GENEZA PRZEBIEG I SKUTKI WYDARZEN MARCOWYCH 1968R. Geneza wydarzeń marcowych
Kolejna agresja Izraela na kraje arabskie rozpoczęła się 5 czerwca 1967 r. Pomimo iż
trwała ona zaledwie 6 dni, miała ona błyskawiczny charakter. W Polsce znaleźli się
ochotnicy pragnący wziąć udział w wojnie z państwami arabskimi. Tymczasem rząd polski,
podobnie jak rządy ZSRR i innych państw socjalistycznych, potępił agresję. W tydzień po
agresji Polska zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem. W. Gomułka, który do tej pory
nie przejawiał sympatii antyżydowskich i nie dostrzegał w Polsce syjonizmu (syjonizm-
ideologia żydowska zmierzająca do zahamowania procesów asymilacyjnych mniejszości
żyd. w poszczególnych krajach, przez wpajanie im przeświadczenia, iż stanowią
nierozłączną część jednego "światowego narodu żydowskiego", którego centr. ośr. jest
Izrael), radykalnie zmienił zdanie. W przemówieniu wygłoszonym na VI Kongresie
Związków Zawodowych w dniu 19 czerwca 1967 r. Potępił oficjalnie agresję Izraela i jej
sympatyków w Polsce nazywając ich "syjonistami" i "V kolumną" Izraela. W listopadzie tego
roku Polska poparła też rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ żądającą od Izraela
wycofania jego wojsk z okupowanych terenów arabskich. Sympatycy Izraela w Polsce znaleźli się w trudnej sytuacji.
Musieli się samookreślić: za Polską czy za Izraelem. W atmosferze moralnego nacisku nie było to łatwe. Do akcji włączyli
się "partyzanci". Z ostrym atakiem na syjonistów wystąpiła prasa PAX-owska.
Sprawa agresji Izraela nie zdążyła jeszcze ucichnąć, gdy wybuchła nowa afera ze studentami. W Warszawie z okazji 50.
rocznicy Rewolucji Październikowej 25 listopada 1967 r. Teatr Narodowy wystąpił z premierą znanego utworu A.
Mickiewicza pt. "Dziady" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Utwór Mickiewicza w założeniu swoim był antycarski. W nowej
inscenizacji przybrał on charakter antyrosyjski. Wystawienie "Dziadów" stworzyło dogodny pretekst do organizowania
demonstracji antyradzieckich. Organizowali je znani już przywódcy opozycji studenckiej z A. Michnikem, S. Blumszteinem i
H. Szlajferem na czele. W tej sytuacji czynniki polityczne podjęły decyzję o czasowym przerwaniu wystawiania tego utworu.
Organizatorzy demonstracji natychmiast wykorzystali ten fakt do dalszego dyskredytowania władz pod
hasłem obrony kultury narodowej. Puszczono plotkę głoszącą, że zdjęcie "Dziadów" nastąpiło na żądanie ambasady
radzieckiej. Dnia 30 stycznia odbyło się ostatnie przedstawienie. Publiczność przyjęła arcydzieło owacją. Wieczorem spod
teatru ruszył ku pomnikowi Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu pochód z transparentami żądającymi następnych
przedstawień. Milicja Obywatelska nie interweniowała Dopiero później władze doprowadziły do relegowania dwóch
organizatorów tej demonstracji: A. Michnika i H. Szajfera. Dało to pretekst do organizowania akcji w obronie
relegowanych. Zebrano 3145 podpisów pod odpowiednią petycją. 16 lutego przekazano ją do sejmu. Dnia 29 II 1968 r.
Odbyło się zebranie Oddziału Warszawskiego Związku Literatów Polskich. Wyjaśnienia przedstawiciela władz, który
niezręcznie bronił decyzji o zdjęciu "Dziadów", oburzyły zgromadzonych pisarzy. Przeciw machinacją władz opowiedzieli się
Paweł Jasienica i Antoni Słonimski. Po burzliwej dyskusji większością 221 przeciw 124 głosom uchwalono rezolucję
protestacyjną przeciw polityce zagrażającej rozwojowi kultury i żądającą przywrócenia inscenizacji "Dziadów". 3 marca kilku
pisarzy podpisało list do rektora UW Stanisława Turskiego z apelem o umorzenie postępowania dyscyplinarnego
wytoczonego studentom, którzy naruszając być może przepisy porządkowe okazali się wiernymi kulturze narodowej i
ogólnoludzkiej. List podpisali: Jerzy Andrzejewski, Jacek Bocheński, Mieczysław Jastrun, Paweł Jesinica, Jan Józef Lipski,
Antoni Słonimski, Melchior Wańkowicz, Adam Ważyk.
Na szeroką skalę Studenci przystąpili do organizowania akcji protestacyjnej. Wspierani oni byli przez niektóre autorytety.
Działo się to w atmosferze coraz szerzej napływających informacji o wydarzeniach w Czechosłowacji. Tamtejsza sytuacja
budziła szczególny niepokój Kremla, a także Warszawy. Polaryzacja w bloku radzieckim, rozwój opozycji w ZSRR i
liberalizacja CSRS budziły nadzieję na demokratyzację w Polsce. Wśród opozycji intelektualnej, wśród studentów
popularne było hasło "Polska czeka na swojego Dubceka" (Dubcek- czechosłowacki przywódca "liberałów" , który
zapowiedział reformy pod hasłem "socjalizmu z ludzką twarzą" , I sekretarz KC KPC w 1968 r.).
2) Przebieg zdarzeń marcowych
Od lutego na terenie Uniwersytetu Warszawskiego toczyła się swoistego rodzaju "wojna ulotkowa". W obiegu znalazły się
teksty środowisk opozycyjnych, jak i ulotki, które, jak sądzono, powstały z inspiracji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Punkt kulminacyjny tej "wojny" nastąpił 8 marca. Tego dnia wyczuwało się na terenie UW atmosferę podniecenia i
oczekiwania. Niebawem w okolicach uczelni pojawiły się tajemnicze autokary z napisami wycieczka. Tuż przed południem
na dziedzińcu Uniwersytetu zebrało się kilka tysięcy studentów. Irena Lasota
słuchaczka wydziału socjologii
odczytała
projekt rezolucji. Domagano się w niej liberalizacji, poszanowania tradycji demokratycznych i wolnościowych, a także
unieważnienia decyzji o usunięciu kilku studentów z uczelni oraz bezpośrednich rozmów zarówno z ministrem oświaty i
szkolnictwa wyższego Henrykiem Jabłońskim, jak i z rektorem. Tymczasem dookoła studentów zaczęli się gromadzić
wychodzący z autokarów cywile (aktyw robotniczy, ORMO, milicjia). Wtargnięcie obcych na uczelnię studenci określii jako
zwykłą prowokację. Wobec agresywnego zachowywania się cywilów, rektor Uniwersytetu oraz pracownicy naukowi
postanowili jak najszybciej opanować napiętą sytuacjię. Studenci, przekonani obietnicą kolejnego, legalnego wiecu, zaczęli
rozchodzić się. Wówczas zaatakowali cywile, ORMO oraz umundurowane oddziały milicji. Na uniwersyteckim dziedzińcu
rozgrywały się dramatyczne sceny. Od 8 do 11 marca zaaresztowano głównych inspiratorów i przywódców ruchu
studenckiego.
Dnia 9 marca odbyły się wiece na Politechnice, których uczestnicy wyrazili solidarność z Uniwersytetem i potępili brutalną
akcję milicji. Protesty rozszerzyły się na cały kraj. Trwały one cały tydzień i objęły tysiące studentów. W toku zajść w
skali całego kraju aresztowano 1208 osób, w tym 367 studentów. Uwolniono z braku dowodów winy 6687 osób, skazano
zaś 50 osób, w tym 20 studentów. Pewna liczba studentów została zawieszona w prawach studenta lub relegowana z
uczelni.
Niektórzy historycy twierdzą oni, iż demonstracje były prowokowane przez podlegające M. Moczarowi służby MSW.
Działo się to pod nieobecność ścisłego kierownictwa partyjnego, które z W. Gomułką na czele brało udział w
posiedzeniu Komitetu Konsultatywnego Państw Układu Warszawskiego w Pradze. Wystąpienia studenckie miały stworzyć
pretekst do przejęcia władzy przez tzw. "partyzantów" z M. Moczarem na czele. Główne demonstracje w stolicy według tej
relacji planowano już na 6 marca. Studenci mieli jednak pokrzyżować te plany przesuwając wiec z 6 na 8 marca. Tego dnia
po południu delegacja polska powróciła z Pragi. Brak jest dokumentów potwierdzających tę wersję. Pewne jest natomiast,
że w pierwszej fazie wydarzeń prasa informowała o nich bardzo słabo, a organa porządkowe zachowywały się
prowokująco. Po powrocie W. Gomułki do kraju sytuacja uległa znacznej zmianie. Akcje prewencyjne milicji zostały
bardziej skoordynowane z pracą polityczno-
wyjaśniającą.
Postawa radia, prasy i telewizji miała również duże znaczenie dla wydarzeń w marcu 1968 r. W czasie całych zajść
środki masowego przekazu podawały bardzo lakoniczne informacje. Dopiero od 11 marca w prasie pojawiły się szersze
artykuły. Były to jednak często rozprawy ideologiczne, słabo informujące o genezie i przebiegu wydarzeń. Społeczeństwo
było zdezorientowane. Dopiero 19 marca 1968 r. przeprowadzono transmitowane przez radio i telewizję spotkanie aktywu
partyjnego stolicy, w czasie którego W. Gomułka wygłosił dłuższe przemówienie, szerzej informując o genezie i przebiegu
wydarzeń. Genezy tej dopatrywał się on w działaniu opozycji rewizjonistyczno-syjonistycznej. "W wydarzeniach, jakie
miały miejsce- mówił on- aktywny udział wzięła część młodzieży akademickiej pochodzenia lub narodowości
żydowskiej. Rodzice tych ludzi zajmują mniej lub bardziej odpowiedzialne, a także wysokie stanowiska w naszym państwie".
Gomułka twierdził, iż w Polsce z pewnością są żydowscy nacjonaliści, wyznawcy ideologii syjonistycznej. Wprawdzie
uspokajał opinię publiczną, że syjonizm nie stanowi niebezpieczeństwa dla socjalizmu w Polsce, ale jednocześnie mówił:
"Nie oznac za to jednak, że w Polsce nie ma w ogóle problemu, który nazywałby się samookreśleniem się części Żydów-
obywatelów naszego państwa".
3) Skutki wydarzeń marcowych
Również w marcu 1968 r. rozruch studenckie miały miejsce w Niemczech czy we Francji. Wbrew rozsiewanym plotkom w
czasie zajść nikogo nie zabito. Represje miały ograniczony charakter. Rząd usiłował zachować charakter liberalny. A.
Michnik relegowany z UW uzyskał prawo ukończenia studiów na UAM w Poznaniu. Podobnie było w wielu innych
przypadkach. Mimo to rząd atakowano za brak zrozumienia młodzieży, rzekomy terror, zastosowanie brutalnych metod
działania, ignorowanie potrzeb kultury, hamowanie jej rozwoju itp. Organizatorów zamieszek i prowokacji usiłowano
przedstawić jako liberałów broniących wolności i kultury.
Przez wydarzenia marcowe 1968 r. dały się zauważyć daleko idące następstwa. W poszczególnych zakładach pracy
organizowano wiece potępiające rozruchy. Nie zawsze umiano odróżnić organizatorów zajść od ogółu studentów, a nawet
inteligencji w całości. Wiece umocniły wśród robotników tendencje antyinteligenckie. W rezolucjach nadsyłanych do
wyższych uczelni zgłaszano różne postulaty wzywające do wzmocnienia "trzonu klasowego" uczelni ograniczenia panującej
tam rzekomo samowoli. Bezpośrednim skutkiem tych rezolucji było usunięcie wielu "liberałów" i "syjonistów" z uczelni.
Pozbawiono ostatecznie katedr Z. Baumana i L. Kołakowskiego, A. Schaffa, S. Żółkiewskiego zwolniono z funkcji
sekretarza Wydziału I PAN. W wielu innych ośrodkach wzorowano się na stolicy. Duże zmiany kadrowe przeprowadzono
w Uniwersytecie Łódzkim. Dalszym skutkiem "robotniczego nacisku" na uczelnie była zmiana ustawy o szkolnictwie
wyższym ograniczająca samorządność uczelni. Wielu adiunktów awansowano na docentów bez przewodu habilitacyjnego.
Reformy te miały niekorzystny charakter i odbiły się negatywnie na sytuacji w szkolnictwie wyższym w Polsce.
Stanowisko W. Gomułki w sprawie genezy wydarzeń marcowych kwestionowane było przez niektórych członków
kierownictwa i spowodowało przesilenie polityczne. Przemówienie to godziło bezpośrednio w E. Ochaba, którego córka
należała do współorganizatorów wystąpień. 8 kwietnia 1968 r. podał się on do dymisji. Ocenę W. Gomułki kwestionował
też A. Rapacki. Zebranie partyjne w MSZ w marcu przekształciło się w dwudniowe zebranie rozrachunkowe.
Krytykowano ludzi pochodzenia żydowskiego. Do tego czasu dominowali oni w tym resorcie. "Oskarżano się wzajemnie-
pisze J. Winiewicz - Krytykowano polityką kadrową ministerstwa, bardziej z piołunem zaprawioną goryczą niż w zgodzie ze
słusznymi racjami. Zarzuty najzupełniej uzasadnione mieszały się z powtarzaniem trudnych do przyjęcia pomówień".
Atakowano bliskich współpracowników A. Rapackiego, który w tej sytuacji podał się również do dymisji. Dymisja jednak
nie została przyjęta. Przez pół roku był on na urlopie. W ministerstwie przeprowadzono czystkę personalną.
Zebrania o podobnym charakterze miały miejsce w wielu resortach i instytucjach centralnych. W zakładzie Historii Partii
przy KC PZPR zebranie trwało tydzień. Dyskutowano nad sprawą przewartościowania ocen ruchu robotniczego i
najnowszej historii państwa. POP w Zjednoczeniu Zespołów Realizatorów Filmowych dyskutowała także przez tydzień nad
sytuacją w kinematografii polskiej. W dyskusjach brało udział sporo osób. Miały one często bardzo burzliwy charakter.
Pojawiały się w nich tendencje nacjonalistyczne i demagogiczne.
Również w Sejmie miały miejsce burzliwe rozmowy. 11 kwietnia przeprowadzono w nim nadzwyczajną sesję . W obronie
studentów i pisarzy wystąpiło Koło Poselskie "Znak". Wystąpienie to spotkało się z ostrą krytyką Gomułki i innych
mówców. W tej sytuacji J. Zawieyski złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Państwa. Stanowisko przewodniczącego
Rady Państwa powierzono M. Spychalskiemu; na miejsce J. Zawieyskiego wybrano W. Jarosińskiego. Stanowisko ministra
obrony narodowej powierzono gen. dyw. Wojciechowi Jaruzelskiemu. W dniach 8-9 lipca obradowało XII plenum KC.
Podjęto próbę pohamowania demagogii i nacjonalizmu. E. Ochaba odwołano z BP. W KC usunięto A. Schaffa i S.
Żółkiewskiego. Nie podjęto natomiast stanowiska w sprawie A. Rapackiego. Do BPP powołano Bolesława Jaszczuka. W
sekretariacie KC miejsce W. Wichy zajął M. Moczar, który awansował też na zastępcę członka BP. Uchwałą sejmu z 15
lipca miejsce J. Albrechta w Ministerstwie Finansów przejął Stanisław Majewski. M. Moczara w MSW Kazimierz Świtała.
Jerzego Sztachelskiego w Ministerstwie zdrowia Jan Kostrzewski. Zmiany personalne sięgały w dół do stanowisk
sekretarzy komitetów wojewódzkich PZPR. Na opuszczone stanowiska awansowali głównie rzecznicy tendencji
narodowych. Według J. K. Hoenscha, degradacje te objęły ponad 700 osób. Część degradowanych osób opuściła
Polskę, wzmacniając szeregi antysocjalistycznej emigracji politycznej. Na zachodzie podjęto ostrą kampanię propagandową
przeciw Polsce, oskarżając je generalnie o antysemityzm. Podjęto też akcję bojkotu. Oskarżenia te w publikacjach
zachodnich podtrzymywane są do dziś. Tymczasem sprawa jest bardzo skomplikowana. Konflikt narastał od wielu lat. Na
jego eskalację w 1967/68 r. złożyło się wiele przyczyn.
W 1968 r. upływała 50. Rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości i 50. Rocznica powstania KPP. W początku
roku planowano organizować tylko obchody powstania KPP. Na fali wydarzeń marcowych w czasopismach pojawiło się
jednak wiele publikacji dotyczących odbudowy państwa narodowego. Zapowiedziano zwołanie specjalnej sesji naukowej
poświęconej tej rocznicy. Do akcji obchodu przyłączyły się władze państwowe. Tendencje zmierzające do
przewartościowania ocen historii najnowszej wychodziły z Instytutu Historii PAN, Wojskowego Instytutu Historycznego i
uniwersytetów. Wielką rolę spełniały nowe kadry w MON. Hamująca rola Zakładu Historii Partii KC PZPR w tym zakresie
została wyraźnie osłabiona.
Wydarzenia w Czechosłowacji odbiły się również głośnym echem w życiu politycznym naszego kraju. Polskie oddziały
wzięły udział w akcji interwencyjnej wojsk Układu Warszawskiego w tym kraju 21 sierpnia 1968 r. Akcja ta stanowiła
przedmiot żywiołowych dyskusji. Dominowały jednak problemy związane z kolejnym V Zjazdem PZPR. Zjazd
przeprowadzono w listopadzie 1968 r. Generalnie biorąc zjazd aprobował stanowisko W. Gomułki tak w sprawie stosunku
do Izraela, wydarzeń marcowych, jak i udziału w interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. W
referacie sprawozdawczym silnie akcentowano 50 rocznicę odbudowy państwa polskiego. Przyjęto nowe oceny II
Rzeczypospolitej. Pozytywnie oceniono też rozwój ekonomiczny i polityczny PRL. Dokonano dalszych zmian personalnych
w kierownictwie partii. Liczyła ona w tym czasie ponad 2 mln członków zrzeszonych w 70 tysiącach POP. W okresie od IV
Zjazdu w 1964 r. przyjęto 717 tys. nowych członków. W skład BP PZPR powołano: J. Cyrankiewicza, E. Gierka, B.
Jaszczuka, S Jędrychowskiego, Z. Kliszkę, Stanisława Kociołka, Władysława Kruczka, I. Logę-Sowińskiego, M.
Spychalskiego, R. Strzeleckiego, J. Tejchmę. Na zastępców członka BP powołano: Mieczysława Jagielskiego, P.
Jaroszewicza, M. Moczara i Jana Szydlaka. Do BP po raz pierwszy powołano S. Kociołka, W. Kruczka i J. Tejchmę. Do
sekretariatu KC powołano: W. Gomułkę, B. Jaszczuka, Z. Kliszkę, M. Moczarra, S. Oszlowskiego, A. Starewicza, R.
Strzeleckiego, J. Szydlaka i J. Tejchmę. Nowymi sekretarzami KC zostali więc : S. Olszowski i J. Szydlak. W
konsekwencjki dokonano też zmian w rządzie. 22 grudnia 1968 r. odwołano: Z. Nowaka i F. Waniołkę ze stanowiska
wicepremiera, S. Jędrychoskiego z Komisji Planowania, Witolda Trąpczyńskiego z handlu zagranicznego, A. Rapackiego z
MSZ, E. Szyra z Komitetu Nauki i Techniki, A. Burskiego z Komitetu Pracy i Płac. Przewodniczącym Komisji Planowania
został Józef Kulesza, MSZ objął S. Jędrychowski, Komitet Nauki i Techniki prof. Dr Jan Kaczmarek, Komitet Pracy i Płac
Michał Krukowski. Zmiany te nie wzmocniły pozycji tzw. partyzantów. W kierownictwie umocniła się grupa aktywu
wywodzącego się z ZMP i w dużym stopniu powiązana z E. Gierkiem. W rządzie zmiany wzmocniły grupę nie powiązanych
frakcyjnie fachowców
KONFERENCJE WIELKIEJ TROJKI
Uchwalenie przez kongres USA ustawy Lend-lease Act z marca 1941r., która zezwalała na
dostarczanie broni tym państwom, których bezpieczeństwo wiązałoby się z
bezpieczeństwem Stanów Zjednoczonych oraz ogłoszenie przez Wielką Brytanię i Stany
Zjednoczone zasad Karty Atlantyckiej można uznać za początek formowania Wielkiej
Koalicji antyfaszystowskiej, będącej swoistym zjednoczeniem wielu narodów. Liczba
państw związanych z Koalicją wynosiła pod koniec wojny 52. Niewątpliwie jednak w
najbardziej istotnych sprawach liczył się głos Wielkiej Trójki: prezydenta USA
Franklina
Delano Roosevelta, premiera Wielkiej Brytanii
Winstona Churchilla i dyktatorskiego
przywódcy Związku Radzieckiego
Józefa Stalina. Decydując o najważniejszych sprawach
dotyczących przebiegu wojny oraz jej skutków podejmowali oni decyzje podczas
osobistych konferencji. W czasie wojny doszło do trzech spotkań Wielkiej Trójki
w
Teheranie (28 XI - 1 XII 1943), Jałcie na Krymie (4 - 11 II 1945) i Poczdamie (17 VII - 2
VIII 1945). Przywódcy Wielkiej Trójki byli przeświadczeni, że dominująca pozycja
militarna dała im prawo do decydowania o wszystkich kwestiach w sposób arbitralny.
Dlatego decyzje zapadające na wyżej wspomnianych konferencjach były podejmowane, na
ogół, bez uwzględnienia opinii zainteresowanych krajów.
Podczas spotkania w Teheranie poruszono wiele istotnych spraw traktujących o przebiegu
dalszych działań wojennych i zaczęto powoli ogólnie rysować kształt powojennej Europy.
Znamienne jest to, iż Wilka Brytania i USA próbowały doprowadzić do wcześniejszego
zebrania Wielkiej Trójki, jednakże Stalin wymigiwał się od tego, czekając na znaczące zwycięstwa Armii Czerwonej.
Jeśli chodzi o sprawę polską, doszło w Teheranie do wstępnego ustalenia granic kraju. I tak zachodnia granica ma opierać
się na linii Odry, z włączeniem Opolszczyzny, Gdańska, Warmii i Mazur. Niemcy zostaną wysiedleni poza tę granicę.
Pogranicze wschodnie natomiast stanowić ma linia Curzona (od Sokala do Karpat), jednakże Lwów pozostanie po stronie
polskiej.
W stosunku do Niemiec powtórzono niejako postanowienie z Casablanki (gdzie spotkali się Churchill i Roosevelt) o
prowadzeniu z nimi wojny do ostatecznego zwycięstwa i ich bezwarunkowej kapitulacji. Decyzja ta dotyczyła właściwie
wszystkich państw osi.
Innymi istotnymi sprawami, którymi zajęła się Wielka Trójka były m.in. uzgodnienie daty i miejsca utworzenia drugiego
frontu, przystąpienie ZSRR do wojny przeciwko Japonii, szeroka pomoc dla partyzantów jugosłowiańskich będących pod
wodzą Tito oraz utworzenie po zakończeniu wojny międzynarodowej organizacji w demokratyczny sposób stojącej na straży
pokoju.
Jeśli chodzi o drugi front to miał on powstać w maju 1944 roku w Normandii, we Francji. Postanowienie to nie było za
bardzo po myśli Churchilla, który utworzenie kolejnego frontu widziałby raczej na Bałkanach. Musiał się on jednak
zgodzić pod naciskiem Stalina i Roosevelta. Ten ostatni zdawał się zresztą być bardziej skory do porozumienia z radzieckim
dyktatorem aniżeli z ideologicznie bliższym sobie Churchillem.
W roku 1944 klęska Niemiec stawała się coraz bliższa, tak więc potrzeba ukształtowania przyszłej Europy wydawała się
być aktualniejsza. Właśnie ten aspekt, obok, między innymi, bratobójczych walk na Bałkanach był powodem kolejnego
spotkania Wielkiej Trójki, który odbył się w Jałcie w lutym 1945 roku.
Głównym problemem poruszanym w sprawie Polski było dalsze formowanie się zarówno granic państwa jak i jego oblicza
politycznego. W związku z tym ustalono, że granica zachodnia przebiegać będzie na Odrze, a na północy Polska otrzyma
szeroki dostęp do morza oraz południową część Prus Wschodnich. Pogranicze wschodnie oprze się z kolei na linii Curzona
z odchyleniami 5-8 km na korzyść Polski. Zapadła także decyzja o utworzeniu Tymczasowego Rządu Jedności
Narodowej (z Rządu Tymczasowego poszerzonego o demokratycznych polityków z kraju i z zagranicy) oraz o
przeprowadzeniu w jak najkrótszym czasie wolnych i suwerennych wyborów.
Jeśli chodzi o Niemcy, to miały być podzielone na 4 strefy okupacyjne. Co więcej, powołano do życia Sojuszniczą Radę
Kontroli do administrowania okupowanymi Niemcami oraz nałożono na państwo niemieckie obowiązek zapłaty
odszkodowań.
W Jałcie postanowiono także o włączeniu się Związku Radzieckiego do wojny z Japonią w ciągu 3 miesięcy od zakończenia
wojny w Europie i ustalono, że Liga Narodów zostanie zastąpiona przez Organizację Narodów Zjednoczonych utworzoną
podczas konferencji założycielskiej w San Francisco (25 IV 1945).
Spotkanie na Krymie potwierdziło, między innymi, treść niezobowiązujących rozmów Churchilla ze Stalinem w Moskwie w
październiku 44, z których jasno można było wyczytać, że Związek Radziecki dąży do uzyskania kontroli nad państwami
Europy Środkowo-Wschodniej, w tym również, niestety, w Polsce.
Ostatnie spotkanie Wielkiej Trójki odbyło się w Poczdamie już po kapitulacji Niemiec. Uczestnikami konferencji byli tym
razem nowy prezydent Stanów Zjednoczonych
Harry Truman, premier Wielkiej Brytanii
Winston Churchill, a po
wyborach Clement Attlee oraz radziecki przywódca
Józef Stalin.
Tym razem ponownie zajęto się kwestią Polski. Jej granica miała przebiegać na linii Odry i Nysy Łużyckiej z
pozostawieniem po stronie polskiej Szczecina i Świnoujścia. W obrębie państwa znalazł się Gdańsk z okręgiem i
południowa część byłych Prus Wschodnich (Warmia, Mazury). Potwierdzono także granicę wschodnią na linii Curzona.
Oprócz tego Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej został uznany przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone oraz
zdecydowano o przymusowej repatriacji ludności niemieckiej z ziem polskich i zagwarantowano Polsce spłatę reparacji
wojennych z radzieckiej strefy okupacyjnej.
Konferencja poczdamska urzeczywistniła niejako zamierzenia Wielkiej Trójki wobec Niemiec przedstawione w lutym. I tak:
podzielono je na 4 strefy okupacyjne (wschodnią
radziecką, północno-zachodnią
brytyjską, południowo-zachodnią
amerykańską, środkowo-zachodnią
francuską). Również Berlin podzielony został na analogiczne sektory. Identycznie
postąpiono zresztą w przypadku Austrii i Wiednia. Ponadto utworzono Sojuszniczą Radę Kontroli nad okupowanymi
Niemcami. Postanowiono także przeprowadzić w Niemczech szereg zmian politycznych i gospodarczych w kierunku
demokratyzacji, denazyfikacji, demilitaryzacji i demonopolizacji (4D) oraz wszcząć dochodzenie przeciwko zbrodniarzom
hitlerowskim. W Poczdamie ustalano też zasady odszkodowań wojennych (bez określenia kwoty).
Co się tyczy innych spraw zarządzono kontynuowanie wojny z Japonią do bezwarunkowej kapitulacji oraz utworzenie Rady
Ministrów Spraw Zagranicznych Pięciu Mocarstw (dla świata) i czterech Mocarstw (dla Europy) w celu przygotowania
traktatów pokojowych z Niemcami i ich sojusznikami
Mogłoby się wydawać, że powstanie Wielkiej Koalicji i spotkania Wielkiej Trójki są dowodem na to, że racja stanu jest
ważniejsza niż sprzeczności ideologii czy systemów. Mogłoby się wydawać, iż Wielka Trójka to symbol jedności i
potwierdzenie, że ludzkie życie i pokój na świecie są wartościami najważniejszymi, wyniesionymi ponad wszelkie podziały.
Niestety, owa jedność okazała się chwilowa, a nawet złudna. Podczas gdy wielcy trzej odbudowywali Europę, każdy z
nich kierował się swoimi interesami: Churchill chciał zatrzymać kolonie brytyjskie, Roosevelt pragnął ich autonomizacji, a
Stalin tylko czekał, aby jak największą liczbę państw zarazić bakcylem komunizmu.
Wielka Koalicja z Wielką Trójką na czele spełniła swoją rolę
doprowadziła do bezwarunkowej kapitulacji państw osi.
Szkoda tylko, że ideały Karty Atlantyckiej zostały jedynie na papierze, czego dowodem może być niezwykle nietrwała
koalicyjność władz w wyzwolonych Europie czy też zimna wojna
REFORMACJA W EUROPIE
Reformacja w Niemczech
Nowy temat po przerwie zacznijmy od zdefiniowania pojęcia reformacji. Otóż jest to
wystąpienie z kościoła, zapoczątkowany przez Lutra ruch w kościele ku podniesieniu
moralnego poziomu kleru. Ludność katolicka protestowała przede wszystkim przeciwko
odpustom tj. kupowaniu sobie odpuszczenia grzechów za pieniądze. Odpusty takie
sprzedawali kapłani lub specjalni wysłannicy, a pieniądze "zarobione" w ten sposób były
przeznaczane na budowę bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Protestowano również przeciwko
Symonii (kupowaniu stanowisk kościelnych), Nikolaizmowi i wojnom wśród kleru. Jako
pierwszy oficjalnie wystąpił przeciwko tego rodzaju bezbożnością, niemiecki mnich,
augustianin Marcin Luter. 31.X.1517 przybił on do drzwi kościoła w Wittenberdze swoje
95 tez, w których zawarł swe propozycje zmian w kościele i uwagi dotyczące obecnego
poziomu kleru. Datę tą uznaje się za rozpoczęcie reformacji i obok np: odkrycia Ameryki za
datę kończącą Średniowiecze. Luter opracował doktryny swej wiary: -jedynym źródłem
wiary ma być Biblia; -odrzucił nauki ojców kościoła nie mające odpowiednika w Piśmie
Świętym; -jedynie wiara może być drogą do zbawienia; -odrzucił celibat; -z sakramentów
pozostawił jedynie chrzest, pokutę w komunię pod dwoma postaciami; -nie uznawał
świętych; -zlikwidował obrazy w kościołach; W 1520r. ówczesny papież Leon X wydał
Bullę potępiającą tezy Lutra i nakazał mu je spalić. W odpowiedzi na to Luter spalił... Bullę
za co został ekskomunikowany i wydalony z kościoła. Mimo to luteranizm zaczął być
coraz bardziej popularny w Niemczech. Widząc to cesarz Niemiecki Karol V w 1521r.
zwołał sejm Rzeszy w Wormacji, na który zaprosił Lutra ofiarowywując mu list żelazny-gwarancję wolności. Luter
zaproszenia nie przyjął pamiętny losu Jana Husa, którego mimo takiego listu spalono na stosie za herezję. Za nieobecność
zaczęto go ścigać, ale schronienia udzielił mu elektor saski- Fryderyk Mądry. Luter zamieszkał w zamku w Wartburgu,
gdzie przetłumaczył Pismo Święte na język niemiecki. Karol V uznał go za heretyka i skazał go na banicję. Wśród
chłopów pojawił się nowy przywódca, Tomasz Munzer. Występował przeciwko hierarchiom, uznawał każdą rzecz za
własność wspólną. Chrzest mogła przyjąć tylko osoba dorosła, stąd Munzera i jego stronnictwo nazwano anababtystami.
Nakazywał on również czytanie Biblii i śpiewanie pslamów. W latach 1524-26r. trwała w Niemczech wojna pomiędzy
chłopami Munzera i panami. Była to bardzo krwawa wojna, a jej kluczowa bitwa rozegrała się w 1525r pod
Frankenhausen. W bitwie tej zginął Munzer. Anababtyści zostali potępieni przez Lutra i zlikwidowani. W 1529r. Karol V
zwołał kolejny sejm w Spirze. Postanowił on na nim o niewprowadzaniu żadnych zmian w kościele, na co ostro
zaprotestowali luteranie. Od tego protestu luteran nazywa się protestantami. Swoje wyznanie wiary luteranie ułożyli w
Augsburgu w 1530r. Karol V widząc napiętą sytuację w Europie spowodowaną atakiem Turków postanowił zawrzeć
pokój. Uczynił to w 1532r. w Norymberdze. Głównym postanowieniem pokoju było "Cuius regio eius religio", tzn czyja
władza tego religia. Znaczyło to, że władca decydował o wyznaniu dla swoich poddanych. Doprowadziło to do wybuchu
nowej wojny w latach 1618-1648 (Wojna trzydziestoletnia), która zrujnowała Niemcy.
Reformacja w innych krajach Europy.
W 1525r. w Szwajcarii podstawy nowej wiary stworzył Ulrich Zwingli. Działał on w Zurichu, Bernie i Bazylei. Krytykował
ideę czyśca, papieży, zakony, msze jako ofiarę, celibat i nabożeństwa. Wywarł on wpływ na radę miejską, odrzucił
świętość Eucharystii, wprowadził język ojczysty do mszy. W 1529-31r. miała miejsce wojna, która doprowadziła do
równouprawnienia wiary. Innym reformatorem był Jan Kalwin. Był on Francuzem, jednak działał również w Szwajcarii,
gdzie "fundamenty" pod jego działania podłożył mu Zwingli. Uznał Genewę za Miasto Boże, a jej mieszkańców za wzorzec
społeczności. W 1526r. wydał dzieło Institutio Christianae Religionis, w którym zawarł swe tezy: -Biblia to podstawa
wiary, jednakże musi być interpretowana według Jana Kalwina; -wiara w szczególny dar od Boga -nauka o predestynacji;
-sakramenty jak u Lutra; -praca to obowiązek człowieka; -wprowadził zakaz małżeństwa pomiędzy ludźmi innego
wyznania;
Hugenoci we Francji
Odłam kalwinizmu nie spotkał się z aprobatą we Francji. Dwaj je królowie Franciszek I i Henryk II zwalczali wszystkich
innowierców. w parlamencie (sądzie) powstała specjalna izba do spraw reformacji. W 1551r. wydano edykt o zwalczaniu
reformacji. Zakazano druku pism reformacyjnych, a protestantom odbierano ziemię, co wiązało się z donosicielstwem.
Protestantów przybywało. Dwa słynne rody francuskie Gwizjusze (katolicy) i Burboni (protestanci) zaczęli ze sobą walczyć.
We Francji rządziła wówczas regentka młodego Karola IX, jego matka, Małgorzata Medycejska. W 1560r. wydała edykt
rodomandyjski, który pozwolił Hugonotom wyznawanie wiary bez publicznego kultu, ale dwa lata później w kolejnym
Edykcie Tolerancyjnym zezwoliła na kult, ale poza miastem. W tym samym roku Gwizjusze dokonali jednak rzezi
hugonotów w Vassy, co stało się przyczyną wojny domowej, która trwał do 1594r z przerwami. W 1570r. zawarto pokój
w Saint Germain, na mocy którego Hugonoci mogli wyznawać kult wszędzie poza Paryżem i mogli zajmować stanowiska
państwowe. Gwarancją pokoju miały być twierdze La Rochelle. Drugą gwarancją miał być ślub Henryka Burbona z
katoliczką Małgorzatą. Ślub na który zjechało wielu Hugonotów odbył się w sierpniu 1572r. W noc poślubną z 23 na 24
sierpnia , w noc Św. Bartłomieja katolicy wymordowali wszystkich Hugonotów w Paryżu. Na szczęście nie zginął ich
przywódca Henryk, który musiał złożyć przysięgę, w której miał przejść na chrześcijaństwo.W 1574r, ginie Karol IX.
Na tronie zasiada znany nam Polską nasz I król elekcyjny Henry III Walezy. Wybucha kolejna wojna nazwana Wojną
Trzech Henryków (Walezy, Wizjusz i Burbon)W 1558r, Wizjusz ginie zamordowany na rozkaz Walezego, którego zabija
potem fanatyk Wizjusza. Na tronie francuskim zasiada więc Burbon jako Henryk IV. Paryż nie chce mieć jednak króla
protestanta. A ponieważ Burbon nie mógł zdobyć Paryża siłą, wypowiedział słynne zdanie "Paryż wart jest mszy" i
przeszedł na katolicyzm, jednak o Hugenotach nigdy nie zapomniał. Uroczysta koronacja odbyła się w 1594 roku, a cztery
lata później wydano edykt Nantejski o wolności dla hugenotów z możliwością kultu poza Paryżem.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
39 Marzec 68 Prasa żydowska po wydarzeniach marcowychKajtkowe przygody Geneza utworu, czas i miejsce, plan wydarzeń, bohaterGeneza i funkcjonowanie mitu arkadyjskiegobiologiczne skutki promieniowania jonizujacegoDlaczego Amerykanie strzelali do satelity Wydarzenia dniaŚwiderkówna Geneza odpoczynku dnia siódmegowil en aktual wydarzGeneza polityki spójności Unii Europejskiej prezentacjaGENEZA 1Skutki inflacjiSkutki Prawne SeparacjiKonstytucja marcowa2 Geneza pedagogiki jako naukiid521geneza, zasady i funkcjonowanie Nieznany (2)więcej podobnych podstron