Jest taki smutek, który przychodzi
wtedy,
kiedy za bardzo
przywiązujemy
się do
siebie
i do przedmiotów…
Wtedy, kiedy gniewamy się na ludzi,
o których myślimy, że za mało nas cenią…
Mamy żal, że na świecie jest tak
okropnie
i że to właśnie nam źle się
powodzi…
A przecież jest tyle drzew i kwiatów,
takie mnóstwo ptaków i motyli, łąk i lasów…
Tyle cudownych rzeczy wokół nas,
które tylko czekają na to,
by uzdrowić człowieka z jego smutku.
Naucz się nazywać po imieniu drzewa i
kwiaty,
ptaki i ryby, w imię Boga.
Otwórz swojego ducha dla światła,
otwórz swoje serce dla radości.