Nowa Ziemia globalne przebudzenie
„Bez wewnętrznego porządku, wewnętrznego porządku w świadomości, która jest w chaosie, która jest w sprzeczności, bez doprowadzenia do porządku wewnętrznie,…
globalneprzebudzenie.wordpress.com
Początek formularza
Komentarze
Usuń
Adam Olszok Bardzo ciekawy artykuł. Jako ten, który znajduję się już w 5D mogę jedynie dodać, iż nie sądziłem, że to może być aż taka wielka nagroda. Oczekiwałem pozytywnych rezultatów mojej ewolucji jednak podróż okazała się być niezwykła i fascynująca. Porzucenie linearnego myślenia daje niezwykłe efekty. Porzucenie nienawiści, zazdrości, chciwości i negatywnych emocji doprowadza do niezwykłego zdrowia i zmienia się Twoje ciało- Sądzę, że właśnie to, miał na myśli autor pisząc, iż wraz z przejściem na 5W zmienia sie Twoje ciało. Czuje się jakbym miał 20 lat, a możliwość kształtowania myśli w sposób holograficzny sprawia, że często wstaje o 5 lub 6 gdyż szkoda mi tego pięknego teraz, które mogę doświadczać. Jeżeli chodzi o sprawy przyziemne czyli np. finansowe- przestałem się tym martwić i zajmować już w maju 2016 gdyż myśląc holograficzne ten problem nie istnieje. Dziś mija 1136 dzień od kiedy postanowiłem nie pracować- żyje mi sie jak w raju i nie można mnie kontrolować- tak jestem zachwycony, że tego doświadczam i opisuje to byście uwierzyli, że 5 wymiar juz tu jest
:)
Usuń
Usuń
MOJA DROGA DO 5 WYMIARU Odcinek 1 Moje teraz 4 Maj 2016 Niemożliwe załatwiam od ręki- na cuda…
adamolszok.wordpress.com
PS-1
Komentarze
Usuń
Mieczysław Jacek Skiba Utwory [projekty] są dostępne na: www.przeslanie.com - moja strona [jeszcze nie uzupełniana], http://chomikuj.pl/mjacek2013/Dokumenty - mój chomik [trzeba się zalogować aby pobrać za darmo - tu są aktualne projekty]. http://jacek2016.blog.pl - mój blog, https://plus.google.com/u/0/108181152670139080095 - Google+ - Mieczysław Skiba.
NIEŚMIERTELNOŚĆ DUSZY I CIAŁA. WALKA ŚWIATŁOŚCI Z CIEMNOŚCIĄ NA KOŃCU CZASÓW
przeslanie.com|Od: kreatyw.pl
Usuń
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba Dziękuje za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Cieszę się, że jesteśmy znajomymi
:) Moje życie w 5 wymiarze różni się od postrzegania linearnego- nie jestem zainteresowany czytaniem książek czy współpracą gdyż żyje w teraz i realizuję swoja rzeczywistość. U mnie droga do duchowości przebiegła inaczej gdyż uświadomiłem sobie, że nie mogę się rozwijać jeżeli nie będę dobrze uziemiony. Urodziłem się na tej pięknej ziemi w świecie 3D i wiedziałem, że poszanowanie ziemi i przyrody to klucz do rozwoju. Nie bujałem w obłokach lecz realizowałem obraz gdzie jestem niezależny od patologii otaczającej nas rzeczywistości- moja droga do tego celu trwała 30 lat jednak efekty przekroczyły moje wyobrażenie gdyż nie wiedziałem, że doprowadzi mnie to do 5D. To my jesteśmy cudem i to my jesteśmy częścią boga. Nie trzeba oddawać energii i sie modlić do starszego Pana w niebiosach czy kogokolwiek kto załatwi nasze problemy. Bóg jest źródłem a nie świętym mikołajem. To właśnie przejście na wewnętrzne sterowanie sprawia, że odzyskujesz swoja moc. Gdy wiesz kim jesteś i jaka masz moc to przestajesz się martwic pieniędzmi i egzystencją- Pieniądze to energia. Ja mam sporo energii i mogę ja w każdej chwili przetworzyć na pieniądze. Nie musze jednak mieć matrixowej pracy gdyż okazuje się, że jeżeli robisz to co kochasz to po czasie pieniądze same spadają z nieba czego Ci życzę
:)
Usuń
Mieczysław Jacek Skiba O dzięki Adam ! Pięknie to napisałeś. Ja doświadczyłem mistycznie m.in. że nie tylko jesteśmy częścią Boga-Źródła-Absolutu, ale jesteśmy ucieleśnieniem Boga = Pełni Miłości, którą nosimy w sobie, a która jest wszechobecna. I o tym świadczę. Pozdrawiam.
Usuń
Mieczysław Jacek Skiba Poznałem wymiary / gęstości 6D i 7D. z 6D przybyłem tak jak ok 200 milionów dusz-duchów niebieskich.
Usuń
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba By wyzwolić planetę potrzeba tylko 3-4 miliony przebudzonych ludzi. Stare dusze mają łatwiej - szybciej odkrywają oszustwo. Na ziemi nie zawsze było 7 mld ludzi i dlatego część z nas reinkarnowała już przed milionem lat, a część niedawno jako młode dusze. Jesteś niebieską duszą jedną z 200 milionów i to jest to co odkryłeś. Odkrywanie jest fascynujące gdyż okazuje się, że te puzzle maja sens
:) Nie doświadczałem wyższych wymiarów jednak nigdzie mi się nie spieszy. 5D uważam za wystarczająco ciekawy by chcieć go lepiej poznać
:)
Usuń
Mieczysław Jacek Skiba 6D i 7D nie da się długo wytrzymać - bo człowiek dosłownie umiera z ekstazy miłości, poza czasem i przestrzenią, w wiecznym teraz, w stanie nieśmiertelności. Nasze ciała na dziś jeszcze nie są gotowe na 6D lub 7D ? A 5D zapewne jest nam przeznaczony w najbliższym czasie i już jak u Ciebie ? Pięknie. A skala oszustwa, którą też odkrywam jest ogromna. Polecam w tym względzie m.in. 5 wywiad z dr Nerudą - jest ciekawy !?
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba Skoro tak wyszło, iż rozmawiamy na wyższej częstotliwości to podzielę się ostatnim odkryciem dotyczącej naszej przeszłości i wymiarów. Na ziemi obecnie znajduje sie około 25% dusz połączonych i przebudzonych. Część z nich pochodzi od oryginalnych przodków rasy Lirian z konstelacji Lyra. To istoty humanoidalne o 12 strunach DNA, które żyły w 12 wymiarze. Poprzez ataki reptilian Lirianie rozpierzchli się po galaktyce i od nich pochodzą wszystkie istoty humanoidalne. Około 500 milionów lat temu z powodu awarii jeden ze statków Lirian rozbił się na Ziemi. Na pokładzie znajdowało sie około 6 tysięcy Lirian i zadecydowano, iż w powstałych okolicznościach muszą zaadaptować się do 3 gęstości ziemi. Przygotowania do adaptacji trwały dwa dni by otworzyć drzwi statku. Na ziemi upłynęło w tym czasie 6 tysięcy ziemskich lat. Po otwarciu drzwi statku szok spowodowany 3 wymiarem był tak duży, że 5700 istot umarło. Przetrwało tylko około 300 osobników. Można to porównać do zanurzenia w wodzie gdzie na 100 metrach jest takie ciśnienie, że rozrywa Ci czaszkę. Tych 300 osobników pozbyło sie całej technologii i świadomości i przystosowali sie Oni do 3D w formie istot żyjących na drzewach - to były człekokształtne małpy o wysokiej duchowości i 12 strunach DNA. Około 220 tysięcy lat temu Reptilianie, którzy są mistrzami genetyki i posiadają niezwykłą technologię stworzyli człowieka na swoje podobieństwo ograniczając oryginalnych Lirian do 2 strun DNA gdyż reptilianom byli potrzebni niewolnicy do kopalni złota. Ot - wygląda na to, że nadchodzi czas by sie wyzwolić i poznać prawdziwą historię która jest fascynująca
:)
nie pochodzimy od małpy ?
Adam Olszok Slawek Malinowski Właśnie napisałem, że tak - od małpy o 12 helisach DNA
;)
Mieczysław Jacek Skiba Coś podobnego głoszą liczni - w tymi ja - w tym i dr Neruda ! Gady zmanipulowały nas 12 zwojowe-niciowe doskonałe Istoty i uczyniły nas niewolnikami walki, cierpienia, złych uczuć, szybkiej śmierci i oddzielenia. Czy z 2-ma zwojami DNA zdołamy odzyskać utracony Raj ? Może się uda !
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba Moja odpowiedz- Nie- z 2 strunami nie odzyskamy raju. Teraz właśnie trwa ewolucja człowieka i jeżeli doświadczyłeś 6 wymiaru to musisz mieć juz 6 strun DNA - inaczej jest to niemożliwe. Wg Simona obecnie na ziemi jest juz wiele ludzi z 8 - 9 strun DNA - kilka ma podobno już 10.
Mieczysław Jacek Skiba Być może masz rację, być może ? Lecz jak się to stało, że z 2-ma strunami DNA poznałem i 6D i 7D czyli stare niebo Światłość/Miłość i nowe niebo Pełnię Miłości, Miłosierdzia, Wiedzy, wieczne TERAZ. Zapewniam Cię, że w swojej esencji 6D i 7D są poza wszelkimi DNA - to po prostu stany Pełni = Nieskończoności = totalnej Jedności Stwórcy i Stworzenia. Piękne !
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba Być może nasza ewolucja strun DNA rozpoczęła się już wcześniej. Być może pamiętasz, że naukowcy wydali miliony dolarów by poznać genom człowieka- udało im sie zidentyfikować tylko 15% i ogłosili swój sukces- pozostałe 85% nazwali śmieciowym DNA i okazuje się, że to nie jest śmieciowe tylko ewoluuje w kierunku 12 helis. Wiedza o tym jest ukrywana gdyż świadomość tego doprowadzi do jeszcze szybszego rozwoju świadomości ludzi i upadek "matrixa". Z wymiarami jest taka sprawa, że nie możesz być nawet w 5 wymiarze jeżeli nie masz odpowiedniej liczby strun DNA- z tego to powodu reptilianie znajdują się w 4 wymiarze i to My mamy dać im przykład by im również umożliwić ewolucję. Nie wszyscy na to pójdą tak samo jak nie wszyscy ludzie sie przebudzą z letargu- większość pokochała niskie wibracje i będzie ich bronić- to stary świat i On odejdzie gdyż Ci ludzie nie będą zdolni wytrzymać wznoszącej wibracji ziemi i odejdą na własne życzenie zgodnie z uniwersalnym prawem wszechświata.
Mieczysław Jacek Skiba też tak kiedyś myślałem, że pozostaną na Ziemi Ci co poddadzą się fali przemiany ? Być może tak właśnie będzie ? pożyjemy to zobaczymy ?
Adam Olszok Mieczysław Jacek Skiba Jest to dla mnie logiczne na wielu frontach. Jak wiemy każdy z nas jest leniwy jednak gdy naprawdę nam na czymś zależy potrafimy robić cuda. A co wyzwoli ludzi z letargu? Cóż- ekonomia. Od 7 lat kleją ta ekonomię jednak pomysły i możliwości juz sie kończą. Przez kilka lat drukowali pieniądze nazywając to quantiteing easy i nadrukowali długu tylko dla USA w ilości przekraczający 22 razy jej wartość. 2 lata temu chińczycy powiedzieli, że nie chcą tych papierków dolarów tylko chcą złoto. No i USA płaciła Chinom za towary złotem. Złoto jednak też się im skończyło jakieś 5 miesięcy temu i zapłacili chińczykom sztabkami z tombaku licząc, że się nie połapią lub jak się połapią to będzie III wojna gdyż tego właśnie chcą. Chińczycy sie tylko wyśmiali z USA, że takie biedaki i powiedzieli to ciekawe czym zapłacicie następnym razem. Ekonomia pogrąża się w chaosie od 2008 roku i nie widzę poprawy tylko krawędź i limit. Tak- upadek ekonomiczny jest nieunikniony jednak Polacy przeżyli już tyle kryzysów, że My tu akurat jesteśmy w tym dobrzy
;)
Mieczysław Jacek Skiba ha ha - fakt - Polak potrafi - jesteśmy mistrzami przetrwania - aż czuję jak mi się otwarła najwyższa czakra - przemiana czy co ?
PS-2
Oto jeden z moich komentarzy
:)
Postanowiłem to skopiować
;)
Skoro tak wyszło, iż rozmawiamy na wyżej częstotliwości to podzielę się ostatnim odkryciem dotyczącej naszej przeszłości i wymiarów. Na ziemi obecnie znajduje sie około 25% dusz połączonych i przebudzonych. Część z nich pochodzi od oryginalnych przodków rasy Lirian z konstalacji Lyra. To istoty humanoidalne o 12 strunach DNA, które żyły w 12 wymiarze. Poprzez ataki reptilian Lirianie rozpierzchli sie po galaktyce i od nich pochodzą wszystkie istoty humanoidalne. Około 500 milionów lat temu z powodu awarii jeden ze statków Lirian rozbił się na ziemi. Na pokładzie znajdowało sie około 6 tysięcy Lirian i zadecydowano, iż w powstałych okolicznościach muszą zaadaptować się do 3 gęstości ziemi. Przygotowania do adaptacji trwały dwa dni by otworzyć drzwi statku. Na ziemi upłynęło w tym czasie 6 tysięcy ziemskich lat. Po otwarciu drzwi statku szok spowodowany 3 wymiarem był tak duży, że 5700 istot umarło. Przetrwało tylko około 300 osobników. Można to porównać do zanurzenia w wodzie gdzie na 100 metrach jest takie ciśnienie, że rozrywa Ci czaszkę. Tych 300 osobników pozbyło sie całej technologii i świadomości i przystosowali sie Oni do 3D w formie istot żyjących na drzewach- to były człekokształtne małpy o wysokiej duchowości i 12 strunach DNA. Około 220 tysięcy lat temu Reptilianie, którzy są mistrzami genetyki i posiadają niezwykłą technologię stworzyli człowieka na swoje podobieństwo ograniczając oryginalnych Lirian do 2 strun DNA gdyż reptilianom byli potrzebni niewolnicy do kopalni złota. Ot- wygląda na to, że nadchodzi czas by sie wyzwolić i poznać prawdziwą historię która jest fascynująca
Początek formularza
Dół formularza
Komentarze
Marcin Bogdał A skąd znana jest ta historia?
Adam Olszok Pochodzi stąd, iż niektórzy przypominają sobie poprzednie wcielenia i opisują swoja pamięć.
Natan Gabi z Lirianami ciekawa historia.. co do Reptilian zgadzam się w zupełności, właśnie tzw raj, Adam I Ewa.. etc to nic innego jak laboratorium I zabawa z DNA dla pozyskania niewolników, rzeczywiście DNA wymieszane jest z DNA Annunaki - dokładniej mówiąc z żebra jednego z braci - co nawet bez pardonu zostało opisane w pewnej księdze
;), jednak nie zapominajmy jak z piątego wymiaru spadliśmy w trzeci po zatopieniu atlantydy, która uważana była za umysł, jak i upadku Lemurii - serca Gai, tudzież kłania się trójkąt bermudzki, pod którym właśnie znajduje się Atlantyda I świątynia z 12 łańcuchowym kodem DNA jak I portal
Adam Olszok Wg mojej wiedzy reptilianie są mistrzami genetyki jednak nie posiadają 12 strun DNA- właśnie dlatego oszukali Lirian by wykraść im DNA- stworzyli człowieka wykorzystując geny reptiliańskie jak i 22 innych ras pozaziemskich- to tłumaczy dlaczego tak ludzie się różnią wyglądem i kolorem skóry i dlaczego kot jest ssakiem a ma oczy węża (również zwierzęta poddano hybrydyzacji). Obecnie następuje przywrócenie nici DNA i każdy ma możliwość ewolucji i przypomnienia sobie swojej historii i swoich poprzednich wcieleń
Natan Gabi to prawda, juz sprzed 2012 odnotowane są narodziny (a po 2012 już standardowo) ludzi z 3 łańcuchami na bazie krzemionki, jednymi słowy z węgla ewoluujemy w kryształ.
Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 17 listopad o 20:59 · Edytowany
Jacek Gondek Adamie bardzo mnie Twój temat zainteresował ponieważ drążę go już dłuższy czas, z Natanem też się zgadzam
:)
Lubię to! · Odpowiedz · 1 · Wczoraj o 00:36
Adam Olszok Na mojej tablicy jest cała dyskusja w tym temacie- pozdrawiam "_
Nie lubię · Odpowiedz · 2 · Wczoraj o 07:31
Jacek Gondek Adamie bardzo mnie Twój temat zainteresował ponieważ drążę go już dłuższy czas, z Natanem też się zgadzam
:)
Lubię to! · Odpowiedz · 1 · Wczoraj o 00:36
Adam Olszok Na mojej tablicy jest cała dyskusja w tym temacie- pozdrawiam "_
Nie lubię · Odpowiedz · 2 · Wczoraj o 07:31
Mieczysław Jacek Skiba Ciekawe w tym względzie są przekazy Kasjopejan. A najbardziej inspirujący jest 5 wywiad z dr Nerudą - z Wingmakers
Lubię to! · Odpowiedz · 1 · Wczoraj o 11:09
Monika Zawada Kompletnie nie wiem, o czym mówicie. Jestem totalną ignorantką w temacie
:-(
Adam Olszok Monika Zawada Nic się nie przejmuj- odkrywanie prawdziwej historii to jak żeglowanie na oceanie i nie każdy zawita do tego samego portu. Na szczęście prawda jest tylko jedna i sie wyłoni z czasem sama
:)
Adam Olszok Przedstawiam fragment mojej niepublikowanej książki właśnie na ten temat - być może cenne
;) 21 miliardów lat temu Stwórca kreator stworzył atomy oraz możliwość manifestowania się w trzeciej gęstości ( 3 D). Poprzez kolejne miliardy lat wszechświat rozszerza się tworząc galaktyki i układy słoneczne. Gdzieś tam na krańcu wszechświata stwórca stworzył istoty, które przez większość z nas mogłyby być nazwane Bogami. Istoty te, nazwane zostały przez późniejszych Plejadian i Andromedan - Paatal. Wg Alexa Coliera Ich celem było tworzenie sprzyjających warunków do powstawania życia w wielu zakątkach wszechświata. Zbudowały one tunele czasoprzestrzenne by móc poruszać się w różnych galaktykach. Starożytna rasa Paatal potrafiła zmieniać pozycję planet względem słońca, wprowadzać bądź też usuwać księżyce, jak i poprzez bombardowanie planetoidami i kometami tworzyć różny rodzaj atmosfery. Tak, więc możliwość powstawania życia oparto na ekosystemach: Tlenowej, Wodorowej, Amoniakowej, Metanowej. Jednak ekosystem tlenowy jest unikalny gdyż uzależniony jest od geologicznych możliwości posiadania przez planetę wody. Jest również systemem kompleksowym, umożliwiającym rozwinięcie się najbardziej złożonych organizmów. Po stworzeniu niezliczonych możliwości istnienia życia, Paatal została uznana za istoty wymarłe, co nie oznacza, że nie istnieją gdyż mogły one ewoluować w wyższe formy i świadomie pozostać w ukryciu w wyższych wymiarach. Dowody ich istnienia mamy również na ziemi. Archeologowie posiadają kilka artefaktów, których ustalenie przeznaczenia czy też wieku nie są możliwe. Wiadomo jedno - są bardzo stare i z pewnością wykonane przez zaawansowaną cywilizację. Kiedy ekosystemy zostały stworzone a Paatal prawdopodobnie przeniosły się do innego wymiaru, nastąpił rozkwit wszelakich form życia. Pojawiły się istoty humanoidalne, reptiliańskie, insektoidy ( mantis) plazmowe jak i żyjące w ekosystemach metanowych, amoniakowych, tlenowych jak i wodorowych. Wszystkie te stworzenia pojawiły się w naszej galaktyce w formie w pełni ukształtowanej. Zostały one sprowadzone z innych galaktyk i umiejscowione na konkretnych planetach, więc nie powstały w wyniku ewolucji. Mamy tutaj ciekawe spojrzenie, z którym borykają się współcześni archeologowie. Na ziemi, podobnie jak i na pozostałych zamieszkanych planetach, nie możemy prześledzić postępu ewolucji gdyż wiele stworzeń pojawiło się nagle, jako całkowicie ukształtowane. Zostały one zasiedlone z innych systemów gwiezdnych i wygląda na to, iż nic nie jest dziełem przypadku. Nie ma żadnych geologicznych czy archeologicznych dowodów na to, że proces ewolucji ( w formie przedstawionej przez K. Darwina) miał w ogóle miejsce na ziemi.
Monika Zawada Czy te inne stworzenia nadal tu są ? Jak ich rozpoznać ?
Adam Olszok Monika Zawada Tak- są tutaj i rozpoznanie następuje poprzez świadomość- przykładem są delfiny, które są mądrzejsze od nas i przechowują całą historię ziemi - jeżeli ludzie pozwolą na wymarcie delfinów to juz po nas. Kolejnym przykładem jest lew, który doskonale wie co dzieje się na ziemi i jego świadomość często jest wyższa niż ludzi.
PS-3
Dyskusja fb
Joanna Zielińska
najszybsza droga do zyskania pełni sił - przyroda. Polecamy książki Anastazji
oj tak znam Anastazję - kilka książek W. Megre czytałem - a z naturą mam dużo do czynienia, często las, własne grządki, i jako geolog też ! Zresztą Anastazja propaguje ogrodnictwo
ona propaguje znacznie więcej, stąd nasz projekt
o tak zbratała się z naturą jak i jej plemię do niewyobrażalnego dla nas stopnia
dała taką ilość wiedzy że każdy to samo osiągnie, w czasie nawet kilkunastu miesięcy
to by było piękne
PS-4
Zapraszam na moja stronkę
:)
Strona adamolszok.pl obrazuje moją ewolucję do piątego wymiaru. To nie jest trudne. Zapraszam wszystkich do mojej bajki.
adamolszok.pl
Początek formularza
Wrr
Dół formularza
Kim jestem?
Jestem człowiekiem z krwi i kości, któremu nadano wraz z urodzeniem pieczątkę korporacji pod tytułem adam olszok. Piszę imię i nazwisko z małych liter gdyż od 3 lat jestem wolnym człowiekiem.
Nie jestem już firmą i jestem jednostką przebudzoną. Stosuje się do prawa naturalnego, które jest bardzo proste i składa się tylko z dwóch praw 1. Nikomu nie wyrządzam krzywdy, ( jeżeli to się zdarzy to musze wyrównać szkody i zadośćuczynić) 2. Nie pozwalam by innych krzywdzono.
Jestem świadomością, jestem duszą, która świadomie wybrała ścieżkę ewolucji, wyposażyła mnie ona w avatar zwany ciałem- cudowny biologiczny komputer, dzięki któremu mogę doświadczać rzeczywistości 3D i cudów tego świata.
Poprzez świadomość i wolną wolę można dokonać przeprogramowania swojego komputera, które okazało się w moim przypadku mocno zawirusowane programami „matrixa”. Każdy z nas został zaprogramowany jednak nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. To właśnie jeden z momentów przebudzenia, kiedy uświadamiamy sobie, iż nie trzeba się już żalić, marudzić, smucić, nienawidzić, chować urazy, zanosić smutki i pracować ciężko na chleb. Nic już nie musisz- możesz być poza tym. Zostań obserwatorem swoich emocji i przejmij kontrole. Nie bądź dłużej zewnętrznie sterowany.
To nie jest trudne. Użyj świadomości!!!
Postanowiłem się ujawnić ze swoja wolnością gdyż to czasy gdzie każdy może się uwolnić. Tak, dobrą nowiną jest to, iż kończy się era cierpienia i ucisku. Ludzi wolnych przybywa i to My wprowadzimy nowe jakości i nowe normy. Nie zgadzam się na patologię. Nadchodzi czas by określić się, po jakiej jesteś stronie. Ja wybrałem stronę światła i zapraszam wszystkich
Niech moc Wam sprzyja !
Insert WordPress Content
Rozdział I
Paradygmat wiary
Noe wyszedł od mistrza rozczarowany. Jak to? ( Pomyślał) Mam opróżnić swoją głowę? Przecież tyle chciałem się dowiedzieć! Intuicyjnie wiedział, że mistrz ma rację i lekcja, jaka otrzymał ma głębsze znaczenie.
W drodze powrotnej, do domu, zboczył z autostrady, by załatwić kwestie finansowe. Po zabezpieczeniu środków postanowił, że jak najszybciej musi się dowiedzieć prawdy. Głowę jego zaczęły wypełniać pytania; wracał myślami do rozmowy z mistrzem. Był tak pochłonięty, że nie zwrócił uwagi jak szybko minęła podróż- spojrzał na wyświetlacz przedniej szyby- komputer wskazywał odległość 1582 mile. Zjechał z międzystanowej autostrady podziwiając w tle zachodzącego słońca piękne miasto Austin obniżając się stopniowo z 900 stóp do 30.
-Noe!!
-Tak skarbie?
-Gdzie byłeś? Martwiłam się o Ciebie.
-Skarbie, pamiętasz jak opowiadałem Ci o Mistrzu Jodzie? Ten, który mieszka w górach Idaho?
-Tak, pamiętam
-Byłem u niego….
-Coo..? Przecież to ponad 1500 mil- warto było? Zanim odpowiesz to daj mi buzi- tak się stęskniłam..
-No chodź tu księżniczko…też się stęskniłem…
***
Noe leżąc, długo nie mógł zasnąć. O co chodziło mistrzowi? Przecież jestem taki wspaniały i tak wiele już wiem. Mam wspaniałą, kochaną, towarzyszkę Nikole- mam wspaniałą pracę, skończyłem wyższą szkołę oszustw i karmy na Texas University w Austin. Posiadam dwa tytuły lingwistyczne i 7 analiz psycho-naukowców o psycho-pozytywnej opinii…hmm IQ wg standardów Newtona mam 170….hmm
Przypomniał sobie słowa mistrza - „ Twój umysł jest tak pełny jak ta filiżanka- opróżnij go, a będziemy mogli rozpocząć następną lekcję”.
Nie chciał zasnąć, …czym bardziej nie chciał tym bardziej zasypiał….hrr…..
Uwielbiał swoje sny-prowadziły go zazwyczaj w inny świat, gdzie posiadał niezwykłe moce- mógł latać i uczestniczył w dziwnych wydarzeniach. Problemem było to, iż, od 10 lat żadnego nie pamiętał. Tej nocy Neo śnił tak, jakby to nie był sen. Śnił tak, jak kiedyś, kiedy był młodym wolnym człowiekiem bez zobowiązań. Uśmiechał się i cieszył. Był realny jak….Orzesz…. Pamiętam go!!
-Nikole!! Cóż za cudowny dzień!! Pamiętam sen!!
-Mrrr
-To wspaniale kochanie- daj buziaczka i śpię dalej…
Noe spojrzał na wyświetlacz holowizji- 4:03
Ruszył do łazienki- o 4: 14 był już w kuchni by o 4: 22 jeść śniadanie. Tego dnia warzywa smakowały cudownie: papryka czerwona, sałata lodowa, cebula, szpinak, ogórek zielony….Zdziwił się trochę gdyż zawsze uwielbiał na śniadanie swoje brombokruchy z wibrarki…O 4: 57 siedział już na ławce patrząc na wschód słońca..
Boże, jaki ten wschód słońca jest cudowny!!
Hmm…a może te wszystkie mądrości, które mi wpojono to Iluzja?- Pomyślał.
A może sen ma rację?
O 5: 50 Noe połączył się z centralnym komputerem i uzyskał wstęp do biblioteki uniwersyteckiej by dowiedzieć się prawdy.
Wiedział dokładnie, czego szuka.
***
Biblioteka Uniwersytecka stanu Texas w Austin była dumą Klanu sprzymierzonych państw faszystowskich jak i duma lokalnego prezydenta, który zablokował wszelka dewastacje. Jej zasoby zostały znacznie poszerzone w trakcie ostatnich podbojów bojówek frakcji patriotycznych gdyż stan Texas odznaczył się wyższą świadomością i nie uczestniczył w walkach.
Po wejściu, Noe zrozumiał, dlaczego biblioteka jest dumą narodową nie tylko pobliskich amerykanów. Hol wydawał się być nowoczesny, jednak ściany i sufit wypełniała zieleń pędów roślin, których nigdy nie widział, pomimo, iż swego czasu sporo podróżował. Zauważył wyważone proporcje, wspaniałe kolory jak i materiały wysokiej jakości- grafen, jak i foto sensoryczne szkło. W przepięknym holu przywitał go holograficzny jegomość w meloniku i usłużnie przywitał:
Witam Pana. Czym mógłbym służyć?
- A Pan?
- Leonard podwyższona inteligencja- specjalność - obsługa poziomu holograficznych klisz i odzyskiwania danych z kryształów. Z niższych czynności zajmuje się również obsługą lemingów
- Mądralo powiedz mi- dlaczego zwróciłeś się do mnie przez Pan, kiedy wszystkich nazywasz lemingami?
-zgodnie z wytycznymi faszystowskiej rady do spraw informacji. Od wczoraj 19 czerwca 2044 roku obowiązuje prawo do identyfikacji każdego leminga poprzez automatyczną aktywacja chipów RFID. Stąd szanowny Panie od razu wiemy, że nie jest Pan lemingiem gdyż nie posiadamy odczytu chipa RFID. Wg moich danych nie mogę się do Pana inaczej zwracać.
Noe uśmiechnął się pod nosem gdyż to oznaczało, że jego wczorajsze zabezpieczenie działa.
- Leonardzie!
-Tak?
-Jaki rodzaj informacji tutaj otrzymam?- Oto moja karta personalna.
Leonard zeskanował dokument i odpowiedział:
- Posiada pan zezwolenie def-5- pełny dostęp do informacji, jaka posiadamy.
- W takim razie chciałbym uzyskać dostęp do informacji z zakresu historii oficjalnej, historii zakazanej i historii z siatką świadomości człowieka końca XX wieku. Interesują mnie również informacje na temat teorii spiskowych początku XXI wieku jak i wszystko o przekrętach banksterów z początku XX wieku.
Prześmieszny hologram Leonard odwrócił się na pięcie mówiąc:
- Proszę za mną
Biblioteka budziła szacunek, posiadała potężną kopułę, jednak nie była ona okrągła. Noe aż zamarł z wrażenia gdyż nigdy wcześniej tu nie był. W zależności od miejsca, z którego patrzono wydawało się, że jest innego kształtu. To profesjonalna gra światłem z kryształów jak i efekt holowizji. Sam budynek nie był imponujący jednak z łatwością mieścił 3 tysiące lemingów. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii uzyskano imponujący efekt połączenia natury z nowoczesnością. Pośrodku centralnie znajdowała się 1200 -letnia sekwoja sięgająca pod samo sklepienie kopuły. Dla niej stworzono resztę kompozycji i wkomponowano pomieszczenia na kryształy, jak i garaże na holograficzne klisze. Biblioteka zawierała również dział archeologiczny, gdzie trzymano ok 12 nilionów książek w formie fizycznej. Dla nich wygospodarowano klimatyzowane pomieszczenia na 16 poziomach podziemnych.
-W, jakiej formie życzy sobie Pan dane?
Będę informował na bieżąco- Na początek daj mi oryginały książek w formie fizycznej- wybierz 20 najbardziej adekwatnych tytułów.
***
Nikole obudziła się 6:11
Słońce było już całkiem wysoko i poranek zapowiadał się prześliczny- czyste niebo i + 22 stopnie i piękny akompaniament nielicznych już ptaków. Nicole nie była zdziwiona, że obudziła się sama. Neo często znikał o świcie by zapewnić jak to mawiał- „średni status leminga”. Kiedyś jej to przeszkadzało. Ich losy łączą się od 15 lat, więc przywykła do cieszenia się chwilą kiedy razem maja czas dla siebie. O 6: 15 zakręciła kurki z parowaczki i podążyła do swojej toaletki. Po drodze mijała suszywalkę, więc dochodząc do toaletki była już całkiem sucha. Nałożyła niezbędniki na wyjście i przechodząc w stronę szafy, przystanęła na chwilę przy zawilżaczu by odżywić, jak co dzień, swoja piękną skórę. O 6: 27 była już gotowa do śniadania, więc włączyła wibrarke i nastawiła na 73 sekundy.
-WEŹ PIGUŁKĘ!
-Weź pigułkę!
-Weź odpowiedni przydział Twoich suplementów na dziś.
Odruchowo wyłączyła powiadamiator. Ostatnio zaczęły ją drażnić te komunikaty. Dotknęła prawy dolny róg stołu by zsynchronizować dawkę suplementów. Ta część stołu zawsze należała do niej i bardzo ją drażniło, kiedy ktokolwiek zbliżał się do tego skrawka jej wolności. Z powiadamiacza usłyszała komunikat:
-Twoja porcja suplementów jest gotowa do spożycia
Nacisnęła jeszcze raz w swoje ulubione miejsce i wibrarka zawibrowała. Otworzyła dzwiczki i wyjęła pyszny koktajl suplementowy o smaku kakaowym. Wibrarka zawibrowała ponownie
- upłynęło 73 sekundy- prosimy odebrać jedzenie.
O 6:40 wsiadła do swojego Peugeota 612 i zalogowała się do systemu.
****
Neo znajdował się w idealnie oświetlonym pomieszczeniu o wymiarach wystarczających do ulokowania słonia. Na przezroczystym stole automat układał odpowiednie archeologiczne artefakty zgodnie z procedurą. Noe nabrał wprawy w wyszukiwaniu informacji gdyż tego uczono go całe życie- dowiedz się, gdzie wróg ma słaby punkt, to wtedy go OSZUKASZ i wygrasz. To jego maksyma. Tym razem zdecydował, ze kosa trafiła na kamień. W końcu to jego działka. Już wzbierała w nim energia, by wyobrazić sobie swoje przyszłe zwycięstwo, gdy…..
-trrrrrrrrrrrrr…..trrrrrrrrr
-Lemingu Noe
- Z powodu nie powiadomienia pracodawcy o spóźnieniu Twoje konto zostaje obciążone kwotą 20 batów.
Noe tylko na chwile stracił poziom energii. Wyrównał emocje i zagłębił się w dalszą lekturę.
****
O 6: 46 Nikol wzbiła się na wysokość stanowej autostrady. Została zbudowana zaledwie 4 lata temu i sprawdziła się doskonale w dojazdach do pracy. Ułożenie torów jazdy ponad miastem okazało się bardzo użyteczne gdyż każdy łuk był bardzo łagodny, a na ślimakach włączających na autostradę obowiązywał limit do 80 mil/h. Ach te roboty- pomyślała- takie cuda potrafią robić. Nikol zwiększyła prędkość do 220 mil/ h, po czym włączyła automatycznego pilota by móc skoncentrować się na głównym wyświetlaczu swojej przedniej szyby. Przeczytała grafik zadań na dzisiejszy dzień- hmm pomyślała- to powinien być spokojny dzień.
***
Sandra, bezpośrednia przełożona Nikol, zakwalifikowana do szczebla wyższego o dostępie do informacji kodu def-4 odebrała sygnał, iż o 6: 57 przybyła jej ulubiona podwładna Nicol. Sandra bardzo ceniła sobie jej zdolności, gdyż na jej dziale nie było zamieszek, a sprawność lemingów kształtowała się w okolicy 70%. Dla Sandry jednak nie umiejętności były najcenniejsze- było nim fizyczne i mentalne uzależnienie od produktu, który tak dobrze się sprzedaje. Jako leming wyższej kasty z dostępem do def 4 wie, iż nie należy spożywać suplementów. Jednak to informacja tylko z kodem dostępu def 4 i za złamanie jej grozi….
-Trrrrr Szanowny lemingu Sandro. Zgodnie z zarządzeniem purpuratu prezesa, w obliczu niespodziewanych okoliczności zarządza się spotkanie specjalne. O 7.10 Czasu lokalnego proszę o stawienie się w doku cumowniczym na platformie nr 3.
-Ach te automaty!- Pomyślała- ciągle poganiają.
***
Nikola zaparkowała na swoim VIP-owskim miejscu- Nr 2543. Takich wyznaczonych miejsc w korporacji istnieje ograniczona ilość 3200, była dumna, że udało jej się osiągnąć ten szczebel szacunku wśród lemingów. W końcu była dyrektorem działu składu chemicznego. Miała dostęp do informacji szczebla def-3. To dawało jej poczucie bezpieczeństwa, że będzie wiedzieć, kiedy ją oszukają. Do tej pory zdarzyło się to tylko 3 razy. Za każdym razem zmieniała pracę w oburzający sposób. Tym bardziej była zadowolona, iż jej praca tutaj okazała się bardzo łatwa- wystarczył jej nadzór nad komputerem mieszającym jak i personelem niższego szczebla by dawać im wskazówkę, kiedy pomylą przycisk zielony z czerwonym. Ostatnio zdarzało się to wyjątkowo często…hmm
***
O 7: 12 Sandra siedziała w ultra wygodnym fotelu, zapięta, 5- cio punktowym pasem przeciążeniowym. Nie lubiła latać i tym bardziej poczuła ucisk w żołądku, kiedy zobaczyła, czym leci. Takie pojazdy widziała tylko w holowizji. Postanowiła się odprężyć i zaufać myśli, że wszystko będzie dobrze. Pomyślała o Nikole- taka fajna babka- a taka głupia. Pamięta ja z rozmowy kwalifikacyjnej, kiedy to wspominała, iż oszukano ja 3 razy i nie zamierza dać się oszukać kolejny raz. A jednak przez pełne 2 lata nie zauważyła nic nadzwyczajnego…hmm. Start przebiegł wyjątkowo delikatnie. Obserwowała kątem oka jak szybko wzbija się górę, po czym poczuła mocne wciśnięcie w fotel. Przez kilka minut odczuwała przeciążenie, po czym zobaczyła zielona kontrolkę. Odpinając pas bezpieczeństwa zapytała pilota- jak długo potrwa lot?
- Szanowny lemingu lot potrwa 4 godziny 26 minut…..
-COOO!!?? To gdzie lecimy?
- Naszym celem jest Australia, konkretnie Sydney. Proszę zapoznać się z dokumentacją na stole.
***
Noe wertował kolejne książki notując, co ciekawsze fragmenty kieszonkowym skanerem. Jego podręczy bigmember zawierał 64 terabajtów pojemności i wskazywał obecnie 7% zapełnienia kości kryształu. Noe dbał o to by mieć zapas mocy. Wiedział, że do codziennych czynności wystarczą mu 2 terabajty jednak zawsze lubił mieć zapas. Biblioteka okazała się być luksusowo zarządzana gdyż robot postarał się nawet o organiczne pożywienie. Neo zamówił podwójnego bio- sheaka i zastanawiał się jak przyspieszyć proces odszukania prawdy. Prawda była tyle razy zniekształcana, opluwana czy wyśmiewana, zamieniana na oszustwo, które stało się prawdą…….Yyyyyhhhaa, aż podskoczył z wrażenia. Noe nacisnął prawy dolny róg by wezwać Leonarda…
-Tak? Czym jeszcze mogę służyć?
-Leonardzie! Zabierz te cenne artefakty i poproszę skompresowane dane na holowizję. Ta sama tematyka jednak wyszukaj bardziej pod kątem osobowości psychopatów.
Przed oczami Noe pojawiły się trzy potężne ekrany, które w rzeczywistości były przeźroczyste, dzięki czemu można było odczytywać obrazy w 3D, Holograficznie wraz z emocjonalnym paskiem kodowym, jak i rozdzielczości Giga Definition ( GD), która to pozwalała zaglądać do zajęczej nory. W przestrzeni zaczęły pojawiać się obrazy. Neo czuł, że napływa energia, widział strumienie informacji, których tak mu brakowało. Był już bliski ekstazy, kiedy to udało mu się zlogowac trzy przeciwstawne teorie w jedną mająca sens…
-Trrrrrrr…trrrrrr
-Lemingu Noe
- Z powodu opuszczenia miejsca pracy bez powiadomienia pracodawcy Twoje konto zostaje obciążone kwotą 50 batów. Stan konta na dzień 20 czerwca 2044 wynosi 160 batów. Jeżeli pracodawca postanowi Cię zwolnic potrąci dodatkowa opłatę w wysokości 100 batów, dlatego już teraz jesteś objęty dozorem kuratolrskim. Data i godzina…….
Wyłączył powiadamiator, usiadł na pobliskiej kanapie, ściągnął obuwie, podwijając nogi na zewnątrz, usiadł jak małe dziecko, wyprostował się, wyrównał oddech, odprężył ciało, wyrównał ciśnienie i wprowadził się w stan alfa. Po 17 minutach odzyskał energię.
***
Jack przyjaciel Noego pracował w porcie. Był odpowiedzialny za koordynacje zasobów ludzkich i dostosowanie ich do zadań robotów. Port był średniej wielkości jednak ze względu na to, iż stan Texas nie uczestniczył w walkach, od jakiegoś czasu można było zaobserwować wzrost pojazdów i co za tym idzie wzrost koniecznej wydajności. Stworzono nowy park maszyn wspomagających, które to nie działały bez odpowiedniej grupy ludzi, których nazwano fachowcami. Pracował tu już czwarty rok, gdyż płacili znakomicie, jednak codzienny stres sprawiał, że coś mówiło- dosyć! Myślał w duchu-, Co to za chłam? Czy to ma być ta wspaniała cywilizacja? Maszyna tu, maszyna tam-, co jedna to mądrzejsza…
Trrrrr…trrrrr
Lemingu Jack
-prosimy o stawienie się na radzie dyrektorów.
-spotkanie zaczyna się za 15 minut w Centrum operacyjnym. Przypominam, iż na radzie dyrektorów obowiązuje kod czerwony-nagrywanie zabronione pod groźba dyrektywy 1066.
Jack nacisnął prawy róg stołu
-wiadomość odebrana
***
O 11:39 wychodząc z Bugatti space 501 sandra poczuła świeży powiew powietrza. Był cudowny i bardzo się zdziwiła, otwierając oczy, gdyż na zewnątrz było całkiem ciemno. Popatrzyła na swój chrotronik i wprowadziła miejscowe zasilanie. W ułamku sekundy Sandra zobaczyła czas lokalny 2:39 jak i pojawiająca się wiadomość.
-Witamy leminga Sandrę na ziemiach australijskiej bojówki faszystowskiej. Nadzwyczajne spotkanie dyrektorów z dostępem do def-4 rozpocznie się o 3.30 am. czasu miejscowego.
-Lemingu Sandra?
Sandra odwróciła wzrok z chrotronika i spojrzała w dół.
-tak?
-Model r-402 Osobisty przewodnik do usług.
Sandra rozglądając się powoli zaczęła schodzić po stopniach trapu. Po kilkudziesięciu sekundach znalazła się na płycie lotniska.
- Proszę tędy
Model r-402 machnął swoja metalową ręką wskazując wejście do strefy ewakuacyjnej.
Sandra na moment zadrżała- czy na pewno tędy? I dlaczego spotkanie o 3 w nocy?
W odpowiedzi usłyszała:
-Lemingu Sandro, proszę się nie bać, w tym kodzie dostępu leming jest upoważniony do korzystania z wyższej technologii i dlatego skorzystamy z windy antygrawitacyjnej by mógł Leming przed spotkaniem się posilić i załatwić potrzeby organiczne. W czasie spotkania przez 70 minut nie będzie możliwości opuścić pomieszczenia. Proszę również o pozostawienie w pokoju rzeczy osobistych zgodnie z procedurą purpurową.
****
Noe zapełnił kryształ w 70%- ponad 40 terabajtów! Jednak nie to było najcenniejsze. Noe zrozumiał słowa mistrza! Siedział odprężony na standardowym fotelu biblioteki, której fotele znacznie podwyższały standard publicznej placówki. Odprężony, relaksował się doświadczeniem, wchodząc jednocześnie w stan „alfa” dostrajając swoje emocje do wyższych wibracji. Postanowił, że nie będzie o niczym myślał. Wkoło rozchodził się bardzo przyjemny pomruk z mechanizmów masujących fotela jak i aeromatika pomieszczenia, który dbał o temperaturę, wilgotność, zapach, czystość i poziom bioorganizmów do mikrona wielkości.
Noe poczuł MOC.
Przekazał wdzięczność
Zrozumiał, że TO MYŚLI TWORZĄ RZECZYWISTOŚĆ! Wiedział, co czuje, jednak nie potrafił tego przełożyć na język angielski…hmmm….Poczuł błogość. Odesłał wdzięczność. Jego myśli stanęły. Zamroził je by przestały istnieć. Z ciszy wyłonił się obraz- był doskonalszy niż holowizja gdyż odczuwał go fizycznie w innym wymiarze. Zatracił poczucie czasu jednak jego świadomość notowała wszystko jak nigdy. Podróżował swobodnie zdobywając kolejne informacje. Odliczał właśnie z 5 do zera by wyjść ze stanu alfa w doskonałym nastroju….
Trrrrrrrrr….trrrrr
-Lemingu Noe
Twój pracodawca postanowił Cię zwolnić. Masz 24 godziny na odebranie rzeczy osobistych jak i na podpisanie cyrografu obojętności wobec systemu. Rada faszystowska nie po……..
Noe wyciągnął baterie zasilającą powiadamiatora.
Poczuł, ze panuje nad mocą. Spojrzał na chrotronika- 14:57. Postanowił, że najwyższy czas zjeść obiad.
****
Jack wszedł do Sali na 79 piętrze i od razu wiedział, że kroi się grubsza sprawa. Centrum operacyjne korporacji mosanto znajdowało się na 59 piętrze. Powyżej 60 obowiązywały specjalne przepustki. Centrum operacyjne zapierało dech w piersiach. Ilość nowoczesnego sprzętu powalała na kolana. Jack był wysokiej klasy inżynierem i potrafił docenić piękne rzeczy. Niektóre hallotrony widział pierwszy raz w życiu. Potrafił jednak wyobrazić sobie jak to działa i tym bardziej poczuł się zmieszany. O co kurwa chodzi!! (Pomyślał) Znowu mnie oszukują!! Skurwysyny.
****
W biurze dyrektora działu chemicznego korporacji Mosato Nikola delektowała się pracą gdyż miała spokojną dniówkę. Błogość trwała już kilka godzin. Komputer mieszający okazał się niezawodny a na hali zaliczyła tylko 38 drobnych incydentów z daltonizmem fluorowych lemingów. O 11.02 Wykonała swój ulubiony rytuał mieszania suplementów gdyż na tym szczeblu należała jej się osobista wibrarka. Naciskała energicznie prawy dolny róg stołu by skomponować niepowtarzalny smak suplementu…..
Trrrrr…trrrr
-Lemingu Nikola - ze względu na nieoczekiwane zaburzenia w funkcjonowaniu korporacji zwołano obowiązkową naradę Dyrektorów. Oczekiwany czas przybycia godzina 12 sala kryształowa poziom 8
Niokola odprężyła się w kilka sekund. Zebranie, o 12 więc mam 58 minut na relaks i suplementy, po czym nacisnęła prawy dolny róg stołu i kilka sekund później zawibrowała wibrarka.
****
Jack, usiadł wygodnie na wyznaczonym miejscu. Po lewej naliczył 5 rzędów po 8 miejsc. Popatrzył na prawo. Zobaczył trzynastopoziomową trybunę zmieniającą miejsca opartą na antygrawitacji. Nigdy by nie uwierzył gdyby nie widział na własne oczy!. Nie potrafił wyjść z podziwu gdyż uwierzył, że plany, które przyjaciel Willi pokazywał mu 4 lata temu nie były falsyfikatem, lecz prawdą.
- Drodzy Lemindzy z dostępem do informacji def-3
Zgodnie z wyższą faszystowską radą korporacji Mosanto dnia 20 czerwca 2044 roku oświadcza się, co następuje:
-Wszelkie kontakty osobiste tych samych form organicznych na terenie zakładu będą notowane i zbierane w celu niedopuszczenia do spoufalania. Niedopuszczalne są pogaduszki dłuższe niż 60 sekund. Dotyczy to całego personelu niższego aż do poziomu z dostępem def-1. Wprowadzony zostanie system nacisku własnego by usprawnić wydajność maszyn. Jeżeli jednostka organiczna będzie chciała mieć wolną sobotę to należy wywołać presję, by pozostałe jednostki organiczne w obrębie działu wykazały się lepszą wydajnością w dniach poprzednich. Wy będziecie odpowiedzialni za wdrożenie tego systemu w praktykę. Do dyspozycji dajemy Wam cały arsenał odpowiednich narzędzi- filmy, notatki, prywatne rozmowy. Za przekroczenia limitów będziecie mogli użyć szantażu, wyśmiania, obelg jak i poniżania.
-A teraz moi drodzy zapraszamy do zapoznania się z naszymi zabawkami- życzymy udanego dnia. Informuję, iż przycisk zielony na waszych fotelach powoduje przywołanie obsługi kulinarnej, natomiast czerwony przycisk przywoła serwis seksualny w zależności od preferencji. Jest również przycisk czarny-specjalna kompozycja LSD. Na Wasze konto wpłynęło właśnie 20000 batów- otrzymaliście awans do kodu def-4 - otrzymujecie uprawnienia by poznać PRAWDĘ. Gratulacje!!
****
O 15 15 Noe siedział w restauracji „SEKWOJA” znajdującej się na 13 piętrze, tuż poniżej połowy wysokości sekwoi. Wystrój przypominał wspaniałe tereny Kalifornii gdzie czuć było energię słońca i wspaniałej roślinności. W środku znajdowało się około 40 stolików gdzie każdy z nich zrobiony był z drzewa sekwoi i mógł pomieścić do 10 lemingów. Były również malutkie urocze stoliki dla dwojga otoczone pięknym źródełkiem lub miniaturowym wodospadem. Noe wybrał stolik dla dwojga z widokiem na sekwoje. Spojrzał na wyświetlacz na stole. Hmm…zdziwił się. Czy to możliwe by podawano tutaj truciznę?….Zdecydował, że dziś zamówi coś organicznego i nieprzetworzonego. Zdziwił się ponownie, że do wyboru ma tylko 3 dania. Zdecydował, że zamówi zestaw sałatkowy i na deser frutolody bio organic, po czym nacisnął prawy dolny róg stołu.
Noe czekając na posiłek poczuł moc. Poczuł, iż znalazł się w punkcie gdzie już nikt go nie oszuka. Znalazł kompas, wiedział, że mistrz ma rację. Poczuł błogość. Poczuł odpowiedzialność za wiedzę, poczuł, odpowiedzialność za siebie, poczuł odpowiedzialność za swoje czyny. Tak, zmienił swoje wierzenia. Był gotów na następna lekcję….przy stole pojawił się pół- organiczny kelner.
-Proszę Panie Neo, zestaw sałatkowy i pańskie frutolody, …życzę smacznego.
- „Dziękuję”
Właśnie sobie uświadomił-, jeżeli to wszystko prawda to Nikol dała się oszukać. Myśląc o Nikole, jak jej to powie, jak ja przekona, jak Ona zareaguje…odprężył się…uspokoił…wziął widelec i spokojnie rozpoczął swój obiad.
****
Rozdział II
Rzeczywistość
Sandra z zaciekawieniem przyglądała się jak R-402 zgrabnie wśliznął się do widy. Wejście okazało się całkiem spore i wypełnione mlecznym światłem. Przechodząc przez próg poczuła przyjemny magnetyzm plazmy. Po kilku sekundach poczuła ruch, jej włosy rozwiały się delikatnie. Była zachwycona! Wrażenie było niesamowite! Czuła jakby niewidzialna siła podniosła ja w powietrze. Wzbijała się ponad lotnisko, by na wysokości około 1800 stóp zmienić ruch na poziomy. Po 3 minutach wlatywała na poziom czerwony najwyższego budynku w Sydney. Poziom czerwony rozpoczynał się od 420 piętra, chociaż wszystkie encyklopedie mówiły, że ten budynek posiada tylko 419 pięter.
- Proszę za mną
Szła poekscytowana za robotem. Takiego przepychu jeszcze nie widziała. Wszystko urządzone zgodnie z najnowszymi trendami, otoczone roślinnością i kosztownymi dziełami sztuki. Robot zatrzymał się przy drzwiach z napisem „odświeżalnia”.
- Oto lemingu Sandro Pani karta z dostępem do serwisu dla Vipów. Za 40 minut proszę być gotowym na spotkanie. Do zobaczenia.
Odebrała kartę i zobaczyła jak robot zaparkował 3 metry dalej w odpowiedniej wnęce i się wyłączył. Przyłożyła kartę do eleganckiego czytnika. Spowodowało to natychmiastowe i bezszelestne otwarcie się drzwi. Weszła do środka i…od razu poczuła się jak w domu.
***
Po obiedzie Noe postanowił, ze odwiedzi mistrza.
Spojrzał na wyświetlacz Chrotronika- przesunął palcem i wszedł w opcje „finanse”- za parkowanie swojego bugatti viron, ściągnięte zostało- 18 batów. Zostało jeszcze 42. Uśmiechnął się. Pomyślał, że w dzień i w nocy wszystko mu sprzyja. Czekając na platformę parkującą rozkoszował się wspaniałym widokiem pięknego lata. Tak, jutro już będzie lato. Miał wrażenie, że u niego zagościło już dzisiaj.
Noe uwielbiał prowadzić. Doskonale zdawał sobie sprawę, iż prawa obywateli są systematycznie zabierane od ponad 150 lat. Bardzo irytowała go myśl, iż w tej rzeczywistości w każdej chwili mogą zmusić do korzystania z automatycznego pilota, co jest szeroko reklamowane od 7 lat. Był dumny z tego wozu. Poprzez wykonywanie tajnych zadań uzbierał odpowiednia sumkę na to cacko. Oryginalny 16 cylindrowy silnik, z 4 Turbosprężarkami, jest wspomagany przez pędniki grawitacyjne, co uczyniło razem ponad 3000 koni mechanicznych. Na autostradzie międzystanowej obowiązuje limit do 300 mil na godzinę jednak istnieje pas Vipowski, no limit, na, który to pas Neo posiadał specjalną przepustkę def-5. Usiadł za sterami. Rozpoczął procedurę dostrajania do podróży z podwyższoną prędkością. Zapiął pięciopunktowe pasy i uruchomił dostrajacz anty-przeciążeniowego fotela. Poczuł, że stopił się z pojazdem, odczuwał każdy jego centymetr. Nacisnął starter uruchamiania szesnastu cylindrów. Poczuł lekkie mrowienie i usłyszał charakterystyczny niezwykły pomruk starego motoru. Komputer wskazał gotowość do startu. Po 16 sekundach od opuszczenia parkingu Neo zajmował vipowski pas na wysokości 900 stóp. Uzyskał dane z komputera, iż poprzedzający go pojazd znajduje się 50 mil przed nim i porusza się z prędkością 428 mil na godzinę. Neo wcisnął akcelerator, poczuł jak jego ciało staje się cięższe i wbija się z dużą siła w fotel. Usłyszał jak uruchomiły się wszystkie turbosprężarki. Spojrzał na piękne stare zegary - Główna wskazówka pokazująca wykorzystanie mocy skierowała się na cyfrę 1000 koni mechanicznych. Poprzez to, iż Neo trzymał nogę wciśnięta do oporu komputer uruchomił wszystkie pędniki i wtedy to, na przedniej szybie zobaczył piękną ikonkę boost x 3. Tak, poczuł moc. Wiedział, iż powyżej 500 mil na godzinę wrażenie z jazdy przypomina rollercoster gdyż autostrada posiadała łuki i wzniesienia. Dla jednostek organicznych zalecana maksymalna prędkość wynosiła właśnie 500 mil/h Były ku temu 2 powody- pierwszy prozaiczny wynikał z materiału gumy w oponach gdyż powyżej tej prędkości ogumienie zużywało się bardzo szybko i ustalono, że z większymi prędkościami można podróżować tylko poprzez magneto- lewitacje. Drugim powodem były przeciążenia, które to określono na poziomie, maksimum 4 G. Neo nigdy nie bał się przeciążeń. Ćwiczył regularnie i zawsze intuicyjnie dbał o zdrowie. Porusza się tym cackiem już trzeci rok, więc zdążył poznać możliwości swoje i maszyny. Ściągnął nogę z akceleratora. Skoncentrował się na przedniej szybie gdzie otrzymywał graficzne informacje w postaci linii w różnych kolorach, które określały stopień przeciążenia na zakrętach przy różnych prędkościach. Zielona ścieżka oznaczała jazdę komfortową gdzie komputer obliczył prędkość na zakręcie na 220 mil na godzinę. Pomarańczowa określała prędkość 280 mil/h. Czerwona wskazywała poziom 6 G i prędkość 340 mil/h. Neo spojrzał na prędkościomierz 400 i szybko spadało. Tak, lubił to uczucie. Samochód wszedł w wyprofilowany tor autostrady niczym mistrzowski pojazd bobslejowy, kiedy to ludzie uprawiali takie zabawy jeszcze 30 lat temu. Starodawny model Bugatti został wyposażony w najnowszą awionikę, która to zapewniała odpowiednią stabilność przy wyższych prędkościach( bez tego pakietu samochód nie byłby dopuszczony do pasa Vipowskiego- założono, iż wszyscy tutaj będą jeździć szybko- obowiązywały minimalne prędkości). Noe po wyjściu z zakrętu spojrzał na prawą część szyby- nawigator wskazywał, iż jeżeli zachowa czerwona ścieżkę podróży, to dotrze na miejsce w górach Idaho za 3 godziny i 26 minut.
***
Sandra usadowiła się w Sali konferencyjnej. W wygodnych fotelach siedziało około 800 lemingów. W koło rozchodził się gwar rozmów, który tworzył specyficzny szum. Gwar ten ustał, kiedy przygasły światła. Sandra zobaczyła rozchylającą się kurtynę. Na mównicy pojawił się JK jeden z 13 prezesów korporacji, który gdy tylko został rozpoznany otrzymał gromkie brawa zadowolenia.
- Drodzy ludzie!
- Spotykamy się na tym nadzwyczajnym spotkaniu z dwóch powodów.
Pierwszym powodem jest upadek obecnej cywilizacji. Drugim powodem jest znalezienie rozwiązań, które uchroni nas przed katastrofą.
- Jesteście Elitą……, najmądrzejszymi ludźmi……..,Jakich udało nam się znaleźć.
- Przez kolejne 60 minut nakreślę Wam obecną sytuację byście mogli pomóc nam w obecnym kryzysie. Nasz wielki GURU prezes Faszysta podał się do dymisji wraz ze swoimi 4 poplecznikami, zaraz po tym, jak Ja i pozostałych 6 prezesów zawiązaliśmy koalicję, na rzecz koniecznych zmian. Wielki GURU odszedł tam gdzie jego miejsce. Jako lemingi, które przeszły cały cykl programowania, rozumiecie, iż oszustwo było podstawą funkcjonowania naszego przedsiębiorstwa. Zarobiliśmy tryliony BATÓW i mamy bogactwa w nadmiarze.
-posiadamy technologie, o których nie macie pojęcia gdyż oszustwo było nasza cnotą. Technologie te pozwalają na uleczenie obecnej Ziemi w kilka tygodni. Nie możemy jednak tego przeprowadzić gdyż zaprogramowaliśmy WAS lemingów byście byli obojętni na rzeczy ważne i powiedzieliśmy Wam, że nie musicie być odpowiedzialni za własne czyny gdyż rozgrzeszenie kosztuje 10 batów. Powiedzieliśmy Wam, że zysk jest czymś najważniejszym w życiu gdyż, dlatego jesteśmy tak bogaci. To nie jest prawda.
- właśnie po to zebraliśmy się tutaj w środku nocy. Po to…by usłyszeć prawdę!
***
Jack poczuł jak wzbiera się w nim fala gniewu…nacisnął zielony przycisk. Przed nim pojawił się hologram pięknej blondynki.
Dzień dobry lemingu z dostępem do def-4- gratuluje awansu. Co życzyłby sobie leming do zjedzenia?
Jack spojrzał w oczy pięknej blondynce i zapytał:
- Jak masz na imię?
- Jessica
- Jessica chciałbym bio- shake'a i smażone słodkie ziemniaki- dziękuję.
- Oczywiście- niebawem Pana zamówienie będzie zrealizowanie. Dziękuję.
Hologram znikł tak samo szybko jak się pojawił jednak gniew pozostał. Co Oni myślą? Że jestem taki głupi? Oszukują na każdym stopniu i nazywają to awansem? Def-4 to najwyższy stopień, lecz kto nim zarządza? W głowie Jacka pojawiło się wiele pytań. Postanowił, iż podzieli się swoimi przemyśleniami z Neo i wtedy gniew minął. Spojrzał na wysuwający się stolik i pojawiającego się robota z wielkim kolorowym pucharem i przepięknym talerzem smażonych ziemniaków. Gdy stół już wyłonił się w całości robot zgrabnie trzecia i czwarta ręką nałożył obrus, położył talerz i puchar z kolorowym płynem, po czym wyciągnął ze środka siebie piękny zestaw kryształów zawierających różne przyprawy. Jack odprężył się zaraz po tym jak robot zniknął. Spojrzał na fotel - było bardzo wygodnie i właśnie zauważył, iż z lewej strony podłokietnika znajduje się joystick- postanowił przetestować, nacisnął przełącznik ON i dotknął urządzenia. Przestrzeń, w której przebywał odłączyła się od całości i poprzez mechanizm antygrawitacji Jack przemieścił się w ustronne miejsce gdzie automaty stworzyły odpowiednia holowizję. Pomyślał, że chce znaleźć się w scenerii letniej łąki gdzieś w górach niedaleko Mattehornu- poprzez dostęp do technologii def-4 jego chip RFID połączył się z centralnym komputerem i wyświetlił odpowiedni obraz. Jack się odprężył- w końcu nie jest tak źle- nikt nie wie, że jestem dywersantem i do tego bogatym- 20 tysięcy batów to niezła sumka- już formował nowy plan. I w tym dobrym nastroju skosztował sheake'a. Hmmm…był przepyszny- uśmiechnął się J I wtedy dostrzegł pięknie wyglądające, smażone na oleju kokosowym, pachnące ziemniaczki.
***
Nikola stawiła się punktualnie na zebranie szczebla def-3. O godzinie 12 weszła do auli przemówień. Zauważyła, iż obecnych było około 900 lemingów. W Sali panował półmrok jednak gwar świadczył o wielkim poruszeniu. Nikola spojrzała na swój chrotronik- rząd 13 miejsce 17. Po kilku minutach znalazła się na miejscu. Obok niej siedziały dwie eleganckie Panie jednak nie miała sposobności poznać je wcześniej.
-Dzień dobry- jestem Nikol.
-Witaj- jestem Wendy a to moja koleżanka Beatrice.
-O, co chodzi z tym zebraniem? Wiecie coś?
- Hmm..Są pogłoski, że czekają nas grube zmiany, nie wiem, o co chodzi.
Sala nagle pociemniała i otwarła się holograficzna kurtyna odsłaniając piękną scenerię wielkiego kanionu, który jeszcze 15 lat temu istniał w stanie arizona. Widok zakrywał dech w piersiach. Na scenie pojawiła się istota w pięknej kreacji.
-Moi drodzy
-Lemingi z dostępem do informacji def-3
-W związku z tym, iż kryzys polityczny trwa od ponad 50 lat, istnieją siły, które powiedziały dosyć! Nie będziemy uczestniczyć w walkach. Jak wiecie było to 30 lat temu i dlatego nasz stan wyróżnia się spokojem, dobrobytem i zamożnością.
- Obecnie istnieją siły, które porozumiały się na wyższych szczeblach zarządzania i planowany jest ogólnoświatowy pokój. Wymaga to jednak od nas pewnych poświeceń i dlatego chciałabym przekazać Wam wszystkim gratulacje. Jesteście bardzo ważnym ogniwem w rozwiązywaniu problemów- liczymy na Waszą inteligencję i współpracę z lemingami z dostępem do def-4. Od nich będziecie otrzymywać dalsze instrukcje. Na dziś koniec pracy- można zostać i cieszyć się wolnym w naszych restauracjach i kawiarniach. Proszę zapoznać się z informacjami wysyłanymi do Waszych RFID. Jutro wprowadzamy zmiany.
***
Sandra poczuła jak robi jej się ciepło. Do jej świadomości docierała prawda, iż od zawsze była okłamywana. Z wypiekami na twarzy słuchała dalej z uwagą słów nowego prezesa.
….-Okłamywano Was od kilkudziesięciu pokoleń i sterowano jak stadem bydła- mądrzejsi z Was osiągnęli status leminga def-3 a uporczywie natrętni nawet def-4. To…, że tutaj jesteście nie jest przypadkowe…należycie do elity dusz, które oparły się systemowi. Poprzez pola grawitacyjne mogliście ewoluować i podnosić wibrację jednak niewielu z Was pojęło, czym jest energia i kto tym kieruje. Nastaje czas pokoju i miłości. Nastaje czas zrozumienia i wybaczenia. Nastaje czas ciężkiej pracy byśmy mogli wyprostować dewiacje matrixa…. Fluor był podstawą naszych zysków przez 100 lat jednak powiedzieliśmy dosyć. Nie interesują nas już nasze zyski gdyż wszyscy jesteśmy bogaci. Wy, genialni ludzie będziecie wdrażać system rozpadu „matrixa” by „lemingi” ludzie poziomu def 1, 2 i 3 odzyskali swoja siłę i wiarę. Nie możemy rozpocząć koniecznych zmian bez Was. Proszę Was kochani ludzie pomóżcie nam obudzić lemingów z ich hipnozy niemożności i małości- to wszystko programy i dlatego Wy tutaj jesteście tak ważni. To od Was zależy czy uda się rozpad „matrixa” bez bólu i cierpienia. To z tego powodu ta konferencja odbywa się o tej porze i wielu z Was zostało wyrwanych z normalnego życia by tu przybyć. Dziękuję Wam za to…
-Siły światła zadecydowały o natychmiastowym uwolnieniu prawdy i dlatego jest tak ważne byście słuchali tych słów uważnie. Siły światła ogłoszą światowy pokój jutro o godzinie 12 czasu Londyńskiego. Nastąpi era ujawniania całej prawdy. Jak wiecie…. Prawda potrafi generować wiele cierpienia i dlatego…. Pełne ujawnienie tajemnic, obejmie wszystkie osoby z dostępem kodu def-4. Dla każdego niższego szczebla mamy inny rodzaj prawdy gdyż chcemy zapobiec masowym samobójstwom. To Wy, kochani, wolni ludzie, wprowadzicie odpowiednia prawdę byśmy mogli bez zamieszek przeprowadzić upadek „matrixa”. Wielu lemingów gotowa jest oddać życie za system. Wielu nie wyobraża sobie, iż nie musza już pracować. W imię obrony swojej pracy będą gotowi ponieść śmierć. To będzie Wasza praca- uświadomić im, iż już nic nie muszą- nie muszą się o nic martwić, nie muszą chodzić do pracy, nie muszą się złościć…tak- to będzie trudna droga i dlatego liczę na….
Dalsza część będzie opublikowana po znalezieniu odpowiedniego wydawcy. Sponsor również mile widziany
602 255 530
12
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Dyskusje 346 facebook Nowa Ziemia
Eckhart Tolle Nowa Ziemia Przebudzenie swiadomosci sensu zycia
Dyskusje 351 facebook Ziemia to Matrix
Dyskusje 306 facebook Ziemia to Matrix
Nowa Ziemia
JESHUA Nowa Ziemia II
Nowa Ziemia
19 Polonijne Nowe niebiosa i nowa ziemia
sprawdzian globalna gospodarka dzial 3(2), Testy i ściągi, Liceum, Oblicza geografii (wyd. Nowa Era)
9. Pytania i odpowiedzi, YNNE, Channeling, Crimson Circle, I Seria Nowa Ziemia
test globalna gospodarka(1), Testy i ściągi, Liceum, Oblicza geografii (wyd. Nowa Era) - 3. Globalna
JESHUA Nowa Ziemia I
Nowa Ziemia
Dyskusje 279 facebook Śmierć kliniczna a mistycyzm
Dyskusje 378 facebook Lepszy Świat marzenie się spełnia
Dyskusje 366 facebook Wolność w duchu
Dyskusja 156 facebook Jesteśmy Jednią = Jednością
więcej podobnych podstron