowej (51%) i funduszach w³asnych (41%), chocia¿ ustêpuje
bankom amerykañskim pod wzglêdem udzia³u w zyskach (banki z USA generuj¹ oko³o po-
³owy zysków 1000 najwiêkszych banków na wiecie, a europejskie 37%). Na rynku euro-
pejskim wyrane jest wzmocnienie pozycji banków brytyjskich. Wystêpuje zatem jedno-
znaczna koncentracja najwiêkszych banków w najsilniej rozwiniêtych regionach wiata. Ku-
mulacja oko³o 90% zysku w instytucjach kredytowych Stanów Zjednoczonych i Europy
wiadczy o ich sile i dalszych mo¿liwociach rozwoju, a jednoczenie wskazuje na wzglêd-
n¹ s³aboæ pozosta³ych rynków bankowych.
Przy utrzymuj¹cej siê w ostatnich kilkunastu latach wyranej dominacji banków ame-
rykañskich i europejskich mo¿na jednak zauwa¿yæ symptomy zmian na rynku wiatowym
w postaci stopniowej poprawy pozycji przez banki z innych regionów wiata odnotowuj¹-
cych wzrost gospodarczy. W wiatowych rankingach awansuj¹ banki chiñskie, indyjskie,
a tak¿e z Rosji. Du¿¹ stabilnoæ, mimo niespokojnej sytuacji politycznej, wykazuj¹ banki
z krajów Zatoki Perskiej.
Analiza globalnego rynku wiatowego wskazuje, ¿e dawni liderzy wzrostu gospodar-
czego z Dalekiego Wschodu nie s¹ w stanie odzyskaæ utraconych pozycji. W wyniku fuzji
dokonywanych pomiêdzy potentatami rynkowymi, obni¿ki kosztów dzia³alnoci oraz innych
przedsiêwziêæ restrukturyzacyjnych stopniowo poprawia siê kondycja banków z Korei Po-
³udniowej i Japonii. Jednak straty rzêdu kilkudziesiêciu miliardów dolarów w skali roku po-
noszone w poprzednich latach przez najwiêksze banki japoñskie znacznie os³abi³y ich pozy-
cjê na rynku wiatowym i wiadcz¹ o powa¿nych problemach strukturalnych wystêpuj¹cych
na rynku finansowym tego kraju. Tak¿e banki tajwañskie, podobnie jak gospodarka tego kra-
ju, trac¹ na znaczeniu.
271
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
4. Strategie rynkowe banków
O ile rozwój wielkich banków w latach 90. ubieg³ego stulecia przebiega³ pod przemo¿-
nym wp³ywem fuzji i przejêæ, o tyle obecnie koncentruj¹ one swoj¹ aktywnoæ na poszuki-
waniu nowych strategii dzia³ania. Koniecznoæ taka wynika nie tylko z coraz wiêkszych
oczekiwañ ze strony klientów i konkurencji o nich pomiêdzy bankami, ale tak¿e rosn¹cej pre-
sji ze strony innych poredników finansowych.
Najwiêksze banki, wykorzystuj¹c swoje ogromne zasoby, stosuj¹ obecnie z regu³y stra-
tegie prowadzenia przedsiêbiorstwa obejmuj¹cego swoj¹ dzia³alnoci¹ bardzo szerok¹ pale-
tê produktów i us³ug finansowych, sprzedawanych za pomoc¹ ró¿nych kana³ów dystrybucji
na obszarze wielu krajów. Banki te czêsto przyjmuj¹ formê holdingów finansowych dzia³a-
j¹cych w ró¿nych segmentach rynku finansowego.
Z kolei wiele mniejszych banków, pragn¹c utrzymaæ swoj¹ pozycjê rynkow¹ i osi¹gn¹æ
zadowalaj¹c¹ efektywnoæ, stosuje strategie niszowe oparte na wysokiej specjalizacji, nasta-
wionej na oferowanie specyficznych produktów finansowych b¹d obs³ugê wybranych grup
docelowych. Poniewa¿ liczba takich nisz jest stosunkowo niewielka, a warunkiem utrzyma-
nia wysokiej rentownoci jest ma³a liczba konkurentów, szanse na realizacjê takich strategii
ma niewiele przedsiêbiorstw bankowych.
Poniewa¿ obydwie omówione powy¿ej strategie s¹ dostêpne dla relatywnie ma³ej licz-
by banków, wiêkszoæ z nich stosuje ró¿ne hybrydowe rozwi¹zania oparte na konwencjonal-
nych strategiach oferowania niezbyt precyzyjnie zdefiniowanym grupom klientów standar-
dowych rodzajów produktów. Poniewa¿ takie postêpowanie powoduje utratê najlepszych
klientów na rzecz innych poredników finansowych, banki te bêd¹ zmuszone do zastosowa-
nia dok³adniejszego pozycjonowania na rynku b¹d zostan¹ zagro¿one ryzykiem przejêcia
przez efektywniejszych konkurentów
6
.
Najwiêksze banki, mimo swoich kolosalnych rozmiarów, s¹ w stanie przy obecnych
technologiach prowadzenia dzia³alnoci operacyjnej i technikach zarz¹dzania utrzymywaæ
wysok¹ efektywnoæ. Ich rozmiary i skala dzia³alnoci nie dosz³y jeszcze do bariery unie-
mo¿liwiaj¹cej utrzymywanie przewagi konkurencyjnej na rynku. S¹ w stanie wykorzystywaæ
efekty ekonomii skali, efekty synergii, mo¿liwoæ dywersyfikacji ryzyka w stopniu uzasad-
niaj¹cym dalszy ich rozwój. Jest to mo¿liwe dziêki stosowaniu strategii rynkowych zapew-
niaj¹cych im przy ogromnych rozmiarach przedsiêbiorstwa dostosowanie do oczekiwañ ryn-
ku i utrzymywanie wysokiej efektywnoci.
6
A. Sinensky, J. Politoski, R. Naef: Bankgewerbe in den Vereinigten Staaten: Die Strukturen brechen
auf. Die Bank 2002, nr 8, s. 512513.
272
Jerzy Wêc³awski
5. Konsekwencje dla polskiej gospodarki
Tendencje wystêpuj¹ce w gospodarkach krajów wysoko rozwiniêtych w zakresie wy-
posa¿enia banków w fundusze w³asne mia³y w ostatnich kilkunastu latach istotny wp³yw na
rozwój polskiego sektora bankowego. Bardzo niskie kapita³y w³asne krajowych banków,
z których najwiêksze by³y w³asnoci¹ pañstwa, i brak mo¿liwoci ich szybkiego zwiêksze-
nia w oparciu o zasoby rodzimego rynku by³y jedn¹ z podstawowych przes³anek przeprowa-
dzenia prywatyzacji tych podmiotów z udzia³em inwestorów zagranicznych. Polskie banki
jedynie w niewielkiej liczbie (67), na odleg³ych pozycjach (wiêkszoæ w ostatnich trzech
setkach) i na krótko (19922002)
7
pojawi³y siê w rankingach 1000 najwiêkszych banków na
wiecie. Fundusze w³asne najwiêkszego z nich zbli¿aj¹ siê do wielkoci 2 mld USD. Co
prawda pañstwo, pozbywaj¹c siê w³asnoci w tym sektorze, próbowa³o zachowaæ pewn¹
kontrolê nad jego funkcjonowaniem poprzez politykê licencyjn¹ zmuszaj¹c¹ do tworzenia
b¹d utrzymywania przez banki zagraniczne formy banku afiliowanego podlegaj¹cego pol-
skiemu nadzorowi bankowemu. Jednak to rozwi¹zanie okaza³o siê krótkotrwa³e, gdy¿ z przy-
st¹pieniem do Unii Europejskiej nie mo¿na by³o zabroniæ prowadzenia przez banki zagra-
niczne dzia³alnoci operacyjnej w oparciu o oddzia³y. Tymczasem te, zgodnie z regulacjami
unijnymi, podlegaj¹ nadzorowi wykonywanemu przez organ z kraju pochodzenia banku.
Trudno siê dziwiæ, ¿e w takim stanie rzeczy czêæ banków zagranicznych, prowadz¹cych do-
tychczas dzia³alnoæ operacyjn¹ w Polsce w oparciu o banki afiliowane, przekszta³ca je
w oddzia³y. Pozwala to nie tylko na oszczêdnoæ kosztów, ale i cilejsz¹ kontrolê dzia³al-
noci gospodarczej. Co prawda zjawisko to ma tak¿e swoje pozytywne strony dla polskich
klientów, gdy¿ oddzia³ du¿ego banku miêdzynarodowego ma nieporównanie wiêksze mo¿li-
woci realizacji operacji finansuj¹cych ni¿ afiliacja bêd¹ca w naszych warunkach bankiem
ma³ym w skali wiatowej. Poza tym, o ile afiliacje nawet najwiêkszych banków miêdzynaro-
dowych nie dysponowa³y najwy¿szymi ocenami raitingowymi, to ich placówki operacyjne
korzystaj¹ z renomy macierzystej instytucji, co powinno przek³adaæ siê na cenê oferowane-
go pieni¹dza.
Równie¿ druga tendencja stanowi¹ca przedmiot rozwa¿añ w niniejszym opracowaniu
postêpuj¹ca koncentracja sektorów bankowych nie zosta³a na krajowym rynku wykorzy-
stana w sposób sprzyjaj¹cy rozwojowi polskiej gospodarki. Chocia¿ ogólny wskanik kon-
centracji lokuje polski sektor bankowy w ramach Unii Europejskiej w grupie krajów o red-
nim poziomie koncentracji, dezagregacja tego wskanika wskazuje na znacz¹ przewag¹ na
rynku banków z dominuj¹cym udzia³em kapita³u zagranicznego. Wród 10 najwiêkszych
banków dzia³aj¹cych na rynku krajowym a¿ 8 jest elementami miêdzynarodowych grup fi-
nansowych, a ich udzia³ w rynku zawiera siê w granicach 7080%.
7
Od 2003 r. ranking The Banker ujmuje jedynie trzy banki polskie: PKO BP SA, BG¯ SA i BGK,
pozosta³e traktuj¹c jako elementy sk³adowe miêdzynarodowych grup finansowych.
273
Granice wzrostu przedsiêbiorstwa bankowego i koncentracji sektora
WACHSTUMSGRENZEN DES BANKUNTERNEHMENS
UND KONZENTRATION DER BRANCHE
Zusammenfassung
Weltweit befindet sich das Banksystem im Umbruch. Die Fusionswelle in den 90er Jahren
vorigen Jahrhunderts war durch die Erzielung von Grössenvorteilen und die Lockerung gesetzlicher
Rahmenbedingungen geprägt. Bei den jüngsten Zusammenschlüssen stehen die Stärke des
Privatkundengeschäfts und die geografische Ausweiterung des Filialnetzes in Anbetracht. Die Ana-
lyse der 1.000 grössten Banken der Welt zeigt, dass nach der Zahl der Banken und ihrem
Geschäftsvolumen sich Europa als der bedeutendste Bankenmarkt der Welt behauptet. Für die
Gewinnsituation gilt dieses nicht. In dieser Hinsicht stellen die US-Banken eindrucksvoll unter
Beweis, zu welcher Ertragskraft und Dynamik sie in einem global schwierigen Umfeld fähig sind. Das
Vorbild Citigroup zeigt die Grösse der führenden Finanzkonzerne der Welt. Der Zwang zur Grösse
gewinnt zunehmend an strategischer Bedeutung. Waren in den vergangenen Jahren Fusionen und
Übernahmen an der Tagesordnung, so setzen heute die einzelnen Institute auf eine Überarbeitung ihrer
Geschäftsmodelle. Neben den Global Playern wird auch Raum für die kleineren Gruppen
hochspezialisierter Banken.
274
Jerzy Wêc³awski
275
Efektywnoæ funkcjonowania instytucji porednictwa finansowego...
MIROS£AW WYPYCH
EFEKTYWNOÆ FUNKCJONOWANIA INSTYTUCJI
POREDNICTWA FINANSOWEGO
W WIETLE WSKANIKÓW RENTOWNOCI
Wprowadzenie
Obiektem analiz oceniaj¹cych efektywnoæ gospodarowania i kondycjê ekonomiczn¹
w uk³adzie makroekonomicznym, a wiêc w przekroju dzia³ów gospodarki narodowej, najczê-
ciej jest sektor przedsiêbiorstw obejmuj¹cy podmioty gospodarcze wytwarzaj¹ce produkty
rynkowe (wyroby i us³ugi niefinansowe). Jest to uzasadnione z uwagi na fakt, ¿e w Polsce
udzia³ sektora przedsiêbiorstw w tworzeniu PKB jest znacz¹cy i w dalszym ci¹gu wykazuje
tendencjê rosn¹c¹ (38,9% w 1995 r. i 41,1% w 2004 r.). Najwy¿sz¹ dynamik¹ rozwojow¹
w ostatnich latach sporód sektorów instytucjonalnych charakteryzuje siê jednak sektor in-
stytucji finansowych i ubezpieczeniowych, reprezentuj¹cych tzw. porednictwo finansowe.
Dynamika PKB w tym sektorze w latach 19952004 wynios³a a¿ 154,7% (w gospodarce na-
rodowej 112,0%), a jego udzia³ w tworzeniu PKB zwiêkszy³ siê z 2,3 do 3,5%. Ta stosunko-
wo ma³o znacz¹ca pozycja instytucji porednictwa finansowego rozpatrywana z punktu wi-
dzenia podstawowej miary poziomu rozwoju gospodarczego kraju jak¹ jest PKB nie od-
zwierciedla roli, jak¹ faktycznie pe³ni¹ instytucje finansowe w funkcjonowaniu gospodarki
narodowej. Dziêki nim dokonuje siê transformacja oszczêdnoci w kapita³, a wiêc tworzone
s¹ systemowe warunki rozwoju sektora przedsiêbiorstw. Specyfika funkcji i celów pe³nio-
nych przez podmioty sektora finansowego sprawia, ¿e ich dzia³alnoæ podlega szczególnym
regulacjom prawnym i jest nadzorowana przez pañstwo podmioty te okrelane s¹ po-
wszechnie jako instytucje zaufania publicznego. Z tego wzglêdu uzasadnione s¹ analizy oce-
niaj¹ce efektywnoæ funkcjonowania instytucji finansowych, tym bardziej ¿e sprzyja temu
standaryzacja zasad prowadzenia rachunkowoci i sporz¹dzania sprawozdawczoci finanso-
wej. Próbê takiej analizy podjêto w niniejszym opracowaniu.
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
276
Miros³aw Wypych
1. Rentownoæ jako miara efektywnoci funkcjonowania instytucji finansowych
Problematyka oceny i pomiaru efektywnoci budzi w literaturze i praktyce wiele w¹t-
pliwoci. Wynika to miêdzy innymi z braku jednoznacznej interpretacji pojêcia efektyw-
noæ
1
. Przyjmiemy, ¿e interesuje nas efektywnoæ ekonomiczna, która w najogólniejszym ro-
zumieniu oznacza relacjê miêdzy nak³adem poniesionym do jego osi¹gniêcia z konkretn¹ re-
lacj¹ jako zyskiem a nak³adem wyra¿onym wartociowo
2
. W takim ujêciu efektywnoci za-
k³ada siê, ¿e podlegaj¹cy ocenie podmiot osi¹ga zysk, a wiêc dodatni wynik finansowy.
Mimo ¿e ze wzglêdów merytorycznych nale¿a³oby u¿ywaæ terminu wynik finansowy za-
miast zysk, za³o¿enie to jest do przyjêcia. Podmiot funkcjonuj¹cy wed³ug zasad rynko-
wych, aby przetrwaæ i rozwijaæ siê, nie mo¿e byæ deficytowy, poniewa¿ zysk jest najwa¿-
niejszym ród³em dop³ywu rodków pieniê¿nych.
Wolumen zysku stanowi wyraz sprawnoci finansowej przedsiêbiorstwa, bêd¹cy wyni-
kiem jego efektywnoci gospodarowania. Zysk jako wielkoæ absolutna nie wyra¿a jednak
cis³ego powi¹zania ze rodkami zaanga¿owanymi do jego osi¹gniêcia. Ta sama jego wiel-
koæ, osi¹gniêta przez ró¿ne podmioty i w ró¿nych okresach, przy tych samych rodkach,
oznacza najczêciej niejednakowy stopieñ gospodarnoci. St¹d wiêksz¹ przydatnoæ w oce-
nie efektywnoci podmiotów przypisuje siê miarom wzglêdnym, konstruowanym przez po-
równywanie zysku z odpowiedni¹ baz¹ odniesienia wyra¿aj¹c¹ nak³ady, co wynika zreszt¹
z podanego okrelenia efektywnoci ekonomicznej. Miary te okrelane s¹ mianem wskani-
ków rentownoci, a metodê oceny efektywnoci metod¹ wskanikow¹. Metoda wskaniko-
wa oparta jest na wykorzystaniu informacji ze sprawozdañ finansowych i z tego wzglêdu
w praktyce jest najczêciej wykorzystywana.
Nale¿y wyjaniæ, ¿e obok metody wskanikowej istniej¹ tak¿e inne sposoby oceny eko-
nomicznej efektywnoci. Jako przyk³ady mo¿na podaæ metody s³u¿¹ce pomiarowi efektyw-
noci dzia³ania z uwzglêdnieniem kosztu kapita³u w³asnego (EVA ekonomiczna wartoæ
dodana i SVA wartoæ dodana dla akcjonariuszy) czy metody wykorzystywane do pomia-
ru i racjonalizacji kosztów dzia³ania (ABC rachunek kosztów dzia³añ). Informacje zawar-
te w sprawozdawczoci finansowej s¹ w przypadku stosowania tych metod niewystarczaj¹-
ce, co sprawia, ¿e ich wykorzystanie ograniczone jest do oceny efektywnoci konkretnych
podmiotów, a agregowanie danych i analizy porównawcze miêdzy podmiotami i zbiorami
podmiotów praktycznie nie s¹ mo¿liwe.
Ocena efektywnoci w przekroju dzia³ów gospodarki narodowej (zbiorów podmiotów
gospodarczych) mo¿liwa jest w oparciu o metodê wskanikow¹. Sprawozdania finansowe
sporz¹dzane s¹ wed³ug ujednoliconych regu³, zgodnie z zasadami okrelonymi w ustawie
1
Por. np. W. Rybicki: O wielostronnoci, relatywizmie i z³o¿onoci kategorii efektywnoci. W: Efektyw-
noæ rozwa¿ania nad istot¹ i pomiarem. Red. T. Dudycz. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej
im. O. Langego, Wroc³aw 2005, s. 464479.
2
Nowa encyklopedia powszechna PWN. T. 2, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 192.
277
Efektywnoæ funkcjonowania instytucji porednictwa finansowego...
o rachunkowoci. Pozwala to na agregowanie wielkoci zawartych w sprawozdawczoci.
Mimo ¿e zasady prowadzenia rachunkowoci i wzory sprawozdañ finansowych dla instytu-
cji finansowych ró¿ni¹ siê w pewnym zakresie miêdzy sob¹ (z uwagi na specyfikê ich funk-
cjonowania okrelaj¹c¹ strukturê aktywów i pasywów oraz rodzaje przychodów i kosztów),
to podstawowe wielkoci charakteryzuj¹ce efektywnoæ dzia³alnoci s¹ porównywalne. Do-
tyczy to takich kategorii ekonomicznych jak: przychody oraz koszty z ca³okszta³tu dzia³al-
noci lub z dzia³alnoci operacyjnej, wynik finansowy brutto i netto, aktywa, kapita³ w³asny.
Co wiêcej, mo¿liwe s¹ tak¿e porównania sektorowe, a wiêc porównania miêdzy instytucja-
mi sektora finansowego a podmiotami sektora przedsiêbiorstw. Kwesti¹ do rozwi¹zania po-
zostaje jedynie dobór odpowiednich wskaników rentownoci.
W teorii i praktyce pos³ugujemy siê ró¿nymi kategoriami zysku, ró¿nie ujmowane s¹
tak¿e nak³ady. Bazê odniesienia w pomiarze rentownoci mo¿e stanowiæ tak¿e wartoæ przy-
chodów (lub obrotu). W rezultacie wskaniki rentownoci przyjmuj¹ ró¿n¹ postaæ. Wybór
konkretnych wskaników zale¿y od celu analizy i dostêpnoci informacji istotne jest jed-
nak, aby miernik efektywnoci spe³nia³ wymogi stawiane wskanikom finansowym i posia-
da³ odpowiedni¹ przydatnoæ informacyjn¹
3
. Nas interesuj¹ wskaniki umo¿liwiaj¹ce porów-
nanie rentownoci podstawowych instytucji finansowych. S¹ nimi banki, towarzystwa ubez-
pieczeñ, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, powszechne towarzystwa emerytalne.
Na podstawie zbiorczych danych, publikowanych przez GUS, mo¿liwe jest bez wiêk-
szych problemów obliczenie kilku popularnych wskaników poziomu rentownoci, które
mog¹ byæ wykorzystane w analizie porównawczej miêdzy instytucjami sektora finansowe-
go
4
. S¹ to:
wskanik rentownoæ kapita³u w³asnego,
wskaniki rentownoci maj¹tku (aktywów),
wskaniki rentownoci przychodów (obrotu).
Konstrukcja wymienionych wskaników opiera siê na trzech kategoriach zysku: zysk
netto, zysk operacyjny oraz zysk brutto. Zysk netto odzwierciedla ostateczny rezultat dzia-
³alnoci podmiotów gospodarczych. Zalet¹ zysku operacyjnego jest to, ¿e dotyczy jedynie
dzia³alnoci podstawowej, do prowadzenia której instytucja zosta³a powo³ana, pomijaj¹c
wp³yw na wynik finansowy sytuacji nadzwyczajnych oraz obci¹¿eñ o charakterze fiskalnym
z tytu³u podatku dochodowego. Z kolei zysk brutto nie uwzglêdnia obci¹¿eñ o charakterze
fiskalnym, co z punktu widzenia oceny rentownoci w uk³adzie dzia³owym ma istotne zna-
3
Cechy wskaników finansowych przedstawione s¹ m.in. w pracach: D. Zarzecki: Wykorzystanie wska-
ników finansowych w ocenie przedsiêbiorstwa. Podstawowe zagadnienia. Wydawnictwo Interbook, Szcze-
cin 1997; E. Nowak: Analiza sprawozdañ finansowych. PWE, Warszawa 2005.
4
Por. np. G. Rogowski: Metody analizy i oceny dzia³alnoci banku na potrzeby zarz¹dzania strategicz-
nego. Wydawnictwo Wy¿szej Szko³y Bankowej w Poznaniu, Poznañ 1998, s. 9599; J. Monkiewicz, L. G¹-
siorkiewicz, B. Hadyniak: Zarz¹dzanie finansami ubezpieczeñ. Poltext, Warszawa 2000, s. 231234;
M. Iwonicz-Drozdowska: Zarz¹dzanie finansowe bankiem. PWE, Warszawa 2005, s. 6971.
278
Miros³aw Wypych
czenie, albowiem podatek dochodowy nie jest pobierany od podmiotów wykazuj¹cych stra-
tê. Poniewa¿ wskaniki bêd¹ obliczane dla zbioru podmiotów, wród których znajduj¹ siê
instytucje wykazuj¹ce zarówno zysk, jak i stratê, z rachunkowego punktu widzenia katego-
ria zysk rozumiana jest jako wynik finansowy, tzn. ró¿nica miêdzy sum¹ zysku dla ogó³u
podmiotów wykazuj¹cych zysk a sum¹ strat dla ogó³u podmiotów wykazuj¹cych stratê.
Traktowanie maj¹tku jako bazy odniesienia w pomiarze efektywnoci jest oczywiste,
poniewa¿ wartoæ aktywów wyra¿a zaanga¿owanie wszystkich sk³adników maj¹tkowych
w prowadzenie dzia³alnoci gospodarczej. Kapita³y w³asne mog¹ byæ porównywane jedynie
z zyskiem netto, albowiem to w zysku netto objawiaj¹ siê korzyci w³acicieli zwi¹zane z an-
ga¿owaniem rodków w prowadzenie przedsiêbiorstwa. Poniewa¿ aktywa i kapita³y w³asne
s¹ zasobami, w bilansie wykazuje siê ich stan na okrelony moment czasowy. Do obliczeñ
wskaników nale¿y przyjmowaæ ich wartoæ przeciêtn¹ okrelon¹ jako redni¹ arytmetyczn¹
stanu na pocz¹tek i koniec roku. Wykorzystanie wartoci przychodów (obrotu) jako bazy od-
niesienia w pomiarze rentownoci jest uzasadnione, poniewa¿ odzwierciedla ona udzia³ da-
nego rodzaju dzia³alnoci w rynku i jego znaczenie w gospodarce narodowej. Zestawienie
wskaników rentownoci, które wykorzystane zostan¹ do oceny efektywnoci ekonomicznej
instytucji sektora finansowego, zawiera tabela 1.
Tabela 1
Wybrane wskaniki rentownoci i ich konstrukcja
Oznaczenia: ZN wynik finansowy netto (ró¿nica miêdzy sum¹ zysku netto a sum¹ straty netto dla
ogó³u podmiotów), ZO zysk operacyjny (ró¿nica miêdzy sum¹ przychodów z dzia³alnoci operacyj-
nej a sum¹ kosztów dzia³alnoci operacyjnej dla ogó³u podmiotów), ZB wynik finansowy brutto (ró¿-
nica miêdzy sum¹ zysku brutto a sum¹ straty brutto dla ogó³u podmiotów), KW kapita³ w³asny (war-
toæ bilansowa kapita³u w³asnego ogó³u podmiotów), M maj¹tek (wartoæ bilansowa aktywów ogó-
³u podmiotów), O wartoæ przychodów (obrotu) z dzia³alnoci operacyjnej.
ród³o: opracowanie w³asne.
Nazwa wskanika
Konstrukcja wskanika
Rentownoæ kapita³u w³asnego
%
100
KW
ZN
ROE
×
=
Rentownoæ netto aktywów
%
100
M
ZN
ROA
×
=
Rentownoæ operacyjna aktywów
%
100
M
ZO
ROM
×
=
Rentownoæ netto przychodów (obrotu)
%
100
O
ZN
RNO
×
=
Rentownoæ brutto przychodów (obrotu)
%
100
O
ZB
RBO
×
=
279
Efektywnoæ funkcjonowania instytucji porednictwa finansowego...
2. Specyfika podstawowych instytucji porednictwa finansowego
System finansowy pe³ni w gospodarce szereg funkcji, sporód których na szczególn¹
uwagê zas³uguj¹: funkcja monetarna, dotycz¹ca obiegu pieniê¿nego, zwi¹zana z zapewnieniem
p³ynnoci w realizacji spo³ecznego procesu produkcji oraz funkcja kapita³owa, pojmowana
jako poredniczenie w przep³ywie strumieni finansowych, zwi¹zana z mechanizmem transfor-
macji oszczêdnoci w inwestycje. Celowo zwrócono uwagê na te dwie funkcje, poniewa¿ one
w najwiêkszym zakresie eksponuj¹ znaczenie systemu finansowego dla rozwoju gospodarcze-
go kraju i jednoczenie podkrelaj¹ kluczow¹ rolê instytucji finansowych w tym wzglêdzie.
Mianem instytucji finansowych okrela siê podmioty posiadaj¹ce tytu³y maj¹tkowe
w formie depozytu lub zobowi¹zañ do wyp³at w przysz³oci, a tak¿e prowadz¹ce dzia³alnoæ
polegaj¹c¹ na wydawaniu tytu³ów maj¹tkowych, np. w formie udzielania po¿yczek lub wy-
p³at zobowi¹zañ
5
. Domen¹ tak rozumianych instytucji finansowych s¹ operacje finansowe
zwi¹zane z porednictwem w zamianie oszczêdnoci na inwestycje, co sprzyja racjonaliza-
cji procesów alokacji aktywów finansowych i rzeczowych w gospodarce narodowej, przy-
czyniaj¹c siê do efektywnego wykorzystania zasobów. Czêsto s¹ one okrelane jako instytu-
cje porednictwa finansowego lub jako inwestorzy instytucjonalni. Obecnoæ poredników
finansowych nie powoduje koniecznoci indywidualnych poszukiwañ partnerów dla pojedyn-
czych transakcji, przy spe³nieniu warunku podwójnej zbie¿noci potrzeb, gdzie popyt do-
k³adnie odpowiada aktualnie zg³oszonej poda¿y. Uzasadnieniem funkcjonowania poredni-
ków finansowych s¹ oszczêdnoci wynikaj¹ce ze skali przeprowadzanych transakcji, trans-
formacja ryzyka, czasu i przestrzeni
6
.
Podstawowymi instytucjami porednictwa finansowego s¹ banki, firmy ubezpieczenio-
we, fundusze inwestycyjne oraz otwarte fundusze emerytalne. System finansowy obejmuje
równie¿ szereg innych podmiotów realizuj¹cych operacje finansowe lub wspomagaj¹ce funk-
cjonowanie instytucji finansowych (np. domy i biura maklerskie, Krajowa Izba Rozliczenio-
wa, Krajowy Depozyt Papierów Wartociowych, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Biuro In-
formacji Kredytowej, Komisja Nadzoru Finansowego itp.). Jednak dzia³alnoæ tych podmio-
tów ró¿ni siê zasadniczo od poredników finansowych g³ównie dlatego, ¿e nie uczestnicz¹
one bezporednio w transformacji oszczêdnoci w inwestycje.
Uczestnictwo w procesie transformacji oszczêdnoci w inwestycje stanowi tylko jedn¹
z funkcji pe³nionych przez poredników finansowych. W przypadku banków depozytowo-
-kredytowych jest to funkcja podstawowa. Banki s¹ jedynymi instytucjami, które pozyskane
rodki w formie depozytów i lokat mog¹ przeznaczaæ na udzielanie kredytów. Operuj¹ tak¿e
na rynku finansowym, nabywaj¹c g³ównie niskoryzykowne instrumenty finansowe (bony
5
Z. Krzy¿kiewicz, W. Jaworski, M. Pu³awski: Leksykon bankowo-gie³dowy. Poltext, Warszawa 1998,
s. 241.
6
I.D. Czechowska: Procesy integracji sektora bankowego i ubezpieczeniowego. Wydawnictwo Uniwer-
sytetu £ódzkiego, £ód 2004, s. 2324.
280
Miros³aw Wypych
i obligacje skarbowe). Bankami, których g³ównym celem dzia³alnoci jest inwestowanie
w papiery wartociowe, kapita³owymi s¹ banki inwestycyjne. Podstawowym ród³em przy-
chodów operacyjnych banków s¹ odsetki od kredytów i inwestycji w papiery wartociowe
(blisko 60% przychodów) oraz prowizje (25% przychodów).
Gospodarczy aspekt dzia³alnoci towarzystw ubezpieczeniowych sprowadza siê do
tego, ¿e przyczyniaj¹ siê one do niezak³óconego przebiegu procesów ekonomicznych, kom-
pensuj¹c materialne skutki zdarzeñ losowych. Instytucje te pozyskuj¹ rodki na swoj¹ dzia-
³alnoæ w formie sk³adek p³aconych przez klientów. Sk³adki stanowi¹ zabezpieczenie finan-
sowe w sytuacji wyst¹pienia wypadku ubezpieczeniowego, a w przypadku ubezpieczeñ
z funduszem inwestycyjnym s¹ podstaw¹ przysz³ego wiadczenia emerytalnego. Ogólny usta-
wowy podzia³ ubezpieczeñ zak³ada wyodrêbnienie ubezpieczeñ na ¿ycie (Dzia³ I) oraz ubez-
pieczeñ maj¹tkowych i pozosta³ych ubezpieczeñ osobowych (Dzia³ II). W ramach jednego
zak³adu ubezpieczeñ nie mo¿na prowadziæ jednoczenie obu tych form. rodki pozyskane
ze sk³adek, a nie wykorzystane na wyp³atê wiadczeñ, kierowane s¹ na dzia³alnoæ lokacyj-
n¹ i poprzez rynek finansowy lub system bankowy wspomagaj¹ procesy inwestycyjne lub
s³u¿¹ finansowaniu deficytu bud¿etowego. Podstawowym ród³em przychodów operacyjnych
ubezpieczycieli s¹ sk³adki zarobione na udziale w³asnym (ponad 75% przychodów) oraz
przychody z lokat (oko³o 20% przychodów).
Dzia³alnoæ funduszy inwestycyjnych opiera siê na idei zbiorowego inwestowania
umo¿liwiaj¹cej ³¹czenie oszczêdnoci wielu drobnych inwestorów w wiêksze pakiety, co
wzmacnia ich si³ê i pozycjê na rynku kapita³owym. Dysponowanie znacz¹cymi kapita³ami
pozwala tak¿e zdywersyfikowaæ portfel inwestycyjny i redukowaæ w ten sposób ryzyko zwi¹-
zane z zagospodarowaniem oszczêdnoci. W odró¿nieniu od pozosta³ych poredników, in-
westycje na rynku finansowym stanowi¹ wy³¹czny cel ich dzia³alnoci. Zbiorowoæ fundu-
szy inwestycyjnych jest bardzo zró¿nicowana, poniewa¿ mog¹ przyjmowaæ ró¿n¹ konstruk-
cjê (kryterium otwartoci) i realizowaæ ró¿ne strategie inwestycyjne (kryterium substancji
maj¹tkowej). Polityka lokacyjna funduszy inwestycyjnych w pewnym stopniu regulowana
jest ustawowo. Organizacyjn¹ form¹ funkcjonowania funduszy inwestycyjnych s¹ towarzy-
stwa funduszy inwestycyjnych (TFI). To towarzystwa s¹ instytucjami finansowymi, które
tworz¹ fundusz, zarz¹dzaj¹ nim oraz reprezentuj¹ go na zewn¹trz. Z regu³y towarzystwo za-
rz¹dza wiêcej ni¿ jednym funduszem, a wynagrodzenie za zarz¹dzanie funduszami stanowi
podstawowy sk³adnik przychodów operacyjnych towarzystwa (oko³o 80%).
Otwarte fundusze emerytalne (OFE) stanowi¹ jeden z trzech filarów zreformowanego
systemu emerytalno-rentowego. Specyficzn¹ ich cech¹ jest cel gromadzenia i lokowania
rodków emerytury. S¹ instytucjami o charakterze komercyjnym, w d³ugim okresie d¹¿¹
do maksymalizacji zysku, a ich dochodem s¹ op³aty pobierane od cz³onków. Z uwagi na rolê,
jak¹ pe³ni¹ w systemie emerytalnym, fundusze emerytalne mog¹ mieæ jedynie charakter
otwarty, a ich polityka inwestycyjna w stopniu o wiele wiêkszym ni¿ w przypadku funduszów
inwestycyjnych regulowana jest ustawowo. Organem funduszu jest towarzystwo, a konkret-
281
Efektywnoæ funkcjonowania instytucji porednictwa finansowego...
nie powszechne towarzystwo emerytalne (PTE). Mo¿e ono zarz¹dzaæ maksymalnie dwoma
funduszami. Podstawowymi pozycjami przychodów towarzystw s¹: wynagrodzenie za zarz¹-
dzanie funduszem oraz udzia³y w op³atach pobieranych przez fundusze od wp³aconych sk³a-
dek (udzia³ obu tych pozycji w przychodach operacyjnych przekracza 90%).
Z przedstawionego opisu wynika, ¿e specyfika poszczególnych instytucji mo¿e stano-
wiæ przes³ankê uzasadniaj¹c¹ zró¿nicowanie poziomu rentownoci miêdzy nimi. Ró¿ni¹ siê
one przede wszystkim charakterem przychodów i kosztów dzia³alnoci operacyjnej. Ponad-
to banki i towarzystwa ubezpieczeniowe w wiêkszym stopniu ni¿ towarzystwa funduszy in-
westycyjnych i funduszy emerytalnych opieraj¹ swoj¹ dzia³alnoæ na rodkach pozyskiwa-
nych od klientów ni¿ kapita³ach w³asnych. PTE i TFI nie maj¹ bezporedniego kontaktu
z klientami, albowiem jedynie zarz¹dzaj¹ funduszami, które pe³ni¹ rolê autentycznych po-
redników finansowych. Nie ma zatem tu bezporedniego zwi¹zku miêdzy wynikami finan-
sowymi funduszy a wynikiem finansowym towarzystwa. Z kolei wynik finansowy funduszy
nie mo¿e byæ podstaw¹ oceny ich rentownoci: znacz¹ca jego czêæ jest niezrealizowana
i stanowi jedynie ksiêgowy zapis wyceny lokat.
3. Analiza rentownoci instytucji porednictwa finansowego w latach 20032005
Wykorzystuj¹c opisane wczeniej wskaniki rentownoci, postaramy siê odpowiedzieæ
na pytanie: Czy specyfika poszczególnych instytucji finansowych rzeczywicie wp³ywa na
zró¿nicowanie poziomu ich efektywnoci ekonomicznej? Odpowied znajdujemy analizuj¹c
dane zawarte tabeli 2. Przedstawiono w niej wartoci wskaników rentownoci dla instytucji
porednictwa finansowego za lata 20032005.
W analizowanym okresie poziom rentownoci instytucji sektora finansowego wykazu-
je wyran¹ tendencjê wzrostow¹. wiadczy to o dobrej kondycji ekonomicznej polskich in-
stytucji zaufania publicznego i jednoczenie potwierdza wystêpowanie korzystnych tenden-
cji rozwojowych w gospodarce narodowej. Obserwujemy ponadto wzrost rozpiêtoci miê-
dzy wskanikami rentownoci obrotu brutto i netto z punktu zasilania bud¿etu pañstwa jest
to zjawisko pozytywne, oznacza bowiem wzrost wp³ywów z tytu³u podatku dochodowego.
Wyrane s¹ ró¿nice w poziomie rentownoci miêdzy instytucjami finansowymi. Pod-
stawowym wyznacznikiem zró¿nicowania poziomu rentownoci wydaje siê byæ charakter
funkcji spe³nianych przez poszczególne instytucje. Relatywnie wysoka rentownoæ cechuje
towarzystwa funduszy emerytalnych i towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Jak ju¿ pod-
krelono, to nie towarzystwa a fundusze dysponuj¹ powierzonymi kapita³ami, generuj¹c
przychody, których czêæ przekazuj¹ towarzystwom jako wynagrodzenie za zarz¹dzanie.
Op³ata za zarz¹dzanie stanowi dla funduszu koszt zmniejszaj¹cy dochód z lokat, a wiêc po-
rednio przyczynia siê do obni¿enia wartoci jednostki uczestnictwa i stopy zwrotu z ren-
townoci inwestycji. Pojawia siê wiêc w¹tpliwoæ, czy relatywnie wysoki poziom rentowno-
ci TFI i PTE jest w pe³ni uzasadniony z ogólnospo³ecznego punktu widzenia.
282
Miros³aw Wypych
Innym czynnikiem ró¿nicuj¹cym poziom rentownoci, który równie¿ odzwierciedla
w³aciwoci poszczególnych instytucji finansowych, jest stopieñ korzystania z dwigni finan-
sowej. wiadcz¹ o czym rozpiêtoci miêdzy wskanikami ROE i ROA. W towarzystwach za-
rz¹dzaj¹cych funduszami udzia³ kapita³u w³asnego w finansowaniu aktywów jest bardzo wy-
soki (w TFI przekracza 70%, a w PTE jest bliski 90%), natomiast w bankach wynosi oko³o
10% i instytucjach ubezpieczeniowych nieco ponad 20%. Jest to uwarunkowane nie tylko
charakterem dzia³alnoci operacyjnej poszczególnych instytucji, wynika tak¿e z uregulowañ
ustawowych. Porednicy finansowi, jako instytucje zaufania publicznego, spe³niaæ musz¹
wymogi bezpieczeñstwa powierzanych im rodków. Wyrazem tego s¹ ustawowe zapisy do-
tycz¹ce adekwatnoci kapita³owej, reguluj¹ce minimalny poziom posiadania funduszy w³as-
nych w relacji do ponoszonego ryzyka. Wymogi w tym wzglêdzie s¹ odmienne w odniesie-
niu do poszczególnych kategorii instytucji finansowych.
Nale¿y zwróciæ jeszcze uwagê na stosunkowo niski poziom wskaników rentownoci
okrelanych w oparciu o wartoæ maj¹tku (ROM i ROA) w bankach. Decyduje o tym specy-
fika dzia³alnoci bankowej. W aktywach banków znacz¹cy jest udzia³ rodków na rachun-
kach bie¿¹cych, które stanowi¹ podstawê bezgotówkowych rozliczeñ pieniê¿nych i w ogra-
Wskaniki rentownoci
*
Wyszczególnienie Lata
RN RB ROM
ROE
ROA
2003
5,0 5,8 0,9 5,0 0,5
2004
8,6 9,5 1,5 13,6 1,4
Banki
2005
9,7 11,7 1,9 15,6 1,6
2003
7,0 9,5 4,3 16,7 3,2
2004
9,2 11,5 4,9 18,6 3,9
Towarzystwa ubezpieczeniowe
2005
14,3 17,1 7,5 25,9 6,3
2003
14,7 18,5 22,0 30,5 19,2
2004
14,6 17,8 29,8 29,1 23,7
Towarzystwa funduszy
inwestycyjnych
2005
17,2 21,2 27,6 35,5 25,4
2003
44,5 52,9 28,8 26,1 29,8
2004
34,6 41,6 19,9 22,0 20,2
Powszechne towarzystwa
emerytalne
2005
36,8 44,5 21,5 23,9 21,3
Tabela 2
Rentownoæ podstawowych instytucji sektora finansowego w latach 20032005
*
Oznaczenia wskaników rentownoci odpowiadaj¹ ich nazwom podanym w tabeli 1.
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie publikacji G³ównego Urzêdu Statystycznego w Warszawie:
Bilansowe wyniki banków (20032005), Podmioty prowadz¹ce dzia³alnoæ ubezpieczeniow¹
(20032005), Wyniki finansowe towarzystw i funduszy inwestycyjnych (20032005), Wyniki
finansowe towarzystw i funduszy emerytalnych (20032005).
283
Efektywnoæ funkcjonowania instytucji porednictwa finansowego...
niczonym stopniu mog¹ byæ w efektywny sposób zagospodarowane przez bank (³¹cznie
z tzw. aktywami nieprzychodowymi ich udzia³ w maj¹tku ogó³em banków przekracza 20%).
Podsumowanie
Wnioski z analizy oceniaj¹cej efektywnoæ ekonomiczn¹ funkcjonuj¹cych w Polsce in-
stytucji porednictwa finansowego s¹ optymistyczne. Rentownoæ instytucji finansowych ak-
tywnie uczestnicz¹cych w procesie transformacji oszczêdnoci w inwestycje, a wiêc wspo-
magaj¹cych rozwój gospodarczy, wykazuje w ostatnich latach tendencjê rosn¹c¹. Zró¿nico-
wania poziomu rentownoci miêdzy instytucjami nie nale¿y traktowaæ jako zjawiska nega-
tywnego. Na podstawie przeprowadzonej analizy nie mo¿na stwierdziæ, w jakim stopniu jest
ono uwarunkowane czynnikami okrelaj¹cymi umiejêtnoæ i skutecznoæ zarz¹dzania akty-
wami instytucji przez kadrê mened¿ersk¹, a w jakim stopniu wynika ze specyfiki poszcze-
gólnych instytucji oraz przyjêtych rozwi¹zañ legislacyjnych reguluj¹cych ich dzia³alnoæ.
Uzasadnione s¹ zatem bardziej pog³êbione rozpoznania w tym obszarze.
FINANCIAL INTERMEDIATION INSTITUTIONS EFFICIENCY ACCORDING
TO PROFITABILITY RATE
Summary
Banks, insurance companies, investment funds and open pension funds transform savings into
investments. Those can be named as financial intermediation institutions and treated as public trust
institutions. Its finance balance is a picture of national economy. That is why it is strictly necessary
frequent analysis of those institutions economical efficiency. In the paper such analysis has been made
according to profitability rate. It shows, finance situation is good in main finance institutions but also
significant profitability level differences among it are noticed. The reason of those differences can be
found in specification of single institutions.
284
Miros³aw Wypych
285
Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania
P
ROBLEMY
BADAWCZE
FINANSÓW
PRZEDSIÊBIORSTWA
286
Aurelia Bielawska
287
Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania
AURELIA BIELAWSKA
KAPITA£ MEZZANINE JAKO ALTERNATYWNE METODY FINANSOWANIA
Wprowadzenie
W czasach napiêtej sytuacji gospodarczej i du¿ych potrzeb inwestycyjnych mo¿liwo-
ci finansowania rozwoju i podwy¿szenia sumy kapita³u w³asnego, nawet w rentownych i do-
brze zarz¹dzanych przedsiêbiorstwach, s¹ ograniczone. Pojawia siê luka finansowa, która je-
¿eli nie zostanie szybko zlikwidowana, mo¿e ograniczyæ dalszy rozwój przedsiêbiorstwa.
Uzyskiwany dochód okrela w istocie zdolnoæ przedsiêbiorstwa pozyskiwania kapita-
³u w³asnego i obcego. Mo¿liwoæ pozyskiwania rodków finansowych na rynku kapita³owym
dostêpna jest tylko niewielkiej liczbie przedsiêbiorstw. Dla wiêkszoci kredyty bankowe s¹
najwa¿niejszym instrumentem finansowania. Ze wzglêdu na ryzyko zwi¹zane z udzielaniem
kredytu, wyposa¿enie przedsiêbiorstw w kapita³ w³asny jest czêsto uznawane przez banki
jako niewystarczaj¹ce, ocena taka oznacza najczêciej odmowê udzielenia kredytu ze wzglê-
du na brak zdolnoci kredytowej.
Dla ka¿dego projektu inwestycyjnego, dla ka¿dego modelu gospodarowania i dla ka¿-
dej fazy dzia³alnoci przedsiêbiorstwa istnieje optymalna struktura finansowania. Kredyty
bankowe s¹ dla wielu, ale nie dla wszystkich potrzebuj¹cych optymalnym instrumentem fi-
nansowania. Wspóln¹ cech¹ wszystkich modeli finansowania jest podwy¿szanie kapita³u
w³asnego wraz ze wzrostem ryzyka przedsiêbiorczego, aby móc w ten sposób zabezpieczyæ
nieoczekiwany, niekorzystny zwrot w dzia³alnoci.
Jako uzupe³nienie a nie jako zastêpstwo tradycyjnych instrumentów finansowania
przedsiêbiorstw w ostatnich czasach pojawi³y siê alternatywne rodzaje finansowania; wród
tych instrumentów kapita³ mezzanine jest obiektem szczególnej uwagi.
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
288
Aurelia Bielawska
Czym jest kapita³ mezzanine?
Kapita³ mezzanine
1
jest to rodzaj rodków finansowych, który ma zarówno charakter
kapita³u w³asnego, jak i obcego; jest to forma kapita³u mieszanego, okrelanego równie¿ jako
kapita³ hybrydowy.
Kapita³ mezzanine nie jest wiêc ca³kiem now¹ kategori¹ finansow¹. Od dawna znane
s¹ równie¿ w polskim Kodeksie spó³ek handlowych tzw. ciche udzia³y; jest to przyk³ad, je-
den z wielu, kapita³u mezzanine czêciowo w³asnego, czêciowo obcego. Aktualnie du¿a
popularnoæ dyskusji i publikacji na temat kapita³u mezzanine wynika przede wszystkim
z wprowadzenia Nowej Umowy Kapita³owej, ratingu i zwi¹zanych z tym nowych kryteriów
udzielania kredytów przez banki
2
. Istotnym kryterium dla oceny ryzyka kredytowania
przedsiêbiorstwa i zwi¹zanej z tym noty ratingowej jest kwota kapita³u w³asnego przedsiê-
biorstwa. W zwi¹zku z tym szczególne znaczenie ma kapita³ mezzanine; przy spe³nieniu
okrelonych za³o¿eñ kapita³ z zewn¹trz udostêpniony przedsiêbiorstwu na czas okrelony,
a wiêc w rzeczywistoci kapita³ obcy traktowany jest jak kapita³ w³asny, podwy¿szaj¹c udzia³
kapita³u w³asnego w strukturze kapita³u przedsiêbiorstwa. Nadrzêdnym celem finansowania
kapita³em mezzanine jest podwy¿szenie sumy kapita³u w³asnego (quasi w³asnego) przedsiê-
biorstwa
3
. Dziêki finansowaniu kapita³em mezzanine zwiêksza siê szansa przedsiêbiorstwa na
uzyskanie lepszej noty ratingowej i, co zatem idzie, korzystniejszych warunków kredytowania.
Partycypacja kapita³u hybrydowego w finansowaniu okrelonego przedsiêbiorstwa za-
le¿y zawsze od indywidualnych uwarunkowañ, m.in. od wielkoci przedsiêbiorstwa, stabilno-
ci uzyskiwanych dochodów, posiadanego potencja³u rozwoju, kwalifikacji zarz¹du przedsiê-
biorstwa, sposobu zakoñczenia umowy po up³ywie planowanego czasu wspó³pracy itd.
Ze wzglêdu na swój hybrydowy charakter kapita³ mezzanine, w porównaniu z trady-
cyjnymi instrumentami finansowania przedsiêbiorstwa, wykazuje wiele zalet, które ujawnia-
j¹ siê, w sposób szczególny, w finansowaniu ma³ych i rednich przedsiêbiorstw (MP)
4
.
Udzia³ tego kapita³u w strukturze kapita³u ca³kowitego przedsiêbiorstwa wynosi naj-
czêciej od 15 do 20%
5
.
1
S³owa mezuzo/mezza pochodz¹ z jêzyka w³oskiego i oznaczaj¹ redni i po³owa. Okrelenie to czêsto
u¿ywane jest w architekturze na okrelenie miêdzypiêtra lub pó³piêtra.
2
A. Bielawska: Rating szans¹ czy zagro¿eniem dla przedsiêbiorstw transportowych? W: Wspó³czes-
ne problemy badawcze ekonomiki transportu. Ekonomiczne problemy us³ug, Uniwersytet Szczeciñski, Ze-
szyty naukowe nr 435, Szczecin 2006, s. 715; A. Bielawska: Rating ma³ych i rednich przedsiêbiorstw.
W: Zarz¹dzanie finansami firm teoria i praktyka. Red. W. Pluta. Wyd. Akademii Ekonomicznej im. Oska-
ra Langego we Wroc³awiu, Wroc³aw 2006.
3
M. Haunerdinger, H.-J. Probst: Finanz- und Liquiditätsplanung in kleinen und mittleren Unternehmen.
Haufe Mediengruppe Freiburg MünchenBerlinWürzburg 2006, s. 84.
4
Mezzanine Finance Mischform mit Zukunft. Credit Suisse Economic Research. Economic Briefing
2006, nr 42, s. 2.
5
M. Fischer: Unternehmerisches Fremdkapita³: Mezzanine Finanzierung. W: Die neue Unterneh-
mensfinanzierung. Red. W. Stadler. Redline Wirtschaft, Frankfurt 2004, s. 227.
289
Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania
Rodzaje kapita³u mezzanine
Mezzanine nie jest jednoznacznie okrelonym instrumentem finansowania, tak jak na
przyk³ad kredyt lub akcje; pojêciem tym okrela siê wiele, znacznie ró¿ni¹cych siê miêdzy
sob¹, instrumentów, ich wspóln¹ cech¹ jest hybrydowa, mieszana konstrukcja. Z perspekty-
wy bilansu przedsiêbiorstwa kapita³ mezzanine pe³ni funkcjê elastycznego mostu miêdzy
tradycyjnym kapita³em w³asnym i tradycyjnym kapita³em obcym. Kapita³ ten zamyka lukê
finansow¹, której nie mog¹ pokryæ klasyczne instrumenty finansowania przedsiêbiorstw.
Rys. 1. Kapita³ mezzanine w bilansie przedsiêbiorstwa
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie Mezzanine Finance...
AKTYWA
PASYWA
AKTYWA TRWA£E
AKTYWA OBROTOWE
KAPITA£ W£ASNY
KAPITA£ MEZZANINE
KAPITA£ OBCY
BILANS PRZEDSIÊBIORSTWA
`
kredyty bankowe
`
po¿yczki
`
kredyty dostawców
`
kredyty odbiorców
`
samofinansowanie
`
akcje
`
wk³ady udzia³owców
`
private equity
`
po¿yczki podporz¹dkowane
`
ciche udzia³y
`
po¿yczka konwersyjna
`
Genussrechte
WYBRANE INSTRUMENTY
FINANSOWE
290
Aurelia Bielawska
Instrumenty mezzanine mo¿na klasyfikowaæ wed³ug wielu kryteriów, np. wed³ug ich
umiejscowienia w bilansie miêdzy kapita³em w³asnym i kapita³em obcym (equity lub debt
mezzanine); mo¿na je systematyzowaæ równie¿ ze wzglêdu na ich zdolnoæ do obrotu na
rynku kapita³owym: public mezzanine (spe³niaj¹ce warunki obrotu na rynku kapita³owym)
i private mezzanine (nie wykazuj¹ce takiej zdolnoci). Public mezzanine mog¹ byæ plaso-
wane w obiegu publicznym, np. na gie³dzie, i w obiegu prywatnym
6
.
W literaturze finansowej najczêciej omawiany jest podzia³ instrumentów mezzanine
ze wzglêdu na ich miejsce w bilansie przedsiêbiorstwa. Miejsce kapita³u mezzanine w bilan-
sie obrazuje rysunek 1.
Equity mezzanine i debt mezzanine
Kapita³ mezzanine z przewag¹ cech kapita³u w³asnego zwany jest equity mezzanine
(equity = maj¹tek w³acicieli, kapita³ w³asny). Do equity mezzanine zaliczane s¹ te instru-
menty, które kapita³odawcom daj¹ prawa i obowi¹zki w przedsiêbiorstwie zbli¿one do praw
i obowi¹zków w³acicieli. Do debt mezzanine zaliczane s¹ te instrumenty, które ich dawcom
daj¹ w przedsiêbiorstwie pozycjê zbli¿on¹ do wierzycieli
7
. W zale¿noci od tego czy inwe-
storom mezzanine jest bli¿ej do w³acicieli, czy do wierzycieli ich szanse odnonie rentow-
noci i mo¿liwoci poniesienia ewentualnych strat s¹ odmienne. Zale¿noci te obrazuje ry-
sunek 2.
Cech¹ szczególn¹ kapita³u mezzanine jest jego podporz¹dkowany charakter wobec in-
nego, zabezpieczonego kapita³u wierzycielskiego. To znaczy: w przypadku upad³oci, dzie-
dziczenia przez spadkobierców lub likwidacji przedsiêbiorstwa najpierw, z regu³y, sp³acani
s¹ wierzyciele, w tradycyjnym znaczeniu, których nale¿noci zosta³y zabezpieczone na ma-
j¹tku przedsiêbiorstwa i dopiero potem wierzyciele mezzanine. Dlatego rodki mezzanine
pomimo ¿e z prawnego i podatkowego punktu widzenia klasyfikowane s¹ jako kapita³ obcy
(zysk wyp³acony dla inwestorów mezzanine stanowi koszty przedsiêbiorstwa) okrelane
s¹ jako gospodarczy kapita³ w³asny lub quasi kapita³ w³asny. Z punktu widzenia prawdzi-
wych wierzycieli kapita³ mezzanine pe³ni funkcje w³acicielskie, tzn. inwestorzy mezzanine
uczestnicz¹ w zysku i w stracie przedsiêbiorstwa, tak jak prawdziwi w³aciciele. Jednak¿e
w porównaniu do dawców kapita³u w³asnego, w tradycyjnym znaczeniu, inwestorzy mezani-
ne s¹ uprzywilejowani
8
.
W bilansie kapita³ mezzanine wykazywany jest z regu³y jako kapita³ w³asny. Stwier-
dzenie, ¿e kapita³ mezzanine to gospodarczy kapita³ w³asny oznacza, ¿e nawet je¿eli w bi-
6
Wiêcej na ten temat: Mezzanine Finance Mischform mit Zukunft..., s. 7.
7
O. Müller-Känel: Beliebte Mezzanine Finance, Neue Perspektiven für die Unternehmensfinanzierung.
SECA, Saint Gallen 2004, t. 1.
8
Mezzanine Finance..., s. 8.
291
Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania
lansie zostanie on wykazany jako kapita³ obcy, to i tak w procesie ratingu w ca³oci, a przy-
najmniej w czêci, oceniony zostanie jak kapita³ w³asny i poprawi w ten sposób notê ratin-
gow¹ przedsiêbiorstwa
9
.
Warunki kszta³towania instrumentów finansowania kapita³em mezzanine z zasady
nie s¹ uregulowane ustawowo, je¿eli podlegaj¹ takim uregulowaniom to tylko w ograniczo-
nym zakresie. Daje to szanse elastycznego modelowania tych instrumentów, np. odnonie
czasu ich obowi¹zywania, mo¿liwoci wypowiedzenia, udzia³u w podziale zysku i w pokry-
waniu strat, oprocentowania i warunków wycofania kapita³u z przedsiêbiorstwa. Brak jed-
noznacznych, powszechnie obowi¹zuj¹cych uregulowañ prawnych powoduje, ¿e porówny-
wanie tych instrumentów powsta³ych na gruncie norm prawnych, nienormowanych zasad
i zwyczajów obowi¹zuj¹cych w ró¿nych krajach mo¿e byæ dokonywane tylko z najwiêksz¹
ostro¿noci¹.
Rys. 2. Relacja rentownoæ ryzyko instrumentów mezzanine
ród³o: opracowanie w³asne na podstawie: Mezzanine Finance..., s. 72; M. Fischer: Unternehmeri-
sches Fremdkapita³..., s. 224234.
Rentownoæ
Tradycyjny kapita³ obcy
(zabezpieczony)
Tradycyj
ny kapita³ w³asny
25%
%
ryzyko
15
%
9
M. Haunerdinger, H.-J. Probst: Finanz..., s. 85.
292
Aurelia Bielawska
Z regu³y kapita³ mezzanine musi byæ zwrócony kapita³odawcom po up³ywie piêciu do
dziesiêciu lat. Biorca kapita³u mezzanine wyp³aca kapita³odawcy ustalone odsetki na bie¿¹-
co lub jako dodatek do ustalonych sk³adników wynagrodzenia za udostêpnienie kapita³u
zale¿nych od wygospodarowanego zysku na zakoñczenie okresu umowy. Odsetki te po-
mniejszaj¹ podstawê pomiaru podatku dochodowego
10
.
Z faktu, ¿e kapita³ mezzanine ma charakter podporz¹dkowany, a ponadto jest nieza-
bezpieczony, wynika, ¿e kapita³ ten nara¿ony jest na wy¿sze ryzyko ni¿ klasyczny kapita³
obcy, jednak¿e jego uprzywilejowana pozycja wobec klasycznego kapita³u w³asnego powo-
duje, ¿e ryzyko to jest mniejsze ni¿ ryzyko w³acicieli. Inwestorzy kapita³u mezzanine uzys-
kuj¹ wyp³atê kapita³u zawsze je¿eli rozwój przedsiêbiorstwa przebiega zgodnie z planem.
W przypadku nieplanowanych strat kapita³ mezzanine jest kapita³em upionym umorzenie
kapita³u, a tak¿e wyp³ata odsetek zostaj¹ odroczone. Oczekiwany dochód inwestorów kapi-
ta³u mezzanine jest wiêc wy¿szy ni¿ wierzycieli, ale ni¿szy ni¿ w³acicieli. W literaturze fi-
nansowej wskazuje siê, ¿e inwestorzy kapita³u mezzanine oczekuj¹ rentownoci od 15 do
25% (obrazuje to rys. 2). Jest to suma dochodów z bie¿¹cego, niezale¿nego od wyniku dzia-
³alnoci, oprocentowania podstawy (cash coupon) i skapitalizowanych odsetek (roll-up).
Do tego dochodzi, je¿eli przewiduje to umowa, udzia³ we wzrocie wartoci przedsiêbior-
stwa w formie equity kickers.
Prawie wszystkie sk³adniki wynagrodzenia inwestorów mezzanine mog¹ byæ dowolnie
modelowane. Na przyk³ad umorzenie (sp³ata) kapita³u i sp³ata odsetek mog¹ byæ dopasowa-
ne do zdolnoci p³atniczej przedsiêbiorstwa, jak równie¿ equity kicker mo¿e byæ odpowied-
nio dostosowane do ¿yczeñ wspólników.
Wartoæ sk³adników odsetkowych i equity kicker s¹ przy tym odwrotnie proporcjonalne
wzglêdem siebie: im wy¿sze sk³adniki odsetkowe, tym ni¿sze equity kicker. Czêsto oczekiwa-
ny dochód inwestora mezzanine sk³ada siê tylko z dwóch sk³adników: cash coupon i roll-up.
Kapita³ mezzanine z equity kicker
Decyduj¹ce dla treci umowy zwi¹zanej z przekazaniem kapita³u mezzanine s¹ sposób
zarz¹dzania przedsiêbiorstwem i oczekiwania zwi¹zane z rozwojem przedsiêbiorstwa w red-
nim i d³ugim okresie. Dowiadczenie wskazuje, ¿e kapita³ mezzanin z equity kicker jest od-
powiedni tylko dla przedsiêbiorstw z wysokim potencja³em wzrostu wartoci rynkowej.
Oznacza to, z jednej strony, ¿e jest to model finansowania przydatny dla przedsiêbiorstw,
które odnosz¹ sukcesy na ryku, z drugiej za strony dla przedsiêbiorstw, które przez reduk-
cjê kosztów i inne dzia³ania operacyjne mog¹ osi¹gn¹æ wyran¹ poprawê wyników
11
.
10
Ibidem.
11
M. Fischer: Unternehmerisches Fremdkapita³..., s. 228229.
293
Kapita³ mezzanine jako alternatywne metody finansowania
Udzia³ equity kicker preferowany jest, z regu³y, przez inwestorów mezzanine wówczas,
gdy czas zakoñczenia umowy mezzanine nie jest jednoznacznie ustalony i istnieje obawa, ¿e
kapita³obiorca rozwi¹¿e umowê w terminie wczeniejszym ni¿ oczekiwany przez inwestora.
Wczesne rozwi¹zanie umowy powoduje, ¿e dochód z bie¿¹cych odsetek jest niewielki, tak
¿e dopiero realizacja equity kicker zabezpiecza osi¹gniêcie przez inwestora mezzanine od-
powiednich dochodów.
Czêsto inwestorzy mezzanine zabezpieczaj¹ siê przed zbyt wczesnym rozwi¹zaniem
umowy przez przedsiêbiorstwo przyjmuj¹ce kapita³ w ten sposób, ¿e wprowadzaj¹ do umo-
wy zapis zobowi¹zuj¹cy biorcê kapita³u do zap³aty odszkodowania w przypadku wczeniej-
szego wypowiedzenia umowy.
Z regu³y equity kicker udzielane jest w formie opcji, daj¹cej inwestorowi mezzanine
prawo do nabycia, w okrelonym czasie, czêci przedsiêbiorstwa za wczeniej ustalon¹ cenê.
Mo¿liwe jest równie¿ udzielenie equity kicker w formie po¿yczki zamiennej (Wandelanle-
ihen/Wandeldarlehen).
Dla kapita³obiorcy taki sposób wynagradzania inwestora mezzanine ma zalety, ponie-
wa¿ w tym rozwi¹zaniu bie¿¹ce odsetki w ogóle nie wystêpuj¹ lub s¹ niewysokie, tzn. ich
wyp³ata nie obci¹¿a p³ynnoci finansowej przedsiêbiorstwa w ogóle lub tylko w niewielkim
stopniu. Koszty equity kicker wystêpuj¹ dopiero wówczas, kiedy prognozowany wzrost
wartoci przedsiêbiorstwa rzeczywicie wyst¹pi. Ponadto taka forma wynagrodzenia inwe-
storów mezzanine powoduje, ¿e s¹ oni zainteresowani wzrostem wartoci przedsiêbiorstwa
w takim samym stopniu jak w³aciciele.
Inwestor kapita³u mezzanine z equity kicker ma mo¿liwoæ spieniê¿enia swojego udzia-
³u w przedsiêbiorstwie uzyskanego dziêki wykonaniu udzielonego mu prawa. Obawa przed
zmian¹ stosunków w³asnociowych w przedsiêbiorstwie wynikaj¹ca z wykonania opcji equ-
ity kicker mo¿e byæ przyczyn¹ rezygnacji z tego instrumentu finansowania, przede wszyst-
kim w ma³ych, rodzinnych przedsiêbiorstwach.
Sposobem na ograniczenie nie chcianych skutków finansowania kapita³em mezzanine
mo¿e byæ zapis, w umowie przekazania tego kapita³u, o gotówkowej realizacji opcji equity
kicker; rodki finansowe na zrealizowanie tej wyp³aty mog¹ byæ pozyskane przez biorcê ka-
pita³u z ka¿dego dostêpnego ród³a np. ze sprzeda¿y zbêdnego maj¹tku, z kredytu banko-
wego itd., bez utraty czêci przedsiêbiorstwa na rzecz nowych wspólników.
Kapita³ mezzanine bez equity kicker
Przedsiêbiorstwa z niewielkim potencja³em wzrostu wartoci wynikaj¹cym np. z ogra-
niczonych mo¿liwoci wzrostu, ale o stabilnej i dobrej pozycji rynkowej mog¹ rozwa¿yæ
przyjêcie kapita³u mezzanine bez equity kicker. Taki sposób finansowania ma dla dotych-
czasowych udzia³owców wiele zalet, przede wszystkim nie zmienia on dotychczasowej struk-
tury udzia³ów w zarz¹dzaniu przedsiêbiorstwem, dotychczasowe udzia³y w maj¹tku przed-
294
Aurelia Bielawska
siêbiorstwa nie ulegaj¹ rozwodnieniu, koszty kapita³u mezzanine zostaj¹ jednoznacznie okre-
lone w umowie.
Jednak¿e w porównaniu z mezzanine z equity kicker ten sposób finansowania powo-
duje du¿e obci¹¿enie wyp³at¹ odsetek zale¿nych od wysokoci uzyskanego dochodu, z regu-
³y wyp³ata skapitalizowanych odsetek dokonywana jest na zakoñczenie okresu umowy. W ta-
kim przypadku odsetki te stanowi¹ koszty uzyskania przychodu, zmniejszaj¹ podstawê wy-
miaru podatku dochodowego, nie obci¹¿aj¹c jednoczenie bie¿¹cej p³ynnoci finansowej
przedsiêbiorstwa.
Ta metoda wynagradzania inwestorów mezzanine powoduje, ¿e zachowanie dawców
kapita³u jest bli¿sze wierzycielom, ich celem jest przede wszystkim unikniêcie ryzyka utraty
kapita³u, stabilizacja wyników finansowych, wysoki i stabilny cash flow wzrost wartoci
przedsiêbiorstwa ma mniejsze znaczenie.
Zakoñczenie
Zmiany na rynku finansowym od pocz¹tku 2007 roku zwi¹zane z obowi¹zywaniem
Nowej Umowy Kapita³owej powoduj¹ wzrost znaczenia sumy kapita³u w³asnego w ocenie
przedsiêbiorstwa. Mo¿liwoci pozyskania kapita³u w³asnego ze róde³ zewnêtrznych s¹
ograniczone przede wszystkim dla ma³ych i rednich przedsiêbiorstw. W zwi¹zku z tym co-
raz wiêksze znaczenie maj¹ alternatywne instrumenty finansowania, w tym instrumenty mez-
zanine. Dowiadczenia krajów maj¹cych dobrze rozwiniêty rynek finansowy wskazuj¹ na
wzrastaj¹ce znaczenie tych instrumentów w finansowaniu przedsiêbiorstw.
MEZZANINE KAPITAL ALS ALTERNATIVE FINANZIERUNGSFORMEN
Zusammenfassung
Ziel dieser Arbeit wurde kennzeichnende Merkmalen des Mezzanine Kapitals vorzustellen. Mez-
zanine ist eine Finanzierungsvariante, bei der Elemente der Fremd- und Eigenkapitalfinanzierung
kombiniert werden. Mezzanine Kapital zählt wirtschaftlich zum Eigenkapital, steuerlich hingegen
gilt es als Fremdkapital. Demzufolge wird mezzanine Kapital gegenüber den Fremdkapitalgebern
nachrangig behandelt. Somit schlägt sich das von Mezzanine Investoren gegenüber traditionellen
Fremdkapitalgebern zu tragende höhere Risiko in einer höhereren Vergütung nieder. Diese kann nebst
einer Zinskomponente auch eine Erfolgs- prämienbeinhalten. Die Vergütungsform lässt sich dynamisch
an die wirtschafliche Entwicklung des Unternehmens anpassen.
295
Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
BO¯ENA MIKO£AJCZYK
FINANSOWANIE D£UGIEM MA£YCH I REDNICH PRZEDSIÊBIORSTW
W KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ
Na terenie Europy rozpoznane s¹ generalnie dwa rodzaje systemów finansowania: sys-
tem finansowania zorientowany na banki (bank-based system), taki jak w Niemczech i Au-
strii oraz system finansowania zorientowany na rynek finansowy (market-based financial
system), wystêpuj¹cy w Wielkiej Brytanii. W systemie finansowania zorientowanym na ban-
ki, kredyty bankowe s¹ preferowanym ród³em finansowania inwestycji (banki odgrywaj¹
w nim najwa¿niejsz¹ rolê, tzn. kredyty bankowe stanowi¹ g³ówne ród³o finansowania). Na-
tomiast w systemie finansowania opartym na rynku finansowym, który charakteryzowany jest
przez rynki konkurencyjne, np. akcji i obligacji, te w³anie formy finansowania s¹ wa¿niej-
sze od kredytów bankowych
1
. Pomimo to, wiêkszoæ europejskiego sektora MP korzysta
z finansowania typu bankowego. Wydajê siê, ¿e w rzeczywistoci s³abo wykorzystuje siê al-
ternatywne ród³a finansowania.
Z przeprowadzonych badañ wród piêtnastki krajów Unii Eurpejskiej wynika, ¿e sto-
pieñ przyznawania kredytu w stosunku do zapotrzebowania waha³ siê od 18 do 35%. Wiel-
koæ ta jest jeszcze wiêksza w nowych krajach cz³onkowskich
2
.
Celem opracowania jest przedstawienie struktury i warunków finansowania mikro-, ma-
³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej u progu XXI wieku. Uwaga zo-
stanie przede wszystkim skierowana na finansowanie d³ugiem. G³ównym ród³em informa-
cji s¹ wyniki badañ prezentowane w opracowaniu SMEs and Access to Finance
3
. Ró¿ne
rodzaje finansowania obcego stosowane przez redniej wielkoci przedsiêbiorstwa
4
przed-
1
F. Allen, D. Gale: Comparing Financial Systems. Cambridge 2000. Cytujê za Observatory of Europe-
an SMEs 2003, No 2; European Commission, s. 19.
2
Guarantees and Mutual Guarantees. Best Raport, 2005, s. 8.
3
Observatory...
4
redniej wielkoci przedsiêbiorstwo zatrudnienie od 50 do 250 osób.
296
Bo¿ena Miko³ajczyk
stawiono na rysunku 1. Wiêkszoæ przedsiêbiorstw Unii Europejskiej bazuje g³ównie na fi-
nansowaniu przez banki (kredyty bankowe i kredyty w rachunku bie¿¹cym). Coraz czêciej
spotykan¹ form¹ finansowania jest leasing. W Hiszpanii, Francji, Luksemburgu, Holandii
i Portugalii jest czêciej stosowany ni¿ kredyty na rachunku bie¿¹cym. Z kolei we Francji
szczególnie wa¿nym instrumentem finansowania jest factoring.
Rys. 1. Odsetek redniej wielkoci przedsiêbiorstw korzystaj¹cy z ró¿nych form finansowania d³u-
giem w krajach UE-15
5
ród³o: Observatory..., s. 20.
Popyt MSP na kapita³ mo¿e zostaæ zaspokojony albo przez zwiêkszanie ich kapita³ów
w³asnych, albo przez finansowanie kapita³em obcym, którego ród³em s¹ ró¿ni po¿yczko-
dawcy (np. banki czy dostawcy). Kapita³ obcy wynika z ró¿nicy miêdzy ca³kowitym zapo-
trzebowaniem przedsiêbiorstwa na kapita³ a dostêpnym kapita³em w³asnym.
0
10
20
30
40
50
60
70
80
90
B
DK
D
EL
E
F
IRL
I
L
NL
A
P
FIN
S
UK
EU
Kraj
%
Kredyty na
rachunku bie¿¹cym (overdrafts)
Leasing
Factoring
Kredyty bankowe
5
UE-15; Austria (A), Belgia (B), Dania (DK), Niemcy (D), Grecja (EL), Hiszpania (E), Francja (F),
Finlandia (FIN), Irlandia (IRL), W³ochy (I), Luxsembourg (L), Holandia (NL), Portugalia (P), Szwecja (S),
Wielka Brytania (UK), Unia Europejska (EU).
297
Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej
Z obserwacji wskanika kapita³u w³asnego
6
wynika, ¿e nie ma jasnego powi¹zania po-
miêdzy nim a rozmiarami firmy. W niektórych krajach (jak Austria, Dania, Finlandia, Niem-
cy i Hiszpania) wskanik ten jest ni¿szy dla ma³ych przedsiêbiorstw ni¿ przedsiêbiorstw red-
niej wielkoci. W innych krajach (jak Belgia i Francja) wskanik ten jest wy¿szy. Ró¿nice
w poziomie wskanika kapita³u w³asnego w poszczególnych krajach mog¹ byæ spowodowa-
ne ró¿nicami w systemie podatkowym, systemie finansowym, systemie prawnym i trady-
cjach finansowania. Ró¿nice ze wzglêdu na sektor dzia³alnoci wywo³ane s¹ g³ównie ró¿-
nicami w zapotrzebowaniu na kapita³. Generalnie, im mniejsza firma, tym ni¿szy wskanik
kapita³u w³asnego. Tym samym ma³e przedsiêbiorstwa maj¹ wiêksz¹ potrzebê finansowania
zewnêtrznego ni¿ firmy du¿e. St¹d te¿ problemy w dostêpie do finansowania zewnêtrznego
stanowi¹ powa¿niejsz¹ barierê dla ma³ych firm.
Tabela 1
Wskanik kapita³u w³asnego w MSP dla wybranych sektorów w 2000 roku
a
Dane z 1999 r.
b
Ma³e przedsiêbiorstwo i roczny obrót nie przekracza 7 milionów.
c
rednie przedsiêbiorstwa roczny obrót waha siê od 7 milionów do 40 milionów.
ród³o: BACH Database, August 2003. Cytujê za Observatory..., s. 21.
Generalnie, intensywnoæ inwestowania (the intensity of investment)
7
du¿ych przedsiê-
biorstw przewy¿sza intensywnoæ inwestowania MSP. Czêciowo mo¿e byæ to wyt³umaczo-
ne ró¿nicami w strukturach obu grup przedsiêbiorstw. Ale nawet w ramach tych samych sek-
Przemys³ wytwórczy
Handel detaliczny
Transport i komunikacja
Kraj
ma³e
b
rednie
c
ma³e
rednie
ma³e
rednie
Austria 19.69
a
33.08 5.34
a
31.48 8.14
a
41.95
Belgia 38.40
36.41
29.33
27.13
32.80
36.62
Dania 29.61
35.93
26.21
34.15
26.80
24.45
Francja
36.90
36.88
35.81
31.05
28.99
27.04
Finlandia 38.75 43.61 31.64 39.59 31.47 40.19
Niemcy
a
20.57 27.95 11.00 13.13 – –
W³ochy 27.92 26.83 24.95 20.77 39.68 26.93
Holandia 34.45 34.94 35.95 30.11 30.44 26.67
Portugalia 34.28 38.45 31.99 30.91 20.98 27.94
Hiszpania 42.68 45.26 40.34 43.21 44.66 68.04
Szwecja 32.33 31.35 28.35 23.79 21.98 14.21
6
Wskanik kapita³u w³asnego = kapita³ w³asny/kapita³ w³asny + kapita³ obcy.
7
Wskanik intensywnoci inwestycji = rodki trwa³e do aktywów. ród³o: BACH Database; August
2003. Cytujê za Observatory..., s. 1.
298
Bo¿ena Miko³ajczyk
torów (czy linii biznesowych) du¿e przedsiêbiorstwa odznaczaj¹ siê wy¿sz¹ kapita³och³on-
noci¹ ni¿ MSP. Du¿e przedsiêbiorstwa maj¹ lepsz¹ pozycjê kapita³ow¹, która umo¿liwia
im nabywanie rodków trwa³ych, zamiast dzier¿awienia ich czy korzystania z leasingu.
W wiêkszoci krajów znaczenie krótkoterminowych kredytów jest wy¿sze dla firm sektora
MSP ni¿ dla du¿ych firm. Ma to zwi¹zek z potrzeb¹ posiadania przez MSP relatywnie wiêk-
szego kapita³u pracuj¹cego. Co wiêcej, wskanik zad³u¿enia
8
(the ratio of financial debt to
balance-sheet total) jest ró¿ny dla ma³ych i du¿ych firm, jak równie¿ ró¿ni siê pomiêdzy kra-
jami
9
. Ró¿nica w jego poziomie jest du¿a w Niemczech i Austrii, a jednoczenie jest ma³a
we Francji, W³oszech i Hiszpanii. Natomiast w Belgii du¿e przedsiêbiorstwa maj¹ tenden-
cjê do nieznacznie wiêkszego zad³u¿ania ni¿ firmy ma³e.
Wyniki badañ wskazuj¹, ¿e mniejsze firmy korzystaj¹ relatywnie mniej z finansowania
bankowego ni¿ wiêksze przedsiêbiorstwa. 41% europejskich MSP ma linie kredytowe tylko
w jednym banku, ok. 1/3 w dwóch lub trzech bankach, a tylko 5% w wiêcej ni¿ trzech ban-
kach. Wydaje siê, ¿e istnieje pewna korelacja miêdzy wielkoci¹ przedsiêbiorstwa a liczb¹
banków, w których przedsiêbiorstwa posiadaj¹ linie kredytowe. 52% mikroprzedsiêbiorstw
i 33% rednich ma linie kredytowe tylko w jednym banku, a 6% mikro i 22% redniej wiel-
koci posiada w wiêcej ni¿ czterech bankach.
Wiêkszoæ zaci¹ganych kredytów ma okres zapadalnoci ponad 3 lata. W sektorze
sprzeda¿y hurtowej dominuje finansowanie krótkoterminowe do 6 miesiêcy, natomiast przed-
siêbiorstwa z sektora us³ug prywatnych zaci¹gaj¹ kredyty g³ównie na 5 lat i wiêcej. Zaci¹ga-
nie kredytów d³ugoterminowych mo¿e byæ spowodowane nisk¹ zyskownoci¹, niskim cash
flow lub du¿ymi inwestycjami, a tak¿e zmianami dzia³alnoci biznesowej.
W przysz³oci bêdzie wymagana wiêksza transparentnoæ sytuacji finansowej MSP na
terenie Europy. Bilans oraz rachunek zysków i strat s¹ najczêciej po¿¹danymi przez banki
europejskie sprawozdaniami finansowymi. Mimo tego, jedynie 60% MSP regularnie dostar-
cza tego typu informacji. W przysz³oci standardem stanie siê przekazywanie przez MSP
bankom co najmniej jednego sprawozdania finansowego, bilansu czy rachunku zysków
i strat, niezale¿nie od tego czy posiadaj¹ w nim linie kredytowe.
Wród przedsiêbiorstw, które otrzyma³y kredyty, 2/3 by³o zadowolonych z us³ug ban-
kowych. Niezadowoleni przedsiêbiorcy skar¿yli siê najczêciej na:
zbyt wysokie stopy procentowe,
wysokie op³aty bankowe,
s³aby serwis,
czêste zmiany osób obs³uguj¹cych firmê,
8
Stosunek wszystkich zobowi¹zañ obci¹¿onych odsetkami (bez kredytu kupieckiego) do sumy bilanso-
wej.
9
D. Rivaud-Danset, E. Dubocage, R. Salais: Comparison between the financial structure of SMES and
that of large enterprises (LSE) using the BACH database. European Communities, Brussels 2001. Cytujê
za Observatory..., s. 21.
299
Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej
odmowa udzielenia dodatkowego kredytu,
redukcjê limitu kredytowego,
niedopasowanie oferty banku do potrzeb sektora.
W ci¹gu ostatnich lat nast¹pi³ znaczny postêp w przep³ywie informacji miêdzy banka-
mi a przedsiêbiorstwami. Wy¿sza jest jakoæ dostarczanych do banku dokumentów (infor-
macji). Poprawa ta jest g³ównie wywo³ana rozwojem technologii informacyjnych i komuni-
kacyjnych, nowymi regulacjami miêdzynarodowymi, zwiêkszeniem zapotrzebowania na in-
formacje zarówno przez samych przedsiêbiorców, jak i banki, a ponadto korzystaniem z dy-
namicznie rozwijaj¹cych siê firm doradczych.
By poprawiæ dostêp MSP do wiadczeñ d³ugoterminowych kredytów w wielu krajach
Unii Europejskiej funkcjonuj¹ i powstaj¹ nowe fundusze gwarancyjne (por. tab. 2), fundu-
sze gwarancji wzajemnych maj¹ce nie tylko charakter krajowy ale i regionalny
10
.
Podmioty udzielaj¹ce gwarancji u³atwiaj¹ dostêp do zewnêtrznych róde³ finansowa-
nia bez zmniejszenia odpowiedzialnoci kredytobiorcy. S¹ równie¿ ród³em danych o pow-
staj¹cych przedsiêbiorstwach, przewidywanych kierunkach rozwoju, niszach rynkowych.
Europejskie systemy gwarancyjne dla MSP to przedsiêwziêcia oparte na ogólnym porozu-
mieniu pomiêdzy w³adzami publicznymi oraz kredytodawcami i kredytobiorcami. S¹ one
prowadzone przez wyspecjalizowane jednostki, czêsto z udzia³em w³adz publicznych.
Komitet Bazylejski proponuje odmienne traktowanie kredytów dla MSP: do kwoty
1 mln euro bêd¹ generalnie w³¹czone do portfela kredytów detalicznych. Nowa Umowa Kapi-
ta³owa (tzw. Bazylea II) pozwoli bankom na traktowanie kredytów dla ma³ych przedsiêbiorstw
jako kredytów detalicznych, które wymagaj¹ od banków znacznie ni¿szych funduszy w³a-
snych ni¿ w przypadku kredytów dla du¿ych przedsiêbiorstw. Ma to w za³o¿eniu u³atwiæ ma-
³ym przedsiêbiorstwom dostêp do finansowania i udoskonaliæ ich warunki kredytowania.
Jakkolwiek Bazylea II nie ma mocy obowi¹zuj¹cego prawa (stawowi de facto jedynie
rekomendacjê), to jednak nadzorcy krajowi i miêdzynarodowi opieraj¹ na tych rozwi¹za-
niach w³asne przepisy. Obecnie trwaj¹ prace nad nowelizacj¹ Dyrektywy Unii Europejskiej
reguluj¹cej kwestie wyp³acalnoci banków (wymogów kapita³owych); dokument ten opiera
siê na wytycznych zawartych w Nowej Umowie Kapita³owej
11
.
Jednym z wielu rodzajów krótkoterminowego finansowania MSP jest tzw. kredyt ku-
piecki, szczególnie wród mikro- i ma³ych przedsiêbiorstw. Poniewa¿ istnieje tendencja do
bezgotówkowego rozliczania siê z dostawcami (do okrelonej kwoty) kredyty te szczególnie
popularne s¹ w handlu detalicznym. Wynika to z faktu, ¿e wiele firm z sektora MSP z po-
wodu ograniczonej p³ynnoci finansowej nie jest w stanie regulowaæ p³atnoci w terminie.
St¹d szczególnie firmy mikro u¿ywaj¹ tego instrumentu finansowego. Jest kilka powodów
10
B. Miko³ajczyk: Wybrane formy finansowania MSP w krajach Unii Europejskiej. W: Finanse i Ban-
kowoæ w Integruj¹cej siê Europie. Red. T. Famulska, J. Nowakowski. Difin 2006.
11
Observatory..., s. 13.
300
Bo¿ena Miko³ajczyk
Tabela 2
Fundusze gwarancyjne w Europie
Fundusze gwarancyjne
Pañstwo
Kapita³
w³asny
funduszu
(tys. euro)
Zaleg³e
gwarancje
(outstanding
guarantees)
(tys. euro)
Gwarancje
przyznane
w 2003 roku
(tys. euro)
Liczba MSP,
którym
udzielono
gwarancji
A.W.S
Austria
57 800
370 000
105 600
8 734
Bürgschaftsges.
Austria
13 600
48 900
19 300
858
SCM / MOB
Belgia
16 964
42 833
13 868
4 900
Sowalfin
Belgia
50 697
80 961
40 746
1 657
CMZRB
Czechy
122 620
252 340
87 170
2 000
Waeksfonden
Dania
305 248
128 686
17 723
961
KredEx
Estonia
6 118
17 150
10 126
360
Finnvera
Finlandia
368 739
758 500
407 100
4 751
Socama
Francja
67 209
1 517 733
564 900
260 737
Siagi
Francja
43 972
662 022
131 648
43 806
Sofaris
Francja
327 556
5 810 224
1 991 000
300 000
Bürgschaftsbanken
Niemcy
290 000
5 040 719
906 095
42 822
Hintelgarancia
Wêgry
79 190
456 898
434 000
15 806
AVHGA
Wêgry
46 159
147 914
114 810
16 295
Fedartfidi
W³ochy
580 700
3 589 000
2 091 038
654 837
Fincredit
W³ochy
169 921
1 723 220
965 005
32 916
Federasconfidi
W³ochy
235 515
2 621 459
1 175 391
157 054
Fondo Interbancario
W³ochy
341 796
7 298 224
1 518 431
193 194
Invega
Litwa
6 012
9 278
7 316
255
Rural Guar. Fund
Litwa
12 318
55 422
51 958
752
BBMKB
Holandia
N/a
1 269 000
357 000
18 817
SPGM / SCM
Portugalia
21 108
126 461
65 814
900
SZRB
S³owacja
72 758
57 118
26 240
3 206
FGC Rural
Rumunia
11 321
24 058
40 431
N/a
RLGF SMEs
Rumunia
5 766
5 273
3 549
N/a
NCGF
Rumunia
10 143
6 137
10 663
158
SGR / CESGAR
Hiszpania
337 861
2 829 271
1 255 719
69 010
Teskomb
Turcja
57 200
492 000
392 715
390 000
Kredi Garanti Fonu
Turcja
5 495
19 704
8 400
N/a
Razem 3
663
786
35 460 505
12 813 756
6 464 542
ród³o: European Commission: Guarantees and Mutual Guarantees Best Report, styczeñ 2005, s. 12.
dla których przyznawane s¹ d³u¿sze terminy p³atnoci, np. dla utrzymania specjalnych klien-
tów czy zwiêkszenia konkurencyjnoci.
301
Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej
Nale¿y wzi¹æ pod uwagê, zgodnie z definicj¹ kredytu kupieckiego, ¿e sumy nale¿ne
kredytodawcom handlowym s¹ wiêksze w krajach, w których terminy p³atnoci s¹ d³u¿sze.
Termin p³atnoci jest czêci¹ umowy pomiêdzy dostawca a jego klientem. Wystêpuj¹ zna-
cz¹ce ró¿nice pomiêdzy umownymi i efektywnymi terminami p³atnoci, które wynikaj¹
z opónieñ p³atnoci.
Efektywne terminy ró¿ni¹ siê równie¿ miêdzy krajami: we W³oszech na przyk³ad red-
ni termin p³atnoci wynosi 87 dni, podczas gdy firmy w Szwecji odzyskuj¹ swoje nale¿noci
przeciêtnie w 37 dni.
Opónienia p³atnoci s¹ powszechne. Istnieje wiele przyczyn, dla których dostawcy
wyd³u¿aj¹ terminy p³atnoci. Mo¿e to wynikaæ zarówno z wymagañ klientów, jak równie¿
z woli dostawców, którzy realizuj¹ okrelon¹ (prosprzeda¿ow¹) strategiê marketingow¹ (np.
by zatrzymaæ znacz¹cych klientów).
Ró¿nice miedzy krajami odnonie sp³at kredytów kupieckich wynikaj¹ zazwyczaj
z ró¿nic dotycz¹cych warunków prawnych (np. du¿y zakres stosowania klauzul umownych),
specyficznej roli sektora bankowego oraz ró¿nych zwyczajów handlowych (np. wykorzysty-
wania upustów gotówkowych). Wa¿n¹ rolê odgrywa równie¿ stopieñ otwartoci gospodarki
danego kraju, co ma szczególne znaczenia dla eksportu. Dyrektywy odnonie terminów p³at-
noci mówi¹ o potrzebie ich skrócenia. Jednak¿e MSP wci¹¿ maj¹ problemy z odzyskiwa-
niem swoich nale¿noci, co wynika z faktu, ¿e najczêciej pozostaj¹ w zale¿noci od kilku
g³ównych klientów. Badania przeprowadzone w Szwecji wskazuj¹ równie¿, ¿e 4 na 10 ma-
³ych przedsiêbiorstw nie ¿¹da zap³aty odsetek za opónienia p³atnoci, gdy¿ obawia siê utraty
klienta. Istniej¹ równie¿ dane, ¿e (przynajmniej w niektórych krajach cz³onkowskich UE jak
Niemcy
12
) przeciêtnie MSP czekaj¹ d³u¿ej na sp³atê d³ugów w przypadku podmiotów sekto-
ra publicznego ni¿ prywatnego.
Wykorzystanie leasingu w Europie jest powszechne i nadal ronie. Zwykle dotyczy on
nabywania rzeczy u¿ywanych np. samochodów, maszyn, nieruchomoci. Z obserwacji eks-
pertów firm leasingowych wynika, ¿e w wielu krajach leasing wydaje siê byæ wykorzysty-
wany g³ównie przez szybko siê rozwijaj¹ce podmioty sektora MSP (np. w Belgii, Finlandii,
Irlandii i Hiszpanii). T³umaczy siê to faktem, ¿e ekspansywne (rozwojowe) strategie firm
wymagaj¹ wiêcej rodków na inwestycje oraz wiêcej kapita³u pracuj¹cego, który jest ³atwiej
dostêpny w drodze leasingu kapita³ nie jest w tym przypadku zamro¿ony w rodkach trwa-
³ych, nie zmniejsza tym samym p³ynnoci. G³ówna wada leasingu (mimo wielu zalet) wyni-
ka z faktu, ¿e efektywna stopa procentowa leasingu jest zazwyczaj wy¿sza ni¿ oprocentowa-
nie kredytu.
Factoring jest metod¹ finansowania d³ugiem zwiêkszaj¹c¹ kapita³ pracuj¹cy. Odnosi siê
do sprzeda¿y (na podstawie umowy w sposób ci¹g³y) przez firmê instytucji factoringowej
(factor) d³ugu ksiêgowego, zazwyczaj za natychmiastow¹ zap³at¹. Funkcje ksiêgowe sprze-
12
Wyniki badañ szwedzkich i niemieckich, zob. Observatory..., s. 30.
302
Bo¿ena Miko³ajczyk
da¿y przeprowadza firma factoringowa, która prowadzi rejestr d³ugów oraz ci¹ga p³atnoci
na warunkach uzgodnionych ze sprzedawc¹ d³ugów. Transakcje factoringowe mog¹ równie¿
przewidywaæ pewien limit na ryzyko kredytowe. Factoring jest zatem z³o¿onym produktem
finansowym dostarczaj¹cym finansowanie, ubezpieczenie kredytowe oraz us³ugi zarz¹dza-
nia finansowego. Us³ugi factoringowe nie maj¹ zastosowania do wielu typów biznesu. Wy-
nika to z faktu, ¿e nie wszystkie d³ugi mog¹ byæ przedmiotem factoringu. Koszty finansowe
zwi¹zane z oprocentowaniem factoringu zazwyczaj przewy¿szaj¹ stopy bazowe banków
o 23%. Op³aty factoringowe, zale¿nie od zakresu us³ugi i wartoci d³ugu, wahaj¹ siê jed-
nak przeciêtnie od 0,5 do 2%.
W Europie ok. 11% MSP korzysta z us³ug factoringowych. Z dok³adniejszych badañ
wynika, ¿e ok. 50% klientów europejskich firm factoringowych osi¹ga roczne obroty na po-
ziomie poni¿ej 2 mln euro, 81% na poziomie poni¿ej 5 mln euro, a 91% na poziomie poni-
¿ej 15 mln euro
13
. Mimo ¿e factoring jest relatywnie nowym instrumentem finansowym, sto-
pa penetracji rynku na poziomie 11% jest raczej niski.
Mikroprzedsiêbiorstwa (zatrudniaj¹ce do 10 osób) napotykaj¹ na liczne problemy
zwi¹zane z uzyskaniem rodków finansowych. Problemy te wystêpuj¹ niezale¿nie od tego
czy przedsiêbiorstwo stara siê o fundusze na bie¿¹c¹ dzia³alnoæ czy na sfinansowanie kon-
kretnego projektu. Ostatnie badania wskazuj¹, ¿e 78% nowych przedsiêbiorstw nie uzyskuje
¿adnych kredytów bankowych, a dostêp do róde³ finansowania jest g³ównym ograniczeniem
dla dzia³alnoci 20% MSP
14
.
Wymieñmy kilka najwa¿niejszych przyczyn niechêci do finansowania mikroprzedsiê-
biorstw:
1. Wysokie koszty operacyjne zwi¹zane z udzieleniem i obs³ug¹ mikrokredytu.
Instytucje udzielaj¹ce mikrokredytów nara¿aj¹ siê na wysokie koszty zwi¹zane z ob-
s³ug¹ kredytów w stosunku do niskiej ich wysokoci. Przeciêtn¹ wielkoæ kosztów ponoszo-
nych przez instytucje udzielaj¹ce mikrokredytu w poszczególnych krajach Unii Europejskiej
przedstawia tabela 3.
Tabela 3
Przeciêtna wielkoæ kosztów zwi¹zanych z obs³ug¹ mikrokredytu w poszczególnych krajach UE
ród³o: Microcredit for small businesses and business creation: bridging a market gap, 2003, s. 10.
13
Greater London Enterprise Ltd., Analysis of Use of Factoring, Brussels 2003, za Observatory..., s. 32.
14
Grant Thornton, European Business Survey, 2002, cyt. za Microcredit for small businesses and busi-
ness creation: bridging a market gap, 2003, s. 7.
Kraj
Wielka
Brytania
Niemcy Finlandia Szwecja Czechy Estonia
Polska
Irlandia
Litwa
Koszty
( )
1335 1100
700–
1000
700 600–900
590 200–330
170 135
303
Finansowanie d³ugiem ma³ych i rednich przedsiêbiorstw w krajach Unii Europejskiej
2. Stosunkowo niskie prowizje dla instytucji finansuj¹cych, a co za tym idzie niski
zysk
15
.
3. Brak wystarczaj¹cego zabezpieczenia kredytu.
4. Stosunkowo wysokie ryzyko.
Mikroredyty s¹ powszechnie uwa¿ane przez instytucje finansuj¹ce za ryzykowne.
Mo¿e to wynikaæ z faktu, ¿e w Unii Europejskiej przeciêtnie 50% nowych przedsiêbiorstw
koñczy swoj¹ dzia³alnoæ przed up³ywem piêciu lat. Przyjmuje siê jednak, ¿e wskanik ten
mo¿e ulec zmniejszeniu nawet do 57%, w przypadku przedsiêbiorstw, które maj¹ dostêp
do kredytów bankowych, gwarancji lub podmiotów wspieraj¹cych.
Wa¿n¹ rolê w promowaniu mikroprzedsiêbiorstw w Europie odgrywaj¹ dwie organiza-
cje pozarz¹dowe: francuska ADIE (Association pour le Droit á IInitiative Économique)
i dzia³aj¹ca w Wielkiej Brytanii organizacja o nazwie Princes Trust. Udzielaj¹ one kredy-
tów o maksymalnej wysokoci odpowiednio: 5000 euro i 7500 euro dla zak³adaj¹cych i pro-
wadz¹cych jednoosobow¹ dzia³alnoæ gospodarcz¹. Organizacje te czerpi¹ w 6090% swo-
je dochody z dotacji z ró¿norodnych róde³ publicznych (regionalnych, krajowych czy fun-
duszy europejskich). S¹ one dotowane przez pañstwo i ma to uzasadnienie ekonomiczne
i spo³eczne. Mianowicie przez porednictwo takich organizacji jak Princes Trust, pañstwo
przeciêtnie przeznacza w granicach 20005000 euro na kredyt dla jednego mikroprzedsiê-
biorstwa. Natomiast gdyby osoba prowadz¹ca takie przedsiêbiorstwo nie otrzyma³a kredytu
i pozosta³a bezrobotna, to pañstwo musia³oby przeznaczyæ rocznie oko³o 18 000 euro w po-
staci ró¿norodnych ulg (ang. unemployment allowances). Dla pañstwa mniej kosztowne jest
wiêc dotowanie instytucji wspieraj¹cych tworzenie przedsiêbiorstw
16
.
W ostatnich latach w sektorze bankowym nastêpuj¹ liczne procesy przejêæ i ³¹czenia
banków. Dodatkowo banki, które nastawione s¹ na zwiêkszanie zyskownoci, musz¹ dzia³aæ
w warunkach spadku koniunktury gospodarczej. Rosn¹ca konkurencja zmusza banki do za-
mykania czêci oddzia³ów, co zmniejsza mo¿liwoci kontaktowania z lokalnymi przedsiê-
biorcami i powoduje powstanie luki informacyjnej. Mówi siê, ¿e na rynku doskona³ym luka
finansowania nie wystêpuje, gdy¿ wszystkie informacje dostêpne s¹ dla obu stron. Rzeczy-
wista sytuacja jest jednak odmienna. Charakteryzuj¹ j¹ niedoskona³oci rynku zwi¹zane
z asymetri¹ informacji. Po¿yczkodawcy cierpi¹ na brak wiarygodnych informacji o jakoci
biznesowej przedsiêbiorstw oraz zarz¹dzania nimi. Dodatkowo koszty tych informacji s¹ wy-
sokie. Ten brak informacji powoduje, ¿e banki przeprowadzaj¹ negatywn¹ selekcjê wiary-
godnoci kredytowej potencjalnych po¿yczkodawców.
15
European Commission, Microcredit for small businesses and business creation: bridging a market gap,
2003, s. 11
16
Microcredit for small businesses..., s. 16.
304
Bo¿ena Miko³ajczyk
Zakoñczenie
Z przeprowadzonych rozwa¿añ dotycz¹cych struktury finansowania d³ugiem ma³ych
i rednich przedsiêbiorstw mo¿na sformu³owaæ nastêpuj¹ce wnioski:
1. Wiêkszoæ ma³ych i rednich przedsiêbiorstw ocenia swój dostêp do finansowania
zarówno w³asnego, jak i obcego jako stosunkowo problematyczne.
2. Nie ma wyranej korelacji miêdzy wskanikiem udzia³u kapita³u w³asnego a wiel-
koci¹ firmy.
3. Mimo rosn¹cego znaczenia alternatywnych do kredytu róde³ finansowania d³ugiem,
wiêkszoæ przedsiêbiorstw MSP korzysta z kredytu bankowego, chocia¿ oprocentowania
kredytów oraz prowizje i op³aty bankowe s¹ wy¿sze dla MSP ni¿ dla du¿ych przedsiêbiorstw.
4. Systemy gwarancyjne dzia³aj¹ zgodnie z regu³ami rynkowymi i maj¹ na celu wspie-
ranie projektów rentownych oraz tych przedsiêbiorstw z sektora MSP, które zapowiadaj¹ siê
jako przedsiêbiorstwa stabilne i rozwojowe.
5. Pañstwo zapewnia systemom gwarancyjnym ochronê i wsparcie kapita³owe dla
osi¹gniêcia wiêkszej skutecznoci ich dzia³ania oraz wiêkszego efektu zwielokrotnienia dzia-
³alnoci kredytowej banków (na zasadzie dwigni finansowej).
6. Mikroprzedsiêbiorstwa czêciej ni¿ firmy redniej wielkoci korzystaj¹ z kredytu ku-
pieckiego, a z powodu asymetrii informacji, na rynku powstaje nisza rynkowa dla mikrokre-
dytów, co wp³ywa negatywnie na relacje banków z sektorem ma³ych przedsiêbiorstw.
DEBT FINANCING OF THE SMELL- AND MEDIUM SIZED ENTERPRISES IN EU-15
Summary
My paper aims to present the structure as well as terms of financing of the micro and small-
sized enterprises at the beginning of the 21 stc. The major issue being discussed is debt financing.
The highlighted instruments are bank loans, overdrafts, factoring, leasing, commercial credit, micro
loans and guarantee schemes divided by the micro, small- and medium sized enterprises. At the same
time differences between the EU-15 countries are indicated.
305
Oddzia³ywanie jakoci systemu fiskalnego na mikroprzedsiêbiorstwa
NR 451 2007
ZESZYTY NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECIÑSKIEGO
PROBLEMY ZARZ¥DZANIA,
FINANSÓW I MARKETINGU NR 11
BOGUS£AW WALCZAK
ODDZIA£YWANIE JAKOCI SYSTEMU FISKALNEGO
NA MIKROPRZEDSIÊBIORSTWA
System fiskalny pañstwa tworz¹ dwa autonomicznie funkcjonuj¹ce w ka¿dym pañstwie
podsystemy: podatkowy i parapodatkowy.
Podsystem podatkowy jako element systemu fiskalnego jest uk³adem z³o¿onym, sk³a-
daj¹cym siê z wzajemnie powi¹zanych elementów, które tworzy:
12 podatków z których 7 bezporednio lub porednio mo¿e odnosiæ siê do mikro-
przedsiêbiorstw. S¹ to podatki centralne: dochodowe od osób fizycznych i od osób
prawnych, podatek od towarów i us³ug, podatek akcyzowy oraz podatki lokalne: od
rodków transportowych, od nieruchomoci i od czynnoci cywilnoprawnych,
jakoæ prawa podatkowego oraz s¹downictwa administracyjnego i gospodarczego,
organizacja i zakres dzia³ania aparatu skarbowego wszystkich szczebli, w tym gmin-
nego, jako beneficjentów podatków lokalnych i op³at skarbowych, administracyj-
nych, produktowych, adiacenckich i innych,
kontrola skarbowa, jej infrastruktura i jakoæ funkcjonowania,
przep³ywy pieniê¿ne pomiêdzy systemem podatkowym a systemem finansowym
pañstwa.
Podsystem parapodatkowy, jako drugi cz³on systemu fiskalnego tworz¹:
instytucje ubezpieczeñ spo³ecznych, ich organizacja, jakoæ i zakres dzia³ania,
w tym kontroli,
akty prawne normuj¹ce system ubezpieczeñ spo³ecznych w Polsce,
uk³ad sprzê¿eñ zwrotnych pomiêdzy systemem parapodatkowym a systemem finan-
sowym pañstwa.
Usytuowanie mikroprzedsiêbiorstw jako podmiotów oddzia³ywania systemu podatko-
wego i parapodatkowego przedstawia rysunek 1.
306
Bogus³aw Walczak
*
W grupie obci¹¿eñ parapodatkowych mikroprzedsiêbiorstw nie wystêpuj¹ obci¹¿enia z tytu³u reha-
bilitacji osób niepe³nosprawnych i wiadczeñ socjalnych za³ogi.
Rys. 1. Mikroprzedsiêbiorstwo jako podmiot oddzia³ywania systemu fiskalnego
ród³o: opracowanie w³asne.
Oba te podsystemy generuj¹ przep³ywy finansowe pomiêdzy mikroprzedsiêbiorstwami
a systemem finansowym pañstwa, którego bezporednim skutkiem dla mikroprzedsiêbiorstw
jest:
a) poziom obci¹¿eñ fiskalnych wynikaj¹cych g³ównie z przedmiotu i podstawy opo-
datkowania, wysokoci stawek, stosowanych technik podatkowych, w tym: ulg,
zwolnieñ, wy³¹czeñ, umorzeñ, odroczeñ terminów p³atnoci, kwalifikacji kosztów
B
ud¿e
t c
en
tra
ln
y, bu
d
¿e
ty ba
n
kó
w
i u
be
zp
ie
cze
ñ
spo
³e
cz
n
yc
h,
bu
d¿
et
y j
ed
no
ste
k s
amo
rz
¹du
t
er
yto
rial
ne
go
System obci¹¿eñ
parapodatkowych
FUS, c³a, op³aty
skarbowe,
administracyjne,
produktowe i inne*
M
ikr
op
rz
edsi
êb
io
rs
tw
o.
W
yb
ór
st
ra
te
gi
i po
da
tk
ow
ej
,
re
ak
cj
e
zm
ie
rz
aj
¹c
e do
z
m
ni
ej
sza
ni
a
lu
b o
pt
yma
liz
ac
ji
ob
ci
¹¿eñ
S
yst
em
fi
na
ns
ow
y
pa
ñs
tw
a
JakJak
oJJjac
ji i
Podatki
Rodzaje Jakoæ prawa podatkowego
Jakoæ
organizacji
aparatu
skarbowego
i kontroli
skarbowej
Jakoæ
funkcjonowania
s¹downictwa
administracyjnego
i gospodarczego
System
podatkowy
307
Oddzia³ywanie jakoci systemu fiskalnego na mikroprzedsiêbiorstwa
do stanowi¹cych b¹d nie stanowi¹cych kosztów podatkowych. Istotnym elemen-
tem sk³adowym obci¹¿eñ fiskalnych s¹ ubezpieczenia spo³eczne, c³a i ró¿ne rodza-
je op³at, np. skarbowe, administracyjne, produktowe, które ponosz¹ mikroprzedsiê-
biorstwa;
b) wystêpowanie sprzê¿eñ zwrotnych pomiêdzy systemem a mikroprzedsiêbiorstwami
przejawiaj¹cych siê dostosowaniem strategii podatkowej do zmian w systemie po-
datkowym lub dzia³aniami zmierzaj¹cymi do zmniejszania albo optymalizacji ob-
ci¹¿eñ podatkowych.
Podejcie do kwestii obci¹¿eñ podatkowych, uto¿samianych w wê¿szym ujêciu z ob-
ci¹¿eniami fiskalnymi, jest mocno zró¿nicowane. W licznych publikacjach z zakresu finan-
sów publicznych i systemu podatkowego wskazuje siê, ¿e o realnym poziomie obci¹¿eñ fi-
skalnych decyduje szereg czynników, wród których wymienia siê zakres ingerencji systemu
finansów publicznych w PKB, stopieñ pokrycia wydatków publicznych z dochodów, progre-
sywne skale podatkowe, ró¿nice miêdzy nominaln¹ a efektywn¹ stop¹ podatkow¹, wreszcie
wystêpowanie i rozmiary szarej strefy
1
.
Wydaje siê, ¿e ten katalog czynników nale¿a³oby poszerzyæ o jakoæ systemu fiskalne-
go. Uwzglêdniaj¹c w toku dalszych rozwa¿añ relacjê podatków i obci¹¿eñ z tytu³u ubezpie-
czeñ spo³ecznych do PKB jako miarê fiskalizmu nale¿y zauwa¿yæ, ¿e w Polsce udzia³ ten
wynosi³ w 2003 roku 35,8% (z tendencj¹ malej¹c¹ w odniesieniu do obci¹¿eñ podatkowych),
podczas gdy udzia³ ten mierzony dla 25 krajów obecnej Unii Europejskiej wynosi 41,5%
2
.
Ró¿na jest te¿ struktura obci¹¿eñ fiskalnych, o czym wiadcz¹ dane zawarte w tabeli 1.
Skupiaj¹c siê wy³¹cznie na obci¹¿eniach podatkowych i niepodatkowych, nie dostrze-
gamy znacznie wa¿niejszego problemu, jakim jest dla mikroprzedsiêbiorstw i pozosta³ych
podmiotów jakoæ systemu podatkowego i parapodatkowego, któr¹ okreliæ mo¿na jako sto-
pieñ realizacji funkcji fiskalnej w zakresie dochodów i wydatków bud¿etu pañstwa przy
uwzglêdnieniu postulatów: tanioci funkcjonowania, jakoci organizacji i kontroli aparatu
skarbowego oraz s¹downictwa administracyjnego i gospodarczego, jakoci tworzonego pra-
wa podatkowego, administracyjnego i ubezpieczeniowego, ochrony róde³ opodatkowania,
dogodnoci, sprawiedliwoci i równego traktowania stron.
Cechami jakoci podsystemu podatkowego i parapodatkowego s¹
3
:
wielowymiarowoæ,
dwubiegunowoæ,
1
S. Owsiak: Finanse publiczne. Teoria i praktyka. WN PWN Warszawa 2001, s. 288. Zbli¿one pogl¹dy
na powy¿sz¹ problematykê spotkaæ mo¿na w: Teoretyczne podstawy reformy podatków w Polsce. Red.
J. Ostaszewski, Z. Fedorowicz, T. Kierczyñski. Difin, Warszawa 2004 i w pracy W. Szczêsnego: Firma
o otoczeniu fiskalnym. Difin, Warszawa 2001.
2
K. Wach: Systemy podatkowe krajów Unii Europejskiej. Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2006, s. 35.
3
Pojêcie jakoæ w literaturze odnoszono g³ównie do produkcji materialnej i us³ug, szczególnie us³ug
transportowych, w których katalog cech jest znacznie obszerniejszy. Przyk³adem mog¹ byæ prace: I. Tarski:
308
Bogus³aw Walczak
£¹czne obci¹¿enia fiskalne (podatkowe i niepodatkowe)
Kraj
³¹cznie
podatki porednie
podatki
bezporednie
ubezpieczenia
spo³eczne
Unia Europejska
41,5
33,8
31,6
34,5
Austria 44,8
33,7
29,9
36,4
Belgia 48,1
28,8
36,5
34,6
Cypr 34,3
49,4
29,4
21,2
Czechy 36,2
34,4
27,0
41,6
Dania 49,8
34,9
59,6
5,4
Estonia 33,4
39,3
26,1
34,5
Finlandia 45,1
31,9
41,0 27,1
Francja 45,7
34,1
25,8
40,2
Grecja 38,6
37,2
23,3
39,5
Hiszpania 36,5
33,7
29,6 36,7
Holandia 39,3
33,8
29,3 36,9
Irlandia 31,2
41,4
35,9
19,1
Litwa 28,7
41,5
28,2
30,3
Luksemburg 42,3 32,9 37,7
29,4
£otwa 29,1
39,4
29,1
31,5
Malta 34,2
40,8
35,5
23,8
Niemcy 41,7
29,7
25,9
44,4
Polska 35,8
41,8
19,7
38,5
Portugalia 38,1
41,9 24,6 33,5
S³owacja 30,9
36,9
23,2 39,8
S³owenia 40,3
41,6
20,8 37,6
Szwecja 51,4
34,0
36,4
29,6
Wêgry 39,2
42,3
25,0
32,7
Wielka Brytania
37,1
36,9
42,0
21,0
W³ochy 43,2
34,2
35,3
30,5
Tabela 1
£¹czne obci¹¿enia fiskalne w krajach Unii Europejskiej w 2003 roku (% PKB)
ród³o: K. Wach: Systemy podatkowe krajów Unii Europejskiej. Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2006,
s. 35.
Czynnik czasu w procesie transportowym. WK£, Warszawa 1976; T. Borys: Elementy teorii jakoci. PWN,
Warszawa 1980; B. Walczaka: Ekonomiczne znaczenie jakoci us³ug transportowych w przewozach ³adun-
ków. OBET, Warszawa 1984; W. Kordysa: Efektywnoæ systemu jakoci us³ug w miejskich przedsiêbior-
stwach komunikacyjnych. Rozprawa doktorska US. WZiEU, Szczecin 2006.
mo¿liwoæ kwantyfikacji.
subiektywizm.
309
Oddzia³ywanie jakoci systemu fiskalnego na mikroprzedsiêbiorstwa
Wielowymiarowoæ jakoci podsystemu podatkowego oznacza jego z³o¿onoæ wyni-
kaj¹c¹ z tego, ¿e kategoria ta jest zbiorem ró¿nych cech mierzalnych i niemierzalnych two-
rz¹cych ³¹cznie jakoæ oferowan¹, oczekiwan¹ i zapotrzebowan¹. Oznacza to, ¿e cech jako-
ci podsystemu podatkowego nie mo¿na okreliæ jednym parametrem.
Cecha dwubiegunowoci oznacza mo¿liwoæ wystêpowania skrajnych stanów w ra-
mach tej samej cechy, np. tanidrogi, dogodnyniedogodny, sprawiedliwyniesprawiedliwy.
Ka¿da z tych cech mo¿e mieæ wiêc dwa przeciwstawne bieguny, pomiêdzy którymi istnieje
nieskoñczona iloæ stanów porednich.
Kwantyfikacja cech jakoci w odniesieniu do cech niemierzalnych przeprowadzana
by³a dot¹d w odniesieniu do jakoci us³ug i produkcji materialnej. Wykorzystywane by³y do
tego celu metody punktowe, metody ocen zintegrowanych, statystyczne, matematyczne, eko-
nomiczne w tym eksperckie, symulacyjne, techniczne i inne. Zagadnienie to nie doczeka³o
siê jednak kompleksowego ujêcia w odniesieniu do uk³adu tak z³o¿onego jak system finan-
sowy pañstwa, a w jego ramach systemu fiskalnego. Wydaje siê wiêc uzasadnione podjêcie
w przysz³oci prób kwantyfikacji tego wa¿kiego dla praktyki gospodarczej zagadnienia, aby
w efekcie uzyskaæ ograniczenie subiektywizmu w podejmowanych próbach reformy finan-
sów publicznych, których wa¿kie ogniwo stanowi reforma systemu fiskalnego.
Subiektywizm, jako cecha jakoci, odnoszony mo¿e byæ w skali mikroekonomicznej do po-
jedynczego przedsiêbiorstwa, grupy przedsiêbiorstw, a w skali makroekonomicznej do sektora
gospodarki, bud¿etu czy ca³ego systemu finansowego pañstwa. Z tego punktu widzenia powy¿-
sza definicja pozwala na spojrzenie na jakoæ podsystemu podatkowego w skali:
pañstwa jako jakoæ oczekiwan¹ i oferowan¹ przez system fiskalny,
podmiotów mikroprzedsiêbiorstw jako jakoæ zapotrzebowan¹ (realizowan¹).
Wyznacznikami jakoci zapotrzebowanej przez mikroprzedsiêbiorstwa jest: pre-
cyzja prawa i jego stabilnoæ, równoæ traktowania stron, pewnoæ, niewprowadzanie zmian
w trakcie roku podatkowego, konsultowanie zmian z organizacjami zrzeszaj¹cymi mikro-
przedsiêbiorców i rodowiskiem nauki, elastycznoæ regulacji prawnych pozwalaj¹c¹ na eli-
minowanie potrzeby czêstych modyfikacji ustaw podatkowych i ustaw odnosz¹cych siê do
ubezpieczeñ spo³ecznych, powstaj¹cych pod presj¹ czasu i potrzeb bud¿etowych, unikanie
zmian pozornych, popiesznych, d³ugie vacatio legis, prostotê procedur odwo³awczych i wie-
le innych cech. Po¿¹dan¹ form¹ wprowadzania zmian do prawa podatkowego by³oby publi-
kowanie tekstów ustaw podatkowych z rocznym wyprzedzeniem przed rokiem podatkowym,
którego mia³yby dotyczyæ i niezmienianie ich, lub nie pogarszanie sytuacji mikroprzedsiê-
biorców przez co najmniej trzy lata ich obowi¹zywania. Stan taki powinien dotyczyæ wszyst-
kich podatków, funkcjonowania aparatu skarbowego i kontroli skarbowej oraz uregulowañ
w zakresie ubezpieczeñ spo³ecznych. Krokiem w po¿¹danym kierunku s¹ rozwi¹zania wpro-
wadzone w podatku dochodowym od osób fizycznych, dotycz¹ce mo¿liwoci dokonywania
jednorazowych odpisów amortyzacyjnych do równowartoci 50 000 euro, skierowane do
ma³ych podatników w ramach pomocy publicznej udzielanej w zakresie i na zasadach okre-
310
Bogus³aw Walczak
lonych w bezporednio obowi¹zuj¹cych aktach prawa wspólnotowego dotycz¹cych pomocy
w ramach zasady de minimis, obowi¹zuj¹ce od 2007 roku
4
. W³aciwym rozwi¹zaniem legi-
slacyjnym odnosz¹cym siê do wszystkich przedsiêbiorców jest podanie w znowelizowanej
ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych stawek, które obowi¹zywaæ bêd¹ od
2009 roku
5
.
Kolejn¹, czêsto nie zauwa¿an¹, cech¹ jakoci zapotrzebowanej jest poziom organiza-
cji aparatu skarbowego i kontroli skarbowej. Wyznacznikami cz¹stkowymi jakoci mog¹ byæ
nastêpuj¹ce sk³adniki: fachowoæ, bezstronnoæ, szybkoæ i precyzja podejmowanych decy-
zji, etyka zawodowa, uwzglêdnianie potrzeb podmiotów gospodarczych, bezstronnoæ,
obiektywizm, iloæ obs³ugiwanych podatników, iloæ sk³adanych skarg i odwo³añ oraz czas
ich rozpatrywania, iloæ decyzji i skarg uchylonych przez organy odwo³awcze i inne. Nie ne-
guj¹c potrzeby istnienia organów podatkowych i parapodatkowych, nale¿y zauwa¿yæ, ¿e ich
interes, czyli interes pañstwa, nie stoi w ca³kowitej opozycji do interesów mikroprzedsiêbior-
ców. Koniecznoæ przestrzegania regu³ postêpowania podatkowego nie wyklucza przecie¿
szybkiego i fachowego za³atwiania spraw, wydawania postanowieñ, decyzji, szybkiego re-
agowania na wnoszone odwo³ania i za¿alenia, unikania uznaniowoci czy szybkiego wyda-
wania wi¹¿¹cych interpretacji. O jakoci organizacji i kontroli wiadczy postêpowanie orga-
nów podatkowych i kontroli skarbowej, które nadmiernie wyd³u¿aj¹ liczbê, czas i uci¹¿li-
woæ przeprowadzanych kontroli.
Obowi¹zuj¹ce akty prawne, a w szczególnoci ordynacja podatkowa, ustawa o kontro-
li skarbowej i ustawa o podatkach i op³atach lokalnych, w wiêkszym stopniu dbaj¹ o interes
pañstwa ni¿ podatnika. Mimo wielokrotnych nowelizacji ordynacji podatkowej ci¹gle pozy-
cja mikroprzedsiêbiorcy podatnika, w stosunku do aparatu skarbowego jest nierówna. Teza
ta dotyczy zarówno urzêdów skarbowych, urzêdów celnych, gmin, ZUS, jak i organów od-
wo³awczych, w tym tak¿e s¹dów administracyjnych i gospodarczych. Od jakoci ich pracy
zale¿¹ warunki funkcjonowania mikroprzedsiêbiorstw i odczuwalny ciê¿ar obci¹¿eñ fiskal-
nych. Zauwa¿yæ przy tym trzeba, ¿e znajomoæ przepisów podatkowych wród mikroprzed-
siêbiorstw jest ci¹gle niewystarczaj¹ca, co powoduje, ¿e czêciej i boleniej ni¿ du¿e czy
rednie przedsiêbiorstwa ponosz¹ skutki b³êdnych decyzji podatkowych. rednie, a w szcze-
gólnoci du¿e przedsiêbiorstwa, dysponuj¹ kadrami specjalistów prawa podatkowego, lub
³atwiej ni¿ mikroprzedsiêbiorstwa mog¹ ponosiæ koszty porad prawnych.
Wa¿kim elementem oddzia³ywania polityki fiskalnej na mikroprzedsiêbiorstwa staje siê
podsystem obci¹¿eñ parapodatkowych, który stanowi dla tej grupy przedsiêbiorstw istotn¹
uci¹¿liwoæ finansow¹ i techniczn¹. Skala obci¹¿eñ mikroprzedsiêbiorstw daninami na ubez-
pieczenia spo³eczne powoduje ograniczanie ich mo¿liwoci inwestycyjnych, a wiêc i konku-
4
B. wi¹der: Kto skorzysta z szybszej amortyzacji. Gazeta Prawna 2006, nr 226(1844) (wersja elek-
troniczna).
5
Ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Tekst jednolity zamieszczony
w dodatku Dobra Firma Rzeczpospolita z 21 listopada 2006 (wyd. 271 7565), s. 732.
311
Oddzia³ywanie jakoci systemu fiskalnego na mikroprzedsiêbiorstwa
rencyjnych na rynku, trudnoci z utrzymaniem p³ynnoci finansowej oraz techniczn¹ obs³u-
g¹ sprawozdawczoci zwi¹zanej z ubezpieczeniem w³asnym i pracowników. Wywo³uje to
u niektórych mikroprzedsiêbiorców sk³onnoæ do omijania przepisów zwi¹zanych z ubezpie-
czeniami spo³ecznymi i zatrudnianie przynajmniej czêci pracowników bez stosownych
ubezpieczeñ lub w formie tzw. samozatrudnienia z jednej strony i próby jego ograniczania
wprowadzane w zmienionej ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych na 2007
rok. Per saldo zwiêksza to presjê ze strony systemu finansowego pañstwa na dodatkowe
rodki bud¿etowe na finansowanie systemu ubezpieczeñ spo³ecznych, a tym samym zwiêk-
sza koszty pracy.
Oddzia³ywanie systemu fiskalnego na mikroprzedsiêbiorstwa sk³ania je do dzia³añ, któ-
re okrelamy strategiami podatkowymi i parapodatkowymi. Dzia³ania legalne mo¿liwe do
stosowania przez mikroprzedsiebiorstwa s¹ stosunkowo ograniczone. Sprowadzaj¹ siê one
do wyboru formy opodatkowania, w tych przypadkach, gdy prawo to dopuszcza, wykorzy-
stywania nielicznych ulg i zwolnieñ oraz stosowania elementów strategii kosztowej rozumia-
nej jako minimalizacja kosztów nie stanowi¹cych kosztów uzyskania przychodu. Mo¿liwo-
ci wyboru innych strategii podatkowych, np. przerzucenia podatku, wyboru miejsca prowa-
dzenia dzia³alnoci gospodarczej, zaleg³oci podatkowych czy transferu zysków s¹ przez mi-
kroprzedsiêbiorstwa rzadko stosowane z uwagi na ich wyranie s³absz¹ pozycjê w stosunku
do organów fiskalnych oraz skalê prowadzonej dzia³alnoci. Dzia³ania nielegalne, w tym nie-
wykazywanie przychodów (dochodu), fa³szowanie dokumentacji obrotu gospodarczego, nie
rejestrowanie dzia³alnoci gospodarczej czy nielegalne zatrudnianie pracowników, szczegól-
nie w transporcie, rolnictwie i us³ugach budowlano-remontowych, wywo³uj¹ ze strony oto-
czenia fiskalnego swoiste sprzê¿enie zwrotne przejawiaj¹ce siê, miêdzy innymi, d¹¿eniem
do uszczegó³owiania uregulowañ prawnych, rozszerzania dokumentacji obrotu gospodarcze-
go, a przede wszystkim presj¹ na zwiêkszanie obci¹¿eñ fiskalnych oraz uci¹¿liwoci kontro-
li ze strony aparatu skarbowego i ubezpieczeñ spo³ecznych.
Elementami jakoci oferowanej i oczekiwanej przez podsystem podatkowy i para-
podatkowy jest: jakoæ kadr zatrudnianych w aparacie skarbowym i w systemie ubezpieczeñ
spo³ecznych rozumiana jako: kompetencje, wykszta³cenie, bezstronnoæ, obiektywizm, wy-
posa¿enie w systemy informatyczne, jakoæ organizacji aparatu skarbowego i kontroli skar-
bowej, jakoæ tworzonego prawa, w tym jego stabilnoæ, jako przeciwieñstwo doranoci,
wyd³u¿enie vacatio legis daj¹ce w efekcie mo¿liwoæ przygotowania siê przez wszystkie
strony do wprowadzanych zmian, jednoznacznoæ, znajomoæ prawa podatkowego i prawa
w zakresie ubezpieczeñ spo³ecznych przez wszystkie strony pracowników aparatu fiskal-
nego i podatników. Ta dalece niekompletna lista cech jakoci oferowanej i oczekiwanej przez
struktury systemu fiskalnego, czêciowo pokrywaj¹ca siê z cechami jakoci zapotrzebowa-
nej, sprowadza siê zatem do jakoci stanowionego prawa podatkowego, prawa reguluj¹cego
system ubezpieczeñ spo³ecznych, prawa administracyjnego i gospodarczego, organizacji i za-
kresu funkcjonowania aparatu skarbowego i kontroli skarbowej, sprawnoci funkcjonowa-
312
Bogus³aw Walczak
nia systemu ubezpieczeñ spo³ecznych, administracji oraz s¹downictwa administracyjnego
i gospodarczego. Kwantyfikacja cech jakoci systemu fiskalnego mo¿e staæ siê przyczynkiem
do poprawy jego sprawnoci poprzez identyfikacjê jego dysfunkcji, a wiêc i jakoci funk-
cjonowania oraz efektywnoci. Dzia³ania takie mog¹ te¿ stanowiæ narzêdzie przydatne w re-
formie systemu finansów publicznych, którego jeden z elementów stanowi reforma systemu
podatkowego i parapodatkowego, w tym systemu ubezpieczeñ spo³ecznych.
Poprawa jakoci oferowanej i oczekiwanej przez system fiskalny, w którym mikro-
przedsiêbiorstwa bêd¹ traktowane jako równorzêdne podmioty polityki fiskalnej, przyczyni
siê w efekcie do zmniejszenia rozpiêtoci pomiêdzy jakoci¹ oferowan¹ przez system fiskal-
ny a jakoci¹ zapotrzebowan¹ przez mikroprzedsiêbiorstwa i zmniejszenia odczuwanych
przez nie ciê¿arów fiskalnych.
IMPACT OF THE QUALITY OF THE FISCAL SYSTEM ON MICROENTERPRISES
Summary
The fiscal system of the state is creating by two autonomously functioning systems tax system
and non-tax system. The quality of the fiscal system could be determined as the degree of the realiza-
tion of the fiscal function in the scope of state budgets incomes and expenditures, considering also
the demands of: cheapness of the system; the quality of the organization and the control; the quality
of the creation of administrative, insurance and tax law; the preservations of taxing sources; the con-
venience, justice and equal treatment of all sides.
The main thesis of the paper is that, the quality of the fiscal system can be described as the
quality offered and expected by the fiscal system and the quality demanded by the microenterprises.
The measurement of the quality could be the useful tool in the reform of the system of the public
finance, which one of elements constitutes the reform of tax and non-tax systems (including the social
insurance system).
Improvement in the quality offered and expected by the fiscal system, will contribute for reduc-
ing the span between the quality offered by the fiscal system and the quality demanded by the
microenterprises, and could diminish the perceived fiscal burden.