42 Piotr Jaroszewicz, Bogdan Roliƒski, Przerywam milczenie... 1939-1989 (Warszawa 1991) s. 158.
Leszek ˚ebrowski
Dolce vita...
Przyczynek do analizy po∏o˝enia
materialnego w∏adców PRL-u
Wszelkie rozwa˝ania, dotyczàce istoty i funkcjonowania systemu komunistycz-
nego w Polsce (1944-?)
1
ogranicza∏y si´ na ogó∏ do sfery ideologicznej, politycznej czy
organizacyjnej. Brak jest natomiast badaƒ na temat powiàzaƒ mi´dzy g∏oszonà ideologià,
sprowadzanà na ogó∏ do redystrybucji dóbr (has∏o „sprawiedliwoÊci spo∏ecznej”, wynika-
jàce z walki klas, postulatu równoÊci itp.) a wytworzonà, w wyniku zdobycia przez komu-
nistów w∏adzy, praktykà ˝ycia doczesnego ówczesnych elit.
Pewnà egzemplifikacjà poziomu ˝ycia materialnego „w∏aÊcicieli Polski Ludowej”
jest dokument, krà˝àcy wÊród najwy˝szych w hierarchii elit funkcjonariuszy Polskiej
Zjednoczonej Partii Robotniczej w paêdzierniku 1956 roku. Znajduje si´ on obecnie w
zbiorze „W. Dworakowski”,
2
przechowywanym w Archiwum Akt Nowych. Do 1990 roku
znajdowa∏ si´ on w Archiwum Komitetu Centralnego PZPR i nie by∏ dost´pny dla badaczy
tego okresu z wyjàtkiem nielicznego kr´gu pseudohistoryków, obdarzonych najwy˝szym
zaufaniem, którzy spe∏niali us∏ugowo-propagandowe funkcje wobec swych mocodawców.
Mówi on nam wi´cej o ˝yciu „czerwonej bur˝uazji”, ni˝ subiektywne wspomnienia i rela-
cje (obu stron dramatu), które sà zabarwione emocjami i nie zawsze poddajà si´ wery-
fikacji.
Rozdêwi´k pomi´dzy mi´dzy g∏oszonymi has∏ami egalitaryzmu spo∏ecznego a
faktycznym poziomem ˝ycia materialnego elit komunistycznych by∏ przypad∏oÊcià tego
ustroju od poczàtku jego istnienia ju˝ w Rosji Sowieckiej.
3
Podczas gdy miliony ludzi
mar∏y z g∏odu na skutek marnotrawstwa ˝ywnoÊci i jej fatalnej redystrybucji, tak zwany
aparat partyjny prowadzi∏ ˝ycie „ponad stan”. W jego sk∏ad wchodzi∏y osoby z hierarchii
partyjnej, wojskowej i administarcyjnej oraz si∏ bezpieczeƒstwa. Jest to zresztà cecha
wszystkich ustrojów totalitarnych, jednak˝e w przypadku komunizmu nak∏ada∏ si´ na to
element ideologiczny (ogromne wyrzeczenia tak zwanych mas z jednej strony, z drugiej
zaÊ cz∏onkowie w∏adz, op∏ywajàcy w niebywa∏e dostatki)
4
, czyli rozdêwi´k mi´dzy teorià
a praktykà. OczywiÊcie, by∏o to starannie ukrywane przed ogó∏em, stàd inne sklepy,
zamkni´te dzielnice, specjalne sto∏ówki, w∏asne domy wypoczynkowe, odr´bny system
„p∏ac”, rent i emerytur.
Twórcy i pierwsi przywódcy tak zwanej Polski Ludowej, dzia∏ajàcy od 1942 roku
w Polskiej Partii Robotniczej podczas okupacji niemieckiej, mieli niezwykle utrudnione
dzia∏anie. Przede wszystkim, nie mieli poparcia spo∏ecznego. Przez wszystkie niepodleg-
∏oÊciowe si∏y polityczne, istniejàce w ramach Polskiego Paƒstwa Podziemnego, postrzegani
230
Glauk
opis
n
r
1
-2003
Dolce vita...
byli jako agentura Zwiàzku Sowieckiego.
5
Co do tego, nie by∏o wàtpliwoÊci, niezale˝nie
od podzia∏ów politycznych wÊród niepodleg∏oÊciowców.
Ich kadry, niewielkie liczebnie, sk∏adajàce si´ z przedwojennych dzia∏aczy i sym-
patyków Komunistycznej Partii Polski, jej przybudówek oraz organizacji m∏odzie˝owych,
tylko w niewielkim stopniu mog∏y byç rozszerzone przez elementy zwerbowane ju˝ w
podziemiu. Problem liczebnoÊci organizacji zosta∏ zatem cz´Êciowo rozwiàzany przez
przyj´cie strategii „zrewolucjonizowania terenu” i pozyskiwania nader licznych w
warunkach wojennych, zwyk∏ych band kryminalnych.
„Rewolucjonizowanie terenu” polega∏o na organizowaniu akcji zbrojnych w
sposób ca∏kowicie inny, ni˝ robi∏o to podziemie niepodleg∏oÊciowe. Dla tego ostatniego
celem podstawowym by∏a ochrona ludnoÊci przed represjami, a w∏aÊciwie przed gro˝àcà
jej eksterminacjà.
6
Dla podziemia komunistycznego hierarchia by∏a odwrotna: od
poczàtku jego przywódcy nawo∏ywali do maksymalizacji walki czynnej, atakowania
niemieckiego aparatu administracyjnego, policyjnego i wojskowego – bez wzgl´du na
straty i mo˝liwe represje, w tym straty ludnoÊci cywilnej. Trzeba tu przypomnieç, ˝e
Niemcy bardzo cz´sto brali prewencyjnie zak∏adników lub organizowali karne ekspedyc-
je pacyfikacyjne, w wyniku których straty polskie by∏y zawsze wielokrotnie wy˝sze, ni˝
stary okupanta, nawet w przypadku „udanych” akcji.
Strategia pozyskiwania pospolitych band przest´pczych szybko da∏a efekty: liczne
pospolite bandy rabunkowe zosta∏y „zagospodarowane” przez pion wojskowy Polskiej
Partii Robotniczej. Nak∏adano na nie kruchà warstw´ ideologicznà w postaci nowych
nazw tych band, przydzielania kadry dowódczej oraz komisarzy politycznych. Jednak˝e
istota ich dzia∏ania pozosta∏a ta sama. Z jednà, ale ogromnà ró˝nicà: od tej pory wszelki
„dorobek” materialny takiego oddzia∏u – zdobyte na cywilnej ludnoÊci dobra, w postaci
Êwiƒ, ubraƒ, przedmiotów osobistego u˝ytku, a przede wszystkim kosztownoÊci i
pieni´dzy – musia∏ byç „ksi´gowany”, czyli wykazywany w szczegó∏owych sprawozda-
niach z akcji „ekspropriacyjnych” a ponadto, w znacznej cz´Êci musia∏ byç odprowadzany
na potrzeby organizacyjnego aparatu.
7
Obie strony by∏y z tego stanu rzeczy zadowolone: pospolici bandyci otrzymali
ochron´ ideologicznà. Zdecydowane akcje bandyckie polskiego podziemia spotyka∏y si´ z
propagandowà ripostà Moskwy i konspiracyjnej propagandy komunistycznej w kraju. W
sytuacji, gdy Zwiàzek Sowiecki by∏ „sojusznikiem naszych sojuszników”, sprawa stawa∏a
si´ delikatna. Likwidacja bandyckiego podziemia przedstawiana by∏a bowiem jako
„wojna domowa”, rozp´tana przez „si∏y reakcyjne” przeciwko organizacji komunistycznej,
która walczy∏a z... okupantem.
8
Troska o byt codzienny wÊród komunistów, którzy od 1944 roku obejmowali nad
Polskà w∏adz´, nie usta∏a wraz ze zdobyciem paƒstwa, choç mog∏oby si´ wydawaç, ˝e
przecie˝ majà zapewniony wzgl´dnie dostatni poziom materialny. Mimo oficjalnych przy-
wilejów, wi´kszoÊç z nich wykazywa∏a w tym zakresie „prywatnà” inicjatyw´ odpowied-
nià do mo˝liwoÊci, z racji pe∏nionej s∏u˝by lub umocowania w hierarchii w∏adzy. Co
231
Komunizm
innego móg∏ zatem „zdobywaç” oficer Urz´du Bezpieczeƒstwa czy Korpusu
Bezpieczeƒstwa Wewn´trznego podczas rajdów tak zwanych grup operacyjnych, pacy-
fikujàcych niepokornà ludnoÊç,
9
czym innym zaÊ zaprzàta∏ sobie g∏ow´ wysoki
funkcjonariusz aparatu partyjnego, czy si∏ bezpieczeƒstwa, który mia∏ relatywnie znacznie
wi´ksze mo˝liwoÊci.
10
Równolegle, obok g∏oszonej propagandy równoÊci i wyrzeczeƒ z racji oczywistych
trudnoÊci powojennej odbudowy kraju, aparat w∏adzy rozbudowywa∏ poÊpiesznie swe
przywileje
11
. O ich skali, osiàgni´tej w 1956 roku, mówi w∏aÊnie poni˝szy dokument.
Po paêdzierniku 1956 roku, na skutek wrzenia spo∏ecznego i ujawnienia enig-
matycznych „b∏´dów i wypaczeƒ”, cz´Êç z tych przywilejów zosta∏a zredukowana (jak to
okreÊlono: „ze wzgl´dów politycznych”), jednak˝e zastàpiono je innymi i w bardziej
zawoalowanej formie. Okres w∏adzy W∏adys∏awa Gomu∏ki i jego ekipy (1956-1970)
uwa˝any jest, nawet wÊród historyków specjalizujàcych si´ w badaniach tej epoki, za czas
surowoÊci i wi´kszego przestrzegania „norm partyjnych”. To by∏a jednak u∏uda,
albowiem przywileje istnia∏y nadal, co wi´cej – by∏y rozbudowywane, aczkolwiek ˝yciu
publicznemu tej ekipy nadano oblicze znacznej surowoÊci, nawet swego rodzaju „sier-
mi´˝noÊci”.
Epoka Edwarda Gierka, jako I sekretarza KC PZPR (1970-1980) to p´kanie
wszelkich tam – przywileje materialne sta∏y si´ podstawowym, nawet w oficjalnej warst-
wie ideologicznej propagandy, celem dzia∏ania i werbowania do partii komunistycznej.
Lepsza praca, wy˝sza p∏aca, talony, przydzia∏y – to j´zyk ówczesnej epoki, który sta∏ si´
wyrazem „zamo˝noÊci” i miejsca w hierarchii spo∏ecznej. Odbi∏o si´ to w sferze emocjo-
nalnej na potocznym j´zyku, który przetrwa∏ zresztà do dziÊ paƒstwo wówczas „dawa∏o”
mieszkania i „dawa∏o” talony, cenà zaÊ by∏a „jednoÊç patriotyczno-moralna narodu”.
Ekipa Gierka doprowadzi∏a system przywilejów do niebotycznych rozmiarów.
Obejmowano nim coraz ni˝sze struktury aparatu w∏adzy. Cz´Êç przywilejów rozszerzano
na kr´gi rodzinne, niektóre z nich stawa∏y si´ dziedziczne... To ju˝ wówczas, a nie dopiero
podczas rzàdów Wojciecha Jaruzelskiego nast´powa∏o uw∏aszczanie si´ nomenklatury.
Poczàtkowo dotyczy∏o to aktów w∏asnoÊci mieszkaƒ, dzia∏ek i atrakcyjnych placów oraz
zasobów, gromadzonych na dewizowych kontach.
12
Komunistyczne dolce vita oraz jego skutki dla wspó∏czensych powinno byç przed-
miotem szeroko zakrojonych, systematycznych badaƒ, z ujawnianiem nielegalnie zdoby-
tych fortun w∏àcznie. To, ˝e dzisiejsza kadra kierownicza Sojuszu Lewicy Demokratycznej
nale˝y do bogatszej cz´Êci spo∏eczeƒstwa, ma swoje korzenie tak˝e w przywilejach aparatu
w∏adzy po 1944 roku oraz jej bandycko-rabunkowych poczynaniach.
232
Glauk
opis
n
r
1
-2003
Dolce vita...
16.X.1956
13
Ochab
14
sek. 1744/16
15
N o t a t k a
dla Biura Politycznego KC PZPR
w sprawie ograniczenia przywilejów materialnych
dla dzia∏aczy paƒstwowych, partyjnych, zwiàzkowych
i wojskowych.
16
W ostatnim czasie w Êwietle ci´˝kiej sytuacji materialnej olbrzymiej
wi´kszoÊci ludzi w Polsce sprawa przywilejów materialnych dzia∏aczy paƒstwowych,
partyjnych, zwiàzkowych i wojskowych nabiera szczególnego znaczenia.
Nale˝y zaznaczyç, ˝e przy organizowaniu tych przywilejów zatrudnionych jest
szereg ludzi, cz´sto êle zarabiajàcych, którzy przyczyniajà si´ do powstawania opinii
o zbyt dobrych warunkach dzia∏aczy paƒstwowych, partyjnych, zwiàzkowych i
wojskowych. Ponadto cz´sto sà wypadki w których tak poszczególni towarzysze, jak i
ich rodziny nie wykazujà skromnoÊci i umiaru w korzystaniu z tych przywilejów.
Stwarza to wÊród ludzi przeÊwiadczenie o nadmiernej rozrzutnoÊci w utrzymywaniu
najwy˝szej administracji paƒstwowej i przyczynia si´ do pog∏´bienia nastrojów
antyrzàdowych.
Wydaje si´, ˝e ze wzgl´dów politycznych
17
nale˝y przeprowadziç ograniczenie
przywilejów materialnych dzia∏aczy paƒstwowych, partyjnych, zwiàzkowych i
wojskowych. Z inicjatywà tà wyst´powali niejednokrotnie towarzysze korzystajàcy z
przywilejów. Atmosfera wielu zebraƒ mówi, ˝e sprawa ta winna byç szybko rozpat-
rzona.
W zwiàzku z powy˝szym proponuje si´ wprowadziç nast´pujàce ograniczenia:
18
1. Zlikwidowaç prawo do korzystania z mebli i urzàdzeƒ domowych na koszt paƒstwa.
W tym celu zobowiàzaç Ministra Finansów do skreÊlenia sum na ten cel w bud˝etach
resortów oraz bud˝ecie Urz´du Rady Ministrów.
W zwiàzku z koniecznoÊcià rozliczenia si´ za meble posiadane przez
poszczególnych towarzyszy (figurujà one jako w∏asnoÊç resortu lub URM) nale˝a∏oby
wprowadziç obowiàzek ratalnego sp∏acania nale˝noÊci wzgl´dnie zwrotu przedmiotów.
Po˝àdanym by∏oby aby poszczególne resorty i instytucje spisa∏y je ze swojego stanu
posiadania na rzecz Urz´du Rady Ministrów, który winien zajàç si´ dopilnowaniem
wp∏at nale˝noÊci od poszczególnych towarzyszy.
19
2. Zlikwidowaç prawo utrzymywania pracownic domowych na etatach resortów, Urz´du
Rady Ministrów i Prezydiów Rad Narodowych. Przywilej ten w zestawieniu z praktykà
cz´stego zmieniania si´ pracownic domowych jest szczególnie demoralizujàcy.
15
W tym celu zmniejszyç przyznane etaty sprzàtaczek dla Resortów i Urz´du Rady
Ministrów, na których utrzymywane sà pracownice domowe.
20
3. Wprowadziç odp∏atnoÊç przy wyjazdach na urlopy zagranic´
21
. Ponadto wyjazdy te
powinny zamykaç si´ w ramach wymiany. Wydatki na wyjazdy urlopowe zagranic´ nie
mogà przekraczaç uzyskiwanych wp∏ywów z przyjazdów na urlopy do Polski z innych
krajów. Nale˝y tak˝e ograniczyç wysokoÊç wymienianych dewiz dla wyje˝d˝ajàcych na
urlopy. Obecnie wymienia si´: 75% diety dla uprawnionego – 50% diety dla ˝ony – 25%
233
Komunizm
dla dziecka. Proponuje si´ wyp∏acaç dla uprawnionego 50%, ˝ony 30%, dziecka 20%.
22
4. Wprowadziç odp∏atnoÊç za wy˝ywienie w domach niedzielnych, ró˝nicujàc op∏aty dla
dzieci i doros∏ych oraz stosujàc oszcz´dnoÊci w wy˝ywieniu, wprowadzajàc
jednoczeÊnie oszcz´dnoÊci w iloÊci obs∏ugi itp.
5. Zlikwidowaç prawo do bezp∏atnego pobytu urlopowego w domach wypoczynkowych
oraz zwrotu kosztów za przejazd na urlop dla ˝on i dzieci, ograniczajàc przywilej
pobytu jedynie dla samego pracujàcego.
6. ZnieÊç pokrywanie kosztów utrzymania mieszkania.
7. Ograniczyç iloÊç samochodów przydzielonych do dyspozycji z dwóch do jednego,
umo˝liwiajàc jednoczeÊnie nabywania samochodów na w∏asnoÊç w drodze sprzeda˝y
ratalnej.
8. Przy wyjazdach leczniczych zagranic´ nale˝y wprowadziç cz´Êciowà odp∏atnoÊç, w
analogicznej wysokoÊci jak przy leczeniu sanatoryjnym w ramach Zwiàzków
Zawodowych.
9. Wprowadziç normalnà odp∏atnoÊç na prawach cz∏onków Zw. Zaw. przy korzystaniu z
us∏ug lecznicy Ministerstwa Zdrowia /lekarstwa, protezy itp./, uprawnionych do
korzystania z niej przenieÊç do Szpitala Komitetu ds. Bezpieczeƒstwa ze wzgl´du na
jego niepe∏ne wykorzystanie. Obecnà siedzib´ lecznicy natomiast przekazaç do dys-
pozycji Wydz. Zdrowia Rady Narodowej.
10. Zaniechaç dotychczasowej praktyki wydawania bezp∏atnych biletów na premiery
teatralne i kinowe, umo˝liwiajàc jednoczeÊnie uprawnionym nabycie ich.
11. Ograniczyç utrzymywanie ochrony jedynie dla I Sekretarza KC Partii, Premiera i
Przewodniczàcego Rady Paƒstwa.
12. Zaniechaç wyp∏acania przez Premiera noworocznej gwiazdki dla ministrów i
innych.
13. Rozpatrzyç mo˝liwoÊci lepszego wykorzystania domów wypoczynkowych
zastrze˝onych (Zameczek w Wi´le, Mi´dzyzdroje Krynica itp.), rozszerzajàc ewentualnie
grono korzystajàcych z nich.
14. ZnieÊç paszporty dyplomatyczne dla v-ministrów, generalnych dyrektorów i ich
rodzin przy wyjazdach zagranic´.
Powy˝sze ograniczenia proponuje si´ wprowadziç od dnia 1 stycznia 1957 r.
Wprowadzenie omówionych ograniczeƒ w znacznej mierze pogorszy∏oby sytuacj´
materialnà dzia∏aczy paƒstwowych, partyjnych, zwiàzkowych i wojskowych.
16
W rodzi-
nach licznych przy jednoczeÊnie pracujàcej tylko jednej osobie warunki materialne
by∏yby dosyç trudne. Dlatego tez proponuje si´ wprowadziç dodatki rodzinne,
wyp∏acane przez Urzàd Rady Ministrów.
23
WysokoÊç dodatków winna byç uzale˝niona od iloÊci osób pozostajàcych na
wy∏àcznym utrzymaniu, wzgl´dnie w zale˝noÊci od indywidualnych warunków
poszczególnych rodzin.
Irena Strzelecka
24
Stanis∏aw Kubiczek
25
Warszawa, dnia 15.X.1956 r.
234
Glauk
opis
n
r
1
-2003
Dolce vita...
Przypisy
1 Co do daty poczàtkowej wprowadzenia systemu komunistycznego w Polsce (lipiec 1944 roku) nie ma uza-
sadnionych sporów, choç jego wprowadzanie nie by∏o ∏atwe a na wielu terenach opór (przede wszystkim
zbrojny) by∏ dla komunistów bardzo dotkliwy. Natomiast data 1989, jako kres tej epoki, wydaje si´ byç
p∏ynna.
2 W∏adys∏aw Dworakowski (1908-1976) – przed wojnà dzia∏acz Komunistycznego Zwiàzku M∏odzie˝y a
nast´pnie Komunistycznej Partii Polski; od 1942 roku nale˝a∏ do Polskiej Partii Robotniczej, m.in. jako
kierownik wydzia∏u Komitetu Warszawskiego. Wspó∏za∏o˝yciel Krajowej Rady Narodowej. Od stycznia
1945 roku kierownik Wydzia∏u Personalnego Komitetu Warszawskiego, ju˝ we wrzeÊniu t. r. zosta∏ I sekre-
tarzem KW w Gdaƒsku; od 1947 r. w aparacie partyjnym KC na ró˝nych stanowiskach. Od 1952 zast´pca
cz∏onka Biura Politycznego i wicepremier; od 1954 by∏ ju˝ cz∏onkiem Biura Politycznego i przewodniczà-
cym Komitetu ds. Bezpieczeƒstwa Publicznego (odwo∏any z tego stanowiska 30 marca 1956 r.). Wchodzi∏
do najwy˝szych w∏adz w okresie „stalinowskim”. Zdecydowany przeciwnik W∏adys∏awa Gomu∏ki, od
paêdziernika 1956 systematycznie traci∏ w∏adz´. Zob.: „Dworakowski W∏adys∏aw” w: „Encyklopedia
<bia∏ych plam>”, t. V (Radom: Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, 2000), s. 154-157.
3 O poczàtkach przywilejów nomenklatury sowieckiej zob. m.in. Richard Pipes (red.), The Unknown
Lenin: From the Secret Archive (New Haven and London: Yale University Press, 1996), s. 163-164.
4 DziÊ jeszcze mo˝na to zjawisko zaobserwowaç w Korei Pó∏nocnej, gdzie niedo˝ywieni niewolnicy
paƒstwowi wznoszà ogromne pomniki swemu w∏adcy, traktowanemu jako bóstwo.
5 Tak od samego poczàtku, czyli od 1942 roku, PPR okreÊlana by∏a przez wszystkie polskie
niepodleg∏oÊciowe organizacje polityczne i wojskowe.
6 Nawet tu˝ przed rozwiàzaniem Armii Krajowej jej dowódca, gen. Leopold Okulicki „Niedêwiadek” infor-
mowa∏ w rozkazie z 8 stycznia 1945 roku: g∏ównym zadaniem oddzia∏ów AK [...] jest ochrona ludnoÊci i jej
mienia przed rabunkiem i wyniszczeniem. Zob. Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945, Tom VI:
uzupe∏nienia (Londyn: Studium Polski Podziemnej, 1989), s. 447.
7 Zachowane dokumenty podziemia komunistycznego z tego okresu nie pozostawiajà ˝adnych wàtpliwoÊci.
Zob. m. in.: Marek Jan Chodakiewicz, Piotr Gonatrczyk i Leszek ˚ebrowski (red.), Tajne oblicze GL-AL i
PPR: Dokumenty, 3 tomy (Warszawa: Burchard Edition, 1997-1999), passim.
8 Przyk∏adem ca∏kowicie zak∏amanej propagandy z tego zakresu mo˝e byç sprawa Borowa. W dniu 9 sierp-
nia 1943 r. oddzia∏ NSZ zlikwidowa∏ bandyckà grup´ rabunkowà niejakiego Jana Liska, przekszta∏conà w
oddzia∏ GL „im. Jana Killiƒskiego”. W niepublikowanych wspomnieniach jej dowódca z ramienia tej orga-
nizacji, Tadeusz Szymaƒski napisa∏, ˝e grupa zdolna by∏a jedynie do akcji o mniejszym znaczeniu, nie prze-
ciw Niemcom. Z powodu jej rabunkowych ekscesów i braku jakiejkolwiek dyscypliny, w ka˝dej chwili
mog∏em spodziewaç si´ wszystkiego najgorszego (zob. Tajne oblicze, t. 3, s. 225-229). W depeszy radiowej
KC PPR do Moskwy grupa zosta∏a scharakteryzowana nast´pujàco: przeprowadzili oni szereg znakomitych
operacji, przetrwali bez strat wielkà pacyfikacj´. [...] Prosimy o rozwini´cie kampanii radiowej wokó∏ tej
sprawy. (j.w., s. 231). Dowództwo AK, poczàtkowo zaliczajàce rozbicie tej bandy do swoich sukcesów (zob.
„Biuletyn Informacyjny” KG AK z 9 wrzeÊnia 1943 r.), w wyniku zmasowanej akcji propagandowej komu-
nistów, w tym˝e „BI” z 18 listopada nazwa∏o ju˝ t´ akcj´ ohydnym wymordowaniem [...] tzw. oddzia∏u
Armii Ludowej, twierdzàc, ˝e Oddzia∏y Si∏ Zbrojnych w Kraju nie majà nic wspólnego z tym wydarzeniem.
Z raportu dowódcy oddzia∏u partyzanckiego NSZ, który tego dokona∏, mjr. Leonarda Zub-Zdanowicza
„Z´ba” do dowódcy NSZ (sporzàdzonego prawdopodobnie na ˝àdanie dowódcy AK) wynika, ˝e w sk∏ad tej
bandy wchodzi∏o wielu znanych dawniej i obecnie w okolicy bandytów, ponadto – znaleziono przy niej du˝o
zrabowanych uprzednio przez bandê przedmiotów z odzie˝y ludnoÊci (zob. j.w., s. 243-245). Zob. te˝
Marek Jan Chodakiewicz, Narodowe Si∏y Zbrojne: „Zàb” przeciw dwu wrogom (Warszawa: Fronda, 1999),
s. 118-126; Rafa∏ J. Drabik: Wydarzenia pod Borowem z 9 sierpnia 1943 r. RzeczywistoÊç i oblicze polity-
235
Komunizm
czno-propagandowe, maszynopis pracy magisterskiej, KUL 2002.
9 Niedawni z∏odzieje, a obecnie przedstawiciele w∏adzy, nie gardzili nawet drobnym „urobkiem” – brali dos∏ownie
wszystko. Na przyk∏ad oficer UBP z grupy operacyjnej wojew. Warszawskiego, dzia∏ajàcy w tak zwanej „bandzie
pozorowanej”, pisa3 w liÊcie (z 27 II 1946 r.) do swej narzeczonej z wyraênà troskà o jej obecny status materialny: Nie
myÊl sobie czasem, ˝e ja tutaj ju˝ o tobie nie zupe∏nie zapomnia∏em bo wcale tak nie jest i mam ju˝ dla ciebie par´
∏adnych rzeczy (kserokopia z zbiorach autora). Z ca∏oÊci jego korespondencji z „narzeczonà” wynika, ˝e po prostu przy
okazji swej dzia∏alnoÊci operacyjnej rabowa∏ dobra codziennego u˝ytku, g∏ównie ubrania. Dowódca jednej z grup
operacyjnych UBP w „protokole konfiskaty mienia wszelkiego rodzaju” (z 14 marca 1947 r.) wyszczególni∏,
wÊród przedmiotów zarekwirowanych u osoby podejrzanej o sprzyjanie podziemiu niepodleg∏oÊciowemu,
nast´pujàce rzeczy: „makatki lniane 3 szt., zas∏onki okienne 2 pary, firanek okiennych 2 pary [...] palto
dziecinne 1 szt., sukienka dziecinna 1 szt. [...] kapa na ∏ó˝ko 1 szt., 1 lustro, zegar Êcienny 1 szt., ∏ó˝ko 1
szt., krzese∏ 3 szt. [...] kury 9 szt., Êwinia wagi 35-40 kg 2 szt., krowa 1 szt., wiadro – 1 szt., miednica 1
szt., poduszka i pierzyna po 1 szt. (kserokopia w zbirach autora).
10 Zachowane w archiwach dokumenty Êwiadczà jednoznacznie, ˝e kradli, rabowali i napadali w bandyc-
ki sposób funkcjonariusze komunistycznych wszystkich szczebli. Np. wg raportu AK (bez daty, po 8 XI 1944
r.) oddzia∏ ochrony Sztabu Ludowego Wojska Polskiego, dowodzony przez mjr. Boles∏awa Kowalskiego (vel
Kaêmierczaka “Cienia”) likwidowa∏ bez sàdu ˝o∏nierzy AK, dokonywa∏ przy tym rabunków i gwa∏tów na
w∏asne konto: w czasie trzydniowej ekspedycji zabito na miejscu 6 ˝o∏nierzy AK u których znaleziono broƒ.
Poza tym splàdrowano szereg wiosek i zrabowano b. du˝à iloÊç futer, ubraƒ, butów, zegarków, obràczek itp.
a to wszystko pod pretekstem, ˝e rzeczy te sà w∏asnoÊcià niemieckà. (AAN, 4/608, k. 26).
Julian Ajzenman, przedwojenny i wojenny z∏odziej, bandyta, oficer GL-AL, nast´pnie funkcjonariusz WUBP
w Poznaniu, w sierpniu 1946 r. zostaç skazany przez Wojskowy Sàd Rejonowy w Warszawie na kar´ trzech
lat wi´zienia z zawieszeniem na pi´ç lat „majàc na uwadze szczególne zas∏ugi oskar˝onego”. Wg aktu
oskar˝enia Ajzenman – jako porucznik UB – dokonywa∏ samowolnych „rewizji”, po∏àczonych z gwa∏tami i
rabunkami, ponadto, jako komendant ochrony gmachu WUBP okrada∏ wi´êniów z obràczek, medalików
itp. i wymusza∏ ∏apówki od rodzin zatrzymanych. Wg charakterystyki, sporzàdzonej w Êledztwie, Ajzenman
uwa˝a∏, ˝e „sam siebie mo˝e wynagradzaç” (zob. Akta sprawy Ajzenmana Juliana oskar˝onego z art. 140
KKWP, sygn. R. 59/46, Archiwum miasta st. Warszawy). Ajzenman by∏ ju˝ przed wojnà kilkakrotnie skazy-
wany na kary wi´zienia za napady z bronià w r´ku i kradzie˝e; podczas okupacji by∏ skazany na kar´
Êmierci przez prze∏o˝onych z GL-AL. Charakterystyka Ajzenmana, sporzàdzona przez cz∏onka KC PPR
Hilarego Che∏chowskiego, nie pozostawia wàtpliwoÊci co do jego oblicza moralnego: nie cieszy∏ si´ dobrà
opinià. (...) ma na sumieniu szereg towarzyszy z Oddzia∏u Partyzanckiego, mi´dzy innymi ∏àczniczk´
„Zosi´”. (j.w.). W latach nast´pnych tak˝e wielokrotnie wchodzi∏ w konflikt z prawem, w zwiàzku z nad-
miernym przywiàzaniem do dóbr materialnych, nie b´dàcych jego w∏asnoÊcià. Wy˝si funkcjonariusze MBP
mieli zupe∏nie inne mo˝liwoÊci. To ju˝ nie by∏y pojedyncze obràczki czy pierÊcionki, ale cz´sto rodowa
bi˝uteria rodzin ziemiaƒskich, dzie∏a sztuki czy nawet „depozyty”. WÊród nich zaÊ warto zwróciç uwag´ na
„wi´kszà iloÊç z∏ota w monetach oraz obcà walut´” o wartoÊci setek tysi´cy dolarów, zabranych z mieszka-
nia Julii Przybyszewskiej po jej aresztowaniu przez MBP w 1946 roku. Jej mà˝, Józef Przybyszewski (pod-
czas okupacji niemieckiej Delegat Rzàdu na Województwo Bia∏ostockie), by∏ skarbnikiem konspiracyjnego
Stronnictwa Narodowego. Âledztwo w sprawie zagarni´tego u niej „depozytu” przez m.in. Romana
Romkowskiego (wiceministra MBP), który mia∏ nadzór nad „kasà specjalnà” tego resortu, zosta∏o w dniu
15 listopada 1957 roku umorzone, „ze wzgl´du na brak dowodów winy” (zob. pismo Antoniego Alstera do
Kierownika Biura Sekretariatu KC z 18 XII 1957 r., AAN, zesp. KC PZPR, sygn. 2926, k. 421).
11 Jako pierwszy publicznie ujawnil je wysokiej rangi oficer MBP (wicedyrektor X Departamentu), pp∏k
Józef Âwiat∏o (Fleichfarb), który w grudniu 1953 roku zbieg∏ w Berlinie Zachodnim i odda∏ si´ w r´ce
Amerykanów. Od 28 wrzeÊnia 1954 roku Radio Wolna Europa nadawa∏a cykl jego audycji, w których
demaskowa∏ publicznie kulisy ˝ycia politycznego w PRL, w tym tak˝e status materialny kr´gów szeroko
poj´tej w∏adzy. Zob. Zbigniew B∏a˝yƒski, Mówi Józef Âwiat∏o. Za kulisami bezpieki i partii 1940-1955
236
Glauk
opis
n
r
1
-2003
Dolce vita...
(Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1986).
12 Andrzej Paczkowski tak pisa∏ o tym okresie: Przywileje wynikajàce z zajmowanego stanowiska obej-
mowa∏y ludzi na coraz ni˝szych szczeblach. Jednym z elementów tego by∏ sformalizowany i ÊciÊle przestrze-
gany system nomenklatury, która w koñcu lat 70. obejmowa∏a ju˝ ponad pó∏ miliona stanowisk. Ka˝da
instancja PZPR chcia∏a mieç swojà „nomenklatur´” [...]. Znaczna cz´Êç elit – tak˝e (a mo˝e szczególnie)
lokalnych – stawa∏a si´ po prostu „nowà szlachtà”, nie tylko zarzàdcami, ale tak˝e posesjonatami. Ci, którzy
mieli w∏adz´, coraz cz´Êciej, przez coraz wi´kszà liczb´ osób nazywani byli „w∏aÊcicielami PRL”. […]
Jednym z najbardziej uderzajàcych – oczywiàcie dyskretnych – przejawów traktowania paƒstwa jako
w∏asnoÊci PZPR by∏y dekrety Rady Paƒstwa (z 5 paêdziernika 1972 r.) „O zaopatrzeniu emerytalnym osób
zajmujàcych kierownicze stanowiska polityczne i paƒstwowe oraz cz∏onków ich rodzin” oraz „O uposa˝eniu
osób zajmujàcych kierownicze stanowiska paƒstwowe”. Pierwszy z nich prawa rentowe rozciàga∏ nie tylko
na wspó∏ma∏˝onków i dzieci, ale tak˝e rodzeñstwo, rodziców i wnuków. Drugi zezwala∏ na utrzymanie
poborów przez dwa lata po opuszczeniu stanowiska. Andrzej Paczkowski, Pó∏ wieku dziejów Polski 1939-
1945 (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995), s. 411.
13 Dopisek odr´czny.
14 Edward Ochab (1906-1989), od 1930 funkcjonariusz KPP, kilkakrotnie wi´ziony w II RP za dzia∏alnoÊç
skierowanà przeciwko suwerennoÊci i niepodleg∏oÊci RP; 1939-1944 przebywa∏ w Zwiàzku Sowieckim;
gen. „ludowego” WP, odznaczony Virtuti Militari; 1950-1956 i 1959-1964 sekretarz KC; 1954-1968
cz∏onek Biura Politycznego; III-X 1956 I sekretarz KC; 1964-1968 przewodniczàcy Rady Paƒstwa PRL; na
skutek wydarzeƒ marcowych 1969 pozbawiony wszystkich stanowisk partyjnych i paƒstwowych.
15 Dopisek odr´czny.
16 AAN, W. Dworakowski, sygn. 471/11, k. 268-270.
17 To w istocie jest najwa˝niejszà przyczynà podj´tej próby ograniczenia, a w∏aÊciwie ukrycia w innej
formie, dotychczasowych przywilejów.
18 Poni˝ej podane informacje mówià wprost o zakresie i formach przywilejów partyjnych.
19 By∏y to preferencyjne, bardzo korzystne raty, a wycena u˝ytkowanych dotychczas mebli i innych przed-
miotów dokonana zosta∏a znacznie poni˝ej ich faktycznej wartoÊci.
20 Ten szczególny “przywilej” musia∏ byç jednym z najbardziej bulwersujàcych, albowiem jaskrawo kon-
trastowa∏ z surowoÊcià moralnà (wprost ascezà), prezentowanà na u˝ytek publicznych wizerunków nowej
w∏adzy. Wynika z niego, ˝e to, to co dziÊ znamy jako „agencje towarzyskie”, wówczas funkcjonowa∏o pod
nazwà „pracownic domowych”, utrzymywanych dla towarzyszy z bud˝etu paƒstwa. Fakt cz´stego
„zmieniania si´ pracownic domowych” – jak to okreÊlono w dokumencie – nie nasuwa ˝adnych
wàtpliwoÊci, co do faktycznie pe∏nionej przez nie roli.
21 Z tego wynika, ˝e do 1956 roku wyjazdy zagraniczne w ramach urlopów by∏y ca∏kowicie bezp∏atne!
22 Wed∏ug powszechnego przekonania, w okresie do 1956 roku wyjazdy zagraniczne na Zachód (z powodu
istnienia tzw. „˝elaznej kurtyny” i istniejàcych ograniczeƒ ideologicznych) nie by∏y mo˝liwe. Nie jest to
prawda. Istnia∏y wyjazdy w ramach urlopów (w tym tak˝e „zdrowotne”, np. do krajów Europy
Po∏udniowej) oraz wyjazdy prywatne, w celu odwiedzenia rodziny, by∏y one jednak starannie ukrywane.
Niektórzy towarzysze wyje˝d˝ali nawet kilkakrotnie w ciàgu roku. Ka˝dorazowo wiàza∏o si´ to m.in. z przy-
dzia∏em dewiz na op∏acenie „kosztów pobytu” oraz na inne wydatki.
23 Celem ca∏ej operacji nie by∏o zatem faktyczne ograniczenie powy˝szych przywilejów, lecz ukrycie ich pod
innà formà, bardziej zakamuflowanà.
24 Irena Strzelecka, funkcjonariuszka Wydzia∏u Handlu i Finansów KC PZPR.
25 Stanis∏aw Kubiczek, p.o. Kierownika Wydzia∏u Handlu i Finansów KC PZPR.
237
Komunizm