sonety z chaupy KASPROWICZ


0x01 graphic

I

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach;

Za chatami krępy sad wiśniowy;

Wierzby siwe poschylały głowy

Przy stodołach, przy niskich obórkach.

 

Płot się wali; piołun na podwórkach;

Tu rżą konie, ryczą chude krowy,

Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy

W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach.

 

Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!

Jak się z wami zrosło moje życie,

Jak wy, proste, jak wy, bez rozkoszy...

 

Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty,

Ale wspomnień, co łzawią obficie -

Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!...

0x01 graphic

 

XV

 

Miała rolę, sprzedali jej rolę -

Były czasy gradu i posuchy,

Kubę dawno zamknął grób już głuchy,

A skąd płacić, gdy pustki w stodole?

 

Pożegnała ze łzami swe pole,

W służbę poszły nieletnie dziewuchy,

I na plecach kawał starej pstruchy,

Tak na wiatr się puściła - na dolę.

 

Wędrowała od wioski do wioski:

Tu się najmie do żniwa, tam pierze,

Pokąd lata, pokąd siły świeże...

 

Ale starość spada funt po funcie:

Trza pójść w żebry, trza żyć z łaski boskiej...

I dziś zmarłą znaleźli na - gruncie.

 

0x01 graphic

 

XIX

 

Leży chory dwa miesiące blisko,

Rwanie w krzyżach, ból piersi, ograszka -

Nie pomoże ni piasek, ni kaszka,

Aż się zwija na kłębek płachcisko.

 

Jakie było to z niego chłopisko!

Zwinniejszego nie ma we wsi ptaszka:

Machać cepem lub kosą to fraszka;

Fraszka mokre wyrzucać torfisko.

 

Teraz blady jak ściana i słaby...

Darmo leki przynoszą mu baby,

Śmierć zagląda z każdego otwora.

 

Trzeba księdza, niech grzechy przebaczy,

A ksiądz łaje: "Jedźcie po doktora - "

Księże, za co?... Doktór dla bogaczy...

 

0x01 graphic

 

XXXIX

 

Rano, zimą, mróz czy zawierucha,

W surduciku do szkoły o milę,

A wieczorem w chacie późne chwile

Z książką, z piórem, chociaż w ręce chucha.

 

Latem, wolny, zastąpi pastucha,

A pod pachą Homery, Wirgile;

Ludzie czasem poszydzą niemile,

Lecz on pasie i ludzi nie słucha...

 

I tak wyrósł... I dalej w stolicę...

Tam to wiedzy głęboka jest rzeka...

Ojciec czeka i matula czeka...

 

A on pisał: "Kochani rodzice!...

Skończę... bieda... dużo do roboty..."

I dziś skończył... umarł na suchoty...

 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Młoda Polska, Sonety Kasprowicz, Sonety - Jan Kasprowicz
Sonety Jan Kasprowicz
WIERSZE I SONETY Jan Kasprowicz 2
Szekspir William Sonety (przekł Jan Kasprowicz 1922)
REALIZM I NATURALIZM SONETÓW KASPROWICZA
Informacja o Janie Kasprowiczu. wizerunek wsi w sonetach Z C, Szkoła, Język polski, Wypracowania
SONETY ODESKIE
Sonety odeskie(1)
Sonety krymskie Burza
Sonety krymskie Stepy akermańskie
SONETY, Do czytania, RENESANS
Katastrofizm i ekspresjonizm hymnów Kasprowicza
ksi�ga ubogich J Kasprowiczx
Sonety krymskie żegluga
Krzak dzikiej r��y J Kasprowiczx
sonety krymskie, Opracowania lektur
WIERSZE I SONETY Mikołej Sęp Szarzyński, lit. staropolska oświecenie

więcej podobnych podstron