Kurs nr 1. Choroby naczyniowe
organizator: A. Cz³onkowska
1. A
Affa
azzjja
a w
w p
prra
akkttyycce
e n
ne
eu
urro
ollo
og
ga
a
S
S 4
48
83
3
Ryszard Podemski, Krzysztof S³otwiñski
2. LLe
ecczze
en
niie
e p
prrzze
ecciiw
wp
p³³yyttkko
ow
we
e
S
S 4
48
86
6
Arleta Kuczyñska-Zardzewia³y
3. P
Prro
offiilla
akkttyykka
a u
ud
da
arru
u –
– n
niie
e ttyyllkko
o lle
ekkii p
prrzze
ecciiw
wp
p³³yyttkko
ow
we
e
S
S 4
48
88
8
Anna Cz³onkowska
4. S
Sp
pa
assttyycczzn
no
oœœææ p
po
ou
ud
da
arro
ow
wa
a:: m
me
ecch
ha
an
niizzm
myy p
po
ow
wsstta
an
niia
a ii zza
assa
ad
dyy p
po
ossttê
êp
po
ow
wa
an
niia
a
S
S 4
49
91
1
Jacek Zaborski, Maciej Krawczyk
5. K
Ko
om
mp
plle
ekkss iin
nttiim
ma
a--m
me
ed
diia
a –
– cczzyyn
nn
niikk rryyzzyykka
a u
ud
da
arru
u
S
S 4
49
95
5
Rados³aw KaŸmierski
6. JJa
akk lliicczzyyææ kko
osszzttyy u
ud
da
arru
u m
mó
ózzg
gu
u?
?
S
S 4
49
98
8
Maciej Niewada
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 483
Afazja w praktyce neurologa
Ryszard Podemski, Krzysztof S³otwiñski
Katedra i Klinika Neurologii, Akademia Medyczna we Wroc³awiu
KURS NR 1 – WYK£AD 1
Mowa, jako podstawowe narzêdzie porozumiewa-
nia siê ludzi miêdzy sob¹, jest jedn¹ z kluczowych wy¿-
szych czynnoœci nerwowych w³aœciwych cz³owiekowi.
Jest to czynnoœæ nabyta, oparta na wspó³dzia³aniu z³o-
¿onych sieci neuronalnych, wymagaj¹ca uporz¹dkowa-
nej w czasie, symultanicznej i sekwencyjnej aktywacji
kory mózgowej, struktur podkorowych oraz obwodo-
wego aparatu wykonawczo-percepcyjnego.
Strukturalne pod³o¿e dla mowy, a œciœlej dla proce-
sów jêzykowych, stanowi¹ drugo- i trzeciorzêdowe ob-
szary kory asocjacyjnej w dominuj¹cej (najczêœciej le-
wej) pó³kuli mózgu, otaczaj¹ce bruzdê Sylwiusza; tyl-
na czêœæ trzeciego zakrêtu czo³owego (pole Broca), do-
datkowe pole ruchowe, kora kojarzeniowa p³ata skro-
niowego, zw³aszcza w jego œrodkowej i tylnej czêœci –
na pograniczu p³atów ciemieniowego i potylicznego
(pole Wernickego) oraz kora potyliczna, po³o¿ona ku
przodowi od bruzdy ostrogowej.
Nowoczesne techniki neuroobrazowania, pozytro-
nowa tomografia emisyjna (PET) oraz czynnoœciowy
rezonans magnetyczny (fMRI), pozwoli³y na weryfika-
cjê i przemodelowanie zdefiniowanych w XIX w. przez
Paula Broca i Karla Wernickego klasycznych oœrodków
mowy. Na podstawie wzorców aktywacyjnych stwier-
dzono m.in., ¿e tzw. pole Wernickego, w przeciwieñ-
stwie do pola ruchowego Broca, mo¿e mieæ ró¿n¹ loka-
lizacjê w obrêbie p³ata skroniowego dominuj¹cej pó³ku-
li mózgu. Podczas czynnoœci jêzykowych s¹ wspó³akty-
wowane symultanicznie lustrzane (homotopowe) ob-
szary korowe pó³kuli niedominuj¹cej, zarejestrowano
tak¿e aktywnoœæ j¹der podkorowych, wzgórza, mó¿d¿-
ku i uk³adu emocyjno-pamiêciowego. Potwierdzono
w ten sposób udzia³ pó³kuli niedominuj¹cej w procesie
mowy, wi¹zany przede wszystkim z czynnoœciami poza-
werbalnymi, czyli prozodyczno-emocjonalnymi (into-
nacja i kierunek melodyczny mowy, brzmienie i modula-
cja g³osu oraz rozk³ad si³y i akcentów), udokumentowa-
no rolê struktur podkorowych oraz mó¿d¿ku w kreowa-
niu zachowañ jêzykowych.
Na uwagê zas³uguje tak¿e zwi¹zek mowy z myœle-
niem, które stanowi najwy¿sz¹ formê wy¿szych czyn-
noœci nerwowo-poznawczych. Jakkolwiek te dwie
funkcje mog¹ byæ od siebie niezale¿ne, wzajemnie siê
przeplataj¹ i uzupe³niaj¹ w procesie werbalizacji na po-
ziomie obszaru Broca (mowa wewnêtrzna), z aferent-
nym sprzê¿eniem zwrotnym moduluj¹cym tok myœle-
nia z jednej strony i eferentnym formowaniem mowy
sformalizowanej wg zasad i regu³ w³aœciwych dla dane-
go jêzyka z drugiej [1].
W warunkach fizjologicznych funkcje jêzykowe
przechodz¹ p³ynnie w czynnoœci wykonawcze mowy,
w których na poziomie oœrodkowym uczestniczy kora
ruchowa (reprezentacja korowa dla miêœni fonacyjno-
-artykulacyjnych i oddechowych) i w³ókna dróg koro-
wo-j¹drowych, a na poziomie obwodowym – neurony
j¹der ruchowych nerwów czaszkowych w pniu mózgu
wraz z ich wypustkami tworz¹cymi nerwy obwodowe,
synapsy nerwowo-miêœniowe, miêœnie artykulacyjne
i oddechowe (czêœæ eferentna). Podkorowe elementy
uk³adu pozapiramidowego oraz mó¿d¿ek w zasadzie
pe³ni¹ funkcjê moduluj¹c¹ przebieg aktu ruchowego
mowy, jakkolwiek maj¹ równie¿ wp³yw na tworzenie
wzorców jêzykowych. Zarówno na poziomie jêzyko-
wym, jak i wykonawczym mowa podlega wp³ywom
uk³adu emocyjno-pamiêciowego (limbicznego). Znaj-
duje to wyraz przede wszystkim w prozodii mowy, jak
i w innych zachowaniach pozawerbalnych (mimika, ge-
stykulacja, postawa cia³a – body and emotional language).
Obwodowe funkcje aferentne zwi¹zane z mow¹ to per-
cepcja s³uchowa i wzrokowa, a w pewnych wypadkach
tak¿e i czuciowa (wykorzystywanie pisma Braille’a).
Upoœledzenie sprawnoœci mowy na poziomie jêzy-
kowym, zwi¹zane z uszkodzeniem ww. struktur oœrod-
kowego uk³adu nerwowego, zw³aszcza po ustaleniu siê
zdecydowanej lateralizacji czynnoœciowej pó³kul, jest
przyczyn¹ afazji. Jest ona dla neurologa wa¿nym sy-
gna³em diagnostycznym, a jednoczeœnie stanowi istot-
ny problem medyczny o charakterze interdyscyplinar-
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 484
Ryszard Podemski, Krzysztof S³otwiñski
nym. Poza wstêpn¹ ocen¹ lekarsk¹ (rozpoznanie afazji
i jej podstawowa kategoryzacja jakoœciowa oraz iloœcio-
wa: afazja ruchowa, czyli niep³ynna – non-fluent; senso-
ryczna, czyli p³ynna – fluent; mieszana, amnestyczna,
globalna, ciê¿ka, lekka itp.) w diagnostyce afazji po-
winno siê uwzglêdniæ badania neuroobrazowe, naczy-
niowe i elektrofizjologiczne, w celu ró¿nicowania pato-
genezy zaburzeñ mowy. Jest to szczególnie wa¿ne
w przypadku afazji wystêpuj¹cej w sposób intermittu-
j¹cy – napadowy (np. ró¿nicowanie TIA z czêœciowy-
mi napadami padaczkowymi lub migren¹ skojarzon¹),
afazji izolowanej o postêpuj¹cym przebiegu (pierwot-
nie postêpuj¹ca afazja – PPA), a tak¿e innych postaci
afazji o przebiegu progresywnym lub stacjonarnym
(mózgowe zmiany naczyniowe, rozrostowe, pourazo-
we, zwyrodnieniowe). W ostrych stanach chorobo-
wych (np. udar mózgu, zespo³y pourazowe) ocenê za-
burzeñ afatycznych mog¹ utrudniæ lub wrêcz unie-
mo¿liwiæ zaburzenia œwiadomoœci. S¹ one nieraz przy-
czyn¹ pomy³ek diagnostycznych, rzutuj¹cych na wyni-
ki badañ epidemiologicznych, dotycz¹cych czêstoœci
wystêpowania afazji. Szczegó³owa diagnostyka zabu-
rzeñ porozumiewania siê s³ownego, z zastosowaniem
odpowiednio dobranych metod testowych, jak równie¿
ustalenie indywidualnych programów reedukacji mo-
wy, dostosowanych do mo¿liwoœci, stanu neurologicz-
nego i ogólnego pacjenta, pozostaje przede wszystkim
domen¹ specjalistów w dziedzinie neuropsychologii,
logopedii i neurolingwistyki.
Kliniczny podzia³ afazji, z typow¹ symptomatologi¹
i odniesieniem lokalizacyjnym, przedstawiono w tab. 1.
Z epidemiologicznego punktu widzenia afazja wy-
stêpuje najczêœciej w naczyniowym uszkodzeniu móz-
gu. W analizach przeprowadzonych w ró¿nych liczbo-
wo grupach pacjentów odsetek chorych z afazj¹ po
udarze mózgu wynosi 20–42% i zwiêksza siê wraz
z wiekiem i rozleg³oœci¹ ogniska niedokrwiennego,
zlokalizowanego z regu³y w przednim obszarze una-
czynienia (PACI i TACI wg klasyfikacji oksfordzkiej).
Afazja ruchowa Broca czêœciej ma wystêpowaæ u mê¿-
czyzn i w m³odszym wieku, natomiast afazja senso-
ryczna Wernickego – czêœciej u kobiet i w starszym
wieku [2]. Afatyczne zaburzenia mowy maj¹ jednak
zazwyczaj charakter mieszany, z przewag¹ elementów
ruchowych (non-fluent), sensorycznych (fluent) lub
amnestycznych (anomia, afazja amnestyczna).
Afazja w ostrym okresie po udarze mózgu ma z re-
gu³y charakter dynamiczny, tj. zmienia siê jej nasilenie
w kierunku zgodnym z ewolucj¹ (rezolucj¹) ogniska
naczyniowego i zmian oko³oogniskowych (towarzysz¹-
cego obrzêku mózgu). Niekiedy dochodzi równie¿ do
konwersji jakoœciowej; np. od zaburzeñ g³ównie ru-
chowych do amnestycznych lub od afazji mieszanej do
g³ównie ruchowej. Obserwuje siê tak¿e dodatnie kore-
lacje pomiêdzy regresj¹ lub progresj¹ afazji a dynami-
k¹ zamian innych objawów deficytu neurologicznego,
np. niedow³adu po³owiczego. A zatem leczenie zabu-
rzeñ afatycznych we wczesnym okresie udaru niedo-
krwiennego mózgu jest zbie¿ne z zasadami postêpo-
wania lekarskiego zmierzaj¹cego do ograniczenia
skutków niedokrwienia poprzez uzyskanie poprawy
warunków perfuzji i zapobieganie destrukcji tkanki
nerwowej w strefie pó³cienia (penumbry) oraz zmniej-
szenie obrzêku mózgu. Niezale¿nie od tego szybkie
w³¹czenie neuropsychologicznego programu reeduka-
cyjnego i jego konsekwentna, mo¿liwie intensywna re-
alizacja zwiêksza szanse uzyskania optymalnych efek-
tów leczniczych. Po ok. 3 tyg. od pocz¹tku choroby na-
stêpuje wyraŸne zahamowanie tempa regresji zaburzeñ
mowy, ich stopniowa stabilizacja w ci¹gu kolejnych ty-
godni i miesiêcy, a punkt ciê¿koœci przenosi siê w tym
okresie na postêpowanie rehabilitacyjne, które obok
profilaktyki wtórnej udaru odgrywa wówczas rolê
pierwszoplanow¹.
Warunki powrotu mowy u chorych z afazj¹ zale¿¹
od charakteru zaburzeñ, które we wczesnym okresie
poudarowym maj¹ w mniejszym lub wiêkszym stopniu
charakter czynnoœciowy (neurodynamiczny) i wynika-
j¹ z zahamowania przewodnictwa synaptycznego, na-
tomiast w okresie póŸniejszym zwi¹zane s¹ z nieod-
wracalnym zniszczeniem tkanki nerwowej. Zaburzenia
neurodynamiczne, w miarê regresji zmian niedo-
krwiennych i obrzêku mózgu, mog¹ ustêpowaæ samo-
istnie, przy czym odpowiednia stymulacja neuropsy-
chologiczno-logopedyczna nadaje odpowiedni kieru-
nek powrotu mowy, jednoczeœnie go przyspieszaj¹c.
W przypadku zaburzeñ afatycznych, zwi¹zanych
z nieodwracalnymi zmianami strukturalnymi zostaj¹
uruchomione mechanizmy kompensacyjne [3]. S¹ one
na tyle skuteczne, na ile odbudowa sieci neuronalnych
jest mo¿liwa w oparciu o zaoszczêdzone obszary mowy
w dominuj¹cej pó³kuli mózgu. Pó³kula niedominuj¹ca,
mimo jej niew¹tpliwego wspó³udzia³u w procesie mo-
wy, potwierdzonego licznymi badaniami PET, pe³ni tu
tylko rolê pomocnicz¹, stwarzaj¹c m.in. warunki do re-
stytucji mowy w oparciu o czynnoœci niewerbalne, czy-
li prozodyczno-emocjonalne [4]. W przypadku zde-
cydowanej dominacji jednej z pó³kul dla mowy, a jed-
noczeœnie braku mo¿liwoœci uruchomienia procesów
kompensacyjnych w tej pó³kuli, poprawa sprawnoœci
mowy u afatyków z regu³y jest niepe³na. Tym wiêksze
jest wówczas wyzwanie dla terapeutów, którzy dziêki
odpowiedniemu doborowi metod werbalnych i poza-
werbalnych (np. eksponuj¹cych melodyczn¹ sk³adow¹
mowy w celu stymulacji pó³kuli niedominuj¹cej) mog¹
osi¹gaæ dobre wyniki, chocia¿ jest to proces zazwyczaj
¿mudny i d³ugotrwa³y.
Jednym z zadañ lekarza jest monitorowanie prze-
biegu choroby, które poza walorem rokowniczym daje
mo¿liwoœæ weryfikacji efektów leczenia i w razie po-
trzeby jego modyfikacji. Odnosi siê to równie¿ do za-
burzeñ mowy, które w codziennej praktyce neurolo-
gicznej oceniane s¹ zwykle w sposób subiektywny, na
podstawie stopnia trudnoœci nawi¹zywania codzienne-
go kontaktu s³ownego z chorym. Zdecydowanie lepsze
efekty daje jednak stosowanie odpowiednio dobra-
nych, w miarê mo¿liwoœci niezbyt czasoch³onnych
skal, opartych na testowym badaniu komunikacji s³ow-
nej lub sprawnoœci jêzykowej w zakresie podstawo-
wych czynnoœci mowy (ekspresja spontaniczna, auto-
matyzmy, nazywanie, powtarzanie, czytanie, pisanie,
rozumienie).
Jedn¹ z ciekawszych propozycji monitorowania za-
burzeñ mowy, w tym tak¿e afazji, wydaje siê byæ eks-
perymentalna metoda oparta na rejestracji i analizie
akustyczno-sonograficznej dŸwiêków mowy oraz se-
kwencji sylab i wyrazów [5]. Obiektywna ocena para-
metrów fizycznych, takich jak czêstotliwoœæ i natê¿enie
tonu podstawowego oraz harmonicznych sk³adowych
dŸwiêku, czyli formantów, jak równie¿ przestrzenno-
-czasowa konfiguracja sekwencji sylabowo-s³ownych
daje mo¿liwoœæ uzyskania bie¿¹cych informacji, pozo-
staj¹cych poza zasiêgiem ucha ludzkiego, a tak¿e pro-
wadzenia monitoruj¹cych badañ porównawczych.
Przedstawione wy¿ej zagadnienia nawi¹zuj¹ do ro-
li i zadañ neurologa, który w codziennej praktyce sty-
ka siê z problemem afazji. O sukcesie decyduje pod-
stawowa wiedza na ten temat, w³aœciwy wybór algoryt-
mu diagnostyczno-terapeutycznego oraz umiejêtnoœæ
wspó³pracy z neuropsychologiem i logoped¹.
PPiiœœm
miieennnniiccttw
woo
1. Handbook of nurological speech and language disorders. Kir-
shner H.S. [red.]. Marcel Dekker, New York, Basel – Hong-
-Kong, 1995.
2. Ryglewicz D., Hier D.B., Wiszniewska M. Ischemic strokes
are more severe in Poland than in the United States. Neurology
2000; 54: 513-515.
3. Kreisler A., Godefroy O., Delmaire C. The anatomy of aphasia
revisited. Neurology 2000; 54: 1117-1123.
4. Karbe H., Thiel A., Weber-Luxenburger G. Brain plasticity in
poststroke aphasia: what is the contribution of the right hemi-
sphere? Brain Lang 1998; 64: 215-230.
5. Podemski R., S³otwiñski K., Budrewicz S. Time factor in spe-
ech acoustic analysis in patients with aphasia. W: Panuszka R.
[red.]. Structures-Waves-Biomedical Engineering. Vol. XI.
Kraków: Pol Acous Soc 2002: 311-316.
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 485
Afazja w praktyce neurologa
R
Rood
dzzaajj aaffaazzjjii
M
Moow
waa
N
Naazzyyw
waan
niiee P
Poow
wttaarrzzaan
niiee
R
Roozzu
um
miieen
niiee
C
Czzyyttaan
niiee P
Piissaan
niiee
L
Look
kaalliizzaaccjjaa u
usszzk
kood
dzzeen
niiaa
ssp
poon
nttaan
niicczzn
naa
((p
póó³³k
ku
ullaa d
doom
miin
nu
ujj¹¹ccaa))
Broca (non-fluent) NP
–
–
+
–
–
tylno-dolna
okolica
przedruchowa
Wernickego (fluent)
P (pf)
–
–
–
–
–
tylna górna czêœæ p³ata skroniowego
globalna (non-fluent)
NP
–
–
–
–
–
rozleg³y obszar wokó³ szczeliny Sylwiusza
przewodzenia (fluent) P
(pf)
±
–
+
+
–
zakrêt
nadbrze¿ny
transkorowa ruchowa (non-fluent)
NP
–
+
+
+
–
ku przodowi i górze od obszaru Broca
transkorowa czuciowa (fluent) P
(pf)
–
+
–
–
–
okolica
skroniowo-ciemieniowa
peryferyjna
transkorowa mieszana (non-fluent) NP
–
+
–
–
–
okolica
czo³owo-ciemieniowa
peryferyjna
amnestyczna (fluent)
P
–
+
+
+
+
zakrêt k¹towy, zmiany rozlane
podkorowa (fluent)
P (pf)
+
+
±
+
+
wzgórze j¹dra podstawy
TTaabbeellaa 11.. Rodzaje afazji z podstawow¹ symptomatologi¹ i wskazaniem lokalizacyjnym
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 486
Leczenie przeciwp³ytkowe
Arleta Kuczyñska-Zardzewia³y
Oddzia³ Neurologiczny i Udarowy, Szpital Wolski w Warszawie
KURS NR 1 – WYK£AD 3
P³ytki krwi s¹ elementami bior¹cymi istotny udzia³
w powstawaniu zakrzepów i zatorów, dlatego leczenie
przeciwp³ytkowe jest wa¿n¹ strategi¹ zapobiegania móz-
gowym incydentom naczyniowym.
Obecnie stosujemy nastêpuj¹ce leki hamuj¹ce agre-
gacjê p³ytek, ró¿ni¹ce siê mechanizmem dzia³ania: kwas
acetylosalicylowy (ASA), tienopirydyny (tiklopidynê
i klopidogrel) oraz dipirydamol skojarzony z ASA.
ASA, dziêki grupie acetylowej, trwale i nieodwra-
calnie blokuje w p³ytkach krwi enzym cyklooksygena-
zê, bior¹c¹ udzia³ w syntezie najsilniejszego stymulato-
ra agregacji p³ytek tromboksanu A2. ASA dzia³a szyb-
ko – ok. 30 min po podaniu.
Tiklopidyna i klopidogrel selektywnie i nieodwra-
calnie blokuj¹ p³ytkowe receptory ADP, który jest sil-
nym stymulatorem agregacji p³ytek. Klopidogrel ma
szereg zalet w porównaniu z tiklopidyn¹:
1) wymaga jednorazowego podania 75 mg (tiklopidy-
na 2 razy 250 mg);
2) znacznie rzadziej wywo³uje neutropeniê i zakrzepo-
w¹ plamicê ma³op³ytkow¹;
3) nie wymaga wiêc kontrolowania morfologii krwi (ti-
klopidyna wymaga kontrolowania morfologii co
2 tyg. przez pierwsze 3 mies. stosowania);
4) jest lepiej tolerowany (rzadziej od tiklopidyny wy-
wo³uje biegunkê i wymioty).
Dipirydamol hamuje fosfodwuesterazê, enzym roz-
k³adaj¹cy cAMP (cAMP zmniejsza agregacjê p³ytek)
i hamuje wychwyt zwrotny adenozyny (która pobudza
cyklazê adenylow¹ do syntezy cAMP).
LLe
ek
kii p
prrzze
ecciiw
wp
p³³yyttk
ko
ow
we
e sstto
osso
ow
wa
an
ne
e
w
w o
ossttrre
ejj ffa
azziie
e u
ud
da
arru
u
n
niie
ed
do
ok
krrw
wiie
en
nn
ne
eg
go
o m
mó
ózzg
gu
u
Na podstawie dwóch du¿ych badañ klinicznych
IST (Lancet 1997; 349: 1569-1581), i CAST (Lancet
1997; 349: 1641-1649) stwierdzono, ¿e zastosowanie
ASA w ostrej fazie udaru powoduje zmniejszenie
o 9 zgonów lub nawrotów udaru na tysi¹c leczonych
przypadków w ci¹gu pierwszych tygodni od zachoro-
wania oraz o 13 zgonów lub chorych niezdolnych do sa-
modzielnego funkcjonowania mniej na tysi¹c leczonych
po kilku miesi¹cach od zachorowania. Leczenie ASA
powinno wiêc byæ rozpoczête jak najszybciej od pocz¹t-
ku udaru niedokrwiennego mózgu. Rekomendacje
EUSI wskazuj¹: przy braku innych mo¿liwoœci tera-
peutycznych mo¿na podaæ 100–300 mg ASA w ci¹gu
48 godz. od pocz¹tku zachorowania, ASA nie powinien
byæ podany, je¿eli planowane jest leczenie trombolitycz-
ne i w ci¹gu 24 godz. po leczeniu trombolitycznym.
Nale¿y podkreœliæ, ¿e podanie ASA zwiêksza ryzy-
ko krwawienia wewn¹trzczaszkowego (2 na tysi¹c le-
czonych chorych).
Obecnie prowadzone s¹ badania z zastosowaniem
w ostrej fazie udaru niedokrwiennego mózgu leku ab-
ciksimab (Reo-Pro), blokuj¹cego receptory glikoprotei-
nowe IIb/IIIa p³ytek, do których przy³¹cza siê fibryno-
gen w procesie agregacji.
LLe
ek
kii p
prrzze
ecciiw
wp
p³³yyttk
ko
ow
we
e
w
w p
prro
offiilla
ak
kttyycce
e w
wttó
órrn
ne
ejj u
ud
da
arru
u m
mó
ózzg
gu
u
Metody leczenia wczesnej fazy udaru mózgu stale s¹
niezadowalaj¹ce lub ograniczone (np. czasem), dlatego
prewencja wtórna nadal jest podstawowym dzia³aniem
w celu unikniêcia kolejnego incydentu naczyniowego.
Du¿a metaanaliza 287 badañ klinicznych wykaza³a
zmniejszenie ryzyka ponownych incydentów naczynio-
wych (zawa³ serca niezakoñczony zgonem, udar mó-
zgu lub zgon z przyczyn naczyniowych) o 25% u cho-
rych otrzymuj¹cych leki przeciwp³ytkowe po przeby-
tym udarze niedokrwiennym lub TIA. Stosuj¹c leki
przeciwp³ytkowe przez 2 lata u tysi¹ca chorych, mo¿na
zapobiec 36 incydentom naczyniowym u tych chorych
(BMJ 2002; 71-86).
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 487
Leczenie przeciwp³ytkowe
KKw
waass aacceettyylloossaalliiccyylloow
wyy
ASA zmniejsza o 28% wzglêdne ryzyko nawrotu
udaru (JAMA 2002; 288: 1388-1395). Nie jest to jed-
nak wynik zadowalaj¹cy. Brak oczekiwanej odpowiedzi
w jednym lub wiêcej laboratoryjnym pomiarze aktyw-
noœci p³ytek i ich agregacji nazywamy opornoœci¹ na
ASA (ASA resistance). Zjawisko to mo¿e mieæ znaczenie
w ograniczonej skutecznoœci ASA we wtórnej prewen-
cji udaru. Przyczyn¹ opornoœci na ASA mo¿e byæ:
1) niepe³na blokada aktywacji p³ytek (ma³a dawka, po-
wlekana tabletka, interakcje z lekami – ibuprofen);
2) stymulowanie agregacji p³ytek drog¹ noradrenaliny
(stres, palenie papierosów, wysi³ek fizyczny);
3) nadwra¿liwoœæ p³ytek na kolagen;
4) z³a wspó³praca chorego przy stosowaniu dawek;
5) z³a absorpcja w przewodzie pokarmowym;
6) mechanizm udaru niereaguj¹cy na ASA;
7) genetyczne polimorfizmy.
D
Diippiirryyddaam
mooll
Badanie ESPS-2 (J Neurol Sci 1996; 143: 1-13)
obejmuj¹ce 6 600 chorych z udarem mózgu lub TIA
wykaza³o, ¿e podawanie zarówno ASA w dawce 2 razy
25 mg, jak i dipirydamolu w dawce 2 razy 200 mg
w postaci wolno uwalniaj¹cej jest prawie tak samo sku-
teczne w prewencji udaru niedokrwiennego mózgu
i TIA, oraz ¿e kombinacja tych leków znacznie zwiêk-
sza skutecznoϾ leczenia.
KKllooppiiddooggrreell
Badanie CAPRIE (Lancet 1996; 348: 1329-1339)
wykaza³o wiêksze odleg³e korzyœci ze stosowania klo-
pidogrelu w porównaniu z ASA u chorych po przeby-
tym udarze niedokrwiennym mózgu, zawale serca lub
z objawami choroby têtnic obwodowych. Wzglêdne
zmniejszenie ryzyka udaru niedokrwiennego, zawa³u
serca lub zgonu naczyniowego wynios³o 8,7%.
W badaniu MATCH (Lancet 2004; 364: 331-337)
wykazano, ¿e do³¹czenie ASA do klopidegrolu u pa-
cjentów z grupy wysokiego ryzyka po niedawno prze-
bytym udarze niedokrwiennym mózgu lub TIA wi¹¿e
siê z nieistotnym statystycznie zmniejszeniem czêstoœci
wystêpowania incydentów naczyniowych, zwiêksza jed-
nak ryzyko wystêpowania krwawienia zagra¿aj¹cego
¿yciu, g³ównie z przewodu pokarmowego i wewn¹trz-
czaszkowego – o czym nale¿y pamiêtaæ w codziennej
praktyce. Próby analizy tych wyników wykaza³y, ¿e cho-
rzy w³¹czeni do badania MATCH nie byli typowi dla
populacji chorych z udarem niedokrwiennym mózgu
(54% chorych mia³o udar lakunarny spowodowany mi-
kroangiopati¹, która wynika nie tylko z procesu mia¿-
d¿ycowo-zakrzepowego, 68,4% mia³o cukrzycê), co
mog³o mieæ wp³yw na osi¹gniête rezultaty.
Czekamy zatem na wyniki nastêpnych badañ doty-
cz¹cych skojarzonego leczenia ASA i klopidegrolu obej-
muj¹ce wybrane grupy chorych tj. badania CHARI-
SMA – w³¹czaj¹cego chorych z wysokim ryzykiem cho-
roby naczyniowej, SPS3 – obejmuj¹cego chorych z uda-
rami lakunarnymi, ARCH – z udarami niedokrwienny-
mi spowodowanymi obecnoœci¹ blaszek mia¿d¿ycowych
w ³uku aorty oraz badania PROFESS porównuj¹cego
skutecznoϾ ASA i dipirydamolu vs klopidogrelu.
Obecne rekomendacje EUSI podaj¹:
• w celu prewencji wtórnej nale¿y stosowaæ lek anty-
agregacyjny (wytyczne NPPiLUM dodaj¹: u cho-
rych, którzy nie otrzymuj¹ leków antykoagulacyj-
nych), wybieraj¹c jedn¹ spoœród 3 opcji:
– kwas acetylosalicylowy (50–325 mg) (NPPi-
LUM – 75–325 mg),
– jako lek pierwszego rzutu mo¿na stosowaæ, je¿eli
to mo¿liwe, skojarzenie kwasu acetylosalicylowego
(50 mg) i dipirymidolu (200 mg) 2 razy dziennie,
– klopidogrel jest nieco skuteczniejszy od kwasu ace-
tylosalicylowego. Klopidogrel mo¿e byæ stosowany
jako lek pierwszego wyboru, kiedy kwas acetylosa-
licylowy lub dipidrydamol s¹ Ÿle tolerowane lub je-
œli pacjent nale¿y do grupy wysokiego ryzyka;
• przy stosowaniu pochodnych tienopirydyny leczenie
nale¿y rozpocz¹æ od podawania klopidogrelu (a nie
tiklopidiny), ze wzglêdu na mniejsz¹ liczbê dzia³añ
niepo¿¹danych;
• chorzy, którzy nie mog¹ przyjmowaæ kwasu acetylo-
salicylowego ani klopidogrelu, mog¹ otrzymaæ dipi-
rydamol w postaci o przed³u¿onym uwalnianiu (200
mg 2 razy dziennie).
Pacjenci powinni otrzymywaæ leczenie przeciwp³yt-
kowe przed, w trakcie oraz po zabiegu endarterektomii.
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 488
Profilaktyka udaru – nie tylko leki przeciwp³ytkowe
Anna Cz³onkowska
II Klinika Neurologiczna, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
Katedra Farmakologii Doœwiadczalnej i Klinicznej, Akademia Medyczna w Warszawie
KURS NR 1 – WYK£AD 4
Pierwotna profilaktyka udaru mózgu ma na celu
zmniejszenie ryzyka wyst¹pienia pierwszego udaru
mózgu i polega na redukcji czynników ryzyka poprzez
zmianê stylu ¿ycia oraz leczenie chorób, z którymi wi¹-
¿e siê wiêksza zapadalnoœæ na udar mózgu.
Profilaktyka wtórna, czyli po mózgowym incyden-
cie naczyniowym (TIA, udar), jest zorientowana na za-
pobieganie wyst¹pieniu kolejnego incydentu mózgo-
wego lub innych chorób naczyniowych. Nawracaj¹ce
udary mózgu s¹ czêstym nastêpstwem przebytych
udarów i odpowiadaj¹ za znaczn¹ chorobowoœæ
i œmiertelnoœæ. Zmniejszaj¹ one szansê prze¿ycia, po-
garszaj¹ poudarow¹ sprawnoœæ ruchow¹ i wyd³u¿aj¹
czas hospitalizacji. Po udarze niedokrwiennym mózgu
ryzyko nawrotu mo¿e siêgaæ 10–12% w 1. roku (z naj-
wy¿szym ryzykiem bezpoœrednio po udarze – ponad
3% w ci¹gu 30 dni) i 5–8% w ka¿dym nastêpnym. Ry-
zyko powtórnego udaru w ci¹gu 5 lat wynosi 30–40%,
z czego 15% chorych mo¿e dodatkowo doznaæ zawa³u
serca, a podobny odsetek pacjentów umrze w nastêp-
stwie chorób naczyniowych. W krwotokach mózgo-
wych (po wykluczeniu têtniaków) ryzyko nawroto-
wych krwawieñ wynosi 3–7% w ci¹gu roku i 19%
w ci¹gu 5 lat. Czêstoœæ nawrotów jest zale¿na od pod-
typu udaru i jest najwy¿sza u pacjentów z udarami za-
torowymi pochodzenia sercowego oraz w przypadkach
znacznego zwê¿enia têtnic szyjnych. Kolejny udar ma
nie zawsze tak¹ sam¹ etiologiê, jak poprzedzaj¹cy
(g³ównie tak¹ sam¹ etologiê maj¹ udary zatorowe po-
chodzenia sercowego). Równie¿ lokalizacja nawroto-
wych udarów te¿ nie jest zawsze taka sama. Po uda-
rach niedokrwiennych 5% nawrotów stanowi¹ udary
krwotoczne, podczas gdy po krwotokach w 42% mo-
g¹ wyst¹piæ udary niedokrwienne [1–3].
TIA jest bardzo wa¿nym czynnikiem przepowiadaj¹-
cym udar niedokrwienny. Po pierwszym TIA 10–20%
chorych doznaje udaru w ci¹gu pierwszych 90 dni,
w tym 50% w ci¹gu 24–48 godz. Wszyscy pacjenci
z udarem mózgu lub TIA powinni byæ poddani bada-
niom, najszybciej jak to mo¿liwe, w kierunku etiologii
oraz czynników ryzyka, które nale¿y odpowiednio mody-
fikowaæ i wdro¿yæ w³aœciwe postêpowanie profilaktyczne.
Dlatego zalecenia odnoœnie chorych z TIA wchodz¹
w zakres profilaktyki wtórnej udaru mózgu [4].
Praktycznie profilaktyka wtórna obejmuje wszyst-
kie te dzia³ania, które s¹ udzia³em profilaktyki pierwot-
nej (tj. zmianê stylu ¿ycia i modyfikacjê czynników ry-
zyka), poszerzone o specyficzne postêpowanie okreœlo-
ne etiopatogenez¹ pierwszego udaru (najczêœciej lecze-
nie przeciwp³ytkowe i przeciwzakrzepowe oraz lecze-
nie zabiegowe zmian w têtnicach szyjnych). Zatem roz-
ró¿nienie miêdzy pierwotn¹ i wtórn¹ profilaktyk¹, mi-
mo ¿e czêsto doœæ sztuczne z uwagi na podobne zale-
cenia i zasady postêpowania, to jednak jest bardzo
praktyczne [5–7].
Skuteczna profilaktyka powoduje wymierne korzy-
œci kliniczne. Ostatnio opublikowane wyniki badania
Oxford Vascular Study wykaza³y, ¿e mimo zmiany struk-
tury wiekowej populacji Oxfordshire w Wielkiej Bryta-
nii (wzrost odsetka osób w wieku powy¿ej 75 lat o 33%)
nast¹pi³o zmniejszenie umieralnoœci z powodu udaru
o 37%, dodatkowo ryzyko udaru mózgu powoduj¹cego
zgon lub niesprawnoœæ chorego uleg³o redukcji nawet
o 40%. Korzystne zmiany obserwowane w tym badaniu
s¹ wypadkow¹ 2 procesów: powszechnego stosowania
profilaktyki chorób naczyniowych oraz ograniczenia
rozpowszechnienia czynników ryzyka [8].
P
Prro
offiilla
ak
kttyyk
ka
a p
piie
errw
wo
ottn
na
a
Czynniki ryzyka udaru mózgu mo¿na podzieliæ na
niemodyfikowalne (wiek, p³eæ, rasa, dziedzicznoœæ)
i modyfikowalne (palenie tytoniu, nadciœnienie têtni-
cze, migotanie przedsionków, cukrzyca, nadu¿ywanie
alkoholu, zaburzenia gospodarki lipidowej, brak ak-
tywnoœci fizycznej).
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 489
Profilaktyka udaru – nie tylko leki przeciwp³ytkowe
ZZm
miiaannaa ssttyylluu ¿¿yycciiaa
P
Paalleen
niiee ttyyttoon
niiu
u.. Zaprzestanie palenia u osób pal¹-
cych wiêcej ni¿ 20 papierosów dziennie równie¿ do-
prowadzi do spadku ryzyka, jednak pozostanie ono
wy¿sze ni¿ u nigdy niepal¹cych.
N
Naad
du
u¿¿yyw
waan
niiee aallk
kooh
hoollu
u.. Podobnie jak w przypadku
choroby niedokrwiennej serca, umiarkowane spo¿ywanie
alkoholu jest zwi¹zane z redukcj¹ ryzyka udaru mózgu.
Natomiast nadu¿ywanie alkoholu powoduje wzrost ryzy-
ka udaru zarówno niedokrwiennego, jak i krwotocznego.
A
Ak
kttyyw
wn
nooœœææ ffiizzyycczzn
naa.. Regularny wysi³ek fizyczny
zmniejsza ryzyko udaru i przypuszczalnie ten korzyst-
ny efekt wynika z wp³ywu na masê cia³a, ciœnienie têt-
nicze, poziom cholesterolu i tolerancjê glukozy. Æwi-
czenia fizyczne zawsze powinny byæ dobrane indywi-
dualnie, w zale¿noœci od wydolnoœci pacjenta.
D
Diieettaa.. Liczne dane potwierdzaj¹ korzystny wp³yw
diety bogatej w nieuwodornione t³uszcze nienasycone,
pe³ne ziarna zbó¿, owoce i warzywa, ryby (spo¿ywane
co najmniej raz w tygodniu) i kwasy t³uszczowe
ω-3
na ryzyko choroby niedokrwiennej serca i prawdopo-
dobnie równie¿ udaru mózgu.
CChhoorroobbyy zzw
wiiêêkksszzaajj¹¹ccee rryyzzyykkoo uuddaarruu m
móózzgguu
N
Naad
dcciiœœn
niieen
niiee ttêêttn
niicczzee –
– lleek
kii h
hiip
pootteen
nssyyjjn
nee.. Nadci-
œnienie têtnicze jest obok palenia tytoniu najwa¿niej-
szym, modyfikowalnym czynnikiem ryzyka udaru. Ist-
nieje liniowa korelacja pomiêdzy wysokoœci¹ ciœnienia
skurczowego i rozkurczowego a ryzykiem udaru pierw-
szego, jak i powtórnego, niezale¿nie od wieku i p³ci.
Obni¿enie ciœnienia krwi nawet u osób z prawid³owym
ciœnieniem zmniejsza ryzyko choroby. Wykazano, ¿e le-
ki z czterech podstawowych grup, tj. tiazydy, beta-adre-
nolityki, antagoniœci kana³u wapnia, inhibitory konwer-
tazy angiotensyny, s¹ skuteczne w profilaktyce pierwot-
nej udaru. Docelowe ciœnienia powinny byæ ni¿sze ni¿
140/90 (135/80 u chorych ze wspó³istniej¹c¹ cukrzyc¹).
A
An
nttyyk
kooaag
gu
ullaan
nttyy.. Leczenie doustnymi antykoagulan-
tami w prewencji pierwotnej u osób poni¿ej 60 lat z mi-
gotaniem przedsionków (AF), bez wspó³istniej¹cych in-
nych chorób, które zwiêkszaj¹ ryzyko zatorowoœci (nie-
wydolnoϾ serca, wady zastawkowe), nie jest wskazane.
Stosowanie doustnych antykoagulantów (INR: 2–3) jest
konieczne (i skuteczniejsze ni¿ kwasu acetylosalicylowe-
go) w grupie chorych z AF w wieku powy¿ej 75 lat (wy-
daje siê, ¿e w tej grupie mo¿liwe jest skuteczne leczenie
z INR: 1,6–2,5, co jednoczeœnie zmniejsza ryzyko powi-
k³añ krwotocznych) lub powy¿ej 60 lat i wspó³istniej¹cy-
mi czynnikami ryzyka, takimi jak nadciœnienie têtnicze,
dysfunkcja lewokomorowa, cukrzyca lub choroba niedo-
krwienna serca. U chorych w wieku od 60 do 75 lat bez
dodatkowych czynników ryzyka mo¿na stosowaæ alter-
natywnie kwas acetylosalicylowy lub doustne antykoagu-
lanty. W przypadku niemo¿liwoœci lub przeciwwskazañ
do leczenia przeciwzakrzepowego zawsze nale¿y zasto-
sowaæ kwas acetylosalicylowy.
C
Cu
uk
krrzzyyccaa.. Mimo ¿e nie wykazano, ¿e œcis³a kon-
trola poziomu glikemii redukuje ryzyko udaru, to
z oczywistych przyczyn takie dzia³anie zmniejsza ryzy-
ko powik³añ mikro- i makronaczyniowych.
H
Hiip
peerrlliip
piid
deem
miiaa –
– lleek
kii h
hiip
poolliip
peem
miizzu
ujj¹¹ccee.. Zwi¹zek
miêdzy hiperlipidemi¹ a udarem nie jest tak dobrze
okreœlony, jak w przypadku choroby niedokrwiennej
serca. W badaniu HPS w populacji osób bez zaburzeñ
kr¹¿enia mózgowego w wywiadach leczonych simwa-
statyn¹ odnotowano redukcjê ryzyka udaru o ok. 1/4,
poza innymi korzyœciami zwi¹zanymi z redukcj¹ zda-
rzeñ naczyniowych [5].
E
En
nd
daak
ktteerreek
kttoom
miiaa.. W ocenie przydatnoœci leczenia
operacyjnego u chorych z asymptomatycznym zwê¿e-
niem têtnicy szyjnej du¿o wnios³y wyniki badania
ACST (Asymptomatic Carotid Surgery Trial) opubliko-
wane w 2004 r. [6]. Zaobserwowano, ¿e ryzyko udaru
u leczonych chirurgicznie wynios³o œrednio 1% rocz-
nie, natomiast w grupie leczonej zachowawczo 2%.
Oszacowano, ¿e œrednio poddanie leczeniu operacyj-
nemu 67 chorych zapobiega wyst¹pieniu jednego uda-
ru lub zgonu w ci¹gu 2 lat. Korzyœci obserwowano za-
równo u kobiet, jak i mê¿czyzn, ale nie u chorych po-
wy¿ej 75. roku ¿ycia. Warunkiem koniecznym korzy-
œci z leczenia operacyjnego jest niskie ryzyko oko³o-
operacyjne. Jeœli przekracza ono 3%, praktycznie rów-
nowa¿y korzyœci z leczenia obserwowane w ci¹gu 5 lat.
P
Prro
offiilla
ak
kttyyk
ka
a w
wttó
órrn
na
a
N
Naad
dcciiœœn
niieen
niiee ttêêttn
niicczzee –
– lleecczzeen
niiee h
hiip
pootteen
nssyyjjn
nee..
W profilaktyce wtórnej preferowany jest peryndopryl
(4 mg/24 godz.) z indapamidem (2,5 mg/24 godz.),
gdy¿ tylko z tym zestawem leków przeprowadzono ba-
danie kliniczne (badanie PROGRESS – Perindopril
Protection against Recurrent Stroke Study). Leki hipoten-
syjne z grupy inhibitorów konwertazy angiotensyny s¹
preferowane, gdy¿ maj¹ najmniejszy wp³yw na kr¹¿enie
mózgowe. Istotne jest, aby leczenie rozpocz¹æ dopiero
w kilka (4–7) dni po udarze. Rozpoczêcie leczenia hipo-
tensyjnego w ostrej fazie udaru jest niebezpieczne, nato-
miast w³¹czenie go po up³ywie kilku (7–14) dni powo-
duje spadek ryzyka nawrotów o ok. 30%. Mimo ¿e nie
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 490
by³o badañ z innymi lekami we wtórnej profilaktyce
udaru, wydaje siê, ¿e podobnie jak w profilaktyce pier-
wotnej, leki z innych grup przynosz¹ podobne korzyœci.
H
Hiip
peerrlliip
piid
deem
miiaa –
– lleek
kii h
hiip
poolliip
peem
miizzu
ujj¹¹ccee.. Mimo
braku specyficznych badañ, statyny s¹ szczególnie
wskazane po udarze mózgu w:
• zaburzeniach gospodarki lipidowej,
• chorobie niedokrwiennej serca,
• mia¿d¿ycy naczyñ szyjnych i obwodowych,
• cukrzycy.
Wiek nie jest ograniczeniem do stosowania statyn.
Zakoñczone w 2005 r. badanie kliniczne, w którym te-
stowano rolê atorwastatyny w profilaktyce wtórnej
udaru niedokrwiennego pochodzenia niekardiogenne-
go, powinno dostarczyæ bardziej wiarygodnych wska-
zañ do stosowania statyn.
L
Leecczzeen
niiee p
prrzzeecciiw
wp
p³³yyttk
koow
wee.. Leki przeciwp³ytkowe
powinny byæ stosowane przewlekle u wszystkich cho-
rych z udarem niedokrwiennym, którzy nie przyjmuj¹
antykoagulantów; równie¿ u tych, którzy oczekuj¹ lub
przebyli operacjê têtnic szyjnych lub maj¹ udar na tle
zatoru, ale nie mog¹ stosowaæ antykoagulantów. Szcze-
gó³owo ten problem zosta³ omówiony w artykule dr
Kuczyñskiej-Zardzewia³y w niniejszym suplemencie.
A
An
nttyyk
kooaag
gu
ullaan
nttyy d
doou
ussttn
nee.. Nale¿y je stosowaæ u cho-
rych, u których udar mózgu wyst¹pi³ w wyniku zatoru
pochodzenia sercowego. Najczêstsz¹ przyczyn¹ jest
migotanie przedsionków i wady zastawkowe. W przy-
padku udarów o innych ni¿ sercopochodna etiologii do-
ustne antykoagulanty nie s¹ wskazane, za wyj¹tkiem
szczególnych stanów klinicznych typu: du¿e zmiany
mia¿d¿ycowe w aorcie, têtniak wrzecionowaty têtnicy
podstawnej lub rozwarstwienie têtnicy szyjnej. Lek po-
daje siê w takiej dawce, aby wskaŸnik INR wynosi³
2–3. W przypadku chorych z mechanicznymi zastaw-
kami serca INR powinien byæ utrzymany na wy¿szym
poziomie, to jest co najmniej 2,5–3,5. Dwa ostatnio
opublikowane badania nie potwierdzi³y korzyœci z ³¹cz-
nego stosowania aspiryny i warfaryny w profilaktyce
wszystkich udarów niedokrwiennych, a tak¿e w przy-
padkach udaru niedokrwiennego bêd¹cego wynikiem
zwê¿enia mia¿d¿ycowego têtnicy wewn¹trzczaszkowej.
E
En
nd
daak
ktteerreek
kttoom
miiaa ii aan
ng
giioop
pllaassttyyk
kaa ttêêttn
niicc sszzyyjjn
nyycch
h..
Klasycznym wskazaniem do endarterektomii jest to¿-
stronne zwê¿enie têtnicy szyjnej wewnêtrznej powy¿ej
70% (badanie ECST – European Carotid Surgery Trial
i NASCET – North American Symptomatic Carotid En-
darterectomy Trial Collaboration). Dziêki leczeniu ope-
racyjnemu œrednio na 6 operowanych chorych mo¿na
zapobiec jednemu zgonowi lub udarowi w ci¹gu 2 lat
od operacji, przy za³o¿eniu, ¿e ryzyko oko³ooperacyjne
nie przekracza 6%. Leczenie operacyjne mo¿e przy-
nieœæ tak¿e korzyœci wybranym chorym ze zwê¿eniem
50–69%, jednak nie poni¿ej 50%. £¹czna analiza obu
badañ wykaza³a, ¿e korzyœci z leczenia operacyjnego s¹
wiêksze u mê¿czyzn (u kobiet leczenie to jest uzasad-
nione jedynie w przypadku zwê¿enia przekraczaj¹cego
70%), chorych w wieku powy¿ej 75 lat (m³odsi powin-
ni byæ leczeni tylko jeœli zwê¿enie przekracza 70%)
i w przypadku szybkiej kwalifikacji do leczenia opera-
cyjnego, tak aby czas od ostatniego epizodu udarowe-
go nie przekracza³ 2 tyg. (w przypadku chorych ze
zwê¿eniem powy¿ej 70% leczenie operacyjne powy¿ej
12 tyg. nie przynosi praktycznie wymiernych korzyœci
klinicznych, natomiast u chorych ze zwê¿eniem
50–69% opóŸnienie nie mo¿e przekroczyæ 2 tyg.) [7].
Zabiegi angioplastyki naczyniowej nie stanowi¹ ko-
rzystniejszej ni¿ endarkterektomia alternatywnej meto-
dy leczenia. Porównanie obu metod przez ekspertów
Cochrane Collaboration nie wykaza³o ró¿nic w krótko-
i d³ugotrwa³ych efektach klinicznych ocenianych po
up³ywie 30 dni i roku. Konieczne s¹ dalsze badania,
których znaczna liczba jest w toku [8].
PPiiœœm
miieennnniiccttw
woo
1. Wolf P.A., Clagett G.P., Easton D. i wsp. Preventing ischemic
stroke in patients with prior stroke and transient ischemic attack.
A statement for healthcare professionals from Stroke Council of
the American Stroke Association. Stroke 1999; 30: 1991-1994.
2. European Stroke Initiative Recommendations for Stroke Mana-
gement – Update 2003. Cerebrovasc Dis 2003; 16: 311-337.
3. Wytyczne Grupy Ekspertów Narodowego Programu Profilak-
tyki i Leczenia Udaru Mózgu dotycz¹ce profilaktyki wtórnej
udaru. Neurol Neurochir Pol 2003; 37 (supl. 6): 17-26.
4. Rothwell P.M., Coull A.J., Giles M F. i wsp. for the Oxford Va-
scular Study. Change in stroke incidence, mortality, case-fatality,
severity, and risk factors in Oxfordshire, UK from 1981 to 2004
(Oxford Vascular Study). Lancet 2004; 363: 1925-1933.
5. Heart Protection Study Collaborative Group. Effects of chole-
sterol lowering with simvastatine on stroke and other major va-
scular events in 20 536 people with cerebrovascular disease or
other high risk conditions. Lancet 2004; 263: 221-227.
6. MRC Asymptomatic Carotid Surgery Trial (ACST) Collabora-
tive Group. Prevention of disabling and fatal strokes by success-
ful endarterectomy in patients without recent neurological
symptoms: controlled trial. Lancet 2004; 363: 1491-1502.
7. Rothwell P.M., Eliasziw M., Gutnikow S.A. i wsp. Carotid En-
darterectomy Trialist Collaboration. Endarterectomy for symp-
tomatic carotid stenosis in relation to clinical subgroups and ti-
ming of surgery. Lancet 2004; 363,: 915-924.
8. Brown M.M., Hacke W. Carotid artery stenting. The need for
randomized trial. Cerebrovasc Dis 2004; 18: 57-61.
Anna Cz³onkowska
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 491
Spastycznoœæ poudarowa: mechanizmy powstania i zasady postêpowania
Jacek Zaborski, Maciej Krawczyk
II Klinika Neurologiczna, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
KURS NR 1 – WYK£AD 5
Spastycznoœæ jest objawem czêsto spotykanym
w codziennej praktyce neurologicznej. W³aœciwe po-
stêpowanie ze spastycznoœci¹ mo¿e w istotny sposób
przyczyniæ siê do polepszenia funkcjonowania tych
chorych, a co za tym idzie, do znacznej poprawy jako-
œci ich ¿ycia. Leczenie spastycznoœci wymaga zrozu-
mienia istoty zjawiska oraz trafnego doboru metody te-
rapeutycznej w oparciu o mechanizmy le¿¹ce u pod-
staw tego zjawiska, jak równie¿ uwzglêdnienia celów,
które chcemy uzyskaæ w trakcie terapii.
P
Pa
atto
offiizzjjo
ollo
og
giia
a ssp
pa
assttyycczzn
no
oœœccii
W 1980 r. Lance stwierdzi³, ¿e spastycznoœæ jest to
zaburzenie ruchowe, charakteryzuj¹ce siê wzmo¿eniem
tonicznych odruchów na rozci¹ganie (napiêcia miêœnio-
wego), w zale¿noœci od szybkoœci rozci¹gania, co wyni-
ka z odhamowania odruchu rozci¹gowego jako sk³ado-
wej uszkodzenia motoneuronów na wy¿szym poziomie.
W praktyce klinicznej spastycznoϾ rozumiemy jako
zwiêkszenie napiêcia miêœniowego, które badaj¹cy od-
czuwa w trakcie wykonywania ruchów biernych. Nara-
sta ono proporcjonalnie do szybkoœci wykonywanych ru-
chów. Mechanizmy doprowadzaj¹ce do powstawania
spastycznoœci w przebiegu uszkodzenia górnego neuro-
nu ruchowego s¹ skomplikowane i nie do koñca wyja-
œnione. Lance w swojej definicji zwróci³ uwagê na zna-
czenie spastycznoœci jako objawu diagnostycznego przy
uszkodzeniu górnego neuronu ruchowego. Uszkodze-
nie górnego neuronu ruchowego cechuje siê wystêpowa-
niem objawów dodatnich i ujemnych oraz zmian reolo-
gicznych. Do objawów dodatnich zaliczamy: spastycz-
noœæ (wzmo¿enie napiêcia miêœniowego, wygórowane
odruchy œciêgniste, odruchy kloniczne) oraz odhamo-
wanie odruchów zgiêciowych (objaw Babiñskiego, ob-
jaw masowy). Do objawów ujemnych nale¿¹: utrata
zrêcznoœci i sprawnoœci palców, zmniejszenie si³y miê-
œniowej, wybiórcza utrata kontroli nad miêœniami lub ca-
³¹ koñczyn¹. Istotn¹ rolê w patogenezie spastycznoœci
odgrywaj¹ zmiany reologiczne: sztywnoœæ, przykurcze,
zw³óknienie i zaniki miêœniowe. Miêœnie staj¹ siê mniej
podatne na rozci¹ganie, nastêpuj¹ zmiany strukturalne
we w³óknach miêœniowych. Ulegaj¹ one skróceniu (re-
dukcja liczby sarkomerów), pojawiaj¹ siê tak¿e dodatko-
we po³¹czenia miêdzy w³óknami aktyny i miozyny (tik-
sotropia), co powoduje krótkotrwa³¹ i odwracaln¹ pod
wp³ywem powtarzanego rozci¹gania sztywnoœæ miêœnia.
Jednak¿e, gdy proces trwa d³ugo, obserwuje siê w³ók-
nienie miêœni – zmiany wewn¹trzmiêœniowe obejmuj¹
tak¿e zmiany w obrêbie tkanki ³¹cznej (u chorych
z przewlek³¹ spastycznoœci¹), powstawanie utrwalonych
przykurczów oraz zaników miêœniowych.
Kliniczny obraz spastycznoœci w mniejszym stop-
niu zale¿y od charakteru uszkodzenia (przyczyny),
a w znacznie wiêkszym stopniu od jego lokalizacji
i rozleg³oœci. Rozwój spastycznoœci zale¿y wiêc od za-
burzonej równowagi miêdzy dwoma zstêpuj¹cymi
uk³adami kontroluj¹cymi (hamuj¹cymi i pobudzaj¹cy-
mi) motoneurony i interneurony rdzenia krêgowego.
Podsumowuj¹c mo¿na stwierdziæ, ¿e spastycznoœæ
jest rezultatem zachwiania równowagi miêdzy procesa-
mi pobudzaj¹cymi i hamuj¹cymi aktywnoœæ neuronów
ruchowych
α i γ rdzenia krêgowego. Nie ma obecnie
¿adnych dowodów doœwiadczalnych podtrzymuj¹cych
dawn¹ teoriê, ¿e wzmo¿one odruchy na rozci¹ganie s¹
spowodowane: wzmo¿on¹ pobudliwoœci¹ wrzecion
miêœniowych, wewnêtrznym wzrostem aktywnoœci
neuronów gamma czy innymi bodŸcami patologiczny-
mi p³yn¹cymi z obwodu do rdzenia. Niedow³ad
w przebiegu udaru ma prawie zawsze charakter pira-
midowo-pozapiramidowy.
Z
Za
assa
ad
dyy lle
ecczze
en
niia
a ssp
pa
assttyycczzn
no
oœœccii
Podstawow¹ zasad¹ postêpowania z pacjentem ze
spastycznoœci¹ jest maksymalna indywidualizacja le-
czenia i dostosowanie go do aktualnych potrzeb i mo¿-
liwoœci chorego.
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 492
Przed rozpoczêciem leczenia nale¿y dokonaæ do-
k³adnej oceny pacjenta, jego stanu i mo¿liwoœci funk-
cjonalnych. W ocenie powinny byæ zawarte parametry
pozwalaj¹ce na dobór w³aœciwej metody postêpowania,
jak i na monitorowanie jej skutecznoœci. Do najistot-
niejszych ocenianych elementów nale¿¹:
1) ocena chodu i czynnoœci koñczyny górnej (zw³asz-
cza sprawnoœci rêki) – analiza dynamiczna jest sza-
lenie istotna w prawid³owej ocenie spastycznoœci –
ocena w skali ADL (activity daily life);
2) ocena jakoœci i komfortu ¿ycia przez chorego;
3) ewentualna ocena opiekuna;
4) obiektywizacja spastycznoœci, np. w zmodyfikowanej
skali Ashwortha (MAS – Modified Ashworth Scale).
W oparciu o uzyskane dane ustala siê cele postêpo-
wania terapeutycznego. Nale¿y wyznaczyæ cele lekarza
i cele pacjenta, a w przypadkach, gdy miêdzy nimi ist-
nieje zasadnicza rozbie¿noœæ, warto z chorym przedys-
kutowaæ jego oczekiwania.
Trzeba pamiêtaæ, ¿e leczenie spastycznoœci nie jest
celem samym w sobie, gdy¿ istniej¹ sytuacje kliniczne,
w których obni¿enie spastycznego napiêcia miêœniowe-
go mo¿e byæ niewskazane. Jednak¿e u przewa¿aj¹cego
odsetka pacjentów spastycznoœæ prowadzi do wyst¹pie-
nia powik³añ i to ich profilaktyka jest g³ównym celem
leczenia spastycznego napiêcia miêœniowego. Do za-
sadniczych celów w leczeniu spastycznoœci zalicza siê:
1) poprawê poruszania siê;
2) zmniejszenie bólu;
3) zmniejszenie skurczów;
4) poprawê zakresu ruchów;
5) lepsze dopasowanie ortez;
6) wzglêdy estetyczne i higieniczne;
7) opóŸnienie lub zapobie¿enie leczeniu operacyjnemu.
W pierwszym rzêdzie leczenie spastycznoœci winno
obejmowaæ usuniêcie lub zmniejszenie czynników po-
woduj¹cych nasilanie siê spastycznoœci: bólu, depresji,
zaka¿enia uk³adu moczowego, Ÿle dopasowanych ortez.
SpastycznoϾ w znacznym stopniu zaburza proces po-
prawy funkcjonalnej u pacjentów po przebytym udarze
mózgu. W póŸniejszym okresie mo¿e prowadziæ do wy-
st¹pienia wtórnych powik³añ, takich jak sztywnoœæ miê-
œniowa bêd¹ca skutkiem zw³óknienia, ból i przykurcze.
Dlatego te¿ w³aœciwe postêpowanie ze spastyczno-
œci¹ nadal pozostaje wyzwaniem w procesie usprawnia-
nia pacjentów po przebytym udarze mózgu. Istnieje
wiele mo¿liwoœci terapeutycznych, które mog¹ znaleŸæ
zastosowanie u tej grupy pacjentów. Nale¿¹ do nich:
1) metody fizjo- i fizykoterapeutyczne (np. stosowanie
zimna, elektrostymulacja, w³aœciwie dobrane æwi-
czenia);
2)
podanie dzia³aj¹cych ogólnoustrojowo leków
zmniejszaj¹cych napiêcie miêœniowe (np. benzodia-
zepiny, tyzanidyna, baklofen, dantrolen);
3) miejscowe leczenie spastycznoœci (z zastosowaniem
etanolu, fenolu lub toksyny botulinowej typu A,
BTX-A);
4) leczenie operacyjne (wyd³u¿anie lub przecinanie
œciêgien, neurotomia i rizotomia przednia).
Wydaje siê, ¿e metod¹ postêpowania, które spe³nia
wiêkszoœæ pok³adanych w niej nadziei, jest leczenie
spastycznoœci z zastosowaniem leków dzia³aj¹cych
miejscowo. Postêpowanie takie pozwala na w miarê
precyzyjne zmniejszenie spastycznoœci (podawanie le-
ku do œciœle okreœlonych grup miêœniowych) i dok³ad-
ne dawkowanie oraz pozwala przewidzieæ skutki funk-
cjonalne. Leczenie takie jest równie¿ wolne od ogólno-
ustrojowych dzia³añ niepo¿¹danych, czas dzia³ania le-
ku w wiêkszoœci przypadków jest mo¿liwy do przewi-
dzenia, a efekty dzia³ania odwracalne.
LLe
ecczze
en
niie
e ffa
arrm
ma
ak
ko
ollo
og
giicczzn
ne
e
o
og
gó
ólln
no
ou
ussttrro
ojjo
ow
we
e
Istnieje kilka leków, które znalaz³y zastosowanie
w farmakologicznym leczeniu spastycznoœci poudaro-
wej. S¹ to: baklofen, benzodiazepiny – tetrazepam
i diazepam, dantrolen, tyzanidyna. Wszystkie te leki
maj¹ inne mechanizmy dzia³ania i nie s¹ pozbawione,
zw³aszcza w wiêkszych dawkach, dzia³añ niepo¿¹da-
nych, co w znacznym stopniu mo¿e ograniczaæ sku-
tecznoϾ leczenia.
M
Miie
ejjsscco
ow
we
e lle
ecczze
en
niie
e ssp
pa
assttyycczzn
no
oœœccii
W tym typie leczenia stosuje siê toksynê botulino-
w¹ albo neurolizê chemiczn¹ z zastosowaniem alkoho-
lu lub fenolu. Na podstawie wyników kontrolowanych
badañ klinicznych mo¿na stwierdziæ:
1) brak jest jednoznacznych wskazañ do leczenia spa-
stycznoœci poudarowej toksyn¹ botulinow¹;
2) obserwowano istotne zmniejszenie napiêcia miê-
œniowego i zwiêkszenie zakresu ruchów biernych;
3) wielkoœæ poprawy i czas jej trwania by³y tylko czê-
œciowo zale¿ne od dawki leku i miejsca podania;
4) w wiêkszoœci przypadków nie obserwowano wp³ywu
na poprawê czynnoœciow¹ lub jej wp³yw by³ nie-
znaczny.
Jacek Zaborski, Maciej Krawczyk
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 493
Ze wzglêdu na brak jednoznacznych korzyœci, któ-
re osi¹ga pacjent z tego typu leczenia, konieczna jest
maksymalna indywidualizacja leczenia.
F
Fiizzjjo
otte
erra
ap
piia
a
Rozk³ad napiêcia po uszkodzeniu OUN charakte-
ryzuje siê odwróceniem proporcji intensywnoœci napiê-
cia w relacji proksymalno-dystalnej oraz zaburzeniu
napiêcia pomiêdzy grupami antagonistów. Napiêcie
spada w grupach miêœni posturalnych (bli¿szych),
a wzrasta w miêœniach po³o¿onych dystalnie. Dyspro-
porcja ta pojawia siê wkrótce po uszkodzeniu OUN,
a w dalszym okresie mo¿e siê jeszcze nasilaæ. Brak w³a-
œciwego napiêcia w miêœniach antagonistach to ró¿nice
w intensywnoœci (zazwyczaj zwi¹zane z os³abieniem
jednej grupy) lub zjawisko wspó³skurczu antagonistów.
W jednym i w drugim przypadku zaburzone jest uner-
wienie wzajemne antagonistów (ang. reciprocal innerva-
tion), a tym samym brak ich trójfazowoœci skurczu.
Napiêcie miêœniowe doros³ego chorego po uszko-
dzeniu OUN podlega w du¿ej mierze aktywnoœci od-
ruchowej. Czêœæ odruchów z wczesnego okresu rozwo-
ju osobniczego ujawnia siê po uszkodzeniu OUN do-
ros³ego cz³owieka i zarazem przejmuje kontrolê nad mo-
toryk¹ takiej osoby. Najwiêksze znaczenie wydaj¹ siê
mieæ odruch asymetryczny toniczny szyjny (ATOS),
symetryczny toniczny szyjny (STOS) oraz reakcje sto-
warzyszone (RS). Po uszkodzeniu OUN kontrolê nad
czêœci¹ aktywnoœci motorycznej chorego przejmuj¹
oœrodki po³o¿one w jego ni¿szych piêtrach. U chorych
po udarze mózgu obserwuje siê odruchy toniczne szyj-
ne. Wywo³ywane s¹ one zmian¹ po³o¿enia g³owy w sto-
sunku do u³o¿enia tu³owia. W odruchu asymetrycznym
tonicznym szyjnym (ATOS) zwiêksza siê napiêcie miê-
œni prostowników koñczyn po stronie twarzowej czasz-
ki, a po stronie potylicznej miêœni zginaczy koñczyn.
W przypadku ugiêcia szyi (odruch symetryczny tonicz-
ny szyjny – STOS) zwiêksza siê napiêcie miêœni zgina-
czy koñczyn górnych i prostowników koñczyn dolnych,
a w przypadku wyprostu szyi – odwrotnie. Reakcje
koñczyn w odpowiedzi na ruch g³owy s¹ silniejsze, jeœli
ruch g³owy jest wykonywany czynnie lub z oporem.
Prawdopodobnie ma zatem ogromne znaczenie, jak
czêsto i jak aktywnie chory po udarze mózgu wykonu-
je ruchy g³ow¹. W praktyce ogromne znaczenie ma za-
tem prawid³owa stymulacja ruchów szyi, której czêœci¹
mo¿e byæ prawid³owe usytuowanie ³ó¿ka chorego
w szpitalu i w domu, w³aœciwe podejœcie bliskich oraz
sposoby zmiany pozycji cia³a w przestrzeni. Odkryto,
¿e skurcze miêœniowe jednej z koñczyn strony niedo-
tkniêtej, takie jak np. silne œciskanie przedmiotów
w d³oni, powoduje wzrost napiêcia w miêœniach strony
objêtej niedow³adem. Taki wzrost napiêcia prowadzi al-
bo do ruchu (np. zgiêcie w stawie ³okciowym), albo do
palpacyjnie wyczuwalnego wzrostu napiêcia w zgina-
czach ³okcia. S¹ to reakcje stowarzyszone (RS). Wyka-
zano, ¿e reakcje stowarzyszone mog¹ byæ wywo³ywane
zarówno poprzez dowoln¹ aktywnoœæ miêœni strony
zdrowej, jak i poprzez skurcz jednej z koñczyn po stro-
nie niedow³adu. Tak wiêc, np. próby zgiêcia chorej koñ-
czyny dolnej mog¹ wywo³ywaæ wzrost napiêcia w koñ-
czynie górnej po tej samej stronie. Reakcje stowarzyszo-
ne wystêpuj¹ nawet przy silnym zaciskaniu zêbów i s¹
tym bardziej intensywne i d³ugo trwaj¹ce, im d³u¿szy
i silniejszy jest skurcz wywo³uj¹cy. W czasie pierwszych
prób samodzielnego poruszania, np. obrotów na boki,
siadania na brzegu ³ó¿ka, pojawiaj¹ siê reakcje stowarzy-
szone. Szczególnie widoczne jest to w trakcie transferów
cia³a w przestrzeni, kiedy wymagana jest du¿a zmiana
napiêcia miêœniowego. Na przyk³ad w czasie siadania na
brzegu ³ó¿ka z pozycji le¿¹cej musi dojœæ do gwa³towne-
go wzrostu napiêcia posturalnego zwi¹zanego ze zmniej-
szeniem p³aszczyzny podparcia cia³a. Chory rozwi¹zuje
to zadanie motoryczne (cel funkcjonalny), u¿ywaj¹c naj-
czêœciej miêœni zdrowych koñczyn, a tym samym wyzwa-
laj¹c niekontrolowany wzrost napiêcia po pora¿onej stro-
nie. Przyjêcie przez chorego strategii kompensacyjnej
bêdzie prowadziæ do wielokrotnego powtarzania takiego
zjawiska w czasie innych aktywnoœci, a tym samym
utrwalania b¹dŸ intensyfikowania hipertonii.
Zastosowanie odpowiednich strategii fizjoterapeu-
tycznych zmniejsza ryzyko utrwalenia niekorzystnych
synergii i umo¿liwia wypracowanie optymalnych dla
pacjenta wzorców ruchowych. Wspó³czesna fizjotera-
pia neurologiczna traktuje poprawê patologicznie pod-
wy¿szonego napiêcia miêœniowego po ogniskowym
uszkodzeniu mózgu jako wa¿ny element cz¹stkowy.
Jednak¿e jest to tylko jeden z elementów w d¹¿eniu do
osi¹gania przez chorego celów funkcjonalnych.
To funkcjonalne podejœcie determinuje koniecz-
noœæ indywidualnej analizy ruchu i jego patologizmów
u ka¿dego chorego ze spastycznoœci¹. Dlatego niezwy-
kle istotne staje siê w³aœciwe badanie chorego przez fi-
zjoterapeutê.
Poziom reakcji stowarzyszonych mo¿e poœrednio
informowaæ o intensywnoœci napiêcia spastycznego.
Jest to tym bardziej cenne, ¿e obserwacja taka mo¿e
odbywaæ siê w czasie wykonywania przez chorego
funkcji praktycznych w odró¿nieniu od sytuacji niena-
Spastycznoœæ poudarowa: mechanizmy powstania i zasady postêpowania
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 494
turalnej, jak¹ jest badanie w pozycji le¿¹cej za pomoc¹
zmodyfikowanej skali Ashwortha.
Jest to bardzo wa¿ne w³aœciwe w pracy klinicznej,
gdy¿ umo¿liwia ocenê rzeczywistego wp³ywu napiêcia
spastycznego na motorykê chorego. Zdarza siê bo-
wiem czêsto, ¿e badanie napiêcia w spoczynku jedynie
poprzez bierne rozci¹ganie badanej grupy miêœniowej
nie wykazuje wyraŸnych zaburzeñ, a ujawniaj¹ siê one
dopiero w sytuacjach eksponuj¹cych cia³o na dzia³anie
grawitacji, przy zmniejszonej p³aszczyŸnie podparcia
(np. chód) i w sytuacjach praktycznych. Bardzo wska-
zana i naturalna zarazem wydaje siê wiêc koniecznoœæ
obserwacji napiêcia miêœniowego w funkcji, a szcze-
gólnie w pozycjach wysokich. Dla obiektywizacji ob-
serwacji nale¿y wykorzystywaæ tak¿e metody kinema-
tycznej rejestracji ruchu, od najprostszych (kamera wi-
deo) do najbardziej nowoczesnych.
Do g³ównych elementów postêpowania fizjoterapeu-
ty nale¿y nakierowane na funkcjê – podwy¿szanie napiê-
cia posturalnego i zapewnienie stabilizacji proksymal-
nych segmentów cia³a w celu umo¿liwienia swobodnego
ruchu w segmentach dystalnych (poprzez uzyskanie ob-
ni¿enia napiêcia w tych segmentach). Celami s¹ tak¿e
zwiêkszenie si³y miêœniowej i wytrzyma³oœci miêœniowej.
Elementami skomplikowanych technik kinezyterapii s¹:
u³atwianie (torowanie) ruchów i funkcji, zastosowanie
optymalnego oporu manualnego i wykorzystanie grawi-
tacji, a tak¿e wykorzystanie naturalnych, trójp³aszczy-
znowych wzorców ruchu w optymalnych pozycjach wyj-
œciowych oraz zmasowane powtarzanie funkcji.
P
Po
od
dssu
um
mo
ow
wa
an
niie
e
Biomechaniczne aspekty zjawiska spastycznoœci
wydaj¹ siê w du¿ej mierze decydowaæ o niepe³no-
sprawnoœci chorego po uszkodzeniu OUN. W³aœciwe
leczenie powinno byæ poprzedzone badaniem opartym
na funkcjonalnej i weryfikowalnej ocenie spastyczno-
œci, któr¹ umo¿liwiaj¹ m.in. nowoczesne metody kine-
matyczne. Tylko strategie leczenia oparte na odtwarza-
niu ruchu w pora¿onych segmentach cia³a daj¹ nadzie-
jê na trwa³e zniwelowanie spastycznoœci.
Jacek Zaborski, Maciej Krawczyk
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 495
Kompleks
intima-media – czynnik ryzyka udaru
Rados³aw KaŸmierski
Katedra i Klinika Neurologii, Akademia Medyczna im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu
KURS NR 1 – WYK£AD 6
Podstawowe zagadnienia zwi¹zane z metodologi¹
pomiarów kompleksu b³ony œrodkowej i wewnêtrznej
têtnic szyjnych (kompleksu intima-media, KIM) omó-
wiono w pracy zatytu³owanej Kompleks intima-media –
technika badania i znaczenie kliniczne opublikowanej ja-
ko podsumowanie wyk³adu prezentowanego na kursie
Neurosonologia.
W niniejszym artykule skoncentrujemy siê na za-
gadnieniach zwi¹zanych ze znaczeniem pomiarów
KIM w neurologii klinicznej.
Wprowadzenie metody badania têtnic szyjnych
przy u¿yciu ultrasonografii wysokiej rozdzielczoœci
w prezentacji B (B-mode high-resolution ultrasound –
USG-B) da³o mo¿liwoœæ przy¿yciowego obrazowania
struktur œciany naczyniowej têtnic szyjnych.
Jest to tym bardziej istotne, jeœli uœwiadomimy so-
bie, ¿e wg niektórych Ÿróde³ nawet po³owa wszystkich
przypadków udarów niedokrwiennych mózgu spowo-
dowana jest zmianami mia¿d¿ycowo-zakrzepowymi
w obrêbie têtnicy szyjnej wspólnej oraz têtnicy szyjnej
wewnêtrznej i jej ga³êzi.
Obecnie metoda USG-B jest szeroko akceptowana
jako wiarygodna metoda oceny struktur morfologicz-
nych œciany naczyniowej. Najlepiej œwiadczy o tym
fakt, ¿e badanie gruboœci KIM têtnic szyjnych za po-
moc¹ ultrasonografii wysokiej rozdzielczoœci jest obec-
nie jedyn¹ metod¹ nieinwazyjn¹ rekomendowan¹ przez
American Heart Association do badañ nad czynnikami
ryzyka chorób naczyniowych.
Badanie têtnic szyjnych metod¹ ultrasonografii wy-
sokiej rozdzielczoœci jest technik¹ nieinwazyjn¹, po-
wtarzaln¹, porównywaln¹ i mo¿liw¹ do standaryzacji
oraz relatywnie niedrog¹.
Wymienione wy¿ej fakty sprawiaj¹, ¿e zagadnienie
wp³ywu czynników ryzyka mia¿d¿ycy na zmiany mor-
fologiczne têtnic szyjnych, oceniane metod¹ ultrasono-
grafii, coraz silniej koncentruje uwagê neurologów.
W badaniach prospektywnych stwierdzono, ¿e wy-
krycie wczesnych, niemych klinicznie zmian mia¿d¿y-
cowych w têtnicach szyjnych ma istotn¹ wartoœæ ro-
kownicz¹ w odniesieniu do ryzyka wyst¹pienia udaru
niedokrwiennego mózgu i zawa³u serca.
Dziêki tej metodzie uzyskano mo¿liwoœæ œledzenia
wp³ywu czynników ryzyka mia¿d¿ycy na dynamikê
zmian morfologicznych têtnic szyjnych w odcinku ze-
wn¹trzczaszkowym.
Metoda nieinwazyjnego obrazowania œciany naczy-
niowej têtnic szyjnych pozwala równie¿ na ocenê skutecz-
noœci profilaktyki pierwotnej lub wtórnej udaru mózgu,
a tak¿e zawa³u serca. Ponadto umo¿liwia ona œledzenie
wp³ywu ró¿nego typu interwencji terapeutycznych na
szybkoœæ rozwoju zmian mia¿d¿ycowych w tych têtni-
cach, dlatego te¿ ocena gruboœci KIM têtnic szyjnych
by³a punktem koñcowym wielu szeroko zakrojonych
epidemiologicznych badañ interwencyjnych.
Niektóre z wymienionych zastosowañ klinicznych po-
miarów KIM têtnic szyjnych zostan¹ omówione poni¿ej.
G
Grru
ub
bo
oœœææ k
ko
om
mp
plle
ek
kssu
u iin
nttiim
ma
a--m
me
ed
diia
a
ttê
êttn
niicc sszzyyjjn
nyycch
h a
a cczzyyn
nn
niik
kii
rryyzzyyk
ka
a m
miia
a¿¿d
d¿¿yyccyy
Dotychczas wiele uwagi poœwiêcono badaniom wy-
kazuj¹cym istotn¹ zale¿noœæ pomiêdzy zmianami
strukturalnymi œciany naczyniowej têtnic szyjnych, wy-
ra¿aj¹cymi siê pogrubieniem KIM i obecnoœci¹ bla-
szek mia¿d¿ycowych, a nara¿eniem na takie czynniki
ryzyka, jak czynniki genetyczne, nadciœnienie têtnicze,
zaburzenia gospodarki lipidowej, palenie tytoniu, cu-
krzyca i zwiêkszona insulinoopornoœæ, oty³oœæ, pod-
wy¿szone stê¿enie homocysteiny w osoczu czy prze-
wlek³e zaka¿enia bakteryjne i wirusowe. Gruboœæ
KIM wykazywa³a tak¿e dodatni¹ liniow¹ korelacjê
z ogóln¹ liczb¹ wszystkich zidentyfikowanych u pa-
cjentów czynników ryzyka.
Istotne jest, ¿e gruboœæ KIM wzrasta liniowo wraz
z wiekiem i w zwi¹zku z tym jest ona dobrym wy-
znacznikiem biologicznego wieku têtnic szyjnych.
Na podstawie przegl¹du literatury mo¿na stwier-
dziæ, ¿e przyrost ten u osób bez chorób naczyniowych
zawiera siê w przedziale od 0,005 do 0,017 mm/rok.
Jednak osoby obci¹¿one czynnikami ryzyka mog¹
wykazywaæ nawet kilkakrotnie szybszy przyrost gru-
boœci KIM, co w konsekwencji prowadzi do szybkie-
go tworzenia siê blaszek mia¿d¿ycowych.
G
Grru
ub
bo
oœœææ k
ko
om
mp
plle
ek
kssu
u iin
nttiim
ma
a--m
me
ed
diia
a
a
a rryyzzyyk
ko
o u
ud
da
arru
u n
niie
ed
do
ok
krrw
wiie
en
nn
ne
eg
go
o
m
mó
ózzg
gu
u ii zza
aw
wa
a³³u
u sse
errcca
a
W du¿ych badaniach prospektywnych, obejmuj¹-
cych ponad 5 500 osób w wieku powy¿ej 65 lat, O’Leary
i wsp. stwierdzili, ¿e gruboœæ KIM w têtnicach szyj-
nych wspólnych i wewnêtrznych jest wprost proporcjo-
nalna do ryzyka wyst¹pienia udaru niedokrwiennego
mózgu i zawa³u serca [1]. W badaniu okreœlano mak-
symaln¹ gruboœæ KIM w têtnicy szyjnej wspólnej i we-
wnêtrznej na œcianach bli¿szej i dalszej. Wzrost gru-
boœci KIM o wartoœæ jednego odchylenia standardo-
wego w têtnicach szyjnych wewnêtrznych (w tym ba-
daniu wynosi³o ono tylko 0,2 mm) by³ zwi¹zany ze
zwiêkszeniem w ci¹gu 6 lat ryzyka wyst¹pienia udaru
niedokrwiennego mózgu o 49%, po standaryzacji
wzglêdem p³ci i wieku o 37%, natomiast o 28% po
standaryzacji wzglêdem wszystkich okreœlanych w tym
badaniu czynników ryzyka. Wzrost gruboœci KIM,
ocenianej ³¹cznie w têtnicach szyjnych wspólnych i we-
wnêtrznych o wartoœæ jednego odchylenia standardo-
wego, zwi¹zany by³ ze wzrostem ryzyka udaru niedo-
krwiennego mózgu o 57%, po standaryzacji wzglêdem
p³ci i wieku o 43%, natomiast o 33% po standaryzacji
wzglêdem wszystkich okreœlanych w tym badaniu
czynników ryzyka. W podobny sposób wzrasta³o tak¿e
ryzyko wyst¹pienia zawa³u serca [1].
W trakcie 6-letniej obserwacji ryzyko wyst¹pienia
udaru niedokrwiennego mózgu dla osób, których gru-
boœæ KIM mieœci³a siê w 5. kwintylu ca³ej badanej po-
pulacji, wzros³o niemal czterokrotnie (3,98), a ponad-
dwukrotnie (2,2) po standaryzacji do wszystkich
stwierdzanych w badaniu czynników ryzyka, w porów-
naniu do 1. kwintyla [1].
Podobne wyniki uzyska³ w badaniu prospektywnym
Bots i wsp. W badaniu tym wzrost gruboœci KIM o war-
toϾ jednego odchylenia standardowego (0,163 mm), po
standaryzacji do ró¿nic w wystêpowaniu kilkunastu
czynników ryzyka mia¿d¿ycy, korelowa³ w sposób staty-
stycznie znamienny ze wzrostem ryzyka wyst¹pienia
udaru mózgu – o 34% i zawa³u serca – o 25%, w blisko
3-letniej obserwacji. Po wy³¹czeniu z analizowanej grupy
pacjentów z uprzednio przebytym udarem mózgu lub
zawa³em serca, ryzyko wyst¹pienia pierwszego w ¿yciu
udaru niedokrwiennego mózgu wzros³o a¿ o 57% [2].
Inne badanie prospektywne (ARIC) obejmowa³o
7 865 kobiet i 6 349 mê¿czyzn w wieku 45–64 lat. W ba-
daniu tym porównywano ryzyko wyst¹pienia udaru nie-
dokrwiennego mózgu w grupach osób z gruboœci¹ KIM
poni¿ej 0,6 mm i ponad 1 mm na pocz¹tku badania.
W trakcie trwaj¹cej od 6 do 9 lat obserwacji stwierdzo-
no, ¿e ryzyko wyst¹pienia udaru niedokrwiennego mó-
zgu zwiêksza³o siê 3,6 raza wœród kobiet i a¿ 8,5-krotnie
wœród mê¿czyzn z gruboœci¹ KIM ponad 1 mm, w po-
równaniu z osobami o gruboœci KIM poni¿ej 0,6 mm.
W przekrojowym badaniu Toubula i wsp. wzrost
gruboœci KIM na œcianie dalszej têtnicy szyjnej wspól-
nej, o wartoϾ jednego odchylenia standardowego
(0,15 mm), zwi¹zany by³ z 82%, a po standaryzacji do
wszystkich okreœlanych w tym badaniu czynników ry-
zyka z 73% wzrostem ryzyka wyst¹pienia udaru niedo-
krwiennego mózgu [3].
W
Wyyssttê
êp
po
ow
wa
an
niie
e b
blla
asszze
ek
k
m
miia
a¿¿d
d¿¿yycco
ow
wyycch
h a
a rryyzzyyk
ko
o u
ud
da
arru
u
n
niie
ed
do
ok
krrw
wiie
en
nn
ne
eg
go
o m
mó
ózzg
gu
u
Gronholdt i wsp. stwierdzili, ¿e u pacjentów z uda-
rem niedokrwiennym w wywiadzie i z co najmniej 50%
zwê¿eniem têtnicy szyjnej wewnêtrznej ryzyko wyst¹-
pienia ponownego udaru w pó³kuli mózgu uprzednio
dotkniêtej udarem korelowa³o w wiêkszym stopniu
z obecnoœci¹ hipoechogenicznych blaszek mia¿d¿yco-
wych ni¿ ze stopniem zwê¿enia homolateralnej têtnicy
szyjnej wewnêtrznej. W innym du¿ym badaniu pro-
spektywnym wykazano, ¿e powierzchnia przekroju po-
przecznego blaszek mia¿d¿ycowych dodatnio korelo-
wa³a z ryzykiem wyst¹pienia udaru mózgu.
Tak¿e rodzaj powierzchni blaszki nie jest bez zna-
czenia w aspekcie ryzyka udaru niedokrwiennego mó-
zgu. Wykazano, ¿e blaszki o g³adkiej powierzchni
zwi¹zane s¹ z mniejszym ryzykiem udaru niedo-
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 496
Rados³aw KaŸmierski
krwiennego mózgu ni¿ blaszki o powierzchni nieregu-
larnej. W³aœnie z tego wzglêdu owrzodzenie blaszki,
powoduj¹ce lokalne turbulencje przep³ywu krwi, czê-
sto wspó³istniej¹ce z os³abieniem lub lokalnym zniesie-
niem zdolnoœci antykoagulacyjnych œródb³onka, uzna-
wane jest za bardzo niekorzystne powik³anie zwi¹zane
z obecnoœci¹ blaszki w têtnicy szyjnej.
Wy¿ej wymienione oraz szereg innych badañ
œwiadcz¹ o coraz szerszej akceptacji pomiaru gruboœci
KIM w neurologii klinicznej.
PPiiœœm
miieennnniiccttw
woo
1. O’Leary D.H., Polak J.F., Kronmal R.A. i wsp. Carotid-artery
intima and media thickness as a risk factor for myocardial infarc-
tion and stroke in older adults. N Engl J Med 1999; 340: 14-22.
2. Bots M.L., Hoes A.W., Koudstaal P.J. i wsp. Common carotid
intima-media thickness and risk of stroke and myocardial in-
farction. Circulation 1997: 96: 1432-1437.
3. Toubul J.P., Elbaz A., Koller C. i wsp. Common carotid artery
intima-media thickness and brain infarction. Circulation 2000;
102: 313-318.
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 497
Kompleks
intima-media – czynnik ryzyka udaru
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 498
Jak liczyæ koszty udaru mózgu?
Maciej Niewada
Katedra i Zak³ad Farmakologii Klinicznej i Doœwiadczalnej, Akademia Medyczna w Warszawie
II Klinika Neurologiczna, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
KURS NR 1 – WYK£AD 7
Badania farmakoekonomiczne typu kosztów choro-
by (cost of illness, burden of disease) maj¹ na celu okreœle-
nie ca³kowitych kosztów zwi¹zanych z dan¹ jednostk¹
chorobow¹. Ca³kowite koszty obejmuj¹ wszystkie
koszty istotne z perspektywy spo³ecznej (societal per-
spective), czyli nie tylko koszty procedur i us³ug me-
dycznych, ale tak¿e te ponoszone przez gospodarkê
i tym samym istotne z punktu widzenia ca³ego spo³e-
czeñstwa. W badaniach kosztów choroby oszacowaniu
poddawane s¹ koszty bezpoœrednie i poœrednie. Bezpo-
œrednie obejmuj¹ wydatki zwi¹zane z zapewnieniem
opieki medycznej, czyli koszty diagnostyki, terapii
i profilaktyki choroby. Ta grupa obejmuje koszty zwi¹-
zane z funkcjonowaniem opieki zdrowotnej (tzw. kosz-
ty bezpoœrednie medyczne) oraz koszty niemedyczne
(nie ponoszone przez ochronê zdrowia) zwi¹zane
z opiek¹ osób trzecich, transportem i innymi. Koszty
poœrednie obejmuj¹ te, które nie s¹ bezpoœrednio zwi¹-
zane z zapewnieniem fachowej opieki medycznej
i opieki pielêgnacyjnej nad chorym. Wynikaj¹ one
w g³ównej mierze z absencji w pracy, wczeœniejszej
œmiertelnoœci i zwi¹zanych z tym strat produktywnoœci,
wczeœniejszego przechodzenia na emeryturê, renty
(grupa p³atnoœci transferowych). Koszty poœrednie sta-
nowi¹ znaczn¹ czêœæ ca³kowitych kosztów choroby.
Badania kosztów choroby s¹ podstawowym typem
analiz farmakoekonomicznych, poprzedzaj¹cym
i umo¿liwiaj¹cym przeprowadzanie analiz porównuj¹-
cych np. ró¿ne leki stosowane w tym samym wskazaniu
klinicznym. Umo¿liwiaj¹ one porównanie kosztowej
efektywnoœci leczenia i wykorzystanie wyników analiz
w procesach refundacji leków oraz w budowaniu stan-
dardów postêpowania medycznego. Wiele krajów Unii
Europejskiej (tak¿e Kanada, Australia) wymaga prócz
badañ klinicznych i danych o skutecznoœci oraz bezpie-
czeñstwie stosowania, tak¿e informacji o ekonomicz-
nych konsekwencjach szerokiego zastosowania proce-
dur medycznych. Niestety, analizy ekonomiczne s¹ spe-
cyficzne dla ka¿dego kraju (country-specific) i w przeci-
wieñstwie do wyników badañ klinicznych nie mog¹ byæ
wykorzystywane bezpoœrednio w innym kraju.
W opublikowanym w 2004 r. przegl¹dzie badañ
farmakoekonomicznych typu koszty choroby dotycz¹-
ce udaru mózgu zaproponowano listê podstawowych
kryteriów determinuj¹cych zarówno charakter, jak i ja-
koœæ badania kosztów [1]. Wœród tych kryteriów nale-
¿y wymieniæ:
• perspektywê analizy,
• typ analizy kosztów choroby:
– analiza jednostki chorobowej na tle innych chorób
vs analiza zogniskowana tylko na jednej chorobie,
–
analiza kosztów w oparciu o zapadalnoœæ
i w oparciu o rozpowszechnienie choroby,
– analiza kosztów typu z góry do do³u (top-down cost
analysis) i z do³u do góry (bottom-up cost analysis).
Podsumowuj¹c wyniki badañ kosztów, nale¿y
stwierdziæ, ¿e œrednie koszty zwi¹zane z leczeniem uda-
ru mózgu opiewaj¹ na ok. 3% ca³kowitych wydatków na
opiekê medyczn¹, przy czym istniej¹ znaczne rozbie¿-
noœci miêdzy badaniami w tym zakresie. Hartunian
i wsp. np. obliczyli, ¿e koszty udaru mózgu w 1975 r.
w Stanach Zjednoczonych wynosz¹ zaledwie 1,6% wy-
datków na opiekê medyczn¹, podczas gdy Isard oraz
Forbes tê sam¹ wielkoœæ w 1974 r. oszacowali w Szkocji
na 6,9%. Wed³ug ostatnich publikacji z lat 90. rozpiê-
toœæ analizowanych kosztów, jako czêœci produktu kra-
jowego brutto, jest ju¿ znacznie mniejsza. Wynosz¹ one
œrednio ok. 0,27%. Jeœli przyj¹æ wiêc, ¿e wielkoœæ pro-
duktu krajowego brutto w Polsce w 2003 r. wynios³a
414,5 mld dol. (wartoœæ obliczona wg parytetu si³y na-
bywczej pieni¹dza [PPP] z 2003 r.: 1 dol. =1,86 z³,
dane Organizacji Wspó³pracy Gospodarczej i Rozwoju
OECD), natomiast wielkoϾ produktu krajowego per
capita 10 846 dol., to koszty udaru mózgu w Polsce po-
winny opiewaæ na kwotê:
• ³¹cznie – 1,119 mld dol., czyli 2,082 mld z³,
• per capita – 29,28 dol., czyli 54,47 z³.
Dla porównania, œrednie koszty wg PPP w krajach
rozwiniêtych wynosz¹ 84 dol. per capita, czyli s¹ blisko
3-krotnie wy¿sze.
Warto podkreœliæ, ¿e wszystkie analizowane bada-
nia pochodzi³y z krajów rozwiniêtych, w tym najwiêcej,
to jest 6, zosta³o przeprowadzonych w Szwecji. We
wszystkich analizowanych badaniach przyjêto spo³ecz-
n¹ perspektywê pomiaru kosztów.
Niezmiernie istotne w analizie jest nie tylko okre-
œlenie kosztów ca³kowitych zwi¹zanych z udarem, ale
tak¿e ich struktury. W pierwszym roku od wyst¹pienia
udaru najwiêksz¹ czêœæ kosztów ca³kowitych stanowi¹
wydatki na hospitalizacjê (ok. 77% kosztów ca³kowi-
tych). W kolejnych latach ich udzia³ maleje na rzecz
kosztów opieki ambulatoryjnej i d³ugoterminowej, jed-
nak dalej pozostaje bardzo istotny i stanowi 58% œred-
nich rocznych kosztów udaru mózgu. Koszty hospita-
lizacji jako najwiêkszy sk³adnik kosztowy same s¹
przedmiotem analiz farmakoekonomicznych zoriento-
wanych jedynie na ten aspekt.
Analiza dynamiki zmian struktury kosztów udaru
mózgu wyraŸnie wskazuje, ¿e na przestrzeni ostatnich
lat znacznie zmniejszy³ siê udzia³ kosztów hospitaliza-
cji i opieki ambulatoryjnej, natomiast zwiêkszy³ kosz-
tów opieki d³ugoterminowej, i to ponad 3,5-krotnie –
z 13% do 49%. Jednoczeœnie kraje, które wzglêdnie
du¿e nak³ady przeznaczaj¹ na opiekê d³ugoterminow¹
(takie jak Holandia i Stany Zjednoczone), mniejsz¹
czêœæ wydatków ca³kowitych przeznaczaj¹ na opiekê
szpitaln¹. Jak podkreœlaj¹ Evers i wsp., ró¿nice wyni-
kaj¹ z organizacji opieki nad chorymi z udarem mó-
zgu. W niektórych krajach, np. rehabilitacja i opieka
pielêgniarska prowadzone w domu s¹ w gestii szpitala
i przeprowadzane s¹ przez pracowników lecznictwa
szpitalnego. Z kolei ocena opieki ambulatoryjnej wska-
zuje na ró¿nice miêdzy krajami Ameryki Pó³nocnej
(Stany Zjednoczone, Kanada) i Europy Zachodniej,
przy czym te pierwsze znacznie wiêksz¹ czêœæ ca³kowi-
tych wydatków przeznaczaj¹ na opiekê ambulatoryjn¹
(Stany Zjednoczone nawet do 38%).
W zaledwie kilku badaniach podjêto próbê okreœle-
nia wydatków ponoszonych przez samego chorego i jego
rodzinê, mimo ¿e praktycznie wszyscy autorzy deklaro-
wali spo³eczn¹ perspektywê analizy kosztów. W wiêkszo-
œci badañ kszta³towa³y siê one na poziomie 1% kosztów
ca³kowitych. Najnowsze wyniki analiz z Australii dowo-
dz¹ jednak, ¿e bezpoœrednie wydatki pacjentów (tzw. out
of pocket expenditures) mog¹ siêgn¹æ nawet 5% kosztów
ca³kowitych, co œwiadczy o niedoszacowaniu tej pozycji
w analizach farmakoekonomicznych.
Oprócz analizy ca³kowitych kosztów udaru mózgu
przedmiotem badañ farmakoekonomicznych s¹ czêsto
koszty hospitalizacji z powodu udaru mózgu lub oce-
na kosztów w krótkiej (bezpoœrednio zwi¹zanej z ho-
spitalizacj¹) perspektywie czasowej, która z regu³y
obejmuje okres od 1 do 3 mies. Dok³adna ocena kosz-
tów hospitalizacji, jako szczególnego sk³adnika ca³ko-
witych kosztów udaru mózgu, wynika z zainteresowa-
nia decydentów w opiece medycznej sposobem organi-
zacji opieki nad chorym z ostrym udarem mózgu. Or-
ganizacji, która przede wszystkim gwarantuje korzyst-
ne efekty kliniczne leczenia chorych (ograniczenie
œmiertelnoœci i inwalidztwa spowodowanego udarem),
przy akceptowalnych kosztach leczenia.
W tym miejscu warto pos³u¿yæ siê przyk³adem
wykorzystania wyników analiz kosztów hospitalizacji
w ocenie kosztów i efektów leczenia na oddzia³ach
udarowych prowadzonej przez wykwalifikowany ze-
spó³ terapeutyczny zorientowany na opiekê nad cho-
rymi z udarem mózgu. Launois i wsp. zbudowali
model matematyczny, który umo¿liwi³ porównanie
wzglêdnego ryzyka zgonu i/lub ograniczonej samo-
dzielnoœci oraz zwi¹zanej z ni¹ koniecznoœci d³ugo-
trwa³ej opieki pielêgnacyjnej w grupie osób leczonych
w ramach oddzia³ów udarowych w porównaniu z le-
czeniem konwencjonalnym [2]. Dowiedziono, ¿e mi-
mo wiêkszych kosztów leczenia w ramach oddzia³u
udarowego, pozostaje on kosztowo efektywnym spo-
sobem postêpowania w udarze. Ka¿dy dodatkowy rok
¿ycia skorygowany o stopieñ inwalidztwa (tj. rok ¿y-
cia bez ograniczonej sprawnoœci) wi¹¿e siê z dodatko-
wymi kosztami (wynikaj¹cymi z leczenia w oddziale
udarowym), wynosz¹cymi zaledwie 1 359 euro, czyli
znacznie poni¿ej przyjêtej we Francji granicy op³acal-
noœci procedur medycznych.
W Polsce liczba oddzia³ów udarowych stale wzra-
sta. Konieczne jest wiêc zebranie informacji nie tylko
o efektach, ale tak¿e kosztach leczenia na oddzia³ach
udarowych.
Koszty leczenia ostrej fazy udaru mózgu wykazuj¹
znaczne zró¿nicowanie miêdzy krajami. G³ównym
czynnikiem determinuj¹cym wielkoœæ tych kosztów
jest d³ugoœæ hospitalizacji, która np. dla udaru niedo-
krwiennego waha siê od 6 dni (Stany Zjednoczone) do
nawet 47 dni (najd³u¿ej chorzy s¹ hospitalizowani
w Kanadzie, Danii, Irlandii, Singapurze).
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 499
Jak liczyæ koszty udaru mózgu?
Wyniki analiz farmakoekonomicznych dowodz¹,
¿e efektywne po³¹czenie programów profilaktycznych,
leczenia i rehabilitacji udaru mózgu mo¿e zaowocowaæ
znaczn¹ redukcj¹ kosztów opieki medycznej [3].
PPiiœœm
miieennnniiccttw
woo
1. Evers S.M., Struijs J.N., Ament A.J. i wsp. International com-
parison of stroke cost studies. Stroke 2004; 35: 1209-1215.
2. Launois R., Giroud M., Mégnigb˜to A.C. i wsp. Estimating
the cost-effectiveness of stroke units in France compared with
conventional care. Stroke 2004; 35: 770-775.
3. Sundberg G., Bagust A., Terent A. A model for costs of stoke
service. Health Policy 2003; 63: 81-94.
NNeeuurroollooggiiaa ii NNeeuurroocchhiirruurrggiiaa PPoollsskkaa 2005; 39, 4 (supl. 3)
S 500
Maciej Niewada