1
Ks. dr Dariusz Buksik,
UKSW, Warszawa
PSYCHOLOGIA I DUCHOWOŚĆ
REFLEKSJA NAD WYMIAREM DUCHOWYM W CZŁOWIEKU
Wprowadzenie
„Pewnego razu zachodni turyści postanowili wejść na Mount Everest.
Wynajęli Szerpów, by nieśli ich bagaże. Posuwali się szybko w górę, ale
w pewnym momencie Szerpowie siedli i nie ruszają się z miejsca. Co się
stało? Zapytali zdziwieni turyści. Nic. Spokojnie stwierdzili Szerpowie.
Po prostu szliśmy za szybko i nasze dusze zostały z tyłu. Teraz musimy
na nie poczekać. I po to jest nam potrzebna refleksja, by przystanąć i
zaczekać na duszę, która zostaje gdzieś za nami z tyłu”
1
.
„Józef K. Od dwóch lat cierpi na depresje. Wychodzi właśnie z gabinetu
Karoliny, tarocistki. Odbyli długą pogawędkę przy kawie, o wszystkim i
o niczym. Trzy godziny nie pomogły. „Instytucja pocieszyciela”
zadziałała na krótko. Gdy opuścił pokój tarocistki problem powrócił. Co
dalej? Szuka pomocy w Internecie. Wszędzie gabinety terapii, wszędzie
informacje potwierdzające fachowość świadczonych usług. Może jakieś
duchowe uzdrowienie? Józef K. rozpoczyna wędrówkę po gabinetach.
Jak głoszą hasła reklamowe zostanie uzdrowiony? Trafia do Wielkiego
Mistrza
Energii
Uniwersalnej,
Wielkiego
Mistrza Duchowego
Uzdrowienia, Wielkiego Mistrza ogromnej Mistyfikacji. Wizyta w
gabinecie astroterapii i u bioenergoterapeuty. Po drodze hipnoterapia i
egzorcyzmy. Nic się nie zmienia – poza cieńszym portfelem. śadnej
poprawy. Józef K. ma wszystkiego dosyć, co pseudopsychologiczne,
duchowe i niekonwencjonalne. Znajomy poleca mu gabinet
profesjonalnego psychologa. Tylko jak go znaleźć? Przecież wszystkiego
próbował”
2
.
Oto przykłady, które nie tylko ukazują kondycje współczesnego człowieka, ale
także pozwalają na refleksję nad różnymi wymiarami ludzkiej egzystencji. Do
których to wymiarów zaliczyć możemy także, jakże często pomijany w refleksji
psychologicznej wymiar duchowy człowieka. Współczesny człowiek ze swoją
1
Dorota Krzemionka, Charaktery, czerwiec 2007, s. 10.
2
Agnieszka Kawula, dziennikarka, Charaktery, czerwiec 2007, s. 36.
2
przewagą intelektualną i techniczną nad minionymi pokoleniami coraz bardziej
czuje, że jest zagrożony zniknięciem dotychczasowego systemu bezpieczeństwa,
wyeliminowaniem najbardziej ludzkich wartości: prawdy, dobra, miłości, wartości
moralnych, duchowych czy religijnych. Zagrożenia te przejawiają się z jednej strony
w kryzysie pojęcia prawdy spowodowanej: „dominacją, technologicznego modelu
poznania”, zaciskające horyzonty poznawcze człowieka; deformacją informacji...,
zwielokrotnioną przez środki masowego przekazu; kształtowaniem często
utylitarnych schematów myślenia; brakiem nastawienia na refleksję i kontemplację,
oraz nieodpowiedzialnością za słowo mówione i pisane”, z drugiej strony powyższe
zagrożenia znajdują swój wyraz w kryzysie systemu wartości, relatywizmie
moralnym, religijnym, czy też kryzysie duchowym (Zdybicka, 1993). Pojawiające się
w życiu wielu osób problemy natury lęku, depresji, zagubienia czy pustki
egzystencjalnej dotyczą, nie tylko sfery biologicznej czy też społecznego
funkcjonowania, ale również płaszczyzny duchowej człowieka. Płaszczyzny, którą
coraz częściej dostrzegają nie tylko psycholodzy teoretycy, ale także psychoterapeuci.
Człowiek współczesny coraz częściej stawia sobie pytanie, czy żyć życiem,
które tylko „muska powierzchnię”, czy odważyć się na ryzyko wędrówki „w głąb”?
Pozwolić
się
zamknąć
w
sfunkcjonalizowanym
świecie,
czy
przyjąć
odpowiedzialność za własne wybory? Być, czy się stawać? Istnieć czy egzystować?.
Oto dylematy, od których człowiek nigdy się nie wyzwoli i których nikt za niego nie
rozwiąże. Człowiek musi nie tylko wybierać. (Kierkegaard, 1995). Wybierając
odważnie i czasami wbrew powszechnie istniejącym społecznym zasadom
funkcjonowania ma szanse dojrzałego rozwoju, tworzenia własnej drogi życiowej i w
jakimś stopniu uniknięcia wielu kryzysów, problemów egzystencjalnych, które jakże
często znajdują swoje podłoże w braku życia duchowego, religijnego oraz opartego
na wartościach i normach.
W niniejszym opracowaniu pragnę zwrócić uwagę na wymiar duchowy
człowieka, który jest jego częścią i jak każdy inny wymiar może ulec zniekształceniu
oraz podlegać ciągłemu rozwojowi, chociaż jakże często jest niezauważalny „gołym
okiem”, tzn. okiem naukowca, który wszystko chce mieć uporządkowane i logicznie
3
wynikajace z przyjętych zalożeń. A w takim wypadku sfera ducha, duchowość
umyka, rozmywa się, jest nie do uchwycenia.
Każdy z nas chce być szczęśliwym, osiągnąć jak najpełniejszy rozwój, iść w
górę, a nie toczyć się, czy też zamknąć swoje życie w byle jakości. Skoro „stan
szczęśliwości” jest pojęciem dającym się naukowo zdefiniować i ilościowo zmierzyć,
jak mówi psychologia pozytywna, to może tak samo jest z „płaszczyzną ducha”.
Może warto nie rezygnować we współczesnym życiu z prób nauczenia człowieka
dostrzegania płaszczyzny ducha, tak jak nie rezygnuje się z nauczenia człowieka
bycia szczęśliwym.
1.
Rozumienie człowieka w psychologii
Zwracając uwagę na zagadnienie duchowości człowieka należy powiedzieć
przede wszystkim o tym jak się rozumie i interpretuje naturę człowieka. Człowiek
jako istota żywa nieustannie znajduje się w drodze do budowania swojej osobowości
w sposób dojrzały i odpowiedzialny. Jest istotą rozwijającą się w różnych
płaszczyznach swojej egzystencji od sfery biologicznej po duchową. Jedni określają
to trudem rozwoju, inni walką wewnętrzną, jeszcze inni pokonywaniem samego
siebie, własnych kryzysów w celu budowania silnej i trwałej osobowości.
Pytając o człowieka pytamy o konkretny podmiot, który się staje jak pisze
Frankl (1984) „człowiek nigdy nie jest a ciągle się staje”. W psychologii przyjmuje się
pojęcie podmiotu w znaczeniu „szerokim”, gdzie pojęcie podmiot odnosi się do
każdego konkretnego człowieka od samego początku aż do końca jego
jednostkowego istnienia. W ujęciu tym podmiot zredukowany jest do podstawy
bytowej dla różnych procesów, a tym samym traktowany przez psychologów jako
mniej ważny od procesów, dla których stanowi podstawę. Znajduje to wyraz w
sformułowaniach przedmiotu psychologii, mówi się np. o psychologii uczenia się,
psychologii twórczości, psychologii myślenia, psychologii zachowania, zamiast o
psychologii podmiotu uczącego się, dysponującego pamięcią, tworzącego, myślącego
czy zachowującego się w odpowiedni sposób. W znaczeniu „węższym” rozumienie
pojęcia podmiot odnajdujemy u psychologów orientacji personalistycznej (Mc
4
Adams) czy egzystencjalnej (Frankl, Kępiński, May), gdzie za klasę zjawisk, do
których odnosi się kategorie podmiotu, uważa się za indywidualną drogę życia
konkretnego człowieka, jego indywidualną biografię. To stawanie się podmiotem,
podmiotem własnego biegu życia, to kształtowanie i nadawanie indywidualnego i
niepowtarzalnego charakteru. To stawanie się na podstawie odkrywania w świecie
istniejących obiektywnie wartości, ku którym człowiek się otwiera, na które
odpowiada i może czynić drogowskazami na własnej drodze życia. Czuje się w ten
sposób podmiot, człowiek autorem własnej egzystencji (Opoczyńska, 1994).
Człowiek jest istotą psychofizyczną, czyli złożoną z pierwiastka materialnego i
duchowego. W konsekwencji człowiek ujmowany jest jako jednostka biologiczna,
psychiczna, społeczna i duchowa. Na każdej z tych płaszczyzn kształtują się i
rozwijają określone wartości integrujące oraz tworzące osobowość jednostki. W
sferze biologicznej - organizm ludzki obejmuje właściwości anatomiczne,
fizjologiczne i ich funkcje, gwarantuje biologiczne istnienie, czyli życie. Prawidłowy
rozwój oraz funkcjonowanie organizmu wyraża się określonym poziomem zdrowia.
Wartości życia i zdrowia integrują, kierują i pozwalają ochraniać ludzkie istnienie.
Natomiast sfera psychiczna - obejmuje te wszystkie struktury, reakcje, procesy i
mechanizmy, które będąc zakotwiczone w biologicznych strukturach i funkcjach są
w swej istocie i funkcjach różne. Wrażenia, wyobrażenia, pamięć, uwaga, myślenie,
odczuwanie oraz wytwory ludzkich myśli i uczuć dają podstawę rozumnemu i
emocjonalnemu zachowaniu i przeżywaniu. Mądrość, wyobraźnia, kreatywność,
rozwaga, inteligencja, odpowiedzialność, przebaczenie to przykładowe wartości
rozwojowe, integrujące i sensotwórcze dla tej sfery. Bardzo istotna dla rozwoju i
funkcjonowania jednostki sfera społeczna - bazując na biologicznym i psychicznym
wyposażeniu człowieka organizuje i ukierunkowuje oraz modyfikuje całokształt
relacji jednostki z innymi osobami, czy grupami. Często niezauważana sfera
duchowa - obejmuje te wszystkie odniesienia człowieka, które nie dotyczą ani sfery
biologicznej, ani psychicznej, ani społecznej, choć na nich bazuje. Sfera ta służy im
poniekąd jako zwornik. Obejmuje ona odniesienie człowieka do Boga i religii. Wiara,
zbawienie, miłość Boga, zaufanie Bogu, przebaczenie, świętość, sumienie, ofiara,
moralność to przykładowe wartości przynależące do tej sfery (Ostrowska, 1998) .
5
W zależności od przyjętej koncepcji psychologicznej możemy powiedzieć, że
człowiek w swoim rozwoju opiera się nie tylko na wartościach biologicznych,
materialnych
i społecznych, ale również potrzebuje, poszukuje i kształtuje siebie w oparciu o
wartości duchowe. Wartości duchowe szeroko rozumując są wartościami
zamkniętymi w perspektywie religijnej. Religia sama w sobie rozumiana jest jako
wartość tworząca i kształtująca człowieka (Frankl, 1998; Romanowska-Łakomy,
1996). Wymiar duchowy określany przez Popielskiego (1996; por. też: Buksik, 2003)
jako wymiar noetyczno-duchowy jest specyficzną właściwością człowieka. Jest to
wymiar
konstytuowania
się
„ja”
podmiotowo-osobowego,
świadomego,
decydującego, otwartego, egzystencjalnie angażującego się, będącego podmiotem i
współautorem własnej biografii, tworzącego i uczestniczącego w życiu społecznym i
kulturowym, zdolnym do aktów moralnego uszlachetnienia siebie. Jest to wymiar
umożliwiający podmiotowe realizowanie planów życiowych, zdrowego sposobu
życia, nastawień na cel i wolitywnych decyzji, intuicji twórczej i dążeń intelektualno-
poznawczych, moralno-etycznych i odniesień i funkcji sumienia. Jest to również
wymiar aktów miłości, przekraczających biopsychiczne uwarunkowania, dzięki
czemu miłość może osiągnąć optimum swego skutkowania, rozwoju i zaistnienia.
Wymiar, w którym uczucia, cierpienie, marzenia, tęsknoty, moralne decyzje itp.
przeżycia
zyskują
właściwe
dla
siebie
zapodmiotowienie
i
możliwość
aktywizowania.
Jest
wymiarem
możliwości
ukierunkowania
i odniesień intencjonalnych „ku” komuś lub „ku” czemuś, krótko mówiąc ku
wartościom. Jest to wymiar wyrażający specyficzną antropo-psycho-duchową
właściwość egzystencji. Jest to wymiar egzystencji głęboko mieszczący się w
perspektywie psychologiczno-moralnej. Wymiar, który wyznacza oraz kieruje
ludzkie pragnienia oraz dążenia ku wyższym wartościom często niewidzialnym w
wymiarze biologicznym czy psychicznym.
Wielowymiarowość koncepcji człowieka pozwala na dokonywanie głębszych
refleksji nad ludzką egzystencją, a nie tylko odnoszenie jej, a czasami nawet
redukowanie do biopsychicznych nośników. To umiejętność zobaczenia człowieka w
6
jego wymiarze duchowym, który pozwala mu rozwijać się i budować osobowość w
pełni dojrzałą.
2.
Rozumienie duchowości
Współczesna refleksja nad relacją pomiędzy psychologią a duchowością
przebiera różne formy przemyśleń. Z jednej strony mówi się, że nie ma pomiędzy
tymi dziedzinami żadnej relacji, gdyż jest to inny świat, inny język opisu, inna
metodologia badań. Z drugiej strony dziedziny te prezentuje się na zasadzie
antagonizmu mówiąc, że chociaż obie zajmują się człowiekiem to jednak jedna czyni
to z pozycji zewnętrznej druga z wewnętrznej. Jest jeszcze stanowisko, które ukazuje
pomniejszenie roli duchowości w życiu człowieka. Podkreśla się w nim, że
duchowość nie zmienia człowieka i nie wpływa pozytywnie na jego życie.
Jednocześnie to duchowość jest tą sferą, która wprowadza człowieka w kompleksy,
rodzi strach przed życiem. Ukazuje też duchowość jako zjawisko dotyczące starości.
Wydaje się, że należy unikać w patrzeniu na duchowość pryzmatu, który
możemy określić pewnego rodzaju „eskapizmem”, czyli unikaniem problemów
nurtujących ludzi i uciekać od tematyki czasami życia codziennego. Może w refleksji
nad duchowością warto przyjąć zasadniczą myśl psychologii transpersonalnej, która
w swoich założeniach zakłada, że należy próbować zrozumieć uniwersalne
doświadczenia człowieka. A jak się wydaje duchowość, doświadczenie duchowe jest
właśnie takim uniwersalnym doświadczeniem człowieka.
Zagadnienie duchowości człowieka jest trudne do bezpośredniego
uchwycenia za pomocą jednoznacznych pojęć. Jest to wymiar wymykający się
intelektualnemu poznaniu, choć często interpretowany na bazie różnych myśli
filozoficznych, społecznych czy też psychologicznych. W potocznym rozumieniu
sfera duchowości jest często utożsamiana z religijnością. Duchowość to
poszukiwanie świętości, przestrzeganie zasad moralnych oraz realizowania ich w
swoim życiu. I chociaż jest to pojęcie szerokie i wieloznaczne, to w myśli
chrześcijańskiej, odnosi się pojęcie duchowości do wymiaru personalistycznego oraz
społecznego. Na gruncie psychologii transpersonalnej, a przede wszystkim w
7
poglądach A. Maslowa, odnajdujemy rozumienie duchowości utożsamianej z
osiąganiem dojrzałości poprzez stopniowy rozwój hierarchii potrzeb w takim
kierunku, aby nie dominowały w niej potrzeby typu podstawowego, wymuszanego
przez fizyczność i emocjonalność, a pojawiały się potrzeby wyższego rzędu,
związane z dobrem, wykraczaniem poza siebie, altruizmem, potrzebą twórczości.
Dojrzałość ta charakteryzuje się stabilnością zasad moralnych i systemu wartości
(Płużek, 1991; Borutka, 2006). Duchowość, jak pisze P. Socha (2000), to pojęcie
wielowymiarowe, obejmujące pogłębione życie religijne, określony światopogląd jak
i kompetencje intelektualne do rozeznania oraz rozumienia siebie i świata oraz
posiadanie świadomie i dobrowolnie kształtowanego wymiaru moralnego. To
pewnego rodzaju zdolność człowieka do pogłębionej refleksji nad własnym bytem,
posiadanie samoświadomości siebie i swojego postępowania również w płaszczyźnie
życia duchowego. M. Dziewiecki (1998) definiują duchowość jako sferę
funkcjonowania człowieka, w której dokonuje się poszukiwanie odpowiedzi na
pytanie o sens ludzkiego życia, jego cele i pragnienia. Dojrzała duchowość jest
głównym systemem sterującym życiem człowieka. Człowiek dojrzały duchowo jest
człowiekiem wolnym, zdolnym do dokonywania wyborów w oparciu o wyższe
wartości, jest zdolny do wychodzenia poza własną korzyść. Z rozwojem duchowym
nieodłącznie łączy się rozwój etyczny, moralny, religijny, posiadanie czułego
sumienia, zdolność do zadośćuczynienia.
śycie duchowe, które może być obserwowalne przez psychologa jest
rzeczywistością przeżywaną oraz wyrażaną w ludzkich zachowaniach, postawach,
sposobie myślenia czy też konkretnych działaniach. To co jest obserwowalne może, a
nawet powinno być poddane ogólnie mówiąc refleksji. Refleksja ta może być także
psychologiczna i będzie opierać się na ludzkiej rzeczywistości konkretnego
doświadczenia duchowego, odczuć, uniesień czy przeżyć (Jean-François Catalan,
2007)
W wielu publikacjach jest ukazywana i wyodrębniana sfera duchowa
człowieka, mowa jest o duchowym rozwoju człowieka, o inteligencji duchowej, o
duchowych potrzebach człowieka, o psychologii doświadczeń duchowych,
duchowość rozumiana jako poczucie, jako sens istnienia. Bardzo szerokie rozumienie
8
oraz prowadzone badania psychologiczne dotyczą duchowości w kontekście
zdrowia psychicznego (Romanowska-Łakomy, 1996; Pietrasiński, 1990; Wulff, 1999;
Prusak, 2006; Heszen-Niejodek, Gruszczyńska, 2004, Griffith, J. L, Griffith M. E,
2008). Bardzo ciekawe i interesujące badania przedstawia Krok pomiędzy
duchowymi wymiarami a stylami radzenia sobie w sytuacjach stresowych (Krok,
2008).
W myśli Chaim (2002) odnajdujemy przekonanie, iż należy mówić o relacjach
między religią a duchowością, rozwojem religijnym a duchowym, lecz nie
utożsamiać czy też nie używać pojęć tych zamiennie. Istnieje, bowiem istotna różnica
pomiędzy pojęciami „religia” i „duchowość”, przynajmniej w odniesieniu do
problemów pacjentów.
Sfera duchowości, jak można się domyślać, jest trudna do badania czy
pomiaru za pomocą narzędzi psychologicznych. Dlatego należy z cała siła podkreślić
próbę skonstruowania i pokazania takiego narzędzia przez Heszen-Niejodek (2004).
Autorka uważa, że duchowość, choć trudna do uchwycenia jest atrybutem każdego
człowieka i można ją badać, tak jak wiele innych konstruktów teoretycznych w
psychologii. Duchowość zdaniem autorki, „jako konstrukt psychologiczny
odpowiada za specyficzny sposób funkcjonowania osoby ludzkiej, obejmującego
zarówno aktywność obserwowalną, jak i doświadczenie wewnętrzne” (Tamże, s. 21).
Należy również podkreślić, że duchowość przez wielu psychologów bardzo
często rozpatrywana jest w dwóch nurtach. Z jednej strony duchowość utożsamiana
jest z religią, natomiast z drugiej strony, należy oddzielić pojęcie religijności i
duchowości. W tym drugim wypadku duchowość jest rozumiana jako indywidualne
i osobiste doświadczenie człowieka, a religia traktowana jest jako fenomen społeczny
oraz zinstytucjonalizowany. Jednocześnie przyjmuje się, że istotę duchowości
stanowi transcendencja rozumiana jako wykroczenie poza ja realne. Duchowość
bywa również określana w relacji do świadomości. W rozważaniach nad
duchowością odnajdujemy również próbę ukazania tej sfery w trzech wymiarach,
jako duchowość teoretyczną, duchowość naturalistyczna oraz humanistyczną.
Wspólnym jest przekonanie, że duchowość jest konstruktem złożonym i
wielowymiarowym (Prusak, 2006).
9
3.
Refleksja końcowa
Jedną z istotnych cech duchowości jest fakt, że jest to sfera, w której znaleźć
można odpowiedź na pytanie o sens życia. Budowanie sfery duchowej jest
warunkiem, który sprawia, że człowiek jest zdolny do twórczego, konstruktywnego
życia, przeciwstawia się działaniom destrukcyjnym. Rozwój duchowy jest związany
z rozwojem hierarchii wartości. Natomiast człowiek etyczny, żyjący zgodnie z
hierarchią wartości to człowiek rozwijający sferę ducha. Poprzez stopniowy rozwój
hierarchii wartości, świadomy wysiłek porządkowania etycznego i moralnego
swojego życia człowiek osiąga rozwój duchowy. Również sfera odpowiedzialności
za własne czyny i zdolność do przyjmowania odpowiedzialności za innych jest
istotnym elementem, gdy poruszamy zagadnienie duchowego wzrostu i rozwoju.
Człowiek rozwijający się w sferze duchowej to człowiek dojrzały. Zdolny do
przyjęcia na siebie odpowiedzialność za własne niepożądane czyny, zdolny do
zadośćuczynienia oraz zdolny do oderwania się od niszczącego poczucia winy.
Jednocześnie człowiek rozwijający się duchowo nie ucieka od rzeczywistości oraz
jest zdolny do zobaczenia siebie swojego życia w prawdzie. Przyjęcie i
zaakceptowanie sfery duchowej człowieka pozwala zobaczyć całość osobowości
człowieka, która wykracza poza granice cielesności i konkretnych potrzeb oraz
psychiki. Poprzez duchowość człowiek jest wstanie w sposób wyjątkowy i
niepowtarzalny przezywać świat i siebie samego oraz to wszystko, co go otacza i
tworzy. Może jednocześnie zagubić radość życia, nie czuć się spełnionym czy też
poczuć zagubienie własnej tożsamości, kiedy dochodzi do kryzysu w płaszczyźnie
duchowej. Dlatego jak się wydaje należy mówić o płaszczyźnie duchowej człowieka,
która jest jego siłą w pełnym rozwoju osobowości.
W moim przekonaniu choć trudno jest sprowadzić sferę życia duchowego
oraz doświadczenia duchowe człowieka do wymiaru psychologicznego, co próbuje
się w jakiś sposób dzisiaj czynić, to trzeba sobie uświadamiać, iż człowiek relacje do
Boga, relacje do innych ludzi, również te z pogranicza ducha, które trudno nazwać i
dookreślić, przeżywa także na płaszczyźnie psychicznej.
10
Bibliografia:
Borutka, T. (2006). Kryzys duchowy we współczesnym świecie jako problem religijno-
moralny
. Seminare, 23, s. 181-194.
Buksik, D. (2003). Wrażliwość sumienie. Studium psychologiczne. Warszawa: Wyd.
CMPPP.
Catalan, J. F. (2007). Duchowość a psychologia. Kraków: Wyd. eSPe.
Chaim, W. (2002). Koncepcja rozwoju religijnego. W: J. Makselon (red.). Studia z
psychologii rozwoju
(s. 9-53). Kraków: Wyd. WN PAT.
Dziewiecki, M. (1998). Duchowość i religijność a profilaktyka uzależnień, Świat
Problemów,
nr 5, s. 41- 44.
Frankl, V.E. (1998). Homo patiens. Warszawa: Wyd. PWN.
Frankl, V.E. (1984). Nieuświadomiony Bóg. Warszawa: Wyd. Instytut Wydawniczy
PAX.
Griffith, J. L, Griffith M. E. (2008). Odkrywanie duchowości w psychoterapii. Wyd. WAM.
Heszen-Niejodek, I., Gruszczyńska, E. (2004). Wymiar duchowy człowieka, jego
znaczenie w psychologii zdrowia i jego pomiar
. Przegląd Psychologiczny, Tom 47,
nr 1, s. 15-30.
Kawula, A (2007). I ty możesz zostać psychologiem. Charaktery, czerwiec 2007, s. 36-40.
Krok, K (2008). The role of spirituality in coping: Examining the relationships between
spiritual dimensions and coping styles.
Mental Health, Religion & Culture,
Volume 11, Issue 7, November 2008 , pp. 643 – 653.
Krzemionka, D (2007). Święty dzień siódmy. Charaktery, czerwiec 2007, s. 10-16.
Kierkegaard, S. (1995). Bojaźń i drżenie. Choroba na śmierć. Warszawa: Wyd. PWN.
Opoczyńska, M. (1994). Możliwości i granice podmiotowego stawania się człowieka chorego
na schizofrenię.
W: A. Gałdowa (red.) Psychologia osobowości i antropologia
filozoficzna. Psychologiczna i filozoficzna problematyka podmiotu
, (s. 107-125),
Zeszyty
naukowe
Uniwersytetu
Jagiellońskiego
MCXLI.
Prace
Psychologiczne. Zeszyt 11”, Kraków: Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ostrowska, K. (1998). Wokół rozwoju osobowości i systemu wartości. Warszawa:
Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN.
Pietrasiński, Z. (1990). Rozwój człowieka dorosłego. Warszawa: Wyd. Wiedza
Powszechna.
Płużek, Z. (1991). Psychologia Pastoralna. Kraków: Wyd. Instytutu Teologicznego
Księży Misjonarzy.
Popielski, K. (1996). Człowiek egzystencja podmiotowo-osobowa. W: K. Popielski (red.).
Człowiek – Wartości – Sens. Studia z psychologii egzystencjalnej
, (s. 25-47). Lublin:
Wyd. KUL.
Prusak, J. (2006). Religia i duchowość w psychoterapii. W: St. Głaz (red.). Podstawowe
zagadnienia psychologii religii
(s. 423-447). Kraków: Wyd. WAM.
11
Romanowska-Łakomy, H. (1996). Psychologia doświadczeń duchowych. Warszawa:
Wyd. Eneteia.
Socha, P. (2000). Duchowy rozwój człowieka. Fazy życia, osobowość, wiara, religijność.
Kraków. Wyd. UJ.
Wulff, D.M. (1999). Psychologia religii. Klasyczna i współczesna. Warszawa Wyd.
Szkolne
i Pedagogiczne.
Zdybicka, Z.(1983). Religia a osobowy model kultury. W: B. Bejze (red.). W kierunku
religijności
, (s. 284-285). Warszawa: Wyd. ATK.