Seks oralny traktujemy trochę jak owoc zakazany. Ma coś z odkrywania sekretu, coś z przekraczania granic. Jeśli należysz do wyrafinowanych kochanek, wiesz, że to wyjątkowo podniecający element miłości. W ten sposób możesz okazać ukochanemu, że akceptujesz każdy fragment jego ciała. Ale nie wszystkie kobiety tak sądzą. Niektóre po prostu nie lubią miłości francuskiej. Bez względu na to, w jaki sposób podchodzisz do tego typu seksu, ma on ważną zaletę - jest bezpieczny. Podczas stosunku oralnego nie zajdziesz bowiem w ciążę, mniejsze jest także ryzyko, że zarazisz się jakąś chorobą przenoszoną drogą płciową.
Do seksu oralnego mężczyzn nie trzeba namawiać. Marzą, by być pieszczonymi w ten sposób, nie mają też problemów z odwzajemnianiem takiego rodzaju miłości. Docenia ją także wiele kobiet, zwłaszcza te, które nie osiągają orgazmu w czasie stosunku, za to bez problemu przeżywają szczytowanie podczas pieszczot oralnych łechtaczki. Niektóre z nas wciąż mają jednak opory przed takimi pieszczotami. Jednym nie sprawiają one przyjemności, innym kojarzą się wręcz z poniżeniem. Czasem jest to efekt niemiłych doświadczeń, o których nie sposób zapomnieć.
Nasz nieufny stosunek do miłości francuskiej często wynika z tego, że nie bardzo wiemy, jak to robić i co sprawi największą przyjemność partnerowi. Doświadczeni kochankowie potrafią wyczuć swoje oczekiwania, ale i początkujący bez trudu się tego nauczą. Przede wszystkim spróbuj pokonać wstyd i powiedz ukochanemu, co sprawia ci największą rozkosz. Przecież z tak bliską osobą naprawdę można rozmawiać o wszystkim! Dzięki temu twój partner dostarczy ci wrażeń, o jakich nie śniłaś, a wasza miłość stanie się jeszcze bardziej fascynująca. Czasami będziesz pragnęła, by całował cię i pieścił subtelnie, a czasami nieco szybciej i mocniej. Nie wstydź się swoim zachowaniem lub gestem okazać, że podobają ci się jego zabiegi, lub że pragniesz teraz czegoś innego. Możesz też swoje "instrukcje" przekazywać mu zmysłowym szeptem. Uważaj tylko, by nie zabrzmiały jak rozkaz! Musztrowany kochanek na pewno straci cały zapał.
A co zrobić, by "po francusku" sprawić równie wielką radość kochankowi? Pobudzaj go, pieszcząc wargami i językiem jego miejsca intymne. Szczególnie wrażliwy jest penis, a zwłaszcza wędzidełko, czyli paseczek skóry u spodu główki. Nie zapominaj też o jądrach i mosznie. Gdy będziesz je pobudzać na przemian wargami, lizać i ssać, twój facet dosłownie uleci do nieba.
A może chcecie oboje, w tym samym czasie, dostać porcję fantastycznych pieszczot? Niezastąpiona do tego jest pozycja 69. Możecie wtedy nawzajem stymulować ustami swoje wrażliwe miejsca. Nie daje to wprawdzie gwarancji, że będziecie szczytować jednocześnie, choć może do tego dojść. Ale przecież nie tylko o to chodzi. Liczy się przyjemność, jaką czerpiecie z wzajemnego obdarzania się pieszczotami.
Erotyczne igraszki "po francusku" można też urozmaicić. Spróbujcie np. kochać się pod prysznicem lub posmarować miejsca intymne bitą śmietaną. Zobaczycie, jak to nieziemsko smakuje! Najważniejsze jednak, by sprawiało to przyjemność wam obojgu, a nie tylko jednemu z was.
A jeśli w ogóle tego nie lubisz? To nie musisz tego robić! Powiedz partnerowi, że wolisz mniej zaawansowane pieszczoty. Po prostu nie pieść jego penisa ustami. I nigdy nie daj się szantażować stwierdzeniami typu: "Gdybyś mnie naprawdę kochała, pragnęłabyś całego mojego ciała".
Co zrobić, gdy on tego nie zrozumie? Użyj niewinnego fortelu. Poproś go, by specjalnie dla ciebie przebrał się do łóżka w twój stanik i podwiązki. Jeśli nie zechce, powiedz: "A przecież mówisz, że mnie kochasz...". A może nie uprawiasz miłości francuskiej, bo trochę boisz się nieznanego? Spróbuj chociaż raz się przełamać. Może to polubisz?
Seks oralny znany jest od tysiącleci, ale różne panowały na jego temat poglądy. Od zeszłego wieku stał się coraz bardziej popularny. Do jego uprawiania przyznaje się coraz więcej ludzi na całym świecie. W Polsce próbowało go prawie 40 procent ankietowanych, najczęściej osób młodych (według raportu Vamea). Jako przyczynę wymieniają ciekawość, chęć przeżycia czegoś nowego, sposób na wyrażenie swych uczuć do partnera.
Źródło : http://www.kobieta.pl/uczucia-i-seks/seks-i-zwiazki/zobacz/artykul/milosc-francuska-urozmaici-wasze-noce/sviewpointer/2/