Joasia i mama

background image

Joasia i mama

Tego dnia już od rana chodziłam jakaś „naelektryzowana”, miałam ochotę na orgazm, ale

niestety nadmiar obowiązków sprawił że nie miałam ani jednej wolnej chwili. Lecz w końcu
nadszedł wieczór... Było już późno, szykowałam się do snu, ale oczywiście najpierw postanowiłam
dać upust swoim żądzom... Zdjęłam z siebie wszystko i byłam cała goła. Zaczęłam gładzić ręką swe
gorące ciało. Było mi dobrze. Pieszcząc sobie piersi, najpierw prawą, potem lewą, łączyłam je w
jedną całość, obejmując je dwoma rękami. Powoli jedną ręką zjechałam na dół do mojej cipki,
drugą w tym momencie pieściłam sobie piersi. Czułam że robię się mokra. Dwoma palcami swojej
ręki gładziłam łechtaczkę, było mi bardzo dobrze. Starałam się robić to na początku powoli i z
wyczuciem, podniecenie wzrastało mi coraz bardziej. To było takie ekscytujące. Moje palce zaczęły
poruszać się coraz szybciej zataczając przy tym koła. Moja dziurka była już tak bardzo mokra, że
potrzebowała czegoś specjalnego w środku. Wsadziłam sobie do niej palca, zaczęłam nim w środku
poruszać dołączając do niego drugiego palca, było mi dobrze... W pewnym momencie usłyszałam
jakiś dźwięk ze strony drzwi, obejrzałam się i zamarłam...

W drzwiach stała moja mama. Miała na sobie tylko szlafrok, który był rozsunięty a ona pieściła

się między nogami. Okazało się, że nie usłyszałam jak otworzyła drzwi, a ona przygląda mi się od
dłuższego czasu.

- Nie przerywaj - powiedziała - robisz to wspaniale, jestem taka podniecona...
Nigdy bym się nie spodziewała czegoś takiego po mojej mamie, ale ta sytuacja też strasznie

mnie nakręciła. Co innego gdyby mnie nakryła, ale ona też się onanizowała! Rozkraczając nogi
jeszcze szerzej niż miałam poprzednio, drażniłam cały czas łechtaczkę, potem rozchylając wargi
wsadziłam sobie powoli do dziurki dwa palce. Mama w tym czasie podeszła do łóżka i zsunęła
szlafrok. Była goła. Usiadła na przeciw mnie na łóżku i rozchyliła nogi.

Moim oczom ukazała się jej cipa. Była owłosiona ale wokół dziurki była ogolona, zobaczyłam

że jest już bardzo mokra... Ta sytuacja nakręciła nas obie na maxa. Patrzyłam na moja mamę. Jej
ciało już nie było takie gładkie i jędrne jak moje ale wciąż domagało się dobrego rżnięcia... palcami
masowała swoją łechtaczkę a po chwili wsadziła je do środka. Robiła to samo co ja, obie
wpychałyśmy sobie palce w swoje cipy. Obie jęczałyśmy. Mój wzrok skupiony był na cipie mojej
mamy, a ona patrzyła się na moją. Mój palec zawędrował do pupy, cóż za wspaniałe uczucie, za
chwilę wsadziłam też drugi i już oboma palcami pierdoliłam swoją dupę...

Zobaczyłam że mama robi dokładnie to samo, wsadzała palce w dupę jeszcze głębiej niż ja.

Musiała to lubić... Jestem pewna że gdybyś nas teraz zobaczył, mamę i córkę pieprzące palcami
swoje dupy od razu oblałbyś spermą nasze gorące ciała...

Siedziałyśmy naprzeciw siebie w szerokim rozkroku wpatrując się nawzajem w swoje nagrzane

dziurki. W pewnym momencie nasze stopy spotkały się... To było bardzo zmysłowe uczucie, dziko
się onanizując pocierałyśmy się nawzajem stopami. Mając wciąż palce w dupie wyjęłam palce z
mojej mokrej cipy i zaczęłam je lizać i ssać, obciągałam je jakbym w ustach miała jakiegoś
twardego fiuta.

Wyobrażałam sobie że stajesz przed nami nagi z wyprężonym kutasem i zaczynasz nas na

zmianę pierdolić, mnie i moja matkę. Na samą myśl dostałam dreszczy, szkoda że cię z nami nie
było... Czułam, że powoli zbliża się niesamowity orgazm, widząc grymas rozkoszy na twarzy mojej
mamy i słysząc jej jęki domyśliłam się że ona też jest blisko...

Zapragnęłam poczuć coś twardego w mojej gorącej dupie... Obok na szafce zobaczyłam

pędzelek którym robię sobie makijaż, jego rączka może nie była tak gruba jak kutas ale spodobała
mi się... Wzięłam go, gdy mama ujrzała go w mojej ręce od razu domyśliła się co chcę zrobić. Ona
chyba też potrzebowała czegoś twardego, bo z szafki wzięła mój gruby długopis, który już nie raz
zastępował mi fiuta lądując zarówno w mojej cipie jak i dupie...

Wyjęłam palce z mojej drugiej dziurki i na ich miejsce powoli z rozkoszą wsunęłam sobie ten

background image

pędzelek. To było cudowne uczucie, wepchnęłam go do samego końca... Moja mama widząc to
wsadziła sobie do dupy mój długopis, głośno przy tym westchnęła...

Zafascynowana patrzyłam jak znika cały w jej dziurze... Oczyma wyobraźni widziałam twojego

twardego kutasa który zanurza się w mojej mokrej cipie... A potem w cipie mojej mamy... Ja na to
patrzę... Potem zaczynasz pierdolić nasze dupy... Więcej już nie mogłam znieść. Wpychając sobie
mocno w dupę pędzelek zaczęłam szczytować, mama zaczęła dochodzić prawie w tym samym
momencie, nasze głośne jęki przerodziły się po chwili w krzyki, nasze stopy wciąż się spotykały.

We dwie równocześnie miałyśmy zajebiste orgazmy, to był chyba najwspanialszy szczyt w

moim życiu. Po chwili moja mama bez słowa wstała, wzięła szlafrok i poszła do sypialni.
Zmęczona usnęłam...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
soc.sciaga-joasia-czechowska, socjologia dziennikarstwo(1)
MAMA
8 Wczoraj zachorowała mama
litera m mama rys
Nocka z mamą
aa therapy ja i mama
jak wychowuje tata a jak mama
Khadja Nin - Mama, Teksty piosenek
MAMA I TATA (wiersze), Dzieci, wiersze
Jesteś mamą, teksty piosenek
wiersze MAMA, Dzien Mamy i Taty
mama
MAMA
odessa mama kataly kidaly shulera
jestem mamą w Polsce

więcej podobnych podstron