PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA
ATRAKCYJNOŚĆ
I MIŁOŚĆ
ATRAKCYJNOŚĆ I MIŁOŚĆ
I. Atrakcyjność
interpersonalna
…to pozytywna postawa w stosunku
do innego człowieka.
Zarówno pojęciowe, jak i czynnikowe
analizy skal szacunkowych mierzących
atrakcyjność pozwalają wyróżnić dwa
jej składniki:
szacunek, grupujący takie zmienne
jak podziw i poszukiwanie opinii tej
osoby.
sympatię, która grupuje takie
zmienne, jak lubienie i chęć
przebywania z daną osobą;
1. TEORIE ATRAKCYJNOŚCI
Kształtowanie się pozytywnego
ustosunkowania do innego człowieka
wyjaśniane jest przez dwie grupy
koncepcji, z których pierwsza zakłada,
iż nasz stosunek do innego człowieka
jest uzależniony od bilansu nagród i
kar dostarczanych nam przez tego
człowieka.
Druga grupa koncepcji odwołuje się
do równowagi i zgodności poznawczej,
jaką zapewnia nam ów człowiek.
1.1.Teoria kar i nagród
Koncepcja kar i nagród zakłada, że
lubimy jakąś osobę, jeżeli jest ona
skojarzona z nagrodami, zaś nie
lubimy osób skojarzonych z karami
(zdarzeniami nieprzyjemnymi). Lubimy
tych, których cechy oceniamy
pozytywnie, którzy dobrze się o nas
wyrażają, działają na rzecz naszego
dobra. I na odwrót - nie lubimy osób o
cechach nieprzyjemnych, źle o nas
mówiących i działających na naszą
szkodę.
U podstaw tych oczywistych
zależności leży prosty mechanizm
klasycznego warunkowania reakcji
emocjonalnej: zaczynamy kogoś
lubić bądź nie znosić dlatego, że na
tę pierwotnie obojętną osobę
przenosi się nasza reakcja
emocjonalna z pozytywnych bądź
negatywnych bodźców skojarzonych
z tą osobą.
1.1.1. Nagrody rodzą atrakcyjność,
podczas gdy kary ją obniżają
Wyznacznikami atrakcyjności
innego człowieka są nie tylko
nagrody i kary, których jest on
sprawcą. Podobnie działają nagrody
i kary, z którymi człowiek jest
jedynie skojarzony, nawet jeżeli w
żadnym stopniu nie jest za nie
odpowiedzialny.
Nieznana osoba obecna w trakcie
otrzymywania nagród bardziej jest
lubiana od osoby obecnej podczas
karania, a nieznajomy poznany w
dusznym i gorącym pokoju mniej jest
lubiany od tego samego człowieka
spotkanego w komfortowych
warunkach.
Trudno przewidzieć, co stanie się
nagrodą, a co karą w konkretnej
sytuacji. Nagrody oraz kary dawane i
zyskiwane w kontaktach społecznych
nie mają charakteru
transsytuacyjnego: zdarzenie, które w
jednej sytuacji jest nagradzające, w
innym kontekście może być neutralne
czy nawet karzące.
Nasza sympatia do kogoś rośnie
zarówno wtedy, gdy nas chwali, jak i
wtedy, gdy osoba ta jest ładna, zaś
maleje, gdy dana osoba nas gani lub
jest brzydka. Zatem najbardziej
powinniśmy lubić osobę ładną, która
nas chwali, a najbardziej nie lubić
przyganiającej nam osoby brzydkiej.
Terminy "nagroda" i "kara" są
wygodną nazwą sposobu
oddziaływania jakichś zdarzeń czy
bodźców na człowieka, ale same w
sobie nie wystarczają jeszcze do
wyjaśnienia, dlaczego dane
zdarzenie działa tak a nie inaczej, a
więc dlaczego jest nagrodą lub karą.
Nie wystarczają też do
przewidywania sposobu jego
oddziaływania na człowieka w
sytuacji, kiedy działają i inne
czynniki. Choć więc lubimy ludzi,
którzy nas nagradzają, dopiero po
fakcie można stwierdzić, co też
właściwie nagrodą się okazało.
1.2. Teorie zgodności
Wadą wyjaśnień atrakcyjności w
kategoriach nagród i kar jest więc
ich ogólnikowość i niemożność
przewidzenia z góry, co zadziała
jako nagroda, a co jako kara.
Nieco mniej ogólnikowa jest tu
koncepcja zgodności,
koncentrująca się tylko na jednym
rodzaju nagród i kar - tych które
wynikają ze sposobu, w jaki inny
człowiek oddziałuje na nasze
dążenie do zgodności
poznawczej.
teoria dysonansu
poznawczego, która przewiduje
powstawanie sympatii w stosunku
do osoby, której wyrządzamy
dobro, zaś antypatii - w stosunku
do osoby, której sami wyrządzamy
jakieś zło.
Wyróżniamy dwie
najważniejsze
koncepcje zgodności :
teoria równowagi poznawczej,
przewiduje natomiast, że nasze
lubienie jakiejś osoby może być
konsekwencją jedynie faktu, że
jesteśmy jakoś z tą osobą
powiązani, czyli tworzymy z nią tzw.
jednostkę poznawczą
2. WYZNACZNIKI ATRAKCYJNOŚCI
Najważniejsze wyznaczniki
atrakcyjności dotyczą częstości
kontaktów z inną osobą, jej zalet,
atrakcyjności fizycznej, podobieństwa
do nas oraz zachowań, jakie osoba ta
na nas kieruje.
2.1. Częstość kontaktów
Lubimy osoby często spotykane.
Wyjaśnienie powodów, dla których
często kontakty wzbudzają
sympatię odwołuje się do teorii
nagród i kar.
Ponieważ w większości kontaktów
społecznych zdarzenia pozytywne
są znacznie częstsze niż zdarzenia
negatywne, im częstsze są kontakty
między jakimiś osobami, tym więcej
mają okazji, aby się wzajemnie
nagradzać, co prowadzi do
wzajemnej sympatii. Nawet
negatywne kontakty rodzą lubienie
czy przywiązanie, jeżeli tylko są
częste.
Ogólnie rzecz biorąc, częstość
kontaktów sama w sobie nie tyle
budzi sympatię, co ją nasila. Jeżeli
coraz częściej spotykamy osobę
skądinąd już awersyjną, nie tylko nie
powoduje to naszej do niej sympatii,
lecz nasila początkową awersję.
Częstość kontaktów nasila więc
dowolną emocję początkowo
przeżywaną w stosunku do
spotykanego człowieka, a w podobny
sposób oddziałuje też bliskość
przestrzenna -jeżeli ktoś zachowuje się
w miły sposób bardziej go lubimy gdy
siedzi raczej blisko nas niż daleko;
kiedy jednak osoba ta zachowuje się w
sposób niemiły, tym bardziej jej nie
lubimy im bliżej nas się znajduje.
2.2 Zalety
Lubimy ludzi charakteryzujących
się zaletami: życzliwych,
towarzyskich, uczciwych,
inteligentnych, o wysokim prestiżu i
dużych umiejętnościach
społecznych, a więc wiedzących jak
się zachować i wrażliwych na
potrzeby innych.
Lubienie partnera zależy nie tylko
od jego zalet, ale i od jego wad, a
wady i zalety nie są swoim
lustrzanym odbiciem, bowiem wady
odgrywają ważniejszą rolę niż zalety.
Co jest zaletą, a co wadą silnie
zależy od kontekstu, przede
wszystkim od celów, z uwagi na
które kształtuje się nasza relacja z
innym człowiekiem.
Co innego będzie więc decydować o
lubieniu kogoś jako współpracownika, a
co innego -jako osoby do wspólnego
spędzenia wakacji. Ponieważ zwykle w
kontaktach z innymi zależny nam na
maksymalizacji własnych zysków,
informacje o moralnych zaletach
człowieka (jak uczciwość) silniej
wpływają na stosunek do niego niż
informacje o zaletach dotyczących jego
sprawności (jak inteligencja), nawet
jeżeli są one wyrównane pod względem
pozytywności-negatywności.
Co i jak dalece jest zaletą innego
człowieka zależy też od tego, jak jego
cechy wpływają na naszą własną
samoocenę.
2.3. Podobieństwo
C o s t a n o w i z a l e t ę , a c o
wadę partnera zależy w pewnym
stopniu od nas. Ogólnie rzecz
biorąc, im bardziej sądzimy, że sami
posiadamy jakieś cechy, tym wyżej
je cenimy i uważamy za cechy
ogólnie ważne.
Podobieństwo do nas jest jednym z
najsilniejszych wyznaczników
sympatyczności innego człowieka. W
taki sposób oddziałuje podobieństwo
właściwie pod każdym względem -
od cech osobowości i nawyków, do
kibicowania tej samej drużynie
piłkarskiej, a nawet drobnych
gestów, jak pocieranie nosa czy
potrząsanie nogą.
Stąd też nieznajomi w trakcie rozmowy
spontanicznie naśladują nawzajem
swoje gesty, a im bardziej to czynią,
tym większą obdarzają się potem
sympatia
.
2.3.1. Co wpływa na sympatię?
Najsilniej wpływa na sympatię
podobieństwo poglądów, postaw i
opinii.
Dzieje się tak z co najmniej trzech
powodów:
2.3.1. Co wpływa na sympatię?
Po pierwsze, podobny znaczy tyle co
pozytywny. Ponieważ na ogół lubimy
własne cechy i cenimy własne
poglądy, wykrycie ich u innego
człowieka jest równoznaczne ze
stwierdzeniem, że obdarzony jest
cnotami, a jego poglądy są rozsądne i
słuszne.
Drugi powód jest taki, że
podobieństwo samo w sobie jest
nagradzające, ponieważ jego
napotkanie potwierdza własne
relacje i poglądy.
Trzeci powód, dla którego
podobieństwo budzi sympatię, wiąże
się z naszym oczekiwaniem, że
ludzie podobni do nas będą nas
również lubili.
2.4. Atrakcyjność fizyczna
Liczne dane przekonują, że osoby
ładne, w przeciwieństwie do
brzydkich:
spostrzegane są jako cechujące się
wieloma zaletami ducha
sprzyjającymi ich lubieniu, jak
serdeczność, wrażliwość,
zrównoważenie, towarzyskość, bycie
miłym i interesującym;
uważane są za szczęśliwsze i mające
większe szanse na szczęście także w
przyszłości;
jako dzieci w szkole podstawowej
uzyskują lepsze stopnie, a przez
nauczycieli są uważane za
mądrzejsze, grzeczniejsze i
rokujące większe nadzieje na
przyszłość;
lepiej są traktowane przez bliźnich
- częściej spotykają się z
życzliwością, zachętą i wsparciem
innych, ich kontakty społeczne są
więc ogólnie bardziej
satysfakcjonujące;
obciążani są mniejszą
odpowiedzialnością za swoje naganne
uczynki (z wyjątkiem sytuacji kiedy ich
uroda jest "instrumentem"
ułatwiającym ich popełnienie, jak to jest
np. przy wyłudzaniu czegoś od innych);
częściej uzyskują pomoc innych, choć
rzadziej są o nią proszone;
jeżeli są mężczyznami, zaczynają pracę
od wyższej pensji i wyżej zachodzą w
karierze zawodowej;
jeżeli są kobietami, częściej i szybciej
wychodzą za mąż, w dodatku za lepiej
zarabiających i wykształconych
mężczyzn;
mają więcej do powiedzenia we
własnym małżeństwie niż ich
partnerzy.
Wszystkie te różnice są
rezultatem złudzenia , że " piękne
jest dobre", ponieważ obiektywne
pomiary cech osobowościowych
wykazują brak rzeczywistych różnic
między osobami ładnymi i brzydkimi.
Jedynym wyjątkiem są umiejętności
społeczne:
osoby atrakcyjne są śmielsze i
skuteczniejsze w kontaktach
społecznych (także seksualnych),
łatwiej je nawiązują i lepiej potrafią
dbać o ich sprawny, przyjemny
przebieg, co zapewne ma źródło w
większej pozytywności doświadczeń
społecznych.
Atrakcyjność wywiera najsilniejszy
wpływ na ocenę umiejętności
społecznych i na ocenę globalną,
nieco słabszy na ocenę
przystosowania, asertywności i
zdolności intelektualnych oraz
prawie żaden na ocenę moralności i
troski o innych.
Co więcej, atrakcyjność ma też i
swoją ciemną stronę - ludzie
atrakcyjni oceniani są jako bardziej
próżni, zarozumiali i niewierni swoim
partnerom.
2.5. Komplementy, przysługi i
zachowania wiążące
Osoby, które człowieka chwalą są
bardziej lubiane od osób, które go
ganią bądź pozostają neutralne, co
zresztą jest zwykle traktowane
raczej jako brak pochwał niż jako
brak nagan. Jednak aby
komplementowany człowiek polubił
nie tylko komplementy, ale i ich
autora spełnione muszą być dwa
warunki:
Osoba komplementowana musi
być niepewna własnej wartości albo
ogólnie, albo przynajmniej w
dziedzinie, której komplement
dotyczy.
Osoby o samoocenie wysokiej,
niezbyt przejmują się co grupa o
nich myśli i pozostają w stosunku do
niej neutralne.
2.5.1. Pochlebstwa
…są najbardziej skuteczne wtedy,
gdy odnoszą się do własności
komplementowanej osoby, które
ona chciałaby mieć, ale nie jest
pewna, czy je ma.
Aby było skuteczne, musi być
wiarygodne, a w każdym razie nie
powinno na pochlebstwo wyglądać.
Gdy pochlebca przesadzi, gdy jest
oczywiste, że odbiorca komplementu
posiada komplementowane cechy,
albo kiedy los pochlebcy zależy od
odbiorcy komplementu, tracą one
swą moc, bądź przynoszą skutki
odwrotne do zamierzonych.
2.5.2. Przysługi
Zdrowy rozsądek (oraz teoria kar i
nagród) podpowiada, że im więcej ktoś
nam wyrządza przysług, tym bardziej
go lubimy, zaś im więcej wyrządza ,
nam szkód, tym bardziej jest dla nas
antypatyczny. Niewątpliwie prawdziwa
jest druga część tego stwierdzenia.
2.5.2. Przysługi
Jednak część pierwsza, o pozytywnej
roli przysług, obowiązuje jedynie w
mocno ograniczonym zakresie, o czym
decydują przynajmniej trzy powody:
Po pierwsze zgodnie z regułą
wzajemności, przysługa obliguje
odbiorcę do odpłaty tą samą monetą.
Jednakże właśnie z powodu tej normy,
przysługa może być odczuwana
głównie jako nieprzyjemna presja ze
strony wyświadczającego ją człowieka.
Prowadzi to do oporu, czyli reaktancji
(jak każde zagrożenie swobody
wyboru) i w rezultacie do nielubienia
tego człowieka.
Po drugie, ponieważ wszyscy wiemy,
że przysługi mogą rodzić sympatię do
ich sprawcy, odbiorca przysługi może
łacno dojść do wniosku, że uzyskanie
tej właśnie sympatii jest jedynym
powodem działań sprawcy. Zamiast być
widziany jako miły i bezinteresowny,
sprawca przysług zaczyna być
spostrzegany jako lizus i manipulant,
co rzecz jasna budzi antypatię. Dzieje
się tak tym bardziej, im bardziej
odbiorca przysługi widzi siebie jako
dysponenta jakichś dóbr stanowiących
przedmiot pożądania sprawcy.
Po trzecie, niektóre przysługi mogą
być bolesne lub poniżające dla ich
odbiorcy, sugerują bowiem, że ten
nie jest w stanie sam poradzić sobie;
w najgorszym zaś przypadku
przysługa może być tej wielkości
bądź rodzaju, że nie pozostawia
odbiorcy możliwości stosownego
rewanżu.
Cudze przysługi są więc z natury
dwuznaczne, zresztą w
przeciwieństwie do szkód, jakie
wyrządzają nam inni - tu zwykle nie
mamy wątpliwości, jaki cel
przyświecał ich sprawcy. Co
interesujące, w ł a s n e przysługi są
o wiele bardziej jednoznaczne niż
przysługi cudze, gdyż mniej mamy
przecież wątpliwości co do czystości
własnych intencji niż innych.
Stąd też, chcąc zyskać czyjąś
sympatię, to nie my powinniśmy
danej osobie wyświadczać
przysługi, lecz raczej subtelnie
nakłonić ją do tego, aby to ona nam
ją wyrządziła.
Istnieją wreszcie takie zachowania,
których główną lub jedyną funkcją
jest budowanie i podtrzymywanie
więzi społecznej -zachowania
wiążące. Badania Alicji Kuczyńskiej
(1998) przekonują o istnieniu pięciu
typów zachowań wiążących.
Pięć typów zachowań wiążących
Typ zachowań
wiążących
Główne zachowania
zachowania seksualne
inicjowanie kontaktu seksualnego, stosunki
seksualne, pieszczoty seksualne, wprowadzanie
innowacji do życia seksualnego wyznawanie
pożądania
działanie na rzecz
partnera i związku
dbanie o dobrą atmosferę w związku (np. w
rodzinie) ,czynności wspomagające pozamaterialny
rozwój partnera, czynności na rzecz partnera
wynikające z podziału obowiązków, troszczenie się o
zdrowie partnera, wspieranie partnera w konflikcie z
innymi osobami
utrzymywanie bliskości
fizycznej
przytulanie, głaskanie, całowanie, pieszczotliwe
zwracanie się do partnera ,obejmowanie
zachowania
pojednawcze
świadczenie uprzejmości, spoglądanie na siebie i
uśmiechanie się ,poczęstunki ,komplementy
,zaproszenia
zachowania imponując
manifestowanie statusu finansowego, manifestowanie
pozycji społecznej, opowiadanie o własnych
osiągnięciach, demonstrowanie przed partnerem siły
po porażce doznanej poza związkiem
II. MIŁOSC
Czy miłość jest kontynuacją lubienia
(tyle że w skrajnym natężeniu), czy też
jest czymś jakościowo różnym od
omawianej dotąd atrakcyjności?
Współcześni psychologowie zakładają
najczęściej, że atrakcyjność i miłość są
jakościowo odrębne. Rubin (1970),
skonstruował oddzielne skale mierzące te
dwa uczucia.
Na skalę miłości składały się
twierdzenia dotyczące troski o
partnera, uzależnienia od niego, oraz
wyłączności i zaabsorbowania
partnerem. Lubienia dotyczyły
natomiast takie pozycje, jak "Mam
wiele zaufania do jego opinii" czy
"Myślę, że jesteśmy do siebie bardzo
podobni".
Choć "romantyczni" partnerzy
wypadają wyżej niż zwyczajni
przyjaciele na obu tych skalach,
różnica ta jest większa w przypadku
skali miłości niż lubienia.
1. Przywiązanie
U małych dzieci obserwuje się
bardzo charakterystyczną
sekwencję reakcji na rozłączenie z
matką czy innym stałym
opiekunem. W pierwszej fazie jest to
protest, wyrażający się płaczem,
aktywnym poszukiwaniem matki i
oporem przeciwko próbom ukojenia
podejmowanym przez inne osoby.
Potem następuje faza rozpaczy
wyrażająca się bierną rezygnacją
połączoną z głuchym, nieutulonym
smutkiem. Wreszcie następuje faza
negacji przywiązania, wyrażająca się
paradoksalnym ignorowaniem matki i
jej unikaniem gdy się na powrót
pojawi, czemu towarzyszą różne
poważne zaburzenia, jak zanik
łaknienia i wycofanie z kontaktów
społecznych.
1.1. Style przywiązań
Badania wykazały istnienie trzech
stylów przywiązania :
Bezpieczny 66%( cechuje się
zaufaniem dziecka do matki i wiarą w jej
stałą dostępność, wrażliwość i gotowość
do wsparcia i opieki. Matka jest dla
dziecka "bezpieczną bazą", z której
może ono eksplorować otoczenie i
dzięki której nabywa bazowego
przekonania o wartości własnej osoby i
zasługiwaniu na miłość.)
Styl drugi
Nerwowo-ambiwalentny 19%(cechuje
się zachowaniami typowymi dla
wcześniej wspomnianej fazy protestu.
Dzieci takie nie mają poczucia
bezpieczeństwa ani przekonania, że
matka zawsze pospieszy im z pomocą.
Stale upewniają się o jej obecności,
odczuwają silny lęk przed rozstaniem i
protestują już na słabą zapowiedź
odległego rozstania, więcej płaczą i
mniej interesują się otoczeniem).
Styl trzeci
Unikający 21% (cechuje się
zachowaniami przypominającymi fazę
negacji przywiązania oraz unikaniem
kontaktów z rówieśnikami i dorosłymi.
Dzieci takie są częściej odrzucane przez
matkę, w szczególności strofowane za
próby nawiązania z nią bliskiego
kontaktu fizycznego).
Styl przywiązania w dorosłych
związkach romantycznych jest do
pewnego stopnia powtórzeniem stylu
relacji z rodzicami we wczesnym
dzieciństwie, choć nie jest to
nieuchronne.
Niezależnie od tego, czy stanowi on
powtórzenie relacji z dzieciństwa, czy
nie, styl przywiązania człowieka
dorosłego istotnie wpływa na jego
kontakty interpersonalne, a przede
wszystkim zdolność do budowania
zadowalających bliskich związków.
Największą skłonność i zdolność do
budowania trwałych bliskich związków
mają osoby o bezpiecznym stylu
przywiązania. Najmniej
satysfakcjonujące związki budują osoby
o stylu unikającym, głównie z powodu
zaprzeczania własnej potrzebie więzi i
nieufności w stosunku do ludzi.
2. Trójskładnikowa teoria miłości
zaproponowana przez Roberta
Sternberga
Na trójskładnikową koncepcje
miłości składają się trzy składniki o
zasadniczo odmiennej naturze i
dynamice:
Intymność,
Namiętność,
Zobowiązanie.
2.1. Intymność
...to łagodne, pozytywne uczucia i
towarzyszące im działania
wyrażające przywiązanie, bliskość i
wzajemną zależność partnerów od
siebie.
Uczucia te wynikają z umiejętności
komunikowania się, wzajemnego
zrozumienia i wspierania. Powstają
one w trakcie wzajemnego
poznawania się partnerów, stąd też
intymność powolnie rośnie w miarę
trwania związku i wykształcania się
scenariuszy (skryptów) wzajemnych
kontaktów, tj. ciągów działań obojga
partnerów w najczęściej
powtarzających się sytuacjach .
Wykształcenie takich scenariuszy (np.
jak wydobyć partnera z depresji) jest
silnie nagradzające, wskutek czego
scenariusze te utrwalają się i
automatyzują. Jednak rutyna jest
zabójcza dla uczuć, szczególnie
pozytywnych. Ponieważ w miarę
trwania " udanego związku wszelkie
zgrzyty stopniowo zanikają, zanikają
też warunki niezbędne do pojawiania
się uczuć pozytywnych, a w
konsekwencji intymność powoli spada.
I
Dynamika (przemiana) intymności jest
łagodna. Siła uczuć i działań
składających się na intymność rośnie
powoli i jeszcze wolniej opada.
intensywno
ść
intymność
czas
2.2. Namiętność
...jest konstelacją silnych emocji
zarówno pozytywnych (zachwyt,
tkliwość, pożądanie, radość), jak i
negatywnych (ból, niepokój, zazdrość,
tęsknota), często z mocno
uwydatnionym pobudzeniem
fizjologicznym. Emocjom tym
towarzyszy silna motywacja do
maksymalnego połączenia się z
partnerem.
Wiele typowych przejawów miłości
wskazywanych przez ludzi, to przejawy
właśnie namiętności: pragnienie i
poszukiwanie fizycznej bliskości,
przypływy energii, uczucie podniecenia,
bicie serca, dotykanie, pieszczenie,
całowanie, kontakty seksualne, obsesja
na punkcie partnera, marzenia na
jawie, psychiczna nieobecność pod
nieobecność partnera itd.
Dominującym elementem namiętności
osób dorosłych są zwykle pragnienia
erotyczne, choć w przeciwieństwie do
samej potrzeby seksualnej, zdolność do
przeżywania miłosnej namiętności
może być w pewnym stopniu darem
kultury, nie zaś tylko natury. Podczas
gdy dynamika intymności jest łagodna,
dynamika namiętności jest
dramatyczna. Namiętność intensywnie
rośnie, szybko osiągając swoje
szczytowe natężenie i niemal równie
szybko gaśnie (po okresie około 4 do 10
lat).
Dynamika namiętności jest
dramatyczna. Intensywnie rośnie, szybko
osiągając swoje szczytowe natężenie i
niemal równie szybko gaśnie. Wewnętrzna
logika namiętności polega na tym że może
ona tylko rosnąć, samo tylko trwanie
natomiast jest zapowiedzią jej śmierci.
intensywnoś
ć
czas
namiętność
2.3. Zobowiązanie
...oznacza decyzje i działania
ukierunkowane na przekształcenie
relacji miłosnej w trwały związek oraz
na jego utrzymanie pomimo przeszkód.
Podczas gdy namiętność pozostaje
niemal całkowicie poza wolicjonalną
kontrolą, a intymność poddaje się jej
tylko do pewnego stopnia,
zobowiązanie jest wysoce podatne na
kontrolę ze strony kochających się
ludzi.
Stanowi to zarówno o sile, jak i o
słabości tego składnika miłości. Z
jednej bowiem strony, silne
zaangażowanie partnerów, bądź nawet
tylko jednego z nich, może być
jedynym, choć skutecznym czynnikiem
podtrzymującym związek. Z drugiej
jednak strony, zobowiązanie jest
zwykle rezultatem świadomej decyzji, a
ta może zostać zmieniona czy
odwołana, w związku z czym cały ten
składnik miłości może przestać istnieć
niemalże z dnia na dzień.
W sytuacji, gdy jest to już jedyny
czynnik podtrzymujący trwanie
związku, zanik zobowiązania prowadzi
do rozpadu samego związku. Jednak w
udanym związku zobowiązanie jest
zwykle najbardziej stabilnym
składnikiem miłości.
Krzywa zaangażowania osiąga swój
maksymalny i niezmienny poziom, jej wzrost
ma charakter esowaty, oznacza to ż
początkowo zaangażowanie rośnie wolno, a
w miarę narastania namiętności i
intensywności jego wzrost jest coraz
szybszy. Następujące potem ustabilizowanie
zaangażowania trwa aż do końca związku.
zaangażowani
e
czas
intensywność
W miarę trwania związku miłosnego
nie tylko mogą pojawić się ważne
zmiany w jego treści i intensywności,
ale zmiany takie są wręcz
nieuchronne, jako następstwo
zróżnicowanej dynamiki trzech
podstawowych składników miłości.
Potoczna obserwacja wskazuje, że
liczne (jeśli nie wszystkie) związki
między ludźmi oparte na miłości
ulegają w trakcie swego trwania
daleko idące przemiany. W poważnym
stopniu zmienia się treść uczucia
łączącego partnerów, czyli sama istota
miłości. Nieuchronność zmian związku
miłosnego nie wynika ani ze słabości
charakteru jednego bądź obojga
partnerów, ani z oddziaływania
jakichkolwiek innych, zewnętrznych
wobec danego związku czynników, lecz
z wewnętrznej natury takiego związku i
samego uczucia miłości.
Z powodu zróżnicowania dynamiki trzech
podstawowych składników miłości, wynika
typowa sekwencja faz związku miłosnego
rozpoczynającego się miłością od pierwszego
wejrzenia.
Na związek miłosny składają się
następujące fazy:
1. zakochanie (tylko namiętność)
2. romantyczne początki (namiętność i
intymność)
3. związek kompletny (namiętność,
intymność i zaangażowanie)
4. związek przyjacielski (intymność i
zaangażowanie, ale już bez
namiętności)
5/6. związek pusty / ew. jego rozpad
(zaangażowanie, ale już bez
intymności ) wycofanie bez
zaangażowania)
namiętno
ść
zaangażowanie
intymność
czas
próg
inten
sywno
ści
intensywno
ść
1
2
3
4
5
namiętno
ść
zaangażowa
nie
intymność
czas
próg
inten
sywn
ości
intensywność
1
2
3
4
5
ZAKOCHANIE
W potocznym języku mówi się tu o
zakochaniu- intensywnym stanie uczuć
opiewanym przez poetów, ale także
określanym jako szybko przemijająca
choroba (przez miłośników prozy).
Zakochanie jest ślepe, krótkotrwałe,
daje silne uczucie szczęścia
nieskalanego myślą i jest cokolwiek
egoistyczne, a przynajmniej
skoncentrowane na tym, kto kocha, niż
na tym, kto jest kochany.
Zakochanie nie musi być pierwszą
fazą miłości- przypływ namiętności
może zdarzyć się nawet po długiej
znajomości i być oczekiwanym
rezultatem narastającej intymności.
Jednakże najbardziej typowy obraz
miłości w naszej kulturze to miłość
od pierwszego wejrzenia, jest
zresztą nie tylko stereotypem- około
50% badanych, zarówno kobiet, jak
i mężczyzn, stwierdza, że przeżyło
ją co najmniej raz w życiu.
namiętn
ość
zaangażowa
nie
intymność
czas
próg
inten
sywn
ości
intensywność
1
2
3
4
5
ROMANTYCZNE
POCZĄTKI
Istotnym elementem zakochania jest
pragnienie możliwie najczęstszych i
najbliższych kontaktów z ukochaną
osobą. Jeżeli więc zakochanie spotyka
się z wzajemnością, a przynajmniej
nie zostanie odrzucone przez
partnera, naturalną konsekwencją
rosnących kontaktów jest rozwój
intymności. Oznacza to wejście w
fazę romantycznych początków.
Ta faza również jest krótkotrwała,
ponieważ silnie zagradzające
połączenie gwałtownych rozkoszy
namiętności z łagodnymi urokami
intymności samo w sobie wzbudza
skłonności do utrzymania i
rozbudowy tak przyjemnego
związku. W rezultacie pojawia się
decyzja partnerów o
zaangażowaniu w utrwalenie
związku, który jednak przestaje być
romantyczny, a staje się w pełni
dojrzała miłością, czyli związkiem
kompletnym.
namiętno
ść
zaangażowa
nie
intymność
czas
próg
inten
sywn
ości
intensywno
ść
1
2
3
4
5
ZWIĄZEK KOMPLETNY
Czynnikiem niezbędnym do pojawienia
się „ponadprogramowego”, a więc już
liczącego się zaangażowania,
przekształcającego miłość w związek
kompletny, są silne namiętność i
intymność, czyli przeżywanie miłości
romantycznej. Miłość kompletna jest
niewątpliwie najbardziej zadowalającą
fazą związku, najsilniej nasycony
emocjami- zarówno pozytywnymi, jak i
negatywnymi. Końcem tej fazy jest zanik
namiętności, niekoniecznie całkowity, ale
poniżej poziomu oznaczającego jej
dominującą w miłosnej relacji. Zanik ten
wydaje się nieuchronny. Gdyby ludzie
budowali swoje związki tylko na bazie
namiętności, miałyby one niewielkie
szanse na trwałość.
namiętno
ść
zaangażowa
nie
intymność
czas
próg
inten
sywno
ści
intensywność
1
2
3
4
5
ZWIĄZEK PRZYJACIELSKI
Można stwierdzić, że oparta na
intymności i zaangażowaniu miłość
przyjacielska jest zapewne najdłuższą
spośród jeszcze satysfakcjonujących faz
udanego związku dwojga ludzi. Co
więcej, jest to faza, której przedłużenie
pozostaje w mocy obojga
zainteresowanych, jeżeli tylko wykażą
po temu odpowiednie chęci i
umiejętności.
Podstawowym problemem, który
partnerzy mają do pokonania w fazie
związku przyjacielskiego, jest
powstrzymanie spadku intymności, a
więc utrzymanie wzajemnego
przywiązania, lubienia się, zaufania,
chęci pomagania i otrzymywania
pomocy.
namiętnoś
ć
zaangażowa
nie
intymność
czas
próg
inten
sywno
ści
intensywność
1
2
3
4
5
ZWIĄZEK PUSTY I JEGO
ROZPAD
Niekonieczny, choć prawdopodobny
częsty zanik intymności doprowadza
miłość (a raczej byłą miłość) do fazy
związku pustego, którego jedynym
elementem jest występowanie
motywacji i zachowań nadal
podtrzymujących związek.
Ponieważ związek pusty opiera się
jedynie na zaangażowaniu, czynniki
podtrzymujące ten związek są w
zasadzie tożsame z czynnikami
podtrzymującymi samo
zaangażowanie. Sprawia to, że
czynniki podtrzymujące
zaangażowanie stają się bardziej
istotne dla trwania związku, niż były w
fazach poprzednich.
Partnerzy mogą wiele zrobić, by
utrzymać swój związek w
satysfakcjonującej postaci, głównie
poprzez podtrzymywanie intymności i
unikanie zagrażających pułapek t.j.:
- pułapka dobroczynności, polegająca
na tym, że stałe i wzajemne
ofiarowanie dobra prowadzi w miarę
trwania związku do tego, iż zdolność
do sprawiania partnerowi
przyjemności maleje, wzrasta zaś
zdolność do sprawiania mu bólu.
- pułapka bezkonfliktowości,
polegająca na tym że stałe unikanie
konfliktów w imię utrzymania
wspólnoty działań, interesów i uczuć
(oraz świętego spokoju) prowadzi do
zaniku tej wspólnoty.
- pułapka obowiązku, polegająca na
tym, że systematyczne podpieranie
własnych uczuć do partnera
poczuciem obowiązku prowadzić może
do ich zaniku. Własne działania mogą
być widziane jako rezultat jedynie
własnej obowiązkowości, nie zaś uczuć
żywionych do partnera.
- pułapka sprawiedliwości, polegająca
na tym, że domaganie się przede
wszystkim sprawiedliwości we
wzajemnej wymianie „świadczeń”
przez partnerów sprowadza się w
praktyce głównie do odwzajemniania
zachowań negatywnych, a więc
sprawiedliwości typu „oko za oko, ząb
za ząb”
Działania pozwalające utrzymać
miłość na dłużej wymagają nie tylko
poświęcenie i wysiłku, ale przede
wszystkim myślenia i mądrości
obojga partnerów.
Tabela trzech styli przywiązania w
bliskich związkach.
Styl przywiązania
Charakterystyka stylu
(samoopis do wyboru)
Charakterystyka osób o danym stylu
bezpieczny
Z łatwością zbliżam się do
ludzi i nie sprawia mi kłopotów
ani bycie uzależnionym od
innych, ani ich uzależnienie
ode mnie.- Rzadko martwię się
tym, że inni mnie opuszczą,
lub że ktoś za bardzo się do
mnie zbliży.
Największa satysfakcja, stabilność, inty- mność i skłonność
do zwierzania się w bliskich związkach. W stresie
zwracanie się do partnera o pomoc, która zostaje
udzielona. Ufność w stosunku do ludzi, bardziej pozytywne
emocje w kontaktach z płcią przeciwną. Opisywanie
własnych rodziców jako troskliwych, uczuciowych,
sprawiedliwych i szczęśliwych w małżeństwie.
nerwowo-
ambiwalentny
Inni ludzie z oporami zbliżają
się do mnie na tyle, na ile bym
chciał. Często martwię się, że
moja partnerka nie kocha mnie
naprawdę i że nie zechce ze
mną zostać. Chciałbym się
całkowicie zlać w jedno z
ukochaną osobą i to czasami
odstrasza ode mnie
potencjalne partnerki.
Skłonność do obsesyjnej, krańcowej namiętności, do
miłości od pierwszego wejrzenia, do huśtawki
emocjonalnej w bliskim związku i silnej zazdrości.
Kurczowe trzymanie się partnera i lęk przed odrzuceniem.
Skłonność do poczucia, że nie jest się należycie
docenianym przez partnera związku (a także
współpracowników). Opisywanie własnych rodziców jako
bardziej inwazyjnych, wymagających i nieszczęśliwych w
małżeństwie.
unikający
Czuję się nieco skrępowany
bliskością innych. Trudno mi
całkowicie ludziom zaufać, lub
pozwolić sobie, żeby się od
kogoś uzależnić. Staję się
nerwowy, gdy ktoś za bardzo
się do mnie zbliży. Moje
partnerki często domagają się,
abym zwierzał im się bardziej
niż mam na to ochotę.
Emocjonalnie burzliwe bliskie związki, z licznymi wzlotami i
upadkami, poczuciem frustracji, napięciem i nudą, ze
skłonnością do zazdrości i unikania intymności. W stresie
brak zwracania się do partnera o pomoc, która nie zostaje
udzielona. Nieufność do ludzi. Skłonność do zaprzeczania
własnej potrzebie więzi, do koncentracji na pracy
zawodowej. Skłonność do przelotnych związków
seksualnych. Opisywanie własnych rodziców jako
wymagających, krytycznych, pozbawionych troskliwości.
Rysunek siły związku intymności,
namiętności i zobowiązania z
satysfakcją
Współczynnik r oznacza prostą korelację danego
składnika miłości z satysfakcją, współczynnik regresji
Beta oznacza czysty związek danego składnika z
satysfakcją po wyłączeniu skorelowania danego
składnika miłości z dwoma pozostałymi (a więc mówi o
tym, jak przedstawia się np. związek namiętności z
satysfakcją po wyeliminowaniu ich korelacji z
intymnością i zobowiązaniem, które również są
powiązane z satysfakcją)
Jak pokazuje rysunek, związek
namiętności z satysfakcją jest pozorny
i wynika z tego, że oba te składniki
miłości są skorelowane z intymnością.
Kiedy wyeliminować to powiązanie za
pomocą pewnych zabiegów
statystycznych, okazuje się, że tylko
intymność jest silnie powiązana z
satysfakcją.
Dotyczy to również innych
wskaźników dobroci związku - np.
przekonania o tym, że jest on
sprawiedliwy, a także stopnia
konstruktywności własnych reakcji
na wielkość niezadowolenia ze
związku.
3. Dynamika bliskiego związku
Jeśli przyjąć opisane wcześniej
zróżnicowanie przemian intymności,
namiętności i zobowiązania oraz
założyć, że wszystkie te składniki
miłości zaczynają się w tym samym
momencie, to wynika z tego
sześciofazowa koncepcja dynamiki
całego bliskiego związku dwojga
ludzi.
Jeżeli wszystkie trzy składniki
miłości zaczynają się rozwijać
równocześnie to pierwsza fazą
miłości jest zakochanie, namiętność
jako składnik najszybciej
przybierający na sile pojawi się
początkowo jako dominująca i
jedyna cecha całego uczucia.
Taka miłość od "pierwszego
wejrzenia" wydaje się najbardziej
typowa w naszej kulturze choć
zapewne możliwa jest także miłość
wyrastająca z przyjaźni ,czy nawet z
narzuconego z zewnątrz
zobowiązania, jak to jest w
przypadku małżeństw
aranżowanych, np. przez rodziny.
3.1. Dwuczynnikowa koncepcja miłości
namiętnej
Nawiązując do tezy Schachtera ,że
każda emocja składa się z
fizjologicznego pobudzenia i jego
subiektywnej interpretacji, Berscheid i
Walster sformułowały dwuczynnikową
koncepcję miłości namiętnej .
Wyjaśnia ona powstanie namiętności
jako rezultat sytuacji, w której człowiek
przeżywa silne pobudzenie
emocjonalne i interpretuje je jako
wynik własnej miłości do partnera.
Prowokacyjność tej idei polega na tym,
że pobudzenie konieczne dla przeżycia
namiętności do partnera wcale nie
musi być faktycznie przez owego
partnera wywołane.
Przeciwnie, może zostać ono
przeniesione z dowolnego innego
czynnika, jeżeli tylko powoduje wzrost
fizjologicznego napięcia, a człowiek z
jakichś względów nie w nim upatruje
przyczynę owego wzrostu.
3.2. Etapy związków
3.2.1. Romantyczne początki
Namiętność oznacza pragnienie
możliwie najczęstszych i najbliższych
kontaktów z ukochaną osobą. Jeżeli
więc zakochanie spotyka się z
wzajemnością, a przynajmniej nie
zostanie odrzucone przez partnera,
naturalną konsekwencją coraz
częstszych kontaktów jest rozwój
intymności, której natężenie wykracza
"ponad kreskę", a związek wchodzi w
fazę romantycznych początków .
Istotnym elementem rozwoju
intymności w tej fazie jest budowa
zaufania. Oczekujemy że partner
będzie starał się troszczyć o nasze
dobro i zaspokajać nasze potrzeby tak
teraz, jak i w przyszłości. Warunkiem
koniecznym zaufania jest nabranie
przekonania o przewidywalności
zachowań partnera.
Partner, po którym nie wiadomo czego
się spodziewać, budzi bowiem
niepewność, lęk i nieufność. Krok
następny ustalenia pewnych cech
partnera, które ukrywają się za jego
zachowaniem i sprawiają, że jest on
godny zaufania. A więc stwierdzenie,
że partner jest człowiekiem
odpowiedzialnym, nieegoistycznym i
ogólnie rzecz biorąc "dobrym".
Jednakże nawet partner obdarzony
tymi cnotami nie musi budzić ufności
co do perspektyw naszego z nim
związku, dopóki nie nabierzemy
przekonania, że sam skłonny jest
troszczyć się o ów związek i
zastosować doń wszystkie te swoje
cnoty. Dopiero pojawienie się owej
wiary w przywiązanie partnera jest
zwieńczeniem procesu budowy
zaufania.
Jednak troskliwość partnera budzi
nasze do niego zaufanie tylko wtedy,
kiedy uważamy, że chodzi mu głównie
o dobro nasze, nie zaś o dobra, które
on uzyskuje dzięki związkowi z nami.
3.2.2. Związek kompletny
Gdy pojawia się decyzja partnerów o
zaangażowaniu w utrwalenie związku,
mamy do czynienia z fazę związku
kompletnego. Jego podstawową
własnością jest współzależność
partnerów: to co czuje, myśli, robi i
uzyskuje w wyniku swoich działań
jedno z nich zależy od tego co czuje,
myśli i robi drugie.
Jak daleko sięga ta współzależność
pokazuje fakt, że w trakcie
długotrwałego pożycia twarze
partnerów upodabniają się do siebie i
to tym bardziej, im bardziej udane jest
ich pożycie . Małżonkowie, którzy
częściej współbrzmią emocjonalnie,
zarówno bardziej się do siebie
upodabniają, jak i bardziej są ze swego
związku zadowoleni.
Choć współzależność niesie pewne
zagrożenia dla partnerów, jej ogólny
wpływ na ich losy jest dobroczynny.
Wskazują na to dziesiątki badań
posługujących się bardzo różnymi
wskaźnikami dobrostanu.
Empatia
Zdolność partnera do udzielania nam
wsparcia zależy przede wszystkim od
jego empatii.
E m p a t i a rozumiana czy to jako
bieżący stan, czy to jako stała cecha
jest zjawiskiem niejednorodnym i
oznaczać może trzy dość różne i
niezależne od siebie zjawiska
Po pierwsze, przyjmowanie cudzego
punktu widzenia i patrzenie na sprawy
z cudzej perspektywy - rozumienie
tego, jak rozumie sytuację partner,
jakie są jego myśli, zamiary i uczucia.
Po drugie, empatia oznacza też
ciepłe, emocjonalne współbrzmienie –
wspólczucie dla partnera znajdującego
się w jakimś kłopocie. Współczucie jest
emocją własną, choć skierowaną na
innego człowieka - odczuwaną z jego
powodu i w jego sprawie.
Po trzecie wreszcie, empatia oznacza
właściwe cierpienie na widok innego
człowieka znajdującego się w opresji.
Podobnie jak współczucie, jest to nasza
emocja, skierowana jednak na nas, nie
zaś na znajdującego się w potrzebie
człowieka.
3.2.3. Miłość przyjacielska
Związek kompletny jest nietrwałą fazą
bliskiego związku, ponieważ kończy się
wraz z zanikiem namiętności. Zaniku
tego dowodzą liczne badania, zgodnie
wskazujące na spadek częstości
pożycia seksualnego w miarę trwania
związku, a także spadek
relacjonowanej przez partnerów
namiętności .
Gdy pozostaną już tylko intymność i
zaangażowanie, pojawia się miłość
przyjacielska, najdłuższa spośród
jeszcze zadowalających faz udanego
związku dwojga ludzi. Przedłużenie tej
fazy pozostaje w mocy obojga
zainteresowanych, jeżeli tylko wykażą
po temu odpowiednie chęci i
umiejętności. Chęci wykazują prawie
wszyscy, choć gorzej przedstawia się
sprawa z umiejętnościami.
Jedna z nich to unikanie wielu pułapek
zagrażających intymności: pułapka
dobroczynności, bezkonkfliktowości,
obowiązku i sprawiedliwości, które są
różnymi drogami pogarszania się
jakości związku, a których jest ogólnie
więcej niż dróg prowadzących do
związku szczęśliwego.
Bowiem niewiele mamy sposobów
przeżywania szczęścia, a bardzo wiele
sposobów bycia nieszczęśliwym..
Strategie reagowania na
niezadowolenie ze związku
Nie wszystkie nieszczęśliwe związki
ulegają rozpadowi. Zależy to m.in. od
stylu reakcji partnerów na
niezadowolenie, które dzielą się z
jednej strony na konstruktywne bądź
destruktywne, z drugiej zaś - na
reakcje aktywne i bierne. Złożenie
tych dwóch podziałów pozwala
wyróżnić cztery strategie reagowania
na niezadowolenie: wyjście, dialog,
lojalność i zaniedbanie
Wyjście ze związku (reakcja
aktywna destruktywna) oznacza
jego aktywne niszczenie - wycofanie
się z kontaktów, izolowanie się lub
atakowanie partnera, rozwód.
Dialog (reakcja aktywna
konstruktywna) to podejmowanie
prób usunięcia problemu i
utrzymania związku w dobrym
stanie - dyskusje nad problemem,
proponowanie jego rozwiązań,
poszukiwanie kompromisu,
poszukiwanie pomocy na zewnątrz.
Lojalność (reakcja bierna i
konstruktywna) to cierpliwe
przeczekiwanie problemu w nadziei, że
"samo się jakoś ułoży", trwanie przy
partnerze, ignorowanie jego wad.
Zaniedbanie (reakcja bierna i
destruktywna) oznacza ignorowanie
partnera, ograniczanie czasu z nim
spędzanego, odmowę dyskusji, chłodne
bądź nieprzyjemne traktowanie.
Rodzaj reakcji na niezadowolenie
zależy przede wszystkim od stanu
związku łączącego partnerów. Duża
satysfakcja ze związku i silne w niego
zaangażowanie prowadzi do
reagowania strategiami
konstruktywnymi, a hamuje strategie
destruktywne.
Trzecim wyznacznikiem jest
atrakcyjność alternatyw - jak dalece
pociągający są inni partnerzy bądź
życie w pojedynkę. Wysoka
atrakcyjność alternatyw jest ogólnie
słabiej związana z reakcjami na
niezadowolenie, sprzyja jednak
strategiom destruktywnym, w
szczególności aktywnemu Wyjściu ze
związku, hamuje zaś strategie
konstruktywne, w szczególności
Lojalność .
3.2.3. Związek pusty
Zanik intymności doprowadza miłość
do fazy związku pustego, którego
jedynym znaczącym elementem jest
zobowiązanie. Poziom satysfakcji jest w
tej fazie bardzo niski , choć liczne
związki tego typu trwają nadal z
różnych względów, takich jak
samopodtrzymujący się charakter
zaangażowania w działanie i pułapka
utopionych kosztów, brak
atrakcyjniejszych alternatyw oraz
przeszkody utrudniające opuszczenie
związku.
Wreszcie, jeżeli partnerzy wycofają
nawet zobowiązanie, związek wchodzi
w fazę ostatnią - fazę rozpadu. O tych
dwóch ostatnich fazach wiemy
niewiele.
4. Rodzaje miłości
Różni autorzy przedstawiali
klasyfikacje miłości wyodrębniające od
2 do 18 typów miłości, we wszystkich
obecne jest klasyczne dla naszej
kultury rozróżnienie pomiędzy E r o s
(miłością namiętną i romantyczną) S t
o r g e (łagodną miłością przyjacielską,
opierającą się na intymności)
L u d u s (miłość traktowana jako gra i
zabawa nie pozbawiona elementów
manipulacji partnerem). Ponadto
założył istnienie trzech pochodnych
rodzajów miłości, z których każdy jest
mieszanką dwóch archetypów.
Sześć typów miłości
Storge
Przyjaźń i troska
Eros
Namiętność i
romantyczność
Ludus
Zabawa i
manipulacja
Agape
Altruizm i
oddanie
Pragma
Racjonalna
lokata uczuć
Mania
Obsesja i
opętanie
Jak ilustruje rysunek , są to A g a p
e (mieszanka Storge i Eros), czyli
pełna samopoświęcenia i
wyrzeczenia się własnego ja miłość
altruistyczna;
P r a g m a (mieszanka Storge i
Ludus), czyli miłość praktyczna
kierująca się świadomym
rozpoznaniem zalet i wad partnera
oraz tego, jak się one mają do
naszego interesu; wreszcie M a n i a
(połączenie Eros i Ludus), czyli
miłość obsesyjna - opętanie
partnerem i własnym doń uczuciem.
4.1. Sześć typów miłości odrębnych i
odmięnnych
·
Storge to przeżywanie miłości jako
uczucia spokojnego, łagodnego i
kojącego. Wiąże się z dużym
natężeniem intymności i troski o
partnera.
Eros to przeżywanie miłości jako
namiętnej fascynacji kochaną osobą,
do której odczuwana jest również
silna intymność i zobowiązanie.
Skłonność do takiego przeżywania
miłości jest związana z bezpiecznym
stylem przywiązania.
Ludus to przeżywanie miłości jako
zabawy, której silne zaangażowanie
emocjonalne w partnera raczej
przeszkadza niż pomaga. Skłonność
do takiego przeżywania miłości
negatywnie koreluje ze wszystkimi
trzema składnikami wyróżnionymi
przez Sternberga, nasilona jest u osób
o unikającym stylu przywiązania i
współwystępuje z dużym poziomem
konfliktu między partnerami.
Agape to przeżywanie miłości jako
całkowitego oddania się partnerowi -
bezinteresowne, trwałe, pełne
niewyczerpanej troski i cierpliwości.
Silnie wiąże się ze zobowiązaniem i
intymnością, poświęceniem własnych
interesów i niskim poziomem konfliktu.
Skłonność do takiego przeżywania
miłości jest bardziej charakterystyczna
dla osób o bezpiecznym stylu
przywiązania.
Pragma to miłość z rozsądku,
przeżywana jako racjonalnie
uzasadniona lokata uczuć. Zawiera
element chłodnego kalkulowania
własnych interesów, ale uwzględnia też
i interes partnera. Nie wiąże się ani
dodatnio, ani ujemnie z trzema
składnikami miłości.
Mania to miłość obsesyjna, dla
Greków - "boskie szaleństwo" (theia
mania). Tej skłonności do całkowitego,
natrętnego pochłonięcia partnerem (a
raczej własnymi do niego uczuciami)
towarzyszy oczywiście wzrost
namiętności, ale nie intymności i
zobowiązania czy satysfakcji ze
związku. Skłonność do miłości tego
typu jest nasilona u osób o nerwowo-
ambiwalentnym stylu przywiązania.
III PODSUMOWANIE
Atrakcyjność
Jedyną koncepcją mogącą
pretendować do miana ogólnej teorii
atrakcyjności jest teoria kar i
nagród. Zakłada ona, że sympatia
do innego człowieka jest efektem
bilansu skojarzonych z nim zysków
(nagród) i strat (kar).
III PODSUMOWANIE
Jednak słabością tej teorii jest
trudność przewidzenia, jakie
czynniki faktycznie oddziałują jako
kary i nagrody w złożonych
sytuacjach społecznych. Inne teorie
(np. zgodności poznawczej)
wyjaśniają oddziaływanie tylko
niektórych wyznaczników
atrakcyjności.
III PODSUMOWANIE
Najważniejsze wyznaczniki
atrakcyjności, to: częstość kontaktów
z inną osobą, jej zalety, atrakcyjność
fizyczna, podobieństwa do nas oraz
przysługi, komplementy i inne
zachowania wiążące. Jednak każdy z
tych czynników podnosi atrakcyjność
człowieka jedynie w pewnych
warunkach. Wbrew potocznemu
przekonania atrakcyjność nie zależy
od komplementarności potrzeb.
Miłość
Składają się na nią intymność,
namiętność i zobowiązanie, a każdy
z tych składników ma specyficzną,
sobie tylko właściwą dynamikę.
Wynika z tego dynamika całego
bliskiego związku opierającego się
na miłości, w którego rozwoju
można wskazać szereg typowych
faz.
Są to: zakochanie (tylko
namiętność), romantyczne początki
(namiętność i intymność), związek
kompletny (namiętność, intymność i
zaangażowanie), związek
przyjacielski (intymność i
zaangażowanie) oraz związek pusty
(samo zaangażowanie).