Konieczne wprowadzenie
1. Podarowana wolność do miłości Boga i bliźniego
Do wolności wyzwolił nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się
na nowo pod jarzmo niewoli! (Ga 5,1). Jeśli uwierzyłeś w Jezusa Chrystusa
jako Syna Bożego, jedynego Zbawiciela świata, i przyjąłeś chrzest, a teraz na-
dal prowadzisz życie wiary, to Je-zusa daje ci udział w swoim zwycięstwie nad
grzechem, śmiercią i szatanem. Wtedy należysz do tych, którzy nieustannie
odnoszą zwycięstwo, już tu na ziemi są „zwyciężającymi” i cieszą się obie-
canymi przez Pana darami (por. obietnice z Ap 2-3 typu: Zwyciężającemu
dam...). Jest to wolność do pełni nowego życia w Chrystusie i do doświad-
czania Jego darów zbawczych. Wolność w Chrystusie otwiera nam drogę do
poznania Boga, do miłowania Go, do oddawania Mu czci i okazywania Mu
posłuszeństwa. Jest to radosne doświadczenie życia wiary według Ewangelii,
którą Bóg przez Chrystusa ogłosił nam jako prawdę, i życia w mocy Ducha
Świę-tego.
Jest to również życie w wolności od pożądań ciała, oczu i pychy (1 J 2,16). Nie
oznacza to, że ochrzczeni od razu posiadają pełną doskonałość moralną, ale
mają otwartą drogę do pełne-go wzrostu i uczestnictwa w obfitości życia sa-
mego Boga. On pragnie udzielać nam łaski, pogłębiać w nas nieustannie rela-
cję ze sobą i dawać nam głębsze poczucie naszej chrześcijań-skiej tożsamości.
Chce dać nam też doświadczenie akceptacji, bezpieczeństwa i sensu, które
umacniają naszą nadzieję. Tymi darami cieszą się jednak ci, którzy cieszą się
już pewną wol-nością od zła i zniewoleń. Chrystus wyzwala do wolności od
grzechu, śmierci i szatana .
Czy jednak żyjesz jako zwycięzca w wolności i pokoju Chrystusa? Czy może źle
skorzysta-łeś ze swej wolności i znów znalazłeś się w niewoli i jesteś zniewo-
lony czymś złym, co unie-możliwia, utrudnia lub spowalnia wzrost ducho-
wy, prowadzenie życia w wierze, w nadziei i w miłości? A może nawet od-
krywasz zniewalający wpływ obcej istoty duchowej, która prze-szkadza ci w
życiu w ogóle, a szczególnie w życiu duchowym, w rozwoju życia łaski według
Ewangelii?
Po czym to poznać? Można wskazać na przykładowe niepokojące symptomy
zniewolenia czy nawet opętania. Znów pomijamy problemy natury psychicz-
nej: zaburzeń emocjonalnych, osobowościowych czy chorób psychicznych,
a także chorób fizycznych, których symptomy mogą być podobne – zobacz
Dodatek. Zniewolenia ujawniają się głównie najpierw w sferze psychicznej (z
wywieranym naciskiem na sferę ducha), a następnie fizycznej. Mogą też temu
towarzyszyć serie niepowodzeń życiowych i nieszczęść:
a. psychika: emocje, uczucia, rozum, wyobraźnia
• niewyjaśniony, pogłębiający się brak skupienia, koncentracji,
• nagłe opuszczenie się w nauce, choć wcześniej nie było takich trudności, utra-
ta pamięci, niezdol-ność do uczenia się i koncentracji,
• wstręt do wszystkiego, co święte,
• zaprzestanie modlitwy, mimo wcześniejszej w tym gorliwości, a w wypadku
prób modlitwy poja-wiający się silny ból, uczucie jakiegoś niebezpieczeń-
stwa,
• wstręt, niechęć i rozdrażnienie w kościele, niechodzenie do kościoła z tego
powodu,
• uciążliwe myśli (lub nawet słowa) bluźniercze przeciw Bogu, Matce Bożej i
rzeczom świętym, szczególnie nasilające się w miejscach świętych (kościół), w
czasie modlitwy i liturgii, czasem z towarzyszącymi uczuciami strachu, nie-
chęci, chęci ucieczki, wzmagającej się agresji lub nawet z fizycznymi objawa-
mi drżenia ciała, pocenia się lub duszności (szczególnie w kościele),
• znieważanie świętych (profanowanie lub niszczenie) przedmiotów i obrazów,
• zachowania aspołeczne, agresja i gniew wobec otoczenia, w tym też wobec
domowników,
• silne, napadowe uczucia trudne do opanowania i leczenia: nerwowość, złość i
gniew, rozdrażnie-nie wobec osób, które nas kochają,
• męczące „podpowiedzi”, pokusy planowania zła, zaszkodzenia komuś, ze-
mszczenia się na nim, wbrew własnej woli, nawet wobec ukochanych osób,
• niewyjaśniona bezsenność, niedająca się leczyć, częste budzenie się w nocy z
uczuciem strachu (czasem z jakimś hałasem lub demonicznym rykiem)
• napady agresji, chęci zaszkodzenia sobie lub innym, natrętne myśli samobój-
cze, trudne do odrzu-cenia, i próby odebrania sobie życia,
• brak strachu przed ludźmi silniejszymi fizycznie, poczucie posiadania w sobie
jakiejś tajemniczej siły dającej poczucie przewagi nad innymi, jakby nieznisz-
czalności, nieśmiertelności, popychające do szukania zaczepki w bójkach,
• silne „podpowiedzi”, by wykazać swą wyższość, siłę, panowanie, niezależność
od autorytetów, a nawet Boga,
• natrętne, dekoncentrujące ciągłe lub napadowe kuszenia do złego, męczące i
utrudniające normal-ne życie,
• niezdolność do nadziei, widzenie wszystkiego w coraz ciemniejszych barwach,
pesymizm, popa-danie w depresję niedającą się leczyć,
• wrażenie, że jest się chorym psychicznie,
• fascynacja przemocą, destrukcją, krwią, krwawymi scenariuszami zdarzeń,
• nieuzasadniona fascynacja złem, chaosem, anarchią, bezprawiem, ideologią
„róbta, co chceta”,
• chęć paktowania z demonem, silne przynaglenia do tego,
• nieopanowane napaści pokus i nieodpartych skłonności do różnych perwer-
sji, w tym seksualnych,
• nagłe zrywanie bez powodu związków emocjonalnych, przyjaźni i zamykanie
się w swoim świe-cie, w odosobnieniu, w ciemnych pomieszczeniach,
• a stąd brak wolności do rozwoju życia łaski w nas, zatrzymanie się w miej-
scu lub cofanie w roz-woju duchowym, rosnące problemy z życiem według
przykazań Bożych, pogłębiające się nałogi (pomimo częstej spowiedzi św.,
Eucharystii i modlitwy), postępująca niechęć do rzeczy świętych, modlitwy i
Pisma Świętego, zniechęcenie, rosnąca pycha i niewiara wobec Boga prowa-
dząca do buntu lub odrzucenia Boga.
b. ciało: układ ruchowy, zmysły, narządy wewnętrzne, części ciała
• drżenie całego ciała lub jakichś jego części,
• pocenia się lub duszności (szczególnie w kościele i na modlitwie),
• niekontrolowane odruchy agresji wobec osób i rzeczy świętych,
• napadowe uczucie ciężkości lub drętwienia np. nóg czy rąk i utrata (choćby
częściowa) władzy nad nimi (szczególnie w czasie modlitwy), uczucie, jakby
każda tkanka ciała była pod napięciem,
• niewyjaśnione duszności lub kaszel w czasie Mszy św. czy modlitwy, a nawet
odruchy wymiotne,
• omamy zmysłowe (wzroku, słuchy, dotyku, węchu, smaku) o treściach obrzyd-
liwych, bluźnier-czych, demonicznych, rodzących strach,
• niewyjaśnione doznania pieczenia lub bólu w różnych częściach ciała, szcze-
gólnie w płucach, żołądku, wątrobie, szczególnie po wypiciu wody święconej
lub po przyjęciu Komunii św.,
• niewytłumaczalne bóle głowy, zawroty, szczególnie w miejscach świętych,
• napady osłabienia i utraty władzy nad swym ciałem, „omdlenia” bez utraty
świadomości, szcze-gólnie w miejscach świętych,
• nocne doświadczenia napadów jakiejś istoty prowadzące do przebudzenia z
doznaniami duszenia, obmacywania ciała, czemu może towarzyszyć świado-
mość obecności jakiejś wrogiej istoty du-chowej, słyszenie hałasów, kroków,
przemieszczanie się przedmiotów, obcy oddech, sapanie,
• nie dające się zdiagnozować dolegliwości, postępująca utrata zdrowia i sił,
możliwe bóle fizyczne, szczególnie głowy i żołądka, nie dające się leczyć, cza-
sem przemieszczające się na cały żołądek, jelita, nerki, jajniki, ropne zapale-
nie węzłów chłonnych, ukłucia, pojawiające się sińce, nowotwo-ry, cysty po-
chodzenia diabelskiego,
• a stąd trudności w praktykowaniu pobożności, a koncentrowanie się na swych
problemach, szuka-nie pomocy poza Bogiem i Kościołem u odczyniaczy, pseu-
douzdrowicieli, pseudoegzorcystów, czarowników, jasnowidzów, różdżkarzy,
pokusy wejścia w dialog i jakiś układ z „duchem opie-kuńczym”, demonem;
rosnąca niechęć do przebywania w miejscach świętych czy do modlitwy i li-
turgii (w czasie których potęgują się zjawiska niekorzystne), a także zniechę-
cenie, rozpacz i my-śli (a nawet próby) samobójcze.
c. opresje, niepowodzenia życiowe...
• przesuwanie się lub spadanie przedmiotów, pojawianie się i znikanie jakichś
przedmiotów,
• częste psucie się urządzeń elektrycznych, elektromechanicznych i elektronicz-
nych w naszej obec-ności,
• słyszenie kroków, trzaskania drzwiami, pukanie do drzwi i ruszanie klamką
bez udziału człowie-ka,
• rozpryskiwanie się lub tłuczenie przedmiotów szklanych lub innych kru-
chych,
• niewyjaśnione niepowodzenia życiowe, nagła utrata pracy, krach finansowy
firmy, niewytłuma-czalne niepowodzenia w szkole, w relacjach z ludźmi,
• niedorzeczne trudności w znalezieniu pracy lub bezpodstawna jej utrata, albo
porzucenie,
• nagłe zubożenie, niepowodzenia w interesach, popełnianie karygodnych błę-
dów prowadzących do ruiny,
• ciągłe straty i zniszczenia mienia przez serię kradzieży czy z innych, często
niewyjaśnionych po-wodów,
• a stąd szukanie pomocy poza Bogiem i Kościołem u odczyniaczy, pseudo-
uzdrowicieli, pseudoeg-zorcystów, czarowników, jasnowidzów, różdżkarzy,
pokusy wejścia w dialog i jakiś układ (pakt) z „duchem opiekuńczym”, demo-
nem, który by zapewnił powodzenie; rosnąca niechęć do modlitwy (w czasie
której lub po której potęgują się zjawiska niekorzystne), a także zniechęcenie,
rozpacz i myśli (a nawet próby) samobójcze .
Ponadto mogą wystąpić objawy opętania wymienione w Rytuale, jednak zasad-
niczo ujawnia-ją się one dopiero w czasie egzorcyzmów:
– mówienie nieznanymi językami lub ich rozumienie;
– znajomość rzeczy odległych lub ukrytych;
– wykazywanie nadludzkiej siły mięśni, dziwne, gwałtowne odruchy;
– wstręt do wszystkich rzeczy świętych;
– bóle głowy, żołądka nasilające się w czasie egzorcyzmu.
Żeby jednak mówić o zniewoleniu (czy opętaniu), musi być przyczyna tego stanu.
Zasadni-czo można mówić o czterech przyczynach opętania:
a. Popełnianie grzechów ciężkich i trwanie w nich, głównie zanik wiary lub jej
brak (wtedy wzrasta zabobon)
– W tym wypadku uwolnienie zaczyna się od szczerego nawrócenia i general-nej
spowiedzi świętej, a jeśli były popełnione przestępstwa podpadające pod kary
ko-ścielne, należy ubiegać się o uwolnienie od nich przez zwrócenie się do
kompetentnej władzy kościelnej. Do uwolnienia może wówczas wystarczyć
rozgrzeszenie lub mo-dlitwa o uwolnienie (nawet kapłana spowiednika), choć
nie wykluczona jest możli-wość potrzeby nawet egzorcyzmu.
b. Odwiedzanie miejsc lub osób będących pod wpływem złego ducha i uczest-
nictwo w praktykach bałwochwalczych lub spożywanie zaczarowanych sub-
stancji (seanse spiry-tystyczne, czarne msze satanistyczne, uprawiający ma-
gię, okultyzm, satanizm, wróż-by, czary, koncerty muzyki satanistycznej).
– W tym wypadku oprócz nawrócenia (jak wyżej), potrzeba wyrzeczenia się
zła, złych duchów, przedmiotów (które trzeba usunąć i zniszczyć), cyrogra-
fów/paktów ze złym duchem i miejsc obcych kultów bałwochwalczych i złych
związków z satani-stami, okultystami i spirytystami. Najczęściej niezbędne są
też egzorcyzmy, które mo-gą trwać od jednego do wielu przez wiele lat.
c. Zaczarowanie, rzucenie uroku, czarna i biała magia, przekleństwa, malefi-
cium, vo-odoo, macumba, gusła – szkodzenie innym przez interwencję złego
ducha.
– W tym wypadku najczęściej niezbędne są egzorcyzmy, które mogą trwać od
jednego do wielu przez wiele lat. Nieraz trzeba wyszukać, czy jakiś stanista
lub cza-rownik nie umieścił w domu lub w naszych rzeczach jakichś zaczaro-
wanych przed-miotów.
d. Dopust Boży (nawet wobec Świętych).
– W tym wypadku uwolnienie może nastąpić w czasie, który Bóg przewidział, a
egzorcyzmy mogą nic nie pomagać.
Jeśli ktoś podejrzewa zniewolenie, trzeba pytać się o możliwie przyczyny. Jeśli
ich nie ma, to raczej trzeba bardziej podejrzewać, że chodzi o chorobę niż o
zniewolenie/opętanie. Oczywi-ście może mieć miejsce dopust Boży, ale nieza-
winione zniewolenie ma miejsce niezwykle rzadko
2. Odzyskiwanie utraconej wolności
Jeśli jednak obecnie nie doświadczasz wolności, to może dlatego, że zaniedba-
łeś lub utraciłeś łaskę chrztu i nie żyjesz odpowiednio do tego, kim stałeś się
przez chrzest. Może w jakiś sposób sam popadłeś na nowo w niewolę grzechu
i szatana.
Niezależnie od tego, jak trudne było i jest twoje życie, Chrystus ogłasza ci Dobrą
Nowinę. Nie jesteś już bezbronną ofiarą nadludzkich mocy przeciwnych Bogu,
ich igraszką. Choć sza-tan jest wrogiem naszego zbawienia, kłamcą i zwodzi-
cielem, to jako chrześcijanin jesteś nie-jako nietykalny. Szatan może jednak
zdobyć władzę nad tobą m. in. przez jest to, że uwie-rzysz w jego kłamstwa i
ulegniesz jego podszeptom i pokusom. Tylko Bóg jest wszechmocny, wszech-
obecny i wszystko wiedzący. Niektórym wydaje się, że rzeczywistość grzechu i
obec-ność zła w świecie jest czymś bardziej rzeczywistym niż obecność Boga,
ale to jest również efekt zwodzenia szatańskiego. Szatan został pokonany, a
my zostaliśmy ożywieni w Chrystu-sie.
I was, będących martwymi z powodu wykroczeń i grzechów waszych, w których
niegdyś postę-powaliście według wieku tego świata, według władcy mocy po-
wietrza, ducha działającego teraz w synach nieposłuszeństwa, wśród których
i my wszyscy postępowaliśmy niegdyś w pożądli-wościach ciała naszego, czy-
niąc wolę ciała i zdrożnych myśli, i byliśmy pod względem natury dziećmi
gniewu, jak pozostali.
Zaś Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką miłość swoją, którą nas umi-
łował, także nas będących martwymi z powodu wykroczeń ożywił razem z
Chrystusem – łaską jesteście zbawieni – i współwskrzesił i współposadził na
wyżynach niebieskich w Chrystusie Jezusie, aby pokazać w nadchodzących
wiekach ponad miarę bogactwo Jego łaski w dobroci dla nas w Chrystusie
Jezusie. Bowiem łaską jesteście zbawieni przez wiarę; a to nie wasze jest, [ale]
Bo-ży to dar; nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił. Jego bowiem dziełem
jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych uczynków, które wcześ-
niej przygotował Bóg, abyśmy w nich postępowali. (Ef 2,1-10)
Kroki do wolności od złych duchów same z siebie nie uczynią ciebie wolnym.
Tym, który wyzwala, jest Chrystus. Jego wyzwalającą moc i łaskę możesz
sobie przyswoić poprzez twoje nawrócenie i wiarę. Kroki dostarczą ci okazji
do refleksji, modlitwy, rachunku sumienia i wskażą ci sposób spotykania się
z Bogiem, cudownym Doradcą, który objawi ci prawdę o twym życiu, nauczy
posłuszeństwa i odrzucania pokus do buntu oraz uwolni od diabła (por. Jk
4,7). Nasza wolność w Chrystusie jest darem, który winien być przyjęty przez
wiarę i wol-ny wybór. Odzyskanie wolności może wymagać też od nas prze-
baczenia i wyrzeczenia.
3. Egzorcyzmy a sakramenty
Często pojawia się pytanie, czy same sakramenty nie wystarczą do uwolnienia.
Trzeba przy-pomnieć prawdy wiary z zakresu sakramentologii, która pre-
cyzuje, jakie konkretne łaski są udzielane przez dane sakramenty. Ponadto
praktyka Kościoła od początku wskazuje na różne sposoby i płaszczyzny
działania Bożego przez sakramenty, sakramentalia czy charyzmaty Ducha
Świętego. Sakramenty nie są wprost egzorcyzmami, to znaczy nie są usta-
nowione w celu wypędzania złych duchów, ale w celu udzielania łaski i nie-
koniecznie muszą przynieść uwolnienie. Już w pierwszych wiekach Kościoła
była praktyka egzorcyzmowania dorosłych katechumenów przygotowujących
się do chrztu świętego. Również w aktualnych „Obrzędach chrześcijańskiego
wtajemniczenia dorosłych” (OChWD) zachowana jest ta praktyka. Zbyt po-
chopne, zbyt wczesne udzielenie chrztu dorosłemu bez wcześniejszego wypę-
dzenia złych duchów może prowadzić do sytuacji, że ochrzczony został zjed-
noczony wewnętrznie z Chry-stusem, ale przez krótki egzorcyzm chrzcielny
Zły nie został w pełni pokonany i wypędzony i np. jego ciało nadal pozostaje
opętane przez demony i człowiek ten potrzebuje jeszcze pomo-cy egzorcysty.
W wypadku ochrzczonych, którzy upadli i praktykowali okultyzm, spirytyzm
czy wprost satanizm, konieczna jest często pomoc egzorcysty, aby w ogóle
dany człowiek mógł w ogóle uczestniczyć w sakramentach. Z powodu stanu
opętania nieraz nie tylko nie może zbliżyć się do Najświętszej Eucharystii,
ale nawet nie może podejść do konfesjonału czy wejść do kościoła lub dłu-
żej w nim przebywać. Egzorcyzm jest więc koniecznym przygo-towaniem do
owocnego uczestnictwa w sakramentach Kościoła. W przypadkach zniewoleń
będących skutkiem grzechu (np. notorycznie popełnianego grzechu ciężki),
gdy nie ma stanu opętania, a jedynie jakieś związanie, również Sakrament
Pokuty i Pojednania może przynieść uwolnienie, gdy człowiek nawraca się
i wyrzeka się zła. Podobnie wspomagającą rolę w pro-cesie uwolnienia ma
sakrament chorych, a przede wszystkim Najświętsza Eucharystia przyję-ta z
wiarą (o ile jej przyjęcie przez człowieka zniewolonego jest możliwe). Bywają
przypadki, że bez uwolnienia człowiek nie jest zdolny ani wyrazić pełnej woli
nawrócenia ani z wiarą i konieczną dyspozycją przystąpić do sakramentów,
by przyjąć łaskę. Zły duch może powodo-wać bunt, niewiarę, chęć ucieczki,
bluźnierstwa. W wypadku takich osób należy zachować ostrożność, aby nie
dopuścić do profanacji sakramentów.
4. O wykorzystaniu tego Przewodnika
Te kroki są pewną propozycją odbudowywania relacji między tobą a Bogiem.
Można przez nie przejść tylko dlatego, że Jezus jest naszym Zbawcą i cudow-
nym Doradcą, i to On będzie ci pomagał wkraczać również w głębiny twego
serca i twego życia. Najlepszym środowi-skiem do przejścia tych kroków jest
jakaś wspólnota Kościoła Rzymskokatolickiego, w której znajdziesz ludzi,
którzy będą cię wspierać i pomagać ci kroczyć do przodu. Chodzi oczywi-ście
o ludzi przygotowanych do towarzyszenia osobom zniewolonym. Ale oczywi-
ście twoim pierwszym po Bogu pomocnikiem powinien być kapłan.
Niezależnie od jakichkolwiek źródeł twoich trudności duchowych, przechodząc
te kroki, z pewnością nic nie stracisz, a z pewnością możesz wiele zyskać na
tej drodze zaproponowanej modlitwy i ćwiczeń duchowych. Jeśli jednak od-
kryjesz problemy i ich duchowe źródła wska-zywane w tej książce, postaraj
się pomodlić z wiarą formułami podanymi przy poszczegól-nych krokach.
W wypadku odkrycia jeszcze problemów innej natury (np. psychicznych czy
zaburzeń emocjonalnych) trzeba szukać jeszcze odpowiedniej pomocy profe-
sjonalnej.
Podstawowym celem tych kroków jest zdobycie wolności do miłosnej relacji z
Bogiem. Z pewnością zlekceważenie faktu, że przyczyną trudności ducho-
wych, psychicznych czy fi-zycznych, a nawet życiowych nieszczęść i niewytłu-
maczalnych niepowodzeń, może być zniewolenie przez złe duchy, narazi nas
na dalsze cierpienia i trudności nie tylko w codzien-nym życiu, ale szczególnie
w dążeniu do Boga, podczas gdy jako chrześcijanie jesteśmy po-wołani do
walki duchowej i odnoszenia zwycięstwa w imię Chrystusa.
5. Zaufaj Bogu i powierz się Jemu, aby cię poprowadził
Każdy poniższy krok jest wyjaśniony i uzasadniony, stąd nie powinieneś mieć
problemów ze zrozumieniem, co należy robić na kolejnym etapie drogi do
wolności. Niezależnie od tego, czy w danym wypadku mamy do czynienia ze
złym duchem czy też nie, Bóg zbawiający jest zawsze przy nas, gotowy nam
pomóc, gdy Go wzywamy. Pamiętaj jednak, że Bóg daje nam wolność nie
tylko od złego, ale także wolność do nowego życia, które podejmij wielkodusz-
nie, a nie szukaj u Niego jedynie wolności od problemów. Jego dar jest więk-
szy. On nie tylko chce cię uwolnić od tego, co uciążliwe, zabójcze, niszczące,
niekorzystne, ale przede wszyst-kim chce dać ci radość w Duchu Świętym,
swoje dary nadprzyrodzone do prowadzenia no-wego życia juz tu na ziemi i
wreszcie życie wieczne!
Jeśli doświadczasz jakichś oporów, przeszkód, które cię powstrzymują przed
pójściem dalej, zatrzymaj się, rozważ głębiej i pomódl się więcej o uwolnienie
od tych trudności. Jeśli do-świadczasz jakichś przeszkód w formie niepoko-
jących, złych myśli, wyrzeknij się ich w imię Chrystusa i zignoruj je, choćby
były straszne. Zły duch może podsuwać nam złe myśli i wy-obrażenia, ale
dopóki ich nie zaakceptujemy, nie uwierzymy w nie, nie popełniamy grzechu i
nie mogą one nam zaszkodzić. W czasie całego procesu uwalniania proś Boga,
aby cię pro-wadził. Zdaj się w pełni na Niego i Jego objawienie, by wytrwać
w nauce Chrystusa, stać się Jego uczniem i poznać prawdę, a prawda cię wy-
zwoli (por. J 8,31-32; 2 Tm 2,24-26).
Warto dopowiedzieć, że opętanie przez demona nie jest złem zaraźliwym ani dla
człon-ków rodziny, ani dla tego, kto uczestniczy przy egzorcyzmie czy też dla
miejsca, gdzie się on odbywa. Bardziej winniśmy lękać się grzechu, bo za-
twardziały grzesznik bardziej szkodzi swemu otoczeniu. Oczywiście, demon
będzie usiłował sprowokować osoby towarzyszące przy opętanym do zła i stąd
trzeba być czujnym i roztropnym, wyrzekając się grzechu w po-stawie na-
wrócenia.
Zaproponowane dziesięć kroków mają prowadzić cię do doświadczenia pełniej-
szej wol-ności w Chrystusie, wolności od tego, co było w przeszłości, i wolno-
ści od złych duchów. Dzięki nim będziesz mógł rozpoznać te rejony twojego
życia, w których szatan ma swoje przyczółki czy przez które najbardziej na
ciebie oddziałuje. Jeśli nawet źródła twoich proble-mów są gdzieindziej, niż te
wskazane w tej książce, nic nie stracisz, przechodząc przez te dziesięć kroków,
a jedynie możesz pogłębić twoją relację z Bogiem.
Jeśli jednak na którymś etapie odkryjesz problemy i ich duchowe źródła w znie-
woleniu demonicznym, to podanym kroku (krokach) poproś przygotowa-
nego kapłana o modlitwę o uwolnienie lub kapłana egzorcystę o egzorcyzm.
Wskazane jest pokazanie kapłanowi twoich odpowiedzi na poniższe pytania
i wypełnionych kwestionariuszy z danego kroku, by kapłan pomodlił się w
konkretnych sprawach twojego życia o przecięcie/ odcięcie więzów zła lub o
uwolnienie. W żadnym wypadku nie szukaj pomocy u świeckich tzw. egzorcy-
stów, szama-nów, odczyniaczy lub jasnowidzów.
Niech Bóg cię błogosławi i prowadzi, byś przeszedł owocnie przez te kroki ku
wolności w Panu. Gdy będziesz już wolny w Chrystusie, staraj się pomagać
także innym w drodze do pełnej radości w Duchu Świętym.
Rozpocznij poniższą modlitwą i wyznaniem:
Drogi Ojcze niebieski, wyznajemy wiarę w Twoją obecność przy nas, w na-
szym życiu. Tyś jest jedynym wszechwiedzącym, wszechmocnym i zawsze
obecnym Bogiem żywym. Zdajemy się na Ciebie, ponieważ bez Ciebie nic
nie możemy uczynić. Pragniemy żyć w tej prawdzie i wyznawać wiarę w
Zmartwychwstałego Chrystusa, któremu dana jest wszelka władza na niebie
i na ziemi. Zjednoczeni z Nim przez łaskę chrztu, mamy udział w Jego mocy.
On uczynił nas dziećmi Bożymi i wyzwolił spod władzy szatana. Prosimy Cię,
Ojcze, napełnij nas Swoim Świętym Duchem i doprowadź nas do pełnej praw-
dy. W imię Twojego Syna, a naszego Pana, Jezusa Chrystusa prosimy Cię o
twą opiekę i prowadzenie. Amen.
Inne modlitwy do częstego odmawiania
Duszo Chrystusowa
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach Twoich ukryj mnie.
Nie dopuść, abym się oddalił od Ciebie.
Od nieprzyjaciela złośliwego broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym ze świętymi Twymi chwalił Cię
Na wieki wieków. Amen.
Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłan-
nictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie, rozkaż
Hufcom Anielskim, by ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalcza-
jąc ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie, brońcie
nas i strzeżcie nas. Amen.
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i
zasadz-kom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył,
pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich Zastępów, szatana i inne złe
duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć
do piekła. Amen.
Aniele Boży, stróżu mój! Ty zawsze przy mnie stój: rano, wieczór, we dnie, w
nocy bądź mi zawsze ku pomocy. Amen.
Światłem niech będzie mi krzyż święty, a nigdy wodzem smok przeklęty! Idź
precz, sza-tanie, duchu złości, nigdy mnie nie kuś do marności! Złe to, co pro-
ponujesz mi. Sam swo-ją truciznę pij!
0
W Imię Boga Jedynego w Trójcy Przenajświętszej,* w Imię Ojca i Syna i + Ducha
Świętego* uciekajcie złe duchy z tego miejsca,* nie patrzcie,* nie słuchajcie,*
nie niszcz-cie,* i nie wprowadzajcie zamieszania do naszej pracy i naszych
pla¬nów,* które poddaje-my zbawczemu projektowi Boga.* Nasz Bóg jest
waszym Panem i rozkazuje wam,* oddal-cie się i nie wracajcie więcej tutaj.*
Amen.
Boże, Najwyższy nasz Panie,* Twoją Boską Mocą uczyń nas niewidzialnymi dla
na-szych wrogów.* Święty Michale Archa¬niele,* który wraz z Aniołami zwy-
ciężyłeś szatana w Niebie,* dopomóż nam zwyciężyć go na ziemi.* Amen.