Indiana Jones, piramida i trzech Arabów

Indiana Jones, pustynia i trzech Arabów


Adam: Indiana Jones

Karol: Ali

Michał: Abdul

Miłosz: Baba

Akt I


Pustynia/gorąc

Czołga się Adam, ledwo się rusza, jęczy: wody.

Po drugiej stronie widać jakieś krzaki, palmy a za nimi siedzą w kuckach trzej Arabowie.

Adam spostrzega oazę, ożywia się i krzyczy uradowany:

Woda!

Zza krzaków wyskakują trzej Arabowie i też krzyczą:

Woda?!Gdzie?!

Adam: Wody, proszę

Karol: Abdul podaj mu wody

Michał nachyla się i podaje Adamowi manierkę.

Adam łapczywie pije.

Adam: Dziękuje czy mógłbym poznać imiona moich wybawców?

Michał: Ja jestem abdul a to moi współtowarzysze (wskazuje na Karola) Al (wskazuje na Miłosza) i Baba

Adam: Jestem Jones, Indiana Jones [czytaj. dzons].

Miłosz: Jechaliśmy karawaną do mekki, gdy w połowie drogi napadli nas pustynni rozbójnicy.

Karol: Obrabowali nas ze wszelkiego dobytku, tak oto trafiliśmy tutaj bez środków do życia, a jak ty tu trafiłeś?

Adam: Mnie i moich ludzi rozdzieliła burza piaskowa.

Michał: A co robiliście w tej okolicy

Adam: Yyyyyyyyyyyy robiliśmy yy ta no inwentaryzację yyy tych noo grobów na pustyni.

Trzej Arabowie: Taaaaaaa?

Miłosz: No cóż milo było cię spotkać ale musimy już iść.

Arabowie się odwracają i idą w drugą stronę

Adam (zdesperowanym głosem): Co?! Chcecie mnie tu zostawić?!

Miłosz: Dokładnie

Karol: Niestety wody mamy tylko dla trzech osób

Adam: Mam coś co może was zainteresować

Michał: A co taki obdartus może nam dać??

Adam: Nie powiedziałem wam prawdy, wcale nie robiliśmy inwentaryzacji grobów, razem z ekipa szukaliśmy zaginionego grobowca Ramzesa V.

Trzej Arabowie (z chytrością w glosie):Aaa?

(patrzą porozumiewawczo na siebie)

Adam: Jeśli mnie zabierzecie podzielę się z wami skarbami, mam mapę.

Arabowie odwracają się do siebie i pochylają się ku sobie, naradzają się.

Karol: Myślicie że możemy mu ufać?

Michał (chytrym glosę): Tego nie wiem ale węszę zarobek.

Milosz: Kiedy tylko skarb wpadnie w nasze ręce zwiążemy go i zostawimy na pustyni, już ona zrobi swoje.

Odwracają się z powrotem do Adama.

Michał: Umowa stoi no to w drogę prowadź.



Akt II


Pustynia/Piramida.

Grupa wychodzi zza kulis .

Michał (udając ze patrzy pod słonce): PIRAMIDA!! DOTRARLISMY!!

Miłosz: Here we go.

Wszyscy biegną w stronę piramidy, przeciskają się przez ciasne wejście do piramidy.

1 wchodzi Miłosz i trafia na pułapkę.

Miłosz: AAAAAAA!

Karol: Baba, żyjesz (brak odpowiedzi).

Cała Reszta wchodzi do piramidy.

Karol: Baba gdzie jesteś??

Adam: Jeden nieostrożny ruch i możecie się pożegnać ze skarbem.

Michał: Jednego mniej, złota dla mnie więcej ;) (do siebie).

Adam: (odwraca się) Bocian!!!

Karol i Michał: Gdzie??

W tym czasie Adam biegnie w stronę skarbu.

Michał: Bierzmy go!!

Zaczyna się bójka.

Adam zabija Michała.

Karol zabija Adama.

Nagle z tyłu pojawia się Miłosz i zdziela w łeb Karola.
Miłosz: Mój jest skarb, oł jeah tak.

Adam: A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany: (reszta) Gdy mamy pieniądze, to się zabijamy.




© yo6 and micmil

podziękowania dla Karola i Adama za pomoc w pisaniu ;).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Indiana Jones i Tajemnica Dinozaura
Indiana Jones i Siedem Zasłon
indiana jones www prezentacje org 3
Indiana Jones, Prezentacje, prezentacje ;)
Indiana Jones i Świątynia Przeznaczenia
MacGregor Rob Indiana Jones i Siedem Zasłon
MacGregor Rob Indiana Jones i dziedzictwo jednorozca
CAMPBELL BLACK Indiana Jones i poszukiwacze zaginionej Arki
Indiana Jones 4 The Fate of Atlantis Manual
Indiana Jones Delfijska pułapka
200008 indiana jones paleontolo
MacGregor Rob Indiana Jones i Delfijska pulapka

więcej podobnych podstron