www.psychiatria.med.pl
125
PRACA POGLĄDOWA
ISSN 1643–0956
Adres do korespondencji:
prof. dr hab. Brunon Hołyst
Katedra Postępowania Karnego i Kryminalistyki
Wydział Prawa i Administracji
Uniwersytet Łódzki
ul. G. Narutowicza 59a, 90–131 Łódź
tel./faks: (042) 635 46 29, (042) 678 45 33
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2004; 4 (3): 125–133
Copyright © 2004 Via Medica
STRESZCZENIE
Zachowanie suicydalne jest przedmiotem analizy
wielu nauk. O interdyscyplinarności aktów samobój-
czych może świadczyć między innymi zróżnicowa-
nie motywacji. Mogą to być czynniki predyspozycyj-
ne, które rozwijają się w trakcie życia, stan zdrowia
somatycznego i psychicznego lub wreszcie czynniki
społeczne, lub wydarzenia wywołujące stan trauma-
tyczny. Oprócz związków psychiatrii, psychologii,
socjologii, pedagogiki i biologii z wyjaśnianiem za-
chowań suicydalnych i opracowywaniem progra-
mów terapeutycznych, można także wskazać na
związki suicydologii z naukami prawnymi (prawo
karne, kryminologia, wiktymologia i kryminalistyka).
Dlatego też postuluje się interdyscyplinarne studia
nad zjawiskiem autodestrukcji.
Słowa kluczowe: zachowania suicydalne,
kryminologia
ABSTRACT
Suicidology is a science investigating suicidal events.
Over the years suicidal behaviours have been ana-
lysed by many scientists to come to conclusion that
suicidal events depend on many somatic, psycho-
logical, sociological and traumatic factors. There is
a strong involvement of psychiatry, psychology, so-
ciology, pedagogics and biology in the process of
understanding suicidal behaviours and the best thera-
Brunon Hołyst
Katedra Postępowania Karnego i Kryminalistyki, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki
Interdyscyplinarna problematyka
badań etiologii zachowań suicydalnych
The interdisciplinary approach towards the etiology of the suicidal behaviours
pies as well as law sciences, criminology and victi-
mology. Therefore it is of a high importance to high-
light the need for interscientific cooperation to even
further study the autodestruction phenomenon.
Key words: suicidal behaviours, criminology
Wstęp
Aby poznać uwarunkowania samobójstw, na-
leży analizować podmiotowe warunki działania oso-
by badanej, zwłaszcza jej orientację dotyczącą wła-
snej osoby i otoczenia, a także zewnętrzne warunki
działania z położeniem głównego akcentu na śro-
dowisko społeczne, w którym to działanie przebie-
ga; powinno się badać aktywność jednostki w kon-
kretnych sytuacjach i jej skutki. Równocześnie samo-
bójstwo należy traktować jako proces rozwijający się
i przebiegający dynamicznie w poszczególnych fa-
zach — od samobójstwa wyobrażonego do usiło-
wanego.
W większości publikacji dotyczących samo-
bójstw trudno znaleźć odpowiedź na pytanie doty-
czące psychospołecznych uwarunkowań samobójstw
usiłowanych. Można w nich natomiast znaleźć od-
powiedź na następujące pytania: Jakie cechy osobo-
wości charakteryzują niedoszłych samobójców? Ja-
kie objawy psychotyczne i neurotyczne są dla nich
charakterystyczne? Jakie choroby psychiczne u nich
rozpoznano? Jak usuwać te objawy i jak postępo-
wać w przypadku poszczególnych populacji i bada-
nych osób? Jakie są motywy samobójstw i jak moż-
na je sklasyfikować?
W literaturze autorzy często zajmują się tylko
osobowościami lub tylko środowiskowymi uwarun-
kowaniami, a nawet jeśli obydwoma czynnikami
naraz, robią to niejako oddzielnie, nie ukazując wza-
jemnych powiązań.
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2004, tom 4, nr 3
126
www.psychiatria.med.pl
Podmiotowe i zewnętrzne warunki działania osób
usiłujących popełnić samobójstwo, cele i skutki działa-
nia, jak również przebieg aktywności psychicznej tych
osób w różnych środowiskach społecznych w odnie-
sieniu do konkretnych sytuacji były przedmiotem wcze-
śniejszych badań [1]. Szczególne miejsce zajmują w nich
społeczne uwarunkowania samobójstw.
Człowiek, zdaniem Aronsona, może być rozu-
miany tylko jako istota społeczna, formowana przez
społeczne wpływy i sytuacje [2, 3]. Autor niniejsze-
go artykułu uważa, że tak właśnie, jak proponuje
cytowany autor, należy spojrzeć na osoby usiłujące
pozbawić się życia. Społeczne uwarunkowania mają
w tym wypadku bardzo duże znaczenie.
Poza usankcjonowanymi, a nawet uświęcony-
mi kulturowo samobójstwami traktowanymi jako oby-
czajowy nakaz pozbawienia się życia w pewnych sy-
tuacjach, wszystkie inne motywacje samobójcze,
a zwłaszcza brak wyraźnego motywu samounicestwie-
nia, w każdej kulturze i każdej epoce historycznej
uważano za fenomen „ postradania zmysłów”, „opę-
tania przez siły nieczyste”, „słabości umysłowej”.
Zanim psychologowie i psychiatrzy podjęli na-
ukowe badania i próby interpretacji zjawisk samo-
unicestwienia, czyli faktów pozbawienia się życia,
w mentalności społeczeństw, zwłaszcza tych, któ-
rych religie nakazywały wiarę w życie pozagrobowe,
a prawo do dysponowania życiem ludzkim przypisy-
wały wyłącznie Bogu lub bóstwom, utrwaliło się prze-
konanie, że samobójstwo jest odejściem od normy,
a zatem przejawem zaburzeń psychiki człowieka
decydującego się na taki krok. Pojęcie normy i ab-
normy psychicznej do dziś jest słabo sprecyzowa-
ne, mimo że o naukowej psychiatrii można mówić
od ponad 100 lat. Historia psychiatrii obfituje w teo-
rie formułujące skrajnie odmienne poglądy na to,
w jakiej sytuacji i w odniesieniu do jakich cech za-
chowania można i należy uznać daną osobę za wy-
kazującą zaburzenia zdrowia psychicznego
1
. Różni-
ca między osobą o znacznej wrażliwości i wyobraź-
ni, mającej zdolność ekstrapolowania zjawisk rzeczy-
wistych na zjawiska, które mogłyby zaistnieć przy
sprzyjających okolicznościach, a osobą, która negu-
je rzeczywistość i poddaje się życiu urojonych zda-
rzeń, jest wyjątkowo subtelna. Właściwie, poza wy-
raźnym wyodrębnieniem osób, u których zaburze-
nia psychiczne mają ograniczone podłoże, wszyst-
kie inne kategorie zachowań odbiegających od nor-
my przyjętej w danym momencie historycznym i da-
nej społeczności bywają różnie kwalifikowane — raz
jako sposób na życie, innym razem jako utrata kon-
taktu z rzeczywistością
2
.
Nie ma też zgody wśród psychiatrów w sprawie
etiologii tych odstępstw od normy i wyznaczenia praw-
dziwie rozłącznego, jasnego schematu klasyfikacyjne-
go zaburzeń. Utrudnia to w znacznej mierze krymino-
logiczną interpretację zjawiska i faktów zamachów
samobójczych. W psychopatologii mówi się najczęściej
o zespołach objawowych, które determinują rodzaj
i zakres odejścia od pełnionych ról społecznych.
Mnogość szkół interpretacyjnych — od Mesme-
ra po współczesne szkoły epigonów Karen Horney
czy Ericha Fromma — ilustruje zarazem odrębne kie-
runki bardziej biologicznego lub bardziej humani-
stycznego podejścia do „utraty pozytywnego kon-
taktu społecznego” — jak obecnie ostrożnie określa
się większość zaburzeń psychicznych jednostki. Te
właśnie główne kierunki — biologiczny i humani-
styczny — determinują podejście do interpretacji sa-
mobójstwa w kategoriach zaburzenia psychicznego.
Speijer [4] podkreśla, że samobójstwa nie po-
winno się zawsze interpretować w kategoriach cho-
roby, a ponadto — co niezwykle istotne — czym in-
nym jest samobójstwo jako dziedziczna skłonność
do samounicestwienia, czym innym zaś samobójstwo
występujące w skrajnej formie depresji. W koncepcji
tej można wyraźnie wyodrębnić cztery zasadnicze
różniące się od siebie kategorie pojęciowe, a miano-
wicie: choroba psychiczna jako czynnik sprawczy
zachowania autodestrukcyjnego, dziedziczenie ge-
netyczne, czyli biologiczne uwarunkowanie autode-
strukcji, dziedziczenie kulturowe, czyli obyczajowe
uwarunkowanie autodestrukcji, oraz stan emocjo-
nalny człowieka nieumiejącego rozwiązać swoich
problemów życiowych i popełniającego samobój-
stwo, mimo że nie jest on obciążony ani zaburze-
niem zdrowia psychicznego, ani dziedziczeniem au-
todestrukcji w formie biologicznej czy kulturowej.
Powyższy podział nie jest typologią i nie obej-
muje wszystkich możliwości motywacyjnej interpre-
tacji zjawiska czy faktu samobójstwa. Z praktyki psy-
chiatrycznej wiadomo, że wymienione elementy czę-
sto współwystępują, a co więcej, że niekiedy pomi-
mo występowania któregoś z tych bodźców jednost-
ka nie popełnia samobójstwa, lecz jej działanie jest
ukierunkowane na inne przejawy życia.
2
Na kształtowanie osobowości — jak pisze Kępiński — „nie tyle wpływają
czynniki dziedziczne i środowiskowe, co ta najbardziej własna koncepcja
siebie i życia” (Kępiński A., Rytm życia. Kraków 1973; s. 279).
1
Obecnie przyjęta definicja „zdrowia psychicznego” ustalona przez Światową
Organizację Zdrowia sprowadza pojęcie normy i abnormy do zagadnienia
możliwości i braku pełnienia ról społecznych i przestrzegania przyjętych
obyczajowo sposobów zachowania się.
Brunon Hołyst, Interdyscyplinarna problematyka badań etiologii zachowań suicydalnych
www.psychiatria.med.pl
127
Podstawowym problemem psychologii i psy-
chiatrii jest rozstrzygnięcie — zarówno w odniesie-
niu do osób, które uważano za zdrowe, jak i do tych,
które uchodziły za chore psychicznie — kiedy samo-
bójstwo można uznać za objaw zaburzeń psychicz-
nych, a kiedy jest ono racjonalnie (nawet u osoby
chorej psychicznie) uzasadnione. Element subiekty-
wizmu przeżyć ma przecież w tym wypadku ogrom-
ne znaczenie.
Autorzy wszystkich współczesnych podręczni-
ków psychiatrii zgadzają się z przytoczonymi opinia-
mi psychiatrów minionego wieku, natomiast wyniki
szczegółowych badań potwierdzają potrzebę zacho-
wania szczególnej ostrożności w postępowaniu
z chorymi na depresję i wskazują, że depresje należą
do tej grupy chorób, które wiążą się ze szczególnym
zagrożeniem życia.
Dane statystyczne (również pochodzące z Pol-
ski) dotyczące przyczyn zgonów osób chorujących
na depresję są bardzo niepokojące i wskazują, że
przyczyną zgonu ponad 20% chorych jest skuteczny
zamach samobójczy [5].
Samobójstwo należy więc traktować jako for-
mę chorób afektywnych. Niepokojący jest fakt, że
mimo postępów terapii tych zaburzeń oraz coraz
powszechniejszego wdrażania metod profilaktyki
wspomniany wskaźnik jest wciąż niebezpiecznie
wysoki i oscyluje w granicach 15–25%.
Na uwagę zasługuje również psychologiczne
podejście do zagadnienia samobójstwa. Nie wydaje
się w ogóle możliwe, aby rozpatrywać jakiekolwiek
zdarzenie jednostkowe czy zjawisko społeczne bez
uwzględnienia warstwy psychologicznej, to znaczy
procesów motywacyjnego i decyzyjnego. Dotyczy to
oczywiście również samobójstwa. Jeżeli nawet po-
pularnie mówi się o braku motywacji, o braku świa-
domej decyzji, to jest to oczywiste uproszczenie.
Słuszniej jest zatem przejąć koncepcję psychologicz-
nej transformacji sytuacji społecznej i psychologicz-
nej interpretacji postrzeganych realiów. Trzeba więc
konsekwentnie uznać, że samobójstwo mieści się
w psychologii zachowań tak samo jak każda inna
reakcja na rzeczywistość.
Psychologowie od lat zajmują się analizą sa-
mobójstwa z punktu widzenia jego uwarunkowań,
a także motywacją i osobowością zabójcy. Mamy tu
do czynienia z wieloma interpretacjami w zależności
od koncepcji danej szkoły psychologicznej. Na inter-
pretację zjawiska samobójstwa miała prawdopodob-
nie największy wpływ szkoła Freuda, Adlera, Zilboor-
ga, Menningera, Levisa, Brilla, którzy lansowali kon-
cepcję instynktu śmierci jako immanentnie tkwiące-
go w osobowości każdej jednostki.
W interpretacji Freuda [6] wszystko, co żyje,
dąży do śmierci, do pierwotnego stanu anorganicz-
nego. Ta oczywistość fizjologiczna w teorii Freuda
urosła do oczywistości psychologicznej, mającej kon-
sekwencje w postaci „chęci umierania”. Adler [7]
uważał, że pożądanie śmierci jest reakcją obronną
i chęcią zemsty za poczucie niższości. Za pomocą
samobójstwa jednostka uzyskuje dowartościowanie.
Andics [8] stwierdza, że samobójstwo wynika z bra-
ku sensu życia i załamania. Wszyscy badani przez
nią pacjenci — osoby usiłujące popełnić samobój-
stwo — mieli trudności w nawiązaniu pozytywnych
interakcji społecznych, a ponadto negatywne remi-
niscencje z dzieciństwa. Zilboorg [9] postawił tezę,
iż pęd do samobójstwa jest dlatego tak silny, że
wynika z instynktu samozachowawczego w postaci
aberracji tego instynktu pod wpływem depresji. De-
presja, zdaniem tego badacza, wyzwala uczucie wro-
gości w stosunku do siebie. Samobójca, rezygnując
z życia, sięga po wyimaginowaną nieśmiertelność.
Na uwagę zasługuje fakt, że w teorii tej elementem
nowym w stosunku do analogicznych koncepcji jest
zwrócenie uwagi na relację „rodzice–dziecko”, któ-
ra — jeśli nie jest prawidłowa — może doprowadzić
do samobójstwa. W tej interpretacji u podłoża sa-
mobójstwa tkwi nieświadoma wrogość połączona
z nieumiejętnością kochania innych. Menninger [10],
przyjmując za Freudem istnienie instynktu śmierci,
tłumaczy go kompleksem sadyzmu i masochizmu.
W każdym samobójstwie wyróżnia trzy zawsze wy-
stępujące elementy, z których jeden może być
w konkretnym przypadku dominujący. Są to: a) chęć
zabijania, b) pragnienie, by być zabitym, c) pragnie-
nie śmierci. W samobójstwie, w którym agresja zo-
staje ostatecznie skierowana bezpośrednio wobec sie-
bie, widzi on pomieszanie podmiotu z przedmiotem.
W literaturze psychologicznej dotyczącej samo-
bójstw za najwartościowsze kryterium podziału ak-
tów samobójczych przyjmuje się intencję zadania
sobie śmierci. Dorpat i Boswell (1963) na podstawie
tego kryterium wyodrębniają:
— gesty samobójcze, groźby, demonstracyjne za-
chowanie o niewielkim zagrożeniu śmiercią;
— próby samobójcze ambiwalentne, kiedy szansa
tragicznego zakończenia jest prawdopodobna;
— „potencjalnie śmiertelne” próby, w których szansa
przeżycia jest mało prawdopodobna [11].
Wszystkie wyżej wymienione teorie wiąże
wspólne podejście — poszukiwanie niejako obiek-
tywnych psychologicznie mechanizmów tkwiących
w człowieku jako jedna z jego sił napędowych. Teo-
rie te nie tłumaczą jednak faktu, że tylko nieliczne,
w stosunku do całej populacji, jednostki podejmują
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2004, tom 4, nr 3
128
www.psychiatria.med.pl
udane lub nieudane próby samobójcze, to znaczy
wykorzystują i realizują zakodowany psychicznie pęd
do umierania. Inną grupę opracowań stanowią em-
piryczne badania prowadzone przez poszczególne
osoby lub zespoły psychologów i psychiatrów.
Wzrastająca w ostatnich latach liczba samobójstw
i zamachów samobójczych, szczególnie w populacji
ludzi młodych w wieku 15–24 lat [12], stawia w cen-
trum zainteresowań badaczy zajmujących się tą pro-
blematyką również aspekty psychologiczne.
Prowadzone zarówno w kraju, jak i za granicą
liczne badania dotyczące tego problemu wskazują,
że udane i nieudane zamachy samobójcze podejmują
jednostki wykazujące różnego rodzaju trwałe lub
przejściowe zaburzenia osobowości. Zwraca się
szczególnie uwagę na tak zwane adolescencyjne
zachowania samobójcze, które wiążą się z przejścio-
wymi zaburzeniami osobowości wynikającymi z psy-
chicznego i fizycznego rozwoju jednostki. W wielu
pracach podkreśla się, że wraz z rozwojem społecz-
nym jednostki, wchodzeniem w coraz to nowe role
społeczne (np. w związku z podejmowaniem kon-
taktów heteroseksualnych, wyborem przyszłej kariery
zawodowej itp.) rodzą się nowe, nieraz bardzo po-
ważne konflikty pomiędzy jednostką a otoczeniem.
W wyniku tych konfliktów i nieumiejętności ich prze-
zwyciężenia powstaje poczucie bezradności, załama-
nia psychicznego, wycofania się i apatii, co z kolei
może prowadzić do chęci utraty życia. Szczególną
grupę przyczyn stanowią typowe dla okresu dora-
stania konflikty światopoglądowe, wynikające z po-
szukiwania sensu życia i sensu świata [13]. Znaczna
część udanych i nieudanych zamachów samobój-
czych — zarówno podejmowanych przez młodzież,
jak i przez dorosłych — wiąże się z trwałymi zabu-
rzeniami osobowości, takimi jak psychopatia, neu-
rotyczność czy alkoholizm. Wielu psychologów zwra-
ca uwagę na nasilenie się reakcji samobójczych na
wiele sytuacji, które dotychczas nie doprowadzały
do stanu depresji czy autoagresji. Jest to jednak ce-
cha nowych sytuacji społecznych, które przechodzą
transformację w doznaniach psychicznych według
znanych schematów.
A zatem, można wysunąć hipotezę, że zmie-
niają się nie tyle reakcje psychiczne członków współ-
czesnego społeczeństwa, co atakujące jednostkę. Jest
przy tym oczywiste, że im bardziej jest skompliko-
wany syndrom elementów wywołujących bodźce,
tym bardziej jest skomplikowany schemat reakcji psy-
chologicznej na ten syndrom. Dlatego też często trud-
no jest zinterpretować poszczególne przypadki po-
pełniania samobójstw. Powstaje więc kolejna hipo-
teza: wbrew dość powszechnemu przekonaniu, iż
społeczeństwa przechodzą proces unifikacji kultu-
rowej, w rzeczywistości nastąpiła ogromna dywer-
syfikacja tych sytuacji, a częstość zmian zewnętrz-
nych warunków życia doprowadza do dysfunkcji oso-
bowościowej przybierającej objawowo różne formy.
Mimo tego zróżnicowania można jednak wy-
różnić kilka charakterystycznych typów sytuacji, na
które jednostka zawsze reaguje, chociaż nie za każ-
dym razem jednakowo. W tym miejscu należy omó-
wić mechanizm przeniesienia akcentów w obrębie
potrzeb odczuwanych przez jednostkę. Przeniesie-
nie to odbywa się wówczas, gdy zachodzą istotne
zmiany w środowisku zewnętrznym. Każda jednost-
ka odczuwa — chociaż w różnym nasileniu — okre-
ślone potrzeby, tak zwane psychiczne. Ich lista jest
zbyt obszerna, aby ją przytoczyć. Są one nierozdziel-
ne, a mnogość szkół i teorii potrzeb sprawia, że nie
ma możliwości odwołania się do jakiegoś jednego
podejścia [14]. Można jednak stwierdzić, że każdy
człowiek odczuwa potrzebę akceptacji — potrzebę
związków emocjonalnych, identyfikacji, odróżniania
się, integracji itp.
Socjologiczny kierunek badania i interpretacji
fenomenu samobójstwa charakteryzuje, najogólniej
rzecz biorąc, analiza autodestrukcji w kontekście jej
społecznych uwarunkowań. Zgodnie z klasycznie
socjologicznym punktem widzenia na zachowania
dewiacyjne (także zachowania samobójcze), samo-
bójstwo jest wskaźnikiem dezintegracji społeczeń-
stwa — a nie dezintegracji osobowości samobójcy.
Postawy i zachowania ludzi nie są przejawem pato-
logicznych skłonności wyizolowanych jednostek, ale
raczej typową reakcją ludzi w szczególnie niekorzyst-
nej sytuacji środowiskowej. Skłonności do zachowań
autodestrukcyjnych przejawiają zatem nie osoby (fi-
zycznie czy psychicznie) chore, lecz wrażliwsze, mniej
odporne, znajdujące się w sytuacji życiowej obiektyw-
nie lub subiektywnie niemożliwej do rozwiązania.
W klasycznej, opublikowanej w 1897 roku pra-
cy Le suicide Durkheim stwierdził, że samobójstwa
nie są zbiorem określonych zachowań jednostko-
wych, ale zjawiskiem społecznym determinowanym
w największym stopniu cechami grup społecznych,
z których samobójcy się wywodzą, i typem społe-
czeństwa, w którym żyli. Zachowań autodestrukcyj-
nych, podobnie jak i innych zachowań ludzkich, nie
należy rozpatrywać w oderwaniu, jako faktów jed-
nostkowych, lecz w powiązaniu z określoną rzeczy-
wistością społeczną, której są one przejawem.
Socjologiczny sposób analizy zjawiska nie wy-
klucza istnienia szczególnych i indywidualnych mo-
tywów działań samobójczych (osamotnienie, stresy,
kryzysy powszechnie uznawanych wartości, przypad-
Brunon Hołyst, Interdyscyplinarna problematyka badań etiologii zachowań suicydalnych
www.psychiatria.med.pl
129
ki losowe), wskazuje jednak na wspólne determinanty
większości analizowanych przypadków. Jest bowiem
tak, że człowiek popełnia samobójstwo z najrozma-
itszych, mniej lub bardziej uświadomionych i mniej
czy bardziej ze sobą powiązanych powodów. Usta-
lenie bezpośrednich przyczyn sprawczych popełnio-
nego samobójstwa jest trudne nawet w indywidual-
nych przypadkach i nie daje się przenieść na analizę
szerszej zbiorowości. Skoro więc człowiek, każdy
z osobna, kieruje się indywidualnymi motywami po-
pełniania samobójstwa, to trudno znaleźć wspólny
mianownik dla poszczególnych przypadków. Samo-
bójstwa są jednak zjawiskiem społecznym, powią-
zanym ze strukturą całej populacji. Jeśli więc nie
potrafimy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ludzie
decydują się na odebranie sobie życia, to możemy
— i powinniśmy — znaleźć wspólne uwarunkowania
samobójstw, ich społeczny kontekst. Wprawdzie pro-
blem: „dlaczego ta właśnie jednostka, która należy
do grupy potencjalnie samobójczej, popełnia samo-
bójstwo, a inne jednostki z tej samej grupy samobój-
stwa nie popełniają”, pozostanie w dalszym ciągu
niewyjaśniony, jednak zostanie podjęta próba ustale-
nia wspólnych źródeł determinujących nasilanie się
zachowań samobójczych, a więc stwarzających wyż-
szy stopień prawdopodobieństwa ich występowania
w określonych sytuacjach społecznych [15].
Tego typu założenia teoretyczne metodologicz-
ne wywodzą się, jak wspomniano, z klasycznej so-
cjologii durkheimowskiej. „Ustaliliśmy — pisze Dur-
kheim — że każda grupa społeczna przejawia spe-
cyficzną tendencję do samobójstw, której nie wyja-
śnia ani społeczno-psychologiczna konstytucja jed-
nostki, ani natura środowiska fizycznego. Przez eli-
minację zatem doszliśmy do wniosku, iż musi ona
koniecznie zależeć od przyczyn społecznych i sama
w sobie konstytuuje zjawisko społeczne”.
Liczne, pochodzące z różnych źródeł dane na-
ukowe zgodnie potwierdzają, że bezrobocie zwięk-
sza prawdopodobieństwo zachorowania i skraca prze-
widywaną długość życia [16]. Zdrowie psychiczne
i fizyczne osób bezrobotnych jest zdecydowanie gor-
sze niż u ludzi mających stałe zajęcie. Częściej cier-
pią z powodu poważnych chorób, takich jak rak płuc,
choroby serca i nieżyt oskrzeli; problemów psycho-
logicznych, na przykład depresja, nerwice i przewle-
kły lęk, a także samobójstw i prób samobójczych.
Związek pomiędzy bezrobociem a złym stanem zdro-
wia jest tak wyraźny, że może służyć strategom roz-
woju regionalnego za podstawę oszacowania przy-
szłego zapotrzebowania na usługi medyczne.
Bezrobociu i ekonomicznej niepewności towa-
rzyszy zatem wzrost częstości chorób psychicznych
i samobójstw [17]. W większości krajów uprzemy-
słowionych wykazano silną korelację wskaźników
bezrobocia i samobójstw. Od połowy lat 70. XX wie-
ku w Wielkiej Brytanii i innych państwach europej-
skich zwiększa się częstość samobójstw wśród mło-
dych mężczyzn. Zjawisko to prawdopodobnie czę-
ściowo można tłumaczyć tym, że obecnie coraz wię-
cej mężczyzn pozostaje przez długi okres bez pracy.
Ceną pogorszenia stanu zdrowia bezrobotnych
jest nie tylko osobiste cierpienie, ale i zwiększenie
wydatków finansowych. Bezrobotni i ich rodziny czę-
ściej niż zatrudnieni zasięgają porad lekarskich, ko-
rzystają z leczenia szpitalnego i innych form opieki
medycznej, przepisuje się im więcej leków. Naukow-
cy, którzy badali następstwa zamknięcia pewnej fa-
bryki, odkryli, że zwolnieni mężczyźni — w porów-
naniu z czasem, kiedy jeszcze pracowali — o 57%
częściej zgłaszali się do lekarza i o 28% częściej le-
czyli się w szpitalu. Po kilku latach mężczyźni zgła-
szali się do poradni przyszpitalnych 4-krotnie czę-
ściej niż wtedy, gdy mieli zapewnioną pracę. Tak więc
bezrobocie, które w krajach uprzemysłowionych cią-
gle rośnie, pociąga za sobą poważne skutki ekono-
miczne: zapotrzebowania na usługi medyczne.
Jakie są przyczyny słabszego zdrowia osób bez-
robotnych w porównaniu z osobami zatrudnionymi
na bezpiecznych posadach? Jakie mechanizmy bio-
logiczne i psychologiczne wiążą bezrobocie z choro-
bami i przedwczesną śmiercią? Jest to złożone za-
gadnienie i zbytnim ułatwieniem byłoby podanie
uproszczonego wyjaśnienia na podstawie takiego czy
innego założenia. Jak zwykle w schemacie tym
uczestniczy kilka mechanizmów, między innymi tria-
da percepcji, zachowania i odporności.
Poza innymi naukami na szczególną uwagę
zasługują związki suicydologii z biologią i ekologią.
Współczesna biologia, zwłaszcza biochemia mózgu,
dostarcza coraz to nowych, niekiedy zaskakujących,
informacji dotyczących funkcjonowania ośrodkowe-
go układu nerwowego człowieka. Mózg jest niezwy-
kle skomplikowaną strukturą i nawet nieliczne nie-
dobory lub zakłócenia w funkcjonowaniu różnorod-
nych substancji chemicznych wchodzących w jego
skład odbijają się ujemnie na procesach neurofizjo-
logicznych w nim zachodzących, a także na aktyw-
ności psychicznej człowieka. Szczególna rola przy-
pada tu tak zwanym neuroprzekaźnikom, których
dużą liczbę już odkryto, a cały czas odkrywa się nowe
i poznaje złożone funkcje, jakie pełnią. Do szczegól-
nie i stosunkowo dobrze poznanych należą dopa-
mina i serotonina. Niedobory i zakłócenia w prze-
kazywaniu synaptycznym tych substancji mogą mieć
znaczący wpływ na zmianę nastroju człowieka, na
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2004, tom 4, nr 3
130
www.psychiatria.med.pl
powstawanie depresji, a prawdopodobnie także
myśli samobójczych [5, 18–21].
Na funkcjonowanie mózgu i aktywność psy-
chiczną człowieka duży wpływ ma odżywianie. Mózg
potrzebuje do właściwego działania wielu substan-
cji, białek, węglowodanów, tłuszczów, witamin
i mikroelementów. Niedobory w tym zakresie odbi-
jają się natomiast na aktywności psychicznej, a dłu-
gotrwałe niedobory mogą powodować narastający
stres, zakłócenia afektywne, wpływać na myślenie
i aktywność poznawczą [22]. Czynniki genetyczne
i hormonalne mogą również pozostawać w związku
z pośrednim, a nawet bezpośrednim zachowaniem
suicydalnym. Znajomość wyników badań z zakresu
neurobiologii, endokrynologii, genetyki, psychoso-
matyki czy nauki o żywieniu może więc mieć duże
znaczenie dla poznania uwarunkowań samobójstwa,
a także profilaktyki pre- i postsuicydalnej.
Środowisko przyrodnicze człowieka wpływa
w różnoraki sposób na jego czynności fizjologiczne
i psychiczne. Jednym z istotnych czynników są wa-
runki atmosferyczne i klimatyczne. Niektórzy ludzie
są szczególnie wrażliwi na tego typu czynniki, są to
tak zwani meteoropaci. Meteoropatia przejawia się
zwłaszcza właśnie w aktywności psychicznej, w zmia-
nach nastroju, nadpobudliwości emocjonalnej, roz-
drażnieniu, zakłóceniu samokontroli, a także w ob-
niżeniu nastroju, niechęci do podejmowania dzia-
łań, zmęczeniu, a nawet braku motywacji i chęci do
życia. Te ostatnie przejawy dotyczą zwłaszcza wpły-
wu wiatru halnego na organizm ludzki [23].
Interesujące są też aspekty prawne samobój-
stwa. Ustawodawstwo świeckie w niewielu kwestiach
pozostaje pod tak wielkim wpływem religii i filozofii
jak w kwestii samobójstwa. Dlatego też dla zrozu-
mienia genezy kształtowania się pewnych norm
prawnych i ich stosowania niezbędna jest znajomość
poglądów religijnych i filozoficznych.
Rozpowszechnienie się humanitarnych postaw
wobec problemu samobójstwa spowodowało, iż
w wielu krajach w XIX wieku samobójstwo przestało
być czynem podlegającym karze. Do współczesnych
kodeksów dołączono jednak współuczestnictwo dru-
giej osoby w samobójstwie jako odrębne przestęp-
stwo. Obecnie tylko nieliczne państwa nie umieszczają
w kodeksach karnych żadnych postanowień dotyczą-
cych samobójstwa. Są to: Belgia, Francja, Finlandia,
Luksemburg i Niemcy. Natomiast w kodeksach kar-
nych w większości państw wprowadzono stany fak-
tyczne przestępstw polegających na namowie do
samobójstwa lub udzieleniu pomocy w jego popeł-
nieniu. Polski kodeks karny uznaje obie te formy dzia-
łania za samodzielne przestępstwo (art. 151). Ponie-
waż samobójstwo nie stanowi przestępstwa, nakła-
nianie do niego lub pomaganie w jego dokonaniu
nie może stanowić czynu zabronionego na zasadach
ogólnych, czego konsekwencją była konieczność
utworzenia delictium sui generis. Warunkiem odpo-
wiedzialności jest stwierdzenie związku przyczyno-
wego działania sprawcy z faktem targnięcia się czło-
wieka na własne życie.
Samobójstwo może być w pewnych przypad-
kach skutkiem czynu mającego znamiona przestęp-
stwa określonego w art. 207 k.k. Chodzi tu o taki
zamach samobójczy, który jest następstwem fizycz-
nego albo moralnego znęcania się nad członkiem ro-
dziny lub nad inną osobą pozostającą w stałym bądź
przemijającym stosunku zależności od sprawcy czy też
znęcania się nad małoletnim lub osobą bezradną. Je-
żeli w konsekwencji tego przestępstwa jego ofiara
targnęła się na własne życie, to sprawca ponosi su-
rowszą odpowiedzialność karną (art. 207 §3 k.k.).
Szczególną formą próby pozbawienia się życia
jest stanowcze żądanie śmierci z rąk osoby znajdu-
jącej się w otoczeniu pragnącego śmierci. Zabójstwo
na żądanie jest jednym z trzech przypadków uprzy-
wilejowanego zabójstwa i stanowi przestępstwo
z art.150 k.k.
Przedstawione wyżej sytuacje (namowa i pomoc
w samobójstwie, znęcanie się nad członkiem rodzi-
ny, którego następstwem jest targnięcie się pokrzyw-
dzonego na własne życie oraz eutanazja) ilustrują
wszystkie zachowania związane z zamachem samo-
bójczym określone przez polskie prawo karne [24].
W wielu krajach karane jest zarówno spowo-
dowanie samobójstwa, jak i współudział w nim, przy
czym zmieniają się pewne określenia. Zamiast „spo-
wodować”, mówi się „namówić”, „nakłonić”, „utwier-
dzić”, „skłonić”, „pobudzić”. Oznacza to jedynie róż-
nicę w szczegółach, ponieważ wciąż chodzi o świa-
dome wywołanie decyzji samobójstwa. Zamiast
o pomocy w samobójstwie mówi się niekiedy o jego
popieraniu, wspieraniu, ułatwianiu. Jest to w przy-
padku działania aktywnego mało istotne, ponieważ
wciąż ma być karane pozytywne wspieranie przy
dokonywaniu czynu. W Holandii podkreśla się zwłasz-
cza dostarczenie środków do dokonania samobój-
stwa. W naszych czasach, gdy zatrucia środkami
nasennymi stają się coraz bardziej popularne, nale-
ży zwracać na to szczególną uwagę.
W wielu systemach prawnych uzależnia się ka-
ralność współdziałającego od tego, czy samobójstwo
okazało się skuteczne (Holandia, kraje byłej Jugosła-
wii, Turcja) lub chociażby od podjęcia jego próby (Ar-
gentyna, Bułgaria, Chile, Grecja, Polska, Rumunia,
Szwajcaria, Czechy, Słowacja i inne). We Włoszech
Brunon Hołyst, Interdyscyplinarna problematyka badań etiologii zachowań suicydalnych
www.psychiatria.med.pl
131
podstawą kary dla współdziałającego przy próbie sa-
mobójstwa jest ciężkie uszkodzenie ciała (art. 580).
Szwajcarski kodeks karny w art. 115 przewidu-
je karalność za nakłanianie człowieka do samobój-
stwa lub udzielanie przy tym pomocy, jeżeli czyni się
to z pobudek egoistycznych. Względy altruistyczne
znoszą karalność takiego postępowania [25].
Liczba krajów, które przewidują karę za spo-
wodowanie samobójstwa oraz za pomoc w nim,
świadczy o przecenieniu rzeczywistego znaczenia
tych postanowień dla praktyki prawnej i generalnej
prewencji. Niejednokrotnie ustawodawca chciał tyl-
ko dać do zrozumienia, że ze względów religijnych,
światopoglądowych czy też społecznych uważa tego
rodzaju postępowanie za niezgodne z prawem.
Inaczej kształtuje się zagadnienie odpowiedzial-
ności, gdy w grę wchodzą pewne obiektywne przy-
czyny, które są łatwiejsze do zbadania. Są to: nie-
pełnoletność (Brazylia, Bułgaria, Włochy, kraje byłej
Jugosławii, Rumunia, Czechy, Słowacja, Węgry), cią-
ża (Czechy, Słowacja), zaburzenia psychiczne (Bra-
zylia, Bułgaria, Rumunia), nadużycie alkoholu lub nar-
kotyków (Włochy, Urugwaj). Istnieje problem o szcze-
gólnym znaczeniu: czy umyślna pasywność przy sa-
mouśmiercaniu się drugiego człowieka powinna być
karalna. Rozwiązywanie pojawiających się tu kwe-
stii przebiega w różnych krajach niejednakowo, gdyż
w poszczególnych państwach brak odpowiednich
uregulowań prawnych w tym zakresie. W krajach,
w których współuczestnictwo w samobójstwie uzna-
wane jest za zabójstwo, prawodawcy mieli na myśli
aktywne popieranie samobójstwa. Jak jednak stwier-
dzić stopień pasywności, która miałaby podlegać lub
nie podlegać karze? Sąd Najwyższy Austrii w 1934 ro-
ku odrzucił możliwość ukarania narzeczonego, któ-
ry spacerując ze swoją przyszłą żoną, będącą z nim
w ciąży, nie powstrzymał jej od rzucenia się do głę-
bokiego stawu.
Specyficzne kwestie wynikają w związku z tak
zwanym samobójstwem zbiorowym. Z punktu widze-
nia prawa rodzą się one wtedy, gdy jedna ze stron
doprowadziła do śmierci strony drugiej, sama zaś
została odratowana. Nie jest ważne, kto przy realiza-
cji zbiorowego samobójstwa był stroną aktywną,
a kto bierną lub czy obie strony były aktywne. W Niem-
czech w samobójstwie podwójnym za sprawcę uzna-
je się osobę, która nie poniosła śmierci. Tak zwany
pojedynek amerykański, a więc samobójstwo na za-
sadzie losowej, nie ma obecnie większego znacze-
nia i znikło z kodeksów współczesnych.
Nowe problemy w zakresie prawa cywilnego
wyłaniają się w związku z systemem ubezpieczeń.
Przez dłuższy czas nie były realizowane polisy ubez-
pieczeniowe osób, które pozbawiły się życia. Samo-
bójstwo było traktowane jako quasi-przestępstwo,
godzące w politykę społeczną i interesy towarzystwa
ubezpieczeniowego. Jednakże poglądy na samobój-
stwo jako formę wymuszenia świadczeń ubezpiecze-
niowych uległy zasadniczej zmianie. Nowe rozwią-
zania prawne na przykład w Kanadzie (Uniform Life
Insurance Act) wyraźnie przewidują możliwość za-
wierania umowy obejmującej roszczenie ze strony
uprawnionych do odszkodowania w związku z po-
zbawieniem się życia osoby ubezpieczonej. W Que-
becu kodeks cywilny wprowadza pewne ogranicze-
nie, a mianowicie pozwala firmie ubezpieczającej
odmówić przyjęcia na siebie odpowiedzialności
w przypadku samobójstwa, które zostało dokonane
w okresie 2 lat od zawarcia kontraktu ubezpiecze-
niowego na życie.
W Stanach Zjednoczonych stosuje się analogicz-
ne zasady ubezpieczenia przy odmiennych uregulo-
waniach kwestii szczegółowych. Średnia wieku samo-
bójców w chwili śmierci jest o 19 lat niższa niż śred-
nia wieku w chwili śmierci dla całej populacji Kanady.
Średnia wieku osób, które popełniły samobójstwo
w ciągu 2 lat od ubezpieczenia się na życie, jest po-
nadto średnio o 11 lat niższa, czyli o 30 lat niższa niż
dla całej populacji Kanady (średnia w chwili śmierci).
Średni okres ważności polis przed popełnieniem
samobójstwa jest krótszy niż 15 lat. Przeciętny wiek,
w którym realizowano polisy, wynosi 30 lat, podczas
gdy spodziewany okres życia zdrowego człowieka
wynosi jeszcze 41 lat. Średnio odszkodowania za sa-
mobójstwa są ponad 2-krotnie wyższe niż odszkodo-
wania za wszystkie rodzaje śmierci.
Należy się spodziewać dalszej ewolucji ustawo-
dawstwa w zakresie zarówno penalizacji, jak i zobo-
wiązań cywilnoprawnych w odniesieniu do samo-
bójstw.
Samobójstwo można także uznać za problem
kryminologiczny. Kryminologia gromadzi i naukowo
przetwarza informacje związane ze wszystkimi eta-
pami zachowania suicydalnego. Relacje między kry-
minologią i naukową analizą zjawiska samobójstw
stają się łatwiej uchwytne w momencie ustalenia tre-
ści informacji obejmowanych przez kryminologię na
poszczególnych etapach analizy zachowań suicydal-
nych. Tożsamość determinat zachowania przestęp-
czego i suicydalnego szczególnie wyraźnie podkre-
śla się w badaniach nad obu rodzajami zachowań
u dzieci i młodzieży. Akceptuje się między innymi
takie zjawiska, jak głębokie zaburzenia więzi emo-
cjonalnej rodziców z dzieckiem, trudności w poro-
zumieniu z nim, umiejętność pomocy w rozwiązy-
waniu problemów dziecka. Ta swego rodzaju „nie-
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2004, tom 4, nr 3
132
www.psychiatria.med.pl
wydolność” wychowawcza rodziców prowadzi wła-
śnie zarówno do zachowań przestępczych, jak i do
zachowań suicydalnych. Zachowania te są spowodo-
wane także przez alkoholizm i przestępczą działal-
ność osób z najbliższego środowiska wychowawcze-
go dziecka, rozkład pożycia małżeńskiego rodziców,
ich wypaczenia charakterologiczne i inne czynniki.
Zrodzona w tej atmosferze trudność osiągnię-
cia i utrzymania upragnionej przez dziecko więzi
uczuciowej z osobami „bliskimi” wywołuje stan na-
pięcia emocjonalnego zwany frustracją. Frustracja
prowadzi z kolei do agresji w stosunku do otoczenia
(agresji, która często wyczerpuje znamiona przestęp-
stwa) i/lub do agresji wobec własnej osoby (kończą-
cej się często zgonem samobójczym).
Obok czynników społecznych tożsamych gene-
tycznie dla przestępstw i samobójstw akceptuje się
również wspólne dla obu typów zachowań determi-
nanty w postaci chorób psychicznych i somatycznych,
a także uzależnienia od alkoholu. Przyjmując deter-
minanty zachowań przestępczych za niekwestiono-
wany przedmiot badań kryminologicznych, akcep-
tuje się równocześnie, w obliczu przytoczonych wy-
żej prawd obiegowych, twierdzenie, iż przedmiotem
tej nauki stają się niejako „automatycznie” determi-
nanty wielu zachowań suicydalnych (szczególnie sa-
mobójstw popełnionych przez nieletnich).
Rozwiązanie problemu kryminologicznego, jaki
stanowi w danych warunkach społecznych minimali-
zacja czynników kryminogennych, jest więc w pew-
nym zakresie tożsame z minimalizacją samobójstw
określonego typu. Kryminolog zajmujący się etiologią
przestępczości nieletnich opisuje i wyjaśnia działanie
wielu czynników suicydalnych zupełnie niezależnie od
tego, czy same samobójstwa znajdują się, czy też nie
znajdują się w polu jego naukowych dociekań.
Wypada tu zwrócić przede wszystkim uwagę
na sytuację, w której zamysł samobójstwa rodzi się
w wyniku popełnionego wcześniej przestępstwa.
Groźba odpowiedzialności karnej staje się w wielu
przypadkach czynnikiem wyzwalającym decyzję do-
konania zamachu samobójczego.
Innego typu pośredni związek między zacho-
waniem suicydalnym i zachowaniem przestępczym
występuje w sytuacji, gdy po powzięciu decyzji
o samobójstwie powstaje zamysł przestępstwa. Dzie-
je się tak wówczas, gdy samobójstwo jest zachowa-
niem o podłożu agresywnym. Akt agresji skierowa-
ny na samego siebie zostaje poprzedzony agresją
skierowaną na wyobrażone źródło frustracji, atakiem
na osobę postrzeganą jako sprawca dolegliwości.
Niekiedy sprawca przed dokonaniem zamachu sa-
mobójczego, pragnąc zaoszczędzić cierpień swoim
bliskim, odbiera im życie bądź namawia ich do sa-
mobójstwa i pomaga im w jego dokonaniu.
W zdarzeniach „złożonych” typu zabójstwo–
–samobójstwo i samobójstwo–samobójstwo czyn
przestępczy (zabójstwo, namowa i/lub pomoc w sa-
mobójstwie) jest poprzedzony w czasie pragnieniem
własnej śmierci, tym, co wyżej nazwano samobój-
stwem upragnionym. Zidentyfikowanie sprawcy
w takim stanie psychicznym i podjęcie czynności za-
pobiegających targnięciu się na własne życie przy-
czynia się równocześnie do uniknięcia zamachu na
cudze dobro. Tak więc występują również sytuacje,
w których zapobieganie samobójstwu zmniejsza
szansę dokonania przestępstw (szansę agresji wo-
bec źródła frustracji).
W przedstawionych powyżej sytuacjach zwią-
zek zachowania przestępczego z zachowaniem su-
icydalnym przejawiał się w reakcjach tej samej oso-
by. Typologię związków samobójstwa z przestęp-
stwem można jeszcze uzupełnić sytuacją, w której
przyszły samobójca staje się ofiarą przestępstwa.
Może to być na przykład przestępstwo z art. 156 § 1
lub też z art. 145 § 1 k.k. Właśnie takie skutki prze-
stępstwa, jak utrata wzroku, ciężka nieuleczalna cho-
roba, trwała choroba psychiczna czy trwałe poważ-
ne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała, mogą wy-
woływać decyzję dokonania samobójstwa.
Jeszcze bardziej pośrednia forma związku prze-
stępstwa z samobójstwem występuje wówczas, gdy
utrata w wyniku czynu przestępczego osoby emo-
cjonalnie najbliższej (np. w wyniku zabójstwa czy
przestępstwa drogowego) staje się przyczyną zacho-
wania suicydalnego.
Omówione wyżej związki przestępstwa z samo-
bójstwem dowodzą, jak dalece zachowanie suicy-
dalne mieści się w polu zainteresowania kryminolo-
gii. Rzeczywistość wskazuje jednak, że kryminologicz-
ne aspekty samobójstw stale oczekują zarówno na
pogłębioną analizę teoretyczną, jak i na praktyczne
dyrektywy profilaktyczne.
W niniejszym artykule pominięto obyczajowe
uzasadnienie samobójstwa, problem samobójstwa
w poglądach filozoficznych czy też stosunek religii do
samobójstwa [26]. Wskazane aspekty rozszerzają tak-
że interdyscyplinarny charakter zjawiska samobójstwa.
PIŚMIENNICTWO
1. Zaborowski Z. Z pogranicza psychologii społecznej i psycholo-
gii osobowości. Warszawa 1980; 6.
2. Kopczyński K. Psychospołeczne uwarunkowania samobójstw
usiłowanych dzieci i młodzieży. Niepublikowana praca magi-
sterska. UŁ, Łódź 1981.
3. Kopczyński K. Psychospołeczne uwarunkowania prób samo-
Brunon Hołyst, Interdyscyplinarna problematyka badań etiologii zachowań suicydalnych
www.psychiatria.med.pl
133
bójczych u młodzieży. W: Hołyst B. (red.). Człowiek w sytuacji
trudnej. Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej, Warszawa
1991.
4. Speijer N. Hat zelfmoordvraagstuk oen samenvatted oberzicht
de verchillende aspecten van de zelf mord. Patrz recenzja:
„Znak” 1970, nr 4.
5. Pużyński S. Samobójstwa i depresje. Lęk i Depresja 1997; 2:
139–156.
6. Freud S. Poza zasadą przyjemności. Warszawa 1976.
7. Adler A. Selbstmord. Internationale Zeitschrift für Individual
Psychologie 1937; 15: 49.
8. Andics M. Über Sinn und Sinnlosigkeit des Lebens. Auf Grund
von Gesprächen mit geretteten Selbstmödern. Wiedeń 1940.
9. Zilboorg G. Suicide among civilized and primitive races. Ame-
rican Journal of Psychiatry 1936; 92.
10. Menninger K. Man Against Himself. New York 1965.
11. Borucka G. Samobójstwa. Ogólny zarys problematyki.
W: Szostak M. (red.). Wybrane zagadnienia psychologii kli-
nicznej. Warszawa 1976.
12. Kostrzewa T., Mijal K., Pańków T., Płużek Z., Wilk Z. Próby sa-
mobójcze wśród dzieci i młodzieży Krakowa. Zdrowie Psychicz-
ne 1972; 3.
13. Frankl V.E. Homo patiens. Warszawa 1971.
14. Zagórski K. Maslowa teoria potrzeb. Studia Socjologiczne
1966; 1: 103–124.
15. Jarosz M. Samoniszczenie. Samobójstwo. Alkoholizm. Narko-
mania. Warszawa 1980; 35.
16. Bartley M. Unemployment and ill health: Undersfanding the
relationship. Journal of Epidemiology in Community Health
1994; 48 (4): 333–337.
17. Martin P. Umysł, który szkodzi. Mózg, zachowanie, odporność
i choroba. Poznań 2000.
18. Bętkowska T., Rożnowska K., Wernichowska B. Jak chronić
mózg. Kraków 1996.
19. Górska T., Grabowska A., Zagrodzka J. (red.). Mózg a zacho-
wanie. Warszawa 1997.
20. Wurtman J., Suffes S. Serotonina. Warszawa 1997.
21. Pużyński S. Depresje. Warszawa 1988.
22. Kopczyński K. Wpływ żywienia na pracę mózgu i aktywność
psychiczną człowieka. Zdrowie Psychiczne 1997; 3–4.
23. Łyjak W. Wpływ czynników meteorologicznych na częstość
zamachów samobójczych w Szczecinie w latach 1967 i 1986,
w zależności od czynników reaktywnych i endogennych. Zdro-
wie Psychiczne 1072; 1–2.
24. Wąsek A. Prawnokarna problematyka samobójstw. Warszawa
1982.
25. Schwander V. Das schweizerische Strafgesetzbuch unter be-
sonderer Berücksichtyigung der bundesderichtlichen Praxis.
Zürich 1964; 308, 309.
26. Hołyst B. Suicydologia. Warszawa 2004; 69, 77, 383.