Mossad - organizacja terrorystyczna nr 1
Motto izraelskiej agencji wywiadowczej brzmi: "Przez wykorzystanie podstępu
doprowadzamy do wojny" - Victor Ostrovsky, były agent Mossadu.
Wygląda na to, że izraelskie protesty, dotyczące niepodejmowania rozmów z terrorystami
są wielkim fałszem. Na światło dzienne wychodzi coraz więcej dowodów na to, że izraelski
wywiad - Mossad, ma szerokie powiązania z grupami, o których izraelski rząd wypowiada się
z największym obrzydzeniem
Mossad - największy i tym samym najpotężniejszy wywiad na świecie wspiera grupy
odpowiedzialne za wiele zamachów terrorystycznych. Pomaga to Izraelowi prowadzić
politykę silnej ręki, w której pod sztandarem strachu łamie się prawa człowieka i wszelką
etykę człowieczeństwa.
W publikacji CIA dotyczącej środków finansowych Osamy bin Ladena za czasów jego
pobytu w Afganistanie, gdzie walczył przeciwko Rosjanom, znajdujemy bardzo ciekawą
informację. Okazuje się, że rurociągi ropy, które były we władaniu tej znanej Państwu osoby,
były pod ścisłą kontrolą Mossadu.
Agent operacyjny Mossadu Victor Ostrovski w publicznym oświadczeniu powiedział
niedawno:
"Kompleks rurociągów istniał od czasów, kiedy to wyprodukowana przez Amerykanów
broń dla Mudżahedinów została im dostarczona różnymi kanałami przez Izrael."
Korespondent amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC, John. K. Cooley w jednej ze swoich
książek napisał:
"Dyskusja na temat sytuacji w Afganistanie nigdy nie będzie pełna bez wspomnienia o
silnych powiązaniach z tamtejszą sytuacją Izraela i Iranu."
Istnieje wiele sygnałów, że izraelskie elitarne jednostki specjalne brały udział w szkoleniu
islamskich fundamentalistów - to jednak jest jeden z najbardziej strzeżonych sekretów Izraela.
Co ciekawe, w całej grupie antysowieckiej koalicji największą rolę odegrał Izrael. To dzięki
działaniom agentów tego państwa fakty dotyczące szkolenia potencjalnych terrorystów
zaczęły znikać bez śladu.
Kolejne informacje na potwierdzenie terrorystycznej działalności Izrela dostarcza Sami
Masri, twórca niezbyt lubianego banku Bank of Credit and Commerce International (BCCI),
który w wywiadzie dla magazynu Time stwierdził, że Izrael finansował ruchy zbrojne w
Afganistanie, brał czynny udział w operacjach militarnych na terenie tego kraju:
"Byli tam izraelscy żołnierze, były tam izraelskie samoloty i piloci CIA. Wojsko ułatwiało
całą sprawę."
Izrael oficjalnie przyznaje, że jego międzynarodowa działalność jest potrzebna, bo tylko on
może uchronić świat przed rozprzestrzeniającym się terroryzmem.
Jak pisze Ostrovsky z jednej ze swoich książek: The Other Side of Deception, Mossad ma
bardzo ciekawy, choć tajny życiorys jeśli chodzi o wspieranie potencjalnych terrorystów.
Ostrovsky pisze:
"Wspomaganie radykalnych ruchów islamskich fundamentalistów jest jedną z głównych
działalności Mossadu. Arabski świat składający się z fundamentalistów nie może być przecież
normalnym partnerem do rozmowy, co daje wrażenie, że w całym zamieszaniu Izrael staje się
jedynym państwem w regionie, w którym panuje demokracja."
Znany amerykański felietonista Jack Anderson twierdzi, że główna przyczyna
międzynarodowych konfliktów leży w izraelskim lobby.
Anderson uważa, że izraelskie służby specjalne tworzą podziały w narodach, które
zamierzają później opanować:
"Zgodnie z dwoma bardzo niezależnymi źródłami informacji, izraelskie działania zaczęły
się od 'dzielenia i skłócania' Palestyńczyków przeciwko sobie. Doprowadziło to do coraz
większej destabilizacji w regionie, którą nikt inny jak sam Izrael zaczął stabilizować coraz
bardziej pogłębiając konflikt."
Anderson dodaje:
"Izrael ma tajne fundusze, które przeznacza m.in. dla grupy Abu Nidal."
Brytyjski dziennikarz Patric Seale jest autorem książki o grupie Abu Nidal - A Gun for Hire
(Broń na wynajem), w której udowadnia olbrzymie powiązania działaczy tej organizacji z
agenturą Mossadu.
Dziś media coraz częściej (szczególnie zagraniczne) informują, że najbardziej
niebezpieczną na świecie organizacją nie jest grupa Osamy bin Ladena, ale właśnie Nidal.
"Izraelscy agenci-imigranci Mossadu, którzy mieli rodziny w Arabii Saudyjskiej wyglądali i
zachowywali się dokładnie jak rodowici Arabowie. Mieli bardzo łatwą drogę do infiltracji
wielu arabskich rządów."
"Mówienie prawdy w czasach uniwersalnego fałszu jest czynem rewolucyjnym" - George
Orwell.
Opracowanie: hotnews