Bolesław Balcerowicz
BEZPIECZE
Ń
STWO MILITARNE.
(szkic do skryptu - materiał pomocniczy do przedmiotu: Bezpiecze
ń
stwo Militarne)
1. Bezpiecze
ń
stwo militarne – poj
ę
cie, usytuowanie w systemie dziedzin,
rodzajów, sektorów bezpiecze
ń
stwa narodowego (bezpiecze
ń
stwa
pa
ń
stwa).
Bezpiecze
ń
stwo militarne współcze
ś
nie jest jednym z wielu rodzajów/sektorów
bezpiecze
ń
stwa narodowego. Współcze
ś
nie, gdy
ż
w Polsce (i nie tylko w Polsce)
jeszcze na pocz
ą
tku lat dziewi
ęć
dziesi
ą
tych ubiegłego wieku w debacie o
bezpiecze
ń
stwie pa
ń
stwa oraz w politycznej i strategicznej praktyce w istocie nie
u
ż
ywało si
ę
jedynie terminu bezpiecze
ń
stwo pa
ń
stwa bez wyodr
ę
bniania poj
ę
cia
bezpiecze
ń
stwa militarnego. Bezpiecze
ń
stwo pa
ń
stwa natomiast definiowało si
ę
(upraszczaj
ą
c) jako […] zdolno
ść
do jego obrony i cało
ś
ci terytorialnej (przede
wszystkim)
ś
rodkami wojskowymi
1
. System bezpiecze
ń
stwa pa
ń
stwa miał stanowi
ć
przeciwwag
ę
dla zagro
ż
e
ń
militarnych, z centraln
ą
rol
ą
ś
rodków militarnych.
Znaczenie czynnika militarnego w pojmowaniu bezpiecze
ń
stwa narodowego
doskonale ilustruj
ą
obowi
ą
zuj
ą
ce wtedy definicje. Wacław Stankiewicz w roku 1991
w swoim studium definiował bezpiecze
ń
stwo narodowe jako […] stan równowagi
mi
ę
dzy zagro
ż
eniem wywołanym mo
ż
liwo
ś
ci
ą
konfliktu zbrojnego a potencjałem
obronnym
2
. Jeszcze w roku 1994 bezpiecze
ń
stwo pa
ń
stwa okre
ś
lało si
ę
jako […]
stan uzyskany w wyniki zorganizowanej ochrony i obrony przed mo
ż
liwymi
zagro
ż
eniami wyra
ż
ony stosunkiem potencjału obronnego do skali zagro
ż
e
ń
3
.
Blisko
ść
, cho
ć
nie synonimiczno
ść
pojmowania bezpiecze
ń
stwo narodowego i
bezpiecze
ń
stwa militarnego była w tym czasie norm
ą
nie tylko w Polsce. Według
ówczesnej definicji Departamentu Obrony USA bezpiecze
ń
stwo narodowe to […]
wspólne okre
ś
lenie obejmuj
ą
ce zarówno obron
ę
narodow
ą
, jak i stosunki
1
Mała Encyklopedia Wojskowa, Wydawnictwo MON, Warszawa 1985. W Encyklopedii PWN hasła
„bezpieczeństwo narodowe, bezpieczeństwo państwa”, brak.
2
W: Bezpieczeństwo narodowe a walki niezbrojne. Studium, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 1991,
s.73.
3
Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 1994, s.6.
2
2
zagraniczne Stanów Zjednoczonych a w szczególno
ś
ci zwi
ą
zane z: a) militarn
ą
lub
obronn
ą
przewag
ą
nad jakimkolwiek obcym pa
ń
stwem lub grup
ą
pa
ń
stw; b)
korzystnymi wzajemnymi relacjami zagranicznymi; c) ze stanem obrony daj
ą
cym
mo
ż
liwo
ść
stawienia skutecznego oporu wrogim i destrukcyjnym działaniem
wewn
ę
trznym lub zewn
ę
trznym […]
4
.
Dopiero po zako
ń
czeniu zimnej wojny w koncepcjach bezpiecze
ń
stwa wpierw
dostrze
ż
ono ró
ż
norodno
ść
zagro
ż
e
ń
, nadaj
ą
c nast
ę
pnie coraz wy
ż
sz
ą
rang
ę
zagro
ż
eniom niemilitarnym. Koncepcje bezpiecze
ń
stwa budowano odt
ą
d na znacznie
szerszej ni
ż
wojskowa płaszczy
ź
nie zabiegów. Po dwóch dekadach standardem
powszechnie przestrzeganym stało si
ę
szerokie podej
ś
cie, szerokie, wielowymiarowe
pojmowanie bezpiecze
ń
stwa. Ogólny termin „bezpiecze
ń
stwo narodowe” ulegał
dekompozycji na dziedziny, rodzaje, sektory. Według pierwszych podziałów, jakie
pojawiły si
ę
w Polsce bezpiecze
ń
stwo militarne traktowano jako jedn
ą
z sze
ś
ciu-
siedmiu dziedzin bezpiecze
ń
stwa narodowego
5
.
Liczba wyodr
ę
bnianych dziedzin, rodzajów, sektorów bezpiecze
ń
stwa zacz
ę
ła
rosn
ąć
jeszcze w połowie lat dziewi
ęć
dziesi
ą
tych. Poj
ę
cie bezpiecze
ń
stwa stawało
si
ę
coraz bardziej pojemne, tworz
ą
c przysłowiowy „worek bez dna”. W tej mnogo
ś
ci
bytów, (relatywnie) coraz mniej miejsca pozostaje na bezpiecze
ń
stwo militarne.
W
ś
ród ludzi nauki, którzy dostrzegaj
ą
w praktyce mno
ż
enia bytów problem, nale
ż
y
wymieni
ć
Barry’ego Buzana, Stanisława Sulowskiego, Waldemara Kitlera. Kitler w
swojej klasyfikacji wyró
ż
nia dziewi
ęć
rodzajów bezpiecze
ń
stwa narodowego
6
; Buzan
w podziale horyzontalnym (przedmiotowym) ich liczb
ę
ogranicza do pi
ę
ciu – w tych
obu „oszcz
ę
dnych” klasyfikacjach mie
ś
ci si
ę
bezpiecze
ń
stwo militarne
7
.
W wyra
ż
aj
ą
cej stanowisko doktrynalne „Białej Ksi
ę
dze Bezpiecze
ń
stwa
Narodowego
Rzeczypospolitej
Polskiej”
wyró
ż
nia
si
ę
cztery
dziedziny
bezpiecze
ń
stwa: obronn
ą
, ochronn
ą
, społeczn
ą
i gospodarcz
ą
. W dziedzinie
obronnej mie
ś
ci si
ę
sektor militarny (obok dyplomatycznego i wywiadowczego).
Nale
ż
y zauwa
ż
y
ć
,
ż
e w Ksi
ę
dze wymienia si
ę
ł
ą
cznie 16 sektorów oraz dwa obszary
transsektorowe.
4
Dictionary of Military and Associated Terms, Washington 1987, s.242.
5
W Akademii Obrony Narodowej na: polityczne, ekonomiczne, wewnętrzne, psychospołeczne, ekologiczne oraz
(na końcu) militarne. (6 dziedzin)
W Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego na: polityczne, militarne,
ekonomiczne, społeczne, kulturowe, ideologiczne, ekologiczne. (7 dziedzin)
6
W. Kitler, Bezpieczeństwo narodowe RP. Podstawowe kategorie. Uwarunkowania. System, Akademia Obrony
Narodowej, Warszawa 2011, s.39-44.
7
B. Buzan, O. Waever, J. de Wilde (eds.), Security: A New Framework for Analysis, London 1998.
3
3
Bezpiecze
ń
stwo militarne – jeden z rodzajów/sektorów bezpiecze
ń
stwa
narodowego w istocie jest rodzajem/sektorem bezpiecze
ń
stwa pa
ń
stwa. Jego
podmiotem jest bowiem pa
ń
stwo a jego istot
ą
ochrona potrzeb i warto
ś
ci pa
ń
stwa.
Pa
ń
stwo – upraszczaj
ą
c - tworz
ą
trzy elementy, których ochrona stanowi absolutny
priorytet, to: terytorium, ludno
ść
i władza. Priorytetowymi potrzebami bezpiecze
ń
stwa
pa
ń
stwa s
ą
– najkrócej ujmuj
ą
c - zachowanie cało
ś
ci i integralno
ś
ci terytorium,
przetrwanie narodu i zachowanie to
ż
samo
ś
ci pa
ń
stwowej oraz zachowanie
suwerennej władzy. Ochronie tych fundamentalnych potrzeb/warto
ś
ci słu
ż
y
ć
ma
bezpiecze
ń
stwo militarne.
Współcze
ś
nie zarówno w teorii jak i praktyce wyró
ż
nia si
ę
dwie sfery, dwa
wymiary (aspekty) bezpiecze
ń
stwa – zewn
ę
trzny i wewn
ę
trzny. Podział ten
zdeterminowany jest pochodzeniem zagro
ż
enia (z zewn
ą
trz, b
ą
d
ź
od wewn
ą
trz). Do
niedawna, szczególnie w „klasycznym” (sprzed dwóch dekad) pojmowaniu
bezpiecze
ń
stwa, bezpiecze
ń
stwo militarne sytuowano w obr
ę
bie wymiaru
zewn
ę
trznego; oznaczało – najogólniej - zdolno
ść
do przeciwstawienia si
ę
zagro
ż
eniom zewn
ę
trznym. W obowi
ą
zuj
ą
cym obecnie paradygmacie w nauce
(naukach o polityce, naukach o bezpiecze
ń
stwie) oraz praktyce w Polsce,
bezpiecze
ń
stwo militarne nie ogranicza si
ę
do wymiaru zewn
ę
trznego, oznacza tak
ż
e
zdolno
ść
do przeciwstawiania si
ę
zagro
ż
eniom wewn
ę
trznym.
Podsumowuj
ą
c - bezpiecze
ń
stwo militarne to proces obejmuj
ą
cy
ró
ż
norodne działania, ró
ż
norodne
ś
rodki, których celem jest przeciwdziałanie
zagro
ż
eniom zewn
ę
trznym i wewn
ę
trznym, które mog
ą
spowodowa
ć
gro
ź
b
ę
u
ż
ycia siły militarnej w celu naruszenia terytorium i ograniczenia suwerenno
ś
ci
pa
ń
stwa, utrzymanie zdolno
ś
ci do przeciwstawienia si
ę
u
ż
yciu siły militarnej
8
.
Jest to jednocze
ś
nie stan uzyskany w wyniku zorganizowanej obrony przed
tymi zagro
ż
eniami
9
.
2. Zagro
ż
enia. Zagro
ż
enia militarne.
Bliskoznacznymi do zagro
ż
e
ń
, cz
ę
sto traktowanymi synonimicznie terminami
s
ą
wyzwania i ryzyka. Na miejscu zatem b
ę
dzie przytoczenie ich definicji.
8
Definicję nieco zmodyfikowaną a także (po części) jej rozwinięcie przytaczam za W. Kitlerem; w:
Bezpieczeństwo …, op. cit., s.47-48.
9
Według cytowanego Słownika terminów… - „stan uzyskany w rezultacie utrzymywania odpowiednio
zorganizowanych i wyposażonych sił zbrojnych oraz zawartych sojuszy wojskowych, a także koncepcji
strategicznej wykorzystania będących do dyspozycji sił, stosownie do sytuacji”.
4
4
Zagro
ż
enie to (najogólniej) sytuacja, w której pojawia si
ę
prawdopodobie
ń
stwo
powstania stanu niebezpiecznego dla otoczenia. Wyzwanie, to sytuacja nowa,
nierozpoznana, wymagaj
ą
ca podj
ę
cia okre
ś
lonego wysiłku. Wyzwania mieszcz
ą
w
sobie zarówno to, co mo
ż
e by
ć
zagro
ż
eniem jak i to, co mo
ż
e stanowi
ć
szans
ę
.
Ryzyko natomiast, to prawdopodobie
ń
stwo,
ż
e co
ś
si
ę
nie powiedzie. Ryzyko odnosi
si
ę
do działania (te
ż
zaniechania)
10
.
Zagro
ż
enie militarne do połowy lat dziewi
ęć
dziesi
ą
tych definiowano jako splot
zdarze
ń
w
stosunkach
mi
ę
dzynarodowych,
w
których
z
du
ż
ym
prawdopodobie
ń
stwem mo
ż
e nast
ą
pi
ć
ograniczenie lub utrata do niezakłóconego
bytu i rozwoju pa
ń
stwa albo naruszenie lub utrata jego suwerenno
ś
ci i integralno
ś
ci
terytorialnej w wyniku zastosowania wobec niego przemocy militarnej
11
. Ta dobra,
rozwini
ę
ta definicja ma jedn
ą
zasadnicz
ą
słabo
ść
. Nie uwzgl
ę
dnia mo
ż
liwo
ś
ci u
ż
ycia
siły militarnej przez podmioty wewn
ą
trz pa
ń
stwa. Do niej nale
ż
ałoby doda
ć
: „splot
wydarze
ń
wewn
ę
trznych, w których nast
ą
pi
ć
mo
ż
e ograniczenie lub utrata warunków
do niezakłóconego bytu i rozwoju a nawet naruszenie lub utrata suwerenno
ś
ci w
wyniku zastosowania przemocy zbrojnej”.
Najkrócej mo
ż
na zagro
ż
enia militarne traktowa
ć
jako istnienie realnego
prawdopodobie
ń
stwa zastosowania przemocy zbrojnej przez potencjalnego
przeciwnika lub naruszyciela porz
ą
dku wewn
ę
trznego.
Zagro
ż
enie oznacza tu gro
ź
b
ę
u
ż
ycia siły militarnej, w tym w wymiarze
ekstremalnym, czyli w postaci wojny.
Ź
ródeł, przyczyn wojen jest wiele – w
ź
ródłach i
przyczynach wojen nale
ż
y bez w
ą
tpienia dopatrywa
ć
si
ę
oznak zagro
ż
e
ń
militarnych.
W nauce o wojnie wymianie si
ę
zazwyczaj trzy grupy przyczyn wojen – strukturalne,
koniunkturalne i okazjonalne. Respektuj
ą
c powy
ż
szy podział, widz
ę
miejsce na
alternatywne, komplementarne, niesprzeczne z klasyk
ą
, nieco uproszczone
podej
ś
cie
12
.
Rozró
ż
niaj
ą
c poj
ę
cia
ź
ródeł, przyczyn, impulsów i pretekstów do wojen (u
ż
ycia
siły militarnej),
ź
ródeł w pierwszej kolejno
ś
ci upatrywa
ć
nale
ż
y w sferze
niematerialnej – ideach, ideologiach, kulturze politycznej/strategicznej, koncepcjach
geopolitycznych/geostrategicznych, doktrynach.
Ź
ródłem (niekoniecznie przyczyn
ą
)
zagro
ż
e
ń
militarnych s
ą
ilo
ś
ci nagromadzonych
ś
rodków wojskowych, ilo
ś
ci
10
Na podstawie Uniwersalnego słownika języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003.
11
S. Dworecki, Zagrożenia bezpieczeństwa państwa, Akademia Obrony narodowej, Warszawa 1994, s.25.
12
Szerzej o źródłach, przyczynach, impulsach i pretekstach wojen w : B. Balcerowicz, O pokoju. O wojnie.,
Wydawnictwo Rambler, Warszawa 2013, Część III, s.221-267.
5
5
przewy
ż
szaj
ą
ce potrzeby wystarczalno
ś
ci obronnej
13
. Do kategorii „wojskowych”
ź
ródeł zagro
ż
e
ń
nale
ż
y zaliczy
ć
rozmieszczenie (dyslokacj
ę
) wojsk oraz ich
aktywno
ść
(przejawiaj
ą
c
ą
si
ę
głównie w
ć
wiczeniach). Mo
ż
na je jednocze
ś
nie
traktowa
ć
, a niekiedy nale
ż
y, jako form
ę
zagro
ż
enia militarnego.
W analizach strategicznych,
ź
ródła zagro
ż
e
ń
militarnych rozpatruje si
ę
przede
wszystkim w kategoriach podmiotowych - realnego układu/stosunku sił, ładu
mi
ę
dzynarodowego.
Postaci/formy zagro
ż
e
ń
militarnych mo
ż
na, co si
ę
niekiedy czyni,
uto
ż
samia
ć
ze sposobami u
ż
ycia sił zbrojnych. Siły za
ś
, w tym siły militarnej mo
ż
na
u
ż
ywa
ć
w sposób po
ś
redni b
ą
d
ź
bezpo
ś
redni. Wydawałoby si
ę
zatem,
ż
e logicznym
byłby podział zagro
ż
e
ń
militarnych na po
ś
rednie i bezpo
ś
rednie. Niekoniecznie.
Lepszym wyj
ś
ciem jest traktowanie sił zbrojnych jako
ś
rodka nacisku, jako
ś
rodka
zamierzonego wzmagania napi
ę
cia – jako
ś
rodka bardziej lub mniej bezpo
ś
redniego
nacisku.
Form po
ś
rednich, nieprzyjaznych (i wrogich) działa
ń
sił zbrojnych jest wiele.
Najwi
ę
ksz
ą
ich liczb
ę
wymienia Stephen Kaplan dokonuj
ą
cy analizy zachowa
ń
Armii
Czerwonej w 190 przypadkach (sytuacjach politycznych) w okresie zimnej wojny.
Autor wyró
ż
nił 10 form „działa
ń
wymuszaj
ą
cych”, m.in.: blokady, zmiany dyslokacji,
ć
wiczenia lub demonstracje, niepokojenie innych sił powietrznych lub morskich,
zaopatrywanie w
ś
rodki walki, obecno
ść
fachowych doradców
14
.
Stefan Dworecki wymienia 12 form, nie dziel
ą
c je na po
ś
rednie i
bezpo
ś
rednie. To: demonstracja siły, dywersja militarna, blokada militarna, szanta
ż
militarny, prowokacja militarna, incydent graniczny, ograniczone u
ż
ycie, starcie
graniczne, napa
ść
grup nieformalnych, konflikt przygraniczny, konflikt zbrojny
lokalny, konflikt zbrojny mi
ę
dzypa
ń
stwowy
15
. Połow
ę
z nich mo
ż
na zaliczy
ć
do form
po
ś
rednich.
Formy po
ś
rednie charakteryzuj
ą
si
ę
u
ż
yciem sił zbrojnych bez zaanga
ż
owania
si
ę
w walk
ę
zbrojn
ą
, lub z zaanga
ż
owaniem minimalnym, co przekłada si
ę
na
zastraszanie b
ą
d
ź
odstraszanie/zniech
ę
canie.
13
O tym, podatnym na manipulacje i trochę zapomnianym terminie pisze m.in. A. Madejski w artykule
Wystarczalność obronna – kontrowersje i realia w: P. Sienkiewicz (red.), Wystarczalność obronna,
Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1996 s.167-209.
14
S. Kaplan, Diplomacy of Power, Washington 1981, s.27-60.
15
W: Zagrożenia…, op. cit., s.112-118.
6
6
Bezpo
ś
rednie, wrogie u
ż
ycie sił zbrojnych oznacza zazwyczaj agresj
ę
zbrojn
ą
.
Autorytatywn
ą
definicj
ę
agresji rozumianej jako - u
ż
ycie sił zbrojnych przez pa
ń
stwo
przeciwko suwerenno
ś
ci, integralno
ś
ci terytorialnej lub niezale
ż
no
ś
ci innego pa
ń
stwa
- zawiera rezolucja Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych
przyj
ę
ta w grudniu 1974 roku.
Rezolucja wymienia siedem sytuacji, które s
ą
aktami agresji. To: inwazja; atak
zbrojny; okupacja; bombardowanie terytorium innego pa
ń
stwa lub u
ż
ycie przeciwko
niemu jakiejkolwiek broni; atak sił zbrojnych na siły zbrojne, marynark
ę
, lotnictwo
cywilne na morzu terytorialnym; u
ż
ycie sił zbrojnych znajduj
ą
cych si
ę
na terytorium
drugiego pa
ń
stwa w sposób sprzeczny z porozumieniem; wysyłanie przez pa
ń
stwo
lub w jego imieniu grup zbrojnych, sił nieregularnych, dokonuj
ą
cych powa
ż
nych
aktów zbrojnych przeciwko innemu pa
ń
stwu
16
.
Przyj
ę
ta w roku 1974 definicja i jej rozwini
ę
cie ograniczaj
ą
si
ę
w istocie do
działa
ń
, którymi je
ś
li nie jedynymi, to zasadniczymi podmiotami s
ą
pa
ń
stwa.
Praktyczna jej weryfikacja nast
ą
piła po 11 wrze
ś
nia 2001 roku, kiedy atak nielicznej
grupy terrorystycznej na kilka obiektów w Stanach Zjednoczonych został uznany
wpierw przez USA a nast
ę
pnie przez sojuszników z NATO za akt agresji zbrojnej.
Nie wchodz
ą
c w dalsze subtelno
ś
ci definicyjne - u
ż
ycie bezpo
ś
rednie sił
zbrojnych zawsze oznacza ich zaanga
ż
owanie w walk
ę
zbrojn
ą
.
Zagro
ż
enia militarne – wska
ź
niki mierzalne („materialne”). Okre
ś
lenie
poziomu zagro
ż
e
ń
jest przedsi
ę
wzi
ę
ciem zło
ż
onym, wymagaj
ą
cym analizy wielu
czynników, w tym czynników niemierzalnych, trudnych do skwantyfikowania.
Stosunkowo najłatwiejszym do oceny jest poziom zbroje
ń
, stan i dyslokacja sił
zbrojnych. Nale
ż
y przy tym zauwa
ż
y
ć
,
ż
e ocena siły potencjalnego b
ą
d
ź
rzeczywistego przeciwnika a w niej pomiar potencjału militarnego, okre
ś
lenie tzw.
„stosunku sił” stanowi
ą
klasyczny kanon sztuki wojennej oraz analizy strategicznej.
Zbrojenia mo
ż
na, cho
ć
z pewnymi zastrze
ż
eniami, traktowa
ć
jako jedno ze
ź
ródeł wojen. Jeremy Bentham w swoim Planie trwałego i powszechnego pokoju
pisał,
ż
e zbrojenia zawsze prowadz
ą
do wojny
17
. I cho
ć
w tym zało
ż
eniu nie mie
ś
ci
si
ę
funkcja odstraszania/odstr
ę
czania oraz zastraszania/nacisku, to z samym
przesłaniem autora Planu mo
ż
na si
ę
zgodzi
ć
. Jakkolwiek zbrojenia od wieków
16
Nietrudno zauważyć, że w kryzysie zakończonym wiosna 2014 roku aneksją Krymu przez Rosję mieliśmy do
czynienia z agresją zbrojną
17
W punkcie czwartym ośmiopunktowego planu przedłożonego w: The Principles of International Law w roku
1795.
7
7
odpowiadaj
ą
logice starorzymskiej zasady si vis pacem para bellum (chcesz pokoju
szykuj si
ę
do wojny), to wzmo
ż
one gromadzenie uzbrojenia w z reguły oznaczało
wzmo
ż
one przygotowania do wojny (a niekoniecznie do akcentowanego w sentencji
pokoju). Rywalizacja w tej dziedzinie, lub w wymiarze minimalnym d
ąż
no
ść
do
dorównania rywalom, jest – szczególnie w ostatnich kilku stuleciach, czym
ś
normalnym w stosunkach mi
ę
dzynarodowych. Form
ę
ekstremaln
ą
rywalizacji w
zbrojeniach stanowi wy
ś
cig zbroje
ń
.
Cho
ć
po raz pierwszy wy
ś
cigiem zbroje
ń
nazwano rywalizacj
ę
flot niemieckiej
z brytyjsk
ą
na przełomie XIX i XX wieku, to form
ę
szczególn
ą
i w historii unikaln
ą
przybrał wy
ś
cig w okresie zimnej wojny.
Ś
ciganie si
ę
w ilo
ś
ci gromadzonego
uzbrojenia i jeszcze bardziej w jego jako
ś
ci stało si
ę
w tym okresie wpierw wa
ż
nym
elementem strategii wrogich stron a nast
ę
pnie jej istot
ą
. Wy
ś
cig w zbrojeniach przez
co najmniej trzy dekady stanowił w istocie autonomiczne
ś
rodowisko strategii,
substytut pola walki - szczególnie wy
ś
cig w doskonaleniu mocy i jako
ś
ci uzbrojenia
18
.
Faz
ą
rozstrzygaj
ą
c
ą
o wynikach tego wy
ś
cigu było jako
ś
ciowe przyspieszenie tempa
zbroje
ń
przez Stany Zjednoczony w czasie prezydentury Ronalda Reagana. Nie ma
w
ą
tpliwo
ś
ci,
ż
e jedn
ą
z przyczyn przegranej przez Zwi
ą
zek Radziecki zimnej wojny
była przegrana w wy
ś
cigu zbroje
ń
.
Wy
ś
cig zbroje
ń
przeszedł do historii. Współcze
ś
nie mamy do czynienia z
„normaln
ą
” rywalizacj
ą
. W dziedzinie zbroje
ń
dominuje przezbrajanie w nowe,
doskonalsze systemy. Nowe bronie osi
ą
gaj
ą
w swoim zasi
ę
gu, mocy i precyzji
ra
ż
enia to, co mo
ż
na nazwa
ć
wska
ź
nikami idealnymi. Ju
ż
od kilkudziesi
ę
ciu lat
zasi
ę
g globalny cechuje rakiety mi
ę
dzykontynentalne; ładunki j
ą
drowe osi
ą
gn
ę
ły moc
liczon
ą
w megatonach trotylu; systemy precyzyjnego ra
ż
enia dokładno
ść
liczon
ą
w
metrach. Równolegle trwa doskonalenia systemów defensywnych, ochronnych,
swoistych tarcz; nadal odbywa si
ę
odwieczna rywalizacja zwana dialektyk
ą
„tarczy i
miecza”.
Współcze
ś
nie
doskonale
ilustruje
j
ą
budowa
systemów
przeciwrakietowych
19
.
Spo
ś
ród wszystkich współczesnych rodzajów uzbrojenia potencjalnie
najgro
ź
niejsz
ą
pozostaje bro
ń
j
ą
drowa. Nawet w sytuacji gdy ryzyko jej u
ż
ycia jest
ograniczane przez kolejne układy mi
ę
dzynarodowe i gdy zmniejszaj
ą
si
ę
zasoby
arsenałów j
ą
drowych z około 65 tysi
ę
cy ładunków w latach sze
ść
dziesi
ą
tych do około
18
Nie bez podstaw ukuło się powiedzenie o laboratoriach jako współczesnych polach bitewnych.
19
To dość rzadko dostrzegany kontekst idei rozmieszczenia amerykańskiej„Tarczy” w Polsce.
8
8
20 tysi
ę
cy w roku 2010. W legalnym posiadaniu broni j
ą
drowej jest pi
ęć
pa
ń
stw
respektuj
ą
cych traktat o nierozprzestrzenianiu broni j
ą
drowej (NPT): Stany
Zjednoczone, Rosja, Wielka Brytania, Francja i Chiny. Poza tym bro
ń
j
ą
drow
ą
posiadaj
ą
tak
ż
e: Indie, Pakistan, Izrael oraz (par
ę
sztuk) Korea Północna. Ponad
90% (po ok. 9 tys. ładunków)
ś
wiatowego arsenału j
ą
drowego jest w mniej wi
ę
cej
równym posiadaniu dwóch pa
ń
stw – Stanów Zjednoczonych oraz Rosji. Cho
ć
oba
dokonały w ostatnim dwudziestoleciu ponad pi
ęć
dziesi
ę
cioprocentowej redukcji
swoich zasobów, to wci
ąż
utrzymuj
ą
ilo
ść
ś
rodków zapewniaj
ą
cych tzw. „wzajemne
gwarantowane zniszczenie” w my
ś
l starej zimnowojennej koncepcji (MAD – Mutual
Assured Destruction).
Prawdopodobie
ń
stwo u
ż
ycia broni nuklearnej przez pa
ń
stwa-strony NPT jest
obecnie niewielkie. Ju
ż
po wybuchu w elektrowni j
ą
drowej w Czarnobylu w roku 1986
nast
ą
piła radykalna rewizja doktryn wojskowych; planowania działa
ń
wojennych z
u
ż
yciem broni j
ą
drowej
20
. W systemach obronnych pa
ń
stw, systemach zapewnienia
bezpiecze
ń
stwa ludno
ś
ci, od tego czasu daje si
ę
zaobserwowa
ć
znacznie mniejsze
zainteresowanie obron
ą
cywiln
ą
zorientowan
ą
na zmniejszenie i likwidacj
ę
skutków
u
ż
ycia broni j
ą
drowej.
Nowe jako
ś
ciowo
ś
rodowisko bezpiecze
ń
stwa przełomu wieków, nowe realia
s
ą
na tyle odmienne,
ż
e zupełnie zasadnie mówi si
ę
o nowej, postklasycznej erze
nuklearnej z charakterystycznymi dla niej czynnikami ryzyka. Now
ą
nuklearn
ą
er
ę
mo
ż
na najlapidarniej opisa
ć
w kilku nast
ę
puj
ą
cych punktach:
- potencjał nuklearny, mimo procesów rozbrojeniowych (które obejmuj
ą
jedynie dwa mocarstwa – USA i Rosj
ę
) nadal jest olbrzymi;
- bro
ń
nuklearna,
ś
rodki jej przenoszenia wci
ąż
s
ą
doskonalone;
- istnieje realne ryzyko pojawienia si
ę
nowych, niepa
ń
stwowych jej
dysponentów;
- istnieje czarny rynek materiałów słu
żą
cych wytwarzaniu ładunków j
ą
drowych;
- realne jest ryzyko utraty skutecznej kontroli nad arsenałem j
ą
drowym
Pakistanu;
- wzrastaj
ą
mo
ż
liwo
ś
ci przyspieszonej nuklearyzacji Bliskiego Wschodu;
- powa
ż
ne obawy mo
ż
e budzi
ć
podatno
ść
systemów sterowania broni
ą
j
ą
drow
ą
na zakłócenia, co grozi odpaleniami nieautoryzowanymi.
20
Zdanie to opieram o własne doświadczenie. Też wyniesione z pracy w oddziale planowania strategicznego
sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
9
9
- obecnie około sze
ść
dziesi
ę
ciu pa
ń
stw posiada lub buduje siłownie lub
reaktory j
ą
drowe.
W oparciu o powy
ż
sze charakterystyki w szeregu o
ś
rodkach analitycznych
twierdzi si
ę
,
ż
e ryzyko u
ż
ycia broni j
ą
drowej wzrosło o nawet 30 i wi
ę
cej procent. Nie
bez
przyczyny
w
zdecydowanej
wi
ę
kszo
ś
ci
współczesnych
koncepcji
bezpiecze
ń
stwa narodowego, w
ś
ród licznych zagro
ż
e
ń
na czołowych miejscach
nieodmiennie sytuuje si
ę
proliferacja broni j
ą
drowej w ró
ż
nych je postaciach.
W zbrojeniach konwencjonalnych przez prawie cał
ą
dekad
ę
po zako
ń
czeniu
zimnej wojny mieli
ś
my do czynienia z efektem dywidendy pokojowej. Wydatki na
zbrojenia, podobnie jak liczebno
ść
wojsk zmniejszyły si
ę
o ponad 30%. Nale
ż
y przy
tym podkre
ś
li
ć
,
ż
e W Europie redukcje post
ę
powały w sposób zrównowa
ż
ony,
zgodnie z postanowieniami Traktatu o Ograniczeniu Zbroje
ń
Konwencjonalnych w
Europie (CFE). Wyra
ź
ne, cho
ć
bardzo nierówno rozło
ż
one o
ż
ywienie (wzrost), w
wydatkach na zbrojenia nast
ą
piło na przełomie wieków. Od kilkunastu ju
ż
lat
ś
rednioroczny przyrost w globalnych wydatkach wojskowych wynosi nieco ponad 3%.
Na ten stosunkowo wysoki wska
ź
nik jednak składaj
ą
si
ę
przede wszystkim wydatki
Stanów Zjednoczonych (ich udział w wydatkach globalnych - ok. 47%) oraz Chin a
tak
ż
e w mniejszym stopniu Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii. Ten stosunkowo du
ż
y
przyrost wynika te
ż
z wysokich kosztów przezbrajania wojsk. W arsenałach armii
ś
wiata nie gromadzi si
ę
ju
ż
wielkich ilo
ś
ci uzbrojenia; gromadzi si
ę
natomiast w
mniejszej skali uzbrojenie nowoczesne.
Polska nale
ż
y do pa
ń
stw o stosunkowo wysokich wydatkach obronnych;
plasuje si
ę
pod tym wzgl
ę
dem w czołówce Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Elementem mierzalnym
ś
rodowiska w
ś
ród potencjalnych zagro
ż
e
ń
militarnych,
pokazuj
ą
cym w jakim
ś
stopniu charakter doktryny wojennej pa
ń
stwa jest
rozmieszczenie wojsk, baz wojskowych. Współcze
ś
nie trudniej ni
ż
w przeszło
ś
ci
wnioskowa
ć
na podstawie dyslokacji wojsk na własnym terytorium o ofensywnym lub
defensywnym charakterze doktryn. Wi
ę
cej uwagi przykuwaj
ą
bazy rozlokowane poza
terytorium pa
ń
stwa. Mo
ż
na je traktowa
ć
jako sposób/narz
ę
dzie po
ś
redniego u
ż
ycia
siły. To nadal
ż
ywa, niekoniecznie anachroniczna metoda umacniania swojej pot
ę
gi i
zabezpieczenia własnych interesów. Sens utrzymywania baz najja
ś
niej oddaj
ą
definicje zamieszczone w słowniku ameryka
ń
skiego Departamentu Obrony, w
których czytamy,
ż
e baza: 1) jest to miejsce, z którego mog
ą
by
ć
prowadzone
operacje wojskowe […]; 2) rozmieszczenie personelu wojskowego i sprz
ę
tu w
10
10
strategicznym miejscu (poza granicami własnego kraju), które umo
ż
liwia reagowanie
[…] z minimalnym opó
ź
nieniem. Bazy mo
ż
na traktowa
ć
jako zagro
ż
enie, mog
ą
one
stanowi
ć
te
ż
element słu
żą
cy stabilizacji okre
ś
lonego obszaru.
Stałe bazy i instalacje wojskowe poza własnym terytorium utrzymuje obecnie
pi
ęć
pa
ń
stw – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny (kilka
instalacji). Ponad 90% z nich nale
ż
y do USA. Amerykanie posiadaj
ą
bazy na
wszystkich zamieszkanych kontynentach, na obrze
ż
ach wszystkich wa
ż
niejszych
akwenów morskich.
Podkre
ś
li
ć
nale
ż
y to,
ż
e powy
ż
ej zasygnalizowane mierzalne wska
ź
niki
opisuj
ą
jedynie cz
ęść
tego, co mo
ż
na nazwa
ć
infrastruktur
ą
zagro
ż
e
ń
militarnych czy
infrastruktur
ą
wojenn
ą
. Wa
ż
n
ą
jej cz
ęść
stanowi
ą
bowiem elementy niemierzalne –
doktryny, strategie, koncepcje u
ż
ycia sił zbrojnych.
Zagro
ż
enia
wojenne,
prawdopodobie
ń
stwo
zaistnienia
konfliktów
wojennych – głównie w Europie. W zracjonalizowanym, cho
ć
obarczonym znacznym
ryzykiem prognozowaniu (przewidywaniu) ryzyka wybuchu konfliktów zbrojnych
opieram si
ę
(generalizuj
ą
c) wpierw na identyfikacji tego, co składa si
ę
na
infrastruktur
ę
pokoju (od idei po instytucje) oraz infrastruktur
ę
wojenn
ą
(od doktryn po
zbrojenia). Prognozy opieram nast
ę
pnie na analizie megatrendów rozwojowych (od
globalizacji po
ś
rodowisko naturalne) oraz ładu mi
ę
dzynarodowego.
W tych badaniach i dociekaniach pierwszoplanowo traktuj
ę
identyfikacj
ę
dominuj
ą
cych idei, ideologii, my
ś
li filozoficznej i społecznej. Albowiem - kolokwialnie
rzecz ujmuj
ą
c - wszystko zaczyna si
ę
od głowy, od my
ś
li. To – jak pisał Horacy –
duch o
ż
ywia (porusza) materi
ę
(mens agigat molem). Cho
ć
jednoznaczna ocena
stanu tego niezwykle zło
ż
onego wymiaru rzeczywisto
ś
ci jest niemo
ż
liwa, mo
ż
na
jednak bez du
ż
ego ryzyka przyj
ąć
kilka istotnych spostrze
ż
e
ń
. Przede wszystkim to,
ż
e w my
ś
li filozoficznej i społecznej, w dominuj
ą
cych obecnie ideach/ideologiach
standardem jest co
ś
wi
ę
cej ni
ż
tylko afirmacja pokoju. Tak
ż
e to,
ż
e zbankrutowały
wojennogenne ideologie totalitarne – faszyzm i komunizm. Najgro
ź
niejsza z ideologii
- militaryzm ostał si
ę
jedynie w stanie szcz
ą
tkowym. Znikn
ę
ły, cho
ć
nie do ko
ń
ca,
„stare” nacjonalizmy; pojawiły si
ę
nowe. Pojawiaj
ą
si
ę
nowe, gro
ź
ne dla pokoju
ideologie, ruchy o podło
ż
u (głównie) religijnym.
U podstaw tego, co tworzy infrastruktur
ę
wojenn
ą
le
ż
y my
ś
l, wiedza, nauka.
Nauki o wojnie, sztuka wojenna maj
ą
swoj
ą
wielowiekow
ą
histori
ę
i wielki, wci
ąż
wzbogacany dorobek. My
ś
l wojskowa wci
ąż
si
ę
rozwija. Akademie wojskowe, szkoły
11
11
oficerskie
przygotowuj
ą
kolejne
pokolenia
coraz
lepiej
wyszkolonych
profesjonalistów. Ich wysokie kompetencje mog
ą
i
ść
w parze z gotowo
ś
ci
ą
i ch
ę
ci
ą
do wykorzystania ich w praktyce. Dynamiczny,
ż
ywotny element infrastruktury
stanowi
ą
te
ż
liczne, zazwyczaj zasobne instytucje naukowo-badawcze wpisuj
ą
ce si
ę
w kompleksy militarno-przemysłowe. Ich liczba, a jeszcze bardziej ich aktywno
ść
, nie
maleje.
Utrzymywanie okre
ś
lonej infrastruktury pozostaje w
ś
cisłym zwi
ą
zku ze
strategiami bezpiecze
ń
stwa, wojennymi i obronnymi. Inaczej ni
ż
ć
wier
ć
wieku temu
stanowi
ą
one , a wła
ś
ciwiej nie powinny stanowi
ć
tajemnicy. Ich publikowanie jest od
ponad 20 lat standardow
ą
praktyk
ą
21
, której efektem jest daleko id
ą
ce ujednolicenie,
utrzymywanie formy i tre
ś
ci tych dokumentów si
ę
w kanonie poprawno
ś
ci politycznej.
W ka
ż
dym z nich mo
ż
na znale
źć
zwyczajowe zapewnienia o braku agresywnych
zamiarów, o pokojowych intencjach itd. Odczytanie niektórych, istotnych tre
ś
ci
wymaga niezłego przygotowania z zakresu studiów strategicznych.
Współcze
ś
nie nie praktykuje si
ę
sporz
ą
dzania szczegółowych planów
wojennych, tak jak to miało miejsce w XIX i XX wieku. Przygotowuje si
ę
bardziej
ogólne plany „ewentualno
ś
ciowe”. W Europie do rzadko
ś
ci nale
żą
wi
ę
ksze
ć
wiczenia
wojskowe zorientowane na testowanie wojennych planów. W pierwszej dekadzie
wieku praktykuje je rutynowo jedynie Rosja wspólnie z Białorusi
ą
. Jedno
ć
wiczenie
na wi
ę
ksz
ą
skal
ę
przeprowadziło dowództwo Sojuszu Północnoatlantyckiego
22
.
Esencj
ę
potencjałów wojennych, wojennej infrastruktury stanowi
ą
armie –
odpowiednio uzbrojone, wyposa
ż
one i rozlokowane. Najwi
ę
ksz
ą
gro
ź
b
ę
stanowi
ą
wojska (zbyt) liczne, sprawne, których organizacja, uzbrojenie i wyposa
ż
enie s
ą
bez
w
ą
tpienia ofensywne. Po zako
ń
czeniu zimnej wojny nast
ą
piło radykalne
zmniejszenie rozmiarów armii. W Europie pozimnowojenna redukcja obj
ę
ła od około
30% do znacznie ponad 50% (w Europie
Ś
rodkowej i Wschodniej) stanów. Te
znacznie mniej liczne armie współcze
ś
nie (w Europie) staj
ą
si
ę
formacjami
zawodowymi z natury bardziej przydatnymi do działa
ń
(te
ż
) ofensywnych.
Do infrastruktury wojennej mo
ż
na by zaliczy
ć
sojusze polityczno-militarne o
charakterze zaczepnym. Cho
ć
takie w historii zawi
ą
zywano, to współcze
ś
nie ich
21
Ujawnianie treści koncepcji strategicznych i doktryn wojennych/obronnych zgodnie z Dokumentem
Wiedeńskim stanowi jeden ze środków budowy zaufania.
22
Jesienią 2013 roku głównie na terytorium Polski i Estonii.
12
12
brak. Trudno traktowa
ć
w kategorii zagro
ż
enia wojennego istnienie NATO.
Przynajmniej w Polsce i Europie
Ś
rodkowej. Inaczej to wygl
ą
da w percepcji Rosji
23
.
Ryzyko wojny zmniejsza to wszystko, co składa si
ę
na infrastruktur
ę
pokoju.
Jej podstawy tworzy nauka. Na potrzeby studiów nad pokojem i bezpiecze
ń
stwem
funkcjonuj
ą
liczne instytucje, o
ś
rodki naukowo-badawcze. Ich liczba, mo
ż
liwo
ś
ci
naukowo eksperckie wzrosły w ostatnim dwudziestoleciu kilkakrotnie. Szczególne
miejsce w infrastrukturze pokoju zajmuje prawo. Liczba dokumentów reguluj
ą
cych
kwestie pokoju i bezpiecze
ń
stwa jest tak du
ż
a,
ż
e tworzy g
ę
st
ą
sie
ć
prawn
ą
–
stwarza sytuacj
ę
, w której wła
ś
ciwie ka
ż
dy akt agresji oznacza naruszenie prawa
mi
ę
dzynarodowego. Ten rozbudowany i dobry system jednak ma to do siebie,
ż
e
wci
ąż
pozostawia miejsce do nieco dowolnej interpretacji. Bez wzgl
ę
du na wszelkie
słabo
ś
ci, prawo jest wa
ż
nym czynnikiem zmniejszaj
ą
cym ryzyko wojny.
Infrastruktura pokoju została wzbogacona w ostatnich dekadach minionego
wieku o szczególne instrumentarium – tzw. „
ś
rodki budowy zaufania” (
Ś
BZ) opisane
w przyj
ę
tym w roku 1994 Dokumencie Wiede
ń
skim, który wraz z traktatami o
konwencjonalnych siłach w Europie (CFE, CFE-1) i traktatem o otwartych
przestworzach stworzył system prawnopolityczny dobrze słu
żą
cy europejskiej
stabilno
ś
ci militarnej. Konkretne przedsi
ę
wzi
ę
cia, takie jak wymiana informacji (m.in.
o stanie liczebnym wojsk, bud
ż
ecie, planowanych
ć
wiczeniach), obserwacje i
inspekcje,
przyj
ę
cie
ogranicze
ń
operacyjnych,
miały
słu
ż
y
ć
wła
ś
ciwemu
odczytywaniu intencji partnerów, zmniejszy
ć
poczucie zagro
ż
enia opartego na
odczuciach subiektywnych i bł
ę
dnym rozeznaniu sytuacji, zapobiega
ć
zaskakuj
ą
cym
poczynaniom wojskowym (zaskoczeniu). Idea wcielana w
ż
ycie pod koniec zimnej
wojny, doskonale odpowiadała ówczesnemu zapotrzebowaniu. W obecnych realiach
idea ta rozmywa si
ę
jednak wobec m.in. redefinicji zagro
ż
e
ń
, post
ę
puj
ą
cych
procesów globalizacji, doskonalenia technicznych
ś
rodków rozpoznania. Realizacja
postanowie
ń
Dokumentu Wiede
ń
skiego nabrała charakteru czynno
ś
ci rutynowych,
do których nie przywi
ą
zuje si
ę
specjalnej wagi. „
Ś
rodkom” grozi post
ę
puj
ą
ca
marginalizacja.
Kapitalne znaczenie w budowaniu infrastruktury pokoju maj
ą
procesy kontroli
zbroje
ń
i rozbrojenia. Reguluje je wiele traktatów, konwencji i porozumie
ń
23
W Doktrynie wojennej Federacji Rosyjskiej wśród „niebezpieczeństw typu militarnego” wymienia się m.in.
„[…] dążenia do nadania potencjałowi siłowemu NATO funkcji globalnej[…]” a także „[…] przybliżanie
infrastruktury wojskowej NATO do granic Federacji Rosyjskiej”.
13
13
mi
ę
dzynarodowych. Ta cz
ęść
infrastruktury mo
ż
e imponowa
ć
bogactwem
dokumentów – dokumentów o ró
ż
nym i – niestety, zmniejszaj
ą
cym si
ę
znaczeniu.
Kolejne ograniczanie zbroje
ń
nuklearnych (w poł
ą
czeniu ze stopniow
ą
redukcj
ą
)
dotyczy jedynie dwóch pa
ń
stw - Stanów Zjednoczonych i Rosji. Pozostali posiadacze
broni j
ą
drowej w tym procesie nie uczestnicz
ą
. Redukcj
ę
i ograniczenie zbroje
ń
konwencjonalnych (w Europie) reguluje traktat CFE-1. Nie
ź
le funkcjonuje system
zakazów dotycz
ą
cych broni chemicznej i (nieco gorzej) broni biologicznej. I to, co
najwa
ż
niejsze - istniej
ą
cy system ograniczania i kontroli zbroje
ń
stworzony został w
okresie zimnej wojny i coraz mniej odpowiada on zmieniaj
ą
cym si
ę
realiom. Nowych
inicjatyw tu w istocie brak i nie ma na to widoków.
Infrastruktur
ę
– zgodnie z semantycznym znaczeniem tego terminu – tworz
ą
organizacje i instytucje. One bowiem tworz
ą
warunki do stałego funkcjonowania
systemu. W
ś
wiatowym systemie pokoju i bezpiecze
ń
stwa wiod
ą
c
ą
rol
ę
odgrywa
Organizacja Narodów Zjednoczonych, której pierwotnym i naczelnym celem, racj
ą
bytu jest „[…] utrzymanie mi
ę
dzynarodowego pokoju i bezpiecze
ń
stwa”
24
. Bez
wzgl
ę
du na liczne zastrze
ż
enia odnosz
ą
ce si
ę
do funkcjonowania Organizacji,
mo
ż
na przyj
ąć
,
ż
e w przyszło
ś
ci pozostanie ona autorytetem o zasi
ę
gu globalnym,
organizacj
ą
o unikalnych uprawnieniach legitymizacji b
ą
d
ź
delegitymizacji u
ż
ycia siły
w
stosunkach
mi
ę
dzynarodowych,
posiadaj
ą
c
ą
(ograniczone)
mo
ż
liwo
ś
ci
wymuszania swoich decyzji.
Swoisty system pokrywaj
ą
cy cały
ś
wiat tworz
ą
regionalne organizacje
bezpiecze
ń
stwa i organizacje działaj
ą
ce na rzecz bezpiecze
ń
stwa. Cztery wielkie
organizacje funkcjonuj
ą
w obszarze euroatlantyckim; to: Organizacja Traktatu
Północnoatlantyckiego (NATO), Unia Europejska (UE), Organizacja Bezpiecze
ń
stwa
i Współpracy w Europie (OBWE) oraz Wspólnota Niepodległych Pa
ń
stw (WNP).
Niemał
ą
liczb
ę
organizacji o zasi
ę
gu
ś
wiatowym, regionalnym, subregionalnym,
których celem jest podejmowanie działa
ń
na rzecz pokoju i bezpiecze
ń
stwa nale
ż
y
powi
ę
kszy
ć
o wiele innych, oddziaływuj
ą
cych na rzecz pokoju i bezpiecze
ń
stwa
po
ś
rednio – takich jak na przykład Organizacja Czerwonego Krzy
ż
a. Ł
ą
czna liczba
tego typu organizacji przekroczyła 36 tysi
ę
cy
25
.
24
Z tekstu „Karty Narodów Zjednoczonych”.
25
Za: T. Łoś-Nowak, Organizacje w stosunkach międzynarodowych. Istota – mechanizm działania – zasięg,
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2004, s.39.
14
14
Szans na utrzymanie stabilnego pokoju a te
ż
zarzewia konfliktów i wojen
nale
ż
y upatrywa
ć
w charakterze ładu mi
ę
dzynarodowego. Obecny ład
ś
wiatowy
mo
ż
na okre
ś
li
ć
jako „monocentryczny, rozlu
ź
niony” z ograniczonym przywództwem
(hegemoni
ą
) Stanów Zjednoczonych. Zasi
ę
g hegemonii
ś
wiatowej USA jest wielki,
lecz ma ona płytki charakter a potencjał „przywództwa” maleje. Prymatem Stanów
mog
ą
zachwia
ć
nie tylko nowe (ewentualne) sojusze i koalicje lecz przede wszystkim
wyrosłe na równorz
ę
dne mocarstwo globalne – Chiny.
Ład
ś
wiatowy ulega przekształceniu; temu procesowi, jak dot
ą
d, nie
towarzysz
ą
jednak wi
ę
ksze, globalne turbulencje. Ryzyko wi
ę
kszych wojen
przyspieszaj
ą
cych proces przekształcania si
ę
ładu jest niewielkie. Nale
ż
y jednak przy
tym podkre
ś
li
ć
to,
ż
e zgody na dzisiejszy, nawet rozlu
ź
niony monocentryzm nie ma.
Dwa mocarstwa (nuklearne) – Chiny i Rosja wyra
ź
nie deklaruj
ą
sw
ą
d
ąż
no
ść
do jego
zmiany. Chiny – po osi
ą
gni
ę
ciu poziomu mocarstwa globalnego w wymiarze
gospodarczym, tworz
ą
z powodzeniem przeciwwag
ę
dla militarnej dominacji USA. W
działaniach zmierzaj
ą
cych do zmiany ładu stosuj
ą
strategie ewolucyjne; nie
wykazuj
ą
c przy tym
ż
adnych oznak zniecierpliwienia. Rosja oficjalnie nie godzi si
ę
na
jednobiegunowo
ść
ładu globalnego; nie godzi si
ę
te
ż
ze stratami, jakie poniosła w
wyniku demonta
ż
u Zwi
ą
zku Radzieckiego. Ładunek rosyjskiego niezadowolenia
mo
ż
e stanowi
ć
zarzewie konfliktów.
Potencjał niezadowolenia w wymiarze ponadregionalnym tworzy
ś
wiat islamu;
mo
ż
e on by
ć
jednak uruchomiony na wi
ę
ksz
ą
skal
ę
dopiero po wyłonieniu si
ę
tu
lidera – pa
ń
stwa, które b
ę
dzie w stanie stworzy
ć
podstawy wojennej koalicji.
Szczególne zainteresowania z naszej perspektywy wzbudza – co oczywiste –
ład europejski. W obecnym układzie istnieje cz
ęść
Europy zintegrowanej w Unii (z
ładem integracyjnym), konkurencyjna wobec niej Rosja skupiaj
ą
ca wokół siebie
cz
ęść
pa
ń
stw poradzieckich (w WNP) oraz kilkana
ś
cie pa
ń
stw o ró
ż
nych statusach,
powi
ą
zaniach, potencjałach. Granice Europy wielostronnie zintegrowanej wyznacza
przynale
ż
no
ść
do Unii Europejskiej, granice integracji militarnej – przynale
ż
no
ść
do
NATO. Prawdopodobie
ń
stwo rozwi
ą
zywania sporów w tym obszarze drog
ą
wojny
jest znikome.
Europa Zachodnia i
Ś
rodkowa nie przejawia ju
ż
ani energii ani specjalnej
ochoty na destabilizacj
ę
, ani te
ż
woli rozp
ę
tywania konfliktów zbrojnych. Nie mo
ż
na
tego powiedzie
ć
o cz
ęś
ci Europy Wschodniej.
15
15
Europa przestaje by
ć
centrum
ś
wiata. Wiele wskazuje na to,
ż
e ko
ń
czy si
ę
czas, kiedy wszystko to, co najwa
ż
niejsze działo si
ę
na Zachodzie. Te
ż
wojny.
3. Siły zbrojne.
W Polsce, zarówno na potrzeby refleksji naukowej jak i praktyki, siły zbrojne
definiuje si
ę
jako […] wyspecjalizowany organ pa
ń
stwa, podlegaj
ą
cy bezpo
ś
rednio
centralnej władzy wykonawczej, przeznaczony do ochrony i obrony jego interesów
przez mo
ż
liwo
ść
zastosowania przemocy zbrojnej
26
. To jedna z definicji klasycznych,
odnosz
ą
cych si
ę
do pa
ń
stwa nowoczesnego posiadaj
ą
cego monopol na przemoc
zbrojn
ą
i
odzwierciedlaj
ą
cych
charakter
nowoczesnych
stosunków
mi
ę
dzynarodowych. Siły zbrojne traktuje si
ę
jako wyspecjalizowany organ
pozostaj
ą
cy w wył
ą
cznej dyspozycji pa
ń
stwa – instrument jego polityki. Definicje te
nie wyczerpuj
ą
potrzeb obja
ś
nienia stosunków przednowoczesnych, w których swoje
armie (grupy zbrojne) posiadały inne ni
ż
pa
ń
stwo podmioty. Erozj
ę
monopolu
pa
ń
stwa na przemoc (prywatyzacj
ę
przemocy) daje si
ę
zaobserwowa
ć
w
kształtuj
ą
cych si
ę
społecze
ń
stwach ponowoczesnych.
Jako
ż
e atrybutem szczególnym sił zbrojnych jest mo
ż
liwo
ść
stosowania przez
nie przemocy zbrojnej, ich funkcje i role w najbardziej popularnej percepcji postrzega
si
ę
przez wła
ś
ciw
ą
im od zawsze form
ę
aktywno
ś
ci, jak
ą
jest walka zbrojna. Armie w
tym uj
ę
ciu traktuje si
ę
jedynie (b
ą
d
ź
głównie0 jako narz
ę
dzie wojny. Takie podej
ś
cie
dalece nie wyczerpuje liczby ról i funkcji sił zbrojnych we współczesnym pa
ń
stwie i
współczesnych stosunkach mi
ę
dzynarodowych.
Miejsce i rol
ę
sił zbrojnych okre
ś
la polityka; siły zbrojne s
ą
jej narz
ę
dziem,
jednym z narz
ę
dzi. Spo
ś
ród wielu
ś
rodków, jakimi posługuje si
ę
polityka trzy nale
ż
y
uzna
ć
za szczególne, za najwa
ż
niejsze; s
ą
to:
-
ś
rodki polityczne z dyplomacj
ą
;
-
ś
rodki ekonomiczne;
-
ś
rodki militarne
27
.
Znaczenie i skuteczno
ść
tych narz
ę
dzi oraz preferencje w ich stosowaniu były
i s
ą
zale
ż
ne od wielu czynników. Nie s
ą
one jednakowo znacz
ą
ce w polityce
26
Słownik terminów…, op. cit. s. 124.
27
W teorii polityki zagranicznej państwa w skład zestawu środków (i metod) wchodzą zazwyczaj: środki
polityczne (w tym dyplomatyczne środki załatwiania sporów), środki ekonomiczne, środki wojskowe; środki
kulturowo-ideologiczne i inne (wywiad, udział państwa w wielostronnych operacjach pokojowych). Por. J.
Zając, Środki i metody polityki zagranicznej państwa, w: R. Zięba (red.), Wstęp do teorii polityki zagranicznej
państwa, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2004, s. 79-99.
16
16
poszczególnych pa
ń
stw, a w zale
ż
no
ś
ci od konkretnych realiów w danych okresach
historii ró
ż
na bywała ich moc.
Trudno
kwestionowa
ć
pierwszoplanowe
znaczenie
dyplomacji
jako
podstawowego „mi
ę
kkiego”
ś
rodka polityki. Wielowiekowe do
ś
wiadczenie jednak
uczy,
ż
e sama dyplomacja bez odpowiedniego zaplecza materialnego i bez
potencjalnego cho
ć
by poparcia sił
ą
znaczyła niezbyt wiele. Dyplomacja pozbawiona
zaplecza, realnych mo
ż
liwo
ś
ci stosowania nacisków czy odwołania si
ę
do siły
sprowadza si
ę
– jak pisze Raymond Aron – do „zwykłej perswazji”
28
.
Pot
ę
ga ekonomiczna jest bez w
ą
tpienia jedn
ą
z najwa
ż
niejszych składowych
pot
ę
gi pa
ń
stwa a
ś
rodki ekonomiczne instrumentem polityki („złotem”), przy pomocy
którego mo
ż
na osi
ą
gn
ąć
wiele. To bogactwo („złoto”) wymaga jednak odpowiedniego
ubezpieczenia. Te
ż
sił
ą
. O czym przekonuj
ą
si
ę
kolejne pokolenia zarówno polityków
jak i ekonomistów.
Siła militarna ubezpieczała i uwiarygodniała działania dyplomacji; dawała te
ż
pewno
ść
bezpiecznego rozwoju gospodarki i jej odpowiedniego spo
ż
ytkowywania.
Trzy wymieniane tu
ś
rodki polityki mo
ż
na (na wzór wojskowy) zhierarchizowa
ć
– na pierwszym miejscu stawiaj
ą
c dyplomacj
ę
wraz ze
ś
rodkami normatywnymi i
psychospołecznymi), nast
ę
pnie
ś
rodki ekonomiczne, pozostawiaj
ą
c
ś
rodki wojskowe
na drugim a nawet trzecim planie – w odwodzie.
Rola i znaczenie siły militarnej w polityce, szczególnie w polityce zagranicznej
ulega zmianie b
ą
d
ź
modyfikacji w ró
ż
nych stanach pa
ń
stwa i stosunków
mi
ę
dzynarodowych, w stanach: pokoju, kryzysu, wojny. Oczywista, powszechnie
zrozumiała jest ich rola w stanie wojny. Armia ma wtedy swoj
ą
aktywno
ś
ci
ą
– jak
pisze Carl Mannerheim – „da
ć
szans
ę
dyplomacji”
29
. W stanie kryzysu – jakkolwiek
stosuje si
ę
wtedy zazwyczaj głównie po
ś
rednie formy działa
ń
wojskowych – ich rola
bywa znaczna, jednak niekoniecznie rozstrzygaj
ą
ca. Rola i znaczenie sił zbrojnych w
okresie pokoju nie ogranicza si
ę
do klasycznych przygotowa
ń
wojennych (w my
ś
l
maksymy: si vis pacem…) i do odstraszania. Istotno
ść
ich znaczenia w tym stanie
polega na wspieraniu, uwiarygodnianiu poczyna
ń
polityki pa
ń
stwa.
Funkcje sił zbrojnych, postrzeganych jako instrument polityki znajduj
ą
swoje
odbicie w tekstach typowych strategii militarnych b
ę
d
ą
cych elementem strategii
bezpiecze
ń
stwa narodowego. Celem strategii wojskowej w „standardowej” formule
28
W: Pokój i wojna między narodami, przeł. A. Milczarek, Centrum im. Adama Smitha, Warszawa 1995, s. 86.
29
W: Wspomnienia, przeł. K. Szelągowska, Editions Spotkania, Warszawa 1996.
17
17
jest: „Obrona i ochrona za pomoc
ą
ś
rodków militarnych substancji pa
ń
stwa oraz jego
interesów narodowych przed zagro
ż
eniami militarnymi oraz wspieranie polityki
pa
ń
stwa równie
ż
ś
rodkami militarnymi”.
Z tre
ś
ci tak (powszechnie) formułowanego celu ogólnego wyprowadza si
ę
cele
po
ś
rednie i cele cz
ą
stkowe.
W zakresie obrony i ochrony pa
ń
stwa s
ą
nimi:
- zapobieganie powstawaniu zagro
ż
e
ń
oraz ich ograniczanie;
- obrona bytu pa
ń
stwowego i narodowego w warunkach skonkretyzowania si
ę
tych zagro
ż
e
ń
;
- zapewnienie nienaruszalno
ś
ci terytorium pa
ń
stwa;
- zapewnienie suwerenno
ś
ci pa
ń
stwa rozumianej jako wył
ą
czno
ść
w zakresie
egzekwowania prawa na jego terytorium.
Za cele po
ś
rednie w zakresie wspierania polityki mo
ż
na uzna
ć
:
- wspieranie polityki i obron
ę
interesów pa
ń
stwa na arenie mi
ę
dzynarodowej;
- realizacj
ę
zobowi
ą
za
ń
mi
ę
dzynarodowych i sojuszniczych w zakresie u
ż
ycia
sił zbrojnych;
- udział w obronie praworz
ą
dno
ś
ci, porz
ą
dku publicznego i trwało
ś
ci pa
ń
stwa.
W tre
ś
ciach wy
ż
ej wymienionych celów zawieraj
ą
si
ę
funkcje sił zbrojnych.
Wojsko spełnia na rzecz pa
ń
stwa generalnie dwie funkcje – wewn
ę
trzn
ą
i
zewn
ę
trzn
ą
. To podej
ś
cie ma swoje korzenie w staro
ż
ytno
ś
ci. O takim podziale pisał
Arystoteles, według którego „stan wojskowy” miał stanowi
ć
element struktury
pa
ń
stwa słu
żą
cy zapewnieniu porz
ą
dku wewn
ę
trznego – przestrzeganiu praw – jak i
bezpiecze
ń
stwa zewn
ę
trznego; Platon uwa
ż
ał,
ż
e „stra
ż
nicy” (wojskowi) maj
ą
czuwa
ć
i nad nieprzyjaciółmi z zewn
ą
trz jak i nad przyjaciółmi wewn
ą
trz miasta, aby
tamci nie zechcieli – a ci tutaj nie mogli robi
ć
co
ś
złego”
30
.
Funkcja zewn
ę
trzna sił zbrojnych przekłada si
ę
przede wszystkim na
zapewnieniu obronno
ś
ci pa
ń
stwa (polityk
ę
obronn
ą
) oraz wspieranie/asyst
ę
polityki
zagranicznej.
Funkcj
ę
wewn
ę
trzn
ą
natomiast
rozpatrywa
ć
nale
ż
y
w
trzech
wymiarach/aspektach, traktuj
ą
c siły zbrojne jako:
- instrument przemocy;
-
ś
rodek pomocy;
30
W; Platon, Państwo, przeł. W. Witwicki, Wydawnictwo AKME, Warszawa 1990, s. 184.
18
18
- instytucj
ę
słu
żą
c
ą
integracji społecze
ń
stwa.
Rola wojska jako instrumentu przemocy jest zazwyczaj wyra
ź
nie
usankcjonowana prawnie
31
. Szczególn
ą
skłonno
ść
do szerokiego wykorzystywania
sił zbrojnych jako instrumentu przemocy wykazywały re
ż
imy totalitarne. Przymus z
wykorzystaniem wojska stosuje si
ę
te
ż
w pa
ń
stwach demokratycznych, nawet w tych
o ugruntowanej, liberalnej demokracji
32
. W obliczu powa
ż
nych niepokojów,
zamieszek politycznych, których opanowanie przekracza mo
ż
liwo
ś
ci policji dla
przywrócenia porz
ą
dku i stabilno
ś
ci pa
ń
stwa z reguły przywołuje si
ę
wojsko.
U
ż
ycie wojska do pomocy w ratowaniu
ż
ycia, zdrowia i mienia ludno
ś
ci;
wykorzystywanie wojska w akcjach i operacjach ratunkowych jest ju
ż
we
współczesnym
ś
wiecie powszechn
ą
praktyk
ą
. Stałym zadaniem wi
ę
kszo
ś
ci armii
ś
wiata jest ratownictwo. To, co kiedy
ś
stanowiło w
ą
ski margines działalno
ś
ci wojska,
dzi
ś
jest przedmiotem przygotowywanych zawczasu programów, planów,
ć
wicze
ń
.
Wojsko spełnia funkcj
ę
wewn
ę
trzn
ą
tak
ż
e przez to,
ż
e stanowi organizacj
ę
słu
żą
c
ą
integracji społecze
ń
stwa a w nowo tworz
ą
cych si
ę
pa
ń
stwach jawi si
ę
jako
jeden z czynników pa
ń
stwowotwórczych. W pa
ń
stwach tych jak pisze Andrew Cottey,
wojsko b
ę
d
ą
c „symbolicznym uciele
ś
nieniem warto
ś
ci narodowych”, spełnia funkcje
„szkoły narodu”, „budowniczego narodu”
33
.
Kwestie wykorzystywania sił zbrojnych przez pa
ń
stwo na u
ż
ytek wewn
ę
trzny
nie pozostaj
ą
oboj
ę
tne dla otoczenia mi
ę
dzynarodowego.
Funkcje sił zbrojnych pozostaj
ą
w naj
ś
ci
ś
lejszym zwi
ą
zku z funkcjami
pa
ń
stwa. Bez wzgl
ę
du za
ś
na sposoby ich definiowania i ich klasyfikacje – funkcj
ą
pierwotn
ą
i centraln
ą
pa
ń
stwa jest zapewnienie bezpiecze
ń
stwa.
4. Organizacje mi
ę
dzynarodowe a bezpiecze
ń
stwo militarne.
Bezpiecze
ń
stwo militarne jest bardziej ni
ż
inne sektory/działy bezpiecze
ń
stwa
wewn
ę
trznego uzale
ż
nione od wspomagania z zewn
ą
trz. Współcze
ś
nie, bardziej ni
ż
w przeszło
ś
ci istnieje niewiele pa
ń
stw w
ś
wiecie, które mog
ą
je zapewni
ć
wył
ą
cznie
swoimi siłami. Do tej nielicznej grupy z reguły nie zalicza si
ę
pa
ń
stw
ś
redniej
wielko
ś
ci – takich jak Polska. Najdawniejsz
ą
form
ą
poprawy bezpiecze
ń
stwa w ogóle
a bezpiecze
ń
stwa w wymiarze militarnym w szczególno
ś
ci były sojusze, przymierza,
31
W Polsce niezupełnie. Nie reguluje tego konstytucja.
32
Na przykład: w II połowie XX wieku oddziały amerykańskiej Gwardii Narodowej używane były do
pacyfikowania zamieszek na tle rasowym; jednostki wojsk brytyjskich prowadziły regularne operacje
stabilizacyjne w Irlandii Północnej.
33
W: Democratic Control of the Military in Postcommunist Europe: Guarding the Guards, Palgrave, New York,
2002.
19
19
alianse, koalicje. Tworzenie sojuszy, pozyskiwanie sprzymierze
ń
ców nale
ż
y do
najstarszych, opisywanych przez Sun Tzy (VI w. p.n.e.) kanonów sztuki wojennej.
Clausewitz pisz
ą
c o sile obronnej pa
ń
stwa w
ś
ród pi
ę
ciu zasadniczych
ś
rodków
obrony wymienia „sprzymierze
ń
ców” (uwaga – na ostatnim miejscu!).
Sojusz najcz
ęś
ciej definiuje si
ę
jako polityczn
ą
i wojskow
ą
relacj
ę
mi
ę
dzy
pa
ń
stwami (narodami) zawi
ą
zan
ą
dla poprawy ich bezpiecze
ń
stwa poprzez
agregacj
ę
ich siły
34
. Klasyczne definicje sojuszy wpisuj
ą
si
ę
paradygmat realistyczny
teorii stosunków mi
ę
dzynarodowych, w którym eksponuje si
ę
kategori
ę
siły (pot
ę
gi).
Wychodzi si
ę
w nich z zało
ż
enia,
ż
e ł
ą
cz
ą
c swoj
ą
sił
ę
z sił
ą
(wojskow
ą
) innych
pa
ń
stw uzyskuje si
ę
te
ż
warto
ść
dodan
ą
– znany w teorii organizacji i zarz
ą
dzania
efekt synergii.
Klasyczne sojusze okre
ś
lane terminami synonimicznymi (przymierze, alians,
koalicja) zarówno w ich definiowaniu a szczególnie w polityczno-militarnej praktyce
nie były organizacjami mi
ę
dzynarodowymi sensu stricto. Przede wszystkim nie
posiadały one rozwini
ę
tych, zinstytucjonalizowanych struktur. To zmieniło si
ę
w XX
wieku, po II wojnie
ś
wiatowej, kiedy utworzone zostały dwa silne sojusze polityczno-
militarne charakteryzuj
ą
ce si
ę
spójno
ś
ci
ą
organizacyjn
ą
, rozwini
ę
tymi strukturami,
wspóln
ą
strategi
ą
, wspólnymi doktrynami a tak
ż
e posiadaj
ą
ce rozwini
ę
t
ą
wspóln
ą
baz
ę
infrastrukturaln
ą
.
Mo
ż
na
je
zatem
było
nazwa
ć
organizacjami
mi
ę
dzynarodowymi.
Współcze
ś
nie jedynym w
ś
wiecie nowoczesnym sojuszem polityczno-
militarnym jest Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), potocznie –
Sojusz Północnoatlantycki.
Sojusz jest relacj
ą
, w której strony zobowi
ą
zuj
ą
si
ę
do udzielenia sobie
wzajemnej pomocy w okre
ś
lonych, wyspecyfikowanych w umowie (traktacie)
okoliczno
ś
ciach (casus foederis). W dokumencie konstytuuj
ą
cym NATO, Traktacie
Waszyngto
ń
skim okoliczno
ś
ci te s
ą
opisane w artykule pi
ą
tym. To […] zbrojna
napa
ść
na jedn
ą
lub kilka ze stron […]. Pewne pole do interpretacji pozostawia tu
jednak charakter pomocy, jak
ą
sojusznicy powinni – zgodnie z wymienionym
artykułem – solidarnie podj
ąć
. Czytamy w nim bowiem,
ż
e: […] strony zgadzaj
ą
si
ę
,
[…]
ż
e je
ż
eli taka zbrojna napa
ść
nast
ą
pi, ka
ż
da z nich […] udzieli pomocy stronie
lub stronom napadni
ę
tym, podejmuj
ą
c indywidualnie i w porozumieniu z innymi
34
Za: International Military and Defense Encyclopedia, New York, s.117
20
20
stronami tak
ą
akcj
ę
, jak
ą
uzna za konieczn
ą
(podkr. autora), nie wył
ą
czaj
ą
c u
ż
ycia
siły militarnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpiecze
ń
stwa obszaru
północnoatlantyckiego.
Mo
ż
liwo
ś
ci dowolnej interpretacji podkre
ś
lonego tu zapisu były i s
ą
ograniczane dokumentami „realizacyjnymi” – kolejnymi strategiami Sojuszu, planami
operacyjnymi, systemem weryfikacji tych planów poprzez wspólne
ć
wiczenia a tak
ż
e
rozbudow
ę
sojuszniczej infrastruktury. W kilkudziesi
ę
cioletniej historii NATO,
postanowienia artykułu pi
ą
tego znalazły zastosowanie tylko raz – we wrze
ś
niu 2001
roku, gdy atak terrorystyczny na World Trade Center i Pentagon zostały przez
członków Sojuszu uznane za zbrojn
ą
napa
ść
na Stany Zjednoczone.
Istotny, formalny kontekst artykułu pi
ą
tego (o udzieleniu pomocy
napadni
ę
temu) stanowi artykuł trzeci obliguj
ą
cy członków Organizacji do
utrzymywania i rozwijania indywidualnej i zbiorowej zdolno
ś
ci do odparcia napa
ś
ci
zbrojnej. To zapis obliguj
ą
cy do wnoszenia okre
ś
lonego wkładu własnego ka
ż
dego z
członków; to zobowi
ą
zanie (w znacznym stopniu) „wobec siebie”.
Istot
ę
współzale
ż
no
ś
ci
wysiłków
indywidualnych
i
sojuszniczych
w
zapewnieniu bezpiecze
ń
stwa (głównie militarnego) dobrze oddaj
ą
zapisy widniej
ą
ce
w dwóch przedostatnich koncepcjach strategicznych sojuszu, gdzie w art. 8 czytamy:
Nie pozbawiaj
ą
c pa
ń
stw członkowskich obowi
ą
zku i prawa do suwerennej
odpowiedzialno
ś
ci w dziedzinie obrony, Sojusz stwarza im mo
ż
liwo
ść
zwi
ę
kszenia
dzi
ę
ki zbiorowemu wysiłkowi, zdolno
ś
ci do realizowania podstawowych celów
bezpiecze
ń
stwa narodowego.
NATO – w okresie zimnej wojny klasyczny sojusz polityczno-militarny, w
kolejnych dekadach przełomu XX/XXI wieków wyra
ź
nie zmieniał swój charakter. W
tym okresie zmieniała si
ę
(zwi
ę
kszała!) liczba członków organizacji; zmieniał si
ę
(zwi
ę
kszał!) zasi
ę
g strategicznego oddziaływania; zmieniał si
ę
(zwi
ę
kszał!) zakres
podejmowanych zada
ń
.
Od roku 1999 cztery razy NATO powi
ę
kszało liczb
ę
członków – z 16 do 28. W
procesie adaptacji do nowych warunków bezpiecze
ń
stwa a tak
ż
e (troch
ę
) dla
uwiarygodnienia swojej przydatno
ś
ci Sojusz podejmował szereg nowych, nie
ograniczaj
ą
cych si
ę
do tradycyjnej obrony wspólnej a te
ż
do obszaru traktatowego
35
zada
ń
. W roku 1995 Sojusz zaanga
ż
ował si
ę
w du
żą
operacj
ę
kryzysow
ą
-
35
Obszar traktatowy obejmuje terytoria państw członkowskich wraz z wodami terytorialnymi oraz obszar
Oceanu Atlantyckiego na północ od Zwrotnika Raka.
21
21
interwencj
ę
w Bo
ś
ni i Hercegowinie; w roku 1999 wybrane siły NATO wzi
ę
ły udział w
wojennej operacji powietrznej przeciwko Jugosławii, w efekcie której Sojusz podj
ą
ł
kolejn
ą
operacj
ę
kryzysow
ą
w Kosowie.
Szybko, w ci
ą
gu kilku lat NATO przekształciło si
ę
z sojuszu zaj
ę
tego
planowaniem obronnym („awaryjnym”) w wysoce operacyjn
ą
organizacj
ę
z bardzo
zró
ż
nicowanym spektrum form aktywno
ś
ci. Były to operacje wojenne (Jugosławia,
Afganistan), du
ż
e operacje kryzysowe (Bo
ś
nia i Hercegowina, Kosowo, Afganistan),
epizodyczne operacje kryzysowe, operacje przeciwpirackie (Ocean Indyjski),
operacje humanitarne, operacje szkoleniowe. Zasi
ę
g aktywno
ś
ci wojskowej/wojennej
w sensie geograficznym wraz z podj
ę
ciem działa
ń
w Afganistanie wykroczył nie tylko
poza obszar traktatowy lecz do odległego na tysi
ą
ce kilometrów teatru działa
ń
wojennych.
Po roku 1990 ukazały si
ę
trzy, znamionuj
ą
ce zmiany w charakterze
Organizacji koncepcje strategiczne. Zarówno koncepcje strategiczne jak i polityczna
oraz militarna praktyka nie pozostawiaj
ą
w
ą
tpliwo
ś
ci co do tego,
ż
e NATO nie jest
jedynie klasycznym sojuszem polityczno-militarnym. Jest czym
ś
wi
ę
cej ni
ż
sojusz –
jest te
ż
organizacj
ą
bezpiecze
ń
stwa podejmuj
ą
c
ą
zadania stabilizacji
ś
rodowiska
bezpiecze
ń
stwa o zasi
ę
gu dalece ponadregionalnym.
Podstawowym problemem dla NATO XXI wieku jest jego to
ż
samo
ść
–
odpowied
ź
na pytanie o rol
ę
(role) Organizacji, Lista problemów bardziej
szczegółowych zawiera przede wszystkim kwestie zasi
ę
gu zainteresowania
strategicznego
(geostrategicznego),
wywa
ż
enia
misji
i
zada
ń
Sojuszu,
dodefiniowania solidarno
ś
ci sojuszniczej w działaniach nie zwi
ą
zanych z
zobowi
ą
zaniami zapisanymi w artykule pi
ą
tym.
Polska, pa
ń
stwo graniczne NATO, zainteresowana jest zachowaniem
polityczno-militarnego
charakteru
Organizacji
niedopuszczeniem
do
jej
„odwojskowienia”. Zainteresowana jest te
ż
w umiarze przy podejmowaniu działa
ń
ekspedycyjnych, szczególnie w obszarach odległych – umiarze w apetytach
strategicznych. Szczególne znaczenie z polskiej perspektywy ma dodefiniowanie
obrony wspólnej, utrzymania dla niej statusu zadania priorytetowego. Koniecznym
jest w zwi
ą
zku z tym podejmowanie działa
ń
na rzecz uwiarygodniania artykułu
pi
ą
tego, szczególnie w zakresie planowania operacyjnego, infrastruktury, wspólnych
ć
wicze
ń
, dalszego integrowania systemu obrony.
22
22
Polskie postulaty znalazły odzwierciedlenie w przyj
ę
tej w roku 2010 Koncepcji
Strategicznej Sojuszu. Zatytułowana Aktywne zaanga
ż
owanie, nowoczesna obrona,
jest koncepcj
ą
kompromisu, cho
ć
w
ś
ród trzech głównych zada
ń
na pierwszym
miejscu wymienia si
ę
obron
ę
wspóln
ą
(przed zarz
ą
dzaniem kryzysami i
bezpiecze
ń
stwem kooperatywnym.
NATO si
ę
zmienia. Polska podejmuje z ró
ż
nym skutkiem działania, by w
ewolucji Organizacji nie zatraci
ć
ani zbyt nie rozmi
ę
kczy
ć
jej podstawowych,
traktatowych funkcji. Od efektywno
ś
ci Sojuszu Północnoatlantyckiego bowiem zale
ż
y
nasze bezpiecze
ń
stwo, przede wszystkim bezpiecze
ń
stwo militarne.
Unia Europejska – organizacja integracyjna, nazywana ze wzgl
ę
du na jej
bezprecedensowo
ść
organizacj
ą
nowego typu opiera si
ę
na trzech filarach. Drugi z
nich to Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpiecze
ń
stwa oraz wł
ą
czona do
ń
w roku
1999 Europejska Polityka Bezpiecze
ń
stwa i Obrony (EPBiO). Zrozumiałym jest,
ż
e
ju
ż
samo istnienie tych instytucji ma pewne znaczenie dla bezpiecze
ń
stwa
militarnego jej członków.
EPBiO obejmuje zało
ż
enia koncepcyjne, zasoby oraz instrumenty cywilne i
wojskowe. Zadaniem EPBiO jest budowa zdolno
ś
ci obronnych Unii. Ogólne
zało
ż
enia koncepcyjne podporz
ą
dkowane osi
ą
gni
ę
ciu celu powinna odzwierciedla
ć
strategia. W roku 2003 ukazał si
ę
dokument do aspiruj
ą
cy rangi koncepcji
strategicznej (tzw. „Strategia Solany”) - dokument w swoich tre
ś
ciach bardzo
ogólnikowy
36
. W cz
ęś
ci dotycz
ą
cej realnych działa
ń
militarnych jest mowa jedynie o
tzw. „misjach/zadaniach petersberskich” obejmuj
ą
cych w istocie operacje
humanitarne i ratownicze zarówno w obr
ę
bie Unii jak i poza jej granicami oraz misje i
operacje pokojowe poza jej obszarem.
Kluczowe znaczenie dla bezpiecze
ń
stwa militarnego maj
ą
zdolno
ś
ci wojskowe
– wydzielone, przygotowywane do wspólnych zada
ń
struktury wojskowe z
odpowiednim
wyposa
ż
eniem,
stopniem
gotowo
ś
ci
oraz
wszechstronnym
zabezpieczeniem. Najwi
ę
kszym osi
ą
gni
ę
ciem w budowaniu europejskich struktur
wojskowych był Eurokorpus, wielonarodowy (jednostki z pi
ę
ciu pa
ń
stw: Francji,
Niemiec, Hiszpanii, Belgii i Luksemburga) zwi
ą
zek taktyczny licz
ą
cy około 50 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy. Eurokorpus od 2001 roku wchodzi w skład Sił Szybkiego Reagowania
NATO. W ko
ń
cu lat dziewi
ęć
dziesi
ą
tych uznano istniej
ą
ce struktury wojskowe Unii za
36
Zawiera sformułowania zupełnie nie przystające do strategicznych koncepcji, m.in.: […] najlepszą ochroną
[…] jest dobrze rządzone, demokratyczne państwo […]
23
23
niewystarczaj
ą
ce, nieodpowiadaj
ą
ce zarówno jej aspiracjom jak i potrzebom. W roku
1999 podj
ę
to decyzj
ę
o utworzeniu (do roku 2003) silnego licz
ą
cego 60 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy Europejskiego Korpusu Szybkiego Reagowania Korpus miał posiada
ć
zdolno
ś
ci do podejmowania wszystkich zada
ń
wojskowych z wyj
ą
tkiem obrony
wspólnej. Projekt stworzenia Korpusu („armii europejskiej”) wkrótce okazał si
ę
niemo
ż
liwy do zrealizowania. W roku 2004 przyj
ę
to koncepcj
ę
zdecydowanie bardziej
skromn
ą
– tworzenia tzw. Grup Bojowych, nielicznych (ok. 1500
ż
ołnierzy)
kilkunarodowych jednostek zdolnych do przeprowadzenia „małej operacji” lub
wst
ę
pnej fazy operacji wi
ę
kszej. Tym samym zgodnie z deklaracj
ą
o Europejskich
Zdolno
ś
ciach Militarnych, Unia rozpocz
ę
ła nowy etap w procesie wzmacniania
zdolno
ś
ci wojskowych w zakresie zarz
ą
dzania kryzysami
37
.
UE anga
ż
uje si
ę
w misje i operacje pokojowe. Jednak jedynie w czterech z
nich (na ponad dwadzie
ś
cia) zaanga
ż
owano wi
ę
ksze kontyngenty wojskowe (w
Macedonii, Bo
ś
ni i Hercegowinie, DR Konga, Czadzie). W podejmowanych przez
Uni
ę
misjach preferuje si
ę
ś
rodki „mi
ę
kkie”.
W daj
ą
cej si
ę
przewidzie
ć
przyszło
ś
ci, zakładaj
ą
c (optymistycznie) pomy
ś
lny
rozwój zdolno
ś
ci wojskowych, aktywno
ść
militarna b
ę
dzie ogranicza
ć
si
ę
do operacji
reagowania kryzysowego, utrzymania i budowy pokoju oraz wsparcia operacji
humanitarnych. Oczekiwania o charakterze operacyjnym, bojowym wobec EPBiO
pozostan
ą
zapewnie trudne/niemo
ż
liwe do spełnienia.
Unia Europejska jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Unia na ni
ą
w pełni
zasłu
ż
yła. Poło
ż
yła bowiem nie tylko (i nie tyle) zasługi dla pokoju w
ś
wiecie lecz
przede wszystkim w budowaniu i utrzymaniu pokoju w Europie – pokoju
„wewn
ę
trznego”.
Znaczenie bardziej po
ś
rednie znaczenie dla bezpiecze
ń
stwa militarnego
pa
ń
stwa maj
ą
organizacje bezpiecze
ń
stwa zbiorowego. Systemy/organizacje
bezpiecze
ń
stwa opieraj
ą
si
ę
na kilku zasadach - za wspólny cel przyjmuje si
ę
utrzymanie pokoju, ograniczanie stosowania siły zbrojnej, załatwianie sporów drog
ą
pokojow
ą
. Zasad
ę
stanowi tak
ż
e obowi
ą
zek ł
ą
czenia sił przeciwko jakiemukolwiek
pa
ń
stwu naruszaj
ą
cemu przyj
ę
te podstawy systemu.
Spo
ś
ród struktur, organizacji bezpiecze
ń
stwa zbiorowego dwie maj
ą
odczuwalny wpływ na bezpiecze
ń
stwo (te
ż
militarne) Polski. To struktura o zasi
ę
gu
37
Declaration on European Military Capability, Brussels, 2004.
24
24
globalnym - Organizacja Narodów Zjednoczonych oraz regionalna Organizacja
Bezpiecze
ń
stwa i Współpracy w Europie.
O ONZ - roli organizacji w ograniczaniu zagro
ż
e
ń
militarnych, tworzeniu
infrastruktury pokoju była mowa w podrozdziale drugim. OBWE (do 1995 roku
KBWE) - regionaln
ą
organizacj
ę
polityczn
ą
, nie posiadaj
ą
c
ą
prawnie wi
ążą
cego
statutu nale
ż
y traktowa
ć
jako organizacj
ę
bezpiecze
ń
stwa zbiorowego. Akt Ko
ń
cowy
KBWE (z 1975) zawiera deklaracj
ę
o dziesi
ę
ciu zasadach w stosunkach mi
ę
dzy
pa
ń
stwami, do których przestrzegania zobowi
ą
zuj
ą
si
ę
sygnatariusze. Na szczególn
ą
uwag
ę
zasługuje zasada druga – powstrzymywania si
ę
od gro
ź
by u
ż
ycia siły oraz
pi
ą
ta – pokojowego załatwiania sporów. Najwi
ę
kszym osi
ą
gni
ę
ciem KBWE było
stworzenie systemu
Ś
rodków Budowy Zaufania – sytemu obecnie zaniedbywanego,
nieco wi
ę
dn
ą
cego. Po zimnej wojnie aktywno
ść
OBWE przejawiała si
ę
w
podejmowaniu misji (głównie) obserwacyjnych w kilku konfliktach.
OBWE współcze
ś
nie – staje si
ę
coraz mniej zauwa
ż
alnym forum
konsultacyjnym. Znaczenie tej Organizacji dla bezpiecze
ń
stwa militarnego Europy
maleje, staje si
ę
coraz mniej istotne.
Organizacji bezpiecze
ń
stwa zbiorowego o ró
ż
nym charakterze było w historii
wiele. Mimo pozytywnej roli, jak
ą
odgrywały w kształtowaniu
ś
rodowiska
bezpiecze
ń
stwa, to ich skuteczno
ść
i wydolno
ść
z reguły były niewysokie – dalekie
od oczekiwa
ń
.
5. Strategie bezpiecze
ń
stwa, strategie obronne RP.
Strategia w jej pierwotnym, te
ż
wci
ąż
aktualnym, cho
ć
ju
ż
niepełnym
znaczeniu stanowiła cz
ęść
sztuki wojennej, cz
ęść
w stosunku do pozostałych (taktyki
i sztuki wojennej) hierarchicznie nadrz
ę
dn
ą
. Poj
ę
cie strategii do połowy XX wieku
odnosiło si
ę
do kwestii przygotowania i prowadzenia wojny, wykorzystania sił
zbrojnych do (głównie) celów wojennych – a w tre
ś
ciowo poszerzonej definicji do
aspektu militarnego polityki. Nowych znacze
ń
poj
ę
cie strategii nabrało w kolejnych
dekadach XX wieku a jego zastosowanie zyskiwało charakter coraz bardziej
uniwersalny. Strategia zacz
ę
ła oznacza
ć
w szerokim uj
ę
ciu koncepcyjno-decyzyjn
ą
i
realizacyjn
ą
faz
ę
polityki pa
ń
stwa w skali ogólnych celów i sposobów ich
urzeczywistniania
38
.
38
Słownik terminów…, op. cit., s.94.
25
25
Jakkolwiek termin strategia stosuje si
ę
szeroko na gruncie wielu dziedzin
ż
ycia
społecznego, gdzie najogólniej oznacza sposób post
ę
powania maj
ą
cy doprowadzi
ć
do osi
ą
gni
ę
cia okre
ś
lonego celu, to w niniejszym wykładzie pozostaniemy przy
strategii, której podmiotem jest pa
ń
stwo. Działalno
ś
ci (polityce) pa
ń
stwa w
najszerszym zakresie odpowiada strategia pa
ń
stwowa, zwana powszechnie strategi
ą
narodow
ą
; działalno
ś
ci pa
ń
stwa w zakresie bezpiecze
ń
stwa odpowiada strategia
bezpiecze
ń
stwa narodowego a działalno
ś
ci w zakresie obronno
ś
ci – strategia
obronna/obronno
ś
ci.
W praktyce strategie bezpiecze
ń
stwa, strategie obronne i wojskowe
przybieraj
ą
posta
ć
koncepcji strategicznych zapisywanych w okre
ś
lonych
dokumentach. Cho
ć
nie ma jednego, powszechnie obowi
ą
zuj
ą
cego wzorca
koncepcji strategicznej, to z reguły dokument opisuje: ocen
ę
ś
rodowiska
bezpiecze
ń
stwa (w tym wyzwania i zagro
ż
enia), interesy i cele strategiczne,
ś
rodki i
metody działania, zadania dla „wykonawców” (instytucji, struktur pa
ń
stwowych). Od
czasu wprowadzania w Europie
Ś
rodków Budowy Zaufania norm
ą
mi
ę
dzynarodow
ą
stało si
ę
publikowanie przyj
ę
tych przez pa
ń
stwa strategii bezpiecze
ń
stwa i strategii
obronnych.
Powszechnie dost
ę
pne dokumenty - koncepcje strategii bezpiecze
ń
stwa
narodowego maj
ą
wielu adresatów i spełniaj
ą
kilka funkcji. Kierowane s
ą
do
otoczenia – sprzymierze
ń
ców i sojuszników, s
ą
siadów bli
ż
szych i dalszych,
społecze
ń
stwa oraz słu
ż
b pa
ń
stwowych. Publikowane koncepcje nie maj
ą
mocy
prawnej a w niektórych przypadkach (te
ż
w Polsce) ich rzeczywiste znaczenie w
polityce bywa niekoniecznie wi
ążą
ce. Jako,
ż
e dokument jest kierowany te
ż
do
własnego społecze
ń
stwa (elektoratu) mo
ż
e w pewnej mierze słu
ż
y
ć
bie
żą
cym
potrzebom partyjnej polityki wewn
ę
trznej. Maj
ą
c powy
ż
sze na uwadze, jawne
dokumenty opisuj
ą
ce strategi
ę
pa
ń
stwa nale
ż
y traktowa
ć
jako (generalnie
wiarygodny) materiał do jej rekonstrukcji.
Spo
ś
ród wielu determinantów strategii bezpiecze
ń
stwa Polski znaczenie
pierwszorz
ę
dne ma to,
ż
e Polska jest pa
ń
stwem
ś
redniej wielko
ś
ci. Rozmiar
terytorium, liczba ludno
ś
ci, zasoby, potencjał w istotnym stopniu ograniczaj
ą
mo
ż
liwo
ś
ci zapewniania bezpiecze
ń
stwa (szczególnie bezpiecze
ń
stwa militarnego)
własnymi siłami. Polska, jak ka
ż
de pa
ń
stwo
ś
redniej wielko
ś
ci we współczesnych
realiach jest skazane na szerok
ą
kooperacj
ę
z innymi pa
ń
stwami.
26
26
Polska jednak, w sytuacji w jakiej znajdowała si
ę
przez kilka lat po odzyskaniu
pełnej suwerenno
ś
ci (po rozpadzie Układu Warszawskiego) pierwsz
ą
koncepcj
ę
-
Polityk
ę
bezpiecze
ń
stwa i strategi
ę
obronn
ą
Rzeczypospolitej Polskiej przyj
ę
t
ą
1992
roku oparła na strategii samodzielno
ś
ci obronnej. Zdecydowane działania na rzecz
przyst
ą
pienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego zaj
ę
ły pi
ęć
lat (1994-99).
Po akcesji do NATO (1999) przyj
ę
to trzy nast
ę
pne koncepcje strategii
bezpiecze
ń
stwa narodowego. Pierwsza ukazała si
ę
w roku 2000, rok po
opublikowaniu nowej Koncepcji Strategicznej Sojuszu. Strategia Bezpiecze
ń
stwa
Rzeczypospolitej Polskiej z roku 2000 była dokumentem spełniaj
ą
cym natowskie
standardy. W jej strukturze okre
ś
lone s
ą
kolejno: strategiczne cele, zasady polskiej
polityki bezpiecze
ń
stwa, ocena wyzwa
ń
i zagro
ż
e
ń
oraz „płaszczyzny aktywno
ś
ci i
instrumenty realizacji”. Realizacja polityki bezpiecze
ń
stwa – w my
ś
l strategii –
przebiega
ć
powinna w czterech płaszczyznach: działa
ń
narodowych, integracji ze
strukturami zachodnimi, zaanga
ż
owania w działania mi
ę
dzynarodowe oraz
współdziałania na rzecz bezpiecze
ń
stwa z innymi podmiotami. Strategia zawierała
zało
ż
enia strategii obronno
ś
ci – z naciskiem na organizacj
ę
systemu obronnego oraz
modernizacj
ę
sił zbrojnych, ich dostosowanie do standardów NATO.
Postanowienia zawarte Strategii Bezpiecze
ń
stwa stały si
ę
baz
ą
do przyj
ę
cia
kilka miesi
ę
cy pó
ź
niej kolejnego dokumentu – Strategii Obronno
ś
ci Rzeczypospolitej
Polskiej. W tym dokumencie formułuje si
ę
odpowiedzi na trzy główne grupy pyta
ń
: o
podstawowe uwarunkowania strategii obronno
ś
ci pa
ń
stwa (w tym jego interesy
narodowe, cele strategiczne i warunki ich osi
ą
gania); o optymaln
ą
koncepcj
ę
(sposoby) osi
ą
gania celów; o siły i
ś
rodki, jakie pa
ń
stwo powinno wydzieli
ć
do
realizacji koncepcji.
Istotnym zało
ż
eniem Strategii z roku 2000 było to,
ż
e obronno
ść
jest spraw
ą
narodow
ą
a uczestnictwo w sojuszach i koalicjach jest jedynie czynnikiem
wspomagaj
ą
cym i nie zast
ę
puje narodowej odpowiedzialno
ś
ci za obron
ę
pa
ń
stwa.
Nowym elementem były zało
ż
enia koncepcji reagowania na kryzysy stanowi
ą
ce
bezpo
ś
rednie zagro
ż
enie dla bezpiecze
ń
stwa Polski lub jej sojuszników.
Oba wymienione powy
ż
ej dokumenty obarczone były kilkoma słabo
ś
ciami –
zarówno w warstwie merytorycznej (pewnymi dyskusyjnymi zało
ż
eniami) jak i
niedoci
ą
gni
ę
ciami formalnymi takimi jak: nieodpowiedni j
ę
zyk, braki w wewn
ę
trznej
spójno
ś
ci, zdawkowo
ść
niektórych zapisów.
27
27
Zmiany w
ś
rodowisku bezpiecze
ń
stwa u
ś
wiadomione atakiem terrorystycznym
z wrze
ś
nia 2001 roku, przy
ś
pieszona po szczycie NATO w 2002 roku transformacja
Sojuszu, spodziewane członkostwo Polski w Unii Europejskiej spowodowały,
ż
e
dotychczasowa strategia szybko si
ę
zdezaktualizowała. W roku 2003 została przyj
ę
ta
nowa Strategia Bezpiecze
ń
stwa Rzeczypospolitej Polskiej. Nowa koncepcja
charakteryzowała
si
ę
szerokim,
zintegrowanym
podej
ś
ciem
do
spraw
bezpiecze
ń
stwa narodowego.
Obecnie obowi
ą
zuj
ą
ca, przyj
ę
ta w roku 2007 Strategia Bezpiecze
ń
stwa
Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej mimo tego,
ż
e jest do
ść
wyra
ź
nie
naznaczona pewn
ą
partyjno
ś
ci
ą
, mimo perturbacji w jej przygotowaniu, zachowuje
swoj
ą
formaln
ą
wa
ż
no
ść
ju
ż
siedem lat. Strategia w tym czasie zajmowała swoje
miejsce w systemie (hierarchii) dokumentów – stanowiła podstaw
ę
do opracowania
wykonawczych
dyrektyw
strategicznych,
strategii
poszczególnych
dziedzin
bezpiecze
ń
stwa narodowego, koncepcji reagowania kryzysowego, programów
przygotowa
ń
obronnych, programów rozwoju sił zbrojnych. Dokument jest
zdecydowanie bardziej ni
ż
poprzednie skierowany do odpowiednich organów
administracji rz
ą
dowej oraz do jednostek realizuj
ą
cych zadania z zakresu
bezpiecze
ń
stwa.
Struktura dokumentu odpowiada dobrym standardom. Cało
ść
poprzedzona
wst
ę
pem jest podzielona na cztery nast
ę
puj
ą
ce rozdziały:
1. Interesy narodowe i cele strategiczne bezpiecze
ń
stwa narodowego.
2. Diagnoza uwarunkowa
ń
bezpiecze
ń
stwa narodowego RP.
3. Wizja i misja. Obecna koncepcja bezpiecze
ń
stwa narodowego.
4. Strategiczne kierunki transformacji systemu bezpiecze
ń
stwa narodowego.
W dokumencie po raz pierwszy zostały zdefiniowane interesy narodowe jako
podstawa do okre
ś
lania celów strategicznych. Podzielono je na trzy grupy:
ż
ywotne,
wa
ż
ne oraz inne istotne. Na ich podstawie sformułowanych zostało dziesi
ęć
„głównych celów strategicznych”. Zalet
ą
i jednocze
ś
nie słabo
ś
ci
ą
dokumentu jest to,
ż
e zarówno interesy jak i cele zostały opisane z (nazbyt) akademick
ą
/podr
ę
cznikow
ą
poprawno
ś
ci
ą
na tyle,
ż
e mogłyby znale
źć
si
ę
w koncepcjach wielu (wi
ę
kszo
ś
ci)
innych pa
ń
stw.
W diagnozie uwarunkowa
ń
szczególn
ą
uwag
ę
zwraca si
ę
na bezpiecze
ń
stwo
energetyczne. Pozostaje to w
ś
cisłym zwi
ą
zku z percepcj
ą
zagro
ż
e
ń
. W
ś
ród
zagro
ż
e
ń
bezpiecze
ń
stwa na pierwszym miejscu wymienia si
ę
uzale
ż
nienie od
28
28
dostaw surowców energetycznych z jednego
ź
ródła. W nast
ę
pnej kolejno
ś
ci
wymienia si
ę
ewentualne załamanie procesu integracji europejskiej oraz osłabienie
wi
ę
zi transatlantyckich. Lista zagro
ż
e
ń
obejmuje dalej kolejno: umocnienie
porz
ą
dków autorytarnych na kontynencie oraz nasilenie postaw konfrontacyjnych;
zorganizowany terroryzm mi
ę
dzynarodowy; gwałtowne zmiany i kryzysy mog
ą
ce
negatywnie oddziaływa
ć
na polska gospodark
ę
; zorganizowan
ą
przest
ę
pczo
ść
mi
ę
dzynarodow
ą
;
zagro
ż
enia
cyberprzestrzeni;
zagro
ż
enia
o
charakterze
ekologicznym. Nale
ż
y zauwa
ż
y
ć
,
ż
e powy
ż
sza hierarchia zagro
ż
e
ń
ró
ż
ni si
ę
od
przyj
ę
tej w NATO oraz Unii Europejskiej. Ma charakter jednoznacznie narodowy. Nie
znalazły tu miejsca zagro
ż
enia o charakterze jednoznacznie militarnym (!).
Wizja i misja a te
ż
koncepcja, której po
ś
wi
ę
cona jest kluczowa cz
ęść
(trzecia)
Strategii obarczona wieloma słabo
ś
ciami, niekoniecznie słu
ż
yła w ostatnich latach
praktyce polityki bezpiecze
ń
stwa
39
. Tym niemniej nale
ż
y zauwa
ż
y
ć
,
ż
e rzetelnej
realizacji doczekał si
ę
trzeci z czterech priorytetów – unowocze
ś
nienie sił zbrojnych i
rozwijanie ich zdolno
ś
ci do współdziałania z armiami sojuszniczymi.
Zasadnicz
ą
cz
ęść
koncepcji stanowi
ą
cele i zadania sektorowe. Ich podział
budzi istotne zastrze
ż
enia. Brak w nim czytelnego kryterium podziału. Mamy tu do
czynienia z pomieszaniem aspektów (wymiarów) bezpiecze
ń
stwa z jego sektorami.
Obok bezpiecze
ń
stwa zewn
ę
trznego i wewn
ę
trznego wymienia si
ę
bezpiecze
ń
stwo
militarne, obywatelskie, społeczne, ekonomiczne, ekologiczne oraz informacyjne i
telekomunikacyjne.
W zakresie bezpiecze
ń
stwa militarnego celem nadrz
ę
dnym pa
ń
stwa jest
gotowo
ść
do obrony terytorium i niepodległo
ś
ci Polski oraz sojuszników, eliminacji
zagro
ż
e
ń
o charakterze zbrojnym a tak
ż
e przeciwdziałania ewentualnym,
niekorzystnym zmianom równowagi wojskowej w regionie. W tej cz
ęś
ci Strategii
wa
ż
ne znaczenie ma zapis głosz
ą
cy,
ż
e […] Polska opiera swoj
ą
polityk
ę
obronn
ą
na
solidarno
ś
ci i lojalno
ś
ci sojuszniczej, korzysta z osłony potencjału odstraszania
NATO
i
jest
gotowa
przyj
ść
z
pomoc
ą
ka
ż
demu
członkowi
Sojuszu
Północnoatlantyckiego. Z tekstu dokumentu wynika, ze siły zbrojne musz
ą
by
ć
zdolne zarówno do obrony jak i działa
ń
przeciwkryzysowych oraz do udziału w
ekspedycyjnych operacjach wielonarodowych.
39
Pełniejsza, krytyczna analiza dokumentu w: Nowakowski Z., Szafran H., Szafran R., Bezpieczeństwo w
Strategie bezpieczeństwa narodowego Polski i wybranych państw XXI wieku., RS DRUK, Rzeszów 2009.
29
29
Rozdział czwarty Strategiczne kierunki transformacji systemu bezpiecze
ń
stwa
narodowego zawiera wpierw szeroki, podr
ę
cznikowy opis polskiego systemu
bezpiecze
ń
stwa narodowego przy jednoczesnym braku jego generalnej oceny. S
ą
tu
zawarte postulaty skupione głównie na podsystemie kierowania. W odniesieniu do
podsystemu wykonawczego w tek
ś
cie przytacza si
ę
głównie zadania ustawowe
wyszczególnionych podmiotów. Ta cz
ęść
dokumentu generalnie si
ę
zestarzała,
zdezaktualizowała.
Omawiany, formalnie wci
ąż
obowi
ą
zuj
ą
cy dokument w praktyce politycznej
stracił swoje znaczenie. Nie stanowi ju
ż
tak
ż
e w pełni respektowanej podstawy
planowania strategicznego, budowania okre
ś
lonych programów.
Systemowe działania o znaczeniu fundamentalnym dla kolejnej edycji
strategii bezpiecze
ń
stwa narodowego podj
ę
te zostały w roku 2010. Decyzj
ą
Prezydenta RP powołana została komisja do przeprowadzenia Strategicznego
Przegl
ą
du Bezpiecze
ń
stwa Narodowego (SPBN), w której uczestniczyło ponad
200 ekspertów z m.in. niezale
ż
nych o
ś
rodków badawczych, uczelni, instytucji
rz
ą
dowych i pozarz
ą
dowych. Jej zadaniem była cało
ś
ciowa ocena bezpiecze
ń
stwa
narodowego Rzeczypospolitej Polskiej i sformułowanie wniosków dotycz
ą
cych
strategicznych celów i sposobów działania pa
ń
stwa oraz przygotowania systemu
bezpiecze
ń
stwa narodowego.
W pracach Komisji przyj
ę
to cało
ś
ciowe podej
ś
cie wyodr
ę
bniaj
ą
c cztery
dziedziny bezpiecze
ń
stwa: obronn
ą
, ochronn
ą
, społeczn
ą
i gospodarcz
ą
.
Dziedzinom przyporz
ą
dkowane zostały okre
ś
lone sektory oraz podmioty realizuj
ą
ce
zadania strategiczne bezpiecze
ń
stwa narodowego. W dziedzinie obronnej mieszcz
ą
si
ę
trzy sektory: dyplomatyczny, militarny i wywiadowczy; w dziedzinie ochronnej:
kontrwywiadowczy, prawa i porz
ą
dku publicznego oraz ratownictwa.
Na podstawie rezultatów prac Komisji (prowadzonych w latach 2010-2012)
powstała Biała Ksi
ę
ga Bezpiecze
ń
stwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej,
licz
ą
cy ponad 200 stron dokument. Dokument podzielony jest na cztery rozdziały
po
ś
wi
ę
cone
kolejno:
diagnozie
stanu,
prognozie
rozwoju
ś
rodowiska
bezpiecze
ń
stwa, koncepcji działa
ń
strategicznych, koncepcji przygotowania systemu
bezpiecze
ń
stwa narodowego.
Krytycznie zdiagnozowany został stan systemu bezpiecze
ń
stwa narodowego
– jako w istocie suma odr
ę
bnych podsystemów, ró
ż
nie ze sob
ą
powi
ą
zanych
podsystemów operacyjnych i podsystemów wsparcia z wewn
ę
trznie mało spójnym
30
30
podsystemem kierowania. Brakuje te
ż
spójnego prawa. Siły zbrojne – główny
element potencjału obronnego utrzymuj
ą
gotowo
ść
do realizacji trzech głównych
misji: zagwarantowania obrony pa
ń
stwa i przeciwstawienia si
ę
agresji w ramach
zobowi
ą
za
ń
sojuszniczych; udziału w stabilizacji sytuacji mi
ę
dzynarodowej oraz
wspierania bezpiecze
ń
stwa wewn
ę
trznego i udzielania pomocy społecze
ń
stwu.
W ko
ń
cowej cz
ęś
ci rozdziału zdefiniowane s
ą
interesy narodowe w dziedzinie
bezpiecze
ń
stwa. Za punkt wyj
ś
cia w ich formułowaniu przyj
ę
to tzw. interesy
konstytucyjne zawarte w art. 5. Konstytucji RP, czyli: istnienie niepodległego pa
ń
stwa
polskiego w nienaruszalnych granicach; wolne i bezpieczne
ż
ycie obywateli;
zrównowa
ż
ony rozwój potencjału społecznego i gospodarczego, z konstytucyjnym
podkre
ś
leniem spraw dziedzictwa narodowego o ochrony
ś
rodowiska.
Interesy narodowe w dziedzinie bezpiecze
ń
stwa obejmuj
ą
:
- dysponowanie skutecznym narodowym potencjałem bezpiecze
ń
stwa
(gotowo
ść
i zdolno
ść
do odstraszania, obrony i ochrony);
-
członkowstwo
w
wiarygodnych
systemach
bezpiecze
ń
stwa
mi
ę
dzynarodowego;
- swobod
ę
korzystania przez obywateli z praw i wolno
ś
ci człowieka;
- ochron
ę
indywidualn
ą
obywateli i zbiorow
ą
ludno
ś
ci przed zagro
ż
eniami dla
ich
ż
ycia i zdrowia, utrat
ą
lub degradacj
ą
dysponowanych przez nich dóbr;
- bezpieczne warunki rozwoju potencjału społecznego i gospodarczego.
Z interesów tych z kolei wyprowadzone zostały odpowiadaj
ą
ce im zestawy
celów strategicznych a nast
ę
pnie zada
ń
dla instytucji (podmiotów) je realizuj
ą
cych.
Cele i zadania opisane s
ą
w rozdziale trzecim i czwartym.
W prognozie rozwoju
ś
rodowiska (obejmuj
ą
cej wymiar globalny, regionalny i
krajowy) opisane s
ą
(lapidarnie) zagro
ż
enia militarne dla Polski. Mog
ą
one mie
ć
dwojakiego rodzaju charakter: polityczno-militarnych zagro
ż
e
ń
kryzysowych oraz
zagro
ż
e
ń
wojennych. Pierwsze – to wykorzystanie czynnika militarnego do
wywierania presji strategicznej bez przekraczania progu wojny. Drugie – to
ewentualno
ść
wyst
ą
pienia realnego konfliktu zbrojnego.
Strategiczna presja militarna mo
ż
e przybra
ć
form
ę
:
- skokowej rozbudowy potencjału militarnego naruszaj
ą
cej istniej
ą
cy stosunek
sił;
- demonstracji siły w postaci
ć
wicze
ń
wojskowych;
- szanta
ż
u gro
ź
b
ą
konfliktu zbrojnego.
31
31
Realny konflikt zbrojny mo
ż
e by
ć
nast
ę
pstwem niekontrolowanej eskalacji
sytuacji kryzysowej. Mo
ż
e on przybra
ć
jedn
ą
z dwóch form.
- konfliktu okre
ś
lanego (najogólniej) aterytorialnym (w którym przeciwnik nie
zamierza opanowa
ć
atakowanego terytorium) czyli uderzenia punktowe, selektywne
o
ś
wiadomie ograniczonej skali ( w tym skryte, z „domy
ś
lnym autorstwem”) obliczone
na zmuszenie pa
ń
stwa do jakiego
ś
kroku politycznego w warunkach izolacji od
szerszego systemu mi
ę
dzynarodowego;
- wojny na du
żą
skal
ę
. Jest to mo
ż
liwe po uprzedniej radykalnej zmianie
sytuacji mi
ę
dzynarodowej.
Koncepcja działa
ń
strategicznych – opisana w rozdziale trzecim - zakłada trzy
opcje odpowiadaj
ą
ce trzem scenariuszom kształtowania si
ę
ś
rodowiska (warunków)
bezpiecze
ń
stwa: maksymalnego umi
ę
dzynarodowienia bezpiecze
ń
stwa Polski
(odpowiada scenariuszowi integracyjnemu); autarkii strategicznej (w scenariuszu
dezintegracyjnym); zrównowa
ż
onego umi
ę
dzynarodowienia i usamodzielnienia
bezpiecze
ń
stwa Polski (w scenariuszu ewolucyjnym). Rekomendowana jest opcja
trzecia, jednak
ż
e z uwzgl
ę
dnieniem gotowo
ś
ci do realizacji opcji pozostałych.
Działania strategiczne powinny koncentrowa
ć
si
ę
wokół trzech priorytetów:
- utrzymania własnej determinacji i gotowo
ś
ci do działania w pełnym spektrum
dziedzin bezpiecze
ń
stwa narodowego, z uwzgl
ę
dnieniem zwłaszcza tych, w których
sojusznicze działanie mo
ż
e by
ć
utrudnione;
-
umacniania
mi
ę
dzynarodowej
wspólnoty
bezpiecze
ń
stwa
poprzez
pogł
ę
bienie procesów integracyjnych w obszarze euroatlantyckim […] zwłaszcza w
ramach kolektywnej obrony NATO, Wspólnej Polityki Bezpiecze
ń
stwa i Obrony UE
oraz strategicznych partnerstw (w tym USA);
- wspierania i selektywnego udziału w mi
ę
dzynarodowej aktywno
ś
ci na rzecz
zapobiegania nowych
ź
ródeł zagro
ż
e
ń
lub rozprzestrzeniania si
ę
kryzysów […].
Powy
ż
sze priorytety maj
ą
(powinny) znale
źć
szersze rozwini
ę
cie w nowej
Strategii Bezpiecze
ń
stwa Narodowego oraz innych dokumentach.
Po
żą
dan
ą
i mo
ż
liw
ą
do realizacji koncepcj
ę
przygotowa
ń
strategicznych Polski
w dziedzinie bezpiecze
ń
stwa zawiera rozdział czwarty. Koncepcja odpowiada opcji
zrównowa
ż
onego integrowania systemu bezpiecze
ń
stwa narodowego, st
ą
d główne
zadanie w zakresie przygotowania (utrzymania, doskonalenia i transformacji
32
32
systemu) – ustanowienie podstaw prawnych i organizacyjnych zintegrowanego
systemu bezpiecze
ń
stwa narodowego
40
.
W koncepcji przygotowania podsystemów operacyjnych na pierwszym miejscu
wymienia si
ę
podsystem obronny, a w nim główne kierunki rozwoju sił zbrojnych.
Wskazuje si
ę
na trzy priorytetowe kierunki zmian organizacyjnych:
- konsolidacj
ę
organizacyjn
ą
i dyslokacyjn
ą
SZ RP;
- reform
ę
systemu dowodzenia i kierowania;
- doskonalenie systemu szkolnictwa wojskowego)
a tak
ż
e trzy najwa
ż
niejsze kierunki modernizacji technicznej:
- rozwój systemów informacyjnych;
- rozwój systemów obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej;
- wzrost mobilno
ś
ci Wojsk L
ą
dowych.
W niniejszym artykule zostały zasygnalizowane jedynie niektóre fragmenty z
obszernych, odnosz
ą
cych si
ę
do wszystkich dziedzin i sektorów bezpiecze
ń
stwa
tre
ś
ci Białej Ksi
ę
gi. W centrum uwagi znalazła si
ę
dziedzina obronna – to co
najbardziej odnosi si
ę
do bezpiecze
ń
stwa militarnego.
Ksi
ę
ga, konsumuj
ą
c efekty strategicznego przegl
ą
du bezpiecze
ń
stwa jest
dokumentem ukierunkowuj
ą
cym cykl planowania strategicznego. Jednocze
ś
nie
kierowana jest do szerokiego kr
ę
gu odbiorców, napisana jest zatem j
ę
zykiem (w
miar
ę
) przyst
ę
pnym.
6. Siły Zbrojne RP.
Zgodnie z Konstytucj
ą
Rzeczypospolitej Polskiej Siły Zbrojne słu
żą
ochronie
niepodległo
ś
ci pa
ń
stwa i niepodzielno
ś
ci jego terytorium oraz zapewnieniu
bezpiecze
ń
stwa i nienaruszalno
ś
ci jego granic
41
. Stanowi
ą
c jeden z podstawowych
instrumentów
polityki
bezpiecze
ń
stwa
w
zakresie
bezpiecze
ń
stwa
militarnego/obronno
ś
ci s
ą
instrumentem podstawowym. Stanowi
ą
główny element
systemu obronnego pa
ń
stwa.
Sposoby realizacji konstytucyjnej misji Sił Zbrojnych RP okre
ś
la szereg
dokumentów. O ich roli i zadaniach w zakresie realizacji polityki bezpiecze
ń
stwa
stanowi
ą
aktualne Strategie bezpiecze
ń
stwa narodowego RP; w zakresie obronno
ś
ci
(bezpiecze
ń
stwa
militarnego)
– Strategie
obronno
ś
ci
RP.
Rozwiniecie
i
uszczegółowienie zada
ń
zawiera Polityczno-strategiczna dyrektywa obronna RP,
40
Nietrudno zauważyć, że wynika to wprost z diagnozy stanu systemu, jego podstawowej wady.
41
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, art.26.
33
33
stanowi
ą
ca bezpo
ś
redni
ą
podstaw
ę
planowania obronnego. W
ś
ród dokumentów
strategicznych dotycz
ą
cych misji i zada
ń
Sił Zbrojnych okre
ś
lone miejsce zajmuje
Strategia udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach mi
ę
dzynarodowych.
Siły Zbrojne RP utrzymuj
ą
gotowo
ść
do realizacji trzech grup zada
ń
(misji).
1. Zada
ń
obronnych – zdolno
ś
ci do obrony i ochrony nienaruszalno
ś
ci granic
RP; operacji wojskowych/wojennych w kraju i za granic
ą
w ramach zobowi
ą
za
ń
sojuszniczych w rozwi
ą
zywaniu konfliktów zbrojnych;.
2. Udziału w misjach oraz operacjach stabilizacyjnych, operacjach reagowania
kryzysowego, operacjach pokojowych i humanitarnych.
3. Działa
ń
na rzecz wspierania bezpiecze
ń
stwa wewn
ę
trznego oraz pomoc
społecze
ń
stwu.
W latach 2008-2010 w Siłach Zbrojnych RP dokonała si
ę
transformacja z armii
z poboru na armi
ę
zawodow
ą
. Zgodnie z zało
ż
eniami rz
ą
dowego Programu
profesjonalizacji
42
liczebno
ść
SZ RP miała wynie
ść
: …do 120 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy
słu
ż
by czynnej i Narodowych Sił Rezerwowych. W rzeczywisto
ś
ci siły zbrojne licz
ą
obecnie 96 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy słu
ż
by czynnej
43
. Narodowe Siły Rezerwowe – około 10
tysi
ę
cy.
W skład Sił Zbrojnych wchodz
ą
– jako ich rodzaje: wojska l
ą
dowe, siły
powietrzne oraz wojska specjalne.
Wojska l
ą
dowe (46 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy) przeznaczone s
ą
do zapewnienia obrony
przed uderzeniami l
ą
dowo-powietrznym w dowolnym rejonie i w obliczu ka
ż
dej formy
zagro
ż
enia
militarnego
44
;
realizacji
zada
ń
wynikaj
ą
cych
z
zobowi
ą
za
ń
mi
ę
dzynarodowych (głównie sojuszniczych) a tak
ż
e zada
ń
na rzecz wsparcia
bezpiecze
ń
stwa wewn
ę
trznego oraz udziału w likwidacji skutków katastrof i kl
ę
sk
ż
ywiołowych.
Trzon wojsk l
ą
dowych stanowi
ą
2 dywizje zmechanizowane, dywizja kawalerii
pancernej oraz brygady: kawalerii powietrznej, powietrzno-desantowa i górska
(strzelców podhala
ń
skich). W skład wojsk l
ą
dowych wchodzi ponadto brygada
lotnictwa wojsk l
ą
dowych oraz 14 pułków ró
ż
nych rodzajów wojsk (artylerii,
przeciwlotnicze, rozpoznawcze, saperów, chemiczne, ł
ą
czno
ś
ci).
42
Program profesjonalizacji Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej na lata 2008-2010
43
Dane za rok 2012. Za: The Military Balance, IISS London 2013.
44
Za: Strategia obronności Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2009, s.20.
34
34
Podstawowe (ci
ęż
kie) uzbrojenie wojsk l
ą
dowych to: 900 czołgów
45
(Leopard
2A4, PT-91, T-72); 1800 wozów bojowych (BWP, BWR, Rosomak); 900 dział
artyleryjskich i mo
ź
dzierzy; 140
ś
migłowców ró
ż
nych typów.
Siły powietrzne (16 tysi
ę
cy
ż
ołnierzy) to rodzaj sił zbrojnych przeznaczony do
utrzymania odpowiedniego stopnia kontroli, a w razie zagro
ż
enia do obrony
przestrzeni powietrznej
46
. B
ę
d
ą
c elementem narodowego systemu obrony,
funkcjonuj
ą
w zintegrowanym systemem sojuszniczym a tak
ż
e we wła
ś
ciwych
europejskich systemach cywilno-wojskowych.
Trzon sił powietrznych stanowi
ą
: 2 skrzydła lotnictwa taktycznego, skrzydło
lotnictwa transportowego, skrzydło lotnictwa szkolnego, brygada radiotechniczna,
brygada rakiet obrony powietrznej). Główne uzbrojenie stanowi
ą
132 samoloty
bojowe (F-16, Mig-29, Su-22); ponadto na wyposa
ż
eniu znajduje si
ę
36 samolotów
transportowych, ok. 60
ś
migłowców ró
ż
nych typów a tak
ż
e samoloty szkolne.
Marynarka wojenna (7600 marynarzy i
ż
ołnierzy) – rodzaj sił zbrojnych,
przeznaczona jest do obrony interesów pa
ń
stwa na polskich obszarach morskich,
morskiej obrony wybrze
ż
a oraz udziału w l
ą
dowej obronie wybrze
ż
a we
współdziałaniu z innymi rodzajami sił zbrojnych
47
. Marynarka – zgodnie z
zobowi
ą
zaniami mi
ę
dzynarodowymi utrzymuje zdolno
ś
ci do realizacji zada
ń
zwi
ą
zanych z zapewnieniem bezpiecze
ń
stwa w obszarze Morza Bałtyckiego a tak
ż
e
na innych akwenach. W czasie pokoju wspiera Stra
ż
Graniczn
ą
w obszarze wód
terytorialnych i wył
ą
cznej strefy ekonomicznej.
W skład Marynarki Wojennej wchodz
ą
2 flotylle okr
ę
tów, brygada lotnictwa
MW oraz jednostki wsparcia i zabezpieczenie działa
ń
. Na jej wyposa
ż
eniu
(uzbrojeniu) znajduje si
ę
: 40 okr
ę
tów bojowych (w tym m.in. 2 fregaty i 5 okr
ę
tów
podwodnych); 40 jednostek pływaj
ą
cych wsparcia i zabezpieczenia; 10 samolotów;
25
ś
migłowców.
Rang
ę
rodzaju wojsk posiadaj
ą
w Polsce wojska specjalne (2200
ż
ołnierzy).
Zgodnie ze swoj
ą
nazw
ą
przeznaczone s
ą
do prowadzenia operacji specjalnych
zarówno w kraju jak i poza jego granicami. Operacje w ich wykonaniu mog
ą
by
ć
prowadzone w stanie pokoju, kryzysu i wojny. W skład wojsk specjalnych wchodz
ą
jednostki GROM, AGAT, FORMOZA, NIL, Jednostka Wojskowa Komandosów.
45
Podawane w artykule liczby poszczególnych rodzajów uzbrojenia są nieznacznie zaokrąglone, za: The
Military…, op.cit.
46
Strategia obronności …, op. cit., s.21.
47
Ibidem, s.22.
35
35
Oprócz czterech rodzajów wojsk w strukturach Sił Zbrojnych RP wyró
ż
nia si
ę
:
jednostki Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, Inspektoratu Wojskowej Słu
ż
by
Zdrowia,
Ż
andarmerii Wojskowej, Słu
ż
by Kontrwywiadu i Wywiadu i inne.
Osobnej formacji nie stanowi
ą
jak dot
ą
d Narodowe Siły Rezerwowe. Po kilku
latach od ich utworzenia jest to – wg definicji Ministerstwa Obrony Narodowej –
ochotniczy zasób
ż
ołnierzy rezerwy, posiadaj
ą
cy przydziały kryzysowe na okre
ś
lone
stanowiska […] pozostaj
ą
cych w dyspozycji do wykorzystania w razie wyst
ą
pienia
zagro
ż
e
ń
…
48
. Ich główn
ą
rzeczywist
ą
funkcj
ą
jest obecnie uzupełnianie jednostek
wojskowych. Narodowe Siły Rezerwowe nie stanowi
ą
obecnie (jak wynikałoby to z
ich nazwy) oddzielnej, zwartej formacji sił zbrojnych; jest to jedynie rozproszony po
całych siłach zbrojnych zasób (ochotniczy)
ż
ołnierzy rezerwy.
Stan ten rozmija si
ę
z intencjami programu profesjonalizacji, wg których NSR
miały by
ć
utrzymywane na rzecz dwojakiego rodzaju potrzeb – reagowania
kryzysowego oraz wzmocnienia jednostek wojskowych. W tej sytuacji podj
ę
te zostały
prace nad ich reform
ą
, powrotu do zniekształconej w praktyce, pierwotnej koncepcji.
Rozpatruje si
ę
przekształcenie NSR w formacj
ę
blisk
ą
modelowi ameryka
ń
skiej
Gwardii Narodowej.
48
Podstawowe pojęcia dotyczące służby wojskowej;
http://www.nsr.mil.pl