Wiadomość wydrukowana ze stron:
Kalata: zwiększymy płacę minimalną
2006-12-05 (19:23)
(PAP)
Przygotowywana nowelizacja ustawy o płacy minimalnej pójdzie w takim kierunku, aby
bez zaburzenia konkurencji przedsiębiorstw, płaca ta wynosiła 50-60% przeciętnego
wynagrodzenia - zapowiada minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata. Dla
pracodawców pomysł ten jest szkodliwy i oznacza powiększanie szarej strefy w
gospodarce.
Anna Kalata powiedziała, że jedna z koncepcji zakłada, iż poziom płacy minimalnej
wyznaczałby resort pracy i polityki społecznej, w zależności od poziomu bezrobocia.
Dodała jednak, że prace dopiero się rozpoczynają i nie wiadomo, jakie będzie
ostateczne rozwiązanie. Projekt ustawy ma być gotowy w I kwartale przyszłego roku.
Obecnie płaca minimalna wynosi 899,10 zł brutto, czyli 647,93 zł netto i stanowi ok.
30% przeciętnego wynagrodzenia. W przyszłym roku wzrośnie do 936 zł.
Ustawa o płacy minimalnej zakłada coroczną waloryzację płacy minimalnej na
podstawie wskaźnika inflacji oraz wysokości prognozowanego na dany rok wskaźnika
wzrostu produktu krajowego brutto (PKB).
Zgodnie z ustawą, jeśli płaca minimalna w danym roku będzie niższa od połowy
przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej, należy ją zwiększyć o
wskaźnik inflacji oraz dwie trzecie prognozowanego wskaźnika przyrostu produktu
krajowego brutto. Wysokość płacy minimalnej jest konsultowana w Komisji Trójstronnej i
jeżeli pracodawcy i związkowcy nie dojdą do porozumienia, decyzję podejmuje rząd.
W opinii przewodniczącego OPZZ Jana Guza, ustalanie płacy minimalnej przez ministra
pracy byłoby "nieporozumieniem". Dyktat ministra byłby odejściem od dialogu
społecznego - podkreślił. Dodał, że OPZZ nie wierzy, aby rząd nie robił oszczędności
na płacy minimalnej.
Pozytywnie ocenił z kolei propozycję podwyżki płacy minimalnej do 50% przeciętnego
wynagrodzenia. Przypomniał, że OPZZ już od lat domaga się takiej wysokości
wynagrodzenia.
Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski krytycznie ocenia
propozycję resortu pracy. Każde administracyjne kształtowanie płacy minimalnej,
niezgodne z wartością wykowanej pracy, powodować będzie ucieczkę w szarą strefę -
powiedział. Według KPP, nie ma badań, które wykazywałyby ścisłą zależność między
1
podniesieniem płacy minimalnej a wzrostem zatrudnienia. Jest to mit, z którym trzeba
walczyć - dodał Malinowski. Zaznaczył, że mitem jest również twierdzenie, iż
podwyższenie płacy minimalnej zmniejszy migrację. (zel)
2
3
Minister pracy i
polityki społecznej
Anna Kalata
(fot. PAP / Andrzej
Wiktor)