Niedziela Zesłania Ducha Świętego
12 czerwca 2011 r.
Weźmijcie Ducha
Świętego!
Ewangelia według św. Jana
Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali
uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł
Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy,
pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak
i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im:
«Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im
odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Dz 2, 1-11; Ps 104; 1 Kor 12, 3b-7. 12-13; J 20, 19-
23
Spełniona obietnica
Teofania zaczyna się (…) uderzeniem jakby gwałtownego wiatru,
który napełnił cały dom i wszystkich w nim obecnych. Wkrótce ukazały się
teofaniczne języki ognia, które się rozdzieliły i na każdym spoczął jeden,
przekazując moc palącego słowa uobecniającego się w różnych językach.
Całe wydarzenie miało miejsce w określonym miejscu i dotyczyło
konkretnej liczby osób. Od tej właśnie chwili i od tych osób zaczyna się
wielkie dzieło ewangelizacji przybierające bezgraniczne rozmiary. Dar
słowa – pierwszy charyzmat wzniecony przez Ducha Świętego – został zaś
dany
na
chwałę
Ojca
i dla jej głoszenia, aby wszyscy ludzie ze względu na świadectwo uczniów,
otworzyli się na wiarę i oddawali cześć Bogu.W taki sposób Duch Święty
wtargnął i przemienił serca uczniów, czyniąc ich zdolnymi do rozumienia,
wyjaśniania, podążania i świadczenia o drogach Bożych, aby ci prowadzili
wszystkich ludzi do pełnej z Nim komunii, w jedności wiary w Jezusa
Chrystusa,
ukrzyżowanego
i zmartwychwstałego.
To, że Jezus jest Panem można tak naprawdę wypowiedzieć jedynie
swoim życiem, pokazując tym samym, że wypełnia On wszystkie jego
przestrzenie. W Nim to wszelkie różnice stają się wyrazem Bożego piękna;
wszystkie odmienności tworzą harmonię jedności w miłości.
Krótko mówiąc: jesteśmy ze sobą zjednoczeni, „aby tworzyć
jedno ciało”, ale jednocześnie posiadamy różnorakie dary, różne
charyzmaty, co znów sprawia, że każdy człowiek posiada swoje własne
oblicze świętości.
Miłość zamiast zmniejszyć, powiększa wszystko to, co jest w nas
dobrego i czyni nas darem dla innych. A zatem nie możemy mówić, że
żyjemy
w Duchu, jeżeli nie mamy pokoju w sercu i nie stajemy się narzędziami
tego pokoju pośród braci, świadkami Ewangelii i stróżami prawdziwej
radości.
Modlitwa
Duchu Święty, Ojcze ubogich, przyjdź! Promieniejąca światłości, Gościu
ludzkich serc, Pocieszycielu skrytych win, Pokrzepienie w naszych
trudach, Siło na naszej trudnej drodze, obdarz nas łaską przebaczenia,
Balsamie uzdrawiający, ulecz wszelką naszą ranę. Niech Twój ogień
miłości rozgrzeje serca wszystkich wierzących i orzeźwiającym
powiewem rozraduje tych, którzy proszą o Twoje święte dary. Przyjdź,
Duchu Święty posiany przez Ojca, w imię umiłowanego Syna Jezusa;
przyjdź i uczyń Twój Kościół jednym i świętym na wieczne zaślubiny
Nieba.
Fragmenty rozważań do Ewangelii pochodzą z kolekcji „Lectio divina na każdy dzień roku”. Czas
Wielkanocy – rok A (tom 4). Wydawnictwo Sióstr Loretanek
Bogatym nie jest ten kto
posiada, lecz ten kto daje.
Wybór jest pomiędzy być i
mieć, pomiędzy życiem w
pełni
i
istnieniem
pustym,
pomiędzy
prawdą
i
kłamstwem.
Jan Paweł II
Błogosławiony Janie Pawle II, módl się za
nami.