Autor: |
|
Komentarz do art.51(3) Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego |
|
Stan prawny: |
2010.09.15 |
Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków może powstać tylko w drodze umowy majątkowej małżeńskiej. Ustrój ten ma także wszystkie wskazane wyżej cztery cechy rodzajowe ustroju rozdzielności (zob. uwagi do art. 51 k.r.o.). Występują w nim mianowicie osobne majątki każdego z małżonków, są one przez nich samodzielnie zarządzane, w miejscu majątku wspólnego znajdują się oddzielne części tych osobnych majątków, a także występują i tutaj szczególne funkcje ustroju rozdzielności, zapewniające pełną samodzielność w tworzeniu majątku i zarządzaniu oraz rozporządzaniu nim (por. M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 189; M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 282).
Jest to druga postać ustroju rozdzielności majątkowej. W ustroju tym po zawarciu umowy majątkowej i do czasu ustania tej rozdzielności każde z małżonków samodzielnie zarządza swoim osobistym majątkiem. Ustrój rozdzielności z wyrównaniem dorobku stanowi tylko szczególną odmianę (typ) ustroju rozdzielności majątkowej i dlatego poza przepisami art. 513, 514 i 515 k.r.o. stosuje się przepisy dotyczące także "zwyczajnej" rozdzielności majątkowej (art. 512 k.r.o.).
W doktrynie charakter ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków ujmuje się także często jako ustrój, który stanowi pewne połączenie rozdzielności z elementami wspólności majątkowej (J.St. Piątowski (w:) System Prawa Rodzinnego i Opiekuńczego, s. 299; M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 189). To podobieństwo do ustroju wspólności majątkowej ma jednak tylko funkcjonalny, a nie genetyczny charakter i nie powinno wpływać na ostateczne ustalenie natury ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków.
3. Skutki ustanowienia. Ustanowienie rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków wywołuje tylko na przyszłość skutek w postaci powstania nowego ustroju, co może nastąpić od chwili zawarcia umowy lub we wskazanym w niej późniejszym terminie. Wykluczony jest i tutaj skutek wsteczny oraz nie można wyłączyć lub ograniczyć wspólności swoistej wynikającej z przepisów szczególnych (art. 6801 k.c.).
W istocie, w czasie trwania tego ustroju stosunki majątkowe między małżonkami są takie same jak w ustroju zwyczajnej rozdzielności majątkowej i w tej mierze znajduje zastosowanie właśnie art. 513 k.r.o. Jak trafnie wskazano w doktrynie, odrębności tego ustroju pojawiają się dopiero po jego ustaniu, kiedy nastąpić może wyrównanie dorobków (por. M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 189).
Ustrój rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków można zmodyfikować drogą kolejnej intercyzy, wprowadzając "zwyczajną" rozdzielność, względnie wprowadzić ustrój wspólności majątkowej.
1. Dorobek i jego wyrównanie.
W myśl art. 513 § 1 k.r.o., wzrost wartości tego majątku w czasie trwania ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków stanowi "dorobek" małżonka. Dorobek nie jest więc "majątkiem", ale abstrakcyjną, rachunkową wielkością, stanowiącą miarę wzrostu wartości określonych przedmiotów majątkowych należących do danego małżonka. Istotą rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków jest to, że po jej ustaniu następuje właśnie "wyrównanie dorobków". Obejmuje ono okres od chwili ustanowienia omawianego ustroju do momentu jego ustania. Wyrównanie dorobków polega na tym, że małżonkowi, którego dorobek jest mniejszy niż dorobek drugiego małżonka, przysługuje roszczenie do żądania wyrównania dorobków przez zapłatę lub przeniesienie na jego rzecz praw o wartości odpowiadającej różnicy dorobków (por. uwagi do art. 514 § 1). W konsekwencji większy dorobek zostaje "umniejszony" w taki sposób, aby wysokość mniejszego "uzupełnionego" dorobku ostatecznie się z nim zrównała (wyrównanie dorobków do takiej samej wielkości). Omawiany ustrój umożliwia więc nie tylko każdemu z małżonków samodzielne zarządzanie swoim majątkiem, ale ponadto zapewnia każdemu z nich sprawiedliwy udział w dorobku współmałżonka, w szczególności na wypadek ustania małżeństwa przez rozwód, a także zabezpiecza jego interes majątkowy w razie śmierci drugiego małżonka, po którym mogą dziedziczyć inne osoby.
Zdaniem części doktryny w omawianym ustroju wyróżnić można cztery składniki: majątek męża i majątek żony oraz dorobek męża i dorobek żony (T. Smyczyński, Prawo rodzinne, 2005, s. 98), jednak z uwagi na wskazany już abstrakcyjny charakter dorobku opowiedzieć się należy za istnieniem tylko dwóch majątków, które w doktrynie nierzadko określa się nadal mianem majątków osobistych: majątku męża i majątku żony; M. Nazar zwraca uwagę, żę cztery majątki istniały tylko pod rządami dawnego prawa majątkowego małżeńskiego z 1946 r. (M. Nazar (w:) System Prawa Prywatnego, t. 11).
2. Stan i ceny składników dorobku.
Zgodnie z przepisem art. 513 § 3 k.r.o., który ma charakter iuris cogentis, obliczając wysokość dorobku zarówno w sposób umowny, jak i ustawowy, bierze się pod uwagę stan majątku z chwili ustania rozdzielności majątkowej, natomiast wartość poszczególnych składników dorobku ustala się zgodnie z ich cenami, jakie mają dane przedmioty w chwili rozliczenia. Pomimo braku wyraźnego przepisu konieczne jest sporządzenie pisemnego inwentarza majątku, zarówno początkowego, jak i końcowego (tak trafnie J. Ignaczewski, Małżeńskie ustroje..., 2006, s. 195; B. Bugajski, Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków, Kraków 2008, maszynopis, s. 104).
3. Uwzględnianie obciążeń.
W doktrynie przedmiotem kontrowersji jest to, czy przy obliczaniu dorobku należy uwzględnić wartość zobowiązań. Część doktryny wyłącza taką możliwość (por. E. Skowrońska-Bocian, Małżeńskie ustroje..., 2005, s. 134 i n.), część badaczy opowiada się natomiast za dopuszczalnością uwzględnienia tych obciążeń (por. J. Ignaczewski, Małżeńskie ustroje..., 2006, s. 195; A. Brzezińska, Intercyzy - umowy małżeńskie, Warszawa 2007, s. 293; T. Smyczyński (w:) System Prawa Prywatnego, t. 11, s. 466).
To ostatnie stanowisko wydaje się trafniejsze co do zasady, także z uwagi na sam genus pojęcia "dorobek", który nie jest tylko wartością, ale bardziej abstrakcyjną kategorią, a mianowicie "wzrostem wartości". Jednak uwzględnić należy tylko niektóre obciążenia. Zgodnie z art. 513 § 3 k.r.o. "wzrost wartości" obliczać należy biorąc pod uwagę "stan majątku", czyli uzasadnione jest uwzględnienie obciążeń poszczególnych składników tego majątku, w wysokości istniejącej w chwili obliczania dorobku. Zarachowaniu powinny jednak podlegać tylko obciążenia "związane" z określonymi przedmiotami majątkowymi, czyli te, które pozostają z nimi w związku ekonomicznym i prawnym. Przede wszystkim uwzględnić należy wartość obciążeń ujawnionych w księdze wieczystej nieruchomości należącej do małżonka, a także takie długi, jak obciążenia z tytułu spłaty spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Uwzględnić należy także wartość niespłaconego kredytu, zaciągniętego w bezpośrednim związku z nabyciem rzeczy ruchomych, zwłaszcza ujawnionych w rejestrze zastawów rejestrowych; w szczególności dotyczy to takich rzeczy nabytych na kredyt, jak samochód, cenne meble. Nie należy natomiast uwzględniać długów małżonka niezwiązanych z określonymi przedmiotami (np. obciążenia z tytułu kredytu zaciągniętego na cele czysto konsumpcyjne, takie jak wyjazdy wakacyjne, pożyczki zaciągnięte w takim celu w kasie zapomogowo-pożyczkowej, a także pożyczki zaciągnięte np. na sfinansowanie kosztów leczenia).
4. Umowne obliczanie dorobku.
W intercyzie zawsze zostaje ustalony sposób obliczania dorobku: może on opierać się na zasadach odmiennych od tych, które zawarto w przepisie art. 513 § 2 k.r.o. albo nie regulować inaczej tej kwestii. W braku podania w umowie własnych zasad, stosuje się unormowanie ustawowe. Sposób umowny może być prosty albo złożony.
5. Proste umowne obliczanie dorobku.
Polega ono na pozbawionym jakichkolwiek wyjątków obliczaniu dorobku z uwzględnieniem wszystkich składników obu majątków zarówno nowo nabytych, jak i wzrostu wartości istniejących dotąd przedmiotów. W konsekwencji, po ustaniu tego ustroju, ten małżonek, w którego majątku wzrost wartości wszystkich składników (dorobek) jest mniejszy, może zażądać wyrównania (dopłaty) w takiej wysokości, aby ostatecznie zarówno "umniejszony", jak i "uzupełniony" dorobek zrównały się w swoich wysokościach.
Wielką zaletą tego sposobu jest uniknięcie niekorzystnych następstw przesunięć majątkowych, dokonywanych w postaci nakładów i wydatków na te składniki wlasnego majątku, których wzrost wartości nie jest objety zaliczeniem na dorobek. Nie ma bowiem przepisu, który uwzględniałby takie sytuacje w przypadku zastosowania ustawowej metody obliczania dorobku.
6. Złożone umowne obliczanie dorobku.
Umowa majątkowa małżeńska może także wyłączać z zakresu dorobku niektóre kategorie przedmiotów, na przykład przedmioty służące do użytku osobistego czy wynagrodzenia za pracę. Można także umownie uregulować zasady surogacji dotyczącej nabywania przedmiotów niewchodzących do dorobku w zamian za przedmioty do niego zaliczane.
7. Ograniczenia swobody intercyzy.
Umowa wprowadzająca ustrój podziału dorobku podlega jednak ogólnym zasadom tworzenia intercyz (por. uwagi do art. 47, teza 6). W konsekwencji nie można naruszyć zasady równouprawnienia małżonków, a w szczególności zmiana ustroju musi być "symetryczna", dotycząc praw tego samego rodzaju zarówno po stronie jednego, jak i drugiego małżonka. Wyrazić można pogląd, że przy ustalaniu umownych zasad obliczaniu dorobku niedopuszczalne jest pominięcie wartości składników wskazanych w art. 513 § 2 pkt 2 i 3 k.r.o. Pominięcie wartości usług świadczonych osobiście przez jednego małżonka na rzecz majątku drugiego małżonka godziłoby bowiem z zasady w istotę równouprawnienia małżonków. Z tego samego względu opowiedzieć się należy przeciwko dopuszczalności pominięcia z zakresu dorobku nakładów i wydatków na majątek jednego małżonka z majątku drugiego małżonka.
8. Dorobek nieistotny lub nieistniejący.
Dorobek można, co prawda, ograniczyć tylko do niektórych składników, ale nie może to jednak naruszać istoty i funkcji ustroju rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków. Nie można więc w ogóle wyłączyć z obliczania dorobku wszystkich składników majątku, powodując, że nie wystąpi w istocie jakikolwiek dorobek do podziału. Nie można też pozostawić w zakresie dorobku tylko takich rodzajów przedmiotów, które ani nie występowały w majątkach małżonków w chwili zawarcia umowy, ani nie było rzeczywistych widoków na ich pojawienie się w przyszłości (na przykład prawa autorskie i prawa pokrewne w wypadku małżonków, którzy nigdy nie zajmowali się jakąkolwiek twórczością). Wreszcie nie można także sprowadzić dorobku do zupełnie nieistotnej wartości w porównaniu z wartością majątku, który on zwiększył. Zagadnienia te powinny być jednak bardziej szczegółowo wyjaśnione w praktyce stosowania omawianych przepisów.
9. Ustawowe zasady obliczania dorobku.
Jeżeli w intercyzie nie postanowiono inaczej, znajduje zastosowanie dyspozytywna regulacja zawarta w art. 513 § 2 k.r.o. W myśl tego przepisu do dorobku nie wlicza się wartości określonych przedmiotów: po pierwsze, przedmiotów majątkowych nabytych przed zawarciem umowy majątkowej, po drugie, przedmiotów wskazanych w art. 33 pkt 2, 5-7 i 9 k.r.o., a zatem przedmiotów odziedziczonych i darowanych, praw niezbywalnych, wierzytelności o wynagrodzenia za pracę oraz inne zarobki, a także praw twórcy i po trzecie, nie wlicza się także surogatów tych przedmiotów. Dolicza się natomiast do dorobku wartość pozostałych przedmiotów majątkowych, w tym przedmiotów wskazanych w art. 33 pkt 3, 4 i 8 k.r.o., a zatem przede wszystkim wartość praw związanych z udziałem w spółkach, wartość przedmiotów służących do wyłącznego użytku małżonka oraz przedmiotów majątkowych uzyskanych z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków.
Poza wartością przedmiotów majątkowych dolicza się także wartość niektórych świadczeń dokonanych kosztem majątku, a mianowicie darowizn, usług i nakładów.
10. Zakres pomijanych przedmiotów.
Ponieważ dorobek obejmuje wzrost wartości majątku, pojawia się problem, jakich części majątku ten wzrost dotyczy. Wykładnia art. 513 § 2 k.r.o. wymaga wskazania kilku zagadnień.
Po pierwsze, przepis ten nie ma charakteru samodzielnego, lecz reguluje wyjątki od ogólnej zasady wyrażonej w art. 513 § 1 k.r.o. W doktrynie wskazano, że co do zasady dorobek obejmuje "wzrost wartości całego majątku osobistego małżonka po zawarciu umowy majątkowej", obejmując także "prawa majątkowe należące do małżonków przed zawarciem umowy majątkowej" (T. Smyczyński (w:) System Prawa Prywatnego, t. 11, s. 464). Z kolei M. Nazar podnosi, iż uwzględnić należy tutaj "wartość takich przedmiotów majątkowych, które w ustroju wspólności ustawowej podlegałyby zaliczeniu do majątku wspólnego" (oraz przedmioty wskazane w art. 33 pkt 3, 4 i 8 k.r.o. - i ich surogaty - nabyte w czasie trwania rozdzielności z wyrównaniem dorobków), (J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 189).
Po drugie, treść majątku, wyrażonego w art. 513 § 2 in principio k.r.o., może budzić wątpliwości. Prima facieprzepis ten nakazuje pomijać przy obliczaniu dorobku trzy grupy przedmiotów: po pierwsze, przedmioty nabyte przed powstaniem rozdzielności, po drugie, przedmioty nabyte później, które wskazane zostały w art. 33 pkt 2,5-7, 9 k.r.o., a po trzecie, surogaty przedmiotów z pierwszej i drugiej grupy. Pojawia się jednak pytanie, czy przedmioty stanowiące dotąd składniki majątku wspólnego, a które po zawarciu umowy stały się przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych, a następnie - w wyniku podziału majątku przypadły jednemu z małżonków, także są objęte hipotezą art. 513 § 2 in principio k.r.o. Odpowiedź przeczącą uzasadnia to, że zostały one nabyte do majątku jednego małżonka dopiero w wyniku zaistnienia skutków intercyzy, a przedtem nie należały do tego osobistego majątku (dotyczy to zarówno nabycia udziału ułamkowego w przedmiocie, jak i późniejsze uzyskanie całego przedmiotu w wyniku podziału majątku). Wejście tych przedmiotów do majątku małżonka powoduje więc wzrost jego wartości i jest objęte dorobkiem.
Po trzecie, jeżeli przyjąć, że przepis art. 513 § 2 in principio k.r.o. nakazuje pomijać wszystkie przedmioty nabyte do majątku małżonka przed powstaniem wspólności, to pojawia się kwestia, czy pominięcie to dotyczy zarówno ich "wartości początkowej" oraz późniejszego wzrostu wartości poszczególnych przedmiotów, czy też tylko ich początkowej wartości. Literalna wykładnia składnia do przyjęcia szerszej koncepcji, ale stwarza to szerokie pole do inwestowania w te, "dawniej nabyte", przedmioty, co umożliwia "wyprowadzenie" znacznych wartości majątkowych poza zakres objęty obliczaniem dorobku (zwraca na to uwagę M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006). Uwzględniając tę okoliczność, warto rozważyć zasadność interpretacji funkcjonalnej, ujmującej wąsko tę grupę i nakazującą pominięcie tylko wartości początkowych tych przedmiotów, natomiast wzrost wartości podlegałby zarachowaniu na dorobek. Doktryna nie analizuje bliżej tej kwestii i nie zajmuje wyraźnego stanowiska w tym względzie, ale jej większość zdaje się przyjmować "szerokie pominięcie" stanu wielu składników. Wąska wykładnia wydaje się jednak być godna uwagi, ponieważ lepiej oddaje istotę i uwzględnia funkcję ustroju rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków. Polegają one właśnie na perspektywie podziału wzrostu wartości majątku, a umożliwić mają przede wszystkim samodzielny i sprawny zarząd majątkiem każdego małżonka. W myśl takiej wykładni, uwzględniać należałoby więc wzrost wartości zarówno przedmiotów będących w majątku osobistym przed wprowadzeniem tej rozdzielności, jak i przedmiotów nabytych później, a - jako wyjątek - pominięcie obejmowałoby tylko wzrost wartości, wąskiej grupy przedmiotów nabytych wcześniej, które są zarazem wskazane w art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o., oraz surogatów tylko tych przedmiotów. Wzrost wartości wszystkich pozostałych przedmiotów wliczony byłby do sumy dorobku. Bez wątpienia jest to jednak kwestia, której ostateczne wyjaśnienie nastąpić powinno w toku dyskusji w literaturze przedmiotu.
Kolejną wątpliwość podnieść można w odniesieniu do drugiej grupy pomijanych przedmiotów wskazanych wart. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o. oraz ich surogatów. Jeżeli przyjąć szeroką, literalną wykładnię zakresu pierwszej grupy dawniej nabytych przedmiotów, to kolejne wyłączenie drugiej i trzeciej grupy sprawia, że obliczenie dorobku dotyczyłoby tylko bardzo wąskiej grupy przedmiotów majątkowych, a mianowicie wskazanych w art. 33 pkt 3, 4 i8 k.r.o. (a także ich surogatów, z uwagi na brak podstawy do ich pominięcia).
Można jednak rozważyć odmienną, bardzo wąską interpretację art. 513 § 2 in principio k.r.o., opartą na konstatacji, że w tym przepisie tylko dwukrotnie, a nie trzykrotnie użyto słowa "przedmiot", a zatem spójnik "i" łączy tylko dwie, a nie trzy grupy przedmiotów. Oznaczałoby to, iż pominięcie dotyczy tylko wąskiej grupy przedmiotów, mających łącznie dwie cechy: że zostały nabyte już wcześniej do majątku osobistego, przed powstaniem rozdzielności i (czyli "zarazem") zaliczane są one do katalogu z art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o.; innymi słowy, że pominięcie dotyczy tylko "przedmiotów nabytych wcześniej, które są zarazem wskazane w art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o." (a także ich surogatów). Ta druga, ściśle językowa wykładnia, pozwala w szczególności - pomijając wartość "początkową" - uwzględniać właśnie późniejszy wzrost wartości większości przedmiotów nabytych przed powstaniem rozdzielności, zwłaszcza w wyniku nakładów poczynionych na nie oraz z uwagi na wzrost ich ceny.
Poważnym mankamentem takiej wykładni jest jednak to, że w konsekwencji zmusza ona do równie wąskiej interpretacji pominięcia przedmiotów z art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o., pozwalając pominąć tylko te z nich, które zostały nabyte wcześniej, a uwzględniać nabyte w czasie trwania ustroju omawianej rozdzielności, co nie wydaje się być zgodne z ratio legis analizowanego przepisu. Mając to na uwadze, stwierdzić należy, iż art. 513 § 2 in principio k.r.o. nakazuje pomijać trzy grupy przedmiotów dawniej nabytych, wskazanych art. 33 pkt 2, 5-7,9 k.r.o. oraz surogaty obu tych grup.
11. Pominięcie wzrostu wartości określonych przedmiotów nabyte w czasie rozdzielności.
Przedmioty wskazane w art. 513 § 2 k.r.o. poprzez odesłanie do art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o. mają taki sam charakter, jak przedmioty wskazane wprost w art. 33 pkt 2, 5-7, 9 k.r.o., z tym że nigdy nie stanowiły one składników majątku osobistego istniejącego obok majątku wspólnego. Są to przedmioty odziedziczone i przyjęte w wyniku darowizny już w czasie trwania omawianej rozdzielności, a także nabyte w tym czasie prawa niezbywalne, wierzytelności oraz wynagrodzenia za pracę oraz inne zarobki, a także prawa twórcy. Nie wlicza się także surogatów tych przedmiotów.
12. Doliczenie darowizn.
Zgodnie z art. 513 § 2 k.r.o. dolicza się do dorobku wartość darowizn dokonanych przez jednego z małżonków (z wyłączeniem jednak darowizn na rzecz wspólnych zstępnych małżonków oraz drobnych zwyczajowo przyjętych darowizn na rzecz innych osób). Doliczenie darowizn uzasadnione jest potrzebą uwzględnienia rzeczywistego wzrostu majątku, który został następnie umniejszony w wyniku dobrowolnych darowizn dokonanych przez jednego małżonka. Gdyby nie można było uwzględniać wartości tych darowizn, drugi małżonek ponosiłby skutki majątkowe darowizn pierwszego małżonka, które umniejszyły wysokość przypadającego mu dorobku. Możliwa byłaby także i przeciwna sytuacja, w której małżonek, który "rozdałby" w drodze darowizn większość swojego, pierwotnie większego majątku, mógłby następnie - wskazując, że jego majątek jest mniejszy - żądać wyrównania dorobku.
13. Doliczanie wartości usług.
Do wartości dorobku dolicza się także wartość nieodpłatnych usług świadczonych osobiście przez jednego z małżonków na rzecz majątku drugiego małżonka (art. 513 § 2 pkt 2 k.r.o.). Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w której jedno z małżonków nieodpłatnie pomagało przez wiele lat w prowadzeniu sklepu, warsztatu, biura czy większego przedsiębiorstwa.
Przepis art. 513 § 2 pkt 2 k.r.o. nakazuje doliczenie wartości usług do wartości dorobku małżonka będącegorecypientem tych usług. Z językowego i gramatycznego punktu widzenia sens tego przepisu nie wyraża całkowicie jednoznacznie tej myśli, co wynika z ograniczeń samego języka, jednak argumenty funkcjonalne nie pozostawiają tutaj żadnych wątpliwości. Przemawia za tym także interpretacja systemowa tego przepisu, a zwłaszcza jego związek z art. 513 § 1 k.r.o. Podobne uwagi odnieść należy odpowiednio do sposobu wykładni art. 513 § 2 pkt 3 k.r.o. (teza 12).
14. Doliczanie nakładów i wydatków.
Wreszcie, w myśl art. 513 § 2 pkt 3 k.r.o., dolicza się także wartość nakładów i wydatków poczynionych na majątek jednego małżonka z majątku drugiego małżonka. Jako typowy przykład takich nakładów warto wskazać sfinansowanie przez męża kosztów kapitalnego remontu domu jednorodzinnego stanowiącego własność żony, w którym mieszkali małżonkowie. Natomiast zwyczajny, bieżący remont takiego domu, związany z jego normalną eksploatacją, zakwalifikować należy jako zaspokajanie zwyczajnych potrzeb rodziny, czyli wykonywanie przez męża obowiązku z art. 27 k.r.o.; w konsekwencji takie nakłady nie byłyby brane pod uwagę przy ustalaniu wartości dorobku (podobnie M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 287).
Nie uwzględnia się natomiast wydatków i nakładów poczynionych z własnego majątku na inne składniki swojego majątku, w tym także te składniki, które nie są brane przy obliczaniu dorobku (co do tych ostatnich istnieje zdaniem doktryny pewna wątpliwość; M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 191).
Ustrój ten może ustać z pięciu powodów:
1) ustania małżeństwa na skutek śmierci małżonka, rozwodu albo unieważnienia małżeństwa;
2) zawarcia intercyzy rozwiązującej dotychczasową umowę, a więc znoszącej ten ustrój;
3) orzeczenia separacji, która powoduje powstanie zwyczajnej rozdzielności majątkowej;
4) ubezwłasnowolnienia lub ogłoszenia upadłości małżonka;
ustanowienia przez sąd zwyczajnej rozdzielności majątkowej (art. 52 k.r.o.).
1. Obowiązek wyrównania dorobku.
U podstaw omawianego ustroju leży założenie, że każde z małżonków w miarę swoich możliwości stara się wywiązywać ze swoich obowiązków rodzinnych i majątkowych. Różnica w wysokości zgromadzonego dorobku wynikać więc może z posiadania większego majątku na początku małżeństwa, systematycznego uzyskiwania wyższych zarobków czy większej zaradności, a także przyczyn związanych ze stanem zdrowia. Często proporcjonalnie mniejszy dorobek zgromadzi żona, która poświęciła więcej czasu na pielęgnowanie małego dziecka oraz na zajęcia domowe i wychowawcze, podczas gdy mąż miał więcej możliwości rozwoju zawodowego i osiągania wyższych zarobków. Jednym z podstawowych celów ustroju rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków jest w takiej sytuacji zapewnienie żonie połowy udziału w dorobku męża.
Jest to roszczenie majątkowe, a sposób spełnienia świadczenia jest ściśle określony i polegać może tylko na dokonaniu przysporzenia drogą zapłaty lub przeniesienia prawa, a inne czynności rozporządzające są wyłączone. Przenoszony przedmiot stanowić może nie tylko dorobek świadczącego małżonka, ale stanowić może dowolną część jego majątku, np. przedmiot nabyty przed zawarciem małżeństwa, przedmiot nabyty w drodze surogacji (w myśl odmiennego stanowiska, przedmiotem świadczenia powinien być przedmiot stanowiący dorobek: M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 287). Jak wskazano w doktrynie, małżonek uprawniony nie ma jednak kompetencji do wyboru sposobu wyrównania (M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 190).
Roszczenie o wyrównanie dorobków podlega ogólnemu dziesięcioletniemu terminowi przedawnienia (art. 118k.c.). Początek biegu terminu w myśl jednego poglądu liczony jest od dnia ustania omawianego ustroju majątkowego (M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 288), a zdaniem innych dopiero od chwili skorzystania przez uprawnionego małżonka z prawa podmiotowego kształtującego do wystąpienia z żądaniem wyrównania dorobków (M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 191). Na rzecz tego ostatniego poglądu przemawia ponadto konieczność ustalenia wysokości tego roszczenia, co należy rozpatrywać w związku z możliwością żądania zmniejszenia tego obowiązku.
W typowej sytuacji ustalenie wysokości dopłaty i sposobu świadczenia z tytułu wyrównania dorobku nastąpić może per facta concludentia lub w drodze umowy, a także na drodze sądowej. Pierwsza sytuacja ma miejsce w wypadku spełnienia świadczenia o wyrównanie dorobków na żądanie drugiego małżonka. Na spełniającym to świadczenie spoczywa wówczas ciężar dowodu co do charakteru i faktu wyrównania dorobku. W drugiej sytuacji małżonkowie albo małżonek i spadkobiercy zmarłego małżonka zawierają umowę, w której ustalają wysokość i sposób wyrównania dorobków.
Jeżeli jednak strony nie osiągną porozumienia co do wysokości dopłaty lub sposobu świadczenia z tytułu wyrównania dorobku, mogą zwrócić się do sądu, aby określił on wysokość wyrównania oraz sposób świadczenia (art. 514 § 3 k.r.o.). W doktrynie wskazano, że dokonuje się tego w postępowaniu procesowym z powództwa małżonka żądającego wyrównania dorobków, ale zarazem podniesiono, że nie jest to dobre rozwiązanie (M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 287).
Reprezentowane jest także odmienne stanowisko, wskazujące na zasadność analogicznego stosowania przepisów o postępowaniu o podział majątku wspólnego z uwagi na znaczne podobieństwo obu grup spraw (tak K. Gromek, Kodeks rodzinny..., 2006, s. 748 i n.).
Także niektórzy zwolennicy poglądu o właściwości postępowania procesowego podnoszą, że nie jest to dobre rozwiązanie (tak M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 287). Również T. Smyczyński wskazał, że postępowanie procesowe może antagonizować małżonków, jednak uznał, że nietrafne byłoby zastosowanie analogii do podziału majątku wspólnego, ponieważ żądanie wyrównania skierowane jest do cudzego, a nie wspólnego majątku, podkreślił ponadto, że omawiana sprawa należy do grupy spraw małżeńskich majątkowych rozpoznawanych w procesie (T. Smyczyński (w:) System Prawa Prywatnego, t. 11, s. 478).
Opowiadając się za rozpatrywaniem omawianych spraw w postępowaniu procesowym dodać należy, iż wyrównanie dorobków występuje nie tylko w sytuacji ustania małżeństwa, ale ma także miejsce w przypadku przymusowego przekształcenia tego ustroju w zwyczajną rozdzielność w trybie art. 52-54 k.r.o. Wyrównanie dorobków nastąpi w czasie trwania małżeństwa także w sytuacji zmiany ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków we wspólność ustawową, co nastąpić może w drodze intercyzy (aczkolwiek w tym przypadku będzie miało najczęściej miejsce porozumienie co do sposobu podziału, co jednak definitywnie nie wyklucza powstania sporu). Z uwagi na znaczną złożoność tych przekształceń sytuacji majątkowej, zastosowanie trybu procesowego wydaje się lepiej zabezpieczać równoprawną ochronę interesów majątkowych małżonków, tym bardziej że z uwagi na dalsze istnienie małżeństwa Możliwe są i dalsze kolejne przekształcenia ustroju majątkowego. Związane to może być z ustaniem przyczyny przymusowej rozdzielności i możliwością powrotu do ustroju wspólności ex lege (por. uwagi do art. 53 § 2 i art. 54 § 2 k.r.o.), a także ponownego przywrócenia ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków w drodze intercyzy (por. uwagi do art. 52 § 3 k.r.o.).
Przepis art. 514 § 2 k.r.o. mówi tylko o "zmniejszeniu" tego obowiązku i nie przewiduje jego całkowitego wyłączenia. Taka regulacja wynika z istoty omawianego ustroju majątkowego, którego najważniejszym "filarem" jest obowiązek wyrównania dorobków. Usunięcie tego elementu zanegowałoby samą istotę skutków tego - umownego przecież - ustroju i to już po jego ustaniu. Zmniejszenie nigdy nie jest wyłączeniem, tak jak ograniczenie prawa nie dopuszcza jego pozbawienia. Te powody, a zwłaszcza konieczność poszanowania woli stron, uzasadniają opowiedzenie się za ściśle gramatyczną wykładnią art. 514 § 2 k.r.o. i niedopuszczalnością całkowitego wyłączenia obowiązku wyrównania dorobków.
Odmienny pogląd dopuszcza jednak "określenie tego obowiązku w wymiarze symbolicznym" lub nawet całkowite jego wykluczenie (M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 287; M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 191).
Omawiany przepis posługuje się zwrotem niedookreślonym "ważnych powodów" (we wcześniejszych projektach nowelizacji znajdował się katalog powodów, ale zrezygnowano w tej mierze z takiego kazuistycznego ujęcia). Interpretacja pojęcia "ważnych powodów" powinna być umiarkowana i uwzględniać częstą praktyczną niemożliwość wiarygodnego ustalenia wszystkich okoliczności życia rodzinnego stron.
Ogólnie rzecz ujmując uzyskanie mniejszego dorobku spowodowane powinno być przyczynami, które nie zasługują na aprobatę, w szczególności uzyskiwaniem niskich zarobków z powodu zawinionego, złego wykonywania obowiązków pracowniczych, pijaństwa, szczególnej rozrzutności lub rażącej lekkomyślności, a także odbywania kary długoletniego pozbawienia wolności. W doktrynie do ważnych powodów zalicza się także naganne zachowanie względem drugiego małżonka (T. Smyczyński, Prawo rodzinne, 2005, s. 98). Takie przyczyny w kontekście całokształtu sytuacji rodzinnej mogą stanowić ważne powody uzasadniające w myśl art. 514 § 2 k.r.o. żądanie zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobków (por. także uwagi do art. 515, teza 3).
1. Rozliczenia ze spadkobiercami małżonka.
Jeżeli w razie śmierci jednego z małżonków drugie z małżonków nie dziedziczy po nim, a spadkobiercami są inne osoby (na przykład krewni zmarłego), to rozliczenie z tytułu wyrównania dorobków następuje między tymi spadkobiercami a małżonkiem pozostałym przy życiu - art. 515 § 1 k.r.o.
Małżonek, który ma mniejszy dorobek i zainteresowany jest otrzymaniem świadczenia z tytułu wyrównania dorobku, musi i w tym przypadku wystąpić ze stosownym roszczeniem względem spadkobierców swojego małżonka.
Spadkobiercy w zasadzie nie mogą domagać się zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobku, ponieważ chodzi tutaj o ochronę gorzej sytuowanego małżonka, a ta ochrona stanowi najważniejszą w istocie funkcję ustroju rozdzielności z wyrównaniem dorobków.
Jednak wyjątkowo jest to dopuszczalne, jeżeli zmarły, a lepiej sytuowany małżonek wytoczył przed śmiercią powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji (art. 515 § 2 k.r.o.). Muszą jednak i tutaj wystąpić ważne powody wskazane w art. 514 § 2 k.r.o. Norma wysłowiona w art. 515 § 2k.r.o. wskazuje bowiem tylko, w jakiej mierze ulega ograniczeniu zakres roszczenia o wyrównanie w sytuacji, w której roszczenie to przeszło na spadkobierców małżonka, ale nie uchyla zastosowania normy z art. 514 § 2k.r.o. Dlatego nadal muszą wystąpić ważne powody dla zaistnienia tego roszczenia, wskazane w art. 514 § 2k.r.o., a dodatkowo wystąpić musi okoliczność wytoczenia przez małżonka mającego większy dorobek powództwa o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub separację. Wytoczenie takiego powództwa świadczy o poważnej dysfunkcji, jaka dotyczyła tego małżeństwa i ta okoliczność uzasadnia zmniejszenie ochrony "uboższego" małżonka, który żąda wyrównania swojego dorobku.
Norma wysłowiona w art. 515 § 2 k.r.o. poprzestaje na wskazaniu powyższego, czysto funkcjonalnego kryterium i sama nie uwzględnia kwestii ewentualnej winy rozkładu pożycia. W zasadzie więc wydawać by się mogło, że ten element nie ma wpływu na zmniejszenie obowiązku wyrównania. Jednak sąd, stosując kryterium ważnych powodów, powinien wziąć pod uwagę to, czy po stronie zmarłego małżonka, który wystąpił za życia ze wskazanym powództwem, nie leżała przyczyna lub wina rozkładu pożycia (bądź unieważnienia małżeństwa). Mając to na uwadze, należy zawsze ocenić, czy w określonej sprawie nadal występuje ważna przyczyna żądania zmniejszenia obowiązku wyrównania. Wina rozkładu pożycia spełnia zatem rolę dodatkowego (negatywnego) kryterium oceny występowania ważnych powodów zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobku.
Jeżeli np. małżonek majętniejszy spowodował rozkład pożycia, a drugi z małżonków popadł z tej przyczyny w depresję i stracił pracę, to istotnie mógł mieć w konsekwencji mniejszy dorobek. Okoliczność wytoczenia powództwa o separację przez małżonka winnego nie powinna jednak umożliwić w tej sytuacji umniejszenia obowiązku wyrównania dorobku przez spadkobierców. Warto tę sytuację rozważyć także na okoliczność testamentowego powołania do dziedziczenia przez zmarłego małżonka tylko jego konkubiny. Nie ulega wątpliwości, że zastosowanie przepisów art. 514 § 2 w zw. z art. 515 § 2 k.r.o. pozwoli na najbardziej właściwą interpretację zwrotu niedookreślonego "ważnych powodów".
W sytuacji gdy to pozostały przy życiu małżonek ma większy dorobek, a spadkobiercy domagają się od niego wyrównania dorobku, może on żądać zmniejszenia tego obowiązku także z ważnych powodów określonych w art. 514 § 2 k.r.o., a przepis art. 515 § 2 k.r.o. nie znajduje tutaj zastosowania. Jednak i w tym wypadku należy rozważyć, czy całokształt sytuacji rodzinnej małżonków pozwala na przyjęcie, że w danym wypadku istotnie należy przyjąć występowanie ważnych powodów, które uzasadniałyby zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobku (por. tezę 3).
Omawiana regulacja dotyczy także sytuacji, w której małżonek dziedziczy z ustawy razem z innymi spadkobiercami np. z dwojgiem dzieci. W takiej sytuacji małżonek mający mniejszy dorobek może żądać świadczenia wyrównawczego w wysokości 1/3 wyrównania dorobku (dzieci dziedziczą także po 1/3 - art. 931 § 1 k.c.). Jednak i w tej sytuacji każdy ze spadkobierców może wystąpić z żądaniem zmniejszenia obowiązku wyrównania, jeżeli wystąpią okoliczności wskazane w art. 515 § 2 k.r.o.
Natomiast gdy dorobek zmarłego małżonka był mniejszy, każdy ze spadkobierców może żądać wyrównania dorobku w części odpowiadającej swojemu ułamkowemu udziałowi (por. także tezy 2 i 3).
Każdy ze spadkobierców decyduje indywidualnie, czy skorzysta z przysługującego mu roszczenia. Możliwe jest zatem wystąpienie z żądaniem wyrównania dorobku (albo o zmniejszenie swojego obowiązku wyrównania) tylko przez jednego ze spadkobierców, którego roszczenie pozostaje wówczas w odpowiedniej proporcji do jego ułamkowego udziału w spadku.
ędrejek Grzegorz
PPH.2009.7.29
Nie ma przeszkód do zawarcia umowy spółki cichej między małżonkami, z wyjątkiem sytuacji, kiedy do przedsiębiorstwa wchodzącego w skład majątku wspólnego ma być wniesiony wkład również z majątku wspólnego. W powyższej sytuacji nie dochodzi bowiem do "wyjścia" wkładu z majątku wspólnego małżonków, w którym nie można wyróżnić "majątku", który obejmowałby składniki przedsiębiorstwa.
Umowa spółki cichej może się okazać szczególnie atrakcyjna dla małżonków pozostających w ustroju rozdzielności majątkowej czy też rozdzielności z wyrównaniem dorobków.
Stępień-Sporek Anna
Z dorobkiem mamy do czynienia, gdy wartość majątku małżonka powiększy się w czasie trwania ustroju. Ustalając zatem, czy istnieje dorobek, należy zestawić dwie wartości: wartość majątku z dnia ustanowienia ustroju rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków oraz wartość majątku w dniu ustania tego ustroju, aczkolwiek nie zostało to wprost wskazane w przepisach. [...] Wskazane byłoby wprowadzenie do umowy majątkowej małżeńskiej spisu składników majątku każdego z małżonków.
Bieniek Gerard
Ustawowe określenie dorobku w art. 513 § 1 k.r.o. jest wiążące (ius cogens), co oznacza, że strony w umowie nie mogą określić innego pojęcia dorobku, mają natomiast swobodę w ustaleniu w umowie o ustanowieniu rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków metody (sposobu) obliczania dorobku czyli ustalenia, jakie przedmioty majątkowe lub prawa majątkowe będą doliczone, a jakich składników majątkowych się nie uwzględnia. Wniosek ten jednoznacznie wynika z treści art. 513 § 2 k.r.o., a w szczególności z zawartego tam zastrzeżenia "jeżeli umowa majątkowa nie stanowi inaczej".
Stępień-Sporek Anna
Dorobek może [...] powstać na skutek wystąpienia kilku okoliczności. Przede wszystkim może wynikać z nabycia określonych składników do majątku małżonka, w tym także z pobrania pożytków naturalnych i cywilnych, jakie przyniosły przedmioty wchodzące do majątku małżonka. Może wynikać ze wzrostu wartości przedmiotów majątkowych na skutek poniesienia przez małżonka nakładów lub wydatków na te przedmioty, a także bez ponoszenia żadnych nakładów i wydatków. Dorobkiem będzie zatem każde rzeczywiste powiększenie się wartości majątku. To ostatnie zastrzeżenie jest o tyle istotne, że dorobkiem nie będą niezrealizowane możliwości powiększenia wartości majątku.
Strzebińczyk Jerzy
Nowelizacja przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w zakresie małżeńskiego prawa majątkowego, cz. II. Teza nr 1
Wykładnia gramatyczna i celowościowa pierwszej części art. 513 § 2 k.r.o. zdaje się sugerować, że w obliczeniach nie należy także uwzględniać przedmiotów nabytych w zamian za wszystkie przedmioty, które już wcześniej zostały wymienione (także zatem w zamian za przedmioty stanowiące majątek małżonka jeszcze przed zawarciem stosownej umowy).
Stępień-Sporek Anna
Roszczenie o wyrównanie dorobków jako roszczenie majątkowe ulega przedawnieniu. Ze względu na brak regulacji szczególnej należy przyjąć, że zastosowanie mają tu zasady ogólne, a więc roszczenie to przedawnia się z upływem dziesięcioletniego terminu. Bieg tego terminu rozpoczyna się z dniem ustania rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków. Ustanie tego ustroju nie musi w każdym przypadku oznaczać ustania małżeństwa, ponieważ może dojść jedynie do zmiany ustroju majątkowego między małżonkami. W konsekwencji, jeśli małżeństwo nadal trwa, termin przedawnienia rozpoczyna bieg dopiero od dnia ustania małżeństwa (art. 121 pkt 3 k.c.).
ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA
Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie
1. Rozdzielność majątkowa małżeńska w świetle przepisów prawa rodzinnego odnosi się, jak sama nazwa wskazuje, do majątków małżonków, a nie do ich wzajemnych obowiązków. Rozdzielność majątkowa dotyczy kwestii zobowiązań każdego z małżonków wobec osób trzecich.
2. Dopiero stwierdzenie, że ani samodzielnie, ani przy pomocy rodziny podatnik nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla niego i jego rodziny, pozwalałoby rozstrzygnąć o możliwości przyznania pomocy z budżetu państwa. Nieujawnienie sytuacji majątkowej żony nie pozwala na ocenę rzeczywistej sytuacji materialnej skarżącego pod kątem spełnienia przesłanek do przyznania prawa pomocy w żądanym zakresie.
552212
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 2 lipca 2009 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia M. B. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 16 lutego 2009 r. sygn. akt III SA/Gl 935/08 w kwestii odmowy przyznania prawa pomocy w zakresie częściowym dotyczącym zwolnienia od kosztów sądowych w sprawie ze skargi M. B. na decyzję Dyrektora Izby Celnej w K. z dnia 21 maja 2008 r. nr (...) w przedmiocie podatku akcyzowego postanawia: oddalić zażalenie.
Zaskarżonym postanowieniem z 16 lutego 2009 r., sygn. akt III SA/Gl 935/08 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odmówił M. B. przyznania prawa pomocy w zakresie zwolnienia z kosztów sądowych w sprawie ze skargi na decyzję Dyrektora Izby Celnej w K. z 21 maja 2008 r. nr (...) w przedmiocie podatku akcyzowego.
W uzasadnieniu Sąd ten wskazał, że skarżący we wniosku o przyznanie prawa pomocy oraz w dokumentacji wysłanej na wezwanie Sądu o dostarczenie dokumentów potwierdzających dane zawarte we wniosku podniósł, że jego wynagrodzenie jest obciążone tytułami egzekucyjnymi, w wyniku czego do jego dyspozycji pozostaje 500 zł. Nie posiada nieruchomości, zasobów pieniężnych ani przedmiotów wartościowych. Z żoną nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, od 2004 r. mają rozdzielność majątkową małżeńską i pozostają w separacji faktycznej, więc skarżący nie ma wiedzy na temat dochodów żony, która odmówiła zarówno pomocy, jak i przekazania informacji na temat źródła i kwoty swoich dochodów. Wskazał również, że mieszka u brata. Nie przedstawił wyciągu z rachunku bankowego ani kosztów utrzymania domu.
Sąd pierwszej instancji uznał, że skarżący nie wykazał istnienia przesłanek przyznania prawa pomocy poprzez zwolnienie od kosztów sądowych. WSA podkreślił, że małżonkowie są zobowiązani do wzajemnej pomocy mimo rozdzielności majątkowej małżeńskiej. Uchylanie się od podania informacji na temat dochodów żony skarżącego oraz wątpliwości spowodowane brakami w dokumentacji potwierdzającej dane zawarte we wniosku o przyznanie prawa pomocy uniemożliwiło temu Sądowi dokonanie rzetelnej oceny rzeczywistych możliwości finansowych wnioskodawcy.
Skarżący złożył zażalenie na powyższe postanowienie, wnosząc o jego zmianę poprzez zwolnienie z kosztów sądowych. Skarżący zarzucił, iż zaskarżone postanowienie narusza art. 243 § 1, art. 245 § 1 i 3, art. 246 § 1 pkt 2 i art. 252 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej p.p.s.a.) w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy. Uzasadniając zażalenie, skarżący ponownie przedstawił swoją sytuację. Jego zdaniem WSA odwołał się do braku przedstawienia okoliczności, których przedstawienia od strony nie żądano.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Stosownie do art. 246 p.p.s.a. przyznanie prawa pomocy osobie fizycznej w zakresie całkowitym następuje, gdy osoba ta wykaże, że nie jest w stanie ponieść jakichkolwiek kosztów postępowania (art. 246 § 1 pkt 1), zaś przyznanie prawa pomocy w zakresie częściowym następuje, gdy strona wykaże, że nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania, bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny (art. 246 § 1 pkt 2).
Instytucja prawa pomocy jest jednak wyjątkiem od ogólnej zasady ustanowionej w art. 199 p.p.s.a., zgodnie z którą strony ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Ciężar wykazania okoliczności uzasadniających przyznanie prawa pomocy, o których mowa w art. 246 § 1 p.p.s.a., spoczywa na stronie składającej wniosek. Oznacza to, że powinna ona poczynić wszelkie kroki mające na celu uprawdopodobnienie tych okoliczności.
Strona wnosząca o przyznanie prawa pomocy składa na urzędowym formularzu stosowny wniosek (art. 252 § 2 p.p.s.a.), który ma na celu ogólne zobrazowanie sytuacji majątkowej, rodzinnej, finansowej wnoszącego. Jednak w razie pojawienia się wątpliwości co do przedstawionych na formularzu danych, bądź jeśli okażą się one niewystarczające do oceny rzeczywistego stanu majątkowego i możliwości płatniczych oraz stanu rodzinnego, sąd administracyjny może na podstawie art. 255 p.p.s.a. wezwać stronę do złożenia dodatkowych oświadczeń lub przedłożenia dokumentów źródłowych dotyczących stanu majątkowego, stanu rodzinnego i dochodów.
Z możliwości określonej w art. 255 p.p.s.a. skorzystał Referendarz sądowy, wzywając skarżącego o doręczenie dokumentów potwierdzających jego sytuację majątkową i finansową, poprzez przedstawienie: potwierdzenia wysokości uzyskiwanych przez skarżącego i jego żonę dochodów i wydatków rodziny; zeznań podatkowych; wyciągów z rachunków bankowych oraz wyjaśnień odnośnie sytuacji prawnej nieruchomości wskazywanej przez skarżącego jako jego adres oraz prowadzonej działalności gospodarczej. Skarżący nie przedstawił wymaganych dokumentów w komplecie, bowiem przesłał jedynie kopię zeznania podatkowego i decyzji o wykreśleniu z ewidencji prowadzonej działalności gospodarczej. Pozostałe okoliczności wyjaśnił zaś w swoim oświadczeniu. WSA uznał zatem, iż skarżący nie dowiódł, że rzeczywiście nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Skarżący nie wykonał bowiem w pełni wezwania Sądu, natomiast przedstawione informacje zdaniem WSA budziły wątpliwości, ponieważ były zbyt ogólnikowe i niejednoznaczne. Uniemożliwiło to rozstrzygnięcie ponad wszelką wątpliwość, czy strona rzeczywiście nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny.
Na etapie zażalenia skarżący również nie wskazał nowych okoliczności, zwłaszcza tych nieujawnionych przed WSA, które mogłyby wpłynąć na zwolnienie z kosztów sądowych. Z tego względu Naczelny Sąd Administracyjny, podobnie jak Sąd pierwszej instancji wydając zaskarżone postanowienie, nie ma możliwości całościowego oglądu sprawy. Skarżący przemilcza kwestię sytuacji finansowej żony, która w świetle przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 23) jest zobowiązana do pomocy mężowi. W kwestii obowiązku alimentacyjnego należy wskazać, że Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie podkreślał, iż nie jest on uzależniony od ustroju majątkowego małżeńskiego, a ponadto obejmuje on również wydatki związane z prowadzeniem postępowań sądowych. Podkreślenia wymaga w tej sytuacji, iż rozdzielność majątkowa małżeńska w świetle przepisów prawa rodzinnego odnosi się, jak sama nazwa wskazuje, do majątków małżonków, a nie do ich wzajemnych obowiązków. Rozdzielność majątkowa dotyczy kwestii zobowiązań każdego z małżonków wobec osób trzecich, a także kwestii samodzielnego dysponowania i zarządzania swoimi majątkami. Skarżący błędnie przyjmuje natomiast, że rozdzielność majątkowa małżeńska zwalnia jego żonę z pomocy finansowej, a ponadto uniemożliwia uzyskanie i podanie informacji o sytuacji majątkowej żony.
Słusznie zatem, choć bezskutecznie, Sąd pierwszej instancji zmierzał do zbadania, czy rodzina skarżącego będzie w stanie udzielić skarżącemu pomocy finansowej w stopniu, jaki nie spowoduje uszczerbku utrzymania koniecznego dla skarżącego i jego rodziny.
Skoro strona twierdzi, że potrzebuje pomocy w realizacji jej praw (w tym przypadku w postaci poniesienia kosztów sądowych), to istnieje konieczność oceny, czy pomoc udzielana przez rodzinę skarżącego jest wystarczająca na zabezpieczenie tej potrzeby. Dopiero stwierdzenie, że ani samodzielnie, ani przy pomocy rodziny podatnik nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla niego i jego rodziny, pozwalałoby rozstrzygnąć o możliwości przyznania pomocy z budżetu państwa. Nieujawnienie sytuacji majątkowej żony nie pozwala na ocenę rzeczywistej sytuacji materialnej skarżącego pod kątem spełnienia przesłanek do przyznania prawa pomocy w żądanym zakresie.
Trzeba w tym miejscu podkreślić, iż zgodnie z art. 243 p.p.s.a. sąd administracyjny orzeka o przyznaniu prawa pomocy jedynie na wniosek strony, zatem to w jej interesie jest przedstawienie i uwiarygodnienie okoliczności uzasadniających ten wniosek. W przeciwnym razie strona musi się liczyć z negatywnymi dla siebie konsekwencjami braku wykazania przesłanek z art. 246 § 1 p.p.s.a. Zgodnie bowiem z tym przepisem ciężar dowodu spoczywa na stronie, która wnosi o przyznanie prawa pomocy, co oznacza, że to strona ma przekonać sąd o tym, że jej sytuacja materialna i osobista nie pozwala na poniesienie kosztów postępowania. W gestii sądu administracyjnego pozostaje zaś ocena przedstawionych okoliczności.
Należy zatem przyznać rację Sądowi pierwszej instancji, że bierność skarżącego w zakresie wyjaśnienia jego sytuacji majątkowej zdecydowanie uniemożliwiła ocenę tej sytuacji. Ocena ta miałaby wpływ na uznanie, czy uprawdopodobniono, iż obiektywnie brak jest możliwości uzyskania środków na sfinansowanie udziału w postępowaniu, a co za tym idzie, na udzielenie pomocy ze środków budżetowych. Dla przykładu - nie wystarczy samo twierdzenie, że do dyspozycji skarżącego pozostaje 500 zł, skoro Sąd wyraźnie wzywał o wyciąg z rachunku bankowego, który miałby takiej ocenie podlegać.
Powyższe okoliczności, jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, nie uzasadniają rozstrzygnięcia ponad wszelką wątpliwość, iż skarżący spełnia warunki wskazane w art. 246 § 1 pkt 2 p.p.s.a. Zatem zaskarżone postanowienie jest prawidłowe i nie narusza prawa.
Z uwagi na powyższe oraz na podstawie art. 184 w związku z art. 197 § 2 p.p.s.a. należało orzec jak w sentencji.
Zniesienie wspólności ustawowej przez sąd (nie zaś w drodze umowy między małżonkami - art. 47 i 51 k.r.o.) może nastąpić - zgodnie z art. 52 k.r.o. - tylko z ważnych powodów i z chwilą oznaczoną przez sąd w wyroku.
2025
Dz.U.1964.9.59: art. 47; art. 51; art. 52
przegląd orzeczn.: Piątowski J.S. NP 1978/11-12/1690
Przewodniczący: sędzia H. Dąbrowski. Sędziowie: W. Kuryłowicz (sprawozdawca), Z. Marmaj.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Stanisława S. przeciwko Bogusławie S. o zniesienie wspólności majątkowej na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od wyroku Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z dnia 14 stycznia 1975 r.
Strony zawarły małżeństwo w 1956 r., od marca zaś 1972 r. pozostają w rozłączeniu, przy czym powód "związany jest z inną kobietą, z którą zamieszkuje i prowadzi z nią wspólne gospodarstwo". W związku z powyższym powód wystąpił w pozwie z dnia 16.IV.1973 r. o zniesienie ustawowej wspólności majątkowej, jako obowiązującego między stronami majątkowego ustroju małżeńskiego, m. in. także co do spółdzielczego prawa do lokalu w budynku przy ulicy Tamka 49, należącego do Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "Dziennikarz" w Warszawie, oraz eksponatów przywiezionych z podróży zagranicznych (kolekcji rzeźb, drogich kamieni itp.).
Sąd Powiatowy wyrokiem z dnia 4.XI.1974 r. uwzględnił powództwo, znosząc wspólność majątkową między stronami z dniem 16.IV.1973 r. (data pozwu), skoro "faktycznie separacja gospodarcza stron trwa od 1970 r., a od 1972 r. powód nie mieszka z pozwaną", wobec czego zachodzą ważne przyczyny do zniesienia wspólności majątkowej, tym bardziej iż od tego czasu pozwana nie przyczynia się do wspólnego dorobku stron. Na skutek rewizji pozwanej Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 14.I.1975 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo. Sąd rewizyjny nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji co do istnienia w sprawie ważnych (art. 52 k.r.o.) powodów, uzasadniających zniesienie wspólności ustawowej, zwłaszcza w sytuacji, gdy wyłączną przyczynę rozejścia się stron stanowi związanie się powoda z inną kobietą, z którą chce dzielić majątek, jakim dysponuje, pozwaną zaś pozbawić "efektów materialnych, jakie uzyskał", mimo że ponosiła wszystkie obowiązki rodzinne i domowe w bardzo ciężkich warunkach wspólnego pożycia z powodem.
Wyrok Sądu Wojewódzkiego zaskarżył rewizją nadzwyczajną z dnia 16.XII.1975 r. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, zarzucając rażące w tym przypadku naruszenie "art. 52 § 1 k.r.o. w związku z art. 233 § 1 k.p.c.", jak również naruszenie interesu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, utrzymywanie bowiem "majątkowej wspólności w formalnie tylko istniejącym związku małżeńskim jest społecznie nieuzasadnione, ponieważ w takim wypadku wspólność majątkowa nie może spełniać swojej zasadniczej funkcji, jaką jest umacnianie więzi majątkowej małżonków". Na tej podstawie (art. 421 § 2 k.p.c.) Pierwszy Prezes SN wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z chwilą zniesienia ustawowej wspólności majątkowej między małżonkami powstaje rozdzielność majątkowa jako odtąd obowiązujący małżonków ustrój majątkowy (art. 52 i 54 k.r.o.), przy czym w następstwie dokonanego przez sąd zniesienia do majątku objętego dotychczas wspólnością ustawową stosuje się - od chwili jej ustania - przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych (art. 42 k.r.o.), do majątku zaś odtąd przez każdego z małżonków nabywanego - przepisy o rozdzielności majątkowej w zakresie zarządzania i rozporządzania tym majątkiem (por. art. 51 zdanie drugie k.r.o.). Jeżeli ustrój wspólności majątkowej najpełniej realizuje zasadę równych praw obojga małżonków w zakresie stosunków majątkowych (zwłaszcza w sytuacji braku równowagi ekonomicznej między małżonkami), to ustrój rozdzielności majątkowej czyni zadość tej zasadzie jedynie w przypadku istnienia tej równowagi, w jej zaś braku pogarsza sytuację strony ekonomicznie słabszej. Stąd też zniesienie wspólności ustawowej przez sąd (nie zaś w drodze umowy między małżonkami - art. 47 i 51 k.r.o.) może nastąpić - zgodnie z art. 52 k.r.o. - tylko z ważnych powodów i z chwilą oznaczoną przez sąd w wyroku.
Ta ostania sytuacja zachodzi w sprawie. Pozwana nie ma żadnego majątku, wyłącznym źródłem jej utrzymania jest pobierane przez nią wynagrodzenie suflerki teatralnej w wysokości 1.100 zł miesięcznie oraz zasądzona na jej rzecz od pozwanego renta alimentacyjna w wysokości 2.000 zł (nie zaś, jak to mylnie zostało podane w rewizji nadzwyczajnej, po 2.500 zł) miesięcznie, na jej utrzymaniu pozostaje poza tym syn, ze względu na stan zdrowia niezdolny do pracy zarobkowej. W posiadaniu powoda pozostają przywiezione przez niego z podróży cenne eksponaty, którymi sam dysponuje; prowadzi on budowę domu z dochodów uzyskanych z realizacji swych filmów z podróży (dalsze filmy są w opracowaniu), niezależnie od tego pobiera stałe wynagrodzenie w wysokości 3.700 zł miesięcznie.
Przytoczone zestawienie stanu majątkowego obydwóch stron wyłącza dopuszczalność zniesienia wspólności majątkowej, zniesienie to bowiem godziłoby w dobro rodziny, pogarszając w sposób zasadniczy sytuację pozwanej. Skoro ponadto powód zawinił stan separacji między stronami, wbrew zaś wywodom rewizji nadzwyczajnej pozwana - w świetle zebranego w sprawie materiału procesowego - nie przyczyniła się do powstania tego rozłączenia (w szczególności, na co powołuje się skarżący, przez "gonitwy" za powodem na ulicy, co, jeśli nawet miało miejsce, zostało spowodowane nagłym pogorszeniem się, na skutek odejścia powoda z domu, stanu zdrowia syna, o czym pozwana chciała poinformować "uciekającego" przed nią męża), oddalenie powództwa odpowiada prawu.
Stan separacji faktycznej małżonków może w określonych okolicznościach stanowić ważny powód zniesienia wspólności majątkowej (por. uchwałę SN z dnia 28.V.1973 r. OSNCP 1974, z. 4, poz. 65), jednakże tylko wtedy, gdy zniesienie tej wspólności nie godzi w dobro rodziny, której ochronę państwo socjalistyczne podnosi do rangi zasad konstytucyjnych, zapewniając jej pełną i wszechstronną opiekę (por. art. 79 konstytucji).
W niniejszej sprawie nie leży w interesie rodziny, założonej przez strony (dopóki ta rodzina trwa), uregulowanie stosunków majątkowych między małżonkami na zasadach ustroju rozdzielności majątkowej. Byłoby to z uszczerbkiem pozostałych - poza powodem - jej członków. Brak zatem także interesu Państwa Ludowego w odmiennym rozstrzygnięciu sprawy. Z tych względów należało - wobec braku uzasadnionych podstaw zaskarżenia w drodze rewizji nadzwyczajnej prawomocnego wyroku Sądu Wojewódzkiego, oddalającego powództwo, tj. zarówno rażącego naruszenia prawa, jak i interesu PRL - orzec jak w sentencji (art. 421 § 1 k.p.c. w związku z art. 417 k.p.c.).
Autor: |
|
Komentarz do art.51 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego |
|
Stan prawny: |
2010.09.15 |
Drugą cechę charakterystyczną stanowi to, że majątki te są samodzielnie zarządzane przez każdego z małżonków.
Po trzecie, w miejscu dotychczasowego majątku wspólnego znajdują się dwie oddzielne części tych osobnych majątków. W skład każdej z tych części wchodzą:
b) udziały ułamkowe w ustalonej przez małżonków wysokości (zwykle w 1/2, ale małżonkowie mogą postanowić o innej proporcji np. 1/3 i 2/3) w przedmiotach nabytych wspólnie w czasie trwania ustroju rozdzielności na zasadach współwłasności ułamkowej na podstawie przepisów k.c. (T. Smyczyński, Prawo rodzinne, 2005, s. 97),
c) udziały ułamkowe w wysokości 1/2 w każdym ze składników tworzących przed powstaniem rozdzielności majątek wspólny małżonków.
Te ostatnie udziały ułamkowe powstają dlatego, że o ile w ustroju wspólności możliwe było włączenie do majątku wspólnego prawa przysługującego dotąd tylko jednemu małżonkowi, co powodowało bezpośrednio powstanie wspólnego prawa obojga małżonków, to niemożliwe jest dokonanie w równie bezpośredni sposób przekształcenia wspólnego prawa w prawo przysługujące tylko jednemu małżonkowi. Aby to osiągnąć konieczny jest właśnie etap pośredni, polegający na podziale wspólnego majątku. Wszystkie wskazane składniki razem z przedmiotami należącymi w ustroju wspólności do majątków osobistych tworzą odpowiednio dwa osobne majątki każdego z małżonków.
Czwartą cechę szczególną ustroju rozdzielności stanowią specyficzne funkcje tego ustroju, które zapewniają każdemu z małżonków pełną samodzielność w tworzeniu swojego majątku oraz zarządzaniu nim i rozporządzaniu jego składnikami. Po ustaniu małżeństwa każde z małżonków zachowuje nadal swój majątek bez żadnych modyfikacji.
2. Powstanie i typy rozdzielności majątkowej. Rozdzielność majątkowa może powstać przede wszystkim w drodze umowy majątkowej małżeńskiej (istotę intercyzy omówiono już w uwagach do art. 47 k.r.o.). Drogą intercyzy można wprowadzić ten ustrój w jego podstawowej postaci zwyczajnej rozdzielności majątkowej oraz w drugiej postaci: rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków.
Ponadto sytuacja odpowiadająca zwyczajnej rozdzielności majątkowej może powstać z ważnych powodów jako rozdzielność przymusowa w wyniku orzeczenia sądu, a także z mocy prawa w razie ubezwłasnowolnienia lub ogłoszenia upadłości jednego z małżonków oraz na skutek orzeczenia separacji. Powstający przymusowo ustrój rozdzielności ma jednak także wszystkie wskazane wyżej cztery podstawowe cechy rodzajowe ustroju rozdzielności (por. niżej uwagi do art. 52-54 k.r.o.).
Ustrój rozdzielności umownej należy do rodzaju ustrojów rozdzielności majątkowej. Ustroje rozdzielności umownej i ustrój rozdzielności majątkowej mającej przymusowy charakter są ze sobą genetycznie związane, ponieważ w obu ustrojach występują takie same cztery cechy podstawowe. Ustrój rozdzielności w obu wypadkach polega w zasadzie na braku majątku wspólnego i wspólnych łącznych uprawnień do przedmiotów majątkowych należących do małżonków.
Na mocy przepisów szczególnych określone w nich współuprawnienia mogą trwać pomimo wprowadzenia ustroju rozdzielności. Dotyczy to na mocy art. 6801 § 2 zd. pierwsze k.c. wspólności prawa najmu wynikającej z przepisu art. 6801 § 1 k.c., a dotyczącej zamieszkałego przez małżonków lokalu. Z ważnych powodów wspólność ta może zostać jednak zniesiona przez sąd na podstawie art. 6801 § 2 zd. drugie k.c., przy odpowiednim zastosowaniu przepisów o ustanowieniu rozdzielności majątkowej (por. uwagi do art. 52 § 1 k.r.o.). Pojęcie i zakres ważnych powodów należy rozumieć z uwzględnieniem specyfiki sytuacji społecznych i rodzinnych, związanych z prawem najmu lokalu, a zwłaszcza wynikających z przeznaczenia tego prawa. W szczególności opowiedzieć się należy za dopuszczalnością zniesienia tej wspólności już w postępowaniu o wprowadzenie przez sąd ustroju rozdzielności. W wielu bowiem wypadkach te same ważne powody mogą uzasadniać zarówno wprowadzenie rozdzielności majątkowej, jak i zniesienie wspólności prawa najmu lokalu.
Z uwagi na wielokrotnie dokonywane nowelizacje przepisów odnoszących się do spółdzielczych praw mieszkaniowych istnieć mogą nadal, powstałe pod rządami dawnego prawa, sytuacje o charakterze współuprawnienia (por. obszerne uwagi M. Nazara dotyczące zagadnień intertemporalnych, M. Nazar (w:) J. Ignatowicz, M. Nazar, Prawo rodzinne, 2006, s. 134-136). I tak, w wypadku wprowadzenia ustroju rozdzielności przed dniem 15 stycznia 2003 r. spółdzielcze własnościowe prawo pozostawało przedmiotem wspólnego prawa z uwagi na treść nieobowiązującego już przepisu art. 215 dawnego prawa spółdzielczego (por. uwagi do art. 31k.r.o., tezy 37, 38). Obecnie istnieje możliwość zniesienia tego wspólnego prawa, a w doktrynie wskazano na możliwość umownego zniesienia wspólności tego prawa (G. Bieniek, Z problematyki stosowania ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w praktyce notarialnej, Rejent 2003, nr 9, s. 11; M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 281).
Ustrój umownej "zwyczajnej" rozdzielności majątkowej ma wskazane już wyżej wszystkie cztery specyficzne cechy, a mianowicie:
3) w miejscu dotychczasowego majątku wspólnego znajdują się dwie oddzielne części tych osobnych majątków,
7. Umowne ustanowienie rozdzielności majątkowej. Wywołuje ono skutek tylko na przyszłość od chwili zawarcia umowy lub we wskazanym w niej późniejszym terminie. Wykluczony jest jakikolwiek skutek wsteczny (skutek taki może jednak orzec sąd wprowadzając rozdzielność majątkową na podstawie art. 52 k.r.o.). Nie można także wyłączyć (lub ograniczyć) wspólności swoistej, dotyczącej w szczególności prawa do wspólnie wynajętego mieszkania. Do takiego prawa wspólnego znajdą zastosowanie odpowiednie przepisy o wspólności ustawowej.
Ustrój umownej rozdzielności majątkowej może zostać zmieniony drogą intercyzy albo na inny typ rozdzielności umownej albo na inny rodzaj ustroju majątkowego.
Celem umownego ustanowienia rozdzielności majątkowej jest zapewnienie każdemu z małżonków pełnej samodzielności w zarządzie własnym majątkiem. Ustrój ten odpowiadać może małżonkom prowadzącym samodzielną działalność gospodarczą, ponieważ każde z nich decyduje o sposobie wykorzystania, a zwłaszcza o inwestowaniu, posiadanych środków.
1. Zasada samodzielnego zarządu.
Każde z małżonków samodzielnie zarządza swoim majątkiem, mając prawo dokonywania wszystkich czynności faktycznych oraz kompetencje do dokonywania wszelkich czynności prawnych odnoszących się do tego majątku. Małżonek może więc prowadzić całkowicie samodzielną działalność zarobkową, decydując indywidualnie o sposobie spożytkowania uzyskanych korzyści. W porównaniu z ustrojem wspólności każde z małżonków ma więc znacznie większą swobodę ekonomiczną, co sprzyja prowadzeniu samodzielnej działalności gospodarczej, a nie bardziej konsumpcyjnemu podejściu do wspólnego majątku.
W odniesieniu do czynności zarządu swoim majątkiem bezprzedmiotowe byłoby uzyskiwanie zgody drugiego małżonka. W szczególności taka zgoda nie miałaby znaczenia z punktu widzenia odpowiedzialności za skutki czynności dokonywanych w ramach zarządu tym majątkiem. Nie znajduje tutaj także zastosowania instytucja sprzeciwu oraz obowiązek informowania o stanie majątku (M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 282).
Należy jednak zauważyć, że w odniesieniu do tych przedmiotów, które przed podziałem majątku mają charakter współwłasności w częściach ułamkowych, zarząd wykonywany być musi zgodnie z przepisami k.c. i sytuacja małżonków przypominać będzie w znacznym stopniu sytuację panującą przed powstaniem rozdzielności. Ujęciu modelowemu ustroju rozdzielności odpowiada zatem dopiero sytuacja, jaka powstanie po dokonaniu podziału majątku wspólnego (por. postanowienie SN z dnia 1 kwietnia 1998 r., I CKU 121/97, Prok. i Pr. 1998, nr 10, poz. 28): "Między małżonkami po ustaniu wspólności ustawowej istnieje szczególny rodzaj wspólnoty, do której stosuje się - z pewnymi ograniczeniami - przepisy o współwłasności ułamkowej. Wspólnoty tej jednak nie można zakwalifikować jako współwłasności ułamkowej, gdyż posiada ona taki zespół cech, który nie mieści się w ramach tej współwłasności" (zob. glosa krytyczna W. Sługiewicz, PS 2000, nr 3, s. 92).
Zgodnie z przepisem art. 29 k.r.o. w razie przemijającej przeszkody, która dotyczy jednego z małżonków, drugi małżonek może za niego działać w sprawach zwykłego zarządu (o ile pozostają oni we wspólnym pożyciu). Jak wskazano w uwagach do art. 29 k.r.o., kompetencja ta obejmuje działanie w sprawach zwykłego zarządu w odniesieniu do majątku współmałżonka, a w związku z przepisem art. 511 k.r.o. uznać trzeba, że dotyczy to także sytuacji istniejącej w wyniku wprowadzenia umownego ustroju rozdzielności. Wątpliwości budzić może natomiast dopuszczalność zarządu zastępczego w wypadku przymusowej rozdzielności, z uwagi na charakter przyczyn jej wprowadzenia. Jednak charakter i lokalizacja przepisu art. 29 k.r.o. w części dotyczącej praw i obowiązków małżonków przemawia za pozostawieniem tej kompetencji po stronie drugiego z nich w odniesieniu do sądowego ustanowienia przymusowej rozdzielności. Ponadto pierwsze z małżonków może wyrazić swój sprzeciw także wobec dokonywania czynności prawnych wynikających z reprezentowania go przez współmałżonka w sytuacji przemijającej przeszkody.