Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz (01)


Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz....

Kiedyś nie mógłbym sobie wyobrazić, że zdecyduję się powiedzieć ci te słowa. Kiedyś... To tak dawno. Pamiętasz, jak się poznaliśmy? Ile miałaś lat? 25? Tak, ja 27. Już się bałem, że miłość, to tylko taki wabik, żeby ludzie czytali książki i oglądali filmy. Ale i mnie trafiło się to szczęście. Dałaś mi tak wiele. Każda chwila... każda chwila bez ciebie była dla mnie piekłem. Raj objawiał mi się już wtedy, gdy mogłem pieścić twoje włosy, chłonąć twój oddech, co ja mówię... wystarczał mi twój widok. Pamiętasz słowa tej piosenki? „Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, by móc na ciebie patrzeć.” Tak było. Ale najwspanialsze było to, że ty czułaś podobnie. Byliśmy dla siebie stworzeni. Nawet nie mówiliśmy do siebie „kocham cię”, to było zbyt płytkie. Szukaliśmy innych słów. Opisywaliśmy nimi nasze uczucie. Ale nawet najpiękniejsze zdania nie były w stanie oddać tego, co nas ze sobą łączyło.

Pamiętasz, jak wyjechałaś na tydzień? Wytrzymałem tylko dwa dni. Trzeciego kupiłem dużą butelkę wódki. Myślałem, że to mi pozwoli odjechać, zapomnieć o tobie, choć na chwilę. Ale alkohol tylko pogorszył sprawę. Wtedy pierwszy raz zacząłem się zastanawiać, co by to było, gdybyś ode mnie odeszła. Gdybyś nagle powiedziała, że musisz coś zmienić w swoim życiu. Że jest może ktoś inny... Byłby to dla mnie wyrok śmierci. Zastanawiałem się nawet, jakie by było moje ostatnie życzenie. Wiesz, co by to było? Zresztą nawet teraz ci nie powiem. Nawet teraz... Ale ty nie zamierzałaś ode mnie odejść. Kiedy wróciłaś, kochaliśmy się tak namiętnie, że nawet zażartowałaś, że częściej powinniśmy się rozstawać. Nie dałem po sobie poznać, że wcale mnie to nie rozbawiło, szczególnie po tamtym pijackim zwidzie.

A jednak przyszedł czas, kiedy powinnaś odejść. Oboje dobrze wiemy, że to była moja wina. To był wypadek. Nie chciałem cię zranić. Ale stało się. Pierwszy raz płakałem. Pierwszy raz czułem się tak koszmarnie. Nie mogłem sobie znaleźć miejsca w życiu. Chwilami zastanawiałem się, czy nie zrobić czegoś sobie. Dziś wiem, że nie był to taki zły pomysł. Ale ty wróciłaś. Początkowo nie wiedziałem, jak mam się zachować. Ale uwierzyłem, że miłość potrafi przeciwstawić się wszystkiemu. Znów byliśmy razem. Byłem taki zaślepiony, że nie dostrzegałem różnicy pomiędzy tym, co było kiedyś, a tym, co było w początkowym okresie od twego powrotu. Znów byłaś przy mnie, znów mogłem zanurzyć dłoń w twoje włosy...

A jednak piętnaście lat temu powinnaś była ode mnie odejść. Z czasem zaczęło być coraz gorzej. Zacząłem sobie uświadamiać, że tak dalej być nie może, że czas z tym skończyć, lecz wciąż nie miałem odwagi zostać bez ciebie. A z tobą było coraz gorzej. Ze mną też. Przestałem pracować, dziś z moich oszczędności już prawie nic nie zostało, a ja bardziej nadaję się do wariatkowa, niż do normalnego społeczeństwa. Jeśli wciąż będziesz przy mnie... Nie.

Piętnaście lat temu powinnaś była mnie zostawić. Za jakiś czas pozbierałbym się do kupy i zachował cię w mym sercu do końca moich dni. Śniłbym o tobie. Wspominał najcudowniejszy okres mojego życia, oglądał nasze zdjęcia, filmy wideo. Do dziś słuchałbym naszych piosenek i do końca życia czułbym się winny, za to, co ci zrobiłem. To by była gorsza pokuta.

Więc proszę cię. Błagam cię, skoro nie odeszłaś wtedy, odejdź teraz. Nie wiem gdzie, ale jak najdalej ode mnie. Nigdy nie sądziłem, że to powiem. Boże, ty najlepiej wiesz, jak ją kochałem, ale ja już nie mogę. Nie mogę już zanurzyć dłoni w twoje włosy, bo wypadają. Twój oddech śmierdzi, a twoja twarz... Te robaki, one cię jedzą. Boże, dlaczego ten pistolet wtedy wystrzelił?...

Dariusz S. Jasiński

Łódź dn. 02.01.01



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nawet Strach Mnie Opuścił [Enahma], Nie wiem o czym, zakładam, że fanficki HP, Trylogia smutku Enahm
Nawet strach mnie opuścił
Enahma Nawet Strach Mnie Opuścił (tłum Mirriel)
Jesli kiedykolwiek zostane Zlym Lordem, Inne
Jeśli kiedykolwiek próbowałeś wyłowić z akwarium ogólnego ja, AKWARYSTYKA
Jeśli naprawdę mnie kochasz
Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił
Jeśli kiedykolwiek
Polska nie zginie jeśli uzna Mnie za Króla
bog mnie opuscil
NAWET STRACH MNIE OPUŚCIŁ
1,5 Nawet strach mnie opuścił
Ninni Schulman Odpowiedz, jesli mnie slyszysz
Ninni Schulman Odpowiedz, jesli mnie slyszysz
Jachowicz, 1[1]. 01 X cz2 1, Jeśli chodzi o stosunki społeczne, to zaczynają się zmieniać
Ninni Schulman Odpowiedz, jesli mnie slyszysz
Jeśli zechcesz odejść ode mnie
Cabot Meg Carroll Jenny 1 800 Jeśli Widziałeś Zadzwoń 01 Kiedy piorun uderza 1

więcej podobnych podstron