Według Muska nasz świat jest prawdopodobnie symulacją
Elon Musk uważa, że ludzkość prawdopodobnie została uwięziona w komputerowej symulacji, takiej jak to co widzieliśmy w filmie Matrix.
Południowoafrykański przedsiębiorca jest przekonany, że obca cywilizacja może być znacznie bardziej zaawansowana technologicznie od nas. To powoduje, że mogli oni stworzyć symulację, w której odróżnienie fikcji od rzeczywistości staje się praktycznie niemożliwe. Musk uważa, że wszyscy najprawdopodobniej jesteśmy częścią tej wielkiej symulacji, z której istnienia większość osób nie zdaje sobie sprawy.
Ekscentryczny miliarder nie jest osamotniony w takich opiniach. Wielu fizyków, kosmologów i filozofów uważa hipotezę symulacji za przekonującą i prawdopodobną. Wystarczy, że istniałaby jedna zaawansowana technologicznie cywilizacja, która posiadałaby technologię do tworzenia symulacji i mogłyby powstać miliardy fałszywych wszechświatów, których mieszkańcy nie byliby świadomi, że otaczająca ich rzeczywistość jest tylko projekcją.
Idea symulacji jest też jednym z wielu możliwych wyjaśnień słynnego paradoksu Fermiego, czyli sprzeczności pomiędzy wysokim prawdopodobieństwem istnienia cywilizacji pozaziemskich, a brakiem jakichkolwiek obserwowalnych dowodów, wskazujących na ich egzystencję.
Natura rzeczywistości nadal nie jest do końca znana ludzkości. Gatunek Homo sapiens słynie z arogancji i przeświadczenia, że wszystko już rozumie, większość zakłada, że to co jest namacalne jest też realne. Jednak im głębiej fizycy badają to, co uważamy na co dzień za realny i namacalny świat tym bardziej dochodzą do wniosku, że jest on tylko złudzeniem.
Na to, że rzeczywistość jest iluzją czy też symulacją numeryczną wskazuje też analiza dystrybucji promieniowania kosmicznego wykazującego pewien stopień rotacyjnego łamania symetrii. Zdaniem zwolenników teorii holograficznego wszechświata odzwierciedla to strukturę znajdującej się pod spodem siatki.
Fizyk z Uniwersytetu Paryskiego, Alain Aspect już w 1982 roku przeprowadził eksperyment, który wykazał, że w pewnych warunkach, elementarne cząstki subatomowe takie jak elektrony zachowują się tak jakby były w stanie komunikować się w jednym momencie bez względu na to, jaki dzieli je dystans w przestrzeni. Mimo to do tej pory zakłada się, że nic nie może się poruszać szybciej niż światło. Ale skoro dwa elektrony może dzielić ogromny dystans i w tym samym momencie zdają się ze sobą komunikować to, o czym to świadczy jak nie o dowodzie na to, że wszechświat jest symulacją?
Autorstwo: ZychMan
Na podstawie: LiveScience.com
Ilustracja: Comfreak (CC0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
7 KOMENTARZY
Atos 24.12.2018 12:46
WacekPlacek. Co ty na to?
realista 24.12.2018 14:23
cyt.:”o czym to świadczy jak nie o dowodzie na to, że wszechświat jest symulacją?”
np. o istnieniu dodatkowych wymiarów.
tak samo jak kiedy fizycznie dwa punkty połączone przewodem w obwodzie elektrycznym są jednym punktem elektrycznym, albo jak dwa punkty na dwuwymiarowej kartce mogą leżeć dokładnie w tym samym miejscu kiedy złożyć kartkę… .. .
Atos 24.12.2018 14:53
Osobiście , taki model do mnie przemawia.
Aspect mianowicie zbadał, że odległość pomiędzy dwoma fotonami wynosiła dwanaście metrów. Jeden z fotonów „ustawowo“ od razu „wiedział“, jak zachować się wobec drugiego. Do doświadczeń użyto specjalnych zegarów atomowych sprzężonych z detektorami rejestrującymi zachowania fotonów. Według Aspecta reakcja na informację pomiędzy fotonami wynosiła dziesięciomiliardową część sekundy. W tym czasie światło pokonuje odległość trzech centymetrów, ale nie dwunastu metrów
Dokładniejsze doświadczenie przeprowadzono sześć lat później w Genewie pod kierunkiem Nicolasa Gisina, gdzie Jeden z fotonów został wysłany poprzez włókno optyczne w kierunku północnym, drugi na południe. Sprzęt pomiarowy był oddalony od siebie o dziesięć kilometrów. Na końcu swojej drogi fotony miały pokonać specjalne rozgałęzienie, wybierając krótszą lub dłuższą drogę. Wyniki pomiarów były zaskakujące -za każdym razem fotony wybierały tę samą drogę. Autorzy eksperymentu potwierdzili, że cząstki nie mogą komunikować się ze sobą z prędkością światła. Różnica w rejestracji czasów reakcji wyniosła mniej niż trzy dziesięciomiliardowe części sekundy. W tym czasie światło mogło pokonać dziewięć centymetrów, ale nie dziesięc kilometrów dzielących obydwa fotony. Rozwiązaniem tego zagadnienia wydaje się przypuszczenie, że jeden i drugi foton stanowią pewną całość, niezależnie od dzielącej je odległości. Nawet jeśli znajdowałyby się na przeciwnych końcach Wszechświata. W tym momencie otwiera się pole do dalszych badań: czy fotony pozostają ze sobą w ścisłym, stałym kontakcie? Czy mamy do czynienia z nową, nie opisaną jeszcze siłą istniejącą we Wszechświecie? Do chwili pojawienia się - w roku 1905 - prac Alberta Einsteina, niepodważalne wydawały się prawa fizyki sformułowane - w roku 1665 - przez Isaaca Newtona. Mówiąc żartem - następny przewrót w prawach fizyki powinien mieć miejsce za mniej więcej sto czterdzieści lat. Niestety, my świadkami tego wydarzenia już nie będziemy. Poważniej zaś mówiąc naukowcy dysponują coraz bardziej czułymi i dokładnymi instrumentami pomiarowymi. W czasach, gdy wszystkie dziedziny życia rozwijają się dynamicznie i niemal każdy dzień przynosi coraz bardziej zaskakujące odkrycia, powinniśmy być czujni. Kto wie, może już jutro pojawi się nowy Albert Einstein, który sprawi że będziemy musieli od nowa budować obraz Wszechświata, Ziemi i nas samych….?
Dokładniej tutaj.
http://tiger.chem.uw.edu.pl/staff/edytam/kwant-A/ktm/node2.html
Atos 24.12.2018 15:02
Ciekawe filmy.
http://kwanty.pl/poskramiacze-kwantow-polecam-znakomity-film/
Szwęda 24.12.2018 15:09
Wyobraźnia jest rzeczą niezbędną dla uczonych, ale już jej nadmiar prowadzi do wypaczenia nauki i wyradzania fantastycznych teorii, których nie sposób udowodnić empirycznie albo nawet teoretycznie. Moim zdaniem uczeni powinni więcej chodzić po ziemi, która ich zrodziła i mieć do niej więcej pokory i szacunku, bo w niej się kryje kosmos nieprzebrany.
wloczykij 25.12.2018 14:17
@ Atos Naukowcy zmianiają zdanie jak rekawiczki, dlatego nierozsądnym jest polegać na ich opiniach. Wynalezienie mikroskopu elektronowego sprawiło że wiemy o swiecie 2000 razy mniej.
realista 25.12.2018 14:36
cyt.:”Wynalezienie mikroskopu elektronowego sprawiło że wiemy o swiecie 2000 razy mniej.”
jakim cudem?
jak już to wiemy, że jest 2000 razy więcej rzeczy do dowiedzenia się o świecie (choć to imho przesada)… .. .