background image

M

AŁGORZATA

 M

ARCJANIK

Typologia 
polskich wyraz˙en´ je˛zykowych
o funkcji grzecznos´ciowej

Celem artykułu jest przedstawienie podstawowych norm polskiej grzecznos´ci je˛zykowej,
tj.  norm  reguluja˛cych  polskie  zachowania  uznawane  przez  członków  społecznos´ci  za
zachowania grzecznos´ciowe. Przedstawienie owych norm traktuje˛ jako punkt wyjs´cia do
wyodre˛bnienia zasadniczych formalno-funkcjonalnych typów wyraz˙en´ je˛zykowych słu-
z˙a˛cych realizowaniu je˛zykowych zachowan´ grzecznos´ciowych. (Mówia˛c o je˛zykowych
zachowaniach grzecznos´ciowych, mam na uwadze wyła˛cznie te zachowania, które wyni-
kaja˛ ze stosowania przez partnerów interakcji tzw. pozytywnych strategii grzecznos´ci).

Zaczne˛ od norm polskiej grzecznos´ci je˛zykowej, ukształtowanych – jak wiadomo –

przez tradycje˛, zwia˛zana˛ genetycznie z kre˛giem kultury głównie zachodnioeuropejskiej.
Polska grzecznos´c´ obejmuje dwie normy podstawowe:

–  pierwsza to okazywanie szacunku partnerowi (zwłaszcza osobom starszym, kobie-

tom, przełoz˙onym, osobom pełnia˛cym ciesza˛ce sie˛ społecznym prestiz˙em funkcje), w tym
umniejszanie roli nadawcy,

–  druga  to  przejawianie  zainteresowania  sprawami  waz˙nymi  dla  partnera oraz  jego

najbliz˙szej rodziny, głównie małz˙onka (zwłaszcza stanem zdrowia, działalnos´cia˛ zawodo-
wa˛, aktualnymi wydarzeniami rodzinnymi i faktami z z˙ycia zawodowego).

Z norm tych wynikaja˛ normy bardziej szczegółowe, które dla odróz˙nienia nazywam tu

zasadami. Sa˛ to mianowicie:

a.  zasada  współodczuwania  (w  sytuacjach  dla  partnera  i  pomys´lnych,  i  niepomys´l-

nych);

b.  zasada aprobaty i z˙yczliwos´ci dla poczynan´ partnera;
c. zasada demonstrowania che˛ci przebywania w towarzystwie partnera;
d.  zasada deklarowania pomocy partnerowi;
e. zasada składania dowodów pamie˛ci (zwłaszcza w sytuacji oddalenia partnerów);
f.  zasada poszanowania suwerennos´ci partnera, w tym zasada dyskrecji (obejmuja˛ca

27

background image

na  ogół  niektóre  choroby  partnera,  jego  z˙ycie  intymne,  konflikty  rodzinne,  wysokos´c´
dochodów, nielegalna˛ działalnos´c´).

Normy grzecznos´ciowe stanowia˛ wyraz ogólnie przyje˛tych w społeczen´stwie sa˛dów

powinnos´ciowych.  Sa˛dy te, w  odróz˙nieniu od nakazów  (be˛da˛cych  istota˛ np. norm pra-
wnych), wynikaja˛ z przekonan´ społecznych co do stosownos´ci ba˛dz´ niestosownos´ci okre-
s´lonych  zachowan´  je˛zykowych  (takz˙e  nieje˛zykowych  –  te  jednak  nie  sa˛  przedmiotem
niniejszych rozwaz˙an´) w zróz˙nicowanych pragmatycznie interakcjach. Kryterium stosow-
nos´ci zachowan´ grzecznos´ciowych w skrócie nazwac´ moz˙na „nie wypada nie”. Zgodnie
z tym kryterium stosowne jest to zachowanie grzecznos´ciowe, którego nie wypada zanie-
chac´.

Poniewaz˙  takich  działan´  je˛zykowych,  które  motywowane  sa˛  przez  kryterium  „nie

wypada nie”, kaz˙dy członek społecznos´ci podejmuje na co dzien´ bardzo wiele, to naturalna˛
potrzeba˛ badaczy stało sie˛ sklasyfikowanie tego typu działan´. Zarówno badacze obcy, jak
i polscy, ograniczyli sie˛ jednak do nazywania grzecznos´ciowych aktów mowy głównie ze
wzgle˛du  na  ich  cel  illokucyjny.  Sta˛d  wyróz˙nianie  takich  typów,  jak  podzie˛kowania,
pozdrowienia,  pros´by,  zaproszenia,  formy  adresatywne,  jest  na  ogół  punktem  wyjs´cia
wszelkich systemów porza˛dkuja˛cych. Nietrudno jednak zauwaz˙yc´, z˙e zupełnie inny jest
status funkcjonalny np. podzie˛kowania, które – niezalez˙nie od formy je˛zykowej – wyraz˙a
wyła˛cznie grzecznos´ciowe relacje mie˛dzy partnerami, niz˙ np. pros´by, która oznacza che˛c´
spowodowania przez nadawce˛ okres´lonego działania adresata, i moz˙e byc´ (lecz nie musi)
wyraz˙ona w grzeczny sposób, a jeszcze inny jest status form adresatywnych, które same
zasadniczo nie maja˛ mocy orzekania, tylko obudowuja˛ „w grzeczny sposób” inne akty.

Z tego rodzaju obserwacji powstała koncepcja podziału wszystkich wyraz˙en´ je˛zyko-

wych pełnia˛cych funkcje˛ grzecznos´ciowa˛, tj. funkcje˛ realizuja˛ca˛ przedstawione wczes´niej
normy grzecznos´ciowe, na trzy typy. Omówie˛ je kolejno.

1.  Zasadniczy typ wyraz˙en´ je˛zykowych w funkcji grzecznos´ciowej stanowia˛ wyraz˙e-

nia o mocy predykatywnej, sprowadzaja˛cej sie˛ do wskazywania podyktowanych konwe-
ncja˛  grzecznos´ciowych  relacji  mie˛dzy  partnerami  komunikacji  je˛zykowej.  W  rozwoju
je˛zyka  i  w  rozwoju  obyczajów  wykształciły  sie˛ pewne  akty  mowy,  które  uz˙ytkownicy
je˛zyka bez trudu rozpoznaja˛ i jednoznacznie nazywaja˛. Sa˛ to: podzie˛kowania, powitania,
poz˙egnania, przeproszenia, z˙yczenia, pozdrowienia, gratulacje, kondolencje, toasty, przed-
stawianie sie˛ (przedstawianie kogos´ komus´), dedykacje. Akty te, jakkolwiek róz˙nia˛ sie˛ od
siebie znaczeniami leksykalnymi, moz˙na tez˙ wszystkie sprowadzic´ do formuły eksplika-
cyjnej podobnej do tej, która˛ zaproponował kiedys´ Kazimierz Oz˙óg: «Mówie˛, z˙e chce˛,
z˙ebys´ wiedział, z˙e stosuje˛ wobec ciebie okres´lone społecznymi regułami werbalne zacho-
wania grzecznos´ciowe».

Akty omawianego typu moga˛ wyste˛powac´ zarówno w postaci szablonu je˛zykowego

(np. Z okazji imienin yczymy pani zdrowia, szcze˛s´cia i wszelkiej pomys´lnos´ci; Najmocniej
pana przepraszam; Moje najlepsze gratulacje; Dzie˛kujemy z całego serca
), jak i w postaci
indywidualnie zróz˙nicowanej, uproszczonej i/lub zmodyfikowanej (np. Na imieniny prze-
syłam ci gwiazdke˛ szcze˛s´cia 
jako z˙yczenia; Wdzie˛cznym ogromnie, S´wietnie jako podzie˛-
kowania; Czołgiem, O Jezu! jako powitania; Szcze˛s´liwego hop do łóz˙ka jako poz˙egnanie).

Nieszablonowe  postacie  aktów  zawsze  jednak  nawia˛zuja˛  do  pewnego  wzorca  (jes´li

nawet ma miejsce antonimiczne przewartos´ciowanie czy zamiana illokucyj), co pozwala-
łoby ten typ aktów (z szablonami – rzecz jasna – wła˛cznie) traktowac´ jako teksty, teksty
minimalne, ze wszystkimi konsekwencjami metodologicznymi tej orientacji badawczej.

28

background image

2.  Drugi typ wyraz˙en´ o funkcji grzecznos´ciowej to wyraz˙enia same na ogół nie maja˛ce

mocy predykatywnej, be˛da˛ce jedynie składnikami aktów, których przedmiotem orzekania
sa˛ inne relacje niz˙ relacje grzecznos´ciowe mie˛dzy partnerami komunikacji. Moz˙na obra-
zowo, choc´ niezbyt precyzyjnie powiedziec´, z˙e wyraz˙enia je˛zykowe uznawane za grzecz-
nos´ciowe stanowia˛ jedynie obudowe˛ innych aktów.

Nalez˙a˛  do  nich  przede  wszystkim  formy  adresatywne.  Oto  przykładowe  konteksty

(pochodza˛ce ze  współczesnej literatury pie˛knej, z nagranych lub zasłyszanych rozmów
oraz z prac je˛zykoznawczych): Panie profesorze, przynosze˛ prace˛; Siostro, prosze˛ o gaze˛;
Obywatelu majorze, melduje˛ sie˛ na rozkaz; Co sie˛ stało, moi kochaniPanie doktorze, to
naprawde˛ nie zapalenie płuc? 
Wyizolowane formy adresatywne, np. Mamo!, zawieraja˛
elipse˛ członu orzekaja˛cego, który moz˙na interpolowac´ na podstawie konkretnej sytuacji
mówienia, np. Mamo! (zaczekaj), Mamo! (jestem tutaj), Mamo! (odezwij sie˛) itd.

Za grzecznos´ciowe uznawane sa˛ cze˛s´ci orzeczen´ złoz˙onych, np. Pozwole˛ sobie przy-

pomniec´, z˙e..., Niech mi wolno be˛dzie odpowiedziec´, Ba˛dz´ uprzejmy pamie˛tac´ o mojej
pros´bie, Gdyby pani zechciała poszukac´..., Niech pan be˛dzie łaskaw zapisac´ ten numer,
Os´miele˛ sie˛ zapytac´..., Pragne˛ dodac´, z˙e...

Takz˙e – choc´ rzadziej – zdania składnikowe wypowiedzen´ złoz˙onych. Np. Jez˙eli pan

pozwoli, to usia˛de˛ na chwile˛; Czy nie sprawiłoby panu kłopotu, gdybym przyprowadziła
tu swoja˛ siostre˛? Wybacz, z˙e zapytam o cel tej wizyty; Jes´li wolno spytac´: ile włas´ciwie
pani matka ma lat?, Jes´li moz˙na, troche˛ wody mineralnej.

Oprócz wskazanych s´rodków leksykalno-składniowych za grzecznos´ciowe uchodza˛ tez˙

niektóre modalne konstrukcje składniowe. Np. tryb pytaja˛cy w funkcji trybu rozkazuja˛ce-
go (Czy moz˙e mi pan skasowac´ bilet? ), w tejz˙e funkcji tryb pytaja˛cy utworzony przy uz˙yciu
form trybu przypuszczaja˛cego (Czy mógłby mi pan skasowac´ bilet? ), takz˙e przy uz˙yciu
zanegowanych form trybu przypuszczaja˛cego (Czy nie mógłby mi pan skasowac´ biletu? ).

Poprzednio omawiane rodzaje aktów o funkcji grzecznos´ciowej (podzie˛kowania, po-

zdrowienia itd.) stanowiły zbiór zamknie˛ty. Obecnie omawiane akty, współtworzone przez
wskazane  powyz˙ej  wyraz˙enia,  sa˛  zbiorem  otwartym.  Spos´ród  moz˙liwych  do  nazwania
(wie˛c wykształconych w rozwoju obyczajów i je˛zyka) aktów najcze˛s´ciej grzecznos´ciowo
obudowywanych wymienic´ nalez˙y głównie pros´by, których we współczesnej polszczyz´nie
wyste˛puje ogromna róz˙norodnos´c´ formalna, ponadto rady, propozycje, sugestie, zaprosze-
nia, pocieszenia, takz˙e wymówki, pouczenia itp.

Wszystkie te akty orzekaja˛ – jak juz˙ zostało wspomniane – o innych relacjach mie˛dzy

partnerami niz˙ zgodne z obowia˛zuja˛cymi konwencjami obyczajowymi relacje grzeczno-
s´ciowe. Najcze˛s´ciej realizuja˛ one impresywna˛ funkcje˛ mowy, która niejako z definicji jest
„niegrzeczna”, gdyz˙ narusza suwerennos´c´ adresata, skłanianego do podejmowania działan´
zgodnych z wola˛ nadawcy. Dlatego szczególnie te akty obudowywane sa˛ w sposób grze-
cznos´ciowy, aby nie wywołac´ u adresata nieche˛ci do współdziałania.

Z  analogicznych  powodów  (tj.  naruszania  suwerennos´ci  adresata)  takiej  obudowy

wymagaja˛  niektóre  wymówki  i  pouczenia  (pełnia˛ce  w  innym  planie  funkcje˛  równiez˙
impresywna˛) – zwłaszcza wtedy, gdy stopien´ zaz˙yłos´ci partnerów w niewielkim stopniu
upowaz˙nia nadawce˛ do podejmowania tego rodzaju działan´ je˛zykowych.

3.  Trzeci typ wyraz˙en´ je˛zykowych o funkcji grzecznos´ciowej obejmuje takie wyraz˙e-

nia o mocy predykatywnej, które – jes´li wez´mie sie˛ pod uwage˛ ich znaczenia leksykalne
– nie orzekaja˛ o relacjach grzecznos´ciowych mie˛dzy partnerami, nie zawsze maja˛ forme˛
uznawana˛ powszechnie i jedynie za grzecznos´ciowa˛, lecz w konkretnych sytuacjach mó-

29

background image

wienia pełnia˛ funkcje˛ grzecznos´ciowa˛, tj. realizuja˛ wskazane na pocza˛tku artykułu normy
grzecznos´ciowe.

Oto  przykładowe  fragmenty  dialogów:  Przykro  mi,  ale  naprawde˛  musze˛  wracac´;

(fragment rozmowy telefonicznej:) No nic, kon´czmy... Bardzo mi miło sie˛ rozmawiało;
(fragment rozmowy telefonicznej:) Nie przeszkadzam ci w tym momencie? ;  (fragment
rozmowy telefonicznej:) No dobra, zobacze˛, jutro be˛de˛ tam. A co u was słychac´?; (frag-
ment rozmowy telefonicznej:) No bardzo jestes´ miły, z˙e o nas pamie˛taszPrzykro mi, z˙e
to pos´rednio z mego powodu
Nie przeszkadzam? Ucznia mojego zastałem? Co dobrego,
panie  Kalbarczyk?  
;  Moz˙na  na  chwileczke˛,  pani  Heleno?  ;  Niechz˙e  sie˛  pan  rozbiera.
Doskonale, z˙e pan przyszedł
To miłe, z˙e pan´stwo przyszli; Dzien´ dobry! Jak sie˛ spało?
Ale pogoda... 
Bardzo panu dzie˛kuje˛. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie panMam
załatwic´  jedna˛  sprawe˛,  tak  z˙e  z  z˙alem  musze˛  was  poz˙egnac´
;  I  dzie˛kuje˛  za  tort  –  był
naprawde˛ wspaniały
; X: – Zwichna˛łem  noge˛  na  nartach.  Y:  –  Biedactwo!  Mocno  cie˛
zagipsowali?
 
Mówiłas´, z˙e wyjez˙dz˙asz. A jak mama? Lepiej sie˛ czuje? Odezwij sie˛, jak
mamie be˛dzie lepiej. A moz˙e trzeba cos´ pomóc? Jakies´ domowe sprawunki albo recepty?

Przytoczone przykłady s´wiadcza˛ mie˛dzy innymi o tym, z˙e omawiany typ aktów ma

słabo  wykształcone  formy  (choc´  zbliz˙aja˛  sie˛  do  szablonu  wyraz˙enia:  Przykro  mi,  e...
//Przykro mi, ale...; Miło mi... // Miło mi, z˙e; Z przyjemnos´cia˛... // Z prawdziwa˛ przyjemno-
s´cia˛...; Jak tam sie˛ z˙yje? // Jak tam leci?; Co słychac´? 
itp.), których funkcja grzecznos´ciowa
bywa cze˛sto tak zakamuflowana, z˙e jej zdekodowanie wymaga nieraz dokonania przez
adresata wielu, nie zawsze zreszta˛ skutecznych zabiegów inferencyjnych. Tutaj granica
mie˛dzy grzecznos´cia˛ a spontanicznym zainteresowaniem sprawami partnera, autentyczna˛
rados´cia˛,  wdzie˛cznos´cia˛,  che˛cia˛  pomocy  itp.  jest  wyja˛tkowo  płynna,  zwłaszcza  z˙e  do
komunikowania i o grzecznos´ci, i o innych tres´ciach słuz˙a˛ te same formy je˛zykowe.

W  zwia˛zku  z  tym  analizowane  akty  nie  maja˛  wykształconych  nie  tylko  form,  ale

równiez˙ nazw; przecie˛tny uz˙ytkownik je˛zyka z reguły nie jest w stanie powiedzic´, jakiego
działania je˛zykowego dokonał, zwracaja˛c sie˛ do partnera z kwestia˛ typu Ładna dzis´ pogoda
czy  Jak  sie˛  spało?  (Bezbłe˛dnie  be˛dzie  natomiast  kwalifikował  akty  typu  Wszystkiego
najlepszego w dniu imienin 
czy Zdrowie pan´stwa młodych).

Sumuja˛c dotychczasowe rozwaz˙ania, chce˛ powtórzyc´, z˙e wszystkie polskie wyraz˙enia

je˛zykowe pełnia˛ce funkcje˛ grzecznos´ciowa˛, tj. realizuja˛ce polskie normy grzecznos´ciowe,
da  sie˛  podzielic´  ogólnie  na  trzy  zasadnicze  typy  (ws´ród  których  moz˙na,  rzecz  jasna,
wydzielac´ dalej podtypy).

Typ  I.  Wyraz˙enia,  które  nazywam  autonomicznymi  aktami  grzecznos´ci.  Akty  te

orzekaja˛ o relacjach wyła˛cznie grzecznos´ciowych mie˛dzy partnerami interakcji werbal-
nych.  Maja˛  ustalone tradycyjnie formy  (szablony i ich modyfikacje) i stosowane przez
przecie˛tnych uz˙ytkowników je˛zyka jednoznaczne, potoczne nazwy.

Typ II.  Wyraz˙enia (w tym schematy syntaktyczne), które nazywam grzecznos´ciowa˛

obudowa˛ innych aktów. Maja˛ formy ustalone tradycyjnie. Przecie˛tny uz˙ytkownik je˛zyka
nie ma potrzeby ich nazywania – nazywac´ moz˙e jedynie akty przez te wyraz˙enia obudo-
wywane.

Typ  III.  Wyraz˙enia,  które  nazywam  nieautonomicznymi  potencjalnymi  aktami

grzecznos´ci. Ich formy w zasadzie nie sa˛ ustalone. Ich funkcja grzecznos´ciowa rozpozna-
wana jest przez partnerów interakcji w konkretnych sytuacjach mówienia. Przez przecie˛t-
nych uz˙ytkowników je˛zyka nie sa˛ nazywane.

Wskazane tu typy moga˛ byc´ w konkretnych wypowiedziach ła˛czone. Np. autonomicz-

30

background image

ny akt grzecznos´ci wraz z grzecznos´ciowa˛ obudowa˛ przybierze forme˛ Panie kierowniku,
dzie˛kuje˛ za recenzje˛. 
Nieautonomiczny potencjalny akt grzecznos´ci wraz z grzecznos´cio-
wa˛ obudowa˛ to np. Przykro mi, mamo, ale musze˛ juz˙ is´c´. Natomiast autonomiczny akt
grzecznos´ci z nieautonomicznym potencjalnym aktem grzecznos´ci – Bardzo mi miło, z˙e
moge˛ gratulowac´ ci nagrody.

31