Biskupin przewodnik po rezerwacie archeologicznym

background image
background image

BISKUPIN

Przewodnik po rezerwacie

archeologicznym

Tekst: Wiesław Zajączkowski

Zdjęcia: Bożena i Leszek Okońscy,

Tomasz Szarski, Archiwum PMA

background image

ZAMIAST WSTĘPU

Na terenie liczącego około 23 ha rezerwatu arche-

ologicznego w Biskupinie odkryto ślady bytowania
człowieka od starszej epoki kamienia aż po wczesne
średniowiecze. Najstarszymi są pozostałości obozo-
wiska łowców reniferów sprzed 10-12 tys. lat, neo-
lityczny dom pierwszych rolników oraz położone w pobliżu pochówki
szkieletowe. Z wczesnej epoki brązu pochodzi tzw. kraal - duży obiekt

osadniczy lub kultowy, otoczony systemem rowów.

Najbardziej znaną jest położona na terenie rezerwatu osada kultury łużyckiej

z wczesnej epoki żelaza. Odsłonięty w czasie badań archeologicznych system
umocnień obronnych, drogi, zabudowa wnętrza osady
oraz stan zachowania drewna, były już przed drugą
wojną światową sensacją naukową na skalę euro-
pejską. Biskupin skupiał wtedy uwagę całej elity inte-
lektualnej Polski. W okresie wczes-
nego średniowiecza, na terenie
obecnego rezerwatu istniało szereg
obiektów, do których należy zali-
czyć grodek obronny położony u na-
sady półwyspu wraz z przyległą do

niego osadą, osady otwarte typu
wiejskiego i zespół jam wędzar-
skich. Miejscem, gdzie występują
znaleziska ze wszystkich epok, jest
źródło krynicznej wody, użytko-
wane od neolitu aż po średnio-
wiecze.

Rezerwat biskupiński

- lotu ptaka

background image

Zachód Słońca nad

Jeziorem Biskupińskim

Biskupin położony jest w południowo-wschodniej

części historyczno-etnograficznej krainy zwanej Pału-
kami. Łacińska nazwa Pałuk, „terra Pałucacensis",
pojawia się w dokumentach z XIV i XV wieku. Także
Jan Długosz opisuje Pałuki położone między Wielko-
polską i Kujawami.

Obszar Pałuk jest ukształtowany głównie przez lodowiec skandynawski.

Wyżłobił on w czasie ostatnich zlodowaceń liczne doliny, w których znajduje

się obecnie około 130 jezior połączonych przeważnie ciekami wodnymi.
Od północy naturalną granicę Pałuk stanowiła Puszcza Notecka, południową
zas' rzeka Wełna. Najważniejszymi ośrodkami Pałuk były Kcynia, Szubin,

Wągrowiec oraz Żnin.

ZWIEDZANIE

Chata pałucka

Po zakupieniu biletów w kasie, przechodzimy obok

chaty pałuckiej, a następnie, mijając znaki o sym-
bolice kultowej, dochodzimy do przystani statku
„Diabeł Wenecki".

Chata pałucka
Chata pałucka. zrekonstruowana w rezerwacie, została przeniesiona ze wsi

Biskupin i stanowi przykład tradycyjnego budownictwa z drugiej połowy XVIII w.
Składa się ona z izby głównej, przedsionka oraz kuchni. W kuchni, której
podłogę stanowiło gliniane klepisko, był duży piec z okapem. W przedsionku
znajdował się piec do wypieku chleba. Izba główna

pełniła rolę sypialni. Obok chaty znajduje się rekon-
strukcja studni z żurawiem i tradycyjna pasieka ze zre-
konstruowanymi ulami.

Znaki o tematyce kultowej
Wejs'cia na teren wykopalisk początkowo

strzegły dwa Swiatowidy. Po wojnie bramy
ozdobiono znakami o symbolice
kultowej. Znak po lewej stronie

- koło ze znakiem krzyża

w środku - jest symbolem
słońca, a jednocześnie wszech-
świata. Symbol ten został za-

czerpnięty ze znaków na cera-
mice. Znak po prawej stronie
poświęcony jest kultowi płód-

background image

Statek

„Diabeł Wenecki"

w biskupińskiw

rezerwacie

ności. W tym kształcie wykonywane były przez
ludność kultury łużyckiej ozdoby brązowe.

Przystań statku
Półwysep Biskupiński oblewają wody polodowco-

wego jeziora o tej samej nazwie. Powierzchnia jeziora
wynosi około 100 ha, zaś" głębokość sięga 13 metrów.

Po jeziorze można odbyć wycieczkę statkiem „Diabeł Wenecki". Jego przystań
znajduje się u nasady półwyspu. Nazwa statku pochodzi od przydomku właści-
ciela zamku w Wenecji, Mikołaja Nałęcza. Statek zabiera na pokład 28 osób
dorosłych lub podwójną ilość dzieci, zaś rejsy odbywają się co pół godziny.

PÓŁWYSEP

Po wejściu na półwysep, widzimy rekonstrukcję

prehistorycznego osiedla kultury łużyckiej, a także
fragmenty wykopalisk.

Osiedle
Osiedle obronne kultury łużyckiej zbudowane zostało na podmokłej wyspie

o powierzchni około 2 hektarów. Cała wyspa miała charakter torfiastej łąki,
która w części północnej wznosiła się około 80 cm, a w południowej około

120 cm ponad wody otaczającego ją Jeziora Biskupińskiego.

Falochron
Półwysep o wymiarach

190 x 125 metrów otaczał sze-

roki od 3 do 8 metrów falo-

chron, zbudowany z dębo-

wych i sosnowych pali,

wbitych pod kątem

45 stopni w brzeg i dno

jeziora. Pale o średnicy

20-30 cm i długości

około 2,5-3,5 m były

zaostrzone na

Rekonstrukcja

wału i falochronu

background image

Rekonstrukcja

wału

Wejście do grodu

— rekonstrukcja

końcach. Ułatwiało to wbijanie ich
w podłoże za pomocą urządzenia
przypominającego współcześnie
używane kafary.

Zewnętrzny obwód falochronu,

składającego się z trzech do dzie-
więciu rzędów pali, wynosił 512 m.
Dla wykonania falochronu, zbudo-
wanego z 18-20 tysięcy pali, wyrą-
bano w okolicznych lasach około
4 tysiące drzew. Falochron zabez-

pieczał brzegi przed podmywaniem i utrudniał dostęp
do osiedla.

Wał obronny
Wokół osady, tuż za ostatnim rzędem pali, wznie-

siono wał obronny. Tworzyły go trzy rzędy dębowych
skrzyń łączonych ,,na zrąb". Skrzynie wypełnione
były gliną, piaskiem i ziemią. Podstawę wału stano-
wiły dębowe, łupane na połowy bale, układane

w czworoboki. Wał miał długość
około 460 m, średnią szerokość
3,5 m i wysokość około 6 m. Na

jego szczycie znajdowało się przed-

piersie, za którym mogli chronić się
obrońcy.

Belki konstrukcyjne poszczegól-

nych skrzyń, wystające na zewnątrz,
były krótko ucięte przy licu wału. co
uniemożliwiało wspinanie się po
nich ewentualnych napastników.
Płaszcz gliniany zabezpieczał jedno-
cześnie wypełnienie wału przed po-

żarem i wymywaniem.

Wał od strony wewnętrznej wzmocniony był pionowymi i pochylonymi na

zewnątrz słupami dębowymi. Ściana wewnętrzna przynajmniej jednej fazy
wału pochylona była na zewnątrz, co pomagało we wchodzeniu na niego od
strony osiedla. Wspinanie umożliwiały również pochylone belki z zaciosami,
pełniące rolę drabiny czy też schodów.

U podstawy wału, co kilka metrów, zgromadzono pryzmy kamieni, które

służyły obrońcom jako pociski. Do grodu można było dostać się tylko od strony
południowo-zachodniej przez bramę o szerokości około 3 m.

Widok na wieże

z wnętrza grodu

background image

Pomost
Nie wyjaśniona do tej pory została kwestia pomostu, który od strony pół-

nocno-wschodniej przylegał do falochronu. Być może był on używany przez
biskupińskich rybaków do cumowania, suszenia sieci i do innych prac gospo-
darczych. Z pomostu do wnętrza grodu musiało istnieć „sekretne", znane tylko
mieszkańcom Biskupina przejście.

Brama
Bramę zamykały dwuskrzydłowe wrota, osadzone na drewnianych czopach,

wpuszczonych w próg i belkę nadproża. Dostępu do bramy broniła drewniana
wieża, która górowała nad wałami i całym osiedlem oraz stanowiła dogodny
punkt obserwacyjny. Po obydwu stronach wjazdu znajdowały się dwa wysokie
rzędy pali, które dodatkowo ograniczały dostęp do wrót.

Zwężony wjazd do grodu uniemożliwiał prowadzenie ataku przez większą

liczbę napastników jednocześnie. Ponadto pomost prowadzący do grodu był tak
usytuowany, że każdy, kto chciał wejść lub wjechać do środka, musiał przed-

Rekonstmkcja

domów

tem minąć kilkunastometrowy odcinek, mając wał po prawej stronie. Nie mógł
więc zasłaniać się tarczą, trzymaną w lewej ręce.

Od bramy do brzegu jeziora prowadził drewniany most o szerokości 3 m.

Jego konstrukcję wspierały masywne słupy, zakończone czworokątnymi czopa-

mi, na które nałożone były poprzeczne bierwiona z odpowiednimi wycięciami.
Przypuszczalnie przy budowie mostu wykorzystano naturalne płycizny jeziora
i skierowano go od bramy grodu w kierunku południowym, a następnie na
zachód. Most miał 250 m długości.

Plac
Wewnątrz grodu, przy bramie, znajdował się

niewielki plac, wyłożony faszyną i przysypany
gliną zmieszaną z piaskiem. Był on przypusz-
czalnym miejscem zebrań i wieców miesz-
kańców oraz miał znaczenie komunikacyjne,
gdyż na wąskich uliczkach nie mogły się wy-
minąć ani zawracać wozy. Znaleziska osi
wozów wskazują, że miały one 1,8 m szero-
kości. Używano wozów o kołach tarczowych
z ruchomą osią, znanych w Europie już w okre-
sie epoki brązu, co potwierdzają znaleziska
w Mercurago we Włoszech.

Domy
Wzdłuż ulic poprzecznych stało trzynaście

rzędów domów. Szkielet domu budowano
z pionowych słupów - łątek, które miały wy-
żłobione pionowe rowki. W rowkach tych
umieszczano końce poziomych, dokładnie do
siebie dopasowanych bierwion - sumików.
tworzących ściany. Okrągłe łątki narożne i wej-
ściowe wykonane były z sosny, śródścienne

prostokątne z dębu. Łątki narożne, wchodzące

na około 1 m w ziemię, były płasko ścięte aby

Narożna łątka

i swniki - rekonstrukcja

background image

Wnętrze domu

nie grzęzły. Dodatkowo zabezpieczano je jeszcze wieńcem kołków. Prosto-
kątne, dębowe łątki, utrzymujące konstrukcję dachu, chroniono przed grzęźnię-
ciem tzw. przetyczkami. Były to kotki przechodzące przez otwór przy pod-
stawie słupa i opierające się o poprzecznie ułożone bierwiona.

Domy stojące w jednym rzędzie miały najczęs'ciej wspólne s'ciany szczy-

towe. Średnia powierzchnia domu wynosiła 70-90 nr. Chaty miały kształt
prostokątny, czasami trapezowy, dopasowany do przebiegu ulic.

Dachy najprawdopodobniej kryte były trzciną.

Konstrukcja dachów opierała się na s'cianach oraz
pionowych, rozwidlonych u góry słupach, stojących
wewnątrz chat. O masywną belkę biegnącą szczytem
wspierały się idące ukośnie w dół żerdzie, pełniące
rolę krokwi. Do krokwi mocowane były łaty, pod-

trzymujące poszycie dachu. Od stro-
ny północnej, dachy domów były
bardziej spadziste, co miało zna-
czenie w okresie wiosennych rozto-
pów.

Każdy dom składał się z dwóch

części: przedsionka i izby. Wnętrza
chat wyłożone były belkami dę-
bowymi, sosnowymi i brzozowymi.

Przedsionek zajmował około 25%
powierzchni domu. Nie odkryto
w Biskupinie osobnych budynków
gospodarczych, dlatego też można
przypuszczać, że w zimie, w przed-
sionkach, trzymano zwierzęta. W tej

części domów przechowywano rów-
nież sprzęt rolniczy, opał oraz mie-
lono zboże na dużych, kamiennych
żarnach.

W izbie, na lewo od wejścia,

znajdowało się łoże - nary, na któ-

rym spała cała rodzina. Brak podłogi pod narami może wskazywać na to, że
trzymano tam mniejsze zwierzęta. Nad łożem znajdowało się podstrzesze, gdzie
przechowywano zapasy żywności, zboże, siano, opał itp.

Na prawo od wejścia, bliżej środka izby, mieściło się kamienne palenisko

wylepione gliną. Paleniska miały najczęściej kształt okrągły lub owalny o śred-
nicy około 2 m. Wejścia do chat usytuowane były zawsze od strony połud-
niowej. Pozwalało to na korzystanie ze światła dziennego oraz ciepła słone-
cznego.

Wejścia zastawiano furtami plecionymi z gałęzi. W okresie chłodów usz-

czelniano je skórami. W każdym domu mieszkała jedna rodzina, składająca się
z 7-10 osób. Można przyjąć, że około 100 domów w Biskupinie zamieszkiwała
społeczność licząca od 700 do 1000 osób.

Budowa
O znakomitej organizacji budowniczych osiedla w Biskupinie i o ogromnym

wysiłku włożonym w jego budowę świadczy fakt, że zużyto do tego celu kilka
tysięcy metrów sześciennych drewna. Do wypełnienia samej konstrukcji skrzy-
niowej wału zużyto ponad 1000 nr' ziemi, gliny
i piasku, które trzeba było przetransportować na
półwysep. Najnowsze badania potwierdziły po-

przednie przypuszczenie, że osiedle starsze w Bisku-
pinie zbudowane zostało w ciągu kilku lat. Co więcej.

Górna część
wału obronnego

background image

większość drewna dębowego uzys-
kano w ciągu jednej zimy, ścinając
tysiące drzew. Większość robót cie-
sielskich przeprowadzano na lądzie
stałym, a przygotowane elementy
transportowano po lodzie na wyspę.
Tutaj jedynie dopasowywano „znor-
malizowane" sumiki i łątki i mon-
towano z nich chaty.

Wspólnota

Jednakowe rozmiary domów i ich

podobne wyposażenie wskazują na
to, że grupa zamieszkująca osiedle
była mało zróżnicowana. Swoją or-
ganizację opierała na wspólnocie ro-
dowej. O ważniejszych sprawach
decydował wiec, czyli zgromadze-

nie wszystkich dorosłych miesz-
kańców osady.

P ńh\ocno-w schodnia

część półwyspu

w trakcie prac

wykopaliskowych przed

II wojną światową

Przebudowa
W czasie badań osiedla obronnego kultury łuży-

ckiej w Biskupinie, odkryto co najmniej trzy fazy jego
istnienia. Podany powyżej opis należy odnieść do
osiedla starszego. Wyróżniono trzy kolejne wały ob-
ronne, dwie zabudowy wnętrza osiedla obronnego

oraz młodszą osadę otwartą, wykorzystującą wyspę jedynie jako miejsce
z natury obronne, bez otaczania jej wałami. Młodsze osiedle było mniejsze,
zbudowane głównie z drewna sosnowego. Mniejsze były domy liczące średnio
40-60 nr, a zbudowany równolegle do rozwaliska poprzedniego wał miał
szerokość niewiele ponad 2 m. W części północnej wał dochodził jedynie do
bocznych ścian ostatniego rzędu domów. Dlatego też ulica okrężna przebiegała
w tej części przed ostatnim rzędem domów. Ślady licznych napraw i rozbiórek

wskazują na to, że pomiędzy poszczególnymi chatami, stojącymi jak
w starszym osiedlu, mogły istnieć przejścia. Zaczęto też stawiać wewnątrz
budynki gospodarcze. Zmieniono dojazd do grodu, prowadząc go wzdłuż
falochronu, a następnie na południowy wschód ku suchej, piaszczystej kępie.
Od strony zewnętrznej dojazd ten zabezpieczono podwójnym rzędem słupów

- palisadą.

Konserwacja
Po opuszczeniu wyspy przez jej mieszkańców, cały

teren został zalany i zamulony. Znaczny ciężar budo-
wli powodował, że grzęzły one w podmokłym grun-

cie. Konserwujące właściwości namułów i brak dostę-
pu powietrza sprawiły, że drewniane konstrukcje
zachowały się w znakomitym stanie do czasów wspól-

Prace wykopaliskowe

w latach 30-tych

(jot. arch. PMA)

background image
background image

czesnych, lecz odsłonięte w czasie wykopalisk, narażone są na destrukcyjne
działanie czynników zewnętrznych. Drewno biskupińskie, które przetrwało pod
warstwą torfu około 2700 lat, po odsłonięciu narażone jest na zmiany tem-
peratury i wilgotności, zwłaszcza zimą, gdy zamarzające w szparach drobiny
lodu rozsadzają kawałki drewna. Próby konserwacji drewna prowadzone są od
początku trwania wykopalisk w Biskupinie. Część wykopów z najlepiej zacho-
wanymi konstrukcjami została zatopiona i nie jest oglądana przez zwiedza-

jących. W końcu lat siedemdziesiątych odcinek wału, bramę i ulicę okrężną

poddano konserwacji żywicami fenolowymi. Część ta
udostępniona jest dla zwiedzających. Prace pro-
wadzące do znalezienia odpowiedniej metody
konserwacji drewna „in situ" prowadzone są nadal.

Ulica okrężna

- rekonstrukcja

Rekonstrukcje
Na półwyspie zrekonstruowano jedynie fragmenty

osiedla. Najbardziej charakterystycznym z nich jest
brama. Po jej obu stronach znajdują się dwa
odcinki wału oraz falochron. Plany odkrytych
w czasie wykopalisk konstrukcji pozwalają na
wierną rekonstrukcję przyziemnych części
wszystkich obiektów do wysokości 1 m.
Wyższe partie zrekonstruowano na podstawie
niektórych pośrednich danych.

Nie wiemy jaki kształt miało np.
przedpiersie wału, za którym kryli

się obrońcy. Domniemanym jest
też kształt i wysokość wieży ob-
ronnej. Wiernie natomiast zostały
odtworzone wrota grodu, odna-
lezione w czasie wykopalisk.
W 1999 roku zbudowano pełną
rekonstrukcję wału z drewna dębo-
wego. We wnętrzu wału znajdują
się schody i zwiedzający mogą
wejść na jego koronę.

Naprzeciw bramy zbudowano

ulicę poprzeczną z dwoma rzędami
domów. W każdym rzędzie, liczącym osiem do-
mów, znajduje się jedna pełna rekonstrukcja
wnętrza. Wysokość wejścia do chat zrekonstru-

owano na podstawie zachowanych, wyplatanych
z gałęzi furtek. Także wysokość domów odtworzona
została na podstawie łątek, pochodzących z osiedla starszego, a użytych
wtórnie do wyłożenia podłóg w chatach. Nie wiadomo, czym kryto dachy
w łużyckim Biskupinie. Najbliższa okolica obfitowała w trzcinę i sitowie,
dlatego też użycie tych materiałów wydaje się najbardziej prawdopodobne.
Nie wiemy, jak wyglądały dokładnie dachy. Rozstaw słupów we wnętrzu

Rekonstrukcja

brum\

background image

chat wskazuje jednak, że konstrukcja dachów opierała się na sochach i belce
biegnącej w najwyższym punkcie dachu, zwanej siemieniem.

Zbudowane w latach 70-tych rekonstrukcje wymagają stałych zabiegów

konserwatorskich. Nowe rekonstrukcje, jakie są planowane na półwyspie,
będą zbudowane z drewna zakonserwowanego w nasycalni ośrodka badaw-
czego, powstającego przy parkingu od strony Gąsawy.

Rekonstrukcja

zabudowy

ODKRYCIE I BADANIA

Jedno z domostw

w trakcie wykopalisk
(Jot. PMA)

W 1933 roku, w czasie wycieczki na półwysep

Jeziora Biskupińskiego, Walenty Szwajcer, młody

nauczyciel miejscowej szkoły, zainteresował się
wystającymi z wody i brzegu jeziora palami. Uznał je
za szczyty zatopionych domów i odkryciem tym starał się zainteresować różne
instytucje. Ze starostwa, kuratorium i policji został odprawiony z kwitkiem.
W końcu natknął się na adres Działu Przedhistorycznego Muzeum Wielko-

polskiego.

Jesienią 1933 r. do Biskupina przyjechał, sławny

już wtedy, profesor Józef Kostrzewski. Zapoznał się

on z odkryciem i podjął decyzję o szybkim rozpo-
częciu badań. Profesor Kostrzewski kierował pracami
ekspedycji archeologicznej do wybuchu drugiej wojny
s'wiatowej. Mającego liczne obo-
wiązki profesora, często zastępował
na miejscu w Biskupinie jego asys-
tent - mgr Zdzisław Adam Raje-
wski. Po wojnie, do 1974 r.,
wykopaliskami kierował już samo-
dzielnie dyrektor Państwowego Mu-
zeum Archeologicznego w Warszawie

- profesor Zdzisław A. Rajewski.
Według koncepcji i planów
profesora Rajewskiego, rozbudo-
wano w latach siedemdziesiątych
rezerwat w Biskupinie, nadając mu
obecny kształt. W ostatnich latach

background image

Balon fotograficzny

(fot. PMA)

powstało szereg obiektów zwią-
zanych z archeologią doświad-
czalną.

Rozpoczęte w 1934 roku wy-

kopaliska, początkowo niewiel-
kie, szybko rozrosły się do roz-
miarów nie spotykanych w dzie-

jach polskiej archeologii. Liczne

artykuły w czasopismach krajo-
wych i zagranicznych oraz stałe
komunikaty Polskiej Agencji
Telegraficznej o sensacyjnych
odkryciach sprawiły, że Biskupin
stał się sławny w całym ówczes-
nym świecie. Gościł też wiele zna-
komitych osobistości. W 1936 r.
Biskupin odwiedził ksiądz

Kardynał - Prymas Hlond,

Marszałek Polski - Edward Rydz
Śmigły i Inspektor Armii - gen.
Tadeusz Piskor, a w paź-
dzierniku Prezydent Rzeczy-
pospolitej Polskiej - profesor

Ignacy Mościcki.

Badania w Biskupinie stały

się poligonem doświadczalnym
dla wielu dziedzin pokrewnych
archeologii. Stosowano nowo-

czesne środki techniczne, jak zdjęcia fotograficzne z balonu na uwięzi oraz
badania podwodne. Po wojnie odbywały się w Biskupinie szkoleniowe obozy
archeologiczne dla studentów i młodych naukowców ze wszystkich ośrodków
akademickich w Polsce. Rozpoczęto też kompleksowe badania całych zespołów
osadniczych w pobliżu grodu łużyckiego.

Jezioro Biskupińskie

Ochrona środowiska
Obecnie działania archeologów i konserwatorów polegają głównie na

ochronie i konserwacji pozostałych konstrukcji. Obniżenie poziomu wód
gruntowych grozi utlenieniem i zniszczeniem pozostających pod ziemią
konstrukcji. Aby temu zapobiec, wiosną 1992 roku
zbudowano na Gąsawce stopień wodny, który
0 30 cm podnosi i stabilizuje poziom wody w Jeziorze

Biskupińskim.

Zanieczyszczenie środowiska,

odprowadzanie ścieków do jezior
oraz intensywna gospodarka rolna
stwarza duże zagrożenie dla Bis-
kupina i reliktów innych obiektów
odkrytych wokół niego. Strefą
ochrony archeologiczno-przyrod-
niczej zostanie objęte w najbliż-
szym czasie jezioro Biskupińskie

1 tereny bezpośrednio przyległe
do niego. Wysiłki archeologów
i przyrodników będą miały jednak
bardzo ograniczony skutek jeśli
nie zostanie rozwiązany problem
ścieków komunalnych w Gąsawie
i w sąsiadujących z ciągiem jezior
wsiach.

Po obejrzeniu rekonstrukcji

osiedla przez pozostawione w wa-
le przejście, udajemy się do pawi-
lonu muzealnego.

background image

Pawilon muzealny

MUZEUM

Zwiedzanie wystawy poświęconej Biskupinowi

i jego okolicy rozpoczynamy od nowej ekspozycji
„Świt historii nad Jeziorem Biskupińskim".

W epoce myśliwych, zbieraczy i rybaków
W czasie wykopalisk na terenie obecnego rezer-

watu archeologicznego w Biskupinie natrafiono na
s'lady pobytu człowieka już w schyłkowej fazie

Obozowisko myśliwych
ze starej epoki kamienia

paleolitu. Było to czasowe obozowisko łowców reni-
ferów.

Zmiany klimatyczne i ocieplenie spowodowały, że

grupy ludności polujące na renifery podążyły wraz
z cofającym się lodowcem na północ.

Pałuki usiane licznymi jeziorami, porośnięte zostają przez zwarte kompleksy

leśne. Zamieszkująca okolice Biskupina ludność poluje na zwierzęta, łowi ryby
i zbiera runo leśne.

Rewolucja rolnicza
Pierwsze grupy neolityczne osiedlające się na Pałukach przyniosły ze sobą

umiejętności, które zmieniły dotychczasowy tryb życia ludzi. Najważniejszymi
zdobyczami „rewolucji neolitycznej" była umiejętność uprawy zbóż i hodowli
zwierząt domowych.

background image

Osiadły tryb życia zwią-

zany z rolnictwem sprzyjał
budowie domostw. Obok od-
krytego domu, natrafiono na
trzy groby kobiet, z których

jeden zachował się w zna-

komitym stanie. Pochowana
w nim kobieta w wieku 35-40
lat miała około 145 cm wzro-
stu. Na szyi zmarłej znajdował
się naszyjnik z muszli, a na
ramionach bogato ornamen-
towane naramienniki, wskazu-

jące na przynależność do kul-

tury lendzielskiej.

Do osiągnięć ludnos'ci neo-

litycznej należy również zali-

czyć umiejętność lepienia i wypalania naczyń, umie-

jętność gładzenia narzędzi wykonanych z krzemienia

lub kamienia oraz wiercenie w nich otworów. Korzy-
stano z krzemienia narzutowego, przyniesionego
przez lądolód.

Epoka brązu
Między 1800 a 1700 r. p.n.e. rozpoczyna się nowy okres w dziejach naszych

ziem, zwany epoką brązu. Pod wpływem impulsów z południa tworzy się na
Pałukach i Kujawach nowa kultura, zwana iweńską. Na terenie rezerwatu
archeologicznego w Biskupinie znajduje się najbardziej znany obiekt tej
kultury, zagadkowy system rowów otaczających obszar ok. 0,5 ha. W rowach
odkryto fragmenty glinianych naczyń, kości zwierząt, narzędzia kamienne
i gliniane, ciężarki tkackie.

Na początku epoki, przedmioty brązowe przywożono z południa. Stosun-

kowo szybko opanowano techniki odlewnicze, a jedynie surowce do wyrobu

Rekonstrukcja

„długiego domu"

pierwszych rolników

- model

narzędzi i ozdób impor-
towano szlakiem wiodącym
przez Bramę Morawską
z terenu Siedmiogrodu.

W czasie wykopalisk

w Biskupinie natrafiono na
liczne ślady rozwiniętego od-
lewnictwa brązowego. Stoso-
wano metodę na wosk traco-
ny oraz kamienne formy
muszlowe. Metoda na wosk

tracony polegała na tym, że
z wosku wykonywano model
przedmiotu, a następnie oble-
piano go gliną i wypalano.
Wosk wsiąkał w ścianki tak
wykonanej jednorazowej formy, do której wlewano
następnie roztopiony brąz. Brąz, stygnąc, przybierał

kształt modelu woskowego. Po wystygnięciu, formę
rozbijano i otrzymywano gotowy wyrób, którego
powierzchnię należało jedynie wyszlifować.

Dwudzielne formy kamienne, wykonywane z piaskowca, można było

stosować wielokrotnie. Dla otrzymania większej temperatury przy topieniu brą-
zu, stosowano gliniane dysze, którymi za pomocą skórzanych miechów tło-
czono powietrze.

Nowe wierzenia
Pod wpływem impulsów z kręgu halsztackiego oraz Grecji i Bliskiego

Wschodu, pojawiły się pierwsze panteony bóstw, zastępujące pierwotną wiarę
w siły przyrody. Upowszechnia się zwyczaj ciałopalenia. Powstają wielkie
cmentarzyska popielnicowe, liczące czasami ponad tysiąc grobów. Ludnos'ć
kultury łużyckiej zamieszkująca tereny współczesnej Polski liczy ponad

1 milion. Duże osady otwarte pod koniec okresu epoki brązu na Pałukach

Formy odlewnicze
- rekonstrukcja

background image

Naczynie ze sceną

polowania

zastępują osiedla obronne w Sobieju-

chach, Biskupinie, Izdebnie, Smu-

szewie i Jankowie.

Osady obronne

Przyczyny powstania osiedli

typu biskupińskiego nie są

w pełni wyjaśnione. Grupy lud-

ności, mieszkające w sprzyjają-

cych warunkach naturalnych, miały

możność szybszego rozwoju i osiągnię-

cia wyższego stopnia zamożności. Zabezpie-

czały się więc, budując w miejscach z natury

obronnych starannie rozplanowane osady z systemem
umocnień. Ufortyfikowane osady łatwiej mogły od-
pierać wrogów w zatargach i wojnach lokalnych, jak
i przeciwstawiać się pustoszącym południowe ziemie
polskie plemionom koczowników.

Idea budowy grodów typu biskupińskiego przywędrowała na tereny polskie

najprawdopodobniej z południa lub południowego zachodu.

Budownictwo
Urządzenia obronne osady w Biskupinie budowano przypuszczalnie w zi-

mie, kiedy budulec oraz ziemię można było transportować po lodzie, a zmro-
żone podłoże było stabilne.

Umiejętności ciesielskie mieszkańców, a zarazem budowniczych Biskupina,

są jednymi z najlepiej poznanych. Zdumiewające jest zestawienie ogromnych

prac ciesielskich, wykonanych w Biskupinie ze skromnymi narzędziami, jakimi
się przy tym posługiwano. Używano siekierek brązowych i żelaznych, nie rezy-
gnując z siekier i toporów kamiennych. Mieszkańcy Biskupina znali doskonale
gatunki drewna i ich przydatność do budowy i wykonania sprzętów domowych.
Do konstrukcji chat używano, ze względu na wytrzymałość, trudnego do
obróbki twardego dębu, a odkryta drewniana niecka wykonana była z najlepiej
do tego nadającego się drewna lipowego.

Życie codzienne mieszkańców grodu
Otoczenie jeziora biskupińskiego stwarzało dogodne warunki dla rolnictwa

i hodowli. Wyrąb lasów, porastających stoki doliny rzeki Gąsawki łączącej

jeziora, umożliwiał uprawę na znacznych terenach.

Mieszkańcy Biskupina uprawiali pola systemem żarowym oraz prze-

miennoodłogowym. Uprawa przemiennoodłogowa polegała na tym, że większy
areał gruntów ornych dzielono na kilka części, z których jedną uprawiano,
a pozostałe ugorowały.

W lasach otaczających pola uprawne i ugory, mieszkańcy Biskupina

stosowali tradycyjną technikę żarową uprawy ziemi. Polegało to na tym, że
wycinano na określonym obszarze lasu krzewy i mniejsze drzewa. Po wys-
chnięciu, palono je. Początkowo tak przygotowane pola, użytkowano przez dwa
lub trzy lata i po wyjałowieniu gleby porzucano na co
najmniej kilka lat. W warstwie popiołu i przepalonej
ściółki leśnej z łatwością radlono bruzdy, w które
siano ziarno.

Budowa grodu
- model

background image

Wiele czasu i energii zajmowała mieszkańcom Biskupina ochrona pól

i zasiewów przed dzikimi zwierzętami i ptactwem.

Od wczesnej wiosny do późnej jesieni większos'ć mieszkańców Biskupina

przebywała poza osiedlem obronnym. Wiązało się to z uprawą ziemi, ochroną
pól oraz hodowlą zwierząt domowych. Wokół Biskupina powstało szereg
sezonowych osad otwartych.

Grupa ludności licząca 700-1000 osób zamieszkująca Biskupin i osady

satelitarne użytkowała obszar około 25 km

2

, z czego gospodarką intensywną

obejmowano nie więcej niż 1500 hektarów.

Rokrocznie obsiewano pola o powierzchni 150-200

hektarów. Ziemię uprawiano sprzężajnie, jak i metodą
kopienniczą. Znamy z Biskupina dwa rodzaje radeł:
krzywogrządzielowe oraz rylcowe. Były one wyko-
nane z drewna. Do radeł krzywogrządzielowych
zaprzęgano woły lub krowy. Radio rylcowe służyło
do wykonania bruzd w ziemi przed siewem ziarna

Budowa trzech chat

- model

i byto przypuszczalnie ciągnięte przez ludzi za pomocą zaczepionego o nie
sznura lub rzemienia.

Większość pól obsiewano pszenicą. Mieszkańcy Biskupina znali aż cztery

jej gatunki: plaskórkę, orkisz, pszenicę zwyczajną i drobnoziarnistą. Uprawiany

był również jęczmień wielorzędowy i zwyczajny oraz proso. Proso mogło być
uprawiane na poletkach przy osiedlu metodą „ogrodową".

Zboże mielono na dużych, przeważnie wykonanych z granitu żarnach za po-

mocą kamiennych rozcieraczy.

W pobliżu osiedla uprawiano rośliny strączkowe, oleiste oraz len. Do

uprawy używano motyk drewnianych i rogowych, wykonanych z poroża

jelenia.

Hodowla zwierząt
Bardzo istotną rolę w gospodarce lud-

ności zamieszkującej Biskupin pełniła ho-
dowla zwierząt. Wśród kości odkry-
tych w czasie badań aż 90% stano-
wiły szczątki zwierząt hodowla-

Koniki polskie
- tzw. tarpany

background image

LEGENDA

1. statek „Diabeł Wenecki";

2. przystań;

3. wykopaliska;

4. rekonstrukcja bramy;

5. rekonstrukcja domów;

6. wał obronny - rekonstrukcja;

7. pomost;

8. znaki kultowe;

9. pracownia konserwacji

drewna

10. stodoła;

11. owczarnia;

12. bróg;

13. stajnia;

14. kraal;

15. piece garncarskie;

16. piec chlebowy;

17. groby skrzynkowe;

18. pawilon muzealny;

19. pasieka;

20. chata pałucka;

21. kasa,

22. stacja kolei wąskotorowej;

23. pracownie konserwatorskie

i zaplecze techniczne;

24. przystanek PKS;

25. pamiątki

background image

nych. Łużyczanie hodowali

bydło, owce, kozy, świnie,

konie, a także psy.

Bydło było wykorzysty-

wane najwszechstronniej.

Dostarczało mięsa, mleka,

jak również siły pociągowej

oraz nawozu, wykorzystywa-

nego przy uprawie ziemi. Ho-

dowlane bydło należało do ras krótko-

rogich i było niezbyt wysokie - wzrost

liczony w kłębie wynosił nieco ponad

100 cm.

Owce hodowane przez mieszkańców

Biskupina przypominały współczesne

owce wrzosówki, hodowane do dziś na

terenie północno-wschodniej Polski. Jest
to rasa bardzo odporna na złe warunki

bytowe. Biskupińskie owce miały około

60 cm w kłębie. Były one hodowane

głównie ze względu na kożuchy i mię-

so, ale dostarczały również mleka

i wełny.

Hodowane kozy bardzo przypominały współcze-

sne. Zwierzęta te nie zmieniły się w ciągu całego,
liczącego tysiące lat, okresu ich udomowienia.

Świnie hodowane w Biskupinie były bardzo duże, a ich wzrost w kłębie

dochodził do 90 cm. Przypominały bardziej dziki niż współczesne świnie.

Wypasane były na otwartych przestrzeniach i w lasach bukowo-dębowych.

Koni używano głównie do jazdy wierzchem oraz jako zwierząt jucznych.

Były to tarpany, wielkością i wyglądem przypominające współczesnego konika
polskiego. Na jednej z odkrytych w Biskupinie mis, wyryto scenę przedsta-
wiającą jeźdźców polujących na jelenie. Konie hodowano stosunkowo długo,
a ich mięso także spożywano.

Bydło rasy

czerwonej

W pilnowaniu stada zwierząt domowych pomagały psy. Były one średniej

wielkości. Na wielu znalezionych w Biskupinie kościach zachowały się ślady
psich zębów.

Łowiectwo
Najczęściej polowano na jelenie i sarny. Zwierzęta

te dostarczały mięsa, futer i poroża, wykorzysty-
wanego do produkcji narzędzi. Polowano również na
dziki, niedźwiedzie, wilki, lisy, zające, borsuki, rysie,
wydry i bobry. Do polowania na zwierzęta używano
oszczepów oraz łuków. Groty oszczepów wykonane
były z rogu i kości, rzadziej z brą-
zu. Przy polowaniu z nagonką,
zwierzynę zapędzano na tereny
podmokłe, gdzie unieruchomioną
łatwo było zabić. Korzystano też
z różnego rodzaju dołów i pułapek
kopanych na ścieżkach prowa-
dzących do wodopojów, a także
stosowano sidła.

Sieci- stanowisko

rybackie w czasie

festynu

Rybołówstwo

Jezioro Biskupińskie, jak i je-

ziora sąsiednie oraz rzeczka
Gąsawka obfitowały w różne ga-
tunki ryb. Łowiono je za pomocą
wędek, ościeni oraz sieci. W cza-
sie wykopalisk odkryto duże ha-
czyki do wędek wykonane
z brązu. Jako haczyki mogły słu-
żyć również niektóre igły kościa-
ne. Wiele odkrytych pławików
oraz ciężarków świadczy o pow-
szechnym używaniu sieci do ło-

background image

wienia ryb. Pławiki do sieci miały kształt kolisty lub prostokątny i były wyko-

nane z kory sosnowej, rzadziej brzozowej i topolowej.

Sieci rozstawiano za pomocą łodzi-dłubanek. Z Biskupina znana jest łódź

-dłubanka, która po częściowym zniszczeniu została użyta do budowy falo-
chronu. W czasie wykopalisk odkryto również niewielkie wiosła, wykonane
z jednego kawałka drewna.

Niektóre z odkrytych grotów kościanych mogły

być używane jako ościenie. Ościeni używano do
kłucia ryb dennych, na przykład węgorzy, jak i do

połowu, szczególnie zimą w prze-
ręblach. Najczęściej łowiono lesz-
cze, płocie, karpie, okonie, szczu-

paki oraz sumy. Zachowane kręgi
szczupaków oraz sumów wskazują,
iż były to okazy ważące od kilku do
kilkudziesięciu kilogramów.

Obróbka kości i rogu

-festyn archeologiczny

Zbieractwo
Pożywienie uzupełniano zbie-

raniem roślin dziko rosnących.
Komosę, lebiodę, barszcz, szczaw
oraz młodą pokrzywę używano do

gotowania zup. Zbierano orzechy
laskowe, jeżyny, maliny, głóg, tar-
ninę oraz czarny bez. Żołędzie i bu-
czyna były pokarmem dla świń,

jednak w okresach nieurodzajnych

i na „przednówku" mogły być
także mielone na żarnach i jedzone
przez ludzi. Lasy dostarczały grzy-
bów, poziomek i czarnych jagód.
Dzikim pszczołom podbierano
miód. Zioła, takie jak: skrzyp,

dziurawiec, mięta i inne wyko-

rzystywano do leczenia. Niektóre z dziko rosnących roślin dostarczały natu-
ralnych barwników.

Obróbka skóry
Wiele czasu mieszkańcy Biskupina poświęcali obróbce skór. Do ich wy-

prawienia używano między innymi popiołu oraz kory dębowej. Zachowały się
liczne narzędzia służące do obróbki: skrobacze z żeber, gładziki kościane
i kamienne, szydła kościane i brązowe, oprawiane w kościane rękojeści. Do
cięcia skór używano brązowych i żelaznych noży oraz krzemiennych odłupków
o ostrych brzegach. Z wyprawionych skór zwierząt futerkowych szyto odzież

na zimę. Skórami moszczono łoża i przykrywano się nimi. Służyły one również
w okresie zimy do uszczelnienia plecionkowych zastaw drzwiowych. Grube
skóry cięto na mocne rzemienie, a być może szyto z nich również obuwie

zimowe. W lecie chodzono w łapciach z lipowego łyka

lub boso.

Obróbka kości i rogu
Ponad połowa narzędzi odkryta w Biskupinie wy-

konana była z rogu oraz kości dzikich zwierząt. Dla

zmiękczenia rogu i kości, przed ich obróbką
stosowano naturalne kwasy, które powodowały,

że twarde surowce stawały się plastyczne. Przy-

puszczalnie róg i kości przed obróbką moczono

przez kilka tygodni w zsiadłym mleku lub zako-

pywano w dole z liśćmi szczawiu. Z surowców

tych wykonywano różnego
kształtu motyki, młoty

i kliny, skrobacze i gła-
dziki, szydła i igły, groty
strzał i oszczepów.

Przędzenie

wełny -festyn

archeologiczny

background image

Pionowy warsztat

tkacki - pokazy

technik tkackich

Obróbka włókna, tkactwo i plecionkarstwo
Obecnie trudno odtworzyć sposób obróbki włókna

lnianego. Możemy przypuszczać, że len był moczony,

a następnie za pomocą tak zwanego miecza tkackiego
„międlony".

Wełnę owczą do tkania otrzymywano przez wyskubywanie runa. Do strzy-

żenia owiec mieszkańcy Biskupina mogli używać również brązowych i że-
laznych noży. W ten sposób uzyskana wełna, po czesaniu, była gotowa do

przędzenia.

Przędzono za pomocą wrzecion drewnianych, obciążonych glinianymi przę-

slikami. Liczne znaleziska przęślików z obszaru całej osady s'wiadczą o tym, że
niemal wszystkie mieszkanki łużyckiego Biskupina potrafiły prząs'ć.

Tkaniny lniane i wełniane wykonywano na pionowych warsztatach tkackich,

których osnowę obciążano 10-16 ciężarkami tkackimi. W trakcie badań wyko-
paliskowych odkryto drewnianą podstawę warsztatu oraz 9 ciężarków tkackich,

pochodzących z jednego warsztatu. Z utkanych materiałów szyto za pomocą
brązowych i kościanych igieł proste stroje.

Podobną technikę do tkackiej powszechnie stosowano w plecionkarstwie.

Przypuszczalnie ze słomy i sitowia tkano różnego rodzaju maty oraz pojemniki,
między innymi na zboże. Również z wikliny i niektórych korzeni wyplatano
kobiałki i kosze.

Garncarstwo
Glina była jednym z podstawowych, powszechnie

stosowanych surowców. Duże pokłady gliny znaj-
dowały się na wzniesieniach przylegających od strony
zachodniej do Jeziora Biskupińskiego (około 1 km od
osiedla). W zależności od potrzeb, stosowano glinę
bez domieszek, wydobytą z rodzimego złoża lub

dodawano różne domieszki piasku
i tłucznia, albo materiałów organicz-
nych, takich jak: trawa, słoma czy też

włosie. Naczynia wykonywane z gliny
były bardzo kruche i przy przenosze-
niu, czy też w zetknięciu z ogniem
często pękały. Dlatego domowy „ser-
wis" trzeba było uzupełniać. Frag-
menty ceramiki są najliczniejszym
materiałem zabytkowym w Bisku-
pinie.

Do wyrobu małych, cienkościen-

nych naczyń, wygniatanych z jednego
kawałka gliny, stosowano surowiec
„tłusty" i bez domieszek. Znacznie
większych umiejętności wymagało
wykonanie naczyń dużych, zasobo-
wych i kuchennych. Lepiono je z ko-
lejno spiralnie przyklejanych wałków.
Następnie powierzchnię nowych na-

Toczenie naczyń

-festyn archeologiczny

background image

czyń wygładzano. Znajdujące się przeważnie w górnej
części garnka ucha osadzano w ściance na czop.

Duże naczynia miały przeważnie chropowatą po-

wierzchnię. Mniejsze, o gładkiej powierzchni, były

często bogato ornamentowane. Niekiedy powierz-

chnie naczyń były malowane. Bardziej powszechne w Biskupinie było zdobie-
nie ceramiki głęboko rytym ornamentem, wypełnionym białą, wapienną masą.
W ten sposób była inkrustowana m.in. misa ze sceną polowania na jelenie.
Naczynia wypalano w paleniskach otwartych i piecach, gdzie temperatura

dochodziła do 700°C. Przed wypalaniem naczynia były suszone w chłodnym,
przewiewnym miejscu. W zależności od wielkości naczynia i pogody, suszenie
trwało od kilku do kilkunastu dni.

Garncarstwo ludności kultury łużyckiej osiągnęło bardzo wysoki poziom.

Niektóre sposoby i techniki stosowane w tej dziedzinie wytwórczości stanowią
nadal tajemnicę garncarzy epoki żelaza.

Kontakty handlowe
O zamożności mieszkańców Biskupina świadczą liczne kontakty handlowe.

Sprowadzano ozdoby z terenu Włoch i środkowych Niemiec. Szczególnie
ożywione kontakty z kręgiem kultur środkowoalpejskich spowodowały prze-

jęcie przez ludność łużycką m.in. wierzeń i stylu w ornamentowaniu ceramiki.

Stąd też wczesny okres żelaza nazywany jest w Polsce okresem halsztackim (od
miejscowości Hallstatt w Austrii). Drogą wymiany dotarło do Biskupina także
scytyjskie okucie rzędu końskiego i kilku grodków oraz egipskie paciorki
z niebieskiego szkliwa. Za importowane przedmioty mieszkańcy Biskupina
oferowali skóry zwierząt futerkowych, wosk, a być
może także surowiec i wyroby z bursztynu. Przed-
miotem lokalnego handlu mogła być także sól wa-
rzona ze słonych źródeł wody na pobliskich Kuja-
wach.

Ekspozycja w muzeum
- „Życie codzienne

mieszkańców grodu "

Piec chlebowy

— rekonstrukcja

background image

Rekonstrukcja grodu

u

1

Biskupinie - model

Szlaki komunikacyjne

we wczesnej epoce że-
laza nie przypominały
współczesnych dróg.
Stosunkowo najłatwiej
można było poruszać się

wykorzystując wody rzek
i jezior. Przy transporcie
wodnym posługiwano się
tratwami oraz dłuban-

kami wykonanymi z jed-
nego pnia drzewa.

W transporcie lądo-

wym używano dwu-
i czterokołowych wo-

zów. Oprócz wozów wykorzystywano do transportu towarów i do podróży
również konie bez zaprzęgu.

Strój i ozdoby
Zbiory biskupińskich wykopalisk bogate są w różnorodne ozdoby, wyko-

nane z brązu, żelaza i szkła. Najpopularniejszym surowcem był brąz, stosowany
do wyrobu szpil, zapinek, bransolet i pierścionków. Ozdobnymi szpilami
spinano proste szaty. Przepasywano się sznurem, rzemieniem lub pasem
z klamrą. Na rękawach i ramionach noszono brązowe i żelazne bransolety oraz
naramienniki. Jednym z częs'ciej spotykanych wyrobów zdobniczych był sznur

paciorków z ciemnego, niebieskiego szkliwa. Noszono też naszyjniki z kłów
i kości dzikich zwierząt, którym przypisywano własnos'ci magiczne.

Wierzenia
Próby rekonstrukcji wierzeń mieszkańców Bisku-

pina wiążą się z wieloma trudnościami. Zachowane
ślady materialne bardzo fragmentarycznie odsłaniają
tajemniczy świat duchów, demonów i królujących
wtedy sił przyrody. Na znalezionej ceramice można

Rekonstrukcja grobu
mieszkańców Biskupina
- ekspozycja w muzeum

background image

S tos pogrzebowy

-festyn archeologiczny

natrafić na symbole obrazujące słońce. Znak krzyża
oraz litery ,,X" obwiedziony kołem, był symbolem
słońca i wszechświata z jego czterema podstawowymi
kierunkami. Znalezisko glinianego, czteroszprycho-

wego koła, wskazuje na korzystanie w obrzędach kultowych ze słonecznego
wózka. Z kultem tym wiązały się wyobrażenia ptaków, których gliniane figurki
zostały znalezione w czasie wykopalisk. Co do niektórych przedmiotów nie ma

pewności, czy były one stosowane wyłącznie w obrzędach kultowych, czy też
stanowiły zabawki dla dzieci.

Taką podwójną funkcję pełniły chociażby gliniane grzechotki, które uży-

wane częstokroć do bawienia dzieci odstraszały jednocześnie złe moce.

Kultowy charakter miało też ludożerstwo. Chociaż materiał kostny nie

potwierdza w pełni praktyk kanibalistycznych, to znaleziska z innych obiektów
wzniesionych przez ludność kultury łużyckiej wskazują na to jednoznacznie.

Rozpowszechniona była wiara w życie pozagrobowe. Obrazują to wielkie,

liczące niekiedy tysiące grobów cmentarzyska z tego okresu. Cmentarzysko

Grób „podkloszowy "
- ekspozycja w muzeum

w Biskupinie, położone na wysoczyźnie po północno-zachodniej stronie

jeziora, zostało przebadane jedynie fragmentarycznie. Odkryto tylko osiem

grobów i sto kilkanaście na cmentarzysku w Gąsawie, lecz nadal, mimo
licznych badań poszukiwawczych, tajemnicą pozostaje miejsce, w którym

mieszkańcy Biskupina chowali zmarłych.

Zmarłych zazwyczaj palono na stosie. Przepalone kos'ci zmarłego zbierano

do przygotowanego naczynia-popielnicy. Popielnicę przykrywano odwróconą
do góry dnem misą. Wśród kości ludzkich znajdo-
wane są czasem w popielnicach kości zwierzęce oraz
przepalone i stopione przedmioty brązowe i żelazne.
Znaleziska te wskazują na zwyczaj wypo-

sażania zmarłego na drogę w zaświaty
w jedzenie oraz przedmioty, których
używał za życia.

Obserwacja wszystkich mate-

rialnych oznak kultu zmarłych
pozwala jedynie na częściową
rekonstrukcję wierzeń i zwy-
czajów z tym związanych.

Upadek grodu

Niewyjaśnioną

w pełni zagadką pozo-
staje kwestia przy-
czyn, które spowodo-
wały, iż przypomi-
nające miasta grody
typu biskupińskiego,
u szczytu swego roz-
woju, upadły niemal
równocześnie.

W VI i na początku

V wieku p.n.e. nastąpiły zmiany
klimatyczne na ziemiach polskich

background image
background image

i w całej Europie (przełom okresu subborealnego i subatlantyckiego). Klimat
stał się chłodniejszy i bardziej wilgotny. Intensywna działalność człowieka,
głównie wyrąb lasów, doprowadziła do tego, iż każdy dłuższy okres opadów
deszczu powodował podniesienie się poziomu wód w jeziorach i zatapianie
niżej położonych części osad. Świadczą o tym odkryte podczas wykopalisk
w Biskupinie, kolejno układane na sobie, warstwy drewnianych podłóg i ulic.

Degradacja środowiska naturalnego, spowodowana działalnością miesz-

kańców osiedla, utrudniała uzyskanie przez nich odpowiedniej ilości poży-
wienia. Szczególnie duże spustoszenia czyniły, wypasane w pobliżu osiedla,
stada zwierząt domowych. Żywność trzeba było transportować z coraz odleg-
lejszych pól i lasów.

Można przypuszczać, że splot wymienionych przyczyn doprowadził do

rozpadu większych wspólnot na mniejsze grupy, bardziej dostosowane do
nowych warunków. Znajduje to odbicie także w zaniku wielkich cmentarzysk
ludności kultury łużyckiej. Na skutek nowych idei i wierzeń płynących z Po-

morza, zaczęto chować zmarłych w grobach typu
rodzinnego, zbudowanych z kamiennych płyt. Wew-
nątrz tych grobowców, zwanych grobami skrzyn-

kowymi, umieszczano popielnice z prochami

zmarłych. Jeden z takich grobowców,

zawierający około 30 popielnic,

został odkryty w Nowej Wsi

Pałuckiej.

W okresie tym, cho-

wano także zmarłych

w popielnicach,

przykrytych naczy-
niem tzw. kloszem.
Ludność mieszkała
w rozproszeniu,
w niewielkich, li-
czących 50-60 osób
(rody, wielkie rodzi-
ny) osadach.

Grzebień kościany

z piem'szvch

wieków naszej ery

Wpływy kultury celtyckiej
Na ziemiach polskich Celtowie zamieszkiwali na

Śląsku, w okolicach Krakowa oraz na Kujawach. Na
Pałuki, w okolice Biskupina, wpływy celtyckie dotar-
ły w II w. p.n.e. W tym czasie, w okolicach Jeziora
Biskupińskiego, powstało kilka małych osad. Natrafiono też na szkieletowe

pochówki wojowników, pochowanych według rytuału przyjętego od Celtów.
Dzięki wpływom celtyckim, rozwinęła się uprawa ziemi, udoskonalono wytop
żelaza, rozwinął się transport i handel. Wprowadzono żarna obrotowe i koło
garncarskie.

W kręgu wpływów Imperium Rzymskiego
W II-1V w. n.e. na półwyspie Jeziora Biskupińskiego powstała osada bez

umocnień. Mieszkańcy jej zajmowali się rolnictwem, zaczęto na większą skalę
uprawiać żyto. Z osady tej pochodzą, odkryte w czasie badań, fragmenty

Ek

(spozycja w muzeum

background image

ceramiki, sprowadzane z południa paciorki szklane oraz fibule - zapinki do
spinania szat. Intensywne osadnictwo w tym okresie rozwijało się także na
południowym brzegu Jeziora Gąsawskiego.

Wczesne średniowiecze
Bujny rozwój osadnictwa w okolicach Biskupina zaznacza się w okresie

wczesnego średniowiecza. Już w VII wieku powstaje osada otwarta na pół-
wyspie Jeziora Biskupińskiego, a później osady na suchych, piaszczystych
kępach w pobliżu. Na piaszczystym wzniesieniu, na południe od półwyspu,
odkryto osiedle typu wiejskiego z dookolną zabudową i placem wewnątrz.

Najwięcej zabytków odkryto w czasie wykopalisk w osadzie i w grodku

możnowładczym. Z wykonanych z rogu i kości przedmiotów, na uwagę
zasługują pięknie zdobione grzebienie i oprawki, a z metalowych - żelazny cyr-
kiel, świdry, fragmenty piły do cięcia drewna, raki do chodzenia po lodzie,
ościenie do łowienia ryb oraz szereg ozdób. Do najcenniejszych zabytków od-
krytych na tym stanowisku należy kaptorga (niewielkie pudełko noszone na
szyi, służące do przechowywania relikwii), wykonana z cienkiej, srebrnej
blachy, z bogatym ornamentem zoomorficznym.

Bulla papieża Innocentego II z 1136 r. wymienia w pisowni łacińskiej dużą

ilość miejscowości należących do Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Szereg nazw,
w tym również Biskupin, udało się zidentyfikować z nazwami miejscowości
położonych na Pałukach. Wczesnośredniowieczną osadę, w okolicach źródła
krynicznej wody, można łączyć z wymienioną w bulli wsią Stari Biskupici.
Nazwa ta oznacza, że wieś zamieszkiwana była przez ludzi dawno należących
do biskupa.

W 1325 roku arcybiskup gnieźnieński, Janisław, przenosi wieś w miejsce,

gdzie istnieje ona do dzisiaj.

Jedną ze specjalizacji mieszkańców Biskupina była

produkcja dziegciu i smoły, o czym świadczą głębokie

jamy w kształcie leja, zakończone zagłębieniem na

naczynie, zbierające produkty suchej destylacji kory
brzozowej lub smolnych korzeni.

Rekonstrukcje

wczesnośredniowiecznej

Z.abudow\ - model

background image

Ruiny zamku

w Wenecji

Zamek w Wenecji
W końcu XIV wieku, Mikołaj Nałęcz, zwany przez

przeciwników „Krwawym Diabłem" wznosi wa-
rowny zamek na przesmyku między Jeziorami Bis-

kupińskim i Weneckim. Po śmierci Mikołaja Nałęcza, zamek wchodzi w skład
systemu obronnego Archidiecezji Gnieźnieńskiej i zostaje rozbudowany
i dostosowany do obrony artyleryjskiej. Po wojnie trzynastoletniej, zakończonej

pokojem w Toruniu w 1466 r., zamek traci swoje znaczenie i zostaje częściowo
rozebrany.

ARCHEOLOGIA DOŚWIADCZALNA

W częs'ci rezerwatu, która położona jest za pawi-

lonem muzealnym, prowadzone są prace z zakresu
archeologii doświadczalnej. Mają one za zadanie
rekonstrukcję różnych przejawów działalności da-

wnych grup ludzkich. Prawie od początku trwania
wykopalisk w Biskupinie, prowadzone były prace
związane z rekonstrukcją chat, wypalaniem naczyń,
a w okresie powojennym zajmo-
wano się wytopem brązu, wędze-
niem ryb, lepieniem ceramiki, wy-
twarzaniem narzędzi krzemiennych
oraz produkcją dziegciu.

Hodowla i uprawy
Od wielu lat w Biskupinie ho-

dowane są koniki polskie, spo-
krewnione z leśnymi tarpanami.
W 1984 roku poszerzono hodowlę

w rezerwacie o owce wrzosówki
oraz kozy. Owce wrzosówki są
spokrewnione z muflonem euro-
pejskim, należą do grupy owiec pół-
nocnych, krótkoogoniastych. Są one
bardzo odporne na złe warunki s'ro-
dowiskowe i niedostatki poży-
wienia.

A rcheologia

doświadczalna
- hodowla

background image

Najmniej zmieniły się ko-

zy, hodowane we wczesnej
epoce żelaza. Wymiarami
oraz cechami zewnętrznymi
niewiele się różnią od współ-

cześnie występujących. Od
kilku lat hodowane jest także
bydło czerwone, rasy polskiej
nizinnej.

Budynki gospodarcze

w rezerwacie, obecnie staj-
nia i owczarnia, są rekon-
strukcjami obiektów za-
mieszkiwanych pierwotnie

przez łużyczan w osadach
otwartych. Zrekonstruowano
także stodołę o konstrukcji
słupowej oraz bróg. Wszy-
stkie budynki zostały wznie-
sione przy użyciu tradycyj-
nych materiałów i prostych
narzędzi współczesnych.

W chwili obecnej, upra-

wiane są na terenie rezerwatu
cztery gatunki pszenicy, które

znane były mieszkańcom łużyckiego Biskupina.
Pszenice te należą do gatunków archaicznych, silnie
krzewiących się. Kłosy niektórych z nich mają ościste
wyrostki, broniące ziarno przed wydziobywaniem go
przez ptaki. W pobliżu zagród dla zwierząt i budyn-

ków znajduje się jedynie poletko pokazowe dla zwiedzających. Włas'ciwe
eksperymenty na powierzchni około 15 arów prowadzi się w częs'ci rezerwatu
niedostępnej dla turystów. Obecnie na mniejszych poletkach uprawia się także

Rekonstrukcja

drmarki

Rekonstrukcja

owczarni

proso, soczewicę, lniankę oraz bób
celtycki.

Starożytne

techniki produkcyjne
W zrekonstruowanym, wczesno-

średniowiecznym piecu można wy-
piekać chleb z pszenicy uprawianej
w rezerwacie i mielonej na kamien-
nych żarnach.

Zrekonstruowano również trzy

piece garncarskie. Jeden z nich ma
kształt zagłębionej w ziemi niecki,
wyłożonej kamieniami i wylepionej gliną, z dwoma
otworami. Drugi piec, kopułkowy, odtworzony na
podstawie wykopalisk w pobliskich Sobiejuchach, pochodzi z tego samego
okresu, co osada w Biskupinie. W piecu tym przeprowadzono eksperyment

z wypalaniem naczyń, a jego wyniki z pomiarem temperatur, czasu, nakładu
pracy oraz potrzebnych materiałów opublikowane w literaturze, wzbudziły
duże zainteresowanie. Trzeci piec, największy, został zrekonstruowany na
podstawie wykopalisk z Jankowa. Można w nim jednocześnie wypalać
kilkaset średniej wielkości naczyń.

Rokrocznie, według starożytnych sposobów i re-

ceptur, w rezerwacie produkuje się dziegieć i smołę
drzewną. Do produkcji dziegciu używa się
kory brzozowej, a smołę otrzymuje się z prze-

syconych żywicą korzeni. Pokazy starożyt-
nych technik produkcyjnych, prowadzone
także w maju i czerwcu, wzbudzają wielkie
zainteresowanie zwiedzających, a ekspery-
menty naukowe poszerzają wiedzę archeo-
logów, zajmujących się rekonstrukcją żvcia
codziennego w Biskupinie.

Rekonstrukcja
pieca garncarskiego

background image

FESTYN

ARCHEOLOGICZNY

Pradziejowi

wojownicy-festyn

archeologiczny

Rokrocznie, w trzecim tygodniu września, odby-

wa się w Biskupinie jeden z największych w Euro-

pie festyn archeologiczny. W ciągu dziewięciu dni,
na terenie całego rezerwatu, prezentowane są naj-
różniejsze przejawy życia ludzi od najdawniejszych
czasów. Festynowi towarzyszy muzyka i taniec,

walki wczesnośredniowiecznych wojów i obrzędy,

strzelanie z łuku i kuszy, bicie monet, pokazy
archeologicznych badań podwodnych i wiele
innych.

W miejsce muzealnych gablot, ciszy, alar-

mów i zakazów dotykania, proponujemy
udział w archeologicznych eksperymentach,
licznych konkursach i zabawie. Organi-
zatorzy festynów, w których od początku
uczestniczy Uniwersytet Warszawski, przy-

jęli zasadę, aby ucząc bawić i bawiąc uczyć.

Każdy kolejny festyn ma inny temat. Tytuły
festynów - „Człowiek i środowisko w prze-
szłości", „Między nami barbarzyńcami".
„Kobieta i mężczyzna", „Miecz, berło i sa-

kiewka", „W poszukiwaniu minionego cza-

su", „Wielkie odkrycia i wynalazki", „W cie-
niu piramid" - najlepiej określają ich zakres
i tematykę. Imprezy te stały się dla wielu dorosłych
i dzieci okazją do podróży w czasie. Zachęcamy
wszystkich do udziału w festynach, do zdobywania
wiedzy o życiu naszych przodków, ich największych osiągnięciach, jak
i o codziennym życiu.

Pokazy starożytnych technik produkcyjnych, a także lekcje muzealne

trwają przez cały sezon turystyczny, tj. od połowy kwietnia do połowy
listopada. Dużym powodzeniem cieszą się zajęcia z lepienia naczyń z gliny,
paciorków z modeliny, przędzenia i tkania na „bardku".

Walka gladiatorów

background image

DATOWANIE BISKUPINA

Naczynia

mieszkańców grodu

Do początku lat osiemdziesiątych, tradycyjne

datowanie Biskupina opierało się na analizie porów-
nawczej odkrytych w czasie wykopalisk zabytków.
Niektóre zabytki z żelaza, a także tzw. styl halsz-
tacki, skłaniał archeologów do datowania osiedla na

wczesną epokę żelaza. Większość jednak przedmiotów brązowych, szcze-
gólnie szpile, należała typologicznie do V, a nawet IV okresu epoki brązu.

Współpraca z laboratoriami radiowęglowymi

w Gliwicach i Kijowie przyniosła ponad sto dat C'\

Metoda C

14

polega na pomiarze ilości pobie-

ranego przez rośliny radioaktywnego węgla i po-

równywaniu z czasem rozpadu. Daty ab-

solutne uzyskane tą metodą obarczone

są jednak pewnym błędem.

W większości wskazywały one na

wcześniejsze datowanie Biskupina,

co wzbudzało naukowe kontro-

wersje.

Rozstrzygające dla Bisku-

pina stało się uzyskanie dat

dendrologicznych. Metoda
ta polega na analizie sek-
wencji przyrostu słojów
drzew od czasów współ-

czesnych i cofaniu się w pra-

dzieje. Prowadzone przez dr T. Waż-

nego prace doprowadziły do powstania kalendarza

względnego dla osiedla biskupińskiego. Później, po-
równując uzyskaną sekwencję z pełnym kalen-
darzem dendrochronologicznym z Niemiec Środ-
kowych, uzyskano daty absolutne. Drewno dębowe
na budowę zostało ścięte w latach 747-722 p.n.e., z tym, że ponad połowę
budulca uzyskano w czasie zimy z 738/737 r. p.n.e. Prowadzone nadal prace

otwierają przed archeologami nowe, ogromne perspektywy badawcze.

Kwatera archelogii
doświadczalnej

background image

OKOLICE BISKUPINA

Pałuki są malowniczą krainą, położoną między

Wielkopolską, Pomorzem i Kujawami. Urozmaicona
rzeźba terenu, lasy i jeziora oraz liczne zabytki
położone na Pałukach przyciągają co roku rzesze
turystów.

Przez południowo-wschodnią część Pałuk prze-

biega Szlak Piastowski, łączący Żnin, Wenecję,

Biskupin i Gąsawę. Odcinek tego szlaku można zwiedzać kolejką wąsko-
torową, zwaną popularnie „ciuchcią". Ze stacji w Żninie do Gąsawy (12 km)

podróż trwa około 45 min.

Miasto Żnin ma ponad 700-letnią historię. Znaj-

dowała się tu rezydencja często zamieszkiwana
przez najbardziej znanych w historii Polski arcybi-
skupów. Naprzeciw kos'cioła św. Floriana z XV w.

znajduje się sufragania. zbudowa-
na ok. 1795 r. Obecnie w sufraga-
nii mieści się Muzeum Kos'cielne
z ekspozycją sztuki sakralnej (tel.

052/30-28-344). Muzeum Ziemi
Pałuckiej (tel. 052/30-20-293)
mieści się w budynku dawnego
magistratu oraz w gotyckiej wieży
ratuszowej na żnińskim rynku.

Najbardziej znanym budynkiem
Żnina jest ratusz, zbudowany
w drugiej połowie XV w.

Ratusz ir Żninie

- Muzeum Ziemi

Pałuckiej

Muzeum Kolei

Wąskotorowej

li' Wenecji

W Wenecji pociąg zatrzymuje się między ruinami

zamku z XIV w., a Muzeum Kolei Wąskotorowej,
które jest oddziałem Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żni-
nie (tel. 052/30-25-150). W chwili obecnej można
tam zobaczyć kilkanaście parowozów różnych typów, wagony z ekspozycją

sprzętu i umundurowania kolejarskiego oraz biletów.

Kolejnym przystankiem jest rezerwat archeologiczny w Biskupinie, wido-

czny z daleka z okien kolejki.

Kolejka kończy swoją trasę w Gąsawie. Najciekawszym zabytkiem, jaki

można podziwiać w Gąsawie, jest zbudowany z modrzewia w końcu XVII w.
kościół pod wezwaniem św. Mikołaja. W pobliskim Marcinkowie warto
zobaczyć pomnik księcia krakowskiego - Leszka Białego.

background image

INFORMACJE

DLA TURYSTÓW

Muzeum w Biskupinie można zwiedzać przez cały

rok, w godzinach od 8°° do 18°° (w okresie zimo-
wym do zmroku). Czas zwiedzania wynosi około

2 godzin. Sezon turystyczny trwa od kwietnia do 15 listopada. Poza sezonem,
obsługą turystyczną rezerwatu zajmuje się także Oddział PTTK w Żninie

- tel. 052/30-20-702. Tylko wycieczki uprzednio zgłoszone mają zapewnionych
przewodników. Zgłoszenia wycieczek i informacje telefoniczne:
Rezerwat - Biskupin, tel./fax 052/30-25-025, 30-25-055.

Sekretariat festynu tel. 052/30-25-420.

Informacje o noclegach i gastronomii - Gminny Ośrodek Informacji

Turystycznej w Gąsawie, tel./fax 052/30-25-052.

Komunikacja
Biskupin położony jest 5 km na wschód od międzynarodowej drogi E5,

biegnącej przez Poznań, Gniezno, Żnin i Bydgoszcz do Gdańska, 10 km na
południe od Żnina.

PKS. Częs'ć autobusów PKS między Żninem, Gąsawą, przejeżdża przez

Biskupin-Wykopaliska.

Kolejka wąskotorowa. Od maja do września pomiędzy Żninem a Gąsawą,

przez Wenecję i Biskupin, kursuje (pięć razy dziennie) kolejka wąskotorowa.
Podróż ze Żnina do Biskupina trwa około 40 minut (tel. 052/30-20-491).

Statek. Na terenie rezerwatu, u nasady półwyspu znajduje się przystań statku

„Diabeł Wenecki". Spacer po Jeziorze Biskupińskim w godz. od 9

0 0

do 17

0 0

trwa około 30 minut. Statek kursuje codziennie oprócz poniedziałków.

Muzeum w Biskupinie
Biskupin 17
88-410 Gąsawą
tel./fax. (48)52 30-25-420 lub (48)52 30-25-055
e-mail; muzeum@biskupin.pl

Internet; www.biskupin.pl

Siatek wycieczkowy

Diabeł Wenecki "na

Jeziorze Biskupińskim


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przewodnik po sztuce uczenia literatury Bortnowski
Przewodnik po Wloclawku
plik,382,465,przewodnik po funduszach strukturalnych dla msp na lata 2007 2013
Przewodnik po malowaniu
23965 Przewodnik po prawie int Nieznany
Biecek P Przewodnik po pakiecie R [fragment]
przewodnik po szlakach PTTK okolic Zielonej Góry
Odkrywamy Wschód 2015 Przewodnik po miejscach wyjątkowych
Przewodnik po szkole, ZHP - przydatne dokumenty, Zbiórki pojedyncze
13 14 Przewodnik po programie podstaw dydaktykiid 14580
Przewodnik po Pomocy wizualnej Oceny Utraty krwi w krwotokach polozniczych
Porady Motor Przewodnik po silnikach silniki francuskie
Przewodnik Po P Karnym
Przewodnik po prawie karnym
S Bortnowski, Przewodnik po sztuce uczenia literatury
Przewodnik po chlopakach
PRZEWODNIK PO SYSTEMACH OPERACYJNYCH

więcej podobnych podstron